• Nie Znaleziono Wyników

Dziennik Bydgoski, 1931, R.25, nr 217

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Dziennik Bydgoski, 1931, R.25, nr 217"

Copied!
20
0
0

Pełen tekst

(1)

Cena egz. 2 0 groszy. Nakład 40000 egzemplarzy. DziS 20 stron.

DZIENNIK

Wychodzi codziennie z wyjątkiem niedziel i świąt.

BYDGOSKI

Do ,,Dziennika" dołącza się co tydzień TYGODNIK SPORTOWY".

Redakcja otwarta od godziny 8—12 przed południem i od 5—6 po południu*

Redaktor naczelny przyjmuje od godziny 11-12 przed południem.

Rękopisów niezamówionych nie zwraca się.

Redakcja i Administracja w Bydgoszczy, ulica Poznańska 12/14.

Filje: w Bydgoszczy, ul. Dworcowa5 - w Toruniu, ul. Mostowa 17 w Grudziądzu, ul. Groblowa 5.

Przedpłata wynosi w ekspedycji i agenturach 3.15 zł. miesięcznie,

9.45 zł, kwartalnie; przezpocztę wdom 3.54 zł. miesięcznie, 10.61 zł. kwartalnie.

Pod opaską: w Polsce 7.15 zł., za granicę 9.65 zł. miesięcznie.

W razie wypadków, spowodowanych siłą wyższą, przeszkód w zakładzie, strajków itp., wydawnictwo nie odpowiada za dostarczanie pisma,

a abonenci niemają prawa do odszkodowania. '

Telefonyt Redakcja 328, Naczelny redaktor 316, Administracja 313, Buchalteria 1374. - Filje: Bydgoszcz 1299, 699. Toruń 800, Grudziądz 294.

Numer 217.

I

BYDGOSZCZ, niedziela dnia 20 września 1931 r. Rok XXV.

Pozbywamy się

ukraińskiego bielma.

W kwestji ruskiej mieliśmy sąd usta­

lony zaraz z powstaniem państwa pol­

skiego.

Dużo nauczyły nas dawne dzieje Ko-

zaczyzny, a instynkt narodowy ostrze­

gał, że młot pruski, nam najbliższy i najgroźniejszy, radby wziąść młode państwo polskie między swoje żelazo a ukraińskie kowadło.

To też, widząc w kresach wschodnich potężne płuco państwowe i bogaty teren rozwoju polskiej myśli, pracy i siły, zaś

w Rusinach najbliższych, wspólną zie­

mię i historyczną dolę dzielących braci

wołaliśmy stale o opiekę i sprawie­

dliwość, jak nie mniej o myśl przewod­

nią na tych ziemiach.

Wiedząc, że dobrobyt nie jest obo­

jętną rzeczą dla uczuć patrjotyzmu, kładliśmy nacisk na gospodarczy rozwój kresów, wyposażonych w bogactwa rol­

ne i skarby przemysłowe, leżące za cza­

sów zaborczych w dużej mierze odło­

giem.

Nie głosiliśmy nigdy haseł wynarodo­

wienia. Z własnych doświadczeń wie­

my o zwodniczej ich sile, nadto sprzeci­

wia się im ewangelia miłości, obowiązu­

jąca nas nietylko w życiu prywatnem, ale i publicznem.

Żądaliśmy dla Rusinów przedewsżyst-

kiem sprawiedliwości społecznej, opie­

ki prawa, poszanowania i pieczy dla ich języka, obyczaju, kultury, dźwigającej

się dopiero na poziomy.

Ale z drugiej strony przeciwstawialiś­

my się zdecydowanie politycznym mrzonkom, dającym się unosić ukraiń­

skiej fali.

Z ziem między Sanem a Zbruczem pragnęliśmy uczynić kraj bogaty i zado­

wolony, będący polską ścianą i strażni­

graniczną - niczem więcej. Tworze­

nie tutaj zarodowej prowincji ukraiń­

skiej, mającej się kiedyś rozprzestrze­

nić w wielkie państwo, sięgające Kau­

kazu odrzucaliśmy zawsze.

Widzieliśmy w tem kość niezgody z Rosją, z którą pragniemy żyć w nieza- mąconych stosunkach sąsiedzkich. Do­

strzegaliśmy nadto, że sławiona Wielka Ukraina leży przedewszystkiem w pla­

nach niemieckich, pragnących mieć no­

wy czterdziestemujonowy instrument polityczny i militarny przeciw Polsce.

Akurat tydzień temu opublikowaliśmy dokumenty stwierdzające, kto patrono­

wał hajdamackim ruchawkom w Pol­

sce. Odkryliśmy również spiskowe gniazdo ukraińskie na politechnice gdańskiej. I nie ma w tem nic nowego,

jest tylko dalsze ogniwo tego łańcucha knowań j współdziałań pruskich, któ­

re wyłapał i światu obwieścił jeszcze przed wojną redaktor Krysiak.

Berlin, chełpiący się rycerskością i wiernością Niebelungów, mięszał się podstępnie w domowe sprawy wiedeń­

skiego sojusznika, podsycając w jed­

nych stronach ruch wszechniemiecki, w drugich ze szczególną lubością ukraiń­

ski. To ostatnie zjawisko występuje szczególnie silnie u schyłku wojny świa­

towej, kiedy Niemcy zalali okruchami swoich wojsk Południe Rosji, najdobit­

niej jednak przejawiło się w stosunku do Polski, znowu wolnej, więc tem bar­

dziej nienawidzonej.

Nie będziemy obnażać ran, zadanych

młodemu naszemu organizmowi pań­

stwowemu przez wyprawę Kijowską.

Wyprawę podjętą z atamanem Petlurą, który mimo wyrzeczenia sie wschodnio-

przez Kijów! Chytry watażka wiedział, że gdyby stanął mocną nogą u Dniepru,

ziemie po San będą przędzej czy póź­

niej dla Polski stracone. Od czego sza- bla kozacka i bagnet krzyżacki w od-

szkód, wyrządzonych na ziemiach

wschodnich przez naszych sanatorów, którzy, głosząc tam wojnę wybujałoś-

ciom narodowościowym,— rozprawili się przedewszystkiem z narodowością i lud-

Przeciwnie pragniemy wskazać, że ukraińskie bielmo Spada coraz bardziej

z polskiego oka. W tej chwili, nie wska­

zując na garstkę innych zapaleńców,

zaciemnia ono jeszcze prawie że tylko

Położenie gospodarcze Anglii

psuje

sie z

godziny

na

godzinę-

Złoto zaczęło znów odpływać z Londynu,

Londyn, 18. 9. (PAT.) Sytuacja rządu brytyjskiego uległa'w ostatnich dniach

bardzo poważnemu osłabieniu. Złożył się na to szereg przyczyn, z których przedewszystkiem zaważyły:

1) strajk marynarzy floty atlantyckiej;

2) kryzys wewnątrz gabinetu na tle kwestji wyborów,

3) wzrost bezrobocia. Cyfra bezrobot­

nych przekroczyła 2.800.090 i zbliża się

do 3 miljonów,

4) zużytkowanie kredytów zagranicz­

nych.

Jak wiadomo, kredyt 50 miljonów zu­

żyty był mniej więcej przed miesiącem.

Konieczność zaciągnięcia nowych kre­

dytów przyczyniła się do upadku rządu Labour Party. Z uzyskanego przez rząd obecny kredytu 80 miljonów wyczerpa­

no z uzyskanych w Ameryce 40 milj. jnż

16 miljonów. '

Ponieważ wpływy skarbu bardzo spa­

dły, a nowe wpływy na podstawie do­

datkowego budżetu zaczną napływać dopiero w styczniu, rząd stoi przed e- wentualnością rychłego wyczerpania o- becnego kredytu, zwłaszcza o ile zajdzie

znowu potrzeba podtrzymania kursu

funta szterl.

Niebezpieczeństwo utrzymania kursu

fnnta stało się już dziś aktualne. Wsku­

tek Wiadomości o spadku funta w No­

wym Jorku i Holandji, odpływ złota roz­

począł się na nowo. Wczoraj odpłynęło

złota na pół miljona funtów szterl., dziś

na sumę 1.781.748 funtów.

O ile zaś rząd zechce przeprowadzić konwersję pożyczki wojennej, którą to

minister Snowden oficjalnie oznajmił wczoraj w izbie gmin, to będzie musiał zaciągnąć specjalną pożyczkę zagranicz­

na przeprowadzenie tej kowersji. U- zyskanie takiej pożyczki może okazać się bardzo trndne.

Tymczasem na giełdzie londyńskiej panował dziś silny niepokój. Angielskie papiery państwowe w tej liczbie i po­

życzka wojenna spadły, a różnica kur­

su dziewięciu głównych obligacyj pań­

stwowych pomiędzy dniem wczorajszym

a dzisiejszym wynosiła 64 miljony fun­

tów.

W związku z krytyczną sytuacją od­

było się dziś po południu dłuższe posie­

dzenie gabinetn, na którym nie powzię­

to jeszcze decyzji, w jaki sposób opano­

wać pogarszającą się raptownie sytuację.

Dlaczego hitlerowcy bili 2yd6w w Berlinie?

Bogactwo żydowskie sola w oku zubożałego proletariatu niemieckiego.

- ~ (Telefonem od własnego korespondenta) Berlin, 19. 9. Za udział w ekscesach

antyżydowskich w dniu żydowskiego Nowego Roku w ubiegłą sobotę przy­

chwyconych zostało przez policję ber­

lińską 44 demonstrantów hitlerowskich.

W dniu wczorajszym 34 stanęło przed doraźnym sądem ławniczym. Pozostali

10 staną przed sądem dla małoletnich.

Rozprawa wczorajsza poświęcona zo­

stała wyłącznie przesłuchaniu oskarżo­

nych. Procesowi asystuje 3 tuziny spra­

wozdawców prasy żargonowej, wycho­

dzącej w Ameryce i w Polsce. Pozatem reprezentowaną jest strategicznie roz­

mieszczona na kuli ziemskiej prasa ży­

dowska, wszystkich warjantów, która sądowy epilog na Kurfurstendamm gwał­

townie usiłuje rozdymać conajmniej do

rozmiaru drugiej afery Bailisa.

Oskarżeni bronieni są przez 3 adwo­

katów, wydelegowanych przez partję

narodowo - socjalistyczną. Jako głó­

wnych prowodyrów pogromu wyszcze­

gólnia prokurator czterech hitlerowców, dowódców oddziałów szturmowych, o-

raz jednego przywódcę Jungstahlhelmu.

Wśród oskarżonych reprezentowane

najróżnorodniejsze zawody: pomocnicy handlowi, piekarze, rzeźnicy, inżyniero­

wie, studenci, robotnicy itd.

Z zeznań wszystkich oskarżonych wynikać ma, że w krytycznym dniu

znaleźli się na Kurfurstendamm przy­

padkowo bez chęci demolowania ka­

wiarni Reimanna, będącej skupieniem żydowskich literatów i artystów i doja­

kichkolwiek ekscesów z reguły żaden oskarżony się nie przyznaje. Konsek­

wentne przestrzeganie przez nich pe­

wnej taktyki i zapowiedź, że obrona nie puści płazem tej sposobności do propa­

gandowego wykorzystania procesu

w duchu antysemickim jest zgóry upla-

nowaną metodą partji narodowo - so­

cjalistycznej.

Każdy z przesłuchiwanych zabar­

wia swe zeznania w swoisty sposób, czę­

stokroć bardzo silnie przemawiający

do niemieckiego sposobu myślenia. Nie­

jaki Schulz oświadczył, że udał się na Kurfurstendamm, ażeby obejrzeć sobie ,,galicyjski Sylwester". Rzeźnik Koch, przy którym znaleziono składany nóż, wybrał się na Kurfurstendamm, ażeby żydowskim klientom swoim życzyć ,,Dosiego Roku". Niejaki Ponke, zastęp­

ca dowódcy oddziałów szturmowych, zeznaje, że udał się z kolegami swymi bezrobotnymi na Kurfurstendamm, aże­

by obwieszonym zlotem i brylantami żydom wykazać, że są ludzie, którzy li­

teralnie głodują. Powyższy moment so­

cjalny przewija się w całym szeregu ze­

znań innych oskarżonych.

W odpowiedzi przewodniczącemu o- świadczył oskarżony Schulz: ,,Chcieliś­

my przyjrzeć się żydowskiemu Sylwe­

strowi i pokazać, żew Berlinie prócz ży­

dów, żyją jeszcze inni ludzi". Kolporter

narodowo - socjalistycznego pisma ,,Der Angriff" Made był jednym, który przy­

znaje się do zbrodni pobicia. Oświadczył

on, że idąc Kurfurstendamm, ujrzał przed sobątak ,,hypermodnie" wyelegan- towanego młodzieńca o semickim wy­

glądzie, że nczuł się sprowokowany i

przez pomyłkę uderzył go. Na zapytanie przewodniczącego na czem pomyłka ta polegała, odpowiedział oskarżony, że ,,gdy wyrżnie porządnie, to każdy na­

kryje się nogami". Kelner Schwebe wy­

chodził często na Kurfurstendamm, by obserwować jak złotowłosa Frieda, ,,pu­

ściwszy go w trąbę" spędzała czas w dobrych rękach żydowskich. R obotnik Stark, jako bezrobotny znajduje głębo­

,,przyjemność" w oglądaniu sznurem migających się limuzyn, kierowanych

przez żydów w monoklu, lub garbato- nosych żydówek. W takiej chwili dał­

by wszystko, żeby móc rzucić granaty ręczne przez kryształowe szyby samo­

chodu.

Na rozprawie dzisiejszej trybunał przystąpi do przesłuchania dalszych 24

świadków. AR.

Polska opiekuje się Palestyną.

Genewa, 18. 9. (PAT) Na szóstej ko­

m isji w dalszym ciągu trwała debata

nad sprawami mandatowemi. M. in. za­

brał głos przedstawiciel polski minister pełnomocny Miillstein, który złożył de­

klarację w sprawie mandatu palestyń­

skiego.

Mówca podkreślił, że Polska intere­

suje się kwestją palestyńską, jako pań­

stwo, należące do Ligi Narodów i ze względu na to, że wielka ilość obywa­

teli polskich wyznania lub pochodzenia żydowskiego interesuje się stworzeniem

żydowskiej siedziby narodowej w Pale­

stynie. Większość imigrantów palestyń­

skich pochodzi z Polski i z tych wzglę­

dów Polska odnosi się z sympatją do dzieła, dokonanego w Palestynie. Rząd polski przyjmuje z zadowoleniem do wiadomości wynik zarządzeń, poczynio­

nych przez mandatarjusza (Anglję) w

celu uspokojenia kraju. Przedstawiciel

polski podniósł, że prawa żydowskie

w Palestynie powinny być zagwaranto­

wane.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Walne zebranie Towarzystwa Powstańców i Wojaków w Nakle odbędzie się w niedzielę dnia 18.. W

Doroczne walne zebranie Związku Podoficerów' Rezerwy Kola Podgórz odbędzie się dnia

wskutek absencyj materjaf, odbędzie się w poniedziałek, dnia 12 stycznia rb.

Dnia 5 bm, odbyło się roczne walne zebranie.. Męskiego Chóru

Powstańców i Wojaków odbędzie swe walne zebranie w niedzielę, dnia 11.. dąb, upadł tak nieszczęśliwie, że złamał

go odbędzie się w niedzielę, dnia 11 stycznia 1931 r. 11 w Dworze Artusa

że zebranie miesięczne odbędzie się w środę, dnia 7 stycznia rb. o godzinie 7,30 wieczorem. w sali hotelu Pod Złotym Lwem przy ul. Z powodu bardzo ważnych

cyjnym zwyczajem odbędzie się w święto ,,Trzech Króli'* w lokalu restauracji rzeźni miejskiej przy ul.