• Nie Znaleziono Wyników

Ostatnie święta we dworze

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Ostatnie święta we dworze"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

Wiadomości Ziemiańskie, nr 12, 18 grudnia 2002 r.

Andrzej Laudowicz

OSTATNIE ŚWIĘTA WE DWORZE

Wstał bardzo krótki dzień wigilijny r o k u 1938. W Tuwalczewie t a k j a k w tysiącach innych siedzib ziemiańskich rozsianych po całej Rzeczypospolitej, trwała niezwykła k r z ą t a n i n a . Ostatnie przygotowania do niecierpliwie wyczekiwanych Świąt Bożego Narodzenia. Klucznica Krystyna wysłu- chawszy r a n n y c h poleceń dziedziczki w pół biegu, krótkimi zdaniami objaśniała służ- bie ostatnie zadania. Najmłodsza z pokojó- wek J a n k a od Mielczarków zawzięcie czy- ściła gazetami cylindiy i klosze od nafto- wych lamp, Emilka paliła j u ż w piecach kaflowych, nawet w tym wielkim z porcela- nowymi dekoracyjnymi kafelkami w salo- nie i zdejmowała pospiesznie pokrowce z białych zdobionych złotą f a r b ą mebli.

W szafach stojących w kredensie p a c h n i a - ły j u ż świeżo upieczone lukrowane makow- ce i pierniki. Przecierano porcelanowe pół- miski, wazy i talerze. S r e b r n e zastawy i platerowe sztućce, używane n a specjalne okazje wyczyszczone wcześniej błyszczały n a blacie pomocnika.

W k u c h n i , do której j u ż był z a k a z a n y wstęp dzieciom k u c h a r k a A n n a popędza-

Każdy chłopiec chciał być ułanem

la dziewczyny z czworaków skrobiące k a r - pie „przygodzickie".

Około godz. 10.00 ojciec wraz ze stryjem Wacławem witali przed dworem przyby- łych trzech najbliższych s ą s i a d ó w i n a w e t nie wchodząc do dworu rus2yli prosto w po- le długimi s a n i a m i n a tradycyjne wigilijne polowanie. Trwało ono krótko, może do

12.00 i było raczej symboliczne - miało przynieść szczęście w przyszłych łowach.

Wrócili z k i l k o m a z a j ą c a m i i złocistymi k o g u t a m i b a ż a n t ó w wypłoszonymi przez n a g a n i a c z y z remizy o b s a d z o n e j specjal- nie dla zwierzyny t o p i n a m b u r e m .

W m a ł y m p o k o j u j a d a l n y m myśliwych witały p a n i e c z ę s t u j ą c gorącym barszczy- kiem z o b w a ż a n k a m i - przecież w dzień wigilijny obowiązywał tradycyjnie prze- strzegany post. Po złożeniu życzeń i poże- g n a n i u , sąsiedzi wyszli do oczekujących zaprzęgów. Pani d o m u r a z e m z przyjezd- n y m i k r e w n y m i z Warszawy, Poznania i T o r u n i a u b i e r a ł a drzewko w różnego r o d z a j u ozdoby w ł a s n e j p r o d u k c j i - łań- cuchy, anioły, gwiazdy, pierniczki. Nie wieszano m o d n y c h j u ż w m i a s t a c h bom- b e k s z k l a n y c h u w a ż a j ą c j e za m a ł o g u s t o w n e i p a c h n ą c e obcą k u l t u r ą .

W d u ż y m stołowym stał j u ż długi stół przykryty białym l n i a n y m o b r u s e m pod k t ó r y m wcześniej rozłożono trochę p a c h - nącego s i a n a . W kącie s n o p d o r o d n e j zło- tej pszenicy - n a urodzaj!

W k u c h n i czeladnej klucznica w y d a w a ł a kobietom z czworaków n a k a ż d ą rodzinę o r d y n a r i u s z y po d w a duże karpie, cukier z c u k r o w n i Zbiersk i jeszcze j a k i e ś wiktu- ały w prezencie.

W podwórzu z a s y p a n y m śniegiem zwożo- no pospiesznie do p a s z a m i w oborze wysłodki z silosu robiąc z a p a s n a kilka dni świątecznych.

- Strona 2 -

(2)

Wiadomości Ziemiańskie, nr 12, 18 grudnia 2002 r.

Dzień mijał szybko i wyglądano już pierw- szej gwiazdy. Domownicy i przyjezdni krewni rozeszli się do pokoi gościnnych aby przebrać się n a wigilię. Dzieci w tym dniu były bardzo podniecone bo przecież oczekiwały n a św. Mikołaja z prezentami, a także n a pachnące smakołyki. W resz- cie zapadł zmrok i około 17.00 wszyscy odświętnie u b r a n i zebrali się w dużym stołowym. Wszędzie paliły się piękne wi- szące lampy naftowe i świece w lichta- rzach. Od choinki sięgającej aż pod sufit biło ciepło palących się świeczek.

Babcia Katarzyna pierwsza rozpoczęła łamanie się opłatkiem - n a j p i e r w z ro- dziną zgromadzoną przy stole, a n a s t ą p - nie z p r a c o w n i k a m i w kredensie i k u c h - ni. Po opłatku ceremoniał z a s i a d a n i a do stołu. Na czołowym miejscu babcia i ko- lejno według s t a r s z e ń s t w a - pozostali.

Wolne nakrycie i krzesło pozostawiono dla zmarłego przed t r z e m a laty dziadka Michała i n a k o ń c u stołu dla ewentual- nego przybysza.

Wśród pięknej zastawy ustawiono już pół- miski ze śledziami w różnej postaci, a po

chwili wniesiono wazy z dymiącą z u p ą rybną - s m a k u j ą c ą niezwykle, po cało- dziennym poszczeniu. Później lyby w ga- larecie i n a ciepło do wyboru: k a r p w sza- rym sosie, k a r p smażony, szczupak goto- wany z chrzanem, szczupak po żydowsku n a słodko, k a p u s t a z grzybami , podsma- żane pierogi z grzybami. Na koniec zimny kompot z suszonych owoców, makiełki (łazanki wymieszane ze słodkim mielo- nym makiem) i kutia (gotowana pszenica z orzechami, bakaliami i makiem) przez pamięć o przodkach przybyłych do Wiel- kopolski w XVII wieku ze Żmudzi. Na s a m koniec makowce i pierniki. Alkoholu w wi- gilię nie podawano.

Wreszcie wprowadzono długo oczekiwa- nego świętego Mikołaja w futrzanej czapie i kożuchu z doczepionymi wąsami i bro- dą, dźwigającego wór prezentów i ...rózgę.

Po r o z d a n i u p o d a r k ó w u b r a n o m n i e w coś ciepłego i wyprowadzono przed frontowe drzwi. Tam przy schodach stał stróż podwórzowy trzymający za uzdę pięknego szarogniadego kuca.

- T o był prezent którego nigdy nie zapomnę.

- Strona 3 -

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jaka była Pani ulubiona potrawa wigilijna, a może było coś co Pani nie lubiła.. Podczas wieczerzy wigilijnej nie mogłam doczekać się klusek z makiem, bardzo lubię kompot z

doroczna, Wigilia, potrawy wigilijne, obowiązkowe siedem potraw, kapusta, kluski z makiem, groch, ryba, śledź, strucla, napój z suszonych owoców, zupa grzybowa, barszcz

zrobieniem kompotu, a Wytnij i wklej w.. Karta pracy do e-Doświadczenia Młodego Naukowca opracowana przez: KINGdom Magdalena Król. Klasa I Tydzień 15

3) Skręć ogień na minimum i Podlej gorącą wodą do wysokości mięsa, wrzuć pociętą cebule (Bez znaczenia jak pocięta, bo na końcu sos będzie zblendowany), pieczarki,

Na koniec odmawia się „Chwała Ojcu…”, i mówi się następującą modlitwę: „Ojcze ukochany, w Imię Naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twego Umiłowanego Syna, który jest we

Ujmuję to określenie w cudzysłowie, jako w pewnym sensie umowne, ponieważ terminem tym obejmuję osoby urodzone w latach siedem- dziesiątych i wczesnych osiemdziesiątych XX

[r]

[r]