• Nie Znaleziono Wyników

Wczesnośredniowieczna kultura polska na Śląsku w ujęciu niemieckiego prehistoryka

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Wczesnośredniowieczna kultura polska na Śląsku w ujęciu niemieckiego prehistoryka"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Seria II Komunikat Nr 3 0

Wczesnośredniowieczna kultura polska na Śląsku w ujęciu niemieckiego prehistoryka

Co mówi autor o ludności Śląska

Niedawno tem u ukazało się w Niemczech nowe popularne o p ra ­ cowanie pradziejów Śląska, pióra dr. E rnesta P etersen a, dyrektora państw , u rzędu konserw atorskiego zabytków przedhistorycznych we W rocław iu, pt. „Schlesien von d e r Eiszeit bis zum M ittelalter"

(Langensalza, 1935). C zytelnika polskiego zaciekaw ia przede w szyst­

kim, co też autor napisał o przedhistorycznych Słow ianach na Ś lą­

sku, a w szczególności, jak p rzedstaw ił k u ltu rę polską okresu wcze- snohistorycznego. Otóż zagadnienie słow iańskości ludności cm enta­

rzysk popielnicow ych ty p u łużyckiego zostało w praw dzie poruszone w książce P etersena, ale autor nie przeciw staw ia tej tezie, przyjm o­

w anej przez większość prehistoryków polskich, żadnego w łasnego argum entu. Szczególnie ciekawy jest jednak dla nas ostatni rozdział książki pt. Die Slaven in Schlesien, przed staw iający kulturę m ate­

ria ln ą i duchow ą ludności polskiej od V II do XI w. po Chr. A utor przy jm u je w praw dzie, że ludność słow iańska okresu wczesnohisto- rycznego przybyła na Śląsk z nizin polskich (str. 201), jednakże o trz y strony dalej w yraża wątpliwość, czy ludność Śląska była w tym czasie polską i to na tej podstaw ie, że politycznie dzielnica ta podlegała początkow o w ładzy Przem yślidów czeskich, co oczywiście nie jest żadnym argum entem , bo co innego przynależność państw owa, zre sz tą krótkotrw ała, a co innego narodow ość mieszkańców. Oczywi­

ście przyjm ow anie nazw y Lechów jako określenia jednego z szczepów śląskich jest już tylko wynikiem niew ybaczalnej ignorancji. Równie nieuzasadnionym i fantastycznym jest upatryw anie w M ieszku I wo­

dza wikińskiego, uw ażanie P iotra W ła sta za Skandynaw czyka i p rzy ­ pisyw anie całej w ogóle szlachcie polskiej na Ś ląsku pochodzenia wikińskiego. Oczywiście nie potrzeba zaznaczać, że proces średnio-

(2)

2 K o m u n ik a t In s ty tu tu Śląskiego w K ato w icach n r 30

wiecznej kolonizacji niem ieckiej określa P etersen, podobnie jak wielu innych autorów niemieckich, m ylnie jako ,,deutsche R ückw ande­

rung" i ,,W iedereindeutschung", jakkolwiek w daw niejszych wiekach w najlepszym razie można mówić o pobycie na Ś ląsku przez kilka wieków ludności germ ańskiej pochodzenia s k a n d y n a w s k i e g o , nigdy zaś o Niemcach.

N ieścisłe przedstawienie kultury ludności śląskiej

K ulturę m aterialną okresu w czesnohistorycznego sta ra się autor przedstaw ić jako ubogą i m ało rozw iniętą, jakkolw iek badania w k a ­ sztelanii polskiej w Opolu u k azu ją nam ją w łaśnie w bardzo k o rzy st­

nym świetle. A więc stosunki higieniczne w osadach m iały być bardzo złe, poniew aż śmieci i m ierzw ę składano tuż obok domów, ależ to samo a naw et gorzej robiono w ówczesnych grodziskach i starszych osiedlach germ ańskich, np. w Niemczech północno-zachodnich i w H o­

landii, gdzie naw et domy celowo budowano w prost na w arstw ie m ie­

rzwy, w zw iązku z czym badacz jednego z takich osiedli g erm ań­

skich słusznie zaznacza, że ,,m ieszkania na podłodze z m ierzw y o sa­

dnicy nie odczuw ali jako niedogodności, lecz przeciw nie uw ażali po d kład z m ierzw y jako czynnik przechow ujący ciepło" (,,M annus", 1935, str. 226). Ja k o dowód niskiego poziomu rzem iosła słow iańskiego uw aża autor fak t wykonyw ania wielu narzędzi z drzew a (str. 210), ale już w następnym zdaniu zmuszony jest przyznać, że ,.kultura słow iańska, p o d o b n i e j a k g e r m a ń s k a , w znacznym stopniu może być nazw ana k u ltu rą drew nianą". T w ierdzeniu au to ra o słabym rozw oju przem ysłu m etalow ego przeczą w yraźnie w spaniałe ozdoby srebrne z bogatą ornam entyką filigranową, które co praw da P etersen n ad al m ylnie uw aża za im port ze wschodu, jakkolw iek Rom an J a k i­

mowicz dawno w ykazał miejscowe, polskie pochodzenie b ardzo wielu form. U w ażając tw órcę państw a polskiego, M ieszka, za W ikinga, a je­

go drużynę za wojowników skandynaw skich, ba, uznając naw et sam ą nazwę P ia st za germ ańską (str. 218), szuka oczywiście P etersen śladów archeologicznych ku ltu ry wikińskiej na Śląsku. I w rzeczyw i­

stości z n a jd u je je w ilości dwóch mieczy, jednego okucia pasa z o rn a ­ m entyką figuralną i zaledw ie kilku dalszych zabytków , bo przecież ani śląskich skarbów srebrnych w czesnohistorycznych nie podobna przypisyw ać W ikingom, ani też licznych narzędzi, żelaznych czy ko­

(3)

K o m u n ik a t I n s ty tu tu Śląskiego w K ato w icach n r 30 3

ścianych, w jakich autor u p a tru je w pływ y wikińskie (sierpy, k rzesi­

wa, grzebienie, zdobione okładziny noży itd.). W łaśnie bardzo nielicz­

ne znaleziska ty p u wikińskiego z Polski wymownie przeczą hipotezie rzekom ego pow stania państw a polskiego drogą najazdu, jak to się sta ło istotnie z państw em ruskim, bo na Rusi mamy zarów no tra d y c ję historyczną, jak i mnóstwo dowodów archeologicznych, natom iast o d ­ osobnione znaleziska skandynaw skie z ziem polskich można w ytłum a­

czyć jako im porty handlow e lub zdobycz wojenną.

Mimo w yraźnego dążenia do obniżenia ku ltu ry polskiej na Ś lą­

sku nie może jednak autor pominąć istnienia na zboczach Sobótki w arsztatów , w ytw arzających granitow e żarna kamienne, które drogą h andlu dostaw ały się aż do H olsztynu i nie może też zataić, że pierw ­ szą m onetą bitą na Śląsku jest denar Chrobrego.

Brak obiektywizmu naukowego jest cechą książki

W całości uznać należy obraz wczesnohistorycznej kultury pol­

skiej na Śląsku nakreślony przez P etersena, za bardzo daleki od obiektywizm u naukowego, który obowiązuje także a naw et szczegól­

nie w pracach popularnych, pisanych d la czytelników m ało k ry ty cz­

nych. Zbyt w yraźnie bowiem przebija się w książce jego tendencja do w ykazania jak najw iększych w pływ ów germ ańskich w okresie w czesnohistorycznym i do pom niejszenia znaczenia rodzim ej kultury polskiej. Jeżeli porów nam y odpowiedni ustęp w podręczniku preh i­

storii śląskiej O skara M ertinsa: ,,W egw eiser durch die U rgeschichte Schlesiens", w ydanym w W rocław iu przed 30 laty, gdzie określono m łodszą część okresu wczesnohistorycznego w prost jako okres pol­

ski, to uderzy nas nie tylko wielka różnica m iędzy um ysłowością obu autorów , ale także m iędzy atm osferą naukową obu okresów. M ertins w okresie szalejącej walki z Polakam i, kiedy na Górnym Śląsku zaczął się rozw ijać sam odzielny polski ruch polityczny, p otrafił się zdobyć na rzeczowe opracow anie pradziejów Śląska, w szczególności zaś cza­

sów wczesnohistorycznych, autor om awianej książki zaś w okresie pacyfikacji stosunków polsko-niem ieckich d aje obraz tych czasów tendencyjnie spaczony, próbując wbrew oczywistości zaprzeczać p ol­

skości Śląska we wczesnym średniow ieczu i p rzedstaw iając kulturę polską tego okresu w możliwie ciemnych barwach.

Prof. dr J ó z e f Kostrzewski

(4)

4 K o m u n ik a t I n s ty tu tu Śląskiego w

Terenowe badania archeologiczne w województwie śląskim

Jesienią b. r. prow adził zasłużony badacz pradziejów Śląska, prof. dr J . K ostrzew ski w tow arzystw ie swojego asy sten ta T adeusza W ieczorow skiego badania archeologiczne w Leśnicy, w pow. lubliniec- kim. B adania prow adzono z funduszów W ydaw nictw Śląskich Boisk.

Ak. Um. Podczas tegorocznych badań rozkopano w Leśnicy tuż nad strom ą sk arp ą rzeczki Leśnicy kilka chat prehistorycznych, k s z ta łtu prostokątnego z w yraźnie zachow anym i śladam i słupów. Zabytki znalezione w obrębie chat, jak np.: ułam ki naczyń toczonych na kole, w ykonanych z delikatnej gliny, siekierka żelazna, paciorki szklane, polepa tró jk ątn a, żarna ro tacy jn e — d a tu ją te ch aty na okres późno- rzym ski, tj. na la ta 300—400 po Chr. W ew nątrz chat znaleziono także paleniska, pogłębione w ziemi i wyłożone kam ieniam i. W yniki po­

wyższych badań zostaną opublikow ane w P racach A rcheologicznych Polsk. Ak. Um.

T adeusz Wieczorowski Katowice, w grudniu 1936.

WYDAWNICTWA INSTYTUTU ŚLĄSKIEGO

„Zaranie Śląskie”, Rok X II, zeszyt 4. K w artalnik regionalny, o rgan In sty tu tu Śląskiego w K atow icach i T ow arzystw a L udoznaw ­ czego w Cieszynie.

N a treść zeszy tu składają się artykuły: I. T u r o w s k a- B a r o w a : M a­

ria K onopnicka a Śląsk, L. M u s i o ł, P oczątk i przem ysłu żelaznego nad R aw ą, J. D ą b r o w a , Pam iętnik „Z w iastu n a G órnośląskiego” , W . D z i ę g i e l , P ierw sza szkoła w K atow icach , J. G a 1 i c z , E dw ard Ś w ierk iew icz (1 8 0 8 — 1875), W . L i g o t a , Ó ndra Ł ysohorsky, p ierw szy p oeta laski. N a d to poezje, n ow ele, m ateriały, kronika oraz recenzje i spraw ozdania.

D o numeru d o łą czo n o reprodukcję portretu w o je w o d y dra M. G ra ży ń ­ skiego p ęd zla S tan isław a Szukalskiego, na okładce w zó r h aftu lu d ow ego z Im ie­

lina (p o w . p szczyń sk i) z publikacji A gnieszki D ob row olsk iej „ W z o r y hafciar- stw a lu d ow ego na G órnym Śląsku” (K atow ice, 1936, In sty tu t Śląski).

U w a g a : Z ezw ala się na d o w o ln e k o rz y sta n ie z k o m u n ik a tó w In s ty tu tu Ślą­

skiego dla celów p raso w y ch .

h n r 3 0 '

D ru k a rn ia „ D zie d zic tw a “ w C ieszynie

Cytaty

Powiązane dokumenty

Główne więc, osiągnięte dotąd tezy, brzmiałyby: 1° ewolucja jest prawem doskonałości chrześcijańskiej, 2° doskonałość jest powszechnym powoła- niem chrześcijan,

W świetle badań socjo- logicznych, pokazujących nasilający się trend rozwodowy małżeństw wynika, że realizacja nierozerwalnego charakteru jedności małżeńskiej odbiega od

Proces socjalizacji pierwotnej dziecka w rodzinie jest podstawą jego funk­ cjonowania w dalszym życiu. Jest to proces, któremu towarzyszy zaangażo­ wanie emocjonalne,

Uvedomuje si tiež viac sám seba, svoje nové alebo menej rozvinuté časti osobnosti, zabudnuté túžby, záľuby, ktoré sa môžu stať zdrojom novej inšpirácie3.

Drżenie ortostatyczne (orthostatic tremor; OT) jest specyficzną form ą drżenia, które charakteryzuje się subiektywnym poczu- ciem niestabilno ści podczas stania, w bardzo

The synthesized material was used as for the selective removal of alkali-earth strontium (II) and barium (II) cations as well as for the cationic species based on the natural

wodawstwu odnośnego państwa. Przepisy ustawodawstwa walory­ zacyjnego nie mają wprawdzie do roszczeń w walucie zagranicznej bezpośredniego zastosowania, okoliczność ta nie