Jakimowicz, Teresa
"Przegląd zabytków miasta Poznania
(urbanistyka, architektura,
budownictwo)", Izabela Jasiecka,
Henryk Kondziela, Poznań 1965 :
[recenzja]
Ochrona Zabytków 19/1 (72), 94-95
J. M e n a r d i, D enkm alpflegerische Probleme in den
A ltstä d ten Tirols (Problemy konserw atorskie ośrod ków starom iejskich Tyrolu), s. 158—162, 3 il., 1 plan. Spośród omówionej skrótowo, różnorakiej problem aty ki n a szczególną uwagę zasługują problem y kom uni kacyjne m ałych osiedli, gdzie prywartny handel i usłu gi sprzeciw iają się budowie om ijających zabudowę obwodnic, co powoduje konieczność w yburzeń sub stancji zabytkow ej przy poszerzaniu starych tras przelotowych, prowadzących wąskimi uliczkami. G. M o s s i e r , Städte unter A sphalt und Beton (Miasta pod asfaltem i betonem), s. 162—164, 1 rys. A rtykuł poeituluje intensyfikację badań archeologicz nych n a sterenie m iast, argum entując ich celowość
dotychczasowymi osiągnięciami ii istniejącym i możli wościami (większość osiedli z przedhistoryczną m etry ką, spora ich liczba na miejscu rzymskich m iast i obo zów).
Recenzje.
M. M erian, Topographia Germaniae, bm 1963, (W. F r o d l ) , s. 165.
H. Simon, Das H erz unserer Städte, Essen 19-63, (W.
F r o d l ) , s. 165.
Die Städte M itteleuropas im 12. und 13. Jahrhundert,
„B eiträge zur Geschichte der S täd te M itteleuropas”, Bd. 1., Linz 1963, (W. F r o d l ) , s. 165.
F. F uhrm ann, Salzburg in A lten Ansichten, Salzburg
1963, (W. F r o d 1), s. 166.
W. Alzinger, Die S ta d t des siebenten W eltwunders,
Wien 1962, (W. F r o d l ) , s. 166. '
G. Mazzariol, T. Pignatti, La pianta prospettica di
Venezia del 1500 disegnata da Jacopo de’Barbari, Ve nezia 1963, (O. D e m u s ) , s. 166.
De Nederlandse M onum enten van Geschiedenis en K unst, Deel V, De Provincie Lim burg, s ’Gravenhage
1962, (I. H ö f er), s. 167.
Reihe: Dome, Kirchen, Klöster, Bd. 1—8, F ran k fu rt/ /M ain 1963, (G. B i t t n e r ) , s. 167.
Jahrbuch des S tifte s Klosterneuburg, Neue Folge, 1. Bd. 1961, 2. Bd. 1962, K losterneuburg, (G. B i t t - n e r).
P. Karnitsoh, Die L inzer A ltstadt, „Linzer Archeolo-
gische Forschungen Bd. 1. Linz 1962, (H. S t i g 1 i t z), s. 168.
R. Feuchtm üller, Friedrich Gauermann 1807—1862,
Wien 1962, (E. G a s s e l s e d e r ) , s. 168.
Venezia, Milano 1963, (O. D e m u s ) , s. 168—169. G. Lesky, Barocke Em blem e in Vorau und anderen
S tifte n Österreichs, Graz 1963, (H. A u r e n h a m- m e r ) , s. 169.
D. Radocsay, Gotische Tafelm alerei in Ungarn, B uda
pest 1963, (O. D e m u s ) , s. 169—170.
H. D. Ingenhoff, Der M eister von Siegm aringen, Die
M alerfamilie Striib aus Veringenstadt, S tu ttg a rt 1962, (G. T r i p p ) , s. 170.
Die K unstdenkm ale des Kreises Rügen, Leipzig 1963, (I. H ö f e r), s. 170.
H. A urenham m er, L exiko n der christlichen Ikonogra
phie, Wien 1962, (R e d а к с j a).
Marian A rszyń ski
R E C E N Z J E w i z a b e l a J a s i e c k a , H e n r y k K o n d z i e ł a
Przegląd za b y tkó w m iasta Poznania (urbanistyka, ar chitektura, budownictwo), Poznań 1965. Wyd. Prez. R ady N arodow ej m. Poznania, Wydział K ultury, K on serw ato r Zabytków Miasta, 102 strony, plan rozm iesz czenia zabytków.
Wiele już powiedziano i napisano n a tem at spo łecznego aspektu zagadnienia ochrony zabytków oraz koniecznej w związku z tym popularyzacji problem a ty k i konserw atorskiej i wiedzy o zabytkach sztuki. J e s t rzeczą oczywistą, że tak pożądana współpraca w ładz konserw atorskich ze społeczeństwem nie może rozw ijać się praw idłow o, o ile nie zostaną jak najsze rzej upow szechnione podstawowe wiadomości o za bytkach i ich roli w życiu społeczeństwa, a wreszcie 0 już przeprow adzonych pracach konserw atorskich 1 o potrzebie dalszej opiekli nad artystycznym dorob kiem przeszłości.
P race naukow e z tej dziedziny nie wszędzie do cierają i nie zawsze znajdują chętnego odbiorcę; cie sząca się na ogół olbrzymim powodzeniem literatu ra popularna ii popularyzatorska niejednokrotnie nie s ta je n a wysokości zadania. W tych w arunkach w yda w ane w ciągu ostatnich lat przez terenow e władze konserw atorskie .przeglądy zabytków ” spełniają rolę niezw ykle pożyteczną, tym ważniejszą, że jako: prze
znaczone w zasadzie dla celów służbowych i popula ryzatorskich, tra fia ją do w szystkich osób i instytucji urzędow o zajm ujących się tym zagadnieniem. „Prze glądy” te, opracow ane są w oparciu o m ateriały ze b ran e w związku z pracą urzędów konserw atorskich, rez u lta ty ogólnopolskiej klasyfikacji zabytków w r. 1962, a jednocześnie w ykorzystują w yniki najnow szych, przew ażnie nieopublikow anych jeszcze badań (często prow adzonych z inicjatyw y i dla potrzeb kon serw atora). Dla zainteresowanego am atora stanow ią niezastąpione źródło rzetelnych wiadomości, pozwala jących pogłębić znajomość zabytków terenu i zrozu-94
mieć ich znaczenie. Dla fachowca natom iast posia dają w artość „reference book”, szczególnie n a te re nach, dla których n ie w ydano jeszcze K atalogu Z abyt ków Sztuki IS PAiN.
Jednym z m iast, którem u przegląd zabytków m u
si chwilowo zastąpić ich katalog, jest Poznań. P rze gląd zabytków jego urbanistyki, arch itek tu ry i budow nictw a opracow ali z całą znajomością rzeczy Izabela Jasiecka i H enryk Kondziela. Wstęp do tej publikacji uzasadnia jej cele, w yjaśnia pojęcie zabytku i mówi 0 roli zabytków w życiu współczesnego m iasta. O m a w ia też założenia ogólnopolskiej klasyfikacji zabyt ków. Właściwy przegląd zabytków w yodrębnia zało żenia urbanistyczne, obw arowania, architekturę św iec ką, budow nictw o mieszkalne, architekturę sakralną. Żałować w ypada, że nie uw zględniono pomników, k tó re zdają się stanow ić istotny elem ent założeń u rb a nistycznych. Poszczególne obiekty opracowano wg powszechnie przyjętego w tych w ypadkach schem atu: adres i klasa zabytku, krótki zarys historii w łasności 1 dziejów budowy, zwięzła ch arakterystyka obiektu, a wreszcie przebieg prac rekonstrukcyjnych i k o n ser w atorskich z podaniem nazwisk autorów . Szczególnie fragm enty odnoszące się do pow ojennej odbudowy za bytków m ają w artość nieledw ie źródłową; po raz pierwszy bowiem zebrano i opublikowano dokładne o nich inform acje i to d la w szystkich obiektów za bytkow ych w mieście.
Omawiane opracow anie przy w szystkich swoich zaletach n asuw a jednak k ilk a uw ag krytycznych. B ar dzo dyskusyjne w ydaje się umieszczenie gmachów ko legium i szkoły po jezuickiej wśród arch itek tu ry św iec kiej. Autorzy zastanaw iali siię zresztą nad tym p ro blemem (s. 9), i sw oje stanowisko uzasadnili dw uw ie- kową niem al funkcją kolegium jako siedziby w ładz świeckich. Nie zmienia to jednak historycznego faktu, że obydwa te (gmachy, pom im o że przeznaczone im w chwili budowy funkcje pełniły tylko przez lat k il
kadziesiąt, powstały jako elem enty założenia jezuic kiego i to w łaśnie zadecydowało zarówno o ich roz w iązaniu przestrzennym , jak też i o kształcie arch itek tonicznym. Ponadto tylko w całym zespole gmachów pojezuickich, z obecną farą łącznie, tłum aczy się w y sokie (I iklasa) zaszeregowanie i szkoły i kolegium. Kwestię tę rozwiązałoby może w yodrębnienie zespo łów poklasztornych i klasztornych jako podrozdziału między arch itek tu rą świecką i sakralną. Nie zawsze konsekw entnie przestrzegali też autorzy obowiązującej w tego rodzaju opracow aniach zasady, że obszerność i szczegółowość inform acji jest w ykładnikiem w arto ś ci obiektu. K ilka drobnych błędów rzeczowych za kradło się do opracow ania Ratusza (s. 19), podczas gdy zerowa klasa tego zabytku (jedynego notabene tej rangi w Poznaniu) nakładałaby obowiązek szcze gólnej pieczołowitości w przygotowaniu tego w łaśnie tekstu. W ydaje się też, że nie najspraw iedliw iej oce nili autorzy konserw ację Ratusza w latach 1910—13. Istotnie, przeprowadzono w tedy tendencyjne zmiany, ale przedsięw zięte wówczas prace budow lane u ra to w ały jednocześnie R atusz przed grożącą mu ruiną. W trakcie tych robót odkryto też wiele elem entów re nesansowych, w ykorzystanych następnie przy w iel kiej konserw acji i odbudowie R atusza w latach 1945— 54. Sądzić by można, że także i to powinno było zo stać powiedziane, skoro już autorzy zdecydowali się — w tym jednym zresztą tylko w ypadku — na ocenę
prac konserw atorskich. Nieporozumieniem jest też określenie architekta i teoretyka arch itek tu ry B artło m ieja Wąsowskiego jako: jednego z kierow ników
robót budowlanych przy kościele jezuickim (s. 74).
W szechstronne w ykształcenie i kw alifikacje zaw odo we z pewnością wyznaczały W ąsowskiemu znacznie w ażniejszą rolę przy tej budowie.
Niezależnie od powyższych uw ag raz jeszcze w y pada podkreślić, że om aw iana publikacja posiada pierwszorzędne znaczenie d la popularyzacji zagad nień konserw atorskich, a także 'bezsporną w artość rzeczowego inform atora, opartego o w yniki n ajn o w szych badań konserw atorskich i naukow ych. Na pod kreślenie zasługuje też uzupełniająca książkę biblio grafia Poznania, k tó ra zaw iera także i prace n iep u blikowane.
Na zakończenie w arto przypomnieć, że opracow a nie tego rodzaju kompendium podstawowych w iado mości o zabytkach Poznania stało się możliwe przede wszystkim dzięki pow ojennym pracom k o n serw ato r skim i związanym z nim i badaniom naukow ym . Z te go p u n k tu widzenia książka Jasieckiej i Kon dzieli stanow i niejako podsumowanie dw udziestoletniego do robku konserw atorstw a i ochrony zabytków na te renie Poznania.