Rek, Stanisław
"Kultura starobułgarska (VI-ΧΙ w.)",
Stanczo Waklinow, przeł. Katarzyna
Wierzbicka, Warszawa 1984 : [recenzja]
Przegląd Historyczny 76/2, 393-395
1985
Artykuł umieszczony jest w kolekcji cyfrowej bazhum.muzhp.pl,
gromadzącej zawartość polskich czasopism humanistycznych
i społecznych, tworzonej przez Muzeum Historii Polski w Warszawie
w ramach prac podejmowanych na rzecz zapewnienia otwartego,
powszechnego i trwałego dostępu do polskiego dorobku naukowego
i kulturalnego.
Artykuł został opracowany do udostępnienia w Internecie dzięki
wsparciu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach
dofinansowania działalności upowszechniającej naukę.
Z A P I S K I 393
strony z czternastowiecznego „Liber benefactorum ” pochodzącego z benedyktyń skiego klasztoru w St Albans (t. II, plate IV — British L ibrary MS. Cotton Nero D VII, f. 96v). Kodeks ten zawiera m. in. stylizowane portrety dobroczyńców. J e żeliby sądzić n a podstawie opublikowanej strony, na m iniaturach wyrażono w sposób symboliczny, czym dany benefaktor zasłużył się klasztorowi: kto ofiarow ał ziemię, ten trzym a w ręku dokum ent, kto zaś darow ał pieniądze, dzierży sakiewkę.
Omawiana publikacja jest przede wszystkim kom entarzem do twórczości po szczególnych pisarzy i analizą poszczególnych utworów. Niewiele natom iast uwagi i miejsca autorka poświęca temu, co jest charakterystyczne dla historiografii śre dniowiecznej pojętej jako pewna całość. W m ałym też stopniu G ransden uwzględ nia ram y kulturow e i społeczne, w których rozwijało się dziejopisarstwo wieków średnich. Ale sylwetki kronikarzy i biografów, kreślone w sposób treściwy a je dnocześnie przejrzysty, składają się na obraz, który pozwoli czytelnikowi wyrobić sobie pogląd na całokształt średniowiecznej historiografii angielskiej.
Antonia G ransden jest w ychowanką Somerville College w Oksfordzie. Dokto ryzowała się na U niwersytecie Londyńskim, obecnie zaś w ykłada historię średnio wieczną na Uniwersytecie w Nottingham.
R. M.
Stanczo W а к 1 i n o w, K ultura starobułgarska (VI— X I w), prze łożyła K atarzyna W i e r z b i c k a , Państw ow y Instytut Wydawniczy, W arszawa 1984, s. 326.
Książka zaliczana do klasycznych pozycji w dziedzinie archeologii i k ultury średniowiecznej Bułgarii w osiem lat od chwili swej bułgarskiej edycji trafia do rąk czytelnika polskiego. Celem autora, wytraw nego badacza bułgarskiej kultury m aterialnej, łączącego zdolność do teoretycznej refleksji z głęboką wiedzą p ra k tyczną nabytą w czasie w ykopalisk na najw ażniejszych stanow iskach archeolo gicznych w swoim k raju, było prześledzenie procesu pow staw ania jednolitej k u l tu ry starobułgarskiej. W momencie ukazania się książki dalekie od zakończenia były badania archeologiczne w Plisce i Presław iu — już po opublikowaniu pracy W a k l i n o w a opublikowano trzytom owy jak dotąd efekt badań („Sbornik Plis- ka — P resław ”), ukazała się także poświęcona presław skiej architekturze kościel nej i klasztornej praca Neli C z a n e w e j - D a n c z e w s k i e j , podstawową pracę o życiu i kulturze Protobułgarów w ydał Weselin B e s z e w l i e w najw ybitniejszy z bułgarskich badaczy tej problem atyki. Również wykazana przez autora znajo mość nowszej lite ratu ry slawistycznej i bizantynistycznej pozostawia wiele do życzenia. Mimo tych zastrzeżeń praca W aklinowa pozostaje wartościową pozycją podstawową od której w ykorzystania rozpoczynać się winno wszelkie badania do tyczące bułgarskiej k u ltu ry zwłaszcza m aterialnej i sztuki.
Obszerny m ateriał faktograficzny powiązany z odpowiednim aparatem przy pisów podzielił autor między cztery rozdziały w yodrębnione na zasadzie chrono logicznej. W rozdziale pierwszym (s. 15—34) m ającym ch arak ter wstępny W akli- now omówił dzieje i k u ltu rę Słow ian i Protobułgarów — dwóch zasadniczych e t nicznych czynników kulturotw órczych — przed powstaniem Pierwszego Państw a Bułgarskiego. Autor nie odpowiada w prawdzie w prost n a m ający w ieloletnią m e trykę spór o stopień rozwoju kulturowego obu ludów ale z przytoczonych prze zeń inform acji, a zwłaszcza wobec znanej większej ruchliwości ludów koczow niczych i faktu kontrolow ania przez Protobułgarów starobułgarskiej organizacji państwowej będącej fundatorem m onum entalnych budowli, w ynikałaby większa
394 Z A P IS K I
rola kulturotw órcza Protobułgarów . Dodatkowe argum enty na rzecz tej tezy to występowanie w zdobnictwie i architekturze pałacowej w yraźnych elem entów orientalnych sasanidzkich, syryjskich, kaukaskich, czy wręcz arabskich (trafnie wyeksponowane przez S. W aklinowa) co odpowiadałoby gustom Protobułgarów , których k u ltu ra w czasie pobytu w tzw. Wielkiej Bułgarii w yraźnie ulegała w pły wom irańskim . Nie posiadali też Słowianie przed wynalezieniem głagolicy pisma — a przynajm niej brak na to dowodów archeologicznych, chociaż znamy napisy w języku starobułgarskim . Autor jest zwolennikiem tezy o federacyjnym charakterze Pierwszego Państw a Bułgarskiego i to założenie należy do głównych przesłanek pozażródłowych pracy.
Rozdzał drugi (s. 55—74) autor poświęca kulturze bizantyńskiej na Bałkanach w chwili przybycia tam Słowian a następnie Protobułgarów. Słuszną w ydaje się zarówno konstatacja W aklinowa o upadku prow incjonalnej k ultury i gospodarki bizantyńskiej oraz różnicy w tempie i form ach recypow ania pewnych elementów k u ltury i gospodarki bizantyńskiej między Słowianam i w orbicie adm inistracji p ań stwowej i kościelnej oraz gospodarki bizantyńskiej, a tym i którzy zamieszkiwali obszar państw a bułgarskiego.
Najdłuższym i najciekawszym w całej pracy W aklinowa jest rozdział trzeci prezentujący kulturę Słowian i Protobułgarów w pogańskim okresie państw a sta- robułgarskiego (s. 74—188). W rozdziale tym zaledwie kilkanaście stron poświę cono Słowianom. Przy tej okazji rodzi się pew na refleksja: z uwagi na protobuł- garski charakter m onum entalnej architektury zarówno sakralnej jak świeckiej, całkowity brak znalezisk archeologicznych słowiańskich obiektów sakralnych (św ią tynie, posągi) oraz rzadkie wychodzenie wniosków autora poza sferę k u ltu ry m a terialnej, budowanie obrazu k ultury słowiańskiej tylko w oparciu o znaleziska archeologiczne wypada uznać za chybione. To co z takim powodzeniem służy poz naniu całej k u ltu ry protobułgarskiej nie może w ystarczyć przy badaniu słowiań skiej. Na odtworzenie obrazu bułgarskiej k u ltu ry słowiańskiej w średniowieczu pozwolą dopiero porównawcze badania współczesnych k u ltu r słowiańskich biorące za podstawę folklor, mitologię, ślady językowe, onom astykę i toponomastykę. Do najbardziej spornych należy problem źródeł inspiracji monum entalnego budow nic tw a protobułgarskiego. Nie można wykluczyć zarówno wpływów idących z te ry torium Bizancjum jak potencjalnych wzorów z zachodu, zwłaszcza z kręgu akw i- lejskiego. W aklinow jednak z charakterystyczną dla siebie konsekwencją nie w y kluczając roli Bizancjum jako pośrednika doszukuje się inspiracji orientalnych, kaukaskich, irańskich a zwłaszcza syryjskich i arabskich. Obecność tego „motywu wschodniego” w ydaje się zasadniczym elem entem w yróżniającym koncepcje W a klinow a spośród innych poglądów na genezę i czynniki kształtujące kulturę b u ł garską.
Rozdział czw arty obejm uje okres slawizacji językowej i ideowej chrystiani zacji k u ltu ry bułgarskiej (s. 188—260). Do najciekaw szych fragm entów należą roz ważanie na tem at arch itek tu ry kolejnej stolicy Bułgarii Presław ia Wielkiego. P r a cę Stanczo W aklinowa z grupy innych książek poświęconych tej problem atyce korzystnie wyróżnia podkreślanie zarówno hipotetyczności wielu swych wniosków ja k też ujaw nianie przesłanek ich przyjęcia, co daje czytelnikowi w gląd w w a r- szat archeologa-bałkanisty. Problemem, którego W aklinow nie starał się rozwiązać, a który funkcjonuje wśród badaczy historii politycznej Bułgarii jest spraw a istnie nia bądź nieistnienia iunctim. pomiędzy zwiększeniem liczebności elem entu proto bułgarskiego za panow ania chana K rum a (802—814), a zwolnieniem tem pa sla wizacji społeczeństwa i państw a bułgarskiego.
Można przypuszzcać, ' że mimo drobnych błędów tłum acza i redaktora, na których szczegółowe przytaczanie brak m iejsca praca znajdzie uznanie w śród
Z A P ISK I 395
archeologów, antropologów i historyków polskich, a także szerszego grona nie- specjalistów przyczyniając się do wzbogacenia znajomości dziejów i k u ltury Bułgarii.
S. R. George H e n d e r s o n , Wczesne średniowiecze, przełożył P iotr P a s z k i e w i c z , Państwowe W ydawnictwo Naukowe, W arszawa 1984, s. 297, ilustr.
Publikacja jest kolejnym przekładem serii opracow ań dziejów sztuki angiel skiego w ydaw nictw a Penguin Books. Dotychczas ukazały się w Polsce pozycje dotyczące rzeźby średniowiecznej, wczesnego i osobno dojrzałego renesansu, m a- nieryzm u i rom antyzm u. Autor rezygnując z systematycznego w ykładu nie dał przeglądu najbardziej znaczących dzieł .i zabytków. K siążka zaw iera pięć szkiców w prow adzających w problem y w yobraźni artystycznej epoki (do X II w). Po w pro w adzeniu przedstawione zostały: trw anie tradycji barbarzyńskich (dla czytelnika polskiego to chyba najbardziej nowe i interesujące partie), jako rozwinięcie tych zagadnień rozdział następny zatytułow any „świat potw orów ”, dalej problem y re cepcji antyku, obrazowe cykle narracyjne (laickie i świeckie) oraz symbolika Krzyża Świętego. Autor kładzie nacisk na m ateriał germ ański i celtycki z zabyt kam i angielskim i na czele.
S. G.
Dzieje Lubelszczyzny t. III: Słow nik historyczno-geograficzny w o jew ództw a lubelskiego w średniowieczu, opracował Stanisław K u r a ś ,
Państw ow e W ydawnictwo Naukowe, W arszawa 1983, s. 319.
Publikacja w 1971 r. w ram ach „Słownika historyczno-geograficznego ziem pol skich w średniowieczu” zeszytów dotyczących ziemi chełmińskiej i ziemi wyszo grodzkiej nie naw iązała do formy wydanego w 1963 r. słownika ziemi w ieluń skiej. Następne zeszyty dotyczyły województwa krakowskiego (cz. 1, z. 1, 1980), płockiego (z. 1—2, 1981), poznańskiego (cz. 1, z. 1—2, 1982—1983) i ukazywały się we w m iarę jednolitej szacie graficznej. Zryw a z nią tom województwa lubel skiego, dostosowując form at do poprzednich części opracow ania dziejów Lubel szczyzny. Poza tym autor trzym a się zasad serii słowników. Opracowanie objęło obszar województwa lubelskiego w granicach XV—XVIII w. Uwzględniono osady i obiekty fizjograficzne pojaw iające się w źródłach do 1530 r. (we w stępie s. 15 błąd korektorskí zniekształcił datę na 1830) i nieco osad powstałych trochę później. Dało to 843 hasła osad (680 istnieje do dziś, 40 przeszło w części wsi lub obiekty fizjograficzne, 123 zaginęło), 61 haseł obiektów fizjograficznych oraz 19 haseł je dnostek takich jak ziemia, powiat, starostwo, klucz (tu ważne zestawienia obsady personalnej urzędów). K w erenda źródłowa obok m ateriałów drukowanych objęła przede w szystkim zachowane fragm enty ksiąg sądowych różnych typów: ziemskie, podkomorskie, kasztelana lubelskiego, wojewody lubelskiego, oficjała lubelskiego (nieco inform acji także z grodzkich i ziemskich oraz kościelnych krakowskich). Księgi ekscerpowano w całości do około 1470 r., potem uwzględniano najw ażniej sze dane. Sięgnięto do najstarszych rejestrów poborowych z la t 1531 i 1533, retrospektyw nie w ykorzystano lustracje 1564/1565 r. i późniejsze. Tom zawiera sko rowidze: nazw terenow ych, nazw miejscowych spoza województwa lubelskiego oraz rzeczowy. Brak m apy ma zastąpić w ydana w 1966 r. w ram ach „Atlasu histo rycznego” mapa województwa lubelskiego w Ii-ej połowie X V I'w.