• Nie Znaleziono Wyników

Działalność literacka, wydawnicza i społeczno-oświatowa Andrzeja Samulowskiego (1840-1928)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Działalność literacka, wydawnicza i społeczno-oświatowa Andrzeja Samulowskiego (1840-1928)"

Copied!
15
0
0

Pełen tekst

(1)

Jan Chłosta

Działalność literacka, wydawnicza i społeczno-oświatowa Andrzeja

Samulowskiego (1840-1928)

Prace Literaturoznawcze 1, 215-228

2013

(2)

2013 215-228

J a n C h ło sta

O B N w O lsztynie

D z ia ła ln o ść lite r a c k a , w y d a w n ic z a

i sp o łe c z n o -o św ia to w a A n d rzeja S a m u lo w sk ieg o (1840-1928)

L iterary, p u b lish in g a n d so c ia l-e d u c a tio n a l a c tiv ity o f A ndrzej S a m u lo w sk i (1840-1928)

Słow a kluczow e: Warmia, działalność społeczna, wydawca, patriota Key words: Warmia, social activity, editor, patriot

A n d rzej S a m u lo w sk i by ł n a jb a rd z ie j z a a n g a ż o w a n y m W a rm ia k ie m w d z ia ła n ia n a rzecz p rz e b u d z e n ia narodow ego w południow ej części W arm ii.

W II połowie XIX i n a p o cz ątk u XX w iek u nie m iał sobie rów nych w podej­

m o w an iu różnych inicjatyw , k tó re zbliżały W arm iakó w do k u ltu ry polskiej.

C zynił to z rozw agą, odw ażnie, zaw sze z poczuciem p atrio ty czn ej służby. Nie był człow iekiem w ykształconym , ale dzięki uporow i i pracow itości, p rz e ra s ta ł pom ysłow ością i in te lig e n c ją innych. S am in te rp re to w a ł sw oją aktyw ność n astęp u jąco :

N auk moich nie pobierałem w żadnej wyższej szkole, ani w gimnazjum, ale w szkole elementarnej w Sząbruku, wsi kościelnej, o milę od Gietrzwałdu odle­

głej, w powiecie olsztyńskim, na polskiej Warmii [...] Moje siły fizyczne były słabe; ale siły umysłowe się wzmagały. Więc też nie próżnowałem, tylko brałem się do pióra1.

Do sam odzielnej n a u k i S am ulow skiego in sp iro w ały rozm ow y z sząbruc- k im proboszczem J a n e m R ysiew skim , le k tu r a czasopism u k az u ją cy ch się w W ielkopolsce, n a P om orzu i Ś lą sk u , k sią ż e k n a d sy ła n y c h z P o zn an ia, a n a p a trio ty c z n ą po staw ę szczególnie w pły n ął jego pob yt około 1870 ro k u w P o­

z n a n iu u p is a rz a i d ziałacza Jó ze fa Chociszew skiego. Tam , w czasie n a u k i in tro lig a to rs tw a i k się g a rstw a , S am ulow ski p ozn aw ał p o lsk ą h isto rię i lite ­ r a tu r ę , zgłębiał polski języ k literack i. W P o z n a n iu n a w ią z a ł ta k ż e bliższe

1 A. S a m u lo w sk i, F r a g m e n t a u to b io g r a fii, w: W. O g ro d z iń sk i, W a rm iń s k i „ T a tko ” z G ie­

tr z w a łd u . W tr z y d z ie s tą rocznicę zg o n u A n d r z e ja S a m u lo w s k ie g o , O ls z ty n 1958, s. 39.

(3)

k o n ta k ty z w ydaw cam i, re d a k to ra m i, p isa rz a m i: Ign acy m D an ielew sk im , R o m an em S z y m a ń sk im , L u d w ik iem R zepeckim , T eodorem D o n im irsk im , ks. A n to n im W olszlegierem . O dw iedzał p otem Toruń, P o zn ań , W arszaw ę, zapew ne też Kraków.

S a m u lo w sk iem u m o żn a zaw dzięczać otw arcie 6 k w ie tn ia 1878 rok u, a więc 135 l a t te m u , pierw szej polskiej k się g a rn i w G ietrzw ałdzie, gdzie w edle k ilk u św iadectw M a tk a B oska przem ó w iła do dwóch dziew czynek po polsku. O n ta k ż e u rz ą d z a ł wiece i akcje p etycyjne w 1885 i 1892 roku, w sp ra w ie p rzyw rócenia n a u k i ję z y k a polskiego w szkołach ludow ych pod O lsztynem i B iskupcem , a ta k ż e przyczynił się do zało żen ia „G azety O lszty ń ­ skiej” w k w ie tn iu 1886 roku. Był ju ż w tedy zn a n y m n a ziem iach polskich a u to re m w ielu korespondencji i wierszy, d ru k o w an y ch w „P rzyjacielu L u d u ”,

„G ońcu W ielkopolskim ”, „K ato lik u ”, „Z w iastu n ie S z lą sk im ”, „P rzy jacielu ”.

P ow ażano go ja k o tw órcę lite ra tu ry ludow ej n a W arm ii. Z tego pow odu Ko­

m ite t N ie sie n ia Pomocy M azurom z P o z n a n ia oraz P olacy z P e te rsb u rg a w sp a rli finansow o założenie „G azety O lszty ń sk iej”. Jeg o apele, j a k te n z a ­ w a rty w liście do ks. A ntoniego W olszlegiera z 8 sty czn ia 1908 roku: „Bła­

gam ; n ie opuszczajcie, biednej polskiej W arm ii”2, sk ła n ia ły do w sp ieran ia, głów nie finansow ego, jego działalności.

1

C elem a rty k u łu je s t p rz e d sta w ie n ie aktyw ności poety, k się g a rz a , w y­

dawcy, d ziała cza narodow ego i ośw iatow ego n a południow ej W arm ii n a pod­

staw ie d o tąd opublikow anych opracow ań. O ddzielny fra g m e n t dotyczyć b ę ­ dzie k s ię g a rn i gietrzw ałd zk iej i w k ła d u S am ulow skiego w p o w stan ie „G azety O lszty ń sk iej”.

Jesz cze za życia p o e ta doczekał się k ilk u om ów ień swojej twórczości.

Zwrócił n a niego u w agę ju ż w 1869 ro k u Ignacy D an ielew sk i po w y d ru k o w a­

n iu w „P rzyjacielu L u d u ” w ie rsz a n a cześć b is k u p a w arm iń sk ieg o F ilip a K re m en tza, prosząc czytelników o finansow e w sp arcie leczen ia chorego po­

ety. P isa ł więc D anielew ski: „Dał m u Bóg w idocznie ta le n t i zam iłow anie do ojczystej mowy, a w ła sn ą p ilnością w yrobił on oto ta le n t te n znacznie, choć do łoża chorobą p rz y k u ty godzien, żeby o n im p a m ię ta ć w esprzeć w p o trzebie i chorobie”3. Po pięciu la ta c h , w 1874 ro k u , Jó z e f C hociszew ski dodał: „W ar­

m ia licząca m oże 60 tysięcy polskiej ludności katolickiej, zdobyła się d o tąd

2 T enże, L i s t d o ks. A . W olszlegiera z 8 I 1908 ro k u , w: I. M. K o ś c ia ń s k a [T adeusz G ry g ie r], A n d r z e j S a m u lo w s k i ja k o p o lity k , „ K o m u n ik a ty M a z u rs k o - W a r m iń s k ie ” [d a le j KM W ] 1958, n r 2, s. 137.

3 I. D a n ie le w sk i, P o ls k i p o e ta w śró d lu d u n a W a rm ii, „P rz y ja cie l L u d u ” 1869, n r 43 z 22 X.

(4)

n a jed nego tylko początkującego dopiero p is a rz a ludowego, A n d rzeja S am u- low skiego, k tó ry pisu je a rty k u ły w ierszem i p ro z ą do różnych pism ludo- w ych”4.

Z czasem ta k ż e m iejscow i d o strzegli dzięki „Gazecie O lszty ń sk iej” jego w iersze. R óżni a u to rz y n azy w ali Sam ulow skiego: „n esto rem p iśm ie n n ic tw a polskiego n a W arm ii”, „zacnym człow iekiem , k tó ry n a p is a ł m nóstw o w ier­

szy”, „naszym szan o w an y m p o e tą w a rm iń sk im ”, a n a w e t używ ali o k re śle n ia z d u ż ą p rz esad ą : „nasz S am ulow ski - to is tn y K ochanow ski!” (J a k u b M azuch z R asząga). S ta ł się w zorem d la in n y ch w ludow ym rym o w an iu. S am p o eta zw ierzał się następ u jąco :

Rozpocząłem pisać wierszem I prozą - w duchu najszczerszym, Więc też mnie z tego poważano, W lepsze domy zapraszano.

Z okazji jego 80. u ro d z in w 1920 ro k u „G azeta O lszty ń sk a” pośw ięciła S am u lo w sk iem u okolicznościowy a rty k u ł, w k tó ry m n azw an o go w e te ra n e m p iśm ie n n ic tw a polskiego n a południow ej W arm ii i p o d k reślan o jego w k ład w pogłębienie św iadom ości narodow ej m ieszkańców : „N asz godny apostoł sp ra w ił przez swój w pływ i m ozolne zabiegi, że ju ż p rzed 60 la ty z g órą pojaw iły się n a W arm ii pierw sze g azety i ta k ż e k a le n d a rz e polskie, k tó re też w szybkim tem p ie rozpow szechniły się po całej W arm ii. L u d ch ę tn ie czytał i n ie rzad k o znalazło się po k ilk a g a z e t w je d n y m dom u”5.

K siądz Alfons M ańkow ski, u z u p e łn ia ją c c h a ra k te ry s ty k ę S am ulow skie- go, p isał, że j e s t „bardzo płodnym p o e tą okolicznościow ym , a p obudzały go do tw órczości: uroczystości narodow e, rocznice h isto ry czne, św ię ta p a ra fia ln e i ro d z in n e”6. W szerszym om ów ieniu z a w arł trz y w iersze poety: L u d w ik o w i R zep eckiem u - p rzyjacielow i sw em u, N a pociechę i W d ru g ą rocznicę założe­

n ia T ow arzystw a w G ietrzw ałdzie.

Z kolei ks. W alen ty B arczew ski w 1924 ro k u zwrócił u w agę n a inn y a s p e k t tw órczości S am ulow skiego:

I [Samulowski] rozsławił imię Matki Gietrzwałdzkiej słowem i piórem, dodawał objaśnień dla wykorzystania obrazów gietrzwałdzkich - jako pam iątek z Gietrz­

wałdu, które znajdują się prawie w każdym domu polskim. Rozgłos tych obja­

wień dotarł do Litwy, do Westfalii - aż do Ameryki, skąd także przybyli do nas pątnicy po pociechę - lub z podziękowaniem za doznane łaski [...] Nie dość, że przez takie działanie imię Andrzeja Samulowskiego stało się popularne, postanowiono

4 J . C h o ciszew sk i, w: J . J a s i ń s k i w s tę p do A n d rz ej S a m u lo w sk i, W yp ra w a n a w ilk a , w y d a ł z rę k o p is u M. G a rd z ie le w s k i, O ls z ty n 1978.

5 b .a ., N a 8 0 -letn ie u r o d z in y A n d r z e ja S a m u lo w s k ie g o n e sto ra p iś m ie n n ic tw a n a W ar­

m ii, „ G a z e ta O ls z ty ń s k a ” [dalej GO] 1920, n r 41 z 1 IV.

6 K s. A. M ań k o w sk i, P iś m ie n n ic tw o p o ls k ie n a W a rm ii, „Gość N ie d z ie ln y ”, d o d a te k do GO, 1921, n r 39 z 24 IX.

(5)

mu pomóc do założenia księgarni. Pan Donimirski z Telkowic w tej potrzebie zawezwał do siebie. Inny księgarz z zawodu, chcąc nabyć więcej dochodu - n am ów ili go do spółki, lecz to było z jego szkodą, więc ro zeszli się w zgodzie. Trzeci dał mu córkę z Mikołowa, kiedy zajrzał do Krakowa7.

B arczew ski w spom inał tak że , że S am ulow ski opisał sw e sw aty i swój ślu b z M a r tą w M ikołowie oraz uciążliw ą podróż p o ślu b n ą ze Ś lą s k a do W arm ii w p aździernikow ym śn ieg u 8. Z aw arł to w liczącej aż 804 w ersów P am iątce mego za w o d u , z której zn a m y zaledw ie 93 w ersy i z ty ch pochodzi poniższy frag m en t:

Gdym już domek postawili, Spory ogród dokupili - Nie wyniosła mnie tym pycha!

Ze mnie stąd nikt nie odpycha.

Więc w polityce śmiało Odtąd głos się zabierało.

Siedzim blisko Matki Boskiej, Nasze prace również troski Składamy jej na ofiarę - Aż nam przyszły lata stare, M atka Boska wszak na świecie Osiemdziesiąt lat mnie gniecie Nogi się pode m ną chwieją...

„Zawołam cię wnet - Andrzeju”9.

W iersz po w stał w 1920 roku.

O za an g aż o w an iu S am ulow skiego w pro pago w an ie w iedzy o M atce Bożej z G ietrz w ałd u p isa ł szerzej jeszcze E u g en iu sz B uchholz:

W czasie objawień i po nich „Goniec Wielkopolski” w Poznaniu liczne zamiesz­

czał korespondencje z Gietrzwałdu, pewnie spod pióra Andrzeja Samulowskiego.

W 1879 Księgarnia Katolicka dra Mikołowskiego w Krakowie po raz trzeci wydała książeczkę Najświętsza Maria Panna w Gietrzwałdzie. W 1918 roku wyszła nakładem Ja n a Nowaka w Poznaniu historia wioski, kościoła i cudowne­

go objawienia Najświętszej Marii Panny w 1877 roku pod tytułem Pamiątka z Gietrzwałdu10.

Po śm ierci poety w 1933 ro k u p re z y d e n t R zeczypospolitej P olskiej, Ig n a ­ cy M ościcki n a d a ł A ndrzejow i S am u lo w sk iem u K rzyż Niepodległości.

7 [Ks. W. B arczew sk i], W iaro sław , Z p iś m ie n n ic tw a p o lsk ie g o n a W a rm ii w X I X s tu le ­ ciu , ta m ż e , 1924, n r 65 z 16 III.

8 T am że.

9 A. S a m u lo w sk i, „W yzw ól n a s z cię żk ie j n ie w o li...”. W iersze i p r o z a 1 8 6 8 -1 9 2 8 , z e b ra ł , w s tę p e m i p rz y p is a m i o p a trz y ł J . J a s iń s k i, O lsz ty n , 1997, s. 166.

10 [E. B u ch h o lz], P u s te ln ik , To i owo. P o g a d a n k a lite r a c k a , „Gość N ie d z ie ln y ” 1921, n r 42 z 15 X.

(6)

W 1935 ro k u w antologii N a s i poeci, w ydanej w K rakow ie, A u g u sty n S teffen zam ieścił trz y w iersze Sam ulow skiego: G w iazdę, N ieszczerem u p r z y ­ ja cielo w i i T estam ent d u szy. W notce biograficznej w ydaw ca pom ylił je d n a k

d a tę śm ierci poety, z a m ia st 1928 ro k u , w sk az ał ro k 192911.

2

B ibliografia opracow ań n a p isa n y c h o S am ulo w sk im po 1945 ro k u p rz e ­ kroczyła ju ż znacznie sto tytułów . S ą m iędzy n im i obszerne te k s ty i k ró tk ie artykuły, n o tk i biograficzne w słow nikach i o k azjon alne w iersze n a p is a n e n a jego cześć przez M ich ała Lengow skiego i M arię Z ientarę-M alew sk ą. W a rm iń ­

s k a p o e tk a w 1948 ro k u pośw ięciła S am u lo w sk iem u dw a a rty k u ły za m iesz­

czone w „Życiu O lszty ń sk im ”12, a potem k ilk a ra z y p is a ła o n im w „Słowie n a W arm ii i M az u rac h ”, re g io n aln y m d o d a tk u do „Słowa Pow szechnego”13.

Szczególne m iejsce w śród pub lik acji o A n d rz eju S am ulow skim po d ru ­ giej w ojnie św iatow ej za jm u ją o p raco w an ia i n o ta biograficzna, zam ieszczona w 34 tom ie P olskiego sło w n ik a biograficznego, p ió ra p ro feso ra J a n u s z a J a ­ sińskiego. M ow a t u o w stęp ie do pierw szego zbioru w ierszy „T atki” z G ie trz ­ w ałdu: Z północnego P olski k r a ń c a ...14, książce biograficznej o S am ulow skim za ty tu ło w an ej O narodow e oblicze W a rm ii15, o b szern ym stu d iu m Ś w ia d o ­ m ość narodow a n a W arm ii w X I X w ieku, w k tó ry m p o sta w a p a trio ty c z n a S am ulow skiego je s t egzem plifikow ana p ra w ie we w szy stk ich ro z d ziałac h 16, w reszcie o obszern y m tek ście P ro b lem a tyk a relig ijn a i kościelna w życiu i twórczości A n d rze ja S a m u lo w skieg o , d ru k o w an y m w 1993 ro k u w „S tu ­ d iach W arm iń sk ich ”17. P o za w ym ienionym zbiorem w ierszy poety u ro d z o n e­

go w S z ą b r u k u , J a n u s z J a s i ń s k i w y d a ł w 1997 ro k u p o sz e rz o n y tom ze 187 w ierszam i, le g en d ą Z p rzeszłości G ietrzw a łd u oraz 20 te k s ta m i prozą, z a ty tu ło w a n y W yzwól n as z ciężkiej n i e w o l i..18. Trzy l a t a tem u , w 2010 roku,

11 A. S te ffen , N a s i poeci, n a k ła d e m a u to r a , K ra k ó w 1935, s. 13.

12 M. Z ie n ta ra -M a le w s k a , A n d r z e j S a m u lo w s k i g o rą cy p a tr io ta , s y n lu d u w a r m iń s k ie ­ go, „Życie O ls z ty ń s k ie ” 1948, n r 92 z 4 IV, Taż, G ie tr z w a łd w a r m iń s k a C zęsto ch o w a , t a m ­

że, 1948, n r 97 z 9 IV.

13 T aż, P ło m ie n n e serce G ie tr z w a łd u , „Słowo n a W a rm ii i M a z u ra c h ” [d a le j Słowo]

1953, n r 1; ta ż , W sp o m n ie n ie o A n d r z e ju S a m u lo w s k im , ta m ż e 1958, n r 16.

14 J . J a s iń s k i, W stę p do: A. S a m u lo w sk i, Z p ó łn o cn eg o z ie m i k r a ń c a . , O ls z ty n 1975, s. C II.

15 Tegoż, A n d r z e j S a m u lo w s k i (1 8 4 0 -1 9 2 8 ). O n a ro d o w e oblicze W a rm ii, O lsz ty n , 1976, s. 221.

16 Tegoż, Ś w ia d o m o ś ć n a ro d o w a n a W a rm ii w X I X w ieku . N a r o d z in y i ro zw ó j, O lszty n , 1983, s. 463.

17 Tegoż, P ro b le m a ty k a re lig ijn a i k o śc ie ln a w ż y c iu i tw órczości A n d r z e ja S a m u lo w ­ skiego, „ S tu d ia W a rm iń s k ie ”, t. 20, 1991, s. 1 9 1 -2 1 1 .

18 A. S a m u lo w sk i, W yzw ól n a s z c ię żk ie j n i e w o l i . , W iersze i p r o z a 1 8 6 8 -1 9 2 8 , dz. cyt.

s. 287.

(7)

z okazji 600-lecia G ru n w ald u , Tow arzystw o N aukow e im. W. K ętrzyńskiego w ydało w iersze W a rm iak a A n d rzeja S am ulow skiego i M a z u ra M ich ała K ajki pośw ięcone J a g ie łło w e m u zw ycięstw u, ze w stę p e m J a n u s z a J a s iń s k ie g o p t. G r u n w a ld .

W 1978 ro k u M a re k G ardzielew sk i w ydał z ręk o p isu , ta k ż e z w p ro w a­

dzeniem J a n u s z a Ja siń sk ieg o , liczący 408 w ersów saty ry c zn y w iersz S am u- low skiego W ypraw a n a w ilka. Z p ra w d ziw eg o zd a rzen ia . T ekst był d ru k o w a­

n y w 1924 ro k u w „G azecie O lsz ty ń sk ie j”. J e s t to w y d a n ie b ibliofilskie w n a k ła d z ie 150 egzem plarzy. Obok tego u tw o ru poety z G ietrz w ałd u znalazł się tłoczony ręk opis a u to ra , przechow yw any w zbiorach specjalnych O śro d k a B a d a ń N aukow ych im . W. K ętrzyńskiego w O lsztynie. L ino ry ty do tej edycji w y k o n ała K a ro lin a S am ulow ska, p ra w n u c z k a p o ety 19.

J a n u s z J a s iń s k i nie był p ierw szą osobą ta k w sze ch stro n n ie i w sposób pogłębiony b a d a ją c ą życie, d ziałalność p u b liczn ą i tw órczość A n d rz eja S am u- lowskiego. W yprzedził go w ty m W ładysław O grodziński, k tó ry ju ż w re p o r­

taża ch , d ru k o w an y ch w 1946 ro k u n a jp ie rw w katow ickiej „O drze”, a rok później w oddzielnej książce Z ie m ia odnalezionych p rzezn a cze ń za w arł te k s t B u ń c z u c z n y T a tk o 20. N a s tę p n ie p o św ięc ił m u je d e n z esejó w w to m ie W cieniu sa m o tn yc h w ież21, oprócz tego n a p is a ł o k az jo n a ln ą książkę: W ar­

m iń s k i T atko z G ietrzw a łd u .22 W p rz y p a d k u te k stó w O grodzińskiego z a u w a ­ żyć m ożna, ja k w pierw szych 20 la ta c h P olski Ludowej zm ien iały się spojrze­

n ia n a tw órczość lite ra c k ą S am ulow skiego, zw łaszcza w o d n iesien iu do jego w ie rsz y relig ijn y ch ; od p o d k re ś le n ia z n a c z e n ia i w ażn o ści tej te m a ty k i w pierw szych la ta c h po w ojnie, po zu p ełn e ich elim inow anie.

N ie m o żn a też pom inąć te k stó w T a d e u sza O rackiego n a te m a t znaczen ia literack iej tw órczości S am ulow skiego23, uw ag o działaczu z G ietrz w ałd u pió­

r a b isk u p a J a n a O b łąk a um ieszczonych w opisach tej m iejscow ości i zn acze­

n ia zw iązanych z n ią O bjaw ień M atk i Bożej24, k o m e n ta rz y odnoszących się do g ietrzw ałd zk ieg o poety z a w a rty c h w o p ra co w an iach A n d rz eja W a k a ra o d z ia ła n ia c h narodow ych w XIX w iek u 25 czy też k o n sta ta c ji T a d e u sza Gry- g ie ra 26. W iersze S am ulow skiego d ru k o w a n o w an to lo g iach , m. in. k ilk a

19 A. S a m u lo w sk i, W yp ra w a n a „ w ilk a ”. Z p ra w d z iw e g o z d a r z e n ia , W ydał M. G a rd zie - lew sk i, w s tę p J . J a s iń s k i. O ls z ty n 1978.

20 W. O g ro d z iń sk i, B u ń c z u c z n y T a tko , w: Z ie m ia o d n a le z io n y c h p rz e z n a c z e ń , P o z n a ń 1947, s. 8 9 -1 0 2 .

21 Tegoż, W a rm iń s k i T a tko , w: W c ie n iu sa m o tn y c h w ież, O ls z ty n 1962, s. 1 7 1 -1 9 4 . 22 Tegoż, W a rm iń s k i „ T a tko ” z G ie tr z w a łd u , op. cit.

23 T. O ra c k i, B u d z ic ie l p o lsk o śc i n a W a rm ii - A n d r z e j S a m u lo w s k i, w: tegoż, R o z m ó w ił­

b y m k a m ie ń ...Z d ziejó w lite r a tu r y lu d o w e j o ra z p iś m ie n n ic tw a reg io n a ln eg o W a rm ii i M a ­ z u r w X I X i X X w ie k u , W a rs z a w a 1976, s.3 0 0 -3 1 3 . Tegoż, S a m u lo w s k i A n d r z e j, w: S ło w n ik b io g ra fic zn y W a rm ii, M a z u r i P o w iś la X I X i X X w ie k u (do 19 4 5 ro k u ), W a rs z a w a 1983, s. 2 7 8 -2 7 9 .

24 J . O b łą k , G ie tr z w a łd , O ls z ty n 1979, s. 1 3 4 -1 4 2 .

25 A. W ak ar, P r ze b u d ze n ie n a ro d o w e n a W a rm ii 1 8 8 6 -1 8 9 3 , O ls z ty n 1965, s. 5 6 -6 0 . 26 I.M . K o ś c ia ń sk a , [T. G ry g ie r], A n d r z e j S a m u lo w s k i j a k o p o lity k , op. cit.

(8)

z nich znalazło się w opracow anej w 1949 ro k u przez W itolda K ochańskiego antologii Poezja W arm ii i M azu r, w której oprócz utw orów zn alazł się n a s tę p u ­ jący kom entarz: „Poezja Sam ulow skiego to po większej części ry m o w an a p u b li­

cystyka. N ie znajdziem y w nich dużo poetyckiego k u n sz tu , za to tc h n ą n a j­

szczerszym p atriotyzm em . Często też pobrzm iew a w utw o rach p a n a A ndrzeja typow a d la W arm iaków n u ta żarliw ej religijności”27. U tw ory Sam ulow skiego um ieszczono w dwóch edycjach czytelnikow skiej Z ie m i serdecznie znajom ej.

O p ra cy arty sty czn ej, narodow ej i społecznej A n d rzeja S am ulow skiego p isan o o k azjonalnie w „Słowie n a W arm ii i M a z u ra c h ” i „Gazecie O lszty ń ­ s k ie j”, k ie d y św ięto w a n o o k rą g łe roczn ice n a ro d z in p is m a P ie n iężn y c h . W 1958 ro k u odsłonięto w G ietrzw ałdzie tab licę u p a m ię tn ia ją c ą u tw o rzenie ta m ż e pierw szej polskiej k się g a rn i28.

3

A ndrzej S am ulow ski ja w i się w ty ch op raco w an iach ja k o polski W ar­

m iak, dobrze o b eznany z h is to rią P olski oraz W arm ii i często do tej h isto rii w w ierszach i a rty k u ła c h naw iązujący. W iersze p isa ł p rzez całe życie. P rz y ­ pom nę, że J a n u s z J a s iń s k i zgrom adził 187 utw orów w ierszow anych Sam u- lowskiego. W ty m z e sta w ie n iu je s t sk ro m n y w iersz z la t m łodości, za k tó ry p o e ta o trzy m ał d a r k ró la p rusk ieg o w po staci 100 ta la ró w n a swoje leczenie w C ieplicach, s ą t u ta k ż e w ie rsz e n a cześć b is k u p a F ilip a K re m e n tz a w S z ą b ru k u , d ru k o w a n e w „P rzyjacielu L u d u ”, liczne u tw o ry poświęcone M atce Boskiej G ietrzw ałdzkiej, m .in. n ajb ard ziej zn a n y J u ż to p o zachodzie słońca, śp iew an y przez u czestników w a rm iń sk ic h „łosier”, czyli p ielgrzym ek co ro k u przybyw ających do G ietrzw ałd u , s ą też w iersze patrio ty czn e, n a ś la ­ d u jące poetykę K ochanow skiego, K rasickiego, N iem cew icza, Słowackiego, ale też n aw ią zu jące do p ieśn i ludow ych. C zęść z jego w ierszy m ia ła c h a ra k te r w ierszow anej publicystyki. C hodzi t u o utw ory, w k tó ry ch p o eta czcił polskie rocznice historyczne, sk ła d a ł hołd zasłu żon ym Polakom , m iejscow ym i ty m spoza W arm ii z okazji urodzin, jubileuszy, w izyty w S z ą b ru k u lu b G ietrz w ał­

dzie, gdzie od 1878 ro k u zam ieszkał.

W ielkim w yróżnieniem d la S am ulow skiego było w 1874 ro k u zam iesz­

czenie w publikacji n a cześć ks. F ra n c is z k a B ażyńskiego W arta jego w iersza z p odziękow aniem za rozpow szechnianie polskich k siąże k n a W arm ii. U tw ó r te n z n a la zł się ta m obok te k stó w Jó ze fa Ignacego K raszew skiego, K o rn ela U jejskiego, Teofila L en arto w icza29.

27 W. K o c h a ń s k i, P oezja W a rm ii i M a z u r , W a rsz a w a , 1949, s. 79.

28 Z.D. [Z. D u d z iń sk a ], A n d r z e j S a m u lo w s k i - k sięg a rz, d zia ła c z , p o e ta , „G łos O ls z ty ń ­ s k i” 1958, n r 119 z 21 V.

29 A. S a m u lo w s k i, P r z e w ie le b n e m u J M C k s. F r a n c is z k o w i B a ż y ń s k ie m u , w: W arta.

K s ią ż k a zb io ro w a o fia r o w a n a k s ię d z u F ra n c is z k o w i B a ż y ń s k ie m u , P o z n a ń 1874, s. 437 n.

(9)

S am ulow ski zw racał uw agę n a w ażne w y d a rz e n ia n a ziem iach polskich.

W lipcu 1890 ro k u n ad z w y cz ajn a b y ła in icjaty w a uczczenia p am ięci A dam a M ickiew icza, w zw iązku ze sprow adzeniem jego prochów n a W awel. S am u- low ski w ysłał w ieniec z kłosam i z pól w a rm iń sk ich , dołączając do tego oko­

licznościow y w iersz, rozpoczynający się od słów:

Z północnego Polski krańca, Gdzie tli iskra wiecznego znicza Ślą kłosy na grób wygnańca - Dla Adama Mickiewicza.

Niech te kłosy świadczą o tym, Że duch jeden Polskę spoli, Że się nie skupiamy złotem, Lecz tem. Co nas wszystkich boli30.

S am ulow ski p isa ł w ję z y k u lite ra c k im i w gw arze w a rm iń sk iej, p o ru szał te m a ty religijne i obyczajowe, czcił p am ięć w ielk ich Polaków : A d a m a M ickie­

wicza, A u g u sty n a K ordeckiego, Jó ze fa C hociszew skiego, p rzy p o m in ał w y d a­

rz e n ia h isto ry czn e w ażne w narodow ym trw a n iu : G ru n w ald , rozbiory Polski, po w stan ie styczniowe. W ystąpił ta k ż e z propozycją p o sta w ie n ia w O lsztynie p o m n ik a k u czci M ikołaja K opernika.

W swej wym ow ie u tw o ry S am ulow skiego zarów no p atrio ty cz n e, ja k i te 0 c h a ra k te r z e re lig ijn o -m o ra liz a to rsk im , ale te ż okolicznościow o-tow arzy- skie, p isa n e n a zam ów ienie, zaw sze m iały n a celu ożyw ienie polskości W ar­

m ii. I te m u służyły.

4

W ażnym przedsięw zięciem S am ulow skiego było założenie w 1878 ro k u polskiej k się g a rn i w G ietrzw ałdzie. U zy sk ał n a te n cel pomoc finan so w ą kierującego b a n k ie m w L ubaw ie Teofila R zepnikow skiego i Teodora D onim ir- skiego. N a jp ierw S am ulow ski prow adził k się g a rn ię w spólnie ze S ta n isła w em R om anem z P elp lin a , a d w a la ta później się u sam od zielnił. K siążki polskie 1 dew ocjonalia spro w ad zał od K a ro la M iark i i T om asza N ow ackiego ze Ś lą ­ ska, od Jó ze fa C hociszew skiego z P o zn an ia, od R om anów ojca i sy n a z P e lp li­

n a, od Jerzeg o Jalkow skiego z G ru d z iąd za i W alentego F ia łk a z C hełm na.

J a k re la cjo n o w ał in ic ja to r p rz ed sięw z ię cia, k s ię g a r n ia b y ła z a o p a trz o n a

„w znaczny i ro z m a ity dobór k siążeczek do n ab o ż eń stw a, w o p ra w ach od najp ro stszy c h aż do najw ykw intniejszych i najgustow niejszych, w rozm aite książki religijne do czytania i rozm yślań, w rozm aite opisy i podróże, w rozm aite książki ludowe, niektóre książki te a tra ln e , ksiązki n a czasie, tj. o ob jaw ieniach

30 Tegoż, Z p ó łn o cn eg o P o ls k i k r a ń c a . , w: Z ło że n ie zw ło k A d a m a M ic k ie w ic z a n a W a­

w e lu w d n iu 4 V I I I 1890 r. [K ra k ó w 1890], s. 53.

(10)

M atk i Boskiej, k sią ż k i d la w ielebnego d u ch o w ień stw a z k a z a n ia m i i n a u k a ­ m i dogm atycznym i i katechizm ow ym i, znaczny w ybór niem ieck ich k siąże k do n abożeństw , różańce, krzyżyki, m ed alik i itp., ob razk i kolędowe, jak o też i sk ład m a te ria łó w p iśm ie n n y ch ”31. P o za w o lum in am i religijn ym i sp rz e d a w a ­ no E le m e n ta rz p o lsk i, w ydany p rzez Tow arzystw o M oraln ych In teresó w Go­

spodarczych Ignacego Łyskow skiego, b ro sz u rę „W alka k u ltu r n a [zapis orygi­

n a ln y - p rz y p . a u to ra ] a c h r z e ś c ija ń s k a sz k o ła lu d o w a ” i m ie się c z n ik

„Św iatło”. W 1886 ro k u g ie trz w a łd z k a k s ię g a rn ia p o szerzyła n a w e t a s o rty ­ m e n t o to w ary g a la n te ry jn e i a rty k u ły gospodarcze. S am u lo w sk i wciąż je d ­ n a k m iał n a uw adze k sią ż k i histo ry czn e i u m o ra ln ia ją c e 32.

W różnorodnej działalności to w arzy szy ła S am u lo w sk iem u od 1880 ro k u żona M a rta , có rk a w ydaw cy i k s ię g a rz a T om asza N ow ackiego z M ikołowa.

W 1935 ro k u odw iedził j ą M elchior W ańkow icz i w je d n y m z re p o rta ż y uw iecznił to niezw ykłe sp o tk an ie w G ietrzw ałd zie33.

S am ulow ski w ydaw ał ta k ż e te k s ty w łasnego a u to rstw a . P ro feso r J a s i ń ­ sk i ze sta w ił 23 ta k ie pojedyncze edycje. W w iększości objęły one osobne utw o ry oraz zbiory k ilk u p ieśn i poety, ja k np. P ieśni o N a jśw ię tsze j M aryi P a n n ie G ietrzw a łd zk iej z 1902 roku. D użym za in te reso w a n ie m cieszyły się też obrazk i z G ietrzw ałd u , tra k to w a n e przez p ą tn ik ó w jak o p a m ią tk a , za­

w sze z w ize ru n k iem s a n k tu a riu m . Kolorowe d ru k i były w w iększości d ru k o ­ w an e przez „G azetę O lsz ty ń sk ą ”.

5

S am u lo w sk iem u trz e b a przy p isać najw ięk sze zasłu g i p rzy n a ro d z in a c h

„G azety O lszty ń sk iej”. J u ż w 1872 ro k u u p o m in ał się o polskie pism o n a południow ej W arm ii. P isa ł o ty m jeszcze z S ząb ru k a: „Tu się więc pokazuje b ra k p ism a polskiego prow incjonalnego, k tó re by sp ra w y n a s szczegółowo dotyczące z g r u n tu n a s ro zb ierało ”34. D w a l a t a później pow tórzył te n apel w „K atoliku”. G azecie przyp isyw ał duże znaczenie w in te g ro w a n iu polskich W arm iaków , w u p o w sze ch n ian iu idei łączności z ro d a k a m i w całym zaborze p ru sk im . „G azeta O lsz ty ń sk a ” u zm ysłow iała W arm iakom , że w yw odzą się z ro d u o bogatej k u ltu rz e i h isto rii i zach ęcała do ak ty w n ości narodow ej, kiedy był czas, aby trz e b a ta k ą p ostaw ę zadem onstrow ać. T roska o język polski w szkole, w życiu codziennym i w kościele b y ła n ie celem sam ym w sobie, lecz sposobem w alki o praw o do narodow ości. S am u lo w ski zaw sze m arz y ł o tym , aby P o lsk a w róciła n a W arm ię. Z tego pow odu ta k b ardzo

31 Tegoż, „ O ręd o w n ik ” 1878, n r 56 z 9 V.

32 J . J a s iń s k i, A n d r z e j S a m u lo w s k i, op. cit, s. 56.

33 M. W ańkow icz, S m ę te k p o d G ie tr z w a łd e m p o r a ż o n , w: N a tro p a ch S m ę t k a , K ra k ó w 1974, s. 134.

34 A. S a m u lo w sk i, „ O ręd o w n ik ” 1872, n r 42 z 27 VII.

(11)

dążył do u tw o rz e n ia w O lsztynie d ru k a rn i i podjęcia tr u d u w y d a w an ia g az e­

ty. T rad ycja ro d z in n a głosi, że to on w y brał się z przyszłym re d a k to re m J a n e m L iszew skim do P o z n a n ia po za k u p m aszy n y d ru k a rsk ie j i, n ie m ając do k o ń ca d ogadanej sp ra w y w y n a jm u lo k a lu n a d ru k a rn ię w O lszty nie, w ydał w ra z z n im okazow y n u m e r „G azety O lszty ń sk iej” z d a tą 25 m a rc a 1886 ro k u w łaśn ie w G ietrzw ałdzie. S am ulow ski cenił re d a k to ra L iszew sk ie­

go, też poetę, m oże n ie ta k płodnego, lecz o w a rsz ta c ie lite rac k o bogatszym . U w ażał, że L iszew skiem u w yrządzono krzyw d ę w 1891 rok u, pozbaw iając go sta n o w isk a re d a k to ra .

S am ulow ski m iał am bicje w p ły w a n ia n a k ie ru n e k olsztyńskiego pism a.

N a pew no przychodziło m u to łatw iej, k ied y „G azetę” red ag o w ał Liszew ski.

Z o lszty ń sk im pism em nigdy nie zerw ał. W ydrukow ał w „G azecie” w iększość sw oich wierszy. Od p o cz ątk u 1893 ro k u pod w in ie tą zam ieszczone było, uło­

żone przez niego, zaw ołanie: „Ojców mowy, ojców w iary - b ro ń m y zgodnie:

m łody s ta ry ”. Znajdow ało się w polskim p iśm ie aż do w yb uchu drugiej wojny św iatow ej.

O tym , ja k bardzo S am ulow ski doceniał fun kcjonow anie polskiej gazety, św iadczy w iersz pośw ięcony S ew erynow i P ie n iężn e m u - seniorow i, n a p is a n y po jego śm ierci:

Jużeś spoczął Sewerynie Po pracy na polskiej niwie!

Na warmińskiej „łez dolinie”, Gdzie duch polski ledwie żywie.

Tu stanąłeś przy sztandarze, By go wznieść nad nasze sioła, Na krańcach, gdzie polskie straże Z trudu upadają zgoła35.

S am ulow ski m iał z a s trz e ż e n ia do sposobu re d ag o w an ia p ism a p rzez n a ­ stępcę S ew eryna, W ład y sła w a P ieniężnego, k tó ry od 5 listo p a d a 1905 ro k u przygotow yw ał „G azetę” do d ru k u . P isa ł o ty m w liście z 28 g ru d n ia 1906 ro k u do E ra z m a P arczew skiego: „N ajgorszy n ie d o s ta te k u n a s je s t; b ra k dzielnej „G azety”. T a n ę d z n a „G azeta O lszty ń sk a” je s t bez ducha. D aw niej pociągałem i popychałem ją. D ziś n ie m a m po te m u zdrow ia: te ra ź n ie js z a w łaścicielk a tejże „G azety”, wdowa, trz y m a pism o d la u trz y m a n ia swej ro dzi­

ny; re d a k to r zw yczajny zecer, bez odpow iedniego w y k szta łc en ia i d u c h a po­

w ta rz a now inki ze ś w ia ta za in n y m i p ism am i - a o sw oich m iejscow ych sto su n k a c h nic”36. Zaw sze p o d k re śla ł zbyt m ałe u w zg lęd n ian ie w „Gazecie”

sp ra w w arm iń sk ich . U w ażał, że pism o pow inno służyć p rz ed e w szystkim polskiej W arm ii.

35 Tegoż, W sp o m n ie n ie p o ś m ie r tn e S e w e r y n o w i P ie n ię ż n e m u , GO 1905, n r 132 z 7 XI.

36 Tegoż, L is t z 2 8 X I I 19 0 6 r. d o E. P a rc ze w sk ie g o , [w:] T. G ry g ier, A n d r z e j S a m u lo w - s k i j a k o p o lity k , op. cit. s. 137.

(12)

6

M ożna powiedzieć, że S am ulow ski inicjow ał b ąd ź był obecny we w szy st­

k ich d z ia ła n ia c h naro d o w y ch n a południow ej W arm ii. Z ab iegał n a jp ie rw 0 tw o rzen ie bib lio tek w ra m a c h T ow arzystw a C zytelni Ludow ej, a w G ietrz­

w ałdzie był n a w e t bibliotekarzem . A ngażow ał się zaw sze w d z ia ła n ia n a ro d o ­ we p rz ed w yboram i do p a rla m e n tu niem ieckiego, L a n d ta g u i R eichstag u.

W ciąż zabiegał o w ybór P o la k a z W arm ii i do tego nie zw iązanego z niem iec­

k ą p a r tią C e n tru m , bo j a k pisał: „kom prom is z C e n tru m b a łam u c i n aszy ch wyborców”37. P rzy p o m in ał o n iesp ełn io n y ch o b ietn icach w sp ra w ie obrony ję z y k a polskiego, sk ła d a n y c h p rz ed w yboram i przez k a n d y d a tó w C en tru m : J u s ty n a R arkow skiego z O lszty n a i ks. K u n ib e rta K rix a z L am kow a. W stąp ił do Tym czasowego K o m itetu Wiecowego i C en traln eg o K o m itetu Wyborczego n a cały zabór p ru sk i. D ążył do u tw o rz e n ia T ow arzystw a Pomocy N aukow ej n a W arm ii. P ra g n ą ł stw orzyć fu n d u sz pom ocy sty p en d ialn ej W arm iakom - stu d en to m , podejm ującym n a u k ę w L iceum H o sian u m , ab y w te n sposób doprow adzić do w y k szta łc en ia polskich księży. P o tem te n za k res rozszerzył, m ówił o ty m w 1890 ro k u n a zg ro m ad zen iu w B iskupcu: „Z adaniem Towa­

rz y stw a je s t w sp ieran ie p ilnych i zdolnych, a m a się rozum ieć niezam ożnych u czn i po szkołach, u n iw e rsy te ta c h , n a n au c e h a n d lu , s z tu k i rzem iosł. N ieje­

d en chłopak n a w si lu b w m ieście, m ając ta le n t i zam iłow anie do n a u k i 1 p rz y k ła d em społeczeństw a, ale b ra k m u środków do w y k szta łc en ia”38. T rze­

b a rów nież p rzypom nieć jego s ta r a n ia o um ieszczenie A ntoniego S y lw estra S z n a rb a c h a w k rakow skiej A kadem ii, gdzie zajęcia ze stu d e n ta m i prow adził sa m J a n M atejko. Po la ta c h S z n a rb a c h dziękow ał za to S am u lo w sk iem u i wciąż podziw iał jego aktyw ność p is a rs k ą 39.

W ra m a c h założonego przez niego 26 IX 1892 ro k u K atolickiego Towa­

rz y stw a Ludow ego pod w ezw aniem św. W ojciecha w G ietrzw ałd zie, k tó re - szerząc religijność i m oralno ść - s ta ra ło się u trz y m a ć m owę ojczystą, p ro ­ w adzono d ziałalność odczytow ą i przygotow yw ano p rz e d sta w ie n ia te a tra ln e . R eży serią ty ch inscenizacji w G ietrzw ałdzie zajm ow ał się sa m A ndrzej Sa- m ulow ski. T akże w tej m iejscowości, zap ew ne za sp ra w ą S am ulow skiego, echem odbiły się w y d a rzen ia w e W rześni, w czasie k tó ry ch dzieci w szkole do m ag ały się p rz y w ró ce n ia n a u k i re lig ii w ję z y k u polskim . P is a ł o ty m w „G azecie O lszty ń sk iej” W ład y sław Pieniężny. W łaśn ie w G ietrzw ałd zie dzieci g o spodarza B iegały n a lekcji relig ii n ie odpow iadały po niem iecku, poniew aż im rodzice tego za b ro n ili40. D zieci B iegałów trw a ły w up orze przez pięć tygodni. P ieniężnego za w ydru k o w an ie relacji o ty m w y d a rzen iu s k a z a ­ no n a trz y m iesiące w ięzienia.

37 T. G ry g ier, A n d r z e j S a m u lo w s k i j a k o p o lity k , op. c it. s. 139.

38 J . J a s iń s k i, A n d r z e j S a m u lo w s k i, op. cit. s. 80.

39 L i s t A . S z n a r b a c h a d o A . S a m u lo w s k ie g o z 7 I X 1918, Słow o 1972, n r 44 z 2 8 -2 9 X.

40 C zy liż W a rm ia się n ie ru szy!, GO 1906 n r 132 z 8 XI.

(13)

S am ulow ski zadziw iał w spółczesnych o ry g in aln y m i pom ysłam i. N a k ilk a dn i p rz ed plebiscytem 11 lip ca 1920 ro k u zaw iesił biało-czerw ony s z ta n d a r z b iały m orłem n a sw oim dom u, co w zbudziło niezadow olenie m iejscow ych Niemców. Z tego pow odu oddział w ojsk a fran cu sk ieg o strze g ł s z ta n d a ru , aby nie został u s u n ię ty b ąd ź zbezczeszczony.

P a trio ty c z n a p o sta w a S am ulow skiego, jego u siln e s ta r a n ia o u trz y m a n ie ję z y k a polskiego n a południow ej W arm ii, zabiegi o w iązan ie w szelkich in icja­

tyw naro dow ych z P o la k a m i P o m o rza i W ielkopolski w k o ń cu XIX i n a p o cz ątk u XX w iek u spowodowały, że po 1945 ro k u w łaśn ie jego obierano p a tro n e m ulic w O lsztynie, O stródzie i K ętrzy n ie, w czerw cu 1957 ro k u został ta k ż e p a tro n e m szkoły podstaw ow ej w G ietrzw ałdzie. N a jego cześć n a niem ieckiej W arm ii miejscowości B isch d o rf w 1946 ro k u n a d a n o n azw ę Sąto- py - S am ulew o, a w 1968 ro k u w G ietrzw ałd zie o tw arto izbę pam ięci je m u pośw ięconą. Jeg o n a d z w y cz ajn e z a słu g i w ru c h u p o lsk im p rz y p o m in a n o w tra k c ie św ięto w an ia okrągłych rocznic w y d a n ia pierw szego n u m e ru „G aze­

ty O lszty ń sk iej”, której był założycielem . 19 k w ie tn ia 1986 ro k u n a stulecie

„G azety” ów czesny re d a k to r naczeln y p ism a C zesław P a z e ra odsłonił jego p o p iersie d łu ta m iejscow ego rz e ź b ia rz a B o lesław a M a rsc h a lla , u sta w io n e p rz ed k się g a rn ią g ietrz w ałd zk ą , o co s ta r a ł się bard zo w n uk , ta k ż e A ndrzej S a m u lo w sk i41. W te d y te ż o d sło n ię to ta b lic ę p rz y p o m in a ją c ą o ty m , że w G ietrzw ałd zie 25 m a rc a 1886 ro k u w ydano okazow y n u m e r „G azety Olsz- ty ń sk ie j”42.

D ziałalność polityczna i w ydaw nicza A n d rz eja S am ulow skiego stan o w iła w ażny czynnik b u d z e n ia narodow ego n a południow ej W arm ii. P o e ta swoim i w y stą p ie n ia m i publicznym i i p ro sty m i w ierszam i zachęcał m iejscow ą lu d ­ ność do trw a n ia w ję z y k u i k u ltu rz e przodków. W iązał polskość z trad y c y j­

n ym p rz y w iąza n ie m W arm iaków do relig ii katolickiej, czym n a d a w a ł te m u trw a n iu c h a ra k te r uniw ersalny.

41 Z p o m n ik ie m A n d r z e ja S a m u lo w s k ie g o s p r a w a b y ła b a r d z ie j z ło ż o n a . P o w o ła n y w 1947 r o k u K o m ite t B ud o w y P o m n ik a n a cześć w a rm iń s k ie g o p o e ty pod p rz ew o d n ic tw em ów czesnego w ojew ody o lsz ty ń s k ie g o W ik to ra J a ś k ie w ic z a , z czło n k am i: J u liu s z e m M a lew ­ sk im , M a r ią Z ie n ta ra -M a le w s k ą , W a n d ą P ie n ię ż n ą , J a n e m B o h u ck im , B o h d a n e m W ila n o w ­ sk im , n ie m ógł z re a liz o w a ć zam ierz o n eg o z a d a n ia , bo n a s t a ł czas in n e g o s p o g lą d a n ia n a p rz esz ło ść , e k s p o n o w a n ia lu d z i w y łą c z n ie o lew icow ym rodow odzie. Z r e s z tą w n a s tę p n y m r o k u w ojew odę J a ś k ie w ic z a z m ie n ił M ie cz y sław M oczar. O d tą d ro zp o częły się tu ta j in n e rządy.

42 W ś r ó d P ie n ię ż n y c h , S a m u l o w s k i c h , S z c z e p a ń s k i c h . Z j a z d z a s łu ż o n y c h r o d ó w , G O 1 986, n r 93 z 21 IV. N a in n e j ta b lic y n ie s p ro s to w a n o d a ty u tw o r z e n ia p o lsk ie j k s ię g a r n i w G ie trz w a łd z ie p rz ez S a m u lo w sk ie g o , co m ia ło m iejsce 6 k w ie tn ia 1878, a nie 1877 ro k u .

(14)

B ib lio g ra fia

b.a., N a 80-letnie urodziny Andrzeja Samulowskiego nestora piśmiennictwa na War­

mii, „Gazeta Olsztyńska” [dalej GO], 1920, n r 41 z 1 IV.

[W. Pieniężny], Wśród Pieniężnych, Samulowskich, Szczepańskich. Zjazd zasłużonych rodów, GO 1986, nr 93 z 21 IV.

[W. Pieniężny], Czyliż Warmia się nie ruszy!, GO 1906 nr 132 z 8 XI.

[Barczewski W.], Wiarosław, Z piśmiennictwa polskiego na Warmii w X IX stuleciu, tamże, 1924, nr 65 z 16 III.

[Buchholz E.], Pustelnik, To i owo. Pogadanka literacka, „Gość Niedzielny” 1921, nr 42 z 15 X .

Chociszewski J., w: J. Jasiński wstęp do Andrzej Samulowski, Wyprawa na wilka, wydał z rękopisu M. Gardzielewski, Olsztyn 1978.

Danielewski I., Polski poeta wśród ludu na Warmii, „Przyjaciel Ludu” 1869, n r 43 z 22 X.

Kochański W., Poezja Warmii i M azur, Warszawa 1949.

Kościańska I.M., Andrzej Samulowski jako polityk, „Komunikaty Mazursko-Warmiń­

skie” [dalej KMW] 1958, n r 2.

List A. Sznarbacha do A. Samulowskiego z 7 I X 1918, Słowo 1972, nr 44 z 28-29 X.

Mańkowski A., Piśmiennictwo polskie na Warmii, „Gość Niedzielny”, dodatek do GO, 1921, nr 39 z 24 IX.

Jasiński J., Wstęp do: A. Samulowski, Z północnego ziemi krańca..., Olsztyn 1975.

Jasiński J., Andrzej Samulowski (1840-1928). O narodowe oblicze Warmii, Olsztyn 1976.

Jasiński J., Świadomość narodowa na Warmii w X IX wieku.. Narodziny i rozwój, Olsztyn 1983.

Jasiński J., Problematyka religijna i kościelna w życiu i twórczości Andrzeja Sam u­

lowskiego, „Studia Warmińskie”, t. 20, 1991.

Obłąk J., Gietrzwałd, Olsztyn 1979.

Ogrodziński W., Buńczuczny Tatko, w: Ziemia odnalezionych przeznaczeń, Poznań 1947, s. 89-102.

Ogrodziński W., W armiński Tatko, w: W cieniu samotnych wież, Olsztyn 1962, s. 171-194.

Ogrodziński W., Warmiński „Tatko” z Gietrzwałdu. W trzydziestą rocznicę zgonu Andrzeja Samulowskiego, Olsztyn 1958.

Oracki T., Budziciel polskości na Warmii - Andrzej Samulowski, w: tegoż, Rozmówił­

bym kam ień...Z dziejów literatury ludowej oraz piśmiennictwa regionalnego War­

mii i Mazur w X IX i X X wieku, Warszawa 1976, s. 300-313.

Oracki T., Samulowski Andrzej, w: Słownik biograficzny Warmii, Mazur i Powiśla X IX i X X wieku (do 1945 roku), Warszawa 1983, s. 278-279.

Samulowski A., Wyzwól nas z ciężkiej n ie w o li., Wiersze i proza 1868-1928, zebrał, wstępem i przypisami opatrzył J. Jasiński, Olsztyn, 1997.

Samulowski A., Wyprawa na „wilka”. Z prawdziwego zdarzenia, wydał M. Gardzie- lewski, wstęp J. Jasiński. Olsztyn 1978; „Orędownik” 1872, nr 42 z 27 VII.

Samulowski A., Wspomnienie pośmiertne Sewerynowi Pieniężnemu, GO 1905, nr 132 z 7 XI;

Samulowski A., List z 28 X II 1906 r. do E. Parczewskiego, w: T. Grygier, Andrzej Samulowski jako polityk, op. cit. s. 137.

(15)

Samulowski A., Przewielebnemu JM C ks. Franciszkowi Bażyńskiemu, w: Warta.

Książka zbiorowa ofiarowana księdzu Franciszkowi Bażyńskiemu, Poznań 1874, s. 437.

Samulowski A., Z północnego Polski krańca..., w: Złożenie zwłok Adam a Mickiewicza na Wawelu w dniu 4 V I I I 1890 r. [Kraków 1890] s. 53.

Samulowski A., „Orędownik” 1878, nr 56 z 9 V.

Steffen A., Nasi poeci, nakładem autora, Kraków 1935.

W akar A., Przebudzenie narodowe na Warmii 1886-1893, Olsztyn 1965.

Wańkowicz M., Smętek pod Gietrzwałdem porażon, w: N a tropach Smętka, Kraków 1974.

Z.D. [Z. Dudzińska], Andrzej Samulowski - księgarz, działacz, poeta, „Głos Olsztyń­

ski” 1958, nr 119 z 21 V.

Zientara-Malewska M., Andrzej Samulowski gorący patriota, syn ludu warmińskiego,

„Życie Olsztyńskie” 1948, n r 92 z 4 IV.

Zientara-M alewska M., Gietrzwałd warmińska Częstochowa, tamże, 1948, n r 97 z 9 IV.

Zientara-Malewska M., Płomienne serce Gietrzwałdu, „Słowo na Warmii i Mazurach”

[dalej Słowo] 1953, nr 1.

Zientara-Malewska M., Wspomnienie o Andrzeju Samulowskim, tamże 1958, nr 16.

Summary

T he sk e tch a im s a t p re s e n tin g p a trio tic a ttitu d e of A ndrzej S am u lo w sk i, w ho w a s e d u ca ­ tio n a l activ is t, bookseller, p u b lis h e r a n d poet, b a s in g on th e stu d ies , w h ic h h a v e b e e n p u b li­

sh e d so far. H e w a s th e m o st c o m m itted W a rm ia k in th e actio n s striv in g for n a tio n a l a w a k e ­ n in g of th e s o u th e rn p a r t o f th is re g io n in th e m id d le of th e 1 9 th c e n tu ry a n d a t th e b eg in n in g of th e 2 0 th c e n tu ry . H e h a d no m a tc h a s fa r a s u n d e r ta k in g actio n s, w h ic h w ere b rin g in g th e W a rm ia k s closer to th e P o lish c u ltu re , a re concerned. H is p e r s is te n t efforts to k eep P olish la n g u a g e in th e s o u th e rn W a rm ia a n d m e a s u re s to involve in th e s e actio n s P o lish people from th e P o m e ra n ia a n d th e G re a te r P o la n d sh o u ld n e v e r be fo rg o tten . H e opened th e bo o k sto re in G ie trz w a łd a n d c o n trib u te d to c re a tio n o f th e „O lsztyn D aily ” [„G azeta O lsz ty ń sk a ”].

Cytaty

Powiązane dokumenty

Dotyczy to zwłaszcza wiedzy biznesowej zarządzających – średni poziom wiedzy biznesowej w grupie firm wysoko konkurencyjnych i wysoko innowacyjnych jest wyraźnie wyższy

Nie zgodził się także z interpretacją, że suma trzech so- lidów, określająca wartość mienia, które chory może swobodnie alienować, ogranicza się do

Jednak ten argument jest bardzo ważny historycznie: Isaac Newton ( 1642-1727) tworzył rachunek różniczkowy i całkowy w silnym związku z fizyką. Po drugie pojęcie prędkości

Wykaz nieruchomości znajduje się na tablicy ogłoszeń MOSir i Urzędu Miasta ruda Śląska. Dodatkowych informacji udziela Miejski

Są to, w kolejności nagrywania: Lola Singer, Israel Gutman, Józef Kliger, Mosze Pech, Haviva Feldman, Yochi Rabinowitz, Itzhak Saar, Mosze Rozenblum, Miriam Rozenblum,

The analysis assumes the stabilization of one- sided embankment, using a vertical wall made of gabion baskets, constructed in three variants: 2 (variant I), 3 (variant II) and

Siedząc biblijny obraz oraz jego interpretacje u Ojców Kościoła i pisarzy starożytności chrześcijańskiej, można zauważyć, iż wiarę chrześci­ jańską w jej

Gabinet Numizmatyczny Rocznik Muzeum Narodowego w Kielcach 16,