• Nie Znaleziono Wyników

Rokowania węglowe polsko-brytyjskie (1926-1939)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Rokowania węglowe polsko-brytyjskie (1926-1939)"

Copied!
17
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

W ęgiel odgryw ał isto tn ą ro lę w gospodarce Polski m iędzyw ojennej, stano w iąc jed e n z głów nych a rty k u łó w wyw ozu. M imo nie n ajlepszych w a ru n k ó w k o n k u re n c y jn y c h ek sp o rt te n do połow y la t dw udziestych m e n a p o ty k a ł pow ażnych trudności. G łów nym odbiorcą b y ły k ra je środko­

w o eu rop ejskie (A ustria, W ęgry, Czechosłow acja i N iem cy), do k tó ry ch w yw ieziono w 1924 r. 94,3°/o całego zb y tu za granicę, przy czym eksport do N iem iec osiągnął aż 58,8% 1.

W czerw cu 1925 r. ry n e k niem iecki został zam k n ięty dla polskiego w ęgla z pow odu w y b u ch u w o jn y celnej. P ow ażnie ograniczone zostały tak że in n e ry n k i, dotychczas p raw ie w yłącznie obsługiw ane przez zagłę­

bia polskie 2. T rudności w eksporcie w ęgla zbiegły się z pogorszeniem ko­

n iu n k tu ry w Europie. G órnictw o polskie d otkliw ie odczuło zam knięcie ry n k u niem ieckiego. E k sp o rt w ęgla, k tó ry w 1924 r. w ynosił 11,5 m in ton obniżył się w roku 1825 do 8,2 m in 3. Szereg k opalń zostało zam kniętych, a p rzed rząd em stanęło zadanie zdobycia now ych ry n k ó w zby tu dla w ę­

gla polskiego 4.

Możliwości otw orzył w ielki s tra jk w ęglow y w A nglii, k tó ry rozpoczął się 1 m aja 1926 r. S tra jk sparaliżow ał w ydobycie w ęgla, dezorganizując n a pew ien czas przem ysł W ielkiej B ry tan ii, k tó ra m usiała przez praw ie osiem m iesięcy im portow ać znaczne ilości w ęgla, przy jednoczesnym za­

ham o w an iu ek sp o rtu 5. W tru d n e j sy tu acji znaleźli się dotychczasow i od­

b io rcy w ęgla angielskiego, przede w szystkim k ra je skandynaw skie.

Polski przem ysł w ęglow y w pow ażnym stop niu w yk o rzy stał szansę W ęgiel polski zaczął w coraz w iększych ilościach docierać na ry n k i sk an ­

1 J. M a s s a l s k i , P roblem y eksportu polskiego węgla, Kraków 1936, s. 58;

Por. też J. P o p k i e w i c z , F. R y s z k a , P rzem yśl ciężki Górnego Śląska w gospo­

darce Polski m ię d zy w o je n n ej (1922— 1939), Opole 1959, s. 244; Z. K o ć m i e r o w s k i , Eksport węgla kamiennego z Polski i jego warun ki w latach 1924■—1931, W arszawa 1933 (maszynopis w B ibliotece SGPiS).

2 Trudności w w yw ozie do państw środkowoeuropejskich, głów nie do Węgier, stanow iły następstwo m.in. austriackiej polityki przywozowej oraz autarkizacji w ę ­ glow ej Czechosłowacji. Por. B. R a t y ń s k a , Stosunki polsko-niemieckie w okresie w o jn y gospodarczej 1919—1930, Warszawa 1968, s. 315.

3 Z. L a n d a u , J. T o m a s z e w s k i , Od Grabskiego do Piłsudskiego 1924— 1929, W arszawa 1971, s. 283.

4 J. P o p k i e w i c z , F. R y s z k a , op. cit., s. 157; A. F a l t e r , Sytu acja p rze­

m ysłu węglo wego po 14 cz erwca 1925 r., „Górnośląskie Wiadomości Gospodarcze”

1925, nr 12, s. 7 n.; H. S a n d , Położenie p rzem ysłu górnośląskiego, tamże nr 15, s. 9 nn.

5 Wartość im portowanego w 1926 r. w ęgla w yniosła 43 m in Ł, eksport zaś zm niejszył się o sumę około 30 m in Ł. Zob. Wielka Brytania w 1926 r. S p raw ozda­

nie konsula generalnego R P w Londynie — K. Kom ierow skiego za rok 1926, 1927, s. 4.

6 Por. np. W. K r u p s k i , W p ł y w węglo wego strajku angielskiego na rozw ój koniunktu ry w Polsce, W arszawa 1936; S. D z i w i s i ń s k i , S trajk w ę g lo w y w A n ­ glii i jego w p ł y w na stosunki gospodarcze w Polsce, W arszawa 1962 (maszynopis w Bibi. SGPiS); W. M i c h o w i e z, W p ł y w strajk u górników angielskich w 1926 r.

na p rzem ysł w ę g lo w y w Polsce, „Zeszyty Naukowe U niw ersytetu Łódzkiego” se­

ria I, 1957, nr 7, s. 209 nn.

Rokowania węglow e polsko-brytyjskie (1926— 1919)

P R Z E G L Ą D H IS T O R Y C Z N Y , T O M L X V 1 II , 1977 z e s z . 4.

(3)

M A Ł G O R Z A T A K A L IS Z U K

dynaw skie, zwiększyło się tak że znaczenie ry n k ó w śródziem nom orskich, głów nie W łoch i J u g o s ła w ii7. Działo się to kosztem A nglii. W 1925 r.

W ielka B ry tan ia w yek sp o rtow ała do Szw ecji 2884 tys. to n w ęgla, co sta ­ now iło 78,4% ogólnego im p o rtu Szw ecji, podczas g dy P o lsk a dostarczyła zaledw ie 113 tys. ton, tj. 3°/o przyw ozu. W trz y la ta później A nglia, eks­

p o rtu ją c 1547 tys. to n w ęgla zapew niała ju ż ty lk o 37,8% im p o rtu węgla do Szwecji, n ato m iast udział P olsk i zw iększył się do 35,2% , w w ielkoś­

ciach ab so lu tn y ch ek sp o rt w zrósł odpow iednio do 1438 tys. to n 8. Podob­

ne zm iany w y stą p iły n a in n y ch ry n k ach , je d n a k w n ajw iększym stopniu k o n k u ren c ja p o lsk o -b ry ty jsk a ob jęła Skandynaw ię.

P o zakończeniu s tra jk u górników , przem ysł b ry ty js k i próbow ał od­

zyskać straco n e pozycje na ry n k a c h skandynaw skich. Z ain teresow an o się o rganizacją i kosztam i pro d u k cji gó rn ictw a w ęglow ego w Polsce. W stycz­

n iu 1927 r. przeby w ał n a G órnym Ś ląsk u chargé d ’affaires poselstw a b ry ­ ty jsk ieg o w W arszaw ie — R o b erts w raz z se k re tarz em h an d lo w y m — K im e n se m 9. Zarzucano polskiem u przem ysłow i w ęglow em u stosow anie dum p in gu , a tak że n a d m ie rn e forsow anie w yw ozu przez niskie płace w g órnictw ie, zniżki tary fo w e itp .10. N iezadow olenie A nglików ze w zra­

stającej roli polskiego w ęgla skłoniło ich do przedsięw zięcia pew nych zm ian organizacyjnych. 1 m arca 1928 r. pow ołano C e n tra ln ą O rganizację E ksportow ą, k tó rej zadaniem było finansow anie dum pingow ego ekspor­

tu 1J. U m ożliw iło to obniżenie ceny w ęgla angielskiego do 14— 14,6 szy­

lingów za tonę, g dy tym czasem za w ęgiel polski płacono 13,3— 13,6 s.12.

W p aźd ziernik u 1928 r. podczas b ry ty jsk o -sk a n d y n a w sk ic h rokow ań w ęglow ych A nglia użyła po raz pierw szy p resji ekonom icznej. W ystąpiło to ostro w sto su n k u do D anii, n ajb ard ziej pow iązanej gospodarczo ze Zjednoczonym K rólestw em . W obec groźby ograniczenia k re d y tó w w Na­

tion al B ank rzą d d u ń sk i zalecił sw oim im p o rtero m zao p atry w an ie się w w ęgiel angielski. Był to pierw szy pow ażny sukces b ry ty jsk ie g o prze­

m ysłu węglowego i jednocześnie cios dla Polski. Podobne p ró by rozsze­

rzen ia w pływ ów angielskich w Szw ecji n ie p rzyniosły p o zy ty w n ych re ­ zultatów . Na ry n k u ty m n a d a l dom inow ał w ęgiel p o ls k i13.

Mimo podejm ow ania przez W ielką B ry tan ię ak cji ekonom icznych i p ropagandow ych nie udało się je j w lata ch 1927— 1931 odzyskać całko­

w itego m onopolu na ry n k a c h skandynaw skich. Niższe koszty produkcji oraz u trzy m y w an ie niższych cen pozw oliły polskiem u g ó rn ictw u skutecz­

nie ko n k uro w ać z A nglią. Do ro k u 1931 n astąp ił n aw et znaczny w zrost w yw ozu polskiego na szereg ry nk ó w , będących przed w ybu ch em stra jk u górników angielskich, dom eną W ielkiej B rytan ii. I ta k np. na ry n k i skan-

7 Por. A. J a ł o w i e c k i , Konkurencja w ę g lo w a p o lsk o -b ry tyjsk a na rynkach skandynawskich, Toruń 1935, s. 10 nn.; J. R o g u s z c z a k , Dyn am ika kierunków ry n k ó w z b y tu górnośląskiego p rze m ysłu węglowego, K atowice 1938, s. 118;

A. S z c z e p a ń s k i , Kieru nki eksportu w y t w o r ó w p rzem ysłu górnośląskiego, Ka­

tow ice 1937, s. 27.

8 Dokładne dane statystyczne zaw iera praca: J. J a ł o w i e c k i e g o , op. cit.

s. 43 nn. 4

9 J. S z y m a ń s k i , Stosunki gospodarcze polsko-szw edzkie w latach 1919—1939, Gdańsk 1974 (praca doktorska napisana na U niw ersytecie Gdańskim), s. 262.

10 Często pojaw iały się na ten tem at wzm ianki w prasie angielskiej. Polskę nazywano „najciem niejszym czynnikiem w europejskim handlu w ęglem ”. AAN, KEM 807, s. 105: Raport raportów konsularnych za okres 15 m aja — 1 lipca 1928 r.;

AAN KEM 957, s. 229: 'Pismo konsula generalnego w Londynie do MSZ z 18 maja 1928 r.

J1 AAN, MSZ: Raport poselstw a RP w Londynie do MSZ z dnia 16 lutego 1928 r.

12 J. S z y m a ń s к i, op. cit., s. 263.

(4)

dyn aw sk ie w yw ieziono w 1931 r. 12-krotnie w ięcej w ęgla niż w roku poprzedzającym s tra jk , a do k rajó w zachodnioeuropejskich aż 24-krotnie w ięcej i4. Je śli p rzy jm iem y za podstaw ę ro k 1925, to ek sport z W ielkiej B ry tan ii w zrósł w 1931 r. o 11,5%, podczas gdy wyw óz z Polski zw iększył się aż o 72,5% 15.

S przy m ierzeń cem Po lsk i w w alce o ry n k i zb y tu dla w ęgla w latach 1926— 1929 b y ła w yjątk o w o dobra k o n iu n k tu ra w św iecie kap italisty cz­

nym . Łagodziło to ostrość w alk i m iędzy k o n k u ren ta m i i zw iększało szansę polskich przedsiębiorstw . D obra k o n iu n k tu ra ograniczała stra ty , w y n ik a­

jąc e ze spad k u cen 16. D opiero w ielki kry zy s gospodarczy zm ienił sy tu a ­ cję. Z apotrzebow anie na w ęgiel pow ażnie spadło, a szereg k rajó w w p ro ­ w adziło k o n ty n g en tow an ie p rz y w o z u 1T. N ajw iększym jed n a k ciosem

w trw a ją c e j od 1927 r. w alce k o n k u ren c y jn ej b y ła dew alu acja fu n ta szterlin g a w e w rześn iu 1931 r. Spadek w artości fu n ta o około 30% daw ał eksportow i b ry ty jsk ie m u pow ażną prem ię wywozową. W praw dzie dew a­

lu ac ja fu n ta nie zm niejszyła w yw ozu w ęgla z Polski w 1931 r., lecz w p ły ­ n ę ła n a dalszą obniżkę jego ceny. S padła zatem g w ałtow nie opłacalność polskiego ek sp ortu 18. Od października przem ysł w ęglow y Rzeczypospo­

litej nie mógł p okryć z uzyskanych u targ ó w kosztów w łasn ych w ydoby­

cia. C iężar ty ch kosztów ponosił w coraz w iększym stop niu ko nsum en t k rajo w y 19. E kspan sja polskiego w ęgla na ry n k i zagraniczne przek ształ­

ciła się więc na początku la t trzy d ziesty ch w ru jn u ją c ą w alkę k o n k u re n ­ c y jn ą m iędzy Polską a W ielką B ry tan ią, noszącą w szelkie znam iona w oj­

n y w ęglow ej. Nie n a stą p iły zrazu pow ażniejsze zm iany w zakresie roz­

m iaró w w yw ozu za granicę. D opiero od 1932 r. zaczął się zm niejszać e k sp o rt w ęgla z Polski. Było to rezu ltatem : po pierw sze, pogorszenia sy ­ tu a c ji ogólnogospodarczej, po drugie, wzm ożenia k o n k u ren c ji polsko- -b ry ty jsk ie j.

W lecie 1933 r. A nglia doprow adziła do podpisania tra k ta tó w h an d lo ­ w y c h z k ra ja m i skan dy n aw sk im i, g w a ra n tu jąc y c h b ry ty jsk ie m u w ęglo­

w i wysoki, a niek ied y n aw et d o m in u jący udział w p o k ry w an iu zapotrze­

b ow ania ty ch rynków , m im o fak tu , że sk an d y naw scy odbiorcy złożyli za­

m ów ienia na w iększe ilości polskiego w ęgla. Dzięki podpisanym um owom W. B ry tan ia zag w aran tow ała sobie m in im aln y udział w im porcie w ęgła do D anii w wysokości około 80% , do F in land ii — 75%, N orw egii — 70%

i Szw ecji — 47% 20. Oznaczało to znaczne zm niejszenie polskich m ożli­

14 Dokładne rozmiary eksportu polskiego w ęgla na poszczególne rynki podaje J. M a s s a l s k i , op. cit., s. 59 nn.

15 Mały Rocznik S ta tys tyc zn y , Warszawa 1938, s. 172.

16 Spadek cen rekom pensowano wzrostem w ielkości fizycznych eksportu. Z dru­

giej strony spadek ten do 1931 r. był relatyw nie niew ielki. Por. J. M a s s a l s k i , op. cit., s. 73.

17 J. P o p k i e w i c z , F. R y s z k a , op. cit., s. 261 nn.

18 Przeciętne utargi górnictwa w ęglow ego w 1931 r. b yły najniższe spośród notowanych w tym przem yśle, spadły bowiem już w pierwszym półroczu do 16,83 zł za 1 tonę, gdy w 1929 r. i 1930 r. w ynosiły odpowiednio 20,19 zł i 19,32 zł.

Dalsza obniżka cen w ęgla eksportowanego do 12 sh za tonę fob Gdańsk—Gdynia oraz spadek wartości funta angielskiego, oznaczający obniżkę cen o 30°/o zm niej­

szyły ponownie przeciętne utargi, sprowadzając wartość rocznej produkcji do 450 m in zł w porównaniu z 481 m in zł w 1930 r. i 681 m in zł w 1929 r. Tamże, s. 268.

Por. też J! P r z e d p e ł s k i , Eksport węgla w obec spadku w a lu ty w Anglii, War­

szawa 1931, s. 45.

19 Szerzej na ten temat: J. M a s s a 1 s к i, op. cit., s. 75.

20 AAN, Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej w Londynie [cyt. dalej: Ambasada RP Londyn] 1181, k. 201; „Biuletyn Gospodarczy. Polska a zagranica” nr 7 z 1 lu ­ tego 1935; J. J a ł o w i e с к i, op. cit., s. 140 nn.

(5)

686 M A Ł G O R Z A T A K A L IS Z U K

wości w yw ozow ych n a ry n k i sk an d y n aw sk ie i obniżenie e k sp o rtu do w y ­ sokości 3 m in ton, podczas g d y p rzeciętn y w yw óz w la ta c h 1930— 1933 k ształto w ał się w g ran icach 5 m in 21. Rów nocześnie obniżył się w skaźnik p rzeciętn y ch cen eksp o rto w ych fob G dynia— G dańsk, k tó ry w yniósł w 1933 r. 68,3 (1930=100), a w ro k u n a stę p n y m spadł do 59,6 czyli o 4 0 % 22 Jeszcze w iększą różnicę otrzym aliby śm y p o ró w n u jąc poziom cen sp rzed k ry zy su

Pow ażne s tr a ty ilościowe i w artościow e w zak resie w yw ozu w ęgla do S k an d y n aw ii zm usiły polskie koła gospodarcze do podjęcia kroków obronnych. Poniesione s tr a ty sta ra n o się zrekom pensow ać przez zw iększe­

n ie w y sy łek n a pozostałe ry n k i eu ro p ejsk ie oraz poszukiw anie now ych m ożliw ości zbytu. W ybór p adł głów nie n a F ra n cję , Belgię, Holandię, S zw ajcarię oraz W łochy, Ju g o sław ię i G recję Z dobyw anie now ych ry n ­ ków w E uropie, w celu złagodzenia s tr a t poniesionych w S kandynaw ii, zm uszało polskich ek sp o rteró w do obniżania cen ekspo rto w ych w k raja ch zachodnich i południow oeuropejskich. C eny te k sz ta łto w ały się w w ięk­

szości p rzy pad kó w poniżej średniego poziom u n a ry n k a c h skan d y n aw ­ skich. P rzykładow o w sto su n k u do cen sk an d yn aw sk ich (1931 = 100), od­

pow iedni w skaźnik w ro k u 1934 d la Belgii w yniósł 60, H olandii 64, Jug o ­ sław ii 57, G recji 58, a je d y n ie d la F ra n c ji 83 i W łoch 70, tzn. powyżej p rzeciętn ej w Skan dy naw ii, w ynoszącej 64. C eny osiągane n a ry n k ach zam orskich b y ły jeszcze niższe, odpow iednie w skaźniki k ształto w ały się następ u jąco : dla A rg e n ty n y — 54, E gip tu — 59, A u stra lii — 59 i A fry­

ki — 68 25. U zyskiw anie niższych cen n a now o zdobyw anych ry n k ach było ceną, jak ą m usieli płacić e k sp o rte rz y w ęgla w Polsce za ulokow anie tego cennego surow ca n a n ow y ch ry n k ac h . Je śli zestaw im y przeciętne ceny w yw ozow e P olski i A nglii w lata ch 1932— 1934, zau w ażym y znacz­

ną rozpiętość cen o trzy m y w an y ch przez obu k o n k u ren tó w w różny ch k ra ­ jach. N a ry n k a c h sk and yn aw skich rozpiętość ta w ah ała się w granicach 2— 3 zł n a ton ie na korzyść W. B ry tan ii, n a ry n k a c h zachodnioeuropej­

skich różnica ta w zrastała do 3— 4 zł. N atom iast w k raja ch , gdzie ekspan­

sja polskiego w ęgla rozw inęła się najpóźniej, rozpiętość b y ła najw iększa, w ynosząc p rzykładow o d la W łoch do 6 zł za tonę, a w G recji aż do 9 z ł M.

M imo pow ażnych s tr a t poniesionych przez przem ysł w ęglow y ekspan­

s ja P o lsk i n a ry n k i zachodnio- i p ołudniow oeuropejskie w yw ołała nieza­

dow olenie b ry ty jsk ic h przem ysłow ców w ęglow ych posiadających kopal­

n ie w zachodniej i południow ej części W. B r y ta n ii27. W rez u lta c ie rząd an g ielsk i w połow ie 1934 r. podpisał dalsze tra k ta ty h an d lo w e z F rancją, L itw ą, E stonią i Łotw ą, zap ew n iając sobie i tam dogodne w a ru n k i ekspor­

21 „Biuletyn Gospodarczy” 1935, nr 7, s. 201.

22 W. Ł o p u s z y ń s k i , K oniunktura przem ysłu węglowego, „Śląskie Wiado­

m ości Gospodarcze” 1939, nr 10, s. 299.

23 Przeciętne ceny w yw ozow e za tonę w latach 1924—1933 w zł: 1924 — 39,62, 1926 — 30,45, 1928 — 28,04, 1931 — 24,38, 1932 — 20,54, 1933 — 18,31. Źr.: A. O l­

s z e w s k i , Polski przem ysł w ęglow y w 1934 r. W arszawa 1935, s. 61 i 64.

24 J. M a s s a l s k i , op. cit., s. 60 n.

25 W. Ł o p u s z y ń s k i , op. cit., s. 300.

28 A. O l s z e w s k i , op. cit., s. 65. N ależy pamiętać, że liczb y te n ie zawsze ściśle odzw ierciedlają rezczyw istość, bow iem poza niedokładnościam i statystyk za­

chodzą jeszcze różnice'fv asortym entach.

27 C iekawa rzecz, że to niezadow olenie skierow ane b yło przeciwko prze­

m ysłow com ze wschodnich zagłębi za podpisanie traktatów z krajam i skandy­

nawskim i. В. O., Porozumienie węglowe polsko-brytyjskie, „Przegląd Gospodarczy’

1934, nr 23, s. 826 n.

(6)

tu w ęgla kam iennego Μ. P ono w nie w ięc b ry ty js k a p o lity k a tra k ta to w a zo­

s ta ła skierow ana przeciw ko Polsce. P osunięcia te nie zdołały w yprzeć cał­

kow icie Polski z ry n k ó w eu ro p ejsk ich i p rzyw rócić sta n u sprzed 1926 r.

W trw a ją c e j osiem la t w alce k o n k u ren c y jn ej, zwłaszcza w ciągu o statnich trz e c h lat, P olska poniosła pow ażne o fiary finansow e. Je d n a k rosnące k a szty zaczęły obciążać rów nież W. B rytanię, przynosząc jednocześnie korzyści k rajo m im p o rtu jący m i przem ysłow i niem ieckiem u 29. W zw iąz­

k u z ty m ju ż w połow ie 1934 r. stało się rzeczą jasn ą, że w ojna węglowa m iędzy Rzeczypospolitą a Z jednoczonym K rólestw em m usi zakończyć się

porozum ieniem .

Idea zaw arcia tra k ta tu nie od razu zdobyła popularność w obu k r a ­ jach. Pierw sze głosy n a te m a t konieczności położenia k resu k o n k u ren c ji zam ieściła p rasa b ry ty js k a ju ż w lu ty m 1928 r .30. P odkreślano, że polsko- b r y ty j s k ie porozum ienie w ęglow e w płynęłoby n a popraw ę cen w ęgla i zm niejszenie s tra t obu przem ysłów . R ozw iązanie ta k ie sugerow ał p re ­

zes Zrzeszenia W ęglow ego P ięciu H rab stw — A. W. A rc h e r n a łam ach

„O ’C onnels Coal an d Iro n N ew s” 31. K o lejn y a rty k u ł A. A rchera, zam iesz­

czony w ty m ż e czasopiśm ie 30 sierpn ia 1928 r., skierow any b ył do trz e ch g łów nych ek sp o rtetó w w ęgla w E uropie — A nglii, N iem iec i P o ls k i32.

W ty m sam ym czasie p o jaw iły się rów nież głosy, że Polsce nie zależy na um ow ie z W ielką B ry tan ią 33.

O pinia m iaro d ajn y ch kół przem ysłu w ęglow ego uległa na przełom ie la t 1928— 1929 podziałow i n a cztery zasadnicze gru p y . Znaczna m n ie j­

szość doceniała siłę k o n k u ren c y jn ą polskiego p rzem ysłu węglow ego i w i­

działa, że bez porozum ienia producenci w ęgla będą n arażen i n a ciężką w alkę, k tó ra pociągnie za sobą spadek cen. Znaczna część zw olenników te j gru p y , z A. W. A rch erem w iceprezesem Zw iązku W łaścicieli K opalń w H ra b stw ie W est-Y orkshire, n ależała do okręgów niezagrożonych bez­

pośrednio k o n k u ren c ją polską, w szczególności zagłębi c e n tr a ln y c h 34.

W iększość zain teresow an y ch w yw ozem w ęgla A nglików b y ła przekonana, że polski przem ysł w ęglow y m usi się załam ać finansow o pod naporem k o n k u ren c ji b ry ty jsk ie j oraz że państw o polskie będzie m usiało cofnąć ulgi p rzy zn ane tem u przem ysłow i. Pow szechnie uw ażano, że koszty p ro ­ d u k c ji b y ły niższe w Polsce, co w ynikało z sam ej różnicy płac. Z d rugiej stro n y stw ierdzano zgodnie, że w a ru n k i techniczne w ydobycia, ja k ró w ­ nież w a ru n k i p ortow e oraz przew ozu kolejow ego b y ły gorsze od b r y ty j­

skich. S tąd w yciągano w niosek, że ofiary, jak ie ponosił przem ysł polski, przew yższały o fiary ponoszone przez przem ysł b ry ty jsk i, oraz że na d łuż­

28 A. J a ł o w i e c k i , W ęglow e tra k ta ty handlowe W. Brytanii, „Górnośląskie W iadomości Gospodarcze” 1934, nr 5, s. 34? n.

29 W. Ł o p u s z y ń s к i, op. cit., s. 300.

30 AAN, MSZ 3241, k. 51, nn: Raport Konsulatu RP w Londynie do MSZ z 3 lutego 1928. Chodziło tu o w yw iad sekretarza Stow arzyszenia Górniczego Bry­

tanii (Mining A ssociation of Great Britain) A. W. Lee, który ukazał się 2 lutego 1928 na łam ach „O’Connels’ Coal and Iron N ew s”.

31 „Przemysł i H andel” 1928, nr 39, s. 1569 n. Jednocześnie tenże A. W. Archer trzy m iesiące wcześniej nazw ał Polskę „Najciem niejszym czynnikiem w europejskim handlu w ęglow ym ”. AAN, KEM, 957, k. 229: Raport K onsulatu G eneralnego do MSZ

z dnia 18 m aja 1928.

32 AAN, MSZ 3242: Raport K onsulatu RP w Londynie do MSZ z 6 w rześnia 1928.

33 „Przem ysł i H andel” 1929, nr 4, s. 190; Zob. AAN, Ambasada RP w Londynie, 574, k. 50 n: Raport posła RP w Londynie z 28 listopada 1929; AAN, KEM 807, k. 105: Raport Raportów Konsularnych A m basady RP w Londynie za okres 15 maj — 1 czerwiec 1928.

34 A. J a ł o w i e c k i , Konkurencja w ęglo wa, s. 179.

(7)

688 M A Ł G O R Z A T A K A L I S Z U K

szą m etę n ie m ogły być ponoszone an i przez przem ysł, a n i przez S karb P a ń stw a ^ G ru p a trzecia zw alczała porozum ienie tw ierd ząc, że popraw a w a ru n k ó w k o n k u ren c y jn y ch p rzem y słu b ry ty jsk ieg o m ożliw a je s t dzięki podjęciu w ysiłków w k ie ru n k u racjo n alizacji prod uk cji. O statn ia grup a p rzech y lała się bądź n a stro n ę zw olenników u k ład u , bądź n a stro n ę jego przeciw ników , zależnie od sta n u w alk i k o n k u ren c y jn ej, bądź interesó w poszczególnych z a g łę b i36. O gólnie b iorąc w opinii b ry ty js k ie j przew ażał n ie c h ę tn y sto su n ek wobec porozum ienia w ęglow ego z P o lsk ą 37. Nic więc dziw nego, że pierw sze rozm ow y p o lsk o -b ry ty jsk ie, k tó re odbyły się 9— 10 stycznia 1930 r. w L ondynie, prow adzone w atm o sferze nieufności zakończyły się fiaskiem x .

Z w ołanie tej k o n feren cji poprzedziła w izy ta czterech przem ysłow ców w ęglow ych z prezesem C e n tra l C olliers C om m ercial A ssociation (CCCA), M. A rch erem n a czele, w czerw cu 1928 r. 39. Z arów no ta w izyta, ja k i p e r­

tra k ta c je w L ondynie b y ły szeroko k om en tow an e w p rasie polskiej i a n ­ gielskiej. P e rtra k ta c je w 1930 r. nie przyniosły k o n k re tn y c h w yników , bow iem nie p o p a rte b y ły rozm ow am i pełnom ocnych przed staw icieli ze stro n y b ry ty js k ie j. In ic jato re m rozm ów było CCCA, o b ejm u jące p rze­

m ysł w ęglow y pięciu h rab stw , a w ięc n iem iaro d ajn e dla całego przem y ­ słu. Z resztą n aw et w łonie CCCA znajdow ali się p rzeciw nicy u k ła d u 40.

P o w ażn y pro b lem sp o rn y stanow iło zam ierzenie stro n y polskiej w łącze­

n ia do rozm ów Niem iec. J e d y n y m e fe k tem pierw szego sp o tk an ia było u tw o rzen ie K o m itetu S tudiów P rzygotow aw czych n ad w ęglem i jego ry n k a m i z b y tu 41. D ziałalność K o m itetu, jak o o rg anu doradczego, pole­

gała n a u sta la n iu podziału n a k lasy i a so rty m e n ty w ęgla w obrocie m ię­

dzynarodow ym , cen i zasadniczych w a ru n k ó w sprzedaży, term in ó w przy ­ szłych k o n tak tó w oraz zb ieran iu d an ych staty sty czny ch. W szystkie u sta ­ lenia K o m itetu m iały c h a ra k te r drugorzędny, pom inięto najw ażn iejszy problem -— podziału ryn k ó w zbytu. Je d n a k n aw et w ta k lu źn ych ram ach w spółpraca p o lsk o -b ry ty jsk a n a odcinku w ęglow ym nie została zrealizo­

w ana, co św iadczyło o b ra k u dobrej w oli obu k o nk u rentów .

W czasie ow ych pierw szych rozm ów p o lsk o -b ry ty jsk ich w Londynie pogłębiał się stopniow o kry zy s gospodarczy, k tó ry w pow ażnym stopniu objął rów nież przem ysł w ęglow y. N astąpił gw ałto w ny spad ek zapotrze­

bow ania, zm niejszeniu u legły ceny. D odatkow e tru d n o ści spowodowało w prow adzenie ograniczeń przyw ozow ych w h a n d lu m iędzynarodow ym . S k u rczy ły się więc dotychczasow e ry n k i zby tu w ęgla, co zaostrzyło z kolei k o n k u ren c ję po lsk o -b ry ty jsk ą. W ty ch w aru n k ach , w połowie g ru d n ia 1930 r. podczas k o n feren cji w L ondynie uzgodniono w zajem ne poglądy w spraw ie czasu p rac y w kopalniach oraz ustalono zasady przy­

35 Tam że, s. 180.

36 Tamże, s. 181.

37 U ważano, że w ystarczy zjednoczyć w ysiłk i przem ysłu w ęglow ego i rządu, aby uzyskać pozytywne rezultaty w w alce konkurencyjnej. W latach 1928—1930 W. Brytania poruszyła w szelkie sprężyny na terenie M iędzynarodowego Biura Pracy w kierunku zm uszenia Polski do podw yższenia płac, aby w ten sposób osłabić kon­

kurenta. Parokrotne zjazdy zw oływ ane do G enew y przez Ligę Narodów, udowodniły, że ani rząd ani przem ysł brytyjski nie życzyły sobie porozumienia w ęglow ego. Por.

A. O l s z e w s k i , op. cit., s. 87.

38 „Polska Gospodarcza” 1930, nr 8, s. 322.

39 N. D o b i s, Polski fiprzemysł w ęglow y w 1929 r., „Przegląd Gospodarczy” 1930, nr 9, s. 396.

40 Por. AAN, Am basada RP Londyn 1181, k. 202 oraz „Biuletyn Gospodarczy.

Polska a zagranica” nr 7 z 1 lutego 1935.

41 Tamże, k. 202.

(8)

szłego porozum ienia węglowego. Zaakceptow ano rów nież d atę następnego spotk an ia prod u cen tó w w ęglow ych obu k rajó w — styczeń 1931 r.42. Do zapow iedzianej ko n feren cji doszło dopiero w e w rześniu t.r. W cześniej P olska K onw encja W ęglowa, obaw iając się w zrastającej k o n k u ren cji Zjednoczonego K ró lestw a k ilk a k ro tn ie zw racała się do b ry ty jsk ieg o zrze­

szenia prod ucentó w w ęgla (M ining A ssociation of G re a t B ritain) z p ro ­ pozycją zaw arcia p o ro z u m ie n ia 43. N iew iele zdziałał w y słan y w ty m sa­

m ym czasie do L ond yn u d y re k to r g e n e ra ln y S k arb o ferm u F. M ichel, opa­

trz o n y poleceniam i m in istra przem y słu i h a n d lu A. P ry sto ra Na lon­

d y ń sk ą ko n feren cję w 1931 r. p rzy b y li na zaproszenie C e n tra l Coal M ines A ssociation (CCMA) oprócz p rzedstaw icieli Polski także rep rezen tan ci przem ysłów w ęglow ych reńskow estfalskiego i fra n c u sk ie g o 45. S potkanie nie przyniosło rezu ltató w , z uw agi na w iększą liczbę stron, biorących w niej udział. Do zerw an ia rokow ań przyczyniła się rów nież dew alu acja fu n ta szterlin g a oraz zasadnicza zm iana angielskiej po lity ki handlow ej.

Celem now ej p olity k i b ry ty jsk ie j było zm niejszenie u jem nego salda b ilan su handlow ego. W k w ie tn iu 1932 r. w prow adzono cło w wysokości 10% ad va lorem n a w szystkie a rty k u ły im portow ane. N astęp ny m po stu ­ late m b ry ty jsk ic h kół gospodarczych było ściślejsze zespolenie w ram ach Im p eriu m B rytyjskiego. U kłady o ttaw sk ie z 1932 r., um ożliw iając bez­

cłow y przyw óz a rty k u łó w rolno-spożyw czych z kolonii angielskich, o g ra ­ niczały jednocześnie przyw óz ty ch a rty k u łó w z k ra jó w trzecich /ł6. S k u tk i zm ian b ry ty jsk ie j polityki handlow ej odczuły p rzede w szystkim k ra je sk an d y n aw sk ie i Polska. N iem al w szystkie a rty k u ły polskiego wywozu n a ry n e k angielski zostały ob jęte cłem w w ysokości 30— 50%. W re z u lta ­ cie ek sp o rt polski do W ielkiej B ry tan ii uleg ł pow ażnej obniżce 47.

Polskie k oła gospodarcze zdały sobie spraw ę, że p rzeciw nik posiada śro d k i ekonom icznego nacisk u n a in ne k raje, jak im i nie d y sp o n u je P o l­

ska. Z tego pow odu ze stro n y polskiej nie u staw ały zabiegi, ab y dopro­

w adzić do zaw arcia u k ład u z b ry ty jsk im i p ro d u cen tam i w ęgla. Celowi te m u służyła w izy ta d y re k to ra Polskiej K onw encji W ęglowej J. C ybul­

skiego w L ondynie w październ ik u 1932 r .48. N ie przyniosła ona pozy­

ty w n y c h re z u lta tó w 49, podobnie ja k spotkanie 24 października 1932 r.

42 AAN, MSZ 5120, k. 10 nn.: Odpis raportu dyrektora D epartam entu Górniczp- -Hutniczego — członka delegacji, bawiącej w Londynie z 27 grudnia 1930 r. w spra­

w ie eksportu w ęgla.

43 W jednym z listów adresowanych do p. Lee, sekretarza tej organizacji, prezes PKN Cybulski pisał (18 czerwca 1931): ,.polski przem ysł w ęglow y ustosunkował się zaw sze jak najżyczliw iej do międzynarodowych porozumeń w ęglow ych i dziś usto­

sunkow ania tego nie zm ienił, i to bez w zględu na to czy porozumienie takie obej­

m owałoby tylko część krajów zainteresowanych w eksporcie, czy też wszystkie —.

Spieszę zatem donieść Szanownem u Panu, że polski przem ysł w ęglow y z w ielkim zadow oleniem w idziałby podjęcie inicjatyw y ze strony Szanownego Pana i na każde Jego zaproszenie gotów jest zjawić się ”. Cyt. za: J. P o p k i e w i c z , F. R y s z k a , op. cit., s. 345.

44 Tamże.

45 AAN, KEM 962, k. 276: Streszczenie przem ówienia min. E. Browna z okazji otwarcia konferencji w ęglow ej. Załącznik do sprawozdania Radcy Handlowego z 26 kw ietnia 1934 r. Por. też: AAN. MSZ, 5120, k. 76 n.: Raport MSZ dla MPiH z 26 w rześnia 1931.

46 J. H. R i c h a r d s o n, British Economic Foreign Policy, London 1936, s. 90 nn.;

Konferencja Imperialna w O ttaw ie, „Przegląd Gospodarczy” 1932, nr 21, s. 796.

47 Eksport w roku 1933, W arszawa 1934, s. 247.

48 AAN, Ambasada RP w Londynie 577, k. 30: Pism o MPiH do MSZ z 14 stycz­

nia 1933 r.

49 AAN, Am basada RP w Londynie 577, k. 21: Raport A m basady RP w Lon­

dynie do MSZ z 28 października 1932 r.

(9)

690

posła R P w L ondynie K. S k irm u n ta z p o d sek retarzem S ta n u Foreign O ffice — O liphantem . S tanow isko W ielkiej B ry tan ii by ło usztyw nione, rozm ow y celow o przeciągane. P ro d u cen ci w ęgla w Z jednoczonym K ró ­ lestw ie uw ażali, że w ęgiel polski zostanie w y p a rty z opanow anych ry n ­ ków w w y n ik u um ów han d low ych z im p o rteram i tego su row ca ^ U kłady z a w a rte w 1933 r. z k raja m i sk andynaw skim i zaw iodły te oczekiwania, bow iem e k sp o rt polski zdołał u trzy m ać się na now ych ry n k ac h , d o ta rł do w ielu k ra jó w E u ro py zachodniej, a tak że do W łoch, A lgerii, G recji, Egip­

tu , G ib ra lta ru i Irlan d ii. W początkach 1934 r. zanotow ano n a w e t bezpo­

śre d n ie d o staw y w ęgla z P o lsk i do A n g lii51. E k spansja ta zaniepokoiła W ielką B ry tan ię i przyczyniła się w znacznym sto p n iu do zm iany stano ­ w iska p rzem y słu angielskiego odnośnie porozum ienia z Polską. Również czy n nik i rządow e dąży ły do porozum ienia z Polską, sta ra ją c się w p ły ­ n ą ć n a przed staw icieli poszczególnych okręgów w ęglow ych i n a związek w łaścicieli k o p a lń 52. N iem ałe znaczenie dla w znow ienia p rzerw anych w 1931 r. p e rtra k ta c ji m iało tak że rozpoczęcie rozm ów w sp raw ie nowej um ow y handlow ej m iędzy R zeczypospolitą i Zjednoczonym K rólestw em . P o dp isan ie tr a k ta tu handlow ego bez uprzedniego rozw iązania problem u k o n k u re n c ji w ęglow ej było niem ożliw e.

W ty ch w a ru n k a ch b ry ty js k ie koła gospodarcze w y ra z iły gotowość zaw arcia porozum ienia w ęglow ego z P olską. S ugestie w tej sp raw ie w y­

sun ęli p rzedstaw iciele D e p a rtm e n t of O verseas T rade — R. M ullins i D. H. Liai, podczas po by tu w d n iac h 31 stycznia — 7 lutego 1934 r.

w W a rsz a w ie 53. W iosną 1934 r. po w ym ianie w izy t delegacji obu prze­

m ysłów , podjęto now e ro k o w a n ia M. B ezpośrednie rozm ow y odbyły się w L ondynie 18— 19 kw ietn ia. N a czele polskiej d elegacji stali: prezes Polskiej K onw encji W ęglow ej — J. C ybulski oraz b. m in iste r przem ysłu i h a n d lu — A. Olszewski, poza ty m w sk ład delegacji w eszli przedstaw i­

ciele koncernów w ęglow ych: A. F a lte r, A. Ciszewski, F. Golde, F. Mi­

chel, S. K rasnodębski, J. P rzed p ełsk i i E. Rose. Po stro n ie angielskiej re ­ p rezen to w an e b y ły okręgi węglow e, k tó ry c h e k sp o rt ko n k u ro w ał z pol­

skim oraz R ada N aczelna W łaścicieli K opalń (C en tral Coal M ines Associa­

tion) z E. W illiam sem i W. Lee n a czele. P rzedstaw iciele rządó w obu k ra ­ jów n ie w zięli udziału w rozm ow ach, lecz b y ły one obserw ow ane ze stro ­ n y polskiej przez d y rek to ra D e p a rta m e n tu G órniczego M in isterstw a Prze­

m y słu i H an dlu — Cz. Pechego oraz ze stro n y b ry ty jsk ie j przez m in istra g órn ictw a W. B ry tan ii — E. B row n a 55.

Rozm owy toczyły się w tru d n e j atm osferze. A nglicy w spom inali o u jem n y m saldzie bilansu handlow ego w o b rotach z Polską oraz o tru d ­ nościach, n a jak ie n a p o ty k ały ro k ow ania w spraw ie tr a k ta tu handlow ego.

W ątpliw ości budziła propozycja deleg acji polskiej uzn ania za w ęgiel kon­

k u re n c y jn y jed y n ie w ęgiel w yw ożony drogą m orską * . N ajw iększe jed ­

50 W ielu przem ysłow ców w ciąż jeszcze w ierzyło, że w ęgiel górnośląski zostanie w yparty przez naturalną konkurencję. Por.: AA N, Ambasada RP Londyn 1181, k. 61:

„Biuletyn Gospodarczy. Polska a zagranica” nr 2 z 1 czerwca 1934; AAN, KEM 962, k. 267: Sprawozdanie Radcy H andlowego Amb. RP w Londynie w spraw ie wyników polsko-angielskich rozmów w ęglow ych z 26 kw ietnia 1934 r.; AAN, MSZ 7117, k. 57:

Raport p olityczny MSZ nr 10/34 z 11 kw ietnia 1934.

51 „Biuletyn Gospodarczy” nr 7. k. 204.

52 Sprawozdanie R adcy H andlowego z 26 kw ietnia 1934, k. 267.

53 AA N, KEM 962,'Г:- 247: Raport R adcy H andlowego z 27 m arca 1934 w spra­

w ie rokow ań handlowych.

54 Tamże, k. 243.

55 „Biuletyn Gospodarczy” nr 2, k. 62.

56 AAN, KEM 962, k. 272 nn.

(10)

n a k sprzeczności w y n ik ały n a tle u stalen ia kw o t eksp ortow y ch dla P o l­

s k i 57. Z tego głów nie pow odu p ierw szy etap p e rtra k ta c ji nie przyniósł rezu ltató w . Je d y n y m osiągnięciem k o n feren cji k w ietniow ej było zap ro­

szenie d elegacji b ry ty jsk ie j n a k o n tyn u ow an ie rozm ów w W arszaw ie.

Z aproszenie zostało p rz y ję te z zastrzeżeniem p raw a p orozum ienia się angielskich d elegatów z poszczególnym i okręgam i w ęglow ym i odnośnie w y tyczn y ch do dalszych rokow ań.

Do następnego spo tk an ia polsko -bryty jsk iego doszło dopiero 12— 14 listo p ad a 1934 r. w W arszaw ie. Zw łokę spow odow ali A nglicy, m o tyw ując opóźnienia koniecznością zeb rania uw ag poszczególnych okręgów w ę­

g lo w y c h æ. W skład delegacji obu s tro n w eszły te sam e osoby, co po­

przednio, p rzy czym g ru p ie polskiej przew odniczył J. C ybulski, n a to ­ m iast n a czele delegacji b ry ty jsk ie j stali W. A. Lee i E. W illiam s. T rzy­

dniow e ob rad y zbliżyły poglądy obu stron. Sform ułow ano ogólne zasady u k ład u w ęglow ego m iędzy P o lską a A n g lią 59. O brady p rzedstaw icieli k o n k u ren c y jn y ch przem ysłów w ęglow ych b y ły uw ażnie śledzone przez p rasę fachow ą obu k r a jó w 60.

W początkach g ru d n ia przem ysłow cy R zeczypospolitej i Zjednoczonego K ró lestw a spotkali się ponow nie w Londynie. Tym razem rozm ow y za­

ko ńczyły się podpisaniem 6 g ru d n ia 1934 r. ostatecznego układu, k tó ry ra ty fik o w a n y przez obie stro n y wszedł w życie 1 stycznia 1935 r.61. P o ro ­ zum ienie przew idyw ało podział kw o t ek sp o rtu i reg la m e n tac ję cen.

Udział Polski w eksporcie w ynosić m iał 21% ek sp o rtu b ry tyjskiego , o ile te n nie osiągnie wysokości 35 m in ton rocznie; w razie gdyb y wyw óz angielski p rzekroczył tę kw otę, Polsce przysługiw ało praw o do ek sp ortu 10% n a d w y ż k i62. K o n ty n g e n ty nie obejm ow ały w yw ozu polskiego do C zechosłow acji i drogą lądow ą do A ustrii, W ęgier i N iem iec (wywóz g ra ­ niczny), oraz ek sp o rtu b ry ty jsk ieg o do Irla n d ii i k rajó w am erykań skich.

K lau zu la sezonow a um ożliw iała dow olne przesuw anie k o n ty n g en tó w w y ­ w ozow ych m iędzy poszczególnym i k w artałam i, co m iało isto tn e znaczenie w h a n d lu w ęglem .

O dnośnie ry n k ó w sk an d yn aw skich porozum ienie ustalało statu s quo

z la t 19331934, tzn. s ta n pow stały po tra k ta ta c h bry ty jsk o -sk an d y n aw - skich oraz um ow ach m iędzy polskim p rzem ysłem w ęglow ym a sk an d y ­ naw sk im i im p o rte ram i w ęgla. W ielka B ry tan ia zgadzała się n a ew en­

tu a ln e zaw ieranie um ów han d lo w y ch P olski z im p o rte ram i w ęgla, aby osiągnąć swój tonaż eksportow y, przy czym sp ra w y sporn e m iał roz­

strzy gać w sp ó lny arb itra ż . U kład nie zaw ierał ograniczeń odnośnie w y ­ b o ru ry n k ó w zbytu.

57 Anglicy proponowali początkowo kwotę eksportu rocznego z Polski — 3 m in ton, potem podw yższyli tę liczbę do 6 min. Obie propozycje b yły nie do przyjęcia dla Polski, której eksport kształtow ał się średnio w granicach 7—8 m in ton. Por.

„Biuletyn Gospodarczy” nr 2, k. 63.

58 Tamże. Por. też „Górnośląskie W iadomości Gospodarcze” 1934, nr 21, s. 487.

58 Postanow iono m.in., że w yw óz w ęgla z P olski będzie ustalony w pewnym stosunku procentowym do w yw ozu brytyjskiego. Nie zdołano, niestety, określić licz­

bowo tego stosunku. Poza tym ustalono, że ceny za w ęgiel stron konkurujących będą w zajem nie sharm onizowane. Por.: „Biuletyn Gospodarczy” nr 7, k. 204.

60 „The Iron and Coal Trades R eview ” z 23 listopada 1934 donosił, że rokowania w ęglow e m iędzy Polską a W. Brytanią dały pozytyw ne rezultaty. Kronika węglo wa,

„Górnośląskie W iadomości Gospodarcze” 1934, nr 23, s. 541; W zmianki o rokowa­

niach pojaw iły się w fachowej prasie polskiej, w czasopism ach „Polska Gospo­

darcza” oraz „Przegląd Gospodarczy”.

61 „Biuletyn Gospodarczy” nr 7, k. 204 nn.

62 Jeżeli sum a eksportu brytyjskiego w ciągu roku n ie osiągnęłaby 35 m in ton to kontyngent polski m oże być w yrów nany w ostatnim kwartale.

(11)

6 9 2 M A Ł G O R Z A T A K A L IS Z U K

Obie stro n y zobow iązały się do niezaw ierania podobnych um ów w ę­

glow ych z przem ysłem k ra ju trzeciego bez zgody drug iej s tro n y oraz do w zajem nego poparcia. Oba k ra je zostały rów nież obciążone obow iązkiem u sta la n ia co pew ien czas m inim aln y ch cen eksportow ych. A nglicy k iero ­ w ali się p rzy ty m poziom em cen na ry n k u europejskim , biorąc pod u w a­

gę k o n k u ren c ję pozostałych dostaw ców w ęgla, a Polacy koniecznością zb y tu całości przy zn any ch im k o n ty n g en tó w eksportow ych. Poza ty m na stro n ię b ry ty jsk ie j ciążył obow iązek ja k najw iększego ekspo rtu . Oczy­

w iście każda ze stro n zachow ała m ożliwość w ystąp ienia z u k ład u na w y­

pad ek n ien o rm aln y ch okoliczności, np. stra jk u węglowego. U kład został za w a rty na trz y lata, a jeżelib y nie został w ym ów iony do 30 w rześnia 1937 jego ważność zostałaby p rzedłużona n a dalsze l a t a 63.

Podpisanie porozum ienia zakończyło ośm ioletni okres w alk i k o n k u ­ ren c y jn ej. Było ono n iew ątp liw ie w ażnym krokiem k u stabilizacji sto­

sunków w ęglow ych w E uropie, ta k p rzy n ajm n iej oceniali początkowo u k ład n iek tó rzy przedstaw iciele życia gospodarczego i p rasa fachow a w Polsce W rzeczyw istości postanow ienia um ow y b y ły n iek o rzy stn e 65 dla stro n y polskiej. C iężar zobow iązań spadł tylk o n a jed n ą stronę, bo­

w iem W ielka B ry tan ia nie zobow iązyw ała się do żadnych ograniczeń. Nic więc dziw nego, że um ow a sp o tk ała się z k ry ty k ą . S praw ozdanie Unii Polskiego P rzem y słu G órniczo-H utniczego oceniło ją „jako jed y n ą po­

w ażną zdobycz” ubiegłego roku , m usiało jed n a k przyznać, że „zrzeczenie się Polski na rzecz W ielkiej B ry tan ii 10% dotychczasow ych ilości ekspor­

tu w ęgla je s t ciężką ofiarą, ty m bardziej jeżeli zważyć, ile tru dó w , za­

biegów i s tra t kosztow ało P olskę zdobycie rynków , na k tó ry c h się usa­

dow iła” 66 Podobne opinie w yraziło k ilk u posłów w m arcu 1935 r. pod­

czas d y sk u sji w Sejm ie n a d ra ty fik a c ją um ow y handlow ej ze Zjednoczo­

n y m K rólestw em . P rz y tej okazji podkreślano także n ieu m iejętno ść w y ­ k o rzy stan ia um ow y w ęglow ej jak o a tu tu przetargow ego w negocjacjach h an d low ych 67.

U stępstw a polskiego p rzem y słu węglow ego by ły re z u lta te m ogólnego k ie ru n k u w polityce R zeczypospolitej. Polska d ąży ła w ty m ok resie do ekonom icznego, a także politycznego zbliżenia z A nglią. W yrazem takiego stanow iska b y ły sta ra n ia rząd u polskiego o uzyskanie pożyczek oraz stale ro zw ijające się obro ty handlow e m iędzy obu p a rtn e ra m i 68. W ielka B ry ­ tan ia, zajm u jąc kluczow ą pozycję w h a n d lu zagranicznym Polski, mogła podobnie ja k w przy p ad k u k ra jó w skan dyn aw skich i b ałty ck ich uciec się do p resji ekonom icznej, zwłaszcza w stosu nku do w yw ozu polskich a rty ­

63 AAN, Ambasada RP Londyn 577, k. 148 nn.: Pełny tekst układu zawiera m.in.

Okólnik Polskiej Kom isji W ęglowej z dnia 10 grudnia 1934 r. w spraw ie układu w ęglow ego polsko-brytyjskiego.

64 T. B o r k o w s k i , Z b y t węgla polskiego w 1934 r., „Śląskie Wiadomości Gospodarcze” 1935, nr 2, s. 31. Por. Spra wozdanie stenograficzne z 142 posiedzenia S ejm u RP ψ dniu 23—24 marca 1935, przem ówienie p. M inkowskiego, szp. 13.

65 Dla udowodnienia tego stw ierdzenia w ystarczy w yliczyć ew entualną wysokość polskiego w yw ozu w ęgla w edług postanow ień układu dla lat poprzednich i porównać ją z rozmiarami rzeczywistego wyw ozu. Przyjm ując za podstaw ę eksport brytyjski w latach 1932— 1934 uzyskaliśm y, że kw oty w yw ozow e przem ysłu polskiego w yno­

siły b y średnio 9,4 m in ton rocznie, podczas gdy faktyczny w yw óz w tych latach w yniósł 9,7 m in ton, a w ięc około 300 tys. ton w ęgla więcej.

66 Cyt. za J. P o p k L e w i c z , F. R y s z k a, op. cit., s. 372. Por. też T. B o r ­ k o w s k i , Wykonanie układu polsko-brytyjskiego, „Śląskie W iadomości Gospo­

darcze” 1935, nr 16, s. 376.

67 Spra wozdanie stenograficzne z 142 posiedzenia, szp. 3—22.

68 Tamże, szp. 16.

(12)

kułów r o ln y c h 69. O baw y te oraz tro sk a o dalszą opłacalność w ęgla skło­

n iły stro n ę polską do zaw arcia w g ru d n iu 1934 r. niekorzystnego po­

ro zum ien ia z Anglią.

Pocieszano się w praw dzie sam ym fak tem zakończenia kosztow nej w alki k o n k u ren c y jn ej oraz uzgodnieniem in teresó w obydw u p a rtn e ró w w k w estii ilości w ysyłanego w ęgla, a w pew nym stop niu rów nież w sp ra ­ w ie cen, chociaż ich poziom m usiał stosow ać się do trzeciego k o n k u re n ­ ta — Niemiec. N aw iasem m ówiąc, ten w łaśnie k o n k u re n t zaczął n ieb a­

w em pow ażnie zagrażać zarów no Polsce, ja k A nglii. Spodziew ano się także, ty tu łe m rek o m p en saty za s tra ty ilościowe, uzyskać wyższe utargi, szczególnie n a ry n k a c h północnych. Liczono też, że porozum ienie polsko- -b ry ty jsk ie przyczyni się do zaw arcia m iędzynarodow ego u k ład u w ęglo­

wego, w skład którego w eszłyby Niemcy, k tó re w y w ierały najw iększy nacisk na ceny w celu zw iększenia w łasnego ek sp o rtu 70. N iestety, nadzie­

je zw iązane z u k ład em p o lsk o -b ry ty jsk im nie sp ełniły się. P o tw ierd ził to ju ż pierw szy rok działania um ow y, kiedy to sto su n ek w yw ozu polskiego do w yw ozu W ielkiej B ry tan ii pogorszył się o 10%. N astąpił także spadek ek sp o rtu w ęgla z P olski i to zarów no liczony w tonach, ja k i pod w zglę­

dem w a rto ś c i71. S y tu a cja uległa zm ianie dopiero od 1937 r. Popraw ę osiągnięto głów nie dzięki polepszeniu ogólnej k o n iu n k tu ry gospodarczej w k raju .

T a b e la I Wywóz węgla z W. Brytanii, Polski i Niemiec

w latach 1934—1938 w tys. ton

Lata W. Brytania Polska Niemcy

1934 ! 53 997 ; 9 880 21 937

1935 52 061 8 906 26 774

1936 47 211 8 362 28 650

1937 52 888 11 003 38 629

1938 11 669

Ź ródło: M aty Rocznik Statystyczny, Warszawa 1939, s. 176 i 187.

P o ró w n an ie w artości w ęgla w yeksportow anego z Polski po podpisa­

n iu um ow y obaliło rów nież oczekiw ania polskich przem ysłow ców w za­

k resie zw yżki cen. Przeciw nie, p rzeciętna cena w yw ozowa uległa w 1935 r.

zm niejszeniu i dopiero od 1936 r. notow ano pow olny w zrost. P o d k reśle­

n ia godny je s t fa k t dalszego zw iększenia rozpiętości pom iędzy cenam i

68 AAN, KEM 1095, k. 78 nn.: Sprawozdanie Ministra R olnictw a i Reform R ol­

nych dla k om itetu Ekonomicznego M inistrów w spraw ie uregulow ania produkcji i w yw ozu bekonów z 17 grudnia 1932; AAN, KEM 961, k. 355: Sprawozdanie R adcy H andlowego o raporcie K om isji dla spraw nierogacizny z 31 października 1932.

70 T. B o r k o w s k i , Z b y t węgla, s. 31.

71 D la porównania przytaczamy odpowiednie dane:

Eksport w ęgla z Polski

1929 1932 1934 1935 1936 1937 1938

w tys.

ton 13 934 10 223 9 889 8 906 8 362 11 003 11 669

w m in

384 210 158 131 130 185 217

Ź ró d ło : M a ł y R o c z n ik S t a t y s t y c z n y , W a r s z a w a 1939, s. 176.

(13)

694 M A Ł G O R Z A T A K A L IS Z U K

w ęgla polskiego i b ry ty jsk ieg o. Rozpiętość ta w yniosła w 1935 r. p rze­

ciętn ie 6,70 zł n a 1 t w p o ró w nan iu z 5,90 w ro k u 1934. N a ry n k a c h sk an ­ d y n aw sk ich w ah ała się w g ran icach 4— 5,50 zł, g dy w 1934 r. nie p rze ­ kraczała 3 zł, w Belgii i H olandii w yniosła 6 zł, n a ry n k u w łoskim — 8 zł (poprzednio 6 zł) oraz w e F ra n c ji przekroczyła 9 zł 72.

P rz y ocenie tra k ta tu w ęglow ego w y d a je się konieczne porów nanie w yw ozu trz e ch głów nych ek sp o rteró w w ęgla w E uropie. O dpow iednie d ane zaw iera tab ela 1.

W p ierw szych dw óch la ta c h po podpisaniu tra k ta tu n astą p iło og ra­

niczenie w yw ozu w ęgla z A nglii, co w obec obow iązyw ania odpow iednich k lau z u l um ow nych, pociągnęło za sobą sp adek ek sp o rtu polskiego. P rz y ­ czyną takiego sta n u rzeczy n ie b yło zm niejszenie przyw ozu do poszcze­

gólnych krajó w , bow iem ogólny im p o rt nie ty lk o się nie zm niejszył, lecz n a w e t nieco się pow iększył 73. Zw iększyło się tak że w ydobycie w ęgla za­

rów no w W ielkiej B ry tan ii, ja k i w Polsce 74.

P odstaw ow ą przyczyną zm niejszenia w yw ozu z A nglii i Polski był w zrost ek sp an sji w ęgla niem ieckiego. W ty m m iejscu szczególnie tra fn e o k azuje się przysłow ie: „gdzie dw óch się bije, ta m trz e c i k o rzy sta ” . W czasie d łu g otrw ałej w a lk i k o n k u ren c y jn ej m iędzy R zeczypospolitą i Zjednoczonym K rólestw em , niem iecki p rzem ysł w ęglow y u czynił ogrom ­ n y k ro k naprzód w zak resie rozbudow y i unow ocześnienia produkcji, a tak że w zrostu w ydajności p racy . W rez u lta c ie w zrosło w ydobycie, do czego przyczyniło się w znacznej m ierze zajęcie w 1935 r. Zagłębia Saa- r y 75·

K o n k u ren cję z N iem cam i u tru d n ia ły skom plikow ane sto su n k i w alu ­ tow e i całokształt p olity k i w yw ozow ej tego k raju . Ta o statn ia okoliczność spraw iła, iż nie m ożna było w ciągnąć N iem iec do uk ład u p o lsk o -b ry ty j­

skiego, m im o iż leżało to w p ro g ram ie stron, zaw ierający ch um owę.

G łów nym celem niem ieckich kół gospodarczych było dążenie do sp łaty zam rożonych w III Rzeszy należności szwedzkich, drogą zw iększonych

72 Por. A. O l s z e w s k i , Przesilenie w polskim prze m yś le w ę g l o w y m (Stan przem ysłu węglo wego na przełomie lat 1935—1936), Warszawa 1935, s. 87.

73 Przywóz w ęgla do najważniejszych krajów importujących:

1937 24 621 13 262 12 365 6 596 6 167 6 054 5 288 4 220 60.

1933 1934 1935 1936

Francja 17 952 16 695 17 892 18 637

Kanada 10 121 11 730 10 920 11 858

Włochy 8 790 11 518 13 263 8 612

Szw ecja 4 674 5 265 5 254 5 615

Belgia 5 233 4 483 3 777 3 871

Holandia 5 792 6 181 5 515 5 381

Japonia 4113 4 748 4 748 4 941

Dania 3 684 3 801 3 890 4 108

Źródło: M ały Rocznik S ta ty s ty c zn y , W arszawa 1939, s. 185.

74 Por. Statistisches Jahrbuch für das Deutsche Reich, Berlin 1938, 75 W ydobycie w ęgla w W ielkiej Brytanii, Niem czech i Polsce w tj

W. Brytania N iem cy Polska

1930 247 796 142 699 37 506

1931 222 981 118 640 38 506

1932 212 083 104 741 28 835

1933 210 436 109 692 27 356

1934 224 268 124 857 29 233

1935 225 819 143 003 28 543

1936 232 120 158 283 29 748

1937 244 269 184 513 36 218

Źródło: Statistisches Jahrbuch für das Deutsche Reich, Berlin 1934, s. E s. 60.

(14)

do staw w ęgla n iem ie c k ieg o 76 N iem cy um ocniły się tak że n a ry n k ac h środkow oeuropejskich, będących dotychczas dom eną Polski 77.

W tej s y tu a c ji rząd polski rozpoczął w d ru giej połow ie ro k u 1935 sta ­ ra n ia o zm ianę u k ład u w ęglow ego z W ielką B rytan ią. Liczono rów nież na pomoc czynników b ry ty jsk ic h w u trzy m an iu przez P olskę szw edzkie­

go ry n k u węglowego. Pow yższe pro blem y b y ły 12 października p rzed ­ m iotem rozm ow y d y rek to ra d e p a rta m e n tu górniczo-hutniczego C zesław a P echego z A lfred em F au lk n erem , d y rek to rem d e p a rta m e n tu M in ister­

stw a G órnictw a w W. B ry tan ii 78. Po u pływ ie dw óch m iesięcy, w dniach 16— 17 g ru d n ia, przeb yw ała w L ondynie delegacja polskiego przem ysłu w ęglow ego z Cz. Pedhe n a czele. W toku obrad uzgodniono m .in. w za­

jem n y p u n k t w idzenia na sposób obliczania k on ty n g en tó w k w artaln y ch , w w y n ik u czego stro n a polska uzyskała p ow iększenie k w oty ekspor­

tow ej jeszcze w IV k w a rta le 1935 r . 79.

O d zakończenia k o n feren cji do połow y 1937 r. p rzedstaw iciele p rze­

m ysłów w ęglow ych nie spoty k ali się w ięcej. Z końcem 1937 r. upływ ał je d n a k te rm in w zajem nego porozum ienia. Nowe rozm ow y n a te m a t p rze­

d łu żen ia tra k ta tu i e w e n tu aln y c h zm ian, zapow iadały się n a długi okres czasu, bow iem P olacy żądali daleko idących p opraw ek, p rzede w szystkim u niezależnienie swojego w yw ozu od e k spo rtu b ry ty jskieg o. Ż ądania pol­

skie b y ły n astęp stw em zw iększenia się ek sp o rtu w 1937 r.; w zrósł on w p o ró w n an iu z rokiem p oprzednim o 2,5 m in ton, czyli o 28,17% 80. P rz y ­ czyniło się do tego ogólne ożyw ienie gospodarcze, a więc też w zrost za­

p otrzebow ania na w ęgiel ze stro n y p ań stw im p o rtu jący ch , p rzy złagodze­

n iu przepisów re g la m e n tac y jn y ch i re s try k c ji dewizowych. Je d y n ie ogra­

n iczenia w y n ik ające z u kład u p olsk o -bry ty jskieg o nie pozw alały n a p eł­

niejsze w yk o rzy stan ie rosn ący ch m ożliwości. N iew ielki stosunkow o w zrost w yw ozu b ry ty jskieg o , n ak ład ał ham ulec na ekspo rt w ęgla pol­

skiego, um ożliw iając jednocześnie rozw ój ek sp ansji trzeciego k o n k u re n ­ ta ·— Niem iec, k tó re zw iększyły swój ek sp o rt w 1937 r. aż o 3 7 ,2 5 % 81.

W zw iązku z ty m pierw sze zap y tanie odnośnie zm ian w um ow ie w ysłano ze stro n y polskiej ju ż w 1936 r. A ngielskie M inisterstw o G órnictw a (Mines D ep artm en t) odpowiedziało, że rząd W. B ry tan ii je s t zadow olony z um o­

w y, k tó rą uw aża za doskonały, w stęp n y k ro k do m iędzynarodow ych ro ­ kow ań w ęglow ych. P odkreślono jednocześnie, że rzą d sprzeciw ia się pol­

skiem u p ro jek to w i k o re k ty dotychczasow ej u m o w y 82.

Polski przem ysł w ęglow y zadecydow ał więc, że niem ożliw e jest p rze­

dłużen ie u k ład u na istn iejący ch w aru n k ach . We w rześniu 1937 r. w y sła­

no d ek la rac ję z propozycją p rzed y sk u tow an ia p ro b le m u 83. Zagadnieniu tem u poświęcono dw a spotkania w e w rześniu i połow ie g ru d n ia w L on­

7e M. H a ł g a s, Produkcja i z b y t węgła w 1936 r., „Śląskie W iadomości Gospo­

darcze” 1937, nr 1, s. 3; A. O l s z e w s k i , Przesilenie w polskim prze m yśle węglo ­ w y m , „Przegląd Gospodarczy” 1936, nr 8, s. 259.

77 J. P o p к i e w i с z, F. R y s z k a , op. cit., s. 380; M. H a ł g a s, op. cit., s. 3.

78 ANN, Ambasada RP Londyn 577, k. 59: Pism o MPiH do A m basady RP w Londynie z 10 grudnia 1935; AAN, MSZ 5122, s. 3: Pism o MPiH do MSZ z dnia

12 lutego 1936.

79 ANN, Ambasada RP Londyn 577, k. 99: Pism o w sprawach w ęglow ych do MSZ z 12 lutego 1936 r.; R o z m o w y przedsta w icieli polskiego i angielskiego p rze­

m y słu węglowego, „Śląskie W iadomości Gospodarcze” 1935, nr 24, s. 569.

80 J. Po p к i e w i с z, F. R y s z k a, op. cit., s. 384.

81 Tamże.

82 Public Record Office, Foreign Office [cy.t dalej: PRO], FO/371 20759 С2147/

/С2689/55/55: Korespondencja m iędzy Mines Department a Foreign Office w 1936 r.

83 PRO, FO 371 20760 C6386/C6582/79/55.

(15)

6 9 6

dynie. W w y n ik u p e rtra k ta c ji podpisano 15 g ru d n ia zgodę n a przedłuże­

nie porozum ienia n a dw a lata, lecz na zm ienionych i korzystn iejszych w aru n k ach . S tro n a polska uzyskała, zgodnie ze sw ym i p o stulatam i, un ie ­ zależnienie klucza wyw ozowego od ek sp o rtu W. B rytan ii. W w y n ik u u k ła ­ d u z 1937 r. ustalono dw a klucze do w y b o ru dla Polski, co do sposobu obliczenia k o n ty n g en tu . P ierw szy klucz polegał n a obliczaniu kw oty eksportow ej na podstaw ie pięciu najw ażn iejszych dostaw ców w ęgla w Europie, a m ianow icie: A nglii, Polski, Niemiec, Belgii i H olandii. Za podstaw ę p rzy jęto ro k 1937, k o rzy stn y dla Polski ze w zględu na re k o r­

dow y w yw óz ponad 11 m in ton. D rugi klucz opierał się n a sta ry m u k ła ­ dzie z tą różnicą, że p rocen t ek sp o rtu polskiego (21°/o) obliczano od bazy ek sp o rtu bryty jsk ieg o , pow iększonej o w yw óz do A m ery k i i Irlandii.

W dalszym ciągu k o n ty ng ento w i nie podlegały dostaw y w ęgla polskiego drogą kolejow ą do A ustrii, Czechosłow acji i n a W ęgry. Poza ty m poro­

zum ienie zaw ierało szereg uzgodnionych problem ów w zakresie m etod w yw ozu i stałego w spółdziałania stron. Rozszerzono także daw n ą k lau z u ­ lę, p rzew id u jącą iż w sy tu a c jac h w yjątko w ych , k tó re zakłóciłyby n o r­

m aln y bieg tra n sa k c ji w ęglow ych um ow a m oże być poddana rew izji.

W przeciw nym razie m iała obow iązyw ać do końca 1939 r. 84.

N ow y uk ład b ył znacznie ko rzy stn iejszy od poprzedniego, k lauzula um ożliw iająca sw obodny w yb ór klucza eksportow ego uniezależniała w pew ny m stopniu rozm iary polskiego w yw ozu od w ielkości e k sp ortu angielskiego i zw alniała od autom atycznego dostosow ania się do niego.

O kreślało rów nież w pew n ym sensie pozycję polskiego p rzem y słu w ęglo­

wego w toczonych rozm ow ach n a tem a t realizacji m iędzynarodow ego po­

rozum ienia eksportow ego. Rozm owy n asiliły się w lata ch 1938— 193985.

W m arc u i k w ietn iu , a p rze d tem w styczniu, odbyło się k ilk a spotkań w P a ry ż u i B erlin ie pom iędzy an gielskim , niem ieckim i polskim p rze­

m ysłam i w ęglow ym i. D yskutow ano, ja k w ysoki w inien b yć udział pro­

c en tow y każdej ze stron. N iestety , do porozum ienia nie doszło, głów nie ze w zględu na sprzeciw d elegacji polskiej, k tó ra nie chciała zaakceptow ać 10% u działu P olski w ogólnym e k s p o rc ie 86. O siągnięto n ato m ia st zgodę m iędzy p rzem ysłam i angielskim i niem ieckim , o k reślając sto su n ek eks­

p o rto w y odpow iednio n a 50% i 30%. S w oją odm owę polski przem y sł w ę­

glow y tłu m aczy ł zw iększeniem ek sp o rtu z Rzeczypospolitej w 1938 r . ST.

Stanow isko, rep rezen to w an e przez Polaków uległo w zm ocnieniu po p rzy ­ łączeniu do P olski Śląska Zaolziańskiego w raz z zagłębiem w ęglow ym w K a r w in ie 88 P olacy ponow nie w y stąp ili z żądaniem zm ian, ty m r a ­ zem w ostrzejszej i bardziej stanow czej form ie, tłum acząc się złą s y tu a ­ cją gospodarczą i b rak iem fu n d u szy na zakup a rty k u łó w w o je n n y c h 8!l.

84 PRO, FO 371 20760 C89760 C8951/79/55; „Przegląd Gospodarczy” 1938, nr 1, s. 12.

85 A A Ń MSZ 9507, k. 5 n.: List radcy handlowego ambasady RP w Londynie Z. M erdingera do MPiH z 21 stycznia 1939; K ronik a węglowa, „Śląskie Wiadomości Gospodarcze” 1938— 1939.

86 PRO, FO 371 C5499/C6200/348/55; AAN Ambasada RP Londyn 636, A, k. 80:

Sprawozdanie ambasady polskiej w Londynie z 22 lutego 1939.

87 Eksport w ęgla pglskiego w 1938 r. w yniósł 11,7 m in ton, co stanow iło 33,7%

ogólnego zbytu. W porównaniu z 1937 r. w yw ieziono o 380 tys. ton czyli o 3,4%

w ięcej. J. P o p k i e w i c z , F. R y s z k a , op. cit., s. 386.

88 Eksport w ęgla za I półrocze 1939 r. w yniósł 7,6 m in ton, co oznaczało wzrost o 38,45% w stosunku do odnośnego okresu roku ubiegłego, tamże, s. 388.

89 PRO, FO 371 23139 C6657/C6872/C7250/C7252/348/55.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Рис. Меланхолику рабо- чее место дожно давать чувство без- опасности, но не лишать возможно- сти контроля над непосредственным окружением..

Wprowadzenie paliw ekologicznych, przy pozostawie- niu sprawności urządzeń grzewczych na tym samym poziomie, w widoczny sposób obniża emisję genero- waną na etapie produkcji (nawet

Równie łatwo można dostrzec wpływ środowiska (rodziny, kolegów) na język uczniów szkół podstawowych – na ich poprawność językową. Uczniowie łatwo przyswajają różne

По вападным мнениям ограничения в области трансфер« передо- вых технологах являются наилучшжм средством для осуществления политических целей Запада,

Monetary policy is another tool that governments use to control the economy. Monetary policy mainly involves making changes to the interest rate. It can also

Особливості проектування електроосвітлення тих або інших лабораторій, умови середовища в них не можуть бути класифіковані тільки за

Making decisions both in LAGs (table 4) and in the LAGs’ boards (table 5) is typical for representative democracy. The overwhelming majority of the respondents pointed at voting

So by introducing different input parameters, the LoC frequencies of different excursion control paths can be modeled without changing the basic structure of a barrier BBN..