• Nie Znaleziono Wyników

Szkoły wydziałowe w Toruniu lat Drugiej Rzeczypospolitej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Szkoły wydziałowe w Toruniu lat Drugiej Rzeczypospolitej"

Copied!
30
0
0

Pełen tekst

(1)

Przemysław Olstowski

Szkoły wydziałowe w Toruniu lat

Drugiej Rzeczypospolitej

Rocznik Toruński 33, 119-147

2006

(2)

R O C Z N I K T O R U Ń S K I T O M 33 R O K 2006

Szkoły w ydziałow e w Toruniu lat Drugiej

Rzeczypospolitej

P r z e m y s ła w O ls lo w s k i Z a k ła d H is to r ii P o m o r z a i K r a jó w B a łty c k ic h In s ty tu t H is to r ii P A N

Na terenie wojew ództw pom orskiego, poznańskiego i śląskiego odrodzone państw o polskie przejęło po pruskim systemie ośw iatow ym szkoły zwane tam wcześniej obyw atelskim i, a następnie średnim i, które w Polsce otrzymały nazwę szkół w ydziałow ych oraz jed n o litą organizację. W Poznańskiem i na Pomorzu funkcjonow ały one do 1937 r., a na G órnym Śląsku do końca istnienia II R zeczypospolitej. W Prusach szkoły tzw. obyw atelskie zaczęły pow staw ać jeszcze w pierwszej połow ie XIX w. zarów no jako szkoły publiczne tworzone przez zarządy gmin m iejskich, ja k też jak o placów ki pryw atne. Ich pow staw anie stanow iło w obu w ypadkach odpow iedź na zapotrzebo­ w anie głów nie sfer drobnom ieszczańskich w zakresie szkoły w ypeł­ niającej lukę pom iędzy w ykształceniem elem entarnym , jakie daw ała szkoła ludow a (V olksschule), a gim nazjalnym. Stąd też szkoły te po­ mimo różnej organizacji i poziom u nauczania określane były łącznie jak o „pośrednie” („m ittlere Schulen”) 1. N ależały do nich szkoły nazy­ 1 J. Szwem in, Szkolnictw o i oświata na Pom orzu 1 9 2 0 -1 9 3 0 , Lwów 1933, s. 56. Szkoły tego rodzaju istniały rów nież w zaborze austriackim (na terenie Galicji i Śląska C ieszyńskiego), cechując się jednak z różnych względów zdecydow anie niższym od podobnych szkół praskich poziom em nauczania. W 11 R zeczypospolitej zatem - w przeciwieństw ie do ziem byłej dzielnicy pruskiej (w ojew ództw o poznańskie i po­ m orskie) oraz G órnego Śląska - od początku właściwie zdecydow ano o stopniow ej ich 119

(3)

wane średnimi (M ittelschulen), obywatelskimi (Bürgerschulen), jak też szkoły wyższe dla chłopców i dziewcząt (höhere Knaben- und M äd­ chenschulen), czy szkoły rektorskie (Rektorschulen). Ze względu na swój charakter placów ek ośw iatowych przygotowujących młodzież głównie do funkcji biurowych w gospodarczych zaw odach miejskich, a w przypadku niektórych szkół także i do niższych stanowisk urzęd­ niczych, zakłady te funkcjonow ały przede w szystkim w średnich i większych miastach prow incji pruskich2. Do czasu objęcia tych szkół rozporządzeniem pruskiego ministra ośw iaty A dalberta Falka z 15 X 1872 r. (A llgemeine Bestim m ungen, betreffend das Volksschul-, Prä- aranden- und Seminarwesen), które ujednoliciło ich program i organi­ zację, nadając przy tym szkołom obyw atelskim nazwę „szkół śred­ nich” (M ittelschulen), programy dla tych placów ek tworzone były sam odzielnie przez m iejskie deputacje szkolne (D eputationen für die Schul-A ngelegenheiten)3. U zupełnieniem dla pow yższego stało się rozporządzenie ministerialne z 3 II 1910 r. (Bestim m ungen über die Neuordnung des M ittelschulw esens)4. W edług niego szkoły średnie (M ittelschulen) składały się z trzech stopni po trzy lata każdy: niższe­ go (U nterstufe), średniego (M ittelstufe) i wyższego (Oberstufe). Były więc w zasadzie szkołami 9-klasow ymi, w których do pierwszej klasy stopnia niższego przyjm ow ano dzieci od szóstego roku życia. Mogły one jednak rozpocząć naukę od stopnia średniego, jeśli ukończyły trzy pierwsze klasy szkoły elem entarnej, której program pokryw ał się z tym

likwidacji na korzyść jednolitej 7-klasowej szkoły pow szechnej, z wyjątkiem polskiej części Śląska C ieszyńskiego, która weszła w skład w ojew ództw a śląskiego i gdzie szkoły wydziałowe daw nego austriackiego typu funkcjonowały w stanie nie uszczu­ plonym do 1932 r., kiedy to w ojewoda śląski M ichał G rażyński polecił wstrzymać nabór do klas pierwszych tych placówek. Zob. J. Fijaś, Szkoły w ydziałowe w Polsce

(1 918-1939). Przegląd H istoryczno-O św iatow y, 1979, nr 2, s. 178-180.

2 J. Szwemin, op. cit., s. 5 6 -5 7 : J. Fijaś, op. cit., s. 176-177; M. N iedzielska,

D zieje szkolnictw a, [w:] H istoria P om orza, t. IV (1 8 5 0 -1 9 1 8 ), cz. 2: Polityka i kultu­ ra, pod red. S. Salm onow icza, Toruń 2002, s. 283.

3 M. Niedzielska, Życie polityczne i kulturalne Torunia (1 8 1 5 -1 9 1 4 ), [w:] H istoria

Torunia, t. III, cz. 1 : W czasach zaboru pruskiego (1 7 9 3 -1 9 2 0 ), pod red. M. Biskupa,

Toruń 2003, s. 267; tejże, D zieje szkolnictw a, s. 272, 283.

4 J. Szwem in, op. cit., s. 57; także: A. N iew ęgłow ska, Średnie szkolnictw o żeńskie w Toruniu w latach 1 8 2 0 -1 9 2 0 , Rocznik Toruński, t. 31. 2004, s. 111.

(4)

realizowanym w trzech klasach wstępnych (V orklassen) stopnia niż­ szego szkoły średniej. U jednolicając program nauczania, pozw olono jednak poszczególnym szkołom średnim zachować w jego ramach pew ną elastyczność, biorąc pod uwagę adm inistracyjne czy gospodar­ cze potrzeby gmin m iejskich, na których terenie działały. Stąd też re­ alizując we wszystkich szkołach średnich - acz w rozszerzonym za­ kresie - program szkoły elem entarnej, w rozkładzie zajęć części z nich w trzech klasach stopnia wyższego (O berstufe) kładziono większy nacisk na konkretne przedm ioty ogólnokształcące (zwłaszcza m atem a­ tyczno-przyrodnicze), jak też zawodowe (m ające generalnie charakter biurowy, ja k księgowość, stenografia, pisanie na m aszynie). W nie­ w ielkim natom iast stopniu różnicow ano ilość godzin języków obcych (francuskiego i angielskiego) - przedm iotów nieobecnych w progra­ mie szkoły elem entarnej, a w szkole średniej rozpoczynających się kolejno w dwóch pierwszych klasach stopnia średniego (M ittelstufe). Ze względu też na w spom nianą program ow ą elastyczność istniała drożność pom iędzy częścią szkół średnich, zw łaszcza w większych ośrodkach m iejskich, a gim nazjam i, a więc zakładami wyższego stop­ nia organizacyjnego w pruskim systemie szkolnym. W tych m ianow i­ cie spośród M ittelschulen, które obok realizacji podstawow ych zało­ żeń program ow ych przygotowyw ały też swych uczniów do gim na­ zjum, istniała możliw ość fakultatywnego nauczania języków łaciń­ skiego i greckiego5.

W ostatnich latach poprzedzających koniec pruskiego panow ania i pow rót Torunia do R zeczypospolitej w śród szkół znajdujących się na utrzymaniu gminy miejskiej funkcjonowały trzy szkoły średnie, z cze­ go jed n a dla chłopców (K naben-M ittelschule) i dw ie dla dziew cząt (M ädchen-M ittelschule I. und ü .) 6. Przyszłość tych placówek w kon­ tekście bliskiego ju ż przejęcia miasta przez władze polskie, podobnie ja k pozostałych toruńskich szkół państwow ych i m iejskich, stała się tem atem odbytego w Toruniu 21 X 1919 r. polsko-niem ieckiego po­ siedzenia, w którym udział wzięli z jednej strony przedstaw iciele nie­ 5 J. Szw cm in, op. cii., s. 57; J. Fijaś, op. cit., s. 177-178; także; A rchiwum Pań­ stw owe w Toruniu (dalej cyt. APT), Akta miasta Torunia 1920-1939 (dalej cyt. AmT), sygn. 3541; N iem iecka Szkolą W ydziałow a (19 2 0 -1 9 2 3 ).

6 Einw ohnerbuch von Thorn und Umgebung 1919, Thom 1919, Teil IV, s. 19-20. 121

(5)

m ieckiego jeszcze magistratu oraz dyrektorzy i rektorzy niektórych szkół, z drugiej zaś przedstaw iciele miejscowej Polskiej Rady Ludo­ wej7. W stępne ustalenia, które wówczas zapadły, choć nie mogły wy­ trzymać próby czasu po przejęciu m iasta przez władze polskie w styczniu 1920 r., były wyrazem dążeń przedstawicieli obu narodo­ wych społeczności do pokojow ej koegzystencji także na terenie toruń­ skiego szkolnictwa, choć rów nież dążeń strony niem ieckiej do zacho­ w ania - w miarę możności - dotychczasowego stanu posiadania w tej dziedzinie. Te dążenia, opierające się w ówczas na realnej ocenie aktu­ alnych m ożliw ości obu stron i stosunków narodow ościowych w m ie­ ście na jesieni 1919 r., zostały w roku następnym przekreślone przez fakt silnej em igracji toruńskich Niemców do Rzeszy wskutek niepo- godzenia się większości z nich z terytorialnym i decyzjami Kongresu W ersalskiego8. Fakt bowiem kurczenia się liczby niem ieckich m iesz­ kańców Torunia (przez co też liczby dzieci i m łodzieży niem ieckiej) wzmocnił z pew nością i tak od początku jednoznaczne zamierzenia polskich w ładz szkolnych odnośnie do możliwie szybkiej repolonizacji toruńskiego szkolnictwa i wkomponowania go, wraz z całym szkolnic­ twem byłej dzielnicy pruskiej, w ogólnopolski system ośw iatowy, co w efekcie równać się m usiało istotnym korektom w stosunku do

7 Protokół z tego posiedzenia zob. APT, AmT, sygn. 3464: V erhandlungen mit der W ojewodschaft Uber N euordnung des Schulw esens, k. 9 4 -9 5 (Protokoll über die Verhandlung von 21. O ktober 1919 betr. die N eugestaltung des Schulw esens in der Stadt Thom nach Einrichtung d er polnischen V erwaltung). Zagadnienie to omówił szerzej H.-D. Frlir. v. Hnzberg. D ie G oetheschule in G raudenz u n d d a s deutsch­

polnische Verhältnis (1 9 2 0 -1 9 4 5 ), Lüneburg 1994, s. 137-139; por. wcześniejsze

w tej materii uwagi T. Zakrzew skiego, Życie polskie Torunia w ostatnich latach zabo­

ru pruskiego (1 9 1 6 -1 9 2 0 ), Toruń 1985, s. 8 8-89.

8 N ajw iększe nasilenie migracji m iało m iejsce w okresie pomiędzy ogłoszeniem decyzji Kongresu W ersalskiego (28 VI 1919) a przejęciem miasta preez władze p o l­ skie (18 I 1920). Jednak o liczebności, a przez to i przyszłości niem ieckiej społeczno­ ści w m ieście zadecydow ały w yjazdy w oparciu o praw o opcji, o rozm iarze których przesądziły lata 1920-1922, zob. M. W ojciechow ski, M niejszość niem iecka w Toruniu

w latach 1920-1939, [w:] M niejszości narodowe i wyznaniowe w Toruniu w X IX i XX wieku, pod red. M. W ojciechow skiego, Toruń 1993, s. 5 9 -6 1 . Szerzej na tem at prze­

biegu i skali procesu migracji ludności niem ieckiej z Pom orza zob. M. Stażewski,

Exodus. M igracja ludności niem ieckiej z Pom orza do Rzeszy p o I wojnie światowej,

(6)

wstępnych ustaleń z października 1919 r., niezależnie od faktu, iź przedstaw iciele Polskiej Rady Ludowej zastrzegli wówczas wyraźnie we w stępie do protokołu posiedzenia, iż nadanie poczynionym ustale­ niom ostatecznego kształtu będzie w przyszłości niezbyw alnym pra­ wem w ładz polskich9.

Tak też się stało i odnosiło się to do szkół średnich na rów ni z pla­ ców kam i szkolnymi pozostałych szczebli. T e szkoły, które pomimo problem ów opałow ych prowadziły działalność dydaktyczną po przeję­ ciu Torunia przez polskie władze cywilne i w ojskow e 18 I 1920 r., funkcjonow ały w zasadzie do końca roku szkolnego 1919/20 (pruski rok szkolny upływ ał z dniem 31 III) według dotychczasow ych zasad, posiadając jednak od końca stycznia 1920 r. polskich kom isarzy rzą­ dow ych10. W okresie przejściowym , jaki w yznaczał czas pomiędzy objęciem w mieście władzy przez Polaków a końcem roku szkolnego, w pew nej m ierze przynajm niej trzym ano się ustaleń zaw artych w paź­ dzierniku 1919 r., które na terenie szkolnictwa średniego zakładały m.in. tw orzenie rów noległych klas polskich i niem ieckich. Odnośnie do toruńskich M ittelschulen porozum ienie zakładało pow ołanie od­ rębnych klas polskich w K naben-M ittelschule oraz w M ädchen- M ittelschule I., natom iast M ädchen-M ittelschule ü . stać się miała częścią M iejskiego Liceum i Liceum W yższego (Städtisches Lyzeum und O berlyzeum )11, naturalnie jak o niższe klasy licealne, co je st przy okazji przykładem w zmiankow anej wyżej drożności pom iędzy niektó­ rymi M ittelschulen a zakładami organizacyjnie od nich wyższymi. Pow ołanie w męskiej i żeńskiej M ittelschule odrębnych klas polskich m iało jeszcze w październiku 1919 r. sens, gdyż choć uczniów i uczennic deklarujących język polski jako ojczysty bądź określanych w szkolnej statystyce jako „dw ujęzyczni” („zweisprachige”) było w po­

9 APT, AmT, sygn. 3464: Verhandlungen mit d er W ojew odschaft über N euord­ nung des Schulw esens, k. 95. N a temat ustaleń z 21 X 1919 oraz procesu vepolonizacji szkolnictw a w Toruniu po powrocie miasta do Polski zob. też: P. Olstow ski. Oświata

p olska i niem iecka w Toruniu w lalach 1 9 2 0 -1 9 3 9 , [w:] H istoria Torunia, t. III, cz. 2

(19 2 0 -1 9 4 5 ), pod red. M .Biskupa (w druku).

10 APT, AmT, sygn. 3464: Verhandlungen mit d er W ojewodschaft über N eu­ ordnung des .Schulwesens, k. 41.

(7)

czątkach ja k i w trakcie roku szkolnego 1919/20 wcale niem ało12, to jednak zdecydow anie dom inow ała w nich młodzież niem iecka. Jed­ nakże w lutym 1920 r. skala migracji ludności niem ieckiej i wzrost zapisów ze strony rodziców dzieci polskich do szkół spow odowały, iż szkoły średnie (obyw atelskie) podobnie jak szkoły elem entarne po­ dzielone zostały według narodow ości i w yznania13. Podstaw ę praw ną podziału szkół według narodow ości i w yznania (w m iejsce dotychcza­ sow ego pruskiego kryterium wyznaniowego), faktycznie ju ż istnieją­ cego na terenie wojew ództw poznańskiego i pomorskiego, a w T oru­ niu dokonanego w lutym 1920 r., stanow iło rozporządzenie M inistra b. D zielnicy Pruskiej w spraw ie przem iany szkolnictwa z 10 Ul 1920 r. W prow adzało ono jak o naczelną zasadę: „Zapewnienie polskiej nauki jako podstawow ej dla dzieci polskich, niem ieckiej zaś dla dzieci nie­ m ieckich” , co było realizacją polskich zobowiązań traktatowych wy­ nikających z postanowień Kongresu W ersalskiego. Stw ierdzono też w nim, w odniesieniu do „wszelkich szkół ludowych, obyw atelskich (wydziałowych) i im rów norzędnych, tak katolickich ja k ew angelic­ kich” , że: „Dotychczasowy podział szkół według wyznań należy za­ trzym ać...” 14, która to zasada nie utrzymała się co prawda w polskim 12 W edług danych z 1 VI 1919 (w wykazie uw zględniono wyznanie i język ojczy- sty) wśród 1001 uczniów K nabcn-M ittelschule na M okrem było 623 ewangelików deklarujących język niemiecki jak o ojczysty, 7 uczniów wyznania mojżeszowego, natomiast spośród 371 katolików 116 deklarow ało język niemiecki jak o ojczysty, 121 język polski, a 134 zapisano ja k o „dwujęzycznych”, co łączyło w sobie — w olno sądzić - zarów no urzędniczą m anipulację szkolną statystyką językow o-w yznaniow ą, ja k i być może skalę zjawiska, które kilka lat później urzędnicy niem ieccy na terenie rejencji opolskiej trafnie określili jak o „schwebendes V olkstum ” („narodow ość oscylującą”); zob. APT, Inspektorat Szkolny Toruński (dalej cyt. IST), sygn. 180: Polska Szkoła W ydziałow a 1920-1924, k. 44. Dane na temat struktury narodow ościow ej szkoły na M okrem w końcowym okresie roku szkolnego 1919/20 przynosi wykaz statystyczny z 15 I 1920, według którego na 718 uczniów Knaben-M ittelschulc zu Thom -M ocker było 467 Niem ców i 251 Polaków, zob. APT, AmT, sygn. 3541: N iem iecka Szkoła W ydziałowa (1 9 2 0 -1 9 2 3 ), k. 1. Z kolei w roku szkolnym 1920/21 w murach Polskiej Szkoły W ydziałowej (koedukacyjnej) pobierało ju ż naukę 617 uczniów i uczennic w 16 oddziałach (łącznie w trzech klasach w stępnych i sześciu zasadniczych), zob. APT, IST, sygn. 180; Polska Szkoła W ydziałow a 1 9 20-1924, k. 44.

13 Zob. P odział szkół w Toruniu, Gazeta Toruńska, N r 41 z 20 II 1920, s. 1-2. 14 Urzędowa Gazeta Szkolna dla W ojewództw a Poznańskiego i Pom orskiego, N r 3/4 z 20 III 1920, s. 13.

(8)

ustawodawstwie szkolnym - nie znalazła się w śród postanow ień kon­ stytucji z 17 HI 1921 r. ani też w „Ustawie z 17 II 1922 r. o zakładaniu i utrzymywaniu publicznych szkółpow szechnych” 15 - lecz była przez pierwsze lata dw udzieste utrzymywana zarów no w w ojewództwie pomorskim , ja k i w sam ym Toruniu ze względu na sporą jeszcze w ów ­ czas liczbę dzieci i młodzieży niem ieckiej objętej obow iązkiem szkol­ nym. Szkoły zwane tu dotąd średnimi (K naben- und M adchen- M ittelschulen), a przez Polaków obyw atelskim i (od w cześniejszej niem ieckiej nazwy „Burgerschule”), miały z początkiem roku szkolne­ go 1920/21 nosić przyjętą z G alicji nazwę szkół w ydziałow ych16, zgodnie z rozporządzeniem M inistra b. D zielnicy Pruskiej w sprawie szkół w ydziałow ych z 25 V 1920 r., jak o sześcioletniego „wyższego typu szkoły pow szechnej” 17. Sam termin „szkoła w ydziałow a" pocho­ dził stąd, iż szkoły te będąc zakładane i w całości jeszcze wówczas utrzymywane przez gminy m iejskie, znajdow ały się pod kontrolą bu- dżetow o-gospodarczą wydziałów szkolnych magistratów miast, na terenie których funkcjonow ały, jak o swych organów założycielskich.

Polska i Niem iecka Szkoła W ydziałow a zaczęły funkcjonować odrębnie praw dopodobnie w kwietniu 1920 r., po zakończeniu (31 III) pruskiego roku szkolnego18. N ajpraw dopodobniej bow iem do końca roku szkolnego 1919/20 uczniowie polscy i niem ieccy pobierali je sz ­

15 J. Szwem in, op. cit., s. 42 —43. Tekst ustawy zob. D ziennik Ustaw RP, N r 18 z 22 111 1922, poz. 143.

16 J. Fijaś, op. cit., s. 182.

17 Urzędowa Gazeta Szkolna dla W ojewództw a Poznańskiego i Pom orskiego, N r 9/10 z 31 V 1920, s. 64 i 66. R ozporządzenie M inistra b. D zielnicy Praskiej w sprawie niem ieckich szkól w ydziałowych z 23 VIII 1920 ustalało dla nich nazwę obok polskiej: „Gehobene Schule" (szkoły wyższej), co wiązało się z faktem, iż szkoły wydziałowe stanowiły odtąd „wyższy typ szkoły pow szechnej”, zob. U rzędowa Gazeta Szkolna dla W ojew ództw a Poznańskiego i Pom orskiego, N r 15/16 z 31 VIII 1920, s. 148. W zachowanej dokum entacji nie ma jednak żadnych śladów używania tej na­ zwy przez niem iecką szkołę w ydziałow ą w Toruniu. Po połączeniu w kwietniu 1920 r. niemieckich szkół średnich dla chłopców i dziewcząt w budynku dotychczasowej Knaben-M ittelschule na M okrem , zaczęto używać nazwy „D eutsche M ittelschule", po czym ju ż jedynie nazw polskich: „Niem iecka Szkoła W ydziałow a”, następnie zaś „Szkoła W ydziałow a z niem ieckim językiem nauczania w T oruniu”.

18 APT, AmT, sygn. 3541: N iem iecka Szkoła W ydziałow a (1 9 2 0 -1 9 2 3 ) i sygn. 3543: Akta adm inistracyjne polskiej szkoły wydziałowej z lat 1920-1923.

(9)

cze naukę w tych samych placów kach19, niezależnie od ustaleń z lute­ go 1920 r. o podziale szkół, które przewidyw ały początkowo, iż zaję­ cia potrw ają do 1 VII 1920 r.20 W rozpoczynający się 15 IX 1920 r. rok szkolny 1920/2121 szkoły w ydziałowe polska i niem iecka weszły jako placówki koedukacyjne (z równoległymi klasami męskimi i żeń­ skimi). O ile jednak dla społeczności niem ieckiej w Toruniu połącze­ nie dawnych K naben- und M ädchen-M ittelschulen stanowiło koniecz­ ność z powodu malejącej liczby dzieci i młodzieży niem ieckiej w m ie­ ście22, o tyle polskie ju ż władze m iejskie próbow ały jeszcze przed rozpoczęciem roku szkolnego 1920/21 utworzyć odrębną Polską Szko­ łę W ydziałow ą dla Dziew cząt23, z czego jednak zrezygnowano, by do koncepcji rozkoedukow ania polskiej szkoły w ydziałowej w mieście powrócić w połow ie lat dwudziestych. Obie szkoły - polska i niem iec­ ka - były początkowo nadal na utrzymaniu gminy miasta Torunia, podobnie jak dawne M ittelschulen w okresie pruskim. Polska Szkoła W ydziałow a pod kierow nictw em rektora Stanisława Buchholza (dotąd w budynku przy ul. Jęczm iennej) z końcem kw ietnia 1921 r. w prow a­ 19 APT, IST, sygn. 180: Polska Szkoła W ydziałowa 1 920-1924; APT, AmT, sygn. 3541: Niem iecka Szkoła W ydziałow a (1 920-1923).

20 Podział szkół w Toruniu, Gazeta Toruńska, N r 41 z 20 II 1920, s. 2. 21 Rozpoczęcie roku szkolnego, G łos Robotnika, N r 185 z 14 IX 1920, s. 2. 22 W edług danych z 17 IV 1920 N iem iecka Szkoła W ydziałow a liczyła łącznie 616 dzieci (338 chłopców i 228 dziewcząt), a w początkach następnego roku szkolnego, 15 IX 1920, ju ż tylko 319 dzieci (192 chłopców i 127 dziewcząt), zob. APT, AmT, sygn. 3541: N iem iecka Szkoła W ydziałow a (192 0 -1 9 2 3 ). Do tego doszedł wkrótce problem tych nauczycieli, którzy odm ówili złożenia polskiej przysięgi urzędniczej, co było warunkiem niezbędnym , by móc podjąć pracę w szkolnictw ie publicznym odro­ dzonego państwa polskiego. W edług danych Magistratu Miasta Torunia z lipca 1920 r., spośród 37 nauczycieli toruńskich szkół niem ieckich szczebla elem entarnego i nie­ mieckiej szkoły wydziałowej, którzy odm ów ili złożenia tej przysięgi, aż 18 pracow ało w tej ostatniej, zob. APT, AmT, sygn. 3464: Verhandlungen mit der W ojewodschaft über N euordnung des Schulw esens, k. 114.

23 APT, AmT, sygn. 3566: Polska Szkoła W ydziałow a dia D ziewcząt [1920] - zachowały się jedynie spisy uczennic i kwoty obow iązujących w szkołach miejskich opłat za naukę. O drębne polskie szkoły wydziałowe dla chłopców i dziewcząt, ze względu na dużą liczbę zgłoszeń, otw arto natom iast w początkach lutego 1920 r. w sąsiedniej Bydgoszczy, ju ż na terenie w ojew ództw a poznańskiego, zob. J. W ójciak,

Bydgoskie szkolnictwo polskie w latach I 9 2 0 - Î 9 3 9 , [w:] H istoria Bydgoszczy, t. II,

(10)

dziła się do gmachu szkolnego przy PI. Św. K atarzyny 8 po przejęciu go z rąk Zarządu Szpitala W ojskowego nr l 24. N atom iast mieszcząca się na M okrem (w budynku dawnej Knaben-M ittelschule) Niemiecka Szkoła W ydziałowa po połączeniu się z dniem 1 IX 1921 r. ze świeżo pow stałą niem iecką filią Państwowego Gim nazjum M ęskiego (PGM) w Toruniu i przejściu na etat państwa polskiego, zlokalizow ana została w oddanym na użytek tych szkół budynku dawnej „ekonom ii” gim na­ zjalnej przy ul. Piekary 4925. Pomimo tego, iż zw ierzchnictw o nad obiem a placówkam i znalazło się w ręku dyrektora niem ieckiej filii PG M dr. Franza Prow ego, Niem iecka Szkoła W ydziałow a zachow ała organizacyjną autonom ię, funkcjonując do końca swego istnienia w 1924 r. pod kierow nictw em rektora M axim iliana Panzram a26.

24 Sam o przejęcie budynku nastąpiło praw dopodobnie 1 II 1921, a przystosow anie

go do potrzeb szkolnych p o koniecznym rem oncie do końca kw ietnia tego roku. O późnienia te wynikły stąd, iż Szpital W ojskowy nr 1, który przejął budynek przy P). Św. K atarzyny 8 w dniu 1 VIII 1920 bez uprzedniego pow iadom ienia M agistratu, nie tylko zużył cały zapas opału na zim ę przeznaczony uprzednio dla Polskiej Szkoły W ydziałow ej, lecz - ja k wynika z pism a M agistratu M iasta Torunia do Adiutantury D ow ództwa Okręgu G eneralnego Pom orze w Grudziądzu z 6 IV 1921 - kwaterujący w budynku żołnierze dokonali niemałych zniszczeń w gm achu i sprzęcie, zob. APT. AmT, sygn. 3540: Szkoła W ydziałow a przy PI. Św. Katarzyny (1 9 2 0 -1 9 2 1 ), k. 8 i 21. Sam o zaś przejęcie budynku przy PI. Św. Katarzyny przez Zaiząd Szpitala W ojskow e­ go n r 1 bez powiadom ienia M agistratu wynikać m ogło z przekonania władz w ojsko­ wych o istnieniu pew nej ciągłości w zakresie użytkowania tego gm achu przez szpital­ nictw o wojskowe, gdyż po wybuchu I wojny światowej ten now oczesny budynek szkolny, w ybudow any w 1901 r. na użytek żeńskiej „M iltelschule”, zajęty został przez niem iecki szpital wojskowy, a żeńska szkoła średnia przeniesiona do gmachu przy ul. Jęczm iennej i Prostej, w którym to następnie, w latach 1920-1921 funkcjonow ała koedukacyjna Polska Szkoła W ydziałow a do czasu ostatecznego w prow adzenia się do budynku przy PI. Św. Katarzyny, zob. E. Lerle. D zieje Szkoły N ow om iejskiej w To ru ­

n iu, Zapiski TNT, t.l I, 1938, z. 2, s. 48.

25 K ontrakt m iędzy gm iną miasta Torunia reprezentow aną przez M agistrat a R zeczpospolitą P olską reprezentow aną przez K uratorium Okręgu Szkolnego Pom or­ skiego w Toruniu, dotyczący w arunków przejścia N iemieckiej Szkoły W ydziałow ej na etat państw a polskiego i połączenia tej ostatniej z filią niem iecką Państw ow ego G im ­ nazjum M ęskiego podpisany został 18 VIII 1921, w chodząc w życie z dniem 1 IX 1921, zob. APT, AmT, sygn. 3544: Akta dotyczące połączenia niem ieckiej szkoły wydziałowej z filią niem iecką państw ow ego gim nazjum w Toruniu, k. 6.

26 Ibid, k. 29; także: T. W ohlgem uth, D as deutsche G ym nasium in Thorn zwischen

den beiden W ełtkriegen, K irchendicnst Ost, fWest] Berlin 1963. s. 10. R ektor M axim

(11)

Autorem koncepcji połączenia wyodrębnionych w filię klas nie­ m ieckich PGM z N iem iecką Szkołą W ydziałow ą (i w konsekwencji upaństwow ienia tej ostatniej) był dr W ojciech K rajew ski, dyrektor PGM w latach 1920-1922. W piśmie do M agistratu M iasta Torunia z dnia 12 VII 192! r. trafnie wskazywał na w spólnotę program ow ą trzech niższych klas gim nazjum i szkoły wydziałowej oraz na korzyści dla wszystkich stron tej organizacyjnej kombinacji. Po stronie M agi­ stratu były to przede wszystkim korzyści natury finansowej, wynikają­ ce z przejęcia personalnych kosztów funkcjonow ania szkoły wydzia­ łowej przez Skarb Państwa. Niem iecka Szkoła W ydziałowa zyskiwała nieocenioną pomoc w postaci nauczycielskiej kadry gimnazjalnej (więc pedagogów często z w ykształceniem uniwersyteckim ), a nie­ miecka filia PG M tych zdolniejszych uczniów szkoły wydziałowej, którzy po ukończeniu trzech niższych klas chcieliby przejść do gim na­ zjum27. Stąd też porozum ienie M agistratu M iasta Torunia oraz K urato­ rium Okręgu Szkolnego Pom orskiego (KOSP) w sprawie połączenia obu placów ek i um ieszczenia ich w budynku miejskim przy ul. Piekary 49 było też w istocie tw orzeniem podwalin pod powstanie Państw o­ wego G im nazjum z niem ieckim językiem nauczania ja k o 8-klasowej szkoły średniej ogólnokształcącej o profilu humanistycznym, do czego doszło ostatecznie z dniem 1 XI 1923 r. w wyniku połączenia niem iec­ kiej filii PGM z niem ieckim m iejskim liceum żeńskim28. Last bul not least - innym jeszcze, choć nie wyrażonym expressis verbis w rzeczo­

lian Panzram objął kierow nictw o Niemieckiej Szkoły W ydziałowej w lipcu 1920 r., po wyjeździć do Niemiec dotychczasowego rektora Kriegera, zob. APT, AmT, sygn. 3541: Niem iecka Szkoła W ydziałow a (192 0 -1 9 2 3 ), k. 53.

27 Tym bardziej, iż potencjał liczebny obu placówek był początkow o zbliżony. W edług przewidywań Inspektoratu Szkolnego Toruńskiego, na początku roku szkol­ nego 1921/22 N iem iecka Szkoła W ydziałowa liczyć miała 264 uczniów w 2 klasach przygotowawczych i 6 wydziałowych, a w niemieckiej filii PGM pobierać naukę miało 221 uczniów w ł klasie przygotow aw czej i 8 hum anistycznych, zob. APT, AmT, sygn. 3544: Akta dotyczące połączenia niemieckiej szkoły wydziałowej z filią niem iecką państw ow ego gim nazjum w Toruniu, k. 3 (pism o Dyrekcji Państw ow ego Gim nazjum M ęskiego w Toruniu do M agistratu M iasta Torunia z 12 VII 1921).

28 APT, Państw owe G im nazjum z niem ieckim językiem nauczania w Toruniu 1921-1939, sygn. 1: Połączenie m iejskiego liceum niem ieckiego z filią niem iecką państw ow ego gim nazjum w Toruniu.

(12)

nym piśmie do M agistratu z 12 VII 1921 r., pow odem zabiegów dyrek­ tora K rajew skiego była chęć pozbycia się klas niem ieckich z budynku PGM przy Zaułku Prosowym 1. U tw orzenie niem ieckiej filii PGM przy ui. Piekary 49 pozw alało rozładow ać trudną dotychczas sytuację lokalow ą zakładu oraz rozwiązać problem y związane z niełatw ą koeg­ zystencją uczniów obu narodow ości, jak też zwykłymi, lecz uciążli­ wymi trudnościam i formalnymi w funkcjonow aniu dwujęzycznej szkoły29. Po upływie dwóch lat od połączenia N iemieckiej Szkoły W ydziałow ej z niem iecką filią PG M okazało się wszakże, że to nie szkoła w ydziałowa stała się beneficjentem tej kom binacji. Powstanie bow iem z dniem 1 XI 1923 r. koedukacyjnego Państw ow ego G im na­ zjum humanistycznego z niem ieckim językiem nauczania ocaliło od bardzo praw dopodobnej likwidacji istniejące dotąd w Toruniu średnie szkolnictw o ogólnokształcące dla m niejszości niem ieckiej w postaci filii niem ieckiej PGM oraz niem ieckiego miejskiego liceum żeńskiego (daw nego Städtisches Lyzeum und Oberlyzeum ), do listopada 1923 r. funkcjonującego razem z polskim M iejskim G im nazjum Żeńskim w gmachu przy ul. W ielkie G arbary 1930. Zainstalow anie jednakże licealnych klas żeńskich w listopadzie 1923 r. w budynku przy ul. Piekary 49 spow odowało, iż większość klas N iemieckiej Szkoły

29 Zob. Z. Zdrójkow ski, D zieje G im nazjum Toruńskiego w odrodzonej Polsce

{192 0 -1 9 6 8 ), [w:] K. Podlaszewska, S. Salm onow icz, Z. Zdrójkow ski, Krótka historia G im nazjum Toruńskiego 1 5 6 8-1968, Toruń 1968, s. 120, ja k też M. Tyncowa, W spo­ m nienia z Torunia (1 9 2 0 -1 9 3 1 ), [w:] K sięga Pam iątkowa 400-lecia Toruńskiego G im nazjum Akadem ickiego, [.3 (X 1X -X X w.), pod red. Z. Zdrójkow skiego, Tom ń

1974, s. 4 3 -4 4 .

30 Po powrocie Torunia do Polski M iejskie Liceum i Liceum W yższe (Städtisches Lyzeum und Oberlyzcum ) pozostaw ało początkow o na etacie miejskim , podobnie zresztą jak szkoły wydziałowe. Liceum W yższe zakończyło działalność z końcem roku szkolnego 1920/21 (APT, Städtisches O berlyzeum zu T hom 1 9 10-1923, sygn. 6: Spraw ozdanie z roku szkolnego 1920-1921). Ostatnich 6 je g o uczennic zdało maturę w niem ieckiej filii PGM przy ul. Piekary 49 w czerwcu 1922 r. W budynku przy ul. W ielkie Garbary 19 pozostało 7-kiasowe liceum. Po jego upaństwowieniu i w efekcie wejściu w listopadzie 1923 r. w skład koedukacyjnego Państwowego Gimnazjum z nie­ mieckim językiem nauczania w Toruniu klasy I-1V zostały połączone z odpowiednimi klasami gimnazjalnymi, natomiast trzy wyższe klasy licealne (V-V11) istniały odrębnie i uczennice ostatniej z nich zakończyły naukę w roku 1926 (T. W ohlgemuth, D as deut­

sche Gymnasium in Thorn zwischen den beiden Weltkriegen, s. 10).

(13)

W ydziałow ej przeniesiona została do budynku m iejskiego przy ul. Szpitalnej 6, gdzie przydzielono im 4 sale lekcyjne. W gmachu na Piekarach pozostaw iono natom iast dwie klasy w ydziałowe, których uczniowie jednakże musieli pobierać naukę w godzinach popołudnio­ wych31. Ta decyzja w ładz szkolnych stała się początkiem końca N ie­ mieckiej Szkoły W ydziałow ej, czy też, ja k j ą wówczas zgodnie z obo­ w iązującą nom enklaturą zaczęto nazywać: Szkoły W ydziałow ej z nie­ mieckim językiem nauczania w Toruniu'’2. N ajpraw dopodobniej część pom ieszczeń w budynku przy ul. Szpitalnej 6, oddanego miastu 24 IX 1923 r. przez Policję Państwow ą33, została niem ieckiej szkole w ydzia­ łowej przekazana w użytkow anie jedynie tym czasowo, w trakcie trw a­ jącego ju ż roku szkolnego. Zm niejszająca się, m.in. w skutek wyjazdu optantów do Niemiec, liczba dzieci w szkole34 przyspieszyła, ja k się zdaje, decyzję M agistratu, który uchw ałą z dnia 8 V 1924 r. zwrócił się do K O SP z wnioskiem o je j zam knięcie z końcem roku szkolnego 1923/24, pragnąc przekazać budynek przy ul. Szpitalnej 6 na potrzeby polskiego szkolnictw a pow szechnego (szczególnie na użytek przepeł­ nionej Publicznej Szkoły Powszechnej nr 1 przy ul. Prostej 4)35. K ura­

31 APT, AmT, sygn. 3544: Akta dotyczące połączenia niem ieckiej szkoły w ydzia­ łowej z filią niem iecką państw ow ego gim nazjum w Toruniu, k. 24.

32 Problem u translokacji, przez co też w efekcie likwidacji niem ieckiej szkoły wydziałowej, nie podniosła po lalach Thea (D orothea) W ohlgem uth, nauczycielka w Państw owym Gim nazjum z niem ieckim językiem nauczania w Toruniu w latach 1922-1931, która w swej m onografii tej szkoły skrzętnie odnotow yw ała wszelkie antyniem ieckie jej zdaniem posunięcia polskich w ładz szkolnych. W odniesieniu do w spółistniejącej z gim nazjum przez lat kilka szkoły wydziałowej zauw ażyła jedynie mim ochodem : „Daß in zwei Räum en noch die auslaufenden Klassen d er »M ittelschu­ len« untergebracht wurden (dotyczy okresu po przeniesieniu większości klas wydzia­ łowych z gm achu na Piekarach], störte nicht; mit den Kollegen: R ektor Panzram , Frau Pawłowski, H erm Fritz u.a. lebte man in guter Eintracht”, zob. T. W ohlgem uth, D as

deutsche G ym nasium in Thorn zwischen den beiden W eltkriegen, s. 10.

33 APT, AmT, sygn. 3544: Akta dotyczące połączenia niem ieckiej szkoły w ydzia­ łowej z filią niem iecką państw ow ego gim nazjum w Toruniu, k. 22.

34 W październiku 1923 r. w siedm iu oddziałach klas I-V I pobierało naukę 227 dzieci (ibid., k. 38), a w końcu kw ietnia 1924 r. - 204, w tym 64 zam iejscowych i 5 dzieci optantów , nauczanych przez 8 nauczycieli łącznie z rektorem Panzramem, jednak klasy V i VI zostały połączone z powodu słabej frekwencji (ibid., k. 2 8 -2 9 ).

35 Ibid., k. 25. 130

(14)

tor Okręgu Szkolnego Pom orskiego dr Jan R iem er przychyli! się do wniosku i zarządzeniem z 17 V 1924 r. skierow anym do inspektora szkolnego w Toruniu Józefa Żelaznego nakazał zam knięcie szkoły w ydziałowej z niem ieckim językiem nauczania z dniem 31 VII 1924 r. U czniow ie, którzy nie przekroczyli jeszcze górnej granicy wieku szkolnego, a których rodzice nie zamierzali posłać do szkół średnich ogólnokształcących bądź zaw odowych, mieli zostać przydzieleni przez inspektora „do w łaściwych [im] klas szkół pow szechnych”36.

Skala wyjazdów N iemców z Torunia do Rzeszy w pierwszych la­ tach dw udziestych m iała niew ątpliw y wpływ na tym czasowość roz­ wiązań organizacyjnych w odniesieniu do publicznego szkolnictwa niem ieckiego w m ieście. Stabilizację w tym w zględzie przyniósł w ła­ śnie rok szkolny 1923/24, po upływie którego pozostały tu dwie szkoły publiczne z niem ieckim językiem nauczania - koedukacyjne Pań­ stw ow e G im nazjum hum anistyczne przy ul. Piekary 49 oraz rów nież koedukacyjna Publiczna Szkoła Pow szechna nr 2 przy ul. C hełm iń­ skiej. Podana przez kuratora Riem era jak o powód w ym ienionego wy­ żej zarządzenia z 17 V 1924 r. w sprawie zam knięcia szkoły wydzia­ łowej z niem ieckim językiem nauczania „stw ierdzona nieżywotność szkoły skutkiem braku dostatecznej liczby uczniów” 37 była pewną przesadą, choć od strony form alnopraw nej decyzja o likwidacji pla­ cówki była bez zarzutu38. Istotne natomiast, obok problemów lokalo­

36 Ibid., k. 35. 37 Ibid.

38 Stwierdzony przez kuratora „brak dostatecznej liczby uczniów” miał umocowanie w art. 6 „Ustawy z dnia 17 U 1922 o zakładaniu i utrzymywaniu publicznych szkół p o ­ wszechnych” (Dziennik Ustaw RP, N r 18 z 22 III 1922, poz. 143). Wedle tego artykułu stopień organizacyjny szkoły zależał od liczby dzieci w wieku szkolnym, zamieszkałych na terenie danego obwodu szkolnego w ciągu trzech następujących po sobie lat. W przy­ padku szkoły 6-kłasowej liczba ta wynosić pow inna od 251 do 300. W arunku tego nic spełniała niemiecka szkoła wydziałowa, choć wiele przecież do tego nic brakowało. Z kolei niemożność spełnienia tych norm, wedle wzmiankowanego zarządzenia kuratora, stała „w sprzeczności z zasadami ogólnej polityki oszczędnościowej, nakazanej przez władze naczelne”. Stwierdzenie to miało oparcie w przywołanym przez Riemera § 5 poz. 1 „Rozporządzeniu Ministra W yznań Religijnych i Oświecenia Publicznego z dnia 26 1 1921 wydanym w porozum ieniu z M inistrem b. Dzielnicy Pruskiej w przedmiocie tymczasowego ustroju władz szkolnych na obszarze tej dzielnicy” (Dziennik Ustaw RP, N r 46 z 8 VI 1921, poz. 283), w świetle którego do uprawnień kuratora okręgu szkolnego

(15)

wych szkoiy nie posiadającej własnego gmachu, było to, iż na dłuższą metę nie miała ona w Toruniu racji bytu z powodu zbyt małej liczby dzieci niemieckich w mieście, co obrazują zresztą późniejsze peiypetie Publicznej Szkoły Powszechnej nr 2 z niemieckim językiem nauczania39.

M inisterstw o b. D zielnicy Pruskiej, mając u progu rodzącej się państwow ości polskiej dużą swobodę w tworzeniu struktury szkolnic­ twa na terenie w ojewództw poznańskiego i pom orskiego, postanowiło pozostawić szkoły funkcjonujące wcześniej na tym terenie, a zwane w państwie pruskim średnimi lub obyw atelskim i (M ittelschulen bądź Bürgerschulen). W państw ie polskim otrzymały one nazwę szkół wy­ działowych, jed n o litą organizację (która wykluczała istniejącą w okre­ sie pruskim w ielość typów i program ow ą elastyczność), ja k też struk­ turę 6-klasową, zamiast dotychczasowej pruskiej 9-klasowej z trzema klasami wstępnym i. Stąd też kandydaci na uczniów szkół w ydziało­ wych legitym ować się musieli ukończonymi 3 klasami szkoły po­ w szechnej, stanowiącym i teraz podbudowę szkoły w ydziałow ej, do klas pierwszych której przyjmować miano na podstawie zdanego eg­ zaminu wstępnego o zakresie wymagań jak w przypadku szkół śred­ nich ogólnokształcących. Stanow iąc odtąd według w zm iankow anego wcześniej rozporządzenia Ministra b. Dzielnicy Pruskiej w sprawie szkół w ydziałowych z 25 V 1920 r. „wyższy typ szkoły pow szechnej” , były szkoły w ydziałow e czymś pośrednim pomiędzy szkołami po­ wszechnymi a średnimi ogólnokształcącym i, z elem entam i kształcenia zawodowego. Trzy niższe klasy 6-letnich szkół w ydziałow ych otrzy­ mały rozkład zajęć identyczny z obow iązującym w trzech początko­ wych klasach szkoły średniej ogólnokształcącej (bez nauki języka łacińskiego), a więc w tzw. gim nazjum niższym. W programie trzech wyższych klas szkoły wydziałowej kładziono ju ż - obok przedmiotów ogólnokształcących - nacisk na naukę przedm iotów zawodowych należało lakże „stanowienie o zakładaniu, zwijaniu i przekształcaniu publicznych szkół powszechnych w granicach budżetu”. Szkoły wydziałowe zaś wedle wzmiankowanego wcześniej (zob. przypis 17) rozporządzenia Ministra b. Dzielnicy Pruskiej z 25 V 1920 stanowiły sześcioletni „wyższy typ szkoły powszechnej”.

39 Szerzej na ten temat: P. O lstow ski, Oświata polska i niem iecka w Toruniu w la­

tach 1 9 2 0 -1 9 3 9 , [w:] Historia Torunia, t. III, cz. 2 (1 9 2 0 -1 9 4 5 ), pod red. M. Biskupa

(16)

(przede w szystkim o charakterze biurowym), kształcąc niższego rzędu pracow ników umysłowych dla przem ysłu, handlu, usług, poczty, kolei, bankow ości, a wreszcie administracji państwow ej i sam orządow ej40. Stanow iła więc szkoła wydziałow a, zw łaszcza w pierwszej połow ie lat dw udziestych, pożądany w wojew ództw ach zachodnich (poznańskim, pom orskim i śląskim ) typ szkoły dla dzieci z rodzin drobnom ieszczań- skich, której ukończenie, niezależnie od faktu, iż umożliwiało dalsze kształcenie (poprzez przejście do rów noległych niższych klas gim na­ zjalnych bądź też do średnich szkół zaw odowych), samo w sobie gw a­ rantowało absolwentom pożądany status społeczny i - w razie otrzy­ m ania pracy - w ykonywanie atrakcyjnego dla nich zawodu. Nadto, o czym należy pam iętać, na terenie większych miast byłej dzielnicy pruskiej, ja k w łaśnie Toruń, istnienie szkół wydziałowych z jednej strony rekom pensow ało w latach dw udziestych niedostatki w zakresie średniego szkolnictwa zaw odowego, z drugiej zaś odciążało w pewnej mierze istniejące tam średnie szkoły ogólnokształcące41. Była to wszakże jedna strona medalu.

40 Urzędowa Gazeta Szkolna dla W ojewództwa Poznańskiego i Pomorskiego, N r 9/10 z 31 V 1920, s. 6 4 -6 5 . Program nauki dla szkół wydziałowych ustaliło rozpo­ rządzenie Ministerstwa b. Dzielnicy Pruskiej z 25 VIII 1920 (zob. Dodatek Nadzwyczaj­ ny do Urzędowej Gazety Szkolnej N r 17/18 z 15 IX 1920: Szkoły wydziałowe. Rozpo­ rządzenie, przepisy wykonawcze, rozkład godzin i tymczasowe plany nauki, s. 1-40). Opierając się na pruskich wytycznych programowych zawartych we wzmiankowanym wcześniej rozporządzeniu ministerialnym z 3 II 1910, przywiązywano dużą wagę do przedmiotów matematyczno-przyrodniczych, łącząc ich nauczanie z elementami kształce­ nia zawodowego, np. matematyki z podstawami księgowości czy nauką o akcjach i we­ kslach. Spośród przedmiotów zawodowych odrębnie nauczano rysunku technicznego, pisania na maszynie i początków korespondencji handlowej, a w ramach przedmiotów nadobowiązkowych - stenografii (w klasie VI). Obok tego prowadzono też w odpow ied­ nich pracowniach naukę prac ręcznych dla chłopców i gospodarstwa domowego dla dziewcząt. Nowy program nauczania dla szkół wydziałowych wprowadzony w życie w 1931 r. utrzymał prymat przedmiotów matematyczno-przyrodniczych (przy zachowaniu dużych wymagań w zakresie przedmiotów humanistycznych), usunął natomiast z naucza­ nia język angielski, dotąd w części tych szkół nauczany jako nadobowiązkowy, pozosta­ wiając zaś języki francuski i niemiecki. Szerzej do spraw organizacyjno-programowych szkół wydziałowych odnieśli się w cytowanych opracowaniach Jan Szwemin i Jerzy Fijaś. 41 W Toruniu braki w zakresie szkolnictw a zaw odow ego, zwłaszcza w przypadku szkół dla dziewcząt, dawały o sobie znać szczególnie w pierwszej połowie lat dw u­ dziestych, kiedy to M agistrat w cci u popraw y sytuacji planow ał nawet w latach 1 9 2 2 -133

(17)

Zachowanie w 1920 r. szkół w ydziałowych decyzją M inisterstw a b. D zielnicy Pruskiej w ram ach form ującego się dopiero polskiego systemu szkolnego, podyktow ane było tyleż dużą popularnością tych szkół w społeczeństwie tej dzielnicy, co i sporą ich w ówczas przydat­ n ością praktyczną. Odnosi się to zw łaszcza do pierwszych lat funkcjo­ now ania w ojewództw zachodnich, w tym pomorskiego, w ram ach odrodzonego państwa polskiego, kiedy to rozwój polskiego społeczeń­ stwa miejskiego w połączeniu z pilnymi potrzebami urzędów pań­ stwow ych i bardziej jeszcze kom unalnych w zakresie wyszkolonych kadr urzędniczych niższego szczebla wymagał dużej liczby osób z wy­ kształceniem wyższym niż podstaw ow e i z pewnymi kw alifikacjami zawodowym i, zw łaszcza o charakterze biurowym, których nie daw ała odziedziczona po państwie pruskim szkoła ludowa. Poniew aż zaś szkolnictwo zawodowe, głów nie zresztą pryw atne, dopiero się tu tw o­ rzyło, przeto szkoły w ydziałow e miały zw łaszcza w pierwszej połow ie lat dw udziestych spore możliwości rozw oju i zgodnie z początkowymi

-1 9 2 3 , acz 7. przyczyn finansowych bez skutku, utw orzenie Żeńskiej Szkoły Przemy- słowo-G ospodarczej (APT, AmT, sygn. 3563: Żeńska Szkoła Przem ysłow o-G ospo- darcza w Toruniu), a dyrektor M iejskiego G im nazjum Żeńskiego ks. d r W ładysław Łęgowski, zam ierzał utworzyć w roku szkolnym 1922/23, co ostatecznie nie doszło do skutku, tzw. klasy ekonom iczne dla tych uczennic kierowanej przez siebie szkoły, które prezentowanym poziom em i wynikami w nauce odstawały od większości, a trafiły do MGŻ właśnie z pow odu braku w Toruniu średniej szkoły zawodowej dla dziewcząt (M. Zgierun, Zarys dziejów M iejskiego G im nazjum Żeńskiego vt’ Toruniu

(1 9 2 0 -1 9 3 8 ), Rocznik Toruński, t. 14, 1979, s. 179). Także dyrektor męskiego P ań ­

stw owego G im nazjum im. M ikołaja Kopernika Henryk M oese jeszcze w 1935 r. roz­ budow ę kierow anej przez siebie placówki tłum aczył brakiem w Toruniu średnich szkół zawodowych (zob. W G im nazjum im. M ikołaja K opernika w T oruniu, Dzień Pom or­ ski, N r 223 z 26 IX 1935, s. 7 -8 ). Sytuacja uległa popraw ie w drugiej połow ie lat trzydziestych, gdy wprowadzać zaczęto w życie przepisy „Ustawy o ustroju szkolnic­ tw a" z 11 III 1932, która zakładając przebudow ę polskiego ustroju szkolnego, regulo­ wała również kwestię szkolnictw a zaw odow ego i jeg o poszczególnych szczebli. Tw o­ rzone wówczas w Toruniu średnie szkoły zawodowe, zarów no państw ow e ja k i pry­ watne, oprócz lego, iż stanowiły atrakcyjną ofertę edukacyjną dla m łodzieży, a i odcią­ żały w pewnej mierze średnie szkolnictw o ogólnokształcące, to w ypełniały też pustkę po szkołach wydziałowych, likwidowanych stopniow o w m ieście w latach 1933-1937 (zob. Szkolnictw o zaw odow e w Toruniu, Słow o Pom orskie, N r 193 z 29 VIII 1937, s. 2; także: APT, AmT, sygn. 3565: Państw ow e Liceum H andlowe i Państw owe Li­ ceum Budowlane).

(18)

zaleceniami władz szkolnych byłej dzielnicy pruskiej rozw ijały się42. Stopień niższy szkoły wydziałowej stał się też na pew ien czas częścią systemu szkolnictwa średniego ogólnokształcącego, gdyż ze względu na w spom nianą wspólnotę program ow ą na poziom ie klas I-H I istniała możność przejścia bez egzam inów , jedynie na podstawie św iadectwa szkolnego, do rów noległej bądź wyższej klasy gim nazjum (najlepiej m atem atyczno-przyrodniczego bądź humanistycznego). Było to ele­ m entem reform y szkolnictw a średniego na Pomorzu polegającej na uporządkowaniu i zespoleniu ze szkolnictwem polskim różnego typu szkół przejętych po państw ie pruskim, zarówno państwow ych ja k też komunalnych i pryw atnych43. Z kolei absolwenci 6-klasowych szkół wydziałow ych mieli otw artą drogę do w szystkich typów średnich szkół zaw odowych, jak też do III klasy 5-klasowego sem inarium na­ uczycielskiego. M ogli też aspirow ać do średnich stanowisk urzędni­ czych (niższe stały dla nich otw orem niejako ex definitione)44. N a­ stępnie upraw nienia te rozszerzono jeszcze o prawo do starania się 0 przyjęcie w poczet słuchaczy Państwow ej Szkoły M orskiej w T cze­ wie, ja k rów nież - co także nie było bez znaczenia - o możliwość ubiegania się o praw o do skróconej, bo jednorocznej służby w ojsko­ w ej45. Jednakże upraw nienia te zostały dość szybko i istotnie ograni­ czone, gdyż ju ż „Ustawa o państwowej służbie cyw ilnej” z 17 II 1922 r. odebrała de facto absolw entom szkół wydziałow ych m ożliwość stara­ nia się, naw et w dłuższym okresie czasu, o objęcie średnich stanowisk urzędniczych46. Piastow anie zaś przez długi czas stanowisk niższych

42 Do tworzenia szkół w ydziałowych w większych i mniejszych ośrodkach m iej­ skich w ojew ództw a pom orskiego zachęcał wyraźnie, wykonawczy w stosunku do przyw ołanego ju ż rozporządzenia M inistra b. D zielnicy Pruskiej w sprawie szkól wydziałowych z 25 V 1920, O kólnik N r 68, wydany 3 VII 1920 przez Departam ent W yznań Religijnych i Ośw iecenia Publicznego M inisterstw a b. D zielnicy Praskiej, a skierow any do O ddziału Szkół Pow szechnych Komisji dla Spraw W yznaniowych 1 Szkolnych W ojew ództw a Pom orskiego w Toruniu, zob. APT, AmT, sygn. 3545: Upaństw ow ienie szkoły wydziałowej w Toruniu (19 2 3 -1 9 2 5 ), k. 30.

43 Ibid.; także: Reform a szkól średnich na P om orzu, G los R obotnika, N r 197 z 28 IX 1920, s. 2.

44 U rzędowa G azeta Szkolna dla W ojewództw a Poznańskiego i Pom orskiego, N r 9/10 z 31 V 1920, s. 65.

45 J. Fijaś, op. cit., s. 186.

(19)

nie tylko nie rokowało im perspektyw awansu i rozw oju zawodowego, lecz także groziło w yparciem przez absolwentów gim nazjów , którym posiadanie matury gw arantow ało po pewnym okresie stażu na stano­ wiskach niższych urzędników dostęp do stanowisk średnich. W krótce absolwentom szkół w ydziałowych odebrano też praw o do skróconej służby w ojskow ej47. W olno sądzić, iż wiązało się to z utrwaleniem się po pewnym czasie statusu szkoły wydziałowej jak o „w yższego typu szkoły pow szechnej” . Podobnie wprowadzenie z czasem dla uczniów szkół wydziałowych bądź ich absolwentów obow iązku zdaw ania eg­ zaminów z różnicy programów przy przechodzeniu do szkół średnich ogólnokształcących bądź zawodowych48 wynikało nie tylko z faktu ro­ snącego zróżnicowania poziomów nauczania pomiędzy szkołami wy­ działowymi w większych i mniejszych ośrodkach miejskich, lecz i z co­ raz powszechniejszej u decydentów św iadom ości, że nie są one szko­ łami średnim i, do jakich zaliczały się w państwie pruskim. Stąd też w miarę krystalizow ania się w ciągu lat dw udziestych polskiego ustro­ ju szkolnego ich dalsze istnienie stawało się coraz bardziej problema­ tyczne. Tym bardziej, że w Ministerstwie Wyznań Religijnych i O świe­ cenia Publicznego (M W RiOP) uznaw ano je za relikt szkolnictwa za­ borczego (w tym wypadku pruskiego), który pow inien być usunięty z polskiego systemu szkolnego. W yraźny regres w rozw oju, a na­ stępnie powolny spadek liczby szkół wydziałow ych zaznaczył się ju ż w drugiej połow ie lat dw udziestych, sprawę zaś dalszego ich istnienia przesądziło w prowadzenie w życie „Ustawy o ustroju szkolnictw a” z 11 III 1932 r., przew idującej trzy szczeble nauczania: powszechny, gim nazjalny i licealny49, który to podział pow odował, iż dotychczaso­ wa rola szkół wydziałowych jak o zakładów dających w ykształcenie ogólne wyższe od szkół powszechnych oraz pewne kw alifikacje zaw o­ dowe o charakterze głównie biurowym , a przez to także jak o czynnika uzupełniającego w stosunku do średniego szkolnictwa ogólnokształcą­ cego i zaw odowego, stawała się powoli zbędna. Stąd też po wejściu w życie wymienionej ustawy, od nazw iska jej tw órcy i prom otora zw a­ nej jędrzejew iczow ską, część publicznych szkół w ydziałow ych w w o­

47 J. Szwemin, op. cit., s. 61. 48 Ibid., s. 6 1 -6 2 .

45 Dziennik Ustaw RP, N r 38 z 7 V 1932, poz. 389. 136

(20)

jew ództw ie poznańskim i pom orskim została przekształcona w pla­ cówki innego typu50 (głównie szkoły pow szechne), część zaś, funkcjo­ nująca na terenie zw łaszcza większych ośrodków miejskich (jak Byd­ goszcz czy T oruń), istniała do zakończenia nauki przez ostatnie ich roczniki w 1937 r.51 W w ojew ództw ie śląskim natom iast, jak o że były tam szkołami kom unalnym i, przetrw ały szkoły w ydziałow e do końca istnienia II Rzeczypospolitej52.

Odrębną, choć mniej zasadniczą kw estią, która zaw ażyła na losach publicznych szkół wydziałow ych w wojew ództw ie poznańskim i po­ m orskim , było ich finansow anie. Koszty rzeczow e funkcjonow ania tych szkół, podobnie ja k w przypadku publicznych szkół pow szech­ nych, pokryw ały gminy. Inaczej jednak rzecz się m iała z kosztami poborów nauczycielskich. W przypadku publicznych szkół pow szech­ nych w całości przejęło je na siebie państwo, w m iarę bow iem w pro­ wadzania w życie w w ojew ództw ie pom orskim przepisów „Ustawy z dnia 17 II 1922 r. o zakładaniu i utrzymyw aniu publicznych szkół pow szechnych” , zwolniono gminy w 1923 r. od ponoszenia przez nie części wydatków na płace nauczycielskie, do czego obligow ały je jeszcze daw ne przepisy pruskie53. W odniesieniu natom iast do pu­

blicznych szkół wydziałowych w tym sam ym roku 1923 z gminami, na których obszarze szkoły te istniały, zawarte zostały um ow y, na mocy których gminy obarczone zostały także obow iązkiem pokryw ania czę­ ści wydatków personalnych na szkoły w ydziałow e. Z czasem trudną i bez tego sytuację gmin m iejskich w zakresie finansow ania publicz­ nych szkół wydziałowych pogłębił fakt, iż w połow ie lat dw udziestych zniesiono czesne, od początku istnienia tych szkół pobierane od ich uczniów w wysokości takiej ja k w gim nazjach państwow ych. Decyzję tę podjęto przez wzgląd na charakter szkoły w ydziałowej jak o „w yż­ 50 K. Trzebiatow ski, Szkolnictw o w województwie pom orskim w lalach 1 9 2 0 -

-1 9 3 9 , W roctaw -W arszaw a-K raków -G dańsk-Łódź 1986, s. 173.

51 Statystyka i rozm ieszczenie szkół w ydziałowych w w ojew ództw ie pom orskim u progu lat trzydziestych zob. J. Szw em in, op. cit., s. 61, jak też: E. R zeszow ski, D zie­

sięciolecie szkolnictw a polskiego na Pom orzu (1 9 2 0 -1 9 3 0 ), [w:] Księga pam iątkow a dziesięciolecia P om orza. pod red. M. Sydowa, Toruń 1930, s. 363.

52 J. Fijaś, op. cit., s. 180.

53 J. Szw em in, op. cit., s. 52; K. Trzebiatow ski, op. cit., s. 3 2 -3 3 .

(21)

szego typu szkoły pow szechnej” (nie dotyczyła ona jednak uczniów którzy przekroczyli ju ż wiek obowiązku szkolnego)54. Z drugiej strony ten sam charakter „wyższego typu” szkoły pow szechnej powodował przecież, iż wcześniej obarczono gminy miejskie w spomnianym wyżej obowiązkiem ponoszenia części wydatków personalnych na szkoły wy­ działowe, gdy tymczasem wydatki na pobory nauczycielskie w przypad­ ku publicznych szkół powszechnych ponosił w całości Skarb Państwa. Takie były jednak, ja k się zdaje, koszty um ieszczenia szkół w ydziało­ wych na terenie byłej dzielnicy pruskiej w systemie szkolnictwa pu­ blicznego po wejściu w życie „Ustawy z dnia 17 II 1922 r. o zakłada­ niu i utrzymyw aniu publicznych szkół pow szechnych” . Problemy z fi­ nansow aniem szkół wydziałowych dotyczyły początkowo głównie budżetów mniejszych ośrodków m iejskich w w ojew ództw ie pom or­ skim, lecz w drugiej połow ie lat dw udziestych dotknęły rów nież T oru­ nia. T oteż nauczyciele obu publicznych toruńskich szkół wydziało­ wych skarżyli się w listopadzie 1927 r. w piśm ie do M agistratu, że się im w stosunku do ich wysokich stosunkow o kwalifikacji zawodowych zbyt mało płaci w porów naniu do niektórych szkół wydziałowych w innych ośrodkach m iejskich w Poznańskiem i na Pom orzu55. Tym ­ czasem zadłużenie miasta w łaśnie z tytułu obciążeń związanych z po­ noszeniem części kosztów personalnych utrzym ania tych szkół ju ż wówczas niebezpiecznie narastało, by w pierwszej połow ie lat trzy­ dziestych stać się jednym z czynników (obok św iadom ości konse­ kwencji w ynikających z przepisów „Ustawy o ustroju szkolnictw a” z 11 III 1932 r.), które skłoniły M agistrat M iasta Torunia do podjęcia u państwow ych w ładz szkolnych starań na rzecz stopniow ej likwidacji szkół w ydziałow ych w mieście.

W Toruniu do roku 1924 istniały odrębnie Polska i Niem iecka Szkoła W ydziałow a. Obie były koedukacyjne (z rów noległym i klasami męskimi i żeńskimi). Obie też początkow o, będąc w całości utrzym y­

54 J. Szwem in, op. cii., s. 58.

55 A rchiwum Państw ow e w B ydgoszczy (dalej cyt. APB), K uratorium Okręgu Szkolnego Pom orskiego w Toruniu (dalej cyt. K O SP), sygn. 2495: Szkoła W ydziało­ wa w Toruniu, k. 58 (pism o Tow arzystw a Nauczycieli Szkól W ydziaiowych w Toruniu do M agistratu M iasta Torunia z 27 XI 1927).

(22)

wane przez M agistrat, przeszły na etat Skarbu Państwa - niem iecka z dniem 1 IX 1921 r. łącząc się z filią niem iecką Państw ow ego G im ­ nazjum M ęskiego w budynku przy ul. Piekary 49, polska zaś z dniem 1 X 1923 r., przy czym władze miejskie zobow iązane zostały do po­ kryw ania wydatków rzeczow ych i 1/3 wydatków personalnych56. Po likwidacji N iemieckiej Szkoły W ydziałow ej z końcem roku szkolnego 1923/24 istniało ju ż w Toruniu jedynie polskie szkolnictwo tego typu. Polska Szkoła W ydziałowa, mieszcząca się w gmachu przy Placu Sw. K atarzyny 6/8, według stanu z 15 V 1924 r. liczyła 757 uczniów (392 chłopców , 365 dziewcząt) w 19 oddziałach57. Z początkiem roku szkolnego 1924/25 została podzielona na dwie odrębne szkoły w ydzia­ łowe: m ęską i żeńską58. Poniew aż szkoły tego rodzaju nie m ieściły się 56 APT, AmT, sygn. 3545: U państw ow ienie szkoły wydziałowej w Toruniu (1 9 2 3 - -1 9 2 5 ). W obec trudnych warunków gospodarczych i ciężkiej sytuacji budżetu m iej­ skiego, M agistrat M iasta Tom nia zdecydow ał 2 X I 1922 o upaństwowieniu Polskiej Szkoły W ydziałow ej, przyjm ując jednocześnie warunki umowy opracow ane wcześniej przez urzędników K OSP. Na ostateczną decyzję M inisterstw a W yznań Religijnych i Ośw iecenia Publicznego, podobnie ja k w finalizow anej rów nolegle przez M agistrat i K O SP sprawie połączenia niem ieckiego m iejskiego liceum żeńskiego z niem iecką filią Państw owego Gim nazjum M ęskiego, przyszło czekać niemal rok. Umowa o przej­ ściu Polskiej Szkoły W ydziałowej w Toruniu na etat Skarbu Państwa, zawarta !3 IX 1923 pom iędzy K O SP a M agistratem M iasta Torunia, wchodziła w życie z dniem I października tego roku.

57 APT, fST, sygn. 180: Polska Szkoła W ydziałow a 1920-1924, k. 44. Spośród 757 uczniów i uczennic było 653 miejscowych i 104 zam iejscowych. Pod względem statystyki wyznaniowej 743 było wyznania katolickiego. 7 ew angelickiego i 7 mojże- szowego. Z tej liczby prom ocji do wyższej klasy nie otrzym ało 129, tj. 17% uczniów i uczennic Polskiej Szkoły W ydziałowej.

58 A PT, IST, sygn. 180: Polska Szkoła W ydziałow a 1 920-1924; ibid., sygn. 179: K orespondencja Żeńskiej Szkoły W ydziałow ej w Toruniu 1925-1929; E. Lerle,

D zieje Szkoły N o w o w iejskiej w T o ru n iu , s. 49; także: Szkoły po w szech n e R zeczyp o ­ sp o litej P olskiej w roku szkolnym 1925/26 (Stan z dnia 1 gru d n ia 1925 roku). M ini­

sterstw o W yznań R eligijnych i O św iecenia Publicznego, W arszaw a 1927, s. 609; w edług zaw artych w tym w ydaw nictw ie urzędow ych danych do szkoły m ęskiej uczęszczało w ów czas 418 uczniów pobierających naukę w 12 izbach lekcyjnych, nauczanych przez 19 etatow ych nauczycieli, z kolei w szkole żeńskiej naukę p o b ie ­ rały 4 5 2 uczennice w 1 1 izbach lekcyjnych w tym sam ym przestronnym budynku przy PI. Św. K atarzyny, nauczanych przez 16 nauczycieli etatow ych i l nieetato w e­ go; nauczyciele przedm iotów ogólnokształcących prow adzili zajęcia w obu to ru ń ­ skich szkołach w ydziałowych.

(23)

w opracow ywanym wówczas w M W RiO P zunifikow anym ustroju szkolnictwa polskiego, przeto zarówno Towarzystw o Nauczycieli Szkół W ydziałowych w Toruniu, ja k i władze m iejskie czyniły u pań­ stwowych w ładz szkolnych starania na rzecz utrzymania tych placó­ wek. W efekcie, reskryptem z 14 V 1925 r. M W RiO P zezw oliło na dalsze istnienie szkół wydziałowych w Toruniu jak o szkół publicznych pod warunkiem , że gmina m iasta Torunia pokrywać będzie nadal 1/3 wydatków personalnych59. Zatw ierdzone w ten sposób ponow nie Pu­ bliczna Szkoła W ydziałow a M ęska i Publiczna Szkoła W ydziałow a Żeńska w roku szkolnym 1930/31 liczyły odpow iednio: 390 uczniów w 11 oddziałach i 391 uczennic w 10 oddziałach. Szkołą m ęską kiero­ wał Stanisław Buchholz, szkołą żeńską M aria Zerbe60. Problemy fi­ nansow e miasta spow odowały jednak, że ju ż 28 I 1928 r. M agistrat M iasta Torunia prosił M W RiOP - bezskutecznie - o zwolnienie z obo­ wiązku zwrotu 1/3 wydatków osobow ych na szkoły w ydziałow e w T o ­ runiu. W maju 1935 r. zaległości miasta z tego tytułu przekroczyły sumę 85 tys. zł, przez co władze w ojew ódzkie czuły się zmuszone przeprowadzić specjalne postępowanie oddłużeniowe na podstawie rozporządzenia Prezydenta RP z dnia 24 X 1934 r. o popraw ie gospo­

59 APB, K OSP, sygn. 2495: Szkota W ydziałow a w Toruniu, k. 18.

60 APB, K OSP, sygn. 2494: Szkoła W ydziałowa w Toniniu; także: APT, IST, sygn. 175: A kta M ęskiej Szkoły W ydziałowej w Toruniu 1 9 2 9-1932 (tu dane liczbo­ we dla lat 1928/29-1931/32). G łów nie z pow odu problem ów lokalowych toruńskiego szkolnictw a zaw odow ego, w budynku Publicznej Szkoły W ydziałowej Męskiej i pod kierow nictw em jej dyrektora Stanisław a Buchholza funkcjonow ała wówczas I Pu­ bliczna Szkoła D okształcająca Zaw odow a (męska), jed n a z czterech tego typu szkół w Toruniu, prow adząca 3-klasow y w ielozawodowy dział przem ysłowy, a do której w roku szkolnym 1931/32 uczęszczało 252 uczniów (A PB, K OSP, sygn. 3265: Staty­ styka szkolnictw a zaw odow ego w latach 1931-1938). N iektórych przedm iotów ogól­ nokształcących i zawodowycli uczyli w niej przy tym nauczyciele szkoły wydziałowej (APB, K OSP, sygn. 3305: Protokoły z wizytacji szkół zaw odow ych w latach 1935— -1 9 3 6 ). Z resz tą także w czasach pruskich w tym sam ym gm achu przy PI. Św. K ata­ rzyny, przy m ieszczącej się tam od roku 1901 m iejskiej szkole średniej (M ittelsch u ­ le) funkcjonow ała okresow o szkoła dokształcająca zaw odow a (gew erbliche Fortbil- dungs-Schule), zob. S. Tync, S zkolnictw o T orunia w ciągu je g o dziejów , [w:] D zie­

j e T orunia. P raca zbiorow a z o ka zji 700-lecia m iasta, pod red. K. Tym ienieckiego,

Toruń 1933, s. 3 4 0 -3 4 1 ; także: Einw ohnerbuch von Thorn un d U m gebung 1919, T h o m 1919, Teil IV , s. 18.

(24)

darki i finansów związków sam orządow ych61. Kilka lat wcześniej kło­ poty finansow e m iasta z utrzymaniem szkół w ydziałowych spow odo­ wały, iż R ada M iejska uchw ałą z 13 VIII 1930 r. upow ażniła M agistrat do pobierania w tych szkołach miesięcznej taksy za zużycie pomocy naukow ych i m ateriałów do ćw iczeń w wysokości: od ucznia m iej­ scowego w wieku szkolnym 5 zł, w wieku pozaszkolnym 8 zł, od za­ m iejscow ego odpow iednio 1 0 i 1 2 zł (choć nie uzyskano na to w ów ­ czas zgody kuratorium , koniecznej ze względu na publiczny charakter tych szkół)62. Następnie, wykorzystując ja k się zdaje, fakt, iż „Ustawa o ustroju szkolnictw a” z 11 m 1932 r. norm ująca ustrój szkolnictwa polskiego63 nie przew idyw ała dalszego istnienia szkół wydziałowych, co definityw nie przesądzało sprawę dalszego ich funkcjonowania, M agistrat M iasta Torunia 27 VII 1932 r. podjął decyzję o wystąpieniu z w nioskiem do państwow ych w ładz szkolnych o stopniow ą likw ida­ cję tych szkół w m ieście i zastąpienie ich szkołami powszechnymi. W niosek przyjęto z aprobatą, tym bardziej że m inister W yznań R eli­ gijnych i O św iecenia Publicznego rozporządzeniem z 30 V 1932 r. o częściow ym w ykonaniu „U staw y o ustroju szkolnictw a” z 11 III 1932 r. zarządził wstrzym anie przyjm ow ania kandydatów do klas pierwszych publicznych szkół w ydziałowych na terenie województw poznańskiego i pom orskiego, co było rów noznaczne ze stopniow ą ich likwidacją, choć nie zdejm ow ało z magistratów zainteresowanych m iast dotychczasowych kosztów zw iązanych z utrzym aniem tych pla­ ców ek do czasu ich zupełnej likwidacji64. Protesty i petycje Opiek Rodzicielskich obu toruńskich szkół w ydziałow ych oraz Tow arzystw a Nauczycieli Szkół W ydziałow ych w Toruniu, w skazujące na rolę tych placów ek dla społeczeństw a m iejskiego oraz na ich poziom dydak­ tyczny, nie mogły w tej sytuacji odnieść pożądanego efektu65.

61 A PB, K O SP, sygn. 2495: Szkoła W ydziałow a w Toruniu, k. 18. Teksl rozporzą­ dzenia zob. Dziennik Ustaw RP, N r 94 z 28 X 1934, poz. 846.

62 A PB , K O SP, sygn. 2494: Szkoła W ydziałow a w Toruniu. 63 D ziennik Ustaw RP, N r 38 z 7 V 1932, poz. 389.

M A PB, K OSP, sygn. 2494: Szkoła W ydziałow a w Toruniu. Tekst m inisterialnego

rozporządzenia zob. D ziennik Ustaw RP, N r 51 z 23 VI 1932, poz. 485.

65 Inspektor szkolny w T oruniu, jakkolw iek w piśm ie do KOSP z 26 IX 1932 przychylał się do wniosku M agistratu z 27 VII 1932 o likw idację szkół wydziałowych

(25)

K onsekw encją powziętych na m inisterialnym szczeblu decyzji było postanow ienie Rady Szkolnej M iejskiej z 5 VII 1933 r., podjęte na w niosek inspektora szkolnego w Toruniu, o połączeniu obu toruńskich szkół wydziałowych w je d n ą jednostkę organizacyjną, przez co obok względów oszczędnościow ych pozyskać chciano w budynku przy Pla­ cu Św. K atarzyny 6 /8 dodatkow e izby lekcyjne dla szkół pow szech­ nych. W ten sposób, po likwidacji z dniem 1 VIII 1933 r. Publicznej Szkoły W ydziałow ej Żeńskiej, z początkiem roku szkolnego 1933/34 pow stała Publiczna Szkoła W ydziałow a K oedukacyjna z zachow aniem odrębnych klas męskich i żeńskich, pod kierow nictw em dotychczaso­ w ego dyrektora szkoły wydziałowej męskiej Stanisław a Buchholza66. W roku szkolnym 1933/34 w 9 oddziałach klas H I-V I (klasy I-II już nie istniały) liczyła 481 uczniów i uczennic67. Szkoła cechow ała się nadal dobrym poziom em nauczania, jej absolwenci bez problemów przyjm ow ani byli do średnich szkół zawodowych w Bydgoszczy i Po­ znaniu68. W 1934 r. przyjęto tam - po złożeniu stosow nych egzam i­ w Toruniu i zastąpienie ich szkołami powszechnym i, to wyliczając powody przem a­ wiające za ich utrzym aniem zauważał m.in.: „Szkoły w ydziałowe na terenie miasta Torunia cieszą się wielkim zaufaniem i uznaniem sfer średnich i niższych. R odzice z tych warstw społecznych żywo interesują się tymi szkołami i posyłają swe dzieci do szkół wydziałowych, aby im zapewnić lepsze w ykształcenie. D obry poziom szkół wydziałowych, znacznie wyższy od szkół powszechnych, także przem aw ia za ich utrzym aniem . Absolwenci szkół w ydziałowych to dobry m ateriał na przyszłych kup­ ców. rzem ieślników i niższych urzędników . M imo wydatków rodziców na szkołę [koszty pom ocy naukowych i m ateriałów do ćwiczeń - P. O.], szkoły wydziałowe w Toruniu w ykazują w ysoką frekwencję”. Uznał jednak argum enty M agistratu, iż „U staw a o ustroju szkolnictw a” z 11 III 1932 nie przew iduje dalszego istnienia tego typu szkół, a uczniowie toruńskich szkół w ydziałowych m ogą kontynuow ać naukę w m iejscowych gim nazjach bądź szkołach zaw odow ych, nadto zaś szkoły pow szechne w m ieście odczuw ają wielki brak sal lekcyjnych, zob. APB, K O SP, sygn. 2494: Szkoła W ydziałow a w Toruniu.

66 APB, K OSP, sygn. 2496: Szkoła W ydziałow a Żeńska w Toruniu.

67 APT, IST, sygn. 92: Spraw ozdanie roczne 6-klasowej Publicznej Szkoły W y­ działow ej Koedukacyjnej w Toruniu za rok szkolny 1933/34.

68 W piśm ie Towarzystwa N auczycieli Szkół W ydziałowych w Toruniu do M agi­ stratu M iasta Torunia z 27 XI 1927 wym ienia się Liceum H andlowe w Bydgoszczy, jak też dwie średnie szkoły zawodowe poznańskie: W yższą Szkołę Budowy M aszyn oraz Szkołę B udow nictwa Nad- i Podziem nego, „gdzie uczniowie tutejszej szkoły wydziałowej po zdaniu egzam inu konkursow ego należą do najlepszych uczniów ”,

Cytaty

Powiązane dokumenty

Gdy spór o podziały wiedzy uznamy za epizod bez znaczących konsekwencji po- znawczych albo za wymagający rozstrzygnięcia przed decyzjami dydaktycznymi, nie przesądzimy o

Hessen i Hans, poświęcając wiele miejsca trosce Lenina i partii bol- szewickiej o udostępnienie szkół wszystkich stopni robotnikom i chło- pom, zabiegom o zapewnienie im

Konstytuowanie zwrotu historyczne- go jako nowego pola badań odbywa się przez krytykę dotychczasowego trakto- wania historii i pamięci w teorii organizacji oraz wykorzystuje

Wyjście naprzeciw wyzwaniom związanym z obniżeniem wieku szkolnego, czyli przy- jęciem do szkoły dzieci młodszych, pracą w klasach mieszanych wiekowo i bardzo zróżnicowanych

Znacząca w tym miejscu jest wypowiedź Wacława Grzymowskiego, który po zakończeniu prac w kaplicy napisał w „Lechu" — czasopiśmie poświęconym kulturze narodowej : „niech

The fact that actual energy consumption for water and space heating showed a small correlation with the expected energy consumption and the fact that no differences in

Obrazuje to niespotykaną dynamikę rynku derywatów kredytowych, co związane było bezpośrednio ze wzrostem zainteresowania inżynierią finansową oraz rosnącą liczbą

To evaluate the performance of the two-level routing approach in a complex and a sim- ple building, three typical options for indoor navigation are selected and implemented in the