• Nie Znaleziono Wyników

Kalendarium życia i twórczości Sebastiana Fabiana Klonowicza

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kalendarium życia i twórczości Sebastiana Fabiana Klonowicza"

Copied!
33
0
0

Pełen tekst

(1)

Halina Wiśniewska

Kalendarium życia i twórczości

Sebastiana Fabiana Klonowicza

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 74/3, 241-272

(2)

II.

M A T E R I A Ł Y

I

N O T A T K I

P a m ię tn ik L ite r a c k i L X X I V , 1983, z . 3 P L IS S N 0031-0514

KALENDARIUM ŻYCIA I TWÓRCZOŚCI SEBASTIANA FABIANA KLONOWICZA

O pracow ała H A LIN A W ISN IEW SK A

B adacz b io g rafii K lo n o w ic z a 1 z n a jd u je się z jed n ej stro n y w sy tu a cji w y ją tk o ­ wo d o b re j, gdyż dy sp o n u je obszerną d o k u m e n ta c ją i m a m ożność z re k o n stru o w a ­ n ia fa k tó w z życia poety z dużą dokładnością, z drugiej stro n y z n a jd u je się w sy ­ tu a c ji au to ró w , którzy ze skąpych d anych u siłu ją odtw orzyć h isto rię życia z d a ­ w n y ch la t.

N iew iele w iem y o la ta c h dziecięcych i m łodzieńczych K lonow icza, n a w e t la ta n a u k i, bogato u d o k u m en to w an e np. u O rzechow skiego, K ochanow skiego czy S try j­ kow skiego 2, tu ta j p ozostają p u ste — m ożna liczyć tylko n a szczęśliwe odkrycie przy p a d k o w o zachow anych dokum entów , k tó re n am je w ypełnią.

1 N ieco u w agi w ypada pośw ięcić postaciom n az w isk a „K lonow ic//K lonow icz”. Z „listu dobrego u ro d ze n ia” do w iad u jem y się, że ojciec poety n az y w ał się A cer

alias K lon. P o eta używ ał p rzede w szystkim n az w isk a „A cern u s”, czasem w e rsję

p o lsk ą „K lonow icz”, ale poniew aż głoskę cz p isa n o w m iejsce dźw ięków cz, 6, c, n ie m ożem y z tych zapisów w nioskow ać o w ym ow ie nazw iska.

N ato m iast w późniejszych d ru k a c h pisano zaw sze „K lonow icz”, a nas sk ła n ia do w y b o ru te j postaci fonetycznej n azw iska znaczenie fo rm a n tu patronim icznego

-id l-o w ic . O tóż przydaw ano go istotom niedorosłym . N azw y patronim iczne nosili

m ieszczańscy i szlacheccy synow ie do czasu usam o d zieln ien ia się, a sam p o eta użył fo rm „w ilkow ic”, „chłopow ic” w znaczeniu: ’syn w ilka, chłopa’; ’m łody w ilk ’, ’m łodzieniec chłopski’.

P o niew aż p rze d staw ia m y życie K lonow icza w jego dojrzałości, w y b iera m y f o rm a n t -o w ic z jako ten, k tó ry niesie tę in fo rm ację. Poza ty m chcem y p o d ­ k reślić ta k ą fo rm ą n azw iska przynależność p oety do g ru p y społecznej m iesz­ czańskiej, w k tó re j m im o usiłow ań odejścia pozostał do końca życia. To sk ła n ia n as do sto so w a n ia nazw isk a „K lonow icz”, używ anego zresztą tra d y c y jn ie przez w iek i obok fo rm y p atro n im iczn ej „K lonow ie”. Zob. dyskusję n a te n te m at: S. B ą k ,

N ie k tó r e fo rm a c je im ie n n e u M ikołaja R eja. W zbiorze: O drodzenie w Polsce.

T. 3, cz. 1. W a rsza w a 1960, s. 369. — Z. K l e m e n s i e w i c z , T. L e h r - S p ł a - w i ń s k i , S. U r b a ń c z y k , G ra m a tyk a h isto ryc zn a ję z y k a polskiego. W arszaw a 1965. — Z. K l e m e n s i e w i c z , H istoria ję z y k a polskiego. Cz. 2. W arszaw a 1965, s. 97, 99.

2 Zob. J. S t a r n a w s k i , w stęp w: S. O r z e c h o w s k i , W yb ó r pism . W rocław 1973. BN I 210. — M. K o r o l k o , Z d zie jó w badań i recepcji tw órczości. W a r­ szaw a 1980. — M. K a r p i u k , O ję z y k u M acieja S try jk o w sk ie g o , h isto ry k a i p o ety

z d ru g ie j p o ło w y X V I w iek u . W rocław 1977.

16 — P a m ię t n ik L ite r a c k i 1983, z. 3

(3)

242 K A L E N D A R IU M S . F. K L O N O W IC Z A

S y tu a c ję d ia m e tra ln ie ró żn ą m a m y od chw ili p rz y ja z d u K lonow icza do L u ­ blin a, tzn. od 25 ro k u jego życia, gdy w oparciu o ek sce rp c ję zapisów w księgach m ie jsk ich L u b lin a * je ste śm y w sta n ie odtw orzyć jego działalność w k ilk u asp ek ­ ta ch .

P rzede w szy stk im o b se rw u je m y K lonow icza jako p isa rz a n a jp ie rw urzędu m iejskiego, po tem w ójtow skiego (od 23 V II 1574 do m a rc a 1583) 4; w ów czas p rze­ ja w ia ł on sw oją in d y w id u aln o ść u n ik a ją c anonim ow ości, gdyż k ażd y ro k swego p isa rs tw a rozpoczynał p ię k n y m w p isem w iersza-życzenia now orocznego i pod w ier­ szam i tym i się p o dpisyw ał: „ Sebastianus A ce rn u s N o tta riu s”. D w u k ro tn ie p oin­ fo rm o w a ł także, k to p ełn i fu n k c ję p isarza, za pom ocą ry su n k ó w liścia klonu i in icjałó w „SSA” w pisan y ch w ry su n ek .

P o ró w n an ie ksiąg p row adzonych pod k ie ru n k ie m K lonow icza z in n y m i po­ zw ala stw ierdzić, że k a n c e la ria zn a jd o w ała się n a do b ry m poziom ie. K lonow icz w ra z z pod p isk am i (tj. pom ocnikam i) w y p ełn iał księgi system atycznie, w p isu ją c k o le jn e sp raw y n a ogół czytelnie i estetycznie, czasem p ię k n ie 5.

S am p isa ł n iew iele i p rzew ażn ie po ła cin ie (księgi: 150, 12— 14) — jego pism o z n a jd u je m y n a około 350 stro n icach , gdy w ty c h sam ych la ta c h p o dpiskow ie zapełnili ich ponad 2000. W la ta c h końcow ych n o ta ria tu p isał już ty lk o ozdobne in c ip ity ro k u , w iersze życzące, czasem ty tu ły spraw . Po polsku za p isa ł k a rty księgi ra c h u n k o w e j w r. 1575, a w ięc n a p oczątku swego u rzę d o w a n ia (księga 242), w księgach pozostałych — ty lk o 8 te k stó w polskich, w śród k tó ry ch m am y trzy kopie listów ®.

D zięki zapisom w księgach lubelskich m ożem y odtw orzyć ro d za je czynności, ja k ie w yk o n y w ał p ełn iąc k olejno fu n k cję ła w n ik a ra d y w ó jta (od p o czątk u r. 1583 do końca 1591), z tym , że od połow y r. 1589 do końca 1591 b y ł słu g ą J a n a Z a ­ m oyskiego w Z am ościu. K lonow icz uczestniczył ja k o ła w n ik w sp o rzą d za n iu p ro to ­ kołów o b d u k cji osób, dom ów , dokonyw ał w izji nieruchom ości, ta k sa c ji in w e n ta rz y , spisów rzeczy pozostałych po osobach zm arłych, itp.

P rzez dw a k o le jn e la ta (1592— 1593) K lonow icz p iasto w ał u rz ą d w ó jta , a p o te m został w y b ra n y dożyw otnim ra jc ą w m iejsce zm arłego B a rtło m ie ja N iem skiego. W okresie ra jc o stw a c z te ro k ro tn ie został w y b ra n y „ k w a rta ln y m ” b u rm istrz e m : w 1594 r. „ze stro n y ” k a s z te la n a J a n a F irle ja , w 1595 w czw arty m k w a r ta le przez pospólstw o „a c o m m u n ita te ”, w 1599 w d ru g im k w a rta le „ex p a r te ” sta ro sty M a rk a S obieskiego i w 1601 w cz w arty m k w a rta le ponow nie „ ex parte vero to tiu s

C o m m u n ita tis L u b lin e n sis” 7.

8 W ojew ódzkie A rch iw u m m. L ublina, księgi 12—22, 123— 125, 131— 133, 149— 156, 242—246 z la t 1565— 1605. W c y ta ta c h stosuję zm odernizow aną o rto g ra fię, zach o w u jąc pisow nię, k tó ra in fo rm u je o w ym ow ie w łaściw ej dla ta m ty c h czasów , np. „k lin o ty ”, „beł”, „m ąm ”.

4 T en okres życia poety op raco w ała M. S t a n k o w a (S ebastian F abian K lo ­

n ow ie, pisarz i rajca m ia sta L ublina. „A rcheion” 1967).

5 W yjątkow o p ię k n ie pro w ad zili księgi n astęp c y K lonow icza, np . M ikołaj Ż ó raw sk i i K azim ierz L ew icki (ok. r. 1600), d b a ją c o ozdobne incip ity , in ic ja ły , ty tu ły spraw . Zob. M. S t a n k o w a , K ancelaria m . L u b lin a X IV — X V I I I w ie k u . W arszaw a 1969.

* D ane te o pracow aliśm y w op arciu o w y n ik i ek sp erty zy nr ZKE-P-232/83, w y k o n an e j przez grafologów lu b elsk ich E d w ard a K e 1 e r a i A n d rz eja Ł u s z c z u - k a, k tó ry m nin iejszy m sk ła d a m serdeczne podziękow anie. Szczegółowe d an e do­ tyczące g ra f ii, o rto g ra fii i sy stem u g ram atycznego K lonow icza o p ra c u je m y w p rzy ­ szłości.

7 W ypada tu sprostow ać nieścisłości b io g ram u w N o w y m K orbucie (t. 2), gdzie pisze się n a jp ie rw o· b u rm istrz o w a n iu , potem o rajc o stw ie K lonow icza. W L u b

(4)

li-K A L E N D A R IU M S. F . li-K L O N O W IC Z A 243 D ziałalność u rzę d n ic z a nie w y cz erp u je d anych z a w arty ch w zapisach, w idzim y rów nież K lonow icza d okonującego czynności p raw niczych. Był około 20 razy je d n a - czem w sp raw ac h k u p n a —sprzedaży, pożyczek i ich zw rotów , co pozw ala n am zestaw ić jego podpisy sk ła d a n e w okresie 25 lat, przep isan e do lu belskich ksiąg z o ry g in a ln y c h d o k u m e n tó w ; p ełn ił 8 -k ro tn ie fu n k c ję o p ie k u n a m a ją tk u w dów i sierot, w ty m s p ra w a teścia J a n a W iślickiego ciągnęła się do końca życia K lono­ w icza, 3 zaś — S e b a s tia n a S tano, P io tra C holew y i M atysa Ż eleźnika — przez k ilk a n a śc ie la t.

P o w o d u ją one, że n azw isko A cernus//K lonow icz ciągle w pisyw ano w pro to k o ły ro zp raw , a sam „ tu to r” m u siał składać zeznania, pozwy, k łaść areszty , w nosić p ro te sta c je , stosow ać d y la c je (odwłoki), k o n tu m a c je (nieobecności) lub inne dzia­ ła n ia p rze w id zia n e to k ie m p rzew odu sądowego.

K lonow icz po d ejm o w ał się także w ielo k ro tn ie obow iązku p le n ip o te n ta: w obec A dam a G oraj skiego (a d re sa ta V ictoria deorum ), k ilk u kupców gdańskich, k ilk u m ieszczan lu b e lsk ic h , sam także u sta n a w ia ł p le n ip o te n cje w sw oich sp raw ac h m a jątk o w y ch , m. in. dla S eb astia n a K a jk a z S ulm ierzyc, J a k u b a K raw ca, M acieja Ż elaznego. To u w ik ła n ie w sp raw y sądow e cudze i w łasne spow odow ało, że sk ła ­ dał k ilk a raz y zezn an ia ja k o św iadek, n ap isał k ilk a dokum entów , np. „w lew ek ” roszczeń m a jątk o w y c h d la có rk i Z uzanny, tłu m aczy ł genealogię z języka n ie m ie c­ kiego n a polski ra jc y L em ki, w reszcie udzielał pisem nych p le n ip o te n cji w celu sprzedaży kam ien icy W iślickich. Te dok u m en ty pisane, k tó ry ch był au to re m , p o z w a la ją n am poznać K lonow icza nie ja k o poetę, lecz u ży tk o w n ik a polszczyzny w ów czesnym sty lu urzędow ym , m ało dziś z n a n y m 8.

W pisy p o zw a lają n a m tak że odtw orzyć obyczajow ą stro n ę ów czesnych sto­ sunków ro d zin n y c h i sąsiedzkich, gdyż toczyły się spraw y, któ ry ch przyczynę sta n o w iły a w a n tu ry i bójki, w ja k ie K lonow icz był u w ik łan y , np. z teściow ą M a łg o rz atą W iślicką, a tak że z m ieszczaninem W ylągow iczem , którego pobił, i M elchiorem Z łotniczkiem , z k tó ry m zd rad zała go żona A gnieszka.

N iew iele n a to m ia st zapisów uw idocznia lite ra c k ą działalność K lonow icza, gdyż przez k a r ty ksiąg p rz e w ija ją się tylko nazw isk a osób, k tó ry m K lonow icz za d ed y ­ k o w ał sw oje u tw o ry , a z k tó ry ch w iększość z a ła tw ia ła sw e spraw y w u rz ę d z ie 9; m am y tu opis p o ża ru z r. 1575 opatrzony jego nazw isk iem (ale nie au to g ra f poety), m am y w pis k w o ty danej przez ra d ę m ia sta w r. 1585 za w y d ru k o w a n ie „w irszy ” dla u św ie tn ie n ia dw óch w jazdów króla, m am y se n ten c je i w iersze now oroczne.

Nieco d o k ład n iejsze d an e są za w a rte w listac h d ed y k acy jn y ch i p ie rw o d ru k ac h , z k tó ry ch w y n ik a, że K lonow icz tłum aczył te k sty Józefa W ereszczyńskiego, a p o n ad ­ to p rz e ra b ia ł in n e, k tó re w ów czas były po d ręczn ik am i szkolnym i. W sum ie K lo­ now icz je s t a u to re m lu b tłum aczem 10 utw o ró w łacińskich, 8 utw orów polskich "oraz k ilk u n a s tu w ierszy okolicznościow ych, z k tó ry ch w iększość u k azała się d ru ­

kiem .

O stateczn ie dzięki zach o w an iu się p raw ie w kom plecie ksiąg m iejskich L u b li­

n ie zaś tylko dożyw otnio w y b ra n y r a jc a m ógł być przez je d en k w a rta ł w ro k u b u rm istrz e m , co K lonow icza spotkało 4 razy w życiu.

8 Zob. np. T. M a j e w s k a , Z historii polskiego ję z y k a kancelaryjnego, „P o­ r a d n ik Ję z y k o w y ” 1968. — H. W i ś n i e w s k a , S ty lis ty c z n e i socjalne o d m ia n y

p o lsz c zy zn y lu b lin ia n X V I I w ie k u . L u b lin 1977.

0 K lonow icz w d ed y k acjach w ym ienia p onad 20 nazw isk: m agnatów , szlachty, duchow nych, n au czy cieli i m ieszczan. Zob. H. W i ś n i e w s k a , D ed yka cje S eb a ­

stiana Fabiana K lonow icza. „A nnales U n iw e rsy te tu M arii C u rie -S k ło d o w sk ie j”,

(5)

244 K A L E N D A R IU M S. F . K L O N O W IC Z A

n a 10 jesteśm y w sta n ie o d tw orzyć stosunkow o d o k ła d n ie bio g rafię poety przez la t około 30, gdy okres w cześniejszy, nieco k rótszy, p ozostaje p ra w ie n ie znany.

M imo tych b ra k ó w in fo rm a c ji d ecydujem y się w o parciu o lubelskie a rc h i­ w alia, tłu m ac ze n ia dokum entów , k tó re zaginęły, listy d ed y k a cy jn e n a opracow anie zaw arto ści tych danych, gdyż w ychodzim y z założenia, że posłużą o n e nie tylko ja k o d o k u m e n ty u k az u ją ce losy je d n o stk o w e poety żyjącego w d ru g iej połow ie w. X V I, ale s ta n ą się p o n ad to ilu s tra c ją typ o w ej, w n aszym dzisiejszym rozu­ m ieniu, k a rie ry zdolnego, in te lig e n tn e g o człow ieka, k tó ry nie w yrósł ze swego sta n u m im o ogrom nej pracow itości i w ielo stro n n y ch zain te re so w ań , a także ko n ­ ta k tó w z okolicznym i m a g n a ta m i i k laszto ram i, m im o ciągłych prób, by zm ienić w łasn y sta tu s społeczny n .

P rzy czy n ą d rugą, k tó ra sk ła n ia n as do o p u b lik o w a n ia nin iejszy ch m ateriałó w , je s t b r a k do dzisiaj rz e teln e j bio g rafii K lonow icza, o p a rte j n a m a te ria ła c h źród­ łow ych, k tó re p rzyczynią się do zw e ry fik o w an ia w ielu in te rp re ta c ji, uk azu jący ch n a jc h ę tn ie j K lonow icza ja k o o fiarę niecnych k n o w ań teściow ej i jezuitów , a cza­ sem jako h u la k ę 12.

F a k ty z życia K lonow icza w in n y być b a d a n e i ich p ra w id ło w a in te rp re ta c ja w in n a być d okonana p rzede w szy stk im przez h isto ry k ó w ren e san so w e j k u ltu ry i obyczajow ości, a tak że h isto ry k ó w ów czesnego s ą d o w n ic tw a 1S, co w sum ie p o ­ zw oli n a dopisanie k a rty h isto rii m ieszczaństw a stosunkow o m ało znanej w p rz e ­ ciw ień stw ie do h isto rii obyczajów szlachty 14.

i° W ykorzystano tu p rze d e w szystkim zapisy w m ie jsk ich księgach L u b lin a z la t 1570— 1603 oraz listy ded y k acy jn e w p ie rw o d ru k ac h , k tó ry ch a u to re m b y ł S e b a s tia n A cernus. N ato m iast b ra k księgi elek cy jn ej do 1593 r. oraz ksiąg ra d z ie ­ ck ich z la t 1579— 1586, k tó re nie w róciły po re w in d y k a c ji z ZSRR. B ra k u ją c e d a n e czerpiem y z zapisów J. D e t m e r s k i e g o (N ow e szczegóły do ży cio ry su Klo-no-

wica. „A te n eu m ” 1882).

11 W a rto tu zacytow ać stro fy z Ż a lu V I I : „K iedyby się gdzie nad rze czk ą w łóka m ogła dostać / [...] Słyszę m ły n ik nie zaw adzi, choć owo tu rk o ce / [...] Roi się też ingenium , gdy się pszczółki ro ją / I k iedy k ró w k i doją / N iebrzydka też ry b a w sta w ie ”, a tak że fra g m e n t w 3 la ta później z a w artej um ow y o d arow iźnie ziem i d la K lonow icza od b en e d y k ty n ó w i je j opata J. W ereszczyńskiego (w: J. G a c k i ,

Poeta K lo n o w icz u d a ro w a n y od kla szto ru sieciechow skiego w ó jto stw e m psa rskim .

„ P am iętn ik R elig ijn o -M o ra ln y ”, seria 2, t. 8 <1861)): „W ójtostw o to sk ła d ać b ęd ą dziesięć łan ó w [...]. D ajem y m oc zu p ełn ą [...] tychże 10 łanów , budow li, km ieci, zagrodników , staw ków , m łynów , ról, łąk, p astw isk w edług u podobania u ży w a ć”. 12 Zob. np. k ilk a bio g rafii K lonow icza: Sz. S t a r o w o l s k i , H ecatontas. (W e­ n ec ja 1627). W: S e tn ik p isarzów polskich. K ra k ó w 1970, s. 216—217, 334 (tłum . J . S t a r n a w s k i ) . — J. I. K r a s z e w s k i , O ż y c iu i p ism a c h S eb a stia n a F a­

biana K lonow icza. W: N ow e studia literackie. T. 1. W arszaw a 1843, s. 115. —

D e t m e r s k i , op. cit. — К. E h r e n b e r g , Sebastian F abian K lonow ie. Jego

sta n o w isk o w litera tu rze X V I w ie k u . „B iblioteka W a rsz a w sk a ” 1889, t. 4. —

S. H r a b e c, w stęp w: S. K l o n o w i e , Flis, to je st sp u szcza n ie sta tk ó w W isłą

i in s z y m i rze k a m i do n ie j p rzy p a d a ją cy m i. W rocław 1951. BN I 137. — P o lski sło w n ik biograficzny, t. 13 (1967— 1968), z. 1, s. 4—6. W arto dodać, że w iele jest

nieścisłości i zbyt sw obodnych in te rp re ta c ji fak tó w w a rty k u ła c h o K lonow iczu (zob. N o w y K o rb u t, t. 2, s. 323—327), niezgodnych z dan y m i arc h iw aln y m i.

is

p rz y k ła d e m ta k ie j w sp ó łp racy je st k o m en tarz p raw n ic zy Z. Z d r ó j k o - w s k i e g o do W o rka Judaszow ego S. F. К 1 o n o w i с a, opracow anego przez К . В u- d z y k a i A. O b r ę b s k ą - J a b ł o ń s k ą (W rocław 1960. B P P , В 10).

14 Np. S. B y s t r o ń, D zieje o b yc za jó w w d aw nej Polsce. W arszaw a 1960. — Z. K u c h o w i c z , O byczaje staropolskie. Łódź 1977. — K . M y ś l i ń s k i , W ó jt

(6)

K A L E N D A R IU M S. F. K L O N O W IC Z A 245 P ra g n iem y zastosow ać m etodę fak to g ra fic z n ą i m am y n adzieję, że b ogate in fo rm ac je o ro d z a ju istn iejący c h doku m en tó w spow o d u ją podjęcie badań, k tó re w ykażą, że „p ra w e m i le w e m ” nie stanow iło zw yczaju i p rzy w ile ju szlachty je ­

dynie, ale dotyczyło ta k ż e p a try c ja tu m iejskiego, czego dow odzą rów nież ów czesne p u b lik a c je praw n icze, ja k też zeznania w dów i m ieszczan o b ez p raw iu osób rz ą ­ dzących, zapisane n a w ielu k a rta c h ksiąg lu b e lsk ic h 1δ.

K o lejn ą przyczyną sk ła n ia ją c ą nas do p u b lik a c ji ze b ran y ch m a teria łó w s ta ­ now i f a k t ich ciągłego u b y w an ia . Mimo zabezpieczeń zm niejsza się w każdym stu lec iu ilość dokum en tó w -o ry g in ałó w , o w ielu z nich dow iad u jem y się dziś, w najlepszym razie, ju ż ty lk o z p rzekazów p isa n y ch lub re p ro d u k cji. W yraźnie u naocznia tę sy tu a cję ze sta w ien ie m ożliw ości e k s p lo ra c ji m a te ria łu przed 100 la ty i obecnie, gdy pew ne k sięgi są n iedostępne, inne zaginęły.

1545

Najprawdopodobniej w tym roku urodził się Sebastian Klonowicz (dalej skrót: SK), o czym tradycyjnie w nioskujem y z inform acji Szy­ mona Starowolskiego, k tó ry podaje, że poeta um arł m ając 57 lat (S 216— 217) i.

Natom iast dane o jego pochodzeniu czerpiem y z „listu dobrego uro­ dzenia” Genealogia Sebastiani A cem i, wystawionego w Sulmierzycach w dniu 20 VIII 1576, a wpisanego do księgi m iejskiej w r. 1594, gdy SK został rajcą (18, s. 909) 2. Czytamy tam, że jest on synem znakomitego niegdyś (oZim, tj. nieżyjącego wówczas) Jan a Acera alias Klona, dzier­ żawcy gruntu i m łyna nad rzeką Orlą, zwanego Długołęka, oraz uczci­ d zie d zic zn y i rada m ie js k a w L u b lin ie. L u b lin 1965. — R. S z c z y g i e ł , K o n flik ty społeczne w L u b lin ie w p ie rw sz e j połow ie X V I w ie k u . W arszaw a 1977. — M. B o ­

g u c k a , M iejsce m ieszcza n in a w sp o łeczeń stw ie szla ch eckim . A tra k c y jn o ść w zo r­

ców życia szlacheckiego w Polsce X V II w ie k u . W zbiorze: S połeczeństw o staropol­ skie. S tu d ia i szkice. W arszaw a 1976.

15 Np. B. G r o i с к i, O brona sierot i w dów . K ra k ó w 1605, oraz jedno z zeznań m ieszczańskich (W ojew ódzkie A rchiw um m. L u b lin a , ks. 14, s. 1250): „S ław ny A n d rzej P iek arzew icz rzeźn ik z żalem w ie lk im św iadczeł sie przeciw ko P a n u E razm usow i L ubom elskiem u, na te n czas b u rm istrz o w sk ie m iejsce trzy m a ją c e m u , k tó ry do niego w dom przyszedł, sam w łasn ą r ę k ą sw ą ta rg n ą ł się za b ro d ę go w ziąw szy, p otym policzek k ilk a razów d a ł , , sz arp ał, ta rg a ł [...]”. Podobnych zeznań je s t w iele (np. ks. 151, k. 91—93, 405v; 14, s. 1251).

1 Tym sk ró tem odsyłam do: Sz. S t a r o w o l s k i , H ecatontas. (W enecja 1627). P rzełożył J. S t a r n a w s k i . W: S e tn ik pisa rzó w polskich. K ra k ó w 1970. Poza ty m w a rty k u le sto su je się n astę p u ją c e sk ró ty : D = J. D e t m e r s k i , N o w e

szczegóły do życio ry su K lonow ica. „A te n eu m ” 1882. — G. = J. G a c k i , Poeta K lo n o w ic z u d a ro w a n y od k la szto ru Sieciechów sk ie g o w ó jto stw e m psarskim . „ P a­

m ię tn ik R elig ijn o -M o raln y ” seria 2, t. 8 (1861). — К = L. K a m y k o w s k i , Gdzie

u m a rł Ja n K o ch a n o w ski. „Z iem ia L u b e lsk a ” 1931, n r 262. — P = B. P a p r o c k i , H e rb y ry ce rstw a polskiego. K ra k ó w 1584. — P S B = P olski sło w n ik biograficzny.

L iczba po skrócie w sk az u je stronicę.

2 W te n sposób odsyłam do W ojew ódzkiego A rch iw u m m. L ublina. P ierw sza c y fra oznacza n u m e r księgi.

(7)

246 K A L E N D A R IU M S. F . K L O N O W IC Z A

wej A nny Pietrzałków ny, którzy w yznają rełigię katolicką i są praw ym m ałżeństwem. W ystawcy opinii stw ierdzają, że SK należy uznawać za człowieka zacnego, k tó ry wszelkie dostojeństw a piastować może, gdyż na jego charakterze żadnej plam y nie m a (D 474). D okument ten w y ­ stawiono na życzenie A ndrzeja Kaliszyka, mieszczanina sulmierskiego, ojczyma poety.

Niewiele możemy powiedzieć o sposobach zdobywania wiedzy przez SK. W genealogii czytamy tylko, że pierwsze lata aż do dojrzałego w ieku przeżył w Sulmierzycach, po czym dla studiowania „wyższych n a u k ” udał się „ad externas regiones et cw itates”. Za Starowolskim i Wiele- wickim przyjm uje się, że studiował w Akademii Krakowskiej i w 1567 r. zdobył b a k a la u re a t3, czego jednak nie potwierdza analiza wpisów do ksiąg uniw ersyteckich 4.

W ydaje się jednak pewne, że studiów nie zakończył uzyskaniem ba- kalaureatu ani tym bardziej stopni m agistra czy doktora, a dowodu pośredniego dostarczają właśnie księgi lubelskie. Był w Lublinie zw y­ czaj podawania tego rodzaju inform acji w owych księgach, zawsze rz e ­ telnej i rzeczowej, przy nazwiskach osób, co obserwujem y w ielokrotnie, także wobec poprzedników i następców na urzędzie piastowanym przez S K 5. Nigdy takiej inform acji nie podano przy nazwisku „A cernus//K lo- nowicz”, nigdy też takiej inform acji nie podał on sam przy w łasnoręcz­ nych podpisach, a spotykam y ich kilkanaście 6. F akty te dowodzą, że SK nie posiadał ówczesnych stopni w ynikających z ukończenia szkół, n a to ­ m iast jego twórczość literacka i urzędowa pozwalają stwierdzić, że znał język łaciński, grecki i niemiecki. Był znawcą literatur, historii s ta ro ­ żytnych i współczesnych, a także znał się dobrze na prawie. W u tw o ­ rach literackich lubił popisywać się erudycją, co dziś ocenia się raczej negatywnie, ale może to stanowić pewną wskazówkę o rodzaju pobie­ ranych nauk. ,

Nikłych inform acji o swoich podróżach i wędrówkach udziela sam SK w W orku Judaszowym . Pisze tam o pobycie w mieście w ęgierskim

8 S. — J. W i e l e w i c k i , H istorici diarii dom us p ro jessu s S o cie ta tis J e su

C racoviensis. T. 7. P rzełożył i w ydał J. S z u j s k i . K ra k ó w 1881, s. 133— 134. T. 10.

P rzełożył i w y d ał W. C hotkow ski. K rak ó w 1886, s. 25.

4 Np. K. E h r e n b e r g , Sebastian Fabian K lonow ie. Jego sta n o w isko w lite ­

raturze X V I w iek u . „B iblioteka W arszaw sk a” 1889, t. 4. N atom iast au to rz y P S B p o ­

tw ie rd z a ją stu d ia w K rak o w ie i uzyskanie stopnia b a k a ła rz a w r. 1567, czego je d ­ n a k nie uznano w N o w y m K orbucie.

5 Np.: „F am atu s V ale n tin u s S irpow ski M edicinae F a c u lta tis D o cto r” (149, k. 335v, r. 1571); „in g en u u s B lassius B azanovic A rtiu m e t P h ilo so p h iae B a ca lau - r e u s ”, r e k to r szkoły kolegiackiej w L u b lin ie (15, s. 541, r. 1586); „ F a m a tu s Iacobus S ch am o th u lie n sis A rtiu m H u m a n ita tis e t P hilosophiae B a cc ala u reu s”, p isa rz m ie j­ sk i (15, s. 243, r. 1585); „Io an n is Bicovic L isovius A rtiu m L ib e ra liu m B acalaure.us”, p isarz ła w n ik ó w i w ó jta (13, s. 891, r. 1579).

* Szerzej n a te n te m a t: H. W i ś n i e w s k a , T y tu la tu ra S. F. K lonow ica. „ J ę ­ zy k P o lsk i” 1982, n r 1.

(8)

K A L E N D A R IU M S. F . K L O N O W IC Z A 247

Pezynku, gdy m iał lat 15, i w Czeskim Kromołowie, ówczesnym dużym ośrodku handlu i k u ltu ry , gdy miał lat 25 (najprawdopodobniej tuż przed osiedleniem się w Lublinie). K ontekst nie w yjaśnia, po co SK jeździł do tych m ia s t7.

1570

W tym roku przyjechał SK do Lublina, co można wyliczyć z zezna­ nia złożonego w styczniu 1598:

bęn d ą c tu p rzy L u b lin ie la t 28, te d y zaw sze p am iętam , że ta m te n plac p u stk a m i i odłogiem leżał i żaden się do niego nie odzyw ał. [20, s. 36]

W ybór stałego m iejsca pobytu można łączyć z przyjazdem do L ubli­ n a tzw. braci k u ja w sk ich 8, wśród których byli krew ni i znajomi SK, 0 czym księgi inform ują — np. Sebastian Kajek, pisarz i plenipotent w ielu spraw sądowych, w tym także SK, pochodził z Sulm ierzyc;-B e­ nedykt Głowa, mieszczanin, był bliskim krew nym SK, może stryjecznym bratem , gdyż SK został opiekunem jego syna i jego m ajątku i nazwał wówczas siebie „stryjem i opiekunem przyrodzonym ”; również P iotr Wioteszka i M atys Długosz powołują SK na opiekuna swych majątków, a pochodzą z Rawy „od Łowicza”, podobnie Łabędziowie, z którym i łączy go kilka spraw majątkowych, pochodzą z Kalisza. Są to miejsco­ wości położone stosunkowo blisko Sulmierzyc, a więc możliwe, że po­ siadanie w Lublinie rodziny ułatw iło m u podjęcie decyzji stałego osiedle­ nia się w tym mieście.

1574

23 VII w pisuje SK do księgi radzieckiej (150, k. 139) notkę o upo­ rządkow aniu ksiąg po zm arłym pisarzu Adamie Wojsławskim, którego nazyw a „amicus desideratissimus”.

1575

W lu ty m obejm uje SK urząd pisarza rad y m iejskiej (150, k. 214) 1 obok ozdobnego incipitu umieszcza sentencję: „Sperantem in Domine

Misercordia circum dabit” (napisze ich łącznie 11 różnej długości) 9.

7 S. K l o n o w i e , W o re k Judaszów . K ra k ó w 1600, s. 16, 31. B P P, В 10. 8 O p rzy je źd z ie b ra c i k u ja w sk ich do L u b lin a zob. S. T w o r e k , Z bór lu b e lsk i

i jego rola w ru c h u a ria ń sk im w Polsce w latach 1570— 1598. „A nnales U n iw e r­

s y te tu M a rii C u rie -S k ło d o w sk ie j”, sectio F, t. 10 (1955), s. 21—22.

9 A u to re m ty c h se n ten c ji i w ierszy now orocznych w księgach rajc ó w i ła w ­ n ik ó w je s t K lonow icz. S zerzej na ich te m a t pisze, tłu m acząc n a język polski D e t m e r s k i (op. cit.).

(9)

2 4 8 K A L E N D A R IU M S. F. K L O N O W IC Z A

W maju, SK opisuje pożar, który spalił miasto w nocy (7/8)10 i pod opisem tym znajdujem y inform ację: „Sebastianus Sulm ircensis Acer­

nus [...] calamitatis particeps et scriptor”, czego nie napisał jednak ręką

własną.

SK prowadzi w tym roku w yjątkowo księgę rachunkow ą jako pisarz rad y m iejskiej, w której pisze bardzo czytelnie, pięknie, a co najw aż­ niejsze (jak to było w zwyczaju), po polsku. W pisuje tami własnoręcznie w ydatki na rozm aite napraw y budynków, w yjazdy, przyjęcia, stałe pen­ sje itp. Oto przykład:

Cieśli, co m ost u żu ra w ia n a p ra w ie ł, co beł w zgorzał, g r 4, F u rm a n o w i od w yw iezienia ru m u z placu puszkarskiego, k iedy r u ry odkryw ano, gr 7, C hło­ pom , co w ynieśli sk rzy n k ę szkła do w ieże od S zafarza, g r 1. [242, k. 226, 230, 232—234, 246—256]

Być może, iż w tym roku zaw arł znajomość z Paw łem i Piotrem Czernym i z Witowie, członkami rodziny szlacheckiej, zaprzyjaźnionej z Janem Kochanowskim. Załatw iali oni bowiem swoje spraw y m a jąt­

kowe w urzędzie (150, k. 309), co w latach późniejszych powtórzy się w ielokrotnie n .

1576

18 I podejm uje SK obowiązki pisarza w urzędzie w ójta i ławników (a więc niższym hierarchicznie), o czym dow iadujem y się z w łasnoręcz­ nych wpisów: „Notariatus Sebastiani Sulm ircensis A cerni” (12, s. 1127). Ponadto w księdze rachunkow ej został przez SK umieszczony ozdobny incipit roku z dwuwersem i rysunkiem liścia klonu oraz inicjałam i „SSA” w ramce (242, k. 257).

20 VIII wystawiono w Sulmierzycach genealogię dla SK. Na prośbę ojczyma, A ndrzeja Kaliszyka, członkowie rad y m iejskiej z Sulmierzyc, wśród których znajdujem y w uja SK, M ichała Pietrzałka, m łynarza, n a­ pisali świadectwo dobrego urodzenia, które trzeba było okazać m. in. przy staraniach o uzyskanie obyw atelstwa m iasta oraz wówczas, gdy pomawiano kogoś o niepraw e pochodzenie.

W październiku SK jest drugim świadkiem w spraw ie Michała H an­ na, kupca poznańskiego (13, s. 16).

W tym roku wychodzi w ykonane przez SK tłum aczenie łacińskiego utw oru Klemensa Janickiego na język polski, w którym ponadto SK dopisał portrety dwóch kolejnych królów: P am iętnik książąt i królów

10 Zob. H. G a w a r e c k i , S. P a u l ó w a, M. S t a n k ó w a, K lę sk i pożarów

w L u b lin ie , „R ocznik L u b elsk i” 1973, s. 211—225.

11 W la ta c h 1584, 1585, 1590, 1591, 1596, 1599 sp ra w y C zernych, tj. P io tra , P aw ła, a tak że Jerzego i J a n a w y stą p ią w ie lo k ro tn ie . B ędą to sp raw y pożyczek pieniędzy, k u p n a k am ienic, m ły n a itp. (14, s. 1249; 15, s. 262; 152, k. 56, 199v, 208v, 229v; 19, s. 981; 20, s. 551, 553).

(10)

K A L E N D A R IU M S. F . K L O N O W IC Z A 249· polskich [...] opis nowo uczyniony. Tę pierwszą drukow aną pracę za­

dedykował SK Janow i Zborowskiemu, kasztelanowi gnieźnieńskiem u1г (bez datacji i typografa).

1577

Ozdobny incipit roku z rysunkiem liścia klonu i palącą się świecą,, w etkniętą w świecznik, oraz 2-wersowa sentencja (13, s. 62).

W m aju SK jako pisarz bierze udział w spisywaniu rzeczy rucho­ m ych A nny Soliczyny, gdyż brakło drugiego ławnika (13, s. 216).

W m aju nastąpiła rezygnacja SK z kancelarii rajców, której przy­ czyn nie znamy, a jej prowadzenie objął Jakub Szamotulski „bakałarz nauk hum anistycznych i filozofii” (150, k. 151). Odtąd SK prowadzi tylko kancelarię ław y i wójta.

W czerwcu SK bierze udział jako pisarz w obdukcji Schabka z Ko­ nopnicy, gdyż brakło drugiego ławnika (13, s. 413).

1578

Ozdobny incipit roku bez podpisu i 2-wersowy wiersz-życzenie (13,. s. 424). W księdze protokołów odnotowano, że pisarzem jest SK i tu też: m am y 2-wersowy wiersz (D 476).

22 IX w ystępuje SK jako jednacz w sprawie mieszczanina lubel­ skiego Łabędzia z kupcam i (13, s. 663).

1579

Skrom ny incipit roku bez podpisu i sentencji (13, s. 732). W księdze elekcyjnej zapisano nazwisko SK jako pisarza i 4-wersowy wiersz ży­ czący (D 476).

W m aju SK zostaje plenipotentem spraw miechownika W alentego Duracza z Szydłowca (13, s. 896).

W m aju toczy się kilka spraw Jan a Wiślickiego, które SK w pisuje własnoręcznie do księgi: o spadek po Janie Rożniacie, o wprowadzenie do kam ienicy kupionej od Macieja Łabędzia, o podział m ajątku z Elż­ bietą Wiślicką, siostrą Jana, zakonnicą. W spraw ach tych SK nie w y ­ stępuje jako strona, ale, jako przyszły zięć Wiślickiego, jest nim i n ie­ w ątpliw ie zainteresow any (13, s. 886—890, 897, 898, 899, 950).

12 O J a n ie Z b o ro w sk im zob. P 148. — PSB , t. 8 (1959—1960). — A. K a w e o k a - G r y c z o w a (A r ia ń s k ie o fic y n y w y d a w n ic ze R odeckiego i S te m a c k ie g o .

(11)

250 K A L E N D A R IU M S . F . K L O N O W IC Z A

1580

Ozdobny incipit roku i podpis: „Sebastianus Acernus Sulmircen[sis]

N ottarius iudici” oraz 6-wersowy wiersz po łacinie (13, s. 1072) — tekst

jego w arto przytoczyć dla zorientow ania o charakterze tych noworocz­ nych okazjonalnych utworów:

Ja k o się toczy czas w ślady sw e w stę p u ją c na nowo I jako pory m iłe w ra c a ją w stałej kolei

T ak P a ń sk a dobroć po ośw ieconej bieżąc ścieżce Nie u sta ją c y m k ro k iem ku n am znów postępuje. Ty tylko, C h ry ste, tc h n ien iem Tw oim otw órz dusze, Aby n ap ły w a ją c e d a ry o tw a rty m sercem przy jęły . [D 477]

W protokole elekcji w idnieje nazwisko SK jako pisarza i również 6-wersowy wiersz, rozdzielony po 3 wersach inicjałam i „SSA” (D 477).

W m arcu SK jest jednaczem w sprawie Jan a Swiderskiego i Ja n a Kiełbasy, mieszczan lubelskich (13, s. 1227).

W m aju SK jest jednaczem K iełbasy z Konarzewskim (13, s. 1263). We w rześniu SK jest jednaczem Heliasza i Postrzygaczki (13, s. 1310). 5 IX Jan Wiślicki sporządza testam ent, którego mocą opiekunem wdowy M ałgorzaty oraz sierot Agnieszki i Michała (starsza córka Regina w yszła za mąż za Jerzego Wysokińskiego) zostaje Sebastianus Acernus -— przyszły zięć („ju tu ru s gener”) (D 482).

Prawdopodobnie w tym roku odbył się ślub SK z Agnieszką W iili- czanką. Swatam i w tym ożenku byli „pan Jadam Przytyoki” (jeden z adresatów dedykacji w Philtronie) i Jan Lisowski. Zezwolenia na ślub udzieliła nie m atka Małgorzata, lecz ciotka Elżbieta Wiślicka, zakonnica brygidka, któ ra „dała mieszkanie na czynszu Panu Acernusowi tak jako przyjacielowi, ażeby był dobrym opiekunem tem u domowi” (K).

1581

Ozdobny incipit roku i 4-wersowy wiersz (14, s. 59), podobnie w księr dze elekcji m am y nazwisko SK i 4-wersowy wiersz żyazący (D 477).

W czerwcu protestuje się „Panna Halszka Wiślicząnka przeciwko Paniej M arusiej Wiślicki, że ona bęndąc posesorką [...] dóbr nieboszczyka pąna Wiślickiego [...] po złotych trzydzieści na rok, a na jarm ark każdy lubelski [...] tejże Pannie Halszce według kompromisarskiego wynalazku i ugody [...] nie zapłaeieła” (14, s. 156—157); spraw a ta ciągnie się też w następnych tygodniach (14, s. 161, 185, 205).

22 IX na prośbę SK dokonano spisu rzeczy ruchom ych po Janie Wiś­ lickim, gdyż ich znaczną część zabrała bezpraw nie Małgorzata (D 513— 514).

(12)

K A L E N D A R IU M S . F . K L O N O W IC Z A 251

4 X zostaje SK wprowadzony w kam ienicę Wiślickich przez egzeku­ torów testam entu: Sebastiana Konopnicę (także adresata dedykacji w

Philtronie) oraz Macieja Jeżowicza (14, s. 276).

1582

Ozdobny incipit roku, 2-wersowa sentencja i podpis: „Sebastianus

A cernus N tto ” (14, s. 358).

W tym roku SK przyjm uje prawo m iasta Lublina, tj. obywatelstwo, którego do tej pory nie miał jako przybysz, i składa zwyczajową przy­ sięgę po polsku (D 478, b rak tekstu przysięgi).

28 I dokonano kolejnego podziału m ajątku między Małgorzatą, obec­ nie Bachusową, a Agnieszką jako spadkobierczyniami m ajątku po Janie W iślickim (Michał w tym czasie umarł). SK w ystępuje w tej sprawie jako opiekun małżeński Agnieszki, stąd i jego podpis wśród świadków spraw y: „Sebastian Klonowicz pisarz w ójtow ski” (14, s. 419—426).

W styczniu SK zostaje w raz ze Stanisławem Kiełczowskim (kolejnym adresatem Philtronu) opiekunem m ajątku po Sebastianie Stano, co spo­ w oduje w ielokrotne występowanie SK w sądzie (14, s. 358).

W lutym M ałgorzata Bachusowa sprzedaje ogród (14, s. 440), w skutek czego SK składa protest (14, s. 442).

W kw ietniu SK jest jednaczem Szeligowskiego z Jabłońskim i na

karcie księgi kładzie podpis po polsku, jak poprzednio (14, s. 470). W m aju na wniosek SK dwaj ławnicy dokonują oględzin kamienicy (14, s. 546—559), po czym następuje wniesienie spraw y przeciw Małgo­ rzacie (14, s. 551) i „Spisek tego, co Wiślicka utracieła z dobr nieboszczy­ k a pana Wiślickiego ojca żony m ej” (14, s. 555) oraz kolejny „Rozdział m iędzy Wiślicką a zięciem” (14, s. 558), a po kilkumiesięcznej nieobec­ ności Małgorzaty jej skarga na SK:

M am w iele dolegliw ości, n ie w iem , jeżeli z W aszej M iłości ro zk a zan ia tę srogą, w ielk ą nędzę cierpię, ra d a b y m w iedziała, je śli z dozw olenia WM ju ż trzeci kroć ta k srogie k a ra n ie cierpię, ja te ra z p rzed WM nic nie mogę począć, aż sobie w ezm ę o p ie k u n a [...], w szak WM p o w in n i z ła sk i swej ta k ie siero ty o patrow ać. [D 483—492]

W tym roku ukazał się drukiem łaciński utw ór o miłości Bożej

Philtron (Kraków, typograf A. Piotrkowczyk), dedykowany czterem r a j­

com i wójtowi: Tomaszowi Wieczorkowi, Adamowi Przytyckiem u, Seba­ stianowi Konopnicy, Stanisławowi Kiełczowskiemu oraz Leonardowi Mrzygłodowiczowi, członkom k o n fraterni literackiej. W posłowiu SK zw raca się do Błażeja Bazanowicza, rektora szkoły lubelskiej, kierując

(13)

252 K A L E N D A R IU M S. F . K L O N O W IC Z A

utw ór do jej uczniów: „Twoja bowiem szkoła jest dla naszego stow arzy­ szenia tym, czym młode drzewka dla lasu” 13.

Egzemplarz Philtronu przesyła SK Samuelowi Wolfowi, rektorow i szkoły kalwińskiej w Lewartowie, z własnoręczną łacińską, krótką dedy­ kacją: „Uczonemu [ingenuum] Samuelowi Wolfowi, poecie laureatow i”, bez d aty 14.

Drugi egzemplarz Philtronu z odręczną łacińską dedykacją przesłał Danielowi Zaleskiemu, mieszczaninowi lwowskiemu 15.

1583

Po raz pierwszy znajdujem y nazwisko SK wśród ławników (14, s. 765), a potem wielokrotnie: „Scabinus iurati Sebastianus A cernus” (np. 14, s. 791, 799, 803, 910, 861, 863).

W poniedziałek po niedzieli w stępnej SK jest świadkiem umowy Józefa Wereszczyńskiego, opata klasztoru benedyktynów 16, i mieszczan Sieciechowa, na której składa podpis: „Sebastianus Sulm ircensis A cernus

notarius Scabinalis Lublinensis” (G 172).

W m arcu dochodzi do kolejnej umowy między SK a M ałgorzatą, w której im ieniu w ystępuje drugi jej mąż, Bachus:

P an o w ie te d y jed n acze i k o m p ro m isa rze chcąc pow inną m iłość i pokój w ie k u isty [...] uczynić [...] stro n y k am ien ice n aro ż n ej w ry n k u leżącej [...] i stro n y w szystkich sprzętów przy leg łech pożytkow to je st piw nic, sklepów , izdeb i izdebek, gm achów i k o m o r w szelak ich [...], stro n y w szystkich ogrodow z przy leg ło ściam i i b u d o w an ie m ich, to je s t dom u, stodoł, grodzi i p ożytkow w sze la k ich [...] P an o w ie te d y jed n ac ze p iln ie ro zw ażając długi a b rze m io n a n a przerzeczonych d o b rac h [...] to je st w y d e rk a fy kościelne, w y p ra w y m a tk i ja k o i d ru g iej siostry [...], czynsz, k tó ry się co ro k po trzydzieści złotych uczciw ej a B ogom yślnej P an n ie H alszce W iślickiej płacić m a [...] P an o w ie je d n ac ze [...] w ynaleźli i o k az ali [...], iż przerzeczony S eb astia n K lonow icz, zięć [...] do tych długów [...], to je s t klin o to w , szat, sprzętów i to w a ro w k ra m - n y ch w szelakich, z k tó ry c h p a n i M a łg o rz ata ra c h u n k u nie uczy n iła i czynić ju ż n ie będzie p o w inna, m a [...] zapłacić tej to M ałgorzacie, M atce żony sw ej, złotych p o łto ra sta (14, s. 898).

ia N azw iska a d re sa tó w tej d ed y k a cji w y stę p u ją często n a k a rta c h ksiąg, co p o zw a la n a o d tw orzenie biog ram ó w m ieszczańskich p atry c ju sz y , k tó ry c h e tap y k a r ie ry są zbieżne z k a r ie rą K lonow icza; P h iltro n został przetłu m aczo n y przez S. M o r o n i e w i c z a (w: D rugie sp ra w o zd a n ie D y re k c ji S zk o ły R ea ln ej w K ro ś­

n ie za ro k szk. 1908 i 1911).

14 O S. W olfie zob. P 7—8, 241, 312. E gzem plarz P h iltro n u z o d ręc zn ą d edy­ k a c ją w Bibl. PA N w G dańsku, sygn. Cf 5902.

15 O D. Z alesk im zob. _W. Ł o z i ń s k i , P a try c ja t i m ieszcza ń stw o lw o w sk ie

w X V I i X V I I w ie k u . L w ów 1902, s. 216, 392. E gzem plarz z d ed y k a cją w Bibl.

O ssolineum , sygn. Qu 1870.

16 P e łn ą b io g rafię W ereszczyńskiego n a p isa ł sam K lonow icz w w y d a n iu R e ­

(14)

K A L E N D A R IU M S. F. K L O N O W IC Z A 253

W czerwcu SK m a spraw ę o m ajątek Sebastiana Stano (14, s. 955). W sierpniu jest jednaczem u Erazm a Lubomelskiego (14, s. 1064— 1065).

We w rześniu SK protestuje przeciw Janow i Kupcowiczowi, drugie­ m u mężowi Reginy Stanowiczowej (14, s. 1210).

1584

W luty m następuje prawdopodobnie początek znajomości ze S tan i­ sławem Gostomskim, wojewodą radomskim, którem u Lubomelski puszcza dom w arendę, a SK w tej sprawie uczestniczy (14, s. 1267) 17.

W lutym SK jest jednaczem u kupca sądeckiego Piotrkowicza i „nie­ wiernego Chaima”, Żyda opatowskiego (14, s. 1316).

W m arcu następcą w kancelarii ław y i w ójta zostaje Jan Lisowiusz Bykowicz (14, s. 1329).

Może w m aju ukazała się drukiem łacińska Roxolania, dedykowana senatowi m iasta Lwowa (Kraków, typograf A. Piotrkowczyk), gdyż już 18 V otrzym ał jej egzemplarz Samuel Wolf, który napisał n a karcie ty ­ tułow ej: „M ittitur m ihi ab autore, 18 mai 584” 18.

1585

W styczniu SK zostaje plenipotentem spraw Jakuba Snopkowskiego, wojskiego chełmskiego, k tó ry pisze:

p rzeto to WM o zn a jm u ję sw ym napisaniem , iż czynię p le n ip o te n te m do te j sp raw y P a n a S e b a s tia n a K lonow icza m ieszczanina i ła w n ik a lubelskiego i W oj­ ciecha K lim kow icza sługę, d w o rn ik a m ego. [15, s. 241]

W m arcu rozpoczyna się ciąg spraw spadkowych Macieja Żeleźnika, w których SK uczestniczy jako egzekutor m ajątku i testam entu (15, s. 317, 318, 334). S praw y te są na wokandzie także w m aju (15, s. 366), w czerwcu (15, s. 370), w październiku (15, s. 400, 401), w listopadzie (15, s. 434, 437, 439, 442, 443, 445, 459, 460, 461).

W m arcu pisarz m iejski w księdze rachunkowej zanotował w rozcho­ dzie w ydatków rajców:

P a n u S e b a stia n o w i A cernusow i, k tó ry ku sław ie m ia stu tem u Jego K ró ­ lew skiej Mości L u b lin o w i n a p rzy ja zd pirszy in A nno 83 i n a d ru g i 84 JK M książki w y d ał w irszam i, d la d ru k o w a n ia onych Ich Mość P anow ie rozkazali dać flo re n o w 10. [244, k. 341]

17 S. G ostom ski z a ła tw ia rów n ież sw oje sp raw y w 1593 r. po śm ierci b ra c i K ostrzyszków (18, s. 185, 198, 219). B iogram G ostom skiego zob. P 212. — P SB , t. 8 (1959), s. 367.

(15)

254 K A L E N D A R IU M S. F. K L O N O W IC Z A

Jako opiekun testam entu Żeleźnika zostaje SK plenipotentem spraw Józefa Siwego ze Z w olenia,'którem u pomaga w uzyskaniu spadku <15r s. 289).

18 V jest jednaczem w spraw ie A ndrzeja Jendrzycha z Chmielą i Jo a ­ chima Belki (15, s. 344), uczestniczy też w spraw ie Piotra Czernego z k la­ sztorem bernardynów (15, s. 359).

W czerwcu SK dokonuje taksacji rzeczy ruchom ych Grzegorza, m i­ strza szewskiego (15, s. 369).

W sierpniu przeciw SK w ystępuje Regina Wysokińska, starsza siostra żony, o należne jej zapisem w testam encie ojca 100 florenów (15, s. 377, 384).

W tym czasie mogło dojść do znajomości z M ikołajem Firlejem , k tó ry załatw ia swe spraw y m ajątkow e z Krokierową, w czym SK uczestniczył z uirzędu jako ławnik (15, s. 314, 564, 751, 878, 1301) 19.

Ukazują się drukiem Żale nagrobne [...) na śmierć [...] Jana Kocha-

nowskiego [...], dedykowane Pawłowi i Piotrow i Czernym z W itow ie29

(Kraków, typograf A. Piotrkowczyk).

\ ' 1586

W styczniu Elżbieta Wiślicka wnosi areszt przeciwko SK (15, 468) i na jej wniosek dwaj ławnicy dokonują oględzin domu na przedm ieściu, któ ry uległ zniszczeniu (15, s. 470). W tym miesiącu SK jest jednaczem w spraw ie Hieronima Szewca i składa podpis: „Sebastian Klonowicz”, i obok: „Aleksy Konwisarz wzieł mnie, Sebastiana Acernusa, żebym się zań podpisał” (15, s. 472).

W styczniu rozpoczyna się kolejna seria spraw rodziny Stanowiczów (15, s. 479, 481, 483, 492, 496). Wśród protokołów znajduje się zapis d łu ­ giego zeznania po polsku SK przeciwko Stanisławowi Kleczewskiemu, aptekarzowi. Spraw a ciągnie się przez cały rok: w m aju (15, s. 616, 624, 627, 629) — „Tutores cum Kupcowiczowa”; w lipcu (15, s. 709, 727), w sierpniu (15, s. 771) i w grudniu (15, s. 843) — „Quietantur Tutores

liberorum Stanowiczowa”. Świadkowie zeznają, że dom Stanowiczów

„idzie ku utracie niemałej ubogim sierotom ”, gdyż ich opiekunowie „re­ belią i wzgardę zwierzchności pokazują” (15, s. 843).

W lutym SK załatwia spraw ę Elżbiety Ślusarki, której jest opieku­ nem (15, s. 523, 525, 583), i w tym też miesiącu wnosi protest jako

pleni-19 N azw isko M ik o łaja F irle ja p o ja w ia się k ilk a k ro tn ie w la ta c h późniejszych, np. w 1588 — ro k u jego śm ierci (151, k. 336).

20 D ane biog raficzn e ro d zin y C zernych w : P 312. O ich zw iązkach z J. K o c h a ­ no w sk im pisze M. K o r o l k o (K o c h a n o w sk i. Z d zie jó w badań i recepcji tw ó r ­

(16)

K A L E N D A R IU M S. F . K L O N O W IC Z A 255

potent spraw Jakuba Lisowskiego, kupca gdańskiego, przeciw Zofii Łabędziowej (15, s. 589).

W kw ietniu wnosi SK o obdukcję żony Agnieszki, pobitej przez m atkę (15, s. 609), a spraw a ciągnie się dalej, gdyż Bachusowa nie stawia się przed sądem (15, s. 643, 647, 650).

W kw ietniu w raca spraw a Żeleźnika, w której SK „świadczy się” na p an a Mańka K uśnierza i na K lim unta kram arza, współopiekunów spadku:

oni sam i sobie u p o rn ie sk rzy n k ę z kluczam i, z m u n im en ta m i, z pieniędzm i, z rzeczam i ruchom em i, a zw łaszcza z re je s tra m i przy w łaszczają [...], pieniędzy u ż y w a ją i używ ać obcym osobom dopuszczają. Co ja sobie w szystko z nim i czynić chcę, by m ię jedno P a n Bog w zdrow iu przyw rócił, co ja sobie w szystko szacuję n a dw ieście złotych. [15, s. 642, 646].

W czerwcu SK z ławnikiem Szeligowskim dokonują wizji kam ienicy Szymona Krawca (15, s. 644).

W sierpniu SK z Szeligowskim dokonują wizji ogrodu (15, s. 748). W październiku SK bierze udział w sprzedaży domu Bartłom ieja Niemskiego (15, s. 771).

1587

Znajdujem y pierwszy ślad w spółpracy SK z opatem Józefem Were- szczyńskim z 1 I. W zbiorze kazań autorstw a biskupa: Kazania albo

ćwiczenia na X V III niedziel z w ykła dem tak na ewangelią jako też na X II członków wiary chrześcijańskiej (Kraków, typograf A. Piotrkowczyk),

m am y wiersz SK, skierow any do „Ich Miłościwie uczciwych a zacnych prełatow i kanonikow K apituły Chełmskiej Braciej w Panie Chrystusie m iłej”, datowany „w dzień Nowego L a ta”, tj. 1 I 1587, a podpisany:

„Sebastianus Acernus”.

W styczniu Szeligowski i Masło dokonują na wniosek SK w izji k a ­ m ienicy Wiślickich i stw ierdzają zalanie piwnic wodą: „za którą zie­ m ianką m uru sztuka upadła, któ ra to woda z Browaru Łabendziowskie- go przyszła” (15, s. 870). Wnosi też protest M ałgorzata Wiślicka do urzędu rajców i burm istrza (150, k. 3, 12), ale właściwie ta spraw a toczy się dopiero w czerwcu, gdy obie strony na przem ian wnoszą pozwy: „Wi­ ślicka”, „Acernus”, „Acernus W iślicka”, „A cernus” (150, k. 90v, 108v, 110, lllv ) .

W czasie rozpraw y w sądzie burm istrza SK oświadczył, że jako klient Jaśnie Oświeconego Jan a Zamojskiego kanclerza koronnego i Mikołaja F irleja z Dąbrowicy, pod których opieką zostaje, nie będzie odpowiadał przed sądem m iejskim w spraw ie teściowej (D 486).

W marcu następuje wznowienie spraw Stanowiczów, ale już w sądzie burm istrza (151, k. 64v, 65v, 66v, 68), które sąd kontynuuje w m aju (151, k. 81v, 84, 85, 87), w sierpniu: „Tutores liberorum Stano cum K

(17)

up-2 5 6 K A L E N D A R IU M S . F . K L O N O W IC Z A

cowicz” (151, k. 580, 950), „Decretum inter Tutor es lïberorum Stano'’

(15, s. 963, 965, 1001, 1040, 1089, 1093, 1102, 1104).

W dniu św. Wojciecha „patrona i apostoła naszej Polski” podpisuje SK w klasztorze sieciechowskim przedmowę do wydania łacińskiego

Reguła id est institutio [...}, pod którą znajduje się w yjątkow y wśród

w szystkich podpis z inform acją, że SK jest sędzią spraw żydowskich:

„Sebastianus Sulm ircensis Acernus Lublini causarum iudaicarum iudex”.

W ydanie to jest tłum aczeniem utw oru Józefa Wereszczyńskiego pt. R e­

guła, to jest nauka abo postępek dobrego życia króla każdego chrześci­ jańskiego (Kraków, typograf A. Piotrkowczyk) 21.

W kw ietniu SK pisze list dedykacyjny do Mikołaja Firleja w przygo­ tow yw anej do d ruku edycji Victoria deorum (Kraków, typograf A. Ro- decki), której odbijanie przerwano po s. 97 na kilka l a t 22.

W kw ietniu SK bierze udział w transakcji między B arbarą Orłowi- czową a K rystyną K uśnierką (151, k. 70).

W lipcu SK w raz z Heliaszem Żeleźnikiem jest plenipotentem spraw kupca gdańskiego Jan a Robberta (15, s. 801) i wraz z Maciejem P u- chaczowskim plenipotentem spraw P iotra Cholewy (15, s. 895); tu m am y podpis: „Sebastianus Acernus plenipotent”.

W październiku SK jest świadkiem k o n traktu zawartego przez M a­ cieja Łabędzia i jego żonę (15, s. 1125), gdzie składa podpis: „Sebastianus

A cernus”.

W tym roku wychodzą drukiem dwie łacińskie mowy Józefa W eresz­ czyńskiego, tłumaczone z łaciny na język polski przez SK: Adhortatio

[■■·] ad Regni Poloniae proceres et ordines omnes, oraz druga, również

z czasów bezkrólewia po śmierci Stefana Batorego: Suffragium [...] ad

nobilitatem Regni Poloniae [—] 29. Tytuły polskie tych mów tak brzm ią

w liście dedykacyjnym , skierowanym do Józefa Wereszczyńskiego 10 lat później:

S u ffra g iu m do Ich M B raciej K ró lestw a Polskiego i K sięstw a L itew skiego z o p ła k an ie m św. p am ięci zm arłego S te fa n a K róla Polskiego; tud zież też n a mieśce jego o o b ie ra n iu k ró la now ego z dom u Jagiełow ego JM Z ygm unta syna K ró la Szw edskiego, G orskiego, W andalskiego i K siążęcia fin lan d sk ieg o .

N ap o m in an ie n a d e r sztuczne do Ich M ości sta n u ta k D uchow nego ja k o i Św ieckiego w iodąc ich E lekcyją d rzew iej do zgody za p o n ie w ieran ie m w n ę- trz n e j m iędzy sobą obłudności i nien aw iści a iżby więcej P u b lik e an iżeli P ry ­ w atę m ieli n a baczności.

21 O tym , że b isk u p Józef W ereszczyński popełnił p lagiat, p rze p isu ją c u tw o ry M ik o łaja R eja, zob. S. P t a s z y c k i , M iko ła j R e j z N agłow ic i ksią d z Jó zef W e­

reszczyń sk i. W ilno 1879.

22 O p e ry p e tia c h z w y d an ie m u tw o ru V ictoria deorum pisze M. C y t o w s k a

(„V icto ria d eo ru m ” za p o m n ia n y u tw ó r S. F. K lonow ica. „Eos” 1952/53, z. 2, a po­

tw ie rd z a je K a w e c k a - G r y c z o w a (op. cit.).

23 P isze o nich m. in. Sz. Z d z i a r s k i (K lonow icz i p a m fle t p rze c iw k o je ­

(18)

K A L E N D A R IU M S. F. K L O N O W IC Z A 257

Tę drugą mowę zadedykował SK Mikołajowi Rogowskiemu, dzie­ dzicowi Rogowa, ’Wysokiego Koła i innych włości, „maecenati et amico

omni ojficiorum genere colendo” 24. Rogowski uchodził za przyjaciela

Józefa Wereszczyńskiego, a wiemy również, że swoje spraw y załatwiał w urzędzie lubelskim (np. 17, s. 718, 950).

W tym roku Ja n Zam ojski w liście do Szymona Szymonowica stw ier­ dza, że m a u siebie w iersze SK:

O trzy m ałem T w ój list g recki [...], G dy pow rócę do Zam ościa, zaproszę C iebie i M ikołaja [Piskorzew skiego] do siebie. P osyłam Ci w iersze Bielskiego, k tó re zechciej m i odesłać. W Z am ościu pokażę Ci utw o ry Z bylitow skiego, S choneusa i A cerna. N ie myśl, że nie m asz w sp ó łz aw o d n ik ó w 2S.

1588

W marcu SK i Agnieszka wnoszą do urzędu wójta o oględziny kramu, gdyż ukradziono z niego towary, o co poszkodowani podejrzewają matkę Małgorzatę:

P an i S eb astia n o w a k luczęm sw ym o d em k n ęła zam ek do k ram n ice, w k tó ­ re j k ram n icy nie na[la]zło sie nic w ięcej jedno kopa czapek fałdrow ych, rze­ czonych po groszy trzy , ja k o k ra m a rz e m ienieli, je d n a sztuczka karego b o b ru i trzy w ory, co kazał S e b a s tia n A cernus zapisać. [15, s. 1273]

W marcu oraz w m aju SK jest jednaczem mieszczki Sylwestrowej w raz z Maciejem Puchaczowskim, Janem Kupcowiczem, Pawłem Woj- sławskim i Stanisławem Raczyńskim, znanymi patrycjuszam i lubelskimi (151, k. 291V, 301v), i kładzie podpis: „Sebastian Klonowicz Sulim irski” (151, k. 294v).

W dniu 8 IV położył SK podpis wraz z datą pod listem dedykacyjnym, skierowanym do „utalentow anego Jerzego Mniszka, syna Mikołaja, sta­ rosty łukowskiego”, którem u życzył sukcesów w naukach. Tą krótką łacińską dedykacją poprzedził tłumaczenie łacińskich wierszy na język polski pt: Katonowe w iersze Podwojne, dobrych obyczajow uczące, pra­

wie [tj. prawdziwie] w edle potrzeby poprawione i R ytm am i Polskimi w yśw ietlone (typograf A. Rodecki, bez d a ta c ji)2e.

24 O rodzie R ogow skich niew iele pisze P (185), także L. S. J a s e k (F abian

Sebastian K lonow icz. „ P rze w o d n ik N aukow y i L ite ra c k i”. L w ów 1913, s. 418—419).

25 А. В i e 1 o w s к i, L is ty S zy m o n a S zym onow ica. „P am iętn ik A kadem ii U m ie­ ję tn o śc i” 1875, t. 2, s. 112.

26 W iadom ości b io g rafic zn e o M ikołaju i Je rz y m M niszkach zob. P 748. — PSB, t. 21, s. 486. Całość te k s tu w ydał J. S. B y s t r o ń (K atonow e w iersze (Catonis

d istich a ) w dw óch p rze k ła d a c h X V I-g o w ie k u F ranciszka M ym era i Sebastiana K lonow icza. W zbiorze: S p ra w o zd a n ie 11 D yre kc ji C K I II G im n a zju m w K ra ko ­ w ie za ro k szk o ln y 1894). O d ru k u książeczki pisze K a w e c k a - G r y c z o w a (op. cit., s. 206).

(19)

258 K A L E N D A R IU M S . F. K L O N O W IC Z A

W czerwcu toczą się ponownie spraw y z teściową: „Bachusowa cum

Acerno” (15, s. 1380), „Ortilegium inter Bachusowa et A cernum ” (15,

s. 1391; 151, k. 326). Możliwe, że skutkiem tych spraw było pobicie teściowej i pobyt SK w więzieniu, o czym czytamy w zeznaniu z 1591 r. (151, k. 259):

U kazow ał P a n S eb astia n , że ju ż o to b icie w ięzienie był p o d ją ł za b u r- m istrz o stw a P a n a R u d g ie ro w e g o 97, jak o ż to je s t w dobrej pam ięci urzędow ej, k tó ra w ięzieła. A dow odząc tego p y ta ł urzędu, je śli m u to w iadom o i pam iętno je st, iż ten to S e b a stia n o bicie przerzeczone b y ł k a ra n .

W czerwcu Wawrzyniec Fik żąda od SK zw rotu pożyczki, lecz z braku dowodów jej zaciągnięcia pozew ten oddalono (16, s. 29, 31, 32). Również w tedy SK prowadzi sprawę Grzegorza Schepera, kupca gdańskiego, z Mi­ kołajem Firlejem z Dąbrowicy (151, k. 336, 338v) o pożyczkę pieniężną; spraw a toczy się także we wrześniu (151, k. 354, 410).

W sierpniu napisano wiele protokołów trwającego przewodu sądowe­ go o spadek po Sebastianie Stano: ,,Kupcowicz Kiełczowski” (151, k. 37, 375v, 376v, 381v, 382, 384, 387v, 400v, 416v), „Kupcowicz cum Tuto-

ribus liberorum Stano”, także we w rześniu (16, s. 215, 216, 224), w lis­

topadzie (151, k. 446, 455v), w grudniu: „Sebastianus Acernus protesta-

tus est” (151, к. 457, 459v), w których to rozprawach uczestniczy SK jako

współopiekun m ajątku.

W sierpniu geom etra Drzewicki m ierzy 10 łanów w trójkącie między dwiema rzeczkami: Brzeźniczką i Krępcem, a drogą mostkową dobrej i sprawiedliwej m iary lubelskiej w gęstym, nie wyrobionym lesie zw a­ nym Opatowe łąki; grunt ten otrzym uje SK od zakonu benedyktynów z Sieciechowa (G 169—171).

We wrześniu, w sobotę po św. Michale, spisano umowę z klasztorem w spraw ie daniny (tj. darowizny) ziemi, na której SK „ma moc zupełną założyć i wznieść całkiem nową wieś, zwaną Józefów, wybudować w niej dwór i osadzać, ile zechce kmieci i zagrodników, dla swojego pożytku porobić oraz stawki w pomienionych rzeczkach [...], stawiać m łyny [...], kruszec żelazny, czyli rudę, w lesie Zgliszyn i gdzie indziej kopać [...], karczm y pozaprowadzać” itd. Na zagospodarowanie się, wykarczowanie lasu otrzym ał 1000 zł węgierskich, a po latach „wolności” będzie płacił tytułem czynszu 100 zł polskich rocznie „na św. M arcin”. Świadkiem umowy jest m. in. szwagier Agnieszki, Jerzy Wysokiński (G 166—169).

W październiku SK i W alenty Mrożek zostają opiekunami Jadwigi Staw inożyny (151, k. 430v). W tym miesiącu w racają też do sądu sprawy rodziny Wiślickich. Po rozprawie Bachusowej z Acernem (16, s. 134) następują kolejne areszty (tj. zajęcie rzeczy lub dochodów zabezpiecza­ jących własność) spadkobierców Jan a Wiślickiego przeciw Małgorzacie: Elżbiety (16, s. 135), Agnieszki Sebastian owej (16, s. 136) oraz Jana

(20)

K A L E N D A R IU M S. F . K L O N O W IC Z A 259

nieckiego, którego ojcu Jan" Wiślicki był w inien znaczną sumę pienię­ dzy (16, s. 137).

Oto fragm ent aresztu Agnieszki:

J a tu w czas i w godzinę kładę urzędow nie a re szt n a w szystkie d obra nieboszczyka p a n a J a n a W iślickiego ła w n ik a lubelskiego jako dziedziczka i c ó rk a jego w łasn a, k tó re nie tylko n a m ię po ojcu, ale i po D ziadu i B abie p ra w e m Bożym i przy ro d zo n y m przypadło.

W listopadzie SK jest jednaczem w sprawie spadkowej Żórawka ze znanym i rajcami, „sławnymi i uczciwymi ludźm i”: Adamem Masłą, M atiaszem Puchaczowskim i Pawłem Wojsławskim, i pod dokumentem umowy, przepisanym do księgi, kładzie podpis: „Sebastianus Sulmircensis

A cernus” (16, s. 229).

W tym roku wychodzi utw ór Józefa Wereszczyńskiego, przetłumaczo­ ny na łacinę: Reguła id est institutio [...], z przedmową SK (Kraków, typograf A. Piotrkowczyk) 28.

1589

Możliwe, że w tym roku dochodzi do znajomości z Adamem G oraj- skim i jego rodziną 29, gdyż rozpoczyna on załatwianie swych spraw m a­ jątkow ych w urzędzie miasta (16, s. 313, 398).

W styczniu następuje ciąg dalszy spraw Kupcowiczowej o m ajątek po jej pierwszym mężu Sebastianie Stano; na rozprawach zarzuca się opiekunom Stanisławowi Kiełczewskiemu i SK działanie na szkodę sie­ rot, gdyż

d obram i ich szafują, d rugie ro zp rzed ają i pustoszą, pożytki z nich biorą dla siebie, długi niem ałe zaciągają na dobra, k tó ry m i się opiekują, i nie w iedzieć, gdzie te sum y o b rac ają .

Sprawa toczy się najpierw w urzędzie w ójta (16, s. 255—257, 259), po czym Kupcowiczowa wnosi apelację do sądu radzieckiego (151, k. 433, 476), rozpatryw aną także w lutym (151, k. 495, 518, 523), w m arcu (151, k. 533v), w kw ietniu (151, k. 579v).

3 II jest SK jednaczem w sprawie Mrożków i Górskiego, balwierza, gdzie po raz pierwszy podpisuje się: „Sebastian wojt psarski” (16, s. 397); ty tu ł godnościowy wójta został m u przyznany wraz z ziemią pod wieś Józefów (którą nazywał częściej Wólką Józefowską), co stano­ wiło osłonę praw ną dla mieszczanina.

14 II otrzym uje SK list z Będzina od Jan a Zamojskiego z propo­ zycją pracy w szkole w Zamościu. Kanclerz kieru je list k u „Memu m iłem u i łaskaw em u przyjacielowi, panu Sebastianowi Klonowiczowi,.

18 E g zem plarz p ie rw o d ru k u m. in. w Bibl. N arodow ej, sygn. XVI Qu 6936. 29 D ane b io g rafic zn e zob. m. in.: P 679—680. — PSB, t. 8 (1959), s. 281.

(21)

260 K A L E N D A R IU M S. F . K L O N O W IC Z A

przysiężnikowi m iasta L ublina” i ty tu łu je adresata: „Łaskawy Panie, m iły Sebastianie” (152, k. 257).

8 V jest SK jednaczem spraw y w Lublinie między Józefem Weresz- czyńskim a Janem Zawadzkim ze wsi P sary i Janików. Pod spraw ą tą kładzie podpis: „Sebastian Sulm irski Klonowicz” (G, s. 172), co jest istotne o tyle, że brak tu inform acji o pełnionym urzędzie w mieście.

W czerwcu SK zostaje opiekunem spraw A nny Cholewiny i ogłasza jej praw a do m ajątku przed wszystkimi kredytoram i dlatego, „iż ten to nieboszczyk Małżonek jej pobrawszy ochędożkę i klejnociki jej własne białogłowskie, które częścią od rodzicow swoich miała, częścią też z prace swej własnej posprawiała, jedne u Żydów, drugie też u inszych osób”, zmuszał ją do podpisywania i przykładania pieczęci na umowach itd. (16, s. 623, 624, 662, 665, 677).

9 VI podpisuje SK k ontrakt z Janem Zamoyskim w spraw ie prow a­ dzenia szkoły w Zamościu. Tekst ten brzmi:

Ja śn ie W ielm ożny P a n p an J a n Z am oyski z Z am ościa K an clerz i H etm an W ielki K o ro n n y postąp ić raczy ł pew nego ju rg ie ltu p a n u S eb astia n o w i S uli- m iersk iem u A cem u so w i złotych polskich sto i szesnaście od przeszłej W ielkiej Nocy in anno 1589, za co P a n S eb a stia n obligow ał i p o d ją ł się w szkole Jego Mości Z am ojskiej, k tó rą Jego Mość zakładać raczy, czytać au to ry i lek cje ja k o Jego M ość naznaczyć i rozk azać m u będzie raczył, do tego tę n o w ą szkołę Jego Mość w sta ra n iu i dozorze sw ym m ieć będzie pow inien, tak że s ta ­ ra ć się o to m u, aby d ek lam a cy je i in se re k se rc y je w n au k a c h w tejże szkole Jego M. n a każdy tydzień działy się. N adto Jego M ość z łask i sw ej obiecać raczył, iż rozkaże dom zbudow ać w Zam ościu i daw szy rolą do niego p raw em m ieśskim n a w ieczność, da go P a n u S eb astia n o w i. [152, k. 257]80

1590

Mimo że SK przebywa w Zamościu znajdujem y spraw y sądowe, w których uczestniczy osobiście. W m arcu prowadzi spraw ę Reiznerów, kupców gdańskich (151, k. 672, 675v), po czym odbywają się również roz­ praw y o m ajątek A nny Cholewiny (17, s. 18, 24).

W tym miesiącu zaczyna się ponowna seria spraw o kamienicę Wiś­ lickich. N ajpierw kładzie areszt Elżbieta Wiślicka (16, s. 928), w kw ietniu protestuje się Acernus przeciw Małgorzacie (17, s. 25), Małgorzata z ko­ lei włącza w yrok otrzym any po apelacji u króla (17, s. 31), co wywołuje kolejne sprawy: jeszcze w kw ietniu obdukcję i areszt Elżbiety (17, s. 38, 59), a potem w sierpniu w ystąpienie M ałgorzaty przeciw SK w sądzie rajców (152, k. 93v), przeciw sądowi w ójta (152, k. 108v) oraz przeciw Elżbiecie w sądzie ławników i w ójta (17, s. 118, 150).

8U O bszerniej o tej szkole piszą: S. Ł e m p i c k i , M ecenat W ielkiego K an cle­

rza. W arszaw a 1980, zw łaszcza rozdz. G im n a zju m za m o jsk ie S. F. K lonow ica. —

Cytaty

Powiązane dokumenty

Spinoza z ulicy Rynkowej i inne opowiadania (od tego momentu podaję jedynie daty wydań wersji angielskich, ale należy pamiętać, że wszystkie utwory Baszewisa zostały najpierw

2) Autor księgi Mądrości przytacza teksty z ksiąg St. Testamentu w brzmieniu Septuaginty; por.. Zarówno bowiem grecka myśl filozoficzna jak i filozoficzna terminologia

O Wojsławskim niewiele wiemy, gdyż nie udało się znaleźć jego nazwiska w księgach, a tylko z dedykacji dowiadujemy się, że był to szlachcic polski, pan Wojsławia,

В северо-западной Венгрии поселение вольных гостей (hospites) не опередило поселен­ чества на немецких правах, Понятие ius Teutonicum было поэтому

Warto przy tym pamiętać, że punktem odniesienia jest dla Autorki odbiorca debaty, obywatel pragnący podjąć decyzję wyborczą, debata ma zaś zaspokoić przede wszystkim

Definition 13 (product operators). Shuffle and infiltra- tion product are – for streams – less well-known, and can be better explained and understood when generalised to

The scour model can be activated by running MYSCRIPT, if the input files DUCTINI.DAT, DUCTIN2.DAT, INPUT, SUSDUCIN.DAT and ICFILE are specified... , 1990 , Concentration and

1936 Rozpoczyna współpracę ze „Szpilkami”. W marcu gospodarz wypowiada mu mieszkanie. Nic z tego nie wychodzi. W lecie przenosi się na ul. Elekcyjną do Minor- skiego, z