• Nie Znaleziono Wyników

Dysputa w Valladolid (1550/1551)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Dysputa w Valladolid (1550/1551)"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

XVI

też  są dozwolone”35, a przecież bezpośrednim powodem zajęcia się przez niego problemem Ameryki nie były spory teoretyczne, lecz kwestia praktyczna – doniesienia o ludobójstwie i innych zbrodniach dokonywanych przez konkwistadorów, które Vitoria znał choćby z opisów Las Casasa Z tego być może wynika tak częsty tryb hipote‑

tyczny, nadający ton wystąpieniu Mistrza z Salamanki

Ustanowione w 1542 roku Nowe Prawa są w znacznym stopniu wyrazem idei propagowanych między innymi przez Las Casasa, Matíasa de Paz i Szkołę z Salamanki Prawa te znoszą niewolnictwo Indian, zakazują zmuszania ich do ciężkich prac i nadają im status wolnych wasali Korony Encomienda nie zostaje zniesiona, lecz „śmiertelnie zraniona” – wszystkim, którzy dopuszczali się przemocy wobec Indian, mają oni zostać odebrani, Indianie należący do władz świeckich i kościel‑

nych przechodzą bezpośrednio pod zwierzchność Korony, zabrania się także tworzenia nowych encomiendas oraz dziedziczenia starych36 Prawo to wywołało, co zrozumiałe, oburzenie amerykańskich feudałów, czego wyrazem był choćby bunt w Peru To na fali tego właśnie oporu Juan Ginés de Sepúlveda sformułował swoją koncepcję odmawiającą rdzennym mieszkańcom kontynentu wszelkich niemal praw

Sepúlveda – Soto – Las Casas Główne punkty sporu

Charakteryzując procesy zachodzące na planie piętnastowiecznej etyki międzynarodowej, Stefan Swieżawski pisał:

Po załamaniu się tendencji koncyliarystycznych zaczyna w teorii i praktyce brać górę orientacja teokratyczna, i to w skrajnej postaci, przyznająca papieżowi władzę bezpośrednią (potestas directa) nad całym porządkiem doczesnym Zgodnie z tym poglądem papież jest dosłownie właścicielem całego świata – i tą własnością może dowol‑

nie dysponować Wszystkie ludy niechrześcijańskie są nieprawnymi okupantami swych ziem, które powinny być im odebrane i oddane do dyspozycji papieżowi37

35 Ibidem, s 78‒79

36 Zob F Morales Padrón, op cit , s 424‒425

37 S Swieżawski, U źródeł nowożytnej etyki Filozofia moralna w Europie XV wieku, Kraków 1987, s 258

(2)

Takim „radykalnym teokratą”, jak podkreśla Swieżawski, był właśnie Sepúlveda, a jego przeciwnikiem nie tyle sam Las Casas, co Las Casas jako przedstawiciel pacyfizmu erazmiańskiego38 Sepúlve‑

da był arystotelikiem, uczniem Pomponazziego, znawcą zagadnie‑

nia wojny sprawiedliwej, autorem łacińskiego przekładu Polityki, znanym humanistą i człowiekiem, można by rzec, nowoczesnym39 Nacisk, jaki położył na przyznanie Chrystusowi władzy nad światem nie tylko w potencji, ale i w akcie, umożliwił mu, po pierwsze, przyję‑

cie bulli Aleksandra VI jako rzeczywistej donacji, a po drugie, uznanie samego tylko bałwochwalstwa, nie mówiąc już nawet o odmowie wysłuchania kazań czy nawrócenia się, za sprawiedliwą przyczy‑

nę wojny Jednocześnie, co niezwykle istotne, niewierność oznaczać będzie, iż władza i własność (dominium) niewiernych nie są w pełni legalne, a zatem mogą zostać przekazane przez papieża władcy legalne‑

mu, gdyż chrześcijańskiemu Ponadto znosi to wszelkie ograniczenia jurysdykcji papieża, przyznając mu pełne prawo do nakładania kar na wszystkich – wiernych i niewiernych – za popełniane przez nich grzechy przeciwko wierze i naturze

Odpowiedź Las Casasa jest w tym wypadku zbieżna ze stanowi‑

skiem Szkoły z Salamanki, to zaś wyrasta z tomizmu Ogranicza on władzę papieża do duchowej i doczesnej pośredniej, eliminując w ten sposób możliwość prowadzenia wojny jako ekspedycji karnej za bałwochwalstwo Jednakże czy to duch erazmiański, czy też cele strategiczne sprawiają, że Las Casas nieustannie odwołuje się właśnie do władzy papieża jako tej, która na monarchię chrześcijańską nakłada nie tyle prawa – choć prawo do ewangelizacji będzie dla niego bez sporne – co obowiązki Można wręcz uznać, jak czyni to Vidal

38 Zob ibidem, s 261‒262 Erazmizm Las Casasa – choć w tekście debaty czy Apologii brak bezpośrednich odwołań, co oczywiste ze względu na oficjalny zakaz wy‑

wołany kontrreformacją – jest niezaprzeczalny Podkreśla to np A Losada, The contro‑

versy between Sepúlveda and Las Casas in the Junta of Valladolid, w: Bartolomé de Las Casas in History…, s 301‒302 Sepúlveda z kolei jest autorem Antapologii wymierzo‑

nej przeciwko Erazmowi

39 Sylwetkę Sepúlvedy i jego poglądy przedstawia szczegółowo i z bardzo dużą życz‑

liwością W Buchner, Wojna i konkwista Hiszpańska myśl polityczna Złotego Wieku, Kraków 2007, s 232‒253 Opis życia Las Casasa w literaturze polskiej zob M Żyw‑

czyński, op cit

(3)

XVIII

Abril, że u Las Casasa teza teokratyczna pełni dwojaką funkcję, zarazem ograniczając imperialne zakusy Cesarza, jak i broniąc Indian przed zakusami samego papiestwa40 Tym bowiem, kto jest zobowiąza‑

ny bezwzględnie przestrzegać norm moralności chrześcijańskiej, jest właśnie chrześcijanin – co wynika z jednoczesnego umocnienia roli papieża jako duchowego zwierzchnika ochrzczonych oraz ogranicze‑

nia jego jurysdykcji tylko do nich Władca chrześcijański – a takim przecież mienił się Karol V – gdy obarczony został misją chrystiani‑

zacji, zobowiązany był podporządkować jej również interes własny, co oznaczało nawet, zdaniem Las Casasa, rezygnację z uznawanych przez Vitorię, Soto czy Cano naturalnych uprawnień, takich jak prawo do handlu czy osiedlania się Jednocześnie za tą władzą duchową nie szła władza polityczna, tej bowiem papież nie mógł nikomu przekazać, gdyż sam nią bezpośrednio nie dysponował Stanowisko Las Casasa jest w tym wypadku skrajne, albowiem skrajne jest też jego ujęcie chrześcijaństwa, w którym podstawową rolę odgrywa naśla dowanie Chrystusa – aż do gotowości poniesienia śmierci w imię pokojowego głoszenia wiary Decydujący jest tutaj praktycz‑

ny, nie zaś teoretyczny wymiar wiary, tak iż to czyny, a nie słowa, indywidualne poświęcenie, a nie instytucjonalny przymus, a wreszcie dobrowolne przyjęcie wiary, a nie uzyskany przemocą chrzest, mają stać się celem, do którego dążyć powinien władca katolicki i jego wysłannicy W tym chyba najwyraźniej uwidocznia się teokratycz‑

na skłonność Las Casasa, jakże odmienna od tej Sepúlvedowskiej W zasadzie wszystko to, co widzialne, zostaje tu podporządkowane temu, co niewidzialne, doczesny interes chrześcijanina przestaje więc mieć jakiekolwiek znaczenie

Należy podkreślić, iż surowość Las Casasa odnosi się do doczes‑

nych interesów chrześcijan, a nie Indian Jak zauważa J Friede, Las Casas jest szczególnie wyczulony na grę interesów stojącą za teoria‑

mi politycznymi lub prawnymi Ujawnia on motywacje ekonomiczne rządzące działaniami hiszpańskich feudałów w Ameryce, lecz jedno‑

cześnie, gdy staje w obronie Indian, czyni to w imię ich ekonomicznych

40 V Abril Castelló, Los derechos de las naciones…, s 147 Podobnego zabiegu dokonał także Paweł Włodkowic, gdy na soborze w Konstancji napiętnowano herezję krzyżacką (zob S Swieżawski, op cit , s 239‒240)

(4)

i witalnych interesów41 Sprzeczność? Nie w ramach przyjętej przez niego formy teokracji, w której Kościół pojęty jest jako corpus misticum, co przede wszystkim nakłada na wiernych surowe reguły postępowania, lecz nie uprawnia ich do zbrojnego krzewienia wiary, gdyż normy te nie mają w wypadku niewiernych charakteru nakazowego

Tutaj też wyłania się najbardziej wyrazista różnica między Las Casasem a Sepúlvedą – przeciwstawienie dwóch etyk, siły i pokoju, presji politycznej i presji czysto religijnej42 Niemniej żaden z uczestników sporu nie podawał w wątpliwość konieczności chrystianizacji Jak zwięźle ujął to Lewis Hanke: „Bez względu na to, czy Hiszpanie wychwalali, czy też umniejszali zdolności i dzieła Indian, wszyscy byli zgodni co do tego, że staną się lepsi, gdy tylko ich schrystianizować”43 Spór dotyczył metody chrystianizacji – czy najpierw należy Indian podporządkować sobie siłą, aby potem z większą łatwością nauczać ich i sprawować nad nimi kontrolę, jak twierdził Sepúlveda, czy też najpierw nawracać, aby potem… Jakie jest w tej sprawie ostatecznie stanowisko Las Casasa? Jak pokazały badania Vidala Abril, opublikowana wersja dwunastej repliki różni się znacząco od tego, co Las Casas wygłosił w trakcie debaty44 Według wcześniej przyjmowanej przez niego koncepcji nawrócenie się Indian oznaczałoby ich automatyczne włączenie pod jurysdykcję imperium hiszpańskiego, co było zgodne z doktryną promowaną przez Szkołę z Salamanki W opublikowanej przez Las Casasa wersji ostatecznej mamy jednak do czynienia z rzeczywistą rewolucją – otóż Indianie ani nie muszą się nawrócić, ani, nawróciwszy się, nie muszą w związku z tym przyjąć władcy hiszpańskiego jako swego zwierzchnika Porządek religij‑

ny zostaje wyraźnie odróżniony od politycznego, przyjęcie obydwu jest zaś całkowicie dobrowolne Tym samym Las Casas przyznaje Indianom absolutną autonomię w porządku politycznym, religijnym i kulturo‑

wym, a ich ewentualna relacja z Koroną może mieć jedynie charakter paktu, o ile będzie on zgodny wolą poszczególnych wspólnot45

41 Zob J Friede, Bartolomé de Las Casas, precursor del anticolonialismo Su lucha y su derrota, México 1974, s 106‒111

42 Zob V Abril Castelló, La bipolarización Sepúlveda‑Las Casas…, s 233

43 L Hanke, El prejuicio racial en el Nuevo Mundo…, s 57

44 Dotyczy to fragmentu od słów: „Równe temu zgodność” do: „podstępny zapał”

45 Zob V Abril Castelló, La bipolarización Sepúlveda‑Las Casas…, s 242‒286

(5)

51

Doktor Sepúlveda, przejrzawszy streszczenie, które wielce czcigod‑

ny ojciec, mistrz brat Domingo de Soto sporządził (jak powiedziano) na polecenie zgromadzenia, wyciągnął z niego dwanaście niżej przyto‑

czonych zarzutów i na nie kolejno odpowiedział

Przedmowa doktora Sepúlvedy do dostojników zgromadzenia

Najznakomitsi i dostojni panowie – skoro Wasze Wielmożności i Miłości jako sędziowie wysłuchały już dostojnego biskupa Chiapa, odczytujące‑

go w ciągu pięciu czy sześciu dni książkę, nad którą pracował wiele lat i w której zebrał wszystkie racje wymyślone przez siebie samego lub innych, aby tylko dowieść, że konkwista Indii jest niesprawiedliwa, jeśli najpierw ujarzmia się barbarzyńców, a następnie głosi im Ewange‑

lię – a tak czynili do tej pory nasi Królowie i nasz naród zgodnie z bullą i nadaniem papieża Aleksandra szóstego – to słuszne jest, jak mniemam, aby również mnie, który bronię przywilejów i autorytetu Stolicy Apostol‑

skiej oraz słuszności i honoru naszych Królów i narodu, wysłuchano przez chwilę z uwagą, gdy odpowiadał będę krótko a treściwie na jego zarzuty i fortele; a mam nadzieję z pomocą Boga i prawdy, jakiej bronię, wykazać bardzo wyraźnie, iż wszelkie argumenty przeciwne wspierane są przez racje niedorzeczne i pozbawione jakiejkolwiek wagi w obliczu tak poważnych i uczonych sędziów, co do których można być pewnym, iż nie służą niczemu poza sprawiedliwością i tak ważną dla nas prawdą Przechodzę więc do sedna, skracając przemowę, albowiem wobec osób tak zajętych wielkimi sprawami i rządami państwa rozwlekłość byłaby mało uprzejma

Zarzut pierwszy

[Las Casas] stwierdza najpierw, że poza Ziemią Obiecaną żyło wiele innych narodów, które były bałwochwalcze i które nie zostały znisz‑

czone przez naród Izraela; a zatem te zamieszkujące Ziemię Obiecaną

(6)

zostały zniszczone nie przez wzgląd na bałwochwalstwo, z czego z kolei wynika, że nie jest ono sprawiedliwą przyczyną wojny

Odpowiadam na to, iż w ten sam sposób można by wywniosko‑

wać, że napadanie na ludzi na drogach nie jest zbrodnią zasługującą na karę śmierci, gdyż przecież wielu rozbójników pozostało nieuka‑

ranych Twierdzę więc, że mieszkańcy Ziemi Obiecanej zostali znisz‑

czeni z powodu swego bałwochwalstwa połączonego ze składaniem ofiar  z ludzi, jak mówi Pismo Święte, Księga Powtórzonego Prawa, rozdz 9 et 12, oraz Księga Kapłańska, 18 et 20 A inne ludy (które nie posuwały się do takich okrucieństw), przez wzgląd na niewierność i bałwochwalstwo, mogły zostać zbrojnie podporządkowane wierne‑

mu narodowi Żydów, jak oznajmiają owe słowa z Księgi Powtórzonego Prawa, rozdz 20: Sic facies omnibus civitatibus que sunt a te valde pro‑

cul, scilicet que sunt diverse religionis1, jak mówi glossa interlinearna Słowa te padają zaś po tym, jak przedstawiono właściwy sposób pro‑

wadzenia przeciw nim wojny A na stwierdzenie dostojnego biskupa, że ludy z Ziemi Obiecanej zostały zniszczone po to, by wypełniła się obietnica Boga dana Abrahamowi, odpowiadam, że gdy Bóg im ją przy‑

obiecał, wyjaśnił tego przyczynę (Księga Rodzaju, rozdz 15) Wówczas bowiem nie darowano im jej, odebrawszy tym, którzy ją zajmowali, gdyż nie dopełniła się jeszcze miara niegodziwości Amorytów A co do tego, że słowa przytoczone z rozdziału dwudziestego Księgi Powtórzonego Prawa dotyczą wojen prowadzonych przez Żydów z innych sprawiedli‑

wych przyczyn, a nie z powodu niewierności lub bałwochwalstwa, twier‑

dzę, że przeczy to interlinearnej glossie, ponieważ gdyby mieli oni inne sprawiedliwe przyczyny dla tych wojen, to mogliby je sprawiedliwie pro‑

wadzić nawet przeciw tym, którzy wyznają tę samą co oni religię Co zaś do jego stwierdzenia, że nie należy naśladować przykła‑

dów ze Starego Testamentu, sądzę, że jest to prawdą w odniesieniu do niektórych z nich, ale nie do przykazań i praw naturalnych, których należy przestrzegać zawsze i wszędzie, i pośród wszystkich ludzi, wiernych lub niewiernych – jak w wypadku bałwochwalstwa, które zostało najdotkliwiej ukarane wśród jednych i drugich O tych przy‑

kazaniach i surowych karach św Cyprian napisał, co następuje: quod

1 Pwt 20, 15: „Tak postąpisz ze wszystkimi miastami daleko od ciebie położonymi”

i dalej: „To znaczy, które wyznają odmienną religię”

(7)

53

si ante adventum Christi circa deum colendum et idola spernenda hec precepta servanda sunt, quanto magis post adventum Christi sunt ser‑

vanda2 Słowa te zostały przytoczone w kwestii 23, rozdz 5, Si audie‑

ris3 Zwłaszcza że nie twierdzimy, iż owym Indianom bałwochwalcom należy wydać wojnę, aby ich zabić i zniszczyć na podobieństwo tych z Ziemi Obiecanej, lecz aby ich podporządkować i by porzucili bałwo‑

chwalstwo i swe występne rytuały, a także by nie stali więcej na prze‑

szkodzie głoszeniu Ewangelii

Zarzut drugi

Na jego stwierdzenie, że owe słowa z Ewangelii, za św Łukaszem, 14:

compelle intrare, nie mogą odnosić się do zbrojnej przemocy cielesnej, a tylko do duchowej, [polegającej na] zachętach i cudach, tak bowiem niektórzy to interpretują, odpowiadam, że Pismo Święte dopuszcza dla tych samych słów różne znaczenia, obydwa prawdziwe, jak zaświad‑

czają święci doktorzy; jednakże przekonanie, że owe słowa odnoszą się do przymusu cielesnego, nie ja jedynie wyrażam, ale także i św Augu‑

styn, w listach 48 et 50 et ostatnim, ad Vincent , ad Bonif , ad Dona‑

tum, które zostały przytoczone w 23, q 44, i św Grzegorz, list 23 księgi pierwszej i 60 [księgi] dziewiątej5, i cały Kościół, który wskazał to znaczenie nie tyle słowami, co raczej przez czyny, jak przedstawia

2 „Jeżeli przed przyjściem Chrystusa te przykazania względem czci Boga i po‑

gardy bałwanów zachowywano, o ileż bardziej zachowywać je należy po przyjściu Chrystusa” (św Cyprian, Do Fortunata, w: idem, Pisma, t 1: Traktaty, z jęz łac przeł , wstępami i komentarzem opatrzył ks J Czuj, Poznań 1937, s 283)

3 Zob Corpus iuris canonici, p 1: Decretum Gratiani, vol 2: Decreti pars secunda, causa XXIII, q 5, cap 32: „Principes seculi pessimis parcere non debent”, ed lipsien‑

sis 2, Graz 1952, s 939

4 Chodzi o List 93 (ad Vincentium), 173 (ad Donatum) oraz 185 (ad Bonifatium, czyli De correctione donatistarum liber) Przytoczone w Corpus iuris…, p 1, vol 2, causa XXIII, q 4, cap 38, 41, 42, s 917‒919, 921‒923

5 Św Grzegorz Wielki, Listy, t 1‒4, z jęz łac przeł , wstępem i komentarzem opatrzył ks J Czuj, Warszawa 1954‒1955 Chodzi tu o listy do Gennadiusza, egzarchy Afryki, w których św Grzegorz Wielki chwali jego zapał wojenny skierowany przeciw heretykom oraz ludom ościennym (t 1, ks I, 59, 72, 73), a także do króla Anglii, Adil‑

berta, w sprawie nawracania tego kraju (t 4, ks XI, 37)

(8)

to św Augustyn w przytoczonych listach, twierdząc, że siła, jaką cesa‑

rze zastosowali wobec heretyków i pogan, była dziełem Kościoła, a przywołując w ostatnim liście słowa psalmu: adorabunt eum omnes reges terre6, dodaje: quod quanto magis adimpletur, tanto maiore utitur Ecclesia potestate, ut non solum invitet, sed et cogat ad bonum7 Podsta‑

wy tej siły upatruje zaś we wspomnianych słowach Ewangelii: compelle intrare, a w liście 50 gani osąd tych, którzy twierdzą, że mają się one odnosić nie do siły cielesnej, tylko duchowej i do cudów8

Zarzut trzeci

Co do twierdzenia, że przymus cielesny wolno stosować jedynie prze‑

ciw heretykom, którzy przyjęli już wiarę, lecz nie przeciw poganom, i że św Augustyn w przytoczonych fragmentach jakoby mówił tylko o heretykach, odpowiadam, iż prawdą jest, że w owych trzech listach rozprawia on przeciw heretykom – ale w różnych miejscach tej samej dysputy poruszył również sprawę pogan, zwłaszcza w liście 48, s 110 I to w ten sposób, że ze sprawiedliwej i wielkiej przemocy, jaką Kościół zastosował wobec pogan, by zaprzestali bałwochwalstwa i odprawiania pogańskich rytuałów – w sprawiedliwość czego, jak on sam twierdzi, żaden chrześcijanin nigdy nie wątpił – wywodzi sprawiedliwość wojny przeciw heretykom, ut habetur 23, q 4, rozdz Non invenitur, w którym

6 Ps 72 (71), 11: „I oddadzą mu pokłon wszyscy królowie”

7 „A w miarę jak wypełnia się proroctwo, Kościół dzierży większą władzę, tak iż może nie tylko zapraszać, lecz siłą zmuszać do czynienia dobra” [Aurelius Augusti‑

nus, Epistola 173, 10, w: Sancti Aurelii Augustini, Hipponensis episcopi, Opera omnia, vol 2, ed de J ‑P Migne, Paris 1865, s 757 (PL 33)]

8 Zob idem, De correctione donatistarum liber, seu Epistola 185, w: Sancti Aurelii Augustini…, vol 2, s 792‒813, gdzie św Augustyn wprost stwierdza konieczność sto‑

sowania przymusu i przemocy fizycznej wobec heretyków W przetłumaczonym na jęz pol fragmencie czytamy: „Bez wątpienia byłoby lepiej prowadzić ludzi do ukochania Boga drogą pouczania niż przymuszać ich strachem, bólem i karą Lecz choć nie brak ludzi, którzy stają się lepsi wyłącznie dzięki łagodnemu pouczaniu, nie trzeba myśleć, że nie należy zatroszczyć się o innych, takich co nie są tamtym podobni Doświad‑

czenie pouczyło nas i codziennie jeszcze poucza, że postrach i ból wyszły na dobre niejednemu” [fragm „Odwołanie się do pomocy świeckiej (Teoria)”, w: H Marrou, Augustyn, przeł J S Łoś, Warszawa 1966, s 115]

(9)

55

pisze: quis nostrum (scilicet catholicorum), quis vestrum (scilicet here‑

ticorum) non laudat leges ab imperatoribus latas adversus sacrificia paganorum9 i tak dalej I jeśli ci, którzy podzielają tę opinię, twierdzą, że siła została użyta wobec pogan poddanych cesarzowi, to nie zmienia to faktu, iż była to przemoc cielesna, której, jeśli miałaby być niespra‑

wiedliwa, w jeszcze większym stopniu nie wolno by zastosować wobec poddanych niż wobec obcych; zwłaszcza że w czasach św Grzegorza użyto jej również wobec tych, którzy nie byli poddanymi – mianowicie w trakcie wojen, które Gennadiusz prowadził przeciw poganom, aby, podporządkowawszy ich, z większą łatwością głosić im Ewangelię, jak napisano w rozdz si non, 23, q 410, o czym mowa będzie dalej I tak jak należy użyć siły cielesnej, aby głosić wiarę niewiernym i wyple‑

nić pośród nich bałwochwalstwo, choćby tego nie chcieli, tak aby ich nawrócić, trzeba użyć całej łagodności i czułych namów, albowiem nawracają się wedle swej woli – i tutaj nie może pojawić się żadna prze‑

moc O tym właśnie mówi rozdział de iudeis, a także rozdział qui sin‑

cera, dis 4511; oraz św Tomasz i św Augustyn: quod nemo est ad fidem, sive ut credat compellendus12

9 „Któż z nas (czyli katolików), któż z was (czyli heretyków) nie chwali praw, jakie cesarze wprowadzili przeciwko pogańskim ofiarom?” (Aurelius Augustinus, Epi‑

stola 93, cap 3, 10, w: Sancti Aurelii Augustini…, vol 2, s 326 Przytoczony w Corpus iuris…, p 1, vol 2, causa XXIII, q 4, cap 41: „A regibus terrae contra inimicos suos ecclesia auxilium petat”, s 922)

10 Zob ibidem, causa XXIII, q 4, cap 49: „Merito fidei bellorum prestatur victoria”, s 925‒926 (w podanym miejscu cytowany jest list św Grzegorza do Gennadiusza; zob św Grzegorz Wielki, Listy, t 1, ks I, 73)

11 Zob Corpus iuris…, p 1, vol 1: Concordia discordantium canonum ac primum de iure naturae et constitutionis, dis XLV, cap 3: „Non asperis, sed blandis verbis ad fidem sunt aliqui provocandi” oraz cap 5: „Sicut non sunt Iudei ad fidem cogendi, ita nec conversis ab ea recedere permittitur”, s 160‒162

12 „Nikogo nie można zmuszać do wiary, to jest do tego, by uwierzył” W Sumie teologicznej, cz II‒II, zag 10, art 8, dotyczącym możliwości zmuszania niewiernych do przyjęcia wiary, św Tomasz przywołuje m in słowa św Augustyna, argumentując, iż do wiary nie można zmusić, albowiem jest ona rzeczą woli, nie zaś rozumu: „Otóż chęci woli nie można siłą narzucić A więc zdaje się, że nie wolno niewierzących siłą do wiary przynaglać” (św Tomasz z Akwinu, Suma teologiczna, t 15: Wiara i nadzieja, II‒II, zag 10, art 8, ad 3, przeł i objaśnieniami opatrzył o P Bełch, Londyn 1966, s 83) Św Tomasz i św Augustyn odróżniają przy tym niewiernych nastawionych pokojowo od tych, którzy stają wierze na przeszkodzie (np bluźniąc, prześladując

Cytaty

Powiązane dokumenty

Rezultaty przeprowadzonego badania wskazywałyby także na zasadność wykorzystania teorii kursu cienia oraz przydatność koncepcji indeksu presji spekulacyjnej do analizowania

W niniejszym opracowaniu do analizy statystycznej wykorzystany zostanie opracowywany przez OECD wska Ĩnik regulacji rynku produktów (ang. Product Market Regulation -

They translated using Chinese characters and without using the original European words, and in consequence, the European legal term could be Japanized and

Uważam zatem, że wobec ' tego również nieuzasadnione jest twierdzenie Gilsona, jakoby u św. Bessariona, A ristoteles la- tine, ed.. od czego istnienie jest czym

Instytucja dostępu do informacji publicznej może służyć interesom lub dotyczyć interesów przedsiębiorcy. Przedsiębiorca może skorzystać z procedury dostępu do

Obszar chronionego krajobrazu stał się formą ochrony przyrody w 1991 roku za sprawą ustawy o ochronie przyrody 39.. Według pierwotnych

Ponadto może być przydatne używanie łącznie sześciu pyta1'l na temat picia alkoholu i palenia papierosów jako wskaźnika intencji odmawiania w sytuacji nacisków ze strony

Częstą przyczyną samotności w wieku podeszłym jest utrata osób najbliższych, zaś szczególnie przykre w skutkach okazuje się wdowieństwo.. Często sprzyja