Do G, Turystyczna samba
Niedługo dzień się zakończyOgniska zapłonie blaskKoszulę w trzech miejscach rozdartąZałatasz kolejny już razA później ze złością wspomniszFałszywy drogowskaz tenCo zamiast w góry zawieśćNad morze zaprowadził CięTurystyczna samba zna wiele drógWybierz którąś z nich nie żałuj nógZ turystyczną sambą wesoło jestWięc zaśpiewaj z nami jeżeli chceszTibi dibi di po po po po...Aura ciebie nie głaszczeRaz słońce raz zimno i deszczZnowu zbłądziłeś wlazłeś w chaszczePrzemoczone buty - co za pechPotem z furtką się długo mocujeszBy wejść na zielone łąkiPrzed krową w panice uciekasz Trudne są te rajdowe początkiZnowu dałeś ciała nie pierwszy to razChyba już nikomu nie spojrzysz w twarzChoć wokoło mówią niewielka to rzeczAle plama zawsze plamą jestTibi dibi di po po po po...Turystyczna samba...Tibi dibi di po po po po...
Do G - Turystyczna samba w Teksciory.pl