• Nie Znaleziono Wyników

Głos Wąbrzeski 1935.12.24, R. 16, nr 152

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Głos Wąbrzeski 1935.12.24, R. 16, nr 152"

Copied!
18
0
0

Pełen tekst

(1)

Hqbrze/no, ffoc</<ifeu/o9 Gof«fł>9 Awtorek dnia 24 grudnia 1935 r.

Nr. 152 Rok XVI

Nie mam pretensji, że odkrywam prawdę nieznaną, gdy powiem, że Bo­

że Narodzenie to najmilsze w Pol­

sce święta.

Co więcej, obawiam się, że ktoś już dawno przedemną to samo po­

wiedział, co gorsza, że nawet tytuł dzisiejszego artykułu nasunie się pod pióro niejednemu z kolegów - dzien­

nikarzy, którego redaktor zasadzi do artykułu świątecznego.

Ale cóż robić? My, dziennikarze, oddawna już powymieralibyśmy z głodu, gdyby nam płacono nie od wiersza, albo od „sztuki44, ale od każ­ dej świeżo odkrytej, a nikomu dotąd nie znanej prawdy. Pozostawiając to niewdzięczne zajęcie filozofom, głę­ bokim myślicielom, uczonym i innym astronomom, my dziennikarze ogra­ niczamy się do zadania o wiele skrom­ niejszego — lustrowania, oświetlania i komentowania chwili bieżącej.

Że zaś „chwila bieżąca44 jest właś­

nie „najmilszem44 bezspornie i bez­

apelacyjnie—świętem w Polsce, prze­ to zadowolnijmy się skromną rolą ko­ mentatorów tego faktu.

Lud polski, przetwarzając swój odwieczny obyczaj święcenia najdłuż­ szej w zimie nocy, jako święta, zwiastującego zwycięstwoświatła nad ciemnością, adoptując wraz z Wiarą w Chrystusa, pamiątkę Jego Narodze­

nia, całą siłą swego ciepłego i szla­ chetnego uczucia przylgnął do Bożej Dzieciny.

Do ubogiego żłóbka, w którem Bożą Dziecinę złożono, od wieków już biegną rzesze ludu polskiego, da­

rząc Ją darem, na jaki go stać było

pieśnią, kolędą. Nie to pieśni na cześć potężnego groźnego bóstwa.

to wylewy dobrego, szlachetnego serca, zwracającego się ciepłem swej miłości ku Czemuś, co jest jeszcze słabe, bezbronne, co jest dopiero za­ lążkiem, zapowiedzią przyszłej Wiel­

kości.

W swe szorstkie, spracowane, ale pieściwe dłonie bierze lud polski

Bożą Dziecinę, tuli i do snu koły- sze piękną kolędą, jakby piersią wła­ sną ochronić chcial od przyszłej mę­

ki.

Niezgodnie z geografją, lud nasz Betleem lokuje w Polsce. Pastusz­ kowie, którzy z pokłonem do stajen­

ki się zbiegają — to nasi pasterze z hal, połonin i równin mazurskich. Da­ ry, które Mu ofiarują to- skromne płody naszej gospodarki. Z Bożą Dzieciną obcują kolędnicy nasi bez strachu, bez zbytniej uniżoności. Na­ wet na rubaszny koncept pozwalają sobie.

I dlatego, że Boże Narodzenie jest w Polsce tak ściśle związane z kultem Bożej Dzieciny, ze szczególnem ciep­

Jan

Kto zaś z pośród mieszkańców tej ziemi Najgodniejszym mych łask się okaże,

Temu rzeknę — słuchajcie: Zbawionyś, Bo nadzieję przynoszę ci w dorze.

Powie Chrystus, Pan nasz miłościwy:

Posłuchajcie, aniołowie moi,

Tak mi dzisiaj na duszy radośnie.

Niechaj każdy swe skrzypki nastroi.

Kasprowicz

* «

Między lud pójdziem z muzyką, Chcę im huczne wy prawić wesele;

Jednych wiarą zratuję a drugich Białym chlebem miłości obdzielę.

łem zwracają się rodzicielskie oczy ku jasnym i płowym główkom, ota­

czającym stół przy wieczerzy wigilij­ nej.W rodzinach zamożniejszych wy­ raża się tow podarunkach, które znaj­ dują dzieci pod choinką. Srebrne, dziecięce glosy, rozdzwonione radoś­

cią — to jeden z tonów zasadniczych świąt Bożego Narodzenia w Polsce.

Dlatego tak ściśle łączą się one ze wspomnieniami dzieciństwa i dlatego „najmilsze44. Bo czyjeż dzieciństwo nie byJo najmilszym życia okresem?

Święta Bożego Narodzenia dlatego jeszcze są „najmilsze'4, że to świę­ ta rodziny.

Odwieczny obyczaj każęprzy wie­

czerzy wigilijnej gromadzić się wszy­

stkim członkom rodziny wraz z do­ mownikami.

Wspominamy wówczas tych, któ­

rzy już nigdy do stołu wigilijnego wraz z nami nie zasiądą, i tych, któ­ rych los od grona rodzinnego oddalił.

Był czas, gdy nasi najdrożsi nieo­

becni spędzali wieczór wigilijny w więziennych kazamatach, w dalekich tajgach Sybiru, potem w okopach, wśród krwi i śmierci.

Dziś rodzina Polski gromadzi się przy wigilijnym stole w wolnej już Ojczyźnie, w czasach pokojowych, choć trudnych. Ale gromadzi się nie sama. Wspominając nieobecnych, po­

biegniemy myślą ku tym, którzy za dalekim Oceanem nasłuchiwać będą głosów świątecznych, jakie z dalekiej Ojczyzny przyniosą im fale eteru, i ku tym, którzy w puszczy brazylij­ skiej obchodzić będą święto Bożego Narodzenia tak samo, jak obchodzili niegdyś u siebie, wśród równin mazo­

wieckich i podlaskich. Myśl nasza zwróci się ku tym, których losy ska­ zały na pozostawianie poza granicami Odrodzonej Rzeczypospolitej — ku braciom naszym za Olzą, u ujścia Niemna, za granicą wschodnią i za­ chodnią.

„Najmilsze44 święta niech im doda- dzą mocy wytrwania w walce o du­

szę własną iduszę dziatwy swojej.

Boże Narodzenie jest świętem uczuć dobrych, radosnych. Nawet wówczas gdy łączą się one z uczuciem nostal- gji, z uczuciem tęsknoty, gdy je spę­

dzamy na obczyźnie, jest w tern u- czuciu słodycz miłości.

Ze słowami dobrych życzeń zwra­

camy się przy łamaniu się opłatkiem do swych bliskich, posyłamy go na znak pamięci i życzliwości tym, któ­ rzy od nas oddaleni.

Lud polski w wieczór wigilijny o- tacza ciepłem uczućżyczliwych nawet zwierzęta domowe, nawet — drzewa w sadzie.

Święta Bożego Narodzenia budzą w nas uczucia dobre, dodatnie. I dla­ tego są to najmilsze w Polsce święta.

(2)

S tr. 2 . „ G Ł O S W Ą B R Z E S K I N r. 1 5 2

Co s/ycf»<»ć ?ZYXWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA

W K R A J U .

= W L u b lin ie w y k o n a n o w y ro k śm ie r ci n a o s o b ie J ó z e fa A d a m s k ie g o z a z a m o r d o w a n ie m ies z k a ń ca w s i L ip a , A n to n ie g o T r y k a .

M in . P r z em y s łu i H a n d lu d r . G ó r e c k i p o d p is a ł z a r z ą d z e n ie o r o z w ią za n iu z d n ie m 1 s ty c z n ia 3 5 k a r teli.

P o d c za s w y b u ch u b e n z y n y w d o m u s ta r ­ c ó w w B o g u c ic a c h (Ś lą sk ) z g in ęły 3 o so b y .

— J a k in fo r m u ją , G o rg o n o w a n ie s k o rz y s ta z a m n e stji.

— W W a r s za w ie z m a r ł A lb r ec h t R a d ziw iłł.

= W K r o to s zy n ie (P o zn a ń s k ie ) n ie zn a n i s p r a w c y z a m o r d o w a li m a łż o n k ó w G a p ik ó w . M o r d er s tw o m a p o d ło ż e r a b u n k o w e .

= W e w s i M o r w y w p o w . s ied le ck im T e o d o r J a k im o w ic z p o d e jr z ew a ją c ż o n ę o z d ra d ę , z a ­ m o r d o w a ł ją a sa m p o p e łn ił sa m o b ó jstw o .

= = U rz ę d o w o k o m u n ik u ją , ż e w s z elk ie w ia ­ d o m o ś c i c o d o z m ia n n a s ta n o w is k u w o jew o d ó w są b e z p o d s ta w n e .

C e n y m ięs a i w ę d lin o b n iż o n o w C zę s to ­ c h o w ie o 1 0 — 1 5 p r o c .

Z A G R A N IC Ą ;

W z a k ła d z ie k o p io w a n ia film ó w w P r a ­ d z e p o d c z a s p o ż a r u z g in ę ło 2 p r a c o w n ik ó w .

— P o w ó d ź w G r e cji z a la ła 1 5 0 0 d o m ó w L ic z b a b e z d o m n y c h o s ó b s ięg a 5 0 ty s . o s ó b , a o k o ło 3 0 0 o s ó b z a to n ę ło .

P ięć k o b ie t w S ta m b u le z a m o r d o w a n o 7 - m ie s ię c z n e d z ie c k o s ą s ia d k i z z e m s ty .

= W M e k s y k u s tr a c o n o fa r m e r a S ilv ia z a u d z ia ł w p o w s ta n iu . S tr a c e n ie o d b y ło s ię p r z ez r o z s tr z e la n ie n a a r e n ie p r zy u d z ia le 5 0 0 0 w id zó w

= W H o la n d ji z d e r z y ły s ię d w a s a m o lo ty . J e d e n lo tn ik s tr a c ił ż y c ie .

= G e n e r a ł V in c e n te G o m e z, p r e zy d e n t V e- n e z u eli z m a rł w w ie k u 7 8 la t.

N a d K a n to n e m (C h in y ) z d er z y ły s ię w c z a ­ s ie lo tu d w a s a m o lo ty b o m b o w e. C zter ej p i­

lo c i p o n ie ś li śm ie r ć .

= W ła d z e n o r w e s k ie p r ze d łu ż y ły T r o c k ie ­ m u p o b y t w N o r w e g ji d o 1 6 c z e r w c a r o k u p r zy ­ s z łe g o .

= W ę g rz y w y n a le ź li k a r a b in m a s z y n o w y , k tó r y d z ia ła ć m o że b e z p r z e r w y a ż 4 8 g o d z in .

+ M in is ter d o sp r a w L ig i N a r o d ó w A n th o ­ n y E d e n m ia n o w a n y z o s ta ł m in istr e m s p r a w z a ­ g r a n ic z n y c h n a m ie js c e s ir S a m u e la H o a r e‘a . S p e c ja ln y r e s o r t L ig i N a r o d ó w z o s ta ł s k a s o ­ w a n y .

4 - W m iejs c o w o ś c i H o p w e ll w s ta n ie W ir ­ g in ii sp a d ! z m o s tu d o r ze k i a u to b u s w r a z z p a ­ sa ż er a m i. 1 2 o s ó b u to n ę ło .

Z M I A N A N A S T A N O W I S K U P O D ­ S E K R E T A R Z A S T A N U W M I N I­

S T E R S T W IE O Ś W I A T Y . W n a jb liż s z y m c z a s ie u s tą p ić m a z z a jm o w a n e g o s ta n o w isk a p o d s e k re­ ta rz s ta n u w m in is te rstw ie w y z n a ń re lig ijn y c h i o ś w ie c e n ia p u b lic z n e g o p ro f. K . C h y liń s k i.

W k o la c h p o lity c z n y c h w y m ie n ia ­ ja k o k a n d y d a ta n a to s ta n o w is k o p ik . d y p l. T a d e u s z a B łe sz y ń s k ie g o , d o ty c h c z a s o w e g o a tta c h e w o jsk o w e ­ g o w P a ry ż u .

S E N A T U C H W A L I Ł A M N E S T J Ę W B R Z M IE N I U S E J M O W E M . W a r s z a w a . N a p le n a rn e m p o s ie ­ d z e n iu S e n a t p rz y ją ł p ro je k t a m n e­ s tji w b rz m ie n iu , u c h w a lo n e m p rz e z S e jm , o d rz u c a ją c w s z y s tk ie z g ło sz o n e p o p ra w k i.

Z P R A C S E N A T U . ,

W a r s z a w a . — N a s o b o tn ie m o s ta t- n ie m p rz e d ś w ię ta m i p o s ie d z e n iu S e ­ n a t p rz y ją ł m . in . p ro je k t u s ta w y ra ­ ty fik u ją c e j u m o w ę g o s p o d a rc z ą z N ie m c a m i. P o z a te m S e n a t u c h w a lił 2 p ro je k ty u s ta w o d o d a tk o w y c h k re ­ d y ta c h n a ro k 1 9 3 4 /3 5 i 1 9 3 5 /3 6 o ra z p ro je k t u s ta w y o w y k o n y w a n iu k o n ­ tro li p a rla m e n ta rn e j n a d d łu g a m i p a ń­ s tw a . N a w s tę p ie p o p o s ie d z e n iu se n . R a d z iw iłł w p rz e m ó w ie n iu u ż y ł z w ro ­ tu , k tó ry p o z a p o z n a n iu s ię z e s te n o­ g ra m e m m a rsz a łe k u z n a ł z a n ie d o p u ­ s z c z a ln y w o b ra d a c h S e n a tu i p o s ta­ n o w ił z p ro to k ó łu i s te n o g ra m u w y­

k re ś lić . S e n . R a d z iw iłła m a rsz a łe k p rz y w o ła ł z a to d o p o rz ą d k u .

P . W O J E W O D A — Z A M I A S T Ż Y C Z E Ń .

T o r u ń . Z a m ia s t ż y c z eń ś w ią te c z­

n y c h i n o w o ro c z n y c h p . W o je w o d a P o m o rs k i S te fa n K irtik lis p rz e k a z a ł n a b u d o w ę M u z e u m Z ie m i P o m o r-

Przedłużenie terminu zawierania układów konwersyjnych

W d n iu 1 8 h m . o d b y ło s ię p o d p r z e w o d n ic tw e m p r e z e sa d r \\ ła d y - s ia w a W r ó b le w sk ie g o p o s ie d z e n ie r a ­ d y B a n k u A k c e p ta c y jn e g o .

R a d a B a n k u z a tw ie r d z iła n a te in p o s ie d z e n iu s z e r e g w n io s k ó w d y r e k ­ c ji w s p r a w ie z a k w a lifik o w a n ia k o ­ m u n a ln y c h k a s o s z c z ę d n o ś c i i s p ó ł­

d z ie ln i k r e d y to w y c h d o b e z p o ś r e d ­ n ie g o k o r z y s ta n iu z k r e d y tu a k c e p ­ ta c y jn e g o i p o m o c y s k a r b u p a ń s tw a . N a s tę p n ie u c h w a lo n o w n io s e k , p r z y ­ z n a ją c y 2 0 5 -c iu s p ó łd z ie ln io m h a n ­ d lo w o - r o ln ic z y m p r a w o d o z a w ie r a ­ n ia u k ła d ó w n a s w o je z o b o w ią z a n ia w in s ty tu c ja c h k r e d y to w y c h o r a z u - k ła d ó w p o ś r e d n ic h z e s w y m i d łu ż n i­

k a m i. P o n a d to r o z p a tr z o n o i z a tw ie r ­ d z o n o p r z e d s ta w io n e p r z e z d y r e k c ję w n io s k i k r e d y to w e i u c h w a lo n o b u d ­ ż e t B a n k u n a r o k 1 9 5 6 .

J a k w y n ik a z e s p r a w o z d a n ia , z ło ­ ż o n e g o n a r a d z ie p r z e z d y r e k c ję B a n k u , o g ó łe m z o s ta ło u p r a w n io n y c h

Z n iż k i ta r y fy k o le jo w e j n ą p r z e w ó z to w a r ó w

W a r s z a w a . Z d n ie m 1 5 b m . M in i­

s te rstw o K o m u n ik a c ji ro z p o c z ę ło re a­ liz o w a ć o b n iż k ę k o le jo w e j ta ry fy n a p rz e w ó z to w a ró w w k o m u n ik a c ji w e w n ę trz n e j w m y ś l z a s a d , u c h w a lo ­ n y c h p rz e z k o m ite t e k o n o m ic z n y m in is tró w .

D o ty c h c z a s o b n iż o n o ta ry fy n a p rz e w ó z w sz e lk ie g o c u k ru o 1 4 p ro c ., n a n a ftę ś w ie tln ą o 2 9 p ro c . W ę g ie l k a m ie n n y o trz y m a ł p rz e c ię tn ą z n iż­ k ę ta ry fy o 1 9 p ro c ., w te rn w ę g ie l g ó rn o ś lą s k i i d ą b ro w ie c k i o g ó ln ie — 16 p ro c ., n a K re s y W s c h o d n ie — -3 1 p ro c ., n a p ó łn o c n y o b s z a r P o m o rz a , o g ra n ic z o n y lin ją k o le jo w ą L ip u s z — K o ś c ie rz y n aN y g u t S ta ro g a rd — T c z e w 2 5 p ro c . D la m ia łu w ę g lo­ w e g o o g ó ln a o b n iż k a w ^ y n o si 1 6 p ro c ., n a P o m o rz e o k o ło 2 5 p ro c . P o z a te m w ę g ie l b ru n a tn y lo trz y m a ł p rz e c ię tn ą z n iż k ę 2 0 p ro c ., k o k s (w ę g lo w y o k o ło 1 7 p ro c ., w ę g ie l d rz e w n y — 5 0 p ro c , i to rf 5 0 p ro c .

Je sz cz e w o k re s ie p rz e d św ią te c z­ n y m o g ło sz o n e b ę d ą o b n iż k i ta ry f n a p rz e w ó z s u ro w c ó w i w y tw o ró w p rz e m y s łu h u tn ic z e g o . R ó w n o c z e ś n ie w e jd ą w ż y c ie z n iż k i ta ry f n a p rz e­

s k ie j im . M a rs z a łk a J ó z e fa P iłs u d ­ s k ie g o z ł 2 5 ,— o ra z n a n a jb ie d n ie j­

s z e d z iec i m . T o ru n ia z ł 2 5 .

D E L E G A C J A R O L N I K Ó W U P . P R E Z Y D E N T A .

W a r s z a w a . — P . P re z y d e n t R . P . p rz y ją ł w s o b o tę d e le g a c ję N a c z e ln e j O rg a n iz a c ji Z je d n o c z o n e g o R o ln ic tw a i P rz e m y s łu R o ln e g o Z a c h o d n ie j P o l­

s k i w s k ła d z ie : p re z e s M iec z y sła w C h ła p o w sk i, J a n D o n im irk s i, L e o n S c h e d lin - C z a rliń s k i, J a n M o ra w sk i, L e o n M o c e k i se n . A u g u sty n S e ro - ż y ń s k i. D e le g a c ja z ło ż y ła P . P re z y ­ d e n to w i m e m o rja ł w s p ra w ie s y tu a c ji ro ln ic tw a n a z ie m ia c h z a c h o d n ie j P o l­

sk i. —

Z A S Ł O N I Ę C I E T R U M N Y Ś P . M A R S Z . P I Ł S U D S K IE G O .

K r a k ó w . — W n ie d z ie lę w ie c z o­ re m w k ry p c ie św . L e o n a rd a n a W a - w e lu o d b y ła s ię ż a ło b n a u ro c z y s to ś ć z a s ło n ię c ia tru m n y k ry s z ta ło w e j śp . M a rsz a łk a J ó z e fa P iłs u d s k ie g o . Z a s ło ­ n ię c ie tru m n y n a s tą p iło w o b e c n o ś c i p a n i M a rsz a łk o w e j A le k s a n d ry P ił­

s u d s k ie j, c ó re k W a n d y i J a d w ig i o ra z b ra ta śp . M a rs z a łk a p . K a z im ie rz a P iłs u d s k ie g o . O b e c n i b y li ró w n ie ż p rz e d sta w ic ie le P . P re z y d e n ta R . P . w ła d z w o jsk o w y c h z m in . K a s p a rz y c - k im .

C U D O W N E D Z IE C K O .

M IN N E A P O L IS . — L ic zą c y tu 2 0 m ie sięc y c h ło p a k u m ie ju ż w y p o w ie d z ieć p raw ie 1 1 0 0 słó w , o d p o w ia d a jąc b a rd z o ro zs ą d n ie n a z a d a ­ w a n e p y ta n ia . D o d ać n a le ż y , ż e w sz y stk o ro b i

je sz c z e le w ą rę k ą .

d o b e z p o ś r e d n ie j w s p ó łp r a c y z B a n ­ k ie m A k c e p ta c y jn y m 8 2 7 in s ty tu c y j w ie r z y c ie łsk ic h , a p o n a d to w a k c ji k o n w e r sy jn e j b ie r z e c z y n n y u d z ia ł 5 .8 0 0 in s ty tu c y j w d r o d z e p o ś r e d n ie j, tj. p o p r z ez s w o je in s ty tu c je p o ś r e d - n ic z ą c e . D o ty c h c z a s z a w a r to o g ó łe m 2 6 5 .1 9 8 u k ła d ó w k o n w e r s y jn y c h n a s u m ę 2 8 0 m iijo n ó w z ł. W k o ń c u r a d a B a n k u A k c e p ta c y jn e g o o m a w ia ła s p r a w ę p r z e d łu ż e n ia te r m in u z a w ie ­ r a n ia u k ła d ó w k o n w e r sy jn y c h , c o w e d łu g o ś w ie tle n ia c z y n n ik ó w m ia ­ r o d a jn y c h , m a n a s tą p ić w n a jb liż ­ s z y m c z a s ie . T y m s p o s o b e m o b e c n ie o b o w ią z u ją c y p r e k lu z y jn y te r m in z a w ie r a n ia u k ła d ó w k o n w e r s y jn y c h , u s ta lo n y n a d z ie ń 3 1 g r u d n ia r b ., b ę ­ d z ie p r z e d łu ż o n y , a te in s a m e m b ę ­ d z ie d a n a m o ż n o ś ć u r e g u lo w a n ia z o ­ b o w ią z a ń ty m r o ln ik o m , k tó r z y d o ­ tą d z ty c h c z y in n y c h w z g lę d ó w n ie z d ą ż y li z a w r z e ć u k ła d u k o n w e r s y j- n e g o .

w ó z ry b ś w ie ż y c h i w ę d z o n y c h , s ło d ­ k o w o d n y c h i m o rs k ic h w w y s o k o ś c i p rz e c ię tn e j o k o ło 2 0 p ro c . 1 a ry fa n a p rz e w ó z z w ie rz ą t d o m o w y c h ż y w y c h o ra z p ta c tw a d o m o w e g o o b n iż o n a z o­ s ta n ie w sp o só b w y d a tn y , g d y ż z n iż­ k a ro z p o c z y n a ć się b ę d z ie io d 3 0 p ro c , w g ó rę .

P o z a te m iw n a jb liż s z y m c z a s ie p rz e p ro w a d z o n e b ę d ą d a ls z e z n iż k i, k tó re o b e jm ą n a s tę p u ją c e to w a ry : d re w n o o p a ło w e , n ie o b ro b io n e i o - b io n e , k o p a ln ia k i, p a p ie ró w k ę i w i­

k lin ę .

Z b o ż a i strą c z k o w Te (o d 1 0 d o 2 0 p ro c .), p rz e tw o ry z b o żo w e (o d 2 0 p ro c , d o 3 0 p ro c .), z ie m n ia k i ś w ie ż e (2 5 p ro c .), b u ra k i c u k ro w e (1 5 p ro c .), o w o c e św ie ż e , w a rz y w a św ie ż e i g rz y­ b y (3 0 5 0 p ro c .), p a s z e tre śc iw e i o - b o ję tn o ś c io w e , s u ro w c e w łó k ie n n ic z e , s k ó ry s u ro w e, só l ja d a ln a (1 0 p ro c .), só l p rz e m y sło w a i b y d lę c a (3 0 p ro c .), c e m e n t (o k o ło 12 p ro c .) w a p n o (o k o ło 1 0 p ro c .), p ia s e k , ż w ir i g lin a , c e g ła z g lin y o k o ło 6 p ro c , i t. d .

Z n iż k i te w p ro w a d z o n e b ę d ą w ż y­ c ie sto p n io iw io w te rm in ie d o k o ń c a s ty c z n ia 1 9 3 6 r.

H | ^ | bez gazety

o d c ię ty je st n ie ja k o o d św ia ta g ig G Ł O S W Ą B R Z E S K I je st g a z e tą , 5 >

d la w sz y stk ic h sta n ó w i w a rstw ” | Z a m aw ia ć ju ż m o ż n a u listo - l | | n o sz y i n a p o c z cie . feb j

Z G O N P R E Z E S A B A N K U R O L N E G O W s o b o tę w ie c z o re m z m a rł w W a r­

s z a w ie w m ie s z k a n iu w ła s n e m p rz y u l. L a n k ie w ie ż a n r. 1 9 b . p o se ł i b . w i­ c e p re z e s P a ń s tw . B a n k u R o ln eg o śp . A n to n i A n u sz w 5 1 -y m ro k u ż y c ia . Ś m ie rć n a s tą p iła z p o w o d u c h o ro b y s e rc a .

A F E R A S Z P I E G O W S K A . P a r y ż . P ra s a p rz y n o s i sz c z e g ó ­ ły o n o w e j w ie lk ie j a fe rz e s z p ie g o w ­ s k ie j, w y k ry te j o s ta tn io n a te re n ie B e lg ji. W ła d z e b e z p ie c z e ń s tw a a re ­ s z to w a ły w L ie g e 4 o s o b n ik ó w , n ie ja­ k ie g o R a y m o n d a T e n o n , in ż y n ie ra c h e m ik a , C e z a re g o M a ry , fa b ry k a n ta m e b li H e n ry H o v a rd a , a g e n ta o g ło s z e­ n io w e g o i R e n e D e fa u , p o d z a rz u te m u p ra w ia n ia s z p ie g o s tw a n a rz e c z N ie­ m ie c . K ilk o m ies ię c z n e o b s e rw a c je p o­ lic y jn e d o p ro w a d z iły d o u s ta le n ia w y m ie n io n e o s o b y u trz y m y w a ły k o n ­ ta k t z p rz e d s ta w ic ie le m w y w ia d u n ie­

m ie c k ie g o , p o d a ją c y m się z a n ie ja­ k ie B ra n d ta z M c in a c h ju m . W y w ia d n ie m ie c k i s ta ra ł s ię z a p o ś re d n ic tw e m

| 5O°\o OPUSTU |

f I

~ w c z a s ie

I od 24. XII. 35 r. do 6. 1.36 r. wt j

f u d z ie la B

{HOTEL ROYAL I

g W ta rsx.a wu Chmielna 31. ।

o b e c n ie a re s z to w a n y c h u z y s k a ć in fo r­

m a c je o s ta n ie a rty le rji, o ra z s z c ze­

g ó ły fa b ry k a c ji a rm a t k a lib ru 1 2 0 .

S T R A S Z N E W Y Z N A N I E S T A R C A . M o r a w s k a O s tr a w a . D o S ą d u w O p a w ie z w ró c ił się 8 7 -le tn i m a ło ro l­ n y J a n S o sn a z B ru m o w ic , k tó ry z e­ z n a ł, ż e c z a ją c z b liż a j ą c ą się ś m ierć , m u si d o n ie ś ć , w r. 1 8 9 7 , a w ię c p r z e d 5 8 la ty b y ł ś w ia d k ie m m o r d e r ­ s tw a , p o p e łn io n e g o n a d z ie w c z y n ie j w ie jsk ie j T a tz e lo w e j p r z e z s y n a m ie js c o w e g o b o g a te g o r o ln ik a J ó z e fa iT e n g le r a , je d n a k m ilc z a ł o te rn n a w e t n a ro z p ra w ie s ą d o w e j w o w y m c z a ­ sie , n a k tó re j T e u g le r z p o w o d u b ra ­ k u d o w o d ó w z o s ta ł u w o ln io n y .

T łu m a c z y ł, ż e m u s ia ł m ilc z e ć p o d n a c isk ie m c a łe j w s i, k tó r a n ie c h c ia - ła , b y n a j e j h o n o r s p a d ł w y r o k z a m o r d e r s tw o .

S p ra w a b u d z i ró w n ie ż w k o ła c h p ra w n ic z y c h w ie lk ie z a in te re s o w a­ n ie , a lb o w ie m T e n g le r m a o b e c n ie la t 6 6 , a p o p e łn ia ją c z b ro d n ię , lic z y ł la t 1 8 , c z y li w ra z ie p o c ią g n ię c ia g o d o o d p o w ie d z ia ln o ś c i m im o ta k ie g o u p ły w u c z a s u m u s ia łb y b y ć s ą d z o ­ n y m p rz e z są d d la n ie le tn ic h .

¥

Z A M A C H N A P O M N I K .

G e n e w a . N ie z n a n i s p ra w c y u s iło­

w a li w y s a d z ić w p o w ie trz e p rz y p o­ m o c y d y n a m itu z n a jd u ją c y się w p o­ b liż u s ie d z ib y L ig i N a ro d ó w p o m n ik S z w a jc a ró w , p o le g ły c h w c z a s ie w ie l­

k ie j w o jn y . U s z k o d z en iu u le g ła ty l­

k o p o d s ta w a p o m n ik a . R e z u lta ty ś le­ d z tw a w s k a z u ją , ż e m a s ię tu d o c z y­ n ie n ia z a k c ją a n ty m ilita ry stó w .

1 5 -L E T N I C H Ł O P A K Z A M O R D O - W A Ł R O D Z IC Ó W .

B e r lin . W s p ra w ie z a g a d k o w e g o m o rd e rs tw a n a m a łż o n k a c h R o d e w m ie js c o w o śc i W s c h o d n ic h P ru s n a ­ s tą p iło s e n sa c y jn e w y ja ś n ie n ie . M o r­ d e rs tw a d o k o n a ł ic h w ła sn y s y n 1 5 - le tn i, k tó ry ju ż p o p ie rw s z e m p rz e ­ s łu c h a n iu b y ł a re s z to w a n y , je d n a k ż e p o te m z o s ta ł (w y p u sz c z o n y n a w o l­

n o ść . W z ię ły w o g ie ń k rz y ż o w y c h p y ta ń p o d p rz y g n ia ta ją c y m c ię ż a ­

re m d o w o d ó w , p rz y z n a ł s ię je d n a k d o p o p e łn ie n ia m o rd e rs tw a .

Ż Y W I S IĘ Ż A B A M I.

L O N D Y N , — Ż y ją c y w m iejsc o w o śc i M a r- k e tt H arb o ro u g h — n iejak i W illiam G re n n , k tó ­ ry lic zy 9 0 la t, p o ż y w ia się ty lk o ż ab a m i. N ie­

d a w n o jesz c z e o św ia d cz y ł lek a rzo m , k tó rzy p o ­ d z iw ia li je g o c z erstw o ść, ż e ja k d łu g o ty lk o b ę ­ d z ie ż y ć , z ja d ać b ę d zie ż a b y , k tó re s ą z n a k o m i­

tą d je tą .

B E Z D Z IE T N O Ś Ć W S T A N A C H Z J E D N O C Z O N Y C H .

" N O W Y JO R K . — O s tatn ie o b lic ze n ia w y k a ­ z a ły , ż e n a 3 m ałże ń stw a , je d n o je s ł b e z d z ietn e .

O Ż E N IŁ S IĘ Z W D O W Ą P O S O B IE . N O W Y JO R K . — P rz e d 10 la ty z ag in ął n ie ­ ja k i N o rm a n H ren fe ls, P o s z u k iw an ia n ie d a ły re z u lta tó w , w o b e c c ze g o w ła d z e u z n ały je g o m a łżo n k ę leg a ln ie z a w d o w ę . O b e cn ie z jaw ił się p . H re n fels i c h c ąc p o n o w n ie ro z p o c zą ć ż y ­ c ie z b . sw o ją m a łż o n k ą, m u siał w z ią ć ślu b . — P o w o d e m je g o z n ik n ięc ia b y ła a m n ez ja, to je s t z u p e łn y z a n ik p a m ię c i.

C Z Y T A J „ G Ł O S “ I N A M A W I A J I N N Y C H D O P R E N U M E R A T Y !

(3)

N r . 1 5 2 . . G L O S W Ą B R Z E S K i ~ S t r . 5

Za gwiazdą betleemską ka odrodzeniu.

n DZWONY MIK IMUI ffli ™!

W p o r z e w i e c z o r n e j , g d y p i e r w s z a g w i a z d a w i g i l i j n a n a c i e m n y m z a j a ­ ś n i e j e n i e b o s k ł o n i e , a g w a r y d o k o ł a z a m i l k n ą z a s i ą d z i e m y d o s t o ł u w i ­ g i l i j n e g o i r o z m o d l o n a c i s z a g o d o w a p r z e j m i e d o g ł ę b i k a ż d e g o .

Z g r o m a d z ą s i ę w s z y s c y c i , c o r a ­ z e m s z a r y ż y w o t p ę d z ą i w s z y s t k o o d ­ b ę d z i e s i ę w e d ł u g w i e k o w e j , o b y c z a ­ j e m p o l s k i m u ś w i ę c o n e j t r a d y c j i .

J u ż p r z e d w i e k a m i b o w i e m p r a o j ­ c o w i e n a s i , p o l s k i e z a p o m n i a n e p o k o ­ l e n i a , z a s i a d a ł y k o ł e m d o u c z t y w i g i ­ l i j n e j , z a p o m i n a j ą c n a c h w i l ę o c o ­ d z i e n n y c h ż y c i a p r z e b o j a c h . D l a w z m o c n i e n i a d u c h a i p o k r z e p i e n i a s e r c d z i a d o w i e n a s i o b c h o d z i l i ś w i ę t o N a r o d z i n Z b a w i c i e l a j a k o ś w i ę t o w i a ­ r y , n a d z i e i i m i ł o ś c i i p r z e k a z a l i j e g o u r o c z y s t y o b c h ó d p o t o m k o m .

D z i s i a j k a ż d a r o d z i n a p o l s k a , j a k k r a j n a s z d ł u g i i s z e r o k i , w t e n n a - j s t r o j o w y w i e c z ó r d a j e w y r a z s w e m u | p r z y w i ą z a n i u d o i d e i b r a t e r s t w a i p o - ! k o j u , w s z y s c y z a p o m i n a j ą c o i c h d z i e ­ l i , s t a r a j ą c s i ę z d u s z y n a j s z l a c h e t ­ n i e j s z e w y k r z e s a ć u c z u c i a .

W n a s z y c h p o l s k i c h w a r u n k a c h u - r o c z y s t o ś ć w i g i l i j n a p o s i a d a s p e c j a l n e z n a c z e n i e . J e s t t o ś w i ę t o n i e t y l k o d l a p o g ł ę b i e n i a w s e r c a c h w i a r y , n a d z i e i i m i ł o ś c i ; B o ż e N a r o d z e n i e d l a n a r o d u ! p o l s k i e g o j e s t p r z e d e w s z y s t k i e m k r y - i n i c ą o ż y w c z y c h t c h n i e ń n a r o d o w y c h , 1 b u d z ą c y c h w n a s w i a r ę g ł ę b o k ą w p r o ­

m i e n n ą p r z y s z ł o ś ć u m i ł o w a n e j O j c z y ­ z n y .

C z e r p i e m y z a ś t ę w i a r ę z e w s p o m ­ n i e ń p r z e s z ł o ś c i . P r z e d e w s z y s t k i e m n a j e d n o w s p o m n i e n i e ł z y n i e w y s l o - i w i o n ę j r a d o ś c i s p ł y w a j ą p o l i c u — ż e t a g w i a z d k a B e t l e j e m s k a , k t ó r a p r z e z d ł u g i e l a t a n i e w o l i i u c i s k u b y ł a n a s z ą n a j w i ę k s z ą s p ó j n i ą i u k o j e n i e m

d z i ś p r o m i e n n y m ś w i e c i b l a s k i e m n a d o d r o d z o n ą i p o t ę ż n ą P o l s k ą .

I d l a t e g o t e ż ś w i ę t a B o ż e g o N a r o ­ d z e n i a p o ł ą c z o n e s ą n a j g ł ę b i e j z t r a ­ d y c j a m i n a r o d u p o l s k i e g o , z w i ą z a n e s ą t e ż z s z e r e g i e m l e g e n d p o l s k i c h i z n i e z l i c z o n e m i u t w o r a m i n a s z e j s e r ­ d e c z n e j p o e z j i . Ż a d n e g o t e ż ś w i ę t a l u d p o l s k i n i e u k o c h a ł t a k g o r ą c o , t a k s e r ­ d e c z n i e , j a k w ł a ś n i e ś w i ę t o N a r o d z e ­ n i a C h r y s t u s a .

J u ż p a r ę n a ś c i e r a z y w w o l n e j i o d r o d z o n e j P o l s c e o b c h o d z i m y B o ż e N a r o d z e n i e , t o n a s z e n a r o d o w e ś w i ę ­ t o j e d n o ś c i , z g o d y i p o j e d n a n i a .

P i ę k n a t r a d y c j a s t a r o p o l s k a , k t ó ­

r ą p o l a t a c h g r o b o w y c h p r z e n i e ś l i ś m y w o d r o d z o n e ż y c i e n a r o d u — k ł a d z i e n a m w u s t a s ł o w a s e r d e c z n e d l a n a j ­ b l i ż s z y c h i p r z y j a c i ó ł . A l e z e w s z y ­ s t k i c h ż y c z e ń n a j g ł ę b i e j s i ę g a w d u ­ s z ę n a s z ą j e d n o p o t ę ż n e ż y c z e n i e : s z c z ę ś c i a , w i e l k o ś c i i p o t ę g i d l a n a s z e j N a j j a ś n i e j s z e j R z e c z y p o s p o l i t e j .

T o p r a g n i e n i e p ł y n ą c e z g ł ę b i s e r ­ c a , j a k n a j w i ę k s z e g o r o z w o j u n a s z e j O j c z y z n y j e s t d z i ś m o ż e s p e c j a l n i e a k t u a l n e . C h w i l e b o w i e m , k t ó r e p r z e ­ ż y w a m y o b e c n i e s ą n a d w y r a z c i ę ż k i e . K r y z y s g o s p o d a r c z y o d l a t t r z y m a k r a j c a ł y w n i e z d r o w y c h u ś c i s k a c h , a

b e z r o b o c i e i n ę d z a n i e o p u ś c i ł y d o t ą d w i e l u t y s i ę c y c h a t p o l s k i c h .

N i e p o d d a w a j m y s i ę j e d n a k z w ą t ­ p i e n i u , a l b o w i e m w s z y s t k o p r z e m a w i a z a t e m , ż e j e s t t o o k r e s p r z e m i j a j ą c y i p r z y j ś ć m u s z ą z n o w u j a ś n i e j s z e c h w i ­ l e . P o c i e s z m y s i ę m y ś l ą , ż e o b e c n a c i ę ż k a s y t u a c j a w k r a j u n i e j e s t w y ­ n i k i e m n a s z e j n i e z d o l n o ś c i , b o g o s p o ­ d a r o w a ć p a ń s t w e m p o t r a f i m y , a l e p o ­ c h o d z i z o g ó l n e g o z a s t o j u g o s p o d a r ­ c z e g o n a ś w i e c i e .

N a r ó d p o l s k i m a w s o b i e t y l e ż y ­ w o t n y c h s i ł , z i e m i a p o l s k a k r y j e t y l e

n i e p r z e b r a n y c h z a s o b ó w , ż e z w y c i ę ­ ż y ć m u s i m y w s z y s t k i e p r z e s z k o d y i w y j ś ć w k r ó t c e n a d r o g ę p r o s t ą i ś w i e ­ t l a n ą , d o l e p s z e j d o l i i r a d o s n e j p r o ­ w a d z ą c ą p r z y s z ł o ś c i . J u ż n i e d u ż o b r a ­ k u j e d o u k o ń c z e n i a b u d o w y g r a n i t o ­ w y c h p o d w a l i n , n a k t ó r y c h o p r z e s i ę p o t ę g a m o c a r s t w o w a P o l s k i .

W r a z z b i c i e m d z w o n ó w w i g i l i j ­ n y c h n i e c h a j s z c z e g ó l n i e j d o s t o j n i e z a b i j ą d z i ś i d z w o n y s e r c p o l s k i c h w j e d e n t o n p r z e p o t ę ż n y .

„ W s z y s t k o d l a O j c z y z n y , w s z y s t k o d l a u m i ł o w a n e j P o l s k i ! “

Cytaty

Powiązane dokumenty

Spoglądając z różnych stron na przykład na boisko piłkarskie, możemy stwierdzić, że raz wydaje nam się bliżej nieokreślonym czworokątem, raz trapezem, a z lotu ptaka

Bywa, że każdy element zbioru A sparujemy z innym elementem zbioru B, ale być może w zbiorze B znajdują się dodatkowo elementy, które nie zostały dobrane w pary.. Jest to dobra

Następujące przestrzenie metryczne z metryką prostej euklidesowej są spójne dla dowolnych a, b ∈ R: odcinek otwarty (a, b), odcinek domknięty [a, b], domknięty jednostronnie [a,

nierozsądnie jest ustawić się dziobem żaglówki w stronę wiatru – wtedy na pewno nie popłyniemy we właściwą stronę – ale jak pokazuje teoria (i praktyka), rozwiązaniem

W przestrzeni dyskretnej w szczególności każdy jednopunktowy podzbiór jest otwarty – dla każdego punktu możemy więc znaleźć taką kulę, że nie ma w niej punktów innych niż

Zbiór liczb niewymiernych (ze zwykłą metryką %(x, y) = |x − y|) i zbiór wszystkich.. Formalnie:

też inne parametry algorytmu, często zamiast liczby wykonywanych operacji rozważa się rozmiar pamięci, której używa dany algorytm. Wówczas mówimy o złożoności pamięciowej;

„Kwantechizm, czyli klatka na ludzi”, mimo że poświęcona jest głównie teorii względności i mechanice kwantowej, nie jest kolejnym wcieleniem standardowych opowieści o