• Nie Znaleziono Wyników

Teatr lata w Mieście Lodu i gigantyczny księżycowy kompostownik : obrazy ogrodów w "Lodzie" Jacka Dukaja i "Klubie Księżycowego Ogrodnictwa" Molly Brown

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Teatr lata w Mieście Lodu i gigantyczny księżycowy kompostownik : obrazy ogrodów w "Lodzie" Jacka Dukaja i "Klubie Księżycowego Ogrodnictwa" Molly Brown"

Copied!
11
0
0

Pełen tekst

(1)

Marta Błaszkowska

Teatr lata w Mi eści e Lodu i gigantyczny księżycowy kompostowni k. Obrazy

ogrodów w Lodzi e Jacka Dukaj a i Klubi e Księżycowego Ogrodnictwa Molly Brown

WydziałPolonistykiUniwersytetu Jagiellońskiego

Ogród jako symbol wykorzystywano w literaturze aż nadto chętnie – za biblijną imitologiczną tradycją odwoływania się do tego toposu podążyły kolejne epoki,przyno- sząc mu różnorakie reprezentacje inaddając wiele znaczeń1.Zdawać by się więc mogło,że motyw ten straciłna aktualności,zostałspetryfikowany,omówiony ze wszystkich możli- wych perspektyw.Współczesna kultura sięga jednak ipo takie wątki– w myślzasady nihil novisub sole – choć zwykle po to,by zadrwić z nich,odwrócić zupełnie pierwotne znacze- nia,słowem:uczynić z nich pożywkę dla nurtów „post”,przetwarzających to,co już powie- dziane.Motyw ogrodu,jak się okazuje,również nie zostałzapomniany,a jego przedstawie- nia niekiedy oscylują na granicy pomiędzy nowymia tradycyjnymiinterpretacjami,także – czy może przede wszystkim – w obrębie literatury popularnej2.Dwa ujęcia tego toposu, z jednejstrony pod wieloma względamipodobne,z drugiejzaśróżniące się od siebie w zna- czący sposób znaleźć można w powieściJacka Dukaja Lód3iw opowiadaniu Molly Brown Klub Księżycowego Ogrodnictwa (The Selene Gardening Society)4.

Łączy te teksty przede wszystkim przynależność do szeroko rozumianejfantastykiczy też dokładniej:fantastykinaukowej– ichoć sam Dukajklasyfikuje własną powieść właśnie jako science fiction,zaś Klub Księżycowego Ogrodnictwa przynależy raczejdo nurtu ste-

1 Dowodem na to niech będzie na przykład liczba irozpiętć tematyczna prac drukowanych w publikacjipokonferencyj- nejPrzestrzogrodu przestrzeń kultury.W opisie konferencjiorganizatorzy także zaznaczają wielorakość znaczeń motywu ogrodu,pisząc między innymi:„Pojęcie ogrodu […]stanowiważną inspirację tematyczną,wprowadza do przestrzenikultu- rowejistotne problemy aksjologiczne,poznawcze iestetyczne” (Opiskonferencjina stronie Instytutu Kultury Współczesnej UŁ, [on-line:] http://kulturoznawstwo.uni.lodz.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=125&Itemid=151 [28.01.2012]).

2 Rzecz jasna zdarzają się równirealizacje mniejtypowe chociażby w Lodzie Dukaja pojawia się wizja „ogrodu żelaza", gdzie znajdują się „jabłonie rdzy igrusze żużlu”.

3 Wszystkie cytaty z tejpowicizawarte w niniejszejpracy pochodzą z wydania:J.Dukaj,Lód,Kraków 2007,a konkret- nie z rozdziu O tym,czego nie można czuć.OpisOgrodu Intendentury rozpoczyna się na stronie 551,a z uwagina jego niewielugość podczasprzedstawiania cytatów nie przywołuję jnumerów stron.

4 Pierwsze wydanie:2005 r.Wszystkie cytaty z tego opowiadania zawarte w niniejszejpracy pochodzą z wydania polskie- go:M.Brown,Klub Księżycowego Ogrodnictwa [w:]Steampunk,red.A.iJ.VanderMeer,Lublin 2011,ss.149 164.

(2)

ampunk5,oba utwory pochylają się,przynajmniejw pewnym zakresie,nad kwestią skom- plikowanych relacjimiędzy człowiekiem,technologią a naturą.U Brown relacja ta stała się niejako główną myślą tekstu.Bohaterkiopowiadania,żony ipanie domu z New Park,Bal- timore,zainspirowane działalnością swych mężów isąsiadów,którzy oblecieliw rakiecie kosmicznejKsiężyc,„żeby udowodnić,że można to uczynić”,postanawiają uczynić satelitę Ziemimiejscem możliwym do zamieszkania,a by to zrobić,mają zamiarnajpierw założyć tam ogród,by rośliny wyprodukowały niezbędny tlen.Również u Dukaja technologia – obok historiozofii– stanowijeden z najbardziejeksponowanych w powieścitematów.Lód jest pełen skomplikowanych rozważań matematycznych, logicznych i fizycznych, świat przedstawiony opiera się w dużejmierze na zasadach tak zwanej„czarnejfizyki”,a najcen- niejszym surowcem jest tungetyt,który pod wpływem uderzenia nie ogrzewa się,lecz schładza.Obraz ogrodu zaprezentowany w tejtak obszernejiwielowątkowejpowieścijest raczejmarginalny,jednak bynajmniejnie oznacza to przypadkowości.Stary toposrealizuje się w Lodzie jako Ogród Intendentury (IntiendantskijSad):rodzajwielkiejszklarni,umiej- scowionej w samym centrum Irkucka, miasta skutego całkowicie lodem, ogarniętego wieczną Zimą,która rozprzestrzeniła się na świecie po upadku meteorytu tunguskiego,za- mrażając również historię – w świecie Lodu nie wybuchła rosyjska rewolucja aniI wojna światowa,a Polska nie odzyskała niepodległości.

Już to krótkie wprowadzenie odsyła do jednejz podstawowych dychotomii,które roz- waża się,omawiając tematogrodu:opozycjimiędzy naturą a kulturą,rozumianejtak,jak definiuje ją Claude Lévi-Strauss,twierdzący,że „do natury należy zatem wszystko,co jest w ludziach obecne zawsze i wszędzie, do kultury zaś to, co występuje tylko niekiedy iw niektórych miejscach;do natury należy to,co spontaniczne,a do kultury to,co podyk- towane przez normę […]”6.To,co należy do sfery natury,istniałoby więc samo z siebie, natomiast całość sfery kultury byłaby wytworem człowieka.Jak zaznacza Anna Gomóła, sugerując się tym rozróżnieniem można uznać,że ogród jest„w pewnym sensie mediacją między kulturą inaturą”7,bowiem choć jeststworzony rękamiludzkimi,rośliny w nim za- sadzone pochodzą ze sfery pozakulturowej.Podczaspierwszego kontaktu z opisem ogrodu w Lodzie zdawać się może,że IntiendantskijSad wpisuje się wyraźnie w tę koncepcję.Nar-

5 W opowiadaniu nie pojawia się jednak zbytwiele elementów typowo steampunkowych wymienione są tylko parowe dynama.Autorzy antologiiSteampunk okrlają tekstjako „komedię obyczajową ze steampunkowym zacięciem” a dalej,nie- co przmiewczo,jako „greenpunk”.Klub… mógłby wpisywać się w nurtclockpunk (zastosowanie sprężyn iinnych zasad prostejmechaniki),jednak akcja rozgrywa się w czasoprzestrzeniodwołującejczytelnika do wieku pary,a pod koniec podana jestdata:31 grudnia 1899 roku.Rozważania gatunkowe nie mają jednak związku z tematem artykułu,przyjmuję więc za autoramiantologii,umieszczającymiw niejKlub… że Brown stworzyła opowiadanie steampunkowe.

6 ownik pojęćantropologicznych vi-Straussa [w:]C.Lévi-Strauss,Antropologia strukturalna,tłum.K.Pomian,Warszawa 1970,s.513.

7 A.Gomóła,Przestrzeń ogrodu przestrzeń mediacji[w:]Przestrzeń ogrodu przestrzeń kultury,red.G.Gazda,M.Gołąb, Kraków 2008,s.43.

(3)

ratorokreśla go jako „miejsce dla obcowania mieszczan z naturą przeznaczone”,co z jednej strony sugeruje celowość ludzkiego działania ukierunkowanego na tworzenie,z drugiejzaś podkreśla,że efektem ostatecznym ma być kontakt odwiedzających Ogród mieszkańców Irkucka z przyrodą,co „ważne nadzwyczajw ten czasLodu izimy wiecznejmetropolję od przyrody odcinającej”.Szczytny postulatkultury w służbie natury upada jednak wraz z ko- lejnymizdaniamiopisu,a IntiendantskijSad,rzucony pośrodku Miasta Lodu,okazuje się tworem, który z naturą nie ma wiele wspólnego.Ogród wymaga ciągłego doglądania ichronienia delikatnych kopułprzed napierającym lodem,a na jego ogrzanie potrzebne są niewyobrażalnie wielkie sumy pieniędzy.Co więcej,opłaty pobierane w celu pokrycia tych kosztów uniemożliwiają korzystanie z Ogrodu rodzinom robotniczym.Kontakt z naturą jestwięc traktowany jako dobro,do którego dostęp mają tylko bogaci– pozornie media- cyjna przestrzeń ogrodu staje się narzędziem umacniającym wytwórkultury,jakim jeststra- tyfikacja społeczna8.W dalszejczęściopisu natomiastnarrator wprost,tonem gorzkiejre- fleksji, przeczy przywołanemu przez siebie na początku rzekomemu celowi powstania Ogrodu Intendentury:

Odbywa się teatr lata,obowiązuje amstwo stroju,zachowania isłowa.[…] Hurgot maszyn grzejących przetacza się po Ogrodzie jednostajnym rytmem,tak bije mechaniczne serce tejzie- leni.[…]Tu bowiem Lato.Tu fsz cieplutki,jak muślinowy cache-nez na ramiona narzu- cony.Czymże byłaby bourgeoisie pozbawiona prawa do amstwa o sobie?

Przestrzeń Intiendantskiego Sadu jestwięc przestrzenią kłamstwa.Jego najwyraźniejsze, najbardziejwidoczne świadectwo – iskładnik zarazem – stanowimoda.Mieszkańcy Irkuc- ka nie mogą swobodnie korzystać z tego elementu kultury na ulicach miasta z powodu mrozu, wymuszającego noszenie mało zróżnicowanych, grubych ubrań, kompensację umożliwia im jednak Ogród, sztucznie ogrzewany, pozwalający na zrzucenie zimowej odzieży izastąpienie jejletnią.Dziękitemu IntiendantskijSad staje się niemalże pokazem mody zupełnie innej,niesyberyjskiej:

Panie odkrywają […]jasne suknie z halkamijedwabnemi,kostjumy angielskie lekkie ijapoń- skie kroje asymetryczne na gorsetach wysokich,a to wszystko jeszcze pod parasolwiosenną, jakby rzeczywiście od żaru słonecznego osłaniającą,ściskaną w rączce rękawiczką bią oblanej. Panowie w letnich garniturach trzyczęściowych,niedopiętych amią melonikamiihomburga- mi,chudemilaseczkami,lakierkamiczystemio szpiczastych noskach.

8 Jak pisze jeden z naczelnych propagatorów dychotomicznego myślenia o naturze ikulturze,Jean-Jacques Rousseau:

[…]nierówność,w stanie natury prawie że nie istniejąca,siłę iwzrostswójzawdzięcza rozwojowinaszych zdolnościipostępom umysłu ludzkiego,a utrwala ją iuprawomocnia wprowadzenie asnościiustaw”,J.J.Rousseau,Rozprawa o pochodzeniu ipodstawach nierównościmiędzyludźmi[w:]idem,Trzyrozprawyz filozofiispołecznej,red.H.Elzenberg,Warszawa 1956,s.230.

(4)

Kłamstwo Ogrodu to również kłamstwo „zachowania isłowa”.Nie omawia się tam co- dziennych spraw,nie mówi„o życiu prawdziwem,lodowem”,o kłopotach osobistych czy zawodowych.Interakcje ograniczają się do wymiany uprzejmościijałowych rozmówek o niczym.Przestrzeń Intiendantskiego Sadu staje się podobna do arystokratycznego saloni- ku,jakby zgodnie z ideałamiarchitektów ogrodów francuskich,którzy „bylirzeczywiście architektamiiogród projektowalijako rozszerzenie domu – z korytarzami,salonamiini- szami”9.Oczywiście częściowo jestto wpisane w samą ideę ogrodu,powstającego zawsze z intencjiczłowieka,jednak rozumienie go jako przestrzenimediacjimiędzy naturą a kul- turą (realizacją takiego myślenia mógłby być na przykład ogród angielski,który opisuje Böhme),zakładałoby,że „działanie człowieka jest tu skierowana na intencję przyrody”10. NatomiastIntiendantskijSad owszem,teoretycznie prezentuje przyrodę mieszkańcom Ir- kucka,ale w rzeczywistościkorzystają oniz tejmożliwościw stopniu szczątkowym,niemal zerowym.Natura ikultura w przestrzeniOgrodu nie współistnieją,tym bardziejludzka działalność nie przyczynia się w żaden sposób przyrodzie – przeciwnie,zmuszona do wzro- stu w sztucznie wykreowanym środowisku roślinność – reprezentująca sferę natury – służy tylko jako pretekstdo rozkwitu kultury w jejnajbardziejtypowych aspektach.„Obcowanie z przyrodą zmierza do jejprzywłaszczenia iopanowania” – pisze Böhme o ogrodach fran- cuskich,dawniejszych ibardziejtradycyjnych,do których bardziejpodobny jest Intien- dantskijSad,traktujący jednak naturę jeszcze bardziejpretekstowo.

Podobny obraz wyłania się z opowiadania Molly Brown.Celem pań z tytułowego Klu- bu jestwprawdzie stworzenie ogrodu na Księżycu,jednak bynajmniejnie w celu specjalne- go uhonorowania natury ipozwolenia jejna swobodne istnienie.Plany mieszkanek Balti- more sięgają bowiem dużo dalej:

Tu chodzio uczynienie z Księżyca miejsca możliwego do zasiedlenia przez ludzi.[…]Wyślemy nasze śmiecina księżyc,gdzie zgniją na kompost,wytwarzając azot,który wzbogaciglebę ipo- zwolinam zasadzić tam rliny.Potem dołożymy tam trochę robaków,insektów imałych zwie- rząt,które będą produkować dwutlenek węgla ivoila!Atmosfera gotowa.[…]

Ale jak dostarczymy temu wszystkiemu wodę?

Indyjska guma.[…]Dziecięce balony wykonane z żywicy indyjskiego kauczukowca wyja- śniła Fiona.Każda dostawa na Księżyc będzie zawierpewną liczbę tych balonów wypełnio- nych wodą.[ss.155,159]

Punktem dojścia nie jest więc sam księżycowy ogród,lecz stworzenie zupełnie nowej przestrzenimożliwejdo zamieszkania przez człowieka,do czego doprowadzić ma najpierw uzyskanie żyznejgleby,a następnie wytworzenie dziękiroślinom izwierzętom tlenu idwu-

9 G.Böhme,Filozofia iestetyka przyrodyw dobiekryzysu środowiska naturalnego,tłum.J.Mereck,Warszawa 2002,s.69.

10 Ibidem,s.71.

(5)

tlenku węgla,by w konsekwencjipowstało pełnowartościowe powietrze.Nietrudno zauwa- żyć w tejwizjipewne podobieństwo do biblijnego opisu stworzenia świata:jałowa po- wierzchnia Księżyca stać ma się miejscem,w którym społeczność New Park,Baltimore od- dzieliniebo od ziemi,zarządzi:„Niechajziemia wyda rośliny zielone:trawy dające nasiona, drzewa owocowe rodzące na ziemiwedług swego gatunku owoce,w których są nasiona”11, a potem:„Niechajziemia wyda istoty żywe różnego rodzaju:bydło,zwierzęta pełzające idzikie zwierzęta według ich rodzajów!”12.Ostatecznym efektem będzie zaś uczynienie człowieka władcą tego „nowego świata”.W istocie ogród,jakizamierzają założyć panie z Klubu Księżycowego Ogrodnictwa,zasługuje na to określenie głównie ze względu na tę możliwą do zauważenia biblijną proweniencję.Eden,którego nazwę wywodzisię niekiedy od sumeryjskiego słowa oznaczającego step13,to według Bibliikraina,w którejBóg wydzie- liłogród (słowo pochodzące od ‘grodzenie’,‘zamykanie’14).Dziękidziałaniu metonimii określenie krainy zostało przeniesione na wyznaczoną na jejterenie konkretną,ograniczoną przestrzeń.Podobnie w opowiadaniu Brown:mieszkankiBaltimore pragną przecież w zasa- dzie stworzyć po prostu nową krainę,a nazwanie jej„ogrodem” odsyła z jednejstrony do biblijnego pierwowzoru,z drugiejzaś– do podstawowego kulturowego aspektu ogrodnic- twa,a więc do założenia,że ogród jestwytworem świadomejpracy.

Rysuje się tu jeszcze dodatkowa paralela:skoro Eden byłefektem działalnościBoga, a księżycowy ogród,powstający na podobnej zasadzie,stanowi dzieło rąk ludzkich,to w projektach mieszkanek Baltimore można dopatrywać się próby naśladowania Stwórcy. Sztuka – w tym rozumieniu również zakładanie ogrodów – miała oczywiście przez wieki charaktermimetyczny,ale w tym wypadku nie jestto próba nie tylko odzwierciedlenia wi- dzianego stanu natury,lecz również powtórzenia przebiegu zdarzeń,który do takiego stanu doprowadził.Jak jednak bywa w przypadkach,kiedy człowiek próbuje naśladować Boga – procestworzenia staje się w istocie karykaturą boskiego aktu kreacji,bo dzieło,pierwotnie doskonałe,w rzeczywistościskażone,niepozbawione wad,próbuje powołać do życia cośna swoje podobieństwo iku własnejchwale,ergo cośnieidealnego15.Parodystycznych akcen- tów,które przeinaczają znaczenie skopiowanego działania Stworzyciela,w opowiadaniu Brown nie brakuje.Uwagę czytelnika przykuwa przede wszystkim fakt,że księżycowy ogród powstać ma zostać na śmieciach:

11 Rdz 1,11.Wszystkie cytaty z Pisma Świętego pochodzą z IV wydania BibliiTysiąclecia,Poznań 1983.

12 Rdz 1,24.

13 Por.K.Gebert, Gan Eden,„Midrasz”,2000,nr 7-8 (39-40) [on-line:] http://midrasz.home.pl/2000/lip/lip00_2.html, [01.02.2012].

14 Por.A.Gomóła,op.cit.,s.42.

15 Por.np.rozważania Anny Gemry na tematMonstrum Frankensteina powstego na skutek próby naśladowania aktu stworzenia przez niedoskonałego człowieka,A.Gemra,Od gotycyzmu do horroru:wilkołak,wampirimonstrum Frankensteina w wybranych utworach,Wrocław 2008,ss.257 264.

(6)

[Z]nalazłam dane przewidujące,że w ciągu najbliższych dwudziestu pięciu latprzeciętne ame- rykańskie miasto będzie produkować średnio osiemsetsześćdziesiątfuntów śmiecina jednego mieszkańca.Biorąc pod uwagę obecną populację Baltimore w okolicach pięciusettysięcy ludzi, daje nam to wynik […] czterysta trzydzici milionów funtów śmieci.[…] Teraz pomyśl o mieszkańcach Nowego Jorku,których w tym momencie jestponad trzy miliony idwicie pięćdziesiąt tysięcy […].W ciągu dwudziestu pięciu lat możemy zamienić Księżyc w gigan- tyczny kompostownik![s.156]

Oczywiście można ten pomysłtraktować jako spełnienie ekologicznego ideału iabso- lutny triumfrecyklingu,ale mimo to budowanie nowego świata na fundamencie z odpad- ków pozostaje dość kontrowersyjne.Konceptwprawdzie jestsensowny – z tego,co na Zie- miniepotrzebne,powstaną podwaliny pod księżycowy ogród,który wytworzy tlen po- trzebny do życia na Srebrnym Globie – jednak nasuwa się retoryczne pytanie:skoro ludzie produkują śmiecitak szybko iw tak ogromnych ilościach,jakże mocno wzrośnie tempo tego procesu,gdy zamiastjednego ciała niebieskiego zamieszkiwać będą dwa? Nadto:co zrobią ze śmieciamiz ZiemiiKsiężyca?Oczywiście znajdą kolejną planetę czy satelitę,któ- rą będą moglizająć – itak w nieskończoność.Poza tym w stwarzaniu świata na fundamen- cie ze śmiecijestcośprzewrotnego isztucznego,mimo że mieszkankiBaltimore bardzo sta- rają się,by ich pomysłzawierałjak najwięcejelementów naturalności16.W myśltego zało- żenia odpadki,które mają zostać wysłane na Księżyc,są pochodzenia organicznego.Jednak nie można pominąć faktu,że rosnąca ilość tychże jestproblemem głównie z powodu gwał- townego rozwoju cywilizacji– Ziemia przestaje radzić sobie z tym,co teoretycznie powin- no się rozłożyć,ale ludzkość produkuje tego tak wiele,że naturalny proces rozpadu nie może mieć miejsca.Przeniesienie odpadów na Księżyc nie byłoby tak tragiczne,gdyby nie świadomość,że część z nich została dotknięta – iskażona wyraźnie – ludzką działalnością.

Papier,który Fiona Wicke traktuje jako doskonały surowiec kompostowy,to przecież nie czyste kartki,a stare gazety,z których tusz jestwytworem chemiiprzemysłowej.

Znamiona karykatury mają też sceny wyboru roślin,jakie zostaną posiane w księżyco- wym ogrodzie.W przeciwieństwie do absolutnie celowego ipełnego boskiego aktu stwo- rzenia,kreacja nowego świata na Księżycu przebiega w sposób zdecydowanie bardziejprzy- padkowy iwybiórczy.Mimo że bohaterowie z uwagą dopracowują szczegóły planu,nie za- stanawiają się zbytdługo nad tym,jakimiroślinamizapełnić tworzoną krainę.Wybierają to,co przychodziim na myśl,najzupełniejlosowo inie dbając anio wierne odzwierciedle- nie flory Ziemi,anio jakąkolwiek równowagę pomiędzy poszczególnymitypamiroślin:

16 Notabene o tę naturalność procesu tworzenia dbają w opowiadaniu Brown kobiety,które wprost twierdzą,że „ogród księżycowy musibyć miejscem pełnym piękna,nowym Rajem”,więc w pewien sposób uwzględniają aspektnatury iodwołują się do biblijnego pierwowzoru.Mężczyźniz koleimają podejście bardziejpragmatyczne skupiają się ównie na tym,żeby ro- śliny zasiane na Księżycu były przydatne dla człowieka,a realizacja całego pomysłu jak najbardziejefektywna iwygodna.

(7)

Żołędzie rzekłJ.T.Maston.Jliludzie będą mielizamieszkiwać Księżyc,będą potrzebo- wać drewna do budowy domostw.[…]W tym miejscu moglibyśmy zasadzić dębowy laspo- wiedzi,zaznaczając przestrzeń na północnejpółkuli.

Jabłonie tutaj.Barbicane wskazałmiejsce obok.Tutajgrusze,a tu drzewa pomarańczowe.

[s.158]

Ostatecznie na Księżyc ma trafić też na przykład kapusta inasiona norweskich sosen, ale tylko dlatego,że jeden z naukowców pragnie,by znalazła się tam namiastka Norwegii. Cały processelekcjiodpowiednich roślin przybiera formę dziecięcejzabawy w tworzenie – kryteria wyboru to przydatność z punktu widzenia człowieka,sentyment,ewentualnie este- tyka.W dalszejczęściopowiadania nie ma wzmiankio tym,by ktoś w specjalny sposób zajmowałsię rozplanowaniem przestrzeniczy doborem roślin w sposób przemyślany.

Między literackimiobrazamiogrodu w Lodzie iKlubie Księżycowego Ogrodnictwa wi- dać więc szereg podobieństw,wynikających głównie z nawiązania do bardzo klasycznego rozumienia ogrodu nie jako przestrzenimediacjimiędzy naturą a kulturą (jak chcą tego niektóre opracowania współczesne),ale stricte jako wytworu pracy rąk ludzkich17.Z dru- giejjednak strony wizje te różnią się pod wieloma względami.Uwidacznia się to,gdy pod rozwagę zostanie poddana inna istotna kwestia poruszana chętnie podczas omawiania to- posu ogrodu – kwestia etymologiitego terminu ijejzwiązku z funkcją oraz z ludzkimi uwarunkowaniamipsychicznymi.„Pojęcie ogrodu oznaczało zawsze konkretną przestrzeń fizyczną,wyraźnie oddzieloną od przestrzeniotwartej,oraz przestrzeń mentalną powstałą ze sprzecznościmiędzy szukaniem bezpieczeństwa a szukaniem wolności” – zauważa Boże- na Tokarz.Obie konkretyzacje terminu dotykają kwestiigranic,wydzielenia,którą sugeru- je też,wspomniana już,etymologia słowa „ogród”;w ten sposób czytelnik odwoływany jest też do rytuału zamknięcia,wyznaczającego bezpieczną przestrzeń,do którejnie mają wstę- pu „obcy” -złe duchy18.W Lodzie ten motyw zrealizowany jestwłaściwie w sposób kon- kretny,choć nieco zakamuflowany.W opisie Ogrodu pojawia się zdanie:„Przez tęcze fali- stego dachu widać gąszcz masztów trupich okrążających IntiendantskijSad”.Już słowo

„okrążające” sugeruje właśnie zamknięcie,otoczenie konkretną granicą,analogiczną do oranych w ziemibruzd czy rogów obejścia oznaczonych woskiem z gromnicy19.Dodatko- we doprecyzowanie znaleźć można kilka rozdziałów wcześniej,gdzie wyjaśniona jestfunk- cja trupich masztów:

Na dziesięcioarszynowych masztach drewnianych,jak na drzewcach flag jakichś upiornych, zwisy tu wszędzie wokół,ponad Dworcem,ponad placem,ponad miastem -stare trupy.Wy-

17 Por.B.Tokarz,Ogrody transwersalne(przyczynek do tematu)[w:]Przestrzeń ogrodu…,s.15.

18 Por.M.Sznajderman,Zaraza.Mitologia dżumy,cholery iAIDS,Warszawa 1994,ss.37-38.

19 Por.ibidem.

(8)

bebeszone truchła czarnowłosych mężczyzn,zaczepione na wykręconych w tjak skrzydła ra- mionach,jeszcze obwieszone funtamikościanych iżelaznych amuletów,sznurami,frędzlami, łańcuchami,ale poza tym nagie,nagie,że do kościotworzone na widok publiczny.[…]Za- pyto się go o truchła na masztach.A,panie,to jrzecz szamanów buriackich […].Ale po co im one,się dopytuje się,te nieboszczykina niebie poniewierane,obraza Boga iludzi.Strze- gą,powiada,ażeby się wróg nie zakradłpo Darogach Mamontow.[ss.423-424]

Krąg wyznaczany wokółOgrodu Intendentury przez maszty strzeże więc – przynaj- mniejw zamierzeniu – tę przestrzeń przed wkroczeniem niezdefiniowanego do końca wro- ga,a także po prostu przed niebezpieczeństwem.„Nie powstrzymują one jednak lutych”, jak zauważa narrator,opisując IntiendantskijSad.Lute,zwane inaczejmroźnikami,przera- żająco zimne idziwaczne nito stworzenia,nito formacje lodowe,bez trudu co pewien czas niszczą Ogród.Z jednejstrony uznać to można za dowód na bezsensowność ludzkich wy- siłków inieskuteczność myślenia magicznego.Z drugiejjednak warto zastanowić się,dla- czego krąg wyznaczony przez trupie maszty jestłatwy do przekroczenia akuratprzez lute, co podkreślone jestw tak wyraźny sposób.Ogród Intendentury powstałteoretycznie po to,by umożliwić mieszkańcom Irkucka kontaktz naturą – ma on jednak,jak już zostało wspomniane,„mechaniczne serce”,jest miejscem królowania kultury.Przyroda tamtejsza jestnietypowa dla syberyjskiego klimatu,w pewnym sensie egzotyczna – Ogród ma cha- rakter europejski,zachodni.Tymczasem przecież całe otoczenie – skuta lodem przestrzeń Syberii,śnieg,nawetsame lute – przynależy sensu stricto do natury,choć jestto natura wroga i w pewien sposób zdeformowana. Ogród ma natomiast wyznaczać przestrzeń

„oswojonejprzez człowieka natury,pozbawionejagresji”20,stąd zamknięcie przed niebez- pieczeństwem napierającym z zewnątrz.Nieujarzmiona,udziwniona przyroda przechodzi przez barierę bez trudu,niwecząc wysiłkitwórców Intiendantskiego Sadu izmuszając ich do odbudowy,„trzeba od nowa sadzić trawę,przeszczepiać drzewa,odbudowywać pejzaż sielankowy kwiatek po kwiatku”. Pozornie bezpieczna przestrzeń ogrodu ma więc nie umożliwiać kontaktz naturą,ale chronić przed tą jejczęścią,która symbolizuje wszystko co inne iniezrozumiałe,ponieważ mimo że upadek meteorytu ipoczątek Zimy dzieliod akcjipowieścirelatywnie duży przedziałczasowy,większość zasad „czarnejfizyki” ipraw dotyczących lutych pozostaje tajemnicą nawetdla przedstawionych w Lodzie naukowców, a co dopiero dla zwyczajnych mieszkańców Irkucka.

Układ siłjestinny w Klubie Księżycowego Ogrodnictwa.Przyroda tam przedstawiona zmuszona jestdo całkowitego podporządkowania się woliczłowieka.Sugeruje to zarówno informacja o rozrastających się stopniowo miastach i ich mieszkańcach produkujących tony śmieci,jak ikreowanie księżycowego ogrodu jako miejsca potrzebnego tylko do tego,

20 B.Tokarz,op.cit.

(9)

by wyprodukować tlen niezbędny ludziom do oddychania,a także zakończenie utworu, które – mimo że otwarte – projektuje przyszły sukcesKlubu.Ponadto omawiane już zna- czenie pojęcia „ogród” w przypadku ogrodu na Księżycu sugeruje władzę człowieka nad przyrodą – mieszkankiBaltimore projektują bowiem w rzeczywistościkrainę,którejgrani- camisą jedynie granice satelity Ziemi.Nie ma potrzeby ogradzania przestrzeni,oddzielania natury oswojonejod wrogiejidzikiej,która de facto nie istnieje w formie czystej,zawłasz- czona przez ludzina ich użytek.Nie ma też miejsca na lęk,skoro z żadnejstrony nie nad- chodziniebezpieczeństwo,a na każde pytanie czy wątpliwość da się znaleźć odpowiedź.

Nawetkwestia przezwyciężenia grawitacji,która początkowo wydaje się nie do rozwiązania, ostatecznie przestaje być problemem dziękizastosowaniu siłelektromagnetycznych w dzia- le zdolnym „wystrzelić pociskio wadze nawetdwóch ton,bez huku ibez odrzutu” [s.163]. Całkowity triumfmyślitechnicznejizdolnościczłowieka – choć podszyty ironią zawartą w obrazie nowego Raju budowanego na odpadkach.

Zarówno w Lodzie,jak iw Klubie Księżycowego Ogrodnictwa ogrody,jakiekol- wiek nie byłyby ich konkretyzacje,nie są przestrzeniamimediacjimiędzy człowiekiem a przyrodą czy między kulturą a naturą.W obu wypadkach są to przestrzenie wyraźnie za- właszczone – z pewną jednak różnicą.W wizjiBrown człowiek triumfuje ostatecznie,czy- niąc przyrodę poddaną sobie iużywając jejdla własnejkorzyści.Z koleiu Dukaja trwa nie- ustająca walka między kulturą a naturą inawetjeżelitejpierwszejudaje się na jakiś czas zwyciężyć,wrogiżywiołprzeciwstawny przełamuje wyznaczone przez nią granicę,na co lu- dzie reagują kolejną próbą odbudowania przestrzenibezpiecznej.Wydaje się więc,że obie te literackie realizacje toposu ogrodu odpowiadają odniesieniu do przyrody,które Gernot Böhme określa,jako przeważające Europie do dziś,a w myślktórego:

Obcowanie z przyrodą zmierza do jejprzywłaszczenia iopanowania.Przywłaszczenie oznacza tu użycie przyrody jako materiu inarzucenie jejokrlonych form społecznych.Opanowanie przyrody oznacza zdystansowanie się w stosunku do niej,aby zostprzez nią poruszonym, oznacza tograniczenie lub kontrolę jejautonomii21.

Literatura popularna odzwierciedla to rozumienie,ale równocześnie reaguje na nowsze tendencje.Czy to przez wizję lodowych formacjiniszczących precyzyjne dzieło ludzkich rąk, próbujące naśladować naturę, czy przez gorzko-satyryczną perspektywę ucieczki z przeludnionejZiemido nowego Raju zbudowanego na fundamencie ze śmieci,„wskazuje na przyrodę – pokazując,przypominając,opłakując,oskarżając,przestrzegając”22.

21 G.Böhme,op.cit.,s.72.

22 Ibidem,s.17.

(10)

Bibliografia

Literatura podmiotu DukajJ.,Lód,Kraków 2007.

Brown M., Klub Księżycowego Ogrodnictwa [w:] Steampunk, red. A. i J.VanderMeer, Lublin 2011,ss.149 – 164.

Literatura przedmiotu

Böhme G., Filozofia i estetyka przyrody w dobie kryzysu środowiska naturalnego, tłum.J.Mereck,Warszawa 2002.

Gebert K., Gan Eden, „Midrasz”, 2000, nr 7-8 (39-40) [on-line:] http://midrasz.home.pl/2000/lip/lip00_2.html,[01.02.2012].

Gemra A.,Od gotycyzmu do horroru:wilkołak,wampirimonstrum Frankensteina w wybra- nych utworach,Wrocław 2008.

Gomóła A.,Przestrzeń ogrodu – przestrzeń mediacji[w:]Przestrzeń ogrodu – przestrzeń kul- tury,red.G.Gazda,M.Gołąb,Kraków 2008.

Przestrzeń ogrodu – przestrzeń kultury (Opis konferencji na stronie Instytutu Kultury WspółczesnejUniwersytetu Łódzkiego),[on-line:] http://kulturoznawstwo.uni.lodz.pl /index.php?option=com_content&task=view&id=125&Itemid=151 [28.01.2012]. Rousseau J.J.,Rozprawa o pochodzeniu ipodstawach nierównościmiędzy ludźmi[w:]idem,

Trzyrozprawyz filozofiispołecznej,red.H.Elzenberg,Warszawa 1956.

Słownik pojęć antropologicznych Lévi-Straussa [w:] C.Lévi-Strauss,Antropologia struktural- na,tłum.K.Pomian,Warszawa 1970.

Tokarz B.,Ogrody transwersalne(przyczynek do tematu)[w:] Przestrzeń ogrodu – przestrzeń kultury,red.G.Gazda,M.Gołąb,Kraków 2008.

(11)

SUMMARY

The Theatre ofSummerin the Ice City and giantlunarcomposter– gardensin Ja- cek Dukaj’sLód and Molly Brown’sTheSeleneGardening Society

Thisarticle comparestwo visionsofgardens:in Lód,novelofJacek Dukaj,and in The Selene Gardening Society,shortstory written by Molly Brown.These two visionsare com- pletely different;Dukajpresentsthe Ice City,which is eternalwinter in.There is a giant greenhouse – IntiendantskijSad – which is the place ofbeautiful,warm summer.In the Brown’sstory citizensofsmalltown wantto build a specialkind ofa cannon to shootallof the world’sgarbage atthe Moon.Both oftextsare analysed especially through the catego- riesofnature and culture and group identity.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Odpowiedni kryptogram nazywa si¸e podpisem cyfrowym nadawcy A. System podpisu cyfrowego na

Przegląd Inicjatyw Kulturalnych w Białymstoku, „Spotkania” w Warszawie, Festiwal Sztuki Teatralnej Wisłostrada w Warszawie; można podać dowolny festiwal, byleby

Starając się uwzględnić oryginalne znaczenie teologiczne tekstów z Księgi Rodzaju, zasadniczy schemat oparł na trzech kolejnych etapach: pierwszy - analiza tekstu

Przy tradycyjnym poczęstunku zapoznamy się z ich pracami oraz postaramy się razem, w obecności Autorek, ocenić, jak wywią- zały się z tego

Zaproszonych gości pytano przeważnie u wejścia, czy posiadają bilety na mające się za godzinę rozpocząć „Andrzejki”, a ci, którzy chcieli

De gemeente Groningen heeft bijvoorbeeld de afgelopen jaren vele miljoenen moeten afboeken op de grondexploitatie (en er zijn extra kosten voor publieke gebouwen), waarbij een

Na ponad 41 stronach rozprawy Doktorant szczegółowo przedstawia rezultaty wykonanych przez siebie analiz takich jak rozwój infekcji Psl, analizę parametrów

 Najprostszym rozwiązaniem jest gotowy kompostownik ogrodowy z tworzyw sztucznych.. Układa się w nim warstwami zgromadzony wcześniej materiał lub dokłada