• Nie Znaleziono Wyników

SBT x JARECKI ZDW - De Fakto (feat. Wieszak ZDR) tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "SBT x JARECKI ZDW - De Fakto (feat. Wieszak ZDR) tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

SBT x JARECKI ZDW, De Fakto (feat. Wieszak ZDR)

pach, pach, pach SBT x JARECKI ZDW jak zapierd* w stół to nożyce słowo zabiorą nie ma w cumulusie dym że po prostu sie boją

boją sie o stany faktyczne, czyli de facto paralizator w ciele, bo stawiasz czoła faktom co że prokurator, nic się nie kalkuluje

i młodego dalej jadą, już sie podśmiechuje chu*

co mam ci powiedzieć, kiedy w koło jest to samo zawsze coś dziwnego nasz świat otaczało

zawsze było mało, bo im więcej tym lepiej kurw*** chciwe patrzy tylko na siebie

czarno na białym masz wymalowane wersy spójrz sobie w lustro, powiedz czy jesteś lepszy pierwsza nie ostatni, na pewno o tym wiemy w razie draki jakoś to opanujemy

najgorsze są hieny, które dla korzyści

nie raz nie poznasz, suka ciepła kiedy piździ związany myślami bywam często nieraz skołatane nerwy, sam do siebie się wydzieram oczy otwieram dziś na to wszystko

to dla korzyści był zawsze blisko

związany myślami bywam często nieraz skołatane nerwy, sam do siebie się wydzieram oczy otwieram dziś na to wszystko

to dla korzyści był zawsze blisko

SBT x JARECKI ZDW - De Fakto (feat. Wieszak ZDR) w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Dziwki macie już w twarze wpisaną skazę Nigdy nie wybaczę, za wyrządzone krzywdy Jebany psy, życie, chciały by nam uprzykrzyć Zszarpane nerwy, na oriencie tyle dni. Ziomek

Słodki zapach lata w gorzkie jak narkotyki, Czarno białe dni gubią sen co się przyśnił Smak się zatraca, dźwięk nie zanika?. To nie są banknoty, szelest pod drzwiami,

do szybkiego wyzdrowienia jeszcze długa droga pamiętam odwyk i pierwsze kroki po schodach po 2 miesiącach odbierał mnie tata. Epis syn Krzysztofa, Chada syn Bogdana do rana

najciemniejsza noc, tuż przed słońca wschodem mrok ukryty, mrok mi sprzyja, urwis piekła rodem nie chodziło o pieniądze, o przesłanie chodzi chrzcił i żenił, grzebał, tu

smak życia na bary uchyl rąbka zza kotary kombinat styka, flashback, co noc koszmary ecie pecie wiecie, na patencie, nie w kredensie w listku brzdęk monet, zawahanie na zakręcie

przyszło łatwo szybko pęknie jak chcesz więcej - to pewne jak coś nie wierzę w brednie jak coś to podasz rękę jak coś przy tobie będę jak ma być to konkretnie różne

Nie To Miejsce, Nie Ten Czas A mimo to wciąż obok siebie Jedna miłość płynie w nas Nie To Miejsce, Nie Ten Czas Jak dwa osobne słońca na niebie Zbyt wiele poszło nie tak!. Nie

za to też mnie przesłuchiwali o kim co nagrywam bucha znów zwijam kartka rym i nagrywam prawdziwe słowa tylko takich używam studio mikrofon nas trzech mach zbija słyszeli już