• Nie Znaleziono Wyników

Adam JelonekUniwersytet Warszawski

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Adam JelonekUniwersytet Warszawski"

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

Adam Jelonek

Uniwersytet Warszawski

KRYZYS KONSOCJONALNEJ DEMOKRACJI.

STUDIUM PRZYPADKU

Opierając się na obserwacjach i wnioskując na podstawie założeń teorii de­

mokracji Arendt Lijphart wprowadza model tzw. demokracji konsocjonalnej, opartej na szerokim porozumieniu elit politycznych. Według Lijpharta podstawo­

wa idea konsocjonalizmu wynika z założenia, że idea demokracji i rządy większo­

ści nie zawsze są do pogodzenia. Lijphart zauważa, że w tzw. społeczeństwach pluralnych (głęboko podzielonych według kryteriów rasowych, etnicznych, reli­

gijnych czy kulturowych) napięcia pojawiające się na scenie politycznej są zwy­

kle znacznie silniejsze niż w społeczeństwach homogenicznych. W konsekwencji tego Lijphart przyjmuje, że przywódcy polityczni wszystkich znaczących segmen­

tów społeczeństwa pluralnego powinni współpracować ze sobą w ramach wiel­

kiej koalicji dla efektywnego rządzenia państwem.

Choć takie zachowania polityczne były modelem zalecanym przez Lijpharta dla wszystkich społeczeństw pluralnych, w większości przypadków próby stwo­

rzenia konsocjonalnego modelu demokracji zakończyły się niepowodzeniem.

W niniejszym artykule autor stara się przeanalizować jeden z takich przypadków:

wieloetnicznej i wielorasowej Malezji.

Główne pojęcia: demokracja konsocjonalna, konsocjonalizm, Lijphart, sy­

stem polityczny, Malezja

Konsocjonalizm jako koncepcja teoretyczna

Teoretycy i badacze polityki, począwszy od Platona i Arystotelesa wielokrot­

nie usiłowali budować różnorodne typologie i schematy klasyfikacyjne służące

Instytut Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego, ul. Karowa 18, 00-927 Warszawa, e-mail:

jelonad@is.uw.edu.pl

(2)

lepszemu zrozumieniu systemów politycznych. We współczesnych typologiach demokracja staje się najczęściej kategorią nie tylko samoistną, ale i jednorodną.

Na przykład w schemacie Samuela N. Eisenstadta, wyróżniającym historyczne i nowoczesne systemy polityczne, demokracja stanowi jedną z czterech subkate- gorii systemów nowoczesnych (Eisenstadt 1963: 10-12). W zaproponowanej przez Davida E. Aptera typologii opartej na kryterium stopnia hierarchizacji spo­

łeczeństwa, jednym z czterech typów jest tak zwany system konsensualny, który obejmuje różnorodne systemy demokratyczne (Apter 1965: 22-38). Miejsce de­

mokracji jako samoistnego i jednorodnego typu obecnego w wielu schematach teoretycznych było pochodną powszechnego przekonania o modernizacyjnej lo­

gice przemian we współczesnym świecie. Demokracja, utożsamiona z zacho­

dnim ideałem, stawała się tym samym punktem docelowym modernizacyjnego kontinuum. Procesy demokratyzacji utożsamiane były tym samym z osiąganiem nowoczesności, a zachodni model demokracji nabierał cech uniwersalnego abso­

lutu. Takie typologie ułatwiały uproszczone etykietowanie, które kraje czy kręgi cywilizacyjne mieszczą się (Zachód) bądź nie (Wschód, Południe) w kategorii demokracji.

Rzeczywistość nie znosi jednak nadmiernych uproszczeń teoretycznych. Róż­

norodność systemów politycznych, wynikająca z rozmaitych doświadczeń kultu­

rowych, społecznych czy historycznych, przejawiająca się w zupełnie odmien­

nym funkcjonowaniu zasadniczych instytucji życia politycznego z trudem mie­

ściła się w tak wąskich kategoriach definicyjnych. Jak się okazuje, traktowanie tzw. dojrzałych demokracji zachodnich jako samoistnego i jednorodnego typu systemu politycznego również nie w pełni satysfakcjonowało badaczy. Gabriel A. Almond jako jeden z pierwszych zwrócił uwagę na zasadnicze różnice wystę­

pujące między tym, co określił jako anglo-amerykański i kontynentalno-europej- ski model demokracji (Almond 1956: 391-409). Almond posługując się kryte­

rium kultury politycznej i struktury ról twierdzi, że system anglo-amerykański cechuje homogeniczna, świecka kultura polityczna i wysoce zróżnicowana struk­

tura ról, podczas gdy systemy kontynentalno-europejskie cechuje sfragmentary- zowana kultura polityczna, w której poszczególne subkultury polityczne tworzą niezależne od siebie struktury ról. Wśród przykładów pierwszej kategorii Al­

mond wymienia Wielką Brytanię i Stany Zjednoczone. Drugą opisuje charakte­

ryzując systemy polityczne Republiki weimarskiej, Francji czy Włoch.

Typologia Almonda wydawała się bliska empirycznym uogólnieniom doty­

czącym demokracji i stanowiła spójny zespół propozycji teoretycznych. Jednak kluczowym testem teorii jest nie tyle jej wewnętrzna spójność, ile jej wiarygod­

ność. Tu niestety koncepcje rozróżnienia na stabilne systemy polityczne modelu anglo-amerykańskiego i ich niestabilne odpowiedniki w modelu kontynental- no-europejskim ponownie nie do końca stanowiły odzwierciedlenie rzeczywisto­

ści. Przynajmniej kilka krajów wydawało się istotnym odstępstwem od modelu

(3)

zaproponowanego w teorii Almonda. Wyraźnie wyodrębnione wspólnoty języ­

kowe w Szwajcarii, wielość segmentów składających się na struktury społeczne Belgii (w postaci tzw. families spirituelles) czy Holandii (w postaci tzw. zuilen) dowodziły istnienia dokładnie slfagmentaryzowanej kultury politycznej, z je ­ szcze bardziej ograniczoną niż we Francji czy Włoszech możliwością równole­

głej przynależności jednostek do poszczególnych subkultur. Szwajcaria i Holan­

dia, które od wieków doświadczają różnego rodzaju napięć między poszczegól­

nymi subkulturami, jak również charakteryzują się wysokim poziomem wzajem­

nej penetracji segmentów kultury politycznej przy konsekwentnym zastosowaniu modelu Almonda zaliczone zostają do niestabilnego typu kontynentalno-europej- skiego; tymczasem obydwa kraje zaliczane są zwykle do grupy państw o najbar­

dziej stabilnych systemach demokratycznych na świecie.

Hipotezę starającą się wyjaśnić te odstępstwa formułują Gabriel A. Almond i Sidney Verba w The Civic Culture. Być może, przypuszczają Almond i Verba, państwom tym udało się wypracować swoją własną wersję kultury politycznej i stworzyć praktykę dostosowania sprzeczności przenikających społeczeństwo prowadzącą do instytucjonalnego kompromisu. Można powiedzieć, słowami Verby, że niestabilność takich systemów ma charakter endemiczny (Almond i Verba 1963: 135). Jest nie tylko możliwa, ale wysoce prawdopodobna. Z dru­

giej strony nie jest jednak nieunikniona. Przywódcy rywalizujących ze sobą grup, jeśli są tylko świadomi zagrożeń, mogą podejmować działania zmierzające do przeciwdziałania destabilizacji. Dahl zauważa, że możliwość przemocy i wojny domowej zawsze stanowi zagrożenie w krajach z wrogimi sobie subkulturami, a zagrożenie to bez wątpienia stymuluje do poszukiwań alternatywnych rozwią­

zań (Dahl 1971: 110-111).

W tym samym kierunku w swych poszukiwaniach poszedł także Arend Lij- phart. Podobnie jak Dahl twierdził on, że odśrodkowe tendencje typowe dla tzw.

społeczeństwa wielosegmentowego są równoważone przez postawę i zachowania kooperacji przywódców różnych segmentów populacji. Jako jeden z pierwszych postanowił określić systemy demokratyczne nacechowane głębokimi podziałami w wielosegmentowym społeczeństwie mianem konsocjonalnej demokracji (Lij- phart 1971: 1).

Lijphart kontynuując tok rozumowania Almonda i Verby zauważa, że zwykło się traktować jako zupełnie naturalny warunek konieczny do funkcjonowania sy­

stemów demokratycznych zasadę podejmowania decyzji przez większość. Zasa­

da większości, kontynuuje Lijphart, w ramach tak zwanego systemu demokracji większościowej (majorytarnej, westminsterskiej) wyłącza mniejszości z procesu podejmowania decyzji. We względnie homogenicznych społeczeństwach zasada ta nie budzi na ogół wątpliwości. W systemach większościowych wyłączenie mniejszościowej opozycji z procesu podejmowania decyzji ma charakter przej­

ściowy. Partie opozycyjne mogą w nadchodzących wyborach zdobyć większość

(4)

głosów lub utworzyć koalicję gwarantującą im udział w procesie podejmowania decyzji. Lijphart określa to zjawisko elastycznością demokracji większościowej (Lijphart 1984: 22). Jednakże w społeczeństwach, w których głębokość podzia­

łów przekroczy pewną masę krytyczną, zachowanie klasycznego modelu więk­

szościowego ma głębokie konsekwencje dla samego ducha demokracji. Jak wskazuje Arend Lijphart, w społeczeństwach głęboko podzielonych według kry­

teriów religijnych, językowych, etnicznych czy rasowych władza większości jest nie tylko niedemokratyczna, ale również niebezpieczna, ponieważ mniejszości w trwały sposób są wyłączane z procesu politycznego, a tym samym czują się zmarginalizowane i dyskryminowane (Lijphart 1984: 23). Utrzymywanie się mo­

delu większościowego w takich społeczeństwach nieuchronnie prowadzić musi do kryzysu systemu, jego dezintegracji, a prawdopodobnie też do eskalacji prze­

mocy.

W sytuacji, kiedy czynniki społeczne i instytucjonalne działając w połącze­

niu, doprowadzają do potencjalnej dezintegracji demokratycznych systemów po­

litycznych, występują w zasadzie dwa rozwiązania tego problemu. Pierwszym może być osłabienie siły podziałów występujących pomiędzy poszczególnymi segmentami społeczeństwa, co w praktyce możliwe jest przez zasymilowanie subkultur mniejszości przez większość. Drugim jest próba ustanowienia porząd­

ku społecznego opartego na szerokim porozumieniu między grupami.

Jako podstawę dla instytucjonalnego rozwiązania Lijphart dostrzega dwa wa­

runki. Pierwszym jest współpraca elit poszczególnych segmentów sfragmentary- zowanego społeczeństwa dla osiągania porozumienia politycznego (którą można określić jako solidarność horyzontalną). Drugi warunek to zapewnienie sobie przez te elity pewnego minimalnego stopnia poparcia, które pozwoli im na efek­

tywne wcielanie w życie uzgodnionych uprzednio porozumień (co można okre­

ślić jako wertykalną mobilizację społeczeństwa) [Lijphart 1968: 18-25].

O ile interesy obywateli w homogenicznych systemach politycznych są prze­

kazywane za pośrednictwem różnego rodzaju instytucji mediujących do państwa, o tyle w społeczeństwach wielosegmentowych każda subkultura dysponuje do­

datkowym poziomem instytucji mediujących. Funkcjonowanie systemu, wobec trwałej izolacji subkultur na poziomie mas, uzależnione jest od efektywnej koo­

peracji elit. Proces ten nazywany jest przez Lijpharta akomodacją elit. Funkcjo­

nuje on jako substytut braku konsensu politycznego na poziomie mas (Hoffman 2002: 216-225). W ręce elit powierzone zostaje zatem zarządzanie międzyseg- mentowym konfliktem, co dostarcza podstaw do ograniczonej jedności politycz­

nej. Odmiennie niż podzielone społeczności subkultur elity są, zdaniem Lijphar­

ta, w stanie negocjować i osiągać kompromis. Dzieje się tak, gdyż elity mają naj­

częściej podobne pochodzenie społeczne i podzielają niektóre normy (Presthus 1973: 18-45). Elity mają też skłonność do traktowania polityki w kategoriach handlowych, gdzie ostatecznie liczy się ubicie targu. Nawet jeśli przedstawicie­

(5)

le elit nie dochodzą do pełnego politycznego konsensu, będą dzięki temu w sta­

nie znaleźć pragmatyczne rozwiązanie. Dobre relacje między elitami poszczegól­

nych subkultur są warunkiem koniecznym, jednak wcale nie wystarczającym dla sprawnego funkcjonowania systemu konsocjonalnej demokracji. Zachowania elit muszą uzyskiwać minimalny kredyt zaufania ze strony poszczególnych seg­

mentów społeczeństwa. Tajemnica i niepubliczny charakter spotkań elit sprawia, że przywódcy polityczni mogą działać w sposób w znacznej mierze niezależny od opinii swoich zwolenników. Aby elity mogły negocjować, powinny dyspono­

wać wysokim poziomem swobody i szerokim polem manewru. Niezależnie od tego masy muszą zachowywać lojalność wobec własnych elit. Dla stabilnego po­

parcia mas konieczna jest natomiast ich satysfakcja z bieżących i długofalowych konsekwencji podejmowanych na poziomie elit rozwiązań. Posługując się słowa­

mi Hansa Daaldera trwałość konsocjonalnej demokracji zależy nie tylko od stop­

nia tego, ja k dalece przywódcy partii okażą się być bardziej tolerancyjni niż ich zwolennicy, ale również od stopnia tego na ile [przywódcy] są w stanie utrzymać swoich zwolenników (Daalder 1983: 18).

Nakreślony wyżej model konsocjonalnej demokracji nie stanowi oczywiście wyłącznie czczej konstrukcji teoretycznej. Został wykreowany, jak zauważał je ­ go twórca Arendt Lijphart, jako próba empirycznego uogólnienia dla funkcjonu­

jących systemów demokratycznych w społeczeństwach wielosegmentowych, a zatem społeczeństwach głęboko podzielonych wzdłuż linii etnicznych, religij­

nych, rasowych czy językowych.

Znaczna część materiału empirycznego, którą Lijphart wykorzystał do budo­

wy swojej teorii, pochodzi z jego rodzinnej Holandii. W kraju tym jeszcze w la­

tach sześćdziesiątych XX wieku występował wyraźny podział na trzy tak zwane filary wyznaniowe (z holenderskiego zuilen): wyznawców kalwinizmu, katoli­

ków i tzw. filar świecki. Lijphart uważał, że właśnie ze względu na zastosowanie rozwiązań konsocjonalnych, w podzielonym społeczeństwie holenderskim udało się wypracować względnie stabilny system polityczny. Inspiracji do badań nad konsocjonalizmem dostarczały też inne liczne przypadki: podzielonej na część walońską i flamandzką Belgii, zróżnicowanej pod względem językowym i reli­

gijnym Szwajcarii czy Kanady (McRae 1983: 26-87).

Pozostałe przypadki rozwiązań konsocjonalnej demokracji, dotyczące głów­

nie grupy tzw. państw rozwijających się, analizowane przez teoretyków są w gruncie rzeczy opisem pasma klęsk i niepowodzeń tej konstrukcji w konfron­

tacji z różnorakimi przeciwnościami. Niepowodzeniem i wojną domową, która wybuchła w roku 1975, zakończyły się próby zbudowania konsocjonalnej de­

mokracji podjęte w 1943 roku w Libanie. Kraj stanowił wówczas klasyczny przykład Lijphartowskiego społeczeństwa pluralnego, na które składało się kil­

ka zamkniętych segmentów religijnych - chrześcijańska mniejszość maronicka (około 30% populacji), grupa islamskich sunnitów (20%), szyitów (18%) i grec­

(6)

kich ortodoksów (11%). Nieformalny i niepisany pakt narodowy stanowił rodzaj wielkiej koalicji kluczowych pozycji w państwie, z maronickim prezydentem, sunnickim premierem, szyickim przewodniczącym izby parlamentu oraz gre­

kiem ortodoksem na stanowisku wiceprzewodniczącego izby parlamentu i wi­

cepremiera. Jeszcze mniej trwałe okazały się rozwiązania konsocjonalne na Cy­

prze, zamieszkałym przez grecką większość (78%) i turecką mniejszość (18%).

Konstytucja niepodległego państwa uchwalona w 1960 roku stanowiła próbę ustanowienia systemu politycznej akomodacji w podzielonym społeczeństwie cypryjskim. System konsocjonalny funkcjonował na Cyprze jednak zaledwie przez trzy lata, to jest do grudnia 1963 roku, kiedy to w wyniku wojny domo­

wej kraj rozpadł się na część grecką pod formalnym zwierzchnictwem rządu i część turecką kierowaną przez wiceprezydenta i turecką izbę wspólnotową parlamentu.

Równie kruche okazały się rozwiązania konsocjonalnej demokracji w innych krajach: na Fidżi, w Nigerii, Rwandzie, Burundi czy Surinamie. Wciąż kwestią projektów, a nie rzeczywistości politycznej są próby zbudowania konsocjonalne- go porozumienia w innych społeczeństwach wielosegmentowych: Irlandii Pół­

nocnej, Bośni i Hercegowinie, Afganistanie czy ostatnio w Iraku. Wobec licz­

nych niepowodzeń rozwiązań konsocjonalnej demokracji, teoretyków modelu tym bardziej fascynowała trwałość wieloetnicznego porozumienia w Malezji, która stała się nieomal modelowym przykładem dyskutowanym i analizowanym tak przez pryzmat zastosowanych tam rozwiązań, jak i przyczyn utrzymującego się pokoju etnicznego i „spokojnej” koegzystencji reprezentacji głównych seg­

mentów etnicznych na scenie politycznej tego kraju (Lijphart 1999:113-125;

McRae 1983: 85; Rabushka 1972: 55).

Konsocjonalizm w działaniu. M alezja - kraj podziałów etnicznych

Na progu drugiej wojny światowej, który to moment stanowił również począ­

tek stopniowego demontażu brytyjskiego panowania kolonialnego w tym regio­

nie, Półwysep Malajski stanowił ojczyznę trzech wielkich wspólnot etnicznych.

Ludność malajska stanowiła niemal połowę (46,6%) piętnastomilionowej popu­

lacji. Prócz Malajów na Półwyspie mieszkali również Chińczycy (37,5%) i Hin­

dusi (14,4%). Wszystkie te wielkie wspólnoty składały się z różnorodnych, mniej lub bardziej autonomicznych i mniej lub bardziej wyrazistych narodowości, grup etnicznych i wspólnot plemiennych.

Sami Malajowie stanowili przykład niezwykłej mozaiki etnicznej. Część z nich była potomkami „miejscowych osadników”, jak zwykli się sami określać, to jest ludności, która przybyła z Parameswaran (z obszaru współczesnych Indii) w XIV wieku. Większość ludności malajskiej (na przykład ludy Bugi czy Me-

(7)

nangkabau) pojawiła się na Półwyspie znacznie później - w wiekach XV i XVI.

Dołączyli do nich i ulegli procesowi asymilacji imigranci z Indii i Bliskiego Wschodu, a także przedstawiciele innych grup etnicznych, które przyjęły islam, m.in. Tajów-Khontai (Information Malaysia 1999: 18-19; Andaya 1982: 8).

Nie mniej zróżnicowaną grupą byli zamieszkujący Malaje Chińczycy. Naj­

większą grupę stanowili Hokkieńczycy, mówiący dialektami minnan, przybyli z południowej części prowincji Fujian. Na następne pod względem liczebności grupy chińskie składali się Kantończycy (Yue), ludy Hakka (Kejia), Chiaochou (Jiaozhou), Toechewi i wiele innych.

Hindusi, głównie emigranci z terenów ówczesnych Indii Brytyjskich, również reprezentowali wiele wspólnot narodowościowych, etnicznych, językowych i re­

ligijnych. Mogliśmy wśród nich odnaleźć ludy posługujące się językami należą­

cymi do trzech rodzin językowych: drawidyjskiej (Tamilowie, Malajalowie, Te- lugu i Kannara), indyjskiej (Pandżabowie, Hindustańczycy, Bengalczycy, Radża- stańczycy i Syngalezi) i irańskiej (Pasztunowie) [Rieszetow 1974: 85; Guber 1966: 18-23; Ryan 1962: 23-27].

Wśród pozostałych niespełna 2% ludności mamy przede wszystkim tzw.

Orang asli - resztki pierwotnej ludności zamieszkującej te tereny jeszcze przed osadnictwem malajskim: Semangów, Senojów i Dżakunów, oraz rodzimą lud­

ność Borneo - Dajaków, Kadazanów, Ibanów, Murutów czy Badżau. Rozmaite grupy etniczne, podobnie jak wspólnoty rodowe stanowiły naturalne źródło toż­

samości jednostki. Kiedy dochodziło do indywidualnych kontaktów przebiegają­

cych w poprzek granic wyznaczonych dla poszczególnych wspólnot albo z róż­

nych przyczyn okazywało się konieczne zamanifestowanie grupowych intere­

sów, szybko rodziło się i umacniało poczucie wspólnotowej solidarności.

Pierwsze wzmianki o pojawianiu się osadników malajskich na Półwyspie wskazują na początek XIV wieku (Crawfurd 1856: 18; Swift 1966: 22). Źródła niewiele mówią o strukturach politycznych i społecznych osadnictwa malajskie- go tej epoki. Wiadomo jedynie, że ówczesne wspólnoty malajskie zorganizowa­

ne były na zasadach hierarchicznych. Na samym szczycie piramidy znajdował się władca (w jęz. malajskim Yang di-Pertuan Besar), który w większości przy­

padków przyjmował arabski tytuł sułtana lub hinduski tytuł radży. Dwór sułtań- ski tworzył centralny ośrodek życia politycznego kraju - kerajaan (Milner 2002:

25-41).

W ściśle zhierarchizowanej wspólnocie każdy miał swoje ściśle określone miejsce. Status społeczny i rola spełniana przez każdego jej członka niemal bez wyjątku miały charakter przypisany, a nie osiągany. Arystokratyczne urodzenie gwarantowało przynależność do warstwy rządzącej; urodzenie wśród ludu (j.mal.

ra'ayat) było równoznaczne z pozostaniem do końca życia poddanym.

Władza, w opinii Malajów, była silnie związana z pierwiastkiem ponadnatu- ralnym. Władca, podobnie jak w wielu innych kulturach regionu, z definicji był

(8)

„synem niebios”. Religia i tradycja były również czynnikami decydującymi o de­

finicji podstawowych wartości politycznych. Dominujące kryterium dla organi­

zacji życia politycznego stanowił porządek moralny. Zasady wierności różnorod­

nym wspólnotom, wywodzone z boskiej woli, nie zależały przecież od osądów poddanych. Potrzeby wszystkich były objęte jednym uniwersalnym i wszecho­

garniającym imperatywem - nie mogły zatem być określane na jednostkowej, a zatem subiektywnej ocenie. Źródłem wszelkiego prawa, w tym reguł politycz­

nych były prawdy objawione przez islam (zawarte w Świętym Koranie i szarii), a także tradycja malajska - adat. Interpretacja i zastosowanie tych praw stanowi­

ły wyłączne prerogatywy władcy.

Władza tradycyjnej hierarchii we wspólnocie malajskiej trwała przez stulecia i nikt w tym czasie nie rzucił jej poważniejszego wyzwania. To też, być może, stało się przyczyną jej upadku. Na poły religijny charakter władzy sułtańskiej nie wymuszał konieczności utrzymywania znaczniejszych sił zbrojnych (Geertz 1980: 12-26). Sułtanaty malajskie były w gruncie rzeczy zupełnie bezbronne w obliczu obcej agresji. Najsłynniejszy chyba sułtanat Malaki przetrwał zaledwie półtora wieku. Jego stolica praktycznie bez walki w 1511 roku wpadła w ręce Portugalczyków, a następnie Holendrów. Na przełomie XVIII i XIX wieku roz­

poczęła się pełna kolonizacja sułtanatów malajskich przez Koronę Brytyjską (Cowan 1961: 24-51).

Obca dominacja nie pozostała bez wpływu na sposób życia i charakter struk­

tur społeczności malajskiej. Początkowo Brytyjczycy, podobnie jak uprzednio Portugalczycy i Holendrzy, koncentrowali się głównie na budowie swych fakto­

rii handlowych. Jednak od połowy XIX wieku brytyjscy rezydenci ustanawiali własne struktury administracyjne, które kontrolowały przestrzeganie zasad ładu społecznego, budowali własny aparat wymiaru sprawiedliwości, ustalali i egze­

kwowali ściąganie podatków. Czyniąc to, coraz częściej wykraczali też poza ra­

my pierwotnie im wyznaczonej roli, otwarcie mieszając się w sprawy sułtańskiej sukcesji, a nawet usiłując dostosować zwyczaje malajskie do angielskich zasad moralnych i standardów prawnych.

Nie mniej ważny, a nawet ważniejszy z punktu widzenia przeciętnego mie­

szkańca Malajów stał się aspekt ekonomiczny brytyjskiej kolonizacji. Wykorzy­

stanie naturalnych zasobów półwyspu i umożliwienie napływu brytyjskiego ka­

pitału przyspieszyło imigrację chińskiej, a następnie hinduskiej siły roboczej.

Prawdziwa inwazja chińskich emigrantów rozpoczęła się w drugiej połowie XIX wieku, kiedy to w Peraku i Selangorze rozpoczęto eksploatację bogatych złóż cy­

ny. Wkrótce w rękach chińskich znajdowała się też znaczna część plantacji trzci­

ny cukrowej i kauczuku (Jackson 1968: 118-126; Purcell 1967: 32-37).

W miarę napływu ludności chińskiej do prowincji następował proces penetracji przez chińskich przedsiębiorców tradycyjnej gospodarki, malajskich osad wiej­

skich (j. mal. kampong) [Yoshihara 1988: 26-41]. Do lat czterdziestych XX wieku

(9)

niemal cały handel, a tym samym znaczna część gospodarki kampongów znalazła się pod kontrolą Chińczyków. Na terenach miejskich chińscy rzemieślnicy zajmo­

wali się wytwarzaniem niemal wszystkich niezbędnych towarów. Chińscy przed­

siębiorcy byli właścicielami niemal wszystkich kopalń i plantacji. Kontrolowali również blisko trzecią część międzynarodowej wymiany handlowej Malajów.

Tak imponująca ekspansja chińskiej przedsiębiorczości na Półwyspie Malaj- skim miała wiele przyczyn. Jedną z najważniejszych stanowiło poparcie brytyj­

skiej administracji kolonialnej. Metropolia, zainteresowana maksymalizacją zy­

sków ze swej kolonii, oferowała liczne zwolnienia podatkowe dla inwestorów, a do roku 1929 ułatwiała także imigrację taniej siły roboczej. Tradycyjne elity malajskie również okazywały się pomocne. Znajdując się często pod silną presją rosnących kosztów utrzymania, przywykła do luksusu, elita malajska chętnie udzielała licencji, ułatwień w nabywaniu ziemi, a nawet przyznawała tytuły ary­

stokratyczne praktycznie każdemu, kto był w stanie za to zapłacić. Nie bez zna­

czenia był też łatwy dostęp chińskich przedsiębiorców do taniej siły roboczej z Państwa Środka. Kiedy tylko okazywało się to niezbędne, szeroki strumień imi­

grantów mógł natychmiast zasilić lokalny rynek pracy. Imigracja chińska rosła ustawicznie. W roku 1929 liczba Chińczyków na Malajach osiągnęła poziom

195 613 osób (Blythe 1969: 18-43).

Pod koniec XIX wieku na Malaje zaczęli przybywać również mieszkańcy ów­

czesnych Indii Brytyjskich. Jeszcze w latach dwudziestych XX wieku imigracja ta była stosunkowo nieliczna. W większości przypadków Hindusi zatrudniani by­

li w charakterze służby domowej, rzadziej jako personel pomocniczy brytyjskiej administracji kolonialnej. Poważniejszy napływ przybyszy z Indii odnotować można dopiero w latach trzydziestych, wraz z rozwojem lokalnego przemysłu, kiedy to ludność pochodzenia hinduskiego stworzyła zręby malajskiej klasy ro­

botniczej. Skala imigracji z Indii jednak nigdy nie dorównała skali imigracji chińskiej. Co więcej, imigracja ta miała głównie charakter miejski, a kontakty z rodzimą ludnością Malajów, przynajmniej do lat czterdziestych, były nader ograniczone (Roff 1994: 121-128).

W ciągu zaledwie półwiecza Malaje zapełniły się obcymi. Ci, choć formalnie uznawali suwerenność władzy sułtańskiej, zupełnie nie przejmowali się odwiecz­

nymi prawami i zwyczajami miejscowej ludności. Stopniowo polityka korony brytyjskiej, a zwłaszcza jej milczące poparcie ze strony tradycyjnych struktur władzy, powodowały daleko idącą reorientację polityczną ludności malajskiej.

Na przełomie XIX i XX wieku zaczęły coraz wyraźniej krystalizować się nowe ośrodki przywódcze, kontestujące narzucony przez Brytyjczyków porządek, ale przy tym burzące dotychczasową, tradycyjnie uświęconą hierarchię władzy w kraju (kerajaan).

Chronologicznie pierwsza z inicjatyw politycznych tego typu pojawiła się w środowiskach elity religijnej. Muzułmanie o głównie hinduskim i arabskim ro­

(10)

dowodzie, związani przede wszystkim z siecią medres - szkół religijnych mie­

szczących się przy meczetach - nawoływali do odrodzenia religijnego. Poprzez

„Al-Imam” - czasopismo założone w 1906 roku, ta tak zwana młoda frakcja („Kaum Muda”) wzywała wszystkich „prawdziwych Malajów” (i wiernych mu­

zułmanów) do oczyszczenia swych zwyczajów i wierzeń z obcych naleciałości (Hamzah 1981: 26-29). Kierowano apel wobec przedstawicieli tradycyjnej ary­

stokracji związanej z dworami sułtańskimi o przyznanie się do błędów i prawi­

dłowe wypełnianie swych obowiązków (Roff 1994: 148). Coraz ostrzejsze wy­

powiedzi przedstawicieli „młodej frakcji” muzułmańskich reformatorów spoty­

kały się, rzecz oczywista, z gwałtowną reakcją dworskiego establishmentu. Pu­

blicznie potępiano ich idee, określano mianem niewiernych odszczepieńców ka­

fir, konfiskowano ich publikacje i uniemożliwiano im wystąpienia w meczetach.

Częściowo zepchnięta do podziemia Kaum Muda, w latach dwudziestych porzu­

ciła swą kampanię na rzecz wewnętrznego oczyszczenia się islamu i rozpoczęła już jawnie antykolonialną agitację na rzecz budowy panmalajskiego państwa is­

lamskiego.

Podobnie myślała inna, z wolna organizująca się grupa polityczna. Jej trzon stanowili nauczyciele malajscy. Od czasu, gdy brytyjska administracja kolo­

nialna wprowadziła system bezpłatnego publicznego szkolnictwa podstawowe­

go na wsi, liczebność i znaczenie tej kategorii społecznej nieustannie rosły.

Przełomowe znaczenie miało założenie w roku 1922 Kolegium Nauczyciel­

skiego Sułtana Idrysa (Sultan Idris Training College) w Tanjong Malim. Bar­

dzo szybko stało się ono instytucją, gdzie dobrze zapowiadający się uczniowie szkół wiejskich mogli zdobyć formalne kwalifikacje nauczycielskie. W istocie obok swej funkcji edukacyjnej Kolegium Nauczycielskie w ciągu zaledwie kil­

ku lat stało się również głównym ośrodkiem generującym renesans kulturalny całego narodu malajskiego. Chociaż władze szkoły unikały podejmowania kontrowersyjnych tematów, studenci w swoim środowisku żywo komentowali bieżące wydarzenia. W tekstach publicystycznych dawali częstokroć wyraz ro­

snącej świadomości skomplikowanych warunków życia politycznego i spo­

łecznego. Zwracano uwagę na pogłębiający się kryzys w malajskiej wspólno­

cie, a receptę na jego rozwiązanie widziano w głębokiej reformie „przestarza­

łego” systemu władzy. Idee odrodzenia narodowego wraz z absolwentami Ko­

legium trafiały do poszczególnych kampongów, gdzie zyskiwały szybko rzesze zwolenników.

Trzeci, wyjątkowo prężny ośrodek polityczny rzucający wyzwanie porządko­

wi kerajaan stanowiła, poniekąd paradoksalnie, grupa osób bezpośrednio związa­

nych z brytyjską administracją kolonialną. W myśl zasad prawa dostęp do wyż­

szych stanowisk urzędniczych zarezerwowany był wyłącznie dla osób narodo­

wości malajskiej. Krzepnięcie brytyjskiego systemu administracyjnego na Mala­

jach powodowało rozrost rodzimej kadry biurokratycznej. Szczyty kariery otwar­

(11)

te były dla absolwentów założonej w 1905 roku w Kuala Kangsar, sułtańskiej stolicy Peraku, Malay Residential School (Stevenson 1975: 11-47). Opuszczają­

cy szkołę młodzi ludzie, stanowili grupę osób przywykłych do feudalnych przy­

wilejów, ale mających w głowie europejskie koncepcje organizacji społeczeń­

stwa i biegłych w zachodnich procedurach administracyjnych. Co do poglądów politycznych absolwenci Malay Residential School wykazywali wyraźne inkli­

nacje do kosmopolityzmu, choć również sympatię do scentralizowanych rządów i idei zjednoczonych Malajów. W ich wyobraźni z trudem mieściła się przekazy­

wana przez wykładowców idea społeczeństwa wielorasowego. Nie byli skłonni do zadawania się z malajskimi masami, ale mieli też nieco inny pogląd od swych rodziców na temat tradycyjnej legitymizacji władzy. Ogromną przewagę absol­

wentów Kuala Kangsar stanowiła jednak wyniesiona z murów szkoły umiejęt­

ność kierowania wielkimi organizacjami politycznymi, jak również naturalne ko­

neksje w tradycyjnym establishmencie politycznym kraju i doskonałe stosunki z przedstawicielami administracji brytyjskiej. Wszystko to stanowiło trudny do przecenienia atut w przyszłej walce politycznej.

Wiek XX przynosił zatem z jednej strony spowodowaną głównie czynnikami zewnętrznymi erozję tradycyjnej legitymizacji władzy w obrębie wspólnoty ma- lajskiej, z drugiej zaś nowe prądy polityczne bądź to opierające się na amalgama­

cie malajskiej tradycji z europejską nowoczesnością bądź skrajnie nacjonali­

stycznych, budujących swe poparcie na mobilizacji mas malajskiego społeczeń­

stwa. Na pozór obydwa obozy polityczne miały niewiele cech wspólnych, ale z pewnością łączyło je jedno przekonanie. Tak absolwenci z Kuala Kangsar, jak i z Tanjong Malim żywili niczym niezmącone przekonanie, że Malaje były i po­

winny pozostać krajem Malajów. To przekonanie natrafiało na podatny grunt.

Przeciętni Malajowie z kampongów coraz częściej zaczynali uświadamiać sobie, że to obcy winni są ich niedostatku. Proces ten zachodził tym szybciej, im lepiej działo się obcym. Kolektywnie oskarżonymi obcymi w oczywisty sposób była mniejszość chińska.

U progu drugiej wojny światowej niewielu obserwatorów zdawało sobie spra­

wę, że również wspólnota chińska na Malajach zmienia swój charakter. Jeszcze mniej liczni dostrzegali fakt pojawienia się nowych koncepcji politycznych, z których jednak każda, zarówno ta oparta na kulturowym szowinizmie, jak i ta oparta na zasadach politycznej sprawiedliwości, stała w sprzeczności z dotych­

czasowym porządkiem społecznym i politycznym na Malajach.

Konsocjonalizm w działaniu. Zderzenie koncepcji państwa

Druga wojna światowa, jak również okres następujący bezpośrednio po niej nie sprzyjały politycznemu rozwiązaniu rodzących się problemów natury etnicz­

(12)

nej. Wojskowi różnych stron, ze względu na swoją szczególną pozycję korzysta­

li z szeregu niezwykłych w czasach pokoju uprawnień. W zasięgu ich oddziały­

wania znalazły się też coraz bardziej delikatne kwestie zagwarantowania równo­

wagi pomiędzy poszczególnymi wspólnotami etnicznymi zamieszkującymi Pół­

wysep Malajski. Podejmowane przez nich próby uporządkowania sytuacji zao­

wocowały szeregiem politycznych eksperymentów, w których to jedna, to druga grupa etniczna uzyskiwała przemożny wpływ na lokalną rzeczywistość. Ekspe­

rymenty te nie tylko okazały się nietrwałe. W żadnej mierze nie przyczyniły się też do złagodzenia narastających napięć etnicznych. Wręcz przeciwnie, powodo­

wały pogłębienie się podziałów między wspólnotami narodowościowymi i kata­

strofalną w skutkach erupcję nienawiści.

Przybycie na Półwysep głównych sił japońskich po upadku 15 lutego 1942 roku Singapuru oznaczało zasadniczy zwrot w pokojowych dotychczas relacjach między głównymi grupami etnicznymi zamieszkującymi Malaje. Nikt z przed­

stawicieli administracji japońskiej nie zadawał sobie trudu analizowania złożo­

nych relacji między poszczególnymi wspólnotami. W danej sytuacji geostrate- gicznej Japończycy nie mieli wątpliwości co do tego, że ich polityka wewnętrz­

na oprzeć się powinna na faworyzowaniu malajskiej większości. Chińczycy czy Europejczycy w rezultacie dynamiki konfliktu światowego stanowili w oczywi­

sty sposób grupy definiowane przez strategów japońskich jako ludność krajów, z którymi Imperium znajdowało się w stanie wojny. Władcy poszczególnych suł­

tanatów byli na ogół traktowani z należnym im szacunkiem. Administracja i siły policyjne zostały pozostawione całkowicie w rękach malajskich. Malajskiej mło­

dzieży oferowano stypendia na uniwersytetach japońskich. Wielu młodych Ma­

lajów zasiliło szeregi projapońskiej nacjonalistycznej paramilitarnej milicji Pem- bela Tanah Air (PETA).

Kolaborację z okupantem podjęła też znaczna część, przybyłej na Półwysep w podobnym czasie co Chińczycy, ludności hinduskiej. Wszystkich zachęcano do wstępowania do kolaborującej z okupantem Hinduskiej Ligi Wolności. Prze­

prowadzono masową rekrutację do Hinduskiej Armii Narodowej (INA), której deklarowanym celem miało być wyzwolenie ludu indyjskiego spod panowania brytyjskiego kolonializmu. Elity hinduskie zdecydowały się nawet na rozwiąza­

nie jednej ze swych czołowych organizacji, Panmalajskiego Hinduskiego Klubu Muzułmańskiego, na rzecz gremialnego wstępowania do Ligi Niepodległości - ugrupowania, które za nadrzędny cel stawiało sobie niepodległość Indii. Fakt ten stanowił gest o znaczeniu symbolicznym. Hindusi odcinali się od swej tymcza­

sowej ojczyzny deklarując lojalność wobec kraju pochodzenia.

Spośród grup etnicznych zamieszkujących Malaje, bez porównania, w najgor­

szym położeniu znalazła się wspólnota chińska. Znaczna jej część została skie­

rowana do specjalnych obozów filtracyjnych. Japończycy przy biernej postawie Malajów likwidowali osoby oskarżone o współpracę z Kuomintangiem, komuni­

(13)

stami bądź tajnymi stowarzyszeniami. Masowo mordowano również przedstawi­

cieli chińskiej inteligencji. W wyniku czystek śmierć poniosło od 40 do 100 ty­

sięcy Chińczyków. Takie traktowanie budziło strach. Ale znaczna część Chińczy­

ków z trudem skrywała rosnącą nienawiść i decydowała się na podjęcie walki.

Członkowie tajnych stowarzyszeń uciekali do dżungli, gdzie podejmowali walkę partyzancką. Niektórzy wstępowali do niewielkich grup partyzanckich Kuomin- tangu operujących na granicy z Tajlandią, ale większość zasilała coraz liczniej­

sze siły komunistyczne tak zwanej Malajskiej Antyjapońskiej Armii Ludowej (MPAJA). Oddziały komunistyczne w krótkim czasie zinfiltrowały środowiska malajskich władz okupacyjnych. Przeprowadzały też błyskawiczne operacje wy­

mierzone przeciw japońskim instalacjom wojskowym oraz likwidowały osoby podejrzane o kolaborację.

Japońska okupacja doprowadziła także do narastającej wrogości mniejszości chińskiej wobec Malajów. Chińczycy coraz wyraźniej zdawali sobie sprawę z faktu, że popełniali błąd izolując się od życia politycznego kraju. Znaczna ich część łączyła się w przeświadczeniu, podzielanym zresztą przez bardzo szerokie już rzesze robotnicze, co do konieczności zbudowania Republiki Malajskiej na zupełnie nowych zasadach, w której wszystkie wspólnoty będą miały zagwaran­

towany udział we władzy. Wszyscy też, choć nie mówili tego głośno, wydawali się zgodni co do oczywistego dla nich faktu, że nowa republika będzie zdomino­

wana przez Chińczyków. Zaledwie w trzy lata po upadku Singapuru japońskie panowanie nad Półwyspem dobiegło kresu. Mimo restauracji brytyjskiej admini­

stracji wojskowej oddziały MPAJA nie zamierzały złożyć broni, wierząc w to, że upragniony cel polityczny Komunistycznej Partii Malajów - rewolucja narodo- wo-społeczna - jest bliski (O’Balance 1966: 65-111).

Realna władza na Malajach stopniowo przechodziła w ręce umundurowanych żołnierzy noszących czapki z trzema gwiazdami - symbolem MPAJA. Jednostki MPAJA rozpoczęły akcję czystek wobec kolaborantów, której ofiarą stawała się głównie malajska ludność cywilna. Malajscy chłopi, będący świadkami tzw. eks­

pedycji karnych przeprowadzanych przez MPAJA byli wstrząśnięci. Wieści przenosiły się z kampongu do kampongu, potęgując poczucie krzywdy, niena­

wiść i wreszcie chęć odwetu na każdym napotkanym Chińczyku. Zasadniczym celem komunistów było jednak położenie fundamentów pod budowę własnej Chińskiej Republiki Ludowej na Malajach, wyrazem czego było tworzenie wła­

snej administracji wojskowej.

Aspiracje chińskie stały w jawnej sprzeczności ze stanowiskiem rządu brytyj­

skiego, który oczywiście miał własne plany co do przyszłości politycznej Mala­

jów. Należy jasno stwierdzić, że rząd brytyjski po doświadczeniach wojennych z coraz bardziej wyraźną niechęcią odnosił się do aspiracji poszczególnych grup etnicznych. Planiści z Urzędu ds. Kolonii widzieli konieczność stworzenia zupeł­

nie nowych rozwiązań konstytucyjnych, które, jeśli zaszłaby taka potrzeba, mia­

(14)

ły zostać wprowadzone w życie siłą, przy wykorzystaniu obecnej na Półwyspie administracji wojskowej.

Plany dotyczące powojennej organizacji życia politycznego na Malajach zo­

stały po raz pierwszy publicznie ujawnione w październiku 1945 roku w formie tzw. Białej księgi. Obejmowały one utworzenie nowego organizmu państwowe­

go - Unii Malajskiej złożonej z dziewięciu sułtanatów oraz dwóch byłych Osad Cieśniny: Penangu i Malaki. Wszyscy, zamieszkująca bądź urodzona w obrębie jej terytorium ludność, niezależnie od pochodzenia rasowego, uprawniona była do obywatelstwa nowego państwa. Co ważniejsze, Biała księga wskazywała na intencje Brytyjczyków co do redefinicji granic grupy posiadającej pełnię praw politycznych. Nie tak jak przed wojną, jej granice nie miały już pokrywać się z granicami wspólnoty malajskiej. Wszyscy ci, którzy uczynili ten kraj swoją oj­

czyzną - deklarował dokument - powinni mieć możliwość właściwego udziału w politycznych i kulturowych instytucjach Malajów. Rozwiązania proponowane przez Brytyjczyków oznaczały również upodmiotowienie przedstawicieli wszy­

stkich mniejszości etnicznych. Choć propozycje zawarte w Białej księdze nie precyzowały ostatecznie sposobu organizacji sceny politycznej, liczne odwołania do modelu brytyjskiego sugerowały również konieczność równouprawnienia i upodmiotowienia jednostki w procesie politycznym (de Vere 1967: 126-127).

Koncepcja brytyjska została błyskawicznie oprotestowana przez przedstawi­

cieli właściwie wszystkich grup etnicznych. Nacjonalistyczni przywódcy wspól­

noty malajskiej nie mogli się pogodzić ze zrównaniem w prawach politycznych wspólnoty chińskiej i hinduskiej. W poczuciu zbliżającej się katastrofy malajscy nauczyciele, przywódcy religijni i lokalne autorytety zaangażowali się w wielką akcję, mającą zapobiec wprowadzeniu projektu Unii Malajskiej w życie. To oni 11 maja 1946 roku powołali do życia Zjednoczoną Organizację Narodową Mala­

jów (UMNO) [Funston 1980: 84-146]. Dysponowała ona niemal masowym po­

parciem wszystkich odłamów malajskiej wspólnoty narodowej. Poparcia brytyj­

skim projektom, jako nie chroniącym w wystarczający sposób jej interesów nie udzieliła również wspólnota chińska tak spod znaku MPAJA, jak i nowo utwo­

rzonego, znacznie bardziej umiarkowanego Malajskiego Stowarzyszenia Chiń­

czyków (MCA). Gwałtowne protesty ze strony Malajów i Chińczyków stawiały pod znakiem zapytania możliwość oparcia przyszłego systemu politycznego kra­

ju na wzorcach demokracji brytyjskiej. Każda ze wspólnot snuła swoje plany podporządkowania sobie obcych. Pod znakiem zapytania stawały tym samym możliwości wprowadzenia reguły większości do systemu podejmowania decyzji politycznych.

Gdy skrajni przywódcy obydwu wspólnot etnicznych zwalczali się wzaje­

mnie w środowiskach zokcydentalizowanej, zbliżonej do brytyjskiej administra­

cji kolonialnej elity malajskiej i chińskiej, pojawiła się nowa inicjatywa politycz­

na. 7 stycznia 1953 roku doszło do pierwszej konferencji okrągłego stołu umiar­

(15)

kowanych przedstawicieli obydwu największych ugrupowań etnicznych - malaj- skiego UMNO i chińskiego MCA. Mimo początkowej nieufności reprezentanci obydwu stron szybko ustalili, że jedynie UMNO i MCA posiadają właściwą le­

gitymację do reprezentowania swoich wspólnot. Opierając się na tej przesłance, w kilka godzin osiągnięto porozumienie nie tylko co do wspólnej deklaracji wy­

borczej, lecz także co do wspólnej listy kandydatów w zbliżających się wybo­

rach. We wszystkich okręgach wyborczych, w których przeważała większość chińska, kandydaci zgłoszeni przez MCA uzyskiwali oficjalne wsparcie ze stro­

ny UMNO. Z kolei na terenach z przewagą ludności malajskiej kandydaci UMNO mogli liczyć na głosy wyborców chińskich, dzięki poparciu MCA.

Choć kampania wyborcza koalicji reprezentacji politycznych poszczególnych wspólnot etnicznych, zwanej też Partią Przymierza (Alliance) była bardzo luźno skoordynowana, w wyborach lokalnych 1953 roku nowa, przygotowana ad hoc formacja polityczna odniosła zdecydowane zwycięstwo. Po poszerzeniu swej ba­

zy politycznej o niewielkie ugrupowanie hinduskie MIC (Malajski Kongres Hin­

dusów) Przymierze powtórzyło swój sukces w wyborach federalnych do Rady Ustawodawczej z roku 1955, zdobywając 51 na ogólną liczbę 52 mandatów. Tak ugrupowania skrajnie nacjonalistyczne (np. Panmalajska Partia Islamska - PAS), jak i nawiązujące do koncepcji brytyjskiej partie ponadetniczne (np. Party Nega­

ra) poniosły druzgocącą klęskę. Zwycięstwo Przymierza wyznaczało też kształt sceny politycznej w niepodległym od 1957 roku państwie. To nie jednostki, ale całe wspólnoty etniczne reprezentowane przez poszczególne ugrupowania sta­

wały się podmiotem gry politycznej.

Malezja. Konsocjonalne państwo i jego kryzys

Spuścizną okresu kolonialnego w niepodległej Malezji stał się system parla­

mentarny, który utrwalił się niezależnie od poważnych różnic w warunkach spo­

łecznych między metropolią i kolonią. Poważny wpływ na ustanowienie systemu demokracji parlamentarnej miał także fakt, że pierwszy przywódca kraju i archi­

tekt jego niepodległości - Tunku Abdul Rahman sam był wielkim zwolennikiem europejskich wartości demokratycznych. Na utrwalenie się systemu wpływała, pozostawiona przez Brytyjczyków, nieźle wyszkolona i sprawna biurokracja państwowa, niezbędna do tworzenia, wspierającej systemy demokratyczne, ad­

ministracji. Duże znaczenie miało również istnienie silnych i jasno skrystalizo­

wanych, organizujących społeczeństwo, struktur politycznych.

Wprowadzenie wyborów powszechnych i innych instytucji demokratycznych nie doprowadziło bynajmniej do szerokiego udziału obywateli w wydarzeniach politycznych. Ani ogół obywateli, ani elity nie miały żadnych doświadczeń z de­

mokracją. System kolonialny opierał się na różnych formach autorytaryzmu. Dla

(16)

wszystkich wspólnot „wartości azjatyckie” oznaczały lojalność wobec własnej grupy etnicznej, brak zaufania do rządu i unikanie indywidualnej czy zbiorowej odpowiedzialności za szerszy interes publiczny (w rozumieniu interesu ogólno- państwowego). Niewielu miało odwagę i ochotę na identyfikowanie się z inny­

mi celami niż cele własnej wspólnoty etnicznej.

Względna stabilność systemu politycznego powojennej Malezji wynikała przede wszystkim z efektywnego stosowania rozwiązań konsocjonalnej demo­

kracji wypracowanych na gruncie doświadczeń formuły Partii Przymierza. W sa­

mej Malezji nazwano go systemem akomodacji elit (McRae 1983: 121-125), choć w istocie jego założenia nie odbiegały od wytyczonej na płaszczyźnie teo­

retycznej koncepcji Lijpharta. Zakładał on zjednoczenie poszczególnych wspól­

not etnicznych pod kierownictwem ich naturalnych przywódców. Większość de­

cyzji politycznych zapadać miała na zasadzie uzgodnień pomiędzy elitami wspólnot etnicznych. Oznaczało to automatyczną akceptację przez wszystkich osłabionej roli parlamentu i innych instytucji wybieralnych oraz zastrzeżenie dla nich funkcji ratyfikacji poczynionych wcześniej uzgodnień. System gwaranto­

wać miał także, że naturalni przywódcy wspólnot etnicznych wcielą, za pomocą swoich wpływów i autorytetu, ostateczne postanowienia w życie oraz zapobie­

gną ich kontestacji ze strony poszczególnych wspólnot.

System akomodacji elit funkcjonował sprawnie od chwili uzyskania przez kraj niepodległości do roku 1969. Na scenie politycznej reprezentowała go nadal Partia Przymierza (Alliance) - stanowiąca, przynajmniej formalnie, koalicję par­

tii etnicznych: Malajskiego Stowarzyszenia Chińczyków (MCA) i Malajskiego Kongresu Hindusów (MIC), pod nieformalnym przywództwem reprezentującej malajską większość UMNO. Członkowie tej konserwatywnej koalicji wspierali wzajemnie swoich kandydatów, gwarantując w ten sposób sobie zwycięstwo w kolejnych wyborach i trwałą kontrolę każdej wspólnoty etnicznej przez swoją polityczną elitę. Formuła Partii Przymierza oparta była na negocjacjach, które wymagały od każdej z grup umiarkowania i kompromisu, niezależnie od domi­

nującej roli UMNO. Jak długo ugrupowania etniczne tworzące Alliance czuły, że zaspokajane są minimalne oczekiwania ich elektoratów, a na scenie politycznej nie pojawiały się poważniejsze siły opozycyjne, tak długo koalicja zachowywa­

ła żywotność i odnosiła sukcesy w kolejnych wyborach.

Z czasem jednak duch porozumienia słabł. Zwłaszcza młodsze pokolenia Chińczyków, urodzone w Malezji, domagały się pełnej równości, zamiast nie sa­

tysfakcjonujących porozumień, negocjowanych przez starszych przywódców MCA z UMNO. Porozumienia te przyznawały bowiem Chińczykom niewielki zakres partycypacji politycznej. Podobnie krytycznie do kompromisów zawiera­

nych na forum Przymierza odnosiła się ludność malajska (bumiputra). Mimo że Malezja stawała się państwem coraz bardziej nowoczesnym, Malajowie nie od­

czuwali niemal zupełnie skutków wzrostu gospodarczego. Stanowili nadal naju­

(17)

boższą, niewykształconą, a we własnym mniemaniu, także zupełnie zmarginali- zowaną grupę społeczną. We wspólnocie malajskiej pojawiały się zarzuty, że Przymierze z natury rzeczy jest niezdolne do zajmowania bardziej wyrazistego stanowiska wobec piętrzących się problemów etnicznych, kulturowych i gospo­

darczych. Po kompromisach zawartych w roku 1967 z MCA, utrzymujących równoprawną pozycję języka chińskiego, malajscy studenci na uniwersytetach zaczęli palić kukły przywódcy UMNO i premiera Tunku Abdul Rahmana. Przy­

wódcy wspólnot tworzący Przymierze nie byli już dalej w stanie kontrolować swoich elektoratów.

W maju 1969 roku odbyły się trzecie w historii niepodległego państwa wybo­

ry. Partia Przymierza utraciła w nich szereg miejsc w parlamencie na rzecz ro­

snącej w siłę opozycji. Sukcesy, odnoszone zwłaszcza przez zdominowaną przez Chińczyków, lewicującą Partię Akcji Demokratycznej (DAP), doprowadziły do manifestacji na ulicach stołecznego Kuala Lumpur. W wyniku zamieszek, które nastąpiły zaraz potem, 196 osób zostało zabitych. Kryzys majowy był, jak twier­

dzi wielu obserwatorów, inspirowany w środowiskach rządzącej UMNO. Stano­

wił próbę elit partyjnych wyjścia z twarzą z klęski wyborczej. Wiele wskazuje też na to, że kryzys mógł być wyrazem wewnętrznej walki o przywództwo w sa­

mym UMNO. Działacze drugiego szeregu, w tym dr Mahathir ibn Mohammad, wykorzystali te wydarzenia do ostatecznego osłabienia pozycji premiera Tunku Abdul Rahmana i przejęcia władzy. W następstwie wydarzeń został wprowadzo­

ny na terenie całego kraju stan wyjątkowy i choć już po upływie dwóch lat, to jest w roku 1971 formalnie go uchylono, to jednak rząd został wyposażony w szereg uprawnień, dających mu właściwie nieograniczoną władzę (Jayakumar 1986: 75-77).

Rok 1969 stanowi wyraźną cezurę w systemie politycznym państwa. O ile rozwiązania pierwszych 12 lat wykazywały znaczne przywiązanie rządzących Malezją elit do brytyjskich wzorców demokracji parlamentarnej, o tyle wydarze­

nia majowe zapoczątkowały nowy okres stopniowej erozji instytucji demokracji w ogóle, a instytucji demokracji konsocjonalnej w szczególności. Tendencje au­

torytarne wynikały przede wszystkim z obranego przez rządzącą elitę polityczną kursu na utrzymanie za wszelką cenę kontroli politycznej w państwie. Odchodze­

nie od rozwiązań demokratycznych manifestowało się we wprowadzaniu w ży­

cie nowych rozwiązań prawnych takich jak Ustawa o bezpieczeństwie wewnętrz­

nym (ISA), Ustawa o stowarzyszeniach, Ustawa o działalności wywrotowej, Ustawa o uniwersytetach i uczelniach wyższych, Ustawa o tajemnicy państwo­

wej czy Ustawa o wydawnictwach i publikacjach, które w znaczny sposób ogra­

niczały wcześniejszy zakres swobód politycznych.

Poważnym zmianom w organizacji systemu politycznego towarzyszyły rów­

nież poważne przekształcenia o charakterze gospodarczym. Rok 1969 otwierał dwie dekady imponującego wzrostu gospodarczego pozwalającego na znaczne

(18)

wzmocnienie fundamentów legitymizujących władzę. Wprowadzana od roku 1970 tzw. Nowa Polityka Ekonomiczna (NPE) zagwarantować miała sprawie­

dliwszy podział majątku państwa pomiędzy wszystkie zamieszkujące je grupy etniczne. Instytucje państwowe odgrywały coraz bardziej kluczową rolę nie tyl­

ko w zakresie prowadzenia polityki finansowej czy monetarnej, ale również sta­

wały się aktywnym aktorem angażującym się w finansowanie i organizację pro­

dukcji. Nowe okoliczności pozwalały na ugruntowanie się w Malezji nowej rze­

czywistości politycznej, nazwanej przez obserwatorów „polityką pieniądza”.

Oznaczało to stopniowe upowszechnianie się szerokiego spektrum praktyk, które pozwalały na przekazywanie wypracowanych przez państwo nadwyżek do uprzywilejowanych pod względem politycznym grup. Konsekwencją „polityki pieniądza” było stopniowe scalanie się oraz wzajemne przenikanie struktur pań­

stwowych, gospodarczych i politycznych (Khoo 1995: 85-88).

Przemianom w sferze polityki i gospodarki towarzyszyły zjawiska poważnej przebudowy struktury społecznej. Z przeprowadzonej dotychczas analizy wyni­

kało, że głównym czynnikiem determinującym kształt sceny politycznej były czynniki etniczne. Po roku 1969 czynnik ten stopniowo zaczął tracić na znacze­

niu. Z całą pewnością kwestia tożsamości etnicznej jako klucza do zrozumienia społeczeństwa malezyjskiego pozostawała niezwykle istotna. Różnicowanie się struktur społecznych modernizującego się społeczeństwa pozwalało jednak na znaczne poszerzenie możliwości wyboru pomiędzy tożsamościami alternatyw­

nymi wobec tożsamości etnicznej, co mogło budzić nadzieje na alternatywny wobec konsocjonalnego model ułożenia relacji politycznych w państwie (Acker­

man 1986: 167).

W poszukiwaniu niekonsocjonalnego rozwiązania

Na zakończenie chciałbym zastanowić się nad kilkoma kwestiami dotyczący­

mi aktualnych prób znalezienia alternatywy dla modelu konsocjonalnego, tym razem wychodzących z zupełnie odmiennych założeń.

Jak pokazuje historia, Malezja zawsze pełna była nacjonalistycznych ideałów.

Malajskiemu nacjonalizmowi zawdzięcza wręcz swoją państwowość. W szere­

gach malajskich ruchów nacjonalistycznych z okresu przed rokiem 1957 bardzo przejrzyście prezentują się ideologiczne podziały na ugrupowania radykalne i konserwatywne (Roff 1994: 54). Kiedy konserwatywno-nacjonalistycznej frak­

cji reprezentowanej przez UMNO udało się zdominować scenę polityczną w nie­

podległej Malezji, aspiracje nacjonalistów odnoszące się do budowy malajskie- go państwa narodowego nie zostały wcale zaspokojone. Nacjonaliści malajscy zmuszeni zostali do zawarcia szeregu kompromisów w imię tworzenia „plurali­

stycznego społeczeństwa” i podzielenia się władzą z ludnością niemalajską. Nie­

(19)

zależnie od wytworzenia mechanizmów podziału władzy w ramach konsocjol- nalnych rozwiązań, malajska supremacja polityczna pozostawała faktem.

UMNO, reprezentujący malajską większość stanowił fundament rządzącej partii Przymierza (1957-1969), a następnie koalicyjnego rządu Frontu Narodowego (j.mal. Barisan Nasional). Ustalona dominacja Malajów z wolna stawała się wi­

zytówką systemu politycznego kraju. W przeciwieństwie do rozwiązań idealne­

go konsocjonalizmu, system ustanowiony w Malezji był, niekoniecznie słusznie, określany mianem hegemonicznego konsocjonalizmu (Milne i Mauzy 1999:

187-196). Polegał on na ustalonej dominacji Malajów w sferze politycznej oraz tolerowanej dominacji ludności niemalajskiej, a w szczególności Chińczyków na polu działalności gospodarczej. Ten stan delikatnej równowagi, czy może konse­

kwentnego braku równowagi, komplikował proces formowania się jednolitego narodu w państwie.

Chan i Evers uważają, że w całej Azji Południowo-Wschodniej mieliśmy do czynienia z dwoma alternatywnymi modelami politycznego uporania się z kwe­

stią budowy narodu (Chan i Evers 1973: 115-117). Jedną było podejście w myśl tzw. tożsamości regresywnej poprzez odwoływanie się do długiej i chwalebnej tradycji kulturowej oraz świadome sięganie po narodowe symbole ze złotego wieku historii. Inną stanowiło podejście według zasady tzw. tożsamości postępo­

wej, przejawiające się w kompleksowych programach budowy nowego społe­

czeństwa poprzez odrzucanie reliktów feudalnych i kolonialnych, która to opcja stanowiła stały element retoryki ruchów lewicowych.

W Malezji bez powodzenia wypróbowywano obydwie strategie. Próba pod­

jęta przez komunistów (Komunistyczną Partię Malajów - MCP) stworzenia toż­

samości postępowej poprzez program budowy państwa socjalistycznego w Ma­

lezji została odrzucona przez Malajów, jako sprzeczna z ich historyczną, kultu­

rową i religijną tradycją. Pełne odrzucenie feudalnych i kolonialnych reliktów proponowane przez komunistów spowodowałoby utratę podstawowych symbo­

li malajskiej tożsamości etnicznej, to jest bahasa, agama i raja (języka, religii i monarchii). Co więcej, Komunistyczna Partia Malajów była organizacją zdo­

minowaną przez Chińczyków. Stąd walka ugrupowań komunistycznych katego­

ryzowana była przez Malajów jako walka o chińską sprawę, w oczywisty spo­

sób sprzeczną z ich kulturowymi i politycznymi interesami. Z drugiej strony próby podejmowane przez malajskich nacjonalistów, zmierzające do odrodzenia długiej tradycji malajskiej państwowości i stworzenia malajskiego państwa na­

rodowego spotykały się od początku z silną opozycją ze strony brytyjskiej ad­

ministracji kolonialnej, jak również, z oczywistych przyczyn, dominującej w sferach gospodarczych ludności niemalajskiej. Stąd mimo uznania malajskiej supremacji politycznej, nowe niepodległe państwo akceptowało formułę wielo­

etnicznego społeczeństwa, które umożliwić miało współistnienie różnorodnych grup etnicznych i kulturowych.

(20)

Po uzyskaniu niepodległości zasada malajskiej hegemonii była wielokrotnie kwestionowana przez ludność niemalajską. Jej przedstawiciele uważali, poniekąd słusznie, że zasada ta w ostatecznym rozrachunku grozić mogła tak ich etnicznej tożsamości, jak i podstawom „narodu pluralistycznych społeczeństw”. Po tragedii zamieszek etnicznych w 1969 roku państwo generowało stabilność, co związane być może z realizacją rozmaitych strategii depolityzacji społeczeństwa, czemu to­

warzyszył poważny wzrost tendencji politycznego autorytaryzmu (Crouch 1996:

85-89). Niezależnie od rozmaitych głosów krytyki, od czasu wprowadzenia w ro­

ku 1970 programu NPE rządowi udało się ograniczyć stan nierównowagi etnicz­

nej w sferze gospodarki. Szczególne sukcesy władze odniosły w wydobyciu ze stanu nędzy i gospodarczego zacofania ludności bumiputra. Mimo pewnych po­

zytywnych rezultatów, jednolity naród pozostawał wciąż odległym celem.

Ukoronowaniem programów narodowej integracji miała się stać dopiero, pro­

klamowana w roku 1991 przez premiera Mohamada Mahathira, koncepcja Bang­

sa Malaysia (j.mal. dosł. naród Malezji). Choć cel propagandowy Bangsa Mala­

ysia, jakim jest zbudowanie jednolitego narodu malezyjskiego, jest względnie przejrzysty, to na poziomie operacyjnym wiele jego założeń budzi liczne wątpli­

wości. Definicja Bangsa Malaysia pozostaje wciąż niejasna dla wielu mieszkań­

ców Malezji. W szerszym kontekście zaprezentowany przez Mahathira program Wizja 2020, którego ostatecznym celem miało być stworzenie zjednoczonego i uprzemysłowionego narodu malezyjskiego, może być postrzegany jako próba skonstruowania malezyjskiego nacjonalizmu, opartego na świecko-materiali- stycznych podstawach (Vision 1991: 27). Jednakże definicja koncepcji Bangsa Malaysia pozostaje wciąż otwarta na różne interpretacje i stąd może oznaczać rozmaite rzeczy dla różnych ludzi. Stąd często przeciwstawne koncepcje tego, co

„malezyjski naród” powinien reprezentować. Każda wspólnota etniczna oczeku­

je zaspokojenia swoich społecznych, kulturalnych i politycznych aspiracji w ra­

mach tej samej formuły Bangsa Malaysia. Wypowiedzi przedstawicieli rządu, w tym następcy Mahathira, Abdullaha Ahmada Badawi, odnoszące się do Bang­

sa Malaysia były i pozostają niezwykle enigmatyczne. Sam Mahathir podkreślał, że ma jedynie na myśli wspólnotę ludzi, którzy są w stanie identyfikować się z państwem, posługiwać się bahasa Malaysia [językiem malezyjskim - będącym w istocie językiem Malajów przyp. A.J.] i akceptować założenia Konstytucji, ale którzy pozostaną wciąż Chińczykami, Hindusami, Ibanami, Kadazanami, Muru- tami itd. Wedle Mahathira obywatele Malezji będą więc jedynie Bangsa Malay­

sia w sensie politycznej tożsamości, a w związku z tym nie porzucą swych wła­

snych etnicznych języków czy kultur.

Idea Bangsa Malaysia może być zatem postrzegana głównie jako próba kon­

solidacji malajskiego nacjonalizmu i kulturowego pluralizmu oraz zdefiniowanie narodu jako mozaiki różnych kultur. Jednakże, jak wielokrotnie podkreślają tak Malajowie, jak i Chińczycy, opisywanie narodu jako mozaiki kultur jest o wiele

(21)

łatwiejsze niż życie w takiej mozaice. Tworzenie zjednoczonego „narodu” w izo­

lacji od szczególnej kultury etnicznej jest trudnym zadaniem. Program Bangsa Malaysia przynosi więc szereg fundamentalnych pytań. Pierwsze i najważniej­

sze: do jakiego stopnia filozofia jedności w różnorodności zawarta w idei Bang­

sa Malaysia okaże się być silnym fundamentem stworzenia zjednoczonego naro­

du malezyjskiego? Po drugie: zanim to zadanie zostanie wykonane, mieszkańcy Malezji mogą oczekiwać wiedzy co do tego, jakie kroki będą podjęte w celu zrównoważenia malajskiego nacjonalizmu kulturowym pluralizmem? Udziele­

nie odpowiedzi na te pytania może wywołać kolejną polityczno-kulturową kon- fTontację między głównymi grupami etnicznymi. Konfrontacja ta oznaczać bę­

dzie ponownie wielowymiarowe zderzenie malajskiego nacjonalizmu, islamu, narodowych dążeń Chińczyków z kulturowym pluralizmem. Bangsa Malaysia może w związku z tym być rozpatrywany głównie w kategoriach politycznych, a nie kulturowych. Patrząc z tej perspektywy siły etniczne zachowają swą siłę także w kształtowaniu i wpływie na dynamikę budowy Bangsa Malaysia w naj­

bliższych latach.

Niezależnie od tego, jak ocenimy perspektywy koncepcji budowy jednolitego narodu malezyjskiego, samo jej pojawienie się świadczy w przypadku Malezji o poważnym kryzysie Lijphartowskiej wizji konsocjonalnego modelu państwa.

Tak jak w wielu innych przypadkach próba ustanowienia porządku społecznego opartego na szerokim porozumieniu między grupami nie powiodła się. Myślę, że interesujące pozostaje wciąż dociekanie wyjątkowych, siłą rzeczy, przyczyn tego zjawiska w licznych społeczeństwach wielosegmentowych. Jednak przed bada­

czami staje również o wiele bardziej fundamentalna kwestia - identyfikacji uni­

wersalnego i inkrementalnego błędu w teoretycznej konstrukcji konsocjonali- zmu, który to konsocjonalizm w praktyce politycznej wciąż uznawany bywa za uniwersalną receptę.

Literatura

Ackerman, Susan. 1986. Ethnicity and Trade Unionism in Malaysia: A Case Stu­

dy o f a Shoe Workers Union. W: Raymond Lee De Kalb (red.), Ethnicity and Ethnic Relations in Malaysia. Chicago: Chicago University Press, s.145-167.

Almond, Gabriel A. 1956. Comparative Political Systems. „Politics”, XVIII, 3 (Aug. 1956), s. 391-409.

Almond, Gabriel A. i Sidney Verba. 1963. The Civic Culture: Political Attitudes and Democracy in Five Nations. Princeton: Princeton University Press.

Andaya, Barbara W. 1982. A History o f Malaysia. Houndmills: Macmillan.

Apter, David E.1965. The Politics o f Modernisation. Chicago: University of Chi­

cago Press.

(22)

Blythe, Wilfried L. 1969. The Impact o f Chinese Secret Societies in Malaya. Lon­

don: Oxford University Press.

Chan, Heng Chee i Evers Hans D. 1973. Nation-Building and National Identity in Southeast Asia. W: Eisenstadt Samuel N. i S. Rokkan (red.) Building Sta­

tes and Nations: Analysis by Region. Vol. 2, Beverly Hills: Sage Publications, s.301-319.

Clammer, John. 1993. Chinese Ethnicity and Political Culture In Singapore. W:

Gosling Peter L. A. i Lim Linda (red.). Singapore Changes Guard: Social, Po­

litical and Economic Directions in the 1990s. Singapore: Maruzen Asia, s. 330-348.

Cowan, C.D. 1961. Nineteenth Century Malaya: The Origins o f British Political Control. London: SOAS.

Crawfurd, Jon. 1856. A Descriptive Dictionary o f the Indian Islands and Adja­

cent Countries. London: Kohn & Co.

Crouch, Harold. 1996. Government and Society in Malaysia. Ithaca and London:

Cornell University Press.

Cushman, Jennifer. 1988. Changing Identities o f the Southeast Asian Chinese Since World War II. Hong Kong: Hong Kong University Press.

Daalder, Hans. 1983. Western European Party Systems: continuity and change.

London: Sage.

Dahl, Robert A. 1971. Polyarchy: Participation and Opposition. New Haven:

Yale University Press.

de Vere, J. Allen.1967. The Malayan Union. New Heaven: Yale University Press.

Eisenstadt, Samuel N. 1963. The Political Systems o f Empires. New York: Trans­

action Publisher.

Funston, Jon.1980. Malay Politics In Malaysia: A Study o f the United Malay Na­

tional Organisation and Party Islam. Kuala Lumpur: Heinemann.

Geertz, Clifford. 1980. Negara, The Theatre State In Nineteenth-Century Bali.

Princeton: Princeton University Press.

Guber, Aleksandr A. 1966. Narody Jugo-vostocnoj Azji. Moskwa: Akademija Nauk SSSR.

Hamzah, Abu Bakar. 1981. A l Imam. Its Role In Malay Society 1906-1908. Can- tenbury: Govin.

Hoffman, Stanley. 2002. Anarchical Society. New York: Columbia University Press.

Information Malaysia. 1999. 1989-99 Yearbook. Kuala Lumpur: Government Press.

Jackson, James C. 1965. Pickering, Protector o f Chinese. Kuala Lumpur: Uni­

versity of Malaya.

Jackson, James C. 1968. Planters and Speculators. Kuala Lumpur: University of Malaya.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zmiana ustroju politycznego, która dokonała się pod koniec lat 80. umożliwiła podmiotowe uczestnictwo polityczne i obywatelskie mniejszościom narodowym i etnicznym oraz

Посылаем до рукъ Твоих в том звязку листъ нашъ оттвороный писаный до князей, панов, воеводъ, старостъ и врадников наших земских и дворных и

The wall decoration of the Sassanian hause at Ma'arid IV consists of two rows of metopes filled with a composition of demi-palmettes and pomegranate fruits complemented with

Niech, tak jak wcześniej przyjęliśmy, Fo(W) będzie aktem mowy, w którym nadawca N wyraża swoje stanowisko w odniesieniu do zdania W. Aby zespól tych aktów mowy mógł

Celem artykułu jest próba ukazania zależności związanych z funkcjonowaniem szkolnictwa w środowisku wielojęzycznym – z perspektywy procesu rozwijania kompetencji w

Praktycznie niczym się nie różni, chod w szczegółach się okaże, że nie można tego okna „zminimalizowad”.. Ustalimy teraz rozmiar

Występowanie na obszarze Chin różnorodnych grup etnicznych i narodowych sprawia, iż coraz częściej i chętniej turyści w swoich planach podróży umieszczają

Libanu z t¹ jednak ró¿nic¹, ¿e pañstwa te wspieraj¹ re¿im rz¹dzony przez sy- ryjskich alawitów, który jest zgodny z ich interesami i doktryn¹ religijn¹ (Abu Zeyd,