Wojciech Góralski
Synod prowincjonalny w dyskusji na
Soborze Trydenckim
Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 30/1-2, 113-120
30 (1987) nr 1—2
K S. W OJCIECH G Ó R A LSK I
SY N O D P R O W IN C JO N A LN Y W D Y S K U S J I N A SOBO RZE TRY D EN C K IM
T r e ś ć : W stęp. — 1. P ie r w sz y oikres soboru (1545— 1547). — 2. T rze ci okres sob oru (1562—‘1563). Z akończenie.
W stęp
Synod prow incjonalny przybierał w różnych okresach rozwoju tej instytu cji określone form y stru k tu ra ln e w zależności od okolicz ności i w arunków , w których funkcjonow ał Kościół. Doniosłym m om entem przem aw iającym za przekształceniem synodu p row in cjonalnego w bardziej skuteczne narzędzie wewnętrzmej reform y stała się w XVI stuleciu dziedzina podupadłej dyscypliny kościel nej. Synody XV-wieczne pozostaw ały bow iem otw arte przede wszy stkim ku n u rtu ją c y m Kościół ówczesnym bolączkom, pozostaw iając na dalszym planie samo dzieło reform y. Dopiero podjęta energicz nie przez sobór tryden ck i praw dziw a reform a wewnętrsana sp ra wiła, iż synod prow incjonalny sitał się .przedmiotem szczególnej u w a gi tego zgrom adzenia. Na jego fo ru m podjęto szeroką dyskusję zm ierzającą do w skazania na synod jak o na adekw atny in stru m en t tak koniecznej wówczas odnowy Kościoła. D yskusja ta u ja w niła w iele tendencji i opinii pan ujących w śród ojców soboru. R ezultatem d eb a ty soborowej stały się doniosłe postanow ienia sankcjonujące instytucję synodu prow incjonalnego w ustaw odaw stw ie kościelnym .
I
1. P ierw szy okres soboru (1545— 1547)
W pierw szym okresie trw a n ia synodu trydenckiego asum pt do poruszenia tem aty ki synodu prow incjonalnego dała dyskusja nad spraw ą rezydencji biskupów , zainicjow ana 9 i 10 VI 1546 r. 2. Sy nod w skazano wówczas jako w łaściw y czynnik dla egzekwowania k a r przeciw ko biskupom zaniedbującym rezydencję. Inicjatyw ę w
1 N a temait h isto rii tego okresu zob. H. J e d i n, S to r ia d e l Concilio d i Trento . T. 2, B resoia 1962.
2 Zob. C o n c il iu m T r id e n t in u m . D ia rio ru m , A c t o r u m , E p istu la r u m , T r a c t a t u u m n o v a co llectio, T. 1. F rib u rgi B risg. 1931 s. TO—75; T. 5. F rib u rgi B risg. l f t ll s. 209— 216.
114 Ks. W. Góralski [2]
tym względzie inależy przyznać biskupow i hiszpańskiem u, k ard. P edro Pacheco, którego poparło sześciu innych ojców s o b o ru 3. Również abp S alvatore A lepa u p a try w a ł w synodzie prow incjonal nym odpow iedni organ egzekw ow ania dyspozycji soborowych, lecz tylko w odniesieniu do m etropolitów . N atom iast w stosunku do sufrag anó w m etropolii w idział stoisowność in terw e n cji m etropoli ty 4. Jeszcze inni biskuipi dostrzegali potrzebę przyznania w ła dzy egzekw ow ania k a r przeciw ko biskupow i nie rezydującem u — biskupow i sąsiedniej diecezji, k ap itule k ated raln ej lub sam em u papieżow i 5.
W iele ojców soboru uważało spraw ę synodu prow incjonalnego za bardzo w ażną i d o n io słą6. O pow iadając się w dyskusjach nad potrzebą egzekw ow ania k a r p r z e c i w k o biskupom zaniedbującym
obow iązek rezydencji, biskupi ai podnosili spraw ę synodu p ro w in cjonalnego, k tó ry — ich zdaniem — pow inien odbywać się co ro ku, co 2 lu b co 3 l a t a 7.
Nowy schem at d e k re tu o rezy den cji przedstaw iony przez kard. del Monte w dniu 7 I 1547 r. nie w spom inał o synodzie prow incjo nalnym , ja k tego spodziew ali się niektórzy ojcowie soborowi z k ard . Pacheco n a czele. U pow ażnienie do in terw en cji w p rzy p ad k u zaniechania rezydencji przez biskupów przyznano kapitułom , k tó re m iały obowiązek denuncjow ania w innych papieżowi 8.
W d ysku sji nad schem atem , jak a toczyła się 8 i 10 stycznia, k ard . Pacheco odniósł się doń bardzo krytycznie broniąc pozycji synodu prow incjonalnego i odw ołując się do postanow ień soboru lateraneńskiego V z 4 V 1515 r. R eplikując, k ard y n ał — legat del M onte wyraiził opinię, iż jed y n ie do papieża powinno należeć egzekw ow anie k a r przew idzianych na biskupów 3. Poza tym w ielu biskupów skupionych u boku bpa Tomasza Campeggio w ypow ie działo się za przyjęciem schem atu, a przeciw ko odnowie synodów
3 „Q uam obrem n u llu m a liu m m odum executioniis vid eo, n isi quod p ro v in cfelia co n cilia revocen tu r in lu cem , q uorum conaildoirum, q u am - v is sem p er fu erit in gen s u tilita s, n ih ilo m in u s co la b en te d iscip lin a e c - clesiia'stica a cen tru m anniis citra o u llu s in Hispainia habituis e s t ”. C o n c il iu m T r i d e n t i n u m , jw . T. 1 s. 7.
4 „ComstituticKnis h u iu s e x ecu to res v e lle m esse archiepisoopos in su os suffragaineos, in arch iep iscop os v e r o p ro v in cia lia con cilia a n im a d v e r te - renit”. T am że s. 71 i 17— 18.
5 Zob. S. C. B o n i c e 11 i, I concili p a r t ic o l a r i da G raziano al co n - cilio d i T ren to. S tu d i o sulla e v o lu z io n e del d ir it to della C h iesa la tin a, B rescia 1971 s. 146.
6 T ak np. kard. Cerv.iim p isa ł w ty m d uchu do B ern ard yn a M affeo, sek retarza kard. F arn ese. Zob. C o n c il iu m T r id e n t in u m , jw . T. 10 s. 692.
7 B o n i c e l l i , I concili p a r t ic o l a r i, jw . s. 147—143. 8 C o n c il iu m T r id e n t in u m , jw . T. 1 s. 116.
prow incjonalnych 10. W ielu ojców soborowych uważało w praw dzie, źe denuncjow anie biskupów zaniedbujących rezydencją nie po w inno należeć do kapituł, lecz nie wsizyscy w skazyw ali tu na sy nod prow incjonalny jako na ad ekw atny podm iot interw encji. W i dziano bow iem także stosowność egzekw ow ania k a r przez w y znaczonych przez Stolicę Apostolską dla m etropolii specjalnych d e legatów lub też przez samego m etropolitę n .
Podsum ow ując dyskusję nad schem atem kard. del Monte w y raził opinię, że w szystkie d ek rety reform acyjne, nie tylko zaś 0 rezydencji biskupów , pow inny być egzekw ow ane przez synody prow incjonalne. W pierw jednak, zaznaczył, należy porozumieć się z Rzym em 12.
W now ym tekście dekretu, redagow anym przez w ybranych ka- nonistów pod kierunkiem del Monte, przyznano praw o oskarżenia biskupów zaniedbujących sdę w rezydencji już nie kapitule k a te d raln ej, lecz m etropolicie oraz n ajstarszem u biskupowi, gdyby w innym był ten pierw szy 13. T ak więc d efinityw ny d ek ret soboru, mimo podnoszonych głosów w dyskusji, ujaw niających opinię w ię- ksizości biskupów , nie w spom inał o synodzie prow incjonalnym . Do k um en t ten został zatw ierdzony przez szóstą sesję sobonową, 13 1 1547 r., choć do końca zgłaszano sprzeciw 14.
Tego sam ego dnia w spom inano o synodach prow incjonalnych jako o niezbędnym narzędziu reform y podczas lek tu ry zgłoszo nych przez 'biskupów uw ag odnośnie do przeszkód, na jakie n a potykają w sw ojej pracy pasterskiej, a których w ykaz przesłano do Rzym u 8 VII 1546 r. 15
W pierw szym zatem okresie trw a n ia soboru, zakończonym dnia 2 VII 1547 r. w Bolonii, w dokum entach tego zgromadzenia, o sy nodzie prow incjonalnym nie znalazły się naw et w zmianki.
10 Z ob. np. g ło s bpa Ttomasza C am peggio. T am że s. 118. 11 B o n i c e l i i , I concili p a r tic o la r i, jw . s. 149— 150.
12 „Q uantum a d ex ecu to res, quoniaim a m u ltis pr-obari v id eo , u t re - n o v en tu r p ro v in cia lia con cilia, scia n t p atres n obis quoque — quoad m e ta n tu m loquor — n on improbard instauratiom em con cilioru m p ro v in cla - lium , p ro v in cia liu m inquam , q u i ab uno metropolitarno et su ffra g a n eis e îu sd em c o œ titu u n tu r , n on p lu riu m , v e lu ti qu.os n a tio n a le vocan t; haec ernim sem p er p ern iciosa fu ere, ilia varo ut plurirnum salubmia. Q u am - obcem m ih i n on d iscp liceret ned u m u t huiu's d ecreti de resid en tia e x e cu tores sint, s©d etiam omruium q u a e ab hac synodo em anabunt. V e ru m haec a lia er,it m ateria, et n ecesse hoc SS. ti r e ferre”. C o n c il iu m T r id e n t in u m , jw . T. 1 s. 120.
13 Tam że. T. 5 s. 20. 14 T am że s. 804.
15 ,,M etrop olitani vero d ecem an n oru m sp atio fin ito ad p ro v in cia le co n ciliu m suffraganeois episeopos co n v o cen t n u llo q u e m odo super hoc d isp en setu r”. C o n c il iu m T r id e n t in u m . T. 12 s. 736.
116 Kis. W. Góralski [4]
W rok po zaw ieszeniu soboru, 14 VII 1548 r., cesarz K arol V ogłosił dla ziem katolickich tzw. form ułę reform acyjną, w y p ra
cow aną przez bpa Juliusza Pfluga, k tó rej jeden z rozdziałów tr a k tow ał o sy n o d zie17 ,głównie diecezjalnym . Odwołując się do po stanow ień soboru bazylejskiego, form uła polecała zwoływać syno dy prow incjonalne co 3 lata. In stru k c ja ta m iała stanow ić in sta n cję n adrzędną zajm ującą się problem am i n ie rozstrzygniętym i przez synody diecezjalne 18.
W ślad za form ułą cesarską odbyło się w Niemczech pięć syno dów prow incjonalnych, m. in. w Kolonii, gdzie zwrócono uw agę na doniosłość tych zg ro m ad zeń 19. Nie m iało to jed n ak żadnego Wpływu na bieg w ydarzeń d ru giej fazy soboru trydenckiego (1551— —1552). Co więcej, Stolica Apostolska zdaw ała się zachowywać w stosunku do in sty tu cji synodu prow incjonalnego dużą rezerw ę. T ak np. nuncjusz w Niemczech Com mendone, w liście do k ard. K arola Borom eusza z 25 IV 1561 r. uznał za niebezpieczne odby w anie synodów prow incjonalnych w tym k ra ju 20.
Do zw rócenia uw agi na rolę synodów w ogóle, m. in. p ro w in cjonalnych, przyczynił się w 1559 r. K onrad B runs, kanclerz a rcy biskupa A ugsburga. P ragnąc rozw iązać kryzys niem iecki zauw a żył on, iż przyczyn pow staw ania i rozw oju h erezji trzeba u p a try wać m. in. w zaniedbaniu zw oływ ania synodów: diecezjalnych, p ro w incjonalnych, narodow ych i pow szechnych 21. B runus propono w ał zatem , aby m etropolici zw oływ ali synody prow incjonalne, b i skupi zaś — diecezjalne, co przyczyniłoby się do ujednolicenia d y scypliny w całej prow incji, a przed e w szystkim w płynęłoby h a m ująco na rozwój błędów doktrynalnych.
Zw olennikiem synodów w e F ran c ji okazał się kard. di Lorena, k tó ry w 1561 r. postulow ał m. in. odbyw anie synodów prow incjo n aln y ch co 3 lata 22.
Podczas trzeciego okresu soboru trydenckiego zrazu nie p odej m ow ano p roblem aty ki synodu prow incjonalnego, nie naw iązano do tej in sty tu cji w dw unastu rozdziałach o reform ie, przedłożonych
2. Trzeci okres soboru (1562—1563)
1S N a tem a t h istorii te g o o k resu zob. H. J e d i n, La conclu sio ne del co ncilio di T r e n to , R om a 1964.
17 Rozdz. X X I D e syn odis. Zob. J. Le P i a t , M o n u m e n t o r u m a d h i - s t o r i a m con cilii T r id e n t in i p o t i s s i m u m il lu s t r a n d a m s p e c t a n t i u m a m - p li s s i m a co llectio. Ti 4, L o u v a in 1784 s. 99— 100.
18 T am że s. 100.
19 J. D. M a n s i , S a c r o r u m c o n c ilio r u m n o v a et a m p l is s im a collectio. T. 32 kol. 13130.
20 „Io stim an d o e ssere p erico lo si di far con eili p rovin cial! in G erm a n ia [...]”. C o n c il iu m T r id e n t in u m , jw . T. 8 s. 197.
21 T am że T. 13 s. 408 oraz 417— 419. 22 T am że s. 506.
ojcom soboru 11 III 1562 r. Nic też dziwnego, iż w dyskusji w ielu uczestników obrad soborowych dom agało się odnowy synodu pro w incjonalnego.
W rezultacie jednak, ani nowe schem aty dekretó w przedstaw io ne i dyskutow ane latem 1562 r., ani dek rety zatw ierdzone podczas X X -ej sesji z 16 VII 1562 r. nie podjęły spraw y synodów p ro w in cjonalnych 23. Zwolennicy reform y kościelnej poczuli się ty m sa m ym nieusiatysfakcjonowaini, w ysunęli więc szereg norwych propo zycji oraz postulow ali m. im. odnowę in sty tu c ji synodów, ich zwo ływ anie przez m etropolitów co 2—3 lata oraz przyznanie synodo w i prow incjonalnem u pełnej kom petencji w egzekw ow aniu d ek re tu o rezydencji. N iektóre z tych postulatów znalazły swój w yraz
wt nowej w ersji schem atu o rezydencji, ja k i został przedłożony
ojcom s o b o ru 24. Schem at przyznaw ał synodom prow incjonalnym praw o oceny zezwoleń udzielanych przez m etropolitów na opusz czenie diecezji p rzez biskupów, ja k rów nież przew idyw ał p u b li kow anie na synodach nowego d ek retu o rezydencji, a także d ek re tu ogłoszonego w pierw szej fazie soboru 2S. Schem at, o którym mo w a został ostatecznie zatw ierdzony przez X X III sesję soboru 15 VII 1563 r. 2«
W zm ianki o synodzie zaw ierał rów nież tenże schem at we fra g m encie o sem inariach 27. Przyznaw ał m ianowicie synodow i p row in cjonalnem u w ładzę k a ra n ia i upom inania m etropolity oraz p rze łożonych zakonnych zaniedbujących się w zakresie troski o se m inaria duchow ne, a następnie stanowił, iż w przypadkach tru d ności zakładania sem inariów , pow inny być one rozw iązyw ane przez biskupa lub przez synod prow incjonalny, stosownie do p ra k ty k i
lokalnej.
In stru k c ja synodu prow incjonalnego znalazła poza tym swoje m iejsce w innych fragm entach schem atów dekretów reform acyj- nych.28. T ak więc polecały one odbycie synodów tam , gdzie zosta ły zaniedbane. W inien je zwoływać m etropolita, a w przypadku przeszkody — najstarszy sufragan m etropolii. M iejscem ich od byw ania m a być kościół m etropolitalny. P ierw sze synody należy odpraw ić, stw ierd zał schem at, w ciągu roku od zakończenia so boru, kolejne — co 3 lata, po oktaw ie W ielkanocy, lub też w innym term inie, bardziej stosownym i przy jęty m w m etropolii. Zadaniem synodu jest refo rm a obyczajów, nap raw a błędów, rozw iązyw anie sposób oraz inne spraw y, w skazane przez praw o. Do uczestnictw a w synodzie schem at zobowiązywał biskupów , także w yjętych i cie
^ B o n i c e l l i , I c oncili p a rtic o la ri, jw . s. 155—156. 24 T am że s. 156—157.
25 C o n c il iu m T r i d e n t i n u m , jw . Ti 9 s. 370. 28 Zob. Ganc. Trdd. sess. X X III c. 1 de ref. 27 Zob. tam że c. 18 de ref.
118 Kg. W. Góralski [6]
szących się jakim ikolw iek przyw ilejam i, oraz w szystkich innych zobow iązanych do tego mocą praw a lub zwyczaju, bez względu na jakiekolw iek przyw ileje czy przeciw ne zwyczaje, choćby od niepam iętnych czasów. Zakonnicy zostali zobowiązani do podpo rządkow ania się postanow ieniom synodów, jeśli nie są przeciw ne istotnym elem entom regu ły zakonnej, statutom k ap itu ł gen eral nych ozy też uzyskanym od Stolicy Apostolskiej przyw ilejom . W przy pad ku konieczności wcześniejszego zw ołania synodu, m etropo lita pow inien powiadom ić o tym zainteresow anych przynajm niej na drwa m iesiące wcześniej.
Podczas dyskusji prow adzanych we w rześniu 1563 r. wniesiono w iele uwarg do schem atu. Jakko lw iek większość uczestników so boru opowiedziała się za odnow ą synodu prow incjonalnego, to jed n ak nie brakow ało i głosów odm iennych. Te ostatnie były d y k tow ane obaw ą otw arcia drogi synodom narodow ym , jak rów nież w ątpieniem w pożytek synodów prow incjonalnych 29.
Duża rozbieżność pomiędzy zw olennikam i synodu dała się za uw ażyć odnośnie do częstotliwości odbyw ania tego zgrom adzenia, jak rów nież jego miejsca. P roblem em stała się spraw a stosunku zakonników do synodu prow incjonalnego, jak rów nież biskupów w yjęty ch spod władzy m etropolity. Żywo rów nież dyskutow ano, kto m a mieć głos decydujący na synodzie i jakich pow inien on grom adzić uczestników 30.
W rezultacie dyskusji d ek ret soborowy ograniczył się do po tw ierd zenia obowiązku zw oływ ania synodów prow incjonalnych przy najm n iej co 3 lata, sankcjonując ponadto norm y co do m iej sca, uczestników i obowiązywainośoi tych zgromadzeń. Gdy cho dzi o zadainia i kom petencje, naw iązano do ujęcia tradycyjnego 31. Co się tyczy kom petencji synodu prow incjonalnego, w iele w ska zyw ał tu taj schem at z 11 w rześnia 1563 r. W ywołał on szeroką dyskusję, szczególnie gdy chodzi o up raw n ien ia synodu w stosun k u do biskupów 32.
Nowy schem at, zredagow any po zakończeniu dyskusji, nie uw zględniał w ielu postulatów , nikłe rezu ltaty przyniosła rów nież d eb ata w dniach 2—9 listopada 1563 r.
11 listopada 1563 r. m iała m iejsce XXIV sesja soborowa, do szło wówczas do dalszej dyskusji, zwłaszcza na tem at władzy m etropolitów w izytow ania diecezji sufraganalnych, z w y jątkiem kościołów k atedralnych.
Nowe teksty dekretów zostały wrpisane do ak t soborowych pod
29 B o n i c e l l i , I concili partico la ri, jw . s. Mifł—163. M T am że s. 163— 170.
31 Z o b . C one. Tlrid. sess. X X IV c. 2 de r e f . 32 C o n c il iu m T r id e n t in u m , jw . T. 9 s. 804.
d atą 3 X II 1563 r. (sesja XXV), choć w w ydaniach uchw ał tego soboru w idn ieją z dartą XXIV sesji (11 XI 1563 r.).
Podczas X X V sesji soboru przyjęto dyspozycje dotyczące syno dów prow incjonalnych w duchu postanow ień soboru la terań sk ie go IV. Poza ty m uchw alono, że uczestnicy synodu prow incjonal nego pow inni — (podczas pierw szego zgrom adzenia — przyjąć pu blicznie uchw ały soboru trydenckiego, złożyć przysięgę na w ier ność papieżow i oraiz potępić herezje — pod sankcją zadenuncjow a- nia Stolicy Apostolskiej a także ekskom uniki 83. P odjęto jeszcze inne postanow ienia, m. in. dotyczące m ianow ania przez synod sędziów synodalnych. W d yskusji w ielu ojców dom agało się po w iększenia zakresu kom petencji synodów, leoz bezskutecznie.
4 grudnia 1563 r. sobór zakończył obrady. Jego owocem stały się liczne dyspozycje i postanow ienia, m. in. w zakresie synodów prow incjonalnych. Rodziły się one — jak w skazano — w ferw orze dyskusji ujaw niającej różne poglądy n a tę instytucję.
Zakończenie
Sobór try d en c k i u jaw nił żywotność i doniosłość idei synodu prow incjonalnego, niezależnie od różnorodnej p rak ty k i, jaka pod ty m względem istniała. Ojcowie soborowi zdaw ali sobie spraw ę z potrzeby reform y Kościoła na tle sizerzącej się ideologii p ro te stanckiej. P rzepo jeni ideą odnowy dostrzegali synod prow incjonal ny także jako środek służący do w yelim inow ania głów nej p rzy czyny wszelkiego zła i anarchii w rządzeniu, w yw ołanej postę pującym indyw idualizm em inspirow anym interesam i tak p a n u jących, jak i w ielu czynników kościelnych. Synod prow incjonalny m iał służyć budow aniu jedności w rządzeniu Kościołam i p a rty k u larnym i.
W dialogu soborowym objaw iła sw oją siłę także zupełnie od m ienna tendencja, m ająca swoje źródło w w iązaniu dzieła re fo r m y z osobą papieża i poszczególnych biskupów lokalnych. N ie m ało ojców soborowych u p atry w ało w in sty tu cji synodu prow in cjonalnego środek godzący w centralizm rzym ski, w ym ierzony
jednocześnie w panujących oraz w biskupów . Odnowa synodu m ia ła dla w ielu oznaczać tym sam ym ideę u tru d n iając ą skuteczne przeprow adzenie reform y kościelnej. Dla niektórych uczestników deb aty soborowej prom ow anie synodu prow incjonalnego rów n a łoby się z rezygnacją z wygodnego staitusu quo, gdy chodzi o w y jęcie spod w ładzy m etropolity. Rezerw ę jeszcze innych wobec in sty tu cji synodu dyktow ała obaw a o pow staw anie lokalnej schizmy.
D y s k u s j a s o b o r o w a w p ły n ę ła n a o s t a t e c z n y k s z t a łt d e k r e t ó w tr y d e n c k ic h . U z n a ły o n e w p r a w d z ie s y n o d p r o w in c j o n a ln y za n ie
120 Kis. W. Góralski [8]
zbędne narzędzie refo rm y Kościoła, lecz nie w takiej m ierze, jak tego oczekiwali liczni uczestnicy soboru.
II con cilio p rovin ciate n ella d iscu ssion e d el co n cilio di T rento
II co n cilio p rovin ciate fu staito l ’oggetto d ella d iscu ssion e a T rento n e lle con gregazian i gen eral! d el 9 e 10 giu gn o 1546. S i in izia v a allora ii d ib attito su lla residenza. II ooncŁlio v e n n e chiam aito im cau sa a pro- p osito del p roblem a a chi d o v esse essere domandaita 1’esecu zion e d elle p en e contro n on resid en ti. II prim o periodo del co n cilio (1545— 1547) si era con clu so sen,ki a v er n u lla deciso a ll’istitu to d el con cilio p r o v in - ciale.
II 18 g en n a io 1562 fu in iziato il terzo period o d el con cilio di Ttrento duranite iii q u a le si d o v ev a fin a lm e n te tra t ta re dei co n cili provilnciali. M olti p a rteeip a n ti d el con cilio in com in ciaron o ad ava n za re una serie d i p rop oste a fa v o re d ei con cili provilnciali, tra 1’altro a proposito d ello sch em a su i semlinari. N on maincarano peró an ch e vocd con trarie al rin n o v o dei c o n c ili p rovin oiali, n a ti da u n a particolare con cezione te o - lo g ica e g iu rid ica per la q u a le ogni in n o v a zio n e d o v ev a con siderarsi u n ma/le. A lcu n i padri del co n cilio te m ev a n o che i co n cili p rovin oiali d essero la v ia per i con cili n azion ali.
I d ecreti d el ooncillio d i T ren to considerarono i con cili p ro v in cia li co m e d eg li organ i n ecessa ri per la riform a, m a n on in tale rriisura da far so d d isfa re ta o ti padri con ciliari.