• Nie Znaleziono Wyników

Niektóre czynniki rozwoju katechezy młodzieży, zwłaszcza pracującej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Niektóre czynniki rozwoju katechezy młodzieży, zwłaszcza pracującej"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

Mieczysław Majewski

Niektóre czynniki rozwoju katechezy

młodzieży, zwłaszcza pracującej

Seminare. Poszukiwania naukowe 1, 89-103

1975

(2)

Ks. MIECZYSŁAW MAJEWSKI

N IEK TÓRE CZY N N IK I RO ZW O JU KA TECHEZY MŁODZIEŻY, ZW ŁA SZCZA PR A C U JĄ C E J

H istorycznie rzecz biorąc, do te j p o ry u k ształto w ały się trz y zasa­ dnicze ty p y katechez: rodzinna, szkolna i p arafialn a ł. K ażda z nich po­ w stała w określonym czasie jako odpowiedź na w ołanie określonej epoki i p rag n ęła zadow alająco zaspokoić p o trzeb y relig ijn e człowieka. K a te ­ chezy te w p ew nej m ierze w iązały się ze sobą, ale bard ziej niżeli otw artość cechuje je ekskluzyw ność i zam knięcie się w sobie. Dopiero w spółczesny ru ch k atech ety czn y doprow adził do p lu ralizm u k a te c h e ty ­ cznego 1 2, w edług k tórego k atech eza tw orząc now e jej ty p y i form y ustaw icznie się różnicuje, a przez to dochodzi do pogłębienia i u jed n o ­ licenia. Jedność k atechezy osiąga się więc przez różnorodność, e la sty ­ czność i otw artość.

W k atechezie h isto ry czn ej d a je się zauw ażyć jedną jej zasadniczą linię: jej skierow anie p rzed e w szystkim do dzieci. D oceniając rolę k a ­ techezy dziecięcej, w spółcześnie zw raca się uw agę na jej n iew y starezal- ność w rozw oju w iary. W spółczesność w yłoniła p otrzebę katech ezy do­ rosłych, k tó ra z jed n ej stro n y o piera się n a katechezie dziecięcej i m ło­ dzieńczej, a z d ru g iej w a ru n k u je skuteczność dw u poprzednich 3.

Pom iędzy k atechezą dziecięcą a k atech ezą dorosłych zn a jd u je się k a ­ techeza m łodzieży, k tó ra sta je się o d ręb n y m i bardzo złożonym p ro b le ­ mem. K atecheza m łodzieżow a w p ew n ej m ierze była realizow ana już od daw na; by ła rów nież p rzed m io tem nauk o w ych reflek sji. Jed n ak że tak w teorii, jak i p rak ty c e b y ła dołączona albo podporządkow ana k a te ­ chezie dziecięcej. Założenia, n o rm y i w skazania w yp raco w an e dla k a te

-1 Zob. B. D r e h e r : K a tech ese-G em ein d e. W ien -1970.

2 E. A l b e r i c h : O rie n ta m en ti a ttu a li della catećhesi. T orino 1971 s. 24. 3 Tam że s. 36—41.

(3)

■chezy dziecięcej, z pew nym i modyfikacjami były przenoszone i -stosowa ne w katechezie młodzieżowej. Tymczasem młodzież odcinając się od dzieciństwa, będąc zaangażowaną w teraźniejszość. i skoncentrowaną w przyszłość, oczekuje autentycznej katechezy wieku młodzieńczego.

Problem autentycznej katechezy młodzieżowej wyłania się dopiero w naszych czasach. Współczesny ruch młodzieżowy rozwijający się na

całym św iecie obudził w rażliw ość Kościoła, k tó ry poprzez nauk ow ą tw órczość k atech ety czn ą p ró b u je w yjść n aprzeciw potrzebom relig ijn y m m łodzieży i je zaspokoić 4. Nie m ożna jed n a k jeszcze do tej p o ry w ska­

zać na daleko idące rozwiązania. Tym bardziej problem katech ezy mło­ dzieży pracującej w teo rii katechetycznej jest mało znany. A przecież ilość tej m łodzieży stale w zrasta, a w ra z z nią p o jaw iają się specyficzne problem y, w rozw iązaniu k tó ry c h pow inna w ziąć rów nież udział k a te ­

cheza.

B iorąc pod uw agę w zm iankow ane potrzeb y, w n iniejszym a rty k u le

zostanie podjęta próba wyeksponowania zawodowych problemów w ka­ techezie m łodzieżow ej. By ten pro blem rozw iązać, trzeba będzie dotknąć

p ro b le m aty k i ogólnom łodzieżow ej, ale p rzede w szystkim trz e b a będzie

zwrócić uwagę na p ro b lem y zaw odow e i św iatopoglądow e tej grupy

m łodzieży, k tó ra ju ż po d jęła p racę bądź fizyczną, bądź um ysłow ą. K on­ k re tn ie j rzecz - biorąc, będzie rzeczą w skazaną p rzy p a trz e ć się młodzieży

w środowisku społecznym , odsłonić jej problemy relig ijn e i zapropono­ wać dla niej katechezę. A rty k u ł będzie p rób ą an alizy psychologicznej

współczesnego świata m łodzieży p rac u jąc e j, n a tle której zostańą! wy­ prowadzone postulaty katechetyczne.

M łodzież w spółczesna w środow isku społecznym .

M łodzież kształcąca się, stu d iu jąc a i p racu jąca, ze w zględu n a jedn ą fazę rozw ojow ą, w k tó re j się zn ajd u je, posiada w spólne problem y. I dla tego m ożna spotkać szereg pozycji n aukow ych tra k tu ją c y c h o m łodzieży

w ogóle. Tym czasem , zdaniem C z a jk i5, m ów ienie o m łodzieży w ogóle je st zbyt pow ierzchow ne. F ak ty czn ie poza pew n y m i treściam i w spól­ n y m i u m łodzieży n ie m ożna przeoczyć jej specyfiki czy to ze w zględu n a podłoże osobowościowe, czy też ze w zględu n a środow isko, w którym się zn ajd u je, czy w reszcie ze w zględu n a zadania, k tó re podejm u je. D la­ tego też zajmując się m łodzieżą n ależy b ard ziej uwydatnić jej specyficz­ n e w łaściw ości psychofizyczne niż u kazyw ać je j cechy w ogóle.

4 Zoo. С. В u с c i a r e 11 i: R ealità giovanile e catechesi. T orino 1973.

5 S. C z a j k a : M łodzież pracująca i je j p ro b le m y. W arszaw a 1972 s. 12,.

(4)

Refleksje Hellera 6 nad osobowością młodzieży doprowadziły do wnio­ sku, ż e , młodzież ta odczuwa potrzebę oryginalności, posiada wysokie poczucie godności, ukazuje postawę krytyki, w pewnych momentach od­ czuwa osam otnienie, a normalnie głód metafizyczny.. Młody człowiek wy­ czuwając, że jego ranga społeczna zależy od niepowtarzalnego wkładu

pracy, proponuje jej nowe rozwiązania i. zobow iązuje się do inten­ sywnego zaangażowania w .realizacji planów, próbując w ten sposób zamanifestować siebie. Otoczenie wrażliwe n a to, b y przez podniesienie rangi jednego nie obniżyła się pozycja drugich, zamiast darzyć uznaniem, pochwałą i poparciem m łodego, odnosi się do niego z uśmiechem, -ironią i pobłażaniem. Taki stosunek grupy, w k tó re j się znalazł, w yw ołu je w

młodym człowieku onieśmielenie, rozgoryczenie i rozczarow anie. Silne em ocje w y ła n ia ją w nim z kolei postaw ę k ry ty k i i agresyw ności wobec

grupy starszych. W pojedynku psychologicznym z grupą, w którym siły są nierów ne, form alnie p rzeg ry w a n a w ielu odcinkach, a nie zn ajd u jąc zw olenników , szuka dla siebie m iejsca w osam otnieniu. I chociaż z ko­ nieczności m usi u trz y m y w a ć k o n ta k t z innym i, w rzeczyw istości m iędzy nim a g ru p ą nie istn ieją rela cje personalne. P oniew aż grupa, w k tó re j się znalazł, jest m u obca, ty m bardziej szuka m ożliw ości naw iązania k o n ta k tu z osobam i zn a jd u jąc y m i się poza tym środowiskiem. W m ię­ dzyczasie zaistn iały k o n flik t s ta je się przedmiotem reflek sji, dzięki k tó ­ rej może w p ew nej m ierze u jrzeć w artości, ale bardziej jeszcze braki w postępow aniu innych. Nie m ogąc pogodzić się z a k tu a ln y m stanem rzeczy, zaczyna podw ażać dotychczasow y porządek, k w e stio n u je całą organizację i z całą natarczyw ością dom aga się . zasadniczych i k a te g o ­

rycznych z m ia n 7.

-M łody człow iek stając po raz p ierw szy p rzy w arsztacie p racy odczu­ wa lęk, bezsilność i b ra k przygotow ania. W ydaje m u się, że zadania, p rzed k tó ry m i go postaw iono, są ponad jego siły, a w iedza, która w szko­ le w y daw ała m u się za obszerna i głęboka, w zetknięciu z p ra k ty k ą oka­ zała się niew y starczająca. W ówczas zam iast w ypełniać n a tu ra ln ą p rze ­ paść pom iędzy teo rią i p ra k ty k ą w zbogacaniem dośw iadczenia, obw inia starszy ch za sw oje nieodpow iednie przygotow anie. W yraża wów czas p re ­ ten sje do rodziny, że zb y t w iele in tereso w ała go sw oim i p ro blem am i w e­ w nętrznym i, a m ało otwierała n a otaczający św iat i jego rzeczywistość

S taw ia z a rz u ty szkole, że ty lk o zorien tow ała go w norm ach pracy, a nie wprowadziła w jej w ykon aw stw o i n ie nauczyła koniecznego w spółżycia z innym i, k tó re jest b ard ziej isto tn e w obecnej organizacji p racy niż

operow anie narzędziami 8.

6 A. H e l l e r : L a catechesi degli apprendisti. e gio va n i lavoratori. T orino 1970. s. 20.

7 C z a j k a , jw. s. 41.

* Z ob. M._ K o z a k i e w i c z : P a ra d o ksy m łodzieżow e. W arszaw a 1970.

(5)

W relacjach z rodzicami młodzież próbuje nad nimi dominować,

a tymczasem w zakładzie p racy jest zm uszona podporządkow ać się s ta r ­ szym. Nie um iejąc zrozum ieć m echanizm ów społecznych, p rzeciw sta­ wić się i naw iązać k o n tak tu z innym i, nie wchodzi w głąb grupy, ale po­ zostaje jedy n ie na jej uboczu. N ieudane zam ierzenia zm iany porządku rzeczy, aby stać się przyw ódcą, albo p rz y n a jm n ie j w sp ó łp artn erem , ro­ dzą stre sy i p rzy czy n iają się do po w staw an ia kom pleksów , m ających swój w pływ n a przyszłe życie osobowe 8 9.

W dom u rodzinnym , w szkole i podczas katech izacji m łodzież słyszy 0 ideałach życiowych, ich treści i znaczeniu w rozw oju osobowo-społeez- nym . O becnie p atrząc z bliska n a realizację ideału k o ry g u je sw oje po­ jęcia, a b u n tu ją c się przeciw ko zakłam aniu, nieuczciwości, brako w i soli­ darności i odpow iedzialności starszych, odrzuca proponow ane ideały.

Nie m oże bow iem pogodzić egoizm u, karierow iczostw a, fo rm alizm u

1 obłudy z praw dą, k u ltu rą i szlachetnością ideału. Chcąc jed n ak pozo­ stać p rzy pracy, k tó ra jest koniecznością życiową, będąc bezsilna wobec potęgi gru py , pom im o oporów psychicznych, stopniow o wchodzi w p a ­ n u jąc ą tam atm osferę, przyzw y czaja się do pew nego sty lu bycia i ak cep ­ tu je zastaną postaw ę. M łodzież czuje, że m im o sprzeciw ów i k ry ty c z ­ nego stosunku, g ru p a w chłania ją w siebie, ze szkodą dla rozw oju oso­ bowego. W zbogacając się tak im i now ym i treściam i, ja k w spółżycie z in ­ nym i, zrozum ienie i to lerancja, zatraca pow oli sw ój optym izm , bezkom - prom isowość, inw encję i rzetelność. P ra ca więc w sw oim k ontekście p sy ­ chospołecznym zm usza ją do zm iany postaw y 10 11.

B yłoby to jed n a k w ielkim nieporozum ieniem , gd yby tw ierdzono, że praca w pływ a neg aty w n ie n a rozw ój osobowości m łodzieży. P ra ca w raz ze sw ym w ym ogiem zaangażow ania, porządku, w ysiłku i pozytyw nego odniesienia do innych, przyczynia się do zdynam izow ania osobowości, służy w y rob ien iu społecznem u i d aje n a tu ra ln e po dstaw y u relig ijn ien ia. W ówczas jednak, gdy w p racy bierze się ty lko pod uw agę jej aspekt p ro d u k cy jn y i zarobkow y, zam iast ro zw ijać i uduchaw iać człowieka, może się ona przyczynić do jego alien acji n . M łody pracow nik, nie zn a­ jąc dokładnie w szystkich w arto ści pracy, widząc akcento w ane w niej przede w szystkim objaw y zew nętrzne, podśw iadom ie odczuwa, że jej treść została spłycona. W obec tego angażow any m ak sy m aln ie podczas pracy i zużyw any przez nią, zw łaszcza w m om entach poza w y ko ny w a­ niem zawodu, szuka m ożliwości odzyskania w artości osobowych i ich

8 S. Ł y p a c e w i c z : K szta łto w a n ie sto su n kó w m ię d zy lu d zk ic h . W arszaw a 1972 s. 25 nn.

10 C z a j k a , jw. s, 55.

11 Z ob. H. B e d n a r e k : K u p o w szec h n ej cy w iliza c ji pracy. W arszaw a 1963.

(6)

ubogacenia. W ówczas to, w chw ilach sam odzielnej reflek sji n ad św iatem i św iatem ludzkim w szczególności, rodzi się w nim tęsk n o ta za zaanga­ żow aniem relig ijny m , k tó re m oże go ubogacić w ew nętrznie.

Młodzież p racu jąca uzależniona w dużym stopniu od in n y ch w zakła­ dzie pracy, posiada w iele sw obody poza nim . W ówczas w jej życie p ry ­ w atne w zasadzie nie in g eru je ani rodzina, ani szkoła, an i g ru p a społe­ czna, do k tó re j należy. Nie będąc św iadom a, że poszerzone granice w ol­ ności w ym agają w iększej odpow iedzialności, m ając do dyspozycji w ła ­ sne pieniądze, w y k o rz y stu je zaofiarow aną w olność dla celów ro zry w k o ­ wych, często pozostaw iając n a uboczu cele społeczne i m o ra ln o -relig ij­ ne. O tw ierająca się szeroko wolność w pierw szym m om encie rodzi r a ­ dość i zadowolenie, ale z kolei n ieu m ie ję tn e jej w yk o rzystan ie prow adzi do rozczarow ań i konfliktów osobowościowych.

Izolująca się od rodziny m łodzież pracująca, izolowana przez grup ę społeczną starszych, otw iera się w p ełni do swoich rów ieśników , z n a j­

dujących się w podobnych sytu acjach . Jednocześnie jed n ak chętnie

i szybko tw orzy w łasne życie społeczne, cechujące się spontanicznością, elastycznością, solidarnością i odpow iedzialnością. Te sam e osoby, k tó ­ ry m z trudn o ścią przychodzi w łączenie się w życie społeczne starszych, s ta ją się en tu zjastam i i przyw ódcam i g ru p m łodzieżowych, k tó re po d ej­ m u ją p rog ram dynam izacji życia społecznego 12.

Religijność w spółczesnej m łodzieży

W zagadnieniu religijności człow ieka m ożna w yróżnić dw a zasadni­ cze stanow iska. Z w olennicy pierw szego są zdania, że religijność jest dyspozycją psychiczną człowieka, w oparciu o k tó rą może ona naw iązać k o n tak t z Bogiem. P rzedstaw iciele drugiego tw ierdzą, że religijność m a c h a ra k te r osobowy, jest usto su n k o w an iem się człow ieka jako osoby do

Boga i rzeczyw istości n ad p rz y ro d z o n ej. Stanow isko pierw sze m iało w ie­ lu zw olenników w X IX w ieku, podczas gdy za drug im opow iada się w spółczesna nauka.

R eligijność tra k to w a n a przez n iek tó ry ch jako pew ien w ycinek życia osobowego, w rzeczyw istości przen ik a całą osobę. M ożna więc m ówić o związkach, jakie zachodzą pom iędzy różn y m i dziedzinam i życia osobo­ wego a religijnością. N a tu ra ln y rozw ój osobowy stw arza podstaw y roz­ woju religijności, ale zarazem pełn ia ro zw o ju osobowego dom aga się religijności. R eligijność bow iem sp rzy ja rozw ojow i osobowości, w pew nej m ierze dynam izuje jej rozw ój, a przede w szystkim spełnia fu n k cję in ­ teg ra cy jn ą 13.

12 Zob. M. K o z a k i e w i c z : N ow a m ło d zie ż W arszaw a 1965. 13 A. v a n К a a m: R eligion et personante. P a ris 1967 s. 38—51.

(7)

R eligijność m łodzieży jest w p ew n ej m ierze przed łużen iem re lig ij­ ności dziecięcej i w ejściem w relig ijn o ść w ieku dojrzałego. B ardziej jed n a k niżeli o podobieństw ie relig ijn o ści m łodzieńczej do dwóch sąsied­ nich faz rozw ojow ych, trzeb a mówić o ich różnicy, a zarazem specyfice. Religijność bow iem dziecięca jest religijnością w p ływ u środow iska, o d ­ d ziaływ ania innych osób, a zwłaszcza rodziców, i ak cep tacją uszerego­ w anych przez katech etó w treści, bez osobistego odniesienia się do Boga, Ew angelii i n au k i Kościoła. W postaw ie re lig ijn e j d o jrzałej G. M ilanesi widzi złożoność, bogactw o i różnorodność treści; dynam iczność w y ra ż a ­ jącą się w otw artości i dążeniu do p raw d y k on fro n to w an ej z histo rią i dośw iadczeniem ludzkim ; ucieczkę od schem atyzm u i rep re sji; postę­ pow anie k on sek w en tn e o p arte n a m o ty w a c ji14. R eligijność m łodzieży jest jakościowo różna od religijności dziecięcej, gdyż jest ona relig ijn o ś­ cią w łasną, próbą osobistego usto su n ko w an ia się do Boga, dążeniem do u k ształto w an ia postaw y idealnej, pom im o że daleko jej jeszcze do r e ­ ligijności dojrzałej. Je st to religijność tw orząca się, poszukująca w ła ­ ściwego w iekow i m łodzieńczem u w yrazu, pow iązana z trud n ościam i i ope­ ram i psychicznym i, polegająca na zbliżaniu się i oddalaniu od Boga.

W rozw oju religijności m łodzieńczej m ożna w yróżnić trz y zasadnicze fazy: d ezintegracji, neg aty w izm u i in teg racji. W fazie pierw szej m ło­ dzież b u rzy religijność dziecięcą, podw aża jej w artość, a zwłaszcza fo r­ my, a nie m ając jeszcze w yp raco w an ej religijności w łasnej, pozostaje p rzy pew nych dotychczasow ych jej elem en tach. W okresie n eg aty w iz­ m u m łodzież odrzuca p ra k ty k i relig ijn e, w y stę p u je przeciw ko a u to ry te ­ tom kościelnym , podw aża p raw d y re lig ijn e i oddala się od Boga. O kres ten — nazw any przez niek tó ry ch psychologów okresem ateizm u m ło­ dzieńczego, kry zy su relig ijn eg o — w rzeczyw istości jest czasem, w k tó ­ rym pojaw ia się w zalążku religijność w łaściw a okresow i m łodzieńcze­ mu. Pom im o pew nych objaw ów areligijności we w n ętrzu poszczegól­ nych osób budzi się a u te n ty cz n e odniesienie do Boga. W fazie trzeciej, w k tó re j dochodzi do w zględnej rów now agi psychofizycznej, m łodzież o d n ajd u je Boga, n aw iązu je z nim bliższy k o n tak t i dopracow uje się po­ staw y chrześcijańskiej, albo też porzuca dotychczasow e ideały, b y zbli­ żyć się do innych, jej zdaniem , b ardziej h u m an isty cznych 15.

Od stro n y in te le k tu a ln e j — w edług G. M ilanesi — religijność m ło­ dzieńczą cechują: subiektyw izm , konfliktow ość i relaty w izm 16. M łodzież pod ejm ując dialog z Bogiem, staw ia m u pew ne żądania do spełnienia, a zajm u jąc wobec niego określoną postaw ę, p ró b u je ją uzasadnić. A n a­ lizując treści n au ko w e i objaw ienia, dochodzi do w niosku, że pom iędzy

14 G. M i l a n e s i , M. A 1 e 11 i: Psicología della religione. T orino 1973 s. 233. 15 A. S c h n e i d e n s : Psicología dell’ adolescenza. Torino 1968 s. 263—279. 16 Mi 1 a n e s i, jw . s. 181.

(8)

n auką a w iarą nie m a całk o w itej zgodności, ale konfłiktow ość tych dzie­ dzin nie podw aża w artości i autonom iczności żadnej z nich. N a tle p lu ­ ralizm u społecznego i k u ltu ra ln e g o , w k tó ry m rozw ija się osobowość m łodzieży i jej religijność, p o w staje rela ty w iz m tak co do m yśli re lig ij­ nej, jak i postaw y w iary. O statecznie m łodzież u sto su n k o w u je się pozy­ tyw nie do religii, gdyż -— jak sądzi — relig ia n a jb a rd zie j przyczynia się do u k ształto w an ia św iatopoglądu, do odkrycia w łasnego pow ołania w świecie i zdobycia sensu życia.

Religijność m łodzieży bardzo ściśle w iąże się z em ocjonalnością, k tó ­ rą uszlachetnia, d aje z ew n ętrzn y w y raz i harm o n izu je napięcia. Zdaniem G. M iłanesi — religijność m łodzieńcza m a c h a ra k te r in tu icy jn y , em o­ cjonalny, pragnieniow y, aksjologiczny i w italisty e z n y 17. Dzięki re lig ij­ ności m łodzież m oże realizow ać sw oje zam ierzenia ucieczki od szarej rzeczywistości, p rzejścia w k ra in ę szczęścia i zetknięcia się z A bsolutem . Religia pom aga jej odnaleźć sw oją identyczność, ustabilizow ać się oso­ bowości owo, odsłonić znaczenie p rzy jaźn i i poświęcenia, odkryć w łaściw ą treść seksu i go ukierunkow ać.

Z astrzeżenia odnośnie religijności rodziców, w ątpliw ości dotyczące przekazyw ania w iary przez katechetów , o d dalają m łodzież od re lig ij­ ności starszych, a zbliżają do rów ieśników , by w g ru p ie w łasnej w y p ra ­ cowywać postaw ę reliig ijn ą, b ard ziej au tentyczn ą. Życie grupow e sp rz y ­ ja rozw ojow i religijności m łodzieńczej, gdyż dostarcza autentycznego doświadczenia, w k tó ry m przez w zajem n y w pływ poszczególnych osób k sz ta łtu je się w łaściw a w iekow i postaw a religijna. M łodzież bowiem uważa, że postaw a re lig ijn a jest w m niejszym stopniu w yrazem wiedzy, a w większości bezpośrednio zależy od dośw iadczenia. W grup ie rów ieś­ ników osoba nie p rz y jm u je ustalonego schem atu i nie poddaje się ze­ w n ętrznym w pływ om , ale odnosząc się k ry ty czn ie do nich, przez oso­ biste u stosunkow anie się do Boga i ludzi dopracow uje w łasną postaw ę 18. Potężny, groźny, odległy, k arzący Bóg dzieciństw a zbliża się do m ło­ dzieży, stając się p a rtn e re m w ro zw iązyw aniu problem ów ż y c io w y c h ,

osobą godną zaufania, k tó re j m ożna pow ierzyć w szystkie tajem nice, po­ staw ić określone żądania i spodziew ać się koniecznej pomocy. Często używ anym i w yrażeniam i w sto su n k u do Boga są: m ój Bóg* Bóg w re ­ lacji z człow iekiem , dialog z Bogiem. S tąd m ówi się o sp iry tu alizacji i in terio ry zacji obrazu Bożego, w k tó ry m treści zew n ętrzne p odkreślane w dzieciństw ie zanikają, a p o jaw iają się treści w ew nętrzne, isto tn e w a r­

tości życia Bożego. Proces in te rio ry za c ji — zdaniem B abina — doko­ n u je się dzięki nowo p o w stającym w w ieku m łodzieńczym cechom: n

a-■ U 'T am że s. 183. '

18 R. B l e i s t e i n : Die Jugend von h eu te u n d der G laube von m orgen-W ürzburg 1970 s. 32 nn.

(9)

turainości, egom orfizm u i e ty c z n o śc i19. _ N aturalno ść w skazuje n a spon­ taniczną ten d en cję do Boga, k tó ry dla człow ieka jest celem życiow ym . Egom orfizm m ówi o zaangażow anym ko n tak cie z Bogiem, ale zarazem dodaje, że ten k o n tak t się zacieśnia do zaspokojenia potrzeb. P rz e d łu ­ żeniem egom orfizm u jest idealizacja, dzięki k tó re j m łodzież up odabnia się do ideału przez siebie w ybranego. Etyczność zaś św iadczy o tym , że n a jb a rd zie j isto tn y m i w religijności m łodzieży są p rob lem y m oralne.

Do au te n ty cz n e j religijności m łodzież dochodzi przez kryzys, t r u ­ dności i w ątpliw ości. Pom iędzy dzieciństw em a w iekiem m łodzieńczym w y stę p u je faza rozw ojow a, w k tó re j u p ad a religijność w ypracow ana przez w ychow anie rodzicielsko-katechetyczne, a poniew aż w ted y nie zdołała się jeszcze u k ształtow ać now a religijność, m łody człow iek p rze ­ żyw a kryzys. T ęsknił on, m arzył poniekąd o uw olnieniu się od re lig ij­ ności i jej n orm m oralnych, a w m om encie, gdy ona została zachw iana,

jest bezsilny wobec siebie i otoczenia, nie m ogąc sobie poradzić z m no­ żącym i się problem am i społeczno-m oralnym i. W ówczas to k o n k retn e do­ św iadczenia w zbudzają w nim potrzeb ę zaangażow ania religijnego w ce­ lu dopracow ania religijności n a m iarę w łasną. W ielorakie i różnorodne w ątpliw ości są z jed nej stro n y w y razem k ry zy su i bezradności, a z d r u ­ giej szukania p ełn ej p raw d y i dążenia do w ia ry d o jrzałej 20.

M łodzież p racu jąca zaangażow ana w p rac y zew n ętrzn ej posiada w iel­ kie tru dno ści naw iązania k o n ta k tu z Bogiem. Jed n ak ż e sam a praca, k tó ­ ra w yczerp u je energie ludzkie, sk łan ia ją do pew nego ustosunkow ania się do Boga, dzięki czem u od zyskuje u tra c o n e i zdobyw a now e energie twórcze. Młodzież ta, przez rozw ój religijności, zdobyw a ob iektyw ne spojrzenie n a św iat i fo rm ację sum ienia odnośnie do dobra i zła, w y ra ­ bia w sobie solidarność i odpow iedzialność, k tó re z kolei pom agają jej znaleźć sens życia i szczęście w łasne 21.

P rzez rozw ijan ą w sposób sobie w łaściw y katechezę m łodzież chcia­ łaby rozw iązać tru d n e dla niej i nierozw iązyw alne gdzie indziej p ro ­ blem y nie ty lk o religijne, ale rów nież społeczne, ku ltu ro w e, zaw odow e i m oralne. Czuje ona, że relig ia jed y n ie m oże ją nauczyć tru d n e j, ale koniecznej sztu k i w spółżycia z ludźm i, p olegającej na podporządkow y­ w aniu i ingerencji, dostosow aniu do p rz y ję ty c h założeń i ich m od yfika­ cji, zajęciu w ysokiej ran g i społecznej bez jej obniżenia u innych. Zaw ód

zin te rp re to w an y relig ijn ie pom aga odsłonić głęboką treść pow ołania ludzkiego i chrześcijańskiego, rozw ijanego przez pracę służącą dla do­ bra osoby i społeczności. W pogłębionej religijności zawód sta je się nie

19 Z ob. P. B a b i n : D ieu et 1’adolescent. Lyon 1963.

28 H. R e m p 1 e i n: Die seelische E n tw ic k lu n g des M enschen im K in d es und

Jugendalter. M ünchen 1967 s. 442, 482. 21 H e l l e r , jw. s. 19.

(10)

tylko narzędziem zarobkow ania, ale przede w szystkim d aje m ożliwości rozw oju człow ieka w k ie ru n k u n aw iązania z Bogiem ścisłego k o n tak tu . Skłócony m łody człowiek, po w ielu dośw iadczeniach, uw aża religię za jed y n y czynnik, k tó ry zh arm o n izu je go osobowo i społecznie. M niem a, że p rzy pom ocy religii, p oddając się w pew n ej m ierze okolicznościom zew nętrznym , w rzeczyw istości będzie panow ał n ad nimi. Dzięki relig ii spodziewa się u k ieru nk ow ać sw oje postępow anie, w łączając się w cało­ kształt p racy sam ow ychow aw czej i p ro d u kcy jn ej.

T rudności duszpasterskie k atechezy m ł o d z i e ż o w e j

N iezależnie od tego, czy m łodzież p rac u jąc a w yraża potrzebę k a te ­ chizacji, czy nie, biorąc pod uw agę jej życie osobowe, istnieje koniecz­ ność pogłębiania jej życia relig ijn eg o . W spółczesna katech eza w rażliw a na dobro, k tó re m a p rzekazyw ać i realizow ać w człow ieku, p odjęła już pew ne pró b y k atech izacji m łodzieży p racu jącej, by przez nią kształcić m łode pokolenie rów nież pod w zględem relig ijn y m . Do te j po ry jed n ak nie m ożna jeszcze m ówić ani o dopracow anej teorii ,ani też o w zbogaco­ nej w ielom a dośw iadczeniam i p rak ty ce. W zm iankow ane pró b y nie m ogą się poszczycić daleko idącym i rozw iązaniam i, gdyż n a p o ty k a ją n a pow a­ żne trudności,

B adania teren o w e w y kazują, że p ro cen t k atechizow anej m łodzieży w stosu nku do dzieci znacznie się obniża. Z resztą to samo zjaw isko daje się rów nież zauw ażyć u dzieci o statn ich klas szkoły podstaw ow ej. Jeżeli mówi się o spadku fre k w e n c ji n a k atech izacji u dzieci starszy ch i m ło­ dzieży, to jeszcze b ardziej ten fa k t n ależy podkreślić u m łodzieży p ra ­ cującej. M aterializm k o nsum pcyjny, in d y fe ren ty z m relig ijn y , to le ran c ja pedagogiczna i sw oista in te rp re ta c ja wolności, k tó re c h a ra k te ry z u ją współczesne społeczeństw o, nie sp rz y ja ją rozw ojow i relig ijn em u m ło­ dzieży uczestniczącej w życiu starszy ch 22.

- D otychczasow a k atecheza ro zw ijająca się w środow isku kościelnym , zam ykała się w jego g ranicach i nie p róbow ała w ychodzić poza u sta lo ­ ne odgórnie granice. W okresie, gdy środow isko to było relig ijne, speł­ niała ona m ożliw ie w ystarczająco sw oje zadanie. W sy tu acji nato m iast, gdy środow isko to jest zlaicyzow ane, jej oddziaływ anie coraz b ardziej się pom niejsza. M ając uzasadnione obaw y odnośnie do szerokiego o tw a r­ cia się na św iat i p ielęg n ując pieczołow icie dotychczasow e form y, w rze ­ czywistości tra c i k o n ta k t z m łodzieżą pozostającą poza Kościołem.

22 W. P i w o w a r s k i : R eligijność w ie jsk a w w a ru n ka ch urbanizacji. W a rsza­ wa 1971 s. 307.

(11)

W pew n y m okresie histo ry czny m u kształto w ała się k atecheza szkol­ na i p a ra fia ln a 23, k tó re bez w iększych m odyfikacji ro zw ijają się do dzi - siaj. K atecheza szkolna z dość dużym i zastrzeżeniam i może obejm ow ać sw ym w pływ em dzieci. W tedy nato m iast, gdy się ją sto su je w śród m ło­ dzieży, jest m ało skuteczna. Jeżeli m łodzież szkolna, k tó ra z n a tu ry rze ­ czy jest zw iązana ze szkołą, k w estio n u je katechezę szkolną, to ty m w ię­ ksze zastrzeżenie w stosunku do niej w y raża m łodzież pracująca, k tó ra nie jest nastaw ion a pozytyw nie na ścisłe zw iązki ze szkołą. K atecheza p a ra fia ln a n atom iast w zasadzie w sw ojej organizacji jest bliska organi­ zacji życia dorosłych. Ze w zględu n a to, że jest ona zorganizow ana — a m łodzież stro n i od organizacji z góry zaplan ow an ych — i poniew aż jest ona katechezą dorosłych — z k tó ry m i m łodzież pozostaje w kon­ flikcie —■ rów nież nie m a w zięcia u m łodzieży.

Z nane dotychczas katech ezy przed e w szystkim opierały sw oje działa­ nie na g ru p ach form alnych. G ru p a tak a tw o rzy ła się w ram ach pew nej

nadrzędnej organizacji, k tó ra posiadała określone cele, norm y i sposoby działania. Chcąc podnieść skuteczność katechezy, k ate c h e ta k on cen tro ­ w ał w ysiłki n a organizacji pracy, tracąc p rzy ty m k o n tak t osobowy z poszczególnym i jednostkam i. Tego ro d za ju katecheza g ru p y fo rm alnej będzie m ało p rzy d a tn a dla m łodzieży, k tó ra podczas katech izacji jest g ru p ą nieform alną, zbiorem osób o różnych zainteresow aniach, dążeniach i zaw odach 24.

Zróżnicow anie osobowe, typologiczne, środow iskow e, k u ltu ro w e i za­ wodowe m łodzieży p racu jącej w ym agałoby k atech ezy p lu ralisty czn ej, liczącej się z zain teresow an iam i poszczególnych osób, problem am i, k tó ­

re n u r tu ją środowisko, przeżyciam i, jakich doznają różn e ty p y ludzi, u za­ leżnionej od zadań, jakie jednostka pełni, i ro d zaju w y kształcenia o p ar­ tego na określonych treściach k u ltu ro w y ch . Tym czasem p lu ralizm k a ­ tech ety czn y nie zdobył jeszcze pow szechnego uznania, a cieszy się nim n ato m iast katecheza uniform istyczna, k tó ra w treści i sposobie jej p rze ­ kazyw ania p rzy jm u je jed n ą u n iw ersaln ą form ę. F ak ty czn y uniform izm katechetyczny, w zestaw ieniu z p lu ralizm em epoki i k o n k retn e j grupy, w y w o łu je rozdźw ięk w p racy k atechety czn ej.

Treść, k tó rą jeszcze do tej p o ry p rze k a z u je się m łodzieży, jest zam ­ k n ięta w system filozoficzno-teologiczny. M łodzież n atom iast nastaw io­ na n a k o n k rety m a duże tru d n o ści w m yśleniu a b strak cy jn y m , a nie widząc bezpośrednich zw iązków pom iędzy podaw aną wiedzą a życiem, ze w zględu n a m ałą przy d atn o ść kształcenia zw alnia się z katechizacji. P oniew aż w p racy o trz y m u je w iedzę bezpośrednio p rzy d a tn ą do działa-·

23 Zob. G. B ä u d l e r : Schulischer R elig io n su n te rric h t u n d kirchliche K a te ­

chese, D üsseldorf 1973.

24 M. S a u v é t r e : I giovani riscoprono la catechesi. T orino 1970 s. 47 nn. 98

(12)

nia, rów nież w katechizacji oczekuje tak ie j w iedzy relig ijn ej, k tó ra b y służyła i pom agała życiu w k o n k retn y c h sytuacjach. W obec tego dopóki katecheza m łodzieży nie rozw inie się po linii n u rtu ją c y c h problem ów , a przeciw nie — podtrzy m y w ać będzie i przekazyw ać pew ien sy stem myślowy, spotka się z dużym i tru dn o ściam i w tej g ru p ie k atech ety cz­ nej 25 26.

Młodzież niech ętnie poddaje się dłuższem u kształceniu system aty cz­ nem u. Owszem, p o d ejm u je się doskonalenia swoich kw alifikacji, ale nie na zasadzie długotrw ałego studium , lecz jedynie w oparciu o w ycinko­ we wiadom ości bieżące, k tó re b ard ziej zdy n am izu ją pracę zawodową. P raca zawodowa, k tó rą m łodzież spełnia, w ym agałaby kształcenia re li­ gijnego system atycznego i pogłębionego, tym czasem m łodzież czeka r a ­ czej na pew ne sensacje i pod niety em ocjonalne. W iara do jrzała w y m ag a­ łaby kształcenia w ielostronnego i zaangażow anego, tym czasem z a in te re ­ sowania m łodzieży ro zw ijają się w k ie ru n k u w y b ran y ch zagadnień, a w o­ la nie jest skłonna do w ytężonego w y siłku 2e.

K atecheza m łodzieży, a zwłaszcza p racującej, do tej po ry nie m a jeszcze w yrobionej trad y cji, p ró b y jej realizacji z n a jd u ją się dopiero w stad ium początkow ym . Z dobyte dośw iadczenia są jeszcze ubogie, a te, k tó re zostały osiągnięte, nie d a ją w y starczającego m a te ria łu do tw o ­ rzenia uogólnień czy zasad. Tym czasem bez teoretycznego opracow ania katechezy, ukazującego w łaściw e podstaw y, treść i form y, tru d n o m ó­ wić o jej realizacji.

D otychczasow e przygotow anie k atech etó w w w ielu w ypadkach jest n iew ystarczające do p racy w obecnej rzeczyw istości. Tę n iew y starezal- ność stw ierd zają katecheci p rac u jąc y w śród dzieci, a przecież katecheza m łodzieży jest specyficzną i w ym ag ająca skoncen tro w ania się n a p e ­

w nych nieznanych ogółowi p ro b le m a c h 27. P rzem iany , k tó re zachodzą w świecie, w k tó ry ch bierze udział m łodzież, dom agają się ciągłego, ustaw icznie podejm ow anego n a nowo przygotow ania. P rzygotow anie ta ­ kie sk o n cen tru je się na w y ra b ia n iu p ostaw y tw órczej przez zaintereso­ w anie lite ra tu rą katechety czn ą i w zbogacanie doświadczenia.

K atecheci są przyzw yczajeni do k atech ezy m onologicznej, w yk łado ­ wej, oddziaływ ania zew nętrznego, a tym czasem dla m łodzieży p ra c u ją ­ cej b y łaby w skazana katech eza dialogiczna, d yskusyjna, bezpośredniej rozm owy. K atecheza ta jest zdolna w yłonić p roblem y i trudności, zaan ­ gażować katechizow anych w k o n k re tn e życie, odtw orzyć jego p e rsp e k ­ tyw y, by podjąć odpow iednie zobow iązania. Jed n ak że szczerość, odwaga,

25 P. B a b i n : O pzioni. T orino 1967 s. 31—32. 26 P or. C z a j k a , jw. s. 157 nn.

27 Scuola e religione. T orino 1971 s. 175.

(13)

kategoryczność i bezkompromisowość młodzieży onieśmiela katechetów, którzy w tej sytuacji bardziej niż na podmiot zwracają uwagę na przed­ miot katechizacji.

Zasadnicze elementy katechezy młodzieżowej

Przedstawione trudności, brane z osobna, urastają do wielkich roz­ miarów, ale oceniane krytycznie w całości, nie zagrażają rozwojowi, ka­ techezy młodzieżowej. Przeciwnie, one mogą się przyczynić do dopra­ cowania teorii i pogłębienia świadomości katechetycznej. Teoria wów­ czas ujrzy trudności we właściwych proporcjach i wskaże na zasadnicze elementy katechezy młodzieżowej.

Ze względu na zdezintegrowanie osobowe i społeczne młodzież czuje się psychicznie zagrożona, staje przed wieloma możliwościami wyboru wartości, szuka miejsca dla siebie i pragnie stabilizacji życia. Wówczas przed katechezą stają zadania wychowania jednostkowo-społecznego,

zorientow ania w w ielu dziedzinach życia, dokonania w yb oru m iejsca

i działania poprzez odczytyw anie w łasnego pow ołania, znalezienia sensu życia i u k ształto w an ia postaw y w olnej i odpow iedzialnej. Jak k o lw iek w szystkie te zadania są niezbędne, to jednak k o n c e n tru ją się one na k ształto w an iu sensu życia i form o w aniu odpow iedzialności. Sens życia bowiem i odpow iedzialność p erso n alna są podstaw ą w yrobienia dojrza­ łej postaw y w ia ry 28.

Jeżeli katecheza m a być p rz y ję ta przez m łodzież, to tylko n a tej po d­ staw ie, że będzie u w ażana za w arto ść n iezastąpioną w rozw oju osobo­ wym . W ówczas jed n a k nie ty le n ależy propagow ać katechezę w iedzy

religijnej, system u naukow ego i ideologii g ru p y relig ijn ej, ile katechezę w ia ry człowieka, k tó ry żyje w określonym środow isku i n u r tu ją go spe­ cyficzne pro blem y eg zystencjalne 29. W k atechezie te j w ia ra i życie, ob ja­ w ienie i k u ltu ra , łaska i tw órczość, m o d litw a i p raca mają się ściśle za­ zębiać. Człowiek w n iej u k azan y będzie jako istota skierow ana do Boga, a Bóg jako Ojciec w ychodzący n a spo tk an ie ze sw ym dzieckiem , p ro b le ­ m y ludzkie zostaną zanurzone w m yśli Bożej, a C h ry stu s będzie je ro z­ w iązyw ał i u kierunkow yw ał.

W swoim idealizm ie m łodzież w ybiega daleko w przyszłość. M yśl

o przyszłości nie od ry w a jej jed n a k od konk retneg o środow iska, w k tó ­ ry m żyje i pracuje. Środow isko to podsuw a m łodzieży w iele problem ów ,

28 B l e i s t e i n , jw. s. 135—138.

29 P astorale giovanile in u n m ondo secolarizzato. T orino 1970 s. 167—168.

(14)

któ ry ch ani osobiście, ani z pom ocą in n y ch nie m ożna rozw iązać. W tedy to bezsilność w łasna k ie ru je jej uwagę- n a tran scend encję. Biorąc pod uw agę to zjaw isko i u w zględniając różne ty p y katechezy, dla m łodzieży należałoby zaproponow ać katechezę antropologiczną. K atecheza ta, w y ­ chodząca od człow ieka i jego środow iska, po d ejm u je prob lem y egzysten­ cjalne, n u rtu ją c e osobę ludzką, i rozw iązuje je w św ietle objaw ienia i n au k i Kościoła. M niej n atom iast — jak się w y daje — b y łab y p rz y ­ d a tn ą katecheza kerygm atyezna, k tó ra nie ty le spieszy człow iekow i z po­ mocą, ile staw ia przed nim zadania w y nikające z zależności p a rtn e rsk ie j w dialogu zbaw ienia 30.

W cen tru m zainteresow ań katech ezy m łodzieżowej z n a jd u ją się p ro ­ b lem y personalizacji, socjalizacji, w yzw olenia i tw órczości człowieka. M łody człowiek, p rag nący pełnego rozw oju osobowego, tw orzący w spól­ no tę z innym i, dążący do wolności i pom agający in ny m w jej zdobyciu, zaangażow any w p rzem ian ę św iata i siebie, urzeczyw istnia sw oje plany przez k o n tak t osobowy z C hrystusem . W całym ty m procesie bierze udział katecheza, k tó ra pom aga m łodzieży zrozum ieć, że w iara służy roz­ w ojowi osoby ludzkiej, g ru p y społecznej, oraz przyczynia się do tw o ­ rzenia właściwego w y razu k u ltu ry i techniki. Poniew aż jed n ak zarów no rozw ój jak i twórczość człow ieka m ogłyby ulec odchyleniom , a w n a ­ stępstw ie w yrządzić szkodę, jej w ażnym zadaniem będzie rów nież w y ­ rabiać postaw ę k ry ty czn ą 31. D latego też katecheza dąży do k ształto w a­ nia ludzi dojrzałych, k ry ty czn y ch i odpow iedzialnych, k tó rz y tw orząc dobra, będą ich ro ztro p n ie używ ać i spraw ied liw ie rozdzielać.

K atechezę m łodzieży należy opierać n a u gru p o w an iu spontanicznym , ze w zględu na to, że m łodzież stro n i od istn iejących organizacji, a z a ra ­ zem chętnie tw orzy now e g ru p y i s tru k tu ry 32. K atechizow ani wówczas są nie tyle słuchaczam i i odbiorcam i przek azy w any ch treści, ile raczej zaangażow anym podm iotem , k tó ry jednocześnie w pływ a na bieg k a te ­ chezy i k orzysta z jej w artości. Poszczególne osoby tw orzące grupę katechetyczną poza w iedzą p rze k a z u ją sobie dośw iadczenie religijne, k tó re ich w zajem nie bogaci osobowościowo. K atecheza więc z p rzed ­ m iotow ej sta je się podm iotow ą, p rzy zaangażow aniu i oddziaływ aniu personalnym . Dzięki tem u, że osoby, k tó re tw orzą tak ą katechezę, po­ chodzą z różnych środow isk i zakładów pracy, w iążąc się ze swoim śro ­ dow iskiem i wnosząc jego problem y, k atecheza p rze staje być spraw ą zam kniętego grona ludzi. W pow iązaniu z szerokim św iatem katecheza

30 Tam że s. 168 nn.

31 F. P a j e r : L a catechesi com e testim o n ia n za . Torino 1968 s. 137— 138. 32 R. M u c c h i e l l i : L a dinám ica di gruppo. T orino 1970 s. 159 nn.

(15)

u b o g a c a s ię p r o b l e m a t y k ą s p o łe c z n ą , k u l t u r o w ą i zaw odow ą i odw ro-

t n i e ^ — w y w i e r a d a l e k o s i ę ż n y w p ł y w re lig ijn y na bliższe i dalsze oto­

c z e n ie .

D y d a k t y k a tra d y c y jn a staw iała tezę, że do zdobycia g ru n to w n ej w ie­

d z y konieczne są system atyczn e i p ełne wiadomości. Teza ta została za­ kw estionow ana przez w spółczesną n au k ę, k tó ra tw ierdzi, że Obecnie z je ­ d n e j stro n y nie m ożna zdobyć pełn y ch wiadomości, a z drugiej — że dzięki obecnej technice w iadom ości w yselekcjonow ane stw a rz a ją m o­ żliwości zdobycia pogłębionej wiedzy. W oparciu o zdobycze w spółcze­ sn e j dyd ak ty k i, rów nież w k ształceniu re lig ijn y m p ro p o nu je się w y ­ b ran e treści. Jeżeli bow iem rozw ój um ysłow y w pew nej m ierze w ym a­ g ałb y system atyczn ej wiedzy, to postaw a relig ijn a człow ieka k sz ta łtu je

się przede w szystkim p rzy pom ocy pew nych zasadniczych w artości re li­ g ijnych. Wobec tego, ze w zględu na w yższy stopień kształcenia re lig ij­ nego i na ścisłe pow iązanie katech ezy z życiem, p ro p o nu je się w niej ujęcie problem ow e 33.

Do zasadniczych w katechezie m łodzieży n ależałyby p roblem y p e r­ sonalne, społeczno-kulturow e i m o raln o -relig ijne. W problem ach p erso ­ n a ln y ch k atecheza odsłoniłaby w p ełn i życie m łodzieży, zatrzym u jąc się na zagadnieniach wolności, niezależności, dojrzałości i w ychow ania se k ­ sualnego. W problem ach społecznych zostałby u k azany p lan Boży i je ­ go realizacja w rodzinie, szkole i p aństw ie, ak cen tu jąc p raw a i zadania poszczególnych grup. P odstaw ow ym i problem am i m o ralno -religijn ym i byłyby: C h rystus w świecie, godność człow ieka, objaw ienie i w iara. J a k ­ kolw iek pro blem y te stanow ią p ew ną zam kn iętą całość, to jed n ak w rze ­ czyw istości d o ty k ają tych w szystkich dziedzin życia, w k tó ry ch m łody człow iek albo już uczestniczy, albo bezpośrednio się przygotow uje.

Sw obodna fo rm a życia m łodzieży po pracy, kiedy to odbyw a się k a ­ techizacja, godziłaby w katechezę lekcyjną, w ykładow ą i odczytów. Od lek cji m łodzież się szybko odzw yczaja, a w y k ład y i odczyty są dla niej zb y t tru d n e i teoretyczne. S tąd też, p o d trzy m u jąc w m iarę możności

s t u d i u m religijn e, n ależy raczej w prow adzać form ę tow arzyskiego sp o t­ kania, w ym iany doświadczeń, u k ieru n k o w an ej d y sk usji i rew izji życia. P o d ejm u jąc zagadnienie a k tu a ln y ch problem ów katechezy m łodzie­ żowej, zajęliśm y się pew ną g ru p ą m łodzieży i jej katechizacją. N aszki­ cow any został obraz m łodzieży i w yłonione zasadnicze p roblem y egzy­ sten cjaln o -relig ijn e. W idząc potrzebę i konieczność te j katechezy, w sk a­ zano także n a dość duże trudności. Szersze sp ojrzen ie jed n ak na ten p ro ­ blem pozwoliło przezw yciężyć n ap o tk an e tru d ności i ujrzeć s tru k tu rę katechezy m łodzieżow ej w jej zasadniczych elem entach.

33 H e l l e r , jw. s. 14 nn.

(16)

Manche Faktoren der jugendlichen Katechese

Z U S A M M E N F A S S U N G

Das P rob lem der au th e n tisc h e n Ju g en d k atech ese kom m t e rst in u n se­ ren Z eiten zutage. F rü h e r was sie in d er K in d erk atech ese eingeschlossen, daraus sie die G rü n d e u n d E inw irkungsw eise schöpfte. G egenw ärtig sich in der ganzen W elt en tw ick elte Jug en d b ew egu ng w eckte E m findlich- keit d er K irch e auf, die du rch ih re katechetisch-w issenschaf fliehe Schöpfung den religiösen B ed ü rfn issen d er Ju g e n d entgegenzukom m en und sie zu stillen versuch t. M an k a n n jedoch noch nicht auf die w e it­ gehenden L ösungen dieser P ro b lem e hinw eisen.

In A n b etrach t d er noch seh r gerin gen L ite ra tu r b e tre ffs der d er J u ­ gendkatechese w u rd e dieses P ro b lem noch nicht in der F ülle gelöst. Man wies n u r d arin auf m anche F a k to re n hin. Z u erst erschien m an k u rz ein Bild der gegenw ärtig en J u g e n d im sozialen-, k u ltu re lle n - u n d B eru fs­ kontext, dann in te re ssie rte m an sich n ä h e r fü r die R eligiosität d er h e u ti­ gen Jugend, sp ä te r ste llte m an seelsorgliche S chw ierig keiten d e r Ju g e n d ­ katechese dar, um zuletzt die G ru n d elem en te, d a ra u f sich die Ju g e n d ­ katechese stü tz t, in den P u n k te n zu bringen.

Die in die soziale G ru p p e d er Ä ltere n h in e in tre te n d e J u g e n d passt sich kritischerw eise zu ihn en an. Sie w ill eh er neue soziale u n d k u ltu re lle B ereiche schaffen, als alte F o rm en ann eh m en . In der E ntw icklung der jugendlichen R eligiosität kan n m an eine P h ase von D esintegrieru ng , N e­ gativism us und In te g rie ru n g u n tersch eiden . W n der in te lle k tu e lle n Seite w ird diese R eligiosität durch: S ub jektivism u s, K onflikt u n d R elativism us ch arak terisiert. A usserdem besitzt die Ju g e n d re lig io sität einen In tuitio ns-, Em otions-, W unsch-, A xiologie- u n d L e b e rs c h a ra k te r. In der Ju g e n d ­ katechese sollen sich: G laube u n d L eben, O ffenb arun g u n d K u ltu r, G nade und Schöpfung, G ebet u n d A rb eit m itein a n d e r eng verbinden. D er du rch die K atechese erschienene M ensch w ird als an G ott g e ric h te te W esen bleiben u n d seine P ro blem e w erd en in G ottesg ed ank en v e rtieft, u n d C hri­ stus w ird sie lösen u n d ih n en R ichtu n g geben.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Również wspom niane w program ie idee teologii biblij­ nej (np.. Nie chodzi więc tylko o zapoznanie wy­ chowanków z norm am i etyki naturalnej, dekalogiem, czy

The partners of the Polish Tourism Organizations at home include regional tourism organizations and local tourism organizations, local government entities and their partners as

Poniżej zostanie przedsta- wiony w bardzo uproszczonej formie schemat (rys. 2), który obrazuje dyfuzję przepływu informacji na linii sytuacja kryzysowa–grupa docelowa; grupy

A więc godziny nie m ożna ograniczyć do Kalwarii, zaczyna się już w Kanie, rozciąga się na całą działalność Jezusa, podczas której objawia O n swoją

IPET e ffort included a detailed reliability analysis of the upgraded protection system and results include economic and life loss consequence estimates for various event

„So wird Soziale Arbeit, welche sich in den Dienst der Resozialisierung stellt und dadurch eine gesellschaftliche Lebensrettungsmassnahme darstellt, unversehens (aber

While the first two procedures require little or no imagination from the teacher (the goals and materials being institutionally determined rather than selected by

Nieroz­ wiązaną kwestią jest to, czy ma ona dotyczyć wszystkich dzieci i ich rodzin, czy tylko wybranych typów (rodzin ubogich, zagrożonych patologią, bardzo licz­