• Nie Znaleziono Wyników

Kościół partykularny jednostką podstawowo-twórczą we wspólnocie wspólnot

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kościół partykularny jednostką podstawowo-twórczą we wspólnocie wspólnot"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

Marian Żurowski

Kościół partykularny jednostką

podstawowo-twórczą we wspólnocie

wspólnot

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 22/1-2, 25-32

1979

(2)

KS. MARIAN ŻUROWSKI

KOŚCIÓŁ PARTYKULARNY JEDNOSTKĄ

PODSTAWOWO-TWÓRCZĄ WE WSPÓLNOCIE WSPÓLNOT

C hociaż K ościół p a r ty k u la r n y n ie je s t n a jm n ie jsz ą w sp ó ln o tą w w ie lk im ic h b o g a c tw ie is tn ie ją c y m w K ościele, to je d n a k od sa ­ m ego p o czątk u ro z w ija ją c y się i r o z ra s ta ją c y K ościół tw o rz y coraz to n o w e wspólnorty o ty m w ła śn ie c h a ra k te rz e . P od z w ierzch n ic­ tw e m s ta rs z y c h i sw ego b isk u p a z y sk u ją o ne sw ojego ro d z a ju k o n k re tn ą sam oistność, je d n a k z za ch o w an iem ścisłej łączności z aró w n o z je d n o stk a m i m a c ierz y sty m i, ja k i z in n y m i w sp ó ln o ta ­ m i p o w ięk szającej się całości.

J e s t rzeczą b a rd zo z n a m ie n n ą , że zaró w n o w L ista c h A p o sto l­ skich, A p o k a lip sie św. J a n a , ja k i w p ism ac h z czasów p o ap o sto l- sk ic h z n a jd u je m y ró żn eg o ro d z a ju i ro z m a ite j w ielkości w sp ó ln o ty w ie rn y c h , w śró d k tó ry c h K ościół p a rty k u la r n y ze sw oim b is k u ­ p e m w cześnie zaczy n a zajm o w ać w y o d rę b n io n e i z a słu g u jące n a szczególną u w a g ę m iejsce. Do ty c h w sp ó ln o t w y ra ź n ie n a w ią z u je So b ó r W a ty k a ń sk i II.

Z n a n e są z L istó w św. P a w ła w sp ó ln o ty z b ie ra ją c e się w d o ­ m a c h p ry w a tn y c h poszczególnych r o d z in *, K ościoły, k tó re s k u ­ p ia ją się w ró ż n y c h m ia s ta c h 2 i w resz cie o b e jm u ją c e całe k ra je , czy p r o w in c je 3. M ożna b y cyto w ać tu ta j w iele in n y c h te k stó w p o tw ie rd z a ją c y c h ich istn ie n ie .

a. Charakter kościelny postuluje współistnienie wspólnot

również w małym wymiarze

S o b ó r W a ty k a ń sk i II p o d k re śla e k le z ja ln y c h a ra k te r ro d zin y w łączo n ej w p o rz ą d e k z b a w ie n ia i d la te g o n a z y w a ją „ n a jm n ie j­ szym K o ścio łem ” (por. K K 11). J e d n a k ż e n ie je s t o na w e w sp o ­ m n ia n y m w y m ia rz e sa m o w y sta rc z a ln a , a n i też n ie p o siad a p eł­ nego, sw oistego, kościelnego w y ra z u , jeżeli n ie po zo staje w łącz­ ności n ie ty lk o p o d staw o w e j, ale i czy n n ie re a liz o w a n e j z in n y m i w e w spólnocie w sp ó ln o t, ja k ą je s t K ościół p a rty k u la rn y .

W K ościele p a r ty k u la r n y m istn ie ją , z a z ę b iają się w za je m n ie ze

1 1 Kor. 11, 18; 14, 23; 14, 34

2 Świadczą o tym Listy do K oryntian, do Efezjan, do Rzymian. 3 K ościoły Azji: 1 Kor. 16, 19; Macedonii: 2 Kor. 8, 1; Galacji: 1 Kor. 16, 1.

(3)

:26 Ks. M. Żurow ski [2] .sobą i w sp ó łp ra c u ją o rg a n iz m y w sp ó ln o to w e „in cornm iunione” od n a jm n ie jsz e j, ja k ą je s t ro d zin a przez w szelk ieg o ro d z a ju sto ­ w a rz y sz e n ia, ro d z in y z a k o n n e, p a ra fie iitd.

Ż y w y o rg a n iz m K ościoła p a rty k u la rn e g o .wcale n ie je s t ta k sc h e­ m a ty c z n ie podzielony, ja k b y się to m ogło n a z e w n ą trz w y d aw ać. Jeg o s tr u k tu r a n ie s ta n o w i zsu m o w a n ia części sk ład o w y ch , ale w sp ó ln o tę w sp ó ln o t często o d rę b n y c h co d o c h a r a k te ru i w ielkości, je d n a k z a z ę b iają c y c h się, w sp ó łistn ie jąc y ch , a n ie je d n o k ro tn ie p rz e n ik a ją c y c h w zajem n ie. P o z o sta ją one w łączności „in com m u- n io n e ” re a liz u ją c sw o je życie k o ścieln e d zięk i d z ia ła n iu D u ch a św., jed n o cząceg o p o d staw o w a ■— p oprzez słow o Boże i s a k ra m e n ty — w sz y stk ic h i w sz y stk ie w sp ó ln o ty w C h ry stu sie.

Poszczególne m n ie jsze w sp ó ln o ty nie są sa m o w y sta rc z a ln e, nie d y sp o n u ją b o w iem śro d k a m i p o trz e b n y m i do p ełnego życia ko­ ścielnego. D zięki łącz en iu się w za je m n ie tw o rzą w iększe, k tó re w o p a rc iu o sp e łn ia n ą w n ic h fu n k c ję k a p ła ń sk ą ty c h śro d k ó w d o ­ s ta rc z a ją . Z y sk u ją też .zdolność in te g ro w a n ia zespołów m niejszych, n a w e t o ró żn y m c h a ra k te rz e . J e d n a k te o sta tn ie n ie p o sia d a ją p e ł­ nego se n su kościelnego, jeżeli n ie p o zo stają w ścisłej łączności z ty m , k tó ry .posiada p e łn ię k a p ła ń stw a . O n b o w iem będąc p rz e ­ k a z ic ie lem w ła d z y u św ię c a n ia sp e łn ia rów nocześnie sw ą fu n k c ję n a u c z a n ia i p a ste rz o w a n ia, słu ży K ościołow i p a r ty k u la rn e m u i je st ró w n o cześn ie fu n d a m e n te m jego jed n o ści i żyw otności.

T a łączność z n im w K ościele p a rty k u la rn y m p o zw ala n a p e łn ą re a liz a c ję z a d a ń w m n iejsz y ch w sp ó ln o tach . B isk u p je d n a k nie d z ia ła w o d o so b n ien iu , lecz z a ch o w u je łączność z in n y m i sto ją c y ­ m i n a czele w ła sn y c h K ościołów o ra z z G łow ą K olegium , a ty m

sa m y m z K ościołem p ow szechnym . P o tw ie rd z e n ie m jej je st m isja k a n o n ic z n a , d zięk i k tó re j s p ra w u je sw o je p o słu g iw a n ie w ty m w ła ­ śn ie K ościele.

W życiu za te m m ały ch , ro zm aiteg o ro d z a ju w sp ó łistn iejący ch i z a z ę b iający ch się w sp ó ln o t, szczególnie w p a ra fia c h , K ościół p a r ­ ty k u la rn y re a liz u je sw e życie, k o n k re ty z u je się 'i z n a jd u je w y ra z w czynnościach poszczególnych osób, czy d z ia ła n ia c h zespołow ych. I tu m ożna an alo g iczn ie zasto so w ać sło w a S o b o ru W a ty k a ń s k ie ­ go II: „in ąuiibus e t ex ą u ib u s ” . N ie w olno zapom inać, że jed n e i d ru g ie m a ją zw iązek ze s tr u k tu r a m i oraz k u ltu r ą lo k aln ą. Słow o zaś Boże d zięki te m u m oże być p rz y jm o w a n e , r o z u m ia n e 4 o raz w p ro w a d z a n e w czyn w sposób często n ie p o w ta rz a ln y . T w o rzy się w ięc sw o istą rzeczyw istość k ościelną, u b o g acającą p lu ra liz m życia K ościoła p a rty k u la rn e g o , a przez to ró w n ie ż i pow szechnego.

D zięki te m u p o w sta ją różne zw y czaje i tra d y c je o p a rte n a w a ­ ru n k a c h i w a rto śc ia c h k u ltu ro w y c h d an eg o rejo n u . D latego te ż n ie ty lk o K ościół p a r ty k u la r n y ja k o ta k i, ale i m n iejsze w szelkiego

(4)

r o d z a ju istn ie ją c e w n im w sp ó ln o ty p o sia d a ją p ra w o z a c h o w an ia w ła s n e j o d ręb n o ści i zw y czajó w oraz zró żn ico w an ia w a rto śc i przez sieb ie w y tw o rzo n y ch . S obór W a ty k a ń s k i II, co je s t rzeczą z n a ­ m ie n n ą , p o d k re śla m ożliw ość z a c h o w a n ia ró żn o ro d n o ści ■— co m oż­ n a ro zu m ieć i w m n ie jszy c h w y m ia ra c h — n ie ty lk o w tra d y c ji ■oraz re a liz o w a n iu p ra w d o b ja w io n y c h w k o n k re tn y c h w a ru n k a c h 'k u ltu ra ln y c h , ale ró w n ie ż w k ie ro w a n iu się w ła sn y m i n o rm a m i (disciplina), k tó r e d la d o b ra duch o w eg o w ie rn y c h m ogą być p rz y ­ s to so w a n e do m ie jsc o w y c h p o trzeb (DE 16) 5.

To b y n a jm n ie j n ie p rz e sz k a d za w za ch o w an iu p e łn e j jedności, ja k to w y ra ź n ie stw ie rd z a ró w n ież D e k re t o K ościołach W schod­ n ic h , ale p rz e c iw n ie tę jed n o ść b a rd z ie j u w y p u k la (DE 2, 1; D KW 2, 1). Z n a m ie n n y m jest, że so b ó r p o d k re ślił w ła śn ie w ty m w y p a d ­ k u j e d n o ś ć K ościoła, k tó ra n ie poriosi u sz cz erb k u ze w zg lęd u n a ró żn o ro d n o ść tra d y c ji, re a liz a c ji E w a n g e lii w ro z m a ity c h śro ­ d o w is k a c h k u ltu ra ln y c h , czy też k ie ro w a n ie się w ła sn ą d y sc y p li­ n ą d o sto so w an ą do p o trzeb lo k aln y ch . Z m ieniono w ięc p ro p o n o ­ w a n e w sch em acie o k re śle n ie , że w ła śn ie ta różnorodność n ie szko­ d z i k ato lick o ści „ c a th o lic ita ti” 6.

P ie rw o tn e K ościoły czy to w Jero zo lim ie, A n tio ch ii, K o ry n cie, E fe zie , czy w R zy m ie itd. n ie w ą tp liw ie w w ie lu rzeczach d ru g o ­ rz ę d n y c h ró ż n iły się m ięd zy sobą. W y n ik ało to z p rz e n ik n ię c ia o d m ie n n ą k u tu rą , stą d p o w stało w y tw o rz e n ie w ła sn e j tra d y c ji, a n a w e t sposobu re a liz a c ji n a u k i o b ja w io n e j z a leżn ie od k o n k re t­ n y c h w a ru n k ó w . P o sia d a ły one m im o to św iadom ość w z a je m n e j je d n o śc i 7. D e k re t o ekutm eniźm ie p o tw ie rd z a tę sa m ą m yśl. D oce­ n i a o n ró w n ie ż różn o ro d n o ść d y sc y p lin y , k tó ra często u ła tw ia •osiągnięcie zasadniczego celu, ja k im je s t dobro d u ch o w e w ie r­ n y c h . D lateg o też K ościół p a r ty k u la r n y z e sp ala w sobie lu d zi o ro z m a ity c h w łaściw o ściach , w szczepia ich w sz y stk ic h ta k im i, ja ­ k im i są i p oprzez sw o ją d ziałalność, w sp ó łp ra c u ją c z ich d o b rą w o lą, s ta r a się u m o żliw ić im re a liz a c ję ic h zasadniczego, o so b i­ s te g o celu.

b. Konkretna realizacja celu możliwa we współistnieniu

W k a ż d y m K ościele p a rty k u la rn y m p oprzez m n iejsze w sp ó ln o ty , szczególnie p a ra fia ln e , w y k o n y w a n e są p o d sta w o w e fu n k c je k o ­

5 Por. „Uiniiitati Ecctlesiae m inim e Oitasitait, imimo decorem eins augeat ■ad m issionem eäus adTmplendaim non param eanfert quaeidam morum conisueituidiinumqiue diversitas...”, Schema decreti de oecumenismo

22 IV 19.63, Catp. 3 nr 16, s. 22 v. 3—,8.

6 Cfr. Schem a decreti De ecclesiis orientalibus, Vaticana, 11983, s. 5 nr 2; Cfr. etiam Schern, de eccl. orient., Vaticana 1964, s. 5 nr 2.

7 .D. S t a n l e y , Koinonia as sym bol and reality in the prim itive Church, In: Camimunione initereclesiale — Codlegiaililtä — Priimato Ecu- m enism o, I Rom ae 1I972, s. 87.

(5)

28 Ks. M. Żurowski [41 ścielne: p rz e p o w ia d a n ie sło w a Bożego, s p ra w o w a n ie s a k ra m e n tó w i fu n k c ji litu rg ic z n y c h o ra z ro z m a ite p rz e ja w y tro sk i p a ste rsk ie j,, b ra te rs k ie j w sp ó łp ra c y i d zieł m iło sierd zia. M ożna z a te m p o w ie­ dzieć, że a k tu a ln e życie K ościoła p a rty k u la rn e g o je s t ciąg łą r e a ­ liz a c ją K ościoła w k o n k re tn e j, tw o rzą cej się h isto rii L u d u Bożego o z d e te rm in o w a n y m z ak re sie. Szczególnie je d n a k n a leży p o d k re ­ ślić zaró w n o p a ra fia ln e , ja k is tn ie ją c e w n im m n iejsze w sp ó ln o ty e u c h a ry sty c zn e , k tó re jed n o czą w ie rn y c h do n ich n ale ż ą cy c h nie- ty lk o m ięd zy sobą, ale rów nocześnie z K ościołem p a rty k u la rn y m ,, a przez niego z pow szechnym . K o n se k w e n tn ie E u c h a ry s tia c e le ­ b ro w a n a w w y ż ej w y m ie n io n y c h w sp ó ln o ta c h m a p e łn y sw ój se n s o ty le, o ile u czestn iczący są w łączności z K ościołem p a r ty k u la r ­ n y m , k tó re m u p rzew o d n iczy p o słu g u ją c y p e łn ią k a p ła ń s tw a ' b i­ sk u p .

Pow yższe z e sta w ie n ie fa k tó w n ie w ą tp liw ie m oże budzić r e f le k - cję, że k o n k re tn a d ziałaln o ść ap o sto lsk a: p rz e p o w ia d a n ie D o b rej N ow iny, sp ra w o w a n ie sa k ra m e n tó w św ., czyli ro zd zielan ie śro d ­ k ó w u św ięcen ia, d z iałaln o ść c h a ry ta ty w n a itd. w p rz e w a ż a ją c e j sw o je j m ierze d o k o n u je się w K ościołach p a rty k u la rn y c h oraz: przez nie. R ów nież i w łą c z a n ie n o w y c h członków do społeczności K ościoła w ła śn ie ta m dochodzi do s k u t k u 8. A je śli chodzi o d zia­ łaln o ść m isy jn ą , to zn o w u zm ierza o n a do stw o rz e n ia n ow ych w sp ó ln o t, k tó re b y m o g ły w przyszłości stan o w ić n a s tę p n y K ościół p a r ty k u la r n y . B io rąc też pod u w a g ę re a liz a c ję zasadniczego celu K ościoła, k tó ry m było, je s t i będzie: „salu s a n im a ru m ” — zb a­ w ie n ie dusz, m u sim y stw ie rd zić , że d o k o n u je się ono w ła śn ie w K ościołach p a rty k u la rn y c h .

c. K o śc io ły p a r ty k u la r n e „ in co m m u n io n e e c c le sia r u m ”

Z d o ty ch czaso w y ch ro z w a ż a ń n ie m ożna je d n a k w y ciąg n ąć w n io ­ sk u , ja k o b y się chciało p o m n iejszy ć rolę K ościoła pow szechnego. T ru d n o p rzypuszczać, że C h ry stu s chciał, b y p o w sta ł je d y n ie K o­ ściół pow szechny, albo w y łączn ie K ościoły p a rty k u la r n e . Wszystko- w sk a z u je n a to, że z a m ie rz a ł O n pow ołać do is tn ie n ia jed en , ale o p o d w ó jn y m w y m iarze . K ościół za te m po w szech n y je s t je d n o ­ ścią w w ielości. Je d n o ść tę m ożna n azw ać w sp ó ln o tą w sp ó ln o t „eom m unio e c c le sia ru m ” . W iad o m ą je st rzeczą, że w e k le z jo lo g ii K ościoła Z achodniego b a rd z ie j k ła d ło się a k c e n t n a e le m e n t po­ w szechności K ościoła, podczas g d y K ościół W schodni p o zo stał

8 „De D iözese heisst Teilkirche, veil sie Teil der Gesam tkirche ist; sie- ist jedoch mehr als blosser Teil, w eil in ihr die ganze K irche mit der sich in Wort und Sakram ent vollziehenden H eilsw irksam ekit gegenw är­ tig ist und hierdurch konkrete orthafte Gestalt gew in n t.”, Klaus; M ö r s d o r f , Die Autonom ie der Ostkirche, A rchiv für kathol. Kjj"" chenrecht 138, 1969, 392.

(6)

'w ie rn y sw o jej tra d y c ji p o d k re śla ją c szczególnie jedność, czyli „c o m m u n io ” K ościołów p a rty k u la rn y c h . K ościół p o w szechny — to w sp ó ln o ta K ościołów , czyli „com m unio e c c le sia ru m ” . D lateg o K o­ śc ió ł je s t je d e n , bo C h ry stu s je s t je d e n i D u ch św. je s t j e d e n 9. W a rto z a u w aży ć fa k t, że zaró w n o u św. P a w ła , ja k i u Ojców np. u św. C y p ria n a z n a jd u je m y pojęcie K ościoła lo k aln eg o i po­ w sz e c h n e g o w ścisły m ze sobą p o łączen iu 10. I do ta k ie g o w łą śn ie

s p o jrz e n ia n a K ościół s k ła n ia n a s K o n s ty tu c ja L u m e n G e n tiu m S o b o ru W a ty k a ń sk ie g o , k tó ra w n rze-2 3 , 1 ta k się w y ra ż a , m ów iąc 0 K o ścio łach p a rty k u la rn y c h : „ u fo rm o w a n y c h n a w zó r K ościoła pow szechnego, w k tó ry c h is tn ie je i z k tó ry c h się s k ła d a je d e n 1 je d y n y K ościół k a to lic k i” .

Z go d n ie z n a u k ą S o b o ru W a ty k a ń sk ie g o II je d e n i je d y n y K o - ■ściół k a to lic k i u rz e c z y w istn ia się w K o ścio łach p a rty k u la rn y c h . T a sa m a b o w iem K o n s ty tu c ja L u m e n G e n tiu m w n rz e 26 w y ra ź n ie stw ie rd z a , że K ościół C h ry stu so w y je s t p ra w d z iw ie w e w sz y stk ic h p ra w o w ity c h m iejsco w y ch z rzeszen ia ch w ie rn y c h , k tó re tr w a ją p rz y sw o ich p a s te rz a c h i sam e są d la te g o n a z y w a n e K ościołam i w N o w y m T esta m e n c ie (por. K K 26). M ożna też pow iedzieć in a ­ czej. K ościoły p a r ty k u la r n e w sp ó łistn ie ją i ra z e m ż y ją w K ościele p o w szech n y m ta k , ja k zrze szen ia w ie rn y c h w sp ó łistn ie ją w K oście­ le p a r ty k u la r n y m z a ch o w u jąc jed n o ść w z a je m n ą i z p a ste rz a m i.

W szy stk ie też K ościoły p a r ty k u la r n e ja k ie k o lw ie k b y b y ły , m a ­ j ą u p ra w n ie n ie do je d n ak o w eg o ic h tra k to w a n ia , a lb o w iem po­ s ia d a ją tę sam ą godność, cieszą się ty m i sa m y m i p ra w a m i i pod­ d a n e są ty m sa m y m obow iązkom ta k ż e , g d y chodzi o g ło sze n ie E w a n g e lii n a ca ły m św iecie (por. D K W 3). Z godnie z za sa d ą po­ m ocniczości, an alo g iczn ie sto so w a n ą ze w zg lęd u n a in n y c h a r a k te r ■wspólnoty k o ścieln e j z a c h o w u ją o ne p e w n ą sam odzielność w szę­

d zie tam , gdzie m ogą ro z w ija ć sw o ją w ła sn ą d ziałaln o ść — k o rz y ­ s ta ją c ze w sp ó ln y ch śro d k ó w — bez n a ru s z a n ia e lem en tó w is to t­ n y c h i p ra w a łączności z in n y m i. M a ją ró w n o cześn ie p ra w o , ażeby d ziałaln o ść in n y c h K ościołów p a r ty k u la r n y c h im n ie p rz e sz k a ­ d zała.

K ościół n a to m ia s t p o w szech n y -— zjed n o czen ie w ielości w C h ry ­ stu s ie sp e łn ia so b ie w łaściw e fu n k c je w ro z m a ity c h w y m ia ra c h do n a jw a ż n ie jsz y c h w łączn ie. S p e łn ia je k u p o ży tk o w i K ościołów p a r ty k u la rn y c h , ich zespołów i całości. M ożna w ięc sto su ją c b a r ­ dzo n ied o sk o n a łe p o ró w n a n ie n a z w a ć w sz y stk ie te fu n k c je łącz­

9 J. E. P r o v o s t , Structuring the Church as a Communio, T he Ju- Tist, 36, 107.6, nr 1/2, s. 107.

10 S. C i p r i a n u ® , De u nitate 5. Cfr. D e m o n S i t i e r , E’piseopat et

'union a Rome selon saint Cyprien, Recherehes de S cience Reldg. 52, 1964, s. 35d'.

(7)

30 Ks. M. Żurowski [6p n ie p rzez an alo g ię ciąg le ży w y m i d y n a m ic z n y m d o b re m w sp ó l­ n y m , słu żący m je d n e m u celow i, k tó ry m je s t „salus a n im a ru m ” .

To w sp ó łistn ie n ie K ościołów p a rty k u la rn y c h ze sobą w K ościele pow szech n y m n ie je s t ty lk o czym ś ze w n ętrzn o -o rg am iczn y m u , a n i w y łąc zn ie w y ra z e m jak ieg o ś u czucia łączności, ale czym ś im m a — n e n tn y m , w y p ły w a ją c y m z sa m e j isto ty K ościoła. T ak b o w iem j a k w K ościele p a r ty k u la r n y m poszczególne w sp ó ln o ty n ie m a ją p e ł­ n ego w y ra z u , sen su , a n i a u te n ty c z n e j rzeczyw istości k o ścieln ej, je ­ śli n ie są złączone z b isk u p em , ta k sam o K ościoły p a r ty k u la r n e n ie sta n o w ią w p e łn y m tego sło w a z n aczen iu w sp ó ln o ty k o ściel­ n ej, jeżeli n ie p o z o sta ją w łączności z in n y m i i z cały m K ościołem , p o w szech n y m „in com m um ione h ie ra rc h ic a ” . J e s t to b a rd zo z n a ­ m ie n n e n ie ty lk o w w e w n ę trz n y m zjed n o czen iu p e łn ią c y c h fu n k c je p a ste rsk ie , ale ta łączność h ie ra rc h ic z n a „com m unio h ie ra e h ie a ” ' w y s tę p u je ró w n ież w k a ż d e j w spólnocie w sp ó ln o t od najm niejszej,,, ja k ą je st p a ra fia , ta k w K ościele p a rty k u la rn y m , ja k i w całym . K ościele p ow szechnym . Z a sa d a ta z a te m w ro z m a ity c h w y m ia ­ r a c h re a liz o w a n a je s t b ard z o ty p o w a d la ży cia kościelnego. N ik o ­ go n ie u m n iejsza, n ik o m u też n ie d a je uipra/wmienia do n a d u ż y w a ­ n ia je j, ale słu ży re a liz a c ji teg o sam ego zasadniczego celu.

K ościoły b o w iem p a r ty k u la r n e n ie m ogą istn ie ć bez w z a je m n e j łączności z K ościołem p o w szech n y m i m ięd zy sobą. O ne to tw orzą, K ościół „ex ą u ib u s e t in ąiuibus” (K K 23, 1). T a k w ięc K ościół po­ w sze ch n y u w id a c z n ia się w K o ściołach p a r ty k u la r n y c h (K K 28, 3)„ a K ościoły p a r ty k u la r n e w n im istn ie ją c e n a b ie r a ją pełnego,., p ra w d z iw ie k ościelnego c h a ra k te ru . N ależy m ów ić w ięc o is tn ie ­ ją c e j i tw o rz ą c e j się rzeczy w isto ści K ościoła, a n ie ty lk o o w i­ d z ia ln e j s tru k tu r z e sp ołecznej, k tó ra je s t z n a k ie m jego jedności w C h ry stu sie (por. K D K 44, 3). D lateg o słu sz n y m s ta je się tw ie r­ dzen ie, że nie m o ż n a zro zu m ieć z ja w is k a K ościoła b ę d ąc p o za n im 12.

O czyw iście, że n ie chodzi o ja k ą ś z e w n ę trz n ą o rg a n iz a c ję K oś—

11 „Die Comm/unio Ecolesdaimm ist im W esen der K irche angelegt, und erw ächst aus dem organischen Erutfalitungsproizess der Kirche. Sie­ lst G estaltgesetz deir Kircheneiniheiit und besaigt, dass die Gesamitälci'rche- in und aus Teükirchen besteht. Som it ist die Kirche keine Ekuheit- sk-irche m it einer V ielfalt bischöflich geleiteiter Veirw-attungis-bezirke;., die Kirche ist aber auch kein auf den freiw illigen ZuisammerusGhluss. der vielen Teilkirchan zuirückgehemdeir Kiircbenbuirad. Als Geisitaltgesetz. der einen Kirche ist die Comroutnio Ecclesia-ruim vielm ehr die der K ir­ che eigentüm liche Weise, in der die vielen Teile in das Ganze in te­ griert werden. S ie ist konkrete A usform ung der vorgegebenen k irchli­ chen G em einschaft des in hierairchischer Ordung leibenden neuen G ot­ tesvolkes.”, W. A y m a n s, Die Communio Ecclesiarum als G estaltgesetz der einen Kirche, Archiv für kath. Kiirchenreciht, 139, 197i0, 9iOt

12 P a u l u s VI, Ad participantes Congr. Sup. Gen. Inst. Saec., AAS. 64 (1,972) 61.6 n.

(8)

eiołów p a rty k u la r n y c h z K ościołem p o w szech n y m ty p u sp o łe c z - n o -ludzkiego, ale w sp ó ln o tę ty p u kościelnego „co m m u n io ”, b ęd ącą czym ś in n y m , im m anenitnym do tego sto p n ia, że nie m ożna je j w p e łn i w te rm in a c h teologicznych, a ty m b a rd z ie j p ra w n y c h w y razić. T a B o sk o -lu d z k a w sp ó ln o ta w sp ó ln o t z a w ie ra bow iem , w so b ie w ie lo w y m ia ro w e i w ie lo a sp e k to w e re la c je m iędzyosobo­ w e i m ię d zy w sp ó ln o to w e. D la w sz y stk ich w ierzący ch , d la posz­ czególnych w sp ó ln o t, w sz y stk ic h K ościołów p a rty k u la rn y c h i ży­ cia całej w sp ó ln o ty w sp ó ln o t D uch św . je st z asad ą zesp o len ia i jed n o ści w n a u c e ap o sto lsk iej, w o b co w an iu w zajem n y m , w m o ­ d litw ie i ła m a n iu C h leb a, czyli jed n o ści w J e z u sie C h ry stu sie P a n u n a szy m (por. K K 13, 1).

d. Troska o wszystkie Kościoły w małym wymiarze

W o p a rc iu o tę jed n o ść p o d staw o w ą re a liz o w a n a je s t p rze z ko­ le g iu m b isk u p ó w i zazęb iające się z n im p re z b ite riu m od p ie rw ­ szych w iek ó w istn ie n ia g łó w n a zasad a tro s k i o w szy stk ie K ościo­ ły: „so llicitu d o o m n iu m e c c le sia ru m ”. W y stę p u je o n a nie tylko- w n a jw ię k sz y c h w y m ia ra c h tzn. w re la c ja c h m ięd zy b isk u p a m i, K ościołam i p a r ty k u la rn y m i a K ościołem p ow szechnym , czy K oś­ ciołam i lo k a ln y m i o w ięk szy m zasięgu, ale m ożna m ów ić śm iało- ró w n ież o te j tro sc e w m n iejszy ch w y m ia ra c h w e w n ą trz K ościo­ łów p a rty k u la rn y c h . W y p ły w a o n a z te j sa m e j jed n o ści i w z a ­ je m n y c h poiwiązań w sp ó ln o to w y c h o ra z in d y w id u a ln y c h , b ę d ą c y c h w y n ik ie m rzeczy w isteg o życia w sp ó ln o ty w sp ó ln o t, a ta k ż e posz­ czególnych je d n o ste k w te j w spólnocie zaw sze w Je z u sie C h r y ­ stusie.

A z atem m ożna m ów ić o tej „tro sc e o w szy stk ie K ościoły”' czyli o m n iejsze w sp ó ln o ty , a n a w e t n a jm n ie jsze , ja k ro d zin y , czy o in d y w id u a ln y c h ludzi. N ik t b o w iem n ik o m u n ie m oże być- obcy w te j jed n o ści k o ścieln ej, ani je d n a w sp ó ln o ta d ru g ie j. A l­ bow iem tam , gdzie je st prawdiziiwe życie kościelne, ja k m ów i św. P a w e ł, g d y je d e n człow iek cierp i, w sz y stk ie in n e z n im w s p ó ł- fooleją (1 K or. 2, 26). T a k re a liz a c ja tro s k i o w szy stk ie K ościoły w m a ły m w y m ia rz e m oże n a jb a rd z ie j d o b itn ie u ja w n ia się w ży­ ciu poszczególnych K ościołów p a rty k u la rn y c h .

Z a te m K ościoły p a r ty k u la r n e sta n o w ią p o d staw ę tw o rz e n ia się rzeczyw istości K ościoła ciągle n o w ej i ciąg le żyw ej. W n ic h doko­ n u je się i fin a liz u je cel zasad n iczy K ościoła: z b aw ien ie dusz — „salus a n im a ru m ” . J e d n a k n ie m ia ły b y one p ełnego c h a r a k te ru k ościelnego, an i n ie m og ły b y sp e łn ia ć sw ego z ad an ia, an i n a z y w a ć się w p e łn y m tego sło w a zn acz en iu K ościołam i, g d y b y n ie pozo­ s ta w a ły w ścisłej łączności z K ościołem p o w szech n y m i Jego G ło­ w ą, trw a ły m i w id z ia ln y m źró d łem i fu n d a m e n te m jed n o ści za­ ró w n o b isk u p ó w ja k i w ie rn y c h (K K 23). Do niego w ięc n a le ż y

(9)

'32 Ks. M. Żurowski [8] słu żen ie jedności, w sp o m a g a n ie i k ie ro w a n ie całością, ażeby — chociaż ta w s p a n ia ła jedność w w ielości się d o k o n u je p rzez łudzi, co m oże pow odow ać n ied o sk o n ało ści i b r a k i — K ościoły p a r ty ­ k u la rn e o trz y m a ły od in n y c h i od całego K ościoła to, co do z re ­ aliz o w a n ia k o n k re tn e g o celu je s t im p o trzeb n e , ja k ró w n ież, b y bo g actw o o ra z do sk o n ało ść je d n y c h K ościołów p ro m ien io w ała, e m a n o w ała, a ta k ż e u d z ie la ła się in n y m w e w spólnocie „in com - m u n io n e ” .

L’Eglise particulière, unité fondam entale créatrice dans la com munauté des (communautés ecclésiastique

Depuis les prem iers siècles de son existence, l’Eglise croissante con­ tinue à créer de nouvelles com munautés de caractère spécifique. Sous la conduite des „supérieurs” et de son évêque ©lies acquièrent une certaine autonomie, tout en conservant toujours une liaison étroite avec le tout qui s’am plifie avec. C’est à ces Eglises que renoue le C oncile Vatican II.

L'organisme vivan t d’une Eglise particulière est non seulem ent une som m e de com m unautés plus petites existantes, mais une coexistence de comm unautés, souvent différentes par leur dimension et leur ca­ ractère, mais q-ui s’engrènenit les unes dams les autres et s’interpéné­ trent ,,in comm unione”. Beaucoup d’elles ne se suffisent pas et de ce fait s’unissent dans une comm unauté qui, grâce au service sacerdotal qui s’y accom plit, peut fournir des m oyens nécessaires à la réalisation du but fondam ental „salus andmarum”. Cependant, m êm e celles-la n e sont pas pleinem ent ecclésiastiques, si elles ne sont pas en liaison avec celu i qui transm et le pouvoir sanctificateur et, rem plissant sim ultané­ m ent la fonction d'enseignem ent et de pastorale, est le fondem ent de l’unité pt de la vitalité de l’Eglise particulière.

Pour qu’une E glise particulière conserve son caractère ecclésiastique, elle doit égalem ent conserver la liaison avec qui lui ressem blent et avec l’Eglise universelle, ce qui s’accomplit par l’E vêque inclus dans l’unité du Collège avec le pape à sa tête.

Dans les Eglises particulière se forme la réalité de l ’Eglise dans une comm unauté des com m unautés toujours nouvelle et toujours v i­ vante, étroitem ent liée aux structures locales et à là culture, grâce à quoi la réalité de R évélation Divine peut être réalisée souvent de façon unique, ce qui enrichit l’Eglise universelle. Cette dernière en tant qu’union de com m unautés m ultiples en Christ par les fonctions qui lu i sont propres, sert les Eglises particulières dans la réalisation du but commun qu’est le „salus animarum ”. Grâce à cette union com ­ m une, s’accom plit l’échange des valeurs élaborées, ainsi que l ’assistan­ c e m utuelle ,,in com m unio”.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Qvam tibi Christe capi, venari tam dulce mihi Qvam tibi venari, tam mihi dulce

ostatnich zaś latach istnienia zakonu ujawnił się w ostrych formach podczas starań jezuitów o utworzenie Akademii Lwowskiej (ciekawym oświetleniem tej sprawy był

Pierwszy list z wierszami wydrukowany zostal jako piąty kolejny, a jedynym komentarzem dla tego rodzaju korespondencji jest uwaga zawarta w przypisie do tego tekstu: „Zwykły się

Wyszomirski spotykał się z Marianem Podkowińskim, z którym jadał obiady w „Czytelniku” przy ulicy Piotrkowskiej. Po pół

Podczas gdy, jak to już zauważył Kant w Idei powszechnej historii, aktorzy państwowi mogą ulec procesowi socjalizacji w zakresie racjonalnych zachowań, a więc zachowywać się

Nie był to jednak ostateczny upadek Wiśniowca. Dwa lata później zamek padł ofiarą zawieruchy wojen­ nej. Przemarsze wojsk austriackich i rosyjskich, rabunek

To help develop such measures, we introduce the Interpretable Confidence Measure (ICM) framework. The ICM framework assumes that a confidence measure should be 1) accurate, 2) able

Główny artykuł drzewny w obrocie międzynarodowym — tarcica iglasta, w stosunku do jej produkcji ma wartość niewiele zmieniającą się — około 12%; podobnie celuloza, bę­