• Nie Znaleziono Wyników

"Goroda i gorodskoje remiesło w Anglii w X-XII w.", J. A. Lewickij, Moskwa-Leningrad 1960 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Goroda i gorodskoje remiesło w Anglii w X-XII w.", J. A. Lewickij, Moskwa-Leningrad 1960 : [recenzja]"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

352

R E C E N Z JE

sta tu s p ra w n y oraz ich p ó źn iejszą w a lk ę o u r e g u lo w a n ie sw eg o p ołożen ia, która d o p ro w a d ziła do p o w sta n ia p o d w ó jn y ch g m in m iejsk ich . Ta bardzo sp ecy ficzn a stru k tu ra p raw n a św ia d czy ła o tym , że d a w n i m ie sz k a ń c y u k a ra n i przez S u llę n ie c h c ie li zg o d zić s i ę ze sta n o w isk ie m n iep ełn o p ra w n y ch o b y w a te li m ia sta . A u to r zresztą bard zo siln ie p od k reśla, że opór szereg u m ia st p r z e c iw k o S u lli n ie p o sz e d ł c a łk o w ic ie n a m arn e, a w r ę c z p rzeciw n ie , o p ó źn ia ją c p r z ep ro w a d zen ie a k c ji k o lo - n iza cy jn ej w ja k im ś sto p n iu p r z y c z y n ił s ię d o cz ę śc io w e g o p rzy n a jm n iej za ch o ­ w a n ia ich p ra w .

C h a ra k tery zu ją c zaś d ru g i a sp ek t k o lo n iza cji, a m ia n o w ic ie n a d z ie le n ie ziem ią ok. 100 ty s. w e te r a n ó w S u lli, au to r p r zestrzeg a p rzed p rzecen ia n iem jej w p ły w ó w n a zm ia n ę stru k tu ry agrarn ej Ita lii. Z r e g u ły ogran iczan o się b o w iem d o ro zd zielen ia ju ż is tn ie ją c y c h g o sp o d a rstw , z k tó ry ch u su n ię to p o p rzed n ich w ła śc ic ie li.

W y su w a n e n iek ied y tw ie r d z e n ie , ż e S u lla p r zep ro w a d za ją c a k cję k o lo n iza cy jn ą d ą ży ł d o o d rod zen ia d rob n ego c h ło p stw a , n ie m o że b yć w ię c p rzy jęte. N a le ż y te ż p a m ięta ć, że zak rojon a n a ogrom n ą sk a lę ak cja k o lo n iza cji n ie b yła w p e łn i zrea ­ lizo w a n a . Z n aczn y a r e a ł sk o n fisk o w a n e j ziem i n ie zo sta ł b o w iem ro zd zielo n y . Z a­ d e c y d o w a n ie o ich d a lszy m lo sie , a jed n o cześn ie u r e g u lo w a n ie p o ło żen ia p e w n y c h k a teg o rii S u ll a n i p o ssesso res — oto p ro b lem y , k tó re m u s ia ły s ię p o ja w ia ć w p ro­ jek ta ch u sta w agrarn ych , za n im n ie z o sta ły u r e g u lo w a n e p rzez C ezara w 59 r.

P e łn a ocen a skuitków g o sp o d a rczo -sp o łeczn y ch k o lo n iza cji su lla ń sk ie j m u si u w z g lę d n ić całą jej zło żo n o ść oraz jej r ep erk u sje w n a jro zm a itszy ch d zied zin ach ż y c ia Ita lii. K siążk a K ra w czu k a p o k a zu ją ca te w s z y s tk ie sk o m p lik o w a n e i n ie za w sze w id o c z n e p o w ią z a n ia w y p e łn ia w ię c dość isto tn ą lu k ę w ta k d ob rze w y ­ d a w a ło b y się o p ra co w a n y m ok resie, ja k im jest sc h y łe k re p u b lik i rzy m sk iej.

J e r z y K o l e n d o

J. A. L e w i c k i j , G o r o d a i g o r o d s k o j e r i e m i e s l o w A n g l i i w X — X I I w ., I n is titu ł Isto r ii A N S S S R , Iz d a tie ls tw o A k a d ie m ii N a u k S S S R , M osk w a—L en in g ra d 1960, s. 300, 1 m apa.

A u t o r 1 p o sta w ił soibie za za d a n ie w y ja śn ić sp o łeczn e i g o sp o d a rcze p rzesła n k i p o w sta n ia i ro zw o ju śr e d n io w ie c z n y c h m ia st w A n g lii. N a w s tę p ie sfo r m u ło w a ł za sa d n iczą p ro b lem a ty k ę p racy: p roces w y o d r ę b n ia n ia się rzem io sła z r o ln ic tw a i sp e c y fik a te g o z ja w is k a w A n g lii, ro la r z e m ie śln ik ó w w p o w sta w a n iu m ia st a n g ielsk ich , ch a ra k ter p rod u k cji m iejsk iej i w y m ia n y to w a r o w e j, z a czą tk i r y n k u w e w n ę tr z n e g o w A n g lii. W r z e c z y w isto śc i au to r w y k r o c z y ł poza za k reślo n y w t y t u ­ le i w u w a g a ch w stę p n y c h program , s ię g a ją c w s te c z aż d o V II w . i o m a w ia ją c szc z e g ó ło w o ta k ż e h isto rię han d lu .

D w a p ierw sze ro zd zia ły p o św ię c ił L e w i c k i c a łk o w ic ie h isto r ii h a n d lu a n g ie l­ sk iego w V II—X I w . B y ł to p rzed e w s z y s tk im h a n d el za g ra n iczn y , p rzy czym z A n g lii w y w o ż o n o b y d ło , w e łn ę i w y r o b y w e łn ia n e (saga — p ła szcze w e łn ia n e w y ­ ra b ia n e w A n g lii i Irla n d ii, b ard zo często w y m ie n ia n e w źród łach sz c z e g ó ln ie z V III w .), p rzy w o żo n o zaś p r z e w a ż n ie to w a r y lu k s u so w e (su k n a, jed w a b ie, r ęk a ­ w ic e , k o ś ć sło n io w ą , zło to , m ied ź, m o sią d z, o łó w , szk ło , o liw ę , w in o , p iep rz). A n g lia u tr z y m y w a ła sto su n k i h a n d lo w e z F la n d rią , p łn . F ran cją, N iem ca m i, a ta k że z Ita lią (o k o n ta k ta ch z W ło ch a m i L e w ic k i p is z e z resztą n ie w ie le p o m ija ją c k a p ita ln e źródło do te g o z a g a d n ien ia — I n s t i t u t a re g a l ia e t m i n i s t e r i a c a m e r e r e g u m L o m g b a r d o r u m

i Por. arty k u ł tegoż a u to ra P ro b le m a ra n n ie g o fe o d a ln o g o goroda w A n g lii i K n ig a s tr a sz - no g o su d a , SW III, 1951, в. 126—142.

(3)

e t h o n o r a n d e d v i t a t i s P a p i e 2). N a jw a ż n ie jsz y m o środ k iem h a n d lo w y m b y ł L on ­ d yn . W p r a w o d a w stw ie a n g ielsk im p o czy n a ją c od V II w . (H lo th a ere a n d Eadric, 673 - ak. 686 r.) z n a la zł L ew ick i w ie le in fo r m a c ji o kup cach , op łatach celn ych , organ izacji h a n d lu i s ta tu sie o b co k ra jo w có w i tu z ie m c ó w z a jm u ją cy ch s ię han d lem .

A u tora in te r e su je n ie ty lk o zam orsk i h a n d el A n g lii, a le ta k że h a n d el w e w n ę tr z ­ n y. W iad om ości o ty m o sta tn im je s t b a rd zo n ie w ie le , raczej n a leży te ż p r z y p u sz ­ czać, że h a n d el w e w n ę tr z n y w A n g lii do X I w . b y ł bardzo słab o ro zw in ięty . L e w ic k i ze sta w ia ją c to w a ry , k tó ry m i h a n d lo w a n o , w sk a zu je, że n iek tó re z nich, jak d rew n o lu b ryb y, n a d a w a ły się ty lk o d o obrotu w ew n ę tr z n e g o , c o jed n a k niie je s t p rzek o n y w a ją ce, g d y ż np. ryb y m o g ły być d o sk o n a le o b iek tem h an d lu m ię­

d zy n a ro d o w eg o (por. h a n d el śled zia m i p r o w a d zo n y p rzez hanzeaitów w X III— X I V w .). P od ob n ie n ie p rzek o n u je o b szern iejszy w y w ó d L e w ic k ie g o (s. 56 nn) 0 ob iegu p ie n ię ż n y m w A n g lii w e w c z e sn y m śred n io w ieczu . A u tor słu sz n ie m a p reten sje do n u m izm a ty k ó w , k tó rzy tr a d y c y jn ie za jm u ją s ię ty lk o fo rm a ln ą stron ą ob iegu p ien iężn eg o , n ie zw ra ca ją c z u p e łn ie u w a g i n a a sp ek ty ek on om iczn e. A ż do V II w . w A n g lii b y ły w o b ieg u zło te m o n ety w z o r o w a n e na m on etach p ó źn eg o c e sa r stw a r z y m s k ie g o (K on stan tyn a) i M ero w in g ó w . W p o ło w ie V II w . zaczęto bić w A n g lii sreb rn e m o n e ty — s c e a t ts — .które szy b k o u le g ły d ep recja cji. W k oń cu V III w . k ról Mer.eji, O ffa, d ok on ał refo rm y m o n eta rn ej w p ro w a d za ją c sreb rn y p e n n y w z o r o w a n y ,na k a r o liń sk im denarze. L e w ic k i tr a fn ie zau w aża, że drobna m o ­ n eta sreb rn a zn a czn ie bard ziej o d p o w ia d a ła p otrzeb om h an d lu k ra jo w eg o i d e ta ­ liczn eg o , niż m o n eta złota, o b słu g u ją ca p rzed e w s z y s tk im w ie lk i h a n d el m ię d z y ­ n arod ow y. Z b y t p o ch o p n ie jed n a k w y c ią g a w n io se k , iż refo rm y m o n eta rn e V II 1 V III w . m u s ia ły p o zo sta w a ć w zw ią zk u z in te n sy w n y m ro zw o jem h an d lu w e ­ w n ętrzn eg o . W y łą czn ie n a p o d sta w ie u p o w szech n ien ia srebrnej m o n e ty tru d n o o ty m są d zić. W ó w czesn y ch sto su n k a c h (ogóln y ch aos m o n eta rn y , b rak k ru szców , u c ie c z ­ k a złotej m o n ety n a W schód i teza u ry za cja złota) p ełn o w a r to śc io w a m o n eta srebrna p o trzeb n a b y ła dla ro zw o ju h a n d lu zagran icznego. O ty m , że refo rm y O ff y m ia ły n a u w a d ze h a n d el za g ra n icz n y , św ia d c z y fa k t bioia p rzez O ffę o b ok m o n et sreb r­ n ych ta k że zło ty ch (m ancus). W szy stk ie te sp ra w y s ta ły b y s ię bardziej jasn e, gd y b y autor szerzej u w z g lę d n ił z a g a d n ien ia h a n d lu i p ien ią d za w całej ów czesn ej E uropie, s z c z e g ó ln ie sp ra w y refo rm y m o n eta rn ej K arola W ielk ieg o . W yd aje się też, że sk o m ­ p lik o w a n e p rob lem y ro zw o ju ry n k u w e w n ę tr z n e g o d a ły b y się ła tw ie j rozw iązać, g d y b y au tor n ie o g ra n iczy ł się p rogram ow o (s. 16 n) do za g a d n ień m iejsk ich , le c z się g n ą ł ta k że do d z ie jó w w si.

R ozd ziały III i IV p o św ię c o n o h isto rii rzem iosła, a w szc z e g ó ln o śc i p ro ceso w i w y o d r ę b n ia n ia się rzem io sł z ro ln ictw a . D o n a jsta r sz y c h sa m o d zieln y ch rzem io sł w A n g lii n a leża ły z a w o d y zw ią za n e z w y d o b y ciem i obróbką m eta li, n a stęp n ie tk a ctw o . W X w . w A e l j r i c ’s C o ll o q u y w y m ie n io n o 14 n a zw r z e m ie śln ik ó w (m. in. k o w a la , złotn ik a, cieślę, szew ca , k raw ca, p iek arza, kuch arza, rybaka). W W in ch e­ sterze w X w. b y ły ju ż n a w e t u lice n a z y w a n e od za w o d ó w za m ieszk u ją cy ch tam rzem ieśln ik ó w , co b y św ia d c z y ło o zn acznej ich liczeb n o ści i za d o m o w ien iu się w m ieście. M argin esow o n a le ż y tu za u w a ży ć, że chyba n ie słu sz n e jest za licza n ie do r z e m ie śln ik ó w m in cerzy (s. 147 n); w p ra w d zie m u s ie li on i p o sia d a ć o k reślo n e k w a ­ lifik a c je za w o d o w e z b liża ją ce ich do zło tn ik ó w , a le ch arak ter ic h „ p ro d u k cji” i rola, ja k ą o d g ry w a li, n ie p o z w a la ch yb a w łą c z a ć ic h d o w a r s tw y rzem ieśln iczej.

M e z m ie r n ie in te r e su ją c y je s t rozdz. IV, a zw ła szcza jeg o druga część, g d zie au to r p rzed sta w ia p ro ces O ddzielania się m ia sta od w s i i w y o d r ę b n ia n ia się w a r stw y w o ln y c h m ieszcza n spośród m a sy lu d n o ści za leż n e j. Z ja w isk o to — jak się o k

(4)

354

R E C E N Z JE

ż u je — jest bardzo w y r a ź n ie u c h w y tn e w D o m e s d a y B o o k i in n y ch źród łach z X i X I w .

W X w . m ożna ju ż m ó w ić o m ia sta ch jako w y o d ręb n io n y ch ośrod k ach p ro d u k ­ c ji rzem ie śln ic z e j i w y m ia n y to w a ró w . L e w ic k i p o d k reśla zn a czen ie ro z w o ju r z e ­ m io sła w p ro cesie p o w sta w a n ia m ia st i rolę r z e m ie śln ik ó w w m iastach , sp r o w a d z a ­ jąc do w ła ś c iw y c h ro zm ia ró w ta k często w y o lb r z y m ia n ą w h isto rio g ra fii (P i r e η n e, S t e p h e n s o n ) ro lę k u p có w . N iep o trzeb n ie jed n a k d o szu k u je s ię r zem ieśln ik ó w tam , g d zie ich n ie b yło, g d zie d zia ła ł n ie w ą tp liw ie k u p iec. C h y b im y jest w y w ó d op arty na założen iu , że ła c iń sk i m e r c a t o r w śr e d n io w ieczu to n ie ty lk o k u p iec, a le ta k ż e r z e m ie śln ik sp rzed a ją cy sw o je w y r o b y (s. 222 n).

R ozdz. V p o św ię c ił au tor p o czą tk o m cech ó w rze m ie śln ic z y c h w A n g lii, z e sta ­ w ia ją c b ard zo su m ie n n ie w s z y s tk ie w ia d o m o ści o p ie r w sz y c h cech ach za w a rte w P ip e R o lls (rach u n k i .skarbow e za ch o w a n e od X II w.). W n a jsta rszej znanej Pipe- R o ll z r. 1130 za rejestro w a n o 7 cech ów . L e w ic k i p rzyp u szcza — i słu s z n ie — że o rg a n iza cje te is tn ie ć m u sia ły ju ż w c z e śn ie j i d a tu je p o w sta n ie n a jd a w n iejszy ch , ce c h ó w a n g ie lsk ic h na k o n iec X I lu b p ierw sze la ta X II w . W X II w . L e w ic k i z d o ­ ła ł w y śle d z ić 20 .cechów w 10 m ia sta c h (6 w L o n d y n ie, 4 w Y ork, po 2 w O x fo rd zie i W in ch esterze, p o 1 w L in coln , H u n tin g to n , N o ttin g h a m , B u ry St. E d m unds, C o­ v e n tr y i M arlborough), a p ra w d o p o d o b n ie b y ło ic h zn a czn ie w ię c e j, g d y ż nie- w sz y stk ie z o sta ły z a n o to w a n e w P i p e Rolls. W ięk szo ść ty c h cech ó w z w ią za n a była. z p ro d u k cją su k n a (tkacze, fo lu szn icy ).

L e w ic k i słu sz n ie p od k reśla, że p o w sta w a n ie ce c h ó w b yło w y n ik ie m 'rozw oju sił w y tw ó r c z y c h i p o g łę b ia ją c e g o się p o d zia łu pracy, ż e cech y za k ła d a n o w w ie l­ k ich ośrodkach m iejsk ich , g d zie d z ia ła ło co n ajm n iej k ilk u rz e m ie śln ik ó w teg o s a ­ m ego lu b zb liżo n y ch za w o d ó w . N ie w y c z e r p u je to je d n a k sk o m p lik o w a n ej p r o b le ­ m a ty k i g e n e z y cech ó w , autor m ó w i na te n te m a t sta n o w czo za m ało. Ź ródła a n g ie l­ sk ie z X II w . w o d n ie sie n iu do ce c h ó w są la k o n ic z n e i n ie m o g ą w y ja śn ić w ie lu in te r e su ją c y c h h isto ry k a sp raw . N a leża ło zatem się g n ą ć d o źró d eł ob cych i p o sz u ­ kać m a te r ia łó w p o ró w n a w czy ch . N a szerszy m tle eu ro p ejsk im g en eza cech ów a n g ie lsk ic h p r z e d sta w iła b y s ię n ie w ą tp liw ie ja śn iej. Jak ju ż w sp o m n ia n o , L ew ick i n ie zna b ardzo in te r e su ją c e g o źród ła p o ch o d zą ceg o z a p e w n e z p r z e ło m u X i X I w ., a od n o szą ceg o się do L o m b a rd ii — I n s t i t u t a re g a l ia e t m i n i s t e r i a c a m e r e r e g u m L o m g b a r d o r u m . O p isa n e ta m z o sta ły p e w n e o rg a n iza cje r z e m ie śln ik ó w z w a n e m i n i s t e r i a 3, za d ziw ia ją co p r zy p o m in a ją ce o p isy w a n e p rzez L e w ic k ie g o p ierw o tn e c ech y a n g ielsk ie. P o ró w n u ją c org a n iza cje rz e m ie śln ic z e w A n g lii i w L om b ard ii m ożn a b y w ię c e j p o w ied zieć o w e w n ę tr z n y m u stro ju cech ów , o ich r o li d la ro z w o ju rzem iosła, o o g ó ln y c h p r a w id ło w o śc ia c h p o w sta w a n ia te g o t y p u in sty tu c ji. P o żą d a n e b y ło b y ta k ż e u w z g lę d n ie n ie b ogatej lite r a tu r y n ie m ie c k ie j d o ty czą cej teg o tem atu .

L e w ic k i w w ie lu m iejsca ch p o lem izu je z h isto ry k a m i a n g ielsk im i, tra fn ie k r y ty k u ją c ic h stare, tr a d y cy jn e i b łę d n e k on cep cje. W y d a je się jed n ak , że n ie ­ k ie d y id z ie za d alek o a ta k u ją c p o g lą d y , k tó re raczej w y d a ją się słu sz n e i'k tó r e p o ­ sia d a ją p rzek o n y w a ją cą d o k u m en ta cję źród łow ą. O cena dorobku h isto r io g r a fii b u r- żu a zy jn ej g rzeszy p e w n y m sch em a ty zm em . T ru d n o np. zarzucać M a i t l a n d o w i , w y b itn e m u h is to r y k o w i p r a w a , p iszą cem u w k o ń c u X I X w . (zm. 1906 r.), iż w sw y c h b a d a n ia ch nad p o c z ą tk a m i a n g ie lsk ic h m ia st za jm o w a ł się g łó w n ie u stro­ jem m iejsk im , a n ie g o sp o d a rczo -sp o łeczn y m i p o d sta w a m i w y o d r ę b n ia n ia się m iast.

3 MGiH SS X X X /2, s. 1454— 1456, § 8— 14. S ą t a m w y m ie n ie n i, op ró cz m in c e rz y i p o sz u k iw a ­ czy z ło ta , ta c y rz e m ie śln ic y ja k ry b acy , g a rb a rz e , p rzew o źn icy , m y d la rz e . P o r. G . L u z z a t t o , .

S toria econom ica d’Italia t. I, R o m a 1949, tłu m . ro sy jsk ie E konom iczeskaja istorija Ita lii, M oskwa. 1954, s. 231 n n .

(5)

Ta o sta tn ia p ro b lem a ty k a z o sta ła p od jęta przez h isto r y k ó w g o sp od arczych d o p iero w k ilk a d z ie sią t la t p óźn iej i n ie n a leży się d ziw ić, że b u rżu a zy jn y h isto ry k X IX w. n ie w y p r z e d z ił sw ej epoki.

W całej pracy L e w ic k ie g o daje się odczuć b rak szerszego sp ojrzen ia na sp r a w y eu rop ejsk ie. O m a w ia n ie h isto rii A n g lii w o d erw a n iu od d z ie jó w in n y c h k ra jó w , p r z e d sta w ia n ie ro zw o ju rzem io sła i h a n d lu bez ścisłeg o p o w ią z a n ia z sy tu a cją n a w s i — prowadź* często autora w śle p e zau łk i. N ie p rzeszk ad za to, b y uzn ać k sią żk ę L e w ic k ie g o za bardzo in te r e su ją c y p r z y czy n ek do h isto r ii gosp od arczej i sp o łeczn ej w c zesn eg o śred n io w iecza , a szczeg ó ln ą za słu g ą au tora jest n o w e i tw ó r c z e sp o j­ rzen ie na ty lo k ro tn ie już p rzerab ian e źród ła a n g ie lsk ie g o w c zesn eg o śred n io w iecza oraz p o ru szen ie za g a d n ień d o ty ch cza s p ra w ie w c a le n ie b a d a n y ch p rzez h is to r y k ó w lu b b ad an ych b ardzo p o w ierzch o w n ie.

A n d r z e j W y r o b i s z

A rtu r B a r d a c h i S ta n is ła w H e r b s t , K u l t u r a p o l s k a w ź r ó ­ dła c h i o p r a c o w a n ia c h , L u d ow a S p ó łd z ie ln ia W y d a w n icza , W arszaw 'a

1961, s. 399.

R en esan s za in te r e so w a ń h isto rią k u ltu r y , ja k i p r zeży w a m y w o sta tn ich latach,, w y r a z ił się ja k dotąd je d y n ie w d y sk u sja c h , szero k o za k ro jo n y ch p la n a ch b a d a w ­ czych n a p rzy szło ść oraz w lic z n y c h reed y cja ch d zieł z te j d zied zin y . D o n ied aw n o w z n o w io n y c h k sią żek B r ü c k n e r a, B y s t r o n i a , G l o g e r a i Ł o z i ń ­ s k i e g o m o żn a d orzu cić w y d a n e pod k o n iec 1961 ro k u w y p is y z te k s tó w ź ró d ło ­ w y c h i op racow ań , o b ję te w sp ó ln ą n a zw ą „ K u ltu ra p o ls k a ”.

W isto c ie jed n a k tr u d n o je u zn a ć za re e d y c ję m im o, iż m am y t u do c z y n ie n ia z p ią ty m w y d a n ie m tej sam ej a n to lo g ii. P o m y śla n e p ie r w o tn ie ja k o p om ocn icza k sią żk a dla sz k ó ł śred n ich w y p is y t e u k a za ły s ię po raz p ie r w sz y już w r. 1925 (a n ie 1938 — jak czy ta m y w p r z e d m o w ie d o o b ecn eg o w y d a n ia ), n a stę p n ie 1938,. p óźn iej w z n o w ie n ie em ig ra cy jn e (w N e w Y orku) i w r e sz c ie 1948 p od tą sam ą r e ­ d akcją K a zim ierza H a r t l e b a . O b ecn ą e d y cję op ra co w a ł S ta n is ła w H e r b s t w r a z z n ie ż y ją c y m ju ż dziś A rtu rem B a r d a c h em , k tó ry —. obok H artleb a i F r a n ­ ciszk a B i e l a k a — fig u r o w a ł ró w n ie ż n a w y d a n iu z 1948 r.

Z w y p is ó w z a w ężo n y ch do potrzeb sz k o ln y c h stw o rzo n o w p ią ty m w y d a n iu a n to lo g ię d ającą b a rw n y i w sz e c h str o n n y obraz ro zw o ju k u ltu r y p o lsk ie j od jej p o czą tk ó w aż do c h w ili rozk ład u u stroju feu d a ln eg o . N a m ie jsc e sta ty c z n e g o u jęcia , is tn ie ją c e g o w d o ty ch cza so w y ch czterech ed y cja ch , a m ia n o w ic ie p o d zia łu na c z ę ś­ ci: „K raj i lu d z ie ”, „K u ltu ra m a teria ln a i sp o łe c z n a ” . „Ż ycie g o sp o d a rcze”, „ Z w y­ czaje i o b y cza je” oraz „K u ltu ra u m y s ło w a ” dano o b ecn ie cztery p rzek roje ch ro n o ­ lo g iczn e: do p o ło w y X III w ., w ie k X III i X IV , do p o ło w y X V II w . i w r e sz c ie „P olsk a na d n ie u p ad k u i p o c z ą tk i o d b u d o w y ”. D op iero p rzek roje te p o d zielo n o na części: „K raj i lu d z ie ”, „Ż ycie g o sp o d a rcze”, „K u ltu ra m a te r ia ln a ”, „K u ltu ra sp o ­ łe c z n a ” i „K ultura u m y s ło w a ”. T a k w ię c dop iero r ecen zo w a n e w y d a n ie a n to lo g ii u k a zu je w sp osób d y n a m iczn y rozw ój p o lsk iej k u ltu r y feu d a ln ej.

N ie d op ro w a d zen ie w y p is ó w do k oń ca d z ie jó w k u ltu ry sta ro p o lsk iej, za k tó r y z w y k le p rzy jm u jem y u m o w n ie d atę III rozb ioru , p o c ią g n ę ło za sob ą za m k n ięcie ich p esy m isty c z n y m ak cen tem cza só w sa sk ich . O św iecen ie p ozostało w ła ś c iw ie poza z a ­ się g ie m a n to lo g ii,’ je ś li n ie lic z y ć o d o so b n io n eg o te k s tu S ta szica (s. 364— 365); n ie w id a ć w ię c w w y p isa c h o w y c h „ p oczątk ów o d b u d o w y ”, k tóre za p o w ia d a ty t u ł o s ta t­ n ieg o rozdziału.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Podejście holistyczne jest bardziej wszechstronne, może obejmować wszy- stkich pacjentów niezależnie od diagno- zy, miejsca zamieszkania, okoliczności przyjęcia i

Jest bowiem tak, iż sporo studentów decyduje się na ten, a nie inny kierunek studiów ze względu na dobrą opinię, poziom, systematyczność i rzetelność zajęć prowadzonych

The extended GEB model makes use of a simple additive approach in the calculation of the Gibbs energy dissipation caused by interfacial diffusion of substitutional alloying elements

Numerical and experimental inversion results of both transverse magnetic and transverse electric polarization demonstrate that when multifrequency data are available, CC-CSI

Better understanding of the implementation of a software an- alytics solution - where specific research capabilities are closely linked with the daily practice of software engineering

Rozdiel medzi úradným ojkonymom a skupinovým antroponymom vyplýva z toho, že ojkonymum môže existovať samostatne, jeho sémantická hodnota je často nízka a podlieha

Der zweite Punki, den ich kurz erwãhnen möchte, 1st der, daft man in Zweifel sein kann, weiche Momente man zu bekãmpfen hat. Da 1st von Herrn Prof. Veinblum und Herrn Direktor

Pierw sze zachorowania na cholerę w Królewcu, wprowadzanie zarządzeń o izolacji, o pogrzebach i gwałtowna drożyzna, a poza tym krążące plotki, że choroba