Feliks Araszkiewicz
Dwa fragmenty notatek twórczych
Bolesława Prusa
Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 54/1, 157-170
DWA FRAGMENTY NOTATEK TWÓRCZYCH BOLESŁAWA PRUSA 1. Inform acja ogólna.
N otatki twórcze Prusa, o których mowa, pochodzą od Heleny Po rębskiej z Gdańska, a obecnie są własnością M uzeum Prusa w Nałęczowie (inw. 43 i 44). Helena Porębska podała w 1935 r. wiadomość o tych auto grafach pt. Z luźnych notatek Bolesława Prusa, przy czym zacytowała tekst jednej strony (pierwszej) h
P rzy bliższym zapoznaniu się z autografem przekonujem y się, że nie były to luźne notatki, lecz związane z opracowywaną przez P rusa teorią twórczości literackiej, którą nazywał teorią kompozycji. W Bibliotece Publicznej w W arszawie (sygn. 858 i 859) znajdują się obfite m ateriały rękopiśm ienne dotyczące tego nie dokończonego i nie w ydanego dzieła Prusa. Prócz tego uwagi na tem aty kompozycji rozrzucone są w 20 no tesach Prusa z lat 1900— 1912, znajdujących się w tej sam ej Bibliotece (bez sygnatury). M ateriały podstawowe (sygn. 858) zaw arte są na 62 ark u szach dużego form atu, składanych na 8 stron (rozmiar strony 21X17 cm). Na każdym arkiîfezu — data postawiona ręką Prusa. Opus to zostało na pisane w czasie od sierpnia 1886 do czerwca 1889. Prócz tego załączono tu 2 arkusze spisu treści całego dzieła: arkusz I obejm uje zagadnienia od 1 do 374 (do arkusza n r 42 notatek), arkusz II — zagadnienia od 375 do 500 (do arkusza n r 51 notatek). Brak spisu treści do arkuszy od 52— 62.
Pod sygnaturą 859 znajdują się 3 zeszyty norm alnego w ym iaru (20X16 cm), pt. Kompozycja. Zeszyt I, zam knięty datą 7 października 1896, zawiera 164 s tro n y + 9 stron spisu treści, zeszyt II, zaczęty datą 7 października 1896, zawiera 151 stro n + 1 0 stron spisu treści, zeszyt III, zaczęty datą 26 m aja 1897, zawiera 210 stron. W ymienione dw a opusy stanowią względnie uporządkowaną całość notât Prusa o teorii twórczości literackiej, natom iast notesy, nazyw ane przez P rusa tom ikam i lub ksią żeczkami (od r. 1900 do 1912), zaw ierają niejako dalszy ciąg zapisów teore tycznych lub twórczych, związanych ze spraw ą komponowania w sztuce i w literaturze. Praw ie w całości są poświęcone kompozycji tom iki
158 FE L IK S A R A S Z K IE W IC Z
żeczki): 1 — z datą m aj 1900, II — 4 lipca 1900, III — 20 października 1900, IV — 31 lipca 1901, Nałęczów, V — 1902 r., VI — 10 m arca 1903, VII — 25 października 1903, tom ik bez num eracji — z roku 1909.
Fragm entaryczny autograf od Heleny Porębskiej nosi datę 8 kw ietnia 1900 godzina 11 wieczorem i zawiera notatkę Prusa na karcie 2: „Tematy do III książ[eczki], str. 98”. Książeczka III to w łaśnie notes z datą 20 października 1900, w całości zapisany rozważaniami o kompozycji (stron 145 + 8 zestawień zagadnień), koncepcjami teoretycznym i i przy kładam i tem atów (pomysłów) literackich. Treść fragm en tary czn eg o 'au to grafu przynależy do treści rozważań kompozycyjnych III książeczki.
2. Opis autografu z datą 8 kw ietnia 1900 (Muzeum Prusa w Nałęczo wie, num er inw. 43).
A utograf ten to 4 k arty form atu 21X17 cm, papier biały liniowany, tylko pierwsza k arta num erow ana ręką Prusa, pozostałe obcym ch arakte rem pisma; 3 k a rty ’ zapisane po obu stronach, czw arta — tylko na stro nie pierwszej. D ata autografu zaznaczona na pierw szej stronie pierwszej kartk i przy ustępie: „Temat. (Skarb). 8/IV 1900 11 wiecz.” Pismo (atra m entem) czytelne, chociaż gdzieniegdzie wyblakłe. W szystkie 4 k artk i noszą ślady wycięcia z jakiegoś większego zeszytu, może z dw u różnych zeszytów, nie wykluczone więc, że tylko pierwsza k artk a została zapisana 8 kw ietnia 1900, a pozostałe później, koło października 1900, bo na kartce drugiej znajduje się adnotacja Prusa: „Tematy do III książeczki, str. 98” , a książeczka III tą właśnie datą została zaopatrzona. Mimo to autograf stanow i określoną całość problem atyki charakterologicznej.
3. Tekst autografu (z zachowaniem pisowni oryginału):
KARTA 1 Próby dowcipów.
W gazetach, jak w kuchni, jest w szystko: w ino i pom yje, potrawy i śm iecie. Temat. (Skarb). 8,/IV 1900 11 wiecz.
W m iasteczku epidem ija w yw ołuje ruch um ysłów i organizowanie się ludzi w partyje.
A chce budować łaźnię, szpital, tanią kuchnię. Dow odzi nią e^-em igrant ze Szwajcaryi.
Hasło: Z m ałych prac w yrastają w ielk ie rzeczy.
B. Szukają skarbu zakopanego p o d m agistratem , a znajdują zbutw iałe b an k o-cetle.
Hasło B: Nam trzeba m iljonów. Nie ozdrowi się inaczej miasta. Partyja C: Odebrać zamożnym, oddać biednym.
Tu jest paru niszczycieli.
Na powyższym tle rozwój codziennego życia i zw ykłych potrzeb ludzkich.
Charaktery i w ypadki: + Zwyczajne i Powabne ± Piękne ± Wzniosłe. Charaktery:
Idee — 27 —
Uczucia — 40 —
Cele - 54 - Przeszl°
Indy wid. - 18 - 16’9 m ilionów!...
Zewnętrz. — 18 — A budowa w ewnętrzna?..
15
Więc razem przeszło 252 m iljony... W cielenia i sym bole charakterów:
p anielski — szatański — zwierzęcy itd.
Każdy charakter w jakiś sposób przyjm uje udział w najw yższych Ideach: pracy, użycia, towarzyskości, religji itd.
Obłąkany lekarz zatruw a studnie bakteryjam i tyfusu, ażeby w ytępić najsłab szych, którzy bezw ładnością swoją obciążają silnych.
Młody lekarz II człow iek pobudkowy, on jest b. w rażliw y, trochę blager (poeta), ale podnieca innych.
Człowiek bogaty.
Żydzi bogaci: nieochrzczeni i ochrzczeni.
Fanatyk patryjotyczny. Dużo deklam uje ta partyja, w ykopuje skarb, jeden ginie, innych aresztują, a w skarbie — zbutw iałe bankocetle.
Hasło A. Narody nie potrzebują gotowych skarbów, ale pracy. Lepiej nauczyć się pracy niż znaleźć m iljony.
KARTA 2
Pytania z Marsa.
P ew ien mędrzec nauczył się czytać znaki z Marsa i po 30 lat. pracy odczytał: Po co jest człow iek? Skąd się w ziął świat? Czy dusza jest nieśm iertelna? Czy mamy zjadać bliźnich, czy wspierać?
160 F E L IK S A R A S Z K IE W IC Z Ogromny temat.
Sam owola jednostek i grup w e w szystkich dziedzinach. Książka.
Gromada ludzi m iała osiągnąć w ażny cel. Dano im książkę, która w yjaśniała sposoby i środki osiągnięcia, ale nikt czytać jej nie chciał.
Walka.
Jednostki z duchem społecznym v. opinją. Uosobnić tego ducha.
Społeczeń. w pew nych chorobliwych fazach życia psuje dobrych, tępi mądrych, idzie za łajdakam i i waryjatam i.
N iew idzialny.
Kto chciał być nim, m usiał w yrzec się m ajątku, m iłości, zem sty, m usiał dużo cierpieć. Wtedy poznawał, co ludzie m yślą o sobie.
Egoiści i altruiści.
Egoiści = ludzie w ładzy, altruiści = podw ładni i w yzyskiw ani.
Gdy altruiście zrobiono dziurę w sercu i głow ie, stał się nagle egoistą i — byt poprawił mu się.
Przyjaciele.
Człowiek m iałby wszystko, czego zapragnie, gdyby choć jeden przyjaciel szczerze i bezwarunkowo życzył mu tego. Typy przyjaciół.
Społeczeń., w którem afekt góruje nad m yślą i wolą. Dążą do + Pn choćby do i Pn. (poświęcenie)
Unikania
! Pn naw et Pn (asceci). Tem aty do III książ. str. 98.
KARTA 3 Temat.
Naród (na szczęśliwej w yspie, gdzie nawet wyroby same rodziły się) n iew ieścieje i bawi się. Urządza balety i żyw e obrazy pt. Wojna, ze słom ianą bronią, k w ia tam i zam. kul, perfum am i zam iast dymu.
Nagle wpada oddział barbarzyńców: zabija kilku, a resztę robi niewolnikam i. Człowiek, który słyszał bicie cudzego pulsu.
— w yczuw ał cudzą sym patyję i antypatyję.
— czytał cudze myśli.
Temat.
P ew ien kalif, chcąc uszczęśliw ić poddanych, zaczął m ięszać się do ich ż y cia = jedzenia, m ałżeństw, chorób itd. (despotyzm). Ztąd nastał zamęt w pań stw ie i niedole. Wtem do kalifa przyszedł człow iek, który rzekł:
— Gdy ja zginę, ty zginiesz kalifie.
K alif zaczął czuwać nad owym derwiszem i przestał zajmować się poddanymi, na czem zyskali.
Plotki.
Plotkarze, oszczercy gubią dobrych, a ułatw iają rozwój złym. W jaki sposób, ciężką pracą nad sobą, oduczył się plotkarstwa.
митияымаи*« a Au to g ra f O śm ie rc i, st ro n a 1, k a rt k a 1 i st ro n a 2, k a r tk a M u ze u m P ru sa w N a łę c z o w ie , n u m er in w . 4 4 .
162 F E L IK S A R A S Z K IE W IC Z Niebo.
Dano kom uś na chw ilę zobaczyć szczyt rozkoszy. Lecz po ch w ili ow ej (czy po k ilku dniach) m usiał o tem stracić w iedzę.
Ta m yśl zatruła mu chw ile szczęścia. Stany psychiczne ludzi nadzwyczajnych. C złowiek latający.
Tylko w ów czas latać mógł, gdy był przyjem nie podniecony. Człowiek niew idzialny znikał w śród cierpień wielkich. Przedsiębiorca.
Prowadzi interes w edług zasad + D: jedność, rozmaitość, harmon., propor., roz w ój, rytm.
M usi być ± U. M usi bywać ± Sz.
KARTA 4 Pochlebstwo.
D októr I dawał lekarstw a gorzkie, krajał, palił — był nie łubiany.
D októr II przychodził później, dawał słodkie proszki i m ikstury, zbierał sławę i wdzięczność.
K ilku przyjaciół, osób blizkich, znaleźli się w zam kniętej przestrzeni, gdzie ubywa wody, powietrza, jedzenia. Co będą robić?
Bracia — przyjaciele — kochankowie — matka z dzieckiem . Prawda.
Dano ją ludziom w formie rośliny. Gdy zaczęła w ędrować z ręki do ręki, została rozszarpana.
Płom ień.
U czony w ynalazł potężny a niew idzialny płom ień i zam knął go w odpowied. latarni.
Jego uczeń posłużył się nim do zem sty, zginął sam i zgubił innych. Zadatek m iłości.
Kochanka dała kochankowi parę gołębi: dopóty — rzekła — trw ać będzie nasza m iłość, dopóki nie sprzykrzą ci się gołębie.
Zaczęły się mnożyć, gruchać, przeszkadzać w robocie [srać na głow ę — prze kreślone], W rezultacie uciekł z domu.
4. Analiza tekstu autografu, in terp retacja i wnioski.
Tekst autografu będący fragm entem Prusow skiej teorii twórczości literackiej należy do tego zakresu badań Prusa, który można nazwać teorią charakterów , teorią kształtow ania postaci w utw orze literackim . Literacka teoria charakterów (kształtowania postaci) wywodzi się u P rusa bezpo średnio z jego teorii o trzech najogólniejszych ideałach życiowych: Uży teczności, Doskonałości i Szczęściu, opracowywanej od w ielu lat jedno cześnie z teorią twórczości literackiej. W roku 1901 pojawiło się książkowe
"wydanie Najogólniejszych ideałów życiowych, przygotow yw anych do «druku w r. 1900, a więc w czasie pow staw ania omawianego autografu. 'Treść zapisów świadczy, iż są to notatki teoretyczne, popierane kon
kretnym i przykładam i odpowiedniej tem atyki, która ma unaocznić w przedstaw ieniu tw órczym sens procesu kształtow ania postaci, charak te ru na tle postępowania (zdarzeń) jednostek w grupie społecznej, a także tych grup społecznych. Żaden z zapisów nie m a związku z konkretnym utw orem literackim Prusa, a więc nie są to m ateriały twórcze w ścisłym znaczeniu tego słowa. Pierw sza nota, „Próby dowcipów” : „W gazetach, jak w kuchni, jest wszystko: wino i pomyje, potraw y i śmiecie” — nie ma nic wspólnego z rozważaniami charakterologicznym i, natom iast p rzy należy do rozważań o dowcipie i humorze, znanych już ze Słówka o k r y
tyce p ozytyw n ej z roku 1890. Rozważań na te n tem at znajdziemy sporo
rozrzuconych po różnych zeszytach i notesach o kompozycji. Prus uważał dowcip za drugorzędny, choć ważny, sposób w yrazu, za składnik hum oru, czyli pogodnego, z w ielu stanow isk przedstawianego świata rzeczy, zja wisk i ludzi. W notesie z 1908 r. form ułuje zasadę twórczości:
W każdej rzeczy (drzewo, rzeka, kam ień, człow iek, pojęcie...) można znaleźć cały św iat. I patrząc na jakąś rzecz można snuć nowe kom binacyje na zasadzie powyższej analogii.
Znowu w notesie z 1910 r. zapisuje:
Twórczość literacka podobna do czynnej, praktycznej. Odkrywa ona, podaje (określa), rozkłada i składa, m aluje i rzeźbi przez m etafory, ± podobieństwa, ośw ietla, cieniuje przez antytezy, ożywia przez proporcyje. Prócz tego: okazuje obojętność lub kojarzy, w ym ienia usługi lub w alczy, ponosi ofiary lub w y zyskuje, poświęca się lub dręczy i zabija przekleństw am i, szuka (pytając), odkrywa (definjując).
Sform ułow ania tu przytoczone są konsekw encją rozważań omawianego przez nas autografu z 1900 r. i znajdują właściwe miejsce w książce 0 najogólniejszych ideałach życiowych z tegoż czasu. Snucie nowych kombinacji, szczególniej w zakresie tw orzenia charakterów i postaci lite rackich, właśnie tu, w tym autografie, ma pełne teoretyczne i praktyczne (przykłady tematów) unaocznienie. H elena Porębska omawiając ten autograf w 1935 r. niewłaściwie nazwała dygresjam i jego teoretyczne rozważania, oparte na zasadzie kom binatoryki m atem atycznej, słusznie jednak podkreśliła ważność noty będącej w ynikiem obliczeń P rusa o mo żliwościach około 252 milionów typów ludzkich (strona pierwsza auto grafu). Bardzo istotnym zapisem Prusa jest wiązanie w procesie tw ó r czym (i w życiu praktycznym ) typów ludzkich z prądam i społecznymi 1 ideami; wszystko ukazane w działaniu. W łaśnie przykłady tem atów uw zględniają jednoczesność wszystkich tych trzech elem entów (typy,
.164 F E L IK S A R A S Z K IE W IC Z
prądy społeczne, idee). O związku tych rozważań z teorią twórczości lite rackiej, z całą już w ypracowaną daw niej filozofią teoretyczną i prak tyczną Prusa, świadczą w ydane w tym samym czasie cytow ane już Naj
ogólniejsze ideały życiowe. A utograf omawiany pojawia się jako jeden
z licznych fragm entów jednolitej postaw y filozoficznej P rusa wobec św iata m aterii i świata działalności człowieka, tu taj konkretnie w sto sunku do działalności twórców dzieł sztuki i literatu ry . M etoda rozważań przejaw iająca się w tym autografie je st typową dla P rusa drogą od kon kretów do uogólnień, następnie dialektyką teorii i praktyki, polegającą na nieustannej konfrontacji myśli i działania (w życiu i w przedstaw ieniu postaci w dziełach literackich). Metoda tych rozważań teoretycznych o twórczości literackiej kojarzy się z m etodą komponowania jego wła snych utw orów literackich, której nadano m iano realizm u krytycznego, którą P rus sam już w 1890 r. określał jako postawę hom orysty w wielkim stylu, a Stanisław Adamczewski nazw ał etyką pisarską autora Lalki. Oczywiście, etyka pisarska dotyczy również spraw języka i stylu pisar skiego, ale problem ów tych nie znajdziem y w om awianym autografie, natom iast wiemy, iż są one przedm iotem rozważań i sform ułow ań w oby dw u głównych opusach teorii twórczości literackiej znajdujących się w Bibliotece Publicznej w Warszawie. Dzieło to oczekuje na kom petent nego wydawcę i na wnikliwe opracowanie krytyczne znawcy epoki i tw ór czości P r u s a 2. Problem kształtow ania postaci, związany z teoretyczną koncepcją Prusa o charakterach, mieści się w e w n ą t r z problem u tem atyki w omawianym autografie z roku 1900. Zanotujm y, że rozważa nia te dotyczą ostatniego okresu życia i twórczości Prusa, już po w ydaniu
Faraona, a więc po osiągnięciu szczytu indyw idualnej doskonałości
w kompozycji charakterów jednostek i grup społecznych. Oznacza to, że P rus wciąż szukał dla sztuki pokazywania człowieka w dziele literac kim teoretycznych usystem atyzow anych rozwiązań n atu ry uogólniającej. Cztery k arty autografu zaw ierają 4 tem aty, które P ru s tra k tu je jako eksperym ent do s p r a w d z e n i a swojej teorii komponowania charak terów (postaci), wypracow anej, jak wiemy, znacznie wcześniej. Ten proces s p r a w d z a n i a zauważamy we wszystkich zeszytach i notesach Prusa jeszcze w latach 1900— 1912. Może tu właśnie leży przyczyna, dlaczego P rus ostatecznie nie wykończył i nie wydał swojej teorii twórczości literackiej (teoria kompozycji). Logik i m atem atyk w m yśleniu o kom pozycji uznał za konieczne przeprow adzenie m aksym alnej ilości ekspery m entów dla udowodnienia słuszności swej teorii, która kształtow ała się rów nolegle z praktyczną działalnością pisarza-artysty. Można by prze śledzić na utw orach P rusa ewolucję koncepcji kompozycyjnych, ade
2 Ostatnio ukazał się fragm ent rozprawy na ten tem at. Zob. S. M e l k o w s k i , N i e z w y k ł y pam iętn ik Bolesława Prusa. „Przegląd H um anistyczny”, 1962, nr 5.
kw atną do coraz pełniejszego ujm ow ania teorii kompozycji. Nawiasem w arto nadmienić, iż w rękopisie o kompozycji nie spotykam y notât ani uwag dotyczących kolejnych faz powstawania w ł a s n y c h utw orów Prusa (z w yjątkiem n o tât o Dzieciach w notesie z r. 1908, s. 10—37). S trata to niepowetowana, w skutek której waga autografów z tem atam i s p r a w d z a j ą c y m i teorię nabiera tym większego znaczenia. Cztery tem aty, każdy na osobnej karcie autografu, są następujące: tem at 1 — Skarb, tem at 2 — Samowola jednostek i grup we wszystkich dziedzinach, tem at 3 — N aród na szczęśliwej wyspie, tem at 4 — Przekleństwo, Pło mień, Z adatek miłości. W ew nątrz każdego tem atu — po kilka podtema- tów, już o cechach w yraźnie charakterologicznych w z a c h o w a n i u s i ę jednostek w środowiskach i w d z i a ł a n i u pewnych grup spo łecznych w zajem nie na siebie i wobec jednostek. Ten sposób ustawiania ludzi i zdarzeń przypomina behaw iorystyczną metodę ujm owania psychiki człowieka.
Tem at 1 — Skarb — nie ma nic wspólnego z nie dokończonym utw o rem P rusa Skarb zakopany 3. Nie jest więc ten tem at szkicem do własnego utw oru, jak sugeruje Helena Porębska w arty ku le Z luźnych notatek
Prusa. Tem at ten jest tu pretekstem a r t y s t y c z n y m do realizacji
przedstawieniowej działań ludzkich 2 haseł: 1) ,,Z m ałych prac w yrastają wielkie rzeczy”, 2) „Narody nie potrzebują gotowych skarbów, ale pracy. Lepiej nauczyć się pracy niż znaleźć m iljony”. „Hasło” oznacza tu to samo, co używ any w innych wypowiedziach term in „idea”. Ale idea ta (hasło) musi w y n i k a ć z obrazu przedstawionych działań ludzkich, tzn. uka zania wielu działań różnych (charakterem ) typów indyw idualnych i róż nych grup społecznych na tle rozw oju codziennego życia i zwykłych potrzeb ludzkich. Jest to postawa niew ątpliw ie realistyczna, psycholo gicznie i socjologicznie spraw dzalna.
Tem at 2 — Samowola jednostek i grup we wszystkich dziedzinach — w sform ułow aniu pozornie bardziej abstrakcyjny, w istocie jeszcze ściślej sugeruje s p r a w d z a l n o ś ć teorii w praktyce twórczej — i to przede wszystkim na przedstaw ieniu konfliktów grup społecznych: egoistycznych i altruistycznych, posiadających szlachetną ideę i bezideowych, a naw et zbrodniczych. Stąd także ten zapis: „Społeczeń. w pew nych chorobliwych fazach życia psuje dobrych, tępi m ądrych, idzie za łajdakam i i w ary ja tam i”. Wiemy, że w swojej praktyce twórczej ten problem P rus obrazo wał w ielokrotnie praw ie we w szystkich utw orach, a najgłębiej w Lalce i w Faraonie; z tego w ynika wniosek, iż w gruncie rzeczy tem at ten nie jest wcale abstrakcyjny. Ciekawe, iż zarówno w pierwszym, jak i w
dru-3 U tw ór drukowany był już po śm ierci pisarza w: „Tygodnik Ilustrow any”, 1912. nry 45—48.
166 F E L IK S A R A S Z K IE W IC Z
gim tem acie m am y sporo elementów s e n s a c y j n o ś c i . P łynie to za pew ne z troski o zainteresowanie czytelnika, z potrzeby zaskakiwania wy obraźni i in telektu odbiorcy. Problem atyka charakterologiczna (jednostek i grup) i tu taj znajduje się w e w n ą t r z problem u tem atyki.
Tem at 3 (na trzeciej karcie) — Naród na szczęśliwej w yspie — to jakby dalekie echo f a n t a s t y c z n e g o felietonu Na wyspie bezludnej 4, ale w formie bezkształtnej, natom iast tem at dodatkow y (na tej karcie) o kalifie, który chciał uszczęśliwić poddanych przez m ieszanie się do ich codziennego życia, jest przejaw em tej samej s p r a w d z a l n o ś c i teorii za pośrednictwem eksperym entu bogatego w oryginalne typy i sytuacje zdarzeniowe. Niektóre zapisy na karcie same w sobie są obrazem poetyc kim, np. „Zadatek miłości”, „P raw da”, „Płom ień”. Wyczuwa się tu taj j ę z y k , jakim mogłyby być te obrazy stworzone (ironia, dowcip, refle ksja), jakim m ają przemawiać postaci, wyczuwa się dram atyzację i liry- zację tekstu, który przecież nie powstał, bo był tylko p o m y ś l a n y jako eksperym ent s p r a w d z a j ą c y teorię twórczości.
Czw arta k arta nie zawiera konkretnie sformułowanego tem atu, jednak znajdujem y tam podkreślone ręką P rusa zdania tem atyczne, które w y- r a z i ś c i e unaoczniają konfrontację praktyki tw órczej z teorią.
5. A utograf O śmierci pochodzi ze zbiorów H eleny Porębskiej z G dań ska, obecnie jest własnością Muzeum Prusa w Nałęczowie (num er inw. 44).
Są to 3 k artki w yrw ane z notesu form atu 16X11 cm, zapisane ołówkiem, bez paginacji. Zapisana strona 1 na k artce pierwszej, 2 strony na kartce drugiej, 1 strona na kartce trzeciej. Pismo czytelne, autograf dobrze za chowany.
6. Tekst autografu (z zachowaniem pisowni oryginału):
STRONA 1, KARTKA 1 O śmierci
1) C złowiek 50cio letni, jeżeli sypiał raz na dobę, przeszło 18 000 razy odczuł: co to jest śmierć = sen twardy.
2) Człowiek zm ienia m ateryjały co kilka lat, w ięc znowu [rozum — skreślone] doznaje umierania.
3) A jednak ani 1, ani 2, nie lęka się. 4) Świadom ość po śm ierci może być:
A jak za życia, A _ osjabi0na, An = wzmocniona.
— n
— A = nicość, В = coś innego.
-
4
, A u to g ra f O śm ie rc i, st ro n a 1, k a rtk a 1 i st ro n a 2, k a rt k a M uz eu m P ru sa w N a łę c z o w ie , nume r inw . 44 .168 F E L IK S A R A S Z K IE W IC Z A u to g ra f O śm ie rc i, st ro n a 3, ka rt ka 3 i st ro n a 4, k a rtk a 2. M uz eu m P ru sa w N a łę c z o w ie , numer inw . 44 .
STRONA 2, KARTKA 2
4) Idealny pogląd na życie (nieśm iertelność) rozwija rzeczywistość, jak się to dzieje w naturze, m ateryjalistyczny — ucina ją, unicestw ia.
5) Przez m il jony lat form owało się m oje JA i na raz ma zginąć?
6) Przypuśćm y że życie i JA — złudzenie. Gdzie dowód, że złudzenia te nie będą powtarzały się i trw ały?
STRONA 3, KARTKA 3
1) Jeżeli w naturze nie ma: św iatła, ciepła, dźw ięku i t. d. tylko drgania, jakim sposobem w m ózgu pow stają takie wyobrażenia? Czy nie rodzą się one, razem z czuciem, w eterze?
STRONA 4, KARTKA 2
1) Dusza z pojedyńczych plam tworzy sobie obraz (malarstwo) a z pojedyńczych obrazów — akcyję (kinematograf).
2) Gdy człow iek rozsypuje się w proch, jego siły życiow e m usiały zużyć się na stw orzenie now ego bytu.
3) Opisać krajobraz unikając w yrazów oznaczających kolor, tem peraturę (Ma- teryjalizm w opisie życia unika pojęcia duszy).
7. Analiza tekstu, interpretacja, wnioski.
K artki tego autografu w yglądem zew nętrznym przypom inają kartki wielu notesów Prusa, a w szczególności notes z 1910 r. (rozmiar 16X11 cm). Pod w zględem zaw artości treściowej autograf O śmierci naw iązuje do obszernych rękopisów pt. Rachunek życiowy (w Bibliotece Publicznej w Warszawie), a rękopisy te genetycznie wywodzą się z zapisu w notesie z 13 czerwca 1910 na stronie 220:
U łożyć katechizm polski etyczno-praktyczny, aby ludzie dążyli do + D[o-skonałość], + U fżyteczność], + Szfczęście], książeczka o życiu.
Nie można jednak przekonyw ająco uzasadnić r. 1910 jako daty po wstania tego autografu. Równie dobrze można by przesunąć tę datę wstecz, do czasu pow staw ania Emancypantek i zaw artych tam rozważań filozoficznych profesora Dębickiego, ale niestety, żaden z zachowanych notesów nie pochodzi z tego okresu. Ogólnie można tylko skonstatować, iż om awiany autograf pochodzi z późnego, ostatniego okresu życia i tw ó r czości Prusa i daje się łatw o powiązać swoją treścią z Rachunkiem życio
wym, k tó ry pow staw ał w ostatnich latach życia autora Faraona.
Rozmyślania filozoficzne, ściślej mówiąc: metafizyczne, zanotowane w ty m autografie przypom inają żywo rozważania i koncepcje profesora Dębickiego, usiłującego udowodnić nieśm iertelność duszy ludzkiej um iera
170 F E L IK S A R A S Z K IE W IC Z
jącem u na gruźlicę b ratu Madzi Brzeskiej, ale m am y tu taj coś więcej: nieśm iertelność jako tem at twórczości.
Opisać krajobraz unikając w yrazów oznaczających k o l o r , t e m p e r a t u r ę . (M ateryjalizm w opisie życia unika pojęcia d u s z y ) . [Tym czasem] Dusza
z pojedyńczych plam tworzy sobie o b r a z (malarstwo), a z pojedyńczych
obrazów — а к с y j ę (kinematograf) [podkreślenia Prusa].
Jak widać, m am y tu do czynienia z koncepcją sztuki (twórczości) na bazie takiego czy innego założenia o istnieniu i nieśm iertelności duszy („Gdy człowiek rozsypuje się w proch, jego siły życiowe m usiały zużyć się na stworzenie nowego b y tu ”). P ru s widzi, i to ostro, zasadniczą różnicę m iędzy idealistycznym i m aterialistycznym poglądem na św iat i życie, ale przechyla się raczej ku koncepcji nieśm iertelności ludzkiego Ja:
Przez m iljony lat form owało się m oje JA i na raz ma zginąć? [...] Przy puśćm y że życie i JA = złudzenie. Gdzie dowód, że złudzenia te nie będą po w tarzały się i trwały?
I dalej, naw rót do dawnej koncepcji Dębickiego z E m a ncypantek:
Jeżeli w naturze nie ma: św iatła, ciepła, dźwięku itd. tylko d r g a n i a [podkreślenie Prusa], jakim sposobem w mózgu powstają takie wyobrażenia? Czy nie rodzą się one, razem z czuciem , w eterze?
S tara to już i przebrzm iała w nauce spraw a eteru.
Stw ierdzając powyższe, należy zaznaczyć, że istotna, now atorska w ar tość tego autografu polega nie na innow acjach filozoficznych, lecz na poszukiwaniu f o r m y w y r a z u dla opisu k r a j o b r a z u m a t e r i i i k r a j o b r a z u d u c h a l u d z k i e g o w tw orze sztuki (literatury). Owo zaznaczenie unikania w yrazów oznaczających k o l o r i t e m p e r a t u r ę bardzo dawno ujaw niło się w nowelach i powieściach Prusa, szczególniej w Placówce i w Faraonie, a w ynikało z charakteru jego w yobraźni rysunkowo-ruchowej. Stąd jawi się w tym rękopisie zna m ienna nota o kinem atografie, k tó ry tw orzy akcję z pojedynczych obra zów. P rus pisze o obrazach tw orzonych z pojedynczych plam (plama, oczywiście, musi być w ten czy inny sposób barwna), ale s z u k a spo sobu opisywania k r a j o b r a z u m a t e r i i i d u c h a (wyrażenie dawno przez niego używane jeszcze w Najogólniejszych ideałach życio
wych) — b e z k o l o r u . Chodzi tu , rzecz jasna, o rysunek, o kreskę, ale
nie doszło to jeszcze do świadomości t e o r e t y c z n e j Prusa, mimo iż w praktyce twórczej ten sposób opisu stosował. Rysunek w ruchu — to przyszły film rysunkowy, barw na plam a w ruchu — to film kolorowy. Przeczuwa więc P rus nie tylko rozwój film u jako odrębnej sztuki, ale też i ingerencję jego do twórczości literackiej typu narracyjnego i do dram atopisarstw a, jako sztuki akcji i konfliktu. Stanowisko więc p re kursorskie i dlatego autograf O śmierci posiada poważne znaczenie dla w iedzy o P rusie jako tw órcy i teo retyku sztuki.