STU D IA S O C JO L O G IC Z N E 2(102. 1 (164) ISSN 0039-3371
Joanna H eidtm an
U n iw e rsy tet Jag iello ń sk i
STRUKTURALNE I INDYW IDUALNE M ECHANIZM Y POWSTAWANIA I DYSTRYBUCJI W łADZY
W SIECIACH KONFLIKTU.
MODEL TEORETYCZNY I TESTY EKSPERYMENTALNE*
Celem artykułu jest przedstawienie badań eksperymentalnych nad dystrybucją wła
dzy w relacjach i strukturach konfliktu. Badania te testują przewidywania sieciowej te
orii konfliktu należącej do szerszego programu teoretycznego teorii elementarnej. Kon
flikt jest tu zdefiniowany jako relacja, w której obie strony posiadają cenne zasoby pod
legające negocjacji i podziałowi oraz sankcje negatywne, których mogą użyć przeciwko sobie, jeśli porozumienie nie zostanie zawarte. Podstawowym pytaniem teorii jest pyta
nie o to, ja k zasoby zostaną podzielone pomiędzy aktorów społecznych, biorąc pod uwagę cechy struktury, reguły negocjacji oraz subiektywne prawdopodobieństwo stra
ty w przypadku konfrontacji. Przedstawiony i testowany empirycznie moclel teoretyczny wykazuje, że przewaga wobec innych pozycji w strukturze nie jest związana z cechami czy uzdolnieniami jednostki okupującej dane miejsce, ale wiąże się ze strukturą, to jest Z położeniem w sieci oraz rodzajem powiązań pomiędzy pozycjami. Silne struktury kon
fliktu umożliwiają koncentrację oraz centralizację władzy na jednej pozycji w sieci. Po
zycja ta uzyskuje maksymalne wyniki kosztem partnerów, nawet jeśli jednostka ją zaj
mująca pozostaje całkowicie bierna. Przewaga we władzy jest jednak osłabiana przez umożliwienie aktorom swobodnej manipulacji sankcjami negatywnymi.
Główne pojęcia: struktura społeczna, relacja konfliktu, konfrontacja, władza, aktor.
In s ty tu t S o c jo lo g ii, U n iw e rs y te t J a g ie llo ń s k i, ul. G ro d z k a 52, 3 1 -0 4 4 K ra k ó w ; e -m ail:
usm a zu r@ c y f-k r. e d u . pl
* A utorka składa podziękow ania K om itetow i B adań N aukow ych za grant nr: 1H02E 001 14, który um ożliw i! realizację projektu badaw czego. A rtykuł p rzedstaw ia najw ażniejsze w yniki pracy dok
torskiej „S ieciow a teoria konfliktu. H ipotezy teoretyczne i testy eksperym entalne” i zo stał ukończony podczas pobytu autorki w Cornell U niversity, ufundow anego przez F undację na R zecz N auki Polskiej.
A utorka w yraża w dzięczność Jackow i Szm atce i G rzegorzow i L issow skiem u za cenne uw agi do w cześniejszej w ersji artykułu oraz Tadeuszow i Sozańskiem u za pom oc p rzy analizie danych.
JOANNA HEIDTMAN
W prowadzenie
K onflikt je st jed n y m z podstaw ow ych typów relacji społecznych zachodzą
cych tak pom iędzy indyw idualnym i, ja k i zbiorow ym i aktoram i społecznym i.
A nalizow any je st w socjologii oraz w psychologii społecznej głów nie pod kątem jeg o przyczyn, strategii stron zaangażow anych w tę relację oraz w yniku interak
cji. W sw oim teoretycznym program ie badaw czym elem entarnych relacji spo
łecznych D avid W ilier przedstaw ił taki m odel konfliktu, w którym aktorzy m ają do dyspozycji jed y n ie sankcje negatyw ne, które m o gą zastosow ać w stosunku do partnera interakcji. Jeśli sankcje zostan ą użyte, obaj aktorzy po n o szą straty - w y
nik relacji je st dla obu stron negatyw ny. Poniew aż aktorzy rozum iani są w ra
m ach teorii jak o podm ioty racjonalne, nie b ęd ą oni w chodzić w ten typ relacji (W ilier 1987. W ilier i M arkovsky 1993, W ilier 1999). Tym sam ym w teorii, która m a przew idyw ać w yniki interakcji dla aktorów w kategoriach ich korzyści, badanie konfliktu oraz jeg o dynam iki było całkow icie niem ożliw e. Jednakże konflikty pom iędzy jedno stkam i i grupam i m ają m iejsce i trudno byłoby przyjąć, że jed y n ie aktorzy nieracjonalni, czy też posiadający błędne inform acje na tem at preferencji partnera, w chodzą w ten typ relacji społecznej.
R ozszerzając teoretyczny program badaw czy teorii elem entarnej (dalej TE), Jacek Szm atka oraz jeg o w spółpracow nicy sform ułow ali now y m odel relacji konfliktu, który odpow iada w arunkom zakresow ym określonym w program ie badaw czym TE, je s t zgodny ze zbiorem pojęć zastosow anych w program ie, utrzym uje jeg o założenia i pozw ala na badanie dynam iki w ładzy w sieciach spo
łecznych, w których aktorzy połączeni są relacją konfliktu (S zm atka i M azur 1996 a, Szm atka i inni 1996, Szm atka i inni 1998). W m o d e lu tym aktorzy spo
łeczni p o siadają tak cenione przez nich zasoby pozytyw ne, których podział m o
że podlegać negocjacjom , ja k i sankcje negatyw ne, które m ogą zostać użyte w przypadku, gdy żadne porozum ienie nie zostanie osiągnięte. Szersze struktury m odelow ane są jak o sieci zbudow ane z tak zdefiniow anych relacji konfliktu.
G łów nym pytaniem sieciowej teorii konfliktu, w ram ach której pow stał ten m odel, je st pytanie o to, czy i w jaki sposób w strukturze pow stanie zróżnicow a
nie władzy, ja k ie w arunki spow odują takie zróżnicow anie i które pozycje będą pozycjam i dom inującym i. P rzedstaw ione w artykule badania m ają na celu test m odelu teoretycznego relacji i struktur konfliktu i uzyskanych za jeg o pom ocą przew idyw ań teoretycznych, a także identyfikację now ych kierunków rozw oju teorii. Praca teoretyczna oraz przeprow adzone testy eksperym entalne są elem en
tem rozw oju teorii w ram ach szerszego teoretycznego program u badaw czego (Szm atka i M azur 1996b, H eidtm an 1999, H eidtm an i Szm atka 2000). M ają one charakter badań podstaw ow ych, których celem je s t tw orzenie i testow anie syste
m u tw ierdzeń teoretycznych dotyczących określonego zjaw iska, w tym przy pad ku w ładzy w relacjach i strukturach konfliktu. Praca ta m a w ięc na celu p o sze
STRUKTURALNE I INDYWIDUALNE MECHANIZMY POWSTAWANIA I DYSTRYBUCJI WŁADZY...
rzanie i kum ulację w iedzy na tem at interakcji i struktury społecznej (C ohen 1997: 85).
Konflikt i konfrontacja
W klasycznych, ogólnych orientacjach konfliktow ych, ja k i w e w spó łcze
snych, bardziej szczegółow ych teoriach konfliktu, term in „konflikt” obejm uje szereg zjaw isk od w spółzaw odnictw a, antagonizm u i sprzeczności interesów (D ah ren d o rf 1959, Sim m el 1955) aż po przem oc, o tw artą w alkę i konfrontację (M ack i S nyder 1957, C oscr 1956, B ernard 1960, B oulding 1957, B lalock 1987).
W iele teorii obejm uje w szystkie w ym ienione zjaw iska (m iędzy innym i: Schel- ling 1960, R apoport 1960, Rex 1961). Przy tak szeroko zdefiniow anym pojęciu, w istocie każdy stosunek społeczny w m niejszym lub w iększym stopniu cechuje się „konfliktem ” (patrz: szeroka dyskusja na tem at pojęcia konfliktu: F ink 1968, M ucha 1978: 3 0 6 -3 1 7 , Turner 1985: 244 -264).
W literaturze socjologicznej dom inują dwa odm ienne rozum ienia konfliktu.
P ierw sze koncentruje się na potencjalności relacji, czyli na niezgodności intere
sów , w artości lub celów (C oser 1956, M ack i S nyder 1957). D rugie rozum ienie kładzie nacisk na aspekt aktualny, czyli rzeczyw iste zachow ania stron m ające na celu p o g o rszen ie sytuacji p a rtnera (D ahrendorf 1959, B lalock 1987, 1989).
N iezgodności dotyczące zakresu pojęcia rysujące się w yraźnie w „teoriach konfliktow ych” rozw ijanych w latach 60., w ynikały z rozłącznego traktow ania konfliktu ja k o stanu oraz jak o procesu (B ernard 1957, 1960). W przypadku teo
rii strukturalnej, ja k ą je s t sieciow a teoria konfliktu, oba te aspekty po zo stają n ie
rozłączne: konflikt je s t rozum iany jak o relacja, w której w ystępuje niezgodność interesów stron, i w której jedn ocześnie aktorzy m ają dostęp do negatyw nych sankcji, stosow anych w przypadku konfrontacji. K onflikt obejm uje zarów no proces negocjacji, ja k i stan konfrontacji. Pierw szy zw iązany je s t ze sposobem poszukiw ania porozum ienia, koniecznego w przypadku sprzeczności interesów, drugi pojaw ia się, gdy porozum ienie nie zostaje osiągnięte.
A by doszło do negocjacji, m u sz ą je d n a k istnieć w relacji także takie interesy, które są dla aktorów zbieżne. W przypadku konfliktu je st to dążenie do p o ro zu m ienia, czyli takiego w yniku, na który obie strony w y rażają zgodę. W ynik rela
cji konfliktu je s t w ięc w ynikiem w spólnym - żaden z aktorów nie zrealizuje sw oich interesów bez zgody partnera. R elacja konfliktu je s t sy tuacją o m oty
w ach m ieszanych: dążenie do osiągnięcia porozum ienia tw orzy m otyw ację do kooperacji, natom iast dążenie do uzyskania indyw idualnej przew agi - do ryw a
lizacji. Taka charakterystyka relacji konfliktu pozw ala na jej analizę ja k o relacji władzy, gdyż relacje w ładzy w sposób konieczny zaw ierają m otyw y m ieszane:
„K iedy interesy są w yłącznie opozycyjne, nie istnieje w relacji żaden w zajem nie
1 0 JOANNA HEIDTMAN
akceptow any w ynik i porozum ienie je st niem ożliw e. Jeśli zaś interesy są całko
w icie zbieżne, żaden w ynik nic m oże być osiągnięty kosztem partnera, czyli nikt nie osiąga przew agi. Zjaw isko w ładzy m a m iejsce wtedy, gdy dw ie strony, m o tyw ow ane do osiągania odm iennych rezultatów , są zm uszone osiągnąć w spólne porozum ienie” (Karr, M azur i W ilier 1999: 4).
Struktura sieciowa - podstawowe terminy teorii
C entralne pytanie, na które sieciow a teoria konfliktu m a odpow iedzieć, m oż
na sform ułow ać następująco: W ja k i sposób struktura determ inuje zachow ania aktorów p o zo stających w relacji konfliktu?, oraz bardziej szczegółow o: W ja k i sposób zostaje zdeterm inow any rozkład w ładzy w strukturze składającej się z p o w iązanych ze sobą relacji konfliktu? Struktura oznacza tu zespół pow iązanych ze sobą pozycji zaw ierających w artościow e zasoby i zajm ow anych przez aktorów społecznych: „Pozycje zajm ow ane są przez aktorów, których interesy, w artości i przekonania m ają sw oje źródło w relacjach, pozycjach i zasobach” (W ilier i Szm atka 1993: 39).
P ozycje i relacje tw o rzą struktury, przedstaw iane w teorii za p o m o cą sieci, które m o g ą przybierać różne, w zględnie trw ałe formy. Sieć konfliktu je st geom e
tryczną konstrukcją, która um ożliw ia reprezentację elem entów składających się na działania społeczne. D ziałania te m odelow ane są w ram ach teorii, a ich skła
dow ym i są aktorzy, zasoby i sankcje społeczne. Sieć, jak o geom etryczna ko n
strukcja, pozw ala także na tw orzenie m odeli podstaw ow ych relacji i struktur:
wymiany, p rzym u su i konfliktu (W ilier 1981, W ilier i M arkovsky 1993, Uhl 1993). Sięgając do analiz Sim m ela, strukturę rozum ie się tu jak o kom pozycję prostych elem entów , a ściślej jak o konfigurację pow iązanych ze sobą relacji spo
łecznych. Struktura je s t w ięc „geom etrią u k ładu ” oraz zasadniczym czynnikiem w arunkującym zachow ania aktorów znajdujących się w tym układzie.
A ktorzy w chodzący w interakcje w ram ach struktury zdefiniow ani są jak o podm ioty (indyw idualne lub zbiorow e) podejm ujące decyzje, posiadające p refe
rencje, przekonania oraz procedury decyzyjne. Sankcje rozum iane są jak o dzia
łania społeczne zm ieniające stan preferencji aktora, który otrzym uje tę sankcję.
Sankcja pozytyw na to działanie, które zm ienia stan rzeczy na bardziej p refero w any przez aktora j ą otrzym ującego. Sankcja negatyw na pogarsza stan rzeczy dla aktora, który j ą otrzym uje. Elem entarne pojęcia teorii p o zw alają na m o d elo w anie najprostszych sieci w postaci diady: dw óch aktorów społecznych oraz sankcje (zasoby, działania), którym i dysponują. Do aktorów i ich działań odnosi się P ierw sza Z asada teorii stw ierdzająca, iż „aktorzy społeczni d ziałają tak, aby m aksym alizow ać sw oje oczekiw ane w ypłaty” (W ilier i M arkovsky 1993: 328).
Z asada ta nie je s t tw ierdzeniem na tem at rzeczyw istych m otyw acji czy zacho
STRUKTURALNE I INDYWIDUALNE MECHANIZMY POWSTAWANIA I DYSTRYBUCJI WŁADZY... J J
wań poszczególnych ludzi lub grup - służy jed y n ie jak o założenie teorii, które pozw ala na w yprow adzanie z niej przew idyw ań. B iorąc w ięc pod uw agę P ierw szą Z asadę m ożem y stw ierdzić, że w dowolnej m odelow anej przez nas relacji, dla każdego m ożliw ego przepływ u sankcji pom iędzy A i B, aktor preferuje otrzym anie sankcji pozytyw nej w stosunku do braku sankcji oraz brak sankcji w stosunku do otrzym ania sankcji negatyw nej.
Przyjęcie pow yższego założenia będzie m iało istotne konsekw encje, kiedy będziem y poszukiw ali w yniku negocjacji w tej relacji: „Z astosow anie Pierw szej Zasady um ieszcza aktorów w kontekście interpersonalnym . Pow oduje, iż teoria w ychodzi poza działania indyw idualne, analizując relacje społeczne” (W ilier i M arkovsky 1993: 328). W ym ienione w cześniej cechy definicyjne aktora spo
łecznego takie ja k posiadanie preferencji, procedur decyzyjnych i przekonań do
tyczących działań i intencji partnera nie stw ierdzają nic na tem at zachow ania lu
dzi: „Z asada P ierw sza teorii elem entarnej nie form ułuje żadnych założeń na te mat ludzi, ani nie utrudnia aplikow ania jej w celu testow ania teorii lub form ułow ania przew idyw ań. A plikacja taka nie polega bow iem na porów nyw a- niu procesów m yślow ych realnych ludzi i aktorów społecznych” (W ilier 1999:
29). Z m etodologicznego, punktu w idzenia sieciow a teoria konfliktu je st p rzykła
dem teorii w ielopoziom ow ej (M arkovsky 1997). N ie przesądza o w iększej lub m niejszej w ażności struktur w życiu społecznym , ale oferuje w yjaśnienia zjaw i
ska w ładzy i eksploatacji oparte na dynam ice struktury: „(... ) N ie pytam y, czy czynniki zw iązane ze strukturą społeczną są bardziej istotne niż fizjologiczne, lub też czy czynniki poznaw cze są w ażniejsze od oddziaływ ań ekosystem u. Z a
m iast tego m usim y postaw ić inne pytanie - kiedy, w jak ich w arunkach struktura społeczna, fizjologia, czynniki poznaw cze lub ekosystem y są istotne z punktu w idzenia zrozum ienia interesującego nas zjaw iska i, oczyw iście, w ja k i sposób one działają” (M arkovsky 1987: 102, w yróżnienie autora).
M odel konfliktu
Jacek S zm atka w raz z zespołem zap rop on ow ał taki m odel k on fliktu, w którym istnieją ograniczone i cenne dla obu stron zasoby oraz dostęp do sank
cji negatyw nych, które um ożliw iają w yrządzanie szkód partnerow i. W ym iana negatyw nych sankcji i zw iązana z n ią utrata zasobów je s t jed n y m z m ożliw ych w yników w relacji konfliktu. M odel teoretyczny relacji konfliktu dotyczy ak to rów społecznych i podejm ow anych przez nich działań:
1. A ktorzy A i B p osiadają zasoby negatyw ne i pozytyw ne.
2. Z asoby A m ogą zostać przesłane do B na zasadzie w spólnego porozum ienia w ym uszonego przez groźbę zastosow ania przez B sankcji negatyw nej w sto
sunku do A i vice versa.
1 2 JOANNA HEIDTMAN
3. Obaj aktorzy są m otyw ow ani do negocjow ania podziału zasobów p ozy ty w nych na zasadzie w spólnego porozum ienia, w celu uniknięcia kosztów kon
frontacji, które oznaczają elim inację całości posiadanych przez nich zaso
bów (S zm atka i inni 1998: 5 2 ). 1
P rócz konfliktu, także w dw u pozostałych relacjach społecznych, którym i zajm uje się program badaw czy TE - w w ym ianie i przym usie - w ystępuje sprzeczność interesów , m otyw y m ieszane i dw a m ożliw e stany: kiedy aktorzy p od ejm ują negocjacje i dochodzi do podziału zasobów oraz stan konfrontacji, kiedy aktorom nie udaje się osiągnąć porozum ienia. F orm alna definicja ułatw ia oddzielenie od siebie tych trzech niezależnych typów relacji i uchw ycenie specy
fiki konfliktu. W ynik uzyskany przez aktorów w przypadku konfrontacji je st odm ienny dla każdego z typów relacji. W konflikcie, w odróżnieniu od w ym ia
ny i przym usu, brak porozum ienia grozi obustronną utratą cennych zasobów.
Załóżm y, że istnieje dw u aktorów A i B oraz pula zasobów M > 0. D y stry bu cja zasobów przed interakcją w ynosi x goraz y ()(są to zasoby posiadane p ocząt
kow o przez A i przez B). N azw ijm y parę (xf), y g)w ynikiem status q u o i załóżm y, że x ()+ y 0 < M. M ożliw ych je s t w iele sytuacji, ja k na przykład x ()+ y Q = 0 (kie
dy przed rozpoczęciem negocjacji zasoby nic są w łasnością żadnego z aktorów ), lub x 0 + y () = M i x () Φ y g(kiedy przed rozpoczęciem negocjacji pula zasobów je st nierów no rozdzielona pom iędzy aktorów ).
A ktorzy A i B posiadają ograniczony czas, w którym m ają osiągnąć p o ro zu
m ienie dotyczące podziału puli M. W przypadku gdy nie osiągn ą porozum ienia, u zy sk u ją oni w ynik ( x , y ), czyli w ynik konfrontacji (w artości x coraz y są inter
pretow ane ja k o w ypłaty dla A i B w sytuacji, kiedy porozum ienie nie zostaje osiągnięte). W przypadku konfliktu w ynik konfrontacji je s t rezultatem je d n o
1 T w ierd zen ia i m o d ele teorii są w a żn e w ra m ach o k reślo n y ch exp licite w a ru n k ó w z ak re so w y ch o d n o szący c h się do dz ia łań ak to ró w o raz do relacji. W p rzy p ad k u sieciow ej teorii k o n fliktu są one n astęp u jące: (1) A ktorzy sto su ją je d n a k o w e strateg ie w n e g o cjo w an iu p o ro zu m ien ia;
(2) obaj ak to rzy częściej sto su ją san k cje n eg aty w n e ja k o g ro źb y niż rzeczy w iście je przesy łają; (3 ) obaj ak to rzy b ę d ą w y m ien iali sw oje z aso b y p o z y ty w n e „ z a in w esto w an e ” w relację, w celu u n ik n ięcia o trzy m an ia sankcji n eg aty w n ej, które o zn acza e lim in ację je g o zaso b ó w ; (4) aktorzy a k ce p tu ją n a jle p sz ą z o trzy m an y c h ofert; (5) każda z po zy cji je s t p o łączo n a i d ąży do zaw a rcia tran sak cji z je d n ą lub z k ilk o m a p o zy cjam i; (6) n a p o c zątk u każdej ru n d y n e g o cjac y jn ej, w każdej relacji d o stęp n a je s t p u la z aso b ó w p o z y ty w n y ch ; (6a) w każdej relacji obie p o z y cje p o sia d ają san k cje n eg aty w n e, k tó re elim in u ją całość zaso b ó w o trzy m u jąceg o j ą aktora. Jeśli je d e n z aktorów p rz esła ł san k cję, d rag i nie m o że jej u n ik n ąć i o trzy m a j ą z g o d n ie z „ reg u łą p rz esła n ia sankcji n e g aty w n e j” ; (6 b ) w szy sc y ak to rzy p o sia d a ją „praw o do o ch ro n y ” , co o zn acza, że je ś li p o zy ty w n e z aso b y z o stały p rzesłan e n a zasad zie w sp ó ln ie p o d jęteg o p o ro zu m ien ia, san k cja n e g aty w n a w tej relacji n ie m o że zo stać p rzesłan a; (7) k o m p ro m is m o że zostać o siąg n ięty w te d y i ty lk o w tedy, gdy obaj a k to rz y s to su ją san k c je n eg aty w n e je d y n ie ja k o g ro ź b ę i g ro źb a ta j e s t w iary g o d n a; (8) p o d czas jed n e j ru n d y n eg o cjacy jn ej każd a z po zy cji zaw iera tran sak c ję z m ak sy m aln ie j e d n ą p o zy cją (S z m atk a i M a z u r 1996: 2 7 7 -2 7 8 , S zm atka i M azu r 1998: 200).
STRUKTURALNE I INDYWIDUALNE MECHANIZMY POWSTAWANIA I DYSTRYBUCJI WŁADZY... J 3
stronnych działań aktora przeciw ko partnerow i. R edukcja zasobów aktora B z y () do ycje st spow odow ana działaniam i aktora A, a redukcja zasobów A z x ()do x . je st efektem działań podjętych przez B. B iorąc pod uw agę pow yższe założenia, przy braku dodatkow ych w arunków , m ożna w skazać trzy sytuacje, w ja k ic h zn a
leźć się m ogą aktorzy:
1. R elacja w ym iany, w której x c = x 0oraz y = y (). B rak porozum ienia do tyczą
cego podziału M oznacza, że zasoby A i B b ędą zaw sze rów ne tym , które po siadali w m om encie w ejścia w interakcję. Jeśli dojdzie do porozum ienia, każdy z aktorów popraw i sw oje w yniki w stosunku do punktu w yjścia.
2. R elacja p rzy m u su , w której x < x 0oraz y = y 0lub x = x 0o ra z y < y ().W tej relacji jeden z aktorów m oże zlikw idow ać zasoby drugiego, sam em u nic p o nosząc strat. W ynik konfrontacji pogorszy się w stosunku do status quo ty l
ko dla jednego z nich.
3. Relacja konfliktu, w której jc < x ()oraz y < y ().W tej relacji brak po ro zu m ie
nia oznacza, że obaj aktorzy m ogą przesłać sankcje negatyw ne, m szcząc za
soby partnera, które posiadał on na początku interakcji (Szm atka i inni 1998).
K onflikt je s t w ięc sym etryczną relacją społeczną, w której w ynik konfronta
cji je st obustronnie gorszy od w yniku w yjściow ego. R acjonalni aktorzy po siada
j ą jed n ak m otyw ację do angażow ania się w taki typ relacji, poniew aż, prócz sankcji negatyw nych, dostępne są zasoby pozytyw ne, których podział m oże przynieść korzyści oraz pozw ala na uniknięcie strat. M odel ten je st w ięc zgodny z P ierw szą Z asadą teoretycznego program u TE m ów iącą, że aktorzy dążą do ulepszenia sw oich w yników i un ik ają ich pogorszenia. Jeśli jed n ak aktorzy m o
g ą uzyskiw ać korzyści, oznacza to, że m ożliw a je s t pizew ag a niektórych z nich.
Przew aga strukturalna pozycji zw iązana je s t zc zjaw iskiem władzy, rozum ianej jak o „nicobserw ow alna, strukturalnie zdeterm inow ana m ożliw ość uzyskiw ania przez aktora cennych dla niego zasobów w interakcji z innym i aktoram i” (M ar
kovsky, W ilier i Patton 1988: 224). Sieciow a teoria konfliktu, za pom o cą rów na
nia oporu, przew iduje, które pozycje w strukturze osiągną tak ą przew agę, jaka będzie jej w ielkość oraz czy przew aga ta będzie jed y n ie skutkiem w arunków strukturalnych.
Przewidywanie rozkładu władzy w sieciach konfliktu
W ładza m ożliw a je s t tylko w określonych rodzajach relacji społecznych i ty
pach struktur społecznych. A by m ożliw e było określenie w ystąpienia zjaw iska w ładzy w złożonych układach em pirycznych w św iecie społecznym , konieczna je s t identyfikacja tych w arunków , o których teoria stw ierdza, iż są niezbędne do jeg o pojaw ienia się w strukturze. W tw ierdzeniach TE zró żnico w a ny koszt kon
1 4 JOANNA HEIDTMAN
fro n ta c ji je st kluczow y dla pow stania w ładzy w relacji (Karr, M azur i W ilier 1999).
D la przew idyw ania rozkładu w ładzy w sieci w ykorzystuje się pojęcie oporu, które odnosi się do relacji o m otyw ach m ieszanych. Poniew aż interesy aktorów są sprzeczne, najkorzystniejszy w ynik dla aktora A znajduje się dokładnie w punkcie najm niej korzystnego w yniku dla B, dlatego opór B w obec takiego w yniku je st m aksym alny. B rak porozum ienia oznacza jed n ak konfrontację, której w ynik m oże być jednakow y lub różny dla stron, ale w konflikcie zaw sze je s t gorszy> o d w yniku porozum ienia.
O pór aktora je st w yrażony jak o stosunek dw óch dążeń: dążenia do uzyskania m aksym alnego w yniku oraz dążenia do uniknięcia w yniku najgorszego (W ilier 1981: 121-124, Fararo i Skvoretz 1993: 435—438). Z godnie z D rugą Z asad ą TE aktorzy o siągają porozum ienie wtedy, kiedy ich opory (R) w obec danego po ro zum ienia są jednakow e, czyli ΓΕ = R.. R ozw iązanie rów nania jedn ako w ego opo
ru dostarcza inform acji o przew adze lub o braku przew agi pod w zględem w ładzy w relacji. Z przew idyw ań uzyskanych za p o m o cą teorii oporu w ynika, iż izolo
w ana diada konfliktu je s t relacją zrów now ażoną pod w zględem w ładzy (S zm at
ka i inni 1998, Szm atka i M azur 1998). W przypadku konfrontacji obaj aktorzy tracą w szystkie posiadane zasoby, dla obu w ięc w ynik konfrontacji w yniesie ze
ro. Z logiki rów nania oporu w ynika, że je ś li dla obu stron w ynik konfrontacji je s t jednakow y, to żadna ze stron nie uzyska przew agi.
Rozwiązanie równania oporu dla diady konfliktu
Załóżm y, że w diadzie konfliktu aktor A posiada początkow o 10 jed no stek zasobów pozytyw nych, które m ają w artość 10 dla obu aktorów A i B. A ktor A posiada rów nież je d n ą sankcję negatyw ną. A ktor B posiada 5 jed n o stek p o zy tyw nych zasobów oraz je d n ą sankcję negatyw ną. Sankcja negatyw na je s t sank
c ją neutralizującą - kiedy zostaje przesłana, elim inuje całkow icie zasoby aktora j ą otrzym ującego, nie popraw iając w yniku aktora przesyłającego sankcję. Z aso
by pozytyw ne tw orzą pulę podlegającą negocjacjom (x + y g = M ). Pow yższe ustalenia w y znaczają w arunki początkow e dla m odelu diady konfliktu.
R acjonalni aktorzy są m otyw ow ani do dokonania transakcji na poziom ie m a
ksym alnych korzyści lub ja k najbliżej niego, jed n ak nie m o g ą zrealizow ać sw ych m aksym alnych w yników rów nocześnie. Teoria zakłada także, że aktorzy w ykazują najw yższy opór w stosunku do punktu, w którym rozw iązanie przy nio słoby im m inim alne korzyści. N egocjacje pom iędzy aktoram i są ograniczone przez założenie, że aktorzy starają się uniknąć konfrontacji, która oznacza utratę w szystkich posiadanych zasobów. Teoria oporu odnosi porozum ienie pom iędzy aktoram i do dw u opisanych w cześniej param etrów relacji - dążenia aktora do rozw iązania, w którym jeg o w ypłata będzie m aksym alna (M ), oraz dążenia do uniknięcia konfrontacji, która oznacza n ajgorszą m o żliw ą dla niego w ypłatę (*, ).
STRUKTURALNE I INDYWIDUALNE MECHANIZMY POWSTAWANIA I DYSTRYBUCJI WŁADZY... 1 5
Jeśli (λ% v) oznacza jakiekolw iek rozw iązanie rozw ażane przez aktorów w trak cie procesu negocjacji, to opory aktorów zostan ą w yrażone w postaci następują
cych równań:
M - x M - y Ra~ ~ T Z > Rb~ '
M - Xc M — y c
W opisanej wyżej diadzie konfliktu obaj partnerzy p o siad ają je d n ą n eutrali
zującą sankcję negatyw ną. W przypadku konfrontacji zasoby aktora A (x0) u le
gną likw idacji, poniew aż otrzym a on sankcję negatyw ną. O znacza to, że w sytu
acji konfrontacji początkow e zasoby A zostaną zredukow ane do zera: x , = 0.
A nalogicznie dla aktora B. O pór m ożna teraz przedstaw ić za p o m o cą w yrażenia:
M - x M — y Ra~ — . Rb- T y —
Μ M
Poniew aż D ruga Z asada teorii m ówi, że porozum ienie zostaje zaw arte w punkcie rów nego oporu, R A= R ß:
M - x M - v
Μ M
lub prościej,
M ~ x = M —y
Poniew aż x + y = M (aktorzy n egocjują podział całej puli), rozw iązanie rów nania jednak ow eg o oporu je st następujące:
M - x = M - y M = 2x x = M /2 , y = M /2
W opisyw anym przypadku aktorzy p o siadają początkow o zasoby x g = 10 o ra z y 0 = 5, stąd M = 15. N a podstaw ie w yniku rów nania oporu teoria przew idu je, że aktorzy w analizow anej diadzie konfliktu p od zielą dostępne zasoby osią
gając w yniki x = 7, 5 oraz y = 7, 5.
1 6 JOANNA HEIDTMAN
Zróżnicowanie władzy w strukturach konfliktu
R ów nanie oporu ukazuje, w jaki sposób zróżnicow anie w ładzy staje się bez
pośrednim rezultatem zróżnicow anego kosztu konfrontacji pom iędzy aktoram i zajm ującym i poszczególne pozycje w sieci. Teoria w skazuje tu na strukturalne warunki owego zróżnicow ania. „Struktury w ładzy” to sieci, w których rodzaj p o łączenia pom iędzy relacjam i pow oduje, iż niektóre pozycje są stale uprzyw ilejo
wane pod w zględem uzyskiw ania cenionych zasobów. N ajlepiej poznanym w a
runkiem strukturalnym je s t w arunek w ykluczenia z transakcji - ta pozycja w sie
ci, która je st w stanie w ykluczyć inne pozycje, nie ponosząc przy tym strat, jest pozycją strukturalnie uprzyw ilejow aną. Eksperym entalnie, znaczenie w yklucze
nia jak o czynnika pow odującego zróżnicow anie w ładzy w strukturze, zostało w y
kazane w eksperym encie przeprow adzanym przez Stolte i Em ersona (1977), którzy początkow o sądzili, że to czynniki behaw ioralne produkują zróżnicow anie władzy. N astępnie B rennan (1981) w sw oim eksperym encie w ykazał, że przew a
ga we w ładzy określonych pozycji w sieci scentralizow anej (rys. 1) nie w ynika z ich centralnego położenia i w iększego praw dopodobieństw a „nasycenia” aktora j ą zajm ującego (patrz: Em erson 1972). W ładza w ynika z faktu, iż po zycja cen
tralna zaw sze zostaje w łączona do transakcji zaw ieranych w sieci, podczas gdy pozostałe narażone są na wykluczenie. W strukturach, w których w szystkie pozy
cje zostają w łączone, nie będzie m iało m iejsca zróżnicow anie we władzy. B ada
nia te zakończyły okres podejścia redukcjonistycznego do w ym iany społecznej, a badanym czynnikiem pow odującym zróżnicow anie w w ynikach relacji stała się charakterystyka struktury.
R ysunek 1. Scentralizowana sieć silnej władzy typu Branch
Bi
Jeśli w sieci scentralizow anej B ranch (ry s. l) zastosow any zostanie w arunek w ykluczenia, to aktor centralny negocjuje rów nocześnie ze w szystkim i partnera-
STRUKTURALNI·: I INDYWIDUALNE MECHANIZMY POWSTAWANIA I DYSTRYBUCJI WŁADZY... J 7
m i, ale m oże dokonać transakcji tylko z jed n y m z nich. Pozycje peryferyjne zm uszone są do oferow ania pozycji centralnej coraz korzystniejszych dla niej w arunków w celu uniknięcia w ykluczenia, które w konflikcie oznacza całkow i
tą utratę zasobów. Innym i słowy, koszt konfrontacji A w relacji z Bj je s t „po
m niejszony” o tc zasoby, które A uzyska z transakcji z alternatyw nym partnerem B ,. Tym czasem , dla któregokolw iek aktora peryferyjnego konfrontacja oznacza całkow itą utratę zasobów. Z rów nania oporu w ynika, iż w strukturze scentralizo
w anej z w ykluczeniem opór aktora centralnego w zrasta, podczas gdy opór ak to
rów peryferyjnych w obec negocjow anego porozum ienia zdąża stopniow o do ze
ra. O znacza to, że A ostatecznie zaakceptuje tylko m aksym alny zysk z transak
cji, podczas gdy aktor peryferyjny zaakceptuje zysk m inim alny, który jed n ak nadal je s t dla niego korzystniejszy od w yniku konfrontacji (W ilier 1987, Fararo i Skvoretz 1993, Szm atka i W ilier 1995, Szm atka i M azur 1998).
Proces przetargu pom iędzy aktoram i peryferyjnym i um ożliw ia pozycji cen
tralnej regularne otrzym yw anie w w yniku transakcji m aksym alnej ilości zaso
bów dostępnych w relacji. D latego sform ułow ana hipoteza dla scentralizow a
nych sieci konfliktu z w ykluczeniem je s t następująca:
H ip oteza 1: W yniki na pozycji centralnej w sieci k o n flik tu B ranch z w y k luczeniem b ęd ą stopniow o w zrastać w pro cesie n egocjacji.
Sieci słabej władzy
Sieci konfliktu, ale także w ym iany i przym usu, m og ą w ytw arzać w iększe lub m niejsze różnice w e w ładzy ze w zględu na kształt oraz rodzaj po łączenia pom ię
dzy pozycjam i. Jedne, takie ja k sieć B ranch, b ęd ą w ytw arzały m aksym aln ą ku m ulację zasobów na pozycji uprzyw ilejow anej, podczas gdy inne, takie ja k Stem , Line czy Kite (rys. 2) b ęd ą w ytw arzały jed y n ie niew ielkie różnice p om ię
dzy pozycjam i i dlatego zostały nazw ane sieciam i słabej władzy.
R ysunek 2. Sieci słabej władzy B
B,
I
B
B;
c
STEM KITE
Pom im o w spólnego w arunku strukturalnego, jak im je s t w ykluczenie, sieci silnej (B ranch) i słabej (Stem , Line, K ite) w ładzy ró żn ią się w istotny sposób.
Tylko w sieciach silnej w ładzy w ykluczenie prow adzi do przetargu w śród po zy cji peryferyjnych. P eryferia oferują coraz lepsze rozw iązania dla centrum , stara
jąc się o w łączenie do transakcji. Ten w łaśnie proces zapew nia pozycji central
nej otrzym anie m aksim um dostępnych w relacji zasobów. W sieciach słabej w ła
dzy, uzyskanie w ięcej niż m inim alnej p rzew agi na pozycji stru kturaln ie uprzyw ilejow anej w ym aga aktyw nych strategii aktora zajm ującego tę pozycję.
W konsekw encji, siły strukturalne (układ pozycji w raz z w arunkiem w yklucze
nia) utrzy m u ją w ynik w ym iany blisko „punktu rów nego podziału zasobów ” . N ajisto tn iejszą różn icą je s t fakt, iż w sieciach silnej w ładzy w ykluczenie je d nej lub w ięcej pozycji je st pew ne. W sieciach słabej w ładzy albo w szystkie p o zycje są tak samo narażone na w ykluczenie, albo żadna z pozycji nie m oże w y
kluczyć innej bez ponoszenia w łasnych kosztów. W tych typach struktur m iejsce pew nego w ykluczenia zajm uje praw dopodobieństw o bycia w łączonym do trans
akcji (M arkovsky i inni 1993: 202-2 03). O kreśla ono porządek pozycji pod w zględem w ładzy oraz m odyfikuje rów nanie oporu. P ozycje w sieciach słabej w ładzy m ożna uporządkow ać w edług praw dopodobieństw a w łączenia2. Te p o zycje, których praw dopodobieństw o je st w yższe od pozostałych, są strukturalnie uprzyw ilejow ane. L ovaglia i jeg o w spółpracow nicy (1995) rozszerzyli rów nanie oporu, w prow adzając do niego założenie, że praw dopodobieństw o bycia w łączo
nym do transakcji je s t proporcjonalne do oczekiw ań aktora dotyczących jeg o najgorszego wyniku. Aktorzy, którzy są często w ykluczani z transakcji, b ędą więc inaczej szacow ali swoje m ożliw e najlepsze i najgorsze w yniki niż ci, którzy są często w łączani do transakcji. Pierw si b ęd ą zm niejszać swoje aspiracje, dru dzy stosow nie do otrzym yw anych korzyści zw ięk szają jc. W analogicznych sie
ciach konfliktu proces strukturalny spow oduje także zróżnicow anie pod w zglę
dem uzyskiw anych zasobów na pozycjach w sieci:
H ipoteza 2: W sieciach konfliktu z w ykluczeniem pozycje uprzyw ilejo
w ane strukturalnie b ęd ą w ykazyw ały relatyw ną przew agę w ilości uzyski
w anych zasobów w obec pozycji nieuprzyw ilejow anych.
W sieciach słabej władzy, oprócz czynników strukturalnych, isto tną rolę od
gryw a dośw iadczenie i oczekiw ania aktora. W układzie eksperym entalnym akto
rzy negocjujący w w ielu relacjach jednocześn ie n atrafiają na trudność w ade
1 g JOANNA HEIDTMAN
2 W sieci S tem p ra w d o p o d o b ień stw o b y c ia w łą cz o n y m (1) je s t ró w n e 1 dla po zy cji A , (1A= 1), a dla p o zo stały ch pozycji 1B = 0 , 60 o raz lc = 0 , 80), w sieci L in e p ra w d o p o d o b ień stw o dla pozycji A w y n o si 1A= 1 , a dla po zy cji B: 1B= 0 , 75, w sieci K ite w szy stk ie p o zy cje c h ara k te ry zu je p ra w d o p o d o b ień stw o w łą c z en ia poniżej 1, ale na pozycji A je s t ono nieco w y ższ e 1Λ= 0 , 82, po d czas g dy 1B= 0 , 79 (L o v ag lia, S kvoretz, W ilier i M a rk o v sk y 1995: 128 136).
STRUKTURALNE I INDYWIDUALNE MECHANIZMY POWSTAWANIA I DYSTRYBUCJI WŁADZY... J 9
kw atnym oszacow aniu tego, w ja k i sposób pow inni „dopasow ać” sw oje oferty do sw ojego strukturalnego położenia. D latego też M arkovsky i jeg o w spółpra
cow nicy w ykazali eksperym entalnie, że aktorzy, którzy uprzednio m ieli m ożli
w ość negocjow ania w podobnych strukturach („experienced subjects”) dyspono
wali w ięk szą ilością skutecznych strategii, niż ci, którzy pozbaw ieni byli takiego dośw iadczenia.
W złożonych strukturach słabej w ładzy aktorzy w ykorzystują także d ostępną
„lokalną inform ację” , ja k ą je st liczba połączeń pozycji z innym i pozycjam i do sform ułow ania adekw atnej oferty. W iększa liczba połączeń m oże zm ieniać o cze
kiw ania aktora co do jeg o najlepszego i najgorszego w yniku. A ktorzy na p ozy
cjach o w iększej ilości pow iązań zw iększają sw oje oczekiw ania i w yk azu ją opór w obec ofert, które w innym przypadku byłyby zaakceptow ane. Jednak przew aga w ilości pow iązań kształtuje jed y n ie oczekiw ania aktorów , nie w yznacza n ato m iast rzeczyw istej przew agi strukturalnej. D latego też aktorzy, próbujący w yko
rzystyw ać p rzew agę w ilości pow iązań i zw iększający swój opór m og ą u zysk i
wać więcej zasobów w dokonyw anych transakcjach, ale ze w zględu na „tw ardy styl negocjow ania” b ęd ą w łączani do transakcji rzadziej niż na to pozw ala ich lo
kalizacja w sieci (Lovaglia, Skvoretz, W ilier i M arkovsky 1995: 137-138).
Podobnie ja k w przypadku sieci wym iany, w sieciach konfliktu efekt struktural
ny prow adzi tylko do niew ielkiej przew agi pozycji uprzyw ilejow anych.
H ipoteza 3: Sieci konfliktu o silnej w ładzy w ytw arzają w iększe zró żnico
w anie w uzyskiw anych zasobach niż sieci konfliktu o słabej władzy.
Dynamika konfliktu w układzie eksperymentalnym
C elem teorii je st w yjaśnianie nieobserw ow alnych zw iązków pom iędzy obser- w ow alnym i zjaw iskam i i obiektam i (W ilier 1987: 1—23, C ohen 1989). E kspery
m ent m a służyć jak o test przew idyw ań teorii, zanim zostanie ona zastosow ana do interpretacji lub w yjaśniania konkretnych em pirycznych przypadków ze św iata społecznego. D latego dane pochodzące z badań są istotne jed y n ie w od
niesieniu do testow anej teorii: „A by zrozum ieć co dzieje się w określonym u k ła
dzie naturalnym , potrzebne je st zrozum ienie procesu lub zjaw iska w term inach danej teorii, nie zaś w term inach eksperym entu przeprow adzonego po to, aby wy testow ać je d e n z aspektów tej teorii. W tym w łaśnie sensie teoria je s t p om o
stem m iędzy eksperym entem a układem naturalnym i dla tej przyczyny rzadko dochodzi do bezpośredniej ekstrapolacji w yników eksperym entu” (Z elditch 1969: 537).
E ksperym ent kierow any przez teorię polega na w ytw orzeniu w laboratorium em pirycznych odpow iedników zjaw isk i obiektów, o których m ów i teoria. K o n
struow any je s t em piryczny układ m aksym alnie podobny do m o delu teoretyczne
JOANNA HEIDTMAN
go, to znaczy spełniający w arunki zakresow e danej teorii, a następnie obserw o
w ana je s t dynam ika tego układu, w celu spraw dzenia, czy zachow uje się on tak, ja k w ynika to z przew idyw ań teorii (W ilier 1987: 8).
Replika eksperymentalna modelu konfliktu
A by replika eksperym entalna relacji konfliktu była zgodna z m odelem teore
tycznym m usi zostać spełniony w arunek m ów iący, że gdy p artnerzy nie d o jd ą do porozum ienia, ich w yniki („w yniki konfrontacji”) b ęd ą gorsze od stanu w yjścio
wego. E m piryczna replika teoretycznego m odelu relacji konfliktu w ym aga przede w szystkim określenia początkow ej alokacji zasobów w relacji (aby akto
rzy byli narażeni na straty w przypadku braku porozum ienia, m u szą dysponow ać posiadanym i przed rozpoczęciem negocjacji zasobam i), a następnie zap ro jekto
w ania m echanizm u urucham iania sankcji negatyw nych w system ie. Z apro jekto
w any układ eksperym entalny p ozw olił na zrealizow anie tych warunków.
K ażda z osób biorących udział w eksperym encie posiadała „konto” stanow ią
ce zasoby w postaci w artościow ych dla niej i dla partnerów punktów. N a począt
ku każdej ra n d y negocjacyjnej określona liczba punktów z ow ych kont staw iana była do „gry” w danej relacji, a sum a punktów zainw estow anych przez obu p art
nerów tw orzyła p u lę (M ), której podział był następnie przez nich negocjow any.
P unkty „staw iane do gry” przez aktorów to YzM, co oznacza, że każdy z nich w nosi połow ę do negocjow anej następnie puli zasobów.
W m om encie rozpoczęcia negocjacji, partnerzy w y sy łają do siebie oferty podziału puli i odpow iadają na oferty partnerów w sieci. K iedy obie strony w y rażają akceptację w stosunku do danej oferty, dochodzi do transakcji. Jeśli po ro zum ienie dotyczące podziału puli nie zostanie osiągnięte (konfrontacja), aktorzy trac ą pu nkty postaw ione do gry w danej randzie i ich w ynik w ynosi w tedy ( - YzM). W ten sposób zrealizow any je st w arunek m ówiący, że w konflikcie w y
nik konfrontacji je st gorszy od w yniku status quo.
Protokół negocjacyjny
E ksperym entalny protokół negocjacyjny to całość w arunków zakresow ych i początkow ych opisanych czy „zoperacjonalizow anych” w program ie kom pu
terow ym kontrolującym przebieg eksperym entu. W przypadku sieci konfliktu m usi on m iędzy innym i opisyw ać „reżim sankcjonow ania” , czyli sposób, w jaki zaktyw izow ane zo stają sankcje negatyw ne, gdy dochodzi do konfrontacji. M o ż
liwe są dw ie w ersje takiego protokołu: autom atyczny, kiedy sankcja negatyw na pojaw ia się nieuchronnie, gdy porozum ienie nie zostanie osiągnięte, oraz opcjo
nalny, gdy aktorzy sam i decydują o tym , czy przesłać sankcje w przypadku ko n
frontacji.
F orm alna definicja nie w spom ina o intencjonalności aktorów w posługiw aniu się sankcjam i negatyw nym i - zakłada ona, że aktorzy trac ą sw oje zasoby za
STRUKTURALNE I INDYWIDUALNE MECHANIZMY POWSTAWANIA I DYSTRYBUCJI WŁADZY... 2 1
wsze, gdy nie dojdzie do porozum ienia. Taki m odel, prosty w sensie teoretycz
nym , a także o bardzo ograniczonym zakresie aplikacji w sensie em pirycznym , opisuje determ inistyczne środow isko aktorów, w którym w ynik konfrontacji jest z góry znany i zaw sze taki sam.
M ożna je d n a k przyjąć bardziej złożony m odel, w którym aktorzy sam i decy
du ją o użyciu sankcji negatyw nych w m om encie, gdy dochodzi do konfrontacji.
M odel ten w yposaża aktorów w dodatkow e m ożliw ości taktycznego stosow ania sankcji negatyw nych i co w ięcej, zm ienia także w ynik konfrontacji z określone
go punktu na szereg m ożliw ych wyników.
W ynik konfrontacji nie je st w tedy niezm iennie gorszy od w yniku status quo, poniew aż jed en z aktorów w relacji (lub obaj) m oże pow strzym ać się od przesła
nia sankcji, co spow oduje, że w ynik konfrontacji pozostanie rów ny w ynikow i status quo. A ktorzy podejm ują decyzję o przesłaniu sankcji bez m ożliw ości k o m unikow ania się i negocjacji (sym ultanicznie), żaden z nich nie w ie, ja k i rzeczy
w iście będzie jeg o w ynik w przypadku konfrontacji. Istotna pozostaje jed n ak m ożliw ośćponiesienia strat, z k tó rą aktor m usi się liczyć prow adząc negocjacje dotyczące podziału puli.
W układzie eksperym entalnym dw a opisane wyżej m odele realizow ane były poprzez dw a odm ienne protokoły negocjacyjne: autom atyczny i opcjonalny (Szm atka i inni 1998, H eidtm an i Sozański 1999, Szm atka i W ysieńska 2001).
W protokole autom atycznym utrata zasobów je st bezw yjątkow a - system k om puterow y, w którym aktorzy p row adzą negocjacje, autom atycznie przesyła sank
cje do tych, którzy nie zdołali osiągnąć porozum ienia w danej relacji. W p roto
kole opcjonalnym każdy uczestnik m a m ożliw ość decydow ania o przesłaniu sankcji negatyw nej do partnera, z którym nie osiągnął porozum ienia. System do
starcza jed y n ie sankcje aktorom , którzy decydują o ich użyciu. Trzeci, dodatko
w y p rotokół negocjacyjny, nazw any protokołem opcjonalnym z inform acją, za
w ierał d odatkow ą inform ację dla aktora o tym , z której pozycji, jeśli pow iązany był z w ielom a, otrzym ał on sankcję negatyw ną.
Strategie aktorów
Sieciow a teoria konfliktu form ułuje przew idyw ania dotyczące w ładzy odn o
szące się do czynników z poziom u strukturalnego (charakterystyka sieci) i indy
w idualnego (strategie aktorów ). O znacza to, że po ja w ien ie się zjaw iska w ładzy w relacji konfliktu nie m oże być p rzew id zia n e je d y n ie p o p rzez określenie konji- g uracji pow ią za ń w sieci, ani też je d y n ie na p o d sta w ie taktyk stosow anych p rze z aktorów . D ynam ika w ładzy w sieci je s t łącznym efektem oddziaływ ań obu tych poziom ów . A ktorzy społeczni w chodzą w interakcje, p od ejm u ją decyzje i reagu
j ą na zachow ania partnerów zajm ując określone pozycje w danej strukturze (M arkovsky 1987, M arkovsky i inni 1993, Law ler, R idgew ay i M arkovsky 1993, W ilier 1999).
2 2 JOANNA HEIDTMAN
W ram ach w arunków zak resow ych teorii m ożliw e są ró żno ro dn e taktyki negocjacyjne stosow ane przez aktorów . T aktyka to d ziałanie lub sekw encja działań podejm ow anych p rzez negocju jący ch aktorów w celu w pływ an ia na partnera, zajęcia korzystnej pozycji lub w celu o siąg n ięcia p o ro zu m ien ia (w ro gie lub ugodow e) (L aw ler i F ord 1995, F ord 1994). W przy p ad k u relacji k o n fliktu m ożliw ość m anipulow ania san k cją n eg aty w n ą p oszerza ich dostępny re pertuar. Jeśli w sieci B j— A— B,, aktor A o siągn ął p o ro zu m ien ie z B ,, aktor B , zo staje w y kluczony i w relacji A - B , dochodzi do konfrontacji. Jednak zg o dnie z p o dstaw ow ym m od elem konfliktu, ak tor A nie m a żadnego w pływ u na straty p artnera, z którym doszło do konfrontacji: B., au to m aty czn ie traci p u n k ty, k tó re p o czątkow o do niego należały. To sam o dotyczy zasob ów A, które za
inw esto w ał on w relacji z B „ W takiej realizacji m od elu k on fliktu aktorzy, którzy znaleźli się ju ż w sytuacji kon frontacji, nie m a ją w pływ u na jej w ynik.
Kiedy natom iast obaj aktorzy kontrolują przesłanie sankcji negatyw nej, decyzja aktora (przesłać sankcję negatyw ną lub nie) jest w arunkiem koniecznym i w ystar
czającym , aby zm ienić w ynik konfrontacji partnera, bez w zględu na to, co ten uczyni. Sytuację taką m ożna zinterpretow ać jak o „m inim alną sytuację społeczną”, a zależność istniejącą pom iędzy nimi jako „obustronne sterow anie losem partnera”
(Sidowski, W ycoff i Tabory 1956, Thibaut i K elley 1959, Sozański 1987).
A kto rzy w k o n fro n tacji m a ją do d ysp ozy cji dw a ro d zaje d ziałań - p rz e s ła nie oraz n iep rz esłan ie sankcji negatyw nej. M ożliw e są tak że dw a ro d zaje w y n ików - u tra ta za in w esto w an y ch zasobów lub brak straty. P rze sła n ie sankcji pow o d u je stratę zaso b ó w p artn e ra (-), niep rzesłan ie ozn acza, że p a rtn e r nie traci zaso b ó w (+). M ożliw e w yniki w takiej sy tu acji w y g lą d a ją n astęp ująco (na p ierw szy m m iejscu znajd u je się w y nik ak to ra B, na dru gim zaś ak to ra A):
R ysunek 3. Macierz wypłat aktorów w przypadku konfrontacji
A ktorzy z n a ją m ożliw e w yniki i p o d ejm u ją decyzje n iezależnie (ak to r nic w ie, n a ja k ie d ziałanie zdecyduje się je g o partner). W tak sform ułow anej grze
STRUKTURALNE I INDYWIDUALNE MECHANIZMY POWSTAWANIA I DYSTRYBUCJI WŁADZY... 2 3
w szystkie pary strategii p o zo stają w rów now adze. Z m acierzy w y płat w ynika, że w grze tej b rak je s t strategii dom inującej, k tóra w y zn aczałab y d ziałan ie ra cjon alnego aktora (Tyszka 1978: 7 9 -8 1 ). R ów no cześnie, w ynik (+ , +) je s t o b u stronnie lepszy od w yniku ( - , - ) i p ozostałych (każdy inny w yn ik m ożna p o p ra
wić dla co najm niej jed n eg o gracza, nie czyn iąc tym sam ym szkody dru g ie
m u). D lateg o też strategię, k tóra prow adzi do w yniku (+ , +) m o żna nazw ać stra teg ią k o o p e ra cyjn ą , a strateg ię u n iem o żliw iając ą je g o osiąg nięcie, stra te gią odstępstw a.
Eksperym enty, w których badani, w sytuacji w zajem nej kontroli losu, p osia
dali inform acje o w zajem nej zależności wyników, w ykazały, że poinform ow ane diady znacznie częściej osiągały kooperację. W iedząc o w zajem nych konse
kw encjach działania, partnerzy zakładali, że każdy z nich będzie kierow ał się tą sam ą reg u łą i dlatego w w iększości przypadków osiągali w zajem n ą kooperację (obaj aktorzy w ybierali strategię kooperacyjną) (Kelley, T hibaut, R ad lo ff i M un- dy 1962, B urstein 1969: 35 5-356). B iorąc pod uw agę P ierw szą Z asadę teorii oraz w arunki konfrontacji w układzie opcjonalnym , m ożna sform ułow ać n astę
pujące przew idyw ania dla konfrontacji w sieciach konfliktu:
H ipoteza 4: W sieciach konfliktu aktorzy b ęd ą rzadziej przesyłać sankcje negatyw ne w konfrontacji, jeśli w strukturze dostępna je s t inform acja o źródle przesłanej sankcji.
Efekty pozastrukturalne w dystrybucji władzy
W układzie autom atycznym aktorzy zn ają w ynik konfrontacji i zgodnie z nim dopasow ują w ielkość swojej oferty w negocjacjach. W przypadku protokołu opcjonalnego w ynik konfrontacji pozostaje nieznany. P ozostaw ia to m iejsce dla taktyk i strategii, które m ogą w pływ ać na postrzeganie przez partnera jeg o w yniku konfrontacji. M arkovsky, w przeprow adzonych sym ulacjach kom putero
w ych dotyczących sieci w ym iany w ykazał, że naw et w tak silnie strukturalnie zdeterm inow anym układzie, jak im je s t scentralizow ana sieć typu B ranch, strate
gie aktorów m o g ą zm niejszać w ielkość przew agi pozycji centralnej (M arkovsky 1987). W konflikcie, gdy aktorzy dow olnie dysponują sankcjam i negatyw nym i, pozycje strukturalnie uprzyw ilejow ane nie osiągają tak w ysokiego poziom u przew agi, ja k i m a m iejsce w układzie autom atycznym . Z asadniczym czynni
kiem , który m oże podlegać m anipulacji, je s t inaczej po strzeg a n y w ynik konfron
tacji. Jeśli aktor oceni swoje m ożliw e straty jak o bardziej praw dopodobne niż straty partnera, będzie bardziej skłonny akceptow ać gorsze dla siebie w yniki niż wtedy, gdy uw aża otrzym anie sankcji negatyw nej za m ało praw dopodobne.
Z m iana postrzeganego w yniku konfrontacji m oże stać się pod staw ą zm iany w dynam ice w ładzy w sieci.
2 4 JOANNA HEIDTMAN
Postrzegane prawdopodobieństwo otrzymania sankcji negatywnej
W eksperym entalnej replice m odelu uczestnicy neg ocju ją po dział puli M punktów. „Inw estycja” w relacji każdego z nich w ynosi V z M punktów , a więc w ynik każdego z nich, w przypadku konfrontacji, oznacza ich utratą (-VzM ).
R ozpatrzm y ponow nie dw óch aktorów, i oraz j połączonych relacją konfliktu.
O pór aktorów ioraz j w stosunku do takiego podziału, w w yniku którego iotrzy
m uje x.punktów oraz j otrzym uje M - x ipunktów , oraz kiedy konfrontacja ozna
cza utratć „zainw estow anych” M punktów, w yraża rów nanie:
W ynik podziału puli m oże zostać znaleziony poprzez rów nanie R. = R a n a
stępnie rozw iązanie go dla x.. Jak zostało to przedstaw ione pow yżej dla przykła
dowej diady konfliktu, kiedy inne w arunki są nieobecne, rozw iązanie przynosi rów ny podział puli zasobów, czyli „v = M /2, y = M /2.
Takie rozw iązanie zakłada jed n ak , że utrata zasobów w p rzypadku k onfronta
cji je s t pew na i autom atyczna. W układzie opcjonalnym , kiedy aktorzy d ecydują o użyciu sankcji, ow ą pew ność zastępuje po strzeg a n e p raw dopodobieństw o otrzym ania sankcji negatyw nej. Jeśli je st ono różne dla strukturalnie odm iennych pozycji w relacji, w tedy zm ieni ono opór aktorów, a tym sam ym zm ieni też w y
nik relacji konfliktu.
Załóżm y, że i oznacza pozycję strukturalnie up rzyw ilejow aną oraz j oznacza pozycją nieuprzyw ilejow aną. D la układu z opcjonalnym użyciem sankcji n ega
tyw nych, do rów nania opora m u szą zostać dodane dw a param etry: a., oznacza
ją c e subiektyw ne praw dopodobieństw o, które i p rzyp isu je otrzym aniu sa nkcji ne
ga tyw nej o d j (jeśli porozum ienie nie zostanie zaw arte), oraz ou oznaczające su biektyw ne praw dopodobieństw o, które j p rzyp isu je otrzym aniu o d i sankcji negatyw nejw przypadku braku porozum ienia. O w o praw dopodobieństw o m od y
fikuje oszacow anie w ypłaty w konfrontacji ( - /z M ) przez aktora, zm ieniając n a
stępująco opór aktorów :
R' Μ - ( - ψ
M -Otyl
Jest m ożliw e, że strukturalnie odm ienne pozycje w sieci zw iązane są ze stały
m i różnicam i w subiektyw nie przypisyw anym praw dopodobieństw ie (Szm atka,
STRUKTURALNE I INDYWIDUALNE MECHANIZMY POWSTAWANIA I DYSTRYBUCJI WŁADZY... 2 5
Skvorctz, Sozański i M azur 1998: 59). W ów czas opcjonalny protokół negocjacyj
ny w prow adza now ą m ożliw ość w pływ ania przez aktorów na w yniki transakcji, poniew aż postrzegane praw dopodobieństw o m oże być m anipulow ane, na przy
kład poprzez strategiczne (częstsze lub sporadyczne) zastosow anie sankcji.
W przypadku autom atycznego protokołu eksperym entalnego, oczekiw ane praw dopodobieństw o otrzym ania sankcji je st równe: cc. = a . ( = 1, czyli aktorzy zaw sze trac ą w szystkie zasoby w przypadku konfrontacji. W protokole opcjonal
nym , w ypłata i zależy od subiektyw nie przypisanego praw dopodobieństw a a.
S krajnym przykładem różnicy w przypisyw anym praw dopodobieństw ie je s t sy
tuacja, kiedy cc. = 0 oraz a.. = 1. O znacza to, że ije st pew ien, iż j nie przekaże m u sankcji negatyw nej, kiedy dojdzie m iędzy nim i do konfrontacji, natom iast j je st pew ien, że iprzekaże m u taką sankcję. P odstaw iając te w artości do zm ody
fikow anego rów nania, przy 24 punktach do podziału przew idyw ana w yp łata i, będąca w ynikiem porozum ienia w diadzie, będzie w ynosić w tedy 14, 4 punktów (uzyska on przew agę 2, 4 punktu w obec rów nego podziału). Jeśli natom iast i je st pew ien, że otrzym a od j sankcję negaty w ną w sytuacji konfrontacji, a j je s t p e
w ien, że i nie przekaże m u sankcji negatyw nej, w tedy w ypłata i w ynosi 9, 6 punktów (jego przew aga znika).
Jeżeli strukturalnie różne pozycje zw iązane są ze stałym i różnicam i w subiek
tyw nym praw dopodobieństw ie a , w tedy w ypłaty na danych pozycjach w struk
turze osiągane w negocjacjach kontrolow anych poprzez protokół opcjonalny m ogą różnić się od w ypłat osiąganych w autom atycznym protokole negocjacyj
nym. M ożna przew idyw ać, że m ożliw ość m anipulow ania sankcjam i negatyw ny
mi spow oduje osłabienie efektu strukturalnego.
Manipulacja postrzeganym zagrożeniem
Im w iększe je s t postrzegane przez aktora praw dopodobieństw o otrzym ania przez niego sankcji negatyw nej, tym gorsze b ęd ą jeg o w yniki transakcji. C zy p o m im o strukturalnej przew agi, pozycje uprzyw ilejow ane w sieci m o g ą charakte
ryzow ać się w iększym postrzeganym praw dopodobieństw em otrzym ania sankcji negatyw nej? Jakie czynniki m ogą pow odow ać zw iększone postrzegane p raw d o
podobieństw o otrzym ania sankcji negatyw nej?
Pozycje dom inujące w sieci są przew ażnie rów nież pozycjam i posiadającym i n ajw iększą liczbę partnerów. P róbując określić swój koszt konfrontacji, aktor zajm ujący tak ą pozycję m oże postrzegać j ą jak o szczególnie n arażo ną na sank
cje ze strony partnerów , z którym i w ejdzie w konfrontację. Z drugiej strony, zg o dnie z teo rią spirali konfliktu, m oże on także oczekiw ać silniejszej m otyw acji do użycia sankcji negatyw nej ze strony aktorów zajm ujących słabszą strukturalnie pozycję (Law ler, F ord i B iegen 1988).
W sieci Stem (rys. 2) pozycja A posiad a w iększe praw dopodobieństw o w łą
czenia do transakcji i w ięk szą liczbę połączeń z innym i pozycjam i. Z naczy to, że
2 6 JOANNA HEIDTMAN
osiąga ona strukturalną przew agę, ale jedno cześn ie aktor na tej pozycji ryzykuje otrzym anie sankcji negatyw nej od więcej niż jed neg o partnera. W ten sposób p rzew aga strukturalna zostaje ograniczona przez dążenie racjonalnego aktora do unikania straty (K ahnem an i Tversky 1979). M ożna więc zakładać, że pozycje w strukturze różn ią się pod w zględem postrzeganego zagrożenia oraz, że je s t ono w iększe dla pozycji uprzyw ilejow anych (H cidtm an 2001). W układzie opcjonal
nym pozycje uprzyw ilejow ane b ędą więc uzyskiw ać w relacji m niej zasobów niż w układzie autom atycznym :
H ipoteza 5: Z różnicow anie zasobów uzyskiw anych na pozycjach struktu
ralnie różnych będzie słabsze w przypadku opcjonalnego protokołu n eg o cjacyjnego niż w przypadku protokołu autom atycznego.
Testy eksperymentalne Procedura eksperymentalna
B adania eksperym entalne zostały przeprow adzone w L aboratorium B adania Procesów G rupow ych w Instytucie Socjologii UJ. W badaniach uczestniczyli studenci różnych lat i w ydziałów U niw ersytetu Jagiellońskiego. W każdej sesji eksperym entalnej uczestniczyła inna grupa osób.
O soby biorące udział w badaniach zajm ow ały m iejsca w oddzielnych k ab i
nach i korzystały z połączonych ze sobą stanow isk kom puterow ych. T ą drogą odbyw ała się całość kom unikacji pom iędzy nim i, w postaci przesyłania ofert i kontrofert, zaw ierania transakcji i przesyłania sankcji negatyw nych. Po krótkiej sesji treningow ej obejm ującej zapoznanie się z celem i przebiegiem ekspery
m entu, regułam i negocjacji oraz z obsługą stacji kom puterow ych, uczestnikom zostaw ały przypisane pozycje w danej sieci. K ażda z osób biorąca udział w ba
daniach m iała p ełn ą inform ację o system ie, znała kształt struktury i m ogła obser
w ow ać na m onitorze kom putera przebieg negocjacji w całej sieci - znała więc także w yniki uzyskiw ane przez aktorów zajm ujących inne pozycje.
P ojedyncza sesja eksperym entalna była podzielona na okresy, składające się z czterech rand negocjacyjnych. N a początku każdego okresu uczestnicy zm ie
niali p ozycję w sieci tak, że w konsekw encji zajm ow ali kolejno w szystkie m iej
sca w strukturze (procedura rotacji pozw ala na kontrolę różnic indyw idualnych).
U czestnicy byli inform ow ani na początku sesji o obow iązującej rotacji. Dla w szystkich pozycji w sieci obow iązyw ał ten sam w arunek - w jednej rundzie m ożna było zaw rzeć tylko je d n ą transakcję, niezależnie od liczby partnerów („reguła jednej transakcji”).
K ażda osoba biorąca udział w eksperym encie rozpoczynała sesję z w łasnym
„bankiem zasobów ”, w którym jej „konto” w ynosiło 12 punktów x e, gdzie e oznacza liczbę relacji w sieci, w których dana osoba m iała znaleźć się podczas
STRUKTURALNE I INDYWIDUALNE MECHANIZMY POWSTAWANIA I DYSTRYBUCJI WŁADZY... 2 7
całego eksperym entu. N egocjacje w każdej sesji dotyczyły podziału puli 24 punktów pom iędzy partnerów znajdujących się w relacji. Pula była tw orzona przez program kom puterow y na początku każdej rundy negocjacyjnej (obie stro
ny w relacji „inw estow ały” w tę pulę jednakow o, to znaczy po 12 punktów ).
Punkty uzyskane z transakcji były dodaw ane do „konta” osoby zajm ującej daną pozycję, natom iast punkty stracone w w yniku otrzym ania sankcji negatyw nej były z niego odejm ow ane. Po zakończeniu sesji, osoby biorące udział w ek spe
rym encie otrzym yw ały w ynagrodzenie, którego w ielkość zależna była od zebra
nych w trakcie trw ania sesji punktów. U czestnicy byli inform ow ani na początku sesji o w artości pieniężnej jednego punktu3.
W przypadku protokołu autom atycznego, osoby biorące udział w ekspery
m encie były inform ow ane o utracie 12 punktów z konta w każdej z relacji, w której nic doszło do porozum ienia. U trata punktów była w tym przypadku au tom atyczna. W protokole opcjonalnym , pod koniec każdej rundy uczestnicy (jednocześnie) sami decydow ali o tym , czy przesłać sankcję negaty w n ą do p art
nera lub partnerów , z którym i nie zaw arli porozum ienia. Trzecia m odyfikacja protokołu negocjacyjnego dotyczyła inform acji, od którego z partnerów pocho
dziła otrzym ana sankcja negatyw na. W tym przypadku, po zakończeniu tej czę
ści rundy, na k tó rą składała się decyzja o przesłaniu sankcji, każdy uczestnik otrzym yw ał dokładną inform ację o tym , k tó iy z partnerów przesłał do niego sankcję (np. w przypadku osoby zajm ującej pozycję A w sieci Branch: „B , p rze
słał do ciebie sankcję negatyw ną”).
M odel każdej struktury, oprócz sieci Line, był testow any w piętnastu sesjach:
pięć dla protokołu autom atycznego, pięć dla opcjonalnego i pięć dla opcjonalne
go z dodatkow ą inform acją o źródle sankcji negatyw nej. W przypadku sieci K i
te przeprow adzono o dwie więcej sesje dla trzeciej w ersji protokołu. W przyp ad
ku sieci Line w protokole opcjonalnym aktorzy zaw sze w iedzą, od kogo otrzy
m ali sankcję negatyw ną, gdyż m o g ą w ejść w konfrontację tylko z jedn ym partnerem . D latego też nie testow ano tej struktury w sytuacji zastosow ania p ro tokołu opcjonalnego z inform acją.
Wyniki eksperymentów
Dane pochodzące z eksperym entów zaw ierają wyniki w szystkich transakcji, do jakich doszło podczas sesji eksperym entalnych. R ejestrow ano także przepływ sankcji negatyw nych pom iędzy połączonym i pozycjam i w tych przypadkach, kie
dy dochodziło m iędzy nim i do konfrontacji. A naliza danych obejm uje wyniki 3 Więcej na temat procedury eksperymentalnej oraz „eksperymentu kierowanego przez teorię” znajduje się w: Wysieńska, Wojtczuk i Karpiński 2001.
2 8 JOANNA HEIDTMAN
transakcji w tych relacjach, w których teoria przew iduje stałe zróżnicow anie w uzyskiw anych zasobach, tzn. pom iędzy pozycjam i strukturalnie różnym i. Pozy
cje uprzyw ilejow ane strukturalnie w e w szystkich sieciach oznaczone są literą A.
Efekt strukturalny
A naliza statystyczna w yników eksperym entu, która m a celu w ykazanie efek
tu struktury w ym aga określenia właściw ej jedn ostk i analizy. Taką n aturalną je d no stk ą je st transakcja. Jednakże zw ykłe uśrednienie w yników dla danego zbioru transakcji nie w ydaje się najw łaściw szym rozw iązaniem , poniew aż transakcje nie są statystycznie niezależne, a to z tego pow odu, że procedura eksperym ental
na dopuszcza w ielokrotne transakcje dla tej sam ej pary jednostek. W tej sytuacji Skvoretz i W iller (1991) zaproponow ali następujące rozw iązanie, które je s t p ew n ą alternatyw ą dla stosow anej w takich przypadkach analizy w ariancji z dla p o m iarów p ow tarzanych (W inner 1962).
R ozw iązanie to w ym aga odpow iedniego zakodow ania danych i przedstaw ie
nia zm iennej w yjaśnianej oznaczonej sym bolem Y jak o funkcji liniow ej układu zm iennych niezależnych, które reprezentują z jednej strony w pływ struktury, a z drugiej strony oddziaływ anie na w ynik poszczególnych par negocjujących jednostek.
W yjaśnię najpierw , że Y oznacza tu w ypłatę uzyskaną przez je d n ą z dw u ne
gocjujących osób, dla których zarejestrow ano d an ą transakcję b ęd ącą jed n o stk ą analizy (w ybór jednostki, której w ynik potraktujem y jak o w artość Y je s t arbitral
ny). S trukturalna zm ienna niezależna dla takiej transakcji przyjm uje w artość 1, jeśli w ybrana jed n o stk a zajm ow ała pozycję uprzyw ilejow aną (w edług przew id y
w ań teorii), —1 jeśli nie była to pozycja uprzyw ilejow ana, a 0 jeśli dana transak
cja dokonała się poza w skazaną relacją reprezen to w an ą przez zm ien n ą struktu
ralną. Z m iennych strukturalnych je st tyle, ile m am y w danej sieci różnych struk
turalnie relacji. A w ięc, na przykład w sieci Line istnieją dw ie takie relacje, Aj- A 2, oraz Α , - B , i A , - B 2, które razem tw orzą drugi strukturalny typ. W relacji A j-A , nie m a zróżnicow ania władzy, w obec tego transakcja w takiej relacji otrzym uje autom atycznie kod 0, a w szelkie różnice m iędzy w ypłatam i partnerów w tej relacji tłum aczone są czynnikam i indyw idualnym i. W relacji A j-B , up rzy w ilejow ana je st pozycja A ,. Jeśli w ięc zarejestrow ano transakcję w tej relacji i aktor, którego w ypłata stanie się w artością Y, zajm ow ał pozycję A ,, w artość zm iennej strukturalnej odpow iadającej relacji Α , - B , (A 0 B 3) będzie rów na 1.
Załóżm y, że w danej sieci w yróżniono p ew n ą liczbę relacji strukturalnych o zróżnicow anej władzy. O znaczm y zm ienne odpow iadające tym relacjom lite
rami zk. W spółczynniki Tk przy tych zm iennych o pisują efekty strukturalne. P o
za zm iennym i strukturalnym i w prow adzam y do m odelu liniow ego zm ienne ze- ro-jedynkow e w postaci vxy odpow iadające w szystkim m ożliw ym parom nego
cjujących jed nostek. K od 1 dla zm iennej vxy otrzym uje transakcja zaw arta