• Nie Znaleziono Wyników

Norejko Alina

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Norejko Alina"

Copied!
22
0
0

Pełen tekst

(1)

1

(2)

SPIS ZAWARTOŚCI TECZKI — . ....ii l: n a

I. Materiały dokumentacyjne

1/1 - relacja w łaściw a

I/2 - d okum enty (sensu stricto) dot. osoby relatora

I/3 - inne m ateriały d okum en tacyjne dot. osoby relatora

II. Materiały uzupełnieniające relację

III. Inne materiały (zebrane przez „relatora” ):

II1 /1 - dot. rodziny relatora

III/2 — dot. ogólnie okresu sprzed 1 9 3 9 r.

III/3 - dot. ogólnie okresu okupacji (1 9 3 9 - 1 9 4 5 )

III/4 - dot. ogólnie okresu po 1 9 4 5 r.

III/5 - in n e...

IV. Korespondencja

V. Wypisy ze źródeł [tzw.: „nazw iskow e karty inform acyjne” ]

VI. Fotografie

2

(3)

3

(4)

Relacja Wojskowej Służby Kobiet : ALINA KŁOS

//U^cJ-e<n'ćitu_j Dane osobowe

I . Kłos Alina z domu Norejko

M. qjas

\

u

^

Pseudonim k on sp irac y jny "Dąbrówka"

i.dą /l/lig)|U)5(^g urodzona lo czerwca 192o roku w Rostowie nad Donem Imię ojca Stanisław matki Salomea

sto pień wojskowy : szeregowiec zamieszkała 62 2oo Gniezno zamężna 3-ch synów 2 córki I I . Dane środowiskowe

w y k s z t a ł c e ń / e : In stytut Rodziny M arii w głudach

praca społeczna do 1939 : Towarzystwo Rozwoju Ziem Wschodnich praca zawodowa : S p ó łd zieln ia I n ż y n i e r i i Budowlanej Warszawa

karacelistka

I I I . Służba konspiracyjna

1 / 1 9 4 1 - V I I . 1944 ZWZ-AK Okręg Radomsko-Kielecki Obwód

Iłża Podobwód Starachowice O d d ział X2xxeć

"P r zedśw it ( Świadkowie, r e l a c ja wfash^

V I I I $ 4 4 - 6 . 1 o . 4 4 Powsta nie V,arszqwskie Relacja własna

Relacja opracowęa na podstawie dokumentów osobowych Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Wlkp.

za zgodą zai^beresowanej / z a ł ą c z n i k /

Dołączono dokumenty : życiorys ze szeczegółowycm opisem d z ia ł a l n o ś c i kon sp iracy jnej , oświadczenia świadków i zaś wiadczenie kombatanckie

O (U l . <Vfo

4

(5)

Mm

Ślina Kłos ' A /

' ... « .

G2-2oo Gniezno

Do roku 1935 mieszkałam w Wiśniewie k/Warszawy,gdzie kształciłam się w Instytucie Rodziny Marii w Płudach-.Od roku 1935 przebywałam w Warsza­

wie,pracując i ucząc się nadal.Później wciągnęłam się w pracę społecznąwwTo- warzystwie Rozwoju Ziem Wschodnich w sekcji bibliotecznej.Prezesem "Towarzy- stwa"był dr Wilczyński.Przed wybuchem wojny otrzymałam posadę w Spółdzielni Inżynierii Budowlanej przy Al.Jerozolimskich.

Przez cały miesiąc działań wojennych i oblężenia przebywałam w Warszawie.W ro- kul940,aby uniknąó wywozu do Niemiec,znajomizałatwili mijaracę w Starachowicach w fabryce amunicji.Tam też zetknęłam się z podziemną organizacJąAA.K.,do której wstąpiłam.Zostałam zaprzysiężona przez "Orłę^/Irenę Koziełł-Poklewską/,oraz

drugą osobę,której pse&ionimu nie pamiętam /mój psefcfaonim:"Dąbrówka"/.Należa- \kiuA^L łam do"Białeqo Krzyża",sekcja pomoc żołnierzowi,pod kierunkiem "Helenv"/zgineła ^ Ulx w obozie/,szkolącą naszą grupę w organizowaniu punktów kulturalno-oświatowych,$ ps

świetlic,stołówek,zakwaterowania dla żołnierzy powracających z frontu i szpita- c li.Jednocześnie zajmowałam się nauczaniem dzie4i z rodzin ukrywających się/m.in.

Anię Koziełł-Poklewską,Leszka Króla-synk;jukrywającego się lotnika,zastrzelonego później wraz z żoną przez Niemców,Andrzejka Czajkowskiego,a także córki p.Lu­

bieńskiej, wysiedlonej ze Środy Wielkopolskiej./

W lipcu 1944 r.w czasie urlopu pojechałam do Warszawy,by odwiedzić rodzinę.Tam też zaskoczyło mnie Powstanie warszawskie.Nie mogąc nawiązać kontaktu z właści­

wym oddziałem,zostałam skierowana do Kwatermistrzostwa do kapitana "Mateusza"

/Jerzy Gniot-Niewęgłowski/,gdzie pozostałam jako łączniczka.Pozostały mi w pa­

mięci pseudonimy niektórych osób,jak "Basia","Matysi9","Lidia","Orlik","Stań­

czyk", "Tygrys", "Kruk", "01eńka"/żona kapitana Mateusza",z domu Bernacka,wysie­

dlona z Poznania/.Nasz punkt mieścił się w kinie "Palladi$|n" czy "Helgoland", przy ul.Złotej- zresztą kilkakrotnie musieliśmy się przemieszczać - ostatnia kwatera przy ul.Widok.Po kapitulacji 6.10.1944r.mężczyźni zostali zabrani do <

niewoli,a reszta została skierowana do obozu w Pruszkowie."Oleńka" ija trzymały­

śmy się razem i uniknęłyśmy obozu tylko dzięki wypadkowi,któremu uległam,naje- \ ghana przez jadących motocyklem Niemców.Silny upadek na tył głowy spowodował utratę przytomności.Z relacji "Oleńki" wiem.że jeden z jadących Niemców wycią­

gnął pistolet i wycelował do mnie,drugi go Jednak powstrzymał.Tak nas pozosta­

wiono.Po jakiimś czasie,dzięki staraniom"Oleńki",zabrano nas na platformę konną,

5

(6)

jadącą do Pruszkowa,powożoną przez Niemcaj^a opłatą,którą była nasza gaża,a może

^eż z litości,zgodził si}j! zostawić nas we Włochach - miejscu zamieszkania "Oleń­

ki".Pod osłoną nocy dotarłyśmy jakoś do jej mieszkania,kolejne godziny zeszły nam na niszczeniu druków i papierów konspiracyjnych oraz zakopywaniu maszyny do pisa­

nia.Tymczasem patrole niemieckie bardzo skrupulatnie poszukiwały uczestników P o ­ wstania.Ponieważ nie byłam tam meldowana,ukrywałam się wraz z innymi uchodźcami w piwnicznych kryjówkach,do czasu,aż brat "Oleńki*Zbigniew Bernacki /wysiedlony z Poznania/,zabrał nas do Marianowa.Po wszystkich tych przejściach zapadłam na ciężką chorobę /woda w płucach/,tak,że aż do maja 1945 r.leżałam w szpitalu w Ra­

wie Mazowieckiej.Stamtąd zostałam przewieziona do Mosiny, gdzie zamieszkała "Oleń­

ka". Przez następne lata,już po moim wyjeździe z Mosiny,utrzymywałam z nią stały kontakt- aż do jej śmierci w lipcu 1991 r.Paręlat wcześniej wypełniałam też ankie­

tę,dotyczącą jej udziału w Powstaniu.

Sama nigdy nie ubiegałam się o przywileje z tytułu uczestnictwa w Powstaniu i pra­

cy konspiracyjnej uważając,że większe prawo do tego mają osoby,które przeszły obóz czy doznały trwałego kalectwa.Dziś również mnie to krepuje, bo przecież był to obowiązek każdego Polaka.Niestety,dziś oboje z mężem utrzymujemy się z jego jak­

że niskiej nauczycielskiej emerytury,niewspółmiernej do pracy pełnej poświęcenia i wyrzeczeń,a nierzadko i upokorzeń,jakie spotykały nauczycieli bezpartyjnych.W cza­

sie wojny mąż mój również zwiągany był z A.K, i nauczaniem konspiracyjnym.Niełatwo było się nam - Jak wielu Polakom z pewnością -odnaleźć w powojennej rzeczywistości ; wychować i wykształcić pięcioro dzieci,co przy moim nadszarpniętym zdrowiu i Kil­

kakrotnym pobycie w szpitalu,przy jedynej pensji męża,byłacz$asem zadaniem ponad siły.W tamtym czasie,w latach 60-tych,przypadkowo nawiązałam kontakt zjckapitanem

"Mateuszem",który po wyjściu z obozu w Niemczech wyemigrował do Stanów.Z naszej korespondencji zachowały się niektóre jego listy,nawiązujące do Powstania,które załączam jako dowód wiarygodności,sugerujące,bym robiła starania 0-±jr|toi>Q^ę z tytu­

łu mego w nim uczestnictwa.Chciał mi dostarczyć potrzebne w tym celu oświadczenie, z czego zrezygnowałam ze względów,o których wspomniałam,choć faktem jest,że te przełT- życia,ciągłapapięcie nerwów od chwili wybuchu wojny,oblężenia Warszawy,okresu oku­

pacji,pracy w fabryce,zagrożeniach i przykrościach ze strony Hiemców,są do dziś ogromnym dla unie obciążeniem.

W wydarzeniach,które opisałam,mogą być pewne nieścisłości,dotyczące zwłaszcza precyzyjnego wskazania dat.

6

(7)

7

(8)

8

(9)

9

(10)

10

(11)

11

(12)

12

(13)

13

(14)

14

(15)

15

(16)

16

(17)

17

(18)

18

(19)

o»D'1

Jj,. M/**-/**

T o r u ń lO o a 1 9 9 8 r- Pani A l i n a Kł o s

62 - gOO G n i e z n o ,

S z a n o w n a Pani !

D z i ę k u j e m y Pani b a r d z o za r e l a c j ę , K t ó r ą o t r z y m a l i ś m y za p o ś r e d n i c t w e m pani S t a n i s ł a w y G o d l e w i c z . Z a ł o ż y l i ś m y Pani. t eczkę o a o h o w ą o n u m e r z e i n w e n t a r z a 820. P r o s i m y j e d n a k o jej u z u p e ł n i e n i e , to jest o p r z y s ł a n i e n a m - o c z y w i ś c i e o ile jest to m o ż l i w e - z d j ę ć i d o k u m e n t ó w z o k r e s u Pani s ł u ż b y k o n s p i r a c y j n e j . W a ż n e b y ł o b y także b a r d z i e j s z c z e g ó ł o w e o p i s a n i e d z i a ł a l n o ś c i sekcji "Biały K r z y ż " czy c a ł e g o o d d z i a ł u

"Przedświt". A m o ż e m a Pani j e s z c z e k o n t a k t z p a n i ą I r e n ą Koziełł - P o k l e w s k ą czy z p a n i ą H e l e n ą Ś m i g i e l s k ą 7 J e ś l i tak - p r o s i m y b a r d z o o ich adresy. A m o ż e u d a ł o b y się Pani z a c h ę c i ć je do n a p i s a n i a p o d o b n y c h r e l a c j i ? - b y l i b y ś m y b a r d z o w d z i ę c z n i .

J e s z c z e raz d z i ę k u j e m y b a r d z o za n a d e s ł a n e m a t e r i a ł y .

Z w y r a z a m i s z a c u n k u i n a j l e p s z y m i ż y c z e n i a m i -

/ItzdrC.

M a r t a Czyi&ak

D o k u m e n t a l i s t k a D z i a ł u W S K

19

(20)

20

(21)

i - UNDACJ A

Archiwum Pomorskie Armii Krajowe] Toruń, 21. 07. 1998

u l . W G a r b a r y 2 , t e l . 6 5 - 2 2 - 1 8 6

87-100 TORUŃ

Pani Alina Kłos 62 - 200 Gniezno <

Szanowna Pani !

Pragniemy Panią poinformować, że 19. 05. 1998 r. otrzymaliśmy, za pośrednictwem p. M ani Krzyżańskiej, Przewodniczącej Komisji Weryfikacyjnej ŚZŻ AK O kręg Wielkopolska, materiały dotyczące Pani służby konspiracyjnej: relację oraz oświadczenia świadków, Romualdy Boduszewskiej i Anny Ratusińskiej (kserokopie). M ateriały te włączyliśmy do Pani teczki osobowej.

Dziękujemy za nie serdecznie. ..

Z wyrazami szacunku i najlepszymi życzeniami - M arta Czyzak

Dokumentalistka Działu WSK

21

(22)

22

Cytaty

Powiązane dokumenty

Na podstawie zaprezentowanych danych empirycznych uzyskanych w ramach badań moralności młodzieży uczącej się w małym mieście Ostrów Mazowiecka można stwierdzić, iż

The daily course of the soil temperature and the energy fl ux in deeper soil layers were diffe- rent for the selected measurement sites and they strongly depended on the

Based on an analysis of the system of equations to model one-dimensional river morphodynamics with unisize sediment and a Chezy-based friction term, Cordier

w tomie jeden artykuł recenzyjny. Można by spierać się o właściwą kolejność ar­ tykułów, np. Gródka powinna była znaleźć się obok pracy dra

FIGURE 4.28  View of the inside of the theatre, 1992 FIGURE 4.29  Detail showing how the members were  connected to the ground, 1992 § 4.3.3 Paper House

Celem nadrzędnym industrializacji regionu Kujaw i Pomorza w latach Polski Ludowej było zbudowanie nowej struktury gałęziowej przemysłu, która znacząco różniła się od

Ale kiedy przyszedł koniec wojny i demobilizacja, ja ciągle nie mogłem zapomnieć Lublina, chociaż raj mnie tam przecież nie czekał, bo rodzina była w rozsypce,

laser frakcyjny CO 2 czy głębokie peelingi, lepiej jest wykonywać w okre- sie, kiedy nasłonecznienie jest z reguły niewielkie (jesień i zima), ale zdecydo- wana ich większość