• Nie Znaleziono Wyników

Wprowadzenie. Wprowadzenie

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Wprowadzenie. Wprowadzenie"

Copied!
28
0
0

Pełen tekst

(1)

Wprowadzenie

Przedsiębiorca jest obiektem szerokiego zainteresowania ze strony wielu dziedzin nauki. Każda z nich ma jednak własne, często swoiste powody, dla których wyraża swoje nim zainteresowanie. Przez to pojęcie przedsiębiorcy jest różnie rozumiane. Nie jest ono jednolite nawet w obrę- bie danej dziedziny. Taka sytuacja ma miejsce w szczególności w naukach ekonomicznych1 i prawnych. Nie oznacza to jednak, że przedsiębiorcę jednoznacznie interpretuje się w socjologii, politologii bądź w naukach humanistycznych2.

Znamienne jest także i to, że dla jednych dziedzin nauki ważniejsze jest przedmiotowe ujmowanie przedsiębiorcy i postrzeganie go przez pry- zmat przedsiębiorstwa (np. w naukach humanistycznych i części nauk ekonomicznych). Natomiast dla innych nauk istotniejsze zdaje się ujęcie podmiotowe, czyli ujęcie odnoszące się do przedsiębiorcy jako podmiotu prowadzącego przedsiębiorstwo. Różnice w podejściu przedmiotowym i podmiotowym są o tyle istotne, że inne cechy (właściwości) pozwalają odróżniać przedsiębiorstwa, a jeszcze inne charakteryzują przedsiębiorcę.

Przedsiębiorca jest bardzo ważnym podmiotem dla prawa. Na przed- siębiorcach opiera się gospodarka. Stan przedsiębiorczości determinuje po- ziom i rozmiary konsumpcji oraz inne zachowania społeczne. Dlatego też przedsiębiorca staje się w prawie postacią centralną. Normy prawne muszą uregulować większość zachowań przedsiębiorców, mimo iż w warunkach gospodarki rynkowej niepotrzebne zdaje się regulowanie prawne tego, co

1 R.H. Coase, The Firm, the Market and the Law, Chicago–London 1990, s. 33–55;

L. Putterman, R.S. Kroszner, The economic nature of the firm: a new introduction (w:) The economic nature of the firm, red. L. Putterman, Cambridge 1996, s. 8–31.

2 Zob. A.M. Licht, J.I. Siegel, The social dimensions of entrepreneurship (w:) The Oxford Handbook of Entrepreneurship, red. M. Casson, New York 2006, s. 511–539; N. Ahmad, R.G. Seymour, Defining Entrepreneurial Activity: Definitions Supporting Frameworks for Data Collection, OECD Statistics Working Paper 2008, nr 1, s. 1–18.

(2)

Wprowadzenie

24

i ile oraz jak przedsiębiorca ma produkować (świadczyć usługi) oraz komu i za ile sprzedawać. Ze względu na miejsce zajmowane przez przedsiębiorcę w systemie społecznym konieczne jest jednak uregulowanie prawne obo- wiązków i uprawnień przedsiębiorców względem państwa, a także wobec innych przedsiębiorców, konsumentów, pracowników i wielu innych jesz- cze podmiotów, z podmiotami międzynarodowymi włącznie.

Charakter stosunków prawnych z udziałem przedsiębiorcy również nie jest jednolity. Z jednej strony przedsiębiorca występuje bowiem jako podmiot podporządkowany władztwu państwowemu innego podmio- tu (najczęściej organu władzy publicznej). Natomiast z drugiej strony przedsiębiorca jest podmiotem stosunków prawnych opartych na rów- ności stron.

W związku z tym wyłania się pytanie: czy prawo powinno definiować pojęcie przedsiębiorcy, czy powinno to czynić w formie definicji legalnej i czy powinno to czynić jednolicie w odniesieniu do różnych stosunków prawnych, w których występuje przedsiębiorca?

Pytanie to należy odnieść w pierwszej kolejności do prawa krajowe- go, ponieważ zapewnienie jednolitości pojęć w obrębie jednego systemu prawnego (tutaj prawa krajowego) wydaje się dość oczywiste i zdecydo- wanie łatwiejsze w porównaniu z analogicznym zabiegiem dokonywanym w skali międzynarodowej. Szczególnie zaś interesujące jest uwzględnienie sytuacji, która dotyczy państw członkowskich Unii Europejskiej. Prawo UE obowiązuje bowiem w państwach członkowskich wprost (bezpośred- nio) lub w wyniku implementacji dyrektyw unijnych do prawa krajowego.

Problem jest więc podwójnie złożony: po pierwsze, w odniesieniu do prawa krajowego, po drugie, w relacji prawa krajowego do prawa mię- dzynarodowego publicznego oraz prawa UE. Rozwiązanie problemu ma istotne znaczenie nie tylko dla nauki, lecz przede wszystkim dla praktyki stanowienia, wykładni, stosowania, kontroli i egzekucji prawa.

Wybór tematu niniejszego opracowania podyktowany był wieloma względami. Z jednej strony był on związany z chęcią wyjaśnienia zary- sowanego wyżej problemu teoretycznego, co wobec braku odpowied- nich opracowań w nauce prawa utwierdzało w przekonaniu o słuszności wyboru. Z drugiej strony jeszcze bardziej przekonujące były względy praktyczne.

Wstępna analiza prawna zagadnienia dotyczącego pojęcia przed- siębiorcy nie pozostawia wątpliwości co do tego, że na gruncie prawa krajowego pojęcie to ulegało ewolucji i konstruowane było na podstawie różnych kryteriów. W rezultacie wyrażano je nie tylko za pomocą różnej

(3)

terminologii, lecz przede wszystkim w sposób niejednolity nawet w ob- rębie jednego (krajowego) systemu prawnego.

W modelowym (wzorcowym) założeniu system prawny, a w szczegól- ności system prawa krajowego, powinien funkcjonować jako pewna całość składająca się z uporządkowanych elementów (norm prawnych) połączo- nych więzią formalną i treściową. Tymczasem terminami „przedsiębior- ca” i „działalność gospodarcza” posługuje się kilkaset ustaw, w wyniku czego równolegle funkcjonuje kilkadziesiąt definicji tych pojęć. Oczywi- ście nie są one tożsame. Stan ten nie realizuje dyrektywy niesprzeczności wiążącej organy stanowiące i stosujące prawo3. Z tego względu porządku krajowego nie sposób uznać za spójny wewnętrznie. Pomimo podnoszo- nych postulatów i oczekiwań do ujednolicenia terminu „przedsiębiorca”

nie doszło. Nawet ustawa z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (tekst jedn.: Dz. U. z 2010 r. Nr 220, poz. 1447 z późn. zm.), definiując termin „przedsiębiorca”, powiela niefortunne sformułowa- nie „w rozumieniu ustawy”, czym podaje w wątpliwość konstytucyjny i w pewnym sensie nadrzędny charakter tego pojęcia4. W tej sytuacji wybór tematu opracowania i jego cel stają się zasadne. Istnieje bowiem konieczność uporządkowania systemu prawnego Polski w zakresie de- finiowania i identyfikacji przedsiębiorcy. Gdy zaś analizę tę poszerzyć o normy prawa międzynarodowego publicznego i prawa UE, to stało się oczywiste, że problem wymaga pogłębionych studiów, a zwłaszcza ob- jęcia nimi także orzecznictwa sądów krajowych i międzynarodowych (europejskich).

Polska od 1 maja 2004 r. stała się pełnoprawnym członkiem UE.

Członkostwo w organizacji, której priorytetem jest dążenie do rozwoju gospodarczego poprzez kompleksowe działania zmierzające do likwidacji barier, utworzenie wspólnego rynku i unii gospodarczo-walutowej, wy- maga przyjęcia wspólnych podstaw prawnych. Normy prawa UE tworzą zatem odrębny porządek, niezależny i nadrzędny względem regulacji kra- jowych, na rzecz którego państwa członkowskie coraz szerzej ograniczają swoją autonomię. Kluczowymi cechami tego systemu są: pierwszeństwo przed prawem krajowym państw członkowskich oraz bezpośrednia sku- teczność, łącznie gwarantujące efektywne stosowanie wspólnych regulacji

3 S. Oliwniak, System prawa. Jego charakterystyka (w:) Wstęp do prawoznawstwa, red. A. Jamróz, Białystok 2007, s. 92–100; J. Leszczyński, System prawa (w:) Wielka ency- klopedia prawa, red. E. Smoktunowicz, Białystok–Warszawa 2000, s. 989.

4 C. Kosikowski, Nowe regulacje prawne w zakresie swobody działalności gospodarczej, PiP 2004, z. 10, s. 8; J. Olszewski, Prawo gospodarcze. Kompendium, Warszawa 2007, s. 11–18.

(4)

Wprowadzenie

26

i realizację podstawowych idei UE5. Wytwarza to przekonanie o tym, że dalece idące ograniczenie suwerenności państwa członkowskiego często sprowadza rolę krajowych organów ustawodawczych do pełnienia wy- łącznie funkcji wykonawczych – materialnej i formalnej implementacji norm UE w prawie wewnętrznym6. Europeizacja (harmonizacja) pro- wokuje konieczność rewitalizacji systemu prawnego, stworzenia nowe- go ładu, poszukiwania nowych optymalnych rozwiązań, co w praktyce następuje na gruncie regulacji wewnętrznych państw członkowskich7.

Na tej podstawie słusznie podnosi się, iż relacja Polski z UE powin- na kształtować również interpretację terminu „przedsiębiorca”. Jeżeli implementacja rozwiązań unijnych nie uwzględni omawianego pojęcia, wszelkie zmiany będą wyłącznie pozorne i powierzchowne, a rzeczywi- sta integracja, liberalizacja i zwiększenie efektywności gospodarczej po prostu nie będą miały miejsca8.

Termin „przedsiębiorca”, jeżeli jest wykorzystywany w prawie euro- pejskim, to wyłącznie w niezbędnym ujęciu językowym. Prawo unijne nie formułuje jego znaczenia w sensie definicji normatywnej. Jednocześnie jed-

5 J. Barcik, A. Wentkowska, Prawo Unii Europejskiej z uwzględnieniem Traktatu z Lizbony, Warszawa 2008, s. 169–170; R. Grzeszczak, Miejsce parlamentów narodowych w architekturze instytucjonalnej WE/UE – scenariusz zmian (w:) Unia Europejska w dobie reform. Konwent Europejski. Traktat Konstytucyjny. Biała Księga w sprawie rządzenia Eu- ropą, red. C. Mik, Toruń 2004, s. 209–228.

6 A. Cieśliński, Wspólnotowe prawo gospodarcze, t. 1, Warszawa 2009, s. 303–304;

zob. E.J. Mestmacker, Wirtschaft und Verfassung in der Europäischen Union: Beiträge zu Recht, Theorie und Politik der europäischen Integration, Baden-Baden 2003, s. 133–152.

7 M. Zdyb, Wspólnotowe i polskie publiczne prawo gospodarcze, t. 1, Warszawa 2008, s. 18; por. J. Ciapała, Konstytucyjna zasada ochrony wolności działalności gospodarczej.

Uwagi w kontekście obowiązywania prawa Unii Europejskiej (w:) Działalność gospodarcza – kluczowe problemy, red. K. Sławik, Warszawa 2007, s. 13–43; W. Sauter, E. Vos, Harmo- nisation under Community Law: The comitology issue (w:) Lawmaking in the European Union, red. P. Craig, C. Harlow, Cambridge 1998, s. 169–186; T. Burns, Better lawmaking?

An evaluation of lawmaking in the European Community (w:) Lawmaking…, red. P. Craig, C. Harlow, s. 435–453; T. Simons, European and International Uniform Law – The need for an international system of uniform legal information and the unalex method, The European Legal Forum 2007, nr 1–2, s. 1–8.

8 Por. J. Lic, M. Łuc, Definicje pojęć „działalność gospodarcza” i „przedsiębiorca” (potrzeba rewizji), PiP 2008, z. 10, s. 59; w zakresie argumentów przemawiających za harmonizacją i prze- ciwko niej na przykładzie prawa handlowego zob. E. McKendrick, Harmonisation of European Contract Law: The State We Are In (w:) The Harmonisation of European Contract Law. Implica- tions for European Private Laws, Business and Legal Practice, red. S. Vogenauer, S. Weatherill, Oxford–Portland 2006, s. 5–29. Odnośnie do sposobu harmonizacji następującego poprzez unifikujące regulacje kodeksowe zob. G. Alpa, The Harmonisation of and Codification in Eu- ropean Contract Law (w:) The Harmonisation…, red. S. Vogenauer, S. Weatherill, s. 149–169.

(5)

nak termin jest szeroko interpretowany przez organy UE i Trybunał Spra- wiedliwości UE (dawniej ETS). W ten sposób w dorobku unijnym znaczenie terminu zostało sprecyzowane, lecz nie w formie definicji normatywnej.

Ponadto należy zauważyć, że normy prawa UE nie są w pełni nieza- leżne9. Państwa członkowskie UE, jak również sama UE, są aktywnymi uczestnikami międzynarodowych stosunków gospodarczych. Tym samym treść unijnej regulacji jest bezpośrednio lub pośrednio determinowana zo- bowiązaniami międzynarodowymi UE i jej państw członkowskich10. Wska- zuje to, że regulacje prawne UE w zakresie swobody przedsiębiorczości i swobody świadczenia usług mogą i powinny być oceniane również przez pryzmat zobowiązań ponadeuropejskich (międzynarodowych)11.

Dokonując na tej podstawie wyboru tematu opracowania, przyjęto założenie, że konieczne jest uporządkowanie sytemu prawa krajowego.

Może to nastąpić poprzez oznaczenie pojęcia przedsiębiorcy w drodze stosowanej powszechnie definicji systemowej. Jednocześnie jednak nie może to pozostawać niezależne od zobowiązań RP wynikających z człon- kostwa w UE i innych umów międzynarodowych. Taka formuła problemu sugeruje założenie jednej z trzech alternatywnych możliwości:

1) państwo członkowskie UE powinno posługiwać się definicją legalną oznaczającą podmioty wykonujące działalność gospodarczą, stoso- wać tę definicję jednolicie (w całym systemie prawnym) i w sposób zgodny z acquis communautaire (obecnie acquis de l’union);

9 Jako podmiot prawa międzynarodowego UE związana jest nie tylko zawartymi przez siebie umowami międzynarodowymi, lecz również międzynarodowym prawem zwy- czajowym i ogólnymi zasadami prawa międzynarodowego w zakresie, w jakim ich treść znajduje zastosowanie do UE; zob. M. Herdegen, Prawo europejskie, Warszawa 2006, s. 59.

10 Prawo Światowej Organizacji Handlu a Unia Europejska, red. A. Nowak-Far, War- szawa 2008, s. 9; por. W. Czapliński, Prawo UE a prawo międzynarodowe, EPS 2010, nr 4, s. 38–44; C. Mik, Unia Europejska i źródła jej prawa w świetle projektu Traktatu Konsty- tucyjnego (w:) Unia Europejska…, red. C. Mik, s. 27–80; A. Jasińska, Osobowość między- narodowoprawna Unii Europejskiej – prace Konwentu a najnowsza praktyka stosowania art. 24 i art. 38 Traktatu o Unii Europejskiej (w:) Unia Europejska…, red. C. Mik, s. 81–110;

M. Perkowski, Ewolucja podmiotowości prawnomiędzynarodowej Unii Europejskiej (w:) Unia Europejska…, red. C. Mik, s. 111–115; P.K. Rosiak, Podmiotowość prawnomiędzyna- rodowa Unii Europejskiej w pracach III grupy roboczej Konwentu (w:) Unia Europejska…, red. C. Mik, s. 119–126; M. Niedźwiedź, Stosunki zewnętrzne Unii Europejskiej w świetle projektów Traktatu Konstytucyjnego (w:) Unia Europejska…, red. C. Mik, s. 303–322.

11 Niezmienny pozostaje obowiązek zapewnienia skuteczności prawu międzynarodowe- mu, wynikający z zasady pacta sunt servanda, a także ustalonego na płaszczyźnie międzyna- rodowej pierwszeństwa prawa międzynarodowego w stosunku do prawa krajowego, a zatem również do prawa unijnego, w sytuacji gdy stroną jest UE; zob. szerzej W. Czapliński, A. Wyro- zumska, Prawo międzynarodowe publiczne. Zagadnienia systemowe, Warszawa 2004, s. 376–585.

(6)

Wprowadzenie

28

2) państwo członkowskie UE może w sposób prawidłowy (tj. w sposób dopuszczalny w danym państwie przez zasady techniki prawodaw- czej) posługiwać się własną (krajową) definicją legalną oznaczającą działalność gospodarczą i podmioty wykonujące tę działalność, na- tomiast przy dokonywaniu wykładni tych pojęć powinno kierować się zasadą zgodności prawa krajowego z prawem unijnym;

3) państwo członkowskie UE, stosując prawo krajowe w odniesieniu do przedsiębiorców krajowych i zagranicznych z państw trzecich, może stosować dowolne (własne) definicje legalne działalności go- spodarczej i podmiotów wykonujących tę działalność, natomiast w odniesieniu do spółek w rozumieniu prawa unijnego, wykonują- cych przedsiębiorczość lub świadczących usługi na terytorium RP, powinno stosować pojęcia i zasady wynikające z prawa unijnego.

Każda z wymienionych jest możliwa. Jednocześnie jednak każda wy- daje się zbyt radykalna. Dlatego też za najbardziej prawdopodobną uznaję, że państwo członkowskie UE może posługiwać się własną definicją legal- ną identyfikującą przedsiębiorcę, skonstruowaną i stosowaną w sposób zgodny z zasadami techniki prawodawczej. Jednakże przy dokonywaniu wykładni pojęcia w stanach faktycznych zawierających element unijny (łącznik unijny) powinno stosować interpretację terminu ukształtowaną w acquis communautaire (acquis de l’union). Założenie to przyjmuję za główną tezę publikacji.

Teza wyznacza podstawowe zadanie badawcze dotyczące ustalenia, jakie działania należy podjąć, aby ujednolicić system prawa krajowego oraz zagwarantować stosowanie pojęcia przedsiębiorcy zgodne z acquis communautaire (acquis de l’union).

Podstawowym celem opracowania jest zatem sformułowanie postula- tów de lege lata i de lege ferenda odnoszących się do poszczególnych aktów prawnych oraz do całego systemu prawa krajowego, uwzględniających zobowiązania wynikające ze statusu państwa członkowskiego UE oraz podmiotu prawa międzynarodowego.

Przyjęta teza główna i podstawowe pytanie badawcze wyznaczyły strukturę książki, na którą składa się pięć rozdziałów, zakończonych wnioskami cząstkowymi, kolejno zmierzających do realizacji jej głów- nego celu.

Rozdział I obejmuje analizę poglądów teorii prawa dotyczących istoty i reguł stanowienia definicji normatywnych oraz skutków ich wprowa- dzenia dla wykładni prawa. Zmierzam w nim do udzielenia odpowiedzi na pytanie o rolę, jaką w systemie prawnym pełnią definicje legalne (nor-

(7)

matywne). Uzasadnione wydaje się bowiem założenie (teza), że definicje normatywne stanowią przedmiot zainteresowania teorii prawa, która identyfikuje definicje w prawie, a także określa ich rolę, wagę i moc wiążą- cą. Skoro zatem ukształtowanie znaczenia pojęcia poprzez sformułowanie jego definicji w akcie normatywnym powoduje istotne konsekwencje, to stanowienie definicji nie może następować dowolnie, lecz winno być poddane określonym rygorom. Można również założyć, że definicja od- grywa istotne znaczenie dla wykładni prawa. Może to z kolei prowadzić do wniosku, że prawidłowo skonstruowana i zasadnie wprowadzona de- finicja legalna jest nie tylko warunkiem istnienia prawidłowego prawa, ale również, gwarantując jednoznaczne odczytanie norm prawnych, po- zwala to prawo prawidłowo stosować. Niedopuszczalna wydaje się zatem sytuacja, w której równolegle w jednym systemie prawnym funkcjonuje wiele definicji legalnych tego samego terminu.

Rozdział II poświęcony jest analizie pojęć przedsiębiorcy i działal- ności gospodarczej w ponadnarodowych porządkach prawnych (prawo międzynarodowe publiczne i prawo UE wraz z acquis de l’union) oraz prawie wybranych państw członkowskich UE. Zmierza do sformułowa- nia odpowiedzi na pytanie: w jaki sposób definiowani są przedsiębior- ca i działalność gospodarcza w prawie międzynarodowym, prawie UE i w prawie wybranych państw członkowskich?

Rozdział II obejmuje analizę treści wielu umów międzynarodowych, w szczególności aktów konstytuujących wybrane organizacje międzyna- rodowe (WTO, OECD, CEFTA), a także umów dwustronnych, których stroną jest Polska: umów o współpracy gospodarczej i handlowej oraz umów o unikaniu podwójnego opodatkowania. Racjonalne wydaje się bowiem założenie, że przedsiębiorca jako podmiot tak istotny dla prawa, stanowiący przedmiot regulacji na płaszczyźnie ponadnarodowej, jest definiowany w prawie międzynarodowym publicznym.

Rozdział II dokonuje również analizy prawa i dorobku UE w przyję- tym zakresie. W szczególności zmierza do odpowiedzi na pytanie: w jaki sposób acquis communautaire (acquis de l’union) identyfikuje przedsię- biorcę? Treść pytania uzasadnia założenie, że w prawie pierwotnym UE nie funkcjonuje definicja legalna pojęcia o znaczeniu systemowym, lecz termin ten jest szeroko interpretowany i komentowany przez organy i in- stytucje UE (w szczególności ETS).

Ostatnia część rozdziału II dotyczy analizy prawa wybranych państw członkowskich UE. Niezbędne jest bowiem rozstrzygnięcie: czy w prawie tych państw występują definicje legalne przedsiębiorcy (lub terminów po-

(8)

Wprowadzenie

30

chodnych) oraz ewentualnie w jakim stopniu na ich treść wpływa sposób interpretacji właściwy UE?

Przy założeniu, że prawo państw członkowskich definiuje przedsię- biorcę, prawdopodobne jest wystąpienie następujących alternatywnych zachowań:

1) państwa członkowskie zmieniły krajowe definicje legalne, uwzględ- niając w ten sposób rozumienie przyjęte w prawie i orzecznictwie UE;

2) państwa członkowskie nie zmieniły krajowych definicji legalnych ze względu na brzmienie i stosowanie analogicznych pojęć w UE;

3) państwa członkowskie nie zmieniły krajowych definicji legalnych, lecz przy ich stosowaniu interpretują je według zasady zgodności prawa krajowego z prawem unijnym;

4) państwa członkowskie nie zmieniły krajowych definicji legalnych, lecz wobec stanów faktycznych zawierających element unijny stosują interpretację wynikającą z dorobku UE;

5) państwa członkowskie nie zachowały się w żaden ze sposobów wska- zanych wyżej i w rezultacie w ich porządku wewnętrznym przed- siębiorcy krajowi i przedsiębiorcy państw trzecich mają inny status prawny niż przedsiębiorcy z państw UE prowadzący działalność gospodarczą na terytorium państwa członkowskiego.

Powyższe ustalenia pozwolą również rozstrzygnąć, czy lub w jakim stopniu sposób identyfikacji przedsiębiorcy przyjęty w acquis commu- nautaire (acquis de l’union) wiąże państwa członkowskie UE.

W rozdziale III omawiam genezę i ewolucję pojęć przedsiębiorca i działalności gospodarczej w prawie polskim. Pragnę bowiem uzyskać odpowiedź na pytania: czy w prawie polskim posługiwano się termi- nem „przedsiębiorca” oraz czy identyfikowano przedsiębiorcę poprzez stanowienie definicji legalnych, a może były to definicje o charakterze nadrzędnym, stosowane jednolicie w całym systemie prawa? Rozważenie powyższego jest niezbędne ze względu na fakt, że aktualny stan prawa polskiego w omawianym zakresie jest rezultatem pewnej ewolucji.

W rozdziale IV dokonuję szczegółowej analizy definicji legalnych pojęć przedsiębiorcy i  działalności gospodarczej, sformułowanych w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej. Zmierzam do uzy- skania odpowiedzi na pytanie: w jaki sposób interpretowane są definicje zawarte w art. 4 i 2 u.s.d.g. oraz jakie wywołują problemy w praktyce?

Rozstrzygnięcia wymaga również, czy prawo polskie odpowiada in- terpretacjom tych pojęć właściwym prawu UE bądź też prawu państw członkowskich UE.

(9)

Przedstawione kwestie wynikają z założenia, że definicje legalne z art. 4 i 2 u.s.d.g. mają szczególne znaczenie dla identyfikacji przedsiębiorcy i dzia- łalności gospodarczej. Są to definicje o charakterze systemowym i nadrzęd- nym, a tym samym powinny być stosowane powszechnie na gruncie ogółu regulacji. Mają priorytetowe i rozstrzygające znaczenie dla kwalifikacji pod- miotów jako przedsiębiorców, a ich aktywności jako działalności gospodar- czej. W takim celu zostały bowiem sformułowane i zapisane w brzmieniu ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Jednakże w praktyce nie spełniają swojej roli, gdyż ich interpretacja nie jest jednoznaczna.

Rozdział V poświęcam analizie aktów prawnych prawa krajowego, ukierunkowanej na odnalezienie i wskazanie definicji przedsiębiorcy i działalności gospodarczej, odrębnych od przyjętych w ustawie o swo- bodzie działalności gospodarczej. Zmierzam do uzyskania odpowiedzi na pytania: dlaczego w systemie prawa polskiego równolegle funkcjonuje wiele definicji legalnych tych terminów, jakie wywołuje to konsekwencje oraz czym definicje te różnią się od sformułowanych w ustawie o swobo- dzie działalności gospodarczej? Jest to istotne, gdyż założenia przyjęte w poprzedzających rozdziałach pozwalają przyjąć, że taka sytuacja jest nieprawidłowa. Negatywnie wpływa na system prawa krajowego, czyniąc go niespójnym i wewnętrznie sprzecznym.

Opracowanie przygotowano przy zastosowaniu wielu metod badaw- czych. Metoda historyczna znalazła zastosowanie w odniesieniu do badań nad ewolucją pojęcia przedsiębiorcy w latach 1918–2004. Metoda dogma- tyczna umożliwiła przeprowadzenie analizy prawa UE, a także prawa krajowego Polski oraz wybranych państw członkowskich UE (Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii, Czech, Słowacji oraz Litwy). Dokonany wybór uzasadniam przede wszystkim tym, że jedna grupa obejmuje państwa założycielskie lub takie, które w strukturach unijnych funkcjonują od dawna, a druga grupa obejmuje państwa będące od niedawna członkami UE. Nie bez znaczenia dla dokonanego wyboru był również fakt obo- wiązywania w tych państwach różnych systemów i tradycji prawnych12.

12 W przypadku Wielkiej Brytanii, Niemiec i Francji, czyli państw o długim stażu w UE, można założyć, że posiadają w omawianym zakresie regulacje modelowe, tzn. do- stosowane do interpretacji ukształtowanej w dorobku unijnym, o ile jest to konieczne (w oparciu o doświadczenia płynące z długiego okresu funkcjonowania w UE). Natomiast w przypadku Litwy, Czech i Słowacji, a zatem państw wstępujących do UE, podobnie jak Polska, w 2004 r. interesujące było prawdopodobieństwo, że znajdują się lub jeszcze do niedawna znajdowały w podobnej sytuacji jak Polska, tzn. nie posiadają regulacji krajo- wej zgodnej z modelem przyjętym w UE albo ewentualnie niedawno dostosowały ją do interpretacji unijnej, jeżeli jest to konieczne.

(10)

Wprowadzenie

32

Ponadto analizą objęto prawo unijne, a także prawo międzynarodowe publiczne odnoszące się do organizacji międzynarodowych, mające szcze- gólnie istotne znaczenie w kształtowaniu międzynarodowych stosunków gospodarczych, których stroną-sygnatariuszem jest m.in. Polska. Wybra- ne organizacje międzynarodowe różnią się między sobą dorobkiem i za- kresem aktywności, strukturami i statusem oraz szczególnymi zasadami funkcjonowania, jednakże w gruncie realizują wspólne założenie pod- stawowe. Powstały one i działają w celu integracji oraz intensyfikowania szeroko rozumianej współpracy gospodarczej pomiędzy sygnatariusza- mi13. Z tego też względu wywierają niebagatelny wpływ na aktywność o charakterze gospodarczym (działalność gospodarczą) i podmioty ją wykonujące (przedsiębiorców). Na tej podstawie można zatem wstępnie twierdzić, że w swej treści powinny odnosić się również do terminów stanowiących przedmiot opracowania. Ustalenia empiryczne oparto na analizie rozstrzygnięć organów i instytucji, a także orzecznictwa sądów i trybunałów krajowych i międzynarodowych (europejskich).

W rozprawie wykorzystano kilkaset pozycji literatury, w tym przede wszystkim opracowania krajowe. Z opracowań zagranicznych wykorzy- stano literaturę anglojęzyczną, a częściowo także słowacką i czeską.

W Zakończeniu zawarte zostały ustalenia stanowiące odpowiedzi na pytania postawione we Wstępie. Na tej podstawie oceniłem, na ile sprawdziły się moje hipotezy robocze. Zakończenie wskazuje ponadto na postulaty de lege lata i de lege ferenda.

Praca uwzględnia stan prawny na dzień 1 października 2011 r.

Niniejsza publikacja stanowi zaktualizowane opracowanie rozpra- wy doktorskiej pt. Pojęcie przedsiębiorcy w prawie i orzecznictwie Unii Europejskiej oraz Polski, obronionej w dniu 17 czerwca 2011 r. na Wy- dziale Prawa Uniwersytetu w Białymstoku. Pragnę tym samym złożyć szczególne podziękowania za opiekę naukową, motywację, wsparcie

13 Por. preambuła oraz art. II–III Porozumienia Ustanawiającego Światową Orga- nizację Handlu (WTO) sporządzonego w Marrakeszu dnia 15 kwietnia 1994 r.(Dz. U.

z 1995 r. Nr 98, poz. 483 z późn. zm.); preambuła i art. 1 załącznika do Środkowoeuropej- skiej Umowy o Wolnym Handlu (CEFTA) zawartej przez Republikę Czeską, Republikę Węgierską, Republikę Słowacką i Rzeczpospolitą Polską, sporządzonej w Krakowie dnia 21 grudnia 1992 r.(Dz. U. z 1994 r. Nr 129, poz. 637 z późn. zm.); preambuła oraz art. 1–5 Konwencji o Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, wraz z Protokołami do- datkowymi nr 1 i 2 do tej konwencji, stanowiącymi jej integralną część, sporządzonej w Paryżu dnia 14 grudnia 1960 r. (Dz. U. z 1998 r. Nr 76, poz. 490).

(11)

i nieocenione uwagi promotorowi rozprawy Panu Profesorowi Ceza- remu Kosikowskiemu. Podziękowania należą się również recenzentom rozprawy, Panu Profesorowi Leonowi Kieresowi oraz Panu Profesorowi Andrzejowi Wróblowi, za zgłoszone uwagi, które pomogły przygotować niniejszą publikację.

(12)
(13)

Rozdział I

O znaczeniu definicji legalnych w tekstach aktów normatywnych

1. Pojęcie i rodzaje definicji legalnych

„Definicja” jest pojęciem szeroko komentowanym przez przed- stawicieli teorii i nauki prawa. W konsekwencji termin jest różnie interpretowany.

Generalnie można jednak stwierdzić, że definicja to wypowiedź określająca sens i znaczenie definiowanego wyrazu albo ewentualnie dokonująca jednoznacznej charakterystyki definiowanego przedmiotu1.

Tak sformułowane znaczenie wskazuje niejednolity charakter de- finicji. Na podstawie kryterium celu definiowania (zadania poznawcze i zadania językowe) odróżnia się bowiem definicję realną i definicję nominalną2.

Zadania poznawcze (właściwe definicjom realnym) sprowadzają się do dokonania charakterystyki przedmiotu definiowanego, w szczegól- ności poprzez językowe sformułowanie istoty tego przedmiotu. Z kolei zadania językowe (właściwe definicjom nominalnym) zmierzają do scharakteryzowania definiowanego wyrażenia, w szczególności poprzez sprecyzowanie jego znaczenia3. Można przyjąć za J. Gregorowiczem, że celem definicji realnej jest dokonanie charakterystyki definiowanego

1 A. Malinowski, Polski język prawny. Wybrane zagadnienia, Warszawa 2006, s. 155;

por. M. Błachut, W. Gromski, J. Kaczor, Technika prawodawcza, Warszawa 2008, s. 33, gdzie sformułowano rozumienie definicji jako wyrażenia wskazującego, jak zastępować oznaczone słowo za pomocą słów innych, znanych już osobie, której to znaczenie chcemy dać poznać.

2 J. Gregorowicz, Definicje w prawie i nauce prawa, Łódź 1962, s. 37.

3 W. Patryas, Definiowanie pojęć prawnych, Poznań 1997, s. 105–106.

(14)

Rozdział I. O znaczeniu definicji legalnych w tekstach aktów normatywnych

36

przedmiotu, zaś definicje nominalne służą określeniu znaczenia słów lub sformułowań4.

Uwzględniając powyższe kryterium, definicje legalne należy kwa- lifikować w charakterze definicji nominalnych5 – podstawowym celem ich konstruowania jest ustalenie znaczenia wyrażeń występujących w aktach prawnych6.

W ujęciu doktrynalnym definicją legalną jest bowiem każda definicja sformułowana przez ustawodawcę umieszczona w akcie prawnym, doty- cząca określonego wyrazu lub wyrażenia tam występującego7. Definicję legalną charakteryzują zatem dwie cechy relewantne. Po pierwsze, wy- stępuje ona w tekście aktu normatywnego. Po drugie, ustala znaczenie słowa lub sformułowania językowego tam wykorzystanego8.

Podział definicji na realne i nominalne odnosi się do definicji in ge- nere i tylko m.in. obejmuje kategorię definicji legalnych, wskazując na jedną z ich cech istotnych. Tym niemniej nie oznacza, że kategoria ta nie podlega dalszej dywersyfikacji. Ze względu na budowę i konstrukcję logiczną, sposób wyrażenia w tekście aktu prawnego, przyczyny wpro- wadzenia, relację z językiem potocznym, a także miejsce zamieszczenia definicje legalne podlegają wielu autorskim podziałom i klasyfikacjom.

Podstawowym kryterium powszechnie wskazywanym w doktrynie jest budowa lub konstrukcja logiczna, która pośród definicji legalnych pozwala wskazać definicje równościowe (równoważnościowe) oraz defi- nicje inne, tzw. nierównościowe9.

4 J. Gregorowicz, Definicje w prawie…, s. 37.

5 Szerzej o  różnych koncepcjach postrzegania definicji realnych i  nominalnych zob. W. Patryas, Definiowanie…, s. 103–107 oraz J. Gregorowicz, Definicje w prawie…, s. 37–38.

6 Twierdzenie to znajduje umocowanie w doktrynalnym oznaczeniu wyrażenia

„definicja legalna”.

7 A. Malinowski, Polski język prawny…, s. 156.

8 M. Zieliński, Wykładnia prawa. Zasady, reguły, wskazówki, Warszawa 2006, s. 195.

Warto przy tym zauważyć, że obie cechy łącznie statuują istotę definicji legalnej, jed- nak ważący o kwalifikacji jest fakt zamieszczenia w tekście normatywnym, a pozostałe właściwości definicji traktuje się uzupełniająco. Oznacza to, że cel definiowania stano- wi o nominalnym charakterze definicji w prawie, lecz nie nadaje jej cechy „legalności”;

zob. M. Zieliński, Wykładnia prawa…, s. 195.

9 Powyższemu w pewnym sensie odpowiada ujęcie prezentowane przez A. Malca oraz B. Brzezińskiego, które różnicuje definicje legalne na intrajęzykowe, tzw. materialne, oraz metajęzykowe, tzw. formalne. Charakterystyczny dla definicji intrajęzykowych jest fakt, że wprowadzają pojęcia do systemu prawa, natomiast definicje metajęzykowe wyłącznie opisują sposób używania przez ustawodawcę definiowanego wyrażenia; por. B. Brzeziński, Podstawy wykładni prawa podatkowego, Gdańsk 2008, s. 67–68; A. Malec, Zarys teorii definicji prawniczej, Warszawa 2000, s. 11.

(15)

Definicja równościowa ma postać zdania w sensie gramatycznym, w którym można wskazać pewne istotne elementy. Składa się ono z lo- gicznie powiązanych definiendum i definiens związanych łącznikiem (tzw. łącznikiem definicyjnym, funktorem równościowym lub spójni- kiem). Pierwszy z elementów – definiendum – to wyrażenie, które jest definiowane. Drugi element, definiens, to sformułowanie składające się z określenia rodzaju (genus) i różnicy gatunkowej (differentia specifica), czyli generalnego, możliwie jednoznacznego i precyzyjnego oznaczenia grupy, w której znajduje się definiendum, oraz wskazania jego istotnych cech własnych. Trzeci z elementów, tzw. łącznik, stwierdza zachodze- nie relacji równościowej pomiędzy definiendum a definiens. Najczęściej ma postać sformułowania: „jest to”, „należy rozumieć”, „oznacza”, „jest równoznaczne z” itp.10 Kolejność wymienionych elementów jest pozornie dowolna, jednak – co do zasady – zaleca się, aby najpierw występowało definiendum, następnie łącznik, a na końcu definiens11.

Przedstawiona konstrukcja charakteryzuje klasyczną definicję rów- nościową. Jednocześnie umożliwia odróżnienie definicji równościowej nieklasycznej. Definicja tego rodzaju, zwana również zakresową, zawie- ra wyliczenie wszystkich elementów składowych zakresu definiowanego określenia12. Innymi słowy, wymienia w definiens słowa lub sformułowania, których zakresy tworzą znaczenie wyrażenia definiowanego13. Definicje zakresowe występują w charakterze pełnych, które wymieniają wszystkie elementy definiendum, lub niepełnych (tzw. cząstkowych) ograniczających się do wskazania przykładowych elementów wykorzystujących w tym celu zwrot „w szczególności”, albo definicji sprzężonych, tj. formułowanych poprzez łączne oznaczenie desygnatów pozytywnych i wykluczających14.

Definicja legalna nieodpowiadająca konstrukcji definicji równościo- wej w ujęciu klasycznym bądź nieklasycznym określana jest jako definicja nierównościowa.

W takim charakterze postrzega się m.in. definicję aksjomatyczną, która polega na wyliczeniu niesprzecznych i jednoznacznych postulatów

10 A. Malinowski, Redagowanie tekstu prawnego. Wybrane wskazania logiczno-języ- kowe, Warszawa 2006, s. 48–50; zob. szerzej J. Gregorowicz, Definicje w prawie…, s. 32–36.

11 M. Zieliński, Wykładnia prawa…, s. 202; por. J. Gregorowicz, Definicje w prawie…, s. 33–34.

12 A. Malinowski, Redagowanie tekstu…, s. 52.

13 M. Zieliński, Wykładnia prawa…, s. 204.

14 Definicje zakresowe wykorzystywane bywają w charakterze uzupełniającym w stosunku do klasycznej definicji równościowej; zob. M. Zieliński, Wykładnia prawa…, s. 206–207; A. Malinowski, Redagowanie tekstu…, s. 55–56.

(16)

Rozdział I. O znaczeniu definicji legalnych w tekstach aktów normatywnych

38

– jako cech i właściwości definiendum – które powinien spełniać każdy desygnat definiowanego słowa lub sformułowania. Jeżeli w konkretnej sytuacji łącznie zachodzą wszelkie wymienione postulaty, słowo lub sformułowanie jest tożsame z definiowanym, natomiast niewypełnienie któregokolwiek z nich wyklucza owe słowo lub sformułowanie z zakresu definiowanego15. M. Zieliński w charakterze elementarnego przykładu definicji nierównościowej wskazuje tzw. definicje ikonograficzne, które występując w tekstach prawnych (często w załącznikach do aktów praw- nych), łączą sens słowny z obrazem, jak ma to miejsce w przypadku znaków drogowych16. Do kategorii definicji nierównościowych należy również zaliczyć tzw. definicje kontekstowe oraz definicje nawiasowe17.

Istota podziału definicji na równościowe i nierównościowe pozwa- la twierdzić, że definicje legalne funkcjonują w różnych konstrukcjach.

W klasycznej postaci równościowej składają się z wyraźnie zaznaczo- nych elementów: definiendum – łącznik – definiens tworzących poprawnie gramatycznie zdanie. Jednakże formuła ta nie jest jedyną dopuszczalną i wskazywaną w doktrynie, gdzie mianem definicji legalnej określa się również odmiennie zbudowane definicje, m.in. zakresowe, aksjomatycz- ne lub ikonograficzne.

Kolejny sposób dywersyfikacji jako decydującą traktuje formę wyra- żenia definicji w tekście aktu prawnego. Z tego punktu widzenia pośród definicji legalnych można wyróżnić definicje wyraźne (sensu stricto) bądź kontekstowe (sensu largo)18.

15 A. Malinowski, Redagowanie tekstu…, s. 56–57; należy zauważyć zbieżność defini- cji aksjomatycznej z nieklasyczną definicją równościową (tzw. zakresową), w szczególności w postaci definicji sprzężonej. Nieostra granica pomiędzy definicjami równościowymi i nierównościowymi wynika z konstruowanych autorsko kryteriów. Uznanie za równoś- ciowe wyłącznie definicji o konstrukcji klasycznej zdecydowanie podkreśla wszelkie od- mienności, a tym samym czyni podział bardziej przejrzystym.

16 M. Zieliński, Wykładnia prawa…, s. 203; w tym przypadku różnica pomiędzy definicją równościową (klasyczną i nieklasyczną) jest wyraźna.

17 Przyjmując za kryterium wyjściowe konstrukcję logiczną definicji (tym samym stosując kategorie definicji równościowych i nierównościowych), W. Patryas w oparciu o elementy semiotyki logicznej przedstawia kompleksową typologię definicji legalnych. Po- śród równościowych wyróżnia: proste definicje predykatów, definicje o skomplikowanym definiensie, definicje terminów funkcyjnych, definicje stałych indywiduowych, definicje przez abstrakcję oraz definicje z zastosowaniem operatorów logicznych. Natomiast do kategorii nierównościowych zalicza: definicje cząstkowe, definicje warunkowe, indukcyjne oraz definicje przez postulaty; zob. szerzej W. Patryas, Definiowanie…, s. 23–102.

18 B. Brzeziński, Podstawy wykładni…, s. 67; A. Malec, Zarys…, s. 11; L. Morawski, Zasady wykładni prawa, Toruń 2006, s. 94.

(17)

Z pierwszym rodzajem, tj. definicją sensu stricto, mamy do czynie- nia w sytuacji, gdy definicja ma postać wyodrębnionej jednostki tekstu prawnego, która ma na celu oznaczenie rozumienia konkretnego słowa bądź sformułowania19. W przypadku definicji wyraźnej definiendum i de- finiens określone są bezpośrednio, a definicja przybiera postać przepisu prawnego20. Definicja wyraźna może mieć również formę tzw. defini- cji słownikowej (agregatowej), z którą mamy do czynienia w sytuacji, gdy tekst prawny zawiera szereg wyrażeń wymagających zdefiniowania.

Wówczas definicje zamieszczane są w wydzielonym fragmencie przepi- sów ogólnych zwanych słownikiem (tzw. słownikiem ustawowym), który powinien w miarę możliwości formułować wszystkie definicje niezbędne do prawidłowego odczytania całego tekstu aktu prawnego21.

Natomiast o definicji sensu largo możemy mówić, gdy oznaczenie rozumienia danego wyrażenia wynika z ogółu wypowiedzi ustawodaw- cy zawartych w tekście aktu prawnego22. Definicja kontekstowa nie jest oznaczona wprost w treści konkretnego przepisu, lecz możliwe jest jej odtworzenie na podstawie ogółu postanowień danego aktu prawnego – stanowi rezultat interpretacji tekstu prawnego23.

Wskazane kryterium pozwala uznać za „legalną” definicję sformu- łowaną wprost w tekście normatywnym, jak również definicje wyinter- pretowane z treści przepisów prawa24.

Przyjmując za kryterium podziału relację zachodzącą pomiędzy zna- czeniem definiendum w języku potocznym a przyjętym w języku praw- nym, można wskazać na definicje sprawozdawcze (analityczne) i definicje projektujące (syntetyczne)25.

Pierwsze ze wskazanych, tj. definicje analityczne, powielają znaczenie funkcjonujące w języku potocznym, natomiast ich celem jest tylko objaśnie- nie wykorzystanego wyrażenia na gruncie aktu normatywnego. Formuło- wanie tego rodzaju definicji wynika najczęściej z konieczności zdefiniowa- nia na gruncie prawnym terminów istniejących w języku potocznym, lecz powszechnie nieznanych (neologizmów, terminów specjalistycznych lub

19 B. Brzeziński, Podstawy wykładni…, s. 67; A. Malec, Zarys…, s. 11.

20 L. Morawski, Zasady wykładni…, 2006, s. 94.

21 A. Malinowski, Redagowanie tekstu…, s. 58–60; M. Zieliński, Wykładnia prawa…, s. 207–208.

22 B. Brzeziński, Podstawy wykładni…, s. 67; A. Malec, Zarys…, s. 11.

23 L. Morawski, Zasady wykładni…, 2006, s. 94–95.

24 B. Brzeziński, Podstawy wykładni…, s. 67.

25 Zob. W. Patryas, Definiowanie…, s. 116–119; M. Błachut, W. Gromski, J. Kaczor, Technika…, s. 33–34; J. Gregorowicz, Definicje w prawie…, s. 32–38.

(18)

Rozdział I. O znaczeniu definicji legalnych w tekstach aktów normatywnych

40

zapożyczeń obcojęzykowych), co oznacza, że nadawanie nowego znaczenia jest zbędne, gdyż jest ono znane, lecz wymaga objaśnienia.

Inny cel mają natomiast definicje projektujące. Nadają one definien- dum znaczenie odbiegające od występującego powszechnie. Ich celem jest ograniczenie lub wyeliminowanie wieloznaczności lub nieostrości języka potocznego albo sformułowanie znaczenia wyrażenia nowego i nieznane- go. Pośród definicji projektujących można wyróżnić: definicje regulujące, tj. częściowo zmieniające znaczenie języka potocznego, a także definicje konstrukcyjne, tj. nadające definiendum znaczenie zupełnie nowe. De- finicje regulujące formułowane są w celu doprecyzowania potocznego znaczenia definiendum, co następuje poprzez zawężenie lub rozszerzenie znaczenia z języka potocznego i służy ograniczeniu lub wyeliminowaniu nieostrości, albo ewentualnie może polegać na pełnym lub częściowym ujednoznacznieniu zmierzającym do ograniczenia lub wyeliminowania wieloznaczności definiendum. Natomiast definicje konstrukcyjne formu- łowane są w sytuacji, gdy definiendum w języku potocznym nie występuje w ogóle lub występuje w znaczeniu całkowicie różnym niż zastosowane w tekście aktu normatywnego26.

Możliwe jest również dokonanie klasyfikacji definicji legalnych z punktu widzenia ich miejsca zamieszczenia w tekście aktu prawnego.

Na tej podstawie wskazuje się na definicje zamieszczone w części ogól- nej lub części szczególnej aktu wprowadzającego, w tym również definicje słownikowe (zwane również agregatowymi)27. Ponadto podział pozwala wyróżnić definicje kontekstowe28, a także wskazywane przez M. Zieliń- skiego tzw. definicje nawiasowe, zamieszczane poprzez wtrącenia dodane w nawiasach w poszczególnych przepisach aktu prawnego29. Kryterium miejsca zamieszczenia definicji w tekście aktu prawnego nie jest typowo doktrynalne, lecz w praktyce odgrywa kluczową rolę dla wyznaczenia za- sięgu danej definicji – determinuje bowiem obszar jej stosowania.

Powyższe wskazuje, że istota definicji in genere, a w szczególności istota definicji legalnej są szeroko dyskutowane. Analiza zróżnicowanych

26 Zob. szerzej A. Malinowski, Polski język prawny…, s. 175–181. Istota kryterium bazującego na relacji języka potocznego z językiem aktów prawnych nawiązuje do omówio- nych w dalszej części niniejszego opracowania przesłanek uzasadniających wprowadzanie definicji legalnych.

27 Sformułowaniem „definicja agregatowa” posługuje się M. Zieliński; por. M. Zie- liński, Wykładnia prawa…, s. 207–208.

28 Definicje kontekstowe lub określane jako definicje sensu largo nie są wyrażone wprost w tekście aktu prawnego, lecz wynikają z interpretacji określonej grupy przepisów tego aktu.

29 M. Zieliński, Wykładnia prawa…, s. 198–202.

(19)

stanowisk pozwala zauważyć pewne trudności z nadrzędnym określeniem znaczenia wyrażenia „definicja legalna”, w obliczu których uniwersalne wydaje się twierdzenie, że kategoria definicji legalnych jest po prostu wy- starczająco różna od innych rodzajów definicji, a o owej odrębności stano- wią cechy relewantne: zamieszczenie w tekście aktu normatywnego oraz cel definiowania (wskazujący na nominalny charakter definicji legalnych).

Zdecydowanie błędne jest jednak twierdzenie, że definicje legalne stanowią kategorię jednolitą. Wyraźnie należy podkreślić, że jest zupełnie odwrotnie. Definicje podlegają daleko idącym podziałom umocowanym w wielu kryteriach. Przy czym nawet same kryteria interpretowane są w sposób różny, akcentujący odmienne walory definicji legalnych. Prowa- dzić to może do wniosku, że doktrynalne metody dywersyfikacji wydają się względne, tj. uzależnione od tez przyjmowanych przez twórcę zało- żeń, a tym samym wyraźne granice pomiędzy konkretnymi rodzajami definicji stają się płynne30.

Warto jednocześnie zaznaczyć, że klasyfikacje nie powstały wyłącz- nie na gruncie rozważań teoretycznych, lecz często znajdują umocowanie w praktyce stanowienia i stosowania prawa31.

2. Powody i sposoby wprowadzania definicji legalnych do tekstu prawnego

w świetle Zasad techniki

prawodawczej

Podstawowym obowiązkiem ustawodawcy jest tworzenie dobrego prawa, a zatem podejmowanie rozstrzygnięć właściwych merytorycznie, a także wyrażanie ich w sposób precyzyjny i komunikatywny w aktach prawnych tworzących przejrzysty i spójny system32.

30 Niezależne i niepowiązane z innymi zastosowanie poszczególnych autorskich kryteriów wydaje się logiczne i zrozumiałe, jednakże kompleksowe odczytanie wszel- kich proponowanych podziałów, a w szczególności ich odniesienie do konkretnej definicji legalnej może powodować trudności. Z pewnością pełne zrozumienie zasygnalizowanej problematyki wymaga poszerzonych studiów w tym zakresie, natomiast przedstawione pojęcie i rodzaje definicji legalnych uznaję za właściwe dla realizacji opracowania.

31 Miejsce zamieszczenia bądź sposób sformułowania w tekście aktu prawnego bez- pośrednio lub pośrednio determinują właściwość definicji.

32 S. Wronkowska, M. Zieliński, Komentarz do zasad techniki prawodawczej, War- szawa 2004, s. 7.

(20)

Rozdział I. O znaczeniu definicji legalnych w tekstach aktów normatywnych

42

Podjęcie decyzji o przygotowaniu projektu aktu prawnego powinno poprzedzać:

1) wyznaczenie i opisanie stanu stosunków społecznych w dziedzinie wymagającej interwencji organów władzy publicznej oraz wskazanie pożądanych kierunków ich zmiany;

2) ustalenie potencjalnych, prawnych i innych niż prawne, środków oddziaływania umożliwiających osiągnięcie zamierzonych celów;

3) określenie przewidywanych skutków społecznych, gospodarczych, organizacyjnych, prawnych i finansowych każdego z rozważanych rozwiązań;

4) zasięgnięcie opinii podmiotów zainteresowanych rozstrzygnięciem sprawy;

5) dokonanie wyboru sposobu interwencji organów władzy publicznej.

Jeżeli wymienione działania potwierdzają konieczność przygotowa- nia aktu prawnego, należy:

1) zapoznać się z dotychczasowym stanem prawnym, w tym z obowią- zującymi ustawami, umowami międzynarodowymi, którymi RP jest związana, prawodawstwem organizacji i organów międzynarodo- wych, których RP jest członkiem, oraz prawem UE, obowiązującym w regulowanej dziedzinie;

2) ustalić skutki dotychczasowych uregulowań prawnych obowiązują- cych w danej dziedzinie;

3) określić cele, jakie zamierza się osiągnąć przez wydanie nowej ustawy;

4) ustalić alternatywne rozwiązania prawne, które mogą skutecznie służyć osiągnięciu założonych celów;

5) sformułować prognozy podstawowych i ubocznych skutków rozwa- żanych alternatywnych rozwiązań prawnych, w tym ich wpływ na system prawa;

6) określić skutki finansowe poszczególnych alternatywnych rozwiązań prawnych oraz ustalić źródła ich pokrycia;

7) dokonać wyboru optymalnego w danych warunkach rozwiązania prawnego.

Z powyższego wynika, że stanowienie prawa jest, albo przynajmniej powinno być, świadomym i w pełni przemyślanym procesem. Ustawo- dawca jest zobligowany wszelkie inicjatywy gruntownie przeanalizować, poddać dyskusji i konsultacjom pozwalającym na przynajmniej teoretycz- ną konfrontację rzeczywistych skutków działań z zakładanymi celami.

Dotyczy to w szczególności wstępnej oceny zasadności podejmowania działań legislacyjnych, natomiast właściwa realizacja kompetencji prawo-

(21)

dawczych jest postrzegana w charakterze następczym, niejako wtórnym i wykonawczym.

Przedstawione wyżej obowiązki odpowiadają wskazywanym od dawna, zachowującym aktualność również obecnie, postulatom „racjo- nalnego prawodawcy”33 i jednocześnie stanowią treść § 1 załącznika do rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 20 czerwca 2002 r. w spra- wie „Zasad techniki prawodawczej” (Dz. U. Nr 100, poz. 908).

Podstawowym celem Zasad techniki prawodawczej jest bowiem wskazanie, w jaki sposób tworzyć poprawne akty prawne, a tym samym jednocześnie kształtować poprawny system prawa. Cel ów niniejsze roz- porządzenie realizuje, wprowadzając elementarne reguły formułowania tekstów aktów normatywnych34: określa zasady redagowania, wprowa- dzania zmian, prostowania błędów, opracowywania tekstów jednolitych, a także odnosi się do elementów metodologicznych, w szczególności typowych środków techniki prawodawczej. Co istotne dla niniejsze- go opracowania, precyzuje powody i sposoby wprowadzania definicji legalnych35.

Zasady techniki prawodawczej bezpośrednio wskazują przesłanki uzasadniające tworzenie definicji w tekstach aktów normatywnych.

Zgodnie z § 146 z.t.p. definicję legalną wprowadza się wyłącznie w określonych sytuacjach. Po pierwsze, jeżeli dane określenie jest wie- loznaczne, przy czym zastrzega się, że w sytuacji gdy wieloznaczność występuje tylko w jednym przepisie prawnym, definicję formułuje się dopiero w przypadku, gdy nie eliminuje jej umiejscowienie definiendum w odpowiednim kontekście językowym36. Po drugie, jeżeli określenie jest nieostre, a ograniczenie lub wyeliminowanie nieostrości jest niezbędne.

Po trzecie, jeżeli znaczenie danego określenia nie jest powszechnie zrozu- miałe. Po czwarte, gdy ze względu na przedmiot aktu prawnego istnieje potrzeba ustalenia nowego znaczenia danego określenia.

33 Por. M. Zieliński, Wykładnia prawa…, s. 290‒304; S. Wronkowska, Z. Ziembiński, Zarys teorii prawa, Poznań 2001, s. 133–138 oraz 161–164; Z. Ziembiński, Teoria prawa, Warszawa–Poznań 1978, s. 104–105; tenże, Problemy podstawowe prawoznawstwa, War- szawa 1980, s. 374–411.

34 Ustaw, rozporządzeń, aktów o charakterze wewnętrznym (uchwał i zarządzeń) oraz aktów prawa miejscowego.

35 S. Wronkowska, M. Zieliński, Komentarz do zasad…, s. 16–20.

36 Zob. § 146 ust. 2 z.t.p., z którego można odczytać, że wieloznaczność może, a nie- kiedy powinna być eliminowana przez kontekst, a tym samym wprowadzanie definicji legalnych należy traktować jako konieczne i niezbędne; por. S. Wronkowska, M. Zieliński, Komentarz do zasad…, s. 280.

(22)

Rozdział I. O znaczeniu definicji legalnych w tekstach aktów normatywnych

44

Powyższe statuuje niezwykle istotną regułę – definicji legalnych nie formułuje się dowolnie, lecz ich zamieszczenie w tekście aktu prawnego powinno zmierzać do realizacji konkretnego celu. „Racjonalny prawo- dawca”, formułując definicję legalną, ma zamiar wyjaśnić, jakie znacze- nie nadaje definiendum, gdyż sprecyzowanie definiens jest jednocześnie konieczne i niezbędne.

Nieodzowność i potrzeba zastosowania definicji legalnej często wy- nika z relacji języka prawnego z językiem potocznym.

Wiele słów i sformułowań języka potocznego jest bowiem wieloznacz- nych i nieostrych. Natomiast prawidłowa konstrukcja aktu prawnego wymaga przepisów precyzyjnych, zrozumiałych dla adresatów, wyraźnie wyrażających intencje prawodawcy, zredagowanych zwięźle i syntetycz- nie, zgodnie z przyjętymi regułami składni, a zarazem odpowiednio dla dziedziny spraw objętych regulacją37.

W tym ujęciu nieodłączna i powszechna dla języka potocznego wie- loznaczność jest z punktu widzenia poprawnego prawa niedopuszczalna.

Jeżeli występuje w przepisach aktu normatywnego, to wymaga wskazania wybranego przez ustawodawcę jednego spośród wielu znaczeń funkcjo- nujących w języku ogólnym, czyli zdefiniowania38.

Nieostrość charakteryzująca wiele wyrażeń języka potocznego, w od- różnieniu od wieloznaczności, nie zawsze w języku prawnym traktowana jest jako wada. Wymaga sprecyzowania wyłącznie w sytuacji, gdy jest niepożądana, a prawodawca dostrzega potrzebę jej obostrzenia. Zasady techniki prawodawczej w § 155 wprost wskazują na określenia nieostre w charakterze powszechnie stosowanej w praktyce gwarancji elastyczno- ści tekstu aktu normatywnego39. Dopiero gdy elastyczność i wynikający z niej tzw. luz decyzyjny nie są wskazane, a nieostrego określenia nie można zastąpić bardziej precyzyjnym, należy sformułować definicję legal- ną40. Obostrzenie to może nastąpić w sposób radykalny, gdy ustawodawca nieostrość po prostu eliminuje, nadając wyraźne znaczenie wyrażeniu nieostremu, albo częściowy, polegający na ograniczeniu nieostrości do pożądanego poziomu, czyli wyeliminowaniu jedynie znaczeń sprawia- jących trudności interpretacyjne41.

37 Por. § 5–8 z.t.p.

38 A. Malinowski, Redagowanie tekstu…, s. 44–45.

39 Zob. § 155 z.t.p.; S. Wronkowska, M. Zieliński, Komentarz do zasad…, s. 294.

40 G. Wierczyński, Redagowanie i ogłaszanie aktów normatywnych. Komentarz, Warszawa 2010, s. 729.

41 S. Wronkowska, M. Zieliński, Komentarz do zasad…, s. 281.

(23)

Ponadto tekst normatywny, co do zasady, powinien operować po- prawnymi wyrażeniami językowymi w ich podstawowym i powszechnie przyjętym znaczeniu, unikając posługiwania się określeniami specjali- stycznymi (profesjonalizmami), zapożyczeniami obcojęzycznymi oraz nowo tworzonymi pojęciami lub strukturami językowymi (neologizma- mi). Jednakże język prawny, stanowiąc fundament norm wiążących ogół podmiotów na określonym terytorium, nie uniknie wykorzystania tego rodzaju sformułowań. Nieustanny rozwój stosunków społecznych, go- spodarczych i politycznych, spotęgowany w szczególności aktywnością międzynarodową, wręcz wymusza na ustawodawcy ich stosowanie. Jed- nakże definicję legalną tego rodzaju sformułowań wprowadzić można, dopiero gdy nie mają one wystarczająco precyzyjnych równoważników w języku powszechnym albo w dotychczasowym słownictwie po prostu nie występują w ogóle42.

Ze względu na powyższe definicja legalna musi wypełnić określone zadania – formułować objaśnienia znaczeń wyrażeń wieloznacznych, nie- ostrych i nieznanych powszechnie albo nadawać (formułować) znaczenia określeniom całkowicie nowym i obcym językowi potocznemu43.

Postanowienia Zasad techniki prawodawczej nie ograniczają się jed- nak wyłącznie do wskazania przesłanek uzasadniających konstytuowa- nie definicji legalnych. Załącznik do rozporządzenia precyzuje również sposób wprowadzania definicji, a także zasady ich formułowania w treści aktów normatywnych.

Z § 149 z.t.p. wynika, że definicje wprowadza się w aktach rangi usta- wowej i generalnie nie można ich formułować w aktach niższego rzędu (np. rozporządzeniach)44.

Jednak reguła ta nie ma charakteru bezwzględnego. W § 149 z.t.p.

statuują bowiem wyjątek, w myśl którego definiowanie w treści aktu wy- konawczego jest dopuszczalne, lecz tylko w sytuacji, gdy sama ustawa zawiera upoważnienie do sformułowania tam definicji. Upoważnienie

42 Por. § 8 z.t.p.

43 S. Wronkowska, M. Zieliński, Komentarz do zasad…, s. 280–282; A. Malinowski, Redagowanie tekstu…, s. 43–47; G. Wierczyński, Redagowanie…, s. 729–732.

44 Zasada ta znalazła potwierdzenie w orzecznictwie NSA, który w wyroku z dnia 30 października 2007 r., II OSK 1954/06, LEX nr 380887, stwierdził, że w akcie wykonaw- czym nie formułuje się definicji, które ustalałyby znaczenia pojęć zawartych w ustawie upoważniającej. Zakaz jest konsekwencją gwarantowanej konstytucyjnie hierarchicznej budowy systemu źródeł prawa, a jego nieprzestrzeganie prowadziłoby do nieuzasadnionej, pozbawionej umocowania zmiany treści ustawy przez akt niższego rzędu, co z kolei jest sprzeczne z zasadą pewności prawa; G. Wierczyński, Redagowanie…, s. 738‒739.

(24)

Rozdział I. O znaczeniu definicji legalnych w tekstach aktów normatywnych

46

to nie może być jednak dorozumiane, lecz musi być wyrażone w sposób wyraźny i bezpośredni45. Przy czym absolutne jest założenie, że akt wy- konawczy nie powinien formułować definicji, które określałyby znacze- nie wyrażeń zawartych w ustawie upoważniającej w sytuacji, gdy ustawa świadomie rezygnuje z konstruowania danej definicji46.

Z kolei z.t.p. w § 150 odnosi się do miejsca zamieszczenia definicji w tekście aktu prawnego. Umiejscowienie jest o tyle istotne, iż deter- minuje zakres jej stosowania. Jeżeli dane wyrażenie ma być używane w jednym znaczeniu w obrębie całego aktu normatywnego albo całej jednostki systematyzacyjnej danego aktu, jego definicję zamieszcza się odpowiednio w przepisach ogólnych tego aktu albo w przepisach ogól- nych danej jednostki systematyzacyjnej. Jeżeli zaś wyrażenie ma być uży- wane w ustalonym znaczeniu wyłącznie w obrębie zespołu przepisów, jego definicję zamieszcza się w bezpośrednim sąsiedztwie tych przepisów. Co więcej, definicję należy umieszczać przed przepisami, które posługują się wyrażeniem definiowanym, a wynika to z faktu, że w razie wątpliwości dotyczących zakresu jej oddziaływania organy stosujące prawo przyjmu- ją, że jeśli została zamieszczona po przepisie, który się posługuje definien- dum, to znaczy, iż świadomym zamiarem prawodawcy było nieobjęcie tego przepisu zakresem definiens47.

Ponadto ust. 3 § 150 z.t.p. dotyczy nieco odmiennej niż wskazane, lecz powszechnej sytuacji, kiedy ustawa zawiera liczne wielokrotnie po- wtarzające się wyrażenia wymagające zdefiniowania: wówczas wszystkie niezbędne dla odczytania treści aktu definicje można zamieścić w wy- dzielonym fragmencie przepisów ogólnych, ewentualnie oznaczając ten fragment nazwą „Objaśnienia określeń ustawowych”. Definicje takie mogą następować w postaci kolejnych przepisów: artykułów bądź kolej- nych ustępów jednego artykułu, albo przybierać formę definicji słowni- kowej (agregatowej) w jednym, lecz rozbudowanym przepisie48.

Regulując zasady formułowania definicji w tekstach aktów prawnych, Zasady techniki prawodawczej stanowią, że definicję legalną formułuje się tak, aby wskazywała, w sposób niebudzący wątpliwości, że odnosi się do znaczenia definiendum. W szczególności nadaje się jej postać: „a ozna-

45 S. Wronkowska, M. Zieliński, Komentarz do zasad…, s. 284–285.

46 M. Błachut, W. Gromski, J. Kaczor, Technika…, s. 35; wyrok NSA w Warszawie z dnia 30 października 2007 r., II OSK 1954/06, LEX nr 380887.

47 Wyrok WSA w Poznaniu z dnia 20 stycznia 2009 r., I SA/Po 1246/08, LEX nr 506047;

G. Wierczyński, Redagowanie…, s. 744.

48 S. Wronkowska, M. Zieliński, Komentarz do zasad…, s. 286–287.

(25)

cza b” albo „a oznacza tyle co b”. Jeżeli jednak względy stylistyczne prze- mawiają za inną formą definicji, używa się zwrotu łączącego „jest to”49.

Wymienione sposoby formułowania definicji stanowią jedynie przykładowe wyliczenie metod najbardziej powszechnych. Jak zauwa- ża G. Wierczyński, występującym stosunkowo często, lecz nieujętym w Zasadach techniki prawodawczej, sposobem formułowania definicji legalnych są tzw. definicje nawiasowe, gdzie ustawodawca definiuje dane wyrażenie, podając definiendum w nawiasie50. Ponadto § 152 wskazuje na zwrot „jest równoznaczne z”, który należy traktować jako dopełnienie

§ 151 z.t.p. Norma interpretowana z tych przepisów adresowana jest do

„racjonalnego ustawodawcy”, który nie powinien zwrotów charaktery- stycznych dla definicji wykorzystywać w znaczeniu niedefinicyjnym.

Warto zwrócić uwagę na fakt, że określenia „należy przez to rozu- mieć”, „oznacza”, „znaczy tyle co”, „jest to”, oraz „jest równoznaczne z” wskazują na konstrukcję klasycznej definicji równościowej. Jednak Zasady techniki prawodawczej odnoszą się również do formułowania definicji zakresowych. Tego rodzaju definicje pozostają związane obo- wiązkiem wyraźnego oznaczenia w tekście aktu prawnego, jednocześnie

§ 153 z.t.p. precyzuje dodatkowe rygory: wymaga, aby definicje zakresowe były zupełne i formułowane w jednym przepisie. Skonstruowanie definicji zakresowej o takiej konstrukcji nie zawsze jest możliwe, np. elementów oznaczających zakres jest zbyt wiele lub stan wiedzy ustawodawcy nie pozwala na pełne określenie zakresu – w takim przypadku ustawodawca w brzmieniu definicji wyraźnie winien zaznaczyć, że tekst tej samej lub innej ustawy zawiera elementy uzupełniające, które dopiero łącznie wy- znaczą kompletny definiens51, albo ewentualnie oznaczenie definiendum może nastąpić poprzez przykładowe wyliczenie jego zakresu, jednakże ot- warty zakres definiens nie może być dorozumiany, lecz musi być wyraźnie oznaczony zwrotami: „w szczególności” albo „zwłaszcza”, a wyliczenie powinno być rzeczywiście przykładowe52.

Powyższe konstytuuje kolejną niebagatelną zasadę – definicje legalne, bez względu na konstrukcję i miejsce zamieszczenia, należy formułować w sposób wyraźnie odróżniający je od innych elementów treści danego aktu prawnego53.

49 Por. § 151 z.t.p.

50 G. Wierczyński, Redagowanie…, s. 746–747.

51 Następuje to w szczególności przez użycie zwrotu „i inne wskazane w przepisach (…)”.

52 S. Wronkowska, M. Zieliński, Komentarz do zasad…, s. 288–290.

53 G. Wierczyński, Redagowanie…, s. 746.

(26)

Rozdział I. O znaczeniu definicji legalnych w tekstach aktów normatywnych

48

Reasumując należy stwierdzić, że Zasady techniki prawodawczej w kwestii definiowania pojęć w prawie zawierają kompleksową regula- cję pozwalającą na konstruowanie poprawnych aktów prawnych, a tym samym gwarantują prawidłową budowę całego systemu prawnego.

Szczegółowo określają przesłanki wprowadzania, podstawowe reguły formułowania, sposoby redagowania, a z punktu widzenia miejsca za- mieszczenia w treści aktu normatywnego pośrednio oznaczają obszar stosowania definicji legalnej. Operując modelem klasycznej i niekla- sycznej definicji równościowej, formułują podstawowe założenia właś- ciwe względem ogółu (również wszelkich innych) definicji legalnych.

Jednocześnie z punktu widzenia zrozumiałego i przejrzystego prawa zasadny wydaje się wniosek, zgodnie z którym Zasady techniki prawo- dawczej nakładają na „racjonalnego prawodawcę” postulat preferowania definicji formułowanych w klasycznej formie wyraźnie oznaczonych w treści aktu prawnego.

3. Zasięg i waga definicji legalnych oraz ich charakter prawny

Zasięg definicji legalnych można postrzegać w dwóch płaszczyznach.

Pierwsza, wewnętrzna, obejmuje wyłącznie akt prawny wprowadzający definicję. Druga natomiast odnosi się do całego systemu prawnego i ozna- cza zasięg zewnętrzny definicji legalnej54.

Oznaczenie obszaru zastosowania danej definicji na gruncie syste- matyki aktu konstytuującego jest stosunkowo proste. Kwestię tę regulują Zasady techniki prawodawczej, wiążąc właściwość z miejscem zamiesz- czenia w danym akcie prawnym.

Umieszczenie definicji w przepisach ogólnych przesądza o zasięgu obejmującym cały tekst danego aktu. Z kolei definicja ujęta w przepisach ogólnych konkretnej jednostki systematyzacyjnej oznacza, że ma ona zastosowanie właśnie w obszarze tej części aktu prawnego. Natomiast definicje zamieszczone w sąsiedztwie określonej grupy przepisów posłu- gujących się definiendum (jako definicje nawiasowe bądź kontekstowe) mają szczególnie wąski zasięg, gdyż obszar ich zastosowania ograniczony jest wyłącznie do tej grupy przepisów.

54 M. Zieliński, Wykładnia prawa…, s. 210.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Z uwagi jednak na fakt, że w łodziach próbujących pokonać Morze Śródziemne znajdują się obok Erytrejczyków, Sudańczyków i Somalijczyków również Gambijczycy, Senegalczycy

Wydaje się, że na rynku polskim, ale także zagranicznym, nie było do tej pory publikacji podejmującej całościowo zagadnienie religii w nowoczesnym ustroju demokratycznym

Warto zwrócić uwagę, że miłość jawi się jako siła, której nie można się przeciwstawić, jest ona ponad człowiekiem.. Uczucie ma wymiar nadprzyrodzony, a

trójkątny graniastosłup czworokątny graniastosłup pięciokątny graniastosłup sześciokątny graniastosłup dziesięciokątny graniastosłup

 powtórz wiadomości dotyczące układu współrzędnych (str.218) i twierdzenie Pitagorasa (str.230);..  rozwiąż zadania utrwalające w

Model gazu doskonałego jest przykładem takiego modelu, który umożliwia nam opis i zrozumienie zachowania rzeczywistych gazów. W tym e‑materiale dowiesz się, jak zdefiniowany jest

przekształca wyrażenia stosując definicje funkcji trygonometrycznych oraz związki między funkcjami trygonometrycznymi tego samego kąta.. analizuje zadania oraz

Wynika z nich jednoznacznie, że Bóg nie tylko jest wierny swoim umiłowanym, ale także inten- syfikuje swą miłość wobec tych, którzy nie mogą liczyć na własną