• Nie Znaleziono Wyników

Dzień Pomorski 1931.08.29, R. 3 nr 197

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Dzień Pomorski 1931.08.29, R. 3 nr 197"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

/

DZIEŃ POMORSKI

B E Z P A R T Y J N E P I S M O C O D Z I E N N E

m.

icji cej my tra go,

ny ne.

O i l i l e j u y 1

u m r liczy 1

10 str.

Naczelny Redektoi przyjm uje

codziennie od godz. 12-2 w poi R e d a k to r N aczeln y 1 W ydaw ca i D r. Adam B rzeg Konto czekow e P. K. O. Mr 160-315. Co« a num eru w T o ru n iu _ _

1 n a p ro w in cji • • •

2 0

Rękopis Redakcja nie zwraca R e d a k cja A d m in istracja i Torurt, Sze ro k a 11 Tel. Redakcji dzienny 402, nocny211 Telefon Administracji 286 A d H f S m l i ł ■ S tad tg rab en 6, ta lefo n 314-94 — G d yn ia, ul. 10 lu ta g o , ta l. 15-44 G ru d zią d z, Sianłcl

V U U A i a i y ■ W e jn e ro w o , G d ań sk a 4 , telefo n € 4, — B y d g o szcz, u l. Mostowa 6 , ta l. 22-18, — In o w ro cła w , u l. Oworcew lcza 9, ta l. 442.

aw a 3 , telefo n 312.

Rok III. Toruń, sobota 29 sierp nia 1931 Nr. 1197

le an

y,

sy o- le a- ie ic sc ja

&y w a- ej ta o*

¡a

la t-

b.

iwi

>ża cli

P ak i p o lsk o -so w ieck i

w opinji Europy

ttosfa g ra n a z w lo k ę — D ziw ne z a n ie p o k o je n ie w Niemczech

iło

£lj- zst ij:.

LO- Z

yi*

le­

ni­

ąc :a- ię-

ru-

>ń- ' k go IÖ- yii

ii»

iiu to«

fi*

go

Mo*. W a, 28. 8. (PAT.). Agencja „Tass1 . poważniona jest do powiadomienia, że dnia 23 sierpnia b. r. poseł polski Patek wręczył komisariatowi spraw zagrań, dokument, zawie mający projekt sowiecki paktn o nieagresji, który był przedstawiony rządowi polskiemu w r. 1926 przez zmarłego ministra sowieckiego Wojkowa. Nowy dokument, obecnie złożony przez posła Patka, powtarza te same warunki dodając jeszcze jeden, który nie figurował w dotychczasowych rokowaniach. Wynika stąd, ic wzmiankowany dokument nie stanowi ża­

dnego postępu w rokowaniach polsko-sowiec­

kich, będąc raczej krokiem wstecz. Zresztą poseł Patek wręczył omawiany dokument, nie proponując wcale wznowienia rokowań i scha­

rakteryzował go jako resume wyniku roko- w latach 1926/27. Poseł Patek wręczył ten dokument w chwili swego wyjazdu z Mos­

kwy na dłuższy urlop.

(w) Waoszawa, 28. 8. (Teł. wŁ). Koła poli­

tyczne stolicy uważają, ic dyplomacja sowicc k* dąży do zwłoki w sprawie polskiej. Wska żuje na to przedewszystkiem komunikat agen­

cji Tass, w którym oświadczono, iż niektóre punkty propozycji polskiej są nie do przyję­

t a oraz upoważnienie przez Radę komisarzy ludowych Litwinowa do dalszych pertraktacyj o pakt nioagresiji. Takie stanowisko Rosji So­

wieckiej podyktowane jest przez wzgląd na B arta, którego przedstawiciel w Moskwie Dircksea odbył ostatnio szereg rozmów z komi­

sarzem ludowym dla spraw zagranicznych łdtwinowem. Rosja Sowiecka nie chcąc nara- śać stosunków przyjaznych z Niemcami, wy­

raźnie GRA NA 2 FRONTY. Polityka nie-

¡lueeka, zmierzająca do przeszkodzenia stabili sacji stosunków pokojowych na wschodzie Eu- r®ł»y, do czego zmierza pakt polsko-sowiecki, uważa, że zawarcie takiego paktu byłoby prze­

kreśleniem traktatu w Rapallo, wznowionego

»statnio w Berlinie.

>,£*8 Temp»“ omawiając sprawę projekto­

wanego paktn o nieagresji z Rosją sowiecką isse, iż wkołach politycznych Niemiec panu- e eonajmniej dziwne zaniepokojenie, które vinno zwrócić uwagę Francji. Świadczy bo

nem o niezwykłem zakłopotaniu rządu i na- odu, które nie pomijają żadnej okazji dla twierdzenia swych dążeń pokojowych, leez tóre nie mogą się zdecydować na udzielenie warancyj, stwierdzających szczerość tych dą- eń. Gdyby chodziło tylko o układ francusko- uwiecki, Niemcy się nie niepokoiły, lecz sy- ' i acja uległa zmianie kiedy okazało się, że rzeczywistości chodzi tu o układ połączony ancusko-sowiecki i sowiecko-polski, oraz, że

¡kt o nieagresji francusko-sowiecki stanowił- T do pewnego stopnia przeciwieństwa co do 'aktatów niemieoko-sowieckioh, zawartych w

Rapallo i Berlinie. Dlatego też co do tego dra źliwego punktu ujawnia się reakcja opinji nie­

mieckiej.

Paryż, 28. 8. (PAT.). „Le Temps" pisze:

P akt o nieagresji pomiędzy Francją a Sowie­

tami, posiadałby znaczenie polityczne pod tym względem, iż ostateaznie położyłby tamę ab-

| surdalnym pogłoskom, jakoby militaryzm fran ­ cuski przygotowywał interwencję zbrojną przeciwko Z. S. R. R. Pakt ten byłby gwaran­

cją konsolidacji pokoju na wschodzie Europy.

Oczywiście, iż gdyby doszło do zawarcia paktu równolegle z układem rumuńskim, powinien on jaknajzupełniej zgadzać się z naszemi zobo­

wiązaniami wobec Ligi Narodów i z zobowią­

zaniami, wynikającemi z traktatów, jakie wią­

żą nas z innemi mocarstwami w ten sposób, by nasze stanowisko wobec Polski i Rumunji nie mogło ulec żadnej zmianie.

(o) Warszawa, 28. 8. (Teł. wł.). Wczoraj wieczorem w drodze z Moskwy do Berlina przejeżdżał przez Warszawę komisarz ludowy dla spraw zagrań. Litwinow. Na dworcu tali go przedstawiciele poselstwa sowieckiego w Warszawie. Litwinow nie wysiadał z wago­

nu i przez eały czas postoju na dworcu pozo­

stawał w swoim przedziale.

Litwinow zatrzyma się w Berlinie, gdzie odbędzie kilka konferencyj z przedstawiciela­

mi rządu Rzeszy, a następnie wyjedzie do Ge­

newy na posiedzenie komitetu paneuropej­

skiego.

Narady rządu Rzeszy nad polilyką niemiecko -sowiecką

Berlin, 28. 8. (Pat). Dziś odbyło się po­

siedzenie gabinetu Rzeszy, na którem o- mawiane były najważniejsze zagadnienia, znajdujące się na porządku obrad komi­

tetu studjów unji europejskiej, Rady T g, Narodów i Zgromadzenia Ligi. M h ster

spraw zagr. Curtius wygłosił dłuższe prze­

mówienie, w którem m. in, rozpatrzył szere gółowo kw estję polityki niemiecko > sowiec kiej, mającej być tem atem rozmów z Li­

twinowem w czasie jego pobytu w Berli­

nie.

„Polska sfoi na mocnych nogach“

Z n a m ie n n y £ lo » j u g o s ł o w i a ń s k i o s y t u a c j i g o s p ó d . P o l s k i Białogród, 28. 8. (PAT.). „Politika“ w ar­

tykule p. t. „Finansowa i gospodaraza sytua­

cja Polski" stwierdza, że pomimo ogólnego kry zysu jaki panuje w Europie, Polska zarówno pod względem finansowym jak i gospodarczym stoi na mocnych nogach. Dowodem tego je3t chociażby fakt normalnych obrotów pienięż­

nych i operacyj bankowych w okresie, gdy są­

siednie Niemcy uległy chaosowi finansowemu.

Co się tyczy przemysłu, to zdaniem „Polityki"

polsko-niemiecka wojna celna, narzucona przez Niemcy, a trwająca już od szeregu lat, miała dla Polski tę dobrą stronę, że przemysł polski produkuje obecnie te artykuły, które przedtem prawie wyłącznie importowano z Niemiec. W

teu sposób rozwijają się w Polsce nowe dzie­

dziny przemysłu, które pokrywają wewnętrz­

ne zapotrzebowanie, co znowu znacznie ogra­

nicza rozmiary kryzysu przemysłowego. Na­

stępnie „Polityka“ stwierdza aktywność pol­

skiego bilansu handlowego,

Bursztynowe wyroby _

najpiękniejsze, — z gwarancją naturalne, wykonane w Gdyni z najprzedniejszego polskiego surowca, największy wybór wprost po cenach fabrycznych poleca D. T rz e tn la k w Gdyni narożnik ulicy Podjazdowej ; Starowiejskiej,______(9276

Nin. lile s K i w y jech a ł d o P a r y ża

Warszawa, 28. 8. (PAT). Wczoraj o godz.

11,55 p. min. Zaleski odjechał do Paryża w to«

warzystwie p. min. Szumlakowskiego, naczel­

nika Raczyńskiego i sekretarza osobistego. Na Dworcu żegnali p. Ministra ambasador Laro*

che, wiceminister Beck, poseł Rzplitej w Mo«

skwie p. Patek oraz grono wyższych urzędni ków MSZ. i przedstawicieli prasy.

L ord R e a d in g n i e f e d z le d o O e n c w u

Londyn, 28, 8. (Pat). W obec tego, kryzys obecny nie pozwala lordow* Rea- dingowi na opuszczenie Londynn, na zbli­

żającej się Radzie Ligi i Zgromadzeniu Li­

gi Narodów, Anglję będzie reprezentował lord Cecil.

BBWR ra d zi n a d refor­

m a sy slc m u p o d a ik o w .

(o) Warszawa, 28. 8. (T. wł.) Wczoraj w klu bic parlamentarnym BBWR. odbyła się narada podkomisji podatkowej, w której wzięli także udział prezes Sławek i wiceminister skarbu Zawadzki. Na naradzie omówiono bieg spraw nad reformą obowiązującego systemu podał kowego.

W y r o k w s p r a w ie A n sU tlu ssu w e w r z e ś n iu

Wiedeń, 28. 8. (PAT.). Omawiając sesju wrześniową Ligi Narodów, organ chrzcścijań- sko-spoleczny „Reichspost" zaznacza, że try ­ bunał haski przygotuje swe orzeczenie w spra­

wie unji celnej niemieoko-austrjackiej dopiero z początkiem września. Wobec tego nie bę­

dzie możliwem, aby kwestja ta wejść mogła na porządek dzienny obrad spsji Rady Ligi Na­

rodów, rozpoczynającej sie w dniu 1 września, lecz dopiero na sesji Zgromadzenia Ligi Naro­

dów, która zbierze się w połowie września. — Pod względem praktycznym będzie może ko rzystniejszem, jeśli dyskusja nad unją ąelną rozpocznie się w Radzie Ligi Narodów dopie ro wtedy, kiedy ukończona będzie dyskusja w

• sprawie pomocy finansowej Ligi Narodów rm I rzecz Austrii.

Hfo u k ra d ł?

Mod s y g n a ł o w y s z w e d z k i z g f n y l

Sztokholm, 28. 8. (PAT). Sensacją dnia jest tu zniknięcie z pancernika „Fylgia" tajnego szyfru sygnałów. Kradzież nastąpiła po powro«

cie floty z manewrów. Dotychczasowe śledź«

two nie dało żadnego wyniku.

Rewoiucia w Lizbonie

Tium zdobył Koszary - Wojsha rządowe opanowały sytuacie

rm o 9« & /D AT ) ___ ___________ __________- 1 1 * . . ~ ^ ^ '

• czerwonef Hiszpanii

Madryt, 28. 8. (Pat), Prezes rady mini 'rów, minister spraw zagr. i minister spra-

edliwości odbył: dłuższą konferencję z ncjuszem apostolskim, który po zakoń- eniu jej oświadczył, iż rozmowy będą wały nadal i że na razie nie może po- -edzleć nic definitywnego, Minister spraw

•gr. oświadczył, iż ma nadzieję, że pod-

«s rokowań nie wyłonią się żadne trud­

ne1, Rozmowy dotyczą części konstytu- i, która omawia stosunki kościoła z pań-

vem.

Lizbona, 28. 8. (PAT.). Wczoraj o godz.

6-tej rano grupa osób cywilnych wtargnęła do koszar 3 pułku artylerji oraz pułku ciężkich karabinów maszynowych, zatrzymała pełnią­

cych służbę oficerów i opanowała koszary. In­

ne pułki garnizonu oraz oddziały policji zmu siły powstańców do poddania się.

Rewolucja została zlokalizowana, przywód­

ców jej aresztowano.

I .

Lizbona, 28. 8. (Pat). Podczas walk w parku Edw arda VII i ogrodzie zoologicz­

nym straty rewolucjonistów wyniosły 12 jeńców i 5 zabitych. Jeden aeroplan, opa­

nowany przez rewolucjonistów, rzucił sze- reg bomb, zabijając 4 osoby i raniąc szereg innych z pośród ludności miejskiej, nie bio­

rących udziału w waikach, Według infor- macyj napływających z całego kraju, wszę­

dzie został przywrócony porządek. Aresz towano 500 uczestników powstania.

Lizbona. 28. 8. (PAT.). W związku z wia­

domościami o zamachu rewolucyjnym wyjaś­

niają: Grupa powstańców cywilnych zaatako­

wała koszary artyleryjskie, które też obsadziła.

Wojska rządowe zaatakowały powstańców, któ rzy się zabarykadowali w koszarach. Rozru­

chy rewolucyjne zostały zlikwidow. w kosza­

rach. Rząd jest całkowicie panem sytuacji.

Madryt, 28. 8. (PAT.). Według uzupełnia­

jących wiadomości o powstaniu w Lizbonie, od­

działy wojskowe wraz z grupą osób cywilnych zajęły 3 budynki koszar, których załoga przy­

łączyła się do powstańców. Zbuntowane od­

działy o szańcowały się w parku Edwarda V II i stąd poczęły ostrzeliwać gmachy publiczne.

Kilku lotników przyłączyło się do powstańców, przelatując nad miastem i rzucając granaty i

;>o- proklamacje. Wojska rządówe otoczyły wstańców, którzy o godz. 5,30 po południu z powodu braku amunicji poddali się. Trzech lotników uciekło, pozostałych aresztowano. Do­

tychczas nie wiadomo, w jakim stopniu roz­

ruchy przeniosły się na prowincję.

Komunikat oficjalny rządu portugalskiego podaje, iż w całym kraju panuje spokój.

Madryt, 28. 8. (Pat). Emigrant polity­

czny portugalski Corteazo oświadczył, iż ostatnie wydarzenia w Portugalji były wy­

wołane przez grupę wrogo usposobioną do dyktatury, która nie utrzymała kontaktu ze sferami rewolucyjnemi i rozpoczęła a k ­ cję na własną rękę. Prawdziwa rewolucja, według Corteazo, jest przygotowywaną i wybuchnie za kilka miesięcy, znajdując po­

parcie wśród ludności wiejskiej i tniejakiej.

(2)

2 SOBOTA, DNIA 29 SIERPNIA 1931 KOKO

Ma usługach Berlina

(Od własnego korespondenta genewskiego).

K o ngresy M niejszościow e w Gene- wie, k tóre początkow o m iały być zw o ły ­ waną re p rez en tacją przedstaw icieli m n iej­

szości narodow ych E u ro p y , staw ały się w rzeczyw istości o rg a n iz acją stałą, bez przerw y działającą dzięki w ybieranym na K ong resach organom w ykonaw czym , a co za tern idzie, w łaściw ie m ówiąc, zw iązkiem europejskim m niejszości na.

rodow ych. S tab ilizacji teg o stanu rzeczy dokonał IV K o n g res (1928 r.), uchw ala­

jąc „zasady i przepisy dla kongresów , zorganizow anych g ru p narodow ych w państw ach euro p ejsk ich “. N ajw ażniejsze

„ z a sa d y “ te i „p rzep isy “ sprow adzają się do n astęp u ją cy ch :

1) K ongresy, m ające ch a rak ter w ol­

nych zebrań delegatów , zbierają się „w określonych okresach czasu“ , t. j. co ro­

ku, najczęściej w końcu sierpnia, bezpo­

śred n io przed Z grom adzeniem O gólnem L igi N arodów . U chw ały kongresów te o ­ rety czn ie w y m ag a ją jednom yślności.

2) O rg an am i w ykonaw czem i k o ngre­

sów są:

a) w ydział w ykonaw czy, składający się z 7 członków (N iem ca, W ęg ra, U k r a ­ ińca, K atalończyka, Żyda, R osjan in a i S łow eńca), k tó re g o prezesem je st S łow e­

niec. em ig ra n t z W łoch, dr. Józef W ilfan, a sekretarzem generalnym — N iem iec z E sto n ji, d r. E w a ld A m m ende, p o zo stają­

cy w n ajściślejszym kontakcie z A u s­

w ä rtig e s A m t w B erlinie. S iedzibą W y ­ działu W y k onaw czego je st W iedeń, ale prezes i sek retarz g eneralny są cały nie­

m al rok w rozjazd ach propagandow ych.

W ydział w ydaje ty g odniow y b iuletyn prasow y pod nazw ą: „P re sse -W o c h en ­ schau z u r N a tio n a lita e te n fra g e “ .

b) R ada k o n g resó w : Z in sty tu c ją kongresów jest ściśle złączony ogólnoeu­

ropejski Zw iązek D zien n ik arzy M niejszo­

ściow ych, k tó ry jest faktycznym w ydzia­

łem prasow o-propagandow ym kongresów . W t akich form ach o rg anizacyjnych działają poszczególne g ru p y m niejszo­

ściowe, w śród k tó ry ch rozróżnić należy trzy w yraźne grCipy:

1) IR E D E N T Y S T Y C Z N E , kierow a, ne przez m niejszości ,niem ieckie, do k tó ­ rych poza niem ieckiem i zaliczyć należy przedew szystkiem nacjonalistów u k ra iń ­ skich i białoruskich o ra z W ę g ró w i B u ł­

garów,

2) N IE IR E D E N T Y S T Y C Z N E , ale w form ułow aniu sw ych postulatów m n iej­

szościow ych radykalne, to — Żydzi, 3) A N T Y IR E D E N T Y S T Y C Z N E , do kto’rych zaliczyć należy np. m niejszości narodow e z Niem iec.

P ie rw sz a z tych g ru p — ireden ty sty - czna — p ra cu je dla N iem iec, dąży do zm iany obecnego układu te ry to ria ln e g o E u ro p y , żąda radyk aln ej refo rm y m ię­

dzynarodow ej ochrony m niejszościow ej, spraw ow anej przez L ig ę N arodów (u tw o ­ rzenie stałej K om isji M niejszościow ej, uznanie m niejszości narodow ych za s tr o ­ w postępow aniu m niejszościow em i t. d.), a problem em m niejszościow ym in teresu je się jako n arzędziem w alki o to, ażeby z m niejszości stały się w iększo- ściam i narodow em i (przez zm ianę g ra ­ nic).

D ru g a g ru p a — radykalna, żydow ska __law iru je m iędzy dw iem a pozostałem ::

nie je st zain tereso w an a w praw dzie w dą­

żeniach ired e n ty sty c zn y ch , ale w zględy n a in tere sy p ań stw m ało ją obchodzą, *..

też w postu latach czy sto m niejszościo­

w ych godzi się na p o stu laty najdalej idące.

W reszcie trzecia g ru p a — to m n iej­

szości lojalne w obec sw ych państw . Jeżeli tera z porów nam y form y o rg a ­ nizacyjne, w k tó ry ch działają kongresy, (form y, k tó re zapew niają N iem com w raz z innem i m niejszościam i, należącem i w spólnie do obozu iredentystycznego, pełnij m ożność m ajo ry zo w an ia w szy st­

kich innych i nieliczenia się z niem i) z różnicam i ideologicznem u jakie n u rtu ją w śród m niejszości europejskich, różnica, mi, k tó re szczególnie o stro w y stęp u ją m iędzy pierw szą z pow yżej sch a rak tery ­ zow anych g ru p i trzecią, to jasnem się staje, że w szelka w spółpraca ty ch dw óch igmr> b ' la niem ożliw a i że dla w yraźn eg o

zaakcentow ania tych zasadniczych, głębo­

kich różnic w ideologji i w dążeniach, istn iało tylko jedno słuszne w yjście: po­

dział. T eg o w łaśnie dokonał Zw iązek M niejszości N arodow ych z N iem iec w raz ze Zw iązkiem M niejszości Polskich E u ­ ropy, w y stęp u jąc w 1927 roku z K o n g re ­ sów G enew skich w m yśl zasady, że lepiej się stanie, jeśli opinja św iata o rjentow ać się będzie, gdzie jest przysłow iow a „ w o ­ da“ , a gdzie „ogień“ ! T a k się też stało.

W dniu 3 sierpnia 1929 roku w B erlinie m niejszości, k tó re w yszły z K ongresu, opublikow ały t. zw. deklarację berlińską, streszczającą się w trzech n ajw a żn iej­

szych p u n k tach :

1) z a ł a t w i e n i e p r o b l e m u

M N IE J S Z O Ś C IO W E G O N IE M A N IC W S P Ó L N E G O Z E S P R A W Ą R E W I ­ Z J I G R A N IC ,

2) au to n o m ja k u ltu ra ln a lub tery to r- jalna, szem atycznie stosow ana, nie może rozw iązać problem u narodow ościow ego, uczynić to n ato m iast m oże u rz ecz y w ist­

niona zasada zagw aran to w an ia przez p aństw o w szystkim narodow ościom p ra ­ wa do egzysten cji i rozw oju zgodnie z ich w łaściw ościam i narodow em i, oraz je­

dnakow a w obec w szystkich narodow ości piecza p ań stw a w dziedzinie k u ltu raln ej,

Opinja polska nie powinna być zasko­

czona podaną jej przez ajencję urzędową wiadomością o wręczeniu przez posła Rzplitej w Moskwie, m inistra Patka, komi­

sarzowi dla spraw zagranicznych projektu paktu o nieagresji, opracowanego przez rząd polski.

Od pięciu zgórą lat na stanowisku mini­

stra spraw zagranicznych pozostaje p. Au-

Wynild plebiscytu w Prusach Wschodni cli są dla zwolenników rozwiązania sejmu pras- kiego naogół dość poważne. Na 1.377.045 upra­

wnionych było głosów „tak“ 658.053, czyli 48 proc. Oznacza to według prasy centrowej utratę ca 40.000 głosów w stosunku do ostat­

nich wyborów ¿’o parlamentu Rzeszy z dfi.

14. 9. 1930.

Wybitną klęskę poniosła opozycja niemiec­

ka w powiatach katolickich, p r z ed e w s zy s t ki ęm na Warmji, uzyskując w powiecie braniewskim tylko 12 proc, głosów, w olsztyńskim 16,5 proc., w liebarskim i reszelskim po 23 proc.

Jedynie w mieście Olsztynie uzyskała ona 37,3 proc. Również w Sztumie (36.3 proc.) i Mal­

borku (34.9 proc.) poniosła porażkę. Prasa

3) do rozw iązania problem u n aro d o ­ w ościow ego niezbędne jest nadanie mu ch a rak teru zagadnienia kultu raln eg o , a pozbaw ienie go charakteru politycznego, t. zn. używ ania go dla celów polity cz­

nych państw .

Ze strony sfer kierow niczych k o n g re­

sów czynione były w praw dzie kroki, aby g ru p y frondujące pow róciły do k o n g re­

sów ; celem tych zabiegów była chęć stw orzenia pozorów jednolitości ruchu m niejszościow ego i solidarności, oczyw i­

ście, wv m yśl ideologji proniem ieckiej.

S ta ra n ia te, jak dotychczas, nie dały w y­

niku, z jednej strony bow iem g ru p y ire- dentystyczne nietylko nie chciały zejść ze sw ego rew izjo n isty czn eg o stanow iska, ale przeciw nie stanow isko to coraz e n e r­

giczniej akcentow ały, z drugiej zaś s tro ­ ny a u to ry te t kongresów w opinji m iędzy­

narodow ej z każdym rokiem m alał, zain­

teresow anie G enew y kongresam i staw ało się coraz m niejsze, a ich isto tn y charak ­ ter przestaw ał być tajem nicą. T o też or­

ganizato rzy kongresów czynili w o s ta t­

nich latach wielkie w ysiłki, aby znacze­

nie kongresów odbudow ać.

T eg o ro czn y k o ngres stać tedy będzie nod znakiem : być albo nie być!

gust Zaleski, którego polityka jest jasna i zrozumiała dla całej Europy. Reprezentuje on niezmienność dążeń rządn i całego na­

rodu polskiego do utrw alenia pokoju nse- tylko w dziedzinie formalno-prawnych klauzul paktów o nieagresji, lecz również w dziedzinie wzajemnej między narodami wymiany usług i wartości, w konstrukcji umów handlowych i całokształtu między­

naejonalistyezua przypisuje ją bezwzględnej akcji duchowieństwa katolickiego.

Uderza natomiast, że ewangelickie powiaty oddały większość głosów za rozwiązaniem sej­

mu pruskiego. Na pierwszem miejscu kroczy Susz (70,0 proc.), pozostający pod przemożnym wpływem junkrów i posiadający potężną orga­

nizację Stahlhelmu. Dotrzymuje mu kroku znajdujący się w podobnych warunkach Kwi- dzyń (68,2 proc.). Natomiast na Mazurach do powodzenia plebiscytu przyczynili się przede- wszystkiem hitlerowcy, a dalej komuniści. Na pierwszem miejscu kroczy tu Ełk (65.0 proc.) i Olecko (60.0 proc.), dalej Nibork (59,4 proc.), Jańsbork (56,8 proc.), Szczytno 53,7 proe.b Lee (52,8 proc.), Ostród (50,8 oroc.).

Min. Reading pochodzi z Polski

N a le ź g d o w u b iin y c la m ę t ó w s l a m i W. B r y t a n i i

Lord Reading, nowy kierownik polityki zagranicznej W. Brytanji należy do wyW- tnych prawników i dyplomatów angiel­

skich. Je st on czołowym przedstawicielem obozu liberalnego ( stał się wybitnym mą*

żem stanu, piastując stanowisko ambasado*

ra w St. Zjedn. a następnie pełniąc wysoki i odpowiedzialny urząd, jako w ice-król In- dyj. Indyw:dualność to wybitna, tem w ię­

cej, że, choć wpływową odgrywał rolę w obozie liberalnym, nigdy nie uchodził za polityka-partyjnika.

W gabinecie Asqu tha był ministrem sprawiedliwości. Właściwe jego nazwisko brzmiało Izaak Rutf; za wybitne zasług) król Jerzy podniósł go do godności lorda

Ze sprawami Polski rta tych stanowi­

skach nie miał sposobności zetknąć się do­

tychczas.

Ciekawym szczegółem jego życiorysu jest to, że rodzina Ruifów pochodzi z Pol­

ski.

Część rodziny Ruffów wyemigrowała w ubiegłem stuleciu (w związku z pow sta­

niem) z Kongresówki i osiadła w Wielkiej Brytanji.

Druga część tej rodziny pozostała w Polsce -i tu dotychczas żyje; obecny lord Reading posiada w Polsce bliskich kre­

wnych, między innemi spokrewniony jest z nim jeden z urzędników wydziału praso­

wego M. S. Z.

narodowej organizacji ekonomicznej, Polska od pięciu lat systematycznie jest inicjatorką i uczestniczką wszelkich poczynań i prac międzynarodowych, id ą­

cych po linji realizacji tych celów, — nikt nie zdoła zarzucić jej jakiejkolwiek pod tym względem n eszczerości.

W stosunku do Rosji sowieckiej stali­

śmy i stoimy zawsze na tem samem stano­

wisku: jesteśmy w każdej chwili gotowi podpisać każdą umowę, każdy traktat i pakt, utrw alający pacyfikację Wschodniej Europy. Żadna tego rodzaju inicjatywa so­

w iecka nie była przez Polskę odrzucona.

Mimo, iż stwierdziliśmy wobec świata wo­

lę wyrzeczenia się wojen, jako środka roz­

strzygania sporów międzynarodowych, pod pisując pakt Kelloga, zgodziliśmy się bez wahania na propozycję sowiecką, podpisa­

nia t. zw. „protokółu Litwinowa" 9 lutego 1929 r. położyliśmy w Moskwie na nim swój podpis, a uroczystość ta nie była z naszej strony czczą formalnością.

F akt parafowania przez Francję i So­

wiety paktu o nieagresji, oraz złożenie .przez p. P atka komisarjatowi dla spraw zagranicznych w Moskwie polskiego projek­

tu takiego paktu — oto odpowiedź ne wszelkie obawy moskiewskie.

M inister P atek słusznie wskazuje w swojem oświadczeniu dla prasy, iż złożo­

ny przez niego projekt jest konsekwentne!»

ogniwem naszej polityki wobec ZSSR.

Co jest treścią tego projektu?

Dążenie do pacyfikacji Wschodniej Europy.

Jeden rzut oka na mapę wskazuje, iż rozwiązanie tego problemu nie ogranicza się tylko do stosunków polsko-sowieckich.

Jeśli Sowiety pragną istotnie pokoju, nie może być żadnych powodów, dla których mieliby się cofać przed zagwarantowaniem go wszystkim swoim sąsiadom zachodnim.

Odwrotnie, Polska nie może, jeśli chce pro­

wadzić politykę realną, stw arzać pozorów, iż nie rozumie, że obojętnem jest, w któ­

rym punkcie pogranicza sowieckiego roz­

paliłoby się ognisko wojny. Zawsze i w każdem wzniecone miejcu jest orno żywio­

łem, o niedającem się przewidzieć zasięgu zniszczenia.

Leży zarówno w interesie Z. S. S. R.

jak i Polski, by podobne obaw y zostały usunięte.

Tylko Zączbork (49,3 proc.) i Węgobork (48.3 proc.) nie dały opozycji większości.

Prasa centrowa wyraża przekonanie, ii fa ­ la nacjonalizmu osiągnęła już swój punkt szczytowy i że odtąd będzie się cofać. Nato­

miast uaejonaliści przedstawiają wynik jako swój sukces, jako stałe narastanie fali opozy- cyjnej, przyczem oskarżają komunistów o ueby lenie sic od ciosowa ni a.

K. Jeziorański

Polska proponują w Pioskwie

Profeki p ak tu u nieagresji

Entonta p a fislw b a lk a k sk ic h

Premjer. grecki Yenizelos odbywa obecnie podróż po Bałkanach w celu utworzenia wielkie go związku państw bałkańskich. Powyżej premjer Yenizelos objaśnia swój projekt wobec li

cznego grona dziennikarzy międzynarodowych w Konstantynopolu.

Po plebiscycie w Prusach

W ym o w a cyfr

I

(3)

SOBOTA, DNIA 29 SIĘRPNIA 1931 kOKI) 3

Nad Tamiza i nad Wisła

Angielska śruba podatkowa i redukcje

N ow y rząd angielski podejmuje akcję naprawy gospodarczej i finansowej. Czy­

ni to w krytycznych warunkach. Zaufa­

nie bowiem w samem społeczeństwie an.

gielskiem mocno zostało nadwyrężone po ostatnich wydarzeniach. Sam Mac Do- ńald w przemówieniu swem stwierdził, że skutkiem tego zarówno instytucje jak i osoby prywatne w ycofyw ały swoje ka­

pitały z W ielkiej Brytanji, co odbiło się na funcie angielskim. Szef rządu angiel­

skiego dał przeto do zrozumienia, że gdy­

by podobne objawy panowały d łu ż e j_

to w A nglji mniejwięcej zapanowałaby ta sama sytuacja, CO W NIE M C Z E C H W O K R E SIE K R A C H U F IN A N S O ­ W EGO.

Przemówienie Mac Donalda wskazu­

je na to, że nowy rząd angielski ocenia trafnie położenie. Spełnić musi określoną misję. Przeprowadzić oszczędności i wy­

naleźć nowe dochody, czyli zrealizować program dzisiejszych konieczności pań­

stw ow ych i wprowadzić finanse i gospo­

darkę w tryby, z których wyskoczyły'.

Po tern dziele zakończy swój terminowy żywot i kto wie, czy wtedy nie dojdzie lo rozwiązania parlamentu i rozpisania i owych wyborów.

N O W E P O D A T K I,

Rządowy program oszczędnościowy oraz podatków będzie przedstawiony w najbliższym czasie. Przewidywane są no­

we podatki: dodatkowy podatek docho­

dowy, podatek od obligacji m iejskich i państwowych, podatek od artykułów zbytkowych, podw yższenie podatków od piwa, spirytualji i w yrobów tytunio- wych.

O SZCZĘDNO ŚCI I R E D U K C JE W zakresie zrównoważenia budżetu przeprowadzona ma być redukcja zasił­

ków dla bezrobotnych i zwiększenie świadczeń z ich strony. Jednocześnie na­

stąpić ma redukcja poborów pracowni­

ków państwowych, dochodząc do 20 %.

Prócz tego ograniczone będą wydatki administracyjne. Słowem, nowy rząd an­

gielski chwyta się środków mało popular­

nych, Czy ochroni go od ostrej opozycji, jaką niewątpliwie zarządzenia te wywo­

łają, pancerz koalicyjnego rządu, czy też powaga chw ili — to przyszłość pokaże.

W każdym razie rząd konieczności pań­

stwow ych musi być rządem silnej ręki i tylko wtedy program przezeń propono­

wany m oże stać się realnym.

Mimowoli nasuwają się pewne podo­

bieństwa do naszych stosunków. W P o l­

sce przeprowadziliśmy zasadniczą akcję oszczędnościową, która wydaje już ow o­

ce. N asz rząd nie zastosował, jeśli cho­

dzi o nowe podatki, drakońskich środ­

ków, i ominął je szczęśliw ie. Gdy chodzi o redukcję uposażeń urzędniczych prze­

prowadził je z rozwagą i choć dały się we znaki olbrzymiej armji urzędniczej i wewnętrznemu życiu gospodarczemu, to dziś zdajemy sobie już dokładniej i trzeź­

wiej sprawę, że L EŻAŁO TO W I N T E ­ R E S IE P A Ń S T W A I W IN T E R E S IE CAŁEGO S P O Ł E C Z E Ń ST W A .

Ten etap kuracji kryzysu gospodar­

czego i finansowego, który dziś rozpo­

czyna Anglja — Polska już przeszła szczęśliwie i dowiodła, że nasze czynni­

P aA stw a i ich lu d n o ść

Według ostatnich danych, ludność Polski w zestawieniu z ludnością szeregu ważniej»

szych państw świata, przedstawia się następu»

jąco (w miljonach): Chiny 457,8, Rosja 147,0, Stany Zjednoczone A. P. 124,8, Niemcy 64,9, Japonja 62,1, Anglja (z Półn. irlandją, bez do*

minjów) 45,4, Włochy 41,5, Francja 41,1, Bra*

zylja 39,1, Polska (stan na 1. \ 1931) 31,1, Hiszpąnja 22,6, Rumunia 17,7, Meksyk 16,4, Czechosłowacja 14,5, Egipt *4,2, Turcja J 3.7.

Jugoslawja 13,3, Afganistan 12,0, Siani 11,5, Argentyna 10,9, Węgry 8,1, Belg ja 7,9, Hol»«, dja 7,7,.Austrja 6,7 Szwecja 6,1, Finlandja 3,6, Norwegja 2,8, Litwa 2,3, Łotwa 1,9, Estonia 1,1 mieszkańców.

Polska zatem w szeregu wymienionych państw pod względem ilości mieszkańców stoi na 10»rem miejscu.

ki odpowiedzialne za ster państwem wy­

kazały wielką i dobroczynną ostrożność i politykę przewidującą. Posiada to dla nas tern większą wymowę, że w czasach tak krytycznych, jak krach niemiecki, na­

sza pozycja finansowa i gospodarcza wy­

kazała nietylko znamienną odporność, ale przyniosła Polsce sukces poważny na

Ostatni numer wychodzącego w Paryżu

„Biuletynu opozycji“ (organ komunistów, którzy odmówili powrotu do ZSSR t. zw.

„Newozwraszczenców“} zawiera następu­

jące oświadczenie Trockiego.

Zapytujecie się mnie, czy nowy kurs, zapowiedziany w niedawnej mowie Stali­

na oznacza powrót na drogę kapitalizmu.

Nie, tego twierdzić nie mogę. Mamy przed sobą wielki zakręt na drodze od ka pitalizmu do socjalizmu. Ściśle powiedziaw szy jest to cofnięcie się. Jednakowoż to cofanie się ma charakter taktyczny. Stra­

tegiczna linja może przy tem pozostać sta­

ra. Konieczność zwnotu i jego nagłość wy­

wołane zostały błędami, jakich dopuściło się stalinowskie kierownictwo. Na błędy te, zarówno jak i konieczność odwrotu sa­

mego wskazywałem przez całe dwa osta­

tnie lata — powiada Trocki — w artyku­

łach zamieszczanych za granicą w Biule­

tynie opozycji, W takich warunkach zwrot

Rząd podjął szeroko zakreśloną akcję wal­

ki z bezrobociem. Zbliżająca się zima wysuwa zagadnienie bezrobocia na czoło wszystkich zagadnień, aktualizuje jc, każe wytężyć wszy­

stkie siły w celu pomniejszenia kryzysu.

Podkreślając wagę zagadnienia na konfc-

Rząd nankiński obłożył w tych dniach aresz­

tem parowiec niemiecki R. 0. Rickmers, który przybył d'o portu w Szanhaju z , ładunkiem broni na pokładzie wartości przeszło 9 miljo- nów złotych, a przeznaczonej dla rządu kan- tońskiego, z którym rząd nankiński prowadzi wojnę.

dał się z dwóch samolotów bojowych, 600 ka­

rabinów maszynowych i olbrzymiej ilości amu­

nicji. Rząd nankiński zarządził konfiskatę broni i amunicji, jako przeznaczonych dla rząuu knntońskiego. Rewolucyjny rząd kan- : eński podejrzewa, iż władze niemieckie w

•NanHuie same oddały ładunek parowca rzą­

dowi uaakińskiemu. Pcztotttr. oskarża rząd

gruncie międzynarodowym sukces, wyra­

żający się wzrostem zaufania do naszej w aluty, a co zatem idzie i dó naszej go­

spodarki.

Ostatni żywy a bezpośredni przykład do stosunków panujących dziś w W iel­

kiej Brytanji w całej pełni to potwier­

dza.

Stalina był najmniej spodziewany n lew i­

cowej opozycji. Mówić o powodach tego zwrotu, o wyrzeczeniu się celów socjali­

stycznych byłoby nonsensem. Nowy kurs Stalina może jednak nietylko wzbudzić nadzieje niektórych lekkomyślnych wrogów Stalina, ale zarazem pozbawić odwagi nie­

których mak> myślących przyjaciół Zwią­

zku Sowieckiego.

Pierwsi się bali, ale drudzy mieli na­

dzieję, że po kilku latach znikną w ZSSR kułacy (zamożni rolnicy), że rolnictwo zo­

stanie całkiem skolektywizowane i że za­

panuje socjalizm, Kwestji planu pięciole­

tniego nadanto charakter wyścigów o na­

grody.

Opozycja lewicowa stanowczo prze­

strzegała przed tego rodzaju polityką, a zwłaszcza — podkreśla Trocki — przed przedwczesną zamianą planu pięcioletnie­

go na plan czteroletni".

rencji specjalnie zwołanej w celu zastanowie­

nia się nad źródłami zaradczemi, p. prcmjer P rystor zaznaczył, iż do walki z bezrobociem musi stanąć całe społeczeństwo. Nie wolno jest w obecnym poważnym momencie żonglo­

wać słowami, niepokojąc tylko społeczeństwo

kantoński Niemcy nietylko o to, iż dostarcza­

ją wielkiej ilości amunicji rządowi nankińskie- mu, lecz także, iż oddały rządowi nankińskie- mu do, dyspozycji przeszło 100 doradców woj­

skowych, którzy wojska nankińskic ćwiczą w stosowaniu najnowszych środków wojennych jak gazy trujące i t. d.

Z tego powodu rząd kantoński zarządził bojkot towarów niemieckich w Chinach połu­

dniowych.

Tak więc przemycanie broni niemieckiej do Chin wzięło tragiczny dla Niemiec obrót.

Niemcy, wykorzystujące zamieszki rewolucyj­

ne w Chinach dla swych celów osobistych i za­

opatrujące zwalczających się wzajemnie Chiń­

czyków w broń, wpadły same w pułapkę.

P o ty c z k a b u d o w la n a

Toczące się w Bazylei pertraktacje z gra*

pą finansistów szwajcarskich o pożyczkę bu«

dowlaną dla Polski w wysokości 70 mil jonów franków szwajcarskich (około 140 miljonów złotych), są na dobrej drodze i sfinalizowania ich należy oczekiwać już w niedługim czasie

Kwota, uzyskana z pożyczki, przeznaczona ma być na wzmożenie budownictwa mieszka»

niowogo w przyszłym sezonie budowlanym — przyczem większą część pożyczki uzyskałaby Warszawa, następnie zasilone byłyby odpowie«

dniemi kwotami: Gdynia. Łódź, Kraków itd.

4 m ilf. b ezro b o tn g ch w Niemczech

Według raportu Głównego Urzędu Pośre»

dnictwa Pracy Rzeszy, stan bezrobocia w Niemczech, który wzrósł już znacznie w dru«

giej połowie lipca, zwiększył się jeszcze bar*

dziej w okresie od l»go do 15 sierpnia rb. W okresie pomiędzy 15 lipca a 15 sierpnia rb., liczba bezrobotnych wzrosła o okrągło 148.000 osób, z czego na okres od 1 do 15 sierpnia przypada 114.000 osób. Według obliczeń urzę»

du pośrednictwa pracy, liczba bezrobotnych osiągnęła w dniu 15 sierpnia rb. 4 miljony 104 tysiące osób. Głównym powodem wzro*

stu bezrobocia jest kryzys finansowy w Niem*

czech.

P ałac Sow ietów

Nu miejscu soboru (kościoła) Zbawiciela w Moskwie ma stanąć olbrzymi gmach „Pałacu Sowietów“. W tym celu zburzony zostanie so­

bór i kilka okolicznych domów. Prace przygo­

towawcze są już w pełnym toku. Kopuły sobo­

ru już są burzone. W najbliższych dniach przystąpi się (7o burzenia domów mieszkal­

nych w sąsiedztwie soboru. Mieszkańcy tych domów przeprowadzeni zostali na przedmie­

ścia Moskwy.

wysuwaniem zarzutów politycznych i demago- gicznem wygrywaniu sprawy bezrobocia w 0- pozycyjnej walce z rządem. Na tej drodze roz­

wiązania sprawy bezrobocia w Polsce nikt nie znajdzie!

Aby sprostać zadaniu w tej walce, aby o- siągnąć możliwie duże sukcesy, musi nastąpić wspólna akcja rządu i społeczeństwa, przemy- l słowców, kapitału i pracy. To jest punkt wyj- . ścia, jedyny — jeśli chodzi o przeprowadzenie

pomyślne akcji.

Bezrobocie jest sprawą ogółu, całego spo­

łeczeństwa, wysiłek więc tego społeczeństwa (w przeprowadzonej walce musi być solidarny i ofiarny. Muszą odejść na bok na ten właśnie moment antagonizmy klasowe i przeciwień­

stwa polityczne. DO WALKI STAJE CAŁY NARÓD!

P. prcmjer rzucił hasło samopomocy społe­

cznej. Hasło niezmiernie doniosłe! Państwo od dłuższego już czasu dźwiga na sobie ciężar kryzysu, nawet na moment nic ustając w tej walce. Mimo trudnej sytuacji budżetowej .znajduje dziesiątki miljonów na zasiłki dla bezrobotnych, jest w tych krytycznych cza­

sach jedynym poważnym dostawcą kredytów, podtrzymujących życie gospodarcze wewnątrz , kraju, rząd wytęża wszystkie siły, aby nawę państwową przeprowadzić bez katastrofalnych wstrząsów, jakim podlega dzisiaj szereg państw w Europie, nierównie zasobniejszych i potężniejszych od nas.

Wysiłki rządu muszą więć.znaleźć dostate­

czne arozumienie i należytą pomoc w calem społeczeństwie. Rzucając hasło samopomocy społecznej, p. prcmjer Prystor powiedział, n.

rozumie ją ... bądź jako podział pracy istnie­

jącej między najbardziej potrzebujących, bądź w postaci wysiłków finansowych i organizacyjnych innyoh grup społecznych’ . I słusznie. Do świadczeń na rzecz bezrobociu należy pociągnąć możliwie szerokie warstwy społeczeństwa, ustalając formę i rodzaj tych świadczeń, stosownie do istniejących zasobów i ustalonych możliwości.

Opanowanie bezrobocia, złagodzenie jego przebiegu, ulżenie nędzy liczi^ch rzesz bezro­

botnych — to twardy mus państwowego i oby­

watelskiego obowiązku, to nakaz solidaryzmu społecznego. Rząd opracowuje cały plan akcji, aby skoordynować poczynania, zużyć umiejęt­

nie encrgję społeczeństwa i należycie rozłożyć środki, któremi ono może dysponować.

Na froncie walki z bezrobociem staje całe społeczeństwo 1

Irothl „szpilkuje“ Stalina

T ak tyczn y o d w ró t k o m u n iz m u

Nie szczędźmy ofiar

w walce

z bezrobociem

Wspólna akcja rządu i społeczeństwa

Tragiczny koniec przemytnictwa broni

R ząd k a n to ń s k i o g ło s ił b o i k o t to w a ró w niem ieck-

Ładunek broni niemieckiej przemycany dla Chińczyków rewolucjonistów chińskich skin-

Cytaty

Powiązane dokumenty

ki bowiem jest porządek w królestwie wszechwładnej pani mody, że gdy mamy na dworze jeszcze śnieg i mróz, już pokazują się wiosenne modele, a gdy ledwo daje się odczuwać

rę wolnych miejsc, sprzedawać się będzie dia publiczności bilety przy kasie- teatralnej od godz 18—20 po tych samych cenach co dla

Wspólna myśl twórczej pracy na polu rolnictwa powinna koncentrować się w Izbie Rolniczej, jako tej organizacji, która, opierając się z jednej strony na

Poza tern odbył się rano przegląd typów samolotów przez międzynarodową komisję sportową oraz o- cena własności technicznych samolotów.. Program na

rzekomych trudności komunikacyjnych mię dzy Rzeszą a Prusami Wschodniemi przez Pomorze i skierował się w stronę Gdyni Tutaj statek przedefilował powoli wzdłuż redy portu

W sobotę, dnia 29 sierpnia 31 sprzedawać będzie się za gotówkę o godz. 12 u

— Zarząd Polskiego Czerwonego Krzyża komunikuje, -.że b,T Czerwonego- Krzyża w Bydgoszczy odbędzie się dnia 7 :biri.

Jeżeli Bóg nie ma ciała ani żadnej cechy fizycznej, to jak to się dzieje, że człowiek, który jest istotą fizyczną, został stworzony na jego obraz i podobień ­ stwo..