• Nie Znaleziono Wyników

"Mity narodowe. Lechiada", Jan Malicki, Wrocław [etc.] 1982 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Mity narodowe. Lechiada", Jan Malicki, Wrocław [etc.] 1982 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Choińska-Mika, Jolanta

"Mity narodowe. Lechiada", Jan Malicki,

Wrocław [etc.] 1982 : [recenzja]

Przegląd Historyczny 75/2, 357-358

1984

Artykuł umieszczony jest w kolekcji cyfrowej bazhum.muzhp.pl,

gromadzącej zawartość polskich czasopism humanistycznych

i społecznych, tworzonej przez Muzeum Historii Polski w Warszawie

w ramach prac podejmowanych na rzecz zapewnienia otwartego,

powszechnego i trwałego dostępu do polskiego dorobku naukowego

i kulturalnego.

Artykuł został opracowany do udostępnienia w Internecie dzięki

wsparciu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach

dofinansowania działalności upowszechniającej naukę.

(2)

Z A P I S K I

357

m atu: Lewandowskiego i B asaraba. Obydwa przeglądy mogą być niezmiernie uży­ teczne dla badaczy tem atyki polsko-ukraińskiej, choć nie sądzę, by autorzy w pełni oddali sprawiedliwość niektórym przynajm niej z om aw ianych publikacji. Znacznie ważniejsze jest jednak co innego. Niezależnie od takiej lub innej oceny wypowia­ danych sądów wynika z tych rozważań, że niezm iernie mało dotychczas zrobiono w dziedzinie badań nad stosunkam i polsko-ukraińskim i. W prawdzie odnotować moż­ na niektóre cenne publikacje, lecz nadal są one tylko sporadyczne i wiele zagad­ nień w ym aga wnikliwych studiów.

Sądząc z omawianego tomu, a także z innych ukazujących się poza granicam i Polski publikacji, dzieje stosunków polsko-ukraińskich są mało zbadane, także w historiografii światowej. Trudno się tem u dziwić, gdyż jest to raczej margines dziejów powszechnych. Problem atyka ta natom iast pow inna być przedmiotem nie­ ustannego zainteresow ania środowisk naukowych w Polsce, gdyż z pewnością w jed ­ nej kw estii m ają rację autorzy om aw ianych tu studiów: dla narodu polskiego oraz dla narodu ukraińskiego w zajem ne stosunki miały olbrzymie znaczenie w prze­ szłości, a także dzisiaj nie można ich lekceważyć.

J . T .

Adam W o l f f , Ewa R z e t e l s k a - F e l e s z k o , M azowieckie na­

zw y terenowe do końca X V I wieku, „Prace Mazowieckiego Ośrodka Ba­

dań Naukowych” n r 37, Państw ow e W ydawnictwo Naukowe, Warszawa 1982, s. 322.

Książka została oparta na kartotece „Słownika historyczno-geograficznego Ma­ zowsza w średniowieczu”. Pierw szy z autorów zgromadził m ateriał nazewniczy i do­ konał jego lokalizacji, drugi nadał pracy ch arak ter m onografii toponomastycznej. Dwie trzecie objętości publikacji zajął słownik nazw terenowych: pól i ich części, lasów, łąk, młynów, siedlisk, dróg i innych niedużych obiektów terenowych. Pom i­ nięte nazwy rzek i jezior w ym agają oddzielnego opracowania. M ateriał mimo względnej obfitości (3000 obiektów w 2400 hasłach) jest z powodów źródłowych nie­

kom pletny w sposób nierów nom ierny, co uniemożliwia in terpretacje geograficzne. Jego opracow anie trzym a się zasad stosowanych w m onografiach onomastycznych: znormalizowane odczytanie nazwy, datow ane cytaty źródłowe, lokalizacja oraz ko­ m entarz etymologiczny um ożliw iają zrozumienie nazwy. W dalszej części pracy, po rozpatrzeniu staropolskich regionalnych cech językowych badanego m ateriału i osobnej charakterystyce nazew nictw a pochodzenia bałtyjskiego, przeprowadzona została szczegółowa analiza nazw od strony słowotwórczej i sem antycznej. Na koń­ cu zamieszczono ich wykaz według podziału adm inistracyjnego z XVI w. Nazwy terenow e dostarczając naturalnego kontekstu onomastycznego nazwom miejscowym są świadectwem procesów mikroosadniczych i jako takie budzą zainteresowanie historyka osadnictwa.

S.G.

Ja n M a l i c k i , M ity narodowe. Lechiada, Polska Akademia Nauk — Oddział w Katowicach. „Prace Komisji Historycznoliterackiej” n r 5, Zakład Narodowy im. Ossolińskich—W ydawnictwo, W rocław— —W arszawa—K raków —G dańsk—Łódź 1982, s. 137.

Tem atem pracy J. M a l i c k i e g o jest próba odtworzenia przeobrażeń, jakim ulegał m it o Lechu od średniowiecza do drugiej połowy w ieku XVIII. Autor szuka w piśm iennictw ie tego okresu (kronikach, literaturze pięknej, publicystyce, rom

(3)

an-358

Z A P I S K I

sie historycznym) nie tylko legendy Lecha jako pierwszowładcy i protoplasty n a ­ rodu lecz także całej symboliki z nim związanej. W pracy przedstaw ia J. Malicki trzy wielkie cykle Lechiady. Cykl pierwszy obejm uje, zdaniem autora, okres poja­ w ienia się i w rastania postaci Lecha w świadomość historyczną narodu. W piś­ m iennictw ie tej doby najważniejszym z „wątków lechickich” była idea potężnego i rozległego państw a Lechitów. W drugim cyklu, zam kniętym czasami Miechowity i Decjusza, nastąpiła popularyzacja Lecha i reprezentow anej przez niego ideologii. Dzięki upowszechnieniu druku postać ta stała się znana nie tylko środowiskom intelektualnym Krakowa. Cykl trzeci był okresem sporów o Lecha i jego pradzieje, okresem tw orzenia narodowego mitu, będącego częścią ideologii sarm ackiej. Cy­ klom tym odpowiadają cztery (nie licząc zakończenia) rozdziały pracy: I „Narodzi­ ny”, II „Czas konfrontacji”, III „W stronę m itu", IV „H istoryja naganipna”.

Przedstaw ia w nich autor m. in. problem y w pływu presji środowiska pod jaką znajdow ał się średniowieczny historiograf na treść w ątków lechickich, funkcjono­ w anie legendy eponimicznej w piśm iennictwie od Galla do Długosza (J. Malicki próbuje stworzyć schem at tej legendy). Innym zagadnieniem są zmiany, jakim ulegał Lech i ideologia z nim związana w czasach renesansu, różnice między w ersją Lecha, w ystępująca u pisarzy tworzących po łacinie i po polsku. Zw raca też J. Ma­ licki uwagę na pojaw iające się w drugiej połowie XVI wieku, odm ienne od do­ tychczasowego pojm ow anie osoby samego Lecha. Traktow any jako postać realna staw ał się jednocześnie1 Lech) symbolem przeszłości narodowej a zarazem niezm ier­ nie ważnym składnikiem m itu narodowego (taki. obraz zAajdujemy u M arcina Bielskiego i w całej późniejszej ideologii sarmackiej).

W ażnym problemem, choć przedstaw ionym zbyt pobieżnie przez autora, są przem iany ideologii związanej z Lechem, w w iekü X VIII i pierwsze próby k ry ­ tycznej analizy legendarnej przeszłości Polski.' :■· · ' ”·

P raca J. Malickiego nie odpowiada z pewnością na wszystkie kwestie, łączące się z szeroko rozum ianą Lechiadą. Jest jednak cennym w kładem w badania nad świadomością historyczną w Polsce dawnych wieków.

J . C h . - M .

Polscy święci 1, red. o. Joachim Roman B a r OFMConv., Akade­

m ia Teologii Katolickiej, W arszawa 1983, s. 355, ilustr.

Pod tym umownym tytułem Akademia Teologii Katolickiej rozpoczyna serię, któr£ nie będzie się ograniczać do osób kanonizowanych: znajdzie się tu miejsce dla błogosławionych i sług Bożych cieszących się sławą świętości, a także dla in ­ nych — nie określonych bliżej — „m ateriałów i opracowań mogących się przyczy­ nić do poznania naszych rodaków w ybitnych przez swą świętość”. Przew iduje się także biografie świętych obcych związanych z Polską.

W niniejszym tomie drukuje się biografie: bł. Bronisławy autorstw a ks. Ste· fapa R y ł k i CRL (10 stron druku), bł. Doroty z Mątowów pióra Ks. H enryka M i s z t a l a (s. 38), bł. Szymona z Lipnicy tekst w znacznych partiach napisany przez o. Rom ualda G u s t w a OFM uzupełnił po jego śmierci o. K ajetan G r u ­ d z i ń s k i OFM (s. 82) oraz służebnicy Bożej Anieli Salaw y (1881—1922) rozprawę tę —· liczącą ponad 200 s. ■— po śm ierci autora —· o. A lberta W o j t c z a k a OFMConv. — przygotował do druku red ak to r tomu.

Biografii Anieli Salawy nie potrafię oceinić. Sądzę, że ta cenna próba zebrania m ateriału umożliwi dalsze studia nadf religijnością i życiem w ew nętrznym epoki najnowszej.

Cytaty

Powiązane dokumenty

1959,114), i w opisie przerażenia Apostołów, to dlatego, że umieszcza całe zdarzenie w odmien­ nym kontekście i zupełnie pomija milczeniem scenę chodzenia Piotra po

Tu dusze cieniom podobne, milczące, snują się białe przez ciemną zieloność po bladych plamach, które kładzie słońce;B. lub z wąskich okien kutych w skałach ściennych, patrzą

Pestalozziego, które przy- czyniły się do upowszechniania jego

W świetle tego, co tutaj zostało powiedziane, wydaje się już zupełnie oczywiste, że zrozumienie natury UNK i odnosze- nie się do jego orzeczeń jest jednym z istotnych wymiarów

Żeby były w tym czasie takie akumulatorki, jak to dzisiaj jest dostępne, to by tam sobie to podłączał, a jak się wyczerpała bateria, znów trzeba było kupować

Strona szeroko informuje o misjach, a także zachęca do włączania się w prowadzone inicjatywy misyjne.. Strona korzysta z kanałów Facebo- ok oraz YouTube, jest również

Czy uważa pan, że teraz, kiedy na rynku jest już kilka szczepionek, w jakiś sposób sprawdzonych, znajdzie się jeszcze miejsce na tę przygotowywaną w Polsce.. Musimy zaszczepić

Projekt ustawy oraz załączo- ny do niego projekt rozporządzenia wykonawczego nie dają w istocie odpowiedzi na wszystkie pytania, bo wiele będzie zależało od zarządzeń prezesa