• Nie Znaleziono Wyników

Fonos - Sudoku (feat. Oliver Olson) tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Fonos - Sudoku (feat. Oliver Olson) tekst piosenki"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

Fonos, Sudoku (feat. Oliver Olson)

odkładam wszystko to co mnie niszczy jak feniks z popiołu z podziemi powstaje pierd* żale i łamie enigmę, niewiele zostaje do brzegu jest bliżej niż dalej

wciąż wypatruję swą falę

przed siebie płynę, w tył nie patrzę wcale wciąż krążę krezą i błądzę ciągle

na ciężkiej bombie w dziczy sadzę po sobie i swojej głowie w końcu ktoś mnie rozliczy

sławo po słowie, mrugnięciem powiek chwilę zapisze w ciszy

ślad na betonie odbite dłonie tych co wyszli!

życie to gra, nie GTA

tu nie ma ziom cheat-ów na save’a ratuje mnie gras

wciąż te rapy gram

choć czasem mi świeci rezerwa czuje e sam zwojuje świat kości na blat

litości już nie mam

opcji już brak, gdy pusty bak sudoku twoje to ściema myślę, wciąż wiesz

jak ułożyć świat by nie zapadł się kiedy znowu zrobię błąd

po co mi ten wystudzony chłam, który mami mnie, że nie mam wpływu na los wpływu na los

w twoim życiu akcji zwrot

nie przemyślałeś które liczby dadzą zło

powiedz mi gdzie, bywałeś gdy ja próbowałem wciąż zaprowadzić pokój w snach myślę, wciąż wiesz

jak ułożyć świat by nie zapadł się kiedy znowu zrobię błąd

po co mi ten wystudzony chłam, który mami mnie, że nie mam wpływu na los wpływu na los

w twoim życiu akcji zwrot

nie przemyślałeś które liczby dadzą zło

powiedz mi gdzie, bywałeś gdy ja próbowałem wciąż zaprowadzić pokój w snach nie zaśpiewam ci jak z nut która droga co przyniesie

sam musisz odnaleźć grunt, by przekonać się kim jesteś na uszy wyleją miód by zaburzyć ci percepcje

pokażą najlepszy skrót byś ominął wszystkie lekcje wiec jak rozwiążesz sudoku?

po pierwsze: musisz go w ręce mieć!

rzucają zaklęcia uroku, w to piękno jest ubrana śmierć lepiej planuj jak w Sherlocku

i swoim losem zdalnie kręć bo nie ma tu pomocnych kół jeden błąd niszczy całą sieć szczere złoto czy tombak

ułożyć z liter to chce jakoś w całość

mocy tyle co Zonda, by w pewność zamienić tu każdą nieśmiałość zaczarowany jak Obra, i tak tu co dnia liczy się tylko wytrwałość nie mam zamiaru się poddać, chce to rozwiązać

płynąć zawsze z falą

nie bój się stawiać kroków, nie potrzebny ci pit-stop niech to nie będzie ich show

wszystko zgarniaj, rozwiąż swe sudoku

(2)

z gadki mej płynie realtalk, realne słowa nie widmo ty nie udawaj!

myślę, wciąż wiesz

jak ułożyć świat by nie zapadł się kiedy znowu zrobię błąd

po co mi ten wystudzony chłam, który mami mnie, że nie mam wpływu na los wpływu na los

w twoim życiu akcji zwrot

nie przemyślałeś które liczby dadzą zło

powiedz mi gdzie, bywałeś gdy ja próbowałem wciąż zaprowadzić pokój w snach myślę, wciąż wiesz

jak ułożyć świat by nie zapadł się kiedy znowu zrobię błąd

po co mi ten wystudzony chłam, który mami mnie, że nie mam wpływu na los wpływu na los

w twoim życiu akcji zwrot

nie przemyślałeś które liczby dadzą zło

powiedz mi gdzie, bywałeś gdy ja próbowałem wciąż zaprowadzić pokój w snach taka szansa nie trafia dwa razy

przestań już marzyć, bierz co swoje nie chce garderoby Witkacy

śladów na tacy, dla bliskich - zdrowie!

i to mi wystarczy, wszystko ogarnę cały ten syf wyrzucę spod powiek układam sudoku

walczę jak Goku

i każdy cios teraz tu waży to w zasięgu wzroku, ej dotrzymaj kroku, ej

nie ufam nikomu kto siedział gdy byłem sam gdy byłaś sama

i będę powtarzał jak mantrę: kocham muzykę, jak matkę zużyłem atrament, klawisze wytarłem

i będę tu zawsze choćbym miał tylko upadać jak typy co coś chcą

jak typy co chcą sos

kształtuje co noc ziom, kompromis z mniejszością Gra o Tron –wioski, pierd* wciąż ją

nie chce robić za tło

chciałbym dobry kontrakt mieć, ale to nie żadne show mogę tylko więcej chcieć, a wystarczy mi ten krok sam dobrze o tym wiesz

trudno pokonać i mrok może tu trafi się ktoś (co) przyjaciel nie pesos (ho) gotowy na sezon (ho) ej w ręku z depeszą

kundle tu wszą, patrzą mi w kieszeń ale nie znajdą – pusto jak na dnie za zwroty ziomale ręczą

dla nich tu rzucam gościnę nie papier!

Fonos - Sudoku (feat. Oliver Olson) w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Czujesz, że spadasz i zostajesz sam ze sobą Podnieś głowę – okoliczności są wyjątkowe Nie mogę poddać się bez walki. Nie mamy nic

W takiej chwili jak dziś ponownie dotykasz gwiazd Wczorajsi przegrani w blasku chwały pójdą nad ranem Dramaty pójdą w niepamięć. Wytrwale

Daj więcej beatu maestro Buja się całe sąsiedztwo Nie znamy granic i przez to Potem czujemy się kiepsko Nienauczeni na błędach Dzisiaj się tworzy legenda Za pomocą stopy i

Ucieknijmy za horyzont gdzieś ten pierwszy raz Zapomnijmy o tym, czego tak nam było brak Grawitacji mówimy pas. Tyle sił jest

perły przed wieprze to wszytko pieprze Tak mi się nie chce tak bardzo nie chcę. lecz kiedyś jeszcze będę seksi Tak mi się

Może daj mi znać, chciałbym wiedzieć zanim już dotknę dna, dotknę dna, dotknę dna Może daj mi znać, co jeżeli teraz nadszedł ten czas, ten czas, o ten czas,.

Zapalam blanta i rozglądam się wokół Skłóconych ludzi widzę na każdym kroku Nie ma na to rady, w kąt idą zasady Zwroty, powroty, obietnice, zdrady Odbiera ci wolność, i

A Ty mi pomożesz, bo po to cię mam I nie będą pierdolić ze to przez miłość Bo tak to by było ze zginął bym sam I kiedy tak myślę ze zrobię to serio Bo czasem nie mam ochoty by