• Nie Znaleziono Wyników

Publikacyjna aktywność Komisji PAU do Oceny Podręczników Szkolnych : próba bilansu i dalsze perspektywy

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Publikacyjna aktywność Komisji PAU do Oceny Podręczników Szkolnych : próba bilansu i dalsze perspektywy"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)

GrzeGorz ChomICkI

Publikacyjna aktywność Komisji PAU   do Oceny Podręczników Szkolnych –  

próba bilansu i dalsze perspektywy

Komisja Polskiej Akademii Umiejętności do Oceny Podręczników Szkolnych swoje inauguracyjne zebranie odbyła 27 marca 2001 roku. Szybkość zmian w pol- skim szkolnictwie sprawiła, że Komisja przebyła już długą drogę lub, inaczej mówiąc, przetrwała kilka epok, gdyż powstała jako reakcja środowiska naukowe- go na skutki reformy z 1999 r., teraz zaś debatuje nad następstwami głębokich przekształceń wprowadzonych przez Podstawę programową z 23 XII 2008 roku i rezultatami dalszych modyfikacji prawa w zakresie wydawnictw edukacyjnych.

Przebudowa systemu oświatowego, przeprowadzona na przełomie tysiącle- ci, niezależnie od innych skutków doprowadziła także do całkowitej wymiany podręczników. Dzięki temu miały trafić do szkół książki „nowej generacji”, ak- tualne pod względem naukowym, nowoczesne jako środki dydaktyczne i atrak- cyjne wizualnie. Powszechnie oczekiwano, iż kilka zestawów programowo-pod- ręcznikowych zaoferują renomowane i wyspecjalizowane w tym zakresie wydaw- nictwa. W rzeczywistości reforma wyzwoliła rynkową konkurencję między kilkudziesięcioma, w tym również nowo powstałymi firmami. Jakość pospiesznie wydawanych książek w wielu przypadkach okazała się niska, niekiedy zupełnie niezadowalająca. Nauczyciele, korzystając z dobrodziejstwa swobodnego wybo- ru, częstokroć doznawali rozczarowania, gdyż agresywny marketing i powierz- chowna powabność podręczników nie zawsze szły w parze z ich wartością mery- toryczną i walorami metodycznymi. Stawiano nawet pytanie, czy mnogość serii wydawniczych jest korzystna dla oświaty, skoro liczne podręczniki nie odpowia- dają wysokim standardom.

W tej atmosferze Zarząd Polskiej Akademii Umiejętności postanowił utwo- rzyć Komisję do Oceny Podręczników Szkolnych, stawiając przed nią zadanie opiniowania ukazujących się podręczników. Komisja jako ciało społeczno-korpo- racyjne była, i nadal jest, otwarta dla uczonych, gotowych z nią współpracować.

Jako sekretarz uczestniczyłem niemalże we wszystkich posiedzeniach Komisji, czerpiąc z nich inspiracje do niniejszej wypowiedzi. Plon prac Komisji, w posta- ci referatów i recenzji przedstawionych na jej forum, zapełnił już 13 tomów.

Gdyby potraktować go formalistycznie i statystycznie, to składają się nań oceny

(2)

14

blisko 700 podręczników przeznaczonych do nauczania różnych przedmiotów.

Komisja swe comiesięczne (z przerwą wakacyjną) zebrania odbywa w trybie plenarnym i interdyscyplinarnym. W ten sposób o podręcznikach do przedmiotów humanistyczno-społecznych dyskutują również przedstawiciele nauk matematycz- no-przyrodniczych, a ich głos nierzadko wnosi wiele świeżych i celnych spostrze- żeń. Humaniści z podobnym zainteresowaniem zapoznają się z opiniami geogra- fów, informatyków, matematyków, fizyków, chemików i biologów.

Prace Komisji PAU do Oceny Podręczników Szkolnych zaczęły się ukazywać w 2002 roku. Począwszy od tomu IX (rocznik 2011), nastąpiło przekształcenie periodyku, zawierającego do tego momentu w zasadzie wyłącznie dorobek recen- zencki Komisji, w czasopismo naukowe z działem artykułów oryginalnych. Po- wołana została wówczas do życia Rada Naukowa i Komitet Redakcyjny. Publi- kowany obecnie rocznik jest zatytułowany Opinie Edukacyjne Polskiej Akademii Umiejętności – Prace Komisji PAU do Oceny Podręczników Szkolnych, i ukazu- je się zarówno w wersji papierowej (która jest wersją pierwotną), jak i w postaci elektronicznej, dostępnej pod adresem: http://pau.krakow.pl/index.php/pl/wydaw- nictwo/strony-czasopism/opinie-edukacyjne-pau-prace-komisji-pau-do-oceny- podrecznikow-szkolnych (ISSN: 2391-6303). Zgodnie z procedurami prawa pra- sowego Opinie Edukacyjne PAU są zarejestrowane przez Sąd Okręgowy w Kra- kowie.

Redakcja dołożyła także wszelkich starań, by dopełnić procedur MNiSW w zakresie ewaluacji czasopism naukowych. Opinie Edukacyjne są wprowadzone do bazy PBN i na listę czasopism punktowanych.

Nasze czasopismo publikuje teksty naukowe kilku typów. Z zasady druko- wane są takie prace, które wcześniej zostały zreferowane i przedyskutowane na posiedzeniach Komisji.

1. Artykuły oryginalne poświęcone tematyce edukacyjnej, w tym przede wszystkim teorii budowy i praktyce tworzenia podręczników szkolnych, relacjom pomiędzy Podstawą programową a podręcznikami, zasadom oceniania i recen- zowania podręczników, użyteczności innych narzędzi edukacyjnych uzupełniają- cych podręczniki. Podjęty problem może zostać przedstawiony w ujęciu histo- rycznym, aktualnym lub perspektywicznym, zwłaszcza w dziedzinie wprowadza- nia do edukacji nowych mediów. Interesują nas także badania empiryczne nad percepcją podręczników i innych środków dydaktycznych, nad obudową dydak- tyczną, komunikatywnością warstwy słowno-tekstowej itp.

Redakcja oczekuje także na artykuły zawierające przegląd i analityczne po- równanie wielu podręczników (niestanowiących serii wydawniczej) z odniesieniem do teorii dydaktycznej danego przedmiotu nauczania, pod warunkiem że sformu- łowane zostaną wnioski o znaczeniu ogólniejszym niż sama tylko ocena recenzyj- na. Podręczniki w takim ujęciu stanowią bazę materiałową do badań i pogłębionej refleksji.

Grzegorz Chomicki

(3)

15 Artykuł w języku polskim należy zaopatrzyć w streszczenie przeznaczone do tłumaczenia na język angielski (o objętości do 800 znaków) oraz afiliację Autora. Konieczne jest także podanie słów kluczowych. Przypisy w obrębie tekstu powinny być ujednolicone, według jednego z powszechnie obowiązują- cych systemów. Niezależnie od przypisów (w związku z techniką indeksacji) niezbędne jest umieszczenie na końcu bibliografii według systemu zwanego chicagowskim.

Artykuł może mieć objętość od pół do półtora arkusza standardowego (nie mniej niż około 20 000 znaków wraz ze spacjami, aż do około 55 000 znaków wraz ze spacjami).

Każdy artykuł jest poddawany przed drukiem ocenie redaktora działu tema- tycznego oraz dwóch recenzentów zewnętrznych, niezależnych od Redakcji, któ- rych Redakcja nie informuje o tożsamości Autora (Autorów) danego tekstu. Na podstawie ich opinii artykuł może zostać zaakceptowany do druku, warunkowo przyjęty po dokonaniu przez Autora niezbędnych zmian lub uzupełnień, albo odrzucony. W przypadku drobnych poprawek natury redakcyjnej (kompozycyj- nych, stylistycznych, językowych) Redakcja zastrzega sobie prawo samodzielne- go ingerowania w tekst.

Redakcja najuprzejmiej dziękuje Recenzentom, którzy bezinteresownie pod- jęli się trudu zaopiniowania artykułów przed ich publikacją. Naszymi Recenzen- tami byli dotychczas:

Dr hab. Mariola Hoszowska prof. UR Dr hab. Tadeusz Czekalski

Prof. dr hab. Andrzej Nowak Dr Piotr Machura

Dr Alina Mitek-Dziemba Dr Ewa Horwath

Dr Małgorzata Kosińska-Zagajewska Prof. dr hab. Tadeusz Nadzieja Dr hab. Jacek Widomski Dr hab. Jan Czerniawski Dr Kazimierz Gołas Dr Jerzy Lackowski

Dr hab. Danuta Konieczka-Śliwińska Dr Barbara Cynarska-Chomicka Dr hab. Michał Baczkowski prof. UJ Prof. dr hab. Stanisław Roszak Prof. dr hab. Antoni Pędziwiatr Dr Renata Bujakiewicz-Korońska Prof. dr hab. Edward Tutaj Dr Zbigniew Powązka

Publikacyjna aktywność Komisji PAU do Oceny Podręczników Szkolnych…

(4)

1

Artykuły po ewentualnych zmianach i adiustacji oraz złożeniu otrzymują Autorzy do korekty i ostatecznego zaakceptowania tekstu. Jeśli zmiany redakcyj- ne są w stosunku do wersji pierwotnej poważne, Autor jest zobowiązany zaakcep- tować ostateczny kształt swojego utworu, deklarując to na piśmie. Zachęcamy także do nadsyłania artykułów napisanych w jednym z języków kongresowych.

2. Jako artykuły recenzyjne publikujemy teksty zawierające oceny całych serii wydawniczych lub kilku podręczników do jednego przedmiotu. W takim tekście poprzestajemy jednak na bogato udokumentowanym zaopiniowaniu prze- studiowanych publikacji. Recenzent nie tworzy na tej podstawie szerszych uogól- nień o charakterze teoretycznym. Objętość takiego opracowania to pół arkusza (ok. 20 000 znaków ze spacjami).

3. Recenzja to tekst oceniający jeden podręcznik, część podręcznika lub pewien wybrany aspekt – na przykład warstwę ikonograficzną książki. Przeciętna objętość recenzji to 5–6 stron (ok. 10 000 znaków ze spacjami).

4. Wspomnienia, sprawozdania i kroniki przyjmujemy do druku, gdy in- formują o ważnych wydarzeniach, jak: konferencje na tematy edukacyjne, pro- gramy badawcze, posiedzenia międzynarodowych komisji podręcznikowych.

Objętość tekstu do 6 000 znaków.

Zalecenia dotyczące edycji tekstu:

Uprzejmie prosimy Autorów o składanie tekstów w postaci pliku zapisanego w elektronicznym formacie doc lub docx. Plik może być przesłany pocztą elek- troniczną na adres malgorzata.plonka@pau.krakow.pl z wyraźnym zaznaczeniem w e-mailu, do jakiej publikacji jest przeznaczony. W razie zamiaru ilustrowania artykułu należy szczegóły techniczne uzgodnić z Wydawnictwem.

Za pośrednictwem naszego czasopisma Komisja informuje o przyznaniu wyróżnień PAU.

Komisja corocznie przedstawia Prezesowi i Radzie PAU wykaz podręczni- ków, które zdaniem recenzentów zasłużyły na wyróżnienie specjalnym dyplomem honorowym. Po zaakceptowaniu tych propozycji dyplomy są wręczane Autorom oraz Wydawcom podczas czerwcowego Uroczystego Posiedzenia Publicznego PAU. Jest to forma wyrażenia uznania twórcom wybitnie udanych dzieł. Oprócz tego Komisja rekomenduje znacznie większą liczbę podręczników, które jej zda- niem ze względu na dobry poziom merytoryczny i odpowiednią jakość wydania w pełni zasługują na szerokie zastosowanie w szkołach.

Jak widać, praca Komisji zmierza przede wszystkim do wybrania podręcz- ników najlepszych, celem wytypowania ich do wyróżnienia. W wyniku tych ca- łorocznych poszukiwań powstaje szereg recenzji i artykułów recenzyjnych, które publikujemy, uznając je za nasz głos w dyskusji naukowej na tematy eduka- cyjne. Komisja nie sprawuje nadzoru nad wydawcami, ani nie próbuje decydować,

Grzegorz Chomicki

(5)

1

jaką książkę wolno dopuścić do szkół. Nie przeprowadzamy także żadnego kon- kursu ani rankingu, ponieważ Komisja nie typuje zwycięzcy, który pokonał rywa- li w wirtualnych zmaganiach, a tylko wyraża uznanie twórcom konkretnych dzieł o szczególnie wysokich walorach.

Komisji przyświecał ambitny cel przeanalizowania wszystkich podręczników przeznaczonych po 1999 roku dla szkół ponadgimnazjalnych i – w drugiej kolej- ności – gimnazjów. Nim do tego doszło, zmieniła się Podstawa programowa i okazało się, że pracę trzeba zaczynać od nowa. Nie było to wielkim zaskoczeniem, gdyż uważnie śledziliśmy toczące się w 2008 roku prace programowe i podjęliśmy polemikę z ich założeniami. Z żalem przyjmowaliśmy jednak fakt, że wiele do- brych i bardzo dobrych podręczników, niekiedy opublikowanych po raz pierwszy w 2006 lub 2007 roku, zaznało na skutek rewolucyjnych zmian programowych żywotu efemerycznego, a te, które ukazały się wcześniej i zwycięsko przetrwały kilkuletnią próbę, także uległy dezaktualizacji. Pytanie, czy tak się stać musiało i czy korzyści wypływające z nowych regulacji prawnych przeważają nad kosz- tami podobnego marnotrawstwa, pozostanie zapewne bez odpowiedzi.

Ogłaszanie naszych Opinii ma także na celu ulepszanie podręczników oraz rekomendowanie nauczycielom tych najwartościowszych zdaniem opiniodawców, również przestrzeganie przed sięganiem po takie, które budzą nazbyt wiele wątpli- wości. Recenzje mają przede wszystkim charakter merytoryczno-rzeczowy, wska- zując Autorom i Wydawcom fragmenty bezspornie błędne lub kontrowersyjne, chociaż zapewne nie zawierają pełnej listy usterek, a najczęściej tylko ich egzem- plifikacje. Raz jeszcze należy uzmysłowić, że prowadzimy rodzaj dyskursu na- ukowego i jesteśmy dalecy od wszechstronnej weryfikacji całej produkcji pod- ręcznikowej. Komisja skupiła się na podręcznikach licealnych, gdyż z ich po- mocą młodzież przygotowuje się do dalszych studiów akademickich. Najlepiej byłoby, gdyby recenzje wszystkich ukazujących się podręczników były sporzą- dzane i ogłaszane na bieżąco i błyskawicznie. Niestety okazuje się to niewyko- nalne. W swym obecnym kształcie organizacyjnym Komisja nie podejmuje też empirycznych badań nad ich recepcją i efektywnością stosowania. Byłoby to przedsięwzięcie na wielką skalę, niemniej Komisja, jako organ stowarzyszenia naukowego, nie dysponuje środkami odpowiednimi do podjęcia takich zadań. Tryb i rytm prac Komisji wyznacza jej społeczny i korporacyjny charakter.

Nasze publikacje wywoływały zarówno polemiki, jak i reakcje konstruktyw- ne, w postaci korekt wprowadzanych do podręczników w kolejnych wydaniach.

W podręczniku generalnie poprawnym przytrafiają się czasem ujęcia niefortunne, które oczywiście obniżają jego wartość, ale jeszcze go całkowicie nie dyskwali- fikują. Próbujemy tworzyć przewodnik po krajobrazie edukacyjnym, przez który co kilka lat przewala się lawina nowych podręczników. Najmniej uwag krytycznych wywołuje ich strona edytorska, natomiast zarówno opracowanie metodyczne, jak i treści nauczania budziły wielokrotnie żywy sprzeciw. W zakresie nauk ścisłych

Publikacyjna aktywność Komisji PAU do Oceny Podręczników Szkolnych…

(6)

1

Komisja wysoko ocenia te podręczniki, które odchodzą od pamięciowych metod nauczania, unikają wprowadzania zbyt wielu szczegółów i pozwalają na dostrze- żenie roli praw przyrody w otoczeniu człowieka. W merytorycznych warstwach recenzji zwraca się uwagę na aktualność informacji i wykazuje się ewentualne błędy. Szybki postęp naukowy pociąga za sobą niewątpliwie konieczność mody- fikowania treści podręczników, co stanowi poważne wyzwanie dla Autorów, jeśli nie prowadzą oni własnych badań w konkretnej subdyscyplinie i nie śledzą spe- cjalistycznej literatury. Opis nowych, zazwyczaj bardzo skomplikowanych zagad- nień, skłania do stosowania uproszczeń, różnych obrazowych przybliżeń i mode- li, które czasem okazują się bałamutne. Niektóre uproszczenia pokutują w pod- ręcznikach przez wiele lat, przeistaczając się w swoistą „prawdę szkolną”.

Niezmiernie trudno jednak przewidzieć, jak podręcznik, skądinąd spełniający nawet wysokie kryteria naukowe, przemówi do młodzieży w realiach działania szkoły. Akademiccy eksperci są w stanie skupić się na krytyce merytorycznej i metodologicznej podręczników, uznając, że niewątpliwie trzeba rugować z nich błędy i nieścisłości. Ostateczne wnioski trzeba jednak wyważyć, uwzględniając wiele aspektów – nie tylko poprawność dzieła, ale także jego przydatność w pro- cesach uczenia się, rozwoju intelektualnego i formowania osobowości.

Błędy w podręcznikach bywają bulwersujące, ale przytrafiają się też dość zabawne przejęzyczenia, lapsusy lub literówki, których przy większej staranności redakcyjnej dałoby się łatwo uniknąć. Częste są niezręczności stylistyczne, które świadczą o złej pracy adiustatorów i korektorów. To jednak trywialna strona za- gadnienia. Daleko trudniej ustosunkowywać się do kwestii fundamentalnych, jak całościowa koncepcja podręcznika, selekcja materiału, ilość i dogłębność wiedzy przeznaczonej na dany etap nauczania, nadmierne uproszczenia lub brak jasności, zachowanie właściwej proporcji zjawisk.

Obserwujemy ostatnio, na przykład w dziedzinie historii, że szkolne pod- ręczniki dla licealnego zakresu rozszerzonego zaczynają swoją objętością przera- stać prace adresowane do studentów. Zapewne piszą je uczeni, którzy nie prakty- kują w szkole. Uznają oni wybór przez ucznia klasy z przedmiotem rozszerzonym za dojrzałą deklarację pełnego oddania się studiom nad historią i serwują młodzie- ży przesadnie rozległą, niepoddaną rozsądnej selekcji wiedzę. Nadmiar treści w połączeniu z przestrzeganiem reguł ścisłości naukowej i hołdowaniem synte- tycznemu stylowi, opartemu na abstrakcyjnych figurach retorycznych, koliduje z zasadami obrazowości i komunikatywności. Oczywiście nie zamierzam dla odmiany sugerować, że powinno się używać języka potocznego, albo rezygnować z poprawnej terminologii w imię fraternizacji z młodym odbiorcą.

Z tych chociażby powodów opiniowanie podręczników do historii jest wy- jątkowo złożone i niewdzięczne. W ocenach zawsze znajdują odzwierciedlenie także indywidualne preferencje opiniodawców. Jedna i ta sama książka bywa postrzegana pozytywnie przez recenzenta, który odniósł się przede wszystkim do

Grzegorz Chomicki

(7)

1

jej generalnej koncepcji i równocześnie ostro skrytykowana przez innego, który wytacza długą listę zarzutów szczegółowych. Nie mamy bowiem uniwersalnej siatki odniesień, pozwalającej wszystko obiektywnie wyważyć. Gdyby nawet takie doskonałe, powszechnie zaakceptowane narzędzie istniało i tak jego precyzyjne zastosowanie okazałoby się rzeczą trudną. Teksty, mapy i ilustracje historyczne – a zwłaszcza treści odnoszące się do dziejów najnowszych i spraw bolesnych, bywają rozpatrywane również z pozycji ideowych. Tu ujawnia się wrażliwość właściwa dla poszczególnych środowisk lub postawa ukształtowana poprzez okreś- lone doświadczenia osobiste, pokoleniowe itd. Nie jest to zresztą wyłącznie polska specyfika.

Czy jednak nauczanie za pomocą książki, wobec której można postawić pewne zarzuty, rzeczywiście jest niedopuszczalne? Na takie pytanie rzadko pada jednoznaczna odpowiedź. Dawno już temu pewien, skądinąd wybitny, nauczyciel (ówcześnie jeszcze ośmioklasowej szkoły podstawowej) upodobał sobie podręcz- nik napisany przez autora ignorującego ustalenia naukowe, za to powielającego stereotypy, mity i legendy rodem z powieści i romansów – istny antykwariat aneg- dot. Swoje preferencje motywował tak: „Tę książkę dobrze się czyta, jest atrak- cyjna i zrozumiała, a inne wcale idealne nie są i dzieci ich nie lubiły. Lepiej żeby szkolna historia była barwniejsza i mniej prawdziwa niż naukowa, ale niestrawna”.

Niech będzie to znamienny przykład rozmaitości punktów widzenia i priorytetów.

Odnajdywanie błędów merytorycznych w podręcznikach zazwyczaj wywo- łuje cierpkie uwagi pod adresem rzeczoznawców powołanych przez MEN do ostatecznego zaakceptowania książki do użytku szkolnego. Pojawiają się wątpli- wości: czyżby nie zapoznali się oni dostatecznie starannie z recenzowanym opra- cowaniem? A może okazali się zbyt pobłażliwi? Albo też ich krytyczne uwagi i zalecenia zostały zignorowane? Ostatecznie, nie znając wszystkich procedur i okoliczności, trudno formułować pod ich adresem kategoryczne i bezwarunkowo uzasadnione zarzuty. Z doświadczeń innych krajów wiadomo, że procedury o po- dobnym charakterze są zawodne nie tylko u nas.

Publikacyjna aktywność Komisji PAU do Oceny Podręczników Szkolnych…

Cytaty

Powiązane dokumenty

Prace Komisji Historii Nauki PAU, t. Andrzej Trzciński - próba rehabilitacji. Kleczkowski, Julian Dybiec, Karolina Targosz,.. Andrzej Kajetan Wróblewski). 33 Maria

133 Dyskusja (Barbara Morawska-Nowak, Zbigniew Wójcik, Janusz M. Kleczkowski, Julian Dybiec). 160 Jerzy PAWŁOWSKI, Michał Rybiński - Kustosz Muzeum Komisji

rocznicę założenia przez Jana Śniadeckiego Obserwatorium Astronomicznego (9 V 2007) Janina Bożena TREPIŃSKA, Obserwacje i zapisy stanu pogody w Obser-..

Taka sama kolejność zapisów obowiązuje również obecnie, chociaż terminy (godziny) obserwacji w ciągu dnia kilkakrotnie zmieniały się w ponad dwustuletniej historii.

149 Aneks: Kazimierz Kozica: Kartograficzne i historyczne wystawy z kolekcji dra Tomasza Niewodniczańskiego i towarzyszące im katalogi. 203 Jacek RODZEŃ, Nie

wybudowana w ogrodzie przy domu biblio- teka, wg projektu Marie-Luise Niewodniczańskiej, z pomieszczeniem na zbiory i paroma pracowniami (Ryc. 81), stały się centrum badań nad

.67 Janusz SONDEL, Z dziejów Katedry Prawa Rzymskiego

Oprócz obserwacji foto- grafi cznych obserwowano wizualnie gwiazdy zmienne (Stefan Szczyrbak wyko- nał ok. 70 ocen jasności), a także patrolowano niebo, poszukując komet..