• Nie Znaleziono Wyników

Zdegenerowany formalizm w myśleniu niektórych uczniów szkoły średniej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Zdegenerowany formalizm w myśleniu niektórych uczniów szkoły średniej"

Copied!
39
0
0

Pełen tekst

(1)

ROCZNIKI POLSKIEGO TOWARZYSTWA MATEMATYCZNEGO Seria V: DYDAKTYKA MATEMATYKI 3 (1984)

M a ł g o r z a t a Ćw i k

K raków

Zdegenerowany formalizm w m yśleniu niektórych uczniów

szkoły średniej

1. CEL I PRZEBIEG BADAN

Niniejszy artykuł zawiera sprawozdanie z niewielkiego frag­

mentu szerszych badań, prowadzonych na temat roli tzw. "ciąg­

łe j” kontroli w procesie nauczania matematyki* Stanowi on także przyczynek do badań nad problemami nauczania matematyki uczniów słabych, którym poświęca się ciągle zbyt mało uwagi.

Te dwie grupy problemów są ściśle związane ze sobą, ciągła bowiem kontrola pełni szczególnie ważną rolę w procesie ucze­

nia się matematyki przez takich właśnie uczniów.

Ciągła kontrola jest organizowanym przez nauczyciela kon­

sekwentnym, stałym, wielostronnym zdobywaniem informacji do­

tyczących nie tylko stanu wiedzy i umiejętności uczącego się, ale umożliwiającyoh w pewnej choćby mierze wgląd w istotę i przyczyny jego trudności, błędów, blokad w myśleniu oraz ocenę słuszności i skuteczności własnych koncepcji, zabiegów dydaktycznych na podstawie obserwacji reakcji ucznia na te zabiegi.

(2)

k6

Ciągła kontrola jest istotnym elementem pozytywnego sprzę­

żenia zwrotnego aktywności nauczyciela z aktywnością ucznia.

¥ szczególności, informacje o tym, jak uczeń myśli, zdobyte w odpowiednim jeszcze momencie, dostatecznie wcześnie, mogą pomóc nauczycielowi w zapobieganiu,utrwalaniu i narastaniu różnych nieporozumień pojęciowych i luk w wiadomościach, pro­

wadzących często bez jogo natychmiastowej interwencji, do nieodwracalnych już następnie skutków, z których jednym jest

"zdegenerowany formalizm". Prezentowany tu fragment badań ilustruje takie, w dużej mierze już utrwalone deformacje.

Zajmujemy się w tym fragmencie sytuacją następującą. ¥ pi­

semnym zadaniu kontrolnym, tzw. zadaniu klasowym, badani ucz­

niowie popełniają błąd w przekształceniu algebraicznym. Jeżeli błąd pojawia się w pracy ucznia sporadycznie, nauczyciel opie­

rając się tylko na tekście pisanym nie może rozstrzygnąć, czy to jest pomyłka czy istotny błąd. ¥ toku lekcji poświęconej poprawie zadania tradycyjnie omawia się przede wszystkim błę­

dy występujące najczęściej. Najbardziej aktywni są wtedy ucz­

niowie, którzy błędu nie popełnili. Oni pokazują innym, jak go trzeba poprawić. Nauczyciel nie dowiaduje się w tym momen­

cie niczego o genezie, istocie i uporczywości błędu popełnio­

nego przez ucznia słabego.

Fragment badań, który tu omawiam, miał na celu uzyskanie w jednej z takich sytuacji danych pozwalających na bardziej wnikliwą analizę pewnych błędów. Starano się uzupełnić ograni­

czone informacje odczytane z tekstu pisanego w toku bezpośred­

nich rozmów z wszystkimi uczniami, którzy te błędy popełnili.

¥ rozmowach wzięło udział 12 uczniów drugiej klasy licealnej pod koniec roku szkolnego. Rekrutowali się oni z trzech klas o profilu ogólnym, prowadzonych przez trzech nauczycieli.

Uczniów tych zakodowano liczbami od 1 do 12. Pewne elementy ich szkolnej charakterystyki przedstawia tabela 1.

¥ rozmowie z uczniem, przed poprawą zadania w klasie, starano się dotrzeć do istotnego charakteru błędu, dlatego prowadzono ją tak, aby uczeń sam sprecyzował i poprawił ten błąd. Przed przeprowadzeniem wywiadu poinformowano uczniów o temacie rozmowy, która będzie dotyczyć rozwiązanego przez

(3)

ZDEGENEROWANY FORMALIZM W MYŚLENIU UCZNIÓW ^7 Tabela 1

Czy powta- Ocena z matematyki Czy przesad! Opinia rżał (a)

ki. II?

I semestr kl. II

II semestr kl. II

(przeszła) do kl. III?

nauczy­

ciela

1 nie ndt dst tak

zdolna, niesys­

tematycz­

na w pra­

cy

2 nie dst dst tak

przecię­

tnie zdo­

lna, pra- cowita

3 nie dst dst tak

przecię­

tnie zdo­

lna , pra­

cowita

k tak dst dst tak

niezdol­

ny, nie- praocwity

5 nie dst dst tak

przecię­

tnie zdo­

lna, nie- pracowita

6 nie dst db tak

zdolny, niepra­

cowity

7 nie ndt dst nie

przecię­

tnie zdo­

lny, nie- praĆtwLty

8 nie dst dst tak

zdolny, niepra­

cowity

9 nie dst dst tak

mało zdo­

lna , pia- oowi ta

10 nie ndt dst tak

zdolny, nie pra­

cowity

11 nie dst dst tak

przecię­

tnie pra­

cowita i przecię­

tnie zdolna

12 tak ndt dst tak

zdolna nie pra­

cowita

(4)

48

nich zadania. Zapewniono ich, że informacje uzyskane w czasie wywiadu będą wykorzystane tylko do badań mających na celu ulepszanie nauczania, w czym ich szersze wypowiedzi mogą po­

móc. Rozmowa odbywała się w swobodnej atmosferze, uczniowie wypowiadali się chętnie.

Aby w rozmowie być przez uczniów dobrze zrozumianym, uży­

wano celowo żargonu uczniowskiego i nie przywiązywano wagi do ścisłości. Na przykład, mówiono "pierwiastek" zamiast

••pierwiastek kwadratowy", bo w tekście występowały tylko pier­

wiastki kwadratowe. Nie formułowano założeń. Używano także obiegowych zwrotów podręcznikowych, mimo że można mieć w tym zakresie wiele zastrzeżeń co do ich wieloznaczności. Doświad­

czenie dowodzi bowiem, że mówienie takim żargonem sprzyja na­

wiązaniu z uczniem kontaktu, umożliwiającego wgląd w istotę rzeczy. Z drugiej strony jednak, jak wykażemy w analizie pro­

tokółów wywiadów, żargon nie tylko uczniowski, ale i podręcz­

nikowy, może prowadzić do poważnych nieporozumień.

Rozmowę zorganizowano na temat błędów o schematach:

(a)

( b )

(c)

Błędy (a), (b) popełniło 11 uczniów obliczając granicę funk­

cji

Sześciu z nich napisało

li~ -i = lim

- ax - x x— °*>

3

X" x - \J~slax - x:

czterech

lim 3 lim 3

»

a jeden

(5)

Z DEGENEROWANY- FORMALIZM ¥ MYŚLENIU UCZNIÓW ^9

_______ 2______ 3

lim . r s ---' = lim --- r r — x— > -o* V x - ax - x x— ► -oo x - avx - x

Jedna uczennica iloraz różnicowy funkcji f(x) = \Zx^~+~4 dla x^ = -3» * 2 = obliczyła w następujący sposób:

t'(xj - f (x2) V 9 + V - \jk + V 3\/7 - 2\/2 . x 1 - x2 - 2 - 3 - 2 - 3

Zwróćmy uwagę na to, że błędy te uczniowie popełniają przy okazji rozwiązywania zagadnień z rachunku różniczkowego które wymagają zaawansowania pojęciowego i algorytmicznego, w szczególności, jeżeli chodzi o prawa działań, pojęcie pier wiastka, wzory skróconego mnożenia. W materiale szkolnym kilkakrotnie już do tych problemów powracano, przy czym wy­

stępujące tu przekształcenia algebraiczne uczniowie wykony­

wali często. Również z pojęciem liczby niewymiernej, w szcze gólności z sensem takich symboli, jak , \/~Z uczniowie spotykali się poprzednio w klasie ósmej szkoły podstawowej, a w klasie pierwszej licealnej pojęciem liczby niewymiernej zajmowano się już bardziej systematycznie.

Uczniowie, którzy popełnili błąd (a), nie zastanawiali się nad dziedziną otrzymanej po przekształceniu funkcji.

Żaden z nich nie zauważył, iż niemożliwe jest obliczenie jej granicy dla x zmierzającego do minus nieskończoności. Gra­

nicę tę obliczali błędnie. Tę sprawę jednak wyłączyłam z ba­

dania.

W rozmowach z 12 uczniami skoncentrowałam się więc na powtarzającym się w kilku wariantach błędzie polegającym na

"rozdzieleniu pierwiastka sumy" oraz na błędzie dotyczącym

"pierwiastka iloczynu".

Wywiad rozpoczynano od dania uczniowi do wglądu rozwią­

zanego przez niego zadania, w którego tekście podkreślone były błędne fragmenty. Uczeń miał czas na analizę tego, co napisał, i jeżeli sam spontanicznie błędu nie poprawiał, pro ponowano mu dalej wyjaśnienie, w jaki sposób przekształcił on funkcję, której granicę obliczał. Pytano n p . : "Objaśnij, w jaki sposób przeszedłeś od tego ... do tego ... oraz pro-

(6)

szono o sprawdzenie, czy to jest poprawne, np. "sprawdź, czy to ... jest dobrze". Jeżeli uczeń powoływał się na jakieś

"prawo", pytano go: "Jak byś mnie przekonał, że to prawo za­

chodzi?", "Sprawdź, czy napisane przez ciebie twierdzenie jest prawdziwe", "Jak sprawdzisz, czy to twierdzenie jest prawdziwe?", "¥ jaki sposób uzasadnisz, że przejście od tego

... do tego ... jest poprawne?", itp. Tak więc w toku rozmowy uczeń najpierw miał sobie uświadomić, jakie czynności wykonał przekształcając dane wyrażenie, następnie zaś zbadać, czy te czynności wykonał poprawnie.

Rozmowy nagrywano na magnetofonie, prowadzący badania rozporządzał też wszystkimi notatkami uczniów. Pozwoliło to na dokładne odtworzenie przebiegu rozmowy w postaci ścisłego protokołu, stanowiącego podstawę analizy i wysnutych z niej- wniosków. ¥ toku omawiania tych rozmów wskazuję wypowiadają­

cego się ucznia, cytując w nawiasie numer mu przyporządkowa­

ny według tabeli 1.

Oto dosłownie z protokołu cytowane fragmenty odpowiedzi na niektóre pytania w stosunku do przekształceń typu:

Vx^ - ax' = x - \fsL • '/z: lub \/x^ - ax = x - s[sl • x lub V x ^ - ax = x - aVx.

1 .

2.

3.

4.

(ó) "Ze względu na to, że to jest pod pierwiastkiem, no więc tutaj pierwiastek z x 2 to jest x , pierwias­

tek z 9x to jest 3 Tak spod pierwiastka wy­

ciągnąłem i mam x-3

(k) "Po prostu ja bezpośrednio tę liczbę wyjąłem spod pierwiastka. ¥yciągnąłem z 9x i wyszło mi 3x i z x , x". "Po prostu ten pierwiastek redukuje tę 2 potęgę".

(i) "Wyciągnąłem pierwiastek, aby się jego pozbyć. Zna­

lazłem taicie wyrażenie, które podniesione do kwadratu daje to, co jest pod pierwiastkiem".

(3) "Z tego trzeba było wyciągnąć pierwiastek ... Tak po kolei wyciągałem ze składników, które znajdują

r 2 21

się pod pierwiastkiem ... V x — y = x - y , bo

(7)

Z D E G E N E R O W A Ć FORMALIZM W MYŚLENIU UCZNIÓW 51

jeżeli podniesiemy po kolei do kwadratu, to otrzy- 2 2

mamy x - y ". "Jest takie prawo, które mówi, że pierwiastek z różnicy równa się różnicy pierwiastków".

"To jest po prostu wyciągnięcie spod pierwiastka i gdybym znowu wciągnęła pod pierwiastek, to mi wyj­

dzie to samo".

"Po prostu spierwiastkowałera sobie to, co miałem pod pierwiastkiem. Stosowałem wzór - pierwiastek z róż­

nicy równa się różnicy pierwiastków".

Analizując te i inne wypowiedzi uczniów można było stwierdzić, że nie mieliśmy do czynienia z pomyłkami, tylko z rzeczywistymi głęboko sięgającymi nieporozumieniami. Żaden z uczniów sam z własnej inicjatywy nie wyjaśnił, na czym polegał zasygnalizowany mu przez podkreślenie w tekście błąd.

Do próby wyjaśnienia skłoniło ich. dopiero pytanie prowadzą­

cego badania.

Zaobserwowano następujące reakcje na polecenie sprawdze­

nia poprawności wykonanego przekształcenia:

1. Dwaj uczniowie (i, 10) z własnej inicjatywy stosowali definicję pierwiastka, prawidłowo podnosili dwumian do kwadratu i poprawnie wyciągali wnioski; tym uczniom łatwo było uświadomić błąd i w trakcie dalszej rozmowy do błędu tego już nie powracali.

2. Dwóch innych uczniów (ó, 7) zaproponowało sprawdzenie przez podstawienie numerycznych wartości za zmienne.

Uczniowie ci też poprawnie z wyników podstawienia ko­

rzystali i obalali napisaną równość. Jednakże obydwaj w ciągu dalszej rozmowy badając (na polecenie osoby przeprowadzającej wywiad), na podstawie definicji pier­

wiastka, czy prawdziwa jest równość V^a - b = >/a - ''Tbf dali odpowiedź pozytywną, bo popełniali błąd w operacji odwrotnej, a więc rozumowali: (v^a - 'fb) 2 - (^/b*)2 = a - b.

Jeden z nich (ó) mówił: "Gdyby to było prawo, to a - b równałoby się - 'fb do kwadratu, a tak jest a — b = 5 - ( 2 )

6. (8)

(8)

52

a - ,b" • Zatem sprzeczność między wnioskiem z podstawienia numerycznego i rzekomym prawem nie skłania tego ucznia

do żadnej refleksji. Drugi ^7) tak samo popełnia błąd w podnoszeniu do kwadratu różnicy, ale w toku roz­

mowy samodzielnie go poprawia. Pomimo tego przy końcu rozmowy na pytanie, jaki błąd popełnił w zadaniu, odpo- wiada "powinno być pierwiastek z x - kx. równy jest x - 2 \Zx" i zapisuje " \/x2 - kx = x - 2 V x " , a nie jak napisał w zadaniu V x 2 - kx = x - i.vT. W istocie rzeczy więc uczeń powraca do jednego z popełnionych błędów

(pierwiastkowanie sumy), poprawiająo tylko inny (pier­

wiastek iloczynu).

3. Pozostałych siedmiu uczniów nie proponowało żadnego spo­

sobu sprawdzenia, korzystali oni natomiast z sugestii osoby przeprowadzającej wywiad, "skorzystaj z definicji pierwiastka", "w jaki sposób przekonasz kogoś, że

n/36 = 6", itp. i wtedy dopiero stosowali dla sprawdze­

nia definicję. Dwaj z nich (5, 8 ) poprawnie podnosili dwumian do kwadratu i prawidłowo wyciągali wnioski.

Inni (i3» 2, 9) sprawdzając popełniali błąd w operacji odwrotnej (potęgowanie sumy)• Na przykład, uczennica (3) uważa twierdzenie, z którego korzystała, za-prawdziwe, chociaż odwołuje się do definicji, "bo jeżeli podniesie­

my do kwadratu po kolei, to otrzymamy ..."

Uczennica (2) uznaje zapis V x 2 - 4x' = x - 2\/x za po­

prawny, ponieważ "to jest po prostu wyciągnięcie spod pierwiastka i gdybym znowu wciągnęła pod pierwiastek, to mi to samo wyjdzie".

Zdarzają się inne uzasadnienia. Uczeń [k) na pyta­

nie:" jak mógłbyś sprawdzić, czy & - 9x s - 2x ?", (co napisał), odpow i a d a : "po prostu rozwiązałbym równa­

nie"; zapisuje " Vx2 - 9x = x - 3x = - 2x". "Wyciągną­

łem liczbę spod pierwiastka i już sprawdziłem". Tok myślenia tego ucznia przedstawiamy dalej dokładniej, cy­

tując większe fragmenty protokółu.

Uczniowie (3» ostatecznie poprawnie pokazali, że nie jest prawdą \/x2 - y 2 ' = x - y (3) i nie jest prawdą

(9)

ZDEGENEROWANY FORMALIZM W MYŚLENIU UCZNIÓW 53

\/x2 - k x = x - 2x (4) , nie umieli odpowiedzieć Jednak na pytanie, jak sprawdzić, czy Va - b = \/a - rfb . Uczniowie ci dysponowali odpowiednimi wiadomościami, umieli wyjaśnić, dlaczego \/8T = 9» można więc sądzić, że rozumieli definicję pierwiastka, ale nie umieli jej wykorzystać przy zmienionym zapisie symbolicznym.

Uczennica (11) na polecenie sprawdzenia, ozy

J 2 2' , . J 2 ,2 ^ J Ź . Z V a - b = a - b . pisze V a - b V a - b =

m ^ 2 2

Y a - b = a -tab, ale związku tego rachunku z posta­

wionym jej pytaniem nie umie wyjaśnić.

Analiza wywiadów ujawnia u większości badanych nie tylko brak elementarnych wiadomości, ale także chaos ich myśli, nieumiejętnośó wyciągania wniosków, przeprowadzenia nawet krótkiego rozumowania, co jest powodem kilkakrotnego w toku rozmowy powrotu do tego samego błędu, mimo, że za każdym razem wydawało się, że badany zrozumiał, na czym błąd polegał i umiał go poprawić. Taicie "kołowanie" szczególnie uderzające wystąpiło u trzech uczniów (<?» 12, 4). Wszys ko to składa się na myślenie, które za Z. Krygowską nazywamy "zdegenerowanym formalizmem" (l977)« Dla dokładniejszego zilustrowania tego,

jak przejawia się "zdegenerowany formalizm" zacytuję obszerne fragmenty trzech protokołów odtworzonych z taśm magnetofono­

wych, w których to zjawisko wystąpiło w sposób szczególnie jaskrawy, (jakkolwiek i u innych uczniów też je obserwowaliś­

my). Protokoły zredagowano w dwóch kolumnach, w pierwszej od­

notowano wypowiedzi prowadzącego badania (p), w drugiej wypo­

wiedzi ucznia (ustne i pisemne - u). Niektóre z wypowiedzi uczniów podkreślono, bo jak sądzę, są one szczególnie wyraź­

nym sygnałem "zdegenerowanego formalizmu". Podkreślono też niektóre wypowiedzi prowadzącego badanie dla zwrócenia uwagi na możliwe nieporozumienie, tkwiące w samym żargonie matema­

tyki szkolnej, który sprzyja tej degeneracji.

Fragmenty protokołu z rozmowy z uczennicą (9)5

(10)

5h

P U

1. Uzasadnij w jaki sposób doszłaś od t©go • •. (lnu |

x— > - Ob Vx -9x - x

do togo ... (lira ---- - ■ — ).

x— > — o> x - 3x - x 2. Jak możesz inaczej zapisać

V 9 . i ?

3. Tutaj jakoś inaczej oblicza­

łaś V9x , bo z 9 obliczyłaś pierwiastek, a z x n i e . Napisałaś V x — 9 x = x - 3x.

4. Inaczej wyciągasz pierwiastek z 9 * 2 niż z 9 • x.

V 9 • 2' = ^9 • a n/I^T = 3x.

5. Jak sprawdzisz, czy prawdą jest, że V 9x' = 3x

6. Czy Y 9• 2' = 3-2 ? Czy V1 8i = 6 ?

7. A tu może być '{six' = 3x ?

8. Tutaj obliczyłam V 13* twoim sposobem: YTs = Y? . 2 = 3 - 2

= 6. Mówisz, że to nie jest prawdą. Dlaczego?

9. No to sprawdź, czy V 9x = 3x 10. Czy to ... (wskazanie na

Y9x = 3x) jest dobrze?

11. Jakoś mówisz to bez przekona­

nia.

Wyciągnęłam pierwiastek z x 2 , to jest x, wy­

ciągnęłam pierwiastek z 9, to jest 3, czyli x odjąć 3x

Y x 2 - 9x = x - 3x.

Y9 • 21 = V1T • = n/Ts1.

Nie mogę napisać tylko 3«

bo skąd mi się x woź- mie?

Nie, bo z tego wyciągnę­

łam pierwiastek (wskazu­

je 9) t a z tego (wskazu­

je 2) nie.

Wydaje mi się, że nie mogę zostawić tego x « muszę go tak wyciągnąć.

Dlatego, że 6 razy 6 równa się 3 6, a nie 1S.

(3x) 2 = 3x • 3x = 9x2 Stąd wynika, że nie, tu­

taj jest 9x, a tutaj o 29x

No, bo mnie się wydawało, że dobrze robiłam, że

Y9x' = 3x, bo_ nie można

(11)

Z DEGENEROWANY FORMALIZM W MYŚLENIU UCZNIÓW 55

1 2

.

13.

14.

15.

16.

17.

1 8.

19.

2 0

.

21.

2 2.

23.

24.

25.

Jaka' liczba podniesiona do kwadratu daje 9x ?

V 9x =s A; A2 = 9x

Jaką liczbę trzeba podnieść do kwadratu, aby otrzymać 9x ?

Jaką liozbę trzeba podnieść do kwadratu, aby otrzymać 15 ?

A żeby dostać dwa A znasz liczbę

Jest to długość przekątnej kwadratu o boku jeden. Pod­

nieś V ? do kwadratu ! Jaka liczba podniesiona do kwadratu da ci 9x ?

Cłicesz mieć 9x, a nie 9x !2 Pomogę ci, oblicz V^x* • \/x^

gdy x ^ 0.

Jaka liczba podniesiona do kwadratu daje 9x ?

3x podniesione do kwadratu równa się 9x ; tak obliczy­2 łaś przed chwilą

/ 2 1 Twierdzisz, że Y x -9x = x - 3 ST'&

Ogólnie, że < T ~ . B2 =

Powiedziałaś j V36 = 6, bo 6 = 3 6 . Sprawdź, czy zapisa­2 ne przez ciebie twierdzenie

jest prawdziwe

napisać, że to jest 3. to byłoby nieprawdą, tylko 3x musi być, nie może być coś innego.

To ohyba będzie coś ze wzorami skróconego mnoże­

n i a .

Nie da się takiej liczby obliczyć.

Nie ma takiej liczby Tak, jest to przekątna kwadratu o boku jeden.

[ f z ] 2 = 2

Na przykład, 3x, 3x razy 3x: 3x • 3x = 9x2 .

Nie wiem.

x.

3x.

3 V^.

Tak!

równa się /a2 - B*

Jest A 2 -

, bo B 2

A - B (pisze:

= A - B).

(A - B) 2 =

(12)

26. Co to znaczy podnieść do Icwa- Wyranożyć przez siebie dratu? (pisze: (a-b) 2=r A2-2AB+B2 27• N o to, ozy twierdzenie Jest prawdziwe.

V A2-B2 = A — B jest praw­

dziwe?

V dalszej ozęści rozmowa "kołuje" dokoła tych samych stwierdzeń. Prowadzący rozmowę odwołuje się więc do weryfi­

kacji numerycznej.

33. Niech A a 5, B s k. V25 - 16' = V 9 = 3.

Oblioz V 2 5 - 1 6 .

3k. A korzystając z twojego V 26 - 16 = V 52 - = twierdzenia o rozdzielaniu 5 - = 1 .

pierwiastka, jaki otrzymasz -

wynik?

35. Który wynik jest prawdziwy? 3.

36. A więc Va2 - B2 = A - B ? Właściwie z tego wynika, Czy to twierdzenie jest praw- że nie.

dziwę ?

3 7* A z czego wynika, że tak? Było takie twierdzenie, że pierwiastek z liczby podniesiony do kwadratu daje nam liczbę podpier—

wiastkową.

38. Ale. czy z tego twierdzenia No nie.

wynika, że ^ A2 - B2 = A - B ?

39. Dlaczego?

^■0. Zastosuj to prawo, (^a ) 2 = A, Gdy podniosę (A - B ) do do tego ... Co powinniśmy kwadratu, to otrzymam otrzymać podnosząc A - B A2 - B 2 .

do kwadratu, gdyby to twier­

dzenie było prawdziwe?

k \. Podnieś (A — b) do kwadratu, (pisze: (a - b) =

zapisz! A2 - 2AB + 3 2) .

(13)

Z DEGENEROWANY FORMALIZM W MYŚLENIU UCZNIÓW 57 42. Czy twierdzenie VA ^ — B2 =

A — B Jest prawdziwe?

43. Cały czas na ten temat rozma­

wiamy!

44. Oblicz (a - b)2 I 45. Skąd wiesz, że tak jest?

Przed chwilą mówiłaś, że (a - b) do kwadratu to jest A do kwadratu minus B do kwadratu, a teraz piszesz A 2 - 2AB + B 2 ?

46. Twoje rozumowanie było takie:

to prawo jest prawdziwe, po­

nieważ (a - b) do kwadratu to jest A 2 - B 2 .

47. Udowodnij ten wzór!

48. Wyprowadź wzór, wiedząc, 00

to znaczy podnieść do kwadra­

tu!

49. Cały czas koncentrowaliśmy się na tym, czy prawdziwe jest twierdzenie \^A2 - B 2 = A - B.

Co możesz na ten temat powie­

dzieć?

50. Podstaw A = 5. B = 3 i ob­

licz \/a2 - B 2' oraz A - B ! . Czy 4 równa się 2 ?

To będzie prawdziwe.

2 2

A - B możemy zapisać w postaci (a - b)2 , a to możemy zapisać jak A2 - 2AB + B 2 , bo jeżeli mamy jakąś różnicę liczb do kwadratu, to jest pie­

rwsza liczba do kwadratu minus druga liczba do kwadratu.

(A - B) 2 = A2 - 2AB + B 2 .

Pomyliłam się przedtem.

Ja pomieszałam:

(A - b) 2 = A2 - 2AB + B2

(a - b) 2 s (a - b) (a - b)

= A2 - AB - BA + B2 s A2 - 2AB + B 2 .

— 5---- A — B , to możemy to rozpisać

Va2 — B2 = \ H F - n/b2*, a pierwiastek z A2 to jest A, a z B2 to jes B: /a2 - B*' =

= A - B.

\l 25 - 9 s /Tó1 = 4.

A - B = 5 - 3 = 2 . Nie, 4 ^ 2 .

51

rolet

(14)

58

52• Skorzystałaś z tego twierdze­ Nie nia; czy otrzymałaś równość?

53. Czy to prawo jest prawdziwe?

5*ł. Podsumujmy naszą rozmowę.

Twierdziłaś w trakcie rozmo- w y , że twierdzenie \jA2 - B2 s A - B jest prawdziwe.

Przekonałaś się, że nie.

Dlaczego?

Nie, bo nie tych samych twierdzenie prawdziwe•

o trzymali śmy liczb. To nie jest

Bo podstawiłam liczby i nie wyszła lewa strona równa prawej. Teraz już rozumiem, ale wcześniej m i się wydawało , że

V^A2 - B 2 = p T - Vb2=

= A - B.

Fragmenty protokołu rozmowy z uczennicą (12)

P U

1 Przeczytaj tekst zadania, popatrz na swoje rozwiązanie,

(wskazanie odpowiedniego frag­

mentu tekstu zadania kontrol- nego, błędy są podkreślone:

f(x) = \Jx.2 + k

f(x,,)-f(x2) f i P k

3 P ? ■

- 2 X 2

2p2

- 3

2 - 3

2. Skąd otrzymałaś tę równość?

3. W tekście masz f(x) =

= V x2 + 1 . Nie zgadzają się dane. Czy zadania nie odpi­

sywałaś? Gdybyś odpisała, nasza rozmowa nie miałaby sensu, nie byłaby to rozmo—

To było zadanie na iloraz różnicowy. Tu należało podstawić wartości. To była niespodziewana kart­

kówka, nie powtarzałam tego w ogóle. Za czym doszłam do tych wzorów, wykoncypowalam, co tam trzeba zrobić i jak, to po prostu był koniec lekcji.

Już nie pamiętam.

Nie, nie odpisywałam; to zadanie było ostatnim zadaniem. Nie pamiętam dlaczego tak zrobiłam, tak podstawiłam, ale wtedy z całą świadomoś-

(15)

Z DEGENEROWANY FORMALIZM W MYŚLENIU UCZNIÓ W 59

k

mowa na temat twoich błędów.

Rozwiąż więc zadanie, które miałaś w tekście, przyjmując

5. Na jakiej podstawie chcesz tak napisać?

cią robiłam źle.

+ 1' - \/9 + 1 _ - 2 - 3

2 V*2

___

_ - \/To _ - /To

1

- 5 - 5

(kolejno skreśla 2 ^/~3» 2 ^ , zostawia 2 u ) . Dwa razy dwa jest cztery, więc tu powinno być dwa pierwiastki z czterech, nie chyba cztery pierwia­

stki z dwóch.

Chciałam wyciągnąć coś przed pierwiastek. Chcia­

łam pod pierwiastkiem zo­

stawić to. z czego się nie da wyciągnąć pierwia­

stka, a wyciągnąć tot z czego się da wyciągnąć pierwiastek. Czyli w przy­

padku czterech byłby pier­

wiastek równy dwa, stąd zostałby jeden, stąd

V k + 1 = 2 \Z~iT, ale to nie może być.

Prowadzący badanie przyjmuje, że "to nie może być"; wyraża sąd: nie jest prawdą VfT = 2 VIT, a więc wykonane przekształ­

cenie nie jest poprawne. Chce jednak dokładniej wyjaśnić, jak uczennica myśli w innym kontekście, tj. w związku z błędem popełnionym w zadaniu kontrolnym, dlatego w dalszym ciągu rozmowy powraca do tego zadania.

7 Skąd otrzymałaś z ... to ...

(pokaz: 19 ♦ V - f T T R ,

Też na tej samej zasadzie, Wyciągnęłam pierwiastek

(16)

3 W - 2 VT

- 2 - 3 '

powrót do zapisu w zadaniu kontrolnym).

8, Błędnego, tylko dlaozego ono jest błędne?

9. Gdzie jest błąd?

10. Jakbyś mnie przekonała o tym, że tutaj jest błąd?

11. Czemu równa jest liczba 3 ?

12. Czemu jest równy ^9 + 4' ?

13. To samo zrobiłaś za pierw­

szym i drugim razem. Popatrz, masz tutej pierwiastek z li­

czby dziewięć plus cztery.

Co masz pod pierwiastkiem?

14. Czyli co masz zrobić z tymi liczbami?

15. No to dodaj!

1 6. Co ci nie wychodziło?

z dziewięciu, trzy, i zo­

stało mi cztery, czyli

3 VT. Tak samo tutaj, z czterech dwa; znaczy — nie wiem na jakiej pod­

stawie rozumowania, błęd­

nego zresztą.

Tutaj w tym wyciąganiu

Można również wyciągnąć pierwiastek z czterech, czyli mamy trzy razy dwa, to jest sześć.

Wyciągnę pierwiastek z 9, czyli trzy pierwiastki z czterech, tutaj również się da wyciągnąć pierwias­

tek, czyli trzy razy dwa równa się też 6:

V 9 + V = 3 \/T = 3 * 2 = 6

Mam znale plus.

Bodać.

No tak, no właśnie doda- łąm, ale mi nie wychodzi­

ło więc zaczęłam częścio­

w o .

No po prostu nie mogłam wyciągnąć z trzynastu

(17)

Z DEGENEROWANY FORMALIZM W MYŚLENIU UCZNIÓW 61

17. Pierwiastek z trzynastu jest tak samo dobrą liczbą jak pierwiastek z dwóch.

18. Który rachunek jest popraw­

ny: ^9 + V a /TJ, i 9 + ^ = 3 = 6 ?

pierwias tka« tylko w przy­

bliżeniu.

Tak, ale ja ohoialam jesz­

cze bardziej doprowadzić do prostszej postaci.

Trzeba najpierw dodać, oozywiśoie. Ten pierwszy jest dobry.

W dalszym ciągu toczy się rozmowa na temat definioji pierwiastka oraz twierdzenia o pierwiastku z iloczynu; po tej dyskusji uczennica zadaje nagle spontaniczne pytanie powraca­

jąc do równości ''[$ = 2 \fTt o której poprzednio twierdziła

"to nie może być" (wypowiedź 5)•

31.

32. Sama odpowiedz na to pyta­

nie.

33. Napisałaś, że pierwiastek z 5 to jest pierwiastek z czterech plus jeden, a to

jest dwa pierwiastki z jeden 3*Ł. A o czym?

Przepraszam, chciałam zapy*

tać, ozy to było prawdą, to co jest tutaj, wyciąga­

łam pierwiastek, to było

= \/k + V = 2 VT, wy­

ciągnęłam dwa, dwa pierwia­

stki z jednego. Czy można tak zapisać?

Tak na pewno nie jest, nie myślałam o tym.

¥ ogóle nie przypominam sobie, jaki tok rozumowa­

nia w ogóle miałam przed chwilą. Po prostu przypu­

szczałam, że zrobię źle i czy zrobię w taki sposób czy w inny sposób zł y , to jest wszystko jedno. Fak-

(18)

62

35• Sarna postaraj się odpowie­

dzieć na to pytanie.

36• Ile w przybliżeniu wynosi

37. Około 2,2. A \TT ?

38

.

\fT ?

39. Jaka liczba podniesiona do kwadratu daje jeden?

kO. Jaka liczba podniesiona do kwadratu daje jeden?

k\ . Zero dwie dziesiąte razy zero dwie dziesiąte ...

setne

kZ. Cztery do kwadratu.

^3. Jest to taka liczba, która podniesiona do kwadratu daje jeden.

/

kk. Nie potrafię wskazać przy­

czyny, dlaczego tak trudno było ci znaleźć pierwiastek z jedynki.

tycznie ja się zorientowa­

łam potem, że ja to mogę pododawać. Ja się po pros­

tu nie douczyłam, nie pow­

tórzyłam sobie. Czyli to jest ź l e , tak?

Dwa i coś.

Jeden czterdzieści jeden.

Nie, przepraszam, jakieś coś koło pół. Nie zaraz, zaraz•

Coś koło zera i dwie dzie­

siąte .

zero cztery - - -

Jakaś mała liczba cząstko­

w a . Nie przepraszam, czte­

ry i coś chyba

Szesnaście, nie - chyba zero i cztery dziesiąte.

No. nie ma takiej liczby.

¥ przybliżeniu można okre­

ślić ... Nie! jeden! samo jeden!!! Jeden podniesione do kwadratu daje jeden.

Jestem straszliwie roztarg- niona. ¥ ogóle nie jestem matematykiem, jestem huma­

nistą, nienawidzę matema­

tyki.

(19)

ZDEGENEROVANY FORMALIZM W MYŚLENIU UCZNIÓW 63 45. Doszłaś do wniosku, że tak

( V ? = 2 \f?) być nie może.

Pierwiastek z 5 jest w przy­

bliżeniu równy 2,2, a 2 V ? to jest ...

Pierwiastek z pięciu nie jest równy dwa, bo dwa podniesione do kwadratu nie równa się pięć.

46. V 9 + 4' równa się ...

47. Nie jest to liczba równa ...

48. Dlaczego ?

49. V T T ^ 3 /4* = 3 • 2, bo gdy 6 podniesiemy do kwadratu, nie otrzymamy 13* Natomiast . /4 • 9 = ^4" . \ /7= 2 . 3,

V 36 = 6 , bo 62 = 3 6.

50. Jak ci się wydaje, czy możesz zapisać inaczej wyrażenie

+ 4 ?

2 2

51. Powiedziałaś: 4 + x = 4x • Oblicz wartość wyrażenia

2 2

4 + x oraz 4x , dla x = 5 !

52. Czy 4x2 = 4 + x2 ? 53• Czy prawdą jest, że

r T --- ' V x + 4 = 2x

54. Trzeba było obliczyć ilo­

raz różnicowy funkcji f(x) = V x 2 + 1, x 1 = -2,

Dwa \

\fTT

3 \/7

Tak, to jest dwa pierwia­

stki z x 2 , bo x 2 + 4 to jest 4x , a więc to2 jest 2 to jest 2x,

\/x2 + 4' = 2 / x 2' = 2x.

x 2 plus cztery to jest 29; 4 razy 25 to jest sto.

N o , n i e l

Nie można tak zapisać, to jest oddzielne wyraże­

nie, to są dwa odrębne człony, których, nie można dodać. No to, jak trzeba było rozwiązać ?

(20)

64

x2 = 3:

\/4 + 1 - ^9 + 1 _ / ? - VlO

- 2 - 3 - 5

_ >/? - / ? » / ?

- 5

Dalej można było jeszcze prze

kształcić ... Napisać to

się równa pierwiastek z 7 (pisże /? • n/? =

= VzJ.

55. Skąd wzięłaś 7 ? Pięć dodać dwa.

56. Gdzie masz znale dodawania? Dodałam zamiast mnożyć ! 57« Można było wyłączyć /51

przed nawias >r5 (1 - v2»

— 5

I tale zostawić ? 58. Tak!

59. A to zadanie, co ja robi­

łam?

60. Trzeba było zostawić w postaci

— -— *.... — '\Ta ewentualnie napi- - 3 - 2

sać zamiast 8, 2 V2, bo Nie wiedziałam^ że można / Ś 1 = V4 . 2 = \Z*T . = zostawić pierwiastek

=2 vHT. z trzynastu !!!

fragmenty protokołu rozmowy z uczniem (4)

P U

1. Objaśnij w jaki sposób do- Wyjąłem liczbę spod szedłeś od tego ... pierwias tka

X ’

lim — - ■ 11 1— — -- Vx ^ - 9x - x do tego .

x*

lim

» — OO

X

3 3x - x

?

(21)

ZDEGENEROWANY FORMALIZM W MYŚLENIU UCZNIÓW 65 2. Co to znaczy "wyjąć" liczbę

spod pierwiastka?

3. Co to znaczy skrócić liozbę o połowę?

k. Na jakiej podstawie napisałeś więc J 2

V x - 9x = x - 3x ?

5. I dalej tale uważasz?

6. Sprawdź, czy poprawnie prze­

kształciłeś?

7t Jak możesz sprawdzić, czy

\/x2 - 9x « - 2x ?

8. Jakie równanie?

9. Jak przekonasz kogoś, że /i T = 9 ?

10. VsT a 9, bo 92 = 81 . Jak możesz sprawdzić, czy

\f- - 9x = - 2x ?

Wyciągnąłem liczbę spod pierwiastka, to znaczy skróciłem tę liczbę o po­

łowę. Nie, to źle zrobi­

łem!

Podzielić przez dwa, tu nie dzieliłem przez dwa.

V x 2 - 9x = - 2x. Po pro­

stu ja bezpośrednio tę liczbę wyjąłem spod pier­

wiastka. Wyciągnąłem z 9x pierwiastek i wyszło mi 3x i z x 2 , x. Z te­

go powodu wyszła mi taka liczba, myślałem, że tak można zrobić.

Tale.

Po prostu rozwiązałbym I 2--- ' to równanie: \Jx - 9x =

= x - 3x = - 2x.

Wyciągnąłem liczbę spod pierwiastka i już spraw­

dziłem.

Wymnożę: 9 • 9 = 8 1.

Powinienem podnieść - 2x do kwadratu i otrzymać x 2 - 9x. Czyli to jest źle, błędnie wyciągnąłem spod pierwiastka.

To stwierdzenie nie wyjaśnia jeszcze^ na czym błąd polega.

Równość \/x2 - 9x = - 2x otrzymano popełniając dwa błędy V x 2 - 9x = \Jx^ - \j9x i V9x = 3x. W dalszym ciągu rozmowy prowadzący badania chce je odizolować. Uczeń poprawia błąd

\/9x = 3x; następnie przechodzi się do analizy błędu drugiego.

(22)

66 11 .

1 2

.

13.

14.

15.

16.

17.

18.

19.

2 0

.

21.

22.

23.

A gdyby byio \/x^ - 9x =

= x - 3 \/~x, bo = 3 \/x dla x}/ 0, a nie 3x? Czy by­

łoby dobrze?

r2--- 1 Sprawdź, czy Vx - 9x =

= x - 3 /x.

Przed chwilą sprawdzaliśmy, czy Y x 2 - 9x = - 2x.

Jaki wniosek?

Skorzystałeś z fałszywego twierdzenia. Uzupełnij, jakie

Tak najpierw wyciągam je­

den składnik, potem drugi.

to było twierdzenie Va2 - B Dlaczego to twierdzenie jest fałszywe?

Twierdzisz, że dla dowolnych.

A, B taki związek zachodzi?

Przekonaj mnie o tym.

Sprawdź, czy - B* =2* _

= A — B dla A = 5 , B = 2.

Oblicz V/2 ~ 2

(x - 3 ^ ) 2 = 2

21

- B oraz

= x - 2 * 3 x V x 1 + 9x.

Nie to samo.

= A - B

Ja uważam, że to jest prawdą, nie, to nie jest prawdą, bo tu jeszcze po­

winno sig napisać, nie - to jest prawdą!

Tak zachodzi.

/s2 - 22 = V25 - =

= 5 - 2 = 3 .

Po prostu ten pierwiastek redukuje te potęgę.

& . bK V25 - V =V57 A - B, dla A = 5, B = 2

Jaki wniosek wyciągasz co do prawdziwości tego twierdzenia?

Nie wiem, o jaką resztę ci chodzi. Jaki wniosek wycią­

gasz co do prawdziwości tego twierdzenia?

a - b = 5 - 2 = 3 ; to się temu nie równa.

Czyli nie da się tego wy­

ciągnąć . bo gdy wyciągam, to zostaje reszta.

Spod pierwiastka daje się wyciągnąć te liczby, któ­

re są, które się daje podnieść do drugiej potę-

Czy nie da się podnieść gi.

Da się tylko, że, czyli

Cytaty

Powiązane dokumenty

We argue that concepts from model-based auditing can be used to model the ‘ideal’ flow of money and goods, and by identifying deficiencies, to determine possible risks

Interesującą rzeczą jest przyj­ rzenie się proponowanej przez Sobór Trydencki reformie dyscypliny kościelnej, jak też sposobom jej realizacji w poszczególnych

Tworzenie grup zakupowych i funkcjonowanie w tego typu organizacji staje się dlatego dla małych i średnich przedsiębiorstw bardzo często koniecznością.. Działanie

macierze gęstości dla każdego z neutrin w ogólności są różne, efekty Nowej Fizyki są co najwyżej kwadratowe,. ograniczenia na parametry Nowej Fizyki

Ogromnym zainteresowaniem cieszyły się, już trady­ cyjnie, warsztaty konserwatorskie: „Książka XIX-wieczna oczami konserwatora - dowiedz się jak powstawały fotografie

Zbadano również związek między fobią społeczną i IAD, koncentrując się na subklinicznej symptomatologii, przy wykorzystaniu Ustruk- turalizowanego Wywiadu Klinicznego do

Stan równowagi układu kwantowego okre´slamy jako rozkład reprezentatywny kwan- towego makrostanu zwia˛zanego z operatorem Hamiltona H oraz operatorem liczby b cza˛stek N

Jej podejście zaowocowało szkołą myślenia, w której potrafiono badać nauczanie matematyki takie, jakie ono jest, a nie takie, jakim chciałoby się, aby