• Nie Znaleziono Wyników

Polacy w Rewolucji Październikowej : w XXXV rocznicę Rewolucji Październikowej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Polacy w Rewolucji Październikowej : w XXXV rocznicę Rewolucji Październikowej"

Copied!
45
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

WALENTYNA NAJDUS P O L A C Y W R E W O L U C JI P A Ź D Z IE R N IK O W E J (w X X X V ro c z n ic ę R e w o lu c ji P a ź d z ie rn ik o w e j) „ ...R o b o tn icy p o lscy , k tó r y c h z a w ie ru c h a w o ­ je n n a p r z y g n a ła n a W sch ó d , s ta n ę li p o d s z ta n d a ­ r e m r e w o lu c ji r o s y js k ie j, w je j r o z w o ju i s u w e ­ re n n o ś c i u p a t r u j ą c je d y n ą rę k o jm ię w ła sn e g o w y z w o le n ia “ . ( T r y b u n a n r 17, P io tro g ró d , 23 w rz e ś n ia 1917 r.) I. W w a l c e o w o l n o ś ć s p o ł e c z n ą i n a r o d o w ą R ew olucja 1917 r. w R osji ju ż w pierw szy m sw ym bu rżu azy jn o - dem o­ k raty czn y m etapie m iała c h a ra k te r an ty im p erialisty czn y . R ozw ijała się ona w w alce o przek ształcen ie w o jn y im perialisty cznej w w ojnę dom ową. Je d n y m z w a ru n k ó w jej zw ycięstw a było stosow anie „ ta k ty k i w y k o rzy ­ stania w szelkich ruchów rew o lu cyjn y ch w łonie uciskanych narodow ości w celu obalenia im p erializm u “. 1

Hasło pokoju dem okratycznego w idniejące n a jej sz tan d arach oparte było n a in tern acjo n alisty czn ej zasadzie głoszonej p rzez p a rtię bolszew ic­ ką, sform ułow anej przez tow arzysza S t a l i n a w 1913 ro k u : „naród jest su w eren n y a w szystkie n aro d y ró w n o u p raw n io n e“ . 2

Droga w a lk i z reak cją, w alk i z im perializm em o pokój o p a rty n a p raw ie do sam ookreślenia narodów była jed y n ą drogą prow adzącą do wolności Polski. 'Torowała ją rew o lu cja rosyjska.

„R ew olucja rosyjska, k tó rej zw ycięstw o pokój tak i sprow adzić m usi przynosząc wolność i b ra te rstw o ludów całej E uropie i nam , robotnikom

1 J. S t a 1 i n : V II (k w ie tn io w a ) k o n f e r e n c ja S D P R R (b o lszew ik ó w ). P rz e m ó ­ w ie n ie k o ń c o w e w k w e s tii n a ro d o w e j 29 k w ie tn ia 1917 r. D zieła, t. 3., w y d . poi., s. 66.

(3)

polskim , zapew nia rzeczyw iste i zupełne w yzw olenie narodow e, niepo­ dległą i zjednoczoną Rzeczpospolitą Polską b u d u je na gru zach im perializ­ m u rosyjskiego, niem ieckiego, austriackiego, niepodległą Polskę w związ­ k u w olnych ludów E u ro p y “, głosiła w swej odezwie m arcow ej egzeku­ ty w a m oskiew skiej g ru p y SD KPiL.

P ierw szym k rokiem n a drodze do wolności narodow ej i społecznej ludu polskiego było obalenie caratu .

„O balenie c a ra tu — oznajm ia 22 m arca 1917 r. m oskiew ska grupa SD K PiL — daje nam nie tylk o tę wolność polityczną, k tó rą dziś m am y nareszcie: wolność słow a i d ru k u , wolność zeb rań i związków, wolność pracy i w alk i o nasze in te resy 1 robotnicze, ale przynosi nam rów nież wol­ ność narodow ą, zw iastu je nam zjednoczenie rozdartego przed laty, p rze­ m ocą trz e ch carów n a ro d u “ . 3

L inia polityczna SD K PiL o p a rta na zasadzie w spólnej w alk i polskiego i rosyjskiego p ro le taria tu , w iążąca losy w alki polskiej klasy robotniczej z p ersp ek ty w ą rew o lu cji rosyjskiej, została potw ierdzona przez dalszy rozw ój rew olucji.

D ając w y raz b ra te rs tw u w alczących o wolność ludów, piotrogrodzka R ada D elegatów R obotniczych i Żołnierskich, w dw a dni po swoim po­ w staniu, na w niosek bolszew ików oświadczyła, że „dem okracja w Rosji

stoi na stanow isku u zn an ia sam ookreślenia politycznego narodów i oznaj­ mia, że Polska m a praw o do całkow itej wolności pod w zględem państw o- w o-m iędzynarodow ym “. 4

R ew olucja L uto w a nie spełniła p o kładanych w niej nadziei. Nie dała ona m asom ludow ym Rosji ani pokoju, ani też ziemi, nie dała w olno­ ści narodom uciskanym . Rząd Tym czasow y w ysyłał w y p raw y k a rn e p rze­ ciwko chłopom, k tó rzy usiłow ali sięgnąć po w łasność obszarniczą. Uznał cn ta jn e um ow y zaw arte przez ca ra t i zapew nił rząd y E n ten ty , że bę­ dzie k o n ty nu o w ał działania w ojenne. D ziałalność Rad D elegatów Robot­ niczych i Żołnierskich paraliżow ało eserow sko-m ieńszew ickie kierow nic­ two. Tylko rew olucja, k tó ra b y obaliła rządy b u rżu azji rosyjskiej, rew o­ lu cja socjalistyczna, m ogła w tej sy tu acji zrealizow ać zadania dem o kra­ tyczne: zaw rzeć pokój, skonfiskow ać ziem ię obszarniczą, dać uciem iężo­ n y m narodom praw o do sam ookreślenia.

3 W z b io rz e d o k u m e n tó w i m a te r ia łó w : W X X X V ro c z n ic ą W ie lk ie j S o c ja lis ty c z ­ n e j R e w o lu c ji P a ź d z ie rn ik o w e j (W a rsz a w a , 1952, s. 171), o d e z w a t a o p u b lik o w a n a z o sta ła b ez d a ty . T y m c z a s e m d a tę je j u k a z a n ia się m o ż n a w p rz y b liż e n iu u s ta lić n a p o d s ta w ie p is m w s p ó łc z e s n y c h . D z i e n n i k P i o t r o g r o d z k i o p u b lik o w a ł j ą 22 m a r c a 1917 r.

4 J. S t a l i n : W y b ó r d o k u m e n tó w w s p r a w ie p o ls k ie j. O rę d z ie do n a ro d u p o lsk ieg o . W a rs z a w a 1949, s. 3.

(4)

POLACY W REWOLUCJI PAŹDZIERNIKOWEJ 437 W k w ie tn iu p a rtia bolszew icka rozpoczęła szeroko zakrojoną p racę m a­ sową o przeg rup o w an ie sił klasow ych, k tó re b y mogło zapew nić przejście do drugiego etap u rew olucji. VII o g ó ln orosyjska'konferencja, jednom yślnie przyjęła leninow ski p la n p rz e ra sta n ia rew olu cji bu rżu azy jn o -d em o k ra- tycznej w rew olucję socjalistyczną.

K onferencja k w ietn iow a na w niosek tow arzysza S ta lin a raz jeszcze po­ tw ierdziła, że p a rtia bolszew icka wiąże niero zerw aln ie w alkę o w yzw o­ lenie m as ludow ych spod ucisku klasow ego z w alk ą o ich w yzw olenie spod ucisku narodow ego. L e n i n zaś w sw ym przem ów ieniu n a kon­ ferencji podkreślił, że bolszew icy b ro nią p raw n aro d u polskiego do sa- m ookreślenia, do oddzielenia, do sam odzielnego b y tu państw ow ego.

„ J e ś l i F i n l a n d i a , j e ś l i P o l s k a , U k r a i n a o d ­ d z i e l ą s i ę o d R o s j i , n i e m a w t y m n i c z ł e g o . C ó ż t u j e s t z ł e g o ? K t o p o w i e t o , t e n j e s t s z o - w i n i s t ą “. 5

R ew olucja rosy jska otw orzyła przed n arodem polskim p ersp e k ty w ę społecznego i narodow ego w yzw olenia. Szybki rozw ój w y d arzeń rew olu­ cyjnych, aktyw izow ał polskie m asy pracujące. W m arcu i k w ie tn iu 1917 w P iotrogrodzie i w M oskwie niem al codziennie odbyw ały się zebrania i wiece Polaków . Dla p rzy k ład u w y starczy podać, że 3 m arca w P io tro ­ grodzie odbyły się dw a polskie zeb ran ia publiczne oraz wiec, k tó ry spon­ tanicznie przekształcił się w dem onstrację. 5 m arca polski wiec zgrom a­ dził setki ludzi. 6 m arca w M oskwie na wiec, na k tó ry m p rzem aw iał Fe­ liks D z i e r ż y ń s k i , przysżło tysiąc Polaków .“ J a k liczny by ł udział p ro le taria tu polskiego w w y stąp ien iach ulicznych, św iadczy fakt, że 12 m arca w pochodzie robotników m oskiew skich kroczył pod sztand aram i SD K PiL i P P S Lew icy oddział polski liczący 6000 osób.7 Do w spólnej walki stan ęli w raz z ludem ro sy jsk im robotnicy polscy od la t pracu jący w Rosji, uchodźcy z teren ó w przy fro n tow y ch, ew akuow ani w głąb Rosji kolejarze — Polacy i część lew icow ej m łodzieży, k tó ra b o jk o tu jąc zru sy ­ fikow ane uczelnie w k ra ju w olała w yjechać n a stu dia do Rosji.8 Coraz 5 W . L e n i n : S ió d m a (k w ie tn io w a ) o g ó ln o - ro s y js k a k o n f e r e n c ja S D P R R (b). M ow a o k w e s tii n a ro d o w e j. D zieła , t. 24, ro s. w y d . 4 -te , s. 264— 265.

6 A r c h iw u m W y d z ia łu H is to rii P a r tii. P o la c y w R e w o lu c ji P a ź d z ie rn ik o w e j, te k a L /V I. W iece p o ls k ie w m a r c u 1917 r.

7 T r y b u n a n r. 3, 10(23) c z e rw c a 1917 r.

8 P P S - F r a k c ja , u s iłu ją c z e rw a ć w ię z y łą c z ą c e m ło d z ie ż p o ls k ą z r e w o lu c y jn y m ru c h e m ro s y js k im , p ro p o n o w a ła z a s to s o w a ć b e z w z g lę d n y b o jk o t s z k o ln ic tw a r o s y j­ skiego z a ró w n o n a z ie m ia c h p o ls k ic h , j a k i w rd z e n n e j R osji. S D K P iL n a to m ia s t s ta ła n a s ta n o w is k u , że n a le ż y b o jk o to w a ć z ru s y fik o w a n e u c z e ln ie w k r a j u , a le m ożna s tu d io w a ć w c e s a rs tw ie .

(5)

to żywszy' udział w życiu politycznym brali żołnierze Polacy. N ajbardziej czynni byli w czorajsi w ięźniow ie polityczni i zesłańcy uw olnieni przez rew olucję. Na w iecach i zebran iach polskich w M oskwie często w ystępo­ w ał przyw ódca SD K PiL, do nied aw n a w ięzień c a ra tu — F eliks D z i e r ­ ż y ń s k i .

W toku w alki rosły szeregi socjaldem o kracji polskiej. We wszystkich w iększych ośrodkach p rzem ysłow ych działały g ru p y SD K PiL. W paź­ d ziern ik u 1917 r. było ich 27,” w styczniu 1918 r. — 32,10 w m a ju 1918 r.— 3 4 .11 W spółdziałały one z p a rtią bolszewicką.

W alka rew o lu cyjn a w y m agała k oo rdy n acji sił. N ie w y starczała jedność działania. W śród polskich rew olucjonistów um acnia się p rzeko nanie o nie­ zbędności jedności organizacyjnej z aw an g ard ą p ro le ta ria tu rosyjskiego. T rad y cje tej jedności sięgały czasów pierw szej rew o lucji rosy jsk iej.12

3 m arca z e b ra n ie m oskiew skiej g ru p y SD K PiL postanow iło „w ziąć jak najczynrliejszy udział w rew olucji przez w stąpienie do szeregów Socjal­ d em okratycznej P a rtii Robotniczej Rosji oraz przez naw oływ anie w szyst­ kich o byw ateli polskich, a b y poszli ich ślad em “.13 26 m arca k onferencja m oskiew skiej g ru p y SD K PiL w obecności członka Z arządu Głównego, członków k o m itetó w p a rty jn y c h z Polski oraz zarządów zw iązków zawo­ dow ych zn ajd u jący ch się pod w pływ em SD K P iL „uw ażając jedność r u ­ chu socjaldem okratycznego na danym te ry to riu m jak o absolutnie nieo­

0 T r y b u n a N r 21, 21 p a ź d z ie rn ik a 1917 r. w y m ie n ia n a s tę p u ją c e g ru p y S D K P iL w R o sji: P io tro g ro d z k a , M o s k ie w sk a , K ro n s z ta d z k a , S z lis s e lb u rs k a , P s k o w s k a , K u r s k a , S m o le ń s k a , T u ls k a , W o ro n e s k a , A le k s a n d r o w s k a , C h a rk o w s k a ,

K r a m a t o r s k a (g u b . C h a rk o w s k a ), K ijo w s k a , J e k a te r y n o s ła w s k a , L u b im o w sk a (gub. J e k a te r y n o s ła w s k a ) , N ik o ła je w s k a (gub. C h e rso ń s k a ), H o m e ls k a , M ołode- c z e ń sk a , Z a p o ro s k o - K a m ie ń s k a , N a c h ic z e w a ń s k a , S y m fe ro p o ls k a , S a r ta ń s k a , S a- m a r s k a , C a ry c y ń s k a , R o sto w sk a , T y flis k a . W 1918 r. s p o ty k a m y w T r y b u n i e w z m ia n k i o n a s tę p u ją c y c h g ru p a c h : O d e sk a , B a k iń s k a , T y flis k a , A stra-ch ań sk a, K a z a ń s k a , L u g a ń s k a , T a m b o w s k a , Ł u ż s k a , W ite b sk a , P e r m s k a , N e w ia ń s k a n a U ra lu , O m sk a , K r a s n o ja r s k a , I r k u c k a , T ro ic k a . 10 M a te r ia ły I K o n f e r e n c ji g r u p S D K P iL w R o sji. T r y b u n a n r 29, P io - tr o g r ó d 21 . s ty c z n ia 1918 r. 11 M a te r ia ły I I K o n fe re n c ji g r u p S D K P iL w R o sji. T r y b u n a n r 69, P io - tr o g r ó d 15 m a ja 1918 r. 12 S D K P iL w s tą p iła d o S D P R R n a IV z je ź d z ie w 1906 r. N a V z je ź d z ie p o p a rła b o ls z e w ik ó w . Ł ą c z n o ść o r g a n iz a c y jn a z o s ta ła z e rw a n a z c h w ilą , g d y w a lk a b o ls z e w i­ k ó w z o p o r tu n is ta m i d o p ro w a d z iła do' u s u n ię c ia m ie ń s z e w ik ó w z p a r t ii i u tw o rz e ­ n ia sa m o d z ie ln e j p a r t ii b o ls z e w ic k ie j w s ty c z n iu 1912. Z a rz ą d G łó w n y S D K P iL p o ­ tę p ia ją c m ie ń s z e w ik ó w ja k o w ro g ó w re w o lu c y jn e j p a r t ii m a r k s is to w s k ie j n ie m ógł się je d n a k ż e z d e c y d o w a ć n a t a k r a d y k a ln e ro z s trz y g n ię c ie , w y s tą p ił w o b ro n ie „ je ­ d n o śc i p a r t i i “ n ie ro z u m ie ją c , że rz e c z y w is ta je d n o ś ć m oże p o w s ta ć ty lk o n a g ru n c ie je d n o ś c i p o d s ta w te o r e ty c z n y c h , p ro g r a m o w y c h i ta k ty c z n y c h . W b re w z a strz e ż e n io m Z a rz ą d u G łó w n e g o o rg a n iz a c je k r a jo w e d ą ż y ły do z b liż e n ia z b o ls z e w ik a m i. Ich p rz e d s ta w ic ie le b y li o b e c n i n a k o n f e r e n c ji К С S D P R R (b ) z a k ty w e m p a r ty jn y m z w o ła n e j w 1913 r . w P o ro n in ie p o d c z a s p o b y tu ta m L e n in a .

(6)

POLACY W REWOLUCJI PAŹDZIERNIKOWEJ 4 3 9 dzowną i za niedopuszczalny podział p a rtii p ro letariack ich w edług zasad

narodow ościow ych u chw ala w stąp ienie członków g ru p y m oskiew skiej SD K PiL do Socjaldem okratycznej P a rtii Robotniczej Rosji bolszew i­ ków, k tó ra w sp raw ach zasadniczych zarów no w przeszłości ja k i obecnie jest n am najbardziej, b lisk a “.14

13 kw ietn ia „ P r a w d a“ opublikow ała w iadom ość o w stąp ien iu do SDPRR(b) także piotrogrodzkiej g ru p y SD K PiL .15

16 m aja k o n feren cja kw ietniow a p a rtii bolszew ickiej podkreśliła zna­ czenie zjednoczenia organizacji p ro letariack ich dla zw ycięstw a sp raw y robotniczej. „In te re sy klasy robotniczej w y m ag ają zlania robotników w szystkich narodow ości R osji w jed y n y ch organizacjach p ro letariack ich : politycznych, zw iązkow ych, spółdzieiczo-ośw iatow ych itd. T ylko takie zlanie w jed y n y ch organizacjach rob o tn ik ów różnych narodow ości um o­ żliwia p ro le taria to w i prow adzenie zw ycięskiej w alki z m iędzynarodow ym kapitałem , z b u rżu azy jn y m nacjo nalizm em “. I(i

G rup y SD K PiL w ew n ątrz w spólnej p a rtii zachow ały odrębność orga­ nizacyjną.17 N a początku czerw ca pow ołały w łasn y K om itet W ykonaw czy z siedzibą w Piotrogrodzie. M iał on odtąd jednoczyć organizacyjnie w szyst­ kie g ru p y SD K PiL w Rosji, stanow ić łącznik m iędzy nim i i z КС SDPRR(b), rep rezento w ać je n a zew nątrz, u trzy m y w ać k o n tak t z organi­ zacjam i socjaldem okratycznym i w k ra ju , zw oływ ać ogółnorosyjskie k on­ ferencje p a rty jn e .18 O ficjalnym organem K o m itetu W ykonaw czego b y ła „ T r y b u n a “, tygodnik w ychodzący1 od 1 czerw ca 1917 r. w P io tro g ro ­ dzie. N akład jego rósł nieu stann ie, osiągnął w listopadzie 1918 r. 11.500 egzem plarzy;19 ja k na owe czasy b yła to po k aźna cyfra.

14 S o c ja liś c i w c h w ili b ie ż ą c e j. M a te ria ły do W ie lk ie j R e w o lu c ji 1917 r. M o sk w a 1917, s. 143.

15 P ro c e s p rz y łą c z e n ia się do S D P R R (b ) p o sz c z e g ó ln y c h g r u p S D K P iL w R o sji z o s ta ł w z a sa d z ie z a k o ń c z o n y w c z e rw c u 1917 r.

16 L e n i n : R e z o lu c je w k w e s tii n a ro d o w e j. D zieła, t. 24, w y d . 4 -te , s. 270. 17 J a k o o d rę b n a g r u p a w y s tę p o w a ła S D K P iL n ie r a z n a z e w n ą trz . T a k 1 c z e rw c a 1917 r. e g z e k u ty w a m o s k ie w s k ie j g ru p y S D K P iL w y s ła ła sw eg o p r z e d s ta w ic ie la n a k o n fe r e n c ję z im m e r w a ld c z y k ó w w S z to k h o lm ie n a s t a w i a ją c go n a w a lk ę z p r a w i­ c o w y m i i c e n tr y s ty c z n y m i e le m e n ta m i. (A rc h iw u m W y d z ia łu H is to rii P a r t ii. P o la c y w R e w o lu c ji P a ź d z ie rn ik o w e j ť. L /I X n r 10a). W g r u d n iu 1918 r. S D K P iL w y d e le ­ g o w a ła sw o ic h p rz e d s ta w ic ie li do r o k o w a ń p o k o jo w y c h w B rz e śc iu . P r z y b y li oni ja k o r e p r e z e n ta n c i m ilio n o w y c h m a s u c h o d ź s tw a p o ls k ie g o w R o s ji w s k ła d z ie d e ­

le g a c ji ra d z ie c k ie j. W to k u r o k o w a ń w y s tą p ili z w ła s n ą d e k la r a c ją w im ie n iu n a ­ r o d u p o lsk ieg o .

18 O d b y ły się tr z y k o n f e r e n c je g r u n S D K P iL w R o sji: w s ty c z n iu , w m a j u i w li- s to p a d z ie 1918 г»

19 S p ra w o z d a n ie z d z ia ła ln o ś c i g r u p S D K P iL o d 2 do 3 k o n f e r e n c ji p a r t y jn e j . M ł o t , 24 g r u d n ia 1918 r. C z a sa m i n a k ła d T r y b u n y w z r a s t a ł g w a łto w n ie . T a k w y ­ sła n o r a z w 1918 r. n a f r o n t 80.000 e g z e m p la rz y (m o g ły o n e co p r a w d a p o c h o d z ić z k ilk u d n i, a le n a w e t w ty m w y p a d k u n a k ła d m u s ia ł b y ć z n a c z n ie w ię k s z y od 11.000)

(7)

Owa s tru k tu ra organizacyjna, odbiegająca od ogólnie p rz y ję te j s tru k ­ tu ry p a rtii robotniczej, o p artej o jed n o stk i p ro d u k cy jn e i te ry to ria ln e a nie narodow ościow e, tłu m aczy ła się tym , że p o b y t w Rosji dla w ię k ­ szości Polaków m iał c h a ra k te r czasowy. K ie ru ją c w alk ą uchodźców pol­ skich w Rosji, organizacje SD K PiL liczyły się n ieu stan n ie z p ersp ek ty w ą ich p o w ro tu do Polski, p od k reślały sw ą łączność z organizacjam i SD K PiL działający m i w k ra ju , bacznie śledziły każd y p rzejaw oporu wobec rz ą ­ dów o k upantów i ich m arion etek , przede w szystkim zaś rozw ój ru ch u strajkow ego, k tó ry ożyw ił się w Polsce w czesną w iosną 1917 i n a ra sta ł pod w pływ em R ew olucji L utow ej w Rosji. Od zw ycięstw a rew olucji w Ro­ sji, od rozw oju ru c h u m asow ego w k ra ju zależała przyszłość Polski.

Lecz w alcząc o wolność n a ro d u polskiego, kierow nictw o g ru p SD K PiL w Rosji nie przezw yciężyło jeszcze swoich zastrzeżeń, dotyczących len i- now sko-stalinow skiego p ro g ram u w k w estii narodow ej. O baw iało się ono w ciąż jeszcze, że p rzy zn an ie narodow i polskiem u p raw a do sam ookreśle­ n ia i do oddzielenia od Rosji, p ra w a do niepodległego b y tu, k tó re głosiła p a rtia bolszew icka, w zm ocni w m asach polskich n a stro je nacjonalistyczne, zaszczepiane im przez p o lsk ą b u rżu azję. L e n i n na ko n feren cji k w ie t­ niow ej udow odnił, ja k błęd n a i szkodliw a jest ta k a koncepcja, w skazał, że w ychow anie n a ro d u uciskanego w duchu in tern acjo n alizm u i b r a te r ­ stw a narodów m usi iść w parze z uznaniem przez n aród p an u ją c y praw a n aro d u uciskanego do oddzielenia się, do sam odzielnego b y tu p a ń stw o ­ wego. P rzy m u s bow iem oddala, wolność zbliża narody. „Swoboda zjedno­ czenia zakłada swobodę o d erw an ia“.20

Mimo błędów ciążących wciąż jeszcze na SD K PiL, była ona czołową p a rtią polskiego p ro le taria tu , skupiała w sw ych szeregach elem en ty k la ­ sowo uśw iadom ione, politycznie przodujące, bojow e i o fiarne, pociągała za sobą żołnierzy i rad y k a liz u jąc ą się inteligencję.

N a polskim tere n ie robotniczym , ram ię w ram ię z o rganizacją SD K PiL p ow staw ały sekcje P P S -lew icy . W m aju pow ołały one jako swe ciało k ie­ row nicze C en traln y K o m itet W ykonaw czy.21 O rganem jego b y ł R o b o t ­ n i k w R o s j i , w ychodzący w P iotrogrodzie od 20(7) lipca 1917 r.23

O rganizacja P P S -lew icy szybko rosła. W m arcu sekcja piotrogrodzka li­ czyła zaledw ie — 12, w końcu m aja — 160, w paźd ziernik u — 250 człon­

20 W. L e n i n : D zieła t. 24, w y d . 4 -te , s. 265.

21 P ie r w s z y o k ó ln ik C K W P P S je s t d a to w a n y : P io tr o g r ó d 20(7) m a ja 1917 r. A r ­ c h iw u m W y d z ia łu H is to rii P a r t ii . P o la c y w R e w o lu c ji P a ź d z ie rn ik o w e j. T e k a L /IX . 22 O rg a n n a c z e ln y P P S - le w ic y w k r a j u n o sił n a z w ę R o b o t n i k . (N ie n a le ż y m ie sz a ć z p is m e m o te j s a m e j n a z w ie w y d a w a n y m p rz e z p iłs u d c z y k o w s k ą P P S - F ra k c ję ).

(8)

POLACY W REWOLUCJI PAŹDZIERNIKOWEJ 441 ków .23 S ekcja m oskiew ska na początku m aja liczyła 18, 1 g ru d n ia ju ż — 1000 osób.24 N a p ro w in cji liczba sek cji w zrosła do 33.25

P P S -lew ica gorąco w itała R ew olucję L utow ą. N aw oływ ała do w spół­ działania polskich i ro syjsk ich elem entów dem ok ratyczny ch .20 O m aw iając w sw ych w ydaw nictw ach w iosną i latem 1917 r. d ru g ą rew o lu cję rosyjską, podkreślając dem okraty czn y c h a ra k te r dokonanego p rzew rotu , nie spo­ strzegła jed n ak , że po o b aleniu c a ra tu i u stan o w ien iu rep u b lik i rew olucja rosyjska zm ierza do swego drugiego etap u i p rze ra sta w rew o lu cję socjali­ styczną. O dgradzając się od P P S -F ra k c ji, p iętn u ją c polskich i rosyjskich nacjonalistów , jako agentów im perializm u, zdrajców interesów w łasnego narodu, P P S -lew ica zatrzy m ała się jed n a k na pozycji cen try sty czn ej, cha­ rak tery sty czn ej dla w iększości u g ru p o w ań zim m erw aldzkich. Na teren ie Rosji jej kierow nictw o poparło ro sy jsk ich re p re z en ta n tó w centryzm u, a m ianow icie m ieńszew ików m artow ców .27 P o tęp iając praw icow ych m ień- szew ików jako oportunistów „m in isterialistó w “ i przeciw staw iając im rze ­ kom ych in tern acjo n alistó w m artow ców , CKW P P S -le w icy przeoczał fakt, sygnalizow any w ielokrotnie przez jego w łasne organizacje terenow e, że m arto w cy nie zerw ali b y n ajm n iej w ięzi organizacyjnej z elem entam i otw arcie rew izjonistycznym i, stanow ili oni jed y n ie odłam tej sam ej p artii; stanow isko ich było zresztą w istocie rzeczy zam askow anym rew izjo- nizm em .

R ew olucja Lutow a, p rz e ra sta n ie rew o lu cji b urżu azy jn o -d em o k raty cz- nej w socjalistyczną, w strząsnęło m asą członkow ską P P S -lew icy, w yw o­ łało pow ażny ferm en t ideologiczny w jej szeregach. Pod naciskiem w łas­ nych dołów, oraz wobec o d p ły w u m as od m ieńszew ików różnych odcieni nie w yłączając m artow ców ,28 CKW P P S -lew icy k ro k za k rokiem odchodzi

23 S p ra w o z d a n ie s e k c ji p io iro g ro d z k ie j. R o b o t n i k w R o s j i , n r 12. 20(7) lip c a 1917 r.

2'1 S p ra w o z d a n ie z se k c ji m o s k ie w s k ie j P P S - le w ic y od 1 m a j a do 1 g r u d n ia 1917 r. A rc h iw u m W ydz. H is to rii P a r t ii , P o la c y w R e w o lu c ji P a ź d z ie rn ik o w e j L /X I. n r 59.

- 5 S p ra w o z d a n ie C K W P P S (n ie d a to w a n e , z tr e ś c i w y n ik a , że z o sta ło on o n a p i­ sa n e po p o k o ju b rz e s k im , a w ię c w 1918 r.). (A rc h iw u m W ydz. H is to rii P a r t ii , P o la c y w R e w o lu c ji P a ź d z ie rn ik o w e j t. L /X I. n r 1). W p ie r w s z e j k o n f e r e n c ji s e k c ji i g ru p P P S -le w ic y w R o sji w d n ia c h 16— 18 s ie r p n ia 1918 r. w z ię ły u d z ia ł o rg a n iz a c je : M o s­ k ie w s k a , P io tro g ro d z k a . N iż e g o ro d z k a , O s tro g o ż sk a , S a r a to w s k a , S o rm o w s k a . W r o ­ k u 1917 is tn ia ły p ró c z w y ż e j w y m ie n io n y c h m .in . n a s tę p u ją c e s e k c je : C h a rk o w s k a , K ijo w s k a , J e k a te r y n o s ła w s k a , O d e sk a , A le k s a n d r o w s k a , P e r m s k a , B ie rd z a ń s k a . B y ły p o za ty m se k c je n a S y b e rii i n a Z a k a u k a z iu .

2(i P r o m i e ń , P io tr o g r ó d 30 m a r c a 1917 r.

27 M a r to w — je d e n z p rz y w ó d c ó w m ie ń s z e w ik ó w — ty p o w y r e p r e z e n ta n t c e n ­ try z m u . N a p o c z ą tk u I w o jn y ś w ia to w e j z a ją ł p o z y c ję p a c y fis ty c z n ą . Z w o le n n ik ó w jeg o n a z y w a n o „ in te r n a c jo n a lis ta m i“ . W o b ec R e w o lu c ji P a ź d z ie rn ik o w e j z a ją ł on k o n tr r e w o lu c y jn e sta n o w isk o .

28 T a k n p . w w y b o ra c h do R a d y M ie js k ie j P io tr o g r o d u lis ta m a r to w c ó w (p o p a r ta p rzez m ie js c o w ą se k c ję P P S -le w ic y ) u z y s k a ła z a le d w ie 4 % g ło só w . ( R o b o t n i k w R o s j i n r 5, 17(30) p a ź d z ie r n ik a 1917 r.).

(9)

od sw ych w czorajszych sprzym ierzeńców . Je śli spojrzym y n a ten proces z p e rsp e k ty w y historycznej, okaże się, że podczas gdy m ieńszew icy „in ­ tern acjo n aliści“ od haseł p acy fisty czn y ch stoczyli się do obrony im p eria­ lizm u i od pozycji centrysto w sk ich (a więc o po rtu n isty czn y ch w swej- istocie, lecz zam askow anych lew icow ym frazesem ) przeszli n a pozycje ot­ w a rte j k o n trrew o lu cji, P P S -lew ica na teren ie Rosji odbyła ew olucję w p rzeciw n y m k ie ru n k u , zry w ając w swej większości z dotychczasow ym i sprzym ierzeńcam i i w yzbyw ając się stopniow o m ieńszew ickiego balastu.

Odejście P P S -lew icy w R osji od pozycji naw pół m ieńszew ickich oraz zbliżenie się do bolszew ików było procesem długo trw ałym . W 1917 r. ce­ chow ała ją w ciąż jeszcze ch a ra k te ry sty c z n a dla tej p a rtii połowiczność. W sto su n k u do w alki m iędzy bolszew ikam i a m ieńszew ikam i — re p re ­ zentu jący m i fakty czn ie lew e skrzydło obozu burżuazyjnego, P P S -lew ica zajęła stanow isko pojednaw cze, naw o ły w ała do zgody, do połączenia bol·- s?ew ików z m ieńszew ikam i „ in te rn a c jo n a listam i“ w jed n ą p a rtię.29

P P S -lew ica nie· rozum iała wówczas, że p artia, k tó ra tolerow ałaby w sw ych szeregach przeciw ników rew olu cji socjalistycznej, przeciw ników idei d y k ta tu ry p ro le taria tu , nie b y łab y b y n ajm n iej rew olucyjna.

O bserw ujem y w k ierow n ictw ie P P S -lew icy c h a rak tery sty czn e cofanie się przed oceną w ypadków , przed w yciągnięciem w niosków politycz­ n y ch .30 Pod naciskiem rad y k alizu jący ch się dołów pozostaw ia ono nieraz organizacjom teren o w y m w olną ręk ę w naw iązy w an iu bloków w y b o r­ czych, uw aża za dopuszczalne pop ieran ie od w yp adk u do w y pad k u je ­ dnego czy drugiego odłam u SD PR R .31

Znaczna część organizacji teren o w y ch P P S -lew icy zbliżyła się do bol­ szewików. B yły to zwłaszcza te organizacje, k tó re liczyły w sw ych sze­ regach w iększy niż inne sekcje p rocen t robotników , działały w w ielkich ośrodkach p ro letariack ich , w k tó ry ch szczególnie silne było oddziaływ anie

29 S p ra w o z d a n ie s e k c ji p io tro g ro d z k ie j. R o b o t n i k w R o s j i, n r 1—2 7(20) lip ca.

30 J a k o c ie k a w a il u s t r a c ja m o że p o słu ż y ć p r o to k ó ł p o sie d z e n ia C K W P P S -le w ic y z d n . 19 lip c a 1917 r., p o św ię c o n y o c e n ie c z e rw c o w e g o k ry z y s u p o lity c z n e g o , k ie d y to p ó łm ilio n o w a d e m o n s tr a c ja w sto lic y p o d h a s ła m i „ p re c z z w o jn ą im p e ria lis ty c z ­ n ą “ , „ p re c z z 1 0 -m a m in is tr a m i k a p i t a ł u “ , „ c a ła w ła d z a w rę c e R a d “ w y w o ła ła p rz e s ile n ie rz ą d o w e . P r o to k ó ł o g ra n ic z a się d o s k o n s ta to w a n ia fa k tó w . B r a k w n im w n io s k ó w p o lity c z n y c h . K o ń c z y się s tw ie rd z e n ie m , że „C K W ż a d n y c h u c h w a ł n ie p o b ie r a w z w ią z k u z p o p rz e d n im i w y p a d k a m i, c z e k a ją c n a in ic ja ty w ę to w a rz y s z y R o s ja n “ (A rc h iw u m W y d z ia łu H is to rii P a r t ii. P o la c y w R e w o lu c ji P a ź d z ie rn ik o w e j, t e k a L /X I n r 16).

31 T o z n a c z y b o ls z e w ik ó w czy te ż m ie ń sz e w ik ó w . (L ist C K W P P S w R o sji do s e k ­ c ji m o s k ie w s k ie j z d n ia 11.VI.1917). A r c h iw u m W y d z ia łu H is to rii P a r t ii . P o la c y w R e w o lu c ji P a ź d z ie rn ik o w e j, te k a L /X I n r 19.

(10)

POLACY W REWOLUCJI PAŹDZIERNIKOWEJ 443 organizacji bolszewickich, istn iały w pływ ow e g ru p y SD K PiL, ja k sekcja m oskiew ska,32 sorm ow ska,33 charkow ska,3'1 k ijow ska.33 O rganizacje te n a ­ w o ły w ały do głosow ania n a listę bolszew ików podczas w yborów do Rad dzielnicow ych, m iejskich i K o n sty tu an ty , poniew aż, ja k stw ierd za sekcja kijow ska, lista ta jest „jed y n ą w y razicielk ą rew olucyjnego pro le­ ta ria tu i rosyjskiej socjaldem okratycznej p a rtii“. N atom iast sekcje P P S - lew icy n a S yberii i Z akaukaziu oraz na froncie, gdzie przew ażał elem ent chłopski i wciąż jeszcze silne b y ły w p ływ y eserow ców i m ieńszew ików — popierały na ogół m ieńszew ików .38

Ew olucja P P S -lew icy nie odbyła się bez w alki. W ym ow ne są pod ty m w zględem protokóły zeb rań ogólnych, poszczególnych sekcji z r. 1917. T ak n a p rzy k ład protokół z czerwcowego zeb ran ia sekcji m oskiew skiej w ykazuje, że podczas gdy część zeb ran y ch ostro atako w ała p o lity k ę za­ graniczną R ządu Tym czasowego sprzeczną z in te resa m i m as ludow ych, n iektórzy z obecnych usiłow ali jej bronić.37 N iektóre organizacje tere n o ­ we P P S -lew icy skłan iały się do porozum ienia i w spółpracy z S D K P iL ,38 lecz nie usiłow ały b y n ajm n iej k ry ty c z n ie rozpatrzeć istniejących m iędzy nim i różnic. Jednocześnie, zarów no kierow nictw o ja k i organizacje te re ­ nowe P P S -lew icy zdecydow anie odrzucały w szelkie propozycje w spół­ p racy z polskim i ugru p o w an iam i b u rżu azy jny m i: z N arodow ą D em okra­

32 O d e z w a K o m ite ti m o s k ie w s k ie j s e k c ji P P S - le w ic y w s p r a w ie w y b o ró w do K o n s ty tu a n ty . (A rch . Y. / d z . H ist. P a r t ii . P o la c y w R e w o lu c ji P a ź d z ie rn ik o w e j, t e ­ k a Ľ X I n r 57 o ra z s p r a w o z d a n ie m o s k ie w s k ie j se k c ji, P P S , ta m ż e n r 59). L is t C K W P P S -le w ic y w R o s ji do s e k c ji m o s k ie w s k ie j z 11 c z e rw c a 1S17 r . a p r o b u je p o p a rc ie p rzez tę se k c ję b o ls z e w ik ó w w w y b o ra c h do R a d d z ie ln ic o w y c h p o d w a r u n k ie m , b y n ie o zn aczało to p o p a rc ia c a łe j ta k t y k i p a r t ii b o ls z e w ic k ie j. (A rch . W ydz. H ist. P a r ­ tii, P o la c y w R e w o lu c ji P a ź d z ie rn ik o w e j, te k a L /X I n r 19).

з® A rc h . W ydz. H ist. P a r t ii , te k a L /X I n r 22.

34 P ro to k ó ł z 27 p o sie d z e n ia C K W P P S z 23 p a ź d z ie rn ik a (5 lis to p a d a ) 1917 r. A rc h . W ydz. H is t. P a r t ii , te k a L /X I n r 39.

35 P ro to k ó ł z 29 p o sie d z e n ia C K W P P S z d n ia 3(16) lis to p a d a 191.7 r. (A rch . W ydz. H ist. P a r t ii , t e k a L /X I n r 39), o ra z p r o to k ó ł p o s ie d z e n ia K o m ite tu K ijo w sk ie g o P P S - le w ic y z lis to p a d a 1917 r. (ta m ż e 56, p a tr z ta k ż e 45).

3<i S p ra w o z d a n ie C K W (P P S -le w ic y ) — n ie d a to w a n e . (A rc h iw u m W ydz. H ist. P a r t ii , t e k a L /X I n r 1). 37 P r o to k ó ł o g ó ln eg o z e b r a n ia s e k c ji m o s k ie w s k ie j z c z e rw c a 1917 r. A rc h . W ydz. H ist. P a r t ii , te k a L /X I n r 15. 38 S p ra w o z d a n ie s e k c ji p io tro g ro d z k ie j. R o b o t n i k w R o s j i , n r 1·—2, d n. 7(20) lip c a 1917. D o p o ro z u m ie n ia z S D K P iL d ą ż y ta k ż e s e k c ja m o s k ie w s k a , j a k w s k a z u je n a to s p r a w o z d a n ie z 28 p o sie d z e n ia C K W P P S z 28 p a ź d z ie r n ik a (10 lis to ­ p a d a ) 1917 r. A rc h . W ydz. H is t. P a r tii, te k a L /X I n r 39.

(11)

cją i „ d em o k ratam i“ spod znaku Lednickiego.39 Stanow isko P P S -lew icy zbiegało się w tej spraw ie ze stanow iskiem SD K PiL, k tó ra w odpowiedzi na list Lednickiego zaw ierający propozycję urządzen ia n a ra d y w celu „u jednolicenia opinii politycznej polskiej na em ig racji“, u stalen ia „wspól­ nego p ro g ra m u politycznego“ , ośw iadczyła, że nie m oże być w spólnego p ro g ram u dla u g ru p o w ań b u rżu a z y jn y c h i socjaldem okratycznych.40

Z aciętą w alkę prow ad ziła P P S -lew ica z piłsudczykow ską P P S -frak cją. Gdzieniegdzie o rganizacje teren ow e PPS-lewic}?·, a n aw et pew ne g rupy SD K PiL w stąpiły do tzw . polskich zjednoczeń socjalistycznych. O bej­ m ow ały one n ajro zm aitsze u g rup o w ania działające na tere n ie ro b o tn i­ czym, aż do P P S -fra k c ji, a czasem n aw et do endeckiego N arodowego Z w iązku Robotniczego w łącznie. Z jednoczenia te pow stały po Rew olucji l u to w e j. B yły one w y razem pędu do jedności m as członkow skich o rgani­ zacji działających na tere n ie robotniczym . Lecz jedność ta b yła realizo­ w ana kosztem linii politycznej, kosztem zacierania różnic ideologicznych i tak ty czn y ch istn iejący ch m iędzy łączącym i się p artiam i. P rzejaw iało się to tam zwłaszcza, gdzie elem entom oportunisty'eznym udaw ało się po­

chw ycić kiero w n ictw o zjednoczonej organizacji. Z jednoczenia socjali­ styczne ro zpad ły się w 1918 r. w sk u tek w zro stu św iadom ości i akty w n o - vści politycznej ich członków pod w p ły w em rew olu cji socjalistycznej oraz m asow ego przechodzenia ich do szeregów SD K PiL .41

II. M a n e w r y b u r ż u a z j i p o l s k i e j w o b l i c z u r e w o l u c j i

Rosnąca aktyw ność i rew o lu cy jn a postaw a m as ludow ych niepokoiły b u rżu a z ję polską. O baw iała się ona silnego oddźw ięku, jak i w yw ołała re ­

39 P P S - le w ic a o d m ó w iła w y s ła n ia sw y c h p rz e d s ta w ic ie li n a k o n f e r e n c ję z w o ła n ą

p rz e z N a ro d o w ą D e m o k ra c ję z u d z ia łe m m in is tr a A lb e r ta T h o m a s a a ta k ż e n a k o n ­ f e r e n c ję z w o ła n ą p rz e z L e d n ic k ie g o , m o ty w u ją c sw ą o d m o w ę z a sa d n ic z ą ró ż n ic ą z d a ń w s p r a w ie w o jn y . R o b o t n i k w R o s j i n r 1—2 z d n . 7(20) lip c a 1917 r. L e d n ic k i b y ł p rz y w ó d c ą t a k z w a n y c h „ d e m o k r a tó w “ . 40 T r y b u n a , n r 4 z d n ia 17(30) c z e rw c a 1917 r. — o d p o w ie d ź s e k c ji p io tro g ro d z - k ic h n a li s t L e d n ic k ie g o z 3 c z e rw c a . 41 P o d s u m o w u ją c p r a c ę S D K P iL za r. 1917 w z w ią z k u z I k o n f e r e n c ją g ru p S D K P iL w R o sji, T r y b u n a z d n . 21 s ty c z n ia 1918 w s p o m in a , że „ z je d n o c z e n ia s o c ja lis ty c z n e ż y ją c e k o s z te m z a c ie m n ie n ia z a s a d s o c ja ld e m o k ra ty c z n y c h i s e p a r a ­ ty z m u z a ś c ia n k o w e g o “ ro z p a d ły się d z ię k i k r y ty c e i d z ia ła ln o ś c i S D K P iL . R ezo ­ lu c ja I k o n f e r e n c ji g r u p S D K P iL w R o sji g ło si: „zw a ż y w sz y , że w s z e lk ie z je d n o ­ cz e n ia s o c ja lis ty c z n e m o g ą się tw o rz y ć je d y n ie kosztem , o b c in a n ia h a s e ł i ż ą d a ń r e ­ w o lu c y jn y c h p r o l e ta r ia tu , że w g ru n c ie rz e c z y s p r o w a d z a ją się do z a c ie m n ia n ia św ia d o m o śc i k la s o w e j i ro z b ija n ia je d n o ś c i r u c h u ro b o tn ic z e g o , a w ię c i o s ła b ie n ia f r o n tu re w o lu c y jn e g o , k o n f e r e n c ja w z y w a w s z y s tk ic h to w a rz y s z y r o b o tn ik ó w do o p u sz c z e n ia tz w . z je d n o c z e ń so c ja lis ty c z n y c h i w s tę p o w a n ia w sz e re g i r e w o lu c y j­ n e j s o c ja ld e m o k r a c ji“ . ( T r y b u n a n r 2(20) z 22 з Їу с г д іа 1918 r.).

(12)

POLACY W REWOLUCJI PAŹDZIERNIKOWEJ 4 45 w olucja w polskich m asach pracujących. B u rżu azyjno-d em ok raty czna R ew olucja L utow a nie godziła co p raw d a w nią bezpośrednio. W ładzę u jął b u rżu a z y jn y Rząd Tym czasowy, obok niego jed n a k działały R ady D ele­ gatów R obotniczych i Ż ołnierskich. D y k ta tu ra b u rżu azji w y stępow ała w sw oistym splocie z dem okratyczną d y k ta tu rą p ro le ta ria tu i chłopstw a rep rezen to w an ą przez R ady.42

W tej sy tu acji b u rżu azja polska nie m a odw agi otw arcie w ystąp ić p rz e ­ ciwko rew olucji. U siłuje n ato m iast za w szelką cenę zam askow ać jej m ię­ dzynarodow e znaczenie, oraz jej znaczenie dla n a ro d u polskiego. W szyst­ k ie polskie ugru p ow an ia b u rżu azy jn e w R osji — od ND do P P S -fra k c ji— głoszą „neu tralno ść społeczeństw a polskiego wobec rew o lu cji ro sy jsk ie j“, uzasadniając sw ą pozycję argu m entem , że em igracja polska p rzeb y w a w Rosji, tylko „do pierw szego pociągu“, nie p o w in n a w ięc w trącać się w spraw y rzekom o w yłącznie w ew n ętrzn o-ro sy jskie,43 obow iązuje ją bo­ w iem ,ytakt i rezerw a gościa“ .44 Jednocześnie n a w o łu ją one do „pokoju klasow ego“ i do „zażegnyw ania w alk klaso w ych i p a rty jn y c h “,45 do „za­ niechania w aśni i zorganizow ania się “,46 do jedności i solidarności“,47

czyli do jedności w yzyskiw aczy i w yzyskiw anych, solidarności ciem ię- życieli i ciem iężonych.

P P S -fra k c ja u siłując osłabić w m asach polskich przeko nan ie o m ię­ dzynarodow ym ch arak terze rew olucji, odsunąć je od w alki rew olu cyjnej, odizolować od b ra tn ic h szeregów robotników rosyjskich, w y stęp u je p rze­ ciwko „chęci zlania przejaw ó w w alk i klasow ej p ro le ta ria tu różnych k r a ­ jó w “. N aw ołuje robotników polskich do pozostania na uboczu w alk r e ­ w olucyjnych, ostrzegr. przed udziałem w rew o lu cji.48

„...Treść w aszej n eu traln ości jest naw skroś k o n trre w o lu cy jn a — o znaj­ m ia T r y b u n a głosicielom rzekom ej odrębności interesów i drogi

42 O k re s d w u w ła d z y z lik w id o w a n y z o s ta ł n a rz e c z b u r ż u a z ji w lip c u 1917 r. C a łą w ła d z ę u ją ł R z ą d T y m c z a s o w y , a w ła ś c iw ie s to ją c a za n im g e n e ra lic ja .

“3 E c h o P o l s k i e n r 145. M o s k w a 22 c z e rw c a 1917 r.

44 O d e z w a L e d n ic k ie g o , p re z e s a r a d y z ja z d ó w P o ls k ie j O rg a n iz a c ji W o js k o w e j w R o sji z 2 m a r c a 1917 r. E c h o P o l s k i e , n r 55, M o s k w a 3 m a r c a 1917 r.

45 O d e z w a A k a d e m ic k ie g o Z w ią z k u N a ro d o w e g o M ło d zieży P o ls k ie j w M iń sk u . (A rch . W ydz. H ist. P a r t ii . P o la c y w R e w o lu c ji P a ź d z ie rn ik o w e j, te k a L /V I).

■ 4li R e z o lu c ja z e b r a n ia p o ls k ic h (b u rż u a z y jn y c h ) o rg a n iz a c ji w K ijo w ie z 5 m a r c a 1917 r. ( G a z e t a P o l s k a n r 67, 11 m a r c a 1917 r.).

47 W e z w a n ie R a d y P o ls k ie j w M iń sk u , „o d e z w a do B r a c i R o b o tn ik ó w P o la ­ k ó w “ C h rz e ś c ija ń s k ie g o Z w ią z k u D e m o k ra ty c z n e g o z 17 lip c a (A rch . Wydz.^ H i­ s to r ii P a r t ii , te k a L /V I) o ra z s p r a w o z d a n ie z z e b r a n ia Z w ią z k u P o la k ó w W o js k o ­ w y c h ( R o b o t n i k P o l s k i n r 1, K ijó w 6 m a j a 1917 r.).

(13)

dziejow ej lu d u polskiego — bo n eutraln o ść tak a prow adzi do osłabienia sił bojow ych rew olucji m iędzynarodow ej, w zm acnia n ato m iast siły m ię­ dzynarodow ego k a p ita łu .49

U siłując skierow ać pęd polskich m as p racu jący ch do organizacji w ło­ żysko sto w arzyszeń b u rżuazy jn y ch , polskie k la sy posiadające zw ołują w ciąż now e n arad y , k o n feren cje i zjazdy, tw o rzą wciąż now e stow arzy ­ szenia i klu b y . C hętnie w y k o rz y stu ją p rzy tem p op u larn ą nazw ę „R ad“, zasłaniając nią k o n trre w o lu c y jn ą treść. T ak pow stały „R ady p olskie“ zie­ m i M ińskiej, ziem i M ohylew skiej, ziem i W itebskiej, „R ady polskie na R u si“.130

A k ty w izu ją się organizacje cen traln e utw orzone podczas w ojny. W śród uchodźców - Polaków , żołnierzy arm ii rosyjskiej i je ń c ó w 51 narodow ości polskiej działa Polskie T ow arzystw o Pom ocy O fiarom W ojny. O rganiza­ cjom b u rżu azji polskiej w Rosji p a tro n u je opanow any przez N D -cję Cen­ tra ln y K om itet O byw atelski.

Ż onglując w obec m as frazesem o n eu tra ln o śc i b u rżu a z ja polska od pierw szej chw ili przyłącza się do obozu rosyjskiej k o n trrew o lu cji. Opo­ w iad a się po stro n ie R ządu Tym czasowego. (Ten z kolei u łatw ia jej pozy­ cję w ydając 17(30) m arc a odezwę do Polaków .52 Z apow iada w niej „stw o­ rzenie niepodległego P a ń stw a Polskiego, utw orzonego ze w szystkich ziem zaludnionych w w iększości przez n aró d polski“ . Sam odzielność tego pań ­ stw a m iała być zresztą prob lem aty czną, skoro samo jego pow stanie i g ra ­ nice uzależnione b y ły od zgody rosyjskiego Z grom adzenia K o n sty tu c y j- go. W edług p ro je k tu rosyjskiego rząd u burżu azyjn ego P olska m iała zo­ stać odbudow ana jako państew ko buforow e m iędzy R osją a Niemcami, jako „m ocna ta m a od n ap o ru m ocarstw ce n traln y c h na Słow iańszczyznę“ . O bow iązyw ał ją sojusz w ojskow y z R osją Guczkowów, M ilukow ów i K iereńskich. O dezwa rządow a kończyła się w ym ow nym w ezw aniem „naprzód do boju..,“ M iała ona sparaliżow ać rosnące w polskich m asach ludow ych n a stro je rew o lu cyjn e, przekonać je o konieczności dalszego prow adzenia w ojn y im perialistycznej. T ak też zrozum iała R ząd Tym cza­ sowy b u rżu azja polska. Takie postaw ienie sp raw y odpow iadało jej w ła­

49 T r y b u n a n r 23, 11 lis to p a d a 1917 r.

50 N a z a p ro s z e n ie R z ą d u T y m c z a s o w e g o w y s y ła ją o n e sw y c h re p r e z e n ta n tó w n a tzw . N a r a d ę P a ń s tw o w ą z w o ła n ą w s ie r p n iu 1917 r. do M o sk w y .

51 B y ły c h ż o łn ie rz y a r m ii n ie m ie c k ie j i a u s tr ia c k o - w ę g ie r s k ie j. 62 S p r a w a P o l s k a n r 11— 12, P io tr o g r ó d 31 m a r c a 1917 r.

(14)

POLACY W REWOLUCJI PAŹDZIERNIKOWEJ 44 7 snym zam ierzeniom .03 Podobnie ja k b u rżu a z ja rosyjska, zaintereso w an a była ona w dalszym prow adzeniu w ojny im perialistycznej. Dał tem u w y ­ raz S tanisław G rabski, gdy w im ieniu delegacji dziękczynnej w ysłanej przez polskie organizacje b u rżu azy jn e ośw iadczył p rem ierow i ks. Lw o­ wowi: „W asza w o jna — nasza w o jn a “.54 Z jazd N arodow ej D em okracji, zw ołany do M oskw y na 20 lipca 1917 potępił jak o rzekom o „sprzeczne z in teresem polskim w szystko co prow adzi do przedw czesnego zakończe­ nia w o jn y “ i w ezw ał do w alk i z „p rąd am i p acy fisty czn y m i“ w rzeczyw i­ stości zaś z an ty im p erialisty czn y m , rew o lu cy jn y m ru ch e m m as.55 Do jak n ajaktyw niejszego u d ziału w w ojnie im perialistycznej naw oływ ały uch­ w ały zjazdu sierpniow ego uzależnionego od endecji N arodow ego Z w iązku Robotniczego.86

A by nadać pozory, że zapowiedzi zaw arte w odezwie m arcow ej są sp eł­ niane, Rząd pow ołał K om isję L ikw idacyjną, k tó ra m iała za zadanie w y ­ św ietlić m iejsce p o b y tu i stan m ajątk o w y in sty tu c ji państw ow ych i spo­ łecznych ew ak u o w an y ch z K ongresów ki. W K om isji L ik w idacyjn ej zasie­ dli przedstaw iciele poszczególnych m in isterstw R ządu Tymczasowego, k le ru katolickiego oraz polskich organizacji obszarniczych i b u rżu azy j- nych,57 którzy, jak podaw ała p ra sa rządow a, m ieli reprezen tow ać w niej społeczeństw o polskie. Prezesem m ianow any został A leksan d er L e­ dnicki.

S tra c h przed rew olucją połączył w Rosji u boku R ządu Tym czasowego p rzedstaw icieli różnych o rie n tac ji b u rżu a z ji polskiej —· „a k ty w istę “ L e­

53 N a w o łu ją c do u g o d y z c a ra te m , a. je d n o c z e ś n ie s z e r m u ją c h a s łe m w a lk i z N ie m c a m i, u s iło w a ła N D n ie n a w iś ć m a s p o ls k ic h do z a b o rc ó w w y k o rz y s ta ć w in ­ te r e s ie r z ą d u c a rs k ie g o i c a łe j E n te n ty . J u ż w 1916 r. w m e m o ria le z ło ż o n y m n a rę c e a m b a s a d o r a c a rs k ie g o w P a r y ż u ■— Iz w o lsk ie g o , p re z e s W y d z ia łu W y k o n a w c z e g o K o m ite tu N a ro d o w e g o R o m a n D m o w sk i w y s u w a w s p ó ln ą w a lk ę z N ie m c a m i, p o p a rc ie p rz e z b u r ż u a z ję p o ls k ą z a ­ b o rc z y c h im p e ria lis ty c z n y c h p la n ó w c a r a t u ja k o p la tf o r m ę u g o d y . 51 S p r a w a P o l s k a n r 11— 12 P io tr o g r ó d 31 m a r c a 1917 r. D e le g a c ja z o s ta ła w y s ła n a p rz e z p o ls k ie k o ła p o s e ls k ie tz n . b y ły c h p o słó w do D u m y c a rs k ie j i tzw . K o m ite t N a ro d o w y . W im ie n iu te g o o s ta tn ie g o w y s tą p ił Z y g m u n t h r . W ielo ­ p o lsk i, a S ta n is ła w G ra b s k i p r z e m a w ia ł rz e k o m o w im ie n iu G a lic ji.

55 T r y b u n a n r 19, M o sk w a , 7 p a ź d z ie rn ik a 1917 r.

5° R o b o t n i k w R o· s j i n r 6, 12 lis to p a d a 1917 r. Z ja z d o d b y ł się w M o­ s k w ie 18— 20 s ie r p n ia 1917 r. W o b ec p e r s p e k ty w y r e w o lu c ji s o c ja lis ty c z n e j, a co za ty m id z ie d o tk liw e j k lę s k i, ja k ą o d n io s ła k o n c e p c ja u g o d y z r e a k c j ą ro s y js k ą , b u r ­ ż u a z ja p o ls k a sp o d z n a k u N D co ra z to ś m ie le j f o r m u łu je w ła s n y p r o g r a m z a b o rc z y , p r o g r a m p o d b o jó w n a w sc h o d z ie z a m a s k o w a n y fr a z e s e m o u tw o r z e n iu „ f e d e r a c ji n á ro d o v / z w ią z a n y c h h is to ry c z n ie z n a r o d e m p o ls k im “ . 37 W K o m is ji L ik w id a c y jn e j b y ły r e p r e z e n to w a n e n a s tę p u ją c e o rg a n iz a c je : K o ś­ ciół r z y m s k o -k a to lic k i, C e n tr a ln y K o m ite t O b y w a te ls k i, C e n tr a ln e T o w a ­ rz y s tw o R o ln icze, T o w a rz y s tw o K re d y to w e Z ie m sk ie K ró le s tw a P o ls k ie g o i P o ls k ie T o w a rz y s tw o P o m o c y O fia ro m W o jn y .

(15)

dnickiego liczącego dotąd na zw ycięstw o m ocarstw ce n traln y c h i Wł. Grabskiego, przyw ódcę o rien tacji rosyjskiej. Zgoda jed n a k nie trw a ła dłu­ go. W zrost sił obozu rew olucyjnego i słabość pozycji R ządu Tym czasow e­ go u jaw nion a p rz y zgnieceniu k o n trrew o lucyjn ego pow stania K orniłow a (w sierp n iu 1917 r.) zaostrzyła tarc ia m iędzy różnym i ugrupow aniam i b u rżu azji polskiej i spow odow ała w yjście z K om isji L ikw idacyjnej w y­ słanników w iększości rep rezen to w an y ch w niej organizacji.58 Bezpośred­ nim pow odem tego k roku było m ianow anie przez Rząd Tym czasow y na w niosek Lednickiego ra d y przybocznej p rzy Prezesie K om isji L ikw ida­ cyjnej. D o tk n ięta ty m uczuła się endecja, kw estio nu jąc zarów no rozsze­ rzenie ko m p eten cji A leksandra Lednickiego, ja k i sam skład rad y p rzy ­ bocznej. Te w aśnie w ew n ętrzn e w obliczu zbliżającej się k lęsk i dziejo­ w ej, jak ą b u rżu a z ja poniosła w R ew olucji P aździernikow ej, świadczą o m io tan iu się b u rżu a z ji polskiej w poszukiw aniu nowego oparcia, nowej, „pew niejszej“ o rien tacji politycznej. E n d ecja szuka nowego p a tro n a we F ra n c ji i za oceanem w S tan ach Zjednoczonych, L ednicki w raca pod skrzydła opiekuńcze m ocarstw c e n traln y ch rep rezen to w an y ch w RSFRR przez posła niem ieckiego M irbacha i gdy R ew olucja P aździernikow a zmio­ tła Rząd T ym czasow y, leg ity m u je się w swej dalszej, otw arcie k o n trre ­ w olucyjnej działalności na tere n ie P a ń stw a Radzieckiego nom inacją Rady R egencyjnej.59

III. W a l k a o w o j s k o .

M anew rując, m askując sta ra n n ie swe cele i rozw ijając przy tym go­ rączkow ą działalność organizacyjną, czołowa p a rtia b u rżu azji polskiej w Rosji — N arodow a D em okracja dąży jednocześnie do w zm ocnienia siły zbrojnej ko n trrew o lu cji. Na arm ię ro sy jsk ą nie m ożna było liczyć. Na zapleczu w garnizonach i na froncie, nieom al na linii ognia, odbyw a­ ły się m asów ki i wiece. Żołnierze żądali ziém i i pokoju. K om itety żołnier­ skie m iały nieraz w iększy posłuch niż dowództwo. N arazie co praw da przew ażali tam m ieńszew icy i eserow cy, lecz w pływ ich gw ałtow nie m a­ lał w m iarę ja k w ogniu rew olucji dem askow ały się ich pro g ram y i h a ­ sła, rósł n ato m iast w pływ bolszew ików . Endecja, k tó ra do niedaw n a w ią-58 Z K o m is ji L ik w id a c y jn e j w y s tą p ili: W ła d y s ła w G ra b s k i, S e w e ry n k s. C ze- tw e r ty ń s k i, J a n M ro z o w sk i i J e r z y L e d ó c h o w s k i, p rz e d s ta w ic ie le C e n tra ln e g o K o ­ m i te t u O b y w a te ls k ie g o , C e n tra ln e g o T o w a r z y s tw a R o ln iczeg o , T o w a r z y s tw a K r e ­ d y to w e g o Z ie m sk ie g o K ró le s tw a P o ls k ie g o i P o ls k ie g o T o w a r z y s tw a P o m o c y O fia ro m W o jn y (A rc h iw u m W ydz. H ist. P a r tii , P o la c y w R e w o lu c ji P a ź d z ie rn ik o w e j, te k a L /V I o ra z Z d o k u m e n t ó w c h w i l i n r 78, 24 lis to p a d a 1917 r.).

(16)

POLACY W REWOLUCJI PAŹDZIERNIKOWEJ 449 zała swe plan y ze zw ycięstw em w ojsk carskich, obecnie dążyła do w yo d ręb ­ nienia żołnierzy Polaków z ogarniętej w rzeniem rew o lu cy jn y m arm ii ro sy j­ skiej, stw orzenia z elem entów nieuśw iadom ionych, z a tru ty c h szow inistycz­ ną i k lery k a ln ą pro p ag an d ą odrębnych polskich fo rm acji w ojskow ych.60 P la ­ ny jej popierał Rząd Tym czasowy, g en eralicja rosyjska, a przede w szyst­ kim rządy i sztaby g en eralne E n ten ty . Dopóki istn iał rząd carski, tra k to ­ w ały one oficjalnie spraw ę polską jako sp raw ę w ew n ętrzn o -ro sy jsk ą.“°a U siłow ały jednocześnie w ykorzystać ją także w poufnych rokow aniach z rządem au striack o-w ęg iersk im o pokój sep araty sty czn y .01 Po Rew olucji L utow ej pop arły ośw iadczenie R ządu Tym czasowego w spraw ie polskiej, lecz słabość tego rządu, niepew ność, jak ą pozycję zajm ie arm ia ro syjska w m iarę dalszego rozw oju rew olucji, zm usiła sztaby g en eraln e E n te n ty do zw rócenia bacznej uw agi na żołnierzy Polaków , nie w yłączając jeńców w ojennych, b y ły ch żołnierzy arm ii niem ieckiej i au stro -w ęgierskiej. Usiłowano w yk orzystać ich nienaw iść do n iem ieoko-austriackich im p eria­ listów, by stw orzyć form acje zbrojne, k tó re b y m ożna rzucić na fro n t p rze­ ciwko państw om cen traln y m i na fro n t w ew n ętrzn y przeciw ko rosyjskiej rew o lu cji.01a

Zainicjow ać utw orzenie arm ii reak cji polskiej w R osji m iał zjazd w oj­ skow ych Polaków w Piotrogrodzie. O sposobie, w jak i odbyw ały się „w y­ bo ry“ delegátov/ na zjazd św iadczy k orespondencja żołnierzy Polaków 3 d yw izjonu p a rk u g w ard ii z Tom ska, opublikow ana w organie P P S le

-00 P o s ta n o w ie n ie P o ls k ie g o K lu b u N a ro d o w e g o z 17(30) k w ie tn ia 1917 r. G a - z e t a P o l s k a n r 97, 19.IV.1917. M e m o ria ł do R z ą d u T y m c z a s o w e g o z 15 m a ja 1917 r. A rc h . W ydz. H ist. P a r tii, P o la c y w R e w o lu c ji P a ź d z ie rn ik o w e j, t. L /I X n r 15.

c"a T a k n p . A ry s ty d e s B r ia n d tr z y k r o tn ie p o d c z a s w o jn y o ś w ia d c z a ł rz ą d o w i c a rs k ie m u , że s p r a w a g ra n ic R o sji je s t w e w n ę tr z n ą s p r a w ą I m p e r iu m R o sy jsk ie g o . 14 lu te g o 1917, a w ię c w p rz e d d z ie ń r e w o lu c ji w ta jn y m u k ła d z ie z a w a r ty m z rz ą d e m c a rs k im rz ą d f r a n c u s k i w z a m ia n za p o p a rc ie ro s z c z e ń F r a n c ji do A lz a c ji, L o ta r y n ­ gii i Z a g łę b ia S a a ry , p rz y z n a ł R o sji c a łk o w itą sw o b o d ę o k re ś le n ia je j g ra n ic z a ­ c h o d n ic h .

01 W k w ie tn iu 1917 r o k u rz ą d a n g ie lsk i, u s iłu ją c n a k ło n ić r z ą d a u s tr o - w ę g ie r s k i do s e p a r a ty s ty c z n e g o p o k o ju , g o tó w b y ł p rz y z n a ć m u p ra w o p r z y łą c z e n ia do A u s tr o -W ę g ie r z ie m o k u p o w a n y c h p o d c z a s w o jn y (K ie le c k ie i L u b e lsk ie ). P e r t r a k ­ ta c je ro z b iły się z p o w o d u n ie u s tę p liw o ś c i A u s tr o -W ę g ie r w o b e c ż ą d a ń w ło sk ic h . W g ru d n iu 1917 r. p r z e d s ta w ic ie l A n g lii gen. S m u ts z a p ro p o n o w a ł p o łą c z e n ie K o n ­ g re s ó w k i z z a b o re m a u s tr ia c k im w g ra n ic a c h C e s a rs tw a A u s tr o -w ę g ie rs k ie g o . W il­ so n w o rę d z iu do s e n a tu ze s ty c z n ia 1917 r. z a p o w ie d z ia ł p o w s ta n ie „ n ie p o d le g łe g o i a u to n o m ic z n e g o “ p a ń s tw a p o lsk ieg o . R zecz ja s n a , że o k re ś le n ie „ a u to n o m ic z n e “ p r z e k r e ś la „ n ie p o d le g łe “ .

,iIa 28 m a ja 1917 T e m p s p o p a r ł d e k la r a c ję R z ą d u T y m c z a so w e g o w s p r a w ie P o ls k i, d o m a g a ł się p rz y ty m , a b y P o la c y s tw o r z y li a r m ię d z ia ła ją c ą po s tr o n ie a lia n ­ tó w i b ili się n a fr o n c ie f r a n c u s k im . 4 lip c a p r e z y d e n t P o in c a r e p o d p is a ł d e k r e t o u tw o r z e n iu a u to n o m ic z n e g o k o r p u s u p o lsk ie g o p o d n a c z e ln y m d o w ó d z tw e m f r a n ­ c u sk im . P o d o b n a f o r m a c ja w o js k o w a z o s ta ła z o r g a n iz o w a n a w A m e ry c e ja k o część siły z b ro jn e j S ta n ó w Z je d n o c z o n y c h .

(17)

w icy R o b o t n i k u w R o s j i.02 Nie brakow ało tu ani jednego ze znanych akcesoriów reak cji: nabożeństw o uroczyste, sztan d ary u fu n ­ dow ane przez księżniczkę Lubom irską, sta ra n n ie w yselekcjonow any skład zebrania. N a zjazd nie dopuszczono publiczności, a n a w e t przedstaw icieli prasy. M iał on dać w y raz konsolidacji b u rżu azji polskiej w obliczu rozw i­ jającej sie rew olucji. Zw ołany przez endecję pod opieką R ządu Tym czaso­ wego, w y b ra ł Piłsudskiego na prezesa honorowego, w y raził „najw yższą cześć i u zn an ie“ m ianow anej przez o k u p an ta niem ieckiego, znienaw idzo­ nej przez p a trio tó w polskich — R adzie Stanu. Lecz elem enty piłsudczy­ kow skie w obaw ie przed n arażen iem się państw om c e n traln y m w olały pow strzym ać się od udziału w tw o rzen iu polskich jed no stek w ojskow ych pod naczelnym dow ództw em rosyjskim . N a sam ym zjeździe pod nacis­ kiem rad y k alizu jący ch się m as w y stąp iła opozycja. S kład ali się n a nią z jednej stro n y członkow ie i sy m paty cy SD K PiL i P P S -lew icy , z drugiej strony, z przytoczonych powyżej m otyw ów , zw olennicy piłsudczykow ­ skiej P P S -fra k c ji. C zęść. delegatów opuściła zjazd. W rezultacie nastąp ił rozłam . E ndeckiem u N aczelnem u K om itetow i W ojskow em u przeciw staw ił się tzw. K o m itet G łów ny rep re z en tu ją c y lew icow ą część zjazdu i Polski W ojskow y K lub R ew olucyjny. Z am ierzona przez ND konsolidacja poli­ tyczna, jako baza dla zbudow ania polskiej k o n trre w o lu cy jn e j siły zb ro j­ nej, nie pow iodła się.

Mimo tego niepow odzenia N aczelny Polski K o m itet W ojskow y, popu­ larn ie zw any Naczpolem, p rzy pomocy K orniłow skiej k w a te ry głównej oraz am basady angielskiej i francu sk iej przystąpił do zorganizow ania I K o rp u su polskiego. K orpus ten stan o w ił rea k c y jn y dziw oląg w ogarnię­ tej pożarem rew o lucy jny m Rosji. O bow iązyw ała w nim n adal carska u staw a dyscyp lin arn a, zniesiona w arm ii rosyjskiej. Dowódca korpusu, b. carski generał, D ow bór M uśnicki, w y su n ię ty n a to stanow isko przez głów nodo­ wodzącego arm ii rosyjskiej, czołowego re p re z e n ta n ta reak cji — K o rni- łowa, stał pod zarzu tem k atow ania, a n a w e t ro zstrzeliw ania żołnierzy w arm ii carskiej. Z abronił on zeb rań i wieców, przekonyw ał, że żołnierze pow inni stać zdała od życia politycznego k ra ju : „Pozostając żołnierzam i do polityki się nie m ieszam y — tłum aczył, on szeregow com — od polityki zaś m am y w y b ra n y c h przez siebie p rzed staw icieli“ .c,! B ierność polityczna żołnierzy m iała zapew nić rea k c ji polskiej kierow nictw o arm ią. U siłując odgrodzić swe oddziały od w p ły w u rew olucji rosyjskiej, D ow bor M uśnicki

02 R o b o t n i k w R o s j i n r 4, 27 w rz e ś n ia 1917 r. K o re s p o n d e n c ja o p i­ s u je f a k t y s p r z e d tr z e c h m iesięcy .

os p o l a k k a t o l i k n r 2, M o s k w a z d n . 1(14) p a ź d z ie rn ik a 1917 r. „ P r z e ­ m ó w ie n ie g e n e r a ła D o w b o ra M u ś n ic k ie g o do u ła n ó w “ .

(18)

POLACY W REWOLUCJI PAŹDZIERNIKOWEJ 451 szkalował arm ię ro sy jsk ą i w zyw ał sw ych żołnierzy do użycia „pięści, lancy i szabli“, przeciw ko rew olucjonistom .04 Z adaniem k o rp u su było nieść pomoc, zagrożonym w sw ym stanie posiadania przez rew olucję, b u r­ żuazji i obszarnictw u polskiem u w Rosji, a po pow rocie do Polski stw orzyć zalążek sił k o n trre w o lu cy jn y c h w k raju , zatrzym ać zw ycięski pochód r e ­ wolucji, w reszcie um ożliw ić realizację zaborczych planów b u rżu a z ji pol­

skiej. j

Z jazd W ojskow ych Polaków i utw orzenie I K o rpu su zaostrzyły w alkę 0 wojsko, o postaw ę polityczną żołnierzy Polaków . Mimo starann ego do­ boru uczestników , n a sam ym zjeździe w ystąpiło szereg delegatów , żołnie­ rzy i m aryn arzy , d em askując jego inicjatorów . „Panow ie boicie się rew o ­ lucji“ — zarzucił k ierow n ictw u zjazdu d elegat m ary n a rz y Polaków flo­ tylli straży pogranicznej.05

Na czele m asow ego ru ch u żołnierskiego sta n ę ły polskie p a rtie ro b o tn i­ cze. Z ebrani na w iecu p ro te sta c y jn y m delegaci zjazdu, członkow ie SD K PiL 1 P P S -lew icy oświadczyli, że uw ażają tw orzoną arm ię „za narzędzie ucisku w ręk ach posiadaczy polskich, za poparcie apety tó w zaborczych naszego im p erializm u w sojuszu z rząd am i sąsiednim i, za czynnik no­ w ych w ojen, nowego szafow ania k rw ią lu d ow ą“.05a W przeddzień zjazdu

16 kom pania Rezerw ow ego P u łk u Strzelców Polskich ośw iadczyła: „Bliżsi są nam robotnicy rosyjscy i niem ieccy, niż b u rżu a z ja polsk a“.00 R ew olucjo­ niści i patrioci żołnierze P olacy 29 p u łk u in ży n iery jneg o na z eb ran iu z dn. 27.VI. potępili tw orzenie sił zb ro jny ch reakcji, ale ośw iadczyli p rzy tym : „Jeśli głośno i bez tajem nic k ra j pow oła nas do w alki o ludow ą Rzecz­ pospolitą, i m y stajem y w szeregu rew o lu cy jn ej arm ii p o lsk iej“.07 W alka o żołnierza P olak a b y ła jednocześnie bow iem w alk ą o c h a ra k te r p rz y ­ szłej polskiej siły zbrojnej, o' to czy będzie ona siłą rew olucyjną, uzbrojo­ nym oddziałem polskiego lu d u pracującego, czy narzędziem w rę k u r e ­ akcji. Polskie p a rtie robotnicze n aw oływ ały do tw orzen ia kom itetów żoł­ nierskich, do u su w an ia znienaw idzonych b. carskich generałów . Polski pułk zapasow y w df.-klaracji p rzy ję te j 7 sierp nia zapow iedział: „Przede w szystkim zorganizujem y k o m itety żołnierskie z polskim c e n traln y m rew olucyjnym kom itetem na czele“, jego zadaniem będzie d em okratyzacja polskiego dow ództw a.08

04 T r y b u n a n r 18, P io tro g ró d , 30 w rz e ś n ia 1917 r. P r o m i e ń n r 7, z d n . 3 c z e rw c a 1917 r. osa T r y b u n a n r 3, 10(23) c z e rw c a 1917 r. cs J e d n o ś ć n r 9, C h a rk ó w , 7(20) m a ja 1917 r. 07 J e d n o ś ć R o b o t n i c z a n r 18, C h a rk ó w , 9(22) U pca 1917 r. 68 A rc h iw u m W y d z ia łu H is to rii P a r t ii . P o la c y w R e w o lu c ji P a ź d z ie rn ik o w e j, t e ­ k a L /I I I n r 8.

(19)

IV. W o b l i c z u r e w o l u c j i s o c j a l i s t y c z n e j . Lipiec 1917 r. stał się p u n k tem zw rotn y m w rozw oju rew olucji ro sy j­ skiej. K o n trrew o lu cja przeszła do ofensyw y. Rozgrom iono red ak cję P r a ,w d y, bolszew icką d ru k a rn ię T r u d , skonfiskow ano m ateriały i do k u m en ty w red a k c ji T r y b u n y — robotniczego pism a polskiego. R ew olucjonistam i zapełniono cele w ięzienne: dw uw ładza została zlikw i­ dow ana. R ady pod kierow nictw em eserow ców i m ieńszew ików odgryw ały odtąd jedy n ie rolę osłony R ządu Tym czasowego, a rząd stał się fakty cz­ nie narzędziem w rę k u generalicji.

Do zw arcia szeregów, w ytrw ałości, oszczędzania sił wobec zbliżającej się rozstrzygającej w alk i w zyw a tow arzysz S t a l i n robotników : „O sojusz rew o lucy jny ch elem entów przeciw k o n trre w o lu cji i tym , k tó ­ rzy ją o słan iają“.“9

22 lipca 1917 organ K o m ite tu W ykonaw czego G rup SD K PiL w Ro­ sji — T r y b u n a n aw ołuje „do w spólnej w alki z p ro le taria te m ro sy j­ skim przeciw ko zjednoczonej k o n trre w o lu cji“, „do zw arcia szeregów p rze­ ciwko w ściekłym atakom re a k c ji“ . „C hw ila sz tu rm u m iędzynarodow ego do tw ierdz niew oli i w yzysku zbliża się coraz b ardziej. Od nieugiętego stanow iska p ro le ta ria tu Rosji zależy przyszłość rew olu cji w szechśw iato­ w e j“.70

T e rro r nie zdołał zaham ow ać rozw oju rew olucji. Półm ilionow a dem on­ stra c ja 3— 5 lipca w Piotrogrodzie, aczkolw iek rozgrom iona za pomocą podchorążych i kozaków, św iadczyła o tym , że p ro le ta ria t stolicy w swej w iększości przeszedł na stro n ę bolszew ików . W alki chłopów o ziem ię p rzerad zały się w rew olucję ag ra rn ą . Na froncie p rzeg ran a ofensyw a lip­ cowa, po d jęta n a rozkaz francuskiego i angielskiego dow ództw a oraz spo­ w odow ane przez n ią ofiary w zm ogły rozgoryczenie w śród żołnierzy i nie­ naw iść do w o jn y im perialistycznej.

Z w ołany w tej sy tu acji VI zjazd p a rtii bolszew ików postaw ił przed nią zadanie politycznego przyg o to w an ia' po w stania zbrojnego.

„O balenie d y k ta tu ry im perialisty czn ej b u rżu azji — oto co pow inno być teraz k o lejn ym hasłem p a rtii“71 — ośw iadczył na zjeździe tow arzysz S t a l i n : „Nie jest w ykluczona możliwość, że w łaśnie Rosja będzie k ra ­ jem to ru ją cy m drogę do socjalizm u“ .72

c9 J . S t a l i n : Z e w rz y jc ie sz e re g i. D z ie ła t. II I, s. 117.

то T r y b u n a n r 8 z d n . 22 lip c a 1917 r. W X X X V ro c z n ic ę W ie lk ie j P a ź d z ie r­ n ik o w e j R e w o lu c ji S o c ja lis ty c z n e j. M a te ria ły i d o k u m e n ty , s. 179.

71 J. S t a l i n : D zieła, t. II, s. 185, 72 T a m ż e , s. 194.

(20)

POLACY W REWOLUCJI PAŹDZIERNIKOWEJ 4 5 3 W im ieniu p ro le ta ria tu polskiego pow itała zjazd delegacja SD K PiL. 0 w spólnej w alce i w spólnych ofiarach, k tó re złączyły p ro le ta ria t polski 1 rosyjski w ęzłam i krw i, o w spólnej drodze k u w spólnem u celowi mówi to pow itanie przepojone w ia rą w bliskie zw ycięstw o.73

Gdy rea k c ja usiłow ała zdław ić rew olu cję p rzy pom ocy k o n trre w o lu ­ cyjnego zam achu stanu, SD K PiL naw oływ ała: „Nasze m iejsce, to w arzy ­ sze, w jed n y m szeregu z rew o lu cyjn y m i ro b o tn ikam i rosyjskim i: Ich po­ rażka będzie naszą porażką, ich zw ycięstw o — naszym zw ycięstw em . Wszyscy pod czerw onym sztan d arem p a rtii, k tó ra niew zruszenie trw a na stanow isku, gotow a p rzy jąć bój ze śm ie rte ln y m w rogiem pod sztan d a­ rem Socjaldem okratycznej P a rtii Robotniczej Rosji (bolszew ików )“ .7'1

N iezdecydow ana, chw iejn a b y ła pozycja P P S lew icy. Po dem onstracji lipcowej, kiedy to przyw ódcy m ieńszew iccy i eserow scy m in istro w ie Rządu Tym czasowego oraz ówcześni kiero w n icy CKW —■ Rad D elegatów i R ady P iotrogrodzkiej jaw n ie stan ęli po stro n ie ko n trrew o lu cji, P P S lew ica wciąż jeszcze się łudziła, że m ożna oddziałać na m ieńszew icko- eserow ską w iększość Rad i ich ko m itetó w w ykonaw czych.75 P P S lew ica dem askując z oburzeniem dw ulicow ą polityk ę rząd u K iereńskiego pod­

czas b u n tu K orniłdw a zw raca uw agę n a to, że rząd pozostaw ia na n a jb a r­ dziej odpow iedzialnych stanow iskach g enerałów uczestników spisku K o r­ ni łowa, dom aga się utw orzenia specjalnej kom isji śledczej, lecz nie za­ stanaw ia się nad tym , kto ją powoła, gdy w ładza jest w rę k u burżu azji. W skazuje, że należy „zm ienić skład rząd u i całą jego p o lity k ę“, że trzeb a stw orzyć w ładzę, „ k tó ra b y posuw ała naprzód rew o lu c ję “,7“ ale nie widzi, że w a ru n k iem realizacji jej w łasnych żądań je s t pow stanie z b ro jn<j.77 P PS lew ica tw ierdzi, że rew o lu cja jest „n ad al burżu azy jn a, ale... bez udziału b u rż u a z ji“, albow iem , „rew olu cja ta b u rzy w rosyjskiej wsi resz t­ ki feu d aln o pańszczyźnianego u s tro ju “ .78 Nie dostrzega ona, że now y etap, w k tó ry w stęp u je rew o lu c ja ro sy jsk a m a c h a ra k te r rew olu cji socja­ listycznej, a zadania b u rżu azy jn o -dem o kratyczne w y stę p u ją już jako uboczne, a nie zasadnicze zadania rew o lucji.73 Lecz m im o ty ch przejaw ów nieprzezw yciężonego do końca ideologicznego w p ły w u m ieńszew izm u

73 T r y b u n a n r 10. P io tr o g r ó d 18 s ie r p n ia 1917 r. W X X X V ro c z n ic ę W ie lk ie j P a ź d z ie rn ik o w e j R e w o lu c ji S o c ja lis ty c z n e j, s. 181.

74 O d ezw a m o s k ie w s k ie j g r u p y S D K P iL z 29 s ie r p n ia 1917 r. W ydz. H ist. P a r tii. P o la c y w R e w o lu c ji P a ź d z ie rn ik o w e j, t e k a L /X . 75 R o b o t n i k w R o s j i n r 3, P io tro g ró d , 7 s ie r p n ia 1917 r. 78 I z w i e s t i a n r 159, 1 w rz e ś n ia 1917 r. 77 R o b o t n i k w R o s j i n r 4, P io tro g ró d , 27 w rz e ś n ia 1917 r. 78 T am że. 79 R o b o t n i k w R o s j i i n r 3, P io tro g ró d , 18 s ie rp n ia 1917 r.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Tutaj należy jeszcze zwrócić uwagę na inny aspekt sprawy. Jerzy Gaczyński był poddany przeżyciom o charakterze zupełnie przeciwnym. Był ogarnięty stra- chem, który objawiał

Tyle mamy tu o rodzinnym życiu Mickiewicza, co Miciński starał się przede wszyst­ kim wedle ówczesnej i własnej o nim wiedzy jak najlepiej przekazać, podając za sprawą

Co to jest opór właściwy i jaką wartość (rząd wielkości i jednostka) przyjmuje dla metali. Wpływ temperatury na opór elektryczny – scharakteryzować zjawisko i

[r]

According to the findings of earlier research the author focused on extraordinary transport whose meaning in smoothening disruptions (strengthening of the resilience and

[r]

To increase responsiveness and lower the inventory cost, there are four types of collaboration that can be classified by the level of integration, the capability of integration

[r]