■ .
’ W IELKIM DOMOM 1
Pr z y Ur o c z y s t y c h Za ś l u b i n a c h !8
JAŚNIE OŚWIECONEGO XIECIAJM CI.
X A W E R E G O "
Z NAYWYZSZYCH X IĄ Z Ą T ROSSYISKICH
MASSALSKIEGO
S Z E F A R E G I M E N T U D Z I E D Z I C Z N E G O J N - 'F A N T E R Y I W O Y SK W: X : L :
Z JAŚNIE OŚWIECONĄ
Pa ń s t w Rz y m s k ic h i n aNi e s w i e z uOł y c eSł u c k u: X
1
Ę Z N Ą I M C I A P A N N ĄJ Ó Z E F Ą
Na M i r z e S z y d ł o w c u K r o ź a c h y b i a ł ł e y & c
H R A B I A N K A
R A D ZIW IŁŁÓ W N Ą
W O I E W O D Z I A N K A U W I L E Ń S K AsS
¿rsfe X A
i
a .N U C I
Nayobowiązańfza Bialfka Muza . Koku * / 7 8 0 .
1' 1 J
I
f iO D A I.
... .... - - - ■ — 4 g ł = ---■■— ■■■■■ ■ Z a w jz e
T r w a R ó d nieśm iertelny. V irg : O rzeł, w Potom jłit/ie nie w y rodnie dzielny. H orat:
^ ^ j a f z c z y t y , fiaw ą w niep rzerw an e Wiek,i P r z e ś w i e t n y Dom ie w iakźe to k daleki
N ieśm ierteln a idzie T W A C hw ała.
T a k pod czas cifzy y iak w burzy ftała.
N ie z n a Blalk: ś w i e t n y z a c h o d o w e y zorzy, N ie c h a y zawiftna chm ura iię na fro źy ,
opędzi gęTy prom ień, uftanie
F ala, gdy o k rę t dziartki na trz e na nie.
A a Wie*
W iek u ie W ielkie R A D Z I W I Ł Ł Ó W Jmie,
K r e w w Płodzie dzielna niekrzepnie, iak w R z y m ie , P o m p e io w p o tę ż n y c h , gdzie S yny.
Z r z ą d n e przez O y c o w krufzyli fp ręźy n y .
Jedna ' wfpan-iełość llknieie na Obrazie P o to m n y m , k tó ra w pie.rw fzym błyiią razie.
S\v;eci G w iazd a ta co na w (chodzie
Z a (lęg a cudzych^ w f w y m św iecąc N a ro d z ie .
?j£
N ie iedney R ę k i ieft to p yfzne dzieło, A n i iednego bełtu h a rt p r z y i e ł o
T a k podbite fzczęście, ta Rawa
K t ó r a w ie rn o śc i Hołd w i e c z n y oddawa*
Z aciera długość czafu r y t e miedzi, Z ł o t e O łtarze zazdrość długa śniedzi.
Z gładza n a y tw a rd fz e m a rm ó ry , N ifzczeią dumne kolofsy y góry.
C h o ć b y ś y z famey G m ach u k o w a ł ftali K u (ławie, z czafy rdza iego obali.
Jeżeli z a ró w n e Piaftony
Im ienia fw e g o nie d ź w ig n ą (c h y lo n y . ...
O S z l a
O Szlachetności cnoty! i e tak w porze N iezm ien n ey nigdy św iatu rzucafz zorze,
Zadziw iałaś Przodkow przez czy n y D z iw ifz y teraz praw dziw e ich S yny.
N ie upłynął w iek tak przykry y tw ard y, By los p rzeciw n y zu ch w ały y hardy
Z tarty nie u w ielbił męftwa
X iąźąt B ogatych w dzielność y zw ycięftw a.
G dyby Wam Naród iak Rzym ianin z chluby, A lb o iak G reczyn dumny z innych zguby
Staw iał ( wfzak pow inne O łtarze,)
Y w fzy ftk ich na nich pilnie zn aczył T w a r z e ;
D o w iód łb y iźe w R A D Z I W I Ł Ł Ó W Iławie W ięcey ma w o d zó w niźli w całey w rza w ie
G reków , czy t e i R zym ian, którem i Zdobili Miafta iak Bogami fw em i.
Gdyby Wam w d zięczn i Polacy ftawili*
W inne pamiątki, pofągi lic z y li Za Pofelftwa, Rady y b itw y , Ju ib y te Brzegi napełnili -Litwy?-
*
U c z o n e y Muzie brakłoby na myśli, K tó r a odwaźnjfe M ę ź o w d z ie ła kryśli,
G d y b y te zofobna wiła wiała C z y n y , które m oc X i ą ź ą t w y k o n a ła .
L e c z w i e iuź każdy, co chce m ó w ić Pani ^ Co chce w y razić, gdy na z ło te y Bani
K olofsu ryfuie: R A D Z I W I Ł Ł ,
T e n k r ó tk i w y r a z m yśl M u z y o ź y w iŁ
K rólm i, X i ą ź ę t y , Radzcami, H e tm a n y , C z y n y , pow aga, zdanie, los w y g r a n y ,
S ław i R A D Z I W I Ł Ł Ó W , a z P ra w a W d zięczn o ś ci, Polak cześć W ielką oddawa.
# = ą s » e - - 3jc D ziedziczne Ropnie U r z ę d ó w , y Krzeffa
W D om R A D Z I W I Ł Ł Ó W nnfza Polika wnieffa;
y p e w n ą nadzielę w nim tufzy,
Z e pomoc w e ź m ie od wipaniałey Dufzy.
JMie zaw odne fą, bo fpełnione w r o g i, N ie pow ftał iefzcze w ia tr nigdy tak f r o g i ,
K tó r e g o b y złości nieftarła.
M oc R A D Z I W I Ł Ł Ó W nigdy nie umarła.
Spo
* M u z a K lio wielkie opifuiąca c zyn y.
Spokoią mądre Senatorów Rady, Jeźli fię w zn iecą z fąfiadami zw ady,
Z u c h w a ły gromi M iecz, O r ę ie ,
K to w zgodzie nie chciał ftać, na placu łęże»,
N ieprzyiacielika nie zamiefzka iiła Z iem i te y , która do z w y c ię ftw iiu iy ła
W ielkim W odzom ani uftanie
K rew dzielna płynąć w W ielkim ^Przodkow Panie.
Szerzy iię Im ie w P otom ność,. ni końca N iem a dopokąd promień fufzy iłóńca
Grunt Polfki: K rzew pada zw ą tlo n y Stoią ftęletne Cedry y Jafiony.
ODA
O- D A II.
. ;■■■ -' 1 -'- ■ .
w K rze jła c h P r a d z ia d y . D o P o tom how id zie C hw ała uhitem i ślady. Claud;
= 5 r ,r - s j ¡ s s a s 1111,11 rak uczyniła C h w a ła w ludzkim G ro n ie , G d y czyfte D ufzy z w a ż y w iz y p r z y m io ty Je d n y c h na Krzeflach a drugich na T r o n i e
Chciała umieścić, podług ich zaloty, A b y dziedziczyła, co fig w in n o cnocie.
O w y c h na frebrze ty c h pifze na złocie.
W Kolebkach iefzcze dary daią Bogi,
Jef/.cze nie może w znieść nie m o w lę Ręki, L o f o -W ła d c z y n i to c z y w p yfzne progi
S w e ciężkie w o z y , bogaci go wdzięki, Z afzczy ca buław ą lub berłem bo X iąże.
S zlachetną Dufzę z ło ty po\y o y wiąże
W ielki
B
W ielki p rz y m io ty , wfpaniałością Panie
£ N a y w y ź f z y c h X ią ź ą t Rofsyi fzlachetną K r w i ą X iąźe, k to r a z na hołd Ci nieftanie
C h w a ła , luh k tó re y ftraźe nie odetną Od T w o i e y g r o t y zaflaney fzkarłaty
N ie miłey chęci błędney w Dom bo g aty ? P e w n a ieft źe iię X ią ź e z X ią ź ą t rodzi,
U J p ł y w a K r e w O y e ó w w fw y c h S y n ó w K anałyj A n i odlłępność lat w ielu zaizkodzi
P r z o d k o w w potom kach niegaśnie chuć chwały»
Pradziadów w ipaniałość do w n u k ó w doftanie, Cedry nie fosny rolną na L ib a n ie * r Ś w i ę t y p r z y w ile y ma ftawnego Dziada
K r e w y wrodzfjnność zaw fze znakomita, A n i w naydalfzym Płodzie iię nie z iiada.
Z a w f z e Ś w i a t z w ie lk ic h wfpaniały ród w ita P o m y śln o ść za fz c zy ty garną fig w te G m ach y K t ó r y c h fą bliźfze N iebios pyfznę Dachy.
B aczny N arodzie na rofkofzy T w o i e , P ie fz c z o ty , zafzczyt, na Iławę y lofy, K tó r e X ią ź ę c e w y d a ią pokoie
C z y ń cześć u w ielbiay go rliw em i głofy, U w ie lb ia y p o w a ż n e S y n y gdy w przykładzie W fpanialych S t r y i o w mafz dotąd w f w e y radzie.
Jak D z ie ń dzifieyfzy pogodny O y c z y ź n ie , Jak upragnioną wieść rozniefie w fzędzie Glofząca Iława; iak fię w z ru fz y mężnie Czułość Polaka źe Szanować będzie.
D w a P rz e św ię tn e Dorny ku fw o iey Obronie, Z łączone które czczą wieńcami Skronie,
B Z a
* L ib a n G óra w S y r y i famemi. y o k r y ta C d r a m i.
Zapifze W iefzczek w nieśm iertelną Kfięgę, D z ie ń ten y w fla w i fzczęśliw ey E p o k i Im ieniem , iak gdy fw ą w z n ie ś li potęgę
P o la c y , brodząc przez D u n ay fzeroki * G o d n e te y p am ięci y ch w a le b n e y chluby
D ziiieyfze w a ż n e N a r o d o w i Śluby.
P o w a ż a f z L i t w o dw ie tw ie rd z e wfpaniałe P r a w T w o i c h m ocnych o b ro ń c o w w Senacie T y c h D o m o w w ielk ich p e w n ie fzczęście całe
D z iś z u ro c z y fty c h z w ią z k ó w płynie na Cię.
Będzie p ie rw fz y c h X ią ź ą t ziednoczona fiła Pod mądrym .Rządem N a ró d fzczęśliw iła.
C zego n ie m o ź e tu fz y ć fobie śmiele
G y c z y z n a w ślicznym zw iązku, iakich chuci W fercach fp rz y ia z n y ch w z n ie c a fię ? iak wiele
Pociech w przeciągu na cny umyfl rzuci D u c h S z lach etn y , k tó r y ta ch w ila iednocży N a k t ó r y p a trz ą ze czcią w fzyftkich oczy.
P rz e z a c n y z X i ą ź ą t W ielkich Generale, W c n o ty za fz c zy tn e T w a Duiza bogata,
»Siady bitemi pośpiefza ku c h w a le , N i ty c h z apędów cofną młode lata:
S k rz y fięturpcła iafność w pierw fzym fw o im kw iecie W p e w n e y umiefzczafz T w e Imie zalecie.
Bierzefz fkarb drogi w R A D Z I W I Ł Ł Ó W Domie K r z e w w y b o r n e g o fzczepu z n a k o m ity . Ja kiego T r o i a n nie w ió z ł w fw oim prom ie *
Płod w ielki Polfzcze Rodem y zafzozyty.
W D ziecinftw ie z w ie d z iw fz y uczone narody N auczyłeś fię iść z Rawą w za w o d y . X i ą .j. Ditń z w y i ¡aa p o d IV iednism odnie fionego p r z e z P olakom
K p oka f z i literą w jlateiony iejl. * P a rys K r o k '
X ią ź ą t N a y p ie r w f z y c h to w y d a tn e plemie T e n ż y w y O b raz M atek wfpaniałości, K tóre nie tylk o fw e d ziw iły ziem ie,
A le y obce gdy zwiedzały w łości.
Czcifz wiecznych, zaślubin radośnemi iło w y D om u to T w e g o Ozdób zafiew n o w y . W idzieć iak ś w i ę t n y tok z ło ty c h prom ieni
K tó r y fię ggfto łamie koło czoła Wdzięk w yfilony co lice rumieni
Do ferca T w e g o p ieszczotliw ie w ola.
Wfpaniałość w ro d zo n a w ś n ieżn y ch T w a r z a c h gości A b y ro k o w a ć o D ucha śliczności.
X i ą ź e ta K róle albo K r ó l ó w M a tk i
Dom te n wyd&ie, więc P ra w e m w podziale R ó w n e ozdobią dary y zadatki
P o to m f tw o , w fw o ie y w iekopom ney chw ale.
T a k byftre pifklęta gniazdo Orle c h o w a ,' X ię ź n a ieft w ie lk 3/ bo R A D Z I W I Ł Ł O W A .
w ic z T r o ia n jk i w O kręcie w i ó z ł H elen ę z K r a io w G reckich•
D A III-
S ła w a nad O błok Jig w z r y w a . S to igzykow jło ujł brzmi\ y w jło ujzow wjotywa. Virg:.
ir ,,.,. -T--- — rar,^
uć uroczyfte pieśni Przyjacielu Chęci ośw iadezay ży c z liw e , Spiefzył z miłego * Pan fw ego Delu
N a D n i A u g u fta k rz y k liw e .
G d y fw e prom ienie flońce r o z w i n i e S pędziw fzy grube ciem ności.
Ciefzą iię k r z e w y w r o w n e y dplinie.
K w i a t y iię gładzą w r z e z w o ś ę i.
S to
^ Apollo urodzony na W yspie morza czarnego zwaney Delos>
S to uftna flaw o lotnym idż biegiem Przez Kray O y c z y fty ro?.głafzay,
Brzmiy huczny odgłos nad Polskim brzegitem*
W radość p o w fz e c h n ą zaprafzay.
Wefołe w fzczy n a o k rz y k i Białła Umila ferca y pieści,
N a yp ierw fzych X ią żą t, tych których chw ał*
W Polfkich fię lądach niezm ieści.
' -S z luby dziś w ielkie śpiewaią Ś w ią ty n ie
Ziazd okazałym p o w t a r z a
Wieść upragniona niechay w fzęd zie ftynie Radości takiey pom naża
Pełne fą uciech w fzyftk ie okolice, Y lud grom adny w próg ftawa,.
N apełnia R y n k i y Miafta ulice, Hołd Panom w i n n y oddawa.
T a rzefza liczna która D om otacza,.
Jak w fzyfcy radzi znać daie.
C iefzy choć fkrzepła ikiba Oracza, Gdy w Panach radość poznaia*
D n iu niezap om n y w efo ły y rzadki, Popifz fię z t w o i ą Urodą,
A b y t e n Nieba dział iafny y gładki, Był fw ą ocalon fwobodą.
G o ł y X iążęce U r o c z y Re. śluby Stolica Panika obchodzi, - N o w e pociechy o b y w a te l luby
W iefzci dla fiebie y rodzi..
X ią ź e z M A S S A L S K I C H G E N E R A Ł , w prz y m ie rz e W chodzi zaślubcie, y X I I ^ Z N i ^
R A D Z l W I L L O W Ą U ro czy ście bierze Boginią S ła w n ą p o tę ż n ą .
W fpaniałe G r o n o W y przezacni G oście,.
Po w fz y ftk ic h Z ie m ia c h p o w ia ta c h Pilnie te radość pomyślną roznoście
W fzak Wafz ieft o w o c w t y c h K w i a t a c h .
S w ię tn e g o D r z e w a zacn o ść w L a t o r o ś l i W z w y c ię f tw a y moc K w i r y c i *
P rz e z f w y c h M arcellów w długie czafy rośli, M iłey radości w n ich fyci.
Wii
* R zym ianie tak zw a n i oóLRamula K w iryna*
<$4h£§3!!#>
W ie O b y w a te l, znaią zagraniczne N aro d y w K raiu k to m oże,
O y c z y z n ie czy n ić p om ocy niezliczne?
K t ó r y ma ogrod cne róże?
T ę (ławę czulą M uza w fzyftkim nuci P o m yślność L i t w i e , K oronie;
Uciefzy w fzyftkich w radość ocuci Choć na mniey brzmiącey gra ftronie.