Biuletyn Informacyjny MKZ NSZZ "Solidarność" Region Środkowo-Wschodni nr 17, 23.02.1981
Czesław Miłosz
ROBOTNICY I ZARZĄDZANIE
Interesy robotników są sprzeczne z interesami zarządców, c i natomiast monopoli- zują władzę i polityczną i gospodarczą. Należałoby więc, jak chcą l i c z n i w kra- jach wschodniej Europy buntownicy, odebrać władzę biurokratom i oddać ją robo- tniczym radom. Znaczyłoby to upolitycznienie przeciętnych obywateli w stopniu jak dotąd niespotykanym, przewyższającym t o , co wiemy o demokracji ateńskiej.
Przeszkody po temu są znaczne ale nie pochodzą, jak się zdaje, z braku zdolnoś- c i robotników, ludzi już rozgarniętych i trzeźwo myślących, do pobierania trud- nych^ d e c y z j i . Przeszkody są zapewne wpisane w samą technikę i produkcji i , rzą- dzenia, która ze strony sprawujących kontrolę wymagałaby c i ą g ł e j czujności i niemal codziennego udziału w obradach. N i e s t e t y , jak wskazują doświadczenia na- szych czasów, zbiorowy zarząd przedsiębiorstwem działa tylko w nielicznych wy- padkach, bo energii i zainteresowań wystarcza ludziom nie dłużej niż na parę
tygodni rewolucyjnego porywu, po czym zawodowcy c z y l i biurokraci przejmują ucią- żliwe obowiązki d e c y z j i . Czy i jak można by było ich kontrolować, tak żeby bro- n i l i interesów robotników, nie interesów odgórnie kierowanego aparatu, pozosta- j e niewiadomą. c y t a t z: "Widzenie nad zatoką San Francisco"