• Nie Znaleziono Wyników

Tygodnik Rybnicki : Czerwionka-Leszczyny, Lyski, Gaszowice, Jejkowice, Świerklany. R. 8, nr 39 (359).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Tygodnik Rybnicki : Czerwionka-Leszczyny, Lyski, Gaszowice, Jejkowice, Świerklany. R. 8, nr 39 (359)."

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

o

Wicemistrz Polski nauczycieli w maratonie uczy w szkole

na Nowinach

O

In g

Szkolenie dla organizacji pozarządowych

Z notatnika strażnika_ _ _ _ _ _

V Piłkarski Turniej Szkół Podstawowych

Masz temat - napisz do nas

strony 14-16

CZERWIONKA-LESZCZYNY

O

G

Seniorzy mają swój uniwersytet

Około 300 osób zjawiło się na inauguracji Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Czerwionce-Leszczynach.

- Cieszę się, że powstała taka inicjatywa i że spotkała się z tak dużym zainteresowaniem. UTW to nie mury, nawet tego pięknego Centrum Kulturalno-Edukacyjnego, ale ludzie, nasi mieszkańcy - mówi burmistrz Wiesław Janiszewski. 11

Lekarka wezwała policję zamiast zbadać pacjentów

O

G

WSZYSTKIE GMINY

TYLKO U NAS

CZERIONKA-LESZCZYNY

Cygaro pojechało do Torunia 10 BOGUNICE

Powiatowe zawody sportowo-pożarnicze 10 BEŁK

Reprezentowały gminę w Spale 11 ŚWIERKLANY

Maszyny wgryzły się w asfalt 12 JEJKOWICE

Nauczyciele wezmą kije w ręce 12

Kiedy pani Małgorzata z córką i mężem jechali doprzychodnipo pomoc, jeszcze nie wiedzieli, że zostaną potraktowanijak bandyci czy najgorsi pi­ jacy. Wszystko za spra­

lekarki, która zamiast wykonywać swoją pracę, wolała wezwać dopacjen­ tów policję. Całe zajście rozegrało sięw przychodni świadczącej nocną opiekę medyczną przy ul.Byłych Więźniów Politycznychw Rybniku.

- Kiedy usłyszałam, że le­

karka nie zbadała mojego męża ani córki, od razu skie­

rowałam się z powrotem i poprosiłam, aby ich osłu-

Kiedy zażądałam, żeby lekarka osłuchała mojego męża Andrzeja i córkę Nikolę, lekarka wpadła w furię i zadzwoniła po policję

chała. Lekarka stwierdzi­

ła, że wie co ma robić i nie chciała wykonać tak podsta­

wowej czynności. W końcu stanowczo zażądałam, aby osłuchała mojego męża An­

drzeja i córkę Nikolę, a wte-

dy lekarka wpadła w furię i zadzwoniła po policję. To już przeszło wszelkie grani­

ce. Jak można wezwać poli­

cję tylko dlatego, że pacjent domaga się zbadania? - pyta pani Małgorzata. Policja fak­

tycznie przyjechała na miej­

sce, jednak nie stwierdzono znamion przestępstwa czy wykroczenia, co potwier­

dziła nam rzeczniczka KMP Rybnik. Udało nam się do­

dzwonić do lekarki, w tejże przychodni, podczas noc­

nego dyżuru. Osoba, z którą rozmawialiśmy nie chciała się jednak przedstawić, ani wypowiadać.

o

WIĘCEJ NA STRONIE 24 Pani Małgorzata walczyła o swoje prawa w przychodni

NOWINY

§

l\J

<

s/

ENERGETYK ROW 24

- Kolejny remisna wyjeździe KOSZYKÓWKA .22

- Poznaj Basket ROWRybnik

GOLF 22

- Walczyli o puchar prezesa

SZERMIERKA 22

- Rybniczanie w czołowej ósemce PIŁKA NOŻNA 23

- Tabele od C klasydo I ligi

Pierwsze Rybnickie Spotkania z Historią.

PIOTR ZYCHOWICZ I RAFAŁ ZIEMKIEWICZ

\z REKLAMA

e

Zemsta byłego egzaminatora czy skandal z prawem jazdy?

Czyw rybnickimośrod­

ku egzaminowania kie­

rowcówźle przeprowa­ dzano egzaminy naprawa jazdy? Tak twierdzi Cezary Stryjak ze Stowarzyszenia EgzaminatorówiRzeczo­ znawcówRuchuDrogowe­ goi pisze do marszałka.

Chodzi między innymi o trasy, którymi podczas egzaminów poruszali się

zdający. - Wyznaczona trasa, którą pokonuje egza­

minowana osoba, nie pro­

wadziła przez torowisko, czyli np. przejazd kolejowy - czytamy w liście. - Autor listu jest mało kompetentny i wypisuje głupoty - odpiera zarzuty Janusz Kuwak, wi­

cedyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Katowicach. STR. 5

W schizofrenii ważna jest ciągłość opieki

O schizofrenii, jej leczeniu, obja­

wach, ale także o tym, jak radzić sobie w opiece nad chorymi, roz­

mawiamy z Violettą Bąk, lekarką pracującą na co dzień w rybnickim szpitalu psychiatrycznym - Sys­

tematyczne leczenie daje szansę na wydolne funkcjonowanie, sa­

tysfakcjonujące życie rodzinne, towarzyskie, zawodowe - mówi Violetta Bąk.

© STRONA 7

ŻKS ROW zakończył sezon. Lał się szampan

Kierowca nie zrozumie motocyklisty

Wostatnim czasie Rybni­

kiem wstrząsnęły informa­ cjeo dwóchtragicznych wypadkach z udziałem motocyklistów. Co jest główną przyczynązdarzeń drogowych z kierowcami motorów w roli głównej?

Na to pytanie odpowiada Ryszard Czepczor z wydzia­

łu ruchu drogowego Ko­

mendy Miejskiej Policji w Rybniku. - Niestety, w pra­

wie każdym przypadku jest to prędkość. Co roku odno­

towujemy podobną liczbę zdarzeń z udziałem motocy­

klistów, jednak w tym roku aż dwa ze skutkiem śmier­

telnym. Kierowcom moto­

cykli brakuje świadomości

Walczyli o ładniejszy Rybnik. ZAKOŃCZYŁA SIĘ KOLEJNA EDYCJA KONKURSU

© STRONA 6

tego, jakie skutki niesie ze sobą nadmierna szybkość.

Motor ma tylko dwa koła, zupełnie inaczej zachowu­

je się podczas jazdy, a jego droga hamowania znacznie różni się od samochodu, który ma cztery koła. Nowe motocykle rozwijają bardzo duże prędkości, a później trzeba wyhamować - mówi policjant. Grzegorz Swinka, instruktor nauki jazdy z 23- -letnim stażem i motocykli­

sta od 32 lat zwraca uwagę na inny aspekt. - Kierowca samochodu, jeśli nigdy w życiu nie jechał na moto­

cyklu, nie ma pojęcia jaki­

mi prawami rządzi się taka maszyna - twierdzi. © 4

Spotkały się pary małżeńskie ŚWIĘTUJĄCE 50.

ROCZNICĘ ŚLUBU

© STRONA 13

Autoryzowany Sprzedawca Kompanii Węglowej PW „M. K. T. Trans” Tadeusz Kaczmarczyk

USŁUGI

Tel. 32 42 49772, 881 488 790^

przy ul. Rybnickiej 108 w Radlinie oferuje opał wysokiej jakości tylko z polskich kopalń. pon-pt.: od godz. 7.00-20.00, sob. 8.00-14.00

. Posiadamy flotokoncentrat z KWK Marcel w ciągłej sprzedaży.________________________

TRANSPORTO^WE ^W^W^W.mkttranS.pl^

(2)

2 a po drugie

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 24 września 2013 r.

Marek Pietras Redaktor naczelny Tygodnika Rybnickiego

Komentarz ZWIEDZILI

zabytkową kopalnię z przewodnikiem

NIEOBIEKTYWNIE: Zrobili pierwszy krok

Wczoraj na rybnickim stadionie zakończyli sezon żużlowcy.

Rozmawiając z kibicami, najczęściej można było usłyszeć py­

tanie: czy rybnicki żużel się odrodził? Według większości awans z II do I ligi, to tylko pierwszy krok. Jeżeli działacze, trenerzy i sami żużlowcy chcą odzyskać pełną miłość swoich kibiców, muszą udowodnić na torach pierwszoligowych swoją wartość.

A nie będzie to proste. Z drugiej strony Krzysztof Mrozek, pre­

zes ŻKS ROW na pytanie czy jest szansa, aby zbudować budżet pozwalający na ściąganie się w I lidze, odpowiedział krótka:

„musimy mieć taki budżet, po to awansowaliśmy”. Nie pozo- staje więc nam - kibicom nic innego, jak trzymać kciuki. Nie tylko za sukcesy drużyny seniorów. Może bardziej za to, żeby trener Jan Grabowski wychował kolejne pokolenie żużlowców z Rybnika, którzy przy wsparciu gwiazd przywrócą rybnicki żu­

żel tam gdzie jego miejsce. Po wczorajszym dniu spędzonym na stadionie, wierzę że jest to realne.

FELIETON REMIGIUSZA RĄCZKI

Kołoczowy fajer

Witejcie Roztomili Lud- kowie. Wiycie bołech w oń- sko niedziela we Żorach na kołoczowym feście. Moga pedzieć, że fajer sie rychtyk udoł, a ku tymu pierońsko żech se pomaszkecioł koło- cza. A były roztomańte- bo i tradycyjnie ze syrym, ma- kiym, jabkami, ale trefioł sie tyż z szykuladom, pudin- giym, no i biyda kołocz- yno z posypkom bez filungu.

I powiym wom yno tela, że je żech fest rod skiż tego, że te tradycje wypiekanio kołocza som durch żywe i je to na tela mocne, że ni ma sie co boć o to, że kołocz zaginie. Ale za to tradycje cza flyjgować i przekozywać se z matki na cera.

A kołocze mogom być okrągłe i sztyrograniate, z posypkom biołom i ciym- nom, z dekom i bez deki.

Wszysko zależy łod tego kaj były pieczone. Bo za wodom (na Raciborszczyźnie przeca piecze sie okrągłe kołoczki i moga śmiało przitaknyć, że ta forma je nojstarszo, prze-

ca nazwa kołocz je łod koła.

Zaś u cesarokow (ziemia cieszyńska) kołocze piecze sie bez deki (wiyrchnio war­

stwa ciasta).

I to je rycktyk piykne, ze momy taki urozmajcyni, ale to tyż świadczy o naszym bogactwie kulturowym. Nie spomna już o wszystkich ob- rzyndach, kiere do kupy z kołoczym dowajom całość.

Na Slońsku kołocz to praw­

dziwo świyntość, beztoż jymy go we wszystkich nojważniej- szych momentach życio- jak sie rodzymy, jak idymy do komonije, przi żyniaczce i jak umiyromy. Kołocz musi być na odpustach, we świyn- ta i w tych momentach kiere som do nos ważne. Kołocz to wielki, smaczne dziedzictwo o kiere cza rychtyk dbać.

Niech te kołocze krolujom na śląskich stołach jeszcze przez setki lot. Pysk!

Sztyrograniate -czterokątne Ońsko - zeszło

Filung - nadzienie Fajer -impreza

Kolejnyraz przewodnik PTTK oprowadził miło­ śnikówzwiedzania po ciekawymzakątkuRyb­ nika. Tym razembyła tozabytkowa kopalnia Ignacy-Hoymw Nie- wiadomiu.Pobity został rekord frekwencji.

Tym razem w spotkaniu z przewodnikiem uczestniczy­

ło ok. 200 osób. Zgromadzeni na Placu Wolności wyciecz­

kowicze wypełnili do ostat­

niego miejsca przegubowy autobus, który zawiózł ich do Niewiadomia. Na miej­

scu okazało się, że taka sama liczba osób dotarła własnym transportem.

Prowadzący wycieczkę przewodnik PTTK Piotr Po­

lak podzielił więc uczestni­

ków na dwie grupy. Podczas gdy jedna czekała cierpli­

wie na swoją kolej wejścia na wieżę widokową, druga zwiedzała w tym czasie salę z kopalnianą maszyną wy­

ciągową szybu „Głowacki”, słuchając opowieści Alojze­

go Szwachuły, ze Stowarzy­

szenia Zabytkowej Kopalni Ignacy, opiekującego się tym

miejscem. Dawna wieża ci­ (ska)

Tym razem prawdziwe tłumy wzięły udział w spotkaniu z przewodnikiem

śnień, zaadaptowana na atrakcję turystyczną dzięki środkom unijnym, składa się z trzonu oraz zbiornika na wodę. Murowany trzon wieży (będący kiedyś komi­

nem) powstał około 1880 r.

W 1952 r. na jego szczycie dobudowano stalowy zbior­

nik wodny o unikalnej kon­

strukcji. Wieża ma obecnie wysokość 46 m, dając naj­

wyższy w okolicy punkt, z którego możliwa jest obser­

wacja panoramy Rybnika, miast sąsiednich (Radlina, Rydułtów oraz Wodzisła­

wia), a przy ładnej pogodzie również pasm górskich. Z wieży, na którą prowadzi 220 schodów, rozpościera się również widok na infra­

strukturę zakładów wydo­

bywczych oraz hałdy będące jakże charakterystycznym obrazem przemysłowego Śląska, który powoli będzie odchodzić w zapomnienie.

Akcja „Przewodnik czeka...

w Rybniku”, organizowana jest przez Koło Przewodni­

ków Turystycznych przy Oddziale PTTK w Rybniku wspólnie z Wydziałem Pro­

mocji i Informacji Urzędu Miasta Rybnika i serwisem

„Zapomniany Rybnik”.

Zaczęłosię zwyczajnie.

Sobotni, wrześniowy wie­

czór. Pogoda niesprzyja­

jąca, ale chęci ogromne.

Planowany od miesiąca, babski wypadzapracowa­ nych mam wreszcie docho­

dzi do skutku.Drinki, plotki, dobryhumor, opuszczamy knajpę. Godzina jeszcze młoda,a w nas odzywa się zew eksploracji, zktórego wyrywa nas jedno zdanie.

- Do you speak English?

- pyta obcokrajowiec z krwi i kości, który jak spod ziemi wyrasta na naszej drodze.

Jak nie jak tak. Cztery lata w liceum, pięć lat na studiach, więc zdecydowanie tak. Teraz każdy mówi po angielsku, w pracy, w szkole, w telewizji, w radiu.

- Yes, of course (Tak, oczy­

wiście) - wyrywam się pierw­

sza.

- Where is the train station?

(Gdzie jest dworzec kolejowy?) - kontynuuje najwyraźniej za­

gubiony cudzoziemiec.

- Eeee... Ale że PKP? - pa­

trzymy na siebie szczęśliwe, że pytanie okazało się tak ba­

nalne i dumne, że zrozumiały­

śmy.

No widomo, prosto tą ulicą, potem w prawo, trzeba przejść przez park, za parkiem na roz­

widleniu w lewo, cały czas prosto, przechodzimy pod wiaduktem i za wiaduktem znowu w lewo. Tylko, jak to teraz wytłumaczyć, gdy w głowie oprócz left (lewy) i ri­

ght (prawy) wszystkie słówka z topografii miasta wywietrza­

ły. Wspólnymi siłami, przy użyciu rąk, gestów, znanych

„leftów” i „rajtów” oraz wy­

dobytych z otchłani torebki długopisu i kawałka papieru, udało nam się jakoś po 15 mi­

nutach intensywnych kalam­

burów wysłać przybysza w dalszą drogę.

Po powrocie do domu jeszcze długo nie mogłam zmrużyć oka. Oprócz wsty­

du za mój poziom języka an­

gielskiego, przemieszanych z obawami czy napotkany przybysz nie błąka się nadal po ulicach mojego miasta w poszukiwaniu dworca, spać nie dawały mi kołatające się w głowie myśli. Kto nie „spi- ka” ten świata nie zawojuje, bo jakoś z tą resztą świata się trzeba porozumieć i że brak znajomości minimum jedne­

go języka obcego, to skazanie siebie i swoich dzieci nie tylko na zawodowe czy społeczne, ale wręcz ogólnoświatowe wykluczenie.

Myślicie, że całą noc spę­

dziłam na pielęgnowaniu swojego czarnowidztwa, przewracając się z boku na bok. Nic bardziej mylnego.

Załączyłam komputer i od­

wiedziłam stronę OKAZJE.

NOWINY.PL, a rozwiązanie po kilku minutach samo wy­

szło z mojej drukarki.

Po pierwsze, dla mojego dziecka voucher na całorocz­

ny kurs języka angielskiego dla początkujących, a w związ­

ku z tym, że przykład idzie za­

wsze z góry, dla mnie voucher na kurs języka angielskiego dla średniozaawansowa- nych. Czy to spory wydatek?

Mniejszy, niż wam się wydaje.

Kartki i tusz do drukarki z hi­

permarketu, a reszta za poło­

wę ceny z OKAZJE.NOWINY.

PL. Szkoda tylko, że nie znala­

złam voucheru na niedzielne śniadanie do łóżka. (kch)

Q

o

KAZJE.NOWINY

pl

1 ■ F wszystkozapół ceny

REKLAMA

TARTAK EUROCLAS

OFERUJEMY:

Więźba dachowa

Łaty, deski, krawędziaki

Boazeria, podbitka, podłogi

Wyroby hutnicze

Impregnacja

ciśnieniowo-próżniowa

Płyta OSB I MFP

CZYŻOWICE

ul. Nowa 28a(strefaprzemysłowa)

tel. 32 451 02 32 lub 32 451 33 38 www.euroclas.pl, euroclas@wb.pl

(3)

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 24 września 2013 r.

aktualności 3

Lekarka wezwała policję

zamiast zbadać pacjentów

Kiedy pani Małgorzata z córką i mężem jechali do przychodni po pomoc, jeszcze nie wiedzieli, że zostanąpotraktowani jak bandyci czy najgorsi pijacy.

Wszystkoza sprawą lekarki, która zamiast wykonywać swoją pracę, wolała we­ zwaćdopacjentówpolicję.

Całezajście rozegrało się wprzychodni świadczącej nocną opiekę medyczną przyul. Byłych Więźniów Politycznych w Rybniku.

Był piątek, 13 września.

Bohaterowie tej historii jesz­

cze nie wiedzieli, że będzie to dla nich dzień pechowy.

- To lekarze i przychodnie są dla nas, a nie my dla nich.

Gdyby więcej osób doma­

gało się bardziej rzetelne­

go wykonywania zawodu, prawdopodobnie nie docho­

dziłoby do takich sytuacji.

Dlatego postanowiłam spra­

wę nagłośnić - rozpoczyna rozmowę pani Małgorzata, jeszcze teraz roztrzęsiona całą sytuacją. - Córka i mąż mieli w piątek wieczorem

NASZYM ZDANIEM: Szymon Kamczyk

Niestety, pomimo prób kontaktu z przychod­

nią i samąlekarką, którejdotyczyła sprawa nieudało mi się zebrać odpowiedniego, a raczej żadnego komentarza. Faktem jest, że podczas rozmowy telefonicznej, lekarka pełniąca dyżur uporczywie nie chciała się przedstawić,cobyło dla mnie dość dziwne. Stąd moje przypuszczenie, że faktycznie rozmawiałemz samą zainteresowaną. Dziwi sytuacja, kiedy lekarz nie chce podać swoichpersonaliów,pełniąc publiczną funkcję, tzn. zapublicznepieniądze.Oczywiście również, podobnie jak w administracji publicznej,w przychodniach nikt niejest upoważniony do udzielania mediom informacji, akierownika jakoś zawsze wtakich sytuacjach nie ma. Zdarzenie, do którego doszło w przychodni totylko kropla w morzu lekarskiej pychy, ale nie możemyprzejść obok niego obojętnie.W końcu lekarzpełni służbę dla pacjenta,nie odwrotnie.

ponad 39 stopni gorączki.

Spakowałam ich do samo­

chodu. Córka doszła sama do samochodu, mężowi już trzeba było pomóc, bo nie mógł ustać na nogach. W takim stanie dawno go nie widziałam. Pojechałam naj­

pierw na ulicę Mikołowską, bo zawsze tam był nocny dyżur. Niestety, zastałam zamknięte drzwi i nie za­

uważyłam żadnej informa­

cji o przeniesieniu dyżuru.

Zadzwoniłam na pogotowie i otrzymałam informację, że mam udać się do przychod­

ni na Byłych Więźniów Po­

litycznych. Pojechaliśmy i akurat nie było żadnych pacjentów, jednak kazano nam czekać. Kiedy po chwili spytałam dlaczego czekamy, pielęgniarka powiedziała, że pani doktor udziela informa­

cji telefonicznych. Wtedy otworzyły się drzwi i lekarka, bez fartucha czy rękawiczek, zaprosiła do gabinetu. Weszli tam mąż i córka, a ja pocze­

kałam na korytarzu. Nie minęły chyba nawet dwie

minuty i wyszli z gabinetu z wypisanymi receptami. By­

łam zdziwiona, że tak szybko zostali zbadani, ale gdy zapy­

tałam męża, okazało się, że pani doktor tylko zajrzała do gardła i już wiedziała, że to angina. Nawet nie osłuchała pacjentów - relacjonuje pani Małgorzata.

Wezwała policję

- Kiedy to usłyszałam, od razu skierowałam się z powrotem i poprosiłam, aby lekarka ich osłuchała.

Stwierdziła, że wie co ma robić i nie chciała wykonać tak podstawowej czynności.

W końcu stanowczo zażąda­

łam, aby osłuchała mojego męża Andrzeja i córkę Niko- lę, a wtedy lekarka wpadła w furię i zadzwoniła po poli­

cję. To już przeszło wszelkie granice. Jak można wezwać policję tylko dlatego, że pa­

cjent domaga się zbadania?

- pyta pani Małgorzata. Po­

licja faktycznie przyjecha­

ła na miejsce, jednak nie stwierdzono znamion prze­

stępstwa czy wykroczenia, co potwierdza rzeczniczka KMP Rybnik. - Kiedy poli­

cjanci przyjechali na miej­

sce do przychodni, to był tam spokój, nie było awan­

tury. Lekarka była w swoim gabinecie, a rodzice z 12-let- nim dzieckiem na korytarzu.

Rodzice zarzucali lekarce, że niefachowo zajęła się dziec­

kiem, bo zbyt krótko bada­

ła dziewczynkę. Lekarka z kolei stwierdziła, że została znieważona i nie podobał jej się sposób, w jaki rodzice ją potraktowali. Policjanci pouczyli rodziców, że mogą dochodzić swoich praw na drodze cywilnej - informuje nadkom. Aleksandra Nowa- ra z KMP Rybnik.

Jak święte krowy Jak stwierdza w rozmowie z Tygodnikiem pani Małgo­

rzata, po tym zdarzeniu w rozmowach ze znajomymi, często poruszała temat tej przychodni. - Dowiedziałam się o podobnych przypadkach, także jeszcze bardziej bulwer­

sujących niż nasz. Uważam, że w każdym takim przypad­

ku nie powinniśmy siedzieć cicho i pozostać obojętnym.

Gdyby wszystkie takie sytu­

acje były nagłaśniane przez media, lekarze nie czuliby się jak święte krowy. To oni prze­

cież wybrali dla siebie taką, a nie inną służbę. Nie przyjmu­

ją pacjentów za karę, tylko z własnego wyboru - podsumo­

wuje pani Małgorzata, poka­

zując film, który udało jej się nagrać w przychodni. Widać na nim m.in. lekarkę bez far­

tucha. Niestety nie udało nam się skontaktować z lekarką.

Udało nam się co prawda dodzwonić do lekarze, w tej­

że przychodni, podczas noc­

nego dyżuru. Osoba, z którą rozmawialiśmy nie chciała się jednak przedstawić, ani wypo­

wiadać.

Potrzebne zmiany w edukacji

- Ten przypadek to objaw

codziennego chamstwa, które również np. możemy zastać w urzędach. Nie można mówić tu o jakimś błędzie lekarskim, ale o zwykłym chamstwie.

Natomiast lekarze nauczyli się, że to oni są dysponen­

tami wiedzy tajemnej i nikt nie może ich poprawiać.

Myślę, że w ogóle należy tu­

taj koniecznie mówić o tym, że potrzebna jest reforma w szkolnictwie. Podstawowa wiedza medyczna już powin­

na być nauczana w szkołach średnich, aby nie było tak ko­

losalnej przepaści w wiedzy obywatela po liceum i leka­

rza po studiach medycznych.

Wtedy nie byłoby takiego trak­

towania pacjenta i siedmiolet­

nich studiów medycznych, co jest powodem narzekania le­

karzy. W Polsce nie ma także odpowiednich procedur, tzn.

jeśli lekarka po obejrzeniu gardła uznała, że to jest angi­

na, to nie ma podstaw, by to zakwestionować - informuje Adam Sandauer, honorowy przewodniczący Stowarzy­

szenia Pacjentów Primum Non Nocere z Warszawy.

Szymon Kamczyk

Imiona rodziny uczestniczą­

cej w zdarzeniu zostały zmie­

nione na potrzeby artykułu.

PRZEŚWIETLAMY

*

PORTFELE

GRZEGORZ JANIK,

dyrektor Zespołu Szkół nr 3 w Rybniku, poseł na Sejm RP, pre­

zes KS Energetyk ROW Rybnik Oszczędności: 35 630zł (współ­

własność małżeńska), 3 tys. euro (współwłasność małżeńska), papiery wartościowe Funduszu Amplico na kwotę 4685zł (współ­

własność małżeńska) Nieruchomości: dom o pow.

178 m kw. z działką 840 m kw. o wartości 230 tys. zł (dom) i 70 tys. zł (działka) - (współwłasność małżeńska), pawilon handlowy o pow. 70 ma kw. o wartości 100 tys. zł (współwłasność), działka rolna o pow. 9000m kw. o warto­

ści 300 tys. zł (współwłasność) Dochody: 33 758,42zł z tytułu wynagrodzenia za pierwszy kwartał 2013r. (współwłasność małżeńska), 1284,10zł z RKP Szkółki Piłkarskiej za pierwszy kwartał 2013r.(współwłasność małżeńska).

Samochód: audi a4 z 2002r.

(współwłasność z synem, współ­

własność małżeńska)

Kredyty: kredyt konsumpcyjny w SKOK Ziemi Rybnickiej na kwotę 44 289,77zł (współwłasność małżeńska)

KATARZYNA BĘTKOWSKA, kierownik Oczyszczalni Ścieków w Suminie

Oszczędności: 410 tys. zł Nieruchomości: dom o pow.

110 m kw. o wartości 77 tys.

zł (współwłasność z mężem), działka o pow. 0,301 ha wraz z zabudowaniami gospodarczymi o wartości 18 tys.zł (współwłasność z mężem)

Dochody: 65 040,64zł z tytułu zatrudnienia, 4108,06zł z tytułu zasiłków pieniężnych Samochód: skoda oktavia, fiat panda

Kredyty: brak

Prezentowane w rubryce kwoty pochodzą z oświadczeń majątkowych. Redakcja nie ma wpływu na ich treść. Nie prowadzi rów­

nież weryfikacji wycen nieruchomości.

REKLAMA

9L£ S£ 3tz3£@

£e\pi/v\i|Q jn MIN9AH

ZWZZUdS - dims

ixiNZalUDOd

psou|o/v\

□B|d

6 |

553

Zajęcia w grupach t

6

matyki

3-5 osób lub indywidualne

Przygotowanie do egzaminów

Koszt zajęć

9 od 19,95 zł/godz. 0

HURTOWNIA ARTYKUŁÓW GRZEWCZYCH

io j 25 50 000 000

Zapraszamy również nakursy języka angielskiego

i niemieckiego

— od 11,60 zł/godz.

Centrum Usług Edukacyjnych, Rybnik,

ul. Powstańców Śl. 3

Zadzwoń, dowiedz się więcej:

668 6818S2t

(Ip., pok. 102), tel. 790-808-900

0 1

lub 507-799-916

89

RADLIN, UL. HUTNICZA 8 tel./fax 32 457 12 02

• grzejniki płytowe, aluminiowe i łazienkowe

• ogrzewanie podłogowe

• kotły c.o., bojlery

• armatura i pompy

• kanalizacja

oraz inne artykuły grzewcze i instalacyjne

AUTORYZOWANY PARTNER HANDLOWY

punmo

GRACZYK

DORADZTWO • FINANSE • OUTSOURCING

Doradztwo w zakresie Emerytur i Rent

- przygotowywanie

dokumentacji i wniosków oemeryturę, rentę,

świadczenie przedemerytalne - reprezentacja przed ZUS

www.graczyk.com.pl | tel. 32 4591000

Nasza kancelaria została uznana w 2012 roku najskuteczniejszą firmą doradztwa podatkowego wg ogólnopolskiego rankingu Dziennika Gazeta Prawna.

(4)

4 aktualności

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 24 września 2013 r.

FOT. SZYMON KAMCZYK

Podczas wypadku motocyklista nie może liczyć na poduszki powietrzne czy pasy bezpieczeństwa W ostatnim czasie Ryb­

nikiemwstrząsnęły infor­

macje o dwóchtragicznych wypadkach z udziałem motocyklistów. Co jest główną przyczyną zdarzeń drogowychz kierowcami motorów w roli głównej?

Na to pytanie bez namysłu odpowiada Ryszard Czep- czor z wydziału ruchu dro­

gowego Komendy Miejskiej Policji w Rybniku. - Niestety w prawie każdym przypadku jest to prędkość - mówi poli­

cjant i dodaje: - Najczęściej kierowca motocykla traci panowanie nad maszyną i zjeżdża z drogi, uderzając w różne elementy na poboczu.

Tak było w przypadku zda­

rzenia na ul. Kłokocińskiej,

gdzie motocyklista uderzył w słup, później w płot. Ewident­

nie prędkość była zbyt duża na warunki, które tam pano­

wały na drodze. Podobnie w wypadku na Raciborskiej. W tym przypadku sprawa nie została jeszcze rozstrzygnię­

ta, jednak prędkość była na pewno jednym z czynników.

Niedawno mieliśmy również zdarzenie na zjeździe z auto­

strady, gdzie motocyklista również stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ba­

rierkę. Ranny został kierow­

ca i pasażer. Gdyby kierowcy choć trochę przewidywali co może się zdarzyć, na pewno do takich zdarzeń by nie do­

chodziło - dodaje Ryszard Czepczor.

Nie wyczują maszyny W tej kwestii zgadza się również instruktor nauki jazdy z 23-letnim stażem i również motocyklista od 32 lat, Grzegorz Swinka. - Jest wiele osób, które jeżdżą do­

brze, jednak należy uczulać wszystkich. Kierowca samo­

chodu, jeśli nigdy w życiu nie jechał na motocyklu, nie ma pojęcia jakimi prawami rzą­

dzi się taka maszyna. W czte­

ry sekundy można osiągnąć 100 kilometrów na godzinę, co nawet w przypadku za­

awansowanego technicznie samochodu jest nieosiągalne.

Motocykle zwykle nie stoją w miejscu, poruszają się w ko­

lumnie pojazdów, czyli około 50 km/h. W momencie, kie­

dy motocyklista podejmuje zamiar wyprzedzenia kilku pojazdów, otwiera manetkę i po dwóch sekundach pę­

dzi już „stówką”, albo lepiej.

Kierowca samochodu, chcą­

cy skręcić w lewo, upewnia się w lewym lusterku i niko­

go nie widzi. Kiedy zaczy­

na manewr prosto na niego wpada rozpędzony motocy­

klista. Wiem z rozmów z po­

licjantami, że prędkości na licznikach motocykli po wy­

padkach rzadko mają ponad 100 km/h, ponieważ widząc przed sobą niespodziewaną przeszkodę, motocyklista sta­

ra się hamować, ale nie ma już na to czasu i dochodzi do wypadku - wyjaśnia Grze­

gorz Swinka.

Włącz myślenie

- W samochodach jest strefa zgniotu, pasy bezpie­

czeństwa, poduszki i kurty­

ny powietrzne, motocyklista ma tylko ramę z silnikiem pod sobą i ubiór ochronny. To zdecydowanie za mało, żeby przeżyć upadek przy takiej prędkości. Zapewne ostatnie zdarzenia i tak nie wszystkich skłonią do refleksji. Jednak być może śmierć nie pójdzie na marne, a rybniccy motocy­

kliści uważniej będą wpatry­

wać się w licznik prędkości, a przede wszystkim „włączą myślenie”. Wielu kierowców aut nigdy nie prowadziło mo­

tocykla, dlatego motocyklista powinien myśleć także i za nich - mówi Swinka. (ska)

Harcerze świętowali 90 lat

Na terenie kampusu odbyły się uroczystości z okazji 90-le- cia Hufca ZHP Ziemi Rybnic­

kiej im. Hm Józefa Pukowca.

Z tej okazji odbył się piknik, w trakcie którego zastępcy pre­

zydenta Rybnika Ewie Rysz­

ce wręczona została Laska Skautowa. W ubiegłym roku najwyższe harcerskie wyróż­

nienie: Laskę Skautową, wrę­

czono prezydentowi Rybnika Adamowi Fudalemu - „nie­

zawodnemu przyjacielowi za troskę o sprawy wychowa­

nia dzieci i młodzieży, w po­

dziękowaniu za życzliwość i pomoc okazaną harcerstwu”.

Zwieńczeniem obchodów 90-lecia hufca była harcerska msza święta. (ska)

Pożegnali

stare autobusy

Na terenie zajezdni autobu­

sowej firmy Transgór odbyło się symboliczne pożegnanie dwóch wycofanych z eks­

ploatacji autobusów Karo- sa (ostatni autobus klasy MEGA tej marki w Rybniku) oraz ostatniego „czerwonego autobusu” w Rybniku, czyli Jelcza 120M. Mieszkańcy, którzy chcieli wziąć udział w tej niecodziennej „uroczy­

stości”, mogli za darmo prze­

jechać się nowoczesnymi ekologicznymi autobusami od dworca komunikacji miej­

skiej do zajezdni. (ska)

Obsługa na najwyższym poziomie Odblask to nie obciach, a fajny trend

Donaszejredakcjiwpły­

nął list czytelniczki, która niedawno robiłazakupy w rybnickim sklepie Komfort.

Zaskoczyła wysoka ja­ kość obsługi.

Jak pisze pani Maria, jest już wiekową osobą, a zakupy ro­

biła w upalny dzień. -Jako, że musiała zaczekać na obszycie dywanu, kasjer zaproponował jej łyk zimnej wody. - Ponie­

waż jestem już „wiekowa” i

nie potrafię obsłużyć dystry­

butora, pan wstaje, nalewa mi wody, podaje kubek i jeszcze objaśnia obsługę automatu.

Życzliwie proponuje, bym usiadła na fotelu obok wenty­

latora. Był to młody chłopak, a dla mnie bardzo miły gest - pisze pani Maria. Obsługę sklepu zapytaliśmy, czy to ogólna polityka firmy wzglę­

dem klientów, czy po prostu ludzka życzliwość. - Wydaje

mi się, że jedno i drugie. Sta­

ramy się, aby każdy z naszych klientów czuł się dobrze w na­

szym sklepie, a nie jak w du­

żych molochach, gdzie często nawet nie można doszukać się kogoś z obsługi. W tym przy­

padku jeżeli już mamy dostęp do dystrybutora wody, to wła­

śnie dla klientów. Jesteśmy po to, aby pomóc i dbamy o każ­

dego - wyjaśnia pani Justyna z rybnickiego Komfortu. (ska)

Co roku na polskich dro­

gach ginie około 3,5 tyś osób, liczba wypadków śmiertel­

nych z udziałem pieszych, stanowi ponad 30 proc. ofiar.

Wrzesień pod tym względem jest miesiącem wyjątkowo tra­

gicznym. Głównie za sprawą dzieci, które rozkojarzone wa­

kacyjnymi wspomnieniami zapominają o podstawowych zasadach poruszania się po drogach.

Dlatego, jak co roku, w regionie ruszyła akcja „Hej Pierwszaku noś odblaski na plecaku”. - Inicjatywa ta ma na celu dotarcie do jak naj­

większej liczby osób i prze­

konanie ich do tego, by tak ubierać w jesienno-zimowe wieczory swoje małe pocie­

chy, by były one możliwie szybko zauważalne przez kie­

rowców samochodów. Akcja kierowana jest rzecz jasna

do wszystkich uczestników ruchu - powiedział Bogdan Marcinkiewicz, europoseł, który tradycyjnie już włączył się w akcję. Niewielki odblask przypięty, lub przyszyty do ubrania, czy plecaka powodu­

je iż osoba taka zostaje zauwa­

żona przez nadjeżdżającego kierowcę z odległości nawet kilkuset metrów. Warto więc wyposażyć nasze pociechy w odblaski. (opr.pm)

REKLAMA

Dzieci

Dziecistarsze

Dziecistarsze

Młodzież, Dorośli

poush Auunc oRGAwatfnet?

AIKIDO

SPRZEDAŻ I WYNAJEM SAMOCHODÓW

DOSTAWCZYCH

ROMAN WEISER

CHWHÓWKA!!!\

HaitaHiej!!!

szyGifa reatiizacia Gez zaświadczeń HałycRmiast w domu

SZTUKA WALKI BEZ WALKI | SENSEI JACEK OSTROWSKI R-RZ SZKOŁA PODSTAWOWA NR.15, SŁOWACKIEGO 48, RACIBÓRZ

dolat 7 pon. I czw. 17.00-18.00 8 do 12 lat pon. | czw. 18.00-19.00 grupa 6 kyu+ wt. | pt. 18.00-19.00 od 13+ codziennie 19.00-20.30 Nędza ZESPÓŁ SZKOLNO-GIMNAZJALNY, UL. JANA PAWŁA II 41A Zapisy Dzieci pon. | czw. 17.00-18.00

Młodzież, dorośli pon. | czw. 18.00-19.30 Zapisynazajęcia: RacibórzSensei Jacek 602 487 925

NędzaSenseiKarol 889 898 760 Info, www.aikido-raciborz.pl I www.aikido-nedza.pl

www.weiser.xo.pl 47-400 RACIBÓRZ

e-mail: romanweiser@wp.pl ul. Piotrowska 12 tel./fax 32-415-59-73 tel. kom. 602-794-286, 692-012-587

tcunw-mo WWW.eMOMtax.rsC.pC

500 -25 000

Sprawdź nasza ofertę:

8 8 6 73 9 63 2*

g^^_^^_koszt_poąęzemawg2taw^pe:atoa.

(5)

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 24 września 2013 r.

aktualności 5

Egzaminy w Rybniku nieważne?

Czy wrybnickimośrodku egzaminowania kierowców źle przeprowadzano egza­ miny naprawa jazdy? Tak twierdzi Cezary Stryjak ze Stowarzyszenia Egzami­

natorów i Rzeczoznawców Ruchu Drogowegoipisze do marszałka.

Pismo, którego autorem jest Stryjak trafiło niedaw­

no do Mirosława Sekuły, Marszałka Województwa Śląskiego. Chodzi o prawa

jazdy na motocykl. Autor li­

stu przekonuje, że kilkaset egzaminów powinno zostać unieważnionych, bo popeł­

niono poważne błędy przy ich przeprowadzaniu. Cho­

dzi między innymi o trasy, którymi podczas egzami­

nów poruszali się zdający.

Poza Rybnikiem, do niepra­

widłowości miało również dochodzić w ośrodkach w Katowicach i Jastrzębiu.

- W żadnym z tych miast

wyznaczona trasa, którą pokonuje egzaminowana osoba, nie prowadziła przez torowisko, czyli np. przejazd kolejowy - czytamy w liście.

- Autor listu jest mało kom­

petentny i wypisuje głupoty - mówi Janusz Kuwak, wi­

cedyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Katowicach. - Wszyst­

kie egzaminy na kategorię A teraz i w przeszłości są i były wykonywane zgodnie

z obowiązującym prawem.

Nie znajduję najmniejszych uchybień w pracy ośrodka w systemie realizacji egzami­

nów na kategorię A. Stąd też przypuszczam, że Marsza­

łek, jako organ nadzorujący, również nie znajdzie żadne­

go powodu, aby unieważniać egzaminy. Posiadacze prawa jazdy tej kategorii, zresztą podobnie jak innych, mogą spać spokojnie - uspokaja Kuwak. Jak się okazuje Ce­

zary Stryjak sam do niedaw­

na pracował w katowickim ośrodku. Zdaniem dyrekcji WORD pismo, które trafiło do marszałka to nic innego jak próba odegrania się na byłym pracodawcy. - To oso­

ba, która założyła sobie dla dodania powagi stowarzy­

szenie i teraz próbuje wszel­

kimi sposobami zwrócić na siebie uwagę. Niestety, wie­

le z tych donosów formalnie musi być sprawdzonych i w

ten sposób marnują się pie­

niądze wszystkich podatni­

ków. W tym stowarzyszeniu są trzy osoby, między innymi autor listu, który został przez nas dyscyplinarnie zwolnio­

ny oraz osoba, która ostat­

nio zasłynęła w mediach zostawieniem inwalidy na da drodze. Z nią również się pożegnaliśmy. Mam na­

dzieję, że to zamieszanie się wkrótce skończy - tłumaczy

Kuwak. (acz)

Groził, że zabije policjantów

16 września policjanci z Boguszowic zostali tele­

fonicznie powiadomieni, przez anonimowego roz­

mówcę, o krzykach kobiety dobiegających spod bloku na ulicy Żurawiej. Dyżurny komisariatu natychmiast wysłał na miejsce patrol

Kraksa z udziałem autobusu

18 września kilka minut przed godziną 8.00, w rejo­

nie skrzyżowania z ulicą Ko­

narskiego, doszło do kolizji z udziałem autobusu. Jak ustalili policjanci kierowca samocho­

du renault najechał na tył peu-

Jedna z zatrzymanych przez policjantów osób

Pijana para opiekowała się dziećmi

18 września około godziny 1.00 policjanci z komisariatu w Boguszowicach zostali we­

zwani na interwencję, której powodem była awantura do­

mowa. Na miejscu policjanci zastali malutkie, wystraszone i zapłakane dzieci. Rodzeń­

stwo w wieku od 5 m-cy do 7 lat, było zaniedbane, głodne i przerażone. Ich rodzice byli nietrzeźwi, po przebadaniu okazało się, że mężczyzna ma prawie 2 promile alkoholu w organizmie, natomiast jego partnerka 1,5 prom. Nieodpo­

wiedzialna para została zatrzy­

mana w policyjnym areszcie, dzieci natomiast trafiły pod

prewencji. Pod klatką jed­

nego z bloków policjanci zastali zapłakaną kobietę, która zrelacjonowała, że jej mąż właśnie ją pobił. 43- -letni mężczyzna podczas zatrzymania był agresywny nie tylko wobec swojej żony.

Znieważył również i groził

geota, a ten z kolei wjechał w poprzedzającego go opla. 28- -latek z renault chcąc uniknąć zderzenia, zjechał w prawo i zderzył się również z citro­

enem jadącym z przeciwnego kierunku. Kierująca citroenem

opiekę odpowiednich instytu- czy w rodzinie dochodziło do cji. Obecnie policjanci ustalają aktów przemocy. (acz)

Dramat na torach

22 września około godzi­

ny 13.00, w pobliżu prze­

jazdu kolejowego na ulicy Bełkowskiej, doszło do dra­

matycznych wydarzeń.

Zdesperowany mężczyzna próbował popełnić samobój­

stwo, owijając wokół szyi lin­

kę zamocowaną na drzewie i torach. Desperat chciał, aby przejeżdżający pociąg zacze­

pił o linę, a tym samym dopro-

pozbawieniem życia mun­

durowym. Zatrzymany, po wytrzeźwieniu usłyszy za­

rzuty m.in. znieważenia i naruszenia nietykalności funkcjonariusza. Za te prze­

stępstwa grozi mu kara po­

zbawienia wolności nawet

do 3 lat. (acz)

po tym uderzeniu, zderzyła się z autobusem. Sprawca ko­

lizji - kierowca samochodem marki renault został ukarany mandatem w wysokości 300 zł. Wszyscy uczestnicy zda­

rzenia byli trzeźwi. (acz)

wadził do odcięcia głowy. Na szczęście pociąg zamiast za­

ciągnąć zerwał linę, a na szyi 37-latka spowodował głębo­

ką ranę. Kiedy próba okazała się nieskuteczna, mężczyzna chciał położyć się na torach przed przejeżdżającym po­

ciągiem. Dzięki natychmia­

stowej interwencji policji i funkcjonariuszy SOK udało się zapobiec tragedii. (acz)

Śmigłowiec ratował motocyklistę

Na miejsce wezwano zespół Lotniczego Pogotowia Ratunkowego

FOTKMPSPWRYBNIKU

16 września na autostra­

dzie w pobliżu Bełku do­

szło do groźnego wypadku.

Prawdopodobnie w wyniku niedostosowania prędko­

ści kierujący motocyklem, uderzył w barierę energo­

chłonną na wjeździe na au­

REKLAMA

CU\AS ma 100 lat, ale to Państwo dostajecie prezent,

Ciągnik CU\AS AXOS 330 CX już od 149 900 zł netto' z finansowaniem fabrycznym od 4,14%.**

Zadzwoń i dowiedz się więcej!

ŚWIERKOT Sp. z o.o ul. Pawłowicka 24 47-208 Reńska Wieś tel. 77 403 38 16 www.swierkot.pl tostradę A1 - węzeł Rybnik.

Poszkodowane zostały dwie osoby - kierowca i pasażer motocykla. Kierujący moto­

cyklem z urazem miednicy przetransportowany został przez śmigłowiec Lotnicze­

go Pogotowia Ratunkowe­

go do szpitala, a pasażer po opatrzeniu ran, przewiezio­

ny przez karetkę pogotowia ratunkowego do Wojewódz­

kiego Szpitala Specjalistycz­

nego w Rybniku. Rannych ratowali strażacy z rybnickiej

komendy. (acz)

(6)

6 aktualności

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 24 września 2013 r.

Pierwsze Rybnickie Spotkania z Historią. Będą kolejne

Stowarzyszenie Pomo­ cy Chorym na Stwardnie­ nie Rozsiane „ProBono” z Rybnika zorganizowało, 17 września, Pierwsze Ryb­

nickie Spotkania z Historią.

Przez kilka godzin Piotr Zychowicz i Rafał Ziem­ kiewicz, goście zaproszeni przez Michała Brewczyka, prezesa stowarzyszenia opowiadali, wauli Uniwer­

sytetu Ekonomicznego, o historii Polski w czasachII WojnyŚwiatowej oraz m.in.

o myśli narodowejidorob­ ku intelektualnym Romana Dmowskiego.

- Moim zdaniem takie spotkania powinny być or­

ganizowane przez różne instytucje do tego powoła­

ne. Skoro jednak tak się nie dzieje, postanowiłem sam zając się ich organizacją - powiedział Michał Brew- czyk. Przypomnijmy, że dwa tygodnie wcześniej w Rybni­

ku gościli Leszek Żebrowski i Tadeusz Płużański, którzy wzięli udział w Pierwszych Rybnickich Dniach Pamięci Żołnierzy Wyklętych. - Moż­

na powiedzieć, że historia to moja pasja. Dlatego mam nadzieję, że poprzez takie

spotkania, uda się zainfeko­

wać wirusem historii innych - stwierdził prezes Stowarzy­

szenie Pomocy Chorym na Stwardnienie Rozsiane „Pro Bono” i dodał. - Jeżeli chodzi o dobór prelegentów na ostat­

nie spotkania, to wybór dla mnie był dość prosty. Uwa­

żam, że Rafał Ziemkiewicz to jedna z największych umy- słowości w dzisiejszej Polsce, który m.in. zajmuje się myślą historyczną. Piotr Zychowicz to natomiast, w mojej opinii, najlepszy obecnie publicysta piszący o historii. Nie boi się wyrażać kontrowersyjnych

treści, które akurat mi są bli­

skie. To cenne tym bardziej, że jest wiele osób myślących podobnie jak Zychowicz, ale nie mających odwagi publicz­

nie o tym mówić - przyznał Brewczyk.

W obu spotkaniach uczest­

niczyło ok. 200 osób. To je­

den z powodów, dla których takie spotkania w Rybniku mają sens i staną się cyklicz­

ne. - Myślę, że dla takiej gru­

py osób warto to robić. Mam nadzieję, że znajdą się jacyś sojusznicy, którzy pomogą w organizacji tych spotkań.

Wtedy prelegentów i miejsc

Michał Brewczyk (z mikrofonem) przedstawia Rafała Ziemkiewicza, jednego z gości spotkania

gdzie odbywają się takie spotkania może być więcej - mówi główny organiza­

tor Pierwszych Rybnickich Spotkań z Historią i na za­

kończenie dodaje. - Już za­

stanawiam się nad osobami, które można by zaprosić na II Rybnickie Dni Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Może

warto byłoby ściągnąć ko­

goś z Estonii? W końcu to tam najdłużej walczył ostatni żołnierz podziemia antyko­

munistycznego i niepodle­

głościowego August Sabbe - kończy Michał Brewczyk, prezes Stowarzyszenie Pomo­

cy Chorym na Stwardnienie Rozsiane „Pro Bono”. (pm)

Walczyli o ładniejszy Rybnik

Już po raz 23 Miasto Ryb­

nik zorganizowało konkurs

„O ładniejszy Rybnik”. W śro­

dę, 18 września, w urzędzie miasta wręczono nagrody i wyróżnienia laureatom, któ­

rzy rywalizowali w trzech kategoriach: „najładniej za­

gospodarowany teren wo­

kół budynków prywatnych”, napłynęło 12 zgłoszeń, „naj­

lepiej urządzony i utrzyma­

ny teren wokół budynków mieszkalnych wielorodzin­

nych, administrowanych przez spółdzielnie, wspólno­

ty mieszkaniowe itp.”, 9 zgło­

szeń, „najładniej urządzone otoczenie pawilonów han­

dlowych i innych obiektów użyteczności publicznej”, 4 zgłoszenia. W czwartej ka­

tegorii - najlepiej zadbana dzielnica miasta - nie wpły­

nęło żadne zgłoszenie.

W pierwszej kategorii bez­

konkurencyjny okazał się Engelbert Klimek z Golejo- wa. - W swoim ogrodzie mam wszystkiego po trochę.

Iglaków, kwiatów, oczko wod­

ne z rybkami, warzywnik, winogrona, borówkę amery­

kańską, jabłonie. Działka jest

dość dużo, dlatego żeby nie było nigdzie pustyni, musi tam być wiele rzeczy. Praca w ogrodzie to moja pasja. Myślę, że jeżeli ktoś zaczyna się tym zajmować, to szybko się tym zarazi. Żeby przyszły efekty, to trzeba temu poświęcić bar­

dzo dużo pracy. U nas jest taki podział, że ja zajmuję się cięż­

szymi pracami, a o kwiaty dba żona. Ogród stworzyliśmy sami od podstaw. Zaczęliśmy już w latach osiemdziesiątych - powiedział laureat konkur­

su „O ładniejszy Rybnik”.

Marek Pietras Engelbert Klimek zauroczył komisję swoim ogrodem

W październiku ma zostać ogłoszony przetarg na roboty budowlane dla rewitalizacji linii kole jowej na odcinku Rybnik - Chałupki

Wkrótce przetarg

na remont linii kolejowej Rybnik - Chałupki

REKLAMA

WYNIKI KONKURSU

Kategoria „najładniej zagospodarowany teren wokół budynków prywatnych”:

• I miejsce i nagroda 700 zł - Engelbert Klimek (dz. Golejów)

• II miejsce i nagroda 600 zł - Lucyna Wieczorek (dz. Ligota-Ligocka Kuźnia)

• III miejsce i nagroda 500 zł - Irenie Zimny (dz. Ochojec).

• Wyróżnienia i nagrody po 200 zł - Adam Głowala (dz. Paruszowiec-Piaski), Janina i Piotr Holona (dz. Radziejów).

Kategoria „najlepiej urządzony i utrzymany teren wokół budynków mieszkalnych wielorodzinnych, administrowanych przez spółdzielnie, wspólnoty mieszkaniowe itp.”:

• I miejsce i nagroda 500 zł - Wspólnota Mieszkaniowa Osiedle Wrzosy

• II miejsce i nagroda 400 zł - Jerzy Nowak (dz. Maroko-Nowiny)

• Wyróżnienia i nagrody 200 zł - Wspólnota Mieszkaniowa przy ul. Śląskiej (Chwałowice), Emilia Kościółek (dz. Maroko-Nowiny) Kategoria „najładniej urządzone otoczenie pawilonów handlowych i innych obiektów użyteczności publicznej”:

• I miejsce i nagroda 400 zł - Szkoła Podstawowa nr 2 (dz. Smolna)

• II miejsce i nagroda 300 zł - Zespół Szkół Technicznych (dz. Śródmieście)

• III miejsce i nagroda 200 zł - Parafia św. Józefa (dz. Kłokocin).

Jak informuje zespółpra­ sowy PKP Polskie LinieKo­

lejowe przetarg mazostać ogłoszony w systemie „pro­

jektuji buduj”. Kolejplanu­ je, że roboty budowlane będą prowadzone w 2014 i 2015 r.Dokładnytermin za­

kończenia inwestycjibędzie jednak znany dopiero po rozstrzygnięciu przetargu.

Według wstępnych kalku­ lacji prace powinny zostać ukończone latem 2015 r.

Projekt rewitalizacji prze­

widuje zwiększenie prędko­

ści pociągów na całej linii do 80 km/h. W jej ramach mają zostać wyremontowane lub wymienione tory i podtorze, sieć trakcyjna, perony, rowy i odwodnienie, sygnalizacja, obiekty inżynieryjne, sieć trakcyjna i infrastruktura zabezpieczająca na całym jej przebiegu. Dodatkowo w Wodzisławiu planowane jest zbudowanie w pobliżu byłe-

go dworca autobusowego no­

wego przystanku Wodzisław Śląski - Centrum.

Planowany remont linii ko­

lejowej to owoc wieloletnich zabiegów ze strony samorzą­

dowców i parlamentarzystów z regionu. Dzięki staraniom rewitalizacja torowiska z Rybnika do Chałupek zosta­

ła uwzględniona na liście podstawowej projektów in­

dywidualnych Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2007 - 2013. Na realizację przedsięwzięcia za­

bezpieczono 140,4 mln zł. Z tej kwoty 98 mln zł mają sta­

nowić środki z budżetu UE.

Dzięki połączeniu z wę­

złem kolejowym w Bohumi- nie cały subregion zachodni województwa śląskiego uzy­

skałby korzystne skomuni­

kowanie m.in. z miastami w Czechach, Austrii i na Słowa­

cji, w tym ze stolicami tych

państw. (tora)

u u

SPRZEDAŻY MONTAŻ POKRYĆ DACHOWYCH

BEZPŁATNY POMIAR I TRANSPORT

-

-U

BEZPŁATNE ZAMAWIANIE

TAKSÓWEK Z TELEFONÓW STACJONARNYCH I Z AUTOMATÓW BEZ

UŻYCIA KARTY

0800 22 82 82

operator K ■ bankowy ,

RYDUŁTOWY, ul. Ofiar terroru 18 tel. 32 410 42 98, 667 57 57 57

blacha dachówkowa już od

47-400 Racibórz ul. Rybnicka 47 tel. 32 415 43 18

47-470 Krzanowice ul. Długa 22 tel. 32 410 91 92

> \

Eamów’

Cl rUA/kcJ

S-em lub zadzwoń

609 053 007

kredyty gotówkowe DECYZJA i konsolidacje w5min.

kredyty dla firm

kredyty dla rolników oferta wielu banków

facebook.

POKAŻ, ŻE NAS LUBISZ!

www.facebook.com/nowiny Lubię to!

www.tartakjejkowice.pl

70 LAT

44-290 Jejkowice ul. Dworcowa 33 tel./fax

32430 21 20

Cytaty

Powiązane dokumenty

- Bardzo się cieszymy, że 6 grudnia udało nam się otworzyć

Konsultował się nawet z adwokatem, pracownikiem sądu i ten pocieszał go, że jest jeszcze młody, nie był wcześniej karany, w czasie okupacji był Polakiem z DVL IV (czyli

W Rybniku jest co robić, a by odszukać czasami trzeba się bardzo postarać.. Skrzynki dzielą się na

I wydaje mi się, choć wiem, że jest grupa ludzi, która się z tym nie zgadza, że to się nam udało.. Jest to coś

skich, czego dowodem były stroje uczniów i nauczycieli. Celem maratonu było ćwiczenie umiejętności komunikacji oraz czytania i słuchania ze zrozumieniem, rozwijanie

Boisko, które obecnie znajdu ­ je się przy placówce jest już mocno posunięte w latach, a do tego bardzo zniszczone i.. Dzieciaki z czuchowskiej podstawówki narysowały

uderzył z dystansu, a piłka wpadła do siatki tuż pod po- przeczką bramki bronionej przez Mateusza Struskiego. Ostatecznie ROW wygrał 3:2 i było to ósme, kolejne

- Może się uda, jednak prawda jest taka, że tego zespołu, tych ludzi, którzy tworzyli ten ze­.. spół, nie da się już na powrót ściągnąć - dodaje Jadwiga