• Nie Znaleziono Wyników

Bonus RPK / CS - NIEWDZIĘCZNI KOLEDZY tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Bonus RPK / CS - NIEWDZIĘCZNI KOLEDZY tekst piosenki"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

Bonus RPK / CS, NIEWDZIĘCZNI KOLEDZY

NIEWDZIĘCZNI KOLEDZY 2015

Prawdziwych przyjaciół na palcach ręki zliczę W przypadkach gdzie oblicze to dosłownie pułapka Ja wtedy na nich liczę i vice versa

W wersach zawieram to co wypływa z mego serca Dziś mało tych szczerych na wagę złota

Dobrze dobrana kwota robi z kolegi kmiota

Wczoraj byliśmy blisko dziś to spuszczam do klopa Niby hajs to nie wszystko, jednak wypala w oczach

Miałem ziomka z nim kontakt, jakby był młodszym bratem Zatem gdy miał problemy pomagałam mu zawsze

Jego dziurawe buty zamieniałem na nówki Także wytarte ciuchy i nie brałem złotówki Chciał zarobić na siebie załatwiłem mu pracę Wtedy był małolatem teraz to dorosły facet

Z czasem naszej współpracy mocno spuchły mu długi Przez co stał się balansem – przez głupotę i kasę Nie raz pierwszy, nie drugi

Dostał szansę poprawy

Jednak chu* w nią wjebał – tak pogłębiał swój nawyk Przekręcania ziomali co mu rękę podali

W czasie gdy palił i smażył wpadł do spirali życia Dzisiaj w oddali trzyma si eta próchnica

Bez pokory, chęci na zmianę stwarza pozory Dalej ma wyjebane

I tak brnie po ulicach

Już nie zmieni swojego fałszywego lica

Przychodzi taki dzień że oddzielasz ziarno od plewy Tak dbasz o krzewy i dalszy los własnej gleby Bez chwastów ogród staje się dużo piękniejszy Wiesz o co mi chodzi - NIEWDZIĘCZNI KOLEDZY /2x

Niewdzięczny kolega –ten to perfidny kutas

Z pewnością będziesz w szoku jak tej historii posłuchasz Chętnie weźmie jak mu dasz, w drugą stronę już ciężko Jeśli mu zaufasz to oszukasz się koleżko

Fałszywy Judasz co nie docenia pomocy

W krainie zamków, krat i starych zatęchłych kocy Gdzie siedzi kilka lat złożonych z dni i nocy

Tam wiedział kto jest brat, zapomniał jak wyskoczył Prawda kole w oczy, godzi w serce niczym nóż Toksyczna znajomość, bardziej niż trujący bluszcz Pierd*, jegomość nie zobaczy mnie już

Znaliśmy się od dziecka, takie życie, no cóż?

Bit kartka tusz i wyrzucam to z serca

Kurestwo odpędzam, czytaj człowieka bez zasad Co z tego że przy oku ma cynkwajsa

Skoro zachowuje się jak pierd* łajza

Nich dalej wciska kit nieświadomym pelikanom Wykorzystuje ich i wypierd* na siano

Ja nie chce mieć z nim nic wspólnego

Morał z tego takli: że nie będzie więcej mym kolegą Minie jakiś czas, zrozumie stratę

Gdy zostanie sam jak palec To zatęskni za bratem

Co w biedzie nie odwraca się na pięcie

A zatem w najgorszym momencie jest prawdziwym skarbem Przychodzi taki dzień że oddzielasz ziarno od plewy

Tak dbasz o krzewy i dalszy los własnej gleby Bez chwastów ogród staje się dużo piękniejszy

(2)

Wiesz o co mi chodzi - NIEWDZIĘCZNI KOLEDZY /2x

Bonus RPK / CS - NIEWDZIĘCZNI KOLEDZY w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

I iść z nadzieją, że moda nie ogłupi wszystkich Nadzieja jest matką głupich, też taki jestem Umierać ostatnia musi, kosztuje bezcen Dociera do Ciebie to, że w coś trzeba

NIE MA DRÓG BEZ WYJŚCIA , są tylko złe wybory raz czujesz smak zwycięstwa, a raz przegranej gorycz gdy los nie daje fory, podnieście ręce do gardy. przezorny ubezpieczony i do

Spójrz w oczy własnej matki pijawko, pasożycie Zastanów się przez chwile komu zawdzięczasz życie W domu własnym nie w domu dziecka miałeś pokrycie W postaci dachu nad głową

niech sprzyja fart, a niefart niech omija człowieka z zasadami bo uwierz mordo niewielu jest takich. co w razie draki sami Zasławia sie czynami To

Rodeo, rodeo jak wszystko się wali to trzymaj się w szyku Uważaj na siebie bo łatwo tu można wyjebać się byku Tu życie tak szare ze chłopaki nadal się leją za barwy Rok

Bo ich w Polsce czeka pucha, jednak dobrze Chociaż tutaj możemy zajarać bucha. Buuu cha, cha

niech ten kawałek będzie twoim gwoździem w trumnie kapuś, kapuś, inaczej 60-TKA. bez skrupułów sprzeda najlepszego ziomka kapuś, kapuś,

myślę se: kur* nie wierze w te farsę jestem bezradny jak zwierzę w klatce gdzie jakiś dowód, a na nim palce czuje się jakbym wirował w pralce kręcą mnie abym szedł na