• Nie Znaleziono Wyników

Dzięgielewski Kazimierz

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Dzięgielewski Kazimierz"

Copied!
57
0
0

Pełen tekst

(1)

1

(2)

S P IS Z A W A R T O Ś C I rn . , o . v

T E C Z K I .. ..

S f :A . .7. A & .?. ...

. . ę ł & ...

I./1. Relacja

I./2. Dokumenty ( sensu stricto) dotyczące relatora Jc _ ^ 5 . A - { I./3. Inne materiały dokumentacyjne dotyczące relatora —

II. Materiały uzupełniające relację li. G $ l ~ G III./l. Materiały dotyczące rodziny relatora — -

III./2. Materiały dotyczące ogólnie okresu sprzed 1939 r.

III./3. Materiały dotyczące ogólnie okresu okupacji ( 1939-1945) III./4. Materiały dotyczące ogólnie okresu po 1945

III./5. Inne --- IV. Korespondencja

...$

...

V. Nazwiskowe karty informacyjne % j\ >

VI. Fotografie J b / r ^ J o

2

(3)

3

(4)

4

(5)

5

(6)

6

(7)

7

(8)

8

(9)

9

(10)

10

(11)

11

(12)

12

(13)

13

(14)

Pamięci:

Lucjan Żołobiński ps. “As", “Czarny" *1907 - +1981 Helena Żotobińska ps. “Halszka" *1906 - +1980 Stanisław Suszyński ps. “Witold" '1925 - +1996

Tadeusz Spodniewski ps. “Zbigniew” *1910 - +1944 zamordowany w Bydgoszczy Maria Spodniewska ps. “Teresa", “Bystra" *1912 - +1972

Kazimierz Dzięgielewski ps. “Żywy” *1903 - +1961 Jadwiga Dzięgielewska ps. “Jodła” '1902 - +1981 Stanisław Dzięgielewski ps. “Staszek” *1925 - +1970

Adam Dzięgielewski *1927 - +1992

Mieczysława Wróblewska ps. “Ciocia Mięcia” *1907 - +2004 Halina Wróblewska ps. “Hala" *1926

oraz p a m ię c i A le k s a n d ra W róblew skiego -*1901 -+ 1 9 3 9 nauczyciela z am o rdo w an eg o w Łopatkach koło W ąbrzeźna

B urm istrz G olubia-D obrzynia

oraz Koło Polskiego Towarzystwa H istorycznego w G olubiu-D obrzyniu

serdecznie zapraszają na

^ a n t S h & t s k c L - $ r H & tL & u s n £ ___

c / ^ i b T T Z - l - ć ' '

Uroczyste Odsłonięcie Tablicy Pamiątkowej poświęconej pamięci

Mieszkańców domu przy ul. Kościuszki 16 w Dobrzyniu nad Drwęcą, którzy w latach 1940-1945 zaprzysiężeni w Związku Walki Zbrojnej,

stanowili ważny ośrodek konspiracyjny Armii Krajowej na Ziemi Dobrzyńskiej, walcząc w tajnych strukturach

z najeźdźcą niemieckim.

Dnia 12 czerwca o godz. 11.00

Golub-Dobrzyń - kaplica cmentarna przy ul. Sokołowskiej

14

(15)

Uroczystość przygotowało Koło Polskiego Towarzystwa Historycznego wGolubiu-Dobrzyniu wraz z burmistrzem miasta. Oto treść tej tablicy:

Pamięci mieszkańców domu przy ulicy Kościuszki 16 w Dobrzyniu nad Drwęcą, którzy w latach 1940-1945, zaprzysiężeni w Związku Walki Zbrojnej,stanowili ważny ośrodek konspiracyjny Armii Krajowej na Ziemi Dobrzyńskiej, walcząc w tajnych strukturach z najeźdźcą niemieckim.

Lucjan Żołobiński ps.,^4s", „Czarny” 1907-1981 ' Helena Żołobińska ps.„Halszka" 1906-1980

Stanisław Suszyński ps.„Witold” 1925-1996

Tadeusz Spodniewski ps.„Zbigniew ” 1910-1944 zamordowany w Bydgoszczy

Maria Spodniewska ps.„ Teresa ”, „Bystra” 1912-1972 Kazimierz Dzięgielewski ps.„Żywy ” 1903-1961 Jadwiga Dzięgielewska ps., Jodła ” 1902-1981

Stanisław Dzięgielewski ps.Staszek” 1925-1970

Adam Dzięgielewski 1927-1992

Mieczysława Wróblewska ps.„Ciocia M ięcia” 1907-2004 Halina Wróblewskaps.„Hala” 1926

Aleksander Wróblewska nauczyciel 1901-1939 zamordowany w Łopatkach koło Wąbrzeźna.

Pamięć o nich niechaj trwa Golub-Dobrzyń 2004r.

Aktu odsłonięcia tablicy dokonali członkowie rodzin zmarłych działaczy A.K.

orazp. Halina Jasiewicz i p.Henryk Górecki z Szafami- kombatant A.K. Tablicę poświęcił i mszę św. w intencji zaduszę zmarłych członków A.K.odprawił w kaplicy cmentarnej proboszcz par.Dobrzyń nad Drwęcą Ks. Prałat Janusz

Śniegocki. Uczestniczyli przedstawiciele miejscowych władz, kombatanci A .K oraz przedstawiciele Fundacji Archiwum i Muzeum Pomorskiego Armii

Krajowej,Światowego Związku Żołnierzy A .K , poczty sztandarowe i liczni mieszkańcy Golubia-Dobrzynia.

Jan Jagodziński

15

(16)

16

(17)

X cHm Ak>0€_*lGok

/w / / { o f U o b ^ ) Rvk_ XX)C^i<

NOWOŚCI

www.nowosci.com.pl

W czasie II w ojny św iatow ej G o lu b i D o b rz y ń b;

w aż n y m i o śro d k a m i k o n sp ira c y jn e j w alk i. T u ta j k w a te r a c h u k ry w a li się oficerow ie s z ta b u pomjor- skiej k o m e n d y Z w iązk u W alki Z brojnej - A rm ii K ra­

jow ej i s tą d k ierow ali r u c h e m o p o ru . W niedaielę m ia s to po ra z p ierw szy u cz ciło ich , o d s ła n ia ją c b licę p o św ię co n ą p a m ię c i m ie sz k a ń c ó w d o m u przy ul. K ościu szk i 16.

W ty m d re w n ia n y m d o m u - w o k re sie o k u p a c ji p rz y L in d e n s tra s s e , p rz e d w o jn ą K ościelnej - w la ­ ta c h 1 9 4 0 -1 9 4 5 m ie ś c iła się k w a te ra do b rzy ń sk iej placó w k i AK. W c z te re c h p ry w a tn y c h m ie s z k a n ia c h u k ry w a n o t u „sp a lo n y c h ”, p ro w a d z o n o n a s łu c h r a ­ diow y, o rganizow ano, a p o te m w y sy ła n o p a c z k i d la w ięźniów obozów k o n c e n tra c y jn y c h i je n ie c k ic h . W z a k o n sp iro w a n y m s c h o w k u p o d p o d ło g ą zm ag a zy ­ n o w a n o k a ra b in y , p is to le ty o ra z a m u n ic ję . P row a-

REGION

Golub-Dobrzyń uczcił bohaterów AK

Przerwane milczenie

Fot. M A R IA S TAR OSTA

Kwiaty pod tablicą składa Zbigniew Suszyński, syn Stanisława, aktor filmowy (grał m.in. w „Mło­

dych wilkach" i „Ostatnim dzwonku”)

d zono t u ta k ż e szk o len ie w ojskow e w p o słu g iw a n iu się b ro n ią .

P laców ka, w y łąc zo n a z O b w o d u R y p in , b ez p o ­ ś re d n io p o d p o rz ą d k o w a n a T o ru n io w i, b y ła m ie j­

sc e m o d p ra w i n a r a d oficerów S z ta b u O k rę g u ZWZ-AK P om orze, b a rd z o w a ż n y m p u n k te m k o n ­ ta k to w y m i m ie jsc e m n a s łu c h u radiow ego. J a k o sie d z ib a K om endy O k rę g u d z ia ła ła n a In sp e k to ra ty : B ro d n icę, G ru d ziąd z, W łocław ek o ra z n a p o b lisk i T o ru ń i ca ły Podokręg. W k o n s p ira c ji akow skiej działali w szyscy d o ro śli i n a s to le tn i m ie sz k a ń c y d o ­ m u .

N a u ro c z y sto ść o d sło n ię c ia ta b lic y , k tó r a z a w isła n a śc ia n ie zabytkow ej k a p lic y c m e n ta r z a p a ra fia l­

n ego w D ob rzy n iu , przybyli p o to m k o w ie w sz y stk ic h c z te re c h ro d zin . A k tu o d sło n ię c ia d o k o n ali: A dam S p o d n ie w sk i z W rocław ia - s y n M arii (łączniczki i k u rie rk i sz efa S z ta b u KO ZWZ-AK „W ichra”) i T a d e ­ u s z a S podn iew sk ieg o , n a u c z y c ie la z a k a to w a n e g o przez b y d g o sk ie g e sta p o , też łą c z n ik a i k u r ie r a , K a­

zim ierz D zięgielew ski z W ło cła w k a - s y n S ta n is ła ­ w a, w n u k K azim ierza D zięgielew skiego, k o m e n d a n ­ t a P laców ki (obaj z a d z ia ła ln o ść w AK tra fili w sty c z ­ n iu 4 5 ro k u do ła g ru ), M iro sła w a K ra je w sk a (z d o ­ m u S u sz y ń sk a ) z R y p in a i Z bigniew S u s z y ń s k i z W arszaw y - dzieci S ta n is ła w a S u sz y ń sk ie g o , łą c z n i­

k a do z a d a ń sp e c ja ln y c h , o d zn a cz o n eg o K rzyżem W alecznych, te ż sk a z a n e g o n a z e sła n ie , H a lin a B a- siew icz, z d o m u W róblew ska, f u n d a to r k a sy m b o ­ licznej tablicy. W AK d z ia ła ła o n e i jej m a tk a - M ie­

c z y sła w a W róblew ska. O jciec - n a u c z y c ie l z o s ta ł z a ­ m o rd o w a n y n a p o c z ą tk u w ojny, je g o n a z w isk o t a k ­ że w id n ieje n a tablicy.

Wiele ciep ły c h słów p o d c z a s u ro c z y sto śc i p ad ło p o d a d r e s e m H eleny i L u c ja n a Ż o ło b iń sk ic h , którzy zm a rli b ez p o to m n ie. O n był p lu to n o w y m AK, d o ­ w ó d cą k o m ó rk i łą c z n o śc i i k w a te r u n k u O b w o d u AK R yp in , łą c z n ik ie m z T o ru n iem , O n a p ro w a d ziła sk rz y n k ę p o czto w ą w yw iadu, w je j m ie s z k a n iu s t a ­ cjonow ał szef w yw iadu O k rę g u ZWZ-AK Pom orze J ó z e f G ru s s . P o n o siła te ż cięż ar w yżyw ienia i p rz y ­ g o to w a n ia n o cleg u d la oficerów o k rę g u . O piekow ała się - p o a re s z to w a n iu rodziców , b y n ie z o s ta li w y­

w iezieni n a zg e rm an iz o w an ie - A d a m e m i W ojcie­

c h e m S pod n iew sk im i.

U ro c zy sto ść zorganizow ało Koło P olskiego T ow a­

rz y stw a H istorycznego w G o lu b iu -D o b rz y n iu . MARIA STAROSTA

17

(18)

Armia Krajowa w Golubiu-Dobrzyniu

Ż o łn ie r z e A rm ii K ra jo w e j byli k o m i n i a r z a m i . J a j n a radiostacja w k o śc ie le . A n o n i m o w e d o n o s y P o la k ó w . Broń ukryta na c m e n ta r z u .

Mapa pochodzi z 1944 roku i znajdują się na niej autentyczne notatki dowódcy Inspektoratu Brodnica T. Fiutowskiego. Mapa pochodzi ze zbiorów Fundacji „Ar­

chiwum Muzeum Pomorskie Arm ii Krajowej i Wojskowej Służby Polek" w Toruniu.

Pierwsze kom órki ZW Z w Dobrzyniu i w okolicznych miejscowościach Płonne i So­

kołowo powstały w 1940 roku.

Założyli je członkowie Komen­

dy Okręgu Pomorze kpt. Józef Gruss, ps. „Stanisław” - Szef O d­

działu II (Wywiad), por. Gustaw - Ignacy Olszewski, ps. „Gracjan”

- Szef Oddziału V (Łączność), Józef Olszewski, „Andrzej”. N a­

stępnie pojawili się por. Henryk Griitzmacher, ps. „Michał” - Szef Oddziału V i Komendant Pod- okręgu Północnego (Morskie­

go) oraz kpt. Józef Chyliński, ps.

„Wicher” - Szef Sztabu Komendy Okręgu. Założyli w mieście stałą kwaterę i punkt kontaktowy dla oficerów sztabu Komendy Okrę­

gu. Mieściła się ona w mieszkaniu Lucjana, ps. „As”, „Czarny” i He­

leny, ps. „Halszka” Żołobińskich przy ulicy Kościelnej 16 (w czasie okupacji Lindenstrasse), obecnie Kościuszki.

Lucjan Żołobiński został zaprzysiężony do ZW Z wiosną 1940 roku przez ppor. rez. Edwar­

da Dołkowskiego, mieszkającego w miejscowości G rudza (pow. lip- nowski) nieopodal Dobrzynia n / Drwęcą. Zorganizował on z pole­

cenia J. Chylińskiego na początku 1941 roku w powiecie rypińskim, specjalną komórkę łączności i kwaterunku związanej z od­

działem łączności konspiracyjnej Sztabu Komendy Okręgu Pomo­

rze.

Członkowie komórki byli zatrudnieni jako wiejscy komi­

niarze, pracujący od 1942 roku w zakładzie Niemca - Teodora Schneidera. Dzięki tem u mieli możliwość bez problemowego po­

ruszania się po terenie powiatu, a w szczególności gmin: Chrostko­

wo, Płonne, Sokołowo. W krótkim czasie zorganizowano kwatery konspiracyjne i punkty kontakto­

we bezpośrednio zastrzeżone dla J. Chylińskiego m.in. w Golubiu, Dobrzynia n/Drwęcą oraz Biał- kowie. Dodatkowo L. Żołobiński i T. Spodniewski byli łącznikami i kurierami będącymi w dyspo­

zycji Sztabu Komendy Okręgu Pomorze na trasach do Brodnicy, Torunia i Bydgoszczy.

W miejscowości Białkowo nie­

opodal Dobrzynia, w majątku pań­

stwa Kitzmann, założona została z inicjatywy Żołobińskiego kolejna komórka ZWZ-AK. Przyjęła ona konspiracyjną nazwę „Łomianki” i

„Karmazyny”. Zofia Kitzmann, ps.

„Wanda”, „Łomiańska” prowadziła kwaterę przerzutową dla członków sztabu Komendy Okręgu Pomorze była również referentką Wojskowej Służby Kobiet na Obwód Rypin.

Natomiast jej mąż Zdzisław, ps.

„Rola”, „Drwęcki”, „Łomiański”, z polecenia Szefa Sztabu Komendy Okręgu podpisał wniosek o przy­

jęcie niemieckiej listy narodowo­

ściowej (DVL), w ten sposób został Bauerfuhrerem na rejon dobrzyń­

ski. Dzięki temu ich działalność konspiracyjna nie wzbudzała zain­

teresowania władz okupacyjnych.

W domu przy ulicy Kościel­

nej toczyła się główna działalność ZWZ-AK. Mieszkała tu, oprócz Żołobińskich, także rodzina Dzię- gielewskich, która cała należała do konspiracja (Kazimierz i Jadwiga oraz ich dzieci: Krystyna, Adam i Stanisław). K. Dzięgielewski, ps.

„Żywy” zastępca komendanta pla­

cówki AK w Dobrzyniu, w 1942 roku przyjął przysięgę konspira­

cyjną nowych mieszkańców tego domu, mianowicie Mieczysławy, ps. „Ciocia Mięcia” i Haliny, ps.

„Hala” Wróblewskich.

Bardzo ważny był także na­

słuch radiowy. Pierwszą tajną radiostację w Dobrzyniu umiesz­

czono w wieży miejscowego ko­

ścioła. Brał w tym udział W łady­

sław Śmigielski. Punkt ten istniał do 1941 roku, kiedy to radiostacje przeniesiono do mieszkania Dzię- gielewskich przy ulicy Kościuszki

18

(19)

16. Nasłuchem zajmował się tam Kazimierz Dzięgielewski

Do WSK należała także Jani­

na Sobczak, ps. „Janka”, która pra­

cowała w magistracie połączonych miast. Dostarczała Janowi Graj- kowskiemu karty żywnościowe, podróżne oraz odzieżowe, a także przepustki umożliwiające prze­

kraczanie Drwęcy i dokumenty meldunkowe. Zajmowała się tak­

że niszczeniem anonimowych donosów przychodzących na Po­

laków. Uratowała życie rodzinie żydowskiej - Halinie i Stefanowi Prumom. J. Cyrklaff przekazywa­

ła tajne meldunki ukrywając je w kostkach masła.

W mieszkaniu państwa Dzię- gielewskich odbywały się szkolenia wojskowe dla męskich członków AK, które prowadził K. Dzięgie­

lewski i Z. Langowski. Przeszkole­

ni zostali m.in. Stanisław i Adam Dzięgielewscy, Roman Langowski i Stanisław Suszyński. Placówka w Dobrzyniu posiadała także pewną ilość broni, która była ukryta na .miejscowym cmentarzu, a także

na kwaterach prywatnych.

Działalność Rejonu AK w Dobrzyniu n/Drwęcą polegała na sprawnym działaniu punktów i skrzynek kontaktowych oraz kwater konspiracyjnych. Jednym z ważniejszych kurierów, którzy przenosili meldunki do Rypina był Stanisław Suszyński, ps. „Ju­

nior”, siostrzeniec L. Żołobińskie- go. Zajmował się on także „pilo­

towaniem” członków Komendy

Okręgu na poszczególne kwatery w Obwodzie „Borowiki”.

Głównym celem było przy­

gotowanie i przeprowadzanie w nadarzającej się okazji powszech­

nego powstania. Poszczególnym okręgom, rejonom i placówkom wyznaczono indywidualne za­

dania. W edług rozkazu z lipca 1944 wydanego przez Komendę Okręgu Pomorze, Rejon AK w D obrzyniu m iał zająć się opano­

waniem m iast Golubia i Dobrzy­

nia. Następnie nawiązać łączność bojową z kom endą okręgu oraz sąsiednimi obwodami. Po opa­

nowaniu wyznaczonych terenów oddziały powstańcze miały zgru­

pować się w lasach w okolicach Wrock. Plany te nie zostały zre­

alizowane ze względu brak do­

statecznej liczby żołnierzy AK na tym obszarze oraz szybkim opa­

nowaniem terenu przez Armię Czerwoną w wyniku ofensywy styczniowej 1945 roku.

Wyzwolenie było tragiczne dla członków AK, gdyż część z nich została aresztowana przez NKWD i zesłana wgłąb Rosji.

Szymon Wiśniewski Tekst artykułu powstał na podstawie kilku opracowań, m.in.:

M. Krajewski, W cieniu wojny i okupacji. Ziemia Dobrzyńska w latach 1939-1945, Rypin 1995; T.

Jaszowski, Okręg Pomorski Armii Krajowej Podokręg Południowo- W schodni, Toruń 1996; E. Zawac- ka, Szkice z dziejów Wojskowej Służby Kobiet, Toruń 1992.

O

C i

'3*

CJ

19

(20)

20

(21)

21

(22)

22

(23)

23

(24)

24

(25)

25

(26)

h

M osk w a 2 5 /U 47 r.

D rodzy M oi

D o n o szę W am , że jestem zdrów z Ł aski B ożej czego i W am m oi D rodzy z całego serca ży czę. D o n o szę W am , że pisałem do W as dużo pism , a cieszyłb ym się bardzo ż e ś c ie otrzym ali i że o m nie co ś w iecie. Ja mam nadzieję, że w marcu w yjadę, obiecują mi le c z (nie w iem ). P raw dopodobnie w marcu ma w yjech ać dużo

Repatriantów do P olski. Ja polską w izę w yjazdu otrzym ałem , le c z czekam tylko na w izę rosyjską. P o w ied zieli m i, że na początku marca będę załatw iony. M o że Pan B ó g p ozw o li, że w krótce się zobaczym y i b ęd ziem y razem.

D z ie c i K ochane pam iętajcie ażeby M am usia W as p och w aliła. Całuje W as Tatuś.

W szystk ich - K rysię, Stasia, A dasia, M ięcia i Kazika. R ów n ież K rysię i D ankę, te S ieroty, jak się mają. Całuję naszą M a m u się jedyną.

R ów n ież całuję i pozdrawiam sw o ich najbliższych - W itka, B oi cię, Zenka, T eo się, W alka, W acka, je ż e li w rócił cały z obozu.

U kłony dla dobrych znajom ych.

A teraz całuję C ię Jadziu po n iezliczon e razy.

Tw ój M ą ż Kazik

M ój adres po rosyjsku M oskw a

Poczta

26

(27)

27

(28)

28

(29)

29

(30)

30

(31)

K

K razkowo 5/5 47 r.

D rodzy M oi

D o n o szę W am , że jestem zdrów z L aski B o żej, czego i W am z ca łego serca ży czę.

W czoraj otrzym ałem od W as list z dokum entam i, tj. m etryka i św iad ectw o m oralności.

O czekuję od W as z n iecierp liw ością listu, ażebym m ógł co ś się obszerniej d ow ied zieć.

Ja tutaj jak nie bądź żyję. N as P olaków w tem domu je st 50 osób i w sz y sc y czekam y na w yjazd. Praw dopodobnie teraz w maju ma być m asow a Repatriacja Polaków do P olsk i. Ja dzisiaj napisałem do G łównej K om endy M ilicji o p rzysp ieszen ie m ojego w yjazdu, w ię c mam nadzieję, że D obry B ó g p ozw oli n iezadługo się zob aczyć. M oi D rodzy ja W as proszę nie m artw cie się o m nie, ja dziękuję Panu B ogu , że mi teraz w yjątkow o daje p om yśln e zdrow ie, warunki to Staszek chyba w ie, ale bądźcie najlepszej m y śli, że zdrów w rócę. Sam się d ziw ię, że tak dobrze w yglądam i koledzy m ów ią, że chyba w domu lepiej nie w yglądałem . Mam b iedę z ubraniem i butam i, lecz ja k o ś m oże mi to w sz y stk o w ytrzym a. M artw ię się, że jak w rócę to będę W am dużem

ciężarem , b o ja ca łk o w icie sprawę zdaję sobie, że W am M o i D rodzy nie przelew a się.

Pracujecie w tej m ozolnej pracy, le cz m oże jakoś się w szy stk o z powrotem u d oskonali i będziem y m ogli ży ć sw obodniej i T y D roga Jadziu b ęd ziesz m ogła od począć. C óż poczn iem y, straszna wojna pokrzyżow ała (różne) zam iary. D ziękujm y Panu B ogu , że ta wojna i tak do tej pory m ało ofiary w naszej R odzinie poczyniła. Inni odczuw ają skutki w ojny strasznie. Ja 3 maja m iałem R eferat w naszym Polskim domu p od ty tu łe m ... S p ęd ziliśm y św ięto K onstytucji przy (zupie). Ja, ażeby mi prędzej czas u pływ ał, to dużo p iszę, przew ażnie pam iętnik, tylko za granicę nie przepuszczą, le cz k oled zy m nie proszą, bo oni tak m ało w ied zą o strasznej

Okupacji n iem ieck iej, dlatego, że tutaj są od 39 roku. Bardzo pilnie słuchają jak im opow iadam te straszne rzeczy dokonyw ane przez okrutnych N iem có w na Polakach.

M y tutaj przy tym domu m am y trochę ziem i, w ięc trochę k op iem y, bo będę sadzić kartofle i w arzyw a, na 50 osób je st nas 5 a reszta t o ...

Ja Droga Jadziu bardzo Cię proszę nie martw się i bardzo nie nadwerężaj sw ych sił w pracy. Spodziew am się, że będę m ógł Staszkow i i m niejszym Chłopcom

p od zięk ow ać za p om oc M am usi, co do Krysi to coś jestem n iespokojny, bardzo jestem zniecierpliw ion y nie mając o N iej nic konkretnego.

M o że W as m oi D rodzy będzie nudził czterostronicow y list, le c z w yb aczcie mi bo p isać do sw oich N ajdroższych to jest m oje ukojenie, a od W as ten pierwszy list je st m oim codziennym chlebem , to mi u w ierzcie.

Proszę pozdrow ić ode mnie najbliższych, tj. W itk a ,... , B o ic ie , T eosia , W alka, W acka, W ercię, Zenka, Staśka, K azię, Jiutkę, M ariana, a tych w szystk ich co

zapom niałem w ym ien ić to p ozd rów cie ode m nie...

C ałuję naszą D rogą M am u się i W aszą Babcię.

U kłony dla dobrych i szczerych znajom ych.

C ałuję W as D rogie D z ie c i i całuję C ieb ie D roga Jadziu.

C zekajcie na mój przyjazd z łask i Opatrzności B ożej.

31

(32)

32

(33)

S t r o n a 1 z 1

f a p a k ^ w p ^ p l_______________________________________________________________

Od: Maria <maria.starosta@ wp.pl>

Do: <archAK@ um.torun.pl>

Wysłano: 25 maja 2004 05:04 Temat: Ak w Golubiu-Dobrzyniu Do Pani Elżbiety Skerskiej

Szanowna Pani,

serdecznie dziękuję za okazaną pom oc i życzliwość. Zdjęcia już

dodarły. Swoje udostępnił nam także pan Kazimierz Dzięgielewski, syn Kazimierza, w nuk Kazimierza - obu zesłanych do łagru Siewiernaja Griwa. Myślę, że część z nich również powinna trafić do Archiwum . Podałam panu Kazimierzowi adres strony internetowej i e-m aila do Państwa. Na pewno się skontaktować. Na wszelki w ypadek podaje Pani także telefony do p. Kazimierza Dziegielwskiego - mieszka we

W łocław ku - (054) 2362859, kom. 605 405 013. Adres ul Flisacka 6, 87-800 W łocław ek.

W Szanowna Pani,

serdecznie proszę o adresy osób, które według Pani powinniśm y zaprosić na uroczystość osłonięcia tablicy. Czy m iałaby Pani życzenie zabrać głos?

z wyrazam i szacunku Maria Starosta

33

(34)

F U N D A C J A

A R C H I W U M P O M O R S K I E A R M I I K R A J O W E J

BIURO FUNDACJI • 87-100 TORUŃ • UL. WIELKIE GARBARY 2 • TEL./FAX (0-56) 65-22-186 http://www.um.torun.pl/AK, e-mail: AK@um.torun.pl

K O N T O : W I E L K O P O L S K I B A N K K R E D Y T O W Y SA W T O R U N I U , NR 1 0 9 0 1 5 0 6 - 4 6 7 5 - 1 2 8 - 0 0 - 0

i

o ( w c U l f o l t , c v

| . Toruń 2.10. 2004 r.

w Ą i 0

< v & u ( ^ v

Pan

Kazimierz Dzięgielewski ul. Flisacka 6

87-800 Włocławek

Szanowny Panie !

Zgodnie z umową przesyłam w załączeniu kserokopię relacji śp. Stanisława Suszyńskiego o działalności konspiracyjnej Rodziny Dzięgielewskich.

W czasie wizyty Państwa w Fundacji było tyle spraw do omówienia i w związku z tym nie ustaliłam z Państwem podstawowych danych.

Zdjęcie, które od Pana otrzymałam nie jest podpisane, a podpis pod zdjęciem nieczytelny i stąd moje pytanie : kogo przedstawia.

34

(35)

F U N D A C J A *

1 A R C H I W U M P O M O R S K I E A R M I I K R A J O W E J

BIURO FUNDACJI • 87-100 TORUŃ • UL. WIELKIE GARBARY 2 • TEL./FAX (0-56) 65-22-186 http://www.um.torun.pl/AK, e-mail: AK@um.torun.pl

K O N T O : W I E L K O P O L S K I B A N K K R E D Y T O W Y S A W T O R U N I U , NR 1 0 9 0 1 5 0 6 - 4 6 7 5 - 1 2 8 - 0 0 - C

W relacjach przy nazwisku śp. Jadwigi Dzięgielewskiej pojawiają się dwa pseudonimy: „Jodła” i „Sosna”. Czy są to pomyłki, czy tak faktycznie było. Do listu dołączam także schemat relacji i bardzo Pana proszę o podanie dokładnych informacji wymienionych w I , VII i ewentualnie VIII pkcie schematu. Proszę także o przesłanie chociaż kserokopii zdjęć wszystkich wymienionych osób, podanie dat śmierci oraz miejsc spoczynku. Informacje, o które proszę, są bardzo potrzebne do opracowania biogramów.

Łączę serdeczne pozdrowienia i wyrazy szacunku.

Z poważaniem ... kifc'...

Elżbieta Skerska dokumentalistka

35

(36)

F U N D A C J A

r i v i V - / i \ o i \ i l. n i \ i v i i i l \ A A J V V L_ J

1

s r a

BIURO FUNDACJI • 87-100 TORUŃ • UL. WIELKIE GARBARY 2 • TEL./FAX (0-56) 65-22-186 http://www.um.torun.pl/AK, e-mail: AK@um.torun.pl

K O N T O : W I E L K O P O L S K I B A N K K R E D Y T O W Y SA W T O R U N I U , NR 1 0 9 0 1 5 0 6 - 4 6 7 5 - 1 2 8 - 0 0 - C

l

. 0 *

O o

i L ? j k

Z l . A O . k r

Toruń 17.11.2004 r.

Pan

Kazimierz Dzięgielewski ul. Flisacka 6

87-800 Włocławek

Szanowny Panie!

W załączeniu przesyłam ostatni numer „Biuletynu „ Fundacji, gdzie na str. 36 znajduje się informacja o uroczystości odsłonięcia tablicy pamiątkowej w

w dn. 12 czerwca 2004 r.

Pozwalam sobie także dołączyć kserokopię listu, który wysłałam do Pana, ponieważ mam powady przypuszczać, że chyba nie dotarł do Pana.

Łączę serdeczne pozdrowienia.

Z wyrazami szacunku i poważania

Elżbieta Skerska dokumentalistka

36

(37)

37

(38)

38

(39)

39

(40)

40

(41)

41

(42)

42

(43)

43

(44)

D o b r z y ń f) pow. C h o j n i

ce D z i e g i e l e w s k i K a z i m i e r z AK

- d o w ó d c a AK w D o b r z y n i u .

A r e s z t o w a n y p r z e z N K W D na s k u t e k p r z e k a z a n i a l i s t y a k - o w c o w p r z e z m i e j s c o w ą k o m o r k ę

k o m u n i s t y c z n ą .

M a t* x K o n f e r . , " A n a la k r a jo w a a a f M o m * , K . i © J W 9 4 r .

c t r .

44

(45)

ę

D Z I Ę G I E L E W S K I B R O D N I C A A K

W k o n s p i r a c j i o d i 9 4 0 r .

T , : L a s k o w s k i B o l e s ł a w , I n s p . B r o d n i c a , M - 5 6 , V / ł 5 .

H G r J 9 4

45

(46)

46

(47)

47

(48)

48

(49)

49

(50)

50

(51)

51

(52)

52

(53)

53

(54)

54

(55)

55

(56)

Dzięgielewski Kazimierz, „Żywy”, inżynier leśnik. Komendant placówki AK w Dobrzyniu nad Wisłą w inspektoracie Brodnica.

Aresztowany w 1945 r. przez Sowietów i deportowany do Sie- wiernej Grzywy. Wrócił do kraju w 1947 r. [źródło: 13]

56

(57)

57

Cytaty

Powiązane dokumenty

508 JOURNAL OF JURISTIC

Dysponujemy obszernym opracowaniem zeznań pracownika delegatury Wacława Iwaszkiewicza82, który podczas akcji zjawił się u Kupeckiego: „Iwaszkiewicz podaje, a

Istotny jest fakt, że niektóre elementy, których analiza wymaga rzetel- ności danych, są w przypadku partii politycznych trudno weryfikowalne – należy do nich rzeczywista

Jewtuchowicz (red.), Strategiczne problemy rozwoju regionów w procesie integracji europejskiej, Wyd. Katedry Ekonomiki Regionalnej i Ochrony Środowiska

Skoro więc wyrok uznawany był za nieważny, jeżeli w jego wydaniu brał udział sędzia ulegający wyłączeniu, to nie mógł on sądzić w ponownym rozpo­ znaniu

Równolegle z kierowaniem Zakładem Socjologii Ogólnej w Instytucie Socjologii UW Włodzimierz Wesołowski kierował także Zespołem Badania Struktur Społecznych w

Jak dotąd najw iększe do­ św iadczenia dydaktyczno-w ychow aw cze w nauczaniu cudzozie­ m ców w grupach etnicznie m ieszanych m ają szkoły podstaw ow e, których

Wskutek śmierci biskupa Piotra w rezydencji papieża wy­ znaczenie jego następcy należało bezsprzecznie do Kurji na za­ sadzie ogólnej rezerwacji, wydanej jeszcze