Janusz Mariański
"Firmung und religiöse
Sozialisation", Ulrich Schwalbach,
Innsbruck 1979 : [recenzja]
Collectanea Theologica 51/2, 215-217
R E C E N Z J E 215 J e s t to w ażne stw ie rd z en ie, u ch y la bow iem za rzu t, że M a ry ja p rze słan ia nam Jezu sa. M a ry ja n ie je st „ry w alk ą, lecz słu ż eb n icą Swego S y n a ” (s. 31, a u to r cy tu je tu N e w m a n a ) . Z d ru g iej stro n y M a ry ja je st ta k ściśle z łą czona ze sw ym Synem , że „gdy w zyw am y M a ry ję , echo odpow iada Je z u s” (s. 23, za G rignonem d e M o n t f o r t ) . M a ry ja jako M a tk a Je zu sa p rz y ciąga n a s S w ym m a cie rz y ń sk im w p ły w em do sw ego S yna. Z r a c ji swego sto su n k u do Jezu sa, M a ry ja nie za jm u je w E w an g e lii m ie jsc a m arg in aln eg o .
Nie było ró w n ież m ożliw e, żeby re fle k s ja n a d d an y m i E w an g elii nie pro w ad ziła do rozw oju d o g m a tu m ary jn eg o . Isto tn y m czynnikiem rozw oju m ariologii je s t p o trze b a i p ra g n ie n ie p o zn a n ia Je zu sa o raz p o trze b a coraz lepszego pozn an ia M aryi jako Tej, k tó ra o trz y m a ła od Boga ta k w ielk ą m isję i zo stała przez B oga w ew n ętrz n ie p rzysposobiona do roli M a tk i Bo żej, a ta k ż e n a d z w y cz ajn a płodność duchow a, k tó re j K ościół dośw iadcza dzięki n ab o ż eń stw u do N. M. P. T a d u ch o w a płodność je st dziełem D ucha Ś w iętego, z k tó ry m M a ry ja je st n ajściślej zw iązan a. Z a jm u je w ięc m iejsce w y b ra n e w h isto rii zb a w ien ia i w y sta rc zy sta n ą ć w obec oczyw istości E w a n gelii, te j n a p isa n e j i te j ży jącej w K ościele, aby się przek o n ać, że n a b o żeństw o do M a tk i Bożej n ie może być nadobow iązkow e. „K to sądzi, że m ógłby się od niego dyspensow ać, schodzi z drogi św iętości K ościoła” (s. 57).
A u to r zachęca szczególnie do ro zw aż an ia życia w ew n ętrz n eg o M a ry i za p rz y k ła d e m d a w n y c h m istrzów . W łaściw ą d rogą do p o zn a n ia w n ę trz a M a ry i je st m o d litw a, p ro sto ta d u ch a p o k o rn e i cierp liw e n aleg an ie, p o sta w a „b ied n y ch Iz ra e la ”. S w oje w n ętrz e M a ry ja o d sła n ia ty m , k tó rz y J ą proszą 0 Je zu sa , gdyż J e j zad an iem je st p row adzić do Jezu sa. A u to r p o d k reśla rów nież, że w K ościele istn ie je nieo g ran iczo n a sw oboda w za k re sie sposo b u w y ra ż a n ia sw ej m iłości w zględem M a tk i Bożej, by le zach o w an y był dogm at, że Jezu s je st te rm in u s ad q u em w szelkiej m yśli i m iłości do M aryi. K ażde dziecko m a p raw o n a sw ój sposób m iłow ać sw ą m atkę! D uch Ś w ięty zaś je st w o ln y w sw oich d a ra c h , a h isto ria K ościoła je st tego żyw ą ilu s tr a cją. P rz e sa d n a m iłość m oże p row adzić do w ypaczeń, ale K ościół czuw a 1 c h ro n i przed błędem .
A u to r a d re su je sw o ją k sią żk ę rac zej do ty ch , „ d la k tó ry c h ta je m n ic a M aryi je st o b ca” (s. 8), ale ze w zględu n a sw ą b o g a tą tre ść je st ona god n a polecenia d la w szystkich.
ks. E d w a rd S k o tn ic k i, K rasocin
U lrich SCH W A LBACH, F irm u n g u n d religiöse Sozialisation, In n sb ru c k 1979, T y ro lia V erlag, s. 185 (In n sb ru c k e r T heologische S tu d ie n t. 3).
W se rii stu d ió w teologicznych u n iw e rsy te tu z In n sb ru c k u , w y d aw an y c h pod re d a k c ją E. C o r e t h a , W. K e r n a i H. R o t t e r a , u k a z a ła się obszer n a m o n o g rafia dotycząca sa k ra m e n tu b ie rz m o w an ia w św ie tle te o rii so c jali zacji. C ałość ro zw ażań zo stała u p o rzą d k o w a n a w trz e c h głów nych częściach: z h isto rii litu rg ii i do g m atu b ie rz m o w an ia (s. U —37), p ro b le m a ty k a socjolo giczna (s. 38—121), ko n sek w en cje dla p r a k ty k i b ie rz m o w an ia (s. 122—176). K aż d a z ty c h części podzielona je st n a k ilk a rozdziałów w y ja śn ia ją c y c h k w estie szczegółowe. Z b o gactw a za g ad n ień p rze d staw io n y c h w książce w y b ie ra m y do syntetycznego om ów ienia ty lk o n ie k tó re w p rzek o n an iu , że n a w et ob szern a in fo rm a c ja o tre śc i te j k sią żk i n ie za stą p i czytelnikow i bezpo śre d n ie j le k tu ry .
Rozw ój _ h isto ry c zn y sa k ra m e n tu b ie rz m o w an ia rozpoczyna się z ch w i lą p o w sta n ia K ościoła. Ju ż A postołow ie u d zielali d a ró w D ucha Ś w iętego tym , k tó rz y p rzy jm o w a li ch rzest. Czy je d n a k b y ł to o d ręb n y obrzęd sa k ra m e n ta ln y , czy rac zej u zu p e łn ia ł on in ic ja c ję d o k o n y w an ą przez s a k ra m e n t c h rz tu ? Aż do V III w iek u n ie m ożna ry g o ry sty cz n ie oddzielić bierzm o w a n ia od ch rztu . Jeszcze H u g o n o d św. W i k t o r a p o d trzy m y w a ł tezę
216
R E C E N Z J E0 jedności n am asz cz en ia krzy żem św. p rz y chrzcie i b ie rz m o w an iu , zw łaszcza jeżeli sz afarze m sa k ra m e n tu b y ł b iskup. Z p u n k tu w id zen ia teologicznego św. T o m a s z z A k w i n u p o jm u je b ie rz m o w an ie ja k o s a k ra m e n t pełni łaski, p ro w a d zą cy do jak ieg o ś doskonałego o k re su duchow ego. W e w spółcze snej teologii sa k ra m e n tu b ie rz m o w an ia p o d k re śla się c h a r a k te r społeczny tego s a k ra m e n tu (p ra w a i obow iązki do p rac y n a d rozw ojem społeczności e k le z ja l nej), konieczność w sp ó łp rac y ze stro n y b ierzm ow anego (opus operantis), szcze gólne zjednoczenie z D uchem Ś w ięty m , będ ące u d o sk o n alen iem ch rz tu (sa k r a m e n t D ucha Św iętego).
W d ru g ie j części a u to r w p ro w a d za cz y te ln ik a w to k m y ślen ia socjolo gicznego. Z ja w isk iem ty p o w y m d la w spółczesnego św ia ta je s t te n d e n c ja do se k u lary za cji, zw ią za n a z p ro ce sam i u p rzem y sło w ien ia i u rb a n iz a c ji. N ow y typ_ sp o łeczeń stw a z jego w e w n ę trz n ą d y n am ik ą, ru ch liw o śc ią społeczną, ra c jo n a liz a c ją itp . sp rz y ja p lu ralizm o w i poglądów , bez w y ra ź n e j hegem onii jednego z nich. W sy tu a c ji „ k o n k u re n cy jn o śc i” znalazła się rów n ież religia. N ie pozostaje to bez w p ły w u n a d o k o n y w u jąc e się w społeczeństw ie w spół czesnym p rocesy so c jaliza cji relig ijn ej.
T e rm in „so cjalizacja re lig ijn a ”, p o ja w ia ją c y się w la ta c h sześćdziesiątych w pedagogice i w socjologii religii, je st p o jm o w a n y jako część p rocesu soc ja liz ac ji, poprzez k tó r ą je d n o stk a w chodzi w społeczeństw o i jego k u ltu rę ja k o p e łn o p ra w n y członek. C złow iek n ie ro d zi się ch rz eśc ija n in em , lecz uczy się n o rm sw ojej relig ii w tra k c ie osobow ego rozw oju. S tąd m ożna m ó w ić o „d ru g im so c jo re lig ijn y m n a ro d z e n iu ”. W procesie so c jaliza cji re lig ij n e j, in te g ru ją c e j w osobow ość je d n o stk i zróżnicow ane w arto śc i, w y stę p u ją zarów no w ew n ątrz k o ścieln e podm ioty so c jalizu ją ce (szkoły w yznaniow e, in s ty tu c je w ychow aw cze, o rg an iz ac je kościelne, se m in a ria , k la szto ry , p a r a fie, au d y c je o c h a ra k te rz e re lig ijn o -k o ście ln y m w śro d k ac h m asow ego p rze kazu), ja k i po d m io ty pozakościelne w ra m a c h g ru p p ie rw o tn y c h (rodzina, k re w n i, sąsiedzi ,znajom i) i g ru p „w tó rn y c h ” (zakład p rac y , o rg an iz ac je spo łeczne, p a rtie i stow arzyszenia, śro d k i m asow ego przekazu). D o konyw ująca się so c jaliza cja re lig ijn a m a isto tn e zn aczenie d la b ierzm o w an ia.
W p rze k azy w a n iu w ia ry d ec y d u ją ca ro la p rz y p a d a rodzinie, zw łaszcza w e w cześniejszej fazie życia dziecka. Z aznacza się te n d e n c ja do ro d zin n ej w ew n ątrz p o k o len io w e j ciągłości, czyli p rz e ja w ia n ia przez dzieci k o śc ieln o -re- lig ijn y ch p o staw , w arto śc i i n o rm re p re z e n to w a n y c h przez rodziców (tzw. ro d z in n y k o nform izm zachow ań). T rw a ło ść re lig ijn e j so c jaliza cji w rodzinie o p ie ra się n a p ie rw o tn y m z a u fa n iu w sto su n k u do rodziców , n a życiu m o d litew n y m w rodzinie i św ia d ec tw ie p ra w d z iw e j w ia ry członków rodziny.
K lim a t dom u rodzinnego sta n o w i w a ż n ą p o d sta w ę i ra m y dla rozw oju relig ijn eg o , a le w e w spółczesnym społeczeństw ie so cjalizacja re lig ijn a nie je s t czym ś oczyw istym i n ie p o d le g ają cy m d y sk u sji. K aż d a ro d zin a w y k az u je ty p o w ą d la siebie w ięź z K ościołem (tzw . kościelność) i w ed łu g sto p n ia o sią g n ię tej żyw otności „so cjalizu je” w K ościół. W ty m sensie je st ońa p o d sta w ą u w a rstw ie n ia kościelnego (kato licy tra d y c y jn i, ak ty w n i, częściow o p r a k ty k u ją c y , k ato lic y „sele k ty w n i”, osoby o b o jętn e pod w zględem relig ijn y m itp.). W w ysoko ro zw in ię ty ch k ra ja c h E u ro p y Z ac h o d n iej znaczna część rod zin k a tolick ich w y p e łn ia sw oje fu n k c je so cjalizacy jn o -w y ch o w aw cze w dziedzinie re lig ijn e j ty lk o częściowo. P rz e k a z u je m łodem u pokoleniu w zór częściow ej id e n ty fik a c ji z K ościołem (tzw. A u sw a h lch risten ). W ielu m łodych dziedziczy po sw oich rodzicach „ sele k ty w n e” podejście do K ościoła. J e s t rów n ież f a k te m , że część ro d zin fo rm a ln ie zw iązan y ch z K ościołem w ogóle nie w y p e łn ia f u n k c ji so c jaliza cji re lig ijn e j. Istn ie je w iele czynników h a m u jąc y ch 1 -w pływ ających n e g a ty w n ie n a rozw ój osobow ości re lig ijn e j d ziecka w ro dzinie. W ygodnictw o życiow e, m y ślen ie „ m a te ria listy c z n e ”, n a s ta w ie n ia li- b era ln o -e m a n cy p ac y jn e , za in te re so w an ia su b ie k ty w n o -p ry w a tn e , egoizm itp. n ie u ła tw ia ją p raw id ło w e j so cjalizacji. Do ty c h czynników n ależy rów nież b r a k w zajem n eg o zro zu m ien ia u m ałżonków , różnice w p o g ląd ach re lig
ij-R E C E N Z J E
217
n y ć h i w ychow aw czych, n iezadow olenie z życia rodzinnego, a n a w e t do pew nego sto p n ia „ e m ig ra c ja ” ko b iety z dom u w ra m a c h p ra c y zaw odow ej.
D eficyt zaan g ażo w an ia relig ijn eg o rodziców sp raw ia , że d o k o n u ją ca się w spółcześnie so c jaliza cja re lig ijn a m a w znacznej m ierze c h a ra k te r częścio w y i „se le k ty w n y ”. K ościół zaś p rag n ie w k aż d ej epoce i w k aż d y ch w a ru n k a c h przek azy w ać w sposób w iary g o d n y E w an g elię C h ry stu sa. Z tego p u n k tu w id ze n ia w aż n a je s t znajom ość w a ru n k ó w , w k tó ry c h p rze b ieg a so c jaliza cja re lig ijn a . M a to rów n ież ogrom ne znaczenie dla sa k ra m e n tu b ierzm o w an ia, k tó ry ja k o sa k ra m e n t d ojrzałości c h rz eśc ija ń sk iej zobow ią zu je do w y zn a w a n ia w ia ry i p ro w a d ze n ia życia ch rześcijań sk ieg o n a co dzień.
P ra k ty k a p rz y jm o w a n ia b ie rz m o w an ia je s t dość rozpow szechniona w k r a ja c h zach o d n io eu ro p ejsk ich . U. S c h w a l b a c h p o d aje, że w M ona
ch iu m około 90% ochrzczonych chłopców i dziew cząt zgłasza się do tego sa k ra m e n tu . O dsetek zgłaszających zm niejsza się, gdy d u sz p aste rze o d ra d z a ją p rzy jm o w a n ie b ie rz m o w an ia osobom w yw odzącym się z ro d zin o m in i m a ln ej w ięzi z K ościołem (w zkaźnik b ie rz m o w an y c h w G öppingen w ynosi 75% ogółu ochrzczonych). W śród osób p rzy g o to w u ją cy c h się do b ie rz m o w a n ia ty lk o cz w a rta część p rz e ja w ia b a rd z ie j in te n sy w n e p ra k ty k i re lig ijn e (np. m o d litw a in d y w id u a ln a). N iski je st rów n ież poziom znajom ości s a k r a m e n tu b ie rz m o w an ia i jego zrozum ienie. A u to r przy ta cz a w y n ik i w łasn y ch b a d a ń p rze p ro w ad z o n y ch w śró d 200 uczniów szkół śre d n ic h w w ie k u 16—18 la t. S a k ra m e n ty K ościoła rzy m sk o k ato lick ieg o b y ły w y m ie n ia n e p rze z uczniów w n a s tę p u ją c e j kolejności (w edług z m n iejsza jąc ej się częstotliw ości w skazań): ch rzest (87,5% badan y ch ), e u c h a ry stia (69%), m ałżeństw o (69%), nam aszczenie chorych (65,5%), p o k u ta (61%), b ie rz m o w an ie (47,5%), k a p ła ń stw o (18,5%).
N ied o statk i w so c jaliza cji re lig ijn e j i b ra k i w zro z u m ien iu sa k ra m e n tu b ie rz m o w an ia d o m a g ają się p rze ciw d ziała n ia duszp astersk ieg o . A nalizy so cjologiczne i ro zw aż an ia teologiczne p rzep ro w ad zo n e przez S c h w a l b a c h a p o zw a lają n a w y ciągnięcie k o n se k w e n cji i w n iosków p ra k ty c z n y c h dla d u sz p a ste rstw a bierzm o w an y ch . S a k ra m e n t b ie rz m o w an ia z a k ła d a i zobo w iąz u je do ro zw o ju w iary . P og łęb ien ie zro zu m ien ia b ie rz m o w an ia u ła tw ia w spółczesny rozw ój teologii sa k ra m en tó w . Z a n a liz socjologicznych n a t e m a t so c jaliza cji re lig ijn e j w y n ik a ją w n io sk i p a s to ra ln e w z a k resie o d d ziały w a n ia w ychow aw czego n a rodziców dziecka, rodziców c h rz estn y c h i św ia d k ów b ierzm o w an ia. P o stu la ty p ra k ty c z n e odnoszą się n ie ty lk o do b ie rz m o w an y c h i p rzeb ieg u uroczystości u d ziela n ia tego sa k ra m e n tu , lecz o b e jm u ją rów n ież w ym ogi w z a k resie w sp ó łp rac y rodziny, p a ra fii i k a te c h iz a c ji szkol n ej. K ry ty c z n a an a liz a no w y ch im p u lsó w i prop o zy cji p a s to ra ln y c h dla diecezji R o tte n b u rg w z a k resie sa k ra m e n tu b ie rz m o w an ia u k a z u je te sam e zag ad n ien ia w sposób k o n k re tn y i p rak ty c zn y .
K ró tk a in fo rm a c ja o zasadniczej tre śc i k sią żk i p ozw ala w p ew n y m sto p n iu zorientow ać się w b ogactw ie i różnorodności poru szo n y ch w niej zag ad n ień teologicznych, socjologicznych i p a sto ra ln y c h . P ra c a ta sy ste m a ty z u je b ogaty m a te ria ł, u jm u ją c go w sc h em a ty ja sn e , p ro ste i k o n se k w e n t ne. Z w łaszcza trz e c ia część om aw ian ej p ra c y m oże być p rz y d a tn a zarów no dla ty ch , k tó rzy p ra k ty c z n ie z a jm u ją się p rzy g o to w a n iem m łodzieży do p rz y ję c ia b ierzm o w an ia, ja k i dla ty c h , k tó rz y tw o rz ą ogólnie obow iązujące d y re k ty w y d la d u sz p a ste rstw a p ara fia ln e g o .
K sią żk a U. S c h w a l b a c h a m oże być p rz y d a tn a dla w szystkich, k tó rzy p o m a g ają m łodym p odjąć odpow iedzialność za w łasn e ch rz eśc ija ń stw o i przyszłe losy K ościoła. B ierzm o w an ie b ow iem nie je s t zam k n ięciem o k re su d o jrze w an ia duchow ego, lecz w ejściem w k ry ty c z n ą i o d p ow iedzialną fazę ludzkiego życia.