• Nie Znaleziono Wyników

Istota, treść i rodzaje posiadania

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Istota, treść i rodzaje posiadania"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

Stanisław Kołodziejski

Istota, treść i rodzaje posiadania

Palestra 10/6(102), 13-23

(2)

STANISLAW KOŁODZIEJSKI

Istota, treść i rodzaje posiadania

„P o siad an ie n ależy od d aw n a do ty c h in sty tu c ji p ra w a cyw ilnego, k tó re zaw sze bu d ziły za in te re so w an ie p raw n ik ó w , i je st przy ty m rzeczą zn a m ie n n ą, że ja k ­ k o lw ie k n ap isa n o n a jej te m a t ju ż w iele tom ów oraz stw orzono w iele te o rii, to je d n a k w rzeczyw istości w y jaśn io n o niew iele, a w zw iązku z ty m pozostało n a d a l ’w iele p u n k tó w sp o rn y ch oraz za g ad n ień do dnia dzisiejszego w łaściw ie n ie ro z­

w ią z a n y c h ”.1

„I nie m a zapew ne w n au ce p ra w a cyw ilnego dru g ieg o ta k ieg o problem u, k tó ry b y — ta k ja k k w e stia ochrony p o sia d a n ia — w zbudził ty le sp rzecznych uczuć: od w y b itn e g o za in te re so w an ia c h a ra k te ry z u ją c e g o w iek X IX , k tó re doprow adziło d o p o w sta n ia licznych te o rii u za sa d n iają cy c h potrzebę i w sk az u ją cy ch przyczyny ■ochrony p o seso ry jn ej, aż do całkow itego zniechęcenia, w yw ołanego n ie za d o w a la­

ją cy m i w y n ik a m i p row adzonych b a d a ń ”.2

Ów u d ziela ją cy się badaczom -om awianego p ro b lem u pesym izm sp raw ił, że n ie k tó rz y z n ic h doszli do w n io sk u , iż „w n au ce p ra w a cyw ilnego nie m a nic b a r ­ dziej tru d n e g o i n ic b ard z iej n ie jasn eg o niż n a u k a o p o sia d an iu ” .3 In n i zaś uznali, że d la o m aw ian ej d yscypliny p ra w a p o siad an ie je st tym , czym „ k w a d ra tu ra koła w geo m etrii i p e rp e tu u m m obile w m e ch a n ice” 4, a w ięc p ro b lem em w łaściw ie nierozw iązalnym . S tąd już p ro sta droga do w niosku, że w obec ta k ie g o sta n u rz e ­ czy je d y n ie ro zsąd n y m posunięciem byłoby całk o w ite w yelim in o w an ie o m aw ia­ n e j in sty tu c ji z u sta w o d aw stw a.

O ty m , że p ro b lem ten , choć tru d n y , nie zasługiw ał je d n a k n a ta k ry g o ry sty cz­ ne i b ard z o k rań c o w e p o trak to w a n ie, św iadczyć m oże fak t, że in sty tu c ja ta n ad a l pozostaje in sty tu c ją żyw ą i w ielce p rz y d a tn ą i że zapew ne przez długi jeszcze czas ta k ą pozostanie.^N ie je st rzeczą p rzy p a d k u , lecz w y razem re a ln e j p otrzeby dalsze jej u trz y m a n ie ^również w p o lsk im kodeksie cyw ilnym , ogłoszonym w u s ta ­ w ie z dn ia 23 k w ie tn ia 1964 ro k u (Bz. U. N r 16, poz. 93), ja k k o lw iek trz e b a p rz y ­ znać, że w m ia rę p o rzą d k o w a n ia s ta n u w łasności zap o trzeb o w an ie n a u słu g i om a­ w ia n e j in s ty tu c ji będzie sto p n io w o m aleć. Ś w iadczą o ty m dan e sta ty sty c z n e do­ tyczące zarów no sto su n k ó w obcych, ja k i naszych, polsikich. W k ra ja c h , w k tó ­ r y c h w łasność je st upo rząd k o w an a, liczba sp ra w o ochronę p o sia d an ia stan o w i n ie w ielk i i ty lk o m arg in eso w y od setek ro zpoznaw anych sp raw . P odobnie je st ró w ­ nież w Polsce. W w ojew ództw ie poznańskim oraz w ty c h w ojew ództw ach, w k tó ­ r y c h p rze d tem obow iązyw ał kodeks cyw ilny niem iecki, liczba sp ra w posesoryjnych b y ła i je s t n a d a l niew ielk a. Nie m ożna je d n a k tego pow iedzieć o w ojew ództw ach

i ' F o r . A n d r z e j S t e l m a c h o w s k i : I s t o t a i f u n k c j a p o s i a d a n i a , W a r s z a w a 1953, s. 3.

2 P o r . J e r z y I g n a t o w i c z ; O c h r o n a p o s i a d a n i a , W a r s z a w a 1963, s. 7.

3 p o r . V . R o s s e l , F. M e n t h a : M a n u e l d u d r o i t c iv il s u is s e , L o z a n n a —G e n e w a (b e z 1 wdaty), t . I I I , s. 279.

(3)

14 S t a n i s l a w K o ł o d z i e j s k i Nt 6 (102)

c e n tra ln y c h i południow ych, gdzie sp ra w y o ochronę p o sia d a n ia w ciąż jeszcze- z a jm u ją w c a le pokaźny odsetek s p ra w ro zp o z n aw an y c h przez sądy.5

Ze w zględu za te m n a w ciąż żyw ą ak tu a ln o ść p ro b le m a ty k i p o sia d an ia w n a s z e j rzeczyw istości, ja k ró w n ież ze w zględu n a now ość u ję ć n ie k tó ry c h p ro b le m ó w w polskim kod ek sie cyw ilnym , uw ażam za celow e i pożyteczne pośw ięcić te j in ­ sty tu c ji n ie co uw agi. R ozw ażaniam i n aszy m i p rag n ie m y objąć:

1) istotę, tre ść i ro d z a je p o siad an ia;

2) p o sia d an ie sam oistne, zależne i służebne; 3) fu n k c ję p o sia d an ia i jego ochronę.

I S T O T A P O S I A D A N I A

D ążenie do w y tłu m a cz en ia isto ty p o sia d an ia w ie lu au to ró w u w ażało za bezcelo­ w e i d la teg o u sto su n k o w a ło się do niego n e g a ty w n ie .9 P rzyczyn ta k ie g o s ta n u rz e ­ czy szu k ać n ależy w siposobie tłu m ac ze n ia se n su o chrony posiadania.

Isto tę p o sia d a n ia pró b o w an o w ięc tłu m aczy ć 'k o n stru k cja m i ta k a b s tra k c y jn y m i, że m ija ły się one całkow icie z re a lia m i b a d a n e g o zjaw isk a. T en sposób i t a m eto d a p o sz u k iw an ia isto ty posiad an ia cechow ały g łów nie p raw n ik ó w n iem ieckich. N ie bez w p ły w u n a m eto d ę b ad aw czą om aw ianego p ro b lem u b y ły kon cep cje filozofii iK anta.7 Z ap o m n ian o bow iem , że p o siad an ie i p o trze b a jego ochrony je st r e z u lta ­ te m k o n k re tn y c h w a ru n k ó w sp o łeczno-ekonom icznych.8 T eorie niem ieckie, p o sz u k u ­ jące filozoficznego u za sa d n ien ia po trzeb y ochrony posiad an ia, p ro w a d ziły jedynie- d o d o k try n e rstw a i do niedopuszczalnego u p rasz cz an ia za g ad n ien ia.9 POgląd, że in sty tu c ja p o sia d an ia je st z jaw isk iem pow szechnym i niezm iennym , niezależn y m od czasu i te ry to riu m — je st w rę cz a b su rd e m .10 D zieje h istorycznego ro zw o ju te j in sty tu c ji z a d a ją te m u najoczyw istszy k łam .

K rań co w y m w y razem ab stra k c y jn e g o u jm o w a n ia isto ty p o sia d a n ia były, ja k ju ż w yżej w spom niałem , te o rie n ie m ie c k ie n , p o szu k u jące u za sa d n ien ia p otrzeb o ch ro ­ n y p o sia d a n ia w zasadzie bąd ź to n ie n aru sz a ln o śc i osoby,12'b ą d ź to je j w olności,1* bądź w reszcie jej w oli.14

■> P o r . J . I g n a t o w i c z , o p . c i t ., s.. 14. N i e z a p r z e c z a l n ą w y m o w ę m a j ą t u l i c z b y -I t a k n p . w j e d n y m z p o w i a t ó w p o ł u d n i o w e j P o l s k i l i c z b a s p r a w o o c h r o n ę p o s i a d a n i a s t a n o w i ł a : w r . 1952 — 16,5%. w r . 1933 — 14,4%, w r . 1954 — 14,3%, w r . 1955 — 17,4%, w r . 1956 — 23,2%, wi r . 1957 — 22,3%, w* r . 1953 — 24)6»/o, w r. 1959 — 29,7%, w r . 1960 — 22,7» o, W r . 1961 — r 3 ,' % , w r . 1962 — 21,5%, w r . 1963 — 22,3%, w r . 1964 — 23,6% i w r e ­ s z c ie w r. 1965 — 23%. o g ó tu r o z p o z n a w a n y c h s p r a w . Z z e s t a w i e n i a t e g o w y n i k a , ż e j e s t t o s t o s u n e k b a r d z o w y s o k i , b o p r a w i e 1/4 r o z p o z n a w a n y c h s p r a w t o s p r a w y o o c h r o n ę p o s i a d a n i a . I n s t y t u c j a p o s i a d a n i a j e s t z a t e m i n s t y t u c j ą b a r d z o p o t r a e b n ą i n a p e w n o d łu g o - j e s z c z e t a k ą p o z o s t a n i e . 6 P o r . J . I g n a t o w i c z , o p . c i t ., s. 8. t P o r . J . I g n a t o w i c z , o p . c i t ., s. 9; K . F r z y b y l o w s k i : P o d s t a w o w e z a g a d n i e ­ n i a z z a k r e s u o c h r o n y p o s i a d a n i a , L w ó w 1929, s. 36; W . T a t a r k i e w i c z : H i s t o r i a f i l o ­ z o f ii, W -w a 1958, t. I I , s. 248. 8 P o r . K . P r z y b y ł o w s k i, o p . c i t ., s. 8 i J . I g n a t o w i c z ; o p . c i t ., s. 8. 9 P o r . J . I g n a t o w ic z, o p . c it., s. 8—9. 10 P o r . W . C z a c h ó r s k i : P o j ę c i e i t r e ś ć p o s i a d a n i a , N P 5/1957, s. 33—34. 11 P o r . K . P r z y b y ł o w s k i , o p . c i t ., s. 8. 12 P o r . G . P u c h t a : S y s t e m u n d G e s c h i c h t e d e s r ö m i s c h e n P r i v a t r e c h t s , L i p s k 1893, s. 136 i n a s t . o r a z P i a n e k : K o m m e n t a r zium b ü r g e r l i c h e n G e s e t z b u c h e , L i p s k 1895, s . -3 3 . 13 P o r . M o tiv e z u d e m E n t w ü r f e e i n e s b ü r g e r l i c h e n G e s e t z b u c h e s f ü r d a s D e u t s c h e R e i c h , t . I I I , £3. u P o r . K . B r u n s : D a s R e c h t d e s B e s i t z e s im M i t t e l a l t e r u n d i n d e r G e g e n w a r t , T y b i n g a 1948, s. 489; A . R a n d a : D e r B e s itz n a c h ö s t e r r e i c h i s c h e m R e c h t e , L i p s k 1895, s . 373.

(4)

N r 6 (102) Isto ta , tre ść i ro d za je posiadania

W szystkie te te o rie — ze w zględu n a tk w ią cy w n ic h b łą d logiczny, w y ra ż a ją c y się w w y cią g an iu w niosków p raw n o -e k o n o m ic zn y c h iprzy zasto so w an iu m eto d k r y - terio -p o z n aw cz y ch w łaściw ych filozofii — niczego w łaściw ie n ie tłu m ac zą i w k o n ­ se k w e n cji są p rak ty c zn ie n ie p rz y d a tn e .1® Z asadniczy błąd, ja k i w ów czas p o p e łn ia n o najczęściej, polegał m iędzy in n y m i rów n ież n a tym , że za p u n k t w y jśc ia b ra n o często n ie sta n fak ty czn y , p ie rw ia stk o w y s ta n w ład z tw a n a d rzeczą, lecz s ta n p ra w n y .16 T eorie te są poza ty m n ie p rz y d a tn e rów nież z te g o pow odu, że in sty ­ tu c ję p o sia d an ia p rzen o szą w sposób sztuczny z dziedziny in te resó w m a ją tk o w y c h je d n o stk i do sfery jej d ó b r osobistych, co z kolei p row adzi do całkow itego z a ­ p o zn a n ia i o d erw an ia się od rea lió w społeczno-gospodarczych.17

I chociaż in sty tu c ja ta w ciągu dw óch tysięcy la t jej dziejów p o dlegała licz­ nym i sto su n k o w o częstym przeo b rażen io m ,18 k tó re w obec szczupłości ra m z a k re ś ­ lon y ch te m u a rty k u ło w i zm uszony jestem w ty m m iejscu pom inąć, to je d n a k w y ­ d a je m i się, że zróżnicow anie to, o b se rw o w an e w ciągu długich w ieków , nie m ia ło żadnego zgoła w p ły w u n a jej istotę. W yw ierało ono n a to m ia st p rzem o żn y w p ły w n a jej treść, k tó ra w żależności od sto su n k ó w społeczno-ekonom icznych b ąd ź ub o ­ żała. b ąd ź się w zbogacała. Z m ien iające się sto su n k i społeczno-ekonom iczne, le ­ żące u p o d sta w różn icu jąceg o się p o sia d an ia i w ta k i czy in n y sposób je d e te rm i­ nujące, m ia ły je d n a k duży w p ły w n a jego fu n k c ję społeczno-ekonom iczną. W raz ze z m ian ą stosunków , o k tó ry c h w yżej m ow a, zm ien iały się fó w n ież cel, ro la i z a d an ia, ja k ie p o sia d an iu sta w ian o . Nie p o d le g ała jed y n ie zm ian ie — m oim zdaniem — jego istota.

. Cóż zatem n ależ y rozum ieć przez p ojęcie „isto ty ” w ogóle, a „istoty p o sia d a­ n ia ” w szczególności?

P rzez po jęcie „isto ty ” n ie m ożna zapew ne rozum ieć ta k ieg o czy innego zespołu- cech. Te o sta tn ie są bow iem k w a lifik a c ją istn ie ją c e j ju ż treśc i. O ne ją w ta k i czy in n y sposób d e te rm in u ją , ale jej nie za stę p u ją . „ Isto tą ” je s t za te m — m oim zdaniem — treść, k tó r a będąc w sp ó ln a dla różn y ch p o sta ci te j sam ej in sty tu c ji, jednocześnie ją w yróżnia od w szy stk ich innych.

P rzez pojęcie zaś „istoty p o sia d an ia” rozum iem o kreśloną tre ść p ra w n ą w t a ­ k im w ym iarze, k tó ra b ęd ąc w sp ó ln a dla w szy stk ich postaci in sty tu c ji p o sia d an ia, w y ró ż n ia ją jednocześnie od w szy stk ich in n y c h in sty tu c ji p ra w a cyw ilnego.

Ja k a ż za te m tre ść p ra w n a m ieści się w pojęciu „isto ty p o sia d a n ia ” ?

Is to tą posiadania, u w ażanego przez M a rk sa za n ajp ro stsz y sto su n ek p ra w n y ,19 w y b itn y znaw ca p ra w a cyw ilnego F ry d e ry k Zoll u p a try w a ł w m o c y f a k t y c z ­ n e j w y k o n y w a n i a o k r e ś l o n e g o p r a w a p o d m i o t o w e g o . 20 W i­ told C zachórski isto tę p o sia d a n ia w idzi w e w ł a d z t w i e f a k t y c z n y m l ub w f a k t y c z n y m w y k o n y w a n i u p r a w , z k tó ry m i w iąże się w ład za n ad rzeczam i.21 A n d rz ej S telm achow ski zaś u trzy m u je, że „ tre ścią posiad an ia, w y ra ż a ­ ją cą jednocześnie jego istotę, je st w ł a d z t w o c z ł o w i e k a n a d r z e c z ą .”22 Id en ty c zn ie n a g runcie p ra w a rzy m sk ieg o o k reśla isto tę p o siad an ia W acław O

su-13 P o r . K . P r z y b y ł o w s k i , o p . c i t ., s. 36. 16 P o r . A . S t e l m a c h o w s k i , o p . c i t ., s. 39—40. i? P o r . J . I g n a t o w i c z , o p . c i t ., s. 9. 18 p o r . A . S t e l m a c h o w s k i , o p . c i t ., s. 8. 19 P o r . K . M a r k s : P r z y c z y n k i d o k r y t y k i e k o n o m i i p o l i t y c z n e j , W -w a 1953, s. 248. 20 P o r . F . Z o l l : P r a w o c y w i l n e , F o z n a ń 1931, ś. 281. 21 P o r . W . C z a c h ó r s k i : P o j ę c i e i t r e ś ć p o s i a d a n i a w e d ł u g o b o w i ą z u j ą c e g o p r a w a r z e c z o w e g o , N P n r 5/1957, s. 31. 22 P o r . A . S t e l m a c h o w s k i , o p . c i t ., s. 37.

(5)

16 S t a n i s ł a w K o ł o d z i e j s k i N r 6 (102)

■chowski m ów iąc, że posiadanie, (possessie) b yło f a k t y c z n y m w ł a d z t w e m o s o b y n a d r z e c z ą.23

Z tego, co w yżej pow iedziano, w y n ik a w ięc, że isto tą p o sia d an ia je s t f a k t y c z ­ n e w ł a d z t w o o s o b y n a d r z e c z ą . 24 P rzez „w ładztw o fa k ty c z n e ” ro ­ zum ieć n ależy „nie ty lk o fizyczne w ła d a n ie rzeczą, ale ró w n ież „w ład ztw o re a liz o ­ w a n e w in n y sposób, w szczególności przez d y sp o n o w an ie rzeczą i u zy sk iw an ie korzyści z u ży w a n ia rzeczy iprzez in n ą osob’ę ” 25. Do sp ra w y te j jeszcze w rócim y.

O „w ład ztw ie fa k ty c z n y m ” ja k o istocie p o sia d a n ia m ów i rów n ież polski k o d ek s cyw ilny. „P osiadaczem rzeczy je st zaró w n o ten, k to n ią f a k t y c z n i e w ł a d a ja k w łaściciel, ja k i ten , k to n ią f a k t y c z n i e w ł a d a ja k u ży tk o w n ik ” itd. — czy tam y w a r t. 336 k.c. „K to rzeczą f a k t y c z n i e w ł a d a za kogo innego — m ów i art. 338 k.c. — je s t dzierży cieiem ”. I znow u: „D om niem yw a się, że ten , k to rzeczą f a k t y c z n i e w ł a d a , je st posiadaczem sa m o istn y m ” — czytam y z kolei w art. £39 k.c. „K to f a k t y c z n i e k o r z y s t a z cudzej n ieruchom ości w z a ­ k re sie o dpow iadającym tre śc i służebności, je s t posiadaczem służebności” — in fo r­ m u je n as w reszcie końcow y a r ty k u ł części I I k o d ek su cyw ilnego, tj. a rt. 352 § 1 k.c.23

W szystkie przytoczone w yżej p rzepisy obow iązującego obecnie w Polsce ko d ek su c yw i.nego u p a tru ją isto tę p o sia d an ia ró w n ież w ta k ie j treśc i, w ja k ie j w id ziała ją dotychczas za ró w n o ju d y k a tu ra , ja k i n a u k a p ra w a , tzn. w e w ł a d z t w i e f a k t y c z n y m o s o b y n a d r z e c z ą .

T R E Ś Ć P O S I A D A N I A

J a k ju ż w yżej zaznaczyłem , m iędzy „isto tą p o sia d a n ia ” a „ tre ścią p o sia d a n ia ”, chociaż tre śc i obu ty c h pojęć są ze sobą zbieżne, nie m ożna postaw ić m iędzy nim i zn a k u ró w n a n ia . P ojęcie „tre ści p o sia d a n ia ” je st pojęciem szerszym i jeśli chodzi o b ogactw o tre śc i — zasobniejszym .

W tre śc i p o sia d a n ia ju ż od czasów rzy m sk ich zw ykło się w y ró żn iać d w a jego zasadnicze e le m e n ty 27, a m ianow icie:

a) c o r p u s , czyli fizyczny sto su n ek osoby do rzeczy, zbieżny z pojęciem om ó­ w ionego ju ż w yżej w ła d z tw a fak ty czn eg o osoby n a d rzeczą i znanego ró w ­ nież w now szej lite ra tu rz e p raw n ic zej pod pojęciem p o sia d an ia z e w n ę trz ­ nego,28

b) a n i m u s, czyli w ola w ła d a n ia rzeczą, o k re śla n a ró w n ież pojęciem p o sia d a n ia w ew n ętrz n eg o .29

A d a). W te j części tre ść p o sia d an ia je st zbieżna z jego istotą. A le czym jest

w ła ;c iw ie w ład z tw o faktyczne? R a n d a ok reślił je m ia n em so b o w tó ra p ra w a ,30

23 p o r . W . O s u c h o w s k i : Z a r y s r z y m s k i e g o p r a w a p r y w a t n e g o , W - w a 196?, s. 294. 2! k r e ś l e n i e „ w ł a d z t w o o s o b y ” u w a ż a m za s z c z ę ś liw s z e o d o k r e ś l e n i a „ w ł a d z t w o c z ł o - w i e k r ” , p o n i e w a ż p o j ę c i e c z ł o w i e k a s p r o w a d z a s ię d o p o j ę c i a o s o b y f i z y c z n e j , w ó w c z a s z a ' z a b r a k ł o b y m i e j s c a d l a o s o b y p r a w n e j . A p r z e c i e ż o s o b y p r a w n e r ó w n i e ż m o g ą b y ć p o ^ ln d a c z a m i. , : 'o r . o r z e c z . S N z 24.IV . — 15.V. — 2S.V.1951 r . C 565/50 (O S N 2/53/34). r o r e l a c j i m i ę d z y „ w ł a d z t w e m f a k t y c z n y m n a d r z e c z ą ” a „ f a k t y c z n y m k o r z y s t a n i e m • z c u d z e j n i e r u c h o m o ś c i ” p o w r ó c i m y je s z c z e , g d y b ę d z i e m o w a o p o s i a d a n i u s łu ż e b n o ś c i , o r . W . O s u c h o w s k i , o p . c i t ., s. 295. P o r . J . I g n a t o w i c z , o p . c i t ., s. 64 o r a z A . K u n i c k i : Z e w n ę t r z n a i w e w n ę t r z n a is iu a p o s i a d a n i a w p r a w i e p o l s k i m , „ R o c z n i k N a u k S p o ł e c z n y c h K U L ” , 1949, t . I, s. 107. P o r . A . S t e l m a c h o w s k i , o p . c i t ., s. 79. T,c r . R a n d a : D e r B e s itz n a c h o e s t e r r e i c h s c h e m R e c h t e , L i p s k 1895.

(6)

№ 6 (102) Isto ta , treść i ro d za je posiadania 17

z czego n ależy z kolei w y sn u ć w niosk, że o p o sia d an iu ja k o w ład z tw ie fak ty c zn y m m o żn a m ów ić w szędzie ta m — i ch y b a ty lk o ta m — gdzie jego p o te n c ja ln ą p rz e ­ s ła n k ą m oże być odpow iad ające te m u p o sia d an iu p raw o podm iotow e. Z d an iem

W. C zachórskiego „w ład ztw o fak ty c zn e p osiadacza pow inno zaw sze o dpow iadać t r e ś c i pew nego p raw a, bezw zględnego czy w zględnego, przez co n a le ż y rozum ieć, że p ra w o ta k ie , gdyby istn iało , w w y p a d k u jego w y konyw ania, p rz e jaw ia ło b y się

tv te n w ła śn ie siposób ja k w ła d z tw o fak ty c z n e p o siad acza.”31

S to su n ek w ła d z tw a fak ty czn eg o p o siadacza n a d rzeczą do jego u p ra w n ie n ia pły n ą ce g o z p ra w a podm iotow ego F ry d e ry k Z oll ok reślił la p id a rn y m a je d n o ­ cześnie b ardzo c h a ra k te ry sty c z n y m zw ro te m m ów iąc, że „posiadacz m oże fa k ty c z ­ n i e to, co u p raw n io n e m u w o ln o ”, czyli in n y m i słow y „tę m oc fak ty c z n ą , ja k ą ■uprawniony m ieć pow inien, posiadacz m a w rzeczyw istości”.32

W ładztw o posiadacza, po jm o w an e ja k o w ład z tw o jed y n ie fak ty c z n e osoby n a d rzeczą, n ie p rz e są d z a o tre śc i p ra w a , k tó reg o m iałoby b y ć w y razem . S tą d ja k ­ k o lw ie k f a k t p o sia d a n ia oraz istn ie n ie w je d n y m i ty m sam y m podm iocie p ra w a podm iotow ego często są ze so b ą zbieżne, je d n ak ż e ró w n ie często n ie p o k ry w a ją s i ę w zajem nie. Z te j przyczyny p o sia d a n ie oraz p ra w o p odm iotow e (a ściślej m ó­

w ią c — u p ra w n ie n ie do p o sia d a n ia p ły n ą c e z p ra w a podm iotow ego) muszą- być tr a k to w a n e rozłącznie,33 skoro — ja k to ju ż w yżej zaznaczono — p o sia d a n ie ja k o 'w ładztw o fa k ty c z n e m oże istn ieć (i w b ard z o w ielu w y p ad k a ch fa k ty c z n ie istn ieje) nie za leż n ie od istn ie n ia sam eg o p ra w a , k tó re g o w y razem m iało b y być o dpow iednie p o sia d a n ie , a n a w e t p o sia d an ie t o m oże być sprzeczne z sa m y m p raw em , ja k np. w w y p ad k u , g d y osoba n ie m a ją c a żadnego ty tu łu w d a rła się w e w ła d a n ie c u ­ d z e j rzeczy.

N a w z a je m n ą zależność m iędzy p o sia d an iem a w łasn o ścią zw rócił ju ż u w ag ę Ih e rin g . S tw ierd ził on m ianow icie, że p o sia d a n ie n ie się g a d alej n iż w łasność a je st ono w yłączone ta m , gdzie n ie m oże p o w sta ć p ra w o w łasności, n a to m ia st s ię g a ta m , gdzie dopuszczalne je st p ra w o w łasności.34

T ak iem u u jm o w a n iu p o sia d a n ia ja k o s ta n u w yłączn ie fak ty c zn e g o d a w a ł n ie ­ je d n o k ro tn ie w y ra z S ąd N ajw yższy w sw y ch orzeczeniach. I ta k np. w jed n y m z ty c h orzeczeń czytam y: „W edług u ję c ia art. 296 p r. rzecz, (obecnie a rt. 336 k.c.) p o sia d a n ie n ie je st p raw em , lecz sta n e m fak ty c zn y m (...). P o siad a n ie ja k o n ie p raw o , lecz s ta n fak ty c zn y n ie w chodzi do sp a d k u i n ie p rzechodzi n a s p a d k o ­ b ie rc ó w (...)”.3S „P osiadacz w edług sy ste m u p o lsk ieg o p ra w a rzeczow ego n ie p o ­ tr z e b u je w yk azy w ać an i sw ego u p ra w n ie n ia , a n i ty tu łu n ab y c ia , a n i d o b re j w ia ry , a ty lk o m usi w y k az ać sam fa k t p o sia d a n ia i jego sam o w o ln e n a ru s z e n ie ” — ■czytamy w in n y m orzeczeniu SN.36

S obow tórem p ra w a , o k tó ry m m ów ił R an d a, m oże być ty lk o p o sia d a n ie p r a w a uznanego, i p rz y ty m ty lk o m a jątk o w e g o , a to ze w zględu n a to, że p o sia d an ie m a znaczenie je d y n ie w dziedzinie p ra w m a ją tk o w y c h .37

Tę w z a je m n ą zależność p rz e d m io tu p o sia d a n ia i w łasności tłu m ac zy A. S te l­ m a ch o w sk i głó w n ie tym , że p ra w o n ie je st niczym in n y m ja k ty lk o fo rm ą o rg a ­

J3 P o r . W . C z a c h ó r s k i : P o s i a d a n i e (w „ Z a r y s i e p r a w a r z e c z o w e g o ” J a n a W a s il­ k o w s k i e g o , W - w a 1963, s. 259). 32 P o r . F . Z o l l : P r a w o c y w i l n e w z a r y s i e , K r a k ó w 1947, t . I I , s . 27. 33 P o r . W . C z a c h ó r s k i : P o j ę c i e i t r e ś ć p o s i a d a n i a w e d ł u g o b o w i ą z u j ą c e g o p r a w a r z e c z o w e g o , N P n r 5/1957, s. 31. 34 P o r . R . I h e r i n g : U b e r d e n G r u n d d e s B e s i t z e s s c h u t z e s , J e n a 1869, s . 145. 35 P o r . o r z e c z . S N z 26.111.1958 r . I C O 3/53 — O S N 1959, p o z . 106 i P i P n r 4—5/1960, s. 849. 33 P o r . u c h w a ł ę S N z 6.X . 1958 r . I I C O 10/53 — O S P i K A n r 1/1961, p o z . 5. 37 p o r . F . Z o l l : P r a w o c y w i l n e w z a r y s i e , K r a k ó w 1947, t . I I , s . 29. 2 — P a l e s t r a

(7)

18 S t a n i s ł a w K o ł o d z i e j s k i N r 6 (102)

n iz a c y jn ą ek o n o m ik i. D latego też sto s u n e k w ła d z tw a n a d rzeczą pozb aw io n y tre ś c i ekonom icznej m u sia łb y się ju ż z te g o sam ego pow odu znaleźć poza zasięgiem p r a ­ w a. P o siad a n ie , b ęd ąc n a jp ro stsz y m sto su n k iem p ra w a , w y ra ża w ład z tw o n a d rzeczą, ale ty lk o t a k i e . w ładztw o, k tó re m a sens społeczno-ekonom iczny, i d la te g o m oże się s ta ć p o d sta w ą i zalążk iem p ra w a .38

Z c h a r a k te ru p o sia d a n ia ja k o so b o w tó ra u znanego m ajątk o w e g o p ra w a p o d ­ m iotow ego w y n ik a , że posiadaczem m oże być ty lk o ten, k to m a w a ru n k i do jego nab y cia. Je że li za te m k to ś w św ietle o b o w iązujących przepisów p ra w a a d m in i­ stra c y jn e g o n ie m oże b y ć podm iotem tak ieg o czy innego p ra w a m a jątk o w e g o (np. w pew n y m za k re sie cudzoziem cy), to ty m sa m y m n ie m oże on być ró w n ież p o d ­ m io tem p o sia d a n ia a d e k w atn e g o te m u p raw u .

P o siad a n ie je st za te m m ocą fak ty c zn ą , ta k ja k p ra w o p odm iotow e je s t m ocą p ra w n ą , czyli m ocą u z n a n ą i należy cie ubezpieczoną p rze z p ra w o w znaczeniu przed m io to w y m . Je d n a k ż e n ie k a ż d a m oc fak ty c zn a , ale ty lk o ta k a , z a k tó r ą m oże sta ć tre(ść je d n eg o z p r a w pod m io to w y ch u zn a n y c h w obow iązującym sy ste m ie p raw n y m , będzie p osiadaniem .

Z kolei n ależ ało b y się zastanow ić, czy w ład z tw o fak ty czn e, o k tó ry m m o w a , m usi być w y k o n y w an e osobiście. Otóż m oże ono b y ć w y k o n y w an e przez osoby trzecie, zw an e dzierżycielam i. Z p u n k tu w id z e n ia o chrony p o sia d an ia n ie m a- to znaczenia. P osiadaczem ok reślo n ej rzeczy, ściślej m ó w iąc — p ra w a w łasności n a te j rzeczy, będ zie w ięc za ró w n o ten, k to w ła d z tw o sw e n a d rzeczą w y k o n u je bez­ pośrednio, ja k i ten , k to w y k o n u je je p o śred n io .39

Z z a g ad n ien ie m w yżej p o ru szo n y m w iąże się ró w n ież p rohlem in te n sy w n o ści p o sia d a n ia .40 C hodzi w szczególności o to, czy w ład z tw o n ad rzeczą m u si być w y ­ k o n y w an e efe k ty w n ie, czy też w y sta rc zy — być m oże — sam a je d y n ie m ożliw ość jego w y k o n y w an ia . O gólnie p rz y jm u je się, że w p o jęciu p o sia d an ia m ieści się z a ­ ró w n o efe k ty w n e w ła d z tw o n a d rzeczą, ja k i sa m a je d y n ie m ożliw ość jego w y k o ­ p y w an ia . P osiadaczem rzeczy będzie w ięc z a ró w n o ten , k to w ład ztw o sw e n a d rzeczą fa k ty c z n ie w y k o n u je, ja k i te n , k to m a ją ty lk o pod sw o ją w ład zą i m oże je w ykonyw ać, m im o że a k tu a ln ie tego nie czyni (np. p o sia d an y przez p o sia d ac za g r u n t leżący odłogiem ). S ąd N ajw yższy w jed n y m ze sw ych orzeczeń w y ra ź n ie stw ie rd z ił, że „po siad an ie rzeczy może być re a liz o w a n e nie ty lk o przez fizy czn e w ła d a n ie rzeczą, ale w in n y sposób, w szczególności przez d ysponow anie rzeczą i uzy sk iw an ie k o rzy śc i z u ży w a n ia rzeczy przez in n ą osobę (dzierżyciela, p o sia ­ dacza p raw a, obecnie posiadacza zależnego)”41

Z d an iem F ry d e ry k a Z olla „p o siad a n ia n ie m o żn a m ieszać z w y k o n y w an ie m p ra w a i w y k o n y w an ie m p o sia d a n ia ”. P o siad a n ie ■— w ed łu g tego a u to ra — je s t s t a ­ n em trw a ły m , podczas gdy w y k o n y w an ie p ra w a lu b p o sia d an ia o b ja w ia się n a j­ częściej w szereg u spo rad y czn ie w y stę p u ją c y c h czynności.”42

' P o siad a n ie je st s ta n e m ciągłym . S tąd też n ie m ożna by m ów ić o p o sia d a n iu , gd y b y się ono m ia ło w y ra ż a ć w jedn o razo w y m w y k o n a n iu p ra w a podm iotow

ego-38 P o r . A . S t e l m a c h o w s k i , o p . c i t ., s. 40. 39 P o r . W . C z a c h ó r s k i : P o j ę c i e i t r e ś ć p o s i a d a n i a w e d ł u g o b o w i ą z u j ą c e g o p r a w a r z e c z o w e g o , N P n r 5/1957, s. 41—42. P o r . w t e j m a t e r i i r ó w n i e ż o rz e c z . S N z: 26.V I. — 17.V I I .1952 r . C 891/52 — P i P 2/1953, s. 296. 40 I n t e n s y w n o ś ć p o s i a d a n i a je<jt j a k ą ś m i a r ą w ł a d z t w a , w y r a ż a j ą c ą s ię w o k r e ś l o n e j w i e l o ś c i i w e w n ę t r z n e j t r e ś c i a k t ó w p o s i a d a n i a , n a d a n e w ł a d z t w o f a k t y c z n e s ię s k ł a d a ­ j ą c y c h . 41 P a t r z o r z e c z . S N z 2 4 .rv .—16/26.V.1951 r . C 565/50 — O S N 1953, p o z . 34. 42 P o r . F . Z o l l : P r a w o c y w i l n e , P o z n a ń 1931, t . I, s. 281—283.

(8)

N r 6 (102) Isto ta , treść i ro d za je posiadania 19

K o n sek w e n tn ie p rzy ją ć za te m trz e b a , że tre śc ią p o sia d a n ia m oże być tre ść ta k ic h ty lk o p raw , k tó re m ogą być w y k o n y w an e przez czas dłuższy.43 ,

P o w sta je z kolei pytan ie, czy k ry te ria , o k tó ry c h b y ła w yżej m ow a, należy odnieść w yłączn ie do p o sia d an ia rzeczy (p osiadania sam oistnego), czy ta k że do po­ sia d a n ia p ra w (w edług te rm in o lo g ii p ra w a rzeczow ego, a p o sia d an ia zależnego i służebnego w ed łu g te rm in o lo g ii k.c.).

W m a te rii te j dadzą się w yróżnić dw a k ie ru n k i. W edług jed n eg o z n ic h k r y ­ te ria w yżej p rze d staw io n e należy odnieść zaró w n o do p o sia d an ia rzeczy, ja k i do p o sia d an ia p r a w a .44 P rz ed sta w iciele zaś drugiego k i e r u n k u 45 w y ra ż a ją pogląd, że do p o sia d an ia rzeczy w y sta rc zy sam a m ożliw ość w y k o n y w an ia w ła d z tw a n a d r z e ­ czą, je d n ak ż e nie w y sta rc zy ona do p o sia d an ia p raw a. P rzy tym o sta tn im ty p ie p o sia d a n ia konieczne je st jego efe k to w n e w yko n y w an ie. O sobiście sk ła n ia m się do p rzy ję cia o p in ii rep re z e n to w a n e j przez zw olenników pierw szego z ty c h k ie ­ ru n k ó w . R e d a k c ja a rty k u łó w 336 i 338 k.c. n ie d aje p o d sta w do p rzy jm o w a n ia w te j m a te rii dw u różnych k ry terió w .

M ów iąc o w ład z tw ie fak ty czn y m ja k o jed n y m ze sk ła d n ik ó w tre śc i p o sia d an ia, podnieść w reszcie należy, ż e ' z p u n k tu w id ze n ia ochrony p o sia d a n ia je st rzeczą n a jz u p e łn ie j o bojętną, czy w ład ztw o to je st w y k o n y w an e w dobrej, czy też w złej w ierze. D obra czy zła w ia ra m a znaczenie, i to n a p ra w d ę doniosłe, ale ty lk o w ów czas, gdy chodzi bądź o fu n k c ję tego w ład z tw a, bąd ź też o sk u tk i, ja k ie ono m a rodzić. N ato m iast je st ona bez znaczenia, ilek ro ć chodzi o p o trz e b ę o ch ro ­ n y posiad an ia. K ażde w ład z tw o bez w zględu n a w iarę, ja k a p o siad acza ożywia,, k o rzy sta z ochrony. S ąd N ajw yższy w je d n y m ze sw ych orzeczeń w y ra źn ie s tw ie r ­ dził: „posiadacz w edług polskiego p ra w a rzeczow ego nie p o trz e b u je w y k az y w a ć a n i sw eg o u p ra w n ie n ia , an i ty tu łu nab y cia, an i d obrej w ia ry , a ty lk o m u si w y ­ kazać sa m f a k t p o sia d an ia i jego sam ow olne n a ru sz e n ie ” .48

Eez znaczenia d la ochrony p o sia d an ia je st rów n ież i to, w ja k i sposób p o sia­ d an ie to zo stało uzyskane. D ał te m u w y ra z S ąd N ajw yższy w jed n y m ze sw ych orzeczeń stw ie rd z ając , że „uzy sk an ie p o sia d an ia w drodze przem ocy n ie o d b ie ra­ n iu c h a r a k te ru spokojnego, gdyż och ro n a p o se so ry jn a p rzy słu g u je posiadaczow i bez w zględu n a jego d obrą czy złą w ia rę i bez w zględu n a sposób n a b y c ia po­ s ia d a n ia .”47 W tym sam ym orzeczeniu Sąd N ajw yższy zauw ażył rów nież, że „b ra k je st w p ra w ie rzeczow ym norm y, k tó ra b y w procesie poseso ry jn y m dopuszczała, ja k to w y n ik a ło z c a ło k sz tałtu p o p rze d n io obow iązującego (tzn. p rzed dpiem 1 sty czn ia 1947 r.) u sta w o d aw stw a, do p rzy ję cia za rzu tu , że p o sia d an ie pow oda je s t w ad liw e i niespokojne. Co w ięcej, za sa d y te g o p ra w a w y ra źn ie w sk a z u ją n a niedopuszczalność ta k ie g o z a rz u tu .43 „F osiadaczem w złej w ierze rzeczy lub p ra w a je s t — w św ie tle in n e g o orzeczenia SN z d n ia 14.IV .1956 r. I I I CR 810/55 <OSN 1956, poz. 117; P iP n r 8—9/1956, s. 510) — nie ty lk o ten, k to w ie, że d an e p ra w o m u nie p rzy słu g u je, lecz rów n ież i ten, k to nie w ie o ty m n a sk u te k grubego n ie ­ d b alstw a, że p o siad an e przez niego p raw o m u nie p rzy słu g u je.”

P rz ep is a rt. 312 k.c., identyczny z re sztą z przep isem a rt. 302 pr. rzecz, (poza ty m , że w n o w ej re d a k c ji pom inięto, ch y b a zu p ełn ie słusznie, zaim ek „n ik o m u ” zn a jd u ją c y się n a początku d aw nego przepisu, sk o ro i bez niego tre ść pow ołanego

43 p o r . j a k w y ż e j . 44 K i e r u n e k t e n r e p r e z e n t u j e J . I g n a t o w i c z . 45 N a le ż y d o n i c h A . S t e l m a c h o w s k i . 46 F o r . u c h w a l ę S N z 6.X.1958 r . I I C O 10/58 — O S P iK A n r 1/1961, p o z . 5. 47 p o r . orzeoz-. S N z 1.IX.1958 r . I C R 745/ 8 — O S P iK A n r 7—3/1959, p o z . 205 z g lo s ą J a n a G ó r e c k i e g o . 48 P o r . o r z e c z . S N ( u c h w a l a 7 s ę d z ió w ) z 23.X I .1959 r . I C O 21/59 — O S N 1960, p o z . 65_

(9)

20 S t a n i s ł a w K o ł o d z i e j s k i N r 6 (102)

przepis-u m a ró w n ie im p e ra ty w n y c h a ra k te r), nie p o zo staw ia w te j k w estii żad n y ch w ątp liw o ści. „Nie w o ln o n a ru sz a ć sam ow olnie p o sia d an ia, chociażby posiadacz b y ł w złej w ie rz e ” — czy tam y w pow ołanym przeze m nie przepisie. Żeby je d n a k zakaz, o k tó ry m m ow a, nie pozostał m a rtw ą ty lk o lite rą , kodeks cyw ilny w a rt. 344 § 1 (o tre ś c i znacznie pogłębionej w sto su n k u do analogicznego p rze p isu a rt. 305 p r. rz.) stan o w i, że „przeciw ko tem u, k to sam ow olnie n aru sz y ł posiad an ie, ja k ró w n ież p rze ciw k o tem u , n a czyją k orzyść n a ru sz e n ie n astąp iło , p rzy słu g u je posiadaczow i roszczenie o p rzy w ró cen ie s ta n u poprzed n ieg o i o za n iech an ie n a ­ ru sz e ń .” P o ró w n u ją c przytoczony passus art. 344 § 1 k.c., sta n o w iąc y pierw sze jego zdan ie, z a rt. 305 daw nego pr. rzecz., u d erz a n as nie ty lk o u n ik a n ie n ie ­ p o trze b n y ch słów p rzy jednoczesnym w zbogaceniu treśc i, ale rów nież doskonalsza sty liz a c ja i b a rd z ie j p rec y zy jn a te c h n ik a legislacy jn a.

By postaw ić k ro p k ę n a d „i” oraz podkreślić, że je d y n ą p rz e sła n k ą d e te rm in u ją ­ cą zasadność ro szczen ia o ochronę p o sia d an ia i o za n ie ch a n ie n a ru sz e ń je st w ła d z ­ tw o fak ty c z n e n a d rzeczą czy praw em , a nie d o b ra czy zła w ia ra (w ładztw o to ożyw iająca), kodeks cyw iln y w zdaniu d ru g im cytow anego w yżej a rt. 344 § 1 w y ra ź n ie k o n sta tu je , że „roszczenie to n ie je st zależne od d o b rej w ia ry p o sia ­

dacza” — podobnie ja k niezależne je st ono ró w n ież „od zgodności p o sia d an ia ze sta n e m p ra w n y m ”.

Z danie d ru g ie a r t. 344 § 1 k.c. je s t now ością w sto su n k u do a rt. 305 pr. rzecz. P rz e p is a rt. 344 § 1 k.c. w now ej w e rsji sta n o w i w łaściw ie p o dsum ow anie b o g a ­ te g o w te j dziedzinie orzecznictw a S ądu N ajw yższego, że p rzypom nę tu choćby uch w a łę z 6.X.1958 r. II CO 10/58 (OSPiKA n r 1/1961, poz. 5) u sta la ją c ą , iż „po­ sia d ac z w ed łu g sy stem u polskiego pr. rzecz, n ie p o trz e b u je w yk azy w ać an i sw ego u p ra w n ie n ia , an i ty tu łu nab y cia, an i d o b rej w ia ry , a ty lk o w y k azać sa m fa k t p o sia d a n ia i jego sam ow olne n a ru sz e n ie ”, oraz że „w m yśl a rt. 302 p r. rzecz, o ch ro n a p o se so ry jn a p rzy słu g u je k ażem u posiadaczow i, a w ięc bez w zględu n a to, czy fak ty c zn e m u w ład z tw u odpow iada u p ra w n ie n ie ” ; w zw iązku z ty m „ro z ró ż n ia­ n ie pom iędzy służebnościam i, k tó re m ogą być n ab y te przez ty tu ł, a tym i, k tó re m o g ą być n a b y te ta k ż e przez zasiedzenie, u tra c iło sw o je znaczenie d la k w estii o ch ro n y p o se so ry jn ej je d n e j i d ru g ie j g ru p y słu ż eb n o śc i” i dlatego „pod rzą d em p r. rzecz, należy p rzy z n ać ochronę p o se so ry jn ą w szystkim służebnościom bez w zg lęd u n a sposób ich n a b y c ia ”. M ożna ró w n ież przypom nieć orzeczenie S ądu N ajw yższego z 26.III.1-958 r. I CO 3/58 (OSN 1959, poz. 106 i P iP 4-5/1960, s. 849), w m yśl k tó reg o „w edług ujęcia p rze p isu a rt. 296 pr. rzecz, p o siad an ie n ie je st p ra w e m , lecz sta n e m fa k ty c z n y m ”, i ty m te ż n ależ y tłum aczyć, że „po siad an ie sp a d k o b iercy (jako sta n fak ty czn y , a n ie p ra w o — dopisek m ój S. K.) nie w chodzi do sp a d k u i n ie p rzechodzi n a sp ad k o b iercó w ” 49 czy w reszcie orzeczenie z d n ia 13.XII.1954 r. I CR 1302/54 (OSN 1956, poz. 35) p rz y jm u ją c e , że „p osiadanie je st sto su n k ie m bezw zględnym , i posiadacz m oże w y stą p ić przeciw ko każdem u, n a cz y ją rzecz n a ru sz e n ia p o siad an ia d o k o n an o ” ; s tą d „pod rządem pr. rzecz, d o ­ puszczalne je st pow ództw o (naw et) dzierżaw cy p rzeciw ko w y d zie rżaw ia ją cem u o przy w ró cen ie n aru szo n eg o przez tegoż p o sia d a n ia ” (orzecz. SN z 27.IX.1947 r.

106/47; P iP n r 5—6/1948, s. 178). 49 o d m i e n n e s t a n o w i s k o w t e j m a t e r i i z a j m u j ą A . S t e l m a c h o w s k i w g lo s ie d o p o w o ł a n e g o w y ż e j o r z e c z e n i a , a t a k ż e J . G w i a z d o m o r s k i ; Z a r y s p r a w a s p a d k o w e g o , W -w a 1961, s. 32 o r a z A . K u n i c k i : D z i e d z ic z e n ie p o s i a d a n i a , „ R u c h F r a w n i c z y , E k o n o ­ m i c z n y i S o c j o l o g i c z n y ” , T . X X I I I , z. 1, s. 87. P r z e c i w k o d r i e d z i c z e n i u p o s i a d a n i a w y p o ­ w i e d z i a ł s ię W . C z a c h ó r s k i (w p o d r ę c z n i k u J . W a s i l k o w s k i e g o : Z a r y s p r a w a r z e c z o ­ w e g o , W - w a 1963, s. 270—271, w r o z d z . X I p t . P o s i a d a n i e ) .

(10)

N r 6 (102) l Istota, treść i ro d za je p osiadania 21

P rzytoczone w yżej orzeczenia S ąd u N ajw yższego nie stra c iły nic n a sw ej a k tu ­ alności, sk o ro pow ołane przepisy ko d ek su cyw ilnego sta n o w ią jed y n ie ich pogłę­ bione podsum ow anie.

Ad b). Z naczenie czyn n ik a w oli (anim us) będącego jed n y m z d w u elem en tó w sk ładow ych p o sia d an ia, było w p raw ie rzy m sk im o w iele b a rd z ie j doniosłe, aniżeli m a to m iejsce obecnie. C zynnik w oli b y ł do tego sto p n ia in te g ra ln ą częścią posiad an ia, że jego b ra k całkow icie je n iw e c z y ł.50 „R zym ianie w y m ag a li bow iem , by posiadacz oprócz fizycznego w ła d z tw a n a d rzeczą m ia ł ró w n ież w olę w y k o n an ia tego w ła d z tw a w c h a ra k te rz e w łaściciela, czyli by m iał w olę p o sia d an ia rzeczy dla siebie (a n im u s re m sibi hab en d i albo a n im u s dom ini).” „W ola t a b y ła ro z strz y ­ g ająca, k tó re z otaczających go przed m io tó w m a ją być uw ażane za przed m io t tego w ład ztw a, a k tó re nie.” 51

Z ag ad n ien ie w oli w p ro b lem aty ce p o sia d an ia n ależ ało do b ard z o k o n tro w e rs y j­ nych, że w sp o m n ę tu choćby ty lk o S av ig n y ’ego, k tó ry a n im u s possid en d i u w aż ał za k a m ie ń w ęg ieln y n a u k i o p o sia d an iu , i Ih e rin g a , k tó ry w dziele „D er B e sitz - w ille ” w sposób b ardzo g w ałto w n y zaataikow ał te o rię w oli w p o sia d an iu . O sta ­ tecznie n a k an w ie o m aw ianego p ro b lem u w y ło n iły się trz y k ie ru n k i, z k tó ry c h p ierw szy h ołdow ał te o rii w oli su b ie k ty w n e j, d ru g i te o rii w oli o b iek ty w n ej, a trzeci w ogóle z a k w estio n o w ał znaczenie cz y n n ik a w oli w p o s ia d a n iu .52

P o zo sta w iając n a uboczu ciekaw e m oże sk ą d in ą d rozw ażania, k tó re j z ty c h te o rii p rzy z n ać p alm ę p ie rw sz eń stw a , n ależy w ty m m ie jsc u stw ie rd z ić , że czy n n ik w oli z p u n k tu w id ze n ia ochrony p o sia d an ia je st w łaściw ie w św ie tle tego, co ju ż - w yżej n a te n te m a t pow iedziano, bez znaczenia. Bez w zględu bow iem n a c h a ra k te r w oli p o sia d a n ia każde w ład ztw o fak ty c zn e podlega ochronie, ty m b a rd z ie j że u sta w a s tw a rz a n a w e t dom n iem an ie, iż je st ono „zgodne ze sta n e m p ra w n y m ” (art. 341 k.c.). Sąd ro zp o zn ający sp ra w ę o ochronę p o sia d an ia „b ad a jed y n ie o sta tn i s ta n p o sia d a n ia i fa k t jego n a ru s z e n ia ” (art. 478 k.p.c.). N ie znaczy to je d n ak , żeby czynnik w oli (a n im u s possidendi) nie m ia ł d la p o sia d a n ia żadnego w ogóle znaczenia. Je g o ro la je st w cale doniosła i d ecydująca, ilekroć p rze d m io te m n a sz e j u w agi będ zie fu n k c ja posiad an ia. Z naczenie czyn n ik a w oli tk w i w u k ie ru n ­ k o w an iu posiad an ia. Od czynnika w oli, czyli od w e w n ę trz n e j tre śc i p o sia d an ia, zależeć będzie, czy będziem y m ieć do czynienia z posiad an iem sam oistnym , zależ­ nym , słu żeb n y m czy m oże ty lk o z dzierżeniem . Z naczenie w oli p o siadacza je st w ty m w zględzie rozstrzy g ające.

N a m a rg in esie poczynionych u w ag n ie m ożna n ie zauw ażyć, że tłu m ac ze n ie ł a ­ cińskiego te rm in u anim u s polskim „w o la” czy „z am iar” w p ro w a d za w łaśc iw ie zubożenie b o g atej tre śc i o k reśle n ia rzym skiego. W pojęciu tym m ieści się n ie ty l­ k o to, co sk ła d a się n a tre ść p o ję cia „w oli”, ale i to, co sk ła d a się n a tr e ś ć p ojęcia „ z a m ia ru ”, k tó re to o k reślen ia nie są synonim am i, lecz z a w ie ra ją n a pew no coś w ięcej, coś, co sp ra w ia , że w ola ożyw iona d ete rm in u ją c y m ją z a m ia re m zd ą ża przez o k reślo n ą po stać w ła d z tw a n a d p raw em n a rzeczy (skoro p o sia d an ie rzeczy

■'O P o r . W a c ła w O s u c h o w s k i : Z a r y s r z y m s k i e g o p r a w a p r y w a t n e g o , W -w a 1962, s. 295. 51 P o r . A . S t e l m a c h o w s k i , o p . c it., s. 79. 52 w t y m o s t a t n i m k i e r u n k u p o s z e d ł u s t a w o d a w c a n i e m i e c k i , k t ó r y w § 854 k .c .n . s t a n o w i ł : „ D e r B e s itz e i n e r S a c h e w i r d d u r c h d i e E r l a n g u n g d e r t a t s ä c h l i c h e n G e w a l t ü b e r d i e S a c h e e r w o r b e n (...)” o r a z u s t a w o d a w c a s z w a j c a r s k i , k t ó r y w a r t . 919 k .c . s z w . p o w i e d z i a ł : „ W e r d i e t a t s ä c h l i c h e G e w a l t ü b e r e i n e S a c h e h a t , i s t i h r B e s i t z e r D o a u t o r ó w n e g u j ą c y c h z n a c z e n i e w o li n a l e ż ą W o lf f ( p o r . E n n e c e r u s , K i p p , W o l f f : L e h r b u c h d e s b ü r g e r l i c h e n R e c h t s , T y b i n g a 1927, s. 21), S c h a c h ( K o m e n t a r z r a d c ó w R z e s z y z 1939 r ., u w . 3 b d o § 854 k .c .n .) , O s t e r t a g i i n n i .

(11)

22 S t a n i s ł a w K o ł o d z i e j s k i № 6 (102)

je st w rzeczyw istości ró w n ież p o sia d an iem p raw a, oczyw iście p ra w a w łasności) d o określonego celu. Nie je st to za te m bliżej nie o k reślo n a w oia, lecz w ola zde­ te rm in o w a n a św iadom ością celu.

R O D Z A J E P O S I A D A N I A

P rz ep ro w a d ze n ie określonego podziału d e term in o w an e je st tre śc ią k ry te riu m sta n o w ią c e g o p u n k t w y jśc ia dla te g o ro d z a ju rozw ażań. M ożliw ości k ry te rio -p o - znaw czych, ja k ró w n ież m ożliw ości w sk a z a n ia różn y ch w e rsji podziału je st n a p e ­ w n o w iele. P rz ep ro w a d ze n ie je d n a k szczegółow ej a n a liz y k ry te r io-poznaw czej p rze k ra c z a ło b y ra m y a rty k u ło w i te m u zakreślone.

P o m ija ją c za te m w szy stk ie in n e m ożliw e k ry te ria , z a p u n k t w y jśc ia p rz e p ro ­ w adzonego podziału b io rę w yłączn ie ak tu a ln o ść i p ra k ty c z n ą p rzy d a tn o ść z n a n y ch d o k try n ie ro d za jó w p o sia d an ia.

P o d ziałem ta k im , sto jący m w łaściw ie n a p o g ran ic zu tego, co było, oraz tego, -co je s t — to podział n a posiad an ie:

a) rzeczy i b) p raw a.

P o d z ia ł n a p o sia d an ie rzeczy i p o sia d an ie p ra w a z n a n y b y ł p ra w u rzeczow em u

i d n ia 11 p a ź d z ie rn ik a 1946 (Dz. U. N r 57, poz. 319). A rt. 296 p r. rzecz, n a z y w a ł

posiadaczem rzeczy tego, k to rzeczą fak ty c z n ie w ład a ł, n a to m ia st przez p o sia d a ­ cza p ra w a ro z u m ia ł tego, k to rzeczą fak ty c z n ie w ła d a ł w z a k resie odpow iad ający m tr e ś c i innego p raw a, ja k np. p ra w a uży tk o w an ia, n a jm u , dzierżaw y itp. P odział, o k tó ry m m ow a, w p ro w ad zo n y zo stał do polskiego p ra w a rzeczow ego w zorem u sus

m o d e rn u s pand ecta ru m , p ru sk ieg o L a n d re c h tu , k o d ek su N apoleona oraz ko d ek su

c y w iln e g o a u s tria c k ie g o .53

A le ju ż w iele la t p rzed jego uch y len iem p rze w id y w a n o d e z ak tu alizac ję tego p o d z ia łu .54 I rzeczyw iście, obow iązujący obecnie p o lski kodeks cyw ilny w p ro w a ­ dził za m ia st podziału n a p o siad an ie rzeczy i p o sia d an ie p ra w a podział n a p o sia ­ d a n ie sa m o istn e , zależne i służebne (służebności). M im o to u sta w o d aw ca nie u strze g ł się od posłu żen ia się ty m te rm in em , sk o ro w a rt. 352 § 2 k.c. n a d a l je st m o w a o p o sia d a n iu rzeczy. C zytam y tam , że „do p o sia d an ia służebności sto su je się o d p o w ied n io p rze p isy o p o sia d an iu rze czy ”.

Co w ty m u k ła d zie n ależ y rozum ieć przez p o sia d an ie rzeczy, w y ja śn im y w a r ­ ty k u le n astęp n y m , k tó reg o p rzed m io tem będzie an a liz a p o sia d an ia sam oistnego, zależnego i służebnego.

J a k w ięc z tego, co w yżej pow iedziano, w y n ik a, podział, o k tó ry m m ow a, stoi n a p o g ran iczu m iędzy przeszłością a te raźn iejszo ścią, w iąże dorobek m y śli p ra w ­ niczej p ra w a rzeczow ego z dorobkiem m yśli p raw n ic zej ko d ek su cyw ilnego.

D rugim k o le jn y m podziałem u n o rm o w an y m w obow iązującym obecnie kod ek sie cy w iln y m je st podział n a p o siad an ie:

a) w dob rej i b) w złej w ierze.

P odział n a p o sia d an ie w d o b re j i złej w ierze je st ty m podziałem , k tó ry od odległych czasów rzy m sk ich aż po dzień dzisiejszy n ie stra c ił nic n a sw ej a k tu a l­ ności. I je st p rzy ty m rzeczą c h a ra k te ry sty c z n ą , że o ile w k w estii p o siad an ia u sta w o d a w stw a w spółczesne z a jm u ją często b ard z o ró ż n ą n ie ra z postaw ę, o tyle

53 P o r . Z o l l : P o l s k i e p r a w o c y w i l n e w z a r y s i e , K r a k ó w 1947, t . I I , s. 28.

54 P o r . W . C z a c h ó r s k i : P o j ę c i e i t r e ś ć p o s i a d a n i a w e d ł u g o b o w i ą z u j ą c e g o p r a w a .r z e c z o w e g o , N P n r 5/1957, s. 37, p r z y p . 18.

(12)

N r 6 (102) P ro b lem zasądzenia p o nad żądanie 23

w odniesieniu do p ro b lem u dob rej czy złej w ia ry b r a k je st p ow ażniejszych ro z­ bieżności. 55

Z a posiadacza w dob rej w ierze uw aża się tego, k to sądzi, że p o sia d an e p raw o rzeczyw iście m u p rzysługuje. P osiadaczem zaś w złej w ierze je st z kolei ten, k to w ie lu b p rz y n a jm n ie j w iedzieć pow inien, iż p o sia d a n e p ra w o m u n ie p rzy słu g u je.

O d m ien n ie fo rm u łu je pojęcie p o sia d a n ia w d obrej i złej w ierz e d o k try n a ra d z ie c k a . W edług koncep cji rad z iec k iej „p o siad an ie w d o b re j w ierze m a m iejsce w te d y , k ie d y posiadacz n ie w ied z ia ł i n ie p o w in ie n b y ł w iedzieć o b ezpraw ności p o sia d a n ia ”. 56

R ad zieck a d efin icja p o sia d an ia w d obrej w ierze b az u je n a p rz y ję ty m w d o k tr y ­ n ie ra d z ie c k ie j pod ziale n a p o sia d an ie p ra w n e i bezpraw ne. P o lsk a n a to m ia ą t k o n ­ c e p c ja p o ję cia p o sia d an ia w d o b rej w ierze b ierze za p u n k t w y jśc ia w y łącznie p o sia d a n ie b ezpraw ne.

P od ział p o sia d an ia n a p o siad an ie w d o b rej i złej w ierze m a zasadnicze z n a ­ czen ie dla o k re śle n ia fu n k c ji posiad an ia. F u n k c ja ta w y ra ż a się: 1) w sk ró cen iu o k re s u zasiedzenia, 2) w n a b y c iu p ra w a w łasności n a rzeczach pochodzących od n ie w ła śc ic ie la oraz 3) w k o rzy stn iejszej sy tu a c ji po siad acza w d o b rej w ierze, ile k ro ć w iąże się ona z obow iązkiem zw ro tu rzeczy ich p ra w n e m u w łaścicielow i.

Z ag a d n ien ie to p rze k ra cza je d n a k ra m y obecnego arty k u łu . Bliższa jego a n a ­ liz a n a s tą p i w a rty k u le pośw ięconym fu n k c ji posiadania.

T rzecim w reszcie i o sta tn im za raze m podziałem w prow adzonym do obow iązu­ ją ce g o obecnie ko d ek su cyw ilnego je s t podział n a p osiadanie:

a) sa m o istn e (art. 172 § 1, 174, 224 § 1 i 2, 225, 226 § 1 i 2, 227 §' 1 i 2, 228, 229 § 1, 230, 231 § 1 i 3, 336, 337, 339, 350 i 351 k.c.).

b) zależne (art. 336, 349, 350 i 351 k.c.). c) słu żeb n e (art. 352 k.c.).

W y czerp u jącem u om ów ieniu tego o sta tn ie g o podziału pośw ięcony będzie n a ­ s tę p n y ko lejn y a rty k u ł.

(d.c. nastąpi)

55 P o r . A . S t e l m a c h o w s k i , o p . c it., s. 202.

56 p o r . G r a ż d a n s k o j e p r a w o ( p r a c a z b i o r o w a p o r . r e d . M . A g a r k o w a i D . G i e n k i n a ) , M o s k w a 1944. s. 228—229.

MARIA R A FA CZ-K R ZYŻA N O W SKA

Problem zasqdzenia ponad żądanie

I. W p ro ce sie cyw ilnym zak res o rze k an ia są d u je st iw zasad zie lim ito w a n y żą­ d a n ie m s tro n y pow odow ej. R eguła ta w yw odzi isię jeszcze z o k resu p ro cesu rz y m ­ skiego, |w k tó ry m o g ran ic ac h ro zstrz y g n ięc ia są d u decydow ało sfo rm u ło w a n ie sp o ­ t u d o k o n an e w litis c o n testa tio . 1 P rzy to czo n ej zasadzie h o łd u je te ż proces cyw ilny ty p u socjalistycznego, a w ty m [także n a sz a p ro c e d u ra cyw ilna, czego dow odem je s t p rz e p is a r t. 321 § 1 k.p.c. Z godnie z itym p rz e p ise m sąd n ie m oże w y ro k o w ać co do p rze d m io tu , k tó r y n ie b y ł o b ję ty żądaniem , iani zasądzać p o n ad żądanie.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Drugim (przykładem odrębnych praw posiadacza niezawisłych od jego praw podmiotowych uzasadniających po­ siadanie, jest szczególny przywilej związany ze stanem posiadania,

Other than for strictly personal use, it is not permitted to download, forward or distribute the text or part of it, without the consent of the author(s) and/or copyright

Interferometric techniques, which include holographic interferometry, moiré interferometry and digital speckle pattern interferometry, generally offer better displacement and/or

*Wartość przedmiotu sporu w sprawach o wydanie nieruchomości posiadanej bez tytułu prawnego lub na podstawie tytułu innego niż najem lub dzierżawa wartość przedmiotu sporu

państwo żydow- skie stało się całkowicie zależne od Rzymu — najpierw jako państwo klienckie rzą- dzone przez Hyrkanosa, ostatniego przedstawiciela dynastii hasmonejskiej, potem

Do Anglii czasów Tomasza Morusa nie bardzo pasuje refleksja, która w istocie odnosi się do umysłowo–moralnego klimatu no- woczesności: „O równości mówi się

Recent studies* have suggested that injection of a gas into the boundary layer through a porous wall can be used to reduce the skin friction and the rate of heat transfer to

Należy na to spojrzeć jednak także w drugą stronę – niemal wszystkie testy zakończyły się sukcesem i udowodniły, że większość urządzeń sterujących