• Nie Znaleziono Wyników

Dzień Pomorza, 1937.07.15, nr 160

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Dzień Pomorza, 1937.07.15, nr 160"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

Czwartek, *15 lipca 1937 - Nr. 160

(Plamo wychodzi w dnia datowania).

W stron

tana 10 gr

MIAV iimnilimimiin OZiKŃ ORUOZiąDZKI ILUSTROWANY DZIKŃ BTDOOSKI ILUSTROWANY OAZCTA GDAŃSKA ORAZ WTDAWIUliWiC ozmk kocmwski - glos nigszawski (ozisih cikchociński) oazstamorskailustrowana m ' "■ ' === DZISlb TCZSWSKI ILUSTROWANY DZISli CHEŁMIŃSKI OAZSTA MOGMLKliSKA

REDAKCJA I Toro*, wL Bydgoska »•. ••«•»omy 29-90, 99-Ot, 29-OU, 20-80 (aacny). ADMINISTRACJA i Tor«A, wMco Bydgooko SA, «•<•». 29—TO (Morowrnłk admłnlstr•«!«)* FILIA ADMINISTRACJI. Toroś, MłłM łsaroka 42 I. płgtro. telefon 29-80 F. K. O. 2OL8T4.

Sprawa waweldta omtecaię załatwiona

Groby królewskie pozostaną zawsze

przybytkiem narodowe) chwały

WARSZAWA (PAT). W dnia wczorajszym Pan Prezydent RzpHtej przyj»] p. ministra spraw zagranicznych J.

Becka na audiencji, po której wydany został następujący komunikat:

Ks. arcybiskupkrakowski zwróciłsię za pośrednictwem ks. nuncjusza apostolskiego do Pana Prezydenta Rzplitej z listem następującej treści:

„Dostojny Panie Prezydencie I

W związku z odpowiedzią Pana Prezydenta do członków kapituły katedralnej krakowskiej, którzy w dniu 8 bm. wręczyli mój list, pragnę sprecyzowaćmyśl odnośnie istotnego punktu tegoż listu. Przedkładając Panu Pre­

zydentowi moje motywy przeniesienia zwlck śp. Marszałka Józefa Piłsudskiego nie miałem1 mieć nie mogłeminten­

cji obrażenia w ezemkolwiek ani Dostojnej Osoby, ani Godności Pana Prezydenta, tak z uwagi na Jego wysoki urząd jako Głowy Państwa, jak dla uczuć, które żywię względem Jego Osoby, Skoro stało się faktem publicznym, że to moje stanowisko było tłumaczone jako obraza osoby i autorytetu Pana Prezydenta, oraz dowiedziawszy się, że Pan Prezydent czuje się dotkniętym, boleję nad tym, 1 jako biskup 1 obywatel poczuwam się do obowiązku oświadczenia 1 zapewnienia Dostojnego Pana Prezydenta o mym należnym i niezmiennym oddaniu.

Raczy Dostojny Pan Prezydent przyjęć wyrazy głębokiej czci i wysokiego poważania.

W Krakowie, dnia 11 Upca 1937 r. Adam Sapieha bp.

Należy zaznaczyć, że już poprzednio ks. arcybiskup krakowski stwierdził iż groby królewskie i wielkich mężów polskich spoczywających w podziemiach katedry wawelskiej uważane były „zawsze nietylko za sanctua- r 1 u m kościelne ale zarazem za PRZYBYTEK NARODOWEJ CHWAŁY" 1 oświadczył, „t r u ra­ ny królów złożone na stałe i definitywnie w grobach królewskich, jak i trumna śp. Marszalka Józefa Piłsudskiego nie będą zmienione co do miej­

sca, Gdyby zatem kiedyś zaszła absolutna i wyjątkowa potrzeba zmiany, mogłaby nastąpić po porozumieniu się ks.

metropolity krakowskiego z Panem Prezydentem RP.

W tych warunkach Pan Prezydent Rzplitej przyjął do wiadomości oświadczenie ks. metropolity krakowskiego zło żonę Panu Prezydentowi przez p. ministra spraw zagranicznych Becka na specjalnej audiencji w Juracie.

WOBEC POWYŻSZYCH PAKTÓW RZĄD UWAŻA SPRAWĘ ZA OSTATECZNIE ZAŁATWIONĄ.

Strzały w Marsylii

Marsylia. (PAT.) Podczas obchodu świę­

ta narodowego wynikły tutaj krwawe in­

cydenty. Pochód prawicowy podczas prze­

marszu przed pomnikiem ku czci poleg­

łych powitano wrogimi okrzykami. Pochód

„frontu ludowego“ napotkał na wrogie o- krzyki ze strony prawicowców na placu przed prefekturą. Wynikło starcie, które policja energicznie zlikwidowała. Pochód wyruszył dalej i w pewnym momencie zo­

stał ostrzelany z rewolweru. Z okna i bal­

konu jednego z domów padło około dziesię­

ciu strzałów. Powstała panika. Jest sied­

miu rannych, w tym jeden policjant.

Cały świat muzułmański przeciw podziałowi

Palestyny

Jerozolima (PAT). Irak podejmuje wiel­

ką akcję przeciwko projektowi podziału Palestyny i wystąpić ma zarówno w Ge­

newie, jak bezspośrednio na rzecz maksy­

malnych postulatów arabskich.

Premier Iraku oświadczył, że projekt podziału Palestyny wywołał wielkie obu­

rzenie w całym świecie muzułmańskim.

Wybitny członek najwyższej rady arabskiej Abdul Nadi wystartował wczoraj samolo­

tem z Jerozolimy do Bagdadu, gdzie po rozmowie z ministrami Iraku ma ustalić wytyczne dalszej taktyki, po czym uda się do Genewy, dokąd przybędzie również wiel­

ki mufti Jerozolimy.

Ruda żelazna w Puszczy Nalibockiej

Wizyta Dostojnego Gościa na „Batorym

P. Prezydent R. P.

Wczoraj w godzinach przedpołudnio wych odwiedził stojący w porcie gdyń­

skim statek „Batory“. Pan Prezydent Rzplitej.

Pan Prezydent przybył do portu gdyń skiego o godz. 10,30 na ORP „Czajka“ w towarzystwie małżonki p. Marii Mości­

ckiej, córki p. ministrowej Bobkowskiej księdza kapelana Humpoli oraz adiutan ta osobistego p. kpt. Kryńskiego.

Po przybyciu ORP „Czajka“ do na­

brzeża portowego, Pana Prezydenta po­

witali pp. dyrektor Departamentu Mor­

skiego L. Możdżeński, Komisarz Rządu Fr. Sokół, zast.* dyr. Urzędu Morskiego St. Walewski oraz kapitan portu G. Kań ski. Następnie Pan Prezydent wraz z to warzyszącymi mu osobami przeszedł przez dworzec morski na motorowiec

„Batory“, przy trapie którego powita­

ny został przez władze Linii Gdynia A- meryka pp prezesa Rady Nadzorczej se­

natora W. Szujskiego, dyrektora nacz.

A. Leszczyńskiego dyr. K. Jacynicza, kpt. E. Borkowskiego oraz oficerów na­ leżących do załogi statku.

Z kpt. Borkowskim Pan Prezydent przywitał się szczególnie serdecznie, o- świadczając, że jakkolwiek nie znał go dotychczas osobiście, ale dużo o nam słyszAł rzeczy pocblobnych.

po raz pierwszy na

Następnie Pan Prezydent zwiedził szczegółowo cały statek oprowadzany przez p. kpt. Borkowskiego. Dostojny Gość interesował się żywo urządzenia­

mi statku tym bardziej, że po raz pier­

wszy znajdował się na pokładzie pols­

kiego motorowca transatlantyckiego.

Po zwiedzeniu statku Pan Prezydent złożył swój podpis w księdze pamiątko wej ms. „Batory“, następnie zaś wziął

W ciągu 61 godzin

z Moskwy do Kalifornii nad biegunem północnym

Dotychczasowy rekord pobity o 1700 km

L o n d y u. (PAT) Reuter donosi z Nowego Jorku: Lotnicy sowieccy wylą­

dowali wenoraj o godz. 15-ej czasu za­

chodnio-europejskiego na łące w odleg­

łości I km na zaahód od m. San Jaclnto w Kalifornii południowej, położonej 144km na wschód od Los Angeles. Usta- UH oni nowy rekord światowy długości lotu w linii prostej, przebywajęo 10.800 km w ciągu 01 godzin. Letniczy ozują się dobrze.

polskim motorowcu

udział w krótkim przyjęciu towarzy­

skim.

Opuszczając statek Pan Prezydent przeszedł do sali recepcyjnej dworca morskiego, gdzie wpisał się do księgi pamiątkowej portu gdyńskiego, a na­

stępnie po krótkiej przejażdżce samocho dem odjechał o godz. 12,30 na ORP „Czaj ka“ do Jastarni, żegnany przez wyżej wymienionych przedstawicieli władz.

nśey sowieccy przebyli około 10.800 km w ciągu 01 godzin. Dotychczasowy re­ kord należał do Francuzów Codos i Ros- sl 1 wynosił9.104,7 km. Obecny więc re­

kord lotników sowieckich pobił dawny o przeszło 1.700 km.

Nad San Francisco samolot sowiecki

„Ant 25“ przeleciał, nie lądując. Gdy w ciągu kilku dalszych godzin nie nadcho­ dziły żadne o nim wiadomości, zaczął przejawiać się pewien niepokój, tak da-

iece, że konsul jowieclii w San Francie*

Wilno (PAT). Dążąc konsekwentnie do uprzemysłowienia ziem północno-wschod­

nich oraz do możliwie pełnego i wszech­

stronnego wykorzystania ich bogactw na turalnych Izba Przemysłowo - Handlowa w Wilnie zwróciła uwagę na złoża rudy żelaznej w Puszczy Nalibockiej.

Próbki rudy pobrane na terenie puszczy, zakwalifikowane zostały jako „ruda dar*' niowa wysokiej jakości“, o zawartości prze­

szło 40 proc, żelaza. Również związek hut żelaznych stwierdził, że ruda z Puszczy Na­

libockiej może mieć zastosowanie w zakła-;

I dach wielko-piecowych przy produkcji sti-

| rówki odlewniczej.

co nawet niezwłocznie odleciał do miej­

scowości Bakers Field, położonej w od­ ległości 459 km od San Francisco w na­

dziei, że tam spółka się z lotnikami so­

wieckimi. Sytuacja komplikowała sięj z powodu gęstej mgły, która ogarnęła;

całą Kalifornię. Obawy powiększył fakt, że o godz. 8,40 jedna z amerykańskich, stacyj radiowych zaczęła przyjmować*

depeszę od lotników, ale odbiór zestaę nagle przerwany i nie udało się go newnfe lurwięeaL

(2)

2 CZWARTEK, DNIA 15 LIPCA 1937 R. r i

Zażarta bójka nocna

podczas kongresu francuskiej partii socjalistycznej

Socjaliści Zadają pomocy Francji dla czerwonej Hiszpanii

Paryż. (PAT) Ostatnie nocne posiedze­

nie kongresu partii socjalistycznej w Mar­

sylii stało się terenem tak ostrego starcia dwóch odłamów legalistów blumowców ze zwolennikami akcji masowej, że pomimo ostatecznego zwycięstwa Bluma francuska partia socjalistyczna wychodzi z obrad mar- sylskich poważnie osłabiona. Jedność par­

tii bowiem postawiona została pod znakiem zapytania.

Po rozpoczęciu nocnych obrad, gdy prze­

wodniczący kongresu min. Dormoy poddał pod głosowanie wniosek komisji Ł. zw. „za­

gadnień spornvch“, odrzucający prośbę wy­

dalonych rok temu z partii członków mło­

dzieży socjalistycznej federacji Sekwany, o- skarżonych o trockizm, na sali — jak rów­

nież i na galeriach, wybuchł tumult, który rychło zamienił się w gorącą bójkę. Wal­

czyli blumowcy i zwolennicy Marceau Pi- verta i w krótkim czasie sala przybrała cha­

rakter prawdziwego pobojowiska, a nawet w pewnym momencie uczestnicy obrad chwycili za rewolwery- Na szczęście nie do­

szło do żadnej wymiany strzałów. Na try­

bunie prezydium między prezesem Blumem a Zyromskim i Marceau Piverte, interwe­

niującymi w obronie swoich zwolenników, doszło również do gwałtownej wymiany zdań. W pewnym momencie wśród walki jeden z członków kongresu począł grozić rewolwerem leży, w której siedzieli dzien­

nikarze.

Z największym wysiłkiem tylko Blum i Dormo. uoprowadzili ostatecznie do uspo­

kojenia atmosfery i podjęcia obrad na no­

wo.

Z rezolueyj uchwalonych przez kongres, jednomyślność uzyskała jedynie rezolucja w sprawie hiszpańskiej, zaw ierająca daleko idący postulat pcmocy Francji dla czerwo­

nej Hiszpanii.

Burzliwy przebieg obrad kongresu so­

cjalistycznego, jak również sprzeczne z so-

bą rezolucje, utrzymujące z jednej strony współpracę polityczną ministrów socjalisty­

cznych w rządzie, a z drugiej strony uza­

leżniające ją od przyjęcia daleko idących postulatów społecznych, jak również postu­

latów interwencji na rzecz Hiszpanii repu­

blikańskiej, przyjęte zostały z uczuciem

poważnego niepokoju przez szeroką opinię kraju. W kołach politycznych wynik ob­

rad kongresu marsylskiego potraktowano jako poważną przeszkodę w akcji rządu Chautemps na rzecz uspokojenia kraju i od- I budowy finansowej

Upaństwowienie kolei francuskich

Paryż. (PAT.) Zapowiedź rychłej nacjo­

nalizacji francuskich prywatnych przedsię biorstw kolejowych, ujawniona przez wi­

cepremiera Bluma na kongresie partii so­

cjalistycznej w Marsylii, wywołała duże wrażenie we francuskich kołach gospodar­

czych, ze względu na zasadnicze znaczenie tego problemu. Sprawa nacjonalizacji pry­

watnych przedsiębiorstw kolejowych, gru­

pujących się dotychczas w 5 odrębnych przedsiębiorstwach, jak P O. Midi (Paris- Orleans - Midi), P. L. M- (Paris - Lyon-Mś- diterannće), Nord, Est oraz jedno państwo­

we przedsiębiorstwo, od dłuższego już cza-

su była jednym z postulatów francuskiej lewicy.

Francuskie towarzystwa kolejowe, w myśl nowego projektu rządowego, zostać mają złączane w jedno towarzystwo kole­

jowe, kontrolowane przez rząd, który bę­

dzie posiadać większość w radach nadzor­

czych poszczególnych towarzystw.

Reorganizacja kolei dotyczyć będzie przede wszystkim finansowej strony dzia­

łalności poszczególnych towarzystw kolejo­

wych, nie zaś dawnych metod eksploatacji, które nie ulegną większej zmianie.

Skandaliczna interwencja Żydów ameryk.

u rządu Stanów Z «<*r.

Wczorąjszy „Goniec Warszawski * do­ nosi, że w poniedziałek amerykański se­

kretarz stanu dla spraw zagranicznych Hull przyjął w Waszyngtonie delegacją żydowską z głośnym rabinem Stephe­

nem Wisem na czele. Delegacja ta do­ magała slą od min. Hnlla podjęcia n rzą­ du polskiego kroków dyplomatycznych, mających na celu ochronę przeszło 3 mi­ lionów Żydów żyjących w Polsce.

Delegacja żydowska insynuowała na­

wet rządowi polskiemu zbytnią toleran­

cję w poskramianiu ekscesów antyży­

dowskich.

Rabin Wise powołał się na to, że pań­

stwo polskie utworzone zostało w swoim czasie przy pomccy Stanów Zjednoczo­

nych pod warunkiem równouprawnienia

dla mniejszości narodowych.

Położenie Żydów w Polsce — twier­

dził rabin Wisejest dzisiaj gorsze niż w jakim kolwlek innym państwie na ś wiecie.

Dziennik warszawski zapytuje się, dlaczego urzędowe agencje milczą o ta­

kich wystąpieniach.

Radio niemieckie podało szczegółowe informacje o tej interwencji, a nawet za­

ostrzyło tę wiadomość zastrzeżeniem przeciwko mieszaniu się w wewnętrzne sprawy polskie.

Interwencja rabina Wisego jest zdu­

miewająca — kończy dziennik warszaw­

ski — że musi wywołać reakcję ze stro­

ny dyplomacji polskiej’.

Król Karol II. i sułtan marokański

na uroczystościach francuskiego święta narodowego w Paryżu

Paryż. (PAT) Francuskie święto narodo­

we, obchodzone w tym roku spęcjalnie uro­

czyście z powodu międzynarodowej wysta­

wy, rozpoczęło się we wtorek wieczorem ba­

lami ludowymi we wszystkich dzielnicach Paryża. Ludność do późnej nocy tańczyła na ulicy. Wszystkie pomniki i gmachy pu­

bliczne oświetlono reflektorami. Ulicami miasta przeszły dwa pochody: jeden woj­

skowy na prawym brzegu Sekwany i cy­

wilny — na lewym. Około godz. 22 pochód wojskowy wszedł na iluminowany i wypeł­

niony tysiącznymi tłumami plac Concorde.

Bez żadnych przyczyn doszło tu do pewne­

go rodzaju maniiestacji politycznej, przy czym część ludności wzniosła do góry ra­

miona, a część zaciśnięte pięści. Incydent ten został jednak wkrótce zażegnany.

Paryż- (PAT) Na wczorajszej rewii w lo­

ży prezydenta Republiki znajdowali eię król Karol rumuński i sułtan marokański. Przed trybuną w otoczeniu generalieji francus­

kiej z szefem sztabu gen. Gamelin na czele zajęli miejsca szefowie sztabów rumuńskie­

go i jugosłowiańskiego.

Przed defiladą prezydent Lebrun złożył hołd przed grobem Nieznanego Żołnierza.

Defiladę rozpoczęli sportowcy, którzy po raz pierwszy wzięli w niej udział. Przedefilo­

wało około 600 lekkoatletów oraz zwycię­

skie ekipy piłkarskie i kolarskie. Następ­

nie gubernator wojskowy Paryża gen. Gou- raud poprowadził szkoły wojskowe. Po nich

——W——

Bezskuteczne «oszukiwania Amelii Earhart

Honolulu. (PAT.) Samoloty lotnisko­

wca „Lexington“ powróciły na okręt nie znalazłszy nigdzie śladu zaginionej lot- nlczki lub jej samolotu. To ostatnie bez­

skuteczne poszukiwanie zdaje się już przesądzać o losach zaginionej przed 11 -tu dniami Amelii E&rharŁ

defilowała marynarka wojenna, artyleria, ' lotnictwo, strzelcy alpejscy, strzelcy maro­

kańscy, żuawi, oddziały ochrony pograni­

cza oraz załogi linii Maginota. Defiladę ka­

walerii otwierał szwadron szkoły wojsko­

wej w Saint Cyr, po czym przemaszerowała gwardia republikańska, dragoni, kirasjerzy i spahisl.

Następnie szły formacje zmotoryzowane, artyleria, artyleria przeciwlotnicza, oddzia­

ły techniczne i łączności. Jednocześnie przeleciało 600 samolotów. Defiladę zamy-

kąły czołgi, posuwające się z szybkością 50 km. na godzinę. Po defiladzie prezydent Lebrun podziękował gen. Gouraud za świe­

tną postawę wojska. Następnie prezydent Lebrun, król Karol i sułtan marokański od-

! jechali do pałacu Elizejskiego.

Samolot w Sekwanie Paryż. (PAT.) Samolot wojskowy, bio rący udział w defiladzie święta narodowe­

go, spadł do Sekwany, w okolicy mostu Concorde. Pilot zdołał się uratować.

Stutgartmiastem Niemców zagranicznych

Berlin. (PAT.) W Stutgardzie odbędzie się w dniach między 28 sierpnia i 5 wrze- j śnia piąty zjazd Niemców zagranicznych.

Po raz pierwszy zjazd Niemców zagranicz­

nych odbędzie się w Stutgardzie, któremu j nadano honorową nazwę „miasta Niemców zagranicznych“. Kierownikiem zagranicz-(

uym organizacji przy N. S. D. A. P. jest — jak wiadomo — gaulejter Bohle. Tysiące uczestników zjazdu mają dać świadectwo wspólnoty narodowej między Niemcami za­

granicznymi i Niemcami Rzeszy.

Chmury białych motyli nad Pozna­

niem i Krakowem

Kraków (PAT) Nad niektórymi miej­

scowościami województwa krakowskiego pojawiły aię roje motyli z rodzaju bieli- nek-kapustnik. Ostatnio kapustnikl prze­

latywały masowo nad Krakowem od stro­

ny Błoń ku wschodowi. Tegoroczny rój kapustników pozostaje w związku z zesz­

łoroczną plagą gąsienicową, która w oko­

licach Krakowa wyrządziła duże szkody w warzywnictwie.

P°znań (PAT). Wczoraj rano nad pla­

cem Wolności i przyległymi do niego uli­

cami unosiły się tysiące białych motyli kapustników.

Warsriwa - Gdynia

W dniu 16 bm. o godz. 6 rano z przy­

stani Oficerskiego Yacht-Klubu w Warsza­

wie wystartuje do Gdyni raid jachtów mo­

torowych w liczbie 17 o sile 20—75 PH. — W liczbie tej — 6 ślizgaczy wyścigowych.

Raid podzielony został na trzy etapy:

1) Warszawa — Toruń 240 km, 2) Toruń — Tczew 234 km, 3) Tczew — Gdynia 60 km.

Uczestnicy raidu przybędą do Gdyni 18 bm. około godz. 12 w południe. Meta rai­

du — w basenie jachtowym

Raid organizowany jest przez Oficerski Yacht-Klub. Komandorem raidu jest kpt Jesionek.

14.270 * yoadkńw samochodowych w ćagu 5 nueslecy

Waszyngton, 14. 7. (PAT.) Według da­

nych oficjalnych w pierwszych pięciu mie­

siącach 1937 r. liczba śmiertelnych wypad­

ków samochodowych w Stanach Zjedno­

czonych wyniosła 14.270, czyli o 17 procent więcej, niż w tym samym okresie roku u- biegłego. Na pierwszym miejscu w tej sta­

tystyce stój miasto Chicago.

PIŁKA NOŻNA.

Warszawa pokonała huimsz- teftski ..Kisoest6:3

W środę odbył się w Warszawie wobec 5000 widzów międzynarodowy mecz piłkar­

ski pomiędzy reprezentacją Warszawy a drużyną węgierską „Ki6pesti“. Warszawa I odniosła niespodziewane zwycięstwo w sto

•unku 6:3 (2:2),

Bramki dla zwycięzców zdobyli Gie- drowicz t2). w tym jedną z karnego, Knio- ła, Birencwajg i Krug (dwie).

Wyścig Walasiewiczówny z chartem

Po przybyciu do Gdyni sławna nasza lekkoatletk* Walaeiswiczówna wpadla o czywiśeie jeaccae, zanim opuściła pokład

„Batorego“, w ręea reporterów, którym muaiaia szeroko opowiadać o swoich ostat­

nich sukcesach amerykańskich, o swoich

— znanych już naszym Czytelnikom — no­

wych rekordach światowych na 50, 70 i 100 yardów oraz o swoim fenomenalnym sko­

ku w dal. Poza tym dowiadujemy się o oryginalnym wyścigu Walaeiewiezówny z chartem.

Tego rodzaju imprezy są teraz bardzo modne w Ameryce 1 zatwierdzone przez związek. Wyścig odbył się w Cincinati i wywołał wielkie poruszenie. Samoloty krążyły nad miastem z wielkimi napisami reklamującymi tę imprezę.

Walasiewiczówna startowała w towa­

rzystwie kołefcanek, które miały pobiec 120 yardów, a ona 150 yardów, natomiast sta­

wny chart Earster-Boy — 300 yardów.

Ze startu wypuszczono sztucznego za­

jąca, za którym rzucił się chart. W tym samym czasie wystartowała Walasiewiczó­

wna. W połowic dystansu dogoniła swo­

je kola*asslrt kia 30 yardu matą

była jut zupełnie sama. Mechaniczny za­

jąc był tuż za nią z boku. Czuła, że chart zbliża się z każdą chwilą. Na dwa kroki przad metą rzuciła się na taśmę, a pies po­

biegł dalej za zającem.

Pobiła „Easter-Boya" i przebiegła 150 yardów w czasie 15.8 s. Chart miał na 300 yardów czas 15 cek. Walasiewiczówna nad­

mieniła, że musiała dać z siebie wszystko, aby wyjść zwycięsko z tej walki.

Podczas postoju „Batorego* w Kopen-

hadze, Wal&siewiczównę spotkała bardzo przykra przygoda- Skradziono jej z wa­

lizki 75 dolarów.

W chwili przybycia „Batorego“ do por­

tu w Kopenhadze, Walasiewiczówna wysz­

ła n* pokład, aby pożegnać znajomych, którzy mieli pozostać w Danii. Po powro­

cie do kabiny zauważyła otwartą walizę, z której zginęły tylko pieniądze.

Jest to plawszy wypadek kradzieży na statkash Unii Gdynia — Ameryka.

Start Walasiewkzówny

Wczoraj na stadionie miejskim w Gdyni odbył się propagandowy mecz lekkoatletyczny z udziałem Walaslewl- czówny, Wajsówny, Batiukówny 1 Książ kiewiczówny. Mecz, którego dochód przeznaczono na F. O. N. na budowę ko­

szar w Gdyni, zgromadził tłumy publi­

czności, znacznie większe niż podczas ostatnich mistrzostw kobiecych w Byd­

goszczy. W zawodach wzięło poza tym udział kilkanaście zawodniczek KPW., z Gdyni i z oboau PWK. do O. Ł Oaiąg-

i Wajsówny w Gdyni

nlęto następujące wyniki:

W rzucie dyskiem: Wajsówna 41.77, Batiukówna 30.85, Frygierówna (Toruń) 26.87.

Bieg 100 m: Walasiewiczówna 11,8, Książkiewiczówna (6 m wyrównania) 12,2, Batiukówna 13,1.

Skok w dal: Walasiewiczówna 5,67, Książkiewiczówna 4.82, Batiukówna 4.09.

Skok w zwyż: Walasiewiczówna, K&iąakiąwiMdwna i Wajsówna po L4Ł

(3)

CZWARTEK, DNIA 15 LIPCA 1937 R,

3 Zdrowie Ojca św.

Castel Gandolfo, 13. 7. (PAT.) Rpostol- skie orędzie radiowe skierowane do wier­

nych, zgromadzonych na uroczystościach w Lisieuz wygłosił papież ze swej pracow­

ni prywatnej na zamku w Watykanie. W ciągu całej audycji towarzyszył Ojcu św.

jego lekarz przyboczny prof. Milani, który przybył tu samolotem. Następnie prof. Mi­

lami przeprowadził badanie papieża, stwier dzając że wygłoszenie 12-minutowego przemówienia nie wywarło żadnego wpły­

wu ujemnego na sten zdrowia dostojnego pacjenta.

tylko 16 zł dziennie

VIAREGGIO

koszt udziału w 2o«lniowej wyciecze*

łącznie z kontami podróży i pobytem w Wiedniu i Wenecji (sierpień, wrzesień)

Rozpolitykowanie młodzieży akademickiej wpływa ujemnie na postępy w naukach

Politechniki w Polsce najtrudniejzymi uczelniami. r. " ' w________

jeszcze rozpolitykowanie, lekceważenie obowiązków i biedaOpóźnienia wśród młodzieżypowodu|ą

Ministerstwo oświaty wydało niezmier­

nie ciekawy, zawierający interesujące dane cyfrowe „Atlas szkolnictwa wyższego“.

Do najciekawszych bodaj należą dane, dotyczące lat nauki na wyższych uczelniach Dowiadujemy się z nich, że znaczna część młodzieży jest ogromnie zatpóźnlona w wych studiach. Tak np. na czwartym ro­

ku od 50 proc, do 90 proc, stanowią słucha cze, studiujący więcej niż cztery

Najgorzej pod tym względem wiają się wydziały techniczne, którzy po czterech latach pobytu dotarli jut do czwartego kursu, na wydziałach inżynieryjnych około proc, ogółu słuchaczy tego kursu, na archi­

tekturze — ok. 12 proc., na mechanice i e-

Rumunia w ogniu walki o władze

(Od własnego korespondenta) Bukareszt, w lipcu.

Od kilku tygodni już Rumunia ży je pod znakiem przesilenia parlamen­ tarnego. Wydaje się to coprawda dzi wne, gdyż w ostatnich czasach nie za

szło nic takiego, co usprawiedliwiało­ by kryzys. Parlament nie obraduje, a jednak poza parlamentem dokonuje się jakieś tajemnicze przesuwanie sil, iakieś przegrupowanie, tworzą się mniej lub więcej realne kombinacje.

Ale co ciekawsze, to fakt, że i sama partia rządząca liberałów liczy się z przesileniem gabinetowym, jakkol­ wiek bezpośrednio nic rządowi nie grozi.

I trudno sięwłaściwie zorientować co miałoby być przyczyną przesilenia ,w pełnym toku prac rządu, który mo­ że się poszczycić szczególnie w dzie­

dzinie polityki zagranicznej, szere­ giem pięknych sukcesów, że wspom­

nimy tylko nową fazę zbliżenia Rumu­

nii do Polski. Zdajesię jednak, że nad sytuacją dominuje sprawa bliskich już wyborów do parlamentu, które odbyć się mają w jesieni. Ktoś jednak do jesieni rządzić musi. A ponie­

waż cała opozycja, zarówno lewicowa jak i prawicowa, życzy liberałom jak najrychlejszego odejścia, więc w pra sie codziennej roi się po prostu przypuszczeń, kombinacyj, plotek, które zaciemniają jeszcze horyzont polityczny. Podobno nawet w łonie samych liberałów zaznaczają się po­

ważne różnice, komu pozostawić spu­

ściznę rządową. Przywódca liberałów, Dinu Bratianu, opowiedział się już kil­

kakrotnie za oddaniem tej spuścizny stronnictwu narodowo - chłopskiemu (Michalake - Maniu), które domaga się następstwa.

Natomiast sam premier, p. Tata- rescu, miał zwrócićuwagę szefa partii że pozostawienie następstwa stron­ nictwu narodowo - chłopskiemu w mo mencie. gdy różne pomniejsze stron­

nictwa walczą ze sobą w kraju o pierwszeństwo, może wywołać w kra

ju niepokoje i rozruchy, których na­

leży unikać w okresie przedwybor­ czym.

Przy tej sposobności stwierdzić na leży, że przeprowadzone dotąd wybo­

ry samorządowe nie przyniosły suk­

cesu rządzącej partii liberałów. Tu i ówdzie zdołali oni jeszcze utrzymać swój stan posiadania, nie mogą się jed nak poszczycić żadnymi nowymi zdo­

byczami, przeciwnie, rejestrują liczne straty. Nietylko stronnictwo narodo­ wo - chłopskie depcze im po piętach w statystyce uzyskanych głosów i mandatów, ale i stronnictwo chrześci­ jańsko - społeczne (Goga) wyszło z dołów i zbliżyło się znacznie do dwuch najsilniejszych stronnictw.

Przywódca chrześcijańsko - spo­

łecznych, Goga, proponuje utworze­ nie na czas wyborów przejściowego gabinetu poza parlamentarnego, zloż nego główniez generałów, gabinetu sil nej ręki, który zdolny byłby utrzy­

mać spokój w kraju w okresie wybo­

rów. Sytuacja wydaje się być tym wię cej paradoksalna, że marszałek Ave- rescu wystąpił ostatnio gwałtownie

przeciw koncepcji gabinetu genera­ łów. Uzasadnieniu tego sprzeciwu nie zbywa na logice. Na wewnątrz kom­ binacja generalska sprawiałaby wra­ żenie, że wszystkie partie polityczne obawiają się wzięcia odpowiedzialno­ ści za pokojowe rządy w okresie wy borów; na zewnątrz zaś rządy generał skie wyglądałyby na rządy dyktator­

skie.

Ale już z samego faktu, że p. Go­ ga, cywil i przedstawiciel rosnącej w|

siły partii proponuje utworzenie ga­

binetu wojskowego, a zaś marszałek Averescu, generał, sprzeciwia się te­ mu i oświadcza się za gabinetem cy­

wilnym, bije w oczy cała pikanteria sytuacji wewnętrzno - politycznej Ru munii.

Wobec takiej sytuacji kto wie, czy nie stanie się tak, jak to niedawno o- świadczył liberalny minister Nistor:

liberałi odziedziczą rządy po libera- la I

lata.

przedsta- Studenci, w szkole stanowią 15

tektrotechnice — ok. 10 proc., a na chemii zaledwie 6 proc.

Na mechanice i elektrotechnice przeszło 40 proc, słuchaczy czwartego kursu ma za sobą co najmniej 8, 9 lub 1# lat studiów.

Co jost przyczyną tego stanu rzeczy?

Przede wszystkim winę tu ponosi prze­

ładowanie programów uczelni technicznych Nasze politechniki są znane na świat cały, jako jedne z najtrudniejszych wyższych u- czelnt

Drugą przyczyną opieszałości studentów w studiach jest niewątpliwie rozpolltykowa nie młodzieży. Pochłonięta walkami poli­

tycznymi młodzież zapomina niejednokrot­

nie o swym głównym celu w tym okresie tycia, o regularnym zdawaniu egzaminów.

Lojalność niemiecka wobec służby w wojsku polskim

Prasa niemiecka w Polsce i różni przed stawiciele mniejszości niemieckiej w Pol­

sce głośno mówią o swej lojalności wobec Państwa Polskiego.

Ażeby tę „lojalność“ ukazać we właści­

wym świetle, podajemy za „Poznańskim Dziennikiem Wojewódzkim“ wykaz osób, u- chylających się w II półroczu 1934 od służ­

by w wojsku polskim, Okazuje się miano­

wicie, że na ogólną ilość 486 mężczyzn, uchy tających się na terenie Wielkopolski od słu |

4

żby wojskowej, przypada aż 220 Niemców.

Jest to cyfra potworna, jeśli się zważy, że Niemców w Wielkopolsce jest zaledwie 9 proc. Świadczy to

dzeniu na terenie na celu uchylanie ści niemieckiej od która jest jednym mujących rozwój polsko - niemieckich.

niewątpliwie o prowa- polski agitacji, mającej się obywateli narodowo- służby w armii polskiej, z wielu przyczynków ta normalnych stosunków

W ten sposób młodzież traci nieraz po kil­

ka lat nauki. Te stracone lata przyczyniają ogromne wydatki państwu, które do każde­

go roku studiów studenta musi dokładać znaczne sumy.

Dalszymi czynnikami, przedłużającymi lata studiów, jest nieprzygotowanie absol­

wentów szkół średnich do samodzielniej pra ey naukowej oraz trudno warunki materiał ne ogółu studentów.

Nie bez znaczenia jest również fakt, że najmniejszy odsetek studentów opóźnionych w studiach wykazują wydziały teologiczne, które rozporządzają największą ilością sty­

pendiów (ok. 30 proc.).

Bezpośrednim rezultatem nadmiernych opóźnień w studiach jest ogromna różnica między teoretyczną a rzeczywistą liczbą lat dzielącą moment wstąpienia do szkoły od chwili otrzymania dyplomu. Na prawie np.

teoretyczny czas trwania studiów wynosi

według programu — cztery lata, rzeczy­

wisty zaś przeciętnie 5 i pół roku, na inży­

nierii — teoretyczny 4 lata, rzeczywisty 7 i pół roku, na mechanice i elektrotechnice

teoretyczny 4 lata, 8 lat, na humanistyce ta, rzeczywisty 8 i pół

Nasze szkolnictwo

niezadawalająco — wydajność szkół wyż­

szych jest zbyt mała, co powoduje poważ ne straty społeczne.

rzeczywisty prawie

— teoretyczny 4 la- roku itd.

wyższe funkcjonuje

Państwo żydowskie

Problem podziału Palestyny wszedł w tadium realizacji. Ma być ona podzielo na na trzy części: 1) państwo żydowskie,

) państwo arabskie i 3) enklawę, pozoeta- ącą nadal pod rządami Anglii.

Tak więc spełnia eię cel, do którego zmierzały ambicje żywiołów nacjonalistycz­

nych wśród ludności żydowskiej, a zara­

zem program Teodora Herzla, twórcy sjo- nizmu, domagający się powstania „siedzi-

y narodowej" w Palestynie.

Oczywiście maksymalny ten program nie wejdzie w życie już choćby dlatego, że przyznana żydom część Palestyny jest sto­

sunkowo niewielka, a przyszłe żydowskie państwo palestyński zmieścić może tylko pewien odsetek żydów, rozproszonych po

wiecie.

Jednakże już sam fakt powstania takiego państwa ma bardzo doniosłe znaczenie 1 twarza rozmaite możliwości rozwojowe, ięgające oczywiście w daleką przyszłość, dziś jeszcze nie dające się ogarnąć.

Fakt ten zmienia jednocześnie czo konstrukcję egzystencji żydów diasporze“, do jest w trwającym tysięcy lat rozproszeniu. Stwarza

środek siły państwowej, terytorium samo­

rządne, a zarazem teren ekspansji gospodar Iczej i imigracyjnej. Wśród t. zw. „mniej­

szości narodowych“ żydzi byli jednymi, któ­

rzy nie mogli wskazać na teren, w którym bytowaliby w zwartej masie, któryby okre­

ślić mogli jako „swój“. Obecnie ulegnie to zmianie, gdyż przyeałe państwo palestyń­

skie będzie — spodziewamy się tego — mag­

nesem, mione jącym woju.

Nie jpańrtw*

zasadni- w t. zw.

od dwu bowiem

wywrze poważny wpływ na możliwości re­

alnego rozwiązania problemu żydowskiego w Polsce — jednego z głównych siedlisk ludności żydowskiej na świecie, bo- obejmu­

jącego przeszło 3 miliony ludzi.

Różnica będzie polegała przede wszyst­

kim na tym, że dotychczas Anglia, jako zwierzchność „mandatowa“, sama wyłącz­

nie regulowała „kwotę“ imigracyjną do Pa­

lestyny, wedle własnych wyłącznie kryte­

riów decydowała, jaka ilość emigrantów z Polski może osiąść w Palestynie. Samodziel­

ny rząd żydowski może pojemność imigra cji ustalić wedle innych zasad i obliczeń — stosować zatem odmienne kryteria w sto­

sunku do napływu żydów polskich do pań­

stwa żydowskiego.

W dużej mierze wpływ na to mieć bę­

dzie zarówno postawa żydostwa w Polsce, jego życzenia i nacisk na przyszłe władze palestyńskie; w wielkim stopniu wpływać też będą względy gospodarcze: a więc sy­

tuacja ekonomiczna mas żydowskich w Pol­

sce oraz możliwości silniejszych gospodarczych między Palestyną Uświadamiając sobie dobrze,

ność imigracyjha przyszłego państwa pale­

styńskiego będzie ograniczona i unikając przesadnego optymizmu — możemy jednak oczekiwać bardzo realnych następstw obec­

nej decyzji rządu angielskiego — oczywiście z punktu widzenia polskiej racji stanu i za­

łatwienia tak trudnej i skomplikowanej na naszym gruncie kwestii żydowskiej.

Bo gdyby można było uzyskać, aby emi­

gracja żydów do Palestyny była choć tro­

chę wyższa niż przyrost naturalny ludności żydowskiej w Polsce — to rok w rok liczba tej ludności zmniejszyłaby się. Dziś przy­

rost naturalny wynosi około 30.000 żydów rocznie. Odpływ do Palestyny musiałby

więc być większy. Proce* ten potrwałby o- kontaktów

a Polską, że pojem-

*

przyciągającym narodowo uświado- źywioły w „djasporte" i gwarantu- iaa zgoła iane warunki bytu i raz-

ule** też wątpliwości, że powstanie

tydow«kł«go w eeąńei P*4e*4yny

czywiście przez czas jakiś, ale dawałby w miarę upływu lat realne rezultaty: dawałby coraz większemu odsetkowi młodego poko­

lenia żydowskiego możności produktywnej pracy we własnym państwie — a zarazem zmniejszałby odsetek ludności tydowskiej w Polsce, zmniejszałby stale powierzchnię tarcia w walce o byt.

W ten sposób weszlibyśmy na drogę re­

alnego rozwiązywania tego tak trudnego problemu, a nie gmatwania i komplikowa­

nia go.

Ziszczenie wiekowych marzeń o powrocie do własnego państwa jest zatem nie tylko sprawą wewnęirzno - żydowską. Złączone są z tym wcale poważne widoki na uregulo wanie kwestii żydowskiej w Polsce. A jeśli nie szybkiego i definitywnego załatwienia, to w każdym razie wielce pożądanej ewolu cji, któraby systematycznie stępiała ostrz«

tego pełnego zadrażnień zagadnienia: akie*

rowywała nadmiar ludności żydowskiej na pole produktywnej pracy we własnym państ wie, a zarazem — jak to określiła deUara*

cja ideowa Obozu Zjednoczenia Narodowe­

go — wzmacniała „dążność społeczeństw*

polskiego *e samodzielności gospodarczej^

O Ł i

POKOJE

czyste, wygodne, ciche i tanie z wodą bież, i telefonami, blisko

Dworca Główn. w Warszawie

w HOTELU ROYAL

ul. Chmielna nr. 31 w Kawiarnia. Bezpłatny garaży

Cytaty

Powiązane dokumenty

nich państw demokratycznych upatruje, że poza celem walki z komunizmem, która jest istotną podstawą paktu, kryje się w nim zna cznie więcej, jak c&gt; tym świadczy chociażby

rodu, rzucił gromkie hasło, że Państwo buduje się pracą, a broni się krwią, że Polska Niepodległa utrzymać się może tylko jako wielkie mocarstwo. Słaba Polska będzie

zabawie, zdają się jeszcze gonić za nią ustawicznie, trzymać namiętność j schwytaną, jakby się obawiali, aby ich nie oidbiegła, z ich rąk się nie wyrwała: tamci zawsze

— Zdaje mi się, że niebar- dzo się zmienił- Jest zupełnie inny od nas wszystkich.. — dodał

Zostaniemy więc przy tej metodzie Okazała się bowiem jedynie skuteczną 4 to przecież jest decydującą.. bo z

Wierzymy, że a- pel rolnictwa Ziemi Dobrzyńskiej dotrze gdzie należy i że zarówno Wielgie, jak i Klonowo pozostaną nadal w rękach polskich Gdyby jednak stało się inaczej, co jest

no krwawych bójek wśród nich. Ktoś ktoby odważył się rzucić choćby cień po gardy na U Duce, musi to przypłacić ciężko zdrowiem lub życiem. Mussolini stał się

Ostatnio F-a Krenski nabyła z rąk nie- mieckłeh (B-eia Schlieper) w Bydgoszczy przy ul. Gdańskiej lód wielką fabrykę papy i wyrobów smołowcewyeh, stając się tym