TOM X X X V I I I , 2003 PL ISSN 0001-5229
K R Z Y S Z T O F F O K T
CHORWACJA PÓŁNOCNA — MIĘDZY RZECZYWISTOŚCIĄ, HIPOTEZĄ A LEGENDĄ*
K w e s t i a Chorwacji p ó ł n o c n e j to j e d e n z w i ę k s z y c h , n i e r o z w i ą z a n y c h dotąd p r o b l e m ó w studiów nad Słowiańszczyzną w c z e s n o ś r e d n i o w i e c z n ą . Składają się na nią dwa z a g a d n i e n i a : u m i e j s c o w i e n i a siedzib C h o r w a t ó w p ó ł n o c n y c h ( B i a ł y c h ) oraz miejsca dociekań na ten t e m a t w r a m a c h studiów nad w c z e s n o s ł o w i a ń s k i m i s p o ł e c z e ń s t w a m i .
Jak dalece zagadnienie p ó ł n o c n y c h C h o r w a t ó w obrosło g ą s z c z e m sprzecznych p r z y p u s z c z e ń , niech u k a ż e zestawienie koncepcji dwóch wielkich historyków. Oto G. L a b u d a u m i e s z c z a p ó ł n o c n y c h C h o r w a t ó w w Czechach, w s c h o d n i e j Rusi i na Śląsku, inne h i p o t e z y m a j ą c z a h i s t o r i o g r a f i c z n e f i k c j e ( L a b u d a 1949, 2 1 3 - 2 1 6 ;
1958; 1960, 42; 1988, 193-200). H. Ł o w m i a ń s k i (1963, 142-200), p r z e c i w n i e , szukał Chorwacji w M a ł o p o l s c e i n a d Dniestrem, stale p o d k r e ś l a j ą c swój scep- t y c y z m w o b e c u m i e s z c z a n i a j e j w Czechach. R ó w n i e t r u d n o zarzucić k t ó r e j ś z tych wizji gołosłowność, j a k o d e r w a ć je od ogółu p o g l ą d ó w ich twórców. S k ą d takie r o z b i e ż n o ś c i ? Czy m o ż l i w e są r o z w i ą z a n i a pośrednie, s z a n u j ą c e różne racje?
Z d r o w y r o z s ą d e k p o d p o w i a d a , że tak. B y j e sformułować, trzeba j e d n a k r o z p o z n a ć źródła r o z d ź w i ę k ó w . W s t ę p n a część artykułu zostanie więc p o ś w i ę c o n a w y d o b y c i u b a l a s t u m n i e m a ń p o z b a w i o n y c h oparcia na źródłach i n i e a k t u a l n y c h ; p o t e m n a s t ą p i p r ó b a p r z e g l ą d u o d n o ś n y c h źródeł dziejowych.
P r ó b o m r o z w i ą z a n i a d y l e m a t u C h o r w a t ó w p ó ł n o c n y c h w p i e r w s z y m rzędzie zagraża n i e o d ł ą c z n e f a t u m h i p o t e z n a u k h i s t o r y c z n y c h : k o n i e c z n o ś ć w y b r a n i a spośród n i e l i c z n y c h źródeł tych, które posłużą za szkielet całej k o n s t r u k c j i . M i m o , iż k r y t e r i a tego doboru opierają się p r z e w a ż n i e na p r z e s ł a n k a c h logicz- n y c h i z d r o w o r o z s ą d k o w y c h , tzn. w y r ó ż n i a się teksty w i a r y g o d n e i treściwe,
a p r i o r y c z n e m n i e m a n i a p i s z ą c y c h nieraz j u ż na t y m etapie dają znać o sobie, p r z e d c z y m ostrzegał H. Ł o w m i a ń s k i (1963, 142). Gdy w r a m o w ą k o n s t r u k c j ę p r z y c h o d z i w b u d o w a ć interpretacje p o z o s t a ł y c h tekstów, b y w a j ą one użyte li tylko
* Praca niniejsza powstała pod kierunkiem doc. dr. hab. Macieja Salamona, któremu winien j e s t e m wdzięczność za poświęcony mi czas, uwagę i cierpliwość. Podziękowania za wszelką pomoc i wsparcie należą się również Danucie i Stanisławowi Foktom, mgr. Dariuszowi Niemcowi, Gosi Obrok i Ani Weiss.
do p o d p i e r a n i a t w i e r d z e ń w y d u m a n y c h wcześniej, ze źródeł w y r ó ż n i o n y c h na p o c z ą t k u . Część źródeł staje się swoistymi o z d o b n i k a m i , i l u s t r u j ą c wzięte skąd- i n ą d tezy (por. niżej). Taka d o w o l n o ś ć j u ż na wstępie p o s t ę p o w a n i a b a d a w c z e g o p r o w a d z i do sztucznego z m n i e j s z e n i a liczby d o p u s z c z a n y c h „ B i a ł y c h Chorwacji", a w k o n s e k w e n c j i : do w y o s t r z e n i a s t a n o w i s k i z b ę d n y c h rozbieżności. P o d o b n e n i e b e z p i e c z e ń s t w o grozi, gdy próbuje się n a n o s i ć na m a p ę s k o m p i l o w a n e j u ż dane r ó ż n y c h p r z e k a z ó w , co zostawia rozległą przestrzeń dla o d e r w a n y c h od źródeł dywagacji. O b y d w u z a g r o ż e n i o m najłatwiej zapobiec osobno p r z e p r o w a d z a j ą c r o z b i o r y p o s z c z e g ó l n y c h źródeł, by zestawić dopiero ich wyniki.
K o l e j n y szkodliwy n a w y k , stosowany bez p y t a n i a o j e g o zasadność, to spo- g l ą d a n i e na C h o r w a t ó w p ó ł n o c n y c h j a k na części mozaiki ułożonej z j e d n o r o d - nych e l e m e n t ó w (plemion), u p o r z ą d k o w a n y c h tylko przestrzennie, tak j a k b y nie istniały m i ę d z y nimi w i ę z y k u l t u r o w e . N a w y k o w e t r a k t o w a n i e całych ludów i ple- mion j a k i d e n t y c z n e pionki n a szachownicy, u s p r a w i e d l i w i a n a w e t k a r k o ł o m n e e m e n d a c j e . Ł a t w o w t e d y zasłonić się p r e t e k s t e m , że w miejscach w s k a z y w a n y c h C h o r w a t o m przez dany przekaz, inne źródła w y m i e n i ł y inne p l e m i o n a , by p o z b y ć się całych serii n i e w y g o d n y c h danych — j e d n y m p r z y p i s e m (np. V a c h 1949, 131, przyp. 6; Ł o w m i a ń s k i 1963, 151, przyp. 481). T y m c z a s e m r z e c z y w i s t o ś ć spo- łeczna j e s t b a r d z i e j złożona: j e d n o p l e m i ę mogło w y s t ę p o w a ć p o d r ó ż n y m i imio- n a m i — zależnie od tego, kto, k i e d y i j a k ich używał; trzeba też p a m i ę t a ć o wielo- s t o p n i o w o ś c i s p o ł e c z n o - p o l i t y c z n e g o ustroju Słowian, a co za t y m idzie — ich n a z e w n i c t w a etnicznego1. U p r o s z c z o n e spojrzenie na s p o ł e c z e ń s t w o słowiańskie może p r o w a d z i ć do a n a c h r o n i z m ó w , t a k i c h j a k np. u ż y w a n i e pojęcia „wielkie ple- m i o n a " dla c z a s ó w wielkiej w ę d r ó w k i ( Ł o w m i a ń s k i 1963, 46), chociaż odnosi się ono do k a t e g o r i i p o z n a w a l n e j na S ł o w i a ń s z c z y ź n i e znacznie później, co zresztą objaśnił sam H . Ł o w m i a ń s k i (1970a, 33-36, 1970b).
K o l e j n e zagrożenie k r y j e się w n a d m i e r n y m n a c i s k u na k a r t o w a n i e danych p o s z c z e g ó l n y c h źródeł. T ym c z a s e m p o d s t a w a do tego j e s t w ą t ł a — t y m słabsza, że źródła nie zawsze podają w a r t o ś c i o w e z dzisiejszego p u n k t u w i d z e n i a w s k a - zówki g e o g r a f i c z n e . M o ż l i w e , że aby nie f a ł s z o w a ć w y n i k ó w studiów trzeba będzie p o n i e c h a ć u c i e k a n i a się do n i e k t ó r y c h danych, bardziej e n i g m a t y c z n y c h lub b a ł a - m u t n y c h p r z e k a z ó w (por. niżej).
W s k a z a n e wyżej założenia i taktyki w n i o s k o w a n i a dają w s p ó l n y wynik: spro- w a d z a j ą b a d a n i a n a d p o c h o d z e n i e m różnych o d ł a m ó w Chorwatów do w y r ó ż n i a n i a j e d n e j z ich p ó ł n o c n y c h siedzib k o s z t e m pozostałych. T y m c z a s e m znane są od d a w n a w z m i a n k i p r z e m a w i a j ą c e z a r ó ż n y m i lokalizacjami p ó ł n o c n y c h C h o r w a - tów, ś w i a d c z ą c e też o w y b i t n y m znaczeniu tej grupy w obrębie dawnej S ł o w i a ń s z - czyzny. Ich p r z e g l ą d w y p a d a z a c z ą ć t r a d y c y j n i e od r o z p a t r z e n i a ź r ó d ł o w e g o w s p a r c i a p o s z c z e g ó l n y c h lokalizacji p ó ł n o c n y c h Chorwatów, a w z m i a n k i n a j b a r -
1 Bez sięgnięcia po te możliwości trzeba by skapitulować przed gordyjskim węzłem nadbużań- skim: Lędzian, Bużan, Wolynian, Dulębów, umieszczanych przez źródła na j e d n y m terenie, L a b u - d a 1960, 5 8 - 6 0 ; W a s i l e w s k i 1976, passim.
dziej t a j e m n i c z e i z m u s z a j ą c e do wyjścia poza czystą analitykę i w ą s k ą p r o b l e - m a t y k ę lokalizacyjną — zostawić na koniec.
Spośród p o m y s ł ó w u m i e j s c o w i e n i a C h o r w a t ó w p ó ł n o c n y c h j a k o b e z s p o r n a b r o n i się hipoteza Chorwacji czeskiej. C h o r w a c j a ruska, po p o n o w n y m p r z e j r z e - niu źródeł p r z e n i e s i o n a znad Dniestru dalej na w s c h ó d ( K o t l a r c z y k 1971;
W a s i l e w s k i 1976, 181-182; L a b u d a 1988, 197-200; P a r c z e w s k i 1991, 37-41), r ó w n i e ż w y d a j e się t a m m o c n o p o s a d o w i o n a , choć dawne p o g l ą d y b y w a j ą j e s z c z e b r o n i o n e ( P r i c h o d n j u k 1999, 3 3 9 — 3 4 0 ) . Z a w s c h o d n i m u m i e j s c o w i e -
niem C h o r w a t ó w ruskich m o c n o p r z e m a w i a fakt, że zapełniają oni w y r a ź n ą lukę w o d t w a r z a n y m obrazie geografii etnicznej tej części S ł o w i a ń s z c z y z n y ( S e d o v
1982, 140-143, gdzie Słowianie znad Dońca i D o n u dostrzegani s ą j u ż w y r a ź n i e j a k o j e d n o s t k a osadnicza, choć w y s t ą p i l i j e s z c z e b e z i m i e n n i e ) . W o b e c tego relacje latopisarskie d o t y c z ą c e C h o r w a t ó w zostaną u w z g l ę d n i o n e tylko p r z y g o d n i e , na m a r g i n e s i e r o z w a ż a ń o S ł o w i a ń s z c z y ź n i e Zachodniej.
Spośród źródeł d o t y c z ą c y c h p ó ł n o c n y c h C h o r w a t ó w w y r ó ż n i a się j e d n o , zawsze p r z y w o ł y w a n e p r z y okazji lokalizacji tego ludu, a p r z y tym p o z w a l a j ą c e n a w s t ę p n e rozstrzygnięcia o p i e r a j ą c się j e d y n i e n a k r y t y c e w e w n ę t r z n e j . M o w a oczywiście o d o k u m e n c i e H e n r y k a IV dla b i s k u p s t w a p r a s k i e g o z 1086 roku ( M G H DH IV 2, nr 390), s t a n o w i ą c y m j e d n ą z n a j w i ę k s z y c h ł a m i g ł ó w e k m e d i e - wistyki polskiej, niemieckiej i czeskiej ( T y s z k i e w i c z 1991, 138). Nie miejsce tu by k o m e n t o w a ć helia diplomática, toczone w o k ó ł j e g o genezy (ich p r z e g l ą d : T u r e k 1975, 70-72, p a s s i m ; T y s z k i e w i c z 1991, 138-141; L ab u d a 1994, 98, passim). Z p u n k t u w i d z e n i a „ k w e s t i i p ó ł n o c n o c h o r w a c k i e j " mniej w a ż n a j e s t f o r m a l n a a u t e n t y c z n o ś ć o m a w i a n e g o dyplomu, p i e r w s z o r z ę d n e zaś staje się py- tanie o w i a r y g o d n o ś ć p o d k ł a d e k u ż y t y c h do spisania j e g o dyspozycji. P r z y j m u j e się, że p o d s t a w ą opisu granic diecezji praskiej w DH IV 390 b y ł y a u t e n t y c z n e d o k u m e n t y f u n d a c y j n e b i s k u p s t w czeskiego i m o r a w s k i e g o z X wieku, po k t ó r y c h został ślad w p o s t a c i niejednolitości r e d a k c y j n e j opisu ( B u c z e k 1939, 27;
T u r e k 1975, 97 nn.; L a b u d a 1994). D w a w y m i e n i o n e w d o k u m e n c i e p l e m i o - na c h o r w a c k i e tworzą część szeregu w y z n a c z a j ą c e g o p ó ł n o c n ą granicę b i s k u p - stwa, k t ó r y zaczyna się od r o z d z i e l a j ą c e g o Czechy lasu: Psouane, Chrouati et al- tera Chrouati, Zlasane, Trebouane, Pobarane, Dedosize usque ad mediam siluam, qua Milcianorum occurunt termini. P ó ł n o c n o - w s c h o d n i odcinek granicy, w z i ę t y z a p e w n e z d o k u m e n t u d o t y c z ą c e g o d a w n e g o b i s k u p s t w a o ł o m u n i e c k i e g o określo- no n a s t ę p u j ą c o : Inde ab orientem hos fluuios habet: Bug scilicet et Ztir, Kracouia civitate prouinciaque, cui Wag nomen est, cum omnibus regionibus ad predictam urbem pertinentibus, que Kraków est. Za p o d s t a w ę w s z e l k i c h lokalizacji t a j e m - niczych C h o r w a t ó w zawsze b r a n o sąsiedztwo Pszowian, mniej p r z e j m u j ą c się Slę- żanami. W y d a j e się to o tyle zasadne, że w p ó ł n o c n o - w s c h o d n i c h C z e c h a c h po o d r z u c e n i u C h o r w a t ó w p o w s t a ł a b y dotkliwa luka w o d t w a r z a n e j siatce p l e m i o n , p o d c z a s gdy Śląsk i bez nich należy do rejonów S ł o w i a ń s z c z y z n y n a j d o k ł a d n i e j p o d tym w z g l ę d e m r o z p o z n a n y c h . Drugiego p l e m i e n i a c h o r w a c k i e g o p r ó b o w a n o się p o z b y ć b ą d ź p r z y d z i e l a j ą c mu n i e w i e l k i obszar n a d Izerą ( p o d s u m o w u j ą c e ujęcia: L a b u d a 1961; T u r e k 1975, 8 7 nn.), b ą d ź b i o r ą c b a r d z o dosłownie j e g o
p o ł o ż e n i e m i ę d z y P s z o w i a n a m i a Ś l ę ż a n a m i ( S u ł o w s k i 1961; por. T u r e k 1975, 87 nn.), co k o ń c z y się w t r ą c a n i e m go w środek sudeckiej p u s z c z y ( T y s z - k i e w i c z 1995, 47 i o d p o w i e d n i e przypisy). Żadne z tych r o z w i ą z a ń nie o d p o - w i a d a na pytanie, c z e m u w opisie p o m i n i ę t o p l e m i o n a górnośląskie. Niczego nie t ł u - m a c z y z gruntu b ł ę d n e t w i e r d z e n i e , j a k o b y z a m i e s z k i w a ł y one w e w n ą t r z za- k r e ś l o n y c h d o k u m e n t e m granic ( T u r e k 1975, 110; T y s z k i e w i c z 1991, 140),
skoro opis u w z g l ę d n i ł Wiślan i Slężan, p o ś r o d k u z o s t a w i a j ą c p u s t k ę — z a p r a w d ę dziwne to zaniedbanie, j a k na d o k u m e n t o k r e ś l a j ą c y granice! M o ż n a s p e k u l o w a ć , ż e G ó r n y Śląsk a d m i n i s t r a c y j n i e p o d l e g a ł ośrodkowi k r a k o w s k i e m u , p o d o b n i e j a k z a p e w n e kraj L ę d z i a n po B u g i Styr — tyle tylko, że nie sposób tego w y k a z a ć . Z drugiej strony, nie da się w y k r e ś l i ć ziemi k r a k o w s k i e j z listy p e r t y n e n c j i K r a k o w a , c o w y k l u c z a u m i e s z c z a n i e t a m Chorwatów. D u b l o w a n i e nazw n a m a ł o p o l s k i m o d c i n k u granicy ( K r a k ó w = C h o r w a c i ) , przy c a ł k o w i t y m p o m i n i ę c i u o d c i n k a g ó r n o ś l ą s k i e g o , z a k r a w a ł o b y n a m a r n o w a n i e c e n n y c h m a t e r i a ł ó w p i s a r - skich, by nie w s p o m n i e ć o e w e n t u a l n y c h stratach p o l i t y c z n y c h m o g ą c y c h w y n i k - n ą ć z t a k i e g o z a n i e d b a n i a . Oczywiście założenie, że twórca p i e r w o w z o r u Doku-
mentu praskiego nie działał w b r e w i n t e r e s o m swoich m o c o d a w c ó w , p o z b a w i o n e j e s t w a l o r u p e w n o ś c i (mógł się np. zwyczajnie pomylić), ale i tak p o z w a l a ono
w y r ó ż n i ć j e d n ą z interpretacji, j a k o b a r d z i e j p r a w d o p o d o b n ą od innych. Tylko u l o k o w a n i e C h o r w a t ó w n a G ó r n y m Śląsku p o z w a l a u z u p e ł n i ć p ó ł n o c n y c i ą g p l e m i o n p r z y g r a n i c z n y c h . M o ż n a co p r a w d a p r z y p u s z c z a ć , że ze w z g l ę d ó w geo- g r a f i c z n y c h r e g i o n ten p o w i n i e n p o d l e g a ć raczej b i s k u p s t w u m o r a w s k i e m u , j e d n a k p r z e c z y t e m u p r z y n a l e ż n o ś ć w z m i a n e k o C h o r w a t a c h do opisu granic diecezji praskiej, w y k r e ś l o n e j c i ą g i e m p l e m i o n . W n i o s e k ten p o t w i e r d z a b r a k opisu granicy p ó ł n o c n e j w części d o t y c z ą c e j n i e w ą t p l i w i e diecezji m o r a w s k i e j — w i d o c z n i e w y s t a r c z y ł a tu w z m i a n k a o p r z y n a l e ż n o ś c i a c h K r a k o w a . Z a s t a n a w i a w y m i e n i e n i e w DH IV 390 z a r ó w n o w s z y s t k i c h p l e m i o n dolnośląskich, j a k też k r a i k ó w p ó ł n o c n y c h Czech. Przecież do określenia p ó ł n o c n e j granicy diecezji w y s t a r c z y ł o zestawić D z i a d o s z a n , Trzebowian, Slężan i Opolan! M o ż n a w y j a ś n i ć ten zabieg s p i s u j ą c e g o p i e r w o w z ó r d o k u m e n t u w j e d e n sposób: p r z y j m u j ą c , że p o t r a k t o w a ł on sudecką p u s z c z ę graniczną w y ł ą c z n i e , j a k o nie n a l e ż ą c ą do t e r y t o r i u m diecezji. W y g l ą d a to p r a w d o p o d o b n i e w świetle opisów granic diecezji m i ś n i e ń s k i e j w d o k u m e n t a c h z lat 9 6 7 - 9 6 8 i 996 (CDSR, dz. I, t. 1, nr 13; dz.
II, t. 1, nr 3, 4; por. L a b u d a 1960, 144-145). Opisy te postulują s t w o r z e n i e
„ k l i n a " z w i e r z c h n o ś c i b i s k u p ó w Miśni m i ę d z y diecezjami praską a w r o c ł a w s k ą . Warto dodać, że górska puszcza, która zarastała Sudety i przez Góry Ł u ż y c k i e ł ą c z y ł a się z l a s a m i Rudaw, j e s z c z e p o d koniec XI w i e k u stanowiła z a s a d n i c z o p u s t k o w i e i p r z e s z k o d ę ciężką do p r z e b y c i a (Galii Anonymi cronica, II 26, 93).
Nie dziwi w t a k i m razie t r a k t o w a n i e Sudetów j a k o ziemię niczyją przez b i s k u p ó w m i ś n i e ń s k i c h p o n a d wiek wcześniej. W o b e c p o w y ż s z e g o altera Chrouati p o w i n n i m i e s z k a ć p r z y Sudetach, ale j u ż na Śląsku (por. B a k a l a 1967, 3 7 2 - 3 7 3 ) , skoro p i e r w s z y c h C h o r w a t ó w t r z e b a u m i e ś c i ć obok Pszowian, w Czechach p ó ł n o c n o - w s c h o d n i c h , a drugich przy Slężanach. Co więcej, gdy chce się zapełnić luki w g r a n i c a c h diecezji, zarówno na o d c i n k u p ó ł n o c n y m , j a k i p r z y s u d e c k i m , t r z e b a
zaliczyć do C h o r w a t ó w w s z y s t k i e p l e m i o n a Górnego Śląska. Z a m i e s z k i w a n i e p l e m i o n c h o r w a c k i c h na o b s z a r a c h różnych zlewisk i po dwóch stronach gór n i e w ą t p l i w i e u s p r a w i e d l i w i a r ó w n o c z e s n e u ż y w a n i e przez nie j e d n e j , w s p ó l n e j nazwy. N a z w a ta była własnością p o n a d p l e m i e n n ą (co p o d k r e ś l a ł j u ż L. P e r i c h
1945, 4 5 - 4 6 , szczególnie przyp. 33, 51 nn.), skoro Opolanie i Golęszyce z a c h o w a l i w użyciu swe p a r t y k u l a r n e miana. Co więcej, zaliczenie dwóch, lub n a w e t trzech (jeśli dodać plemięLupiglaa: T y s z k i e w i c z 1991a, 58-60, t a m dalsze pozycje), p l e m i o n g ó r n o ś l ą s k i c h do C h o r w a t ó w w c a l e nie stoi na p r z e s z k o d z i e r ó w n o c z e -
snemu istnieniu dwóch p l e m i o n c h o r w a c k i c h w Czechach, choć ich d o t y c h c z a - sowa lokalizacja, dość sztucznie i chyba zbytecznie r o z d z i e l a j ą c a dorzecze Izery ( Ł o w m i a ń s k i 1963, 177), p o z o s t a w i a wiele do życzenia.
Ciekawe, że w i ę k s z o ś ć źródeł p r z y t a c z a n y c h na poparcie czeskiej lokalizacji C h o r w a t ó w m o ż n a o d c z y t y w a ć inaczej. Dobry p r z y k ł a d takiej m o ż l i w o ś c i daje Żywot św. Wacława, który o p o w i a d a o ucieczce matki świętego do j a k i c h ś Chor- watów. Treść tego p r z e k a z u sugeruje, iż nie p o z o s t a w a l i oni w zasięgu w ł a d z y
ani szybkiej w y p r a w y r e p r e s y j n e j księcia Bolesława, skoro nie zdołał w y m u s i ć na nich w y d a n i a księżnej D r a g o m i r y (Sbornik 18-19, 27: r e d a k c j a ruska, 42:
c h o r w a c k o - g ł a g o l i c k a ) . Trudno p o d e j r z e w a ć m i e s z k a ń c ó w Kotliny Czeskiej o taką swobodę działania, nie dziwiłoby to n a t o m i a s t u p l e m i o n g ó r n o ś l ą s k i c h . Z r z ę d u źródeł j e d n o z n a c z n i e p r z e m a w i a j ą c y c h za czeską lub śląską lokalizacją C h o r w a - tów trzeba wykluczyć, w b r e w t w i e r d z e n i o m J. B a k a li (1967, 366, 373), świa- dectwo Księgi Josippon. Na dobrą sprawę nie da się n a w e t r o z s t r z y g n ą ć , czy mówi ona o C h o r w a t a c h p ó ł n o c n y c h , czy b a ł k a ń s k i c h ( W i t c z a k 1993; por.
F l u s s e r 1949), p o d o b n i e j a k dzieło al-Masudiego. Co p r a w d a z d u ż y m p r a w - d o p o d o b i e ń s t w e m to ostatnie m o ż n a p o d e j r z e w a ć o n a d d u n a j s k ą p e r s p e k t y w ę ( L a b u d a 1960, 42, passim), j e d n a k nie z a p a n o w a ł a w tej sprawie p o w s z e c h n a zgoda ( B a k a l a 1967, 369). Wydaje się, że najlepiej b y ł o b y po p r o s t u z a n i e c h a ć p o w o ł y w a n i a się na te p r z e k a z y w k w e s t i a c h l o k a l i z a c y j n y c h , skoro nie zawierają one dosyć dużo danych m i a r o d a j n y c h w tej materii.
P o w y ż s z e p r z y k ł a d y dobrze obrazują w s p o m n i a n e w e w s t ę p i e z a g r o ż e n i e sztucznego p o d b u d o w y w a n i a i n t e r p r e t a c j a m i e n i g m a t y c z n y c h źródeł w z i ę t y c h s k ą d i n ą d hipotez. Jeszcze j a s k r a w s z ą ilustracją tej p r a k t y k i j e s t u m i e s z c z a n i e w Czechach C h o r w a t ó w w y m i e n i a n y c h przez A l f r e d a Wielkiego, k r ó l a W e s s e x u , w j e g o u z u p e ł n i e n i u Chorografii Pawła Orozjusza. P r z y k ł a d ten j e s t tym b a r d z i e j znamienny, że źródło to zawiera kilka solidnych p u n k t ó w zaczepienia dla k r y t y k i w e w n ę t r z n e j , co p o z w a l a u m i e j s c o w i ć w y m i e n i a n y c h w n i m C h o r w a t ó w n i e z a l e ż - nie od interpretacji innych przekazów. A l f r e d w y m i e n i a niejakich Horigti (lub Horothi) na w s c h ó d od D a l e m i ń c ó w (Dalamentsan), czyli n a d ł a b s k i c h Głomaczy2. Często w i a d o m o ś ć ta o d c z y t y w a n a j e s t literalnie, a z a r a z e m n i e w ł a ś c i w i e . Za- miast w y c i ą g n ą ć ze źródła j e g o w ł a s n e w s k a z ó w k i lokalizacyjne, p o s z u k u j e się znanych z innych w z m i a n e k C h o r w a t ó w m i ę d z y s k r a j n y m i r ó w n o l e ż n i k a m i k r a j u
s Źródła skandynawskie, 66: ... be norfanwestan Maroara sindon Dalamentsan. Ond be eastan Dalamentsan sindon Horigti.
Glomaczy, na w s c h ó d od niego ( Ł o w m i a ń s k i 1963, 150-151) — aby oczywiście znaleźć t a m C h o r w a t ó w czeskich. P o t e m na k r u c h e j p o d w a l i n i e nie dowiedzionej, lecz z góry o c z e k i w a n e j lokalizacji Horigti b u d u j e się kolejne piętra h i p o t e z ( F l o r j a 1981, 98). Jeśli n a w e t sam A l f r e d stosował tak o d e r w a n e od rzeczy- wistości m e t o d y p r a c y (czego nie m o ż n a w y k l u c z y ć , j e ś l i p r a c o w a ł z m a p ą : L a- b u d a 1960a, 38 nn.; Źródła skandynawskie, 13-14), to w y p a d a w ą t p i ć , by po- dobnie czynili j e g o i n f o r m a t o r z y . K u p c y i w y w i a d o w c y niemieccy, m ó w i ą c „ n a w s c h ó d o d G ł o m a c z y " n a j p e w n i e j w s k a z y w a l i n a kraje p o ł o ż o n e n a p ó ł n o c o d R u -
daw i Sudetów, na szlaku nie w y m a g a j ą c y m p r z e k r a c z a n i a tych p a s m górskich.
G d y b y chodziło o C h o r w a t ó w z Kotliny Czeskiej, albo po prostu u m i e ś c i l i b y ich
„w Czechach", o k t ó r y c h istnieniu i p o ł o ż e n i u A l f r e d dobrze wiedział, albo odnie- śliby ich do Moraw, tak j a k inne sąsiednie ludy, nie do G ł o m a c z y L o k a l i z a c j a tych ostatnich należy zresztą do nielicznych błędów, j a k i e zakradły się do znanych obecnie kopii dzieła. N a j s t a r s z a z nich, znana j a k o rękopis L, u m i e s z c z a b o w i e m lud Dalamentsan na p ó ł n o c n y w s c h ó d od Maroara, czyli Moraw. T y m c z a s e m inne k o p i e Chorografii w miejscu norPaneastan mają, zgodnie z r z e c z y w i s t o ś c i ą
norpanwestan. Na tej p o d s t a w i e w y d a w c y słusznie przychylili się do lekcji m ł o d - szego r ę k o p i s u C i p o c h o d n y c h (uzasadnienie tej p o p r a w k i : L a b u d a 1949, 2 0 7 - - 2 0 8 ; 1960a, 46; por. H a v l i k 1964, 70-71). W tym miejscu tkwi klucz do za- gadki lokalizacji Horigti. Jeśli m i e s z k a l i oni na w s c h ó d od Głomaczy, a ci na p ó ł n o c n y z a c h ó d od Moraw, to w n i o s e k j e s t prosty: w pojęciu k r ó l a A l f r e d a C h o r w a c i byli p ó ł n o c n y m i s ą s i a d a m i M o r a w i a n ! O z n a c z a to oczywiście Śląsk, a w y k l u c z a Czechy oraz kraj Wiślan, zgodnie z prawdą i z d r o w y m r o z s ą d k i e m ( B a k a l a 1967, 368-369, por. Ł o w m i a ń s k i 1963, 145-146) u m i e s z c z a n e przez A l f r e d a W i e l k i e g o na zachód i w s c h ó d od Moraw3. L o k a l i z o w a n i e C h o r w a t ó w p o p r z e z ich odniesienie do Moraw, choć nie w y p o w i e d z i a n e wprost, w y n i k a z p r a -
g m a t y k i opisowej źródła. A u t o r obrał b o w i e m ośrodek p a ń s t w a m o r a w s k i e g o za p u n k t odniesienia dla całego regionu (Źródła skandynawskie, 14; Ł o w m i a ń s k i 1963, 147; H a v l i k 1964, 63, 70; P r i t s a k 1981, 686). Takie w y j a ś n i e n i e tłu- m a c z y też n i e w y m i e n i e n i e przez autora żadnych nazw między C h o r w a t a m i a Gło- m a c z a m i : n a j w y r a ź n i e j w s k u t e k n i e d o k ł a d n e g o określenia stosunku M o r a w do F r a n k o n i i (SE zamiast SEE, z G ł o m a c z a m i na tej błędnie pociągniętej linii4) autor uznał, że m i ę d z y p ó ł n o c n o - z a c h o d n i m i a p ó ł n o c n y m i s ą s i a d a m i M o r a w b r a k miejsca na i n n e ludy. Z n a m i e n n e , że p o z a C h o r w a t a m i i W i ś l a n a m i A l f r e d znał tylko kraje i szczepy legendarne, p i s z ą c o A m a z o n k a c h , S a r m a t a c h i Górach R y f e j s k i c h . Stąd w y n i k a b e z u ż y t e c z n o ś ć w s k a z ó w k i , że na p ó ł n o c od Horigti z n a j d u j e się MaegPa lond, l e g e n d a r n a ziemia A m a z o n e k5, której u t o ż s a m i e n i e
3 Ibidem: Ond hie Maroara habbad be westan him Pyringas ond Behemas ond Begwara healfe; /... / ond be eastan Maroara londe is Wisie lond...
* Ibidem: Ond be eastan him [Eastfrancan] is Wineda lond, pe mon haet Sysyle, ond eastsup, ofer sum(ne) dael, Maroara.
6 Ibidem: Be norPan Horoti is MaegPa land; ond be norPan MaegPa londe (sindon) Ser- mende oP Pa beorgas Riffen.
z j a k i m k o l w i e k r z e c z y w i s t y m k r a j e m (np. z M a z o w s z e m : Ł o w m i a ń s k i 1963, 83-84, 152) j e s t nie do w y k a z a n i a ( B a k a l a 1967, 367). W k i e r u n k u p ó ł n o c n y m h o r y z o n t i n f o r m a t o r ó w A l f r e d a p o k r y w a ł b y się więc z p e r s p e k t y w ą nieco w c z e -
śniejszego Geografa bawarskiego, co zresztą nie zakłada k o n i e c z n i e z w i ą z k u genetycznego m i ę d z y tymi źródłami (tak H a v 1 ik 1964, 55; por. Ł o w m i a ń s k i
1963, 143-145).
O ile p r z y w o ł a n e dotąd świadectwa n i e w ą t p l i w i e p r z e m a w i a j ą za u m i e s z c z e - niem części C h o r w a t ó w na Śląsku, co i n t e r p r e t u j e się nieraz n a d e r szeroko
( H a v l i k 1964, 79; B ak a 1 a 1967, 369, 3 7 1 - 3 7 3 , 3 7 5 - 3 7 6 ) , to nie popierają one nadwiślańskiej lokalizacji Chorwatów, u z n a w a n e j n i e g d y ś przez n a j w y ż s z e auto- rytety (jak J. Szafarzyk, L. Niederle, F. Raćki, H. Ł o w m i a ń s k i ) i b a r d z o długo
żywotnej w nauce ( W a s i l e w s k i 1976, 182-183; K r o n s t e i n e r 1978, 155;
K l a i ć 1984, 255, 258; 1985, 32, 39-40, 51; Ś t i h 1987, 539; 1989, 327; K o ś ć a k 1987, 351; S e d o v 1994, 9; M u ż i ć 1997, 175; dalsze p r z y k ł a d y : Testimonia 2, przyp. 112, 347). Ostatnim źródłem n a r r a c y j n y m , na j a k i e , m o ż n a p o w o ł a ć się dla poparcia tej p r z e b r z m i a ł e j koncepcji, j e s t X l I I - w i e c z n a Historia Salonitana To- masza A r c h i d i a k o n a . W s p o m i n a on, że Goci zwani Lingones, z a s t ę p u j ą c y w t y m miejscu k r o n i k i S ł o w i a n - C h o r w a t ó w , p o c h o d z i l i z ziem Polski6. W y s t a r c z y j e d n a k przejrzeć ten sam VII rozdział kroniki Tomasza, by dostrzec, że nie zdobył się on n a w e t na stanowcze u t r z y m a n i e j e d n e j wersji p o c h o d z e n i a Gotów, u m i e s z - c z a j ą c ich ojczyznę to w Polsce, to w Polsce lub Czechach, czy w r e s z c i e w Polsce i Niemczech7. Tak szeroki rozrzut b a r d z o p r z y p o m i n a nieścisłe w y r a ż e n i a Lato- pisu Popa Duklaninas, p o d o b n i e j a k Historia Salonitana u p s t r z o n e g o e r u d y c y j - nymi d y w a g a c j a m i ( L e c i e j e w i c z 1990, 133). Jak widać, n a w e t to ostatnie
świadectwo m o g ą c e w s p i e r a ć p r z y k a r p a c k ą , a nie p r z y s u d e c k ą lokalizację Chor- watów, okazuje się całkiem niejasne. Nie znaczy to, że wieści Latopisu Popa Duklanina i Historiae Salonitanae z a s ł u g u j ą j e d y n i e na pominięcie. Świadczą one niezbicie, że w X I I - X I I I w i e k u na B a ł k a n a c h w y w o d z o n o C h o r w a t ó w z p ó ł n o c n e j Słowiańszczyzny, ze w s k a z a n i e m na ziemie polskie, w y m i e n i a n e najczęściej w m ł o d s z e j z kronik. Podobną w a r t o ś ć — raczej dla studiów n a d ś w i a d o m o ś c i ą historyczną p ó ź n i e j s z e g o średniowiecza niż dla k w e s t i i u m i e j s c o w i e n i a „ B i a ł y c h C h o r w a t ó w " — mają inne, m ł o d s z e przekazy, np. Dalimila czy L a o n i k o s a Chal- k o k o n d y l a s a (ich zestawienie: B a k a l a 1967, 374). Ostatnia k a t e g o r i a źródeł, które e w e n t u a l n i e m o g ł y b y w s p i e r a ć hipotezę Chorwacji n a d w i ś l a ń s k i e j , to na-
zwy m i e j s c o w e p o c h o d z ą c e o d m i a n a C h o r w a t ó w ( Ł o w m i a ń s k i 1963, 185- - 1 9 9 ) . Niestety, w p o r ó w n a n i u choćby z t o p o n i m i c z n y m i p o z o s t a ł o ś c i a m i Chor-
6 Historia Salonitana, c. VII, s. 25: Uenerant de partibus Polonie, qui Lingones apellantur, cum Totilla Septem vel octo tribus nobilium.
7 Ibidem, s. 24: Gothorum tempore, qui Totila duce de partibus Teutonie et Polonie exie- runt, dicitur Salona fuisse destructa\ s. 26: Gothi I••• I dicebantur, et nichilominus Sclavi, I••• I qui de Polonia seu Bohemia uenerant.
8 LPD, c. I, s. 293: ... exiit quoque gens a septentrionali plaga, quae Gothi nominabantur..
w a t ó w w K a r a n t a n i i M a ł o p o l s k a w y p a d a w y j ą t k o w o mizernie9, n a w e t j e ś l i p r z y - dać j e j t o p o n i m y p r z y p i s y w a n e dawniej C h o r w a t o m n a d d n i e s t r z a ń s k i m , p o ł o ż o n e na p o ł u d n i e od p r z e ł ę c z y Dukielskiej ( Ł o w m i a ń s k i 1963, 171). Zresztą n a w e t bez r o z s t r z y g n i ę ć na gruncie t o p o n o m a s t y k i m o ż n a p o k u s i ć się o stwierdzenie, że w M a ł o p o l s c e nie było zwartego o s a d n i c t w a c h o r w a c k i e g o . W y n i k a to z p r z e - glądu źródeł, k t ó r e dostrzegają c h o r w a c k i e j e d n o s t k i etnopolityczne tylko w Dal- macji, Czechach, na Ś l ą s k u i na w s c h o d n i e j rubieży Słowiańszczyzny. Do odejścia od h i p o t e z y C h o r w a c j i n a d w i ś l a ń s k i e j skłania też postęp b a d a ń , j a k o że dziś j u ż mało kto j e s t skłonny zestawiać Bagibareię z Babią Górą1 0, czy r o z c i ą g a ć w ł a d z t w o w i e l k o m o r a w s k i e n a d Styr.
D o k u m e n t p r a s k i z 1086 roku i Chorografia A l f r e d a Wielkiego, z p o m o c ą i n n y c h źródeł, ukazują spory k o m p l e k s zwartego o s a d n i c t w a p ó ł n o c n y c h Chor- watów, r o z c i ą g a j ą c y się p r z y n a j m n i e j na Górny Śląsk i p ó ł n o c n o - w s c h o d n i e
Czechy. Na o b s z a r z e t y m m o ż n a się doliczyć od trzech do pięciu tzw. m a ł y c h ple- mion. T r u d n o zgodzić się z r z e k o m ą koniecznością u m i e s z c z e n i a C h o r w a t ó w albo na Śląsku, albo w Czechach, zamiast i tu, i tam. Teza ta p r z e w i j a się w szeregu prac n a u k o w y c h ( H a u p t m a n n 1925, 89; B a k a l a 1967, 3 7 1 - 3 7 3 , 3 7 5 - 3 7 6 ) , c z a s e m j a k o o c z y w i s t o ś ć w ogóle nie w y m a g a j ą c a dowodzenia. T ym c z a s e m nie
w y n i k a ona ze źródeł, lecz z p o z a ź r ó d ł o w y c h p r z e k o n a ń p o s z c z e g ó l n y c h autorów ( H a u p t m a n n 1925; 1935, passim; B a k a l a 1967, 378), p r o w a d z ą c , j a k w s k a - zano wyżej, do z b y t e c z n y c h r o z b i e ż n o ś c i i n a d m i e r n e g o w y o s t r z e n i a stanowisk.
Snop światła na szczególne znaczenie C h o r w a t ó w w regionie c z e s k o - m o r a w - skim rzucają źródła o k r e ś l a j ą c e m i a n e m Chorwacji tutejsze potęgi polityczne.
P i e r w s z e z nich to arabska Relacja anonimowa, d a t o w a n a na IX wiek, a z n a n a głównie z p e r s k i e g o opisu świata Hudud-al-Alam oraz dzieł Ibn R u s t y i al- Gardiziego ( L e w i c k i 1977, 11-19). N a z y w a ona Chorwacją p a ń s t w o w i e l k o m o - r a w s k i e pod r z ą d a m i Świętopełka, tak p r z y n a j m n i e j w i ę k s z o ś ć b a d a c z y odczytuje nazwę, oddaną przez n a j s t a r s z y p r z e k a z Ibn Rusty j a k o G.rwabn. W y s u n i ę t a w dyskusji p r o p o z y c j a j e j o d c z y t a n i a j a k o Chujab 'Kijów' to p o m y s ł chybiony,
skoro o p o w i a d a n i e Relacji anonimowej o w ł a d c y Słowian i m i e n i e m *S.w.nt-b.lk i j e g o p r z e b o g a t y m kraju1 2 m o ż n a odnieść tylko do Wielkich M o r a w p o d r z ą d a m i
9 Choć nie przekonuje podjęta przez J. K o t l a r c z y k a (1971, 172, przyp. 77) krytyka archa- icznej metryki nazw przytaczanych przez H. Ł o w m i a ń s k i e go wsi podradomskich; mocniejsza j u ż wydaje się argumentacja W. M a k a r s k i e g o (1996, 37), j e d n a k sprawy tej wciąż nie można
uznać za przesądzoną.
1 0 Jeśli pominąć południowoslowiański odpowiednik tej kuriozalnej hipotezy: M u ż i ć 1997, 397.
11 W Hudud al-Alam: H.rdab\ u a l - G a r d i z i e g o : G.rawt. P o p r a w k ę na Hruat poparli m.in.
V. Chwolson, J. Marąuart, M. Minorski, T. Lewicki.
12 Ibn Rusta, 37: Naczelnik ich koronuje się [...]. Jego rezydencja znajduje się pośrodku kra- ju Słowian. Wspomniany już [...] człowiek spomiędzy nich, który nosi tytuł „naczelnika na- czelników", zwie się u nich Swjjt ml.k. Jest on wyższy godnością od *subanga, który [...] jest jego zastępcą. Król ten [...]. Miasto, w którym mieszka, zwie sic G.rwab. W nim mają oni co
miesiąc trzydniowy targ...
Świętopełka ( L e w i c k i 1968, 363 nn.). R ó w n i e n i e t r a f n y j e s t domysł, że G.rwab to p r z e k r ę c o n y r z e c z o w n i k 'gród'13, skoro najbardziej w i a r y g o d n e p r z e k a z y w s p ó l - nie dają n i e m a l p e w n y odczyt H.rwat ( M a r ą u a r t 1903, 471, L e w i c k i 1949, 30). Niestety, odczytanie n a z w y stolicy Ś w i ę t o p e ł k a ani na j o t ę nie p r z y b l i ż a u c h w y c e n i a k r y j ą c e j się p o d nią treści. P r z y j m u j e się zwykle, że p i s z ą c o mieście
Chorwat twórca Relacji anonimowej n a d a ł stolicy n a z w ę kraju, co często zdarzało się p i s a r z o m a r a b s k i m ( M a r ą u a r t 1903, 471; Ł o w m i a ń s k i 1963, 153, przyp. 488; k r y t y k a : L a b u d a 1949, 208, przyp. 40). T r u d n o o c z y w i ś c i e nie dopatrzyć się tu z w i ą z k u ze z n a n y m w okolicy e t n o n i m e m . S z u k a j ą c k o r z e n i tak n i e t y p o w e g o n a z w a n i a M o r a w m o ż n a spokojnie w y k l u c z y ć n i e p o z o r n y c h Chor- watów czeskich, nie o d g r y w a j ą c y c h w p a ń s t w i e M o j m i r o w i c ó w w i ę k s z e j roli.
Możliwe, że p o d r ó ż n i k s p i s u j ą c y Relację n a z w a ł całe p a ń s t w o od p i e r w s z e g o ludu n a p o t k a n e g o w j e g o granicach ( Ł o w m i a ń s k i 1963, 154—155) — w t e d y j e d n a k Chorwatów n a l e ż a ł o b y szukać nie w Czechach, a na G ó r n y m Śląsku, gdzie d o w o d - nie sięgała w ł a d z a Ś w i ę t o p e ł k a (o c z y m świadczy c m e n t a r z y s k o w i e l k o m o r a w - skich wojów w Śteboricach: D o s t a ł 1966, 171 nn.; P a r c z e w s k i 1982, 126- - 1 2 7 ) i k t ó r ę d y p r z e b i e g a ł ó w c z e s n y szlak h a n d l o w y w stronę K i j o w a ( Ł o w - m i a ń s k i 1963, 153, 155-156; P r o f a n t o v a 1998, 86). W e d ł u g mnie b a r d z i e j p r a w d o p o d o b n a j e s t możliwość, że n a z w y „ C h o r w a c i " i „ C h o r w a c j a " b y ł y określe- niami o s z c z e g ó l n y m znaczeniu w tej części Europy. M o ż e c h o r w a c k o ś ć w s p ó ł - tworzyła t o ż s a m o ś ć etniczną tak wielu m i e s z k a ń c ó w p a ń s t w a w i e l k o m o r a w s k i e - go, albo tak w a ż n y c h k r ę g ó w w ł a d a j ą c e j nim elity, że p r z y b y s z e z z e w n ą t r z nie wahali się u z n a ć ją za istotną cechę o d r ó ż n i a j ą c ą p o d d a n y c h Ś w i ę t o p e ł k a od in- nych S ł o w i a n ?
Podobne k ł o p o t y interpretacyjne, j a k Relacja anonimowa, sprawia dzieło ce- sarza K o n s t a n t y n a VII P o r f i r o g e n e t y De administrando imperio (dalej: DAI).
Powstało ono p r a w d o p o d o b n i e w latach 9 4 9 - 9 5 2 , w oparciu o w c z e ś n i e j s z e docie- kania autora i grona j e g o w s p ó ł p r a c o w n i k ó w . P i s z ą c o Białej/Wielkiej C h o r w a c j i uczony w ł a d c a o p o w i a d a ł w nim właściwie o p a ń s t w i e c z e s k i m (Testimonia 2,321;
DAI 30, 73-75; Testimonia 3, 431, 436: DAI 31, 3 - 5 ; 85-87; Ł o w m i a ń s k i 1963, 169). Nieraz p r z e c h o d z o n o do p o r z ą d k u dziennego nad z a s t a n a w i a j ą c y m ś w i a d e c - t w e m Porfirogenety, z a k ł a d a j ą c z góry, że po prostu p r z e n i ó s ł on na całe p a ń s t w o nazwę m a ł e g o p l e m i e n i a C h o r w a t ó w czeskich ( W i d a j e w i c z 1947, 18). T y m - c z a s e m sprawa wcale nie j e s t prosta, skoro nie w i a d o m o , dlaczego c a ł e m u k s i ę s - twu mieliby użyczyć n a z w y akurat n i e p o z o r n i Chorwaci, a nie np. D e c z a n i e czy L i t o m i e r z y c e ? Z a s t a n a w i a też p r z e n i e s i e n i e określenia „ C h o r w a c j a " z M o r a w na Czechy, p o m i m o b r a k u ich b e z p o ś r e d n i e j sukcesji terytorialnej i p o l i t y c z n e j (P a- n i c 1995, 107). Co więcej, cesarz K o n s t a n t y n nie znał innej n a z w y k s i ę s t w a Przemysłowiców, niż właśnie C h o r w a c j a (por. L a b u d a 1949, 215, przyp. 8). Co p r a w d a w rozdziale 32 DAI p o j a w i a się n a z w a Boiki (=Bohemia) na o k r e ś l e n i e p r a o j c z y z n y Serbów (Testimonia 3, 436; DAI 32, 4), j e d n a k autor w y r a ź n i e nie
O innych niż Hrvat propozycjach odczytu kłopotliwego wyrazu: T. L e w i c k i (1977, 128—129).
k o j a r z y ł tego k r a j u z r z e c z y w i s t y m , X - w i e c z n y m p a ń s t w e m czeskim, czyli... Białą C h o r w a c j ą ! Nie p r z e k o n u j ą lekko nieraz w y p o w i a d a n e twierdzenia, j a k o b y Por- f i r o g e n e t a miał c a ł k i e m mgliste pojęcie o Czechach. B ę d ą c c e s a r z e m b i z a n t y j - skim oraz b a d a c z e m o w y j ą t k o w o szerokich h o r y z o n t a c h , do tego z a i n t e r e s o w a - n y m s p r a w a m i polityki zagranicznej, nie tylko mógł, ale wręcz z o b o w i ą z a n y b y ł w i e d z i e ć o p o t ę ż n i e j ą c y m p a ń s t w i e P r z e m y ś l i d ó w (P e ?i c h 1945, 39-40), p o ł o ż o - n y m w strategicznie w a ż n y m dla B i z a n c j u m p u n k c i e m i ę d z y N i e m c a m i a W ę - grami. M o ż n a stąd wnosić, że n a z w a Biała/Wielka Chorwacja1 4 r z e c z y w i ś c i e w ó w c z a s b y w a ł a u ż y w a n a na określenie Czech. W i ę c e j : m o ż n a sądzić, że Chor- waci p o ł u d n i o w i , p r z y p u s z c z a l n i i n f o r m a t o r z y K o n s t a n t y n a VII (por. niżej), nie z a b a w i a l i się t w o r z e n i e m u c z o n y c h k o m b i n a c j i , tylko używali n a z w y Białej Chor- wacji potocznie, dla określenia w s p ó ł c z e s n e g o sobie k s i ę s t w a na północy. M ó w i ą c o siłach zbrojnych Białej Chorwacji (Testimonia 3, 4 3 5 - 4 3 6 ; DAI 31, 85-87), silą rzeczy z a p e w n e mieli ją za realnie b y t u j ą c ą j e d n o s t k ę polityczną. N a z w a ta j a k o o k r e ś l e n i e Czech nie trafiła do źródeł zachodnich, gdyż te p o s ł u g i w a ł y się w od- n i e s i e n i u do nich utartą z d a w n a terminologią1 5. Co więcej, źródła zachodnie tego okresu mają c h a r a k t e r w y b i t n i e polityczno-rocznikarski, w p r z e c i w i e ń s t w i e do źródeł arabskich i DAI, w y k a z u j ą c y c h spore zacięcie k r a j o z n a w c z e i e t n o g r a f i c z - ne. Nie dziwi w t a k i m w y p a d k u w y s t ą p i e n i e n a z w y Chorwacji w o d n i e s i e n i u do M o r a w i Czech akurat u P o r f i r o g e n e t y i w Relacji anonimowej, a j e j b r a k w r o c z n i k a c h n i e m i e c k i c h , j a k o pojęcia spoza sfery b i e ż ą c e j polityki. Trzeba p a - miętać, że p r z e k a z DAI o C h o r w a t a c h może zawierać niejednolity zestaw danych, p r z e j ę t y c h ze źródeł różnej p r o w e n i e n c j i ( S z a f a r z y k 1844, 481; Mo d e l s k i
1920, 20-22; Ł o w m i a ń s k i 1963, 163-167). Tylko w ten sposób m o ż n a t ł u m a - czyć takie n i e k o n s e k w e n c j e o d n o ś n y c h f r a g m e n t ó w , j a k : w y m i e n i a n i e Białej/
W i e l k i e j C h o r w a c j i obok Boiki=Czech, n a j a z d y P i e c z y n g ó w na nią, czy też n o t o r y c z n e p r z e z y w a n i e j e j n i e c h r z c z o n ą co n a k a z u j e u w z g l ę d n i a ć w i n t e r p r e - tacjach o d n o ś n y c h u s t ę p ó w DAI także Śląsk ( B a k a l a 1967, 3 7 0 - 3 7 1 ; H av l i k
1964, 79), a może n a w e t Ruś. Nie zmienia to oczywiście faktu, że z r ą b danych P o r f i r o g e n e t y o Białej Chorwacji trzeba odnosić do realnego p a ń s t w a czeskiego.
S k ą d i n ą d j e s t wielce p r a w d o p o d o b n e , ż e j u ż i n f o r m a t o r z y K o n s t a n t y n a VII mieli n i e m a ł e k ł o p o t y z o k r e ś l e n i e m , k i m w ł a ś c i w i e byli Biali Chorwaci. M o g ł o to w y n i k a ć z n i e p e ł n e g o p o k r y w a n i a się pojęć: g e o g r a f i c z n e g o — Kotliny Czeskiej, p o l i t y c z n e g o — p a ń s t w a czeskiego w j e g o aktualnych granicach i e t n i c z n e g o — Białej Chorwacji. Chorwaci nie zamieszkiwali całych Czech, z a r a z e m p r z e b y w a j ą c też na Śląsku, gdzie znów n i e k o n i e c z n i e sięgało w t e d y w ł a d z t w o czeskie — taka p l ą t a n i n a m u s i a ł a w y w o ł a ć niejasności.
Nie m o ż n a tracić z oczu k o n t e k s t u wieści o Białej Chorwacji, p r z e k a z a n y c h K o n s t a n t y n o w i VII z a p e w n e przez Chorwatów d a l m a t y ń s k i c h (Testimonia 2, 321;
14 K o n s t a n t y n mógł mylić przymiotniki vela i béla] a określenie 'wielki* oznaczało u niego starszeństwo, nie potęgę: M o d e l s k i 1920, 18-19; N a l e p a 1998, 165; M a r g e t i ć 1985, 232.
15 O ustalaniu zwyczajowej, niezwykle trwałej pisowni etników w dziejopisarstwie niemieckim na przykładzie Obodrytów pisał H. Ł o w m i a ń s k i (1963, 76).
DAI 30, 63-65; Testimonia 3, 4 3 1 - 4 3 6 ; DAI 31, 3 - 5 , 2 0 - 2 5 , 31-57, 6 8 - 9 1 ; por.
K l a i ć 1966, 32-33; M a r g e t i c 1985; Ś t i h 1987, 5 3 7 - 5 3 9 ) . Nie j e s t t o opis c h o r o g r a f i c z n y ani relacja polityczna, lecz w y c i n e k w i e d z y potocznej, ujęty w postaci podania, czyli odprysk zbiorowej ś w i a d o m o ś c i h i s t o r y c z n e j . P o r f i r o g e - neta p i s z ą c o Białych Chorwatach, nie tylko o Białej Chorwacji, s t o s o w a ł raczej pojęcie etniczne, niż geograficzne. Tradycja p l e m i e n n a j e s t e k s k l u z y w n a , oparta na optyce my — oni. P r z y z n a j ą c p o d d a n y m B o l e s ł a w a I p r a w o do swojego etnonimu C h o r w a c i p o ł u d n i o w i stawiali ich na r ó w n i z sobą, co w ich w ł a s n y m m n i e m a n i u uchodziło p e w n i e za n i e s p o t y k a n y zaszczyt. W tym k o n t e k ś c i e p r z e - kazana przez DAI opinia C h o r w a t ó w d a l m a t y ń s k i c h w y d a j e się n a w e t b a r d z i e j miarodajna, niż zdanie samych Czechów, s k ą d i n ą d zupełnie n a m n i e z n a n e , lub p o g l ą d y n a j b l i ż s z y c h sąsiadów Czech, p r z e k a z a n e przez źródła n i e m i e c k i e . Czesi w zasadzie nie mieli po co p i e l ę g n o w a ć tradycji w s p ó l n e g o p o c h o d z e n i a z Chor- watami p o ł u d n i o w y m i . Więcej, z a p e w n e nie chcieli jej p i e l ę g n o w a ć : analogie ze
świata s t a r o g e r m a ń s k i e g o p o k a z u j ą , j a k e t n o g e n e z i e n o w y c h p l e m i o n i ich związków t o w a r z y s z y ł o zrywanie ze starą t o ż s a m o ś c i ą szczepową (Origo, c. I, 1;
Naturałis Historia, IV 28, vol. I: lib. I-VI, 3 4 5 - 3 4 7 ; Germania, II 4, 71; cf.
W o l f r a m 2000, 61, 62, 82). Z n a m i e n n e , że w p r z y p a d k u DAI m o ż e m y mieć do czynienia w ł a ś n i e z tymi p l e m i o n a m i czeskimi, od k t ó r y c h w y s z ł a u w i e ń c z o n a p o w o d z e n i e m i n i c j a t y w a p a ń s t w o w o t w ó r c z a , r o z b i j a j ą c a stare u k ł a d y s p o ł e c z n o - polityczne i t w o r z ą c a własną, nową tradycję — której dynastyczną w e r s j ę p r z e - kazał w s p ó ł c z e s n o ś c i K o s m a s w swej kronice. Odniesienie opisu Białej C h o r w a c j i pióra K o n s t a n t y n a VII b e z p o ś r e d n i o do p o d d a n y c h B o l e s ł a w a Srogiego z w o k ó ł - praskiej k o l e b k i p a ń s t w o w o ś c i czeskiej broni się na gruncie h e r m e n e u t y k i znacznie lepiej, niż m e c h a n i c z n e w i ą z a n i e tego opisu z i s t n i e n i e m m a ł e g o plemienia C h o r w a t ó w w p ó ł n o c n o - w s c h o d n i c h Czechach. O p l e m i e n i u t y m na dobrą sprawę w i a d o m o tylko, że istniało i nic nie w s k a z u j e , że to j e g o n a z w ę uczony cesarz p r z e n i ó s ł na całe p a ń s t w o czeskie. To n a l e ż a ł o b y dopiero w y k a z a ć , a skoro j e s t to n i e m o ż l i w e , to przy o b e c n y m stanie b a d a ń trzeba t r z y m a ć się literalnego odczytu słów P o r f i r o g e n e t y i odnosić je do Czech p ó ł n o c n o - z a c h o d n i c h . Napotyka się w t e d y znów n a t r ę t n y m u r b r a k u i n n y c h świadectw ź r ó d ł o w y c h — to j e d e n z „ u r o k ó w " b a d a ń nad w c z e s n y m ś r e d n i o w i e c z e m . Trzeba j e d n a k z na- ciskiem p o w t ó r z y ć , że j e d y n a d o p u s z c z a l n a k o n c e p c j a a l t e r n a t y w n a — p r z e n i e - sienia n a z w y Chorwacji z m a ł e g o p l e m i e n i a w s c h o d n i o c z e s k i e g o na całe k s i ę s t w o
— nie może liczyć na żadne w s p a r c i e źródłowe, a j e j p r z y j ę c i e p o s t u l u j e w p r o - wadzenie do h i p o t e z y dodatkowej n i e w i a d o m e j , tzn. k w e s t i i drogi, którą n a z w a małego, u b o c z n e g o p l e m i e n i a przeszła na całe p a ń s t w o , co siłą r z e c z y z m n i e j s z a jej t e o r i o p o z n a w c z ą wagę. Już sama m o ż l i w o ś ć w y s u n i ę c i a takiej h i p o t e z y opiera się w y ł ą c z n i e na m i l c z ą c y m p r z y j m o w a n i u arbitralnych założeń t e o r e t y c z n y c h , w y ł u s z c z o n y c h we wstępie do tego tekstu. T y m c z a s e m proste t r z y m a n i e się słów K o n s t a n t y n a VII, że p o d d a n i B o l e s ł a w a I to Biali Chorwaci, nie w y m a g a ż a d n y c h dodatkowych założeń. Co więcej, i n t e r p r e t a c j a ta m o ż e liczyć na w s p a r c i e ze Chonw afiówacji a aítaniimnwjej m—piw djyaHarHercszes kcż-anciiflpilskuEjg o,wnęk szwskzjizaczsłłiy
sam Dokument praski, jeśli oczywiście j e j słowa nie dotyczą C h o r w a t ó w górno- śląskich.
Rozstrzygnięcie, o c z y m właściwie mówią p r z e k a z y Relacji anonimowej i DAI, n a z y w a j ą c M o r a w y i Czechy Chorwacją, w y m a g a dużego w k ł a d u w i e d z y p o z a - źródłowej. Trzeba po prostu w s t ę p n i e u z n a ć lub zaprzeczyć m o ż l i w o ś c i w y s t ą p i e - nia nazw „ C h o r w a c j a " i „ C h o r w a c i " na oznaczenie społeczności p o s i a d a j ą c y c h inne, dobrze p o ś w i a d c z o n e w źródłach miana. W p r z y p a d k u plemion śląskich taka m o ż l i w o ś ć w y n i k a wprost z k r y t y k i w e w n ę t r z n e j Dokumentu praskiego i z nie- u p r z e d z o n e j interpretacji Chorografii króla A l f r e d a . W p r z y p a d k u Czech i M o r a w w o ś w i e t l e n i u Relacji anonimowej i DAI istnieje szersza gama możliwości i w y b ó r m i ę d z y nimi zależy od p o g l ą d ó w k a ż d e g o interpretatora. Dlatego u w a ż a m , że z ostateczną oceną i n f o r m a c j i tych dwóch źródeł należy poczekać, aż w y p r a c o - w a n i e s y n t e t y c z n y c h modeli d o r ó w n a d o k o n a n e m u j u ż (nieraz j u ż dość d a w n o ) p o s t ę p o w i b a d a ń szczegółowych.
Relacja anonimowa i DAI nie w y c z e r p u j ą listy źródeł p r z y n o s z ą c y c h o pół- n o c n y c h C h o r w a t a c h wieści co n a j m n i e j p r o b l e m a t y c z n e , a w k a ż d y m razie nie p o d d a j ą c e się j e d n o z n a c z n e j interpretacji. W r a ż e n i e dalekiego echa p r z e k a z u K o n s t a n t y n a P o r f i r o g e n e t y sprawia przekaz Latopisu Popa Duklanina. Jego autor r o z w o d z i się w i e l o s ł o w n i e o królu Słowian Świętopełku, p r z y z n a j ą c mu p o c z e s n e miejsce w ś r ó d postaci w p l ą t a n y c h w swe o s z a ł a m i a j ą c e w y w o d y h i s t o r y c z n o - g e n e a l o g i c z n e . Ś w i ę t o p e ł k Latopisu w y w o d z i się n i e w ą t p l i w i e od k i l k a k r o t n i e j u ż w s p o m i n a n e g o księcia Moraw. A d o p c j ę do grona b o h a t e r ó w b a ł k a ń s k i c h postać ta może z a w d z i ę c z a ć k o j a r z e n i u j e j z Chorwacją, gdyż Latopis u m i e s z c z a ł nie- znaną s k ą d i n ą d Chorwację Czerwoną w serbskim P r i m o i j u (LPD, c. IX, 3 0 6 - 3 0 7 ) . T r u d n o j e d n a k d o s z u k i w a ć się tu śladów j a k i e j k o l w i e k autentycznej tradycji, gdyż Latopis z n a n y j e s t ze skłonności do u c z o n y c h k o n s t r u k c j i (por. wyżej). W y p a d n i e też w y k l u c z y ć m o ż l i w o ś ć p o ż y c z k i od Porfirogenety, skoro DAI nie w e s z ł o nigdy
do k r w i o b i e g u ś r e d n i o w i e c z n e g o dziejopisarstwa b i z a n t y j s k i e g o i r u s k i e g o (DAI, 14, 32; S w o b o d a 1970, 81-82). N i e z n a j o m o ś ć DAI przez p ó ź n i e j s z y c h dziejo- pisów p r z y d a j e z a g a d k o w o ś c i Białym C h o r w a t o m w y s t ę p u j ą c y m w ruskiej Powie- ści lat minionych, w p i e r w s z y m w y l i c z e n i u n a r o d ó w słowiańskich1 6 C h o r w a t o m t o w a r z y s z ą w tym p r z e k a z i e Serbowie i Chorutanie, co kieruje u w a g ę c z y t a j ą c e g o ten f r a g m e n t ku strefie z a c h o d n i o b a ł k a ń s k o - a l p e j s k i e j . N i e j a s n o ś ć tej w z m i a n k i p o z w a l a j e d y n i e r o z s z y f r o w a ć „białość" o w y c h C h o r w a t ó w j a k o znak ich z a c h o d - niego p o ł o ż e n i a w o b e c Rusi. W z m i a n k a w PVL w y c z e r p u j e listę źródeł, które n a l e ż y b r a ć pod u w a g ę przy r o z p a t r y w a n i u kwestii p ó ł n o c n y c h Chorwatów.
Pozostałe p r z e k a z y dawniej analizowane, j a k p o e m a t Widsith, k o r e s p o n d e n c j a króla c h a z a r s k i e g o Józefa z C h a s d a j e m ibn S z a p r u t e m czy f r a g m e n t dzieła al- M a s u d i e g o d o t y c z ą c y p a ń s t w a ad-Dir, n a j p r a w d o p o d o b n i e j w ogóle nie mówią o C h o r w a t a c h , więc nie należą do zakresu t e m a t y c z n e g o tej pracy (por. B a k a l a
1967, 3 7 3 - 3 7 4 ; P r i t s a k 1981, 2 1 4 - 2 1 7 ) .
16 PVL, s. 11: Jako prisedse sjedosa na rjecje imjanem' Moraua, a prozuasasja moraua, a druzii cesi narekosasja. A se ti ze sloujeni: chrouate bjelii I sereb' I chorutane.
P o w y ż s z y p r z e g l ą d o d n o ś n y c h źródeł i p o m y s ł ó w lokalizacji p ó ł n o c n y c h Chorwatów d o m a g a się p o d b u d o w y ze strony j ę z y k o z n a w s t w a . Ślady n a z e w n i c z e Chorwatów są r o z r z u c o n e na w i e l k i m obszarze: M a ł o p o l s k a (por. wyżej), K a r a n - tania ( G r a f e n a u e r 1959, 2 1 4 - 2 1 6 ) , Czechy i M o r a w y ( V a c h 1949, 141-142), Połabie (Thietmari ćhronicon, III 11, 110; E i c h l e r , W a l t h e r 1984, 186), Węgry ( Ł o w mi ań s k i 1963, 411), Grecja ( V a s m er 1941, 123, 127, 1 7 5 , 3 1 9 - - 3 2 1 ) . P r o b l e m ulega niestety z a g m a t w a n i u , gdy zważy się m o ż l i w o ś ć m ł o d s z e j niż p l e m i e n n a genezy „ c h o r w a c k i c h " nazw miejscowych, z w i ą z a n e j z o s a d n i c t w e m j e n i e c k i m lub p ó ź n i e j s z y m i migracjami. Na tym tle ciekawie p r z e d s t a w i a się
enklawa p o ł a b s k a t o p o n i m ó w „ c h o r w a c k i c h " , p r z e d s t a w i a j ą c a z a p e w n e d a w n y wtręt w ś r ó d o s a d n i c t w a serbskiego, p r z y b y ł e g o między Łabę i S o ł a w ę z a p e w n e z Czech ( H e r r m a n n 1972, 1 8 ; B r a c h m a n n 1978, 7, 18-19, 87). W y k o r z y - stanie n a z e w n i c t w a m i e j s c o w e g o do b a d a ń n a d r o z s i e d l e n i e m p i e r w o t n y c h Chor- watów oraz e t a p a m i ich w ę d r ó w e k rokuje nadzieje na p o s z e r z e n i e d o s t ę p n e g o b a d a n i u zasobu źródeł. Z drugiej strony, n a z w y m i e j s c o w e p o c h o d n e od p l e m i e n - nych same stanowią osobne w y z w a n i e b a d a w c z e . Dopóki nie spróbuje się choćby u p r a w d o p o d o b n i ć m o ż l i w o ś c i w c z e s n e g o p o w s t a n i a p o s z c z e g ó l n y c h t o p o n i m ó w , niepodobna u ż y w a ć ich j a k o a r g u m e n t y w dyskusji.
Niezależnie od e w e n t u a l n e j p o m o c y ze strony t o p o n o m a s t y k i , stan b a d a ń nad źródłami p i s a n y m i do dziejów p ó ł n o c n y c h Chorwatów u p r a w n i a do dość p e w n y c h konkluzji w sprawie ich lokalizacji. Spośród p o t e n c j a l n y c h siedzib tego ludu trzeba stanowczo w y k l u c z y ć Małopolskę, K a r a n t a n i ę1 7i Podniestrze w t y m sensie, że w świetle d o s t ę p n y c h źródeł nie było t a m z o r g a n i z o w a n e g o politycznie osad- nictwa c h o r w a c k i e g o . M o ż n a u z n a ć za w y k a z a n ą o b e c n o ś ć Chorwatów, w y r a ź n i e dostrzeganą j e s z c z e w I X - X I w., nad D o ń c e m i Donem, w Czechach p ó ł n o c n o - wschodnich i na G ó r n y m Śląsku. Praojczyzną C h o r w a t ó w d a l m a t y ń s k i c h nie była n a p e w n o C h o r w a c j a ruska, sama późno przez Słowian zasiedlona ( V i n n i k o v 1995, 105—109). Jeśli gdziekolwiek, to właśnie w Czechach i / lub na Śląsku trzeba szukać Białej Chorwacji K o n s t a n t y n a Porfirogenety. Nie da się s p r e c y z o w a ć , j a k dużą część Kotliny Czeskiej z a m i e s z k i w a l i Chorwaci, choć w y d a j e się, że w e d ł u g danych DAI m o ż n a spodziewać się ich z a r ó w n o w Czechach zachodnich, j a k też północno-wschodnich.
Przekazy DAI i Relacji anonimowej wiodą na grunt słabo o ś w i e t l o n y przez źródła i n i e w y s t a r c z a j ą c o u p r a w i o n y przez historyków. D l a c z e g o te dwa źródła określają n a z w a m i p o c h o d n y m i od miana Hrval M o r a w y i Czechy? S k ą d w z i ą ł się n i e z w y k ł y rozrzut nazw p o c h o d n y c h od tego e t n o n i m u : Ruś, Kotlina K a r p a c - ka, Czechy, Połabie, ziemie polskie, B a ł k a n y — p r a w i e cała S ł o w i a ń s z c z y z n a ? Jak powstał p o t ę ż n y c z e s k o - ś l ą s k i k o m p l e k s o s a d n i c t w a c h o r w a c k i e g o ? Pytania t e w gruncie rzeczy dotyczą nie tylko Chorwatów. Ich n i e z b y w a l n e tło to k w e s t i e ustroju społecznego d a w n y c h Słowian i p r z e b i e g u ich w ę d r ó w e k , p a n u j ą c y c h
17 O koncepcji pochodzenia Chorwatów d a l m a t y ń s k i c h z K a r a n t a n i i napisałem w osobnym tekście: Chorwaci w Karantanii, Studenckie Zeszyty Historyczne, z. V, Studenckie Zeszyty Na- ukowe UJ (w druku).
w p o s z c z e g ó l n y c h o k r e s a c h f o r m więzi społecznych i skali tych więzi — k w e s t i e ważne, a nierozstrzygnięte, nieraz wręcz nietknięte. Ze w z g l ę d u na aktualny stan b a d a ń nie miejsce tu, by w y s u w a ć nowe, choćby n i e ś m i a ł e p r o p o z y c j e w tej materii. M o ż n a j e d y n i e stwierdzić, że ś w i a d e c t w a dużego z n a c z e n i a i r o z p r z e - strzenienia p i e r w o t n y c h C h o r w a t ó w (możliwe, że także etymologia ich nazwy, por. O t r ę b s k i 1947, 98-103, choć d o t y c h c z a s o w y stan b a d a ń nie u p r a w n i a do daleko i d ą c y c h wniosków, por. P o p o w sk a - T a b o r s k a 1 9 9 1 , 6 5 - 6 7 ; S c h u - s t e r - S e w c 1990; K u n s t m a n n 1996, 3 5 - 3 7 ) s ą dość w y m o w n e , b y p o ż e g n a ć się z t r a d y c y j n y m i s p o s o b a m i ich w y j a ś n i a n i a . S k ą d i n ą d p r o w o k u j ą one dalsze pytania: c z e m u los w y r ó ż n i ł akurat Chorwatów, a nie np. G ł o m a c z y ? Czy pier- wotni C h o r w a c i byli l u d e m liczniejszym, czy może starszym od innych, j a k i m ś z w i ą z k i e m p l e m i o n (cokolwiek p o d t y m p o j ę c i e m r o z u m i e ć ) czy warstwą społecz- ną; co stanowi o ich w y j ą t k o w o ś c i ? A może wcale nie byli w y j ą t k i e m ? By odpo- w i e d z i e ć na te pytania, p o t r z e b n a j e s t wizja w c z e s n o s ł o w i a ń s k i e g o s p o ł e c z e ń s t w a o d p o w i e d n i a do w y z w a ń stawianych przez źródła i d o r a s t a j ą c a do w y m o g ó w w s p ó ł c z e s n e j metodologii. Dopiero ogólna, i n t e r d y s c y p l i n a r n i e u m o c o w a n a k o n - cepcja, oparta na możliwie n a j w i ę k s z e j ilości źródeł, przy z r ę c z n y m f e c h t o w a n i u retrogresją i analogią, może stać się odskocznią do o s t a t e c z n e g o r o z w i k ł a n i a z a g a d k i p ó ł n o c n y c h Chorwatów. Niech postulat takiej wizji zakończy niniejszy tekst.
Istytut Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego Kraków
SKRÓTY
M o n u m e n t a Poloniae Histórica, Nova Series M o n u m e n t a G e r m a n i a e Histórica
Słownik Starożytności Słowiańskich. Encyklopedyczny zarys kultury Słowian od cza- sów najdawniejszych do schyłku XII wieku, red. W. Kowalenko, G. Labuda, T. Lehr- -Spławińskie (t I), red. G. Labuda, Z. Stieber (t. IV), W r o c ł a w - W a r s z a w a - K r a k ó w .
B I B L I O G R A F I A
W y d a w n i c t w a ź r ó d ł o w e
C D S R
Codex diplomaticus Saxoniae regiae, t. I - V I , red. O. Posse, H. Ermisch, Leipzig 1 8 8 2 - 1 8 9 8 .
DAI
Constantine Porphyrogenitus, De administrando imperio, red. Gy. Moravcsik, tłu- macz. R. J. H. Jenkins, Corpus Fontium Historiae Byzantinae, t. I, wyd. II, W a s h - ington DC 1967.
M P H NS — M G H — SSS —
Galii Anonymi er o nic a
Galii Anonymi crónica et gęsta ducum sive principum Polonorum, red. K. Male- czyński, M P H NS, t. II, Kraków 1952.
G e r m a n i a
P. Cornelius Tacitus, De origine et situ G e r m a n o r u m , red. J. Perret, Paris 1983.
Historia Salonitana
Thomas Archidiaconus: Historia Salonitana, red. F. Raćki, Monumenta spectantia Historiom Slavorum Meridionalium, Scriptores t. 27, Zagreb 1894.
Ibn R u s t a
Ibn Rusta, Kitab al-A'laq an-Nafisa, red. T. Lewicki, Źródła arabskie do dziejów Słowiańszczyzny, t. II, cz. 2, W r o c l a w - W a r s z a w a - K r a k ó w - G d a ń s k 1977.
LPD
Letopis Popa Duklanina, red. F. Śiśić, B e o g r a d - Z a g r e b 1928.
MGH DH IV 2
MGH, Die Urkunden der Deutschen Könige und Kaiser, t 6: Die Urkunden Hein- richs TV, t. 2, red. D. v. Gladiss, Berlin 1941.
Naturalis Historia
C. Plinius Secundus, NaturalisHistoriae libri XXXVII, red. L. łan, recensuit K. May- hoff, t. I: ks. I-IV, Stuttgart 1967.
Or i go
Origo gentis Langobardorum, red. G. Waitz, M G H , Scriptores rerum Langobardi- carum, t. 1, Hannover 1878, s. 1 - 6 .
Sbornik
Testimonia
Testimonia
Povest' vr'emennich let, wyd. D. S. Lichacev, cz. I, M o s k v a - L e n i n g r a d 1950.
Sbornik staroslovanskych literárnich památek o sv. Václavu a sv. Lidmile, red.
J. Vajs, Praha 1929.
Testimonia najdawniejszych dziejów Słowian. Seria grecka, z. 2: Pisarze 1 -XII wieku, wyd. A. Brzóstkowska, W. Swoboda, Prace Slawistyczne 63, W r o c ł a w 1989.
3
Testimonia najdawniejszych dziejów Słowian. Seria grecka, z. 3: Pisarze VI-X wieku, wyd. A. Brzóstkowska, W. Swoboda, Prace Slawistyczne 103, W a r s z a w a 1995.
chroni eon
Thietmari Merseburgensis episcopi chronicon, red. R. Holtzmann, M G H SS NS, t. 9, Berlin 1935.
sk andyn a wsk ie
Źródła skandynawskie i anglosaskie do dziejów Słowiańszczyzny, wyd. G. Labuda, Źródła objaśniające początki państwa polskiego. Źródła nordyckie, t. I, W a r s z a w a
1961.
Thietmari
Źródła
O p r a c o w a n i a
B a k a l a J .
1967 Severni Chorvati a Slezsko: Prispevek k zemepisu a etnicite stredoevropskych Slo- vanü v 9 a 10 stoleti, Slezsky Sbornik 65/3, s. 3 6 4 - 3 7 9 .
B r a c h m a n n H .
1978 Slawische Stämme an Elbe und Saale. Zu ihrer Geschichte und Kultur im 6. bis 10. Jahrhundert- auf Grund archäologischer Quellen, Schriften zur Ur- und Frühgeschichte der A k a d e m i e der W i s s e n s c h a f t e n der DDR, nr 32, Berlin.
B u c z e k K .
1939 O dokumencie biskupstwa praskiego z roku 1086, Roczniki Historyczne 15, s. 1—48.
D o s t a l B .
1966 Slovanska pohrebiste ze stredni doby hradistni na Morave, Praha.
E i c h l e r E., W a l t h e r H .
1984 Untersuchungen zur Ortsnamenkunde und Sprach- und Siedlungsgeschichte des Gebietes zwischen mittlerer Saale und Weisser Elster, Deutsch — Slawische For- schungen zur N a m e n k u n d e und Siedlungsgeschichte, t. 35, Berlin.
F l o r j a B . N .
1981 Formirovanie cesskoj rannefeodal'noj gosudarstvennosti i sud'bi samosoznanlja sla- vjanskich plemen cesskoj dolini, [w:] Formirovanie rannefeodalnich slavjanskich narodnostej, Moskva.
F l u s s e r G .
1949 Zprava o Slovanech v hebrejske kronice z X stoleti, Cesky Casopis Historicky 48- - 4 9 ( 1 9 4 7 - 1 9 4 8 ) , s. 2 3 8 - 2 4 1 .
G r a f e n a u e r B .
1959 Hrvati u Karantaniji, Historijski Zbornik 11-12 ( 1 9 5 8 - 1 9 5 9 ) , s. 20 7 - 2 3 1 . H a u p t m a n n L .
1925 Dolazak Hrvata, [w:] Zbornik Kralja Tomislava, Zagreb, s. 8 6 - 1 2 7 . 1935 Kroaten, Goten und Sarmaten, Germanoslavica 3, s. 95-127, 3 1 5 - 3 5 3 . H a v l i k L .
1964 Slovane v anglosaske chorografii Alfreda Velikeho, V z n i k a pocatky Slovanu 5, s. 5 3 - 8 4 .
H e r r m a n n J .
1972 Einwanderung, [w:] Die Slawen in Deutschland — ein Handbuch. Geschichte und Kultur der slavischen Stämme westlich von Oder und Neisse vom 6. bis 12.
Jahrhundert, red. J. Herrmann, Berlin.
K l a i ć N .
1966 Marginalia uz problem doseljenja Hrvata, [w:] Hauptmannov Zbornik, Razprave Slovenske A k a d e m i j e Znanosti i U m j e t n o s t i V, Ljubljana, s. 17-36.
1984 O problemima stare domovine Hrvata, Zgodovinski Casopis 38, s. 2 5 9 - 2 7 0 . 1985 Najnovlji radovi o 29., 30. i 31. poglavlju u djelu ,J)e administrando imperio"
cara Konstantina VII Porfirogenita, Starohrvatska Prosvjeta 15, s. 3 1 - 6 0 . K o s ć a k V.
1987 Dolazak Hrvata, Historijski Zbornik 40, s. 3 3 9 - 3 8 3 . K o t l a r c z y k J .
1971 Siedziby Chorwatów wschodnich, A A C 12, s. 161-188.
K r o n s t e i n e r O .
1978 Gab es unter den Alpenslawen eine Kroatische etnische GruppeWiener Slawis- tisches Jahrbuch 24, s. 1 3 7 - 1 5 7 .
K u n s t m a n n H .
1996 Die Slawen: Ihre Name, ihre Wanderung nach Europa und die Anfänge der russichen Geschichte in historisch-onomastischer Sicht, Stuttgart.
L a b u d a G .
1949 Pierwsze państwo słowiańskie: państwo Samona, Poznań.
1958 recenzja z: L. H a u p t m a n n , Das Regensburger Privileg von 1086 für das Bisthum Prag, Mitteilungen des Instituts für Osterreichische Geschichte 62, 1954, s. 1 4 6 - 1 5 4 ,
Studia Źródloznawcze 2, s. 1 8 7 - 1 8 9 .
1960 Fragmenty dziejów Słowiańszczyzny zachodniej, t. I, Poznań.
1960a Źródła, sagi i legendy do najdawniejszych dziejów Polski, W a r s z a w a , 1961 hasło: Czechy, [w:] SSS, t. I, s. 2 8 6 - 2 8 9 .
1988 Studia nad początkami państwa polskiego, t. II, Poznań.