22.05.2020 piątek
Temat: Niedługo pójdę do szkoły.
1. „Literowy szyfr” - rozwiązanie zakodowanego hasła wprowadzającego do zajęć (załącznik 1).
• Rodzic rozkłada kartki, na których znajduje się litera, a pod nią liczba. Następnie kolejno układa obrazki przedstawiające żyrafę, węże, pingwiny, rybki, gąsienice, mrówki. (Karty można stworzyć rysując zamiast zwierząt odpowiednią liczbę kropek lub dowolnych symboli).
• Dziecko po kolei nazywa zwierzę, podaje jego liczbę, a następnie odszukuje kartkę z liczbą odpowiadającą elementom i zakrywa nią obrazek.
• Gdy wszystkie obrazki zostaną zasłonięte, dziecko odczytuje hasło (LITERY).
2. Słuchanie opowiadania A. Borowieckiej „Niedługo pójdę do szkoły”.
W ostatni dzień wakacji Bartuś ze swoją młodszą siostrą Martynką i z mamą wybrali się na spacer.
Najpierw poszli do parku i na huśtawki, a potem w drodze do domu mijali szkołę, do której rodzeństwo miało uczęszczać od września.
– Tu jest wejście – powiedział Bartuś, gdyż dobrze znał już ten budynek jako przyszły uczeń drugiej klasy.
– Zaraz obok znajduje się szatnia, a ten duży gmach to sala gimnastyczna. – Pokazywał siostrze.
Lecz Martynka miała niezbyt wyraźną minkę. Najwidoczniej bała się pierwszego dnia w szkole i nawet myśl, że będzie tam razem z bratem, nie dodawała jej otuchy.
– Ojej, jaka ta szkoła jest duża – zmartwiła się dziewczynka. Zaraz przyszło jej na myśl ukochane Kasztankowe Przedszkole z małymi przytulnymi salami i łezka zakręciła się w oku. – A gdzie jest plac zabaw? – spytała nieśmiało.
– Plac zabaw? – zdziwił się Bartuś. – W szkole nie ma placu zabaw – odparł bez zastanowienia, lecz widząc smutną minę Martynki, dodał zaraz: – Ale nie martw się, za szkołą jest małpi gaj i różne sprzęty do ćwiczeń, jest też bardzo długa zjeżdżalnia, na pewno ci się spodoba. No i oczywiście jest wielkie boisko, gdzie można biegać i grać w piłkę. Zawsze podczas przerw urządzamy tam sobie wyścigi z kolegami.
– A jeśli nie będę miała żadnych kolegów ani koleżanek? – zapytała zmartwiona siostrzyczka.
Bartuś poklepał ją po pleckach, jakby w ten sposób chciał powiedzieć, że o to nie musi się martwić i rzekł:
– Każdy z kimś się koleguje. W szkole jest tyle dzieci, że z pewnością poznasz tam nowe koleżanki.
– Zresztą w twojej klasie będą Filip i Marlenka z twojej przedszkolnej grupy – dodała mama.
Martynka uśmiechnęła się lekko, gdyż bardzo lubiła bawić się z Marlenką w przedszkolu i zrobiło jej się trochę raźniej.
– A jak zakolegować się z nowymi dziećmi? – spytała dziewczynka.
– To bardzo proste – rzekł Bartuś. – Wystarczy być dla innych uprzejmym, pożyczać kredki, gdy ktoś o to poprosi, czasem podzielić się cukierkami. Poza tym sama zobaczysz, jakie to proste. Ja też pierwszego dnia się bałem, że nie będę miał kolegów. I wiesz, co zrobiłem?
– Co takiego? – spytała z zainteresowaniem Martynka.
– Wziąłem ze sobą swój mały czerwony samochodzik. Schowałem go do kieszonki plecaka i na przerwie po pierwszej lekcji wyjąłem go i pokazałem koledze, z którym siedziałem w ławce. A kiedy zaczęliśmy się razem bawić, zaraz dołączyło do nas dwóch innych chłopaków i do dziś bardzo się kolegujemy.
I wtedy Martynka przypomniała sobie swój pierwszy dzień w przedszkolu. Wtedy też się bała, że inne dzieci jej nie polubią, a już od pierwszego dnia miała dwie nowe ulubione koleżanki.
– Poza tym w szkole najlepsze jest to – mówił dalej Bartuś – że można się dowiedzieć tylu ciekawych rzeczy! Nauczysz się czytać i pisać, będziesz się uczyć nowych piosenek na zajęciach z muzyki i malować na plastyce. Do tego są też lekcje gimnastyki… Szkoła jest super! – krzyknął z entuzjazmem, bo
rzeczywiście nie mógł się doczekać rozpoczęcia roku szkolnego.
Już tydzień wcześniej podpisał swoje nowe zeszyty i poobkładał je w kolorowe okładki. Układał przybory w piórniku i przeglądał nowe pachnące podręczniki. A największą radość sprawiło mu kupno nowych butów na zajęcia gimnastyczne. Były w odblaskowych kolorach i Bartuś był pewien, że wszystkim kolegom będą się podobały.
Po powrocie do domu Martynka już nie bała się tak bardzo swojego pierwszego dnia w szkole. Nawet trochę nie mogła się go doczekać. Lecz na wszelki wypadek wsunęła do plecaka swoją ulubioną lalkę, gdyby miała się przydać do przełamania pierwszych lodów.
• Rozmowa na temat opowiadania:
- Z kim Martynka wybrała się na spacer?
- Co dzieci mijały po drodze?
- Dlaczego Martynka zasmuciła się na widok szkoły?
- Jak wtedy Bartuś pocieszył siostrę?
- Co zrobił Bartuś, żeby zakolegować się z dziećmi w klasie?
- Dlaczego według Bartusia, szkoła jest super?
- Jak Bartuś przygotował się do szkoły?
- Czy Martynka przestała bać się pierwszego dnia w szkole?
- Jakie znasz sposoby, aby zakolegować się z innymi?
3. „Sylaby do pary” – układanie wyrazów z sylab (załącznik 2).
• Rodzic rozcina sylaby z każdego kartonika.
• Pierwszą sylabę (ko, ma, la, ba) układamy na dywanie. Pozostałe odwracamy i rozsypujemy w pobliżu.
• Dziecko porusza się przy dowolnej muzyce lub piosence „Rodzinne sposoby na nudę”. Na przerwę w muzyce dziecko odkrywa dowolny kartonik, odczytuje sylabę i próbuje stworzyć wyraz dopasowując do odkrytych sylab (ko, ma, la, ba).
*Jeśli sylab jest za dużo można ograniczyć się do trzech pierwszych obok głównej sylaby.
4. „Litera do pary” – zabawa dydaktyczna (załącznik 3).
• Rodzic układa na dywanie wymieszane litery małe i wielkie (pisane).
• Dziecko tańczy w rytm muzyki.
• Na przerwę w muzyce dziecko wybiera jeden kartonik z małą literą i szuka pasującej do niej litery wielkiej.
5. „Koszyk z literami” – dobieranka literowo – obrazkowa (załącznik 4).
• Małe litery z poprzedniego zadania wkładamy do woreczka lub miseczki. Plansze z obrazkami układamy przed dzieckiem.
• Dziecko losuje małą literę, nazywa ją i wyszukuje obrazek, którego nazwa zaczyna się tą literą. Jeśli dziecko wylosuje „Y”, wtedy wyszukuje obrazek, którego nazwa kończy się na literę y.
6. „Figury na kartce” – doskonalenie orientacji na kartce (załącznik 5).
• Układamy kartkę z figurami przed dzieckiem (można narysować kolorowe figury).
• Rodzic pyta: Jaka figura znajduje się w prawym górnym rogu? Jaka figura jest na dole kartki, w środkowej części? Jaka figura jest…? Dziecko wskazuje.
• Następnie dziecko wycina figury, układa czystą białą kartkę pionowo i układa figury według instrukcji rodzica: Połóż żółty prostokąt w lewym górnym roku, teraz niebieski kwadrat w prawym dolnym rogu;
pomarańczowy kwadrat połóż na górze w środkowej części kartki, itd.
7. „Zaczarowane literki” - twórcze przekształcanie. Rodzic zapisuje na kartce dużą pierwszą literę imienia dziecka. Dziecko komponuje obrazek w wykorzystaniem litery. Dzieci pamiętają, aby wykonać tło.
Załącznik 1
Załącznik 2
Załącznik 3
Załącznik 4
Załącznik 5