Cena tiumeru. NUMEI~ POJEVVN(,Z\, 15 GROSZY. Nr. 161

Cena tiumeru

o

^płata

pocztowa ula.c.ona .. yezaltem.

ROK IV. I

^ŁOOZ

SOBOTA 12 CZERWCA

ł~26 r

1/

^NUMEI~ POJEVVN(,Z\, 15 GROSZY. Nr. 161

Zamknięcie uniwersytetu poznańskiego

wskutek niesłychanego rozwydrzenIa politycznego stlłdentów

i profesorów.

nad konieczną tą ewentualnością zastanowią się członkowie rządu.

Warszawa, 12 Czerwca.

Premjer Bartel udzielil wCzoraj wy-

jaśnień, dotyczących zamiarów rz~du

w stosunku do sejmu. Stało się to na konferencji, jaką odbył

z

przedstawicie- lamI "vVyzwolenia" posłami Putkiem i , Nowickim, którty mu przedstawili uch-

wały klubu.

Oświadczenia p. premjera są

wd

wieloma względami sensacyjne, gdyż prostują wyobrażenia, Jakie dotąd ist-

ltiały' o zamiarach rządu.

Dzięki uprzejmości posła Putka mo-

żemy zamieścić relację o rozmowie z p.

Bartlem, która w znamienny sposób

wyświetla sytuację.

Na pytanie p. Putka co do śposobu

r

terminu, w jakim nastąpi rozwiązanie

sejmu. p. premjer oświadczył, że jest Drzeciwnikiem' rozwiązania

sejmu

mocą

własnej uchwały,

Atrybucja' ta winna przysługiwać p.

prezydentowi Rzeczypospolitej, który na zasadzie z.mienionej konstytucji roz-

wiąże sejm w chwili odpowiedniej.

- Kiedy to przyp.us1)Czatnle może nastąpić?

- W takim tenninie, aby wybory

tnogły odbyć się

nałwc~nłei za sześć miesięcy.

Na pytanie, jakich rząd domagać

~ę będzie pełnomocnictw, p. premjer odpowi edział:

- Żadnych .•

Natomiast najbardziej aktualna cna

rządu jest zmiana konstytucjI w kierun- ku nadania rządowi prawa, aby

w

ct:a-

wać dekrety, działające z mocą u~tawy. ł nIkło, że rząd z wielką mocą obstawać - Jak długo sejm obecny będzie będzie przy żądaniu konstytucyjnego

obradował? prawa dekretowania ustaw.

- Do polowy lipca powinien by żą- Poset Putek podał następnie do wia- dania llrzez rząd wysunię·te załatwić. domości zamiar .utworzenia wyborcze- Z dalszego przebiegu rozmowy wy- go bloku lewicy i zapytał, c~y nowe

" ' 4 4 $·MldMłMiM'@MłiMi*+M' Ai''ifMitMi5iAi&iW'W''iHD

t e'u z

sie, gdy sejm nie obraduje, mógł wyda- - Co robisz

na molem

drzewie

'!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! -

Znalazłem kilka jabłek, które spa-dły z drzewa i... chciałem je z powrotem f i HUi' ril. _ . . . powJesić.

Wy~u[h Iranatn na loltie.

l robotni'k zabity, dwu

ciężko

rannych.

Warszaw8t 12 czerwca.

as e - ^tt?MM.... *'"AWHM_.I

^Mj

^w

Sensacyjny - proces · w Krakowie

Kobieta, która systelna tycznie oszukiwała władze

wojskowe.

W składzie amunicji na forcie Dąbro Kraków. 11 czerwca. menty przedstawiane władrom woJsko- ... skiego za Czerru·_,I·oU1em na...&=-_{a:K .... lSL-.r} ,nił wczo D" ił' Kk' z.lSl'a rozpocU\ ^SIę w ra OWIe i-ro . wyro, były fałszowane, gdyż uzyskiwał , . . . raj po

południu

wybuch granatu

ręczne-

ces przeciwko ndejakiej

Elżbi1eaie

Punz\:,- Je od .wlasclwych szefów Jej

ojC:i~c.

kt6-

g

towej, oskarżonej

o

systematyczne oszU ry mIal bardzo rozległe stosunki

o.

Stało się

^{to W}

c~a$ie

przenoszenia gra kiwanie na

niekorzyść władz

^WOjSkO-I'

natów z jednego budynku do drugiego. wych.

I

Transportetn pocisków za' . b li ptln21etowa przedstawia la władzom

I

. . . JęCI. Y WOjskowym cały szereg fałszywych do czterej robottt1~y.

W

ręku Jednego z ruch. kumentów

I

listów różnych oddziałów

l

Władysława Sldowskiego z niewiaclomej WOjskowych, Które umożli.W1ialy jej zaj- przyczyny w}i'buchł granat. Robotnik mowanl1e stanowiska w krakowsl{iich od

padł

_. trupem na miejscu. Dwaj inni robo-_{. . . . .}

~zi~łach

lIstow PUllzetowa intendenckich. otrzymała

Skutk!~m

rozne me-^ty.ch

I

tmcy, .M~c?ał PlOtro;VS~l i Feltks Mt1Ier,/prawidtowe wyrównania gaży, co nara . zostah cIę'zko poramem. tato skarb państwa na szkody.

I

Rannyoh przewieziono ·do są>iŁali.

1

Mąż Punzetowej chorąży oddzdalu Zwłoki Sidowskiego zabezpieczono 7 min. spraw wojskowych oświadcza,

da miejscu. że niema nic wspólnego z nadużyciami

Dochodżenie ~rbwa.d~ą._'Wła'llze woj- żony.

Sokowe. Pą.nzetowa wypiera S:tę., jakoby doku,:,: .

I

stronnictwo, które powstaje pod naz~

"Związek naprawy RzeczypoSlPOlitej".

działa

w

porozumieniu z rządem.

Stronnictwo to organizują: związek

b. legjonistów, ^związek strzelecki, zw.

b. powstańców górnośląsldch i zw· osad

n~'k6w kresowych.

P.

prem.jer .

BarteJ'

oświaQezy~

Ze

z radością wita zamiar utW'orzenla blo- ku wyborczegt> lewtcy. O powstaniu 00 wego stronnictwa naprawy

Rzeczypo-

spolitej słyszy natomiast po raz pierw- szy l rząd nie ma z ulem Ide wspólnego.

P. premjer zgo<!zil się na kon1ecz-

oość przyjęcia przez sejm pro1ektÓ'Wl ustaw samorząd~h, sforrnnlowa'""

nych

w

Clrodze konlJ)I'Ot11b;u przez p~

stawicieli 6 stronnictw polskich'.

W .~ dalszej rozmowy p. J)~e1i Barte1 oznajmi\ ifIż rząd ~

eweo-

ttJalność I'

zamknfęcła unłwersyłela ~

rJ ako powód podał p. premJer wypai!

kI, Jakie w ostatnich tygodniach I"o~

grały się na tamtejszYItl .uniwersytecie

ł rozpolitykowanie poznańskiej młodzie ty akademiC'k1ej, któremu ;to zjawisJoi

ciało profeS'Orskie nie przeciwdziała.

•

Dolar w Łodzi.

'

w

^dniu dzisiejszym .przed południem"

na rynku pieniężnym .." Łodzi w O'bro- ,

Łach prywatnych kurs dolara wynosił

10.25 w płaccn1u i lCl.3Q ^Y( !i:ą.daniu. ,Ten- dencja utrzymana.

- - -... --.... ,J

I PRZEDGIEłJ)A WARSZA;~

Paryż 29.28.

Szwajcarja 193.51.

Nowy Jork 9.98.

Londyn 48.64.

n

PRZEDGIEWA

w

ARSZA:WSKA- Dolar w obrotach prywatnych 10.24 w żądaniu 10.23 i p6ł., w płaceniu.

X endencja utrzymana.

PRZEDGIEŁDA GDA}qSKA.

Złoty 51 i jedna czwarta.

Wa.rszawa 51.

Dolar 5.18 i p6t

I _/

Str.

Zt

---~--- l.! X P R E ~ ~ W, P C 1 O R N Y.

Zaglul·PiSla Postęp W dziedzinie kinematońraiji.

przywódca nacjonalistów 6

",al"l/"

w:r~!::ca~gleI5kieml Jak się robi filmy ^w sztucznych ⁱ naturalnych

parl;in~sńr;gipSki . ' , ^{kolorac~? :}

ma go wybrać prazydan~ DWIe metody, ktore pQdnoszą fIlm społczesny do za ..

tam ^Izby. wrotnych wyżyn zupełnej doskonałości.

Kinematograf w barwach natural- wyrobionego smaku artystycznego, lek nych nie jest jeszcze powszechnem zja- kości ręki i zabi'era dużo czasu. Jeżel:i

wiskiem, ale przeróżni badacze techniki atol:i proceder ten zastosujemy do kin e-

e~ranu, po długich d mozolnych ekspery matografji, natrafimy na dwie poważne

mentach docierają już do upragnionego ^tl udnoścd. Po pi,erwsze, pole widzenia celu. Ostatnio okazało s.i!ę, że rywaLizują aparatu fidmowego jest wdele mniejsze w tym zakresie dwie odmienne metody, od pola projekcji.

dążące zupelnie samodzilelnie do jedne- Tern samem szczegóły są też wiele go i tego samego celu. mniejsze, chociaż rozmiar projekcji mo-

Jedna z mich, metoda p. Keller-Doria- że być podobny. Po 2-gie, ;Jasmo kinema na, polega na tern, że przedmioty foto- tografitczne zawU'era tysiące drobnych graficzne, ustawia s:i:ę przed obj.ekty- obrazków, różnJących si'ę między sobą,

wem, który jest zaopatrzony w ^świetlny a niektóre z nich wyobrażają znaczną

filtr tróichromatyczny. Taśma celuloido ilość osób. Wypływa stąd, że malowa- wa jest spreparowana przy pomocy pe- nie przedstaw.ia ^się nader ^żmucłnie i ko- wnego rodzaju wyciskiwacza, który po sztowmie. Mimo to zdolano stworzyć na woduje wytwarzani1e sxę na jej powierz- tej drodze kilka taśm, zresztą zupełttie

ch ni nd1ezliJczonej ,mości małych, soczaw- udatnych, pozostały one jednak rzadkde- kowa tych otworków. ^mi osobliwościami.

Po wywalaniu film ni'e odróżnia się Jednakowoż barwna proje!{cja ^żyda I1Iiczem specjalnem, ale skoro umieśdmy stanowi tak doniosły postęp, że poszuki przed objektywem ten sam illtr trójchro warllia mie ustają ani na chwHę w celu Egipt, podobnie

JaK

ⁱ inne krale Bli- matyczny. którym posłużyHŚmy Się do wynalezienia praktycznego d tańszego

Skiego i Dalekiego Wschodu, jest wido- wykonania zdjęcia, przedmiot ukaże się sposobu tworzenia kolorowego filmu.

:w.n~ coraz intensywniejszych ruchów nam w swych przecudnych naturalnych P. G. Marchal wskazuje nam w fran emancypacyjnych ludności z pod wla- kolorach w naj delikatniejszych barw- cuskim mies:Lęczniku "Natur e" sposoby dzy mocarstw europejskich. nych odcieniach. dotąd używane. Jest nim przedewszyst-

Konferencja wersalska, pod wply- Wedle drug:iJej metody p. Dutay, cala kilem metoda malowanJi'a za pomocą tak

,~em wzrostu tendencji nacjonalistycz- po~rzchn:ia taśmy celulOlidowej jest za zwanego W)11ciinacza, używana zresztą z

llych, u ludów wschodu, opracowała barW1lOna za pomocą doboru czterech powodzeni'em przy fabrykacji barwnych nowy plan ekspansji, który mial być zasadnIczych ko~oró,,:. Obraz po wywo pocztówek.

humanitarniejszy <><P dotychczasowego ł~~u przedstaw,]'a w.Idok barw uzupeł- Wystawmy sobie, że leży przed na- systemu polityki kolonjalnej. mających, pozytyw zaś wytwarza natu- mi setka kart, przedstaWii!ających MOS-

Jest to tak zwany system mandato- ralne. kę o czerwonych szczytach domostw, wy, który jednakże nie wytrzymał dlu- W i'stocite oba wynalazki wychodzą na tle z.~eleni drzew. Bi'erzemy dwie kar go nacisku prądów wolnościowych.

z

tego samego zalożenia, ale dążą do ce- ty d ostrym scywrykilem wycilllamy z

Mocarstwa

musiały poczynić konce-

lu

iJ~nemi d~ogami .. W osta~ch czasa.ch jednej

z

nich same dachy,

z

drug"i:ej zaś sje na rzecz budzącej się świadomości byl:iJśmy śWiadkamI w Paryzu wyśw~'e- Zlieleń drzew. To są nakrywk>i.. Bierze- narodowej lub też stłumić krwawo bun- tlenia dwu f,ilmów, wykonanych sposa- my tedy zieleń i pokrywamy ni~ kolejno ty protegowanych. bem Keller-Dorian, jeden z nich o cha- wszystkie dane kacrty, równocześn!ile za

Przewódcą

nacjonalistów egipskich,

rakte.r~e

rodzajowym, a drugi' - przed-I

pomocą

tampona,. smarujemy je czerwo którzy przeciwni są jakiemukolwiek staWIający s,ceny pochwycone na wy- ną farbą; następme przykładamy wycilę wpływowi Anglji na politykę Kairu jest stawiJe sztuId. dekoracyjnej. te tak "dachy", apltikujemy farbę zlelo- od wielu lat Zaglul-Pasza. ' Rezultaty są wprost zdumiewające i ną i dostajemy kolorowe pocztówki.

Jego zasługą jest ten ogromny po- nie dają się żadną mia~ą porównać z ko JeżeLi zach~dz,i potrzeba trzeci'ego

&tęp, jaki daje się zauważyć w umy- lorowemi wMowiskann, które się nam koloru, to wycltlamy następną nakryw- słach egipcjan od czasu ukończenia wo'- ukazują w zwykłych salach kinowych. kę i t. d. Aby zostosować system ten do ny

światowej.

^J Wiadomo powszechnie,

że

^nJi.'e trudno IdJnematografji,. trzeba bylo

zwalczać

ZagluI-Pasza posiada dzisiaj więk- jest ~abarwilć s~ecjalnemi b,arwami kU- olbrzymile trudnośoi, podobne jak przy szo~ć w społeczeństwie egipskiem i sze, Jednakowoz sposób

ten

wymaga ręcznem malowaniu, a mi1anowJcie - wszelkie środki do zadania poważnego

*

@AiiWWi*4'9!i!iilIfo!W'1S ~ ~'*"MiIM!'.\§l'fiMi!JW1liM1t!li!ilł;n&:'a>;>ml'!eri\l,łMll.,~

ciosu polityce Wielkiej Brytanji nad Nilem.

wytworzyć tyle serii nakrywek, He. jest poszczególnych obrazków w fHmie, a li- czy się .50 odmilel111ych obrazków na 1 metr taśmy, co czyni na dwustumetre>- wy, zatem maleńki obraz ~ 10.000 wzo- rów, więc, żeby zabarwić :liiIm jedynie w dwu kolorach - trzeba byłoby wy-

tworzyć 20.000 nakrywek. ,

W dodatku wycinani'e jest niezmier ..

nie utrudn!ione i pracowi1e z powodu ma

leńkilCh rozmiarów fotografji. Jednake>-

woż podjęto się tej pracy i przez długie

czasy był to jedyny sposób,. który da- wal widzowi Huzle naturalnych barw.

Ale skoro wynaleziono sposób wy-

świetlarnia taśmy o długości pólt@ra Im- lometra, trzeba było obmyśleć równo-

cześnde mechaniczny proceder wycina- nia nakrywek, celem wzmożenia ich pro dukcji. Firma Pathe .zastosowała ostrze stalowe, poruszane elektromagnesem.- Ostrzu temu nadano sto drgań na sekun

dę, a robotnica, maIJJipulująca n~em., n!ie potrzebuje już wywierać żadnego naci ..

sku: wystarczy, że przesuwa wzd~uż

konturów obrazka.

Ten sposób przyspiesza tak znacznie

pracę, że można wytworzyć w godZlinę

caty metr wycinanek. Przypuśćmy, że każdy film potrzebuje 6 osobnych barw- nych odcieni. Należy w.iJęc wytworzyć

6 taśm pozytywnych, które trzeba wy- kroie po kolei ^jednę za ^drugą. Puste mdlej sca w każ.dej poszczególnej taśmie od- powiadaja, jednemu ze ^sześciu odcileThi.

Każ.da robotnitca ma przed oczami po

wj:ększony wzór malowany ręczni'e, kt6 ry jej sJuży jako drogowskaz. Skoro wy cinankiJ są już wszystklie uskutecznione, bierze się np. taśmę od niebieskiego ko- loru i z zastosowanaem wielldch ostroż­

ności przykłada się ją na pozytywny film. Obydwjle taśmy przylegaą ściśle

jedna do drugi,ej, ^wędrują do maszyny

barwiącej, która za ^pomocą aksamirtneJ

wstąż~i, nasiąkniętej farbą, wttacza w otwory barwne pierwiastki (anilina roz puszczona w wodzie). Po wyschni'ęoiu

rozpoczyna się ~en sam proceder z na-

krywką od czerwonego koloTU ,1 tak aż

do końca.

Mimo najstaranni'ejszych zabiegów i

niebywałego postępu techniki, f.ilmy spreparowane za pomocą wycinanek n;ie mogą współzawodniczyć z naturalną

Pomimo to jednak nie zdołał wyzy-

skać swego dużego wpłyWU i musiał u-

stąpić pod presją interesów ekonomicz- nych, których pow'ażnem powikłaniem

groził ewentualnie konflikt z Anglją.

, ba1'wną kinematograf ją, która wyklucza

zwykłe mamidło, a przedstawia nam

rzec:zywJstość w całym swym powabie.

Być może, przewódca egipski czuje

się już dzisiaj za stary, aby podejmować wielką dziafalność polityczną i temu za- . pewne przypisać należy, że zrzekł się

nawet ostatnio misji tworzenia gabine~

tu, mimo, że wypadki ostatniej doby po

worywały go do steru rządów.

Gabinet ministrów utworzyl wska- tany przez Zaglula Adby pasza i przed-

stawił go onegdaj królowi Fuadowi L Adby pasza zatrzymał również tekę

spraw wewnętrznych, sprawy zagrani-

... ~-... - ... : ... ) c,.. __ .,. ... r'Or7n h __ ,...,..,.;ń ... .

HARDT,

wystawion}i przez

gminę

arl'~

NlI:._.~.~!~.~~._~~.~y'.~.!~jch .. !o~.:.i.~.~~~

i łodzia~_ .. ~.~.~.:~.~ .. w p r z y s ~!)' ~

!Y..~_?~::!.~

. Czytaj cie

..Jlu~łrowanIReDUlJłikf .

".1

Dziś

i

dni następnych!

===========Demoniczna Barbara la r o

we wspaniałym dramacie życiowym reżyseV'H REXA U'tCiRAMA p. t.:

" ^{locha o} l i k i " ~=.:*' ~!!~=s~

NAD PROGRAM:

"Cuda :zonki"

^Zdjęcia najbardziej tajem ..

naczej rzeki Ameryki. - -

.-

"'a::::I

₌₌

'Coo'!It

.-

^~

-

i :~~ _ _ _ ~ __

& sr

Bosk~ro- MARY PICKFORD

^w

wielk~m ~~akt.

ześmlana programIe, lako

"HRABIANKA POPYCHADŁO" ~~::mecłJł

- oraz Jako

M A ŁY L O R D"

¹² .aktó~ fj~mo~ych wyciętych

" - Z ptękneJ kSlątkl BourneŁ'a. -

Poczlłtek o godz. 530, ostatni seans punkt. o godz. 1 (). ej wlecz.

T!"D& M M ' ±

Tragiczna· zabawa taneczna. ^{nlalBilDY popełnił} samobójstwo ^m,ŻCIJZDI

na cmentarzu kałoUckhn •

•

' - : 0 : - - " "

Na rozkaz kaprala żołnierze strzelali ^w okna s. ali

IJSdt. 12 c:z.erWoa...

rw

^(htf.tt wezorajszym dozorca cmen- tarza katolickieg-o przy' tiicy. Ogroo.o..

we) usłyszał VI godz1nach ~ czornych głośne jęki _ _~_

Jeden z

Zaniepokojony tem poshnowU uuv.r rzeć dokładnie teren cmenta~a.

u.czesłników zabawy został zabity.

. Ody znalazł się 'Vif jednej z bocmyc.h

alei spostrzegł nwa JakiegQŚ metczyz- towarzystwie niejakiego Jana szymcza-/ szeregowca S'tani..sława Trrk~. na 6 mie- ne. który le±ą.c na groble

twil

się ~ ^0-

Łódź, 12 czerwca.

W sierpniu uIbiegłego roku p. Ignacy Machaj, zamieszkały w Łowiczu, przed

wstąpieniem do wojska, postanowił urzą dzić pożegnalny wieczór dla swych zna- jomych.

W tym celu wyp.ajął na dzień 23 sier pnia salę tańców i zamówił speojalnego kuohmisirza, który miał przygotować dla

gości wieczerzę.

Do znajomych swych p. Macha; wys- łał zaproszenia i o oznaczone; porze w sali zjawiło się pięciu młodzieńców i pięć dziewcząt. Bawiono się wesoło.

Po kolaeji przy dźwiękach orkiestry ro

%poczęły się tańce. W pewnej chwili na sali zjawił się kapral Bolesław Czerwiń­

ski, którego całe towarzystwo znało, jed

nakże na zabawę nikt go nie zaprosił.

Czerwiński nie zwrócił ropełnie uwa

~i na nieprzyjazny doń stosunek obec- nych mężczyzn i zaprosił do tańca jedną

z

niewiast.

Wywołało to powszechne oburzenie.

- Ilość par jest ściśle określona i nie

:tnożemy pozwol:ć by pan tańczył - oś­

wiadczył mu jeden z tancer ~'!

Gdy Czerwiński odpowiedział na

'twró~onci mu uwagę w arcganckiej for-

:l~ie. goście rzuC'i'i się nań i;lO krótkiej . walce \\ ypchnę1i g:J za drzwi.

• K"ł' ral nie dał jednak za wygrane i po 't:-ew1'F:l czasie pow:-',c.l.' na zabawę w

ka.

s'ięcy więzienia.

kropnych bólach. . , !i ...

I tym razem znalazł się po kilku minu Szeregowcy Onufry Lasowicz i Ft'an- - Pomocy, ra.tunku! .- ~zaL Zawezwany; lekarz . łJ~otowia..

Łach

za drzwiami.

Obrażony

kapral po- c1szek

Wiśniewski,

którzy mimo rozkazu stwierdziwszY zitrucie jOdyna. po ])l"Zeo<

stanowił się ze4IlŚdć.

kaprala

Czerwińskiego

strzelali ^VI

górę, płuk:amu Władka odwiózł ~enata ~

sbr

-hw~~~~j~~rl~~:z~o~st~a~li!u~n~i~~~~~n~i~~~i~.~~~~~~a~s~'~~n~~~n~i~~r~z~~~~~~~~~d~O~~S~~l~W~~~~~~

guje na obrazę! - zawołał grożąc pięś- ~i ł§ Nt ciami.

Groźby swe postanowił wcielić w :ty- cie.

Udał się po kilku żołnierzy w towa- rzystwie których powrócił po kilku mi- nutach.

Jednego z szeregpwc6w ustawił przy drzwiach wejściowych, trzej zaś pOZ'o- stali na podwórZJu.

Po wydaniu swym 'podwł~dnym roz- kazu strzelania do okien sali udał się do

wnętrza. Gdy rozległy się strzały wśród

obecnycth zapanowała panika.

Przerażeni goście' stłoczyli się przy

wyj'ściu, pragnąc uciec, lecz Czerwiński zagrodził im drogę, waląc pięściami po

głowie każdego napotikanego.

Dwum z pośród gości udało się zbiec przez okno. Gdy jednemu z pozostałych

p. Szymczak wymknął się przez drzwi,

potknął się nagle o jakieś ciało.

N achyl'iwszy się, skonstatował, iż był

to trup je·go brata, którego trafiła jed- na z kul.

Człowiek bez paszportu

pił wódkę, którą ściągnął z wozu.

Został aresztowany I odprowadzony do komlsarJatu.

Lódt, 12 czerwca. P.o clIwlm z lokału restańra'cyJuegd Wczora1, w godzinach porannych wyszedł.p. Manecld, który za.tI\VaŻYW-.

ekspedjent fabrykd wódek "Kłos", pan szy co Się stało. puś~ się VI pogoń za Aleksander Manecki odwoził zamówi Ie- amatorem alkohollL _-",-,-__ , . ł....A~~k nda kH,ientom iitrmy. Ody wóz zatr~y- Jegomoś~ ów

me

;t.W1!J,'tUL4ł: JW'.UUl

maI się przed jedną z restauracji znajdu salwować S!Lę uct:eczką..l11lli!al . wszyst jących się przy ulicy Żeromskiego d ek- P1jac wódkę, zapo '.

o . :

spedjent udał silę do k.1ijenta, zbHżył ~ę kl!em ffi me zau~aźył z.bIJta:jącego się don do wozu jalclś jegomość, którYWY01:ą- szybko ekSIPedle~ta. . gnąl kvlka butelek wódlci li ze zdobyczą Przybyły ~sternnko~ odprowadZIł rzucił się do uCieczkiL. Gdy niespostrze- amatora wó~ do .koIIlll.Sa:rjatn. . żony przez nikogo znalazł s~ę w p~wnej Poniewaz n1:e rma,ł on przy s~~ ża~

odległośai od wozu, wycia,gnął z kIiesze- nych. dokument?w, dotychczas me usta ni butelkę, odkorkował ją i począł pić jej lono lego JJaZWłSka.

zawartość.

---~:--

...

Dwa pozary od piorunów

wyrządziły pod Piotrkowem znaczne szkody.

Po'dczas ostatniej burzy w dniu 6 b. 24 korce .tyta. 300 k2.

mąki

oraz owies m. w gminie Rędziny pod Piotrkowem. i łubin.

Zawiadom~ona

o

powyższem żandar- powstały aż

dwa niezwykle

gwałtowne

Drugi

pożar

mial miejsce we wsi Os- merja aresztowała sierżanta oraz czte- pożary od uderzenia piorunów. sowa, tejże gminy, gdzie pirun nderzył

d

Iii._ Mb\'!!!iiM\tJI!\l;;fIii&łli!MM:lM

rech W dniu wczorajszym żołnierzy.

sprawę tę

roz- lin. Piorun Pierwszy

uderzył

pożar powstał o godz. U-ej w nocy kowskiego. Szopa, w we wsi Ty- w zabudowania gospodarskie Jana Kra-

którą .uderzył

^pio-

d w dom mieszkalny Stanisława Tkacza, run '7<ł^Wj'aj'ąc konia i krowę, stanęła na-

Czytajcie

. . . eG . . . .

e ... .

ważał woj~kowy sąd okręgowy po prze t W'kt' "".ul

przyczem porażona zosta a ^{l .} ona tychmiast w plomieniach. Od żaru za- wodnictwem

sędziego

Galewskiego. Nawrot

którą

przewiezi'ono do szpItala. pama

się

wkrótce

stodoła

ⁱ obora mu-

Sąd

po rozpatrzeniu sprawy

skazał

ka Podcza;

pożaru sp}onąt doszcz:ętnie

rowana, kryta slomianym dachem- Drala Bolesława Czerwińskiego na rok dom oraz zabudow~nJa ~ospod~rs~le. Straty, spowodowane pożarem. ocenia ' . . . . d O gwalrownoścl pozaru sWladczy właściciel zagr'\riy na sumę 3.300 zlot Wlęzlema z pozbawlemem praw, ¹ eg- że spaliła się w komórce świnia oraz 2

radację na szeregowca, szereg.owca Sta- psy na uwięzi, których nie .zdotan? sP1;l- Obv^rl

nisława Krynickie'go na 7 dm aresztu,

I

ścić z łańcuchów. W szopie spahlo SIę pr"~ ^{/ ugasZ'one ,rej} ludności.. ^zostały

Str.' " y

P R ~ c: c: W, P C 7

n

R 1\1 V.

•

z w c c ol ^• owyc

winien być wreszcie zaprowadzony z należytą energją.

Brak zegarów, telefonów, oraz tak zw. "kontrole kasowe"

Są odwieczną udręką wszystkich pasażerów.

Łódź, 12 czerwca.

Ład i porządek, jaki już został zapro- wadzony w naszej gospodarce kolejo- wej, dzięki energicznej i sprężystej orga nizacji służby ruchu, daje sposobność do przeprowadzenia ciekawej analogji po-

między dwiema gałęziami jednej insty- tucji.

Służba ruchu jako taka, jest obecnie

już uporządkowana i prowadzona nie- mal bez zarzutu: pociągi kursują nor- malnie, spóźnienia zdarzają się coraz rzadziej, konduktorzy nauczyli się już grzeczności w stosunku do publiczności, orjentują się we wszystkie m i chętnie udzielają wszelkich wyjaś·nień podróż­

nym, slowem w tej gałęzi gospodarki ko lejowej panuje jako taki lad i porządek.

Istnieją naturalnie jeszcze drobne usterki, ale jest to rzecz normalna, która

z

biegiem czasu również się wyrówna.

Niezwykly kontrast przedstawia in- /la gałęź, a mianowicie gospodarka na dworcach kolejowych. która nietylko że

nie jest idealną, lecz wprost przeciwnie,

PELJETON.

Ogórki i inni OWOCI.

Nastal obecnie czas ogórkowy, który

~olega na tom, że nosy, jak ogórki, opu-

~ZC7.0l1e są

na

kWli:ntę.

Dlaczego tak jest, a nie inaczej, na to filie odpowiem, bo nie roz.um.iem ctlacu- go rJJi:ema być inaczej,

W każdym ra2li:e jest sezon ogórko- wy.

Potem przyjdzie czas na inne owoce, jak naprzyklad szyszkd, pestld, marmo- lad'y ~ owoce pracy t próżnowania.

Jestem rodowiJ'tym mieszczuchem i nigdy nie Wlidziałem owoców rosnących wbiie na drzewi!e.

Zdaje mIL silę, że to jest wogóle le- genda.

Prawdopodobnie istni'eją pO wsiach fabryki cytryn, dZli.ękd którym gospodar- ':>two wi'ejsk!l:e metnie si\, roZW1ida.

Specjalne maszyny wyrabiają kwas cytrynowy, oddzielnie produkuje się

pestki, a na wykończa.lndJ miesza si,ę

wszystko razem ~ sprzedaje hurtowni'- kom.

Tak samo WY'fabia się morele, Jabłka i gruszki, a z odpadkÓW rękoozi'elnicy le pia, poZliomki: ze śmiJeta.ru\ oraz C7A1Ine ja

gody.

Nam, mieszczuchom, można łatwo wmówić, że poziomki rosną na drze- wach, ale my me damy się nabrać l

1,V przeciWileństwJ:e do owoców, któ- re produkuje W1i:eś, ogórki wytwarza Sii-ę

w mieście, podczas zastoju żYcia han- dlowego.

Dlatego mówilą - czasy ogórkowe.

,Wkrótce będ:ti:emy zajadać owoce magistrackii:e, którymi łatwo można się

udlawjc.

Owoce przesdaema rządowego są

le-

szcze kwaśne.

Owoce sejmowe, są to orzechy twar- de do zgryzienrla, ale wewnątrz puste.

Najsmaczn:i-ejszym owocem jest podo bno jabłko Adama. Tak przynajmniej

twiiCrd.zą lod7Jianki.

Znam jednak w Łodzi wU'elu amato- rów kwaśnych jabłek.

Kompoty owocowe są bardzo zdro- we i rozpowszechnione, w przeciwtLeń­

stwli:e do pracy owocnej, której u nas je- szcze rui;e znają.

Bardzo pożyteczrue jest siać owoce w doniczkach ,i czekać, co z tego wy-

rośnile.

Pewti'en mój znajomy wyhodowal w ten sposób starą jabloń, która dawała

mu swój cień ~ satysfakcję.

Przy jedzeniu owoców trzeba zacho

wać ostrożność. Jeżeli kto potknie pest-

kę. to już napeWl1!O będZlie musiał za we-

zwać okuliste. bo

rvr

^{-.1 -} się ślepa

ktsz

sprawia wrażenie zaniedbanej.

Łódź, licząca wedlug ostatniej staty- styki okolo 700 tysięcy mieszkańców,

posiada dwa dworce kolejowe, na któ- rych dzieją się rzeczy tak ciekawe, jak- gdyby była to jakaś głucha stacyjka.

w śródmieściu, o tyle jest karygodnem ciągu, "kontrola kasy" jest skończona l brak telefonu na dworcu kaliskim, który kasjer rozpoczYna sprzedaż biletów.

znajduje się na krańcu miasta i skąd po- Zupełnem przeCiwieństwem konduk.

łączenie z miastem jest bardzo utrudnio- tora kolejowego jest również służba

ne. dworcowa, która często za.pomina o za-

Pierwszą rzeczą, która rzuca się pod

różnemu w oczy na dworcu Łódź-Fabry

czna, to brak jakiegokolwiek zegara na peronie.

Na uwagę zasługUje fakt, iż do kan- sadzie: "tabakiera dla nosa a nie nos dla celarji służby ruchu, w której telefon się tabakiery".

znajduje, wstęp obcym jest wzbroniony Trudno wyobraziĆ sobie jak traktują

i pod żadnym pozorem podróżny z tele- podróżnych zarówno urzędniCY jak i fonu tego korzystać nie może. niżsi funkcjonarjusze kolejowI.

Nie będziemy się w tym wypadku

powoływali na zagranicę, gdzie na dwor cach wiszą po kilka zegarów, byłby to zbyt wielki luksus dla Łodzi, ale jeden potrzebny jest bezsprzecznie. -

Niedbalstwo jest zaraźliwe, można Podróżny musi z góry zrezygnować więc poruszyć również sposób funkcjo- z chęci zdobyCia jakichkolwiek informa~

nowania kasy biletowej. cji, jeśli nie chce się spotkać z opryskli- Podróżny, który wc~eśniej przy je- wą odpowied:7fią, która właściwie nie

chał na dworzec i chCiałby kupić bilet, I jest odpowied:dą.

zastaje w

większości

^wypadków

ka~ę I

^Trudno

^wymienić

^wszystkie

^bolącz

^..

zamkniętą, na okienku zaś spostrzega ki naszej administracji kolejowel, która

przylepioną kartkę z napisem: kontrola jest utrapieniem podrói<ującej publicznoś

kasy. ci i w którą winny wglądnąć czynniki

Wisi wprawdzie w bufecie coś

na-

kształt ~egara, ale przedewszystkiem chodzi on tylko dwa dni w tygodniu, a po drugie peronowego zegara zastąpić nIe

może. Cierpliwy podróżny czeka, do miasta miarodajne.

Ciekawy jest również fakt, że na żad

nym z obydwu dworców niema telefonu dla użytku publiczności.

już wrócić nie może by jeszcze coś za~ Skoro uporano się z tak powa~nyn\

łatwić, gdyż obawia się, że przed odej- działem służby ruchu jak koleje, tem ląt ściem pociągu będzie natłok. wiej będzie zaprowadzić tak konieczny O ile dałoby się to. uwzględnić na

dworcu fabrycznym, który znajduje się

Mijają w ten sposób godzip.y i zaJed- porządek

na.

^{dworcach. -it ...}

wie piętnaście minut przed odejścIem po

1 O kI ^na mInu

^«)

_ę·

Szybko biegać - to znaczy zdoby- mi i niedołęgami, jeśli takiej sztuki nie wać laury w świecie sportowym.

I

mogą pokazać.

Szybko biegać - to znaczy wzbu~ I dlatego wznoszę okrzyk: precz ze

dzać zachwyt, zazdrość, zawiść i po- sportem l ,

dZiw.

I

Sport jest

rzeczą ohydną, nudną

i po

Nie każdy umie biegać dość szybko. wolną.

Jedni potrafią biegać tylko wtedy. Niedalej, jak wczoraj, przed sądem

gdy ich ścig-ają, inni zaś, gdy kogoś go- stanął młodzieniec 14-letni, który we-

nią. dług zeznań naocznych świadków prze-

Sportowiec biega dla Samej przyjem biegł niewielki odcinek z szybkOŚCią 100

ności. kilometrów na minutę.

Przed nikim nie ucieka i nikogo nie Najpierw podkradł się do pewnej pani

goni. na przystanku tramwajowym i wyrwał

A jednak nadzwyczaj prędko prze- jej z ręki torebkę.

biera nogami i sapie, jak samochód, albo A potem rzucił się do ucieczki.

lokomotywa. k'l t

Do tej pory nikt jeszcze nie pobU ta Schwytano go na piątym ^l orne rze k l i odebrano łup.

kiego rekordu, żeby przebiec 100 i 0- Cafa ulica podziwiala szybkonogiego metrów w przeciągu jednej minuty. złodziejaszka.

Z pewnością taki biegacz otr.zymałby Sędzia dla nieletnich o wiele mniej g-o pierwszą nagrodę na wyścigach między podziwiał.

narodowych, i postawiliby mu pomnik z Skazał go na areszt.

kartofli w śródmieściu.

Gdy pomyślę o takim rekordziście, Chłopiec bowiem tyle biegar, że mu- natychmiast przestają mi imponować si przez dłuższy czas odpocząć.

wszyscy inni sportowcy, którzy mojem A przy tern panie na przystankach zdaniem biegają, jak żółwie. tramwajowych będą prZeZ pewien czas

100 kilometrów na minutę! bardziej bezpieczne.

Oto prawdziwa nowoczesna szyb- Nie każdy chłopak tak szybko biega.

kość człowieka z pary i elektryczności l Lex.

Zamordowanie Mimozy

Kwiat zatruty dawką

morfiny.

---::---

hUJzwykłe dOŚWiadcze­

nia przyrodnika angIel- skiego.

Zna'komi'ty przyrodnik angiehki lllt'.

Jagadis Bose, który długie lata studjo-

wał biologję roślin, wygłosił w londyń­

s·kiem 'towarzystwie przyrodniczem od- czyt p. t. "Serce i puls roślin".

Znakomity botan-ik przeprowadził eks peryment na mimozie.

Łodygę rośliny połączył z przyrzą­

dem do mierzenia tętna.

Aparat wskazywał równomiernie bi.

cie pulsu, wyrażającego aię w liczbie 120 na minutę.

Po zastrzyknięciu ,kofeiny bicie ser ..

ca podskoczyło do 190.

Na af'SZ~mik reagowała m4noza '"

sposób podobny jak organizm ludzki.

Wreszcie Mr. Bose oświadczył:

- Teraz struję ro^śl1nę.

PO' zastrzyknięciu siln~j dawki mom fly tętno ustal:> i mimoza bezwładnie z'!"i~siła liście.

Umarła l

Samolotem na wieloryby

Oto triumf sportu!

Oto, co mi imponuje!

Wszyscy sportowcy są połamańca w Pi'Ć wodę po owocach, to zt1aczy pra-

gnąć C'iężbej cholery i psiakrew.

Założone w Kolumbjj, an~i,elskile to- . . warzystwo połowu ^wl,elorybów "W'ik-

I

toria" uruchomiło na próbę w tym se-

~_~ .... ~,~~a..~~ .... ~~.~y..~!~!.~?~ _ _ ~.~.~.~~_~_~.~~ I

zonie do celów

łowieckich

1 hydroplan.

! __

}9_~.~.~~~

...

_~.~.~_~!.~

_ _

,~."p'_!.,~r~_~.~_X_~ Samolot, którego obsadę stanowlito 2

Dojrzale gruszkI wskazane jest zaja-

dać w nocy, bo wtedy nie ·wIdZli się ro- baków, które w dZ!ień wydałyby się

mniej smaczne.

Najlepsze jednak są grzyby. Ro'sną

one, jak po deszczU, po każdej ulewve.

Muszą być zawsze świeże, a nie zgrzy~

białe.

Grzyby trujące stosowane są na przy

jęc~a gośoi, na bankiety, dla rady miej- sk'iej, dla magistratu, sejmu, senatu -i a- matorów.

W ostatniej chwili dowiaduję się. że

w tym roku sezon na owoce zawiódł.

Zamiast wszystkich innych owoców,

urodziły się tylko ogórki. '

Co zrobd,ć! Takie są czasy ogórkowe

że ni'ema za co lcupi1ó nawet grzybów

trujt\cyv;h_

fak.

~~.g9_~~~ lud~i: pilot ~ strzelec w oiągu trzech mi,e

sięcy upolował wjęcej wielorybów, nit

cała rybacka floiyla, złożona z 82 stat- ków.

Jamr~a 1 ~ewillr I

Po tak świetnej próbie, walne zgro- madzeni'e "Wliktorji" postanoWiiJo sprze-

dać wszystlde statki rybackile, a w i1ch miejsce kupić lcilkanaśC!ie hydroplanów.

Wiadomość tę przyjęli rybacy z ni,e- slychanem oburzeruiem wtargnęH do han garu, gdzie odpocz)Twał hydroplan po swych triumfach towiecldch .j rozbHi go

I doszczętnie, zaś statki ryback-ie wypro- wadz.iH na pełne morze, grożąc zatopde- niem w raz'i,e, gdyby akcjonarjusze ruie

cofnęli swego postanowilenia.

W ten sposób polowanie na Wlielory- by ża!{raża bytow4. kilkuset ryh.ackdch r~

Amerykański król .mostów.

Najwspanialszym ,jego dziełem jest most Hudsona, gigantycznych rozmiarów,

który pochłonął sumę 160,000,000 dolarów

. Do Wiednia przybyl znakomity tech

I

Ale Ameryka nie przyjmuje nikogo mk amerykański, inż. Lindenthal, które- z otwartemi ramionami, choćby głowa m~ wiedeńska akademja techniczna na- . jelro była pelna genjalnych myśli.' Tam daJe tytuł doktora honorowego. musi każdy pokazać czynem, a nie slo-

Genjalny konstruktor najwlęks~ych "Nem. co umie.

mostów na świecie jest tembardziej en- Młody inżynier zacząt praco'\Va~ w tuzjastycwie przyjmowany, że jest z po filadelfji, jako ZW\ kły murarz. Ale VI chodzenia austrjakiem i odbywał studja kraju. który nie uznaje rang. świadectw

w Wiedniu. ani automatyczn~go awansu, już po 0-

Osobliwe jego' losy są typowym śmlU tygodniach zwykły murarz praco-

k ^{wał iako inżynier} w biurze konstrukcyj

przy ladem owej olśniewającej karjery r:em przy tejsamej budowie. lldzie nie- amerykańskiej, o jakiej marzą wszyscy dawno z kielnią w dłoni pracowaL mIodzi ludzi, a którą jednak osiąga je-

der. pośród miljonów. Jego speCjalnością byla budowa mo- stów. Wkrótce stał si~ Lindenthal naj- sl.ynniejszym technikiem tego dzia!u. - Zwano RO .. królem mostów", pOWlerza- no mu wszystkie budowy największych

mostów w Ameryce

w

ostatnich trzech

dziesiątkach lat, a nazwisko jego znal

każdy amerykanin.

Młody Inżynier Lindenthal. po ukoń­

czeniu politechniki pracował przy bu- dowie kolei Wiedeń-Salzburg- i Wiedeń

--Simbach. Rojąc w g-lowie tYSiąc gi- gantycznych pomysłów. uznał, że w swej austrjackiej ojczyźnie nie znajdzie dla nich ani zrozumienda, ani możliwości

urzeczyw istni enia.

Z dwu ch dróg: spokoinego awansu

urzędnika. któreRo najwyższym szcze- blem byłby tytul starszego radcy bu- downictwa - i jazdy w szeroki świat,

gdzi'e można albo zginąć. albo 'osiągnąć

szczyt sławy. władzy i majątku - wy bral nęcące ryzyko i wyjecha~ w 24-ym roku życia do Ameryk~

Z

mnóstwa jego dziel naJnOwsl·ą i

najwspanialszą robotą jest most Hudso- na o 2 klm. długości. a 72 m. szerokości,

Jest to most 2-piętrowy; na pierwszej kondyp:nacji vnajduje się 12 równole-

głych torów kolejowych. na drugiej 0.-

bok czterech linjj tramwajowych i drogi dla pieszycn. zmieści się 16 autonlQbi- lów w szereRU. Kosztawal160 miljonów dolarów.

- " " - - : 0 : - -

Brygada rekinów napada na letni·

ków p dczas kąpieli.

Niezwykłe zdarzenie na plaży angielskiej.

Letnicy zażywa·jący rozkoszy kąpiel o Rekiny węsząc żer, pos'łłwały się z wych na plaży w Anglji, przeżyli niedaw dużą szybkością.

!lo"'wsŁrząsającą emocj~. Jeden ze strażników wypalił z rewo!

Przed kilku dniami około południa, went na postrach i począł dawać ostrze

~dy morze zaroiło się ludźmi, strażnicy gawcze maki.

czuwający nad bez.pieczeilstwem kąP^lą-1 Goście kąpielowi ratowali się jeszcze eyeh się, spostrzegli grupę reldnów, do wczas ucieczką.

Potwory szły zbitą ławą i kierowały ło się w pogoń za rekinami.

żoną z dwudziestu sztuk.

I

Natychmiast ki1lkanaście łodzi pU$ci

się wprost ku brzegowi, gdzie kąpało się Zabito dwie sztuki, z których jedna kilkaset osób. ważyła 500 ~., druga 300 k:g.

---:o~:---

Nowi bracia siamscy urodzili się w Ameryce

Matka \II obronie synów-potwork6w.

W Southbond w Stanach Zjedno.:- Matka potworków aowieaz'iawszY ezonych urodzm się przed miesiącem się o tern postanowieniu porwala dzied dwaj nowi braci,a sjamscy. ,l zaniosła do szeryfa błagając go

o

ra~

Pomi potwornego swego wyglądu funek.

dzieCi żyją, mają się dobrze i przybywa Wiadomość o nielndzkim zamierze- im na wadze. ' I n i u lekarza dotarIa do ludności.

Lekarz. pod którego opieką znajdują Przed szptalem zebrał się ogromny

się te dwa dziwotwory przyrody, w po tłum grożąc doktorowI i ojcu natych- rozumieniu z ich ojcem postanowił z.gla miastowym lynchem jeśli dopuszcza. się dzić je ze świata, jako nieużyteczny cię morderstwa.

żar dla społeczeństwa'

•

JULJAn STARSKI

~o

s.

Roman~ fałmwe~o ~ra~ie~o l ~li~ini[l~1 ~rnliń~ka.

Artysta kabaretowy oskarżony o dwużeństwo.

Trybunał wiedeński rOZlpatrywał, w tych dniach sprawę niejakiego Adama Vigta. artysty kabaretowego, który w czasie wojny światowej dostał się do ro syjskiej niewoli i bawił w obozie jeńców

na Sybel"lji.

I Wesoły i młody człowielk lldołał wkraść się w łaski kilku powa'żnyoo oby wateli syb'eryjskich. którym przedstawił się jako hra,bia Wa'ldeck, 8!djutant na-

stępcy tronu auslrjackiego.

PoczcIwi sybiucy uwierzyli aktorowi uwolnili g o z obozu jeńców i polU'bili, jak przyjaciela.

Na Syberji poznał Voi-gt kniazióWlllę gruzińską, nawiązał z nią stosunelk miło­

sny i oświadczył się O 'jej rękę.

ślub odbył się w Władywostoku.

Po 2 tygodniach małżeń~kiego poży~

cia V 01gt przepad'ł bez wieści i wypły­

nął na, widownię w Irkucku, gdzie ,przy-

brał na7-wisko barona Wrede.

I tuta; nawiązał stosunek miłOSltly

z

córką bogatego kUipca, zaślubił ją, zdołał ocalić posag swe; żony i wywieźć do Wiednia.

Siedem lat żyli małmnkowie '!II. naj.

lepszej zgodzie.

V oigt występował w małych 'teatrzy kach i pomnażał majątek ż.ooy, 111oko',va ny na dobrym procencie.

PeC'h jednruk zrządził, i'! przed dwo, ma miesiącami, gdy wyśpiewywał we-

sołe piosnki przybyła do kaharetu pierw sza jego żona, która zdołała uciec nie dawno z Bo1szewjL

Poznaws,Zy swego mę'ża, rzuciła mu si ęna szyję, pewna. iz nigdy się już nie

rozłączą.

Voigt dłuttszy czas ukrywał przed

księtimicz:ką iż jest żonaty i dzietny.

Po pe'W1I)ym czasie prawa się wyd. '>ła

i oskarixlny o dWU!Żel1siwo i oszustwo l 'IJ siadł na ławie oskarżonych.

Skaza.nQ. ~o na 5

la't

:więz:ien:i~

Proces o obraz Grottgera. ,

Antykwariusz wladeńskl sprzoda;e za' bezcen

dZieło wartoścI 30

1

000 dolar6w.

Wiedeński handlarz obrazów

StOsSell

Szczęśliwym ~bywcą Gro~erow.

kupił niedawno od pewnej ubogiej wdo ski ego dzieła był inżynier Uon trocbę

wy obraz Artura GroWgera. 7Jbieracz, a trochę handlarz dziełami sztu Poczciwa kobiecina otrzymała to

llei.

In~ Li()1l spn:edał obraz do Ameryki

dzieło w spadku po swe jbaJbce, u której za. sumę 30 tysięcy' dolarów.

w .czas~e swych lat st:vdenc!ldch \'f Wię- Taka sprzedat wywołała uozwni.ałą dniu mieszkał znakomlty artysta. :dość St&s1a. Nie mógł się pc~od~ z.bt

Hand1arz obrazów nic przywiązywał myślą. it padł ofian, braku orj~.

do Qbrazu Grott~era większ0j walgi, tern ZaslkMiył więc swego konkurenta -o

bardzieą, iż posiadał W swyoh :z:biorach oszustwo i wyłudzenie cenn~ obrazu.

piękną akwarelę pols'kiE!!gO mmrza, któ- Proces odbędzie się nidbawem i ~­

rą nie interesował się źaden mił~k now'ić obędzie prawdzłwą sen5aCję arly-

sztuki. ~

... -,...:---

amobóJstwo pisarza rosyjskiegO.

ZastrzulIl

^SUI

przed gmachem sOvłletu

moskiewskiego.

w

^{MoskWii'e :popełnił} samobójstwo prz.ynajtnll!i.ej JX>WierzcI1ownde - zwo- znany pisarz rosyjski.

Andrzei

SoboL - lenW.ki'em partji kQllltmilstycznej.

Strzelfił

on

do siebie

z

rewolweru

na

uJj.. Praca

w

I>łSmach sowieckich przy·

cy, przed gmachem sowi'etu m.iasta

M<>

Il!iosla mu ~ie korzyś~ materialne.

skwY, gdz.i!e nad ranem znalezilono go lecz jed:nocześn:Le zgI]ii'OUa go duchowo.

w bardzo ciężkń'm standie. Przewti'ezd.Qny Już dłuższy czas nosilł stę z zamiarem do szpitala. Sobol zmarł. samobójstwa, które popelnH obecnie, 0.-

Był to jeden z wybitnych reprezen- bierając sob:te na miejsce rozpaczliwego tantów młodego pokol'enia literatów ro- kroku plac przed gmachem soWlietu.

syjskJIch. Należąc do inteHgencii demo- W Moskw.iJe tłumacza. tę okoB'cz..

kratyczne1, Sobol do r. 1923 nie chcial ność tern. iJe samobójStwo Sobola mI'ato

uznać władzy sowd'eckie,i d był przez być protestem przeciwko tępieniU wol-

nią okrutme prześladowany. W roku nośoiJ słowa t druku przez rząd komuniI.

1923, zmi'enil niespodziianie kierunek styczny.

swojej myśhl poRtycznej t stal się -

Na

VcłSlanem łóżku leżał mtod'ziienłec.. Odetchnął, zmęczony, "W1i:dać, mówi~

oparłszy nogi o poręcze i palN papl'erosa niem. ~em Clkt&nąl dalej!

Obok - na podJodze leżały cale

sto- -

Nie pójdą oni' już stąd, mój panie, sy wYPalonych papierosów. Było iCh ty nie pójdą._ To są już ludzie zgubieni. - le, że Brown nie mógł wstrzymać SIi;ę od Widzilał pan sam przeciie._ Jeden zatru'

:---=

^{zadrulila pytanń.a: wa} się ndlkotyną.. drugi: znów żałość chce

"Czarnej

Powieść

sensacyjno-erotyczna z

życia Łodzi

- Czyżby tyle pal!il? w wódce utopić, a trud ... eh, pa11lie, co - Ho, ho - odparł Wasyl, ~hnąw tam dużo gadać - miłość ich tu wszyst szy ręką - James dostarcza codzień te kich pogubiła i niejednego jeszcze zgubi.

mu jegomościoW!i cale setki! papierosÓW'j Dotychczas tylko jeden znalazł się męż­

- Przooile go zatruwacile - prze- czyzna, który oparł silQ czarowti: Pawfo- ,

rwał anglik, flli:e mogąc ukryć oOOrzell'i'a. wny, ale li' ten niezadlugo ulegnie.

- Trudno - mruknął flegmatycznd'e - Kto taki? - zapytał Brown.

---~---·~~.-~o~~~~zym~ ' -p~-~~rl~~Wu~.

Pokój, do którego zaglądał, był o- ~ To już jego zwyczaj ... Gdy zbli'ia ściom niczego, prócz jednej rzeczy... Na kurytarzu zalegla głucha cisza,

~w~etlony przez malą lampkę elektrycz,- się noc, staje przed oknem 11 wygląda na - Prócz czego? którą przerwal po chwiUi karzet n~ stojącą na stoliku. ogród przez kilka godziln bez przerwy_ - Prócz mi1f,ośct... ,.- Idziemy pani'e dalej?

Nawprost drzwi znajdowało sd,ę ok-ł Cały dz.ień spędza na czytaI1liu gazet i - N' le rOZUllll'em... " - D () k ą d? -.

no, przy którem stał nieruchomo jakJi^ś ksd~żek, lub też zapisuje coś w bruljonie, - N~etrudno przeCie si:ę domyśleć, że - Tam - wskazał wgłąb kurytarza mężczyzna, tyłem odwrócony do detek- z którym S1ię nigdy ni'e rozstaje... on.i tu wszyscy Sliedzą przez nią, przez - Nie ... - wzdrygnął się deteh.'iyw tywa. Detektyw zajrzał jeszcze raz do PO-Iwi,erę ... Daj mi pan największe skarby, - \Vtem już wszystko, co chCli,alern wie

Pc:ct śoi'aną z prawej ~trony, st~lo bJa k~ju, poczemrzekl, wzruszając ramiona oNaruj pan najpi'ęlmiejsze kobiety - oni dzieć ...

te

łózko, pośrodku pokOJU - stolIk za-

mI.

się stąd nie ruszą ... Trzyma .Ich tu mi- Na wargach Wasyla pojaWlil się szy·

walony gazetami, dłustrowanemi pisma- - Chodźmy dalej... lość, potężna miłość ... Kto raz ujrzy Wie derczy, sarkastyczny uśmiech.

mi i kS1iążkami. Stanęli przy następnych drzwiach. rę, ten już o niej zap pieć rui:e może... - Pójdzi'e pan spać? - zapytał, mnl - Czy to jest Wloclzlim!i'erz Tum? - Brown przeczytał na glos nazwisko, wy Ona jednak - zapomina. TydZ!i,eń, dwa żąć oczy ...

t.apytał Brown, nachylając się ku Wa- drukowane na kawie wizytowej: - należy duszą i ciałem do swego ko- Detektyw wbił oczy w jakiś tQPY sylowd. - Jerzy Bmski... chanka, jest jego niewolnicą, ale pMniej punkt i odpad cichym glos,em:

- Tak._ Zajrzał przez szybkę do wnętrza po- odtrąca go i - znać nie chce ... Błagają, - Nie ... Zaprowadź mn~c do Wiery.

- A co on tam robi przy tern oknie? kOju, który ruiemal zupelni,e l1d.e różnił się żebrze, o jej miłość, skowyczą jak DSY--: Na kurytarza rozległ si.ę straszny.

~uśmiechnąl &tę zagadkowo. od wprzedn:Leia. oapr6źno... przemujący ttres,...czem śn1Ił-ech Wasyla.