ANNALES
UN
I
VER
SI TAT I
S MARIAE CUR IE-S
KŁOD
O WSК
ALUBLIN
—
POLONIAVOL.XL, 24 SECTIO G 1993
InstytutPrawa KarnegoUMCS Zakład Prawa Karnego i Kryminologii
Jerzy SZUMSKI
Ewolucja kary aresztu w polskim prawie o wykroczeniach
Evolution of thePenalty of Arrestin the Polish PettyOffences Code
1.
W
wykonaniupostanowienia
Konstytucjimarcowej
rozporządzenie o po
stępowaniu karno-administracyjnym z 1928r. przyjmowało
zasadę, iżw sprawach o wykroczenia
orzekająsądy, powierzając
równocześnieniemal w
całościorze
cznictwo
w tych sprawach organom administracji, które
miałyje pełnić
zastę pczo,
jako żezapadłe rozstrzygnięcia
podlegały kontroli sądowej1.
Przed omówieniem ówczesnych
przepisów
dotyczącychkary aresztu
należyznaciskiem podkreślić,
iżw początkowym okresie
prac nad kodyfikacjąmaterial
nego prawa
owykroczeniach reprezentowano stanowiskozgodnie
zktórymkara pozbawienia wolności
nie może byćzaliczana do
karadministracyjnych i
wszy stkie
zagrożone nią czyny winny zostaćwłączonedo kodeksu karnego1 2
.Postulat
tenjednak nie zostałzrealizowany,
gdyżwydane w
1932r.
prawo o wykroczeniach3 przewidywało karęaresztu w wymiarze od 1 dnia
do3 miesięcy,
przyczym zawsze
figurowałaona w sankcjach alternatywnie z grzywną. Ustawa
dawaław takich sytuacjach
wyraźnyprymat
represji ekonomicznejstanowiąc, iż
aresztwymierza
się tylkowtedy,
gdyskazanie na
grzywnę„nie byłoby
celowe”.
Jeżeli natomiast wykroczenie
było
zagrożone wyłączniearesztem, można
było wprzypadkach „zasługujących na
szczególneuwzględnienie
”zastosować
instytucję nadzwyczajnegozłagodzenia kary, pozwalającą na
wymierzenie grzywny zamiastaresztu.
Obowiązujące
wówczasprzepisy
wprzypadku
orzeczenia analizowanejkary na okres
poniżej7
dnistwarzały możliwość
wykonania jejw formie
aresztu do
1 Rozporządzenie Prezydenta RPz 19marca 1928r. o postępowaniu karno-administracyjnym (Dz.U.
nr 38, poz. 356).Szerzej na ten temat por. J. Skupiński: Model polskiego prawa o wykroczeniach, Ossolineum 1974, s.80 i n.
2 E. S. Rappaport: Przedmowa do projektu wstępnegoustawy o wykroczeniach, [w:] Komisja KodyfikacyjnaRzeczypospolitejPolskiej, SekcjaPrawa Karnego, t. IV, z. 4,s. 4.
3 Rozporządzenie Prezydenta RPz 11lipca 1932r. prawo o wykroczeniach (Dz. U. nr 60, poz. 572).
224 JerzySzumski
mowego
4.
Polegał onna tym,
że„skazanemu
nie wolnobyło opuszczać swego mieszkania
aniprzyjmować
odwiedzinbez
zezwoleniawłaściwej władzy
”. Jakkol
wiek, w
sensieformalnym, areszt
domowybył
sposobem wykonaniakary
tojed
nak de
facto należy go traktować jako
środek karnyodrębny
rodzajowo odtradycyjnie rozumianej
karypozbawienia
wolności, prowadzącejdo osadzenia
w więzieniu,a więc
nieporównanie mniejdolegliwy
dla skazanego.Informacje
statystyczne na
temat polityki karaniasprawców wykroczeń
wokresie międzywojennym
sąnader
ograniczone, gdyżdotyczą
jedynielat 1935-
1938. Wynika z
nich, że
karęaresztu
stosowano wobecok.
7%skazanych,
przyczym
wok.
80-85% przypadków jejwymiar
nieprzekraczał
7 dni5
. Niedyspo
nujemy, niestety, żadnymi
materiałami pozwalającymi
odpowiedzieć na pytanie, czyw praktyce
wykorzystywanoinstytucję
aresztudomowego.
Uzasadniona wy daje
sięjednak hipoteza, że
środek ten musiałznajdować jakieś zastosowanie,
niezależnie odosadzania
ukaranychza
wykroczenia w egzystujących wówczasaresztach
miejskichi gminnych, których
również niemożna utożsamiać z
trady cyjnymi więzieniami.
Liczby sprawców wykroczeń, wobecktórych
orzekanoareszt w
tym czasie, były bowiem bardzoduże,
gdyżwynosiły ok. 74000-110000.
Można zatem mieć
wątpliwości
czyprzez
ówczesnewięzienia
zdołano byprze
mieścić tak dużą
masę
ludzi, skoro populacja pozbawionych wolnościw latach 1935-1938
(obliczanawedług stanu
na1 stycznia
każdegoroku) wahała
się wgranicach
55000-68000osób
6. Było to tym bardziejnierealne,
jeżeli zważyć że zjednej strony niemożność
wykonania kary pozbawienia wolności wobec skaza
nychza
przestępstwaprowadziła do częstego umarzania postępowania w sposób
sprzecznyz zasadą legalizmu ścigania, a z drugiej
zaś problem przeciążeniawię
zieńznajdował doraźne
rozwiązaniew drodze
wydawanialicznych amnestii7.
W okresie
powojennym
ustawąz 15
XII1951 r.o
orzecznictwiekarno-admi
nistracyjnym dokonano zasadniczej reformy modelu
prawao wykroczeniach manifestującej
sięprzede
wszystkim powołaniemkolegiów orzekających
przy prezydiachrad narodowych
8.
Najistotniejszą przeprowadzoną
wówczas zmianą wsferze wymiaru kary
byłopozbawienie
kolegiów prawa wymierzaniaaresztu,
połączone z wprowadzeniem karypracy
poprawczej, co miało oznaczać przejściez represyjnego
nawycho
wawczy
charakter orzecznictwa
karno-administarcyjnego.Istnieją jednak podsta
wy, by
sądzić,
żena taką właśnie
decyzję ustawodawcywpłynąć musiała również istniejąca
wtymokresiekrytyczna
sytuacjaw zakresie egzekwowania kar
aresztu, orzeczonych wsprawach o wykroczenia.
Najlepszymtego dowodem może być fragment
rządowegouzasadnienia wspomnianego
aktuprawnego, w
którymstwierdzono
m. in.,że „zasądzonych kar aresztu
nieodbyło425000
osób.W roku 1950 na
57815 osób niewykonanozupełnie
tejkary
w stosunkudo
15577. Brak4 Rozporządzenie Prezydenta RPz 7 czerwca 1928 r. o areszcie domowym (Dz. U. nr 26,poz.228).
5 Mały Rocznik Statystyczny z 1938roku, s. 347, Mały Rocznik Statystyczny z1939 roku,s. 359.
6 Mały Rocznik Statystyczny z 1939roku, s. 368.
7 L. Radzinowicz: Kryzyspolskiego ustroju penitencjarnego, „Gazeta Sądowa Warszawska” nr 42/1935.
8 Szerzej na temat tejreformypor.W. F. Dąbrowski:Zagadnienia ogólne orzecznictwa karno administracyjnegow PRL,Poznań1970,s. 44 in.oraz J . S к upiński:Model..., s. 112 i n.
Ewolucja kary aresztu w polskim prawie o wykroczeniach 225
aresztów w wielu
miastachi
gminach nie pozwalaw ogóle
na wykonywanie tej kary”9. Aby uniknąć
nieporozumień,należy
wyjaśnić, żekara
aresztu niezostałabynajmniej
wyeliminowana zkatalogu
reakcjiprzewidzianych
dlasprawców
wy kroczeń. Zmiana
polegałajedyniena tym, że
jeżeli„społeczna szkodliwość
czynu,stopień
zawinienialub inne
ważne okoliczności”wymagały orzeczenia
aresztu, kolegium mogłoprzekazać
sprawęna drogę postępowania
sądowego.Jak
akcen towano w
późniejszympiśmiennictwie,
„przyjęto tuzasadę,
żekarapozbawienia wolności może być w zasadzie nałożona tylko
przezsąd
iw
postępowaniu sądo
wym,dającym maksimum
gwarancjiobrony
”10* .
Od
zasadytej odstąpiono,
niestety,w kolejnej reformie prawa
o wykrocze
niach,wyraźniezmierzającej do zaostrzenia jego represyjności,
cowiązać można
zapewnez wcześniejszympoddaniem orzecznictwa kolegiów nadzorowi
Ministra Spraw Wewnętrznych11. Zwiastunemnowych koncepcji
była ustawaz
1958r. o zaostrzeniu odpowiedzialności karnej za
chuligaństwo,która
przywróciła kole giom prawo do
orzekania zasadniczej kary aresztu zawymienione w
niejwykro
czenia.
Następnie
2 XII1958
roku znowelizowano ustawęo orzecznictwie karno-administracyjnym12, znosząc karę pracy
poprawczejoraz rozszerzając
uprawnienia kolegiówdo
orzekaniaaresztu na kilkanaście
dalszychwykroczeń,
przywracając równocześnie w tych przypadkach zaskarżalnośćorzeczenia do
są du.
Późniejsze ustawodawstwo stopniowo powiększałokatalog czynów, za które kolegia
władne byływymierzyćanalizowaną przez
nas karę. Natomiastza
pozo
stałewykroczenia
zagrożone aresztemkara ta,
podobniejakw poprzednio
obo wiązującym stanie
prawnym, mogłabyć orzeczona jedynie przez
sądw razie
przekazaniamu
sprawyprzez
kolegium.Jak
wykazują materiały statystyczne, udział kary
aresztuwynoszący
w latach1959-1962 1,2-1% zwiększył
siępoczynającod
1963 r.do ok.
1,5%13.Środek
tenw znakomitej większości
przypadków stosowano wobecsprawców
wykroczeniazakłócenia w
stanienietrzeźwym porządku
publicznego,np. w
1962r. wymierzo
no im
92% ogółu
orzeczonychprzez
kolegiaaresztów14. Nie mniej
istotnebyło i to, że
czyn tenzdecydowanie dominował w strukturze
tzw.wykroczeń
„alko-holowo-chuligańskich
” (96%)15
.Ponieważ od
1963r.
miała miejsceinspirowana
przez MSWakcja zmierzająca do
zaostrzeniarepresji za
wykroczeniao
charak terze
chuligańskim, efektemjejbył wskazany
wyżejwzrostwymierzania najsuro
9 Uzasadnieniedo projektu ustawyoorzecznictwie karno-administracyjnym (Sejm Ustawodawczy RP, druk 995,s.7).
1°M. Zi mm erma nn : Orzecznictwo karno-administracyjne, [w:] M. Jaroszyński, M. Zim mermann, W. Brzezïûski:Polskieprawoadministracyjne,Warszawa1956,s. 413.
u Uchwała Rady Ministrówz 7 grudnia1954 r. o zakresiedziałania MinisterstwaSpraw Wewnętrznych oraz jego organów terenowych (M. P.nr 8,poz.83).
12 Ustawaz2grudnia 1958 r. ozmianie ustawy z 15 grudnia 1951r. oorzecznictwiekarno-administra cyjnym (Dz. U. nr 77, poz.396).Szerzej na tematustawy por. W. F. Dąbrowski: Zagadnienia...,s. 60 in.,J. Skupiński:Model...,s. 138in.
13 M. Zimmermann:Orzecznictwo karno-administracyjne, „Studia Prawnicze” 1965, nr 7, s. 176.
и Polityka kama, „Zagadnienia Karno-Administracyjne”, 1/1961, s. 21, Organaresortu spraw wewnętrz nychrealizująpostanowieniaustawy o zwalczaniuchuligaństwa, „ProblemyAlkoholizmu” 1964, nr9-10, s. 21.
is E. Syzduł:Kształtowanie się przestępstw iwykroczeń zustawyo zwalczaniu alkoholizmuw latach 1963-1965, „Problemy Alkoholizmu”, 1968, nr8-9, s.3.
226 Jerzy Szumski
wszej kary
16.
Okoliczność tatłumaczy jednocześnie, że
tegorodzaju
„akcje” czydyrektywy miały
znaczniewiększy
wpływna
praktykę orzekaniaaresztu aniżeli zmiany legislacyjne. Większość bowiem
ustaw szczególnychprzyznających
kole giom
uprawnieniado
wymierzania tegośrodka wydano
wlatach
1959-1961,a więc w okresie,
kiedyudział aresztu
był ustabilizowany. W świetletych
uwagmożna
dostrzec niekonsekwencjęw
wytycznychMSW,
którezjednej
stronypod
kreślały
wyjątkowy
charakteraresztu,
zdrugiej
zaśzawsze
obligowały do za
ostrzenia politykirepresyjnej
wobecsprawców wykroczeń alkoholowo-chuligań-
skich17
, chociażrealizowanaw
stosunkudo
nichpolitykakarania zaczęła
wkrót
ce wywoływać uwagikrytyczne w
doktrynie18.
Jak
zaznaczono, zgodniez obowiązującym
wówczas stanem prawnym, karę aresztumogły
orzekaćrównież sądy w sprawach przekazanych im przez
kolegia.Badacze stwierdzili
jednak, żew praktyce
pozbawienie wolnościstosowane
jestw zasadzie
tylko zate
czyny,za które ustawa pozwala
kolegiomwymierzać areszt19
. Wten sposób w praktyce orzecznictwa
miało miejsce odwrócenie pro porcji,
jako żeto
co powinnobyć zasadą,
czyliwyłączneprawosądów do pozba
wienia wolności, było w rzeczywistości jedynie wyjątkiem.
Co się
tyczy natomiast polityki karnej sądóww sprawach przekazanych
imna
skutekskarg składanych przez ukaranych,
to badaniadowodziły, że nie
była ona przesadnieliberalna,
cobyć
może wiązało się zfaktem,
iż90,2%
rozpozna nych przypadków
dotyczyły zakłócania porządkupublicznego w stanie nietrzeź
wym20. Wykazały
one bowiem,
że sąd orzekłkarę aresztu w takim samym wymia
rze, jak
kolegium
wobec37,4%
badanych, zaśw
stosunkudo
blisko co piątego skazanego (18,4%)złagodzenie
karyrównież
polegało naorzeczeniu
aresztu, tyle tylko, żew
niższymwymiarze.
Ukarani aresztem
za wykroczenia, z uwagi
nabrak odrębnego statusu,
od
bywalikarę wspólnie ze
skazanymi zaprzestępstwa21
. Liczbyukaranych
tym środkiem(zwłaszcza
w postacikary
zastępczejza
nieuiszczonągrzywnę) stano
wiły poważneobciążeniedla przepełnionych wtym czasie
więzień.
Doszłonawet do
tego, żew ówczesnym piśmiennictwie
jednipodnosili, iż „polski system wię
zienny
nie jest
należycieprzygotowany do
wykonywania aresztuadministracyj
nego
”22, inni zaś uskarżali się, że„dysproporcje
pomiędzy potrzebamiwyni
16 Organa resortu..., s. 17.
17 Wytyczne Ministra Spraw Wewnętrznych w zakresieorzecznictwa karno-administracyjnego na rok1960,
„Poradnik dla Kolegiów Orzekających”1960, nr 2, s. 2.; Nasze aktualne zadania,„Zagadnienia Karno-Admi
nistracyjne” 1964, nr 1, s. 4., Polityka..., s. 19-21; Wytyczne MinistraSprawWewnętrznychw zakresie orzecznic
twa kamo-administarcyjnegonarok 1965, „Zagadnienia Karno-Administracyjne” 1965, nr2, s. 2.
18 A. G ubiński:Aresztzasadniczyizastępczy, „Zagadnienia Karno-Administracyjne”1963,nr6, s. 61 -62;L. Falandysz: Czynnik nietrzeźwości w przestępstwie o charakterze chuligańskim, „Problemy Alkoholizmu” 1967, nr 8,s.9-12.
WA. Gubiń ski:op. cit., s.54.
20A. Góral: Orzecznictwo karno-administracyjne sądów, „Zeszyty Problemowo-Analityczne” 1966, nr 4,s.9-10.
21 Zarządzenie Rady Ministrów z 5marca1959 r. w sprawiewykonywania kar aresztu orzeczonychprzez kolegia karno-administracyjne przyprezydiach rad narodowych (Dz. U.nr 20, poz. 126).
22 S. Walczak: Wykonaniekararesztu orzeczonych przez kolegia,„Zagadnienia Karno-Administra
cyjne” 1963, nr 6, s. 33.
Ewolucja kary aresztu w polskim prawie o wykroczeniach 227
kającymi
z
politykikarnej, a możliwościami więziennictwa są
na dłuższąmetę
niedo utrzymania
”23.
Kolejna ustawa
nowelizująca
prawo o wykroczeniach,wydana w
1966r.24
przywróciła kolegiompełne
prawo wymierzania aresztu. W dążeniu jednak do ograniczenia stosowania tegośrodka
zmieniaładyrektywę
wymiarukary za
wy
kroczenia obwarowane sankcją zbudowaną alternatywnie.Stanowiła
ona, iżorze
czenie aresztu
jest możliwe,jeżeli „przemawia zatym waga
popełnionego czynualbo
okolicznościsprawy świadczą o demoralizacji
sprawcylub
gdysposób jego działania zasługuje na
szczególnepotępienie
”.Pomimo
nadania karze
aresztucharakteru środka
wyjątkowego częstość jejorzekania
nie uległa bynajmniej oczekiwanemuzmniejszeniu.
Udziałjejbowiem kształtujący
sięw latach
1968-1970na
poziomieok.
1% zwiększył sięw
1971 r.do
1,7%
25, zaś wzrost
ówwiązałsięniewątpliwie
zprzeprowadzoną
jesieniątego
rokuakcją
pod kryptonimem „Porządek”.
Konsekwencją tej akcji skierowanejprzeciwko
„marginesowispołecznemu
” byłowzmożenie
ściganiai zaostrzenia represji
przejawiającej się zwłaszczaw częstszym stosowaniu
aresztu,które
po
nownie objętysprawców wykroczeń
zwanych alkoholowo-chuligańskimi26.
2. Zgodnie
z
założeniami twórców obowiązującego kodeksuwykroczeń
z 1971r.
areszt został potraktowany „jakośrodek o charakterze
wyjątkowym”
.Do
dotychczasowegoograniczenia stosowania
tej kary,gdy przemawia za
tym„waga
czynu
lubokoliczności
sprawyświadczą o demoralizacji sprawcy
albospo
sób
jegodziałania zasługuje na
szczególnepotępienie
”,
dodano niedopuszczal
ność wymierzaniaaresztu za
wykroczeniapopełnione
zwiny
nieumyślnej. W tymteż
celuzamieszczono
humanitarnie zorientowany przepis,stanowiący,
iż nie można wymierzyć aresztu,„jeżeli
warunki osobiste sprawcy uniemożliwiają od bycie
tej kary”. Z
drugiejjednak
stronyrozszerzono ustawowy zakres
dopusz
czalnościstosowania
tegośrodka, gdyż w przypadku recydywy szczególnej wprowadzono możliwość
wymierzenia aresztu,nawet
jeżelikara
taniebyłaprze
widziana w sankcjinaruszonego przepisu.
Ponadto dolnaustawowa
granica wy miaru
aresztuzostała podwyższona z
jednego dniado
tygodnia, co uzasadnionotym, że
wtak
krótkimwymiarze kara ta „pozbawiona
jest walorówwychowaw
czych,
ai odstronyczysto
represyjnej niespełnia swego
zadania” .
Znamienne było równieżi to,
żew
momencieuchwalenia
kodeksuliczba wykroczeń zagro
żonych
najsurowszymśrodkiem
niezostała bynajmniej
zmniejszonai
oceniano 2728
23 Z. Karl:Pojemność więzieńa polityka kama, „PrzeglądWięziennictwa” 1960, nr 1,s. 31.
24 Ustawa z 17 czerwca 1966 r. o przekazaniu niektórychdrobnych przestępstw jako wykroczeń do orzecznictwakarno-administracyjnego (Dz. U. nr 23,poz.149).
25Por. następujące prace E. Pachołarz:Analiza orzecznictwa К-A za rok 1968, „Zagadnienia Karno-Administracyjne” 1969, nr2,s. 50 i n.;Orzecznictwo karno-administracyjne w 1969roku,„Zagadnienia Karno-Administracyjne”1970, nr3, s. 5in.; Orzecznictwo kamo-administarcyjne w 1970roku, „Zagadnienia Karno-Administracyjne” 1971, nr2, s. 24in.; Orzecznictwo kolegiów w 1971 roku,„Zagadnienia Wykroczeń” 1972,nr 2, s. 16 i n.
26 W. Szczepański: Akcja „Porządek”i kolegia, „Zagadnienia Wykroczeń” 1971, nr2, s.42 in.
27 Prawo o wykroczeniach(Projekt),Warszawa 1970, s. 106.
28 Ibid., s. 107.
228 Jerzy Szumski
ją
jako zbyt dużą29
, zaś wtrakcie
jegoobowiązywania uległa
nawet dalszemurozszerzeniu.
W efekcie areszt figurujew
sankcjach 80przepisów
zawartych w k.w. lubw pochodzących
zróżnych lat
ustaw szczególnych, przy czymw
95%przypadków
jegowymiar
przewidzianyjest w
maksymalnej wysokości30.
Oprócz nadmiernie
szerokiegoustawowego
zakresu stosowaniatego
środka, unormowania dotyczącearesztuniewzbudzały w zasadzie
zastrzeżeń. Uwagi kry
tyczne, zgłaszanezresztą już w
trakcie dyskusji nadprojektem,
wzbudzałnato
miast
brak wystarczającej kontrolisądowej
nadorzecznictwem w sprawach o wykroczenia31.
Całkowicie bowiemwymykały siętej kontroli inneaniżeli wymie
rzenie
aresztuzasadniczego,
orzeczenia kolegiummogące skutkować pozbawie
niemwolności,
którymi
nie zajmujemy sięw
niniejszymopracowaniu32. Problem ten jednakże
dotyczyłrównieżanalizowanego
przez nas środka,ponieważ
wprzy
padku wymierzeniaaresztu w postępowaniu
przyspieszonymkontrola sądowa, aczkolwiek ustawowo zastrzeżona,
miała charakter czystoiluzoryczny. Z uwagi
bowiem na natychmiastową wykonalnośćorzeczenia zapadłego w tym
postępo
waniu,rozpoznanie
sprawyprzezsądna skutek
złożonejskargi trwało
zazwyczajkilka
tygodni,przez
który toczas
ukarany zdążył jużfaktycznie
odbyćprzynaj
mniej
znaczną
część wymierzonego aresztu.W pierwszej
dekadzie obowiązywania
k.w. udziałkary aresztu
ustabilizował sięw granicach
1,4-1,5%,a
więcbył wyższy
niżprzez
większość okresupoprze
dzającego
uchwalenie kodyfikacji33.
Zważywszy, że kodeks podkreślałwyjątkowy charakter
tej kary, azalecenia wytycznych z
1973 r. nakazywały ograniczenie jej orzekaniado
„niezbędnego minimum”
34,
nienależysiędziwić,
żeprzedstawiona praktyka
orzecznictwawywoływałazastrzeżenia w
doktrynie35.
Niebez
znaczenia dla tej krytykibyłorównież i to, że,
podobniejak
poprzednio, karę tęorzekano
29A. Marek: Polskie prawo wykroczeń, Warszawa 1975, s.55.
»J. Ja ku bowska -Hara: Ustawowy wymiar kary w części szczególnejprawa wykroczeń (kary zasadnicze), „Przegląd Prawa Karnego”1990,nr 1,s. 58.
31 J. S к u p i ń sк i: Model orzecznictwaw sprawacho wykroczenia, „Państwo i Prawo” 1970,nr 8-9, s. 280; S . Wa 11 o ś : Postępowanie szczególne w polskim procesie karnym, Warszawa 1973, s.305in.;
M. Olszewski: Kontrola sądowa nadorzecznictwem wsprawacho wykroczenia - de legeferenda, „Państwo i Prawo” 1976, nr 1-2, s. 194 i n.;A. G u b i ńs кi: Oniektórychkierunkach orzecznictwa kolegiów dospraw wykroczeń w latach1972-1975, „Państwo i Prawo”1976,nr 3,s. 79-80.
32 Dotyczyło toaresztu zastępczego za nieuiszczoną grzywnę i uchylanie się od wykonywania kary ograniczenia wolnościoraz zarządzenia wykonania warunkowo zawieszonej karyaresztu.
33 J. Szumski: Środki stosowanewobec sprawców wykroczeń(w:) pracazbiorowa pod red.
J. Skupińskiego:Problemyrecydywy i drobnejprzestępczości wprawie Polski i RFN, Ossolineum 1984, s. 182.
34 Wytyczne Ministra Spraw Wewnętrznych z26czerwca 1973 r co do politykiorzecznictwa w sprawacho wykroczenia, „Zagadnienia Wykroczeń” 1973, nr 4-5.
35 A. G u bi ń s к i : O niektórych...,s. 74-76; Id.Ewolucjastosowanychprzez kolegia środków karnych i zasadwymierzaniakary, „Zagadnienia Wykroczeń”1977, nr 6,s.35-36.;J. Skupiński: Kierunki dosko nalenia polskiegoprawawykroczeń,„StudiaPrawnicze” 1981, nr4,s.10-11.;Z. Gostyński : O potrzebie nowelizacji przepisów postępowania w sprawacho wykroczenia, „Państwo i Prawo”1981, nr 4, s. 47-48. Warto zauważyć, że w latachsiedemdziesiątych zbiorowość uwięzionych za przestępstwa i wykroczenia w przelicze niuna100 tys.ludności wahała się w granicach 250-300 osób ibyłakilkakrotnie wyższa niż we wszystkich krajachEuropy Zachodniej(J. Jasiński:Punitywność systemów karnych, „Państwo i Prawo” 1984,nr6, s. 64 i n.).
Ewolucja kary aresztuw polskim prawie o wykroczeniach 229
w
ok. 80%
wobec sprawcówwykroczenia polegającego na zakłóceniu porządku
lubspokoju publicznego
podwpływem
alkoholu albow warunkach chuligań
skich,
przy
czym orzeczeniate zapadały
najczęściejwłaśnie w postępowaniu przy
spieszonym36
.
Okoliczność ta byłao
tyle istotna,że
badaniakryminologiczne
dostarczyłyjużwystarczającodużo
informacji na tematsprawców tych
czynów.Wynikało z nich
m.in., że
w przeważającejmierze
są onialbo uzależnieni
odalkoholu,
albo intensywnie pijący,a więc
wpoważnym stopniu zagrożeni
na
łogiem,w
związku zczym bylijużz regułyniejednokrotnie karaniza takie same
wybryki alkoholowo-chuligańskiei zatrzymywani w
izbach wytrzeźwień.Osoby te
wykazywałynadto
inneobjawy
nieprzystosowania społecznego, zaś szczególnieniepokojący był relatywnie
poważnyudział w
tejgrupie ludzi młodych.
Była tozatem
populacjauznawana przez
kryminologówza niepodatną
najakiekolwiek
oddziaływaniarepresyjne zwłaszcza w postaci pozbawienia wolności,
wymagająca natomiast przedewszystkim leczenia przeciwalkoholowego37.
W tejsytuacji
-jak słusznie zauważono -
„areszt orzeczonyw
stosunkudo
takich osób jest w istocieśrodkiem o charakterze
zabezpieczającym”,
jakoże „usuwa
ichpo prostu na jakiś
czasz
miejscpublicznych”
, cowymaga poszukiwania skuteczniejszych środków, które
leżą„nie w
płaszczyźniekarnej, ale leczniczej
”38.Charakteryzując
praktykę stosowania aresztów przez
kolegiawarto
przedsta wić,
jakbyła ona korygowana
wowymczasie
przezsądy, podkreślając,iżchodziło
tu najczęściej o sprawyosób
zakłócających wstanie
nietrzeźwości porządeklub
spokójpubliczny.
Wynikibadań wskazują,
iż sądynierzadko uznawały
praktykękolegiów za
niewłaściwą, gdyżw
wynikurozpoznania
skargi wobecok. 30-40%
sprawców orzeczono środek
wolnościowy.Jednakże
pozostałym 2/3skarżącym,
a były to głównieosoby ukarane w postępowaniu
przyspieszonym,również
sądwymierzył
areszt,chociaż
wobecmniej więcejco trzeciego-czwartego
z tej grupy orzekłpozbawienie
wolnościw
niższymwymiarze
39.
W świetle
tych uwag
zrozumiałejest, że - zdaniem
częściśrodowiska nauko
wego
- zaistniała
sytuacja wymagała zmianlegislacyjnych,
czegowyrazem
były dwapostulaty
skierowanepodadresem
ustawodawcy.Autorzy
pierwszegoznich
wychodzili zzałożenia, że prawo do
orzekaniaaresztu za
wykroczenia powinnonależeć
wyłączniedo
sądu,motywując
najczęściej swojestanowisko potrzebą za
pewnienia zgodności naszego
ustawodawstwa
z prawami człowieka,zgodnie
zktórymi jedynym organem władnym pozbawić
obywatelawolnościjest niezawisły
38A. G ub iń ski : Ewolucja..., s. 35-36; J. Sz um ski: Środki...,s. 191.
37 L. Falandysz:Wykroczenie zakłóceniaporządku publicznego,Warszawa1974,s. 155 i n.;
E. Ł oj кo :Sprawcy wykroczeń ozakłóceniespokoju publicznego w stanie nietrzeźwym,„Archiwum Krymi nologii” 1974, t. VI, s. 60i n.;S . B a t aw ia : Sprawcy przestępstw iwykroczeńsystematycznie nadużywający alkoholu, „Archiwum Kryminologii”1974, t. VI,s.111 i n.
38L. Falandysz: op. cit., s.171-172;A. G ubiń ski: Ewolucja..., s.37.
39 A. Gostyński:Postępowanie sądoweco do orzeczeń w sprawach o wykroczenia, Warszawa 1976, s. 192 i n.; A. Dobrzyńska: Orzecznictwow sprawachowykroczeniaprzekazanych sądom, „Zagadnienia Wykroczeń” 1977, nr 1,s. 74i n.; Z. G ar dy : Nadrogępostępowania sądowego, „Zagadnienia Wykroczeń”
1978, nr 4-5, s. 74; J. Jakubowska-Aleksandrow:Kontrolasądowa nad orzecznictwemkolegiów do spraw wykroczeń, „Studia Prawnicze” 1981,nr 3,s.147.
230 JerzySzumski
sąd
40
.Drugi
postulat zmierzałnatomiastdo
całkowitegowyeliminowania aresztu z katalogu karprzewidzianych
dlasprawców
wykroczeń41. Zwolennicy
tej pro pozycji wychodzili
zkolei
zzałożenia,
iżwcelu
zachowaniawłaściwych proporcji
w konsekwencjach spadających na sprawcówczynów
karalnych, wzależności od ciężaru
gatunkowegopopełnionychprzez nich naruszeń prawa,
pozbawieniewol
ności winno
być karą przewidzianą wyłącznie
dla osób odpowiadającychza prze
stępstwa.
Niektórzy
zprzeciwników
zachowania tejkary podnosili
nadto, że stosowanie jej przedewszystkim
wobecuzależnionych od
alkoholusprawców zakłóceń
porządkupublicznego,
ito w charakterze środka zabezpieczającego,
jest nietylko nieskuteczne,
ale wręcz niehumanitarne42.
Ttzeba
odnotować, że w latachosiemdziesiątych zarysowała się tendencja do rzadszego odwoływania
siędo kary aresztu. Udział
jej wynoszącyw
1981 r.1,1%
zmalał w
latach 1984-1987do
0,6-0,5%,a
wostatnich
dwóch latach tejdekady
nawet do0,2-0,l%43
. Thpozytywna zmiana
nieoznaczała bynajmniej,
żeintere
sujący nas
problem straciłswe znaczenie,jako że
miałaona
dwie dosyćspecyfi
czne
przyczyny. Mianowicie
pokolejnych wytycznych
resortu z 1984 r.44 nastąpiło poważne
zaostrzeniepolityki
karnej wobecsprawców wykroczeń, prze
de
wszystkimna
skutekwydatnego
nasileniarepresji ekonomicznejw warunkach
postępującej pauperyzacji społeczeństwa, co sprawiło, iż rolęaresztu
zasadnicze
go zacząłprzejmować
aresztzastępczy
za nieuiszczonągrzywnę. Ifego rodzaju ukierunkowanie orzecznictwa
oznaczałoprawdopodobnie odradzanie
sięstarej
praktykiprzechodzenia
nastosowanie
„ukrytego”aresztu,
poprzez orzekaniegrzywien w wymiarze przekraczającym
możliwości płatniczesprawców
45. Inaczej natomiastnależy
oceniaćspadek udziału
aresztówu schyłku
latosiemdziesiątych,
gdyż był onwówczas efektem zachodzących w naszym
krajuprzemian
ustrojo- wo-społecznych,które
niejako„wymusiły
”na kolegiach złagodzenie
polityki re
presyjnej. Tewłaśnie przemiany
doprowadziływkrótce
do naderistotnych nowelizacji prawa
o wykroczeniach, polegających na usunięciu postanowienia o natychmiastowejwykonalności
orzeczeńzapadłych w postępowaniu przyspieszo
40M. Cieślak, Z. Do da-.Węzłowezagadnieniapostępowania karnego (Ocena realizacji kodyfika cji z 1969r.), „Zeszyty Naukowe IBPS” 1978, nr9, s.169;J. Skupiński: Kierunki..., s. 35; S. Franko wski: Oreformęprawa karnego, „Polityka” 1981, nr 10; Z. Gostyński: O potrzebie..., s. 49; A.
Marek: Głównetendencjepolityki kryminalnejna forum ONZ a reforma polskiego prawa karnego, „Państwo iPrawo”1983, nr 1, s. 91;J. Jaku bowska-H ara: Problemy stosowania karyaresztu wobec sprawców wykroczeń, „Państwo i Prawo” 1984,nr 1, s.83.
41J. Szumski: Przekwalifikowywanie przestępstw w wykroczenia (Konsekwencje w sferzepolityki karnej), „Państwo i Prawo” 1980, nr 5,s. 108, tegoż Obszarynadmiernej represjiAreszt za wykroczenie,
„Gazeta Prawnicza”1981, nr 9; A. Zo11 :Niektóre aspektyzwalczania czynów zabronionych zpogranicza przestępstwi wykroczeń (referatnakonferencję „Rozwiązania kodeksukarnego w świetle10 lat praktyki”);
J. Bednarzak: Wsprawienowelizacji kodyfikacji karnej,„NowePrawo” 1981,nr 3,s. 115.
42 J. Szumski: Przekwalifikowywanie..., s.108.
43 J. Szumski:Główne kierunki politykikarnej realizowanejprzez kolegiado spraw wykroczeń w latach 1972-1989,„Archiwum Kryminologii”, t. XIX (wdruku).
44Wytyczne Ministra Spraw Wewnętrznych codo polityki orzecznictwa wsprawacho wykroczenia, „Zagad nienia Wykroczeń” 1984, nr6.
43J. Szumski: Kolegia do spraw wykroczeń. Główne tendencje polityki karnej, „Gazeta Prawnicza” 1988, nr 1.
Ewolucja kary aresztu w polskim prawie o wykroczeniach 231
nym46
,
aprzede wszystkim na wprowadzeniu pełnej
kontrolisądowej
nad orze
cznictwemkolegiów i
poddanie gonadzorowi
Ministra Sprawiedliwości47.
3.
Opracowany
niedawnoprojekt
kodeksuwykroczeń wprowadził
bardzo istotną modyfikację, mającą nacelu dostosowanie naszego
ustawodawstwa dowymogów
przewidzianychw
międzynarodowychaktach
poświęconychochronie praw człowieka.
Chodzi mianowicieo realizację
wspomnianego już postulatudotyczącego odebrania kolegiom
prawa orzekania aresztu. Według projektowa
nych przepisów„jeżeli
kolegium uzna,że
zachodzipotrzeba orzeczenia
zasad niczej
kary aresztu[...]
wydajepostanowienie o przekazaniu
sprawysądowi
”, które winno zawierać uzasadnienie. Oczywistejest,
iżtego rodzaju przekazanie
nie możebyć wiążące
dlasądu,
w tymsensie,
iż zawszebędzie on mógł orzec karę
łagodniejszą. Niezależnie odtego sugeruje
się wydatne skrócenieustawo
wego
wymiaru aresztu, ustalając
gowgranicach od 3 do 30 dni, a także uchylenie przepisu pozwalającego
wymierzyć tękaręrecydywiście, nawet jeżeli
nie figurujeona w sankcji.
Projekt nieprzewiduje
żadnych szczególnychzasad,
dotyczących orzekanianajsurowszego środka, poza
przejęciem zobowiązującego
k.w. zakazuwymierzania aresztu, jeżeli
warunki osobiste sprawcy uniemożliwiająodbycie
tejkary. Podobnie, wzorem
poprzednioomówionych aktów
prawnych, statuuje sięwyjątkowy
charakter aresztuwprowadzając generalną
dyrektywęprzyznającą
wyraźnyprymat środkom
nie polegającymna pozbawieniu
wolnościw
sytuacjach, gdy ustawa przewidujemożliwość wyboru rodzaju
kary.48
Doceniającw
pełni
przedstawione tu propozycje,warto jednak powrócić
dodawnego postulatu
wyeliminowania aresztujako
karyprzewidzianej
dla spraw
cówwykroczeń. Tym bardziej że podnoszono
go równieżw trakcie ostatniej dys
kusji
nad
reformą szeroko rozumianego prawa karnego49,
a nadto zyskał on poparciena forum międzynarodowym,
gdyż wrezolucji kongresu AIDP
z 1989r. zostało
stwierdzone,że
pozbawienie wolności nie powinnobyć
przewidzianew sankcjach za
relatywniedrobne
czyny,jakimi sąwykroczenia
50. Jak
pamiętamy,postulat
ten zmierzał m. in.do
przyznaniawłaściwej rangi
zdewaluowaneju
naskarze pozbawienia
wolności,która, jak powszechnie wiadomo, winna znajdować zastosowanie
naprawdęw
ostatecznościi tylko
wobecsprawców
prawdziwienie
bezpiecznych
dlaspołeczeństwa.
Tegorodzaju
podejściemożnabyuznaćza wska zówkę dla ustawodawcy,
aby jakowykroczenia
penalizował jedynieczyny
o najniższym ładunkuszkodliwości społecznej, obwarowując
je wyłączniekarami
nieizolacyjnymi. Niestety,ta najzupełniej racjonalna
dyrektywa niedoczekała się
pełnej realizacji, skorow
projekcie kodeksu karnegoznajdują
sięprzestępstwa
& Ustawa z 29maja 1989 r. o zmianie niektórych przepisów prawa karnego,prawa owykroczeniach i innychustaw (Dz. U. nr 34, poz. 180).
47 Ustawa z8czerwca 1990 r. o zmianie: Kodeksu postępowania karnego, kodeksu postępowania w sprawach owykroczenia, o ustroju kolegiów do sprawwykroczeń i Kodeks pracy(Dz. U. nr 43, poz. 251).
48 Projektkodeksu wykroczeń (redakcjaz lutego1991).
49 M. Cieślak: Zagadnienia reformyprawa karnego, „Palestra” 1988,nr 5, s. 48; Z. Cwiąkalski:
Uwagi do założeń reformy prawa wykroczeń, „PaństwoiPrawo” 1989, nr 6, s. 51; J. Szumski:O niektórych Środkach karnychw projekcie reformy prawa wykroczeń, „Państwo i Prawo” 1990, nr 11, s. 92-93.
50"RevueInternationale de Droit Pénal" 1989, vol.59, s.525.
232
Jerzy Szumskinie
zagrożone
pozbawieniemwolności, zaśw
projekciekodeksuwykroczeń utrzy
muje
się
możliwośćorzekania aresztu za
zachowania,które, abstrakcyjnie rzecz
biorąc,winien cechować mniejszy
ładunekszkodliwości społecznej,
co stawiapodznakiem zapytania poprawność
rozgraniczenia zakresów penalizacjiw proje
ktach obu
kodeksów. W związkuz powyższym,
mimo rezygnacji z penalizacji w k.w. czynówstanowiącychdawniej przestępstwa,można też
powątpiewaćczy rze
czywiścieudało
się zrealizowaćdeklarowaną
cechęreformy prawa o wykrocze
niach,
którąmiał być „powrót do
jegotradycyjnego zakresu, to jest do
obszaru naruszeń o charakterzeporządkowym
” polegającychna
niepodporządkowaniu się różnego rodzaju nakazom izakazom administracyjnym51. Jak się dowiaduje
my
z uzasadnienia projektu
k.w.kwestia
rezygnacji zkary aresztu
była rozważa
na,jednakże
„uznanojeszcze za nieuzasadnionecałkowite wyeliminowanie tego
środka,który
może służyćoddziaływaniu wstrząsowemu
”. Wrozwinięciu tego
zapatrywania stwierdza się,że chodzi
zwłaszcza o powoływane jużwielokrotnie
wypadkizakłócenia przez
osobybędące podwpływemalkoholu spokoju
lub po rządku
publicznego, „zważywszy,że
wobec częścisprawców takich
czynówgrzyw na
nie jestskutecznym środkiem oddziaływania
jużchoćby dlatego,
że okazuje sięnieściągalna lub godzi głównie
niew
sprawcęa w jego
rodzinę?’
52.
Cytowany fragment zdaje się wskazywać, że twórcyprojektu
aprobujądo pewnego stopnia opisaną wcześniej, a budzącą
takwiele
zastrzeżeń, praktykęorzecznictwa, w
ra
machktórej
karaaresztu
stosowana wobecsprawców uzależnionych od
alkoholuspełniała w
rzeczywistościrolę środka
zabezpieczającego. Wświetle powyższego mając
świadomość, iżproblemsprowadza
sięw gruncie rzeczy do
prawnokarnegoreagowania na
czyny osóbwymagających oddziaływań
terapeutycznych (jakich nieprzewiduje
projekt k.w.)powołany w uzasadnieniu
argumento nieskutecz
ności grzywny nie może
być
wystarczający, gdyżz
powodzeniem możnago
od nieść do
wszystkich środków karnych.Również oczekiwanie na wstrząsowe oddziaływanie
aresztuwydaje
siębyćcałkowicie
pozbawione podstaw, zważywszy, żesprawcy ci
działają w stanienietrzeźwym, bez przygotowania,
zreguły
podwpływem czynników
sytuacyjnych, niemówiąc
jużo tym, że
większośćz nich
zdążyła się„oswoić
”z
zakłademkarnym. Nie ulegateż wątpliwości, że
odebranie kolegiomprawa
wymierzania aresztu niezmieni istniejącej
praktyki,tym
bar dziej
że- jak
starano sięwykazać-
również sądyw
ramachdotychczasowejkon
troli
nad orzecznictwem wsprawach o
wykroczenia relatywnie często stosowały wobec sprawców tych czynów pozbawieniewolności. Patrząc perspektywicznie,
musimy liczyć się, iżdopuszczanie
sięprzez nietrzeźwych
zakłócaniaspokoju lubporządku
publicznegobędzie miało coraz
bardziejmasowy charakter w
naszejrzeczywistości,
jako żemające obecnie miejsce niemal całkowite wycofanie
sięrządu
zkontroli
spożyciaalkoholu
nie może nie przynieśćrównieżi
tegorodzaju ujemnych następstw
53. W dalszym teżciągu
będą onistanowić
pokaźny odsetek ukaranychprzez kolegia,
ujawnianiebowiem sprawców
poważnychwykroczeń obwarowanych
karąaresztu (np. zatruwającychśrodowisko naturalne) i
udowad
51A. Gubiöski:Projekt reformy części ogólnejprawa o wykroczeniach, „Państwo i Prawo”1990, nr 6, s. 17.
52 Projekt..., s.9.
S3 J. Moskalewicz: Kontrolanad alkoholem: reliktrealnego socjalizmu wwarunkach gospodarki rynkowej?, „Problemy Alkoholizmu”1992, nr 1, s. 7.
Ewolucjakary aresztu w polskim prawie o wykroczeniach 233
nianie
imwinyniebędziezapewnełatwe, podczas
gdyściganie osóbnietrzeźwych
zakłócającychspokój
nienastręcza żadnych
kłopotów.Nie
możemy zatem pozostawać obojętni
wobec postawionego problemu, a jedynądrogą
wiodącądo jego
humanitarnego rozwiązaniawydaje
się być wpro
wadzeniedo przyszłego
kodeksuwykroczeń środka
stwarzającego sprawcy mo
żliwość poddania sięoddziaływaniom terapeutycznym (np. w postaci warunkowego
dostąpieniaod wymierzenia
kary, którego zastosowaniebyłoby uzależnione od
podjęcia leczenia).Realizacja tej propozycji jawić się może
zpozoru mało realna
wdzisiejszej sytuacji
fiskalnejkraju,
niewolno
jednak za pominać,
żerównocześniepozwala onana
oszczędności, ponieważów nowy śro dek zastępowałby zapewne
niemniej kosztowne pozbawienie
wolności.Th
ostatnia
uwaga skłaniazresztą do
bardziejogólnej refleksji, mogącej słu
żyć
jako kolejny
argument przeciwkoutrzymaniu kary aresztu.
Otóż,jak wiado
mo, kara pozbawieniawolności,
niezależnieod
wywoływaniaprzez
niąszeregu negatywnych konsekwencji, jest po prostu najbardziej kosztownym środkiem
kar
nym.Wydaje
się,że
fatalna sytuacja gospodarczakraju, rzutująca
nakondycję finansową resortu wymiaru sprawiedliwości, nakazuje
poważnetraktowanie
tak że i tego argumentu
w ramach podejmowanych próbracjonalizacji systemu
kar
nego.SUMMARY
The article discussesand evaluates legislative solutions concerning the penalty of arrest in the Polish petty offences code, startingfrom the unification of the code in 1932 until its fullcodification in 1971. The practice ofdeciding about the penalty of arrest by misdemeanors courts and the supervisionof the courts over the regularityofthat practice were also discussedbasing on statistics and empirical research. The concluding partis a discussion onthe regulation of penalty of arrest inthe petty offences code under preparation and presentation of postulates delegeferenda.