Kazimierz Majdański
Głosy w dyskusji nt. terminu
"familiologia" jako określającego
zespół nauk o rodzinie
Studia nad Rodziną 10/1-2 (18-19), 183-186
Studia nad Rodziną UKSW 2006 R. 10 nr 1-2(18-19) abp Kazim ierz M A JD A Ń SK I
GŁOS W DYSKUSJI NT. TERMINU „FAMILIOLOGIA” JAKO OKREŚLAJĄCEGO ZESPÓŁ NAUK O RODZINIE
I. Motywy udziału w dyskusji
1. Rozważania zbliżone tem atycznie do wypowiedzi obecnej p o d ejm o w ałem w ielokrotnie. N ależałoby tu w spom nieć przynajm niej opracow anie pt. „M iejsce kościelnych n au k o rodzinie w klasyfikacji n au k i organizacji studiów ”, przedstaw ione K onferencji P lenarnej E piskopatu w dniu 20 III 2002 r., oraz wypowiedź pt. „R elacja z pow stania i działalności Instytu tu Studiów nad R odziną w W arszaw ie-Łom iankach”, przedstaw ioną p o d czas ogólnopolskiej konferencji nt. „Perspektywy edukacyjne studiów nad rodziną”, G dańsk, 27.04.2006.
O becna wypowiedź m a ch arak ter uzupełniający.
2. N adto je d n a k proszę m i pozwolić powiedzieć, że podejm uję obecną refleksję jako inicjator pierwszego chronologicznie Instytutu Studiów nad Rodziną, pełniący u przednio przez całe życie posługę naukow ą i duszpa sterską wobec rodziny.
Posługa ta znalazła swój wyraz w czasie II Soboru W atykańskiego w wy głoszonym w dniu 29.10.1965 roku (w całego im ieniu E piskopatu Polski) i ciągle aktualnym przem ów ieniu o poszanow aniu ludzkiego życia, a n a stępnie, z woli Jan a Pawła II, w przygotow aniu i pracach Synodu Biskupów roku 1980 oraz we w spółpracy w tw orzeniu Papieskiej R ady Rodziny. (Fak ty te zostały scharakteryzow ane przez Papieża Ja n a Pawła II w Jego dwóch listach skierowanych do autora: z 4.11.1981 roku i z 6.06.1995 roku).
3. Z abieram więc obecnie głos w poczuciu ciążącego na m nie obow iąz ku. Tak to proszę rozum ieć, prosząc zarazem o przyjęcie tego głosu przede wszystkim z następujących motywów:
a) Jako założyciel pierwszego w K ościele Instytutu zajm ującego się ro dziną, w ram ach różnych nauk, z teologią i filozofią na czele.
b) W trosce o posługę nauki w obec rodziny nie byłem sam, by wymienić spośród w ielu tylko dwie osoby:
Był to ks. K arol Wojtyła, z którym dzieliłem troskę o stan duszpasterstw a rodzin w Polsce oraz o stan studiów w tej dziedzinie (przede wszystkim w polskich sem inariach duchownych), po tem zaś chodziło o p o d o b n ą tro
skę w K ościele Powszechnym, gdy Biskup K rakowski został pow ołany na Stolicę Piotrow ą.
Był to także W alenty M ajdański, świecki apostoł rodzin, który wskazał na konieczność zajęcia się przez naukę polską zagadnieniam i rodziny1, n ad to także a u to r - w śród w ielu publikacji - książki pt. „Planow anie zalud n ien ia”, k tóra czekała na w ydanie przez z górą p ó ł wieku, ale wydana w ro ku 2004 okazała się wysoce aktualna.
c) W obecnej wypowiedzi opieram się n a dotychczasowych dośw iadcze niach i doro b k u naukowym i dydaktycznym naszego Instytutu, pracującego już 32 ro k akadem icki.
Przy czym w spom nieć należy o tym, że usilne staran ia Instytutu w War- szaw ie-Łom iankach doprow adziły do zatw ierdzenia 12.01.1995 ro k u przez R adę G łów ną Szkolnictwa Wyższego „nauk o rodzinie” jako nowego kie ru n k u studiów wyższych w Polsce2.
Z tego osiągnięcia nie należy oczywiście rezygnować.
II. Uwagi krytyczne dotyczące wprowadzenia pojęcia „familiologia”
4. W obecnej, drugiej części swojej wypowiedzi, wyrażam opinię p rz e ciwną propozycji w prow adzenia określenia „fam iliologia” na oznaczenie zespołu n au k o rodzinie.
Pragnąłbym uzasadnić to w sposób następujący:
a) C hodzi tu taj o zespól n a u k o różnej skali źró d eł i m eto d : od n au k o p artych na O bjaw ieniu p o p rz ez n a u k i filozoficzne do n a u k szczegóło wych, niesprzecznych z O bjaw ieniem , posługujących się je d n a k w łaści wymi sobie m e to d a m i (jak np. psychologia, socjologia, pedagogika, b io logia i inne).
b) C hodzi przy tym także o uw zględnienie rozm aitego podporządkow a nia względem siebie n au k (por. św. Tomasz z Akwinu, Sum a teologiczna), choć wszystkie m ają służyć Prawdzie o rodzinie. Toteż celowa jest ich w spólna wizja i harm onijna w spółpraca w odczytywaniu Prawdy o rodzinie, zawartej w O bjaw ieniu, ja k i w praw ie naturalnym .
c) D oniosłość n au k o rodzinie w idoczna jest w nauczaniu Papieży n a szych czasów, zwłaszcza zaś Papieża Jan a Pawła II, oraz w nauce II Soboru W atykańskiego. N ie m a w tym nauczaniu żadnych podstaw do
kumulowa-1 Por. W. Majdański, Kołyski i potęga, Niepokalanów kumulowa-1946, s. kumulowa-186.
Wypowiadał także - jeszcze przed II wojną światową - opinię o potrzebie zorganizowania w Polsce „instytutu badawczo-naukowego nad rodziną i macierzyństwem”. (W. Majdański, Pomagać, nim dziecko na świat przyjdzie, „Rycerz Niepokalanej”, luty 1939 ).
nia n au k o rodzinie p o d wspólnym tytułem , analogicznym do różnych nauk szczegółowych.
d) Podwarszawski Instytut Studiów n ad R odziną jest w posiadaniu obfi tej korespondencji prow adzonej z nam i przez Papieża Jan a Pawła II. Jest w tej korespondencji często m owa o zadaniach Instytutu Studiów nad R o dziną, nigdy je d n a k nie uzasadniałyby te teksty zapotrzebow ania na stw o rzenie [nowego] term inu określającego zespół n a u k o rodzinie.
A oto tytułem przykładu n iektóre teksty wyjęte z Listów Papieskich: „Instytut [...] przygotował zastępy ludzi, którzy dzięki głębokiej i solidnej refleksji teologicznej i antropologicznej m ogą dzisiaj nie tylko dobrze ro z poznaw ać swoje w łasne pow ołanie do m ałżeństw a i przygotow ać się do za dań rodzicielskich, ale także sam i właściwie uform ow ani, służą teraz w ie dzą swoim braciom i siostrom w K raju” (List z 28.04.1990).
„Poprzez rzetelną inform ację intelektualną oraz form ację duchow ą [In stytut] przygotowuje szeregi ludzi oddanych sprawie rodziny i gotowych bronić jej świętości i w artości. Świadczy o tym wyczerpujący interdyscypli narny program studiów Instytutu, obejm ujący teologię m ałżeństw a i rodzi ny oraz nauki pozateologiczne, których przedm iotem je st problem atyka ro dzinna” (List z 25.03.1995).
„W ielkie są zasługi Instytutu dla rodziny, zrozum ienia jej wielkości i p o w ołania, ja k również dla obrony życia ludzkiego. R odzina je st największym darem Boga dla ludzkości, który winniśmy wszyscy strzec ja k najdroższego skarbu, ochraniać i czynić wszystko, aby nie został odarty ze swojej w arto ści” (List z 3.05.2000).
„D ziękuję za szczery list z 31 m aja, pisany przez «Sługę życia i rodziny», pragnącego być wiernym Prawdzie, której służy założony przez N iego In stytut Studiów nad Rodziną.
[...] Ta Praw da je st niezm ienna i musim y o nią walczyć, w każdych u k ła dach społecznych” (List z 13.06.2003).
5. Sam zresztą Papież Jan Paweł II założył w Rzymie (przy U niw ersyte cie L aterańskim ) Instytut n au k o rodzinie, nadając m u tytuł: „Instytutu Studiów nad M ałżeństw em i R odziną” .
6. Istnieje w naszych czasach, ja k pisze Jan Paweł II, swoiste „osaczenie rodziny”, poprzez ataki wym ierzone przeciwko jej nadprzyrodzonem u i przyrodzonem u znaczeniu. Rodzi to potrzeb ę strzeżenia Prawdy o rodzi nie, nauczania jej i pogłębiania jak o Prawdy odwiecznej.
Temu celowi pragnie służyć Instytut Studiów nad R odziną w Warszawie- -Łom iankach. I tego życzy wszystkim innym ośrodkom naukowym w Pol sce, służącym rodzinie. N iech łączy nas świadectwo daw ane Prawdzie.
W tym celu pragniem y także służyć wydawanym przez nasz Instytut pół- rocznikiem pt. „Studia n ad R odziną” .
Abp Kazimierz Majdański, “Familiology” as the term describing a group of family sciences
The author is opposed to the proposition of introducing the term “familiology” to describe a complex of family sciences. By way of justification he quotes the fact that this complex of sciences has a different scale of sources and methods, begin ning with sciences based on revelation, through philosophical sciences inconsistent with revelation, but which employ specific methods (like psychology, sociology, pe dagogy, biology and others). One must also take into consideration the inter-de pendence of the sciences with their harmonious co-operation in interpreting the Truth about the family embodied in Revelation and natural law. The significance of family sciences is clearly visible in the teaching of the last Popes, especially Pope John Paul II, and in the teaching of Vatican Council II. This teaching gives no gro unds for cumulating family sciences under a collective name analogous with diffe rent detailed sciences.