• Nie Znaleziono Wyników

BADANIA ARCHEOLOGICZNE NA OBSZARACH GÓRSKICH (uwagi metodyczne)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "BADANIA ARCHEOLOGICZNE NA OBSZARACH GÓRSKICH (uwagi metodyczne)"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

ZDZISŁAW R A J E W S K I

BADANIA ARCHEOLOGICZNE NA OBSZARACH GÓRSKICH (uwagi metodyczne)

Najistotniejsza rola w badaniach archeologicznych na obszarach gór- skich i podgórskich oraz w y ż y n n y c h przypada poszukiwaniom zwanym przez nas zwiadowczymi i powierzchniowymi. Za nieodzowną pomoc w poszukiwaniach terenowych, szczególnie na obszarach podgórskich i górskich, u z n a m y m a p y lub lotnicze zdjęcia fotograficzne, których odczy- tanie z udziałem przyrodników (geologów, geomorfologów, botaników i gleboznawców) przyniesie wykrycie nieczytelnych z ziemi śladów ludz- k i e j działalności i udzieli wskazówek, na jakich obszarach można się ich spodziewać i jak wytyczyć kierunki zwiadów terenowych. Fotointerpre- tacja dokumentacji ,,z lotu p t a k a " jest obecnie w a r u n k i e m sine qua non w badaniach zwanych przez nas powierzchniowymi, t y m więcej że dzięki Ministrowi Obrony Narodowej M. Spychalskiemu uzyskaliśmy możność wykonywania dokumentacji terenów zabytkowych w r. 1959—1960, jak i wykorzystania i n n e j dokumentacji aerofotograficznej. Nie będziemy podkreślali potrzeby uczestnictwa w poszukiwaniach powierzchniowych geomorfologów, geologów, gleboznawców i historyków, zależnie od obsza- rów. Poszukiwania takie odbywały się już wielokrotnie w naszych bada- niach archeologicznych w latach międzywojennych i ostatnich. Muszą one być w y t r w a ł e . Od nich bowiem zależą odkrycia różnych pozostałości osadniczych. W y j ą t k i e m mogą tu być niektóre dawne grody wczesnośred- niowieczne, gródki średniowieczne, części miast średniowiecznych — w y - mienione w źródłach pisanych, jak też inne obiekty w nich zlokalizowane, bądź też z n a j d u j ą c e się w m a t e r i a l e kartograficznym oraz ikonograficz- nym, nie nastręczające przeważnie trudności w oznaczeniu miejsca. Obec- ność niejednych odczytamy także na podstawie przesłanek toponoma- stycznych, a czasem z przekazów legendarnych. J e d n a k większość bez- imiennych obiektów osadniczych z różnych okresów, o ile nie posiada wyrazistych znamion zewnętrznych, pozostaje poza naszym zasięgiem odkrywczym i wymaga żmudnych i niełatwych często wyczynów tere-

(2)

nowych. Samo urzeźbienie terenu i podłoże stanowią również dużą prze- szkodę nawet dla osób o d o b r e j kondycji fizycznej i tak zwanej górskiej zaprawie. Do tak t r u d n y c h obiektów należą również sztolnie, kopalnie,

„schroniska" skalne, niektóre jaskinie, rzeźby i rysunki skalne. W w y - jątkowych wypadkach rodzaj drzewostanu, wysokość drzew w stosun- ku do otoczenia, dalej „profil" drzewostanu obserwowany z większej od- ległości, a „z lotu p t a k a " zarysy pasów drzew oraz forma tego zarysu mogą być wskazówką obecności w tym miejscu obiektów prahistorycz- nych lub historycznych. D o d a j m y tu jeszcze obserwacje nad pewnymi rodzajami roślin rosnących nad złożami zabytkowymi oraz nad kopal- niami. Przyczyn u t r u d n i a j ą c y c h poszukiwania możemy doszukiwać się w bogatym urzeźbieniu krain podgórskich, nie mówiąc o górskich, zazwy- czaj w gęstej szacie leśnej, w t w a r d y m podłożu, przeważnie w intensyw- nie porośniętej próchnicy, lub też rumowiskach skalnych. W y m o w n y m przykładem będą np. Góry Świętokrzyskie w Kieleckiem z obiektami osadniczo-kultowymi, m. in. na Ł y s e j Górze, podobnie na górach Ślęży i Raduni na Śląsku, d a l e j w pasmach górskich w Saksonii i Turyngii.

Sam proces badawczy, wykopaliskowy, z uwagi na nikłą czytelność warstwy k u l t u r o w e j łącznie z rozsuwiskami wałów z głazów i kamieni, ze stosowaniem tylko klasycznej metody nie zawsze u j a w n i a dowody n a - wet na uściślenie chronologii takich, przeważnie w różnych okresach wykorzystywanych, miejsc. Niektóre z nich rozpoczynają swój żywot w późnej epoce brązu lub w epoce żelaza. Nie możemy nie dostrzegać skutków działań atmosferycznych i katastrof żywiołowych, które znoszą nierzadko próchnicę i części podglebia z w a r s t w a m i osadniczymi na niżej położone tereny. W y j ą t k i e m będą pasy dolin, gdzie znowu osadnictwo, w b r e w pozorom, nie zawsze się w nich k o n c e n t r u j e , szukając w pewnych okresach raczej krawędzi dolinnych lub „orlich gniazd". Ostatnie są po- d a t n y m p u n k t e m osadniczym często dla feudalnych gródków oraz zam- ków średniowiecznych i późniejszych. Do zjawisk raczej nietypowych zaliczamy czasowe u k r y w a n i e się w jaskiniach, raczej w średniowieczu i w czasach późniejszych niż w okresach wcześniejszych. Wymienimy tu także legendarnych „zbójców tatrzańskich" i tak samo legendarne skarby przez nich tam chowane. J a k dotąd takie domniemane skarby w jaski- niach i zamczyskach są pożądanym przedmiotem poszukiwań głównie amatorskich w niektórych k r a j a c h . Tym, prawie że romantycznym (o ile wolno je tak nazwać), wyczynom towarzyszą dziś z reguły przyrządy do w y k r y w a n i a metali, „ganków podziemnych" itp., a także często b e z k r y - tyczna wiara w legendy i niektóre inne przekazy o u k r y t y c h skarbach.

Nie n e g u j e m y jednak obecności przedmiotów z cenniejszych metali skła- danych w niektórych miejscach w celach kultowych, rzadziej innych, np.

w źródle na górze Raduni na Śląsku, na obszarach Ameryki Południowej

3*

(3)

i Meksyku. Natomiast na podgórzach i w górach istnieją możliwości n a - trafienia na d a w n e odkrywki, sztolnie, kopalnie i kamieniołomy oraz miejsca innych f o r m produkcji, np. kuźnice. P r z y k ł a d e m polskim jest np.

sztolnia w złożach h e m a t y t u w Górach Świętokrzyskich w Kieleckiem z pierwszych wieków naszej ery. Z innych ziem w y m i e n i m y np. złoża miedzi (w Siedmiogrodzie, w Turyngii, w Austrii), d a l e j cyny, ołowiu, srebra, grafitu, lignitu i w y j ą t k o w o złota. J a k dotąd nie potwierdzono u nas archeologicznie eksploatacji zasobów Miedzianej Góry w Kieleckiem. Do kategorii sensacji archeologicznych zaliczamy odkryte miejsca obrządków kultowych w jaskini z epoki brązu w okolicach W e i m a r u w T u r y n g i i1. Znalezienie śladów, rozmaitych f o r m obozowania i osadnictwa w jaski- niach i w schroniskach skalnych nie zawsze jest osiągalne. Niezbędny do ich odkrycia staje się sondaż wykopaliskowy. Jaskinie W y ż y n y K r a k o w - sko-Wieluńskiej w y k a z u j ą używanie ich przez gromady ludzkie, poczyna- jąc od starszej epoki kamiennej. Dotąd nie powiodło się znalezienie zwyk- łego osadnictwa w jaskiniach t a t r z a ń s k i c h2. Poza bardzo w ą t p l i w y m i r e - liktami osadniczymi w jaskini M a g u r y3 n a t r a f i o n o w innych, zresztą b a r - dzo rzadko, na m a t e r i a l n e ślady doraźnego pobytu człowieka, pochodzące dopiero od XVI wieku, nie wyłączając prób poszukiwaczy skarbów, jak i wstępnych robót górniczych. Znaki na skałach w postaci rysunków i n a - pisów są zapewne wyłącznie pozostawione tam przez pierwszych. Główną jednak przyczyną n i k ł e j ilości p u n k t ó w osadniczych na p e w n y c h obsza- rach podgórskich w dawniejszych okresach był t r y b życia niektórych spo- łeczności w epoce wspólnoty p i e r w o t n e j i częściowo w okresie wczesno- feudalnym, uniemożliwiający rozwijanie bardziej stałych f o r m osadni- czych w takich regionach. Kierowano się raczej na obłe wyżyny, a szcze- gólnie żyzne połacie Małopolski i Śląska, sadowiąc się często w pobliżu przełęczy czy np. B r a m y Morawskiej, jak to dowiodły badania — p r z y - kładowo w Cieszynie, blisko zasobów wodnych. Ale poszukiwania na nie-

1 Krótki przegląd d a j e i n w e n t a r z jaskiń polskich w y d a n y przez P a ń s t w o w e M u - zeum Archeologiczne, zob. K. K o w a l s k i , Jaskinie Polski, t. 1, Warszawa 1951, s. 30—37. Jaskinie służyły także w czasie np. ostatniej w o j n y do u k r y w a n i a się przed p r z e ś l a d o w a n i a m i ze strony o k u p a n t ó w niemieckich, j a k i do różnych akcji p a r t y - zanckich.

2 K o w a l s k i , op. cit., t. 2, W a r s z a w a 1953, s. 15—19. Autor ten w s p o m i n a o zbieraniu tzw. m l e k a wapiennego (nacieki skalne), uchodzącego za lek przeciwko gruźlicy. Ślady te w y s t ę p u j ą na ścianach j a k o zadrapania. N a p o t y k a n o także o s t r e w - ki — schodki. T a k i m w y j ą t k i e m jest np. jaskinia w okolicy Zawiercia, gdzie stwier- dzono p r z e k o n y w a j ą c e ślady n a p a d u Scytów na u k r y w a j ą c ą się t a m g r o m a d ę ludzką.

M. C h m i e l e w s k a , Łużyckie i scytyjskie zabytki znalezione w schronisku skal- nym w miejscowości Rzędkowice, pow. Zawiercie, „Wiad. Archeol.", t. 25: 1956, s. 81—90.

3 A. J u r a , Grota Magury w Tatrach (1460 m), najwyżej w Polsce położona sie- dziba człowieka epoki lodowej, „Światowit", t. 21: 1955, s. 81—124.

(4)

których terenach w y ż y n n y c h i podgórskich d a j ą często wyniki negatywne, wnosząc do r e j e s t r u odkryte półnaturalne f o r m y krajobrazowe typu kop- ców, nasypów i niekiedy grodzisk. Ukształtowała je często sama przyroda, czasem z udziałem ręki ludzkiej (oborywanie, zaorywanie, w y r ó w n y w a n i e pól i inne roboty). J e d y n i e wałowe usypiska z głazów, kamieni czy też łupliwych skał, będące umocnieniami osiedli albo miejsc kultowych (zwa- nymi „kręgami kamiennymi"), lub też urządzeniami zaporowymi, w y k a - zują czasem względną czytelność w terenie zalesionym. J a k w i e m y z do- tychczasowej praktyki, są one najczęściej niezbyt dokładnie schronologi- zowane. Również ich f u n k c j a nie zawsze została wyjaśniona. Odnosi się to tak do obszarów np. karpackich, sudeckich, turyńskich, jak i innych.

Podobnie uciążliwym zadaniem t e r e n o w y m jest datowanie różnych f o r m eksploatacji skał t w a r d y c h i rud. Duże trudności w t r a f n y m rozpoznaniu historycznych f o r m krajobrazowych towarzyszą nam także na obszarach w y ż y n n y c h w zasięgu moreny, np. na Suwalszczyźnie, Mazurach i Pomo- rzu. Spotykamy tam również f o r m y krajobrazowe łudząco przypominające obiekty zabytkowe. Działanie sił przyrody powoduje spływ czy usuwanie się niektórych reliktów osadniczych, co w y m a g a zwracania bacznej uwagi na podnóża tych składników k r a j o b r a z u i na otaczające je łąki oraz torfowiska.

Poszukiwania archeologiczne na obszarach podgórskich i górskich, o ile pominiemy Wyżynę Krakowsko-Wieluńską, rozpoczęły się w latach mię- d z y w o j e n n y c h4. Pierwsze systematyczne poszukiwania w tych regionach przypadły ośrodkowi krakowskiemu, poznańskiemu i lwowskiemu. Dzięki pomocy ówczesnego S e j m u Śląskiego, w porozumieniu z Muzeum Śląskim w Katowicach, przystąpiono w czerwcu 1928 r. do badań powierzchnio- wych na Śląsku Górnym, a następnie na podgórskich terenach Śląska Cie- szyńskiego. Nasze dwie dwuosobowe g r u p y w okresie jednego tygodnia, mimo w y t r w a ł y c h poszukiwań w dolinach i na krawędziach dolinnych, głównie nad Olzą, nie odkryły żadnego godnego uwagi stanowiska archeo- logicznego. P o m i j a m oczywiście Górę Zamkową w Cieszynie i grodziska w Skoczowie, Bielsku itd. Lepiej powiodło się grupie krakowskiej, która po dłuższych poszukiwaniach n a t r a f i ł a na nikłe resztki osadnicze na pół- noc od Cieszyna 5.

W ostatnich latach międzywojennych badania na podgórzach b y ł y organizowane przez ośrodek krakowski na Podkarpaciu i warszawski w Górach Świętokrzyskich. Przystąpiono także do poszukiwań w jaskini Magury w Tatrach. W latach 1949—1952 rozpoczęto z ramienia b. Kierow-

4 Rys b a d a ń nad archeologią polskich K a r p a t przynosi a r t y k u ł S. N o s k a Ba- dania nad archeologią polskich Karpat, „Acta Archaeologica Carpathica", t. 1: 1958 z. 1, s. 31—43.

5 ZOW, R. 4: 1929 z. 4, s. 103. Dwie osady prahistoryczne na Śląsku Cieszyńskim.

(5)

nictwa Badań nad Początkami P a ń s t w a Polskiego i Państwowego Muzeum Archeologicznego badania wykopaliskowe na Górze Z a m k o w e j w Cieszy- nie, a ośrodek wrocławski rozpoczął badania na górze Ślęży i w Niemczy.

Planowanych, systematycznych poszukiwań, związanych z określoną pro- b l e m a t y k ą historyczną, podjął się ośrodek krakowski, a ostatnio rzeszow- ski i p r z e m y s k i6. Przystąpiono także do intensywnych badań na obszarze Gór Świętokrzyskich, szczególnie nad piecowiskami hutniczymi, jak i na s a m e j Ł y s e j Górze nad zespołem k u l t o w y m pogańskim i sakralno-klasztor- nym. Obiekty na obszarach górskich i podgórskich, i to typu „skalistego", badane metodami archeologicznymi w y m a g a j ą szczególnych zabiegów technicznych, nie mówiąc o mechanicznych urządzeniach. Nawarstwione osady k u l t u r o w e np. w złożach t r a w e r t y n u ze starszej epoki k a m i e n n e j w z n a n y m stanowisku w Ehringsdorf pod W e i m a r e m w T u r y n g i i7 jak dotąd mogą być badane za pomocą świdrów pneumatycznych. W a r s t w y k u l t u r o w e czy też innego t y p u znaleziska, nie wyłączając kości zwierząt kopalnych, we wszystkich kamieniołomach r e d u k u j ą najczęściej prawie do m i n i m u m klasyczne m e t o d y wykopaliskowe, zmuszając do używania

6 W latach ostatnich rozpoczął ośrodek k r a k o w s k i planowe, zorganizowane b a - dania archeologiczne regionu k a r p a c k i e g o w postaci ekspedycji pod kierownictwem doc. dra A n d r z e j a Żakiego, głównego inicjatora tych b a d a ń , t a k przez Zakład Archeologii I n s t y t u t u Historii K u l t u r y M a t e r i a l n e j P A N i Dział Archeologiczny P a ń - stwowych Zbiorów Sztuki na Wawelu, Ekspedycję K a r p a c k ą , j a k i K a t e d r ę Archeo- logii U n i w e r s y t e t u Jagiellońskiego. W K r a k o w i e stworzono specjalne czasopismo poświęcone problematyce „górskiej" pt. „Acta Archaeologica C a r p a t h i c a " pod r e - d a k c j ą A. Żakiego. Czasopismo omawia przede wszystkim zagadnienia historyczne, m a t e r i a ł y źródłowe oraz p o d a j e obfite i n f o r m a c j e z bliższego i dalszego „świata gór- skiego". W roku 1962 utworzono P r a c o w n i ę Archeologii K a r p a t I n s t y t u t u Historii

K u l t u r y M a t e r i a l n e j PAN, k t ó r e j kierownictwo objął A. Żaki.

W w y n i k u rozwoju poszukiwań i b a d a ń podwodnych, a w ostatnich latach na obszarach górskich p o w s t a j ą nowe działy archeologii, n a z w a n e na podstawie k r y t e - riów przyrodniczych: archeologia podwodna, archeologia górska bądź też gór. Idąc dalej można by stworzyć działy archeologii nizinnej, p u s t y n n e j , t o r f o w e j l u b nizin, p u s t y ń i obszarów torfowych oraz zmarzniętych. W naszych w a r u n k a c h n a j w i ę c e j r e w e l a c y j n y c h odkryć możemy oczekiwać w t o r f a c h , szczególnie miejsc kultowych, tzw. darów wotywnych, ofiar ludzkich, może nawet zwłok, urządzeń k o m u n i k a c y j - nych, reliktów łowów, spotkań orężnych, nie mówiąc o r e l i k t a c h ściśle osadniczych i siedliskowych. W t o r f a c h zalegają m a t e r i a ł y florystyczne i faunistyczne cenne dla b a d a n i a szaty r o ś l i n n e j k r a j o b r a z u pierwotnego i k u l t u r a l n e g o , u p r a w y roślin, ho- dowli drzew i roślin, dalej zwierząt łownych i po części domowych. W torfach też spoczywa bogaty m a t e r i a ł archeologiczny (narzędzia, ozdoby, plecionki, t k a n i n y , skóry, przedmioty kultowe). Natomiast w naszych w a r u n k a c h górskich rewelacje archeologiczne będą mniejsze.

7 G. B e h m - B l a n c k e , Neue Ausgrabungen in Deutschland. Römisch-Ger- manische Kommission des Deutschen Archeologischen Instituts. Alterstellung und Kulturen der Travertinstationen von Taubach Weimar—Ehringsdorf, Berlin 1958, s. 1 nn.

(6)

nietypowych norm postępowania eksploracyjnego, nie mówiąc o dobiera- niu odpowiednich narzędzi i sprzętu. Piszący miał możność dwukrotnie zaznajomić się ze sposobem eksploracji reliktów siedlisk w złożach t r a - w e r t y n u na w s p o m n i a n y m stanowisku, przywożąc do k r a j u kilka u ł a m - ków tego złoża, które przekazał Zakładowi Paleolitu I H K M PAN. Obiekty zabytkowe usytuowane w podobnych złożach potencjalnie są narażone na niszczenie ze względu na eksploatację skał t w a r d y c h na potrzeby b u d o w - lano-przemysłowe, np. na Śląsku. Uchodzą one przeważnie spod obserwa- cji archeologicznej, stąd konieczność poświęcenia im szczególnej uwagi.

Obecnie jesteśmy świadkami znacznego postępu badań archeologicz- nych na obszarach górskich nie tylko na terenie Europy. W dużej mierze poszukiwania takie ułatwia nowoczesny sprzęt terenowy z a p a r a t u r ą w y - k r y w a j ą c ą , nie wyłączając helikopterów, oraz osoby wykwalifikowane, jak technicy bezpieczeństwa, łączności i aprowizacji (np. na obszarach wysokogórskich w Ameryce Południowej, w Indiach itp.). Do penetracji włączono także zespoły „grotołazów" i płetwonurków. W poszukiwaniach stosuje się a p a r a t u r ę telewizyjną i różnego t y p u a p a r a t y w y k r y w a j ą c e relikty, nie tylko podwodne, ale i na obszarach nizinnych i skalistych, np.

w Etrurii. Istnieją także w y j ą t k o w e możliwości znajdowania złóż skalnych i innych zawierających minerały półszlachetne lub szlachetne. Poszukiwa- nia archeologiczne mogą wnieść p e w n e dane do badań nad nazewnictwem regionów górskich, nie pominą one zapewne, np. w przypadku Karpat, obiektów pasterskich i mieszkalno-gospodarczych, pochodzących z późnego średniowiecza i z czasów nowożytnych, co przyczyniłoby się walnie do uściślenia chronologicznego wielu zjawisk osadniczych i tzw. etnograficz- nych. Z penetracji terenów górskich archeologowie odniosą dodatkowe korzyści w zakresie materiałów porównawczych, jak i i n t e r p r e t a c j i niektó- rych zjawisk wykopaliskowych w a r s t w kulturowych, co wynika z p e w n e j p e t r y f i k a c j i niektórych zjawisk k u l t u r y m a t e r i a l n e j w regionach górskich.

Już dotychczasowe odkrycia zapowiadają wniesienie nie tylko nowych źródeł archeologicznych poczynając od paleolitu, ale i cennych obiektów zabytkowych, mieszkalno-gospodarczych, f o r t y f i k a c y j n y c h , k o m u n i k a c y j - nych (m. in. ganki podziemne) i kultowych (szczególnie plastyki skalnej na obszarach Starego i Nowego Świata). Na ziemiach polskich poza typo- w y m osadnictwem można by oczekiwać odkryć miejsc wydobywania nie- których skał t w a r d y c h oraz rud kolorowych i żelazistych; m a m y tu na uwadze głównie miedź, srebro i złoto oraz urządzenia kopalniane. K a r p a t y i S u d e t y zawierają zapewne i w północnych stokach kopaliny grafitu i łupków. Nie możemy także nie docenić możliwości odkrycia przez archeo- logów zasobów surowcowych p r z y d a t n y c h współczesnej gospodarce.

W t y m górskim paśmie widzielibyśmy także cenne uzupełnienia źródłowe do k o n t a k t ó w naszych ziem z Południem. Z d a j e się, że m. in. obiekty

(7)

z okresów lateńskiego i wczesnorzymskiego w y j a ś n i ł y b y p e r y f e r y j n o ś ć oddziaływań celtyckich może i w dziedzinie osadniczo-organizacyjnej (np.

warownie) i kultowej. Miejsca kultowe również i w starszych okresach w y s t ę p u j ą zwykle na górach. Można by znaleźć w tych krainach zapewne przekonywające dowody archeologiczne dotyczące okresu wczesnośrednio- wiecznego, np. w zakresie oddziaływań awarskich i madziarskich oraz mo- rawsko-czeskich. Pogłębieniu ulegnie niewątpliwie znajomość dziejów

„ p a ń s t w a " Wiślan i P a ń s t w a Wielkomorawskiego. Poważne znaczenie bę- dzie miała organizacja współpracy z najbliższymi sąsiadami, przede wszystkim w dziedzinie planowania badań i wspólnych poszukiwań t e r e - nowych, zmierzających również do wyświetlenia roli pasm górskich w pradziejach i dziejach późniejszych. Używając przenośni, należałoby rozwinąć także poszukiwania szlaków będących swoistymi symbolami w z a j e m n y c h kontaktów w różnych okresach. W y d a j e się, że z czasem ba- dania terenowe tych obszarów w paśmie k a r p a c k i m zdobędą n a j w i ę c e j przesłanek źródłowych do znajomości głównie k u l t u r y m a t e r i a l n e j śred- niowiecza i czasów późniejszych. Jest to jednak na razie osiągalne w b a r - dzo skromnych rozmiarach, gdyż jak dotychczas jest bardzo niewielu specjalistów w zakresu archeologii średniowiecza i czasów nowożytnych.

Badania na terenach górskich należą do zadań niełatwych ze względu na zły zazwyczaj stan zachowania w a r s t w y k u l t u r o w e j i t w a r d e podłoże skalne. Duże znaczenie przypiszemy także bezpieczeństwu pracy i stronie techniczno-organizacyjnej8. Szczególnie u t r u d n i o n e są poszukiwania w jaskiniach ze względu na w a r u n k i atmosferyczne, konieczność oświetle- nia i bezpieczeństwo pracujących. Stąd prace te są dość skomplikowane i kosztowne. Nie m a m y potrzeby uzasadniać współdziałania w tych bada- niach przyrodników, geografów, techników i historyków, ani też w wielu wypadkach speleologów i płetwonurków. Doceniamy także usługi heli- koptera. Rozwijające się badania archeologiczne na obszarach górskich m a j ą zapewnioną szansę wniesienia nowych spostrzeżeń historycznych do znajomości prahistorii i historii nie tylko tych regionów. Rozszerzą one także nasz w a r s z t a t archeologiczny, k t ó r y w t e j dziedzinie w y m a g a nie- wątpliwie inwencji metodycznej i techniczno-organizacyjnej. Odsłonią również obiekty zabytkowe typu rezerwatów, wzbogacając szlaki wędró- wek krajoznawczych i tworząc nowe, co dodatnio wpłynie na szerzenie wiedzy historycznej.

8 W a r u n k i bezpieczeństwa s p e ł n i a j ą dużą rolę. P r z y k ł a d e m może być w y p a d e k w jaskini górskiej we F r a n k e n h a u s e n pod W e i m a r e m (NRD), j a k mnie i n f o r m o w a ł dyr. Muzeum G. Behm-Blancke, oraz w dawniejszych latach w j e d n e j z jaskiń ojcowskich. Specjalnych zabezpieczeń w y m a g a ł y np. b a d a n i a w Chęcinach na Górze Z a m k o w e j .

(8)

Z D Z I S Ł A W R A J E W S K I

ARCHÄOLOGISCHE FORSCHUNGEN IM BERGGELÄNDE (Methodische B e m e r k u n g e n )

In den methodischen B e m e r k u n g e n über die archäologischen G e l ä n d e f o r s c h u n - gen in den Berg- und Bergvorlandgebieten w e r d e n vom Verfasser grosse Schwierig- keiten bei A u f k l ä r u n g der Siedlungsrelikte hervorgehoben u n d dabei die grosse Rolle der selbst das E n t d e c k e n der Relikte einleitenden Arbeiten betont, da das Erscheinen der Relikte und ihre mit dem Milieu v e r b u n d e n e n Deutungsmöglich- keiten durch die Gestaltung des Geländes und seine Bodenoberfläche beidingt sind.

Was die Berggebiete Polens, insbesondere aber die K a r p a t e n anbelangt, so sind w o h l k a u m ü b e r r a s c h e n d e E n t d e c k u n g e n zu e r w a r t e n . Die w e i t e r e n archäologischen A u s g r a b u n g e n können vielmehr in grösserem U m f a n g e n u r neue Voraussetzungen f ü r die E r f o r s c h u n g der S i e d l u n g s f r a g e n aus dem Mittelalter und späterer Zeit erbringen.

Der technische F o r t s c h r i t t u n d besonders sein Einsatz f ü r die Verbesserung der Sicherheit bei den A u s g r a b u n g s a r b e i t e n w i r d die A u s d e h n u n g der Forschungen auf die Hochgebirgsgelände ermöglichen. P l a n m ä s s i g e u n d u m f a n g r e i c h e r e Forschungen in derartigen Gebieten e r f o r d e r n den Einsatz nicht n u r von e n t s p r e c h e n d e n tech- nischen Mitteln, sondern auch von methodischem E r f i n d u n g s g e i s t der solche Arbei- ten f ü h r e n d e n Archäologen.

Ubersetzt von Kazimierz Andrysik

Cytaty

Powiązane dokumenty

Aalto zaprojektował centrum kulturalno-administracyjne, obejmujące trzy budynki uŜyteczności publicznej: ratusz, Lappi Hall (centrum kulturalne) oraz bibliotekę

czasu potrzebnego do ustalenia się stanu równowagi, stężenia jonów Fe(III), jonów chlorkowych oraz HCl, a także stężenia zastosowanego ekstrahenta na wydajność ekstrakcji

Powołałem Komisję mającą przygotować zasady organizacji Szkoły Doktorskiej, w ramach której prowadzone będzie kształce- nie wszystkich doktorantów, którzy od 1 paź-

Pytanie „kiedy malowidło staje się obrazem?” zapytuje nie tyle o mo- ment tej przemiany, co o miejsce, w którym ona zachodzi, a ponieważ dokonuje się ona w oku widza – to

Na temat procesu identyfikowania siebie poprzez aktywność wnioskowano na podstawie autodefinicji ujawniających reprezentacje aktywności połączone z reprezentacjami

Nagród się tu nie przyznaje, formą wyróżnienia jest wybór filmu jako tematu do obrad i dyskusji „okrą­.. głego stołu” - seminarium

Jest to i b dzie problem presji ludzi chc cych za wszelk cen przej przez bariery graniczne i szuka szansy w bogatym rejonie wiata, z drugiej za problem

Pokonywanie wątpliwości – prościej jest dokonywać zakupu, gdy coś się widzi, można to obejrzeć ze wszystkich stron, przetestować, a przynajmniej potrzymać w rękach.. Produkt