• Nie Znaleziono Wyników

Motyl. nr 3 (7 marca 1828)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Motyl. nr 3 (7 marca 1828)"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Nu m e r 3 . Exeinpl. gr. 5.

—* W PIĄ TEK dnia 7; Marca 1828 roku. —•

L es Chroniqu.es de Canongate par Sir IV . Scott traduit pa r D cfanconprct Paris 1828, Cztery tomy w 12ce kosztuią u Gliicksberga TA. 20.

Nic mamy w kraiu naszym Gazety Literackiej, brak ten zastępuią iak tńóga Gazety polityczne, lecz najwięcej gfoszą nani okazanie się dzieł w kraiu wychodzących. O cudzoziemskich niekiedy wspo- minaią, i to w tenczas kiedy ieszcze za granicą ma- ią w yjśdź cz y ledwie w yszły. W y p ły w a stąd naturalnie, ze obwieszczenia tak odlegle od swego skutku, mało czytelnika obchodzą; wieleż to bo­

wiem szkopułów , o które w przody ciekawość po- trącić się musi. W szelki wypadek, wszelka kata­

strofa, do ppawdy iest podobna; niech autor 11- mrze, niech Wydawca zachoruic, niech się transport .zw le cze , niech się tomy zawieruszą, niech kart kilka wypadnie lub niestanie , wszystko to bydź m ozę: niech ze na dobitkę nieszczęść za kilka lub kilkanaście bredni w najciekawszą xiązke wciśnio- tiych, Cenzura dzieło wykreśli, o! w ów czas, iuz

(2)

po winogronach (i). Przypuśćmy, że mimo wszel­

kie orkany i zawieruchy, dziełko szczęśliwie do- biia przystani, co się Wtedy dzieie ? większa oto częśc lubowników nowości, zapomniała i z takowe na świecie istnieie 5 odbyt lichy, Xiegarz stara się wysoką ceną nadrobić za wyłożone koszta. W y ­ soka cena zraża Czytelników, tem bardziey, że xiążka kupiona po przeczytaniu bardzo często war­

ta komina. Oto smutna, lecz wiernie skreślona dola konsumentów umysłowych w Polszczę. T rze­

ba bydź. i żarliwym i bogatym muz literackich ze- lantem, aby w brew tak połączonym okoliczno­

ściom mężnie się opierać.

\ V dalszych numerach Motyla, będziemy śle­

dzić po szczególe przyczyny pierwiastkowe i po-, ehodne, dla których handel xiążkowy doznaie tru­

dności, i zastanowię my się oraz nad drogami, któ­

re do pomyślniejszych skutków osiągnienia przy­

czynić by sie mogły; teraz wrócimy do Waltera Sęotta,

Nowy ten płód obfitego autora pierwszy ze, wszystkich dotąd znaiomych z podpisem iego ia- wnym wychodzi. Z tego powodu porównywa się W alter Scott w wesołej przemowie do arlekina, któremu gdy zdięto maskę, daleko się gorzej wy- ’ d a ł, niżli nią przybrany.-— lako wielka część po­

przednich Romansów b yła opowiadaniem fede- diaha Clcisbotham gospodarza Austeryi , tak tutaj Pan Chrystal Cr-oftangry daie publiczności kilka płodów swoiego pióra poprzedzonych własną bi-

(1) L isika, i W inogrona. Ezopa.

(3)

ografją. W dobrem urodzony mieniu pod matki, iedno zarządem, miody Chrystal popuściwszy so­

bie wodze subordynacyi, poty używał i hu- k ił, póki się ojcowski maiątek nie przebrał. M c mu prawic nie zostało, krom dwóch przyiacioł, a tych cała pomoc ograniczała się do w ydźw i- gnienia ułam ków , iakieby na zniszczonej dziedzi­

nie pokazać się mogły. Straciwszy odwagę i ocho­

tę pozostania w Edymburgu. O dbył nasz Chry­

stal podróż zamorską, a nauczywszy się z doświad­

czenia , ze praca i oszczędność konieczne są do osłodzenia starości, zebrał iaki taki maiątek, który przydany do uratowanych dawnego szczą t­

ków, los iego do końca życia zabezpiecza. Z po­

wrotem do ojczyzny zastaie zupełną zmianę, i czasów i osób. Dawny* protektor złożony niemo­

cą, zaledwie go poznaie-drugi przyiacieł- Pan Fa- irscribc Patron, który łącznie z protektorem u ła­

tw ił wydostanie pozostałości rozbitej massy, u- wiadamia Chrystala o stanie interessów i zachę­

ca go do wykupna dawnego familji Croftangry imienia. Gdy iednak to nabycie nie przyszło do skutku, dla mniej przyiemnych a odświeżonych;

pamiątek przez dawną sługo, która nie poznaw­

szy Chrystala, przed nimże samym wystawia go pod zasłużonemi w młodości kolorami, daiąc prób­

kę opinji, iaką okolica o dawnym dziedzicu zacho- wuie, postanawia Croftangry osieść w Edymbur­

gu, w części miasta zwanej Canongate i stamtąd Chroniki na świat wypuszcza.

Korzystaiąc, ze znaiomośęi dąwnych przyja­

ció ł, udziela nam dwóch powieści w drugim to­

mie zawartych, pod tytułem : W d ow a G orala,

(4)

i Dw aj W ło d a rze, trzecia powieść zajmuiąca dwa ostatnie tomy, nosi tytuł: Córka Lekarza wiejskiego ( la Filie d 'u n Chirurgien), i scena odbywa się .częścią w Anglii, częścią wlndjach.

Kończy autor opisem wrażenia , iakie ostatnia hi- storja Chrystala ńa Zebranćm towarzystwie uczy­

niła i gdy Pan Fairscribe przy pomocy tabaki, dwa razy tylko zasnął, a pozostałego audytorjum applauzy łaskawie go p o w itały, Ośmielił się Cro- ftangry ogłosić swe prace, równaiąc się w tem do konia, co iaierwerkiem przyuczony, bez bo- iaźni na grady kul woiennych występuie.

Trudno iest ocenić bez zarzutu działo tak znakomitego autora, dla tego też się Motyl na to nic porywa. Ogólnie mówiąc w kolei rzeczy ludzkich, postrzedz możną, ze sław a raz nabyta popiera i mniej doskonałe pomysły — Dzieło to wszakże, daie się czytać ż ciekawością; mnoztwo nieznanych w yrazów z indyjskiego wziętych ięzy- ka, czy zdobi czyli nie, dowcipne opowiadanie, każdy wedle gustu osądzi. Obrazy wschodnie przy końcu tomu czwartego skreślone, trochę Tysiąca nocy zarywaią odcieniów.

Nie tu ieszcze koniec pracowitych Skotta za­

trudnień. Obiecuie ciąg dalszy Chronik, ieźeli mu siły na to wystarczą, przy zachęcie dd cżytelni- ków zbyt wedle mnie rozlicznych, aby iednym 'organem zgodną opinię wyrazić zdołali. —

N o w y K a h to r M o ty la został o tw o rzo n y p rzy U licy M iodow ej u W d o w y Niem irowskii:'j. — :

Cytaty

Powiązane dokumenty

Domownicy witali i żegnali się znakiem krzyża, a godzenie się z mężem i ojcem wychodzącym do pracy, z której mógł już nigdy nie wrócić, było powszechnym

Na zako«czenie ka»dego spotkania losuje si¦ z równymi prawdopodobie«stwami miejsce nast¦pnego spo±ród dwóch pozostaªych o±rodków.5. Udowodni¢, »e ªa«cuch Markowa

- maksymalizacja oczekiwanej wypłaty (oczekiwana oznacza ze mnożysz ją przez prawdopodobieństwo) liczysz EMV dla wierszy, sumując wypłaty mnożone przez prawdopodobieństwo

- maksymalizacja oczekiwanej wypłaty (oczekiwana oznacza ze mnożysz ją przez prawdopodobieństwo) liczysz EMV dla wierszy, sumując wypłaty mnożone przez prawdopodobieństwo

Twierdzenie orzeka- jπce o tym, øe C jest cia≥em algebraicznie domkniÍtym nosi nazwÍ zasadniczego twierdzenia algebry.. Po raz pierwszy zosta≥o ono sformu≥owane przez Girarda w

Definicja 14.1. przekrój wszystkich podzbiorów multyplikatywnych pierúcienia R zawierajπcych A) nazywamy podzbiorem multyplikatywnym ge- nerowanym przez A.. Definicja i

Charakterystyka pierścienia i ciała, ciała proste i klasyfikacja ciał

Powyższy wniosek oznacza, że w zakresie ciał o charakterystyce zero rozszerzenia algebraiczne skoń- czone i algebraiczne pojedyńcze to to samo..