• Nie Znaleziono Wyników

"The commercial crisis and change in England 1600-1642 : a study in the instability of a mercantile economy", B. E. Supple, Cambridge 1959 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""The commercial crisis and change in England 1600-1642 : a study in the instability of a mercantile economy", B. E. Supple, Cambridge 1959 : [recenzja]"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

R E C E N Z JE

363

В. E. S u p p l e , T h e C o m m e r c i a l C ris is a n d C h a n g e i n E n g la n d 1600— 1642. A S t u d y i n t h e I n s t a b i l i t y of a M e r c a n til e E c o n o m y . C am b rid ge S tu d ie s in E co n o m ic H isto ry , g e n era l ed ito r M. M. P o s t a n , C am b rid ge 1959, s. X II, 296.

P o d sta w ą recen zo w a n ej m o n o g r a fii b y ła p raca dok torsk a, p rzy jęta w C am ­ b rid g e w 1955 r.; w sp o m in a m o ty m n a w stę p ie , b o w ie m n ie często się zdarza, a b y d y serta cja w z b u d z iła r ó w n ie szero k ie echo. P o d reślo n o ju ż ( K e l l e n b e n z w V SW G) — i w y p a d a p r z y c h y lić s ię do tej o p in ii, że zn a jd u jem y tu p r z y k ła d p o p r a w n e g o i p ło d n eg o łą c z e n ia ro zw a ża ń ty p u h isto r y c z n e g o z ek o n o m iczn y m i, ż e tr a fn ie w y w a ż o n e z o sta ły e le m e n ty sy n te z y i a n alizy.

T reść k sią ż k i u ję ta z o sta ła w trzy części, p o p rzed zo n e w stęp em . W e w stę p ie zn a jd u je m y p rób ę w y ja śn ie n ia n ie s ta ło ś c i (i n s ta b i li ty ) i w r a ż liw o śc i (v u l n e r a b i ­ l i t y ) g o sp o d a rk i p o czą tk ó w X V II w . A u to r w id z i ją w p rzew a ża ją cej r o li h a n d lu , g łó w n ie zagran iczn ego, w sto su n k u do p ro d u k cji i w d ecy d u ją cy m d la p ro d u k cji z n a czen iu k a p ita łu zm ien n eg o (choć term in u te g o o c z y w iśc ie n ie u ży w a ). W ty ch w a r u n k a c h k a p ry śn a k o n iu n k tu ra h a n d lo w a i p o lity czn a od b ija się n a ty c h m ia st n a prod u k cji; p r z e d się b io r c y p rzy ó w czesn ej stru k tu rze p rzem y słu i p r z e d się ­ b io r s tw n ie m a ją m o żn o ści ła g o d z e n ia sk u tk ó w za sto ju w h an d lu , je d y n y m w y j ś ­ c ie m je s t dla n ich red u k cja p ra c o w n ik ó w , czem u z e sw e j stro n y u siłu ją p r z e ­ c iw d z ia ła ć w ła d z e lo k a ln e i cen tra ln e. K ry zy s h a n d lo w y p o g łę b ia ły p r y m ity w n e sto su n k i na r y n k u p ien iężn y m , ó w „głód p ie n ią d z a ”, 'szeroko o m a w ia n y w p ism a ch w sp ó łc z e sn y c h , k tó r y p r z y c ią g n ą ł u w a g ę J. M. K e y n e s a . O w e zja w isk a k r y z y su i k o n iu n k tu r y o m a w ia S u p p l e na p r z y k ła d z ie p ro d u k cji i obrotu su k n a , p r z e ­ k o n y w a ją c o u z a sa d n ia ją c jeg o k lu c z o w e z n a c z e n ie d la g o sp o d a rk i i czu ło ść ja k o m iern ik a z ja w is k k o n iu n k tu ro w y ch .

O sob n y p o d ro zd zia ł w s tę p u p o św ię c o n y z o s ta ł z a g a d n ie n iu z a le ż n o ś c i k o ­ n iu n k tu r y p r z e m y s ło w o -h a n d lo w e j od p lo n ó w . D o ty k a to k lu c z o w e g o p ro b lem u w e w n ę tr z n e g o k ra jo w e g o za p o trzeb o w a n ia na te k s ty lia , k tó re — z a w sz e tr u d n ie j­ s z e do zb ad an ia n iż w y w ó z ■— w p rzy p a d k u a n g ie lsk im s ta n o w i sz c z e g ó ln ie sp orn ą n ie w ia d o m ą , za ró w n o d la m e d ie w istó w , ja k i b a d a czy ery m erk a n ty lizm u . G d y n ie ­ zn a n e p o zo sta ją liczb y , trzeb a p o ło ży ć n a c isk na w y k r y c ie m ech a n izm u zm ia n d łu go i k ró tk o o k reso w y ch . S u p p le są d zi, że w a h a n ia p o p y tu w w y n ik u n ieu ro d za ju i d rożyzn y ż y w n o śc i b y ły b ardzo zn aczne: d rożyzn a z m n ie jsz a ła m a rg in es r o d z in n e ­ g o b u d żetu p rzezn a cza n y na od zież, co je s t o c z y w iste , zaś z d ru giej stro n y z w ię k s z o ­ n y dochód fa rm era p o m n a ża ł jeg o s iłę n a b y w c z ą z o p ó źn ien iem d o sta te c z n ie z a ­ p e w n e d łu g im , b y n ie w p ły n ą ć n a zła g o d z e n ie d ep resji te k s ty ln e j.

D w ie d a lsze cz ę śc i pracy, sta n o w ią c e jej za sa d n iczy zrąb, u jm u ją b u r z liw y o k res 1600— 1642 od d w óch stro n : p ie r w sz a (Y ears of Cris is) o m a w ia p r z y c z y n y i p rzeb ieg k o le jn y c h d ep resji h a n d lo w y c h (zw ła szcza 1614— 1617 — p ro jek t C o ck a y n e’a; d ep resję 1620— 1624; la ta 1625— 1632 i sta g n a cję, a w r e s z c ie k r y z y s o sta tn ie g o b a d a n eg o d ziesięcio lecia ); druga ( Y e a r s of C h a n g e: R e a l a n d M o n e t a r y F a c to r s ) b ad a r y w a liz a c ję i zn a czen ie starego i n o w e g o su k ie n n ic tw a o ra z próby w y jś c ia z k r y z y su m on etarn ego.

W szelk a próba p r z e d sta w ie n ia i u d o k u m e n to w a n ia ta k o b szern y ch za g a d n ień p rzem y słu , h a n d lu i sy s te m u p ie n ię ż n e g o w sk ro m n y ch , tr a d y c y jn ie z w ię z ły c h r a ­ m a c h a n g ie lsk ie j m o n o g r a fii m u s i n a tr a fić na p o w a ż n e tru d n o ści. U b o le w a n ie au tora nad u b ó stw em m a te r ia łu ź r ó d ło w eg o w y w o łu je u p o lsk ieg o c z y te ln ik a u śm iech p o b ła ża n ia . M im o to jed n a k w ie lu p r o b le m ó w n ie sp o só b ro zstrzy g n ą ć o sta teczn ie w ła ś n ie ż b rak u d an ych , z w ła szcza zaś tr u d n e b y ło b y u ję c ie ic h w p o sta c i liczb o ­ w e j. A u to r o w i n ie zd a je s ię to sp ra w ia ć sp ecja ln ej p rzyk rości. Ś w ia d o m ie w y k o ­ rz y stu je d a n e lic z b o w e je d y n ie ja k o m ie r n ik i z ja w isk , w y m a g a ją c y c h d op iero d ia­ g n o zy . T a k ie p o d e jś c ie cech u je ró w n ie ż jeg o sto su n e k d y sk u to w a n eg o p ro jek tu

(3)

C o ck a y n e’a. P r z e d się w z ię c ie to, o p ra co w a n e p rzed la ty s z c z e g ó ło w o p rzez A strid F r i i s, sta n o w ić m ia ło p rób ę p rzeła m a n ia p r z e w a g i h o len d ersk iej w z a k resie w y - k o ń c z a ln ic tw a su k n a i u to ro w a n ia a n g ie lsk im tk a n in o m u fa r b o w a n y m i w y k o ń ­ czo n y m w k ra ju z b y tu n a ry n k a ch k o n ty n e n ta ln y c h . W b rew w y m ie n io n e j a u to rce S u p p le je s t zd an ia, że „ p la n te n b y ł o b liczo n y n a p rz e c h w y c e n ie czę śc i d och od u z h a n d lu su k n em b ia ły m d o N ie m ie c i N id erla n d ó w , p rzy u ż y c iu ty lu tk a n in w e ł­ n ia n y ch u fa rb o w a n y ch 1 w y k o ń c z o n y c h c o d o t ą d , d la z a p e w n ie n ia d o sta w d o k ra jó w , w k tó ry ch p o sia d a n o ju ż u p rzed n ie p r z y w ile je ” [podkr. B ES] (s. 36). D la S u p p le ’a u p ad ek p ro jek tu C o ck a y n e’a je s t ty lk o p ie r w sz y m o g n iw e m ła ń cu ch a k lęsk , n ie jeg o p rz y c z y n ą . N ie zd a je się p r z y p is y w a ć m u szc z e g ó ln e g o zn aczen ia. B y ła b y to w ię c dość ty p o w a a fera m o n o p o lo w a , ja k ich t y le za k łó c a ło g o sp o d a rk ę za c z a só w p ie r w sz y c h S tu a rtó w .

M im o iż p o w o d z e n ie h a n d lu n ie da s ię o d d zielić od w y d a r z e ń p o lity c z n y c h , autor u s iln ie stara się o g ra n iczy ć do m in im u m n arrację na te m a ty p o lity c z n e . T ym w ię c e j u w a g i p o św ię c a m e c h a n iz m o w i g osp od arczem u , w k tó r y m na p ie r w sz y p la n w y c h o d z ą sp r a w y z w ią z a n e z k o n k u ren cją h a n d lo w ą . W b ad a n y m o k resie ch od zi g łó w n ie o r y w a liz a c ję z H o la n d ią . K a ta str o fa ln e z a ła m a n ie ek sp o rtu su k n a z w ią z a ­ n e z u p a d k iem p ro jek tu C o ck a y n e’a je s t w ła ś n ie p rzeja w em p r zew a g i h o len d ersk iej w sk a li ogóln ej; in n y jej p r z e ja w — ty m razem p r z eła m u ją cy s ię w in d y w id u a ln y c h tra n sa k cja ch — to tru d n o ści, na ja k ie n a tr a fia ją a n g ie lsc y k u p c y E a s tl a n d C o m ­ p a n y z e zb y tem sw y c h tk a n in n a ry n k a ch b a łty ck ich . S k r ę p o w a n i r y g o r y sty c z n y m i za k a za m i w y w o z u k ru szcó w sz la c h e tn y c h w e w sz e lk ie j p o sta ci, k u p c y a n g ie lsc y m u s ie li w d u ży m sto p n iu u z a leżn ia ć n a b y w a n ie p r o d u k tó w n a d b a łty c k ic h od z b y tu w ła sn y c h to w a r ó w , g łó w n ie tk a n in . W z e sta w ie n iu z b r y ty jsk im , m e r k a n ty liz m h o le n d e r sk i b y ł w ty m w z g lę d z ie bardzo d a lek o w zro czn y : b yć m oże p ra k ty k a w a - h a n d ło w eg o h a n d lu na sz la k u B a łty k —A m sterd a m —k o lo n ie n a u czy ła H o len d ró w w c z e śn ie j n iż k o g o k o lw ie k in n e g o sp ośród m e r k a n ty listó w , ż e d e c y d u je w y n ik o sta ­ teczn y , n ie zaś b ila n s czą stk o w y . E la sty c z n o ść h a n d lu h o len d ersk ieg o p o z w a la ła ta m te jsz y m k u p co m n a b y w a ć to w a r y n a d b a łty c k ie p o cen ach zn a czn ie n iższy ch n iż A n g lic y . J e śli w ie r z y ć k u p co m E astlan d C o m p a n y , H o len d rzy k u p u ją o 30°/o ta n ie j. S u p p le tłu m a czy to po p ie r w sz e zn an ą ta n io śc ią h o len d ersk ich fr a c h tó w , po d ru g ie za ś sz y b sz y m obrotem , ja k i z a p e w n ia ła im o b fito ść g o tó w k i. B y ć m o że ó w d ru gi e le m e n t n a leża ło b y ro zw in ą ć. J a k w ia d o m o , H o len d rzy z a p e w n ia li so b ie z b y t u d z ie ­ la n ie m za liczek . W ja k im ś sto p n iu m u sia ło to d a ć w r e z u lta cie p rzew a g ę nad A n g li­ k am i, z w ła szcza iż w ty m w ła ś n ie z a k r e sie g o tó w k a d a w a ła n a jw ię k s z ą p rzew a g ę. T u jed n a k u w a g a na m a rg in esie: h isto r y c y rzad k o b y w a ją k o m p ro m iso w i w o cen ie k r e d y tu h a n d lo w e g o i n a k ła d u . J ed n i n ie d o strzeg a ją go w c a le , d ru d zy sk ło n n i b y li­ b y p r z y p isy w a ć m u ro lę p o d sta w o w ą ; S u p p le, n o ta b e n e , n a le ż y za p e w n e do p ierw szy ch .

O g ó ln ie S u p p le u jm u je tr u d n o śc i w ek sp o r c ie tk a n in b r y ty jsk ic h ja k o fu n k c ję zm ia n w h a n d lu b a łty ck im . N a jd o b itn ie jsz y teg o w y r a z sta n o w i a n a liza w y d a rzeń z la t 1618— 1620 i n a stęp n y ch . „C zyn n ik iem p ie r w o tn y m za ła m a n ia się ry n k u na su k n o b y ł ch aos m o n eta rn y w P o ls c e ”, czy ta m y n a s. 87, a n a liza zaś w a h a ń cen su k n a , w e d łu g b ad ań sz k o ły B u ja k o w sk ie j, p o z w a la p o d b u d o w a ć te z ę o sp a d ­ k u p o p y tu n a w y r o b y im p o rto w a n e; ic h cen a n o m in a ln a b ezp o śred n io p o o b n iżen iu w a r to śc i p ie n ią d z a m u s ia ła w zro sn ą ć, zra ża ją c e w e n tu a ln e g o n a b y w cę, pod czas g d y d la k u p ca a n g ie lsk ie g o sp rzed aż w z a istn ia ły c h w a r u n k a c h (sp ad ek c en y w srebrze) s ta w a ła s ię n ieo p ła ca ln a . D o d a tk o w o i w ty m za k r e sie d a w a ła się w e zn a k i sz ty w n o ść p r z e p is ó w w y w o z o w y c h . Z ak az reek sp o rtu zboża, n a w e t p rzy n isk ic h cen a ch b r y ty jsk ic h p o z b a w ił k u p có w ta m te jsz y c h d o d a tk o w y ch k o rzy ści, n a to m ia st k o n k u ren cja h o len d ersk a n a te r e n ie A n g lii re d u k o w a ła z y sk i, ja k ie m o­ g lib y o n i cią g n ą ć z k ry zy su m o n eta rn eg o w E u ro p ie środ k ow ej.

(4)

R E C E N Z JE

365

N a ty m te r e n ie p o w sta w a ł ty m c z a se m m a so w y k o n k u r e n t w p o sta ci zak rojon ej n a szero k ą s k a lę p ro d u k cji ta n ic h tk a n in m ie jsc o w y c h , z p o w o d z e n ie m w y p ie r a ją ­ cy ch w y r o b y a n g ie lsk ie . A u to r p r z y p isu je to z ja w is k o ta n io ś c i lo k a ln e g o su row ca (w ełn y ) i te z a ta p ro w a d zi g o k o n se k w e n tn ie d alej do ro zw a ża ń n a te m a ty su r o w ­ cow e. P o z o sta je jed n a k w ty m k o n te k ś c ie w d a lsz y m cią g u n ie ja sn e , czem u n a le ż y p rzy p isa ć r o z k w it m ie jsc o w e j p ro d u k cji su k ie n n ic z e j. J a k się zd aje, m am y w ty m przyp ad k u do c z y n ie n ia z e z b ie g ie m r ó ż n o k ieru n k o w y ch te n d e n c ji gosp od arczych . Z jed n ej str o n y n a ra sta w p ie r w sz y c h d z ie się c io le c ia c h X V II w . na Ś lą s k u , w C ze­ ch ach , na M o ra w a ch p ro d u k cja sta n o w ią c a o d p o w ied ź n a r o sn ą ce w y m a g a n ia r o z ­ szerza ją ceg o s ię n a p rzeło m ie X V I i X V II stu le c ia r y n k u z b y tu su k n a , z w y r a ź n y m ak cen tem na p o d ra b ia n ie w y r o b ó w b ry ty jsk ich . A le z d ru giej stro n y k o n iu n k tu ra je s t c h w ie jn a , a p rzem ia n y sp o łe c z n o -g o sp o d a r c z e w P o ls c e p o c ią g n ą za so b ą ju ż w k ró tce d r a sty czn e sk u r c z e n ie się ryn k u : ja k s ię zd aje, za ró w n o m ie sz c z a ń stw o , ja k i szla ch ta , g łó w n i od b iorcy tk a n in w e łn ia n y c h , k u p o w a ć b ęd ą m n iej. T ak w ię c im port s u k ie n u cierp i za ró w n o od k o n k u r e n c ji k o n ty n e n ta ln e j, ja k od m ie jsc o w y c h tru d n o ści na ryn k u .

W ty m z a k resie S u p p le, o g ra n icza ją c s w ą b a zę ź ró d ło w ą do m e m o ria łó w k u p ie ­ ckich i p u b lic y sty k i, sło w e m — do o p in ii w sp ó łc z e s n e j, p o zb a w ia s ię p e r sp e k ty w y . N p. p isz ą c o ro zw o ju s u k ie n n ic tw a ślą sk ie g o n a le ż a ło b y o p rzeć s ię na lite r a tu r z e n a u k o w ej, n ie zaś n a o p in ii L io n ela C ran field a.

P rzem ia n y ry n k o w e są d la au tora p u n k te m w y jś c ia ro zw a ża ń na te m a t a n g ie l­ sk ieg o „n ow ego su k ie n n ic tw a '’, ja k o p o d sta w o w e g o n o v u m b a d an ego ok resu . S u p p le w c h o d z i tu w d om en ę ob szern ej lite r a tu r y , a le p o d ejm u ją c od n o w a z a g a d n ien ie w n o s i w ie le n o w y c h e le m e n tó w . W p r z e c iw ie ń stw ie do tr a d y c y jn e g o s u k ie n n ic tw a w ło sk ie g o , su k ie n n ic tw o a n g ie ls k ie u m ia ło dostosow Tać s ię do n o w y c h p o trzeb z w ią ­ za n y ch z zy sk u ją c y m i n a z n a czen iu r y n k a m i w sch o d n io śró d ziem n o m o rsk im i. N o w e p otrzeb y, z m ie n ia ją c e się w y m o g i m od y (b arw n ik i!) z r e w o lu c jo n iz o w a ły p rod u k cję. W y m o w n y obraz sta g n a c ji w p ro d u k cji tr a d y c y jn y c h b r o a d c l o th s z n a jd u je p rze­ c iw w a g ę w b u jn y m ro zw o ju p ro d u k cji w y r o b ó w „w fa n ta sty c z n y m s t y lu , ta k ż e n o s z ą c y j e n ie w ie d z ą ja k je n a zw a ć, o k reśla n y ch ja k o n e w d r a p e r y ” (1613 r.). N o ­ w a to r stw o teg o ty p u p ro d u k cji ozn aczało, m . in . że n ie sto so w a n o d o n iej s ta tu tu

o rzem ieśln ik a ch , ja k o od n o szą ceg o się do d zied zin w y tw ó r c z o ś c i istn ie ją c y c h ju ż w r. 1563. S tą d sw o b o d a org a n iza cji, b ra k sta n d a r y z a c ji, n is k ie k o sz ty p ro d u k cji, a w ię c d o sk o n a ła b a za w sp ó łz a w o d n ic tw a . P r z e d się b io r stw o — w p r z e c iw ie ń s tw ie do tw ó r c z o śc i k o sz to w n y c h b r o a d c l o t h s — m o że t u b y ć n ie w ie lk ie , op arte n a sz y b k im ob rocie, e la s ty c z n e i m n iej w r a ż liw e n a k a p r y sy z m ien n ej k o n iu n k tu ry . Z resztą i p e r sp e k ty w y z b y tu w y d a ją s ię d la n o w e g o s u k ie n n ic tw a p e w n ie jsz e .

O b serw acjom i r o zu m o w a n iu S u p p le ’a n ie m o żn a tu n ic za rzu cić. N a su w a s ię a n a lo g ia z e z ja w is k a m i sc h y łk u śr e d n io w iecza , k tó re są nam , z b rak u źród eł, m n iej zn a n e i b a rd ziej sp orn e. N e w d r a p e r y s ta n o w i w d u ży m sto p n iu o d p o w ied n ik f l a ­ m a n d zk iej n o u v e l l e d r a p e r i e , sp e łn ia p od ob n ą r o lę r e w o lu c jo n iz u ją c ry n k i, z m ie ­ n ia ją c m a p ę gosp o d a rczą k r a ju , p rze k sz ta łc a ją c jeg o str u k tu r ę sp o łeczn ą i reo rg a ­ n iz u ją c gosp od ark ę.

U w a g i S u p p le ’a m o ż n a u z u p e łn ić sp o strzeżen ia m i J o a n T h l r s k , k tó ra zw r ó ­ c iła o sta tn io u w a g ę , ż e o r o z lo k o w a n iu n o w y c h o śro d k ó w su k ie n n ic z y c h d e c y d u je n ie b lisk o ść su r o w c a c z y c e n tr ó w z b y tu , le c z d o stęp n o ść s iły rob oczej, g łó w n ie w p o sta c i u k r y te g o b ezro b o cia na w s i* . P o d ty m k ą te m w a r to b y ło b y zb ad ać r ó w ­

1 J . T h l r s k , I n d u s tr ie s i n t h e C o u n tr y sid e , E ssa y s i n t h e E c o n o m ic a n d S o cia l H isto r y o f T u d o r a n d S t u a r t E n g la n d i n H o n o u r o f R . H . T a w n e y , wyd. P. P i s h e r , Cam bridge 1961, s. 70—88.

(5)

n ie ż o w e śre d n io w ie c z n e a n teeed en sy . N a le ż a ło b y w św ie tle te g o ro zp a trzy ć raz je sz c z e m ilczą co p rzy jm o w a n ą p rzez autora te z ę o d ecyd u jącej p rzew a d ze h a n d lu n a d p ro d u k cją w b a d a n y m ok resie.

S p r a w ia w r a ż e n ie , że au tor czu je s ię n ajb ard ziej w sw o im ż y w io le , g d y od za­ g a d n ie ń h a n d lu i p r z e m y s łu p rzech o d zi do sp r a w m on etarn ych . Z ty c h za g a d n ień n a jc ie k a w s z e w y d a ją s ię u w a g i n a te m a t „braku p ien ią d za na r y n k u ” ( s c a r c i t y of m o n e y ) . Jak w ia d o m o , lic z n e o b serw a cje na ten te m a t w p ism a ch m e r k a n ty lis tó w w y k o r z y sta n e z o sta ły p rzez K e y n e sa d la p o d b u d o w a n ia jeg o sy stem u e k o n o m iczn e­ go. R o zw a ża n ia S u p p le ’a p o d w a ża ją w g r u n cie rzeczy to k m y ś le n ia w y b itn e g o eko­ n o m isty z C am b rid ge, choć ob raca je autor p rzeciw jeg o p o p rzed n ik o m i p r z e c iw ­ nik om , jeg o sa m eg o w ty m k o n te k śc ie n ie w y m ie n ia ją c . P o p ie r w sz e bada, co ro zu ­ m ia n o w X V II w . p rzez s c a r c i t y of m o n e y i w y k r y w a , że b y ły t o zja w isk a b ardzo różn orod n e. O k azu je się, że k o m e n ta to r z y -e k o n o m iśc i c z ę sto m ie sz a li b rak za u fa n ia p ro w a d zą cy do o g ra n icze n ia k r e d y tu z b ra k iem p ien ią d za n a ry n k u , co p ro w a d ziło do k o n k lu z ji, iż p rzy czy n ą za sa d n iczą sp a d k u k o n iu n k tu ry w p ro d u k cji te k sty ln e j b y ł b ra k m o n e ty (s. 175). Fo r a n e c o n o m y — czy ta m y — w h o s e m a r k e t v a l u e s c o n ­ t a i n e d a s i g n if i c a n t t r a d i t i o n a l e l e m e n t a n d w h i c h d e p e n d e d so m u c h o n th e a v a i l a b i l i t y of m e t a l l i c c o in f o r i t s co n ti n u in g a c t i v i t y , f l u c t u a t i o n s i n t h e p h y s i c a l s u p p l y of li q u i d a s s e t s c o u ld im p o s e l o n g - t e r m s t r a i n s w h i c h ca n n o t be m e a s u r e d b y a n e x e r c i s e i n f o r m a l logic (s. 177). A w ię c n ie m ożem y — ja k to c z y n ił K e y n e s — w sp ó łc z e s n y m teo rio m ek o n o m iczn y m p rzy w o d zić n a p om oc m e r k a n ty listó w , k tórzy ż y li w in n y m (gosp od arczo z a c o fa n y m — u n d e r d e v e l o p p e d — ja k o k reśla w ch a ­ r a k te r y sty c z n y m sk ró cie S u p p le) św ie c ie .

M erk a n ty listy czn ej te o r ii i p r a k ty c e p o św ię c o n a je s t o sta tn ia , tr z e c ia część — T h e A p p r o a c h t o E con om ics. A n a liz a k o n iu n k tu ry oparta g łó w n ie na m em o ria ła ch p r z e d k ła d a n y c h w ła d z o m , k o resp o n d en cji i p ism ach p o lem iczn y ch , a ta k że rap ortach w ła d z lo k a ln y c h u k a za ła , że p o d sta w o w e p ism a m e r k a n ty lis tó w b y ły p rzed e w s z y s t­ k im d ru k am i p o lem iczn y m i, z w ią z a n y m i z k o n k retn y m i 1 — co w a ż n ie js z e — c z ę ­ s to d o ra źn y m i p ro b lem a m i go sp o d a rczy m i. S tą d w ie le d z isie jsz y c h są d ó w , p e tr y fi­ k u ją c y c h ic h p o g lą d y , n ie m o że zn a leźć u za sa d n ien ia . M ożna tu dod ać, że w id z ia ł to ju ż M a r k s , n a co w s k a z u je c a ły sp o só b u ję c ia jeg o k o m en ta rza w IV to m ie „ K a p ita łu ”.

T rzeba p o w ied zieć, iż u jm o w a n ie in te lig e n tn y c h i m y ś lą c y c h k u p có w ja k o w y ­ łą c z n ie te o r e ty k ó w -e k o n o m istó w c zy n i im w p e w n y m se n s ie k r z y w d ę . P rzecież g łó w n a w a r to ść d z ie ł o w y ch m e r k a n ty lis tó w p o leg a n a ich św ie ż o ś c i i k o n k retn o ści. B y li m e r k a n ty lista m i, b y li te o r e ty k a m i d la teg o w ła śn ie , że w y m a g a ły te g o ich w ła s n e in te r e sy , sta w a li się m ę ż a m i stan u , d la te g o w ła śn ie , że p r z e d sta w ia li sobą coś w ię c e j ja k o p rzed sięb io rcy . D o w o d zą te g o lo s y L io n ela C ran field a, zb ad an e o sta tn io p rzez R. H. T a w n e y a, zaś S u p p le p rzy ta cza n a te n tem a t sa rk a sty czn ą u w a g ę w sp ó łczesn ą : I h a v e e v e r sa id, t h a t t h e m e r c h a n t s w o u l d Ъё w e a r y o f th i s n e w h a b it of s t a t e s m e n t h a t t h e y h a d p u t on, a n d t u r n m e r c h a n t s a g a in b y th a t t i m e t h e y h e a r d f r o m t h e i r f a c t o r s t h a t t h e i r s to r e h o u s e s b e g a n t o g r o w e m p t y . G o d s e n d th o s e m e n m o r e w i t w h o , li v i n g in a M o n a r c h y r e l y on a D e m o c r a c y (s. 114). K u p ie c tw o a n g ie lsk ie w ty m b u r z liw y m p r z e d r e w o lu c y jn y m o k r e sie szy b k o d o j­ r z e w a ło p o lity czn ie. K o n flik t w o k ó ł m o n o p o li, n a p ię c ie m ię d z y d w o rem a sfe r a m i

g o sp o d a rczy m i c z y n iły a k tu a ln y m i sło w a , k tó r e B erto ld B rech t w ło ż y ł w u sta G a lileu sza : „ N a w et h a n d la rz w e łn ą m u si tro szczy ć się n ie ty lk o o to , b y k u p o w a ć ta n io i d rogo sp rzed a w a ć, lecz r ó w n ie ż o to, b y m ożn a b y ło n a d a l h a n d lo w a ć w e łn ą b ez p r z e sz k ó d ”. N ie s te ty ty m sp r a w o m p o św ię c o n o w o m a w ia n ej, b ezsp rzeczn ie d o sk o n a łej k sią żce, z b y t m a ło u w agi.

Cytaty

Powiązane dokumenty

W drugim wariancie wykorzystano ten sam model i po- służono się metodą Monte Carlo do wyznaczenia rozkładu prawdopodobieństwa wielkości dobowego odbioru gazu.. W tym

W części drugiej ukażemy na czym polega owo obiektywno-realistyczno-ostateczne podejście do religii w nurcie filozofii klasycznej dostarczającej odpowiedzi

8431 received by this museum in 1931 from the collection of the archimandrite Antoninus (Kapustin), a member of the former archaeological society. The document is a κατ'οΐκίαν

C'est une lettre de présentation, écrite par un repré- sentant du monastère d'Apa Apollôs, Theodoras (probablement l'archiman- drite), pour un des moines de cette communauté,

By the statistical analysis, it has been discovered that energization overvoltages of a hybrid OHL-Cable circuit are higher than those of a fully-cable circuit and

Particularly it examines current economic landscape; investigates convergence processes taking place since reunification and tries to identify most likely impediments hampering

R ok 1939 jest dla Republiki Litew- skiej datą szczególną i, chociaż nie jest symbolem upadku, – jak w sytuacji Pol- ski – budowanej przez całe dwudziestolecie

Tego rodzaju obserwacja stała się niekiedy jedynym sposobem ustalenia kierunku i wielkości przemytu broni, gdyż dla polskich inspektorów dostęp do stoczni został