• Nie Znaleziono Wyników

Prośba czyli Usprawiedliwienie się Ludu Wyznania Starego Testamentu w Kólestwie Polskiém zamieszkałego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Prośba czyli Usprawiedliwienie się Ludu Wyznania Starego Testamentu w Kólestwie Polskiém zamieszkałego"

Copied!
36
0
0

Pełen tekst

(1)

118922

(2)
(3)

e Z Y L l

U S P R A W I E D L I W I E N I E S I Ę

L u d u W y z n a n ia Starego Testa m entu w Królestwie Boiskiem za misszkałego

w W A R S Z A W I E SS20 Roku,

. ' ; A' . : v.\

(4)

s\ o

50-fvC

(5)

«e©C€i£©©©©©!E©©S.e®®©©©»

i EÄWDziwi i dobrze m yźl^cy Potomko­

w ie Abrahama Jzaaka i Jakóba Patryar- ch ó w o w e g o Starego T estam entu, dotąd w ęgielnym kamieniem i niew zruszonym Fundamentem zasad relig iy n y ch w szy- fikich istnieiących N arodów b ę d ą c e g o ; T a to Klassa z Ludu Starozak on n ego, o konieczn ości i nieodzow ności potrzeby u- lepszenia atanu sw eg o i sw y c h Spółbraci będąc przek on an a, z różn ych w tym w zględ zie w y ia w io n y ch p ro i contra p iszą ­ c y c h d ziełek, rozm aite i nader sprzeczne w w ynalezieniu iiiby sposobu prędkiego przeistoczenia czy li ucyw ilizow an ia Ludu Starozakonnego w y czy ta ła zdania: N ia maiąc bynaym iiiey zamiaru w daw ać się w w y sło w ie n ie bezzasadności n iek tórych , ani w ytykać niedorzeczności i uchybień in n y c h , czem u uwagi S zan ow n ego O ffi- cera nieznaiom ego w tym w zględzie w yd a­

ne, p o części iuż zapobiegły i zaradziły.

P om inąw szy także i t o , ż e w yn alezion e sp o so b y niektórych iawnis i o c z y w iśc ie naucza ą , iź tylko zło ść i nienawiść tak zdaniem i m y ślą iako i piórem ich kiero­

(6)

w a ł y ; nietrmiey źe po ssybkiem poftępo- w aniu ty c h ż e w w ynalezieniu s p o s o b ó w i t y c h ż e w y k o n a n iu s ^ dzić by m o ż n a , iż podług nich p r z e d m io t ten za w y n a le z ie ­ niem s to s o w n ó y M a c h in y , dsłby się uła­

tw ić. Nakoftiec i to p o m in ą w s z y , ż e z a ­ miast u ż y w a n y c h p rze z n iektórych zdań d a w n y c h A u t o r ó w , ( g d y b y coś p o d o b n e ­ go skutkow ać m o g ło ) d o sy ć b y b y ło , g d y ­ b y tak ź ^ d a i a c y , iako i p o trz e b u ją c y p o ­ p r a w y , trzym ali się ty lk o ściśle m a x y r a y i z a s a d y uczonego M endelsohna ważn^, p r z e d m o w y do Dzieła Rabbi M anasse ben js r a s D p rz e z niego na ięzyk niemiecki p r z e ł o ż o n e g o , i p o w tó rn e ra p rze z teg o ż sam ego z p o w o d u p o w y ż s z e y p r z e d m o ­ w y w y d a n e m d z ie łk u , p o d ty tu łe m : J e ­ ru sa le m , o b i ę t y c h ; — w k tó ry m to p r z y ­ pad k u b o w ie m , ręc z y ć śmiałoby m ożna*

ż e żadnego na Ż y d ó w w y n a y d y w a ć s p o ­ sobu nis b y ło b y p o t r z e b a ; — W o gólno­

ści atoli p r z y w d z ię c z n y c h u c z u c ia c h , ia- Jde ku R z ą d o w i i niektórym A u to r o m p r a ­

w d z iw ie u c y w iliz o w a n ia i ulepszenia S ta ­ nu Ludu M o y ż e s z o w e g o ż ą d a ią c y m i ż y ­ c z ą c y m czuiem y ; nie m o ż e m y iednak z a ­ taić ani zam ilczeć z a stanow ienia n a s z e g o , ż e w s z y s c y ci d o b rze m y ś l ą c y A u to r o - wie p rz y w yśledzeniu i zgłębieniu p o c z ę ­ ści p ra w d z iw y c h p r z y c z y n naszego u p a d ­

(7)

ku-.» w sz a k ż e n a y g łó w n ie y s z e y p r z y c z y n y i źródła n a s z e y niedoli zgłębić n i ep o tra ­ fi li. —- A w y n a y d u i a c w rz e c z y saniey s w o b o d n e ku n aszem u ulepszeniu s p o s o ­ by, bior^. w szakże przedm iot tak w a ż n e j c h o ro b y p o d z e w n ę tr z n ą ty lk o k u r a c y ą , n iez w aż a ią e bynaym niey na t o , źe r a n a , a zw ła sz c z a tak zadaw niona z gruntu l e ­ c z o n y b y d ź m usi; ż a p rze d e w sz y stk im członki i części nader nadpsute , na cały K o rp u s nayszkodüvvszy i n a y z a ra ź liw s z y w p ly v / m a ią c e , oddalonemi , i z gruntu w ytępionem i b y d ź m u sz ą , i że natenczas dopiero p rze d sięw z ię ta z e w n ę trz n a kura- c y a łąc z n ie z w e w n ę tr z n ą , pom yślnego s p o d z ie w a ć się k a ż ą skutku. —

A że iest p r a w d ą n ie z a p rz e c z o n ą , ż e sam c h o ry ty lk o w e w n ę tr z n e sw® dolegli­

w ości i bałeści D o k to r o w i o p ow iedzieć i objaw ić iest w s t a n i e , p rze to c h o c ia ż n ie p y t a n i, ośw ia d cz a m y ninieyszem p u b li­

cznie , ż e nasza zadaw niona c h o ro b a ięft: —^

N ap rzó d . Starsi Eahalni z s w y m sposobem pobierania p o w ie rz o n y c h sobie i p r z y ­ w ła s z c z o n y c h p o d a tk ó w , p r z y dopu-, szczaniu się n s y o g ro m n ie y s z y c h nad-, u ż y c ió w i uc isków -—i

(8)

Powtóre. Rabini c z y li tak zwani Duchow ni z swemi klątwam i i nadużyciami w w y ­ konaniu ro zm aitych o b rzą d k ó w reli- g i y n y c h , nakoniec —

potrzecie. Starsi B ra c tw a z sw y m sp o so b em ob c hodzenia się z zmarlemi. —

O to ż t o te piekielne p o t w o r y , w s z y ­ s c y w jeden n a y ściśle y sz y węzeł p o ­ ł ą c z e n i , praw dziw em i s ą p r z y c z y n a ­ mi Ludu S ta ro z a k o n n e g o n ie d o li, u- p a d k u , Jego zosta nia się do tąd w sta ­ nie n aygrubszey n iew ia d o m o ś c i, i nie,- p r z e tw o rz e n ia się na Ludzi u ż y te c z ­ nych.. —

K im iednak do w y łu s z c z e m a despo­

t y c z n e g o i niegodziw ego s p o so b u o b c h o ­ dzenia się ty c h ż e nieograniczonych W ładz z Ludem, sobie p o d w ła d n y m p r z y s tą p i się, w y p a d a w tem m ie y se u iedno ty lk o z r o ­ bić pytanie,, to iest: — C z y li n a r o d y C hrzęściiańlkiego, lub jakiegokolw iek b ą d ź w yz na nia tak długo, iak Bullom K ościel­

n y m , i w życiu i po śmierci p o d l e g a ł y , m o g ły do t e y iak t e r a z c y w ilizacyi w y ­ g ó r o w a ć ? O dpow iedź na to p y ta n ie , acz niecierpliw ie, dopier® po r o zp o z n a n iu ni- nieyszego opisu opłakanego stanu Ludu.

(9)

Jzraellkiego oczekuie się. — A ź e opisanie ty lu n ad u życiów i ucisków Starszych Ka- halnych i B ractw a, iako i Rabinów czy li D u ch ow n ych od o d w ieczn y ch aż dotąd cza só w ieft rzeczą o c z y w iśc ie niepodo­

b ną , przedsięw zięliśm y przeto odkryć t y l­

ko teg o czesn e poltępow anie i obchodze­

nie się iednego Kahahi S tołeczn ego Miasta W a r s z a w y , a z tego w n osić tem bar- dziey będzie m o ż n a , o poftępowaniu te­

go rodzaiu W ładz P ro w in cy o n a ln y ch , kie­

dy to pod okiem N a y w y ż sz y c h W ładz R z ą d o w y c h , ulkutecznionem bydź m o że.—■>.

W o g ó ln o ś c i, chociaż każda W ładza ( z trzech w y ż e y nadm ienionych ) insze so b ie p r z y w ła szc z y ła a'ttrybucye, w szak­

ż e gdy ieden i ten sam interes w szyftkich łą c z y , a zatem iedna drugą w każdym przypadku, całą sw ą okazałością i p o w a ­ g ą wspiera. I tak kiedy ktoś z pow odu doznanego ucisku lub dośw iadczonych na s w y c h Spółbraciach nadużyciów przym u­

szo n y m się bydź wi dz i , w iakimkolwiek bądź w zględ zie interessow ać Starszych K ahalnych sprzeciw iać lub opierać s i ę , gnębią go starsi Kahalni n ad zw y cza y n em i i nadproporcyonalnem i nakładami w poda­

tk ow an iu , prześladuią go w sposobie Jego Utrzymania s ię , psuią mu k red y t,.a w przy-

(10)

padku dalszego u p o ru Duchow ni z r z u c a ­ niem K lą tw y i zabronieniem r o zm a ity c h o b r z ą d k ó w r e lig iy n y c h , w y i e ż d ż a i ą .— A g d y i to przeciw ko śmielszemu nieskutku?

ie , n atenczas w y ste p u ią Starsi B r a c tw a , k t ó r z y takow ego 'p rze c iw n ik a w tak na- z w a n e y C z a rn e y X iedze n o t n i ą ; i cier-, pliwie p r zy p a d k u śmierci Jego lub bliskie­

g o k rew n e g o teg o ż oczekują, V¥ tem roiey- s c u w y p a d a opisać W ładze i poitęp.uwarne

Starszych Bractwa.

W dalszey ted y k o n t y n u a c y i iak się w y - ż e y r z e k ło , ponisw aż iest&śmy w s z y s c y ludzie śm iertelni, więc gdy ta k o w y Prze-;

ciwnik ieft tak n i e s z c z ę ś liw y m , ż e iego sa­

m ego śmierć s p o ty k a , to Sukcesaorowie- J e g o , kiedy s ą do rosie mi z n a c z n ą część , a czasem, i większą p o ło w ę m aiąiku w go- to w iź n ie ty m ż e S ta rs z y m B r a c tw a odd.id£

m uszą. — Kiedy z aś ci S u k c e s so ro w ie s ą tnałoletniem i, to iuż w c a le , pod p r e te x te m wzięcia m aiętku p o d sw ą O p ie k ę , zrabo- wanemi z o s t a i ą . — Przytrafia się a to li, ż e tak o w e m u P rzeciw ników , Dziecko lub bli- flci iakiś k r e w n y ty lk o umiera, to taki P r z e ­ ciwnik p r z y nabawieniu się w fiydu, i p r z y nasłuchaniu sie h a ń b ią c y c h w y r z u tó w , h o y - nte B ra c tw u opłacać się musi. — Cala mop.

(11)

i Wfodza S ta rs z y c h B ractw a dopuszczai^- c y e h się n ie podobnyc h do uwierzenia o- krucienthv izd z ierstw » za m yka się w t y m , iż p r z y w ła s z c z y w s z y sobie w y łą c zn e pra­

wa* p o c h o w a n ia zm arłych od o d w iecznych aż d o t‘^d c z a s ó w , by ło i iest tegoż Bra­

c tw a staraniem utrz y m ać Lud przy tern za- b o b o n n e m zdaniu , ż e dla zm arłego iest wielkim w s t y d e m , co n a w e t i na Jego zba­

w ienie wielki w p ł y w ma. —-

a. Kiedy za ra z po na ftą p io n e y śmierci w kilka godzin nie iełi; p o c h o w a n y . b. Kiedy obrządki p o g r z e b o w e nie b y w a -

ią tak u ro c z y ś c ie z a c h o w a n e , iaU Jch t o ż B ra c tw o utw o rzy ło : nafconiec, ę. Kiedy m ieysce p r z y z w o it e n a Kirku­

cie czyli C m entarzu dla zm arłego nie ieft p r z e z n a c z o n e , w ozem n a w e t a a y - bliżsi k r e w n i, do k tó ry c h p o c h o w a ­ nie zmarłego n a le ż y , gdy tego w ezem- kolw iek z a n ie d b a ią , s ta ią się tem uż zm arłem u na tam ty m świecie o d p o ­ wiedzialnem u —-

Takie t w o r z ą c z a b o b o n n e m arzenia i zw y c z a ie , sami o n y o h odm aw iaią ty m zgsarłym , na. których się iako n a Trzeci-

(12)

wnikach p o m śc ić , i S u k c e s so ró w z m aia- tku o gołocić chc^,.— Ale p y ta m się, cóż m aią robić n a ó w c z a s, p o g rąż e n i w na y - w iększym żalu R o d z i c e , kiedy D ziecko łub Żona i D z ie ci, kiedy O y c a p rz e d o c z y ­ ma le ż ą c e g o maią zm arłego? k tó re g o ani p o c h o w a ć , ani nad nim o b rz ą d k ó w religiy- n y c h w y k o n a ć , ani m ie y sc a n a Kirkucie p rz y z w o ite g o do stanu z m arłego, w y z n a ­ c z y ć B r a c tw o nie c h c e ? Zdaie mi się że w takim momencie niktby nie b y ł w stanie odm ów ienia o sta tn ią z siebie o d d a ć k o ­ szulę, byle ty lk o ani sie b ie , ani zm arłego w ł t y d u , hańby i zniew ażenia w o c z a c h ż y ­ jącego Ludu nie n a b a w ił.—•

S ta ć się z b ro d n ia rz e m zasługuiącym n a takie iak w y ż e y z s o b ą po śmierci poftę- p o w a n ie ieft d o s y ć . —

im a. K iedy kto o d w a ż y się sprzeciw iać interessow i S ta rs z y c h K ahalnych , w w y e x e k w o w a n iu s w y c h nakładów i w w ykonaniu s w y c h n a d u ż y c ió w i u c is k ó w nad ubogitn L udem s w y c h S p ó łb ra c i— a tem h a rd z ie y ieszcze —•

zio.. Kiedy k to ośmiela się niegodziw ości takie do iak iey kol wiek b ą d ź W ła d z y R ż ą d o wey Ik a rż y ć , a nade wszy ftko —'

(13)

II

jfio . Kiedy kto s w y m sposobem m yślenia, u biorem z w y c z a y n y m i o b y c z aie m do Klassy u c y w iliz o w a n y c h Ludzi p r z y ­ bliża s ię , lecz prze ślad o w a n ia S ta r­

s z y c h , Klątwy D u c h o w n y c h , i s p o ­ sób obc h o d z en ia się S ta rsz y c h B ra ­ c tw a z z m a rłe m u tem u w szystkiem u z a p o b ie g a , gdy bow iem taki sposób ob hodzenia się z L u d ź m i, a m iano­

w icie z z m a r ł e m i , koniecznie u żyi^.- c y c h radzió musi podległy sposób m y ś l e s i a — a ten przytium iai^ c każda p o w fta i^ c ą i odzywai^cf}. się z o rz ę o św ia ty , radzi i p o c ią g a za s o b ą te g r u b ą ciem notę i n ie w ia d o m o ś ć , o k t ó r ą L ud w yznania M o y ź e s z o w e g o o b w in io n y m iest. Bo chociaż niektó­

r y czuie się do innego i lepsz e go s p o ­ so b u m yślenia p rz y s p o s o b io n y m , lecz k t ó ż b y c h c ia ł, w y d a w s z y się takim , zdradzić się? w y s t a w i w s z y bow iem siebie w przy p a d k u śmierci na h a ń b ę , m aią te k s w ó y na łu p , a Dzieci sw oie jia s z y d e r f t w o !

O p ró c z t y c h z d z ie rstw od w sz y stk ic h z m a rły c h bez ró ż n ic y S ta n u i P łc i, opłatę p o g r z e b o w ą fto s o w n ą do pozoftałego Ma­

jątku po z m a r ły m , lub s to s o w n ie do m a­

jątku p o z o s ta ł y c h R o d z ic ó w i k rew n y c h

(14)

Starsi B ra c tw a w y m u s z a i a , k tó ra to opfą- ta tak dalece w y w y ż sz o n s i z o ll a ła , że od iedoey z m a rle y o s o b y tedy nie za p o z w o ­ lenie p o c h o w a n ia o n e y , po 1 0 0 0 , S o o , ó o o , i 3 0 0 T a l a r ó w w y c ia g a itj, a nie li­

c z ą c a m i e y s z y s h codziennie z d a rz a ią c y c h się ta k o w y c h c p h t , z d a rz y ły się iuż wy­

p adki, że po 3 0 0 0 T a laró w p o g rz e b o w e ­ go S ta rs i B ra c tw a w y m a g a li, i otrz ym ali;

ielt z a te m rz e c z y n a tu r a ln ą , iż częlio ie- d s n taki pogrzeb n isz c z y całą. famil ią. —

T e wszystkie p o n arodach ucyw ilizo­

w a n y c h niesłychane i niep ra k ty k o w an e z d z ie rftw a , które dp Roku m niey w ję c e y b io rą c p rzeszło 5000 T a l a r ó w dochodu c z y n ią , dzieią się p o d m o ra ln y m płaszczy-.

Idem c z y li p rete x te m u trz y m an ia Szpitala Żydow skiego. L e c z kiedy to ż B n c t w o p rz y w ła s z c z y ło sobis p o d ty m ż e prete x - tem i alt w y ż e y , p r z y boku Koszernego Podatku s k a rb o w e g o , Podatek, od mięsa Ko­

szernego K rupka z w a n e g o , p o b iera ią c od k a ż d eg o fu n ta mięsa k oszernego po g r o ­ szu ie d n y m , osobno z n o w u od każdego Ą Części Cielęcia pp g r o s z y - - 5 - od główki c i e l ę c e j po grosz u - i- od k ryzki i nóżki tegoż p o gr. - 1.

o d w ą tró b k i teg o ż po groszu - i- e d w n ę trz n o śc i B y d lę ę ś y po gr, - i.S*.

(15)

c d Indyka po g ro sz y - - * 3- o d Gesi p o groszy - - - a.

od k u r y i Kaczki po g ro sz u - i . K tó ry t e Podatek gdyby był p r z e z publi- cznsj. L i c y t a c j ą w y p u s z c z o n y j czyniłby z p e w n o ś c ią 10.000 T a la ró w do roki-j więc słusznie z a ch o d z ą tu ta y naftępuiące p y ta n ia , to iest: —

imo, Jeżeli S zpital Ź y d o w & i i a i dla sa- m ey ludzkości ieft u w a ż a n y zapc- t r z e b n y , czem u nie opiekuie się nim E z ą d tak dobrze iak innemi Infiytutami d o b r o c z y n n o ś c i? a ty m s a m y m — zda. Czem uż niew gląda w t o , a ż e b y ten

In d y tut miał pom iarkow ańsze i libe- ra ln ie y s z e d o c h o d y , do k tó ry c h ka­

ż d y S ta ro s a k o n n y chętnie podług s ta ­ nu maiątku sw e g o p r z y ło ż y łb y się , aniżeli takie z dzierstw a? a p rzy pin ś c iw sz y na m o m e n t, że do czasu n a ­ stąpić m aiącego Statutu urządsaiące- go Lud S ta ro s a k o n n y wszelkie p o d o ­ bne zdz ie rstw a pod ty tu łem fundu­

szu na p o d o b n ą c z y n n o ść in statu quo zostawionemu b y d ź m u s z ą , to iednak zoftaie ieszcze to pytanie-—

Złió, Czem uż p r z y n a y m n ie y R ząd tak o ­ w y c h F undusz ów nie bierze pq d s w ó y

(16)

1 4

d o z ó r , aby p rze z publiczna L icyta- cyEj, w iecey dai^cemu b y ły w y p u ­ s zczone V Zamiast zo ftiw ien ia t y c h ż e b e z k a k u l a c y i , bez obow iązku złoże­

nia ra c h u n k ó w , n a w e t bez sposobu doyścia kiedyś rachunku, w rękach p rz y w ła s z c z a ją c y c h sobie S tarszeń- itw o nad w p ły w a m i n a y g w a ł to w n ie y w y m u s z a n e m i , a krocie T y s i ę c y w y - nosz ąc e m i? w rękach Ludzi takich, k t ó r y c h sposób o b c h o d z e n ia się z zmarłe mi i pozostałem ! W d o w a m i i Sierotami dokładną doftarcza sposo­

b n o ść czynienia sobie w y o b ra ż en ia o j c h charakterach ?

C h c ą c się r o z w o d z ić nad wszystkie*

mi niegodziwościami t e y o k r u tn e y W ła­

d z y , z b y w a ło b y m ie y sc a do nadm ienienia p o s tę p o w a n ia innych w y ż e y r z e c z o n y c h W ła d z , k tó re nierów nie na wzmiankę za- sługuią, i tak przy ftęp u ie się do W ła d z y

Rabinów czyli D uchow nych.

Władza ta, p o m in ą w sz y mięszanie się Jey w sposobie u r z ę d o w y m , w s p ra w y nale­

ż ą c e do W ładz s ą d o w y c h , A dm iniftraryi- n y c h lub P o l ic y y n y c h , ielt w tym wzglę­

dzie dla Ludu Starozakonnego naystra-

(17)

i 5

sz n ie y sz a, nay szkodliwsza i nay tkliwsza, że dogadzaia£c w spólnem u Interessow i S t a r ­ s z y c h , zasłanlaiąc wszystkie sw e c z y n n o ­ ści f a n a t y z m e m , płaszczykiem ścisłego ni­

b y w ykonania Religiynych obrządków , k t ó ­ r e nigdy m ieysca nie m ia ły , za lada co na Rekwizycyfj. Sta rsz y c h rzucaią K lątw ę;

k t ó r y to obm ierzły postępek tak dalece iuż w y g ó r o w a ł , iż w p e w n y m p rzy p a d k u , gdzie p e w n a i z a cn a oso b a z Ludu S ta - ro z a k o n n e g o w W arszaw ie zamięszkała , sp rz e c iw iw s z y się w nader słusznym p r z e d ­ m iocie iednamu z n a le ż ą c y c h do składu p o tró y n e g o zw iązku w y ż e y nadmienione­

g o , to iest do D u c h o w n y c h , S ta rs z y c h B r a c tw a i S ta rs z y c h K a h a ln y ch ; k ióry ma­

jąc w pogranicznem panftwie prulkim o y - ca Rabina w wielkim niby zn a cz e n iu bę ­ d ą c e g o , a c h c ą c sw em u Przeciw nikow i w n a y w y ż s z y m stopniu d o k u c z y ć , s p ro ­ w a d z ił na teg o ż zagraniczną przez Rabina o y c a iego n a rz u c o n ą K lą tw ę , — o d któ- r e y iako od zagranicznego i zakazanego p r o d u k tu , n a w e t C la nie opłacił.— Kiedy w sz y stk ie praw ie n a ro d y od p odobnego p r z e z zagraniczne i kraiow e W ładze Ko­

śc ie ln e z s o b ą o b c hodzenia się, iuż są w o ln e m i, biedny i z e w sz ąd p r z e ś la d o w a ­ n y L ud S ta ro z a k o n n y ieszcze p od ciężarem t ó y óbm ierzłey p iekie lne y p o t w o r y ięczeć

(18)

m u si; nic dziwnego z a t e m , ż e .b ie g c y w i- iizacyi wieku tera źnie ysze go nad Ludem S ta ro z a k o n n y m zgnuśnionyra i u ś p i o n y m , tw ardem i i zabobonnem i p rze sa d a m i, z w y - cięztw a odnieść nie m ó g i, co tern m n ie y ieft m o ż n e m , ile że uciski i n a d u ż y c ia trze*

ciey n a y w y ż s z e y W L d z y z n a n e y p o d Imieniem S tarszych K ahalnych n a ygw a fto- wnieysz^. staia się temu p r z e s z k o d y , iak nallępuie.

Starsi Kahaini.

T ę W ładzę Adm inifiracyina p r z y w ła ­ szczały sobie na ybogatsi S ta ro z a k o n n i, a to dla och ro n ie n ia siebie od wszelkich cię­

ż a r ó w , i ko rzy sta n ia ieszcze z nakładów od m niey m o ż n e y , lecz nierów nie iicz*

n ie y s z e y Klasśy w y c iś n io n y c h . —-

T a W ładza p o p iera n a p o w a g a W ła d z y D u c h o w n y c h i S ta rs z y c h Bractw a ( iak się w y ż e y iuż r z e k ło ) dopuszcza się naygwał- to w n ie y s z y c h b e z p ra w ió w , i n a d u ż y c ió w , do cz eg o naygłów nieyszerni s ą s p r ę ż y ­ nami —

Po pierwsze-. Podatek R e k r u t o w y , S ta r­

s z y m Kahalnym do pobierania p o ­ w ie rz o n y . —

P o w tó r e : Podatek K o sz e rn y p rzez ty c h ż e S t a r s z y c h z a d z i e r ż a w i o n y .—

Co

(19)

•—r* I 1?

Co do pierwszego,

Kiedy N a y w y ź s z y R z^d p r z e k o n a n y © n ie z d a tn o ś c i Ludu Izraelikiego do s ta n u w o j s k o w e g o , p r z e z łag o d n o ś ć sw^. iak n a y ła sk a w iey z e zw o lić r a c z y ł , a b y Lud te n zam iast p o p i s o w y c h , p e w n ą Sum m ę iako r e k r u to w e g o do Skarbu o p ła c ił, w ię c ta o p ł a t a , nie iako p o d a te k o s o b i s t y , le c z iako p o d a te k do sta nu m aiatku z a fio so w a ć się m a i ą c y , u w a ż a n a b y d ź m u si; in ac z e y bow ie m wolnemi od t e y o p ła ty b y d ź b y ł y ­ by p o w i n n y te o s o b y , k tó re p o d łu g u r z ą ­ dzenia p o p iso w e g o o d popisu są. w o ln e m i:

c o iednak tak nie i e f t ; — W zaiem nie J a śn ie W ie l m o ż n y Minifter p r z y c h o d ó w i s k a r ­ b u , gódzą.c się z m ieszkańcami L u d u S ta - r o z a k o n ń e g o Mialta S to łe c z n e g o W a rs z a ­ w y , o o płatę podatku r e k r u t o w e g o , w y ­ r a ź n ie o z n a y m i ł, iż dla tego ż e M iasto W a rs z a w a z n a c z n y c h z Ludu S ta ro z a k o n - siego K apitalistów p o s ia d a , w ięc i o s o b n a u g o d a , i w y ż s z a iak ro k u z e sz łeg o opła­

t a , słusznie w y m a g a n a b y d ź m o ż e ; i w y ­ raźnie o ś w i a d c z y ł , iż w o lą iest R z ą d u , a b y u b o ż s z y p ła c ą c t y lk o iak ro k u zeszłe­

go po Zł. poi. 13 g r o s z y 15. w y ż s z o ś ć t e r a z w y m a g a n a , a b y n a m aię tn ie y sz y o - ty lk o b y ła r o z ło ż o n ą . L ecz z a m iast p o h d a n e g o b o g a ts z y m s p o s o b u p r z y n ie s ie n i^

2

(20)

u b o ż s z y m ulgi, r z e c z się ta całkiem ina- c z e y ma. — B ogatsi do dw ó c h M ilionów m aiątku I d o 5 0 0 ,0 0 0 . Z ło ty c h poi. p e w n e ­ g o ro c z n e g o d o c h o d u m a i ą c y , płac^. r e ­ k r u t o w e g o od 4 0 0 do 500 Z ł o ty c h poi.

ub o ż si 1 0 ,0 0 0 Zlot: pal: p e w n e g o mai^.- tku n i e m a i^ c y , pkcij. od 5 0 0 do 4 0 0 . Zł.

poi: zaś w y r o b n i c y , sta re W d o w y i słuźij^

c y ( k tó r e m u p o s k o n c z o n e y służbie p o z o - ftała zasługa na sprawi&nie sobie ź tipana nie- s t a r c z y ) płac^. r e k r u to w e g o p o x g o , i o ö 5

§ 0 , 60 i go Z ło ty c h poi: a g d z ie ź ż e t e r a z t a tak liberalnie z a m ie rz o n a propOrcya.

w p o d a tk o w a n iu ? L e c z n ie d o s y ć na te r n ; S ta rs i Kahalni ro zkładaiac p o d a te k r e k r u ­ to w e g o nie w p r o p o r c y i i ö o , ale do 1 2 7 ,0 0 0 Zł. poi. na liczbę 1 ,800 ( p r a w i e p o ł o w y z n a y d u ią c y c h się w W a r s z a w i e ) fam iiiy k o n t r y b u i a e y e h i o d b a rd z o z n a - c z n e y lic z b y Lift^ p o w y ż s z a n i e o b i f ty c h k o n t r y b u e n t ó w , te n sam p o d a te k p o t a i e m nie na z y s k s w ó y p o b i e r a n e , w s z a k ż e p o d a tk u tego n ig d y ieszcze w o z n a c z o ­ n y c h T e rm in a c h do S k a rb u nie w nieśli, i nie w n o s z ą , a to dla c z e g o ? — o to dla te ­ g o a b y m ogli p o ł o ż y ć w R ac h u n k a ch , ż e m a ią c so b ie wftawion^. E x e k u c y :i k o s z to ­ w a ło E x e k u tn e g o t y le , na u t r z y m a n i e E x e k w e n t o w w y s z ło t y l e , a na w y łta r a n ie się o o d w o ła n ie te y ż e E x e k u c y i w y c h o ­

(21)

dziło fcyie. D o s y ć ź e się zbierze kilkadzi«- sis|t T y s ię c z n y E x p e n s — p r z y czeno iuż coś zrobić m o ż n a , nie lic z ą c w to o s o ­ bnego z y sk u z In tr a ty E xekusnego od dłu­

ż n y c h k o n t r y b u e n t ó w w y m u s z o n e g o p c - chodzcicego, a do obliczenia n iepodobnego.

G d y bow iem S ta rs i Kahalni niec hc ^ c p o d a tk u rek ru to w e g o ni b w a rta ln em i, ani półroc z nem i r a ta m i, lecz t y lk o w całości n a ras ieden p r z y i ^ ć , czego nie k a ż d y , a mianowicie u b o d z y i s łu ż ą c y k tó ry m p o i o ó i sto kilkadziesiąt Z ł o ty c h zapłacić p r z y c h o d z i , uskutecznić iełt.w s t a n i e , exe- k w u ią dłużnych k o n try b ue ntów za sw e m i pa le tam i, a e x e k w u ią c ciągle kilkuset tako­

w y c h d łu ż n y c h k o n f ry b u e n tó w c o d z ie n ­ nie z a ra z e m , w y m u s z a ią od każdego z o s o ­ b n a p o ZŁ i i p o 2. dz iennego e x ekutne- g o , tak d a le c e , że czasem ilość w y m u ­ s z o n e g o t y m sp o so b em e x e k u tn e g o , w y ­ r ó w n y w a niemal ilości podatku opłacić s i f m ia n e g o , c o naturalnie S t a r s z y c h , c z y li rac z ć y ich g ra b a n tó w b o g a c i , ale ubogich k o n t r y b u e n t ó w do o s ta tn ie g o niszczy.

Ale kiedy zdzierfiw a teg o ro d za iu ftaią śle d o s y ć u c ią ż iiw e m i, to, uciski innego irodzaiu iuż zupełni® ftaią s i f niezaośnesnis

(22)

Co do drugiego koszernego.

Podatek fcen z d w ó c h w z g lę d ó w Haie si§

nieznośnym.- z n a tu r y s w o i e y , i z sp o so ­ bu pobierania.

a. U c ią żliw y ieft z n a t u r y s w o i e y , ż e d o ­ t y k a r ó w n o , nie ze w zględu na m aią-

t e k , lecz na o s o b y , każden bowiem p o ­ trzebuje je d z e n ia , a nie w s z y s c y maid r ó w n y sposób w y ż y w ie n ia się. — N ie m o ż e zjeść w i ę c e y f u n tó w mięsa an- tre p r e n e r Soli, iak ubogi ta n d e c ia r z , jakaż w ięc p r o p o r c y a w p o d a tk o w a ­ niu? Za c zasów R z ^ d u prufkiego p ła ­ ci! L ud S ta ro z a k o n n y na snieysce terä- ź n ie y s z e g o k o sz ern e g o n ies ta łe g o , p o - ' d atek s ta ły , któren gdy w miarę ma- ią.tku w y r ó b k u i p rz e m y s łu każdego k o n try b u e n ta d o ty k a ł, p o w sz e c h n ie b y ł n a z w a n y pod a tk ie m p r z e m y s ł o w y m , T do któ re g o m ieszkańcy z Ludu S ta ro - z ak o n n eg o Miafta W a r s z a w y i Pragi o g ó ! n | Sum mę 5 5 ,0 0 0 T a la r ó w w y n o ­ s z ą c a , płacić mieli o b o w ią z ek . — I?z^.d ó w c z a s o w y c h c ą c , iak się iuż w y - ż e y r z e k ło , a b y ubożsi m niey byli uciążo- n e m i , i aby k a ż d y k o n t r y b u e n t w stosunku m aiątku, d o c h o d u i p rze m y s łu do p o d a tk o - w ania p r o p o r c y o n a ln ie p r z y ł o ż y ł się , r o s- klaśsyfikow ał k o n t r y b u e n t ó w t a k , i e za­

(23)

c z ^ w s z y od 6 0 0 a ż do

5

T a l a r ó w roczni©

p rze z każd;?go kotitrybuenfca w p r o s t do Kassy o płac one m b y ł o . — S po só b te n p o ­ datkow ania a ż do k o ń c a roku 1S07 w n a j ­ le p s z y m i n a y s p o k o y n ie y s z y m p o r z ą d k u u trz y m a ! sie.—

S ta rsi Kahalni i boga tsz e familiie iuż to dla ochronienia siebie i s w y c h k r e w n y c h o d w y ź s z e y o p !aty , a c z p r o p o r c y o n a l n e y , do ich stanu mai^tku z a s t o s o w a n e y , iuż to z c hciw ości k o r z y s ta n ia z ucisku ubogich, zamienili samo władnie na końcu roku 1807 p r o p o r c j o n a l n y sposób p o datkow ania p o ­ w y ż s z e g o , n a w y e x e k w o w a n ia t e y s a m e y S u m m y z nakładu na mięsie k o s z e r n y m , k t ó r y t o nakład w roku ig o g p rz e z u c h w a ­ łę S e y m o w ^ za podatek u c h w a l o n y m , a t y m s a m y m z a tw ie rd z o n y m z o s t a ł . —

P oz byli się ty m sposobem bogatsi mie­

s z k a ń c y Miafta W a rs z a w y s p osobu n o s z e ­ nia ciężarów tak słusznie i p r o p o r c j o n a l ­ nie do stanu m aiątku i d o chodu każdego z a f t o s o w a n e g o , p rze z p rz e h io c z e n ie k t ó ­ r e g o na p o d a te k k o s z e r n y , ta w p o d a tk o ­ w ania okazuie się b ó ż n ic a : że b o g a ty ale m n i e j s z ą familiią z a o p a t r z o n y korstrybu- e n t , opłacaiąe podatku p rz e m y s ło w e g o r o ­ cznie T a la r ó w 6 0 0 , płaci tera z podatku k o s z e rn e g o do roku n a y w i ę c e y T a la r ó w 6 0 . — W zaietnnie ubogi ale lic z n ie j s z ą fa-

(24)

o b d a r z o n y k o n t r y b u e n t , opłacai^ę.

p o d a tk u p rz e m y s ło w e g o 5 T a l a r ó w , p ła ­ ci te r a z k o s z e rn e g o 7 0 do 80 T a la ró w r o ­ cznie. —

O t ó ż n a y o c z y w is t s z y d o w ó d , ż e p o d a ­ tek ten z n a tu r y s w o i e y , iest naydotkli- w s z y m , lecz ftaie się nim b a rd z ie y

h. Z e sp o s o b u p o b i e r a n ia — Kiedy bow iem widoki Rządu nie d p s w a la ią aby spo­

sób ten p o d a tk o w a n ia z n ie sio n y m lub, o d m ie n io n y m b y ł , to Starsi Kahalni, i z tęgo w y p a d k u k o rz y fia ć p o t r a f i ą , iak naftfpuie. —

M a y p n ó d : Jefi n a y u siln ie y s zy m fiaranism S t a r s z y c h , do cz eg o i K lą tw y i w s z e l ­ kich s w y c h c h y t r y c h w y b ie g ó w u ż y - w a i ą , a b y pod a te k k o sz ern y nie kom u, ale tylko im w d zierża w ę doiiał się, a m a ią c go w d z ie rż a w ie , n a ftę p a ią c y c h d o p u s z c z a ją sie depaktacyi i w y ż s z y c h o p ł a t —-

smo. Od łba, nogi i w n ętrzn o ści b y d l ę c y c h tak k o n tra k te m iako i r o z o o r z a d z e n i a - mi R z ą d o w e m i p r z e z w zgląd n a u b o ­ gich o d wszelkich o p ła t w y ł ą c z o n y c h , b i o r ą opłatę p o Z ł o ty c h g. g r o s z y i g . zdo. W z ią w s z y o d rzeźnika Zł. 2. gr. i g .

podatku za p rz o d e k cielęciny lub bara­

n i n y , b io rą potórn o d ó t e y części ta-.

(25)

k o w e g o p o g ro sz y 1 8 , czyli od całego p r z o d k u ZŁ 5. gr. r g . p o d ty tu łe m p o ­ datku K ąhalnego.

3/io. Od trzewów; t y c h ż e m ałych b y d lą t, t o jefi: od łba? HÓżkj? kryzki i w ą tró b k i, b i o r ą z gatunku każdego o s o b n o po g r o ­ s z y 5. nakoniec

4io. Od k a ż dego funta m ięsa k o s z e r n e g o ? zamiaft lednego g r o s z a w y ż e y nad cenę m ięsa tre f n e g o , k o n tra k te m d o z w o lo ­ n e g o , dla Wi'amego z y s k u p a z w a la i ą rze ź n ik o m po 3 i w ię c e y g ro sz y n a fu n ­ cie w y z e y w y m a g a ć . .

N a j w y ż s z y R z ą d i W y s o k i e W ł a d z e R z ą d o w e r a c z ą n a y ła s k a w ie y na m o m e n t z a ftan o w ić s ię , i wz.iąść na uwagę? ż e ubo­

giego Ludu S t a r o z a k o n n e g o nieposiadaią- c e g o i n iez n a ią c e g o g o s p o d a rs tw a w iey- fk ie g o , a zatem j a r z y n ą ż y w ić sie niemo- g ą c e g o , ieft i e d y n y m posiłkiem i i e d y n ą o k r a s ą ten kaw ałek m ięsa, k tó re g o z ł ą c z y ­ w s z y w ła ś c iw ą eeng m ięsa z podatkiem k o ­ s z e r n y m S k a r b o w y m ? po gr.- 6. podatkiem krupki S ta rs z y c h B ra c tw a gr; 1. i podatkiem K ahalnym spólaie z rzeźnikam i p o b ie r a ­ n y m p o gr: 3. b a rd z o częfto funcik taki ie- d e n mięsa k o s z e rn e g o po gr: 2 2 , do 24CI1 o p łac a ć musi. A g dy sni t r z e w ó w , ani d r o b ió w , p rzez nałożenie n ie d o z w o lo n y c h W y ż s z y c h opłat dokupić się ubogi nie mo-

(26)

ż ę , nie ieftże w iec to właśnie wycisr-iieniem ęfta tn ie g o g ro s z a z ubogiego i jzostawie- iiiem go ie s z c z e w niem ożności w y ż y w i e ­ nia się i posilenia? Tern b a r d z i e y , k ie d y Starsi Kahalni szukaiąc w^astseS° zysku w p o m n o że n iu k o n su m p c y i mięsa k o s z e r ­ ne g o , z całego św iata w łóczęgom i p r ó ż n ia ­ k o m w bardzo z n a e z n e y liczbie tu ta y p r z y ­ tułku dozw ala!^., k t ó r z y naturalnie d a ­ w n y m osiadłym tu ta y ubogim s posób z a ­ r o b k o w y i w y ż y w ie n ie się ta m u ia : a K lą­

t w a , p r z e z k t ó r ą ciż Starsi Kahalni i d z ie r ż a w c y mięsa k o s z e rn e g o dla sw oich w id o k ó w i z ysków L ud w iak n a jw ię k s z y m za b o b o n ie UŁrzymuią, i o n e y p od p r e te x - te m k o sz e rn e g o do w szyftkich o w y c h uci- fltow i n a d u ż y c ió w u ż y w a i ą , z upe łnym j u ż d la przypiśnionego L u d u S tarozakonnego Itaie się z n isz c ze n ie m .—

L e c z z aftanow ienia ieft rz e c z ą g o d n ą , ż e p o m im o t y l o k r o tn y c h zaniesionych skarg o słuchanie S ta rs z y c h ra c h u n k ó w i p o ty lu z a m ia r a c h , do uskutecznienia tego z ba­

w iennego celu w sz a k ż e d o tą d żadni S ta rs i Z ra c h u n k ó w słuchanemi nis b y l i : ale iest r z e c z ą w ia d o m ą , że o p ró c z ty ch z na­

c z n y c h Sum m , k tó re Starsi Kahalni i Bra­

c tw a u k ry ć i m iędzy siebie podzielić p o tra ­ f il i, znayduią się ieszcze w ła s n o ś c ią u b o ­ giego Ludu S ta ro z a k o n n eg o b ę d ą c e S u m ­

m y naltęaui.ąc e , iako t o : —

(27)

a. Z ą w e x lera u B erka Szm u lew icza z ł o ż o ­ n y m , należało o d W d o w y Z elm an ą M uszkat SkJadnicki s ła w n ey mieszkaią- r c e y n a n o w y m M ieście k t ó r ą Sum m ę

Kah.ał t e r a z iuż odebrał Zł. poi. 5 5 ,0 0 0 . b. U I z r a e la H e rs zso h n z n a y d o w a -

ło się, c o Starsi o d e b ra li Zł. poi. 8,160..

ę. Michał Rawlki b ę d ą c p r z e z czas nieiąki S ta rs z y m niezdaw szy r a ­ c h u n k ó w , u k tó re g o p ew nie z n a cz n a Sum m a z n a y d o w a ć się m u si, tw ie r d z i, że p o ż y c z y ł za w e x le m z n a k o m ite y o so b ie Z ło­

t y c h p o i - jgspoo,

d. T e n ż e sam tak o ż za w e x le m in-

n e y osobie Zł. poi. - - 9,000.

e. U K ronenberga zoftaią także pie­

niąd z e Kahalne Zł. p o i - 5,000.

Jl Zakupili i zapłacili S ta rsi u JW . H e n ry k a Łubieńlkiego Jatki,, k t ó ­ r y c h Kahał niepotrzebuie, a J W . Łubieńfki w zięte pieniądze p e ­

w n o odda . . . Z ło ty c h polłk. 24,0.00, g. T e jatki c z y n i ą ro cznego d o c h o ­

du Złotych połfldch 6 0 0 0 , więc p r z e z lat d w a , iak te ra ź n ie y s i

i n III I I . ■■ I ra ua 1» 1 . j

L a tu s Zł. poi. 9.7,160.

(28)

ä S

T r a n s p o r t ZI. pol. 9 7 ,160.

Starsi z a w i a d u j z n a y d u ie się d o c h o d u Zł. poi. - - i s , o o o . h. P ozostała o d p r z e s z ły c h S t a r ­

s z y c h z roku 1817. z k o s z e r n e ­ go , łącznie z p o z o s ta ła p o R a ­ binie Krakowskim na r z e c z Ka- hału danina , za d o z w o io n y p o ­ g r z e b , a przez t e r a ź n i e y s z y c h K a halnyck o d Berka Szm ulew i- c s a o d ebrane ZŁ poi. - 4 2 ,0 0 0 . i. N ie m n ie y pozoftałe po z e s z ły c h

S t a r s z y c h zaległości na konery- b u e n ta c h 2 p o d a tk u r e k r u t o w e ­ g o , któr® S ta rsi tera źn ie y si ra-.

tam i w y e x e k w o w a li , i do sie­

bie odebrali Z t poi. - 3 0 ,0 0 0 . Su m m y d o t y c h c z a s w ia d o m e c z y ­

n i ą Zł. poi. - - - 181,160.

N ie rachui^c leszcze d o c h o d ó w iak na- przy k ła d : o d p a s z p o r tó w i t p. k tó re w z n a ­ c z n y c h Sum m ach do k a s sy K a h a ln ey w p ły - wai^., do obliczenia iednak nie s^. p o d o - bnemi. S u m m y zaś i fund u sz e p o w y ź e y wiad-ome, ieżeli tem u p rę d k o z a ra d z o n o nie b ę d z ie , póydsj iak z a z w y c z a j w n i e ­ p a m ię ć , i stans| eię takż« łupem c h c iw y c h S ta rs z y c h tak iak d ośw iadczenie kilkakro­

tnie iuż n a u c z y ło . —*

(29)

27

O d k r y w s z y t y m sp o so b em c z ąstk o w e t y lk o cierpiane uciski, gdy o tsk o w e k r o ­ cie skarg iuż zaszły , które iedruk dla tego je d y n ie ż a d n e g o nie o trz y m a ły s k u tk u , iż Starsi z w ykłam ! swemi w y b ie g a m i po trą - fili ta k o w e p rz y tłu m ić i o d w r ó c ić , m a r n u ­ jąc p r z y t e m g ro sz od ubogiego Ludu \vy- c iś n io n y w skroś łzami o b lan y . T o wszy-, stko słuszny daie L u d o w i S.tarozakon- nem u p o w ó d do m n ie m a n ia , ż a zamiarem niby opiekwi^cego sie nim n a r o d u , b y n a y - tnniey nie i e s t , a b y s ta n iego u l e p s z y ć , i z ro b ić z niego Lud u ż y t e c z n y , lecz t e n , a b y zoftaw ić go sam em u s o b ie , aż się sa­

mi m iędzy sobi| z n isz c zy — C o te ż bez w ątpienia p rze z uciski S t a r s z y c h nie za­

s łu g o iuż u sk u te c z n io n e m z o fta n ie , ieżeli tem u niez w ło c z n ie ta m a z a ło ż o n ą nie bę­

dzie. —

S t a tu t u r z ą d z a j ą c y S ta ro z a k o n n y c h W w o ln e m Mieście K rakow ie w roku. 18 >7 u c h w a l o n y , iuż t y m sam ym ftał się dla L u­

d u tego z b a w i e n n y m , iż go p o z b y ł t y c h o k ru tn y c h władz S ta rs z y c h i D u c h o w n y ch . W sam ey bow iem r z e c z y , za có ż Lud ten tak ieft p o z b a w io n y m opieki R z ą d o w e y i.

z a n ie d b a n y m ? z a c ó ż w s z y s c y kraiowi, ja­

k ie g o k o lw ie k bądź w yz na nia m ieszkańcy „ p o d h g a i ą tylko ied n e a m Burm iftrzowi łwb

^ ó y t o w i G m iny mieyscowemu?

(30)

Co do Policiji mieijscowey.

Jednem u o k rę g o w e m u S ę d o w i Podsęd-

|cov/Ikif m u .—

C o do Policy i p r o fte y Tub in te ressq w s p o r n y c h , i tak daley, w e wszyftkich w y ż ­ s z y c h gałęziach W ła d z s a d o w y c h Admini- f t r a c y y n y c h i P o lic y y n y c h . Zaś L ud Sta- r o z a k o n n y podlegając t y m w szyiikim kra- io w y m W ła d z o m , w czem do a t t r y b u c y i Sctórey n a l e ż y , ięczeć nadto musi p o d uci­

skiem o s o b n y c h W ła d z s w y c h w ła s n y c h sro g ic h v/ w y e x e k w o w a n iu s w y c h nadu- ź y c i o w ? Z a i l t e , ź e Lud taki p r o w a d z a ć ż y c ie z e w n ę trz p rz e ś la d o w a n ie m , a w e- w n ę t r z uciskiem p r z e p la ta n e , nie p oga rdy, ale r a c z e y p o lito w a n ia ieft godny.^—

P ie cz o ło w ito ść R z ę d u , c z u w a ię c e g o nad do b re m k a ż dego stanu Ludu sobie p o d ­ w ł a d n e g o , czyni uciśnionem u L u d o w i Izra ­ elskiemu nad z ie ię , ż e ninieysza skarga i uspraw iedliw ienie się iego będzie do w s z y - flkich W y s o k ic h K om m issyy R z a d o w j'c h p o iednem E x e m p la rz u p o d a n a , uw agę R z ę d u na siebie ścięgnie, i ż e też W y s o ­ kie Kommissye w czem do a tt r y b u c y i któ- r e y n a l e ż y , nayłaskaw iey p o fta n o w ić ra- c z ę —

j ß o . N iezw łoczne zupełne zniesienie W ła d z A d m i n ilir a c y y n y c h , P o l ic y y n y c h i Sę-

(31)

doW ych, z n a n y c h p o d imieniem S ta r ­ s z y c h K a h a l n y c h , S ta rs z y c h B r a c tw i D u c h o w n y c h z Klątw am i i w szyftkiem i zw y c z a ia m i zabobonnem i. —

st?o. Ścisłe słuchanie S t a r s z y c h K a h a ln y ch i S t a r s z y c h B r a c tw r a c h u n k ó w p o d p r z y s i ę g ą , i za złoj’eniem d o w o d ó w . Podniesienia fu n d u sz ó w tak w y ż e j w s k a z a n y c h , iako i u S ta rsz y c h p o z ło ­ żeniu rachunków okazać się m ianych»

i ulokow anie t y c h ż e na p r o c e n ta w ie- cznem i fundusz a m i, dla Szpitala zoftać tnaiacemi. —O

Ztio. N ie z w ło c z n e zupełne zniesienie w s z y ­ stkich p rz e z S t a r s z y c h K a h a ln y c h i B r a c tw a na mięso k o s z e r n e , na ł b y , nogi i w n ę trz n o ś c i b y dlęce — na cielę­

ta i b a r a n y , tudzież n a drobię p r z y b o ­ ku podatku S k a rb o w e g o p o c z y n i o n y c h

n a k ła d ó w , niem niey,

4to. Zniesienie te ra ź n ie j s z e g o spo so b u p o ­ bierania i e x e k w o w a n ia p o d a tk u rekru­

t o w e g o , a w y n a g ro d z e n ie ty m s p o s o ­ bem p o p e łn i o n y c h z d s ie rstw . —

Sto. A b y iednoftayna og ó ln a Sum m a taka np. iaką m ies zk ań c y Miasta W a r s z a ­ w y i P ragi za c z a s ó w Rz^du z e szłego w kwocie 5 5 ,0 0 0 T a l a r ó w c z y li Zł. poi.

a 10,0 0 0 , opłacali rok rocznie sposobem

(32)

r o x k w a lifikowania, i zasadami rozkła­

dania iak d a w n ie y i iak w y ź e y opisa ­ n o , o d t y c h i e m ieszkańców i t e r a z p o b ie r a n y b y ł a , z k tó re y to o g ó ln e y S a m m y ,

o. N a opłac e nie Rządowi podług układu po d a tk u re k r u to w e g o Zł. poł. 1 0 0 ,0 0 0 . b. N a xitrzymanie Szpitalu ze w szy-

ftkiemi p o trz e b am i Zł. pol. Öo,ooo.

c. N a w y p o sa ż e n ie r a i e y s c o w y c h u b o g ic h , sposobu do ż y c i a nie-

snaiących Zł. po). - - s o , 000.

d. R esz ta W kwoci® Zł. p o i. - 5 0 ,0 0 0 . a b y b y ła o p łac a n a na p e n s y b - m o w a h ie , —

ijjjo. S t o s o w n e y lic z b y ń s u c z y c i e l ó w Re- lig ty n y c h — Ii c z y n am i ściśle Religiy- n e m i, iako t w o k o lic z n o ścia ch U ro ­ d z e n ia , M ałźeńflw a , R o z w o d ó w i zey- ścia zatrudniać sie m a ią c y c h , tudzież —

&do. K a ssy e ra , K o n tr o lle ra i S zkolników do zatrudnienia śif p o b o re m te g o ż p o ­

datku p rz e m y s ło w e g o , usta n o w ió się m ia n y c h , nakoniec —

gtio. IJstańow ić się mian^, fiosown^. iiczbó S z p iia ln ik ó w , k t ó r y c h zatrudnieniem b y d ź m a zm a rły c h bez dyftynStcy i s ta ­ n u i r ó ż n ic y m ieysca na cmentairzti

(33)

z z w y c z a y n e m i religiynetm obrz^dka-^

mi bezpłatnie p o c h o w a ć . ~

T y m s posobem p ie r w s z y k r o k do u- lec z sn ia w e w n ę t r z n e j c h o r o b y L udu Sta- r o z a k o n n e g o u c z y n i o n y , p r z e k o n a ć p o ­ trafi Rz^.d, ż e Lud ten dot^.d p o g a rd z o ­ n y , g n ę b i o n y , i p r z e ś l a d o w a n y , z a c z ą ­ w s z y w o ln o o d d y c h a ć , z a cznie w o ln o m y ­ ś le ć , i w mgnieniu oka p r z e z ulepszenie i ulżenie stanu s w e g o , do u c y w iliz o w a n ia s ię , i przeiftoczenia n a L ud p o ż y t e c z n y p r z e c h o d z ić : a w d z ię cz n o ś ć d!a R z | d u W se rc a c h n a j p ó ź n i e j s z y c h Jego potom - k ó w n iew y g a słe tkw ić be dz ie .-^ ;

Drukowan® w L ip c u , 1820 r o k u , za pozwoleniem Zwierzchności właściwey.

(34)

' ' ..,' \ . . . . . . .

■ " ' ■ . ' ' ■ ■’ i:

- ,■ . . . . v ■; ^

■ ■ I ; . ■ . :' ^ '

" ;;

' 3 >

^ • - : , . ^ ‘ ( , j : ■■ '< ■. > ■ ; ;

* ■' ^5,... . 1 -'•> <(/ i

1 S : • i n \ ' , }\ ■

, ' • ' * ' "

: ' ■ ■ i- : j ;. :

' - . % 1 '■ ■ - n - .. - -:r; ^

^ . . -„üii

(35)

N I A *

T-TL-TLn

HAT:

(36)

B iblioteka Śląska w Katowicach Id: 0030000569239

I 118922

Cytaty

Powiązane dokumenty

Using the topic of privacy, this article shows that a single integrated social cyber contract analysis model also can identify differences between multiple sovereignties if

Rola ojca w świetle Starego Testamentu 235 relacji do innych członków rodziny, a zwłaszcza do synów.. Szczególną wymowę mają opowiadania szkicujące sylwetki wielkich

2010 roku, Kraków, Instytut Nauk o Wychowaniu Uniwersytetu Peda- gogicznego w Krakowie, Komisja Historyczna Krakowskiej Chorągwi.

Lecz z drugiej strony, każdy człowiek od pierwszej chwili swojego istnienia jest przeznaczony do tego, by był obrazem Boga niewidzialnego, niepojętego lub znowu nim

Wysuwa się w nim wprawdzie zrazu na pierwszy plan bardziej mo ­ ment owego „numinosum“ , przed którym człowiek odczuwa lęk, z czasem jednak uwypuklano w nim coraz

Dużą trudność przy czytaniu względnie przy studiowaniu ksiąg 19) Podobnie odwoływanie się do wypowiedzi św. 10, 1), będących uzasadnieniem sensu typicznego w księgach

W dia­ logu Afryki z Europą kształtuje się nie tylko nowa Afryka, lecz także przekształca się stara Europa. Studia zawarte w tym zbiorze, podobnie jak w poprzednim tomie

One Flew Over the Cuckoo’s Nest can be seen as a rhetorical example (para- deigma) making both psychiatry, mental institutions, as well as patients and staff8. present (Perelman