• Nie Znaleziono Wyników

Studium jednej metafory

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Studium jednej metafory"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

120 jesień 2020 nr 22

Barbara Kaszowska-Wandor w  swojej nowej książce przytacza w  pewnym momencie słowa Edwarda Balcerzana, intelektualnego patrona czasopisma „Forum Poetyki” i nauczyciela jego założycieli:

Zarówno w transformacjach człowieczego świata, jego kultury i cywilizacji, jak i w kolejnych dok- trynach badawczych, przeobrażają się kształty zjawiska postrzeganego jako ‘literatura’. Jej teks- towa reprezentacja zmienia się – przeobrażając wewnętrzne relacje systemu. Literatura dzieje się, przetwarza, stwarza, obumiera, reaktywuje swe archaiczne istnienie, samą siebie zapomina i odpo- mina. Naukowe komentarze odnoszące się do tych procesów są bodaj najtrudniejszą powinnością literaturoznawców, a nieliczni się tym fenomenem zajmują1.

Autorka, jakby w odpowiedzi na ten przytyk-wyzwanie, w książce mierzy się z pytaniami najbar- dziej ryzykownymi, najtrudniejszymi, bo dotyczącymi najbardziej podstawowych pojęć i zagad- nień, którymi na co dzień posługują się literaturoznawcy. Studium konkretnej metafory, jaką jest

„republika literacka”, prowokuje badaczkę do rozważania kwestii tak podstawowych, jak rola litera- tury w budowaniu wspólnoty, mechanizmy wytwarzania rzeczywistości przez literaturę, ontologia tejże rzeczywistości, sposoby kształtowania wspólnotowej pamięci przez literaturę i wiele więcej.

1 Edward Balcerzan, Literackość: modele, gradacje, eksperymenty (Toruń: Wydawnictwo Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, 2013), 149; cyt. za: Barbara Kaszowska-Wandor, Res publica (post) litteraria. Od poetyki wspólnoty do postliteratury (Kraków: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, 2020), 134–135.

Gerard Ronge

ORCID: 0000-0001-6487-117X

Studium jednej

metafory

Barbara Kaszowska-Wandor, Res publica (post) litter- aria. Od poetyki wspólnoty do postliteratury, Kraków:

Wydawnictwo Uniwersyte- tu Jagiellońskiego, 2020.

(2)

121

To tematyczne rozgałęzianie się rozprawy Kaszowskiej-Wandor wynika z  rygorystycznej, filologicznej dyscypliny, której badaczka poddała swój wywód. Za każdym razem, gdy oma- wia interesujący ją termin, sięga do jego językowej prehistorii. Trzeba przy tym zaznaczyć, że rzetelność przeprowadzanych przez badaczkę etymologicznych kwerend wręcz onieśmiela.

Przy zgłębianiu znaczeń omawianych pojęć i odtwarzaniu kontekstu, w którym artykułowane były ich pierwsze definicje, nie tylko podchodzi nieufnie do opracowań, na podstawie których ukształtowane jest ich obiegowe rozumienie, ale też poddaje sprawdzeniu kanoniczne tłu- maczenia antycznych i średniowiecznych tekstów. Kiedy jest przekonana, że w tłumaczeniu umknął jakiś odcień znaczeniowy terminu albo, co gorsza, doszło do jakiegoś rodzaju przekła- mania, porzuca je i pracuje na greckim lub łacińskim oryginale.

Za pierwszą „wspólnotę literacką”, „wspólnotę filozofów”, „wspólnotę uczonych” badacz- ka uznaje szkołę pitagorejską, której idee rekonstruowane są przede wszystkim na podsta- wie tekstów neoplatońskich z III wieku naszej ery. Wnikliwe spojrzenie na koncepcję wspól- noty uczniów skupionych wokół mistrza oraz filologiczny ogląd samych podstawowych termi- nów, takich jak „wspólnota” czy „republika”, które wyłaniają się z tej recepcji, pozwalają autor- ce wykazać ich nierozerwalny związek z terminami, takimi jak „cnota”, „szczęście”, „mądrość”

czy wreszcie „filozofia”, organizującymi całą historię myśli europejskiej.

Filologiczna, „bliska” lektura konkretnych tekstów nie jest jednak jedyną metodą wykorzysty- waną przez Kaszowską-Wandor. Badaczka przywołuje zresztą również prace Franca Morettie- go i jego koncepcję distant reading, „lektury z dystansu” skupiającej się nie tyle na semantycz- nej zawartości konkretnego tekstu, ile na jego usytuowaniu w szerszych kontekstach.

Decyzje o przybraniu „bliskiej” lub „oddalonej” perspektywy autorka podejmuje za każdym razem bardzo świadomie; w zależności od tego, które podejście w danym konkretnym wypadku może okazać się bardziej wartościowe poznawczo. Owa metodologiczna dynamiczność jest zarazem na- rzędziem, które pozwala badaczce utrzymać spójność wywodu o ogromnym dyscyplinarnym i ma- teriałowym zróżnicowaniu. Autorka bez wahania sięga po narzędzia z pola antropologii, socjologii, psychoanalizy, a w końcowej części rozprawy nawet matematyki. Przy wyborze tekstów filozoficz- nych i literackich poddawanych analizie nie stawia sobie ograniczeń ani geograficznych, ani chro- nologicznych; w zakres rozprawy wchodzą między innymi teksty Arystotelesa, Cycerona i Kwin- tyliana, Erazma z Rotterdamu, Jana Jakuba Rousseau i Friedricha Schillera, Thomasa Bernharda, Jürgena Habermasa i Winfrieda Georga Sebalda. Przy tej ogromnej wielowątkowości rozprawy Kaszowskiej-Wandor nie można bynajmniej zarzucić jej dygresyjności. To wielowiekowa dyskusja wokół metafory literackiej wspólnoty, skrupulatnie rekonstruowana przez badaczkę, skupiała na sobie, jak się okazuje, uwagę wielkich humanistów, którzy poza tym wydają się sobie tak odlegli.

Złożoną, ale ściśle uporządkowaną metodę, na której oparta jest Res publica (post) littera- ria, można opisać za pomocą estetycznego pojęcia anamorfozy, któremu autorka poświęca w książce dużo uwagi i które okazuje się funkcjonalnym narzędziem opisu pewnego typu li- teratury. Technika malowania obrazów w taki sposób, by ukazywały różne przedmioty w za- leżności od kąta widzenia, od XVII wieku bowiem, w myśl ustaleń badaczki, była czymś więcej niż chwytem zaprogramowanym na pozyskanie uwagi odbiorcy i  poświadczenie zręczności artysty. Anamorfoza może być narzędziem poznania:

krytyki | Gerard Ronge, Studium jednej metafory

(3)

122 jesień 2020 nr 22

W XVII wieku na anamorfozę zwracają uwagę przede wszystkim członkowie zakonu minimitów, wśród których odkrywamy najbardziej znanych w owym czasie matematyków, jak Jean-François Niceron. Są oni nie tylko autorami przedstawień anamorficznych, ale także dzieł teoretycznych, w których opisują technikę tworzenia takich obrazów. Wydaje się, że tym, co przede wszystkim interesuje ich w zjawisku anamorfozy, nie są wcale optyczne sztuczki i iluzje. Jak przypominają w swoich pracach Baltrušaitis i Jay, w geometrii i kartografii anamorfoza jest narzędziem spraw- dzenia poprawności rzutowania. Paradoksalnie zatem nie tyle kwestionuje ona poprawność widze- nia, ile właśnie pozwala ją osiągnąć, korygując nieścisłości2.

Tak właśnie rozumiem badawczą nieufność autorki względem przyjętych sposobów czytania ka- nonicznych tekstów i rozumienia idei filozoficznych. Dysponując ogromną literaturą przedmio- tu, badaczka nie stawia sobie za cel kompletnego referatu, lecz poszukuje perspektywy nieoczy- wistej, która pozwoliłaby wydobyć z zagadnienia to, co dotąd pozostawało niezauważone, i rzucić na problem nowe światło. Wydaje się, że to stąd bierze się rytm tego wywodu, w którym wątki na chwilę zawieszone powracają po kilkudziesięciu stronach, by ukazać się w nowym kontekście, inaczej wybrzmieć przy oglądzie podporządkowanym innym założeniom metodologicznym.

Najbardziej dobitnym przykładem efektywności narzędzia Kaszowskiej-Wandor, który może zarazem posłużyć za ilustrację wypracowanej w  rozprawie metodologii, jest jej omówienie tekstu biskupa Werony Ermolao Barbaro z XV wieku. Biskup przypuszcza w  nim bezkom- promisowy atak na świecką poezję, którą uważa za „szkodliwą dla państwa i osłabiającą siły moralne społeczeństwa”3. Uważa ją za podrzędną względem pozostałych sztuk wyzwolonych, literacką fikcję zaś za podsuwane przez szatana narzędzie zaspokajania pychy i żądzy sławy.

Badaczka dostrzega dysonans pomiędzy tym jednoznacznym pamfletem na sztukę poetycką a ca- łościową sylwetką weneckiego kapłana. Był on bratem wybitnego humanisty Francesca Barbaro, biegle posługiwał się łaciną i greką, a w wieku dwunastu lat tłumaczył bajki Ezopa. Widząc, że lektura filologiczna omawianego tekstu nie może w żaden sposób zmienić jego wymowy, autorka poddaje go oglądowi zdystansowanemu i umieszcza w szerszym kontekście dyskusji dotyczących rodzącego się włoskiego humanizmu. Jego odmiana wenecka zdeterminowana była przez całko- witą finansową zależność humanistów od przedstawicieli wielkich arystokratycznych rodów rzą- dzących republiką. Badacze przedmiotu wskazują, że znakomita większość powstałych wówczas tekstów była rodzajem autoreklamy, która miała autorowi dopomóc w znalezieniu patrona. Były to teksty pochlebcze, w których przekonania, idee i filozoficzne koncepcje schodziły w gruncie rzeczy na dalszy plan, a ich głównym celem było przypodobanie się potencjalnemu mecenasowi.

Trudno zatem winić Ermolao Barbaro, w mniemaniu badaczki, za to, że nie dostrzegał on w świe- ckich nurtach humanizmu środka rozwoju duchowego i intelektualnego człowieka:

Można w tym miejscu wysunąć bardzo prawdopodobną hipotezę, której zweryfikowanie trzeba po- zostawić badaczom pism Barbaro. Uznaję jego tekst za wyraz sprzeciwu nie tylko wobec neoplatoni- zmu florenckiego, ale także wobec humanizmu weneckiego. Czy jego gwałtowny sprzeciw względem absolutyzacji literackich środków ekspresji i  uznania literatury za spoiwo wspólnoty nie wynika

2 Kaszowska-Wandor, Res publica (post) litteraria. Od poetyki wspólnoty do postliteratury, 292.

3 Kaszowska-Wandor, 162.

(4)

123

w dużej mierze z negatywnego doświadczenia humanistycznego klientelizmu? Jako przedstawiciel jednego z najważniejszych rodów weneckich musiał być w pełni świadomy, w jaki sposób powstają owe humanistyczne teksty, na czyje zamówienie są pisane i czyje interesy reprezentują. […]

Być może nikt lepiej niż ów wenecki biskup-humanista nie zdaje sobie sprawy, że literatura jest rzeczą ziemską i ludzką i że utożsamienie jej z teologią jest nie tylko niebezpieczne, ale z punktu widzenia chrześcijanina stanowi rodzaj bałwochwalstwa. Dostrzegamy tu z pewnością, jakim nie- porozumieniem jest uznanie krytycznego głosu Barbaro za wyraz scholastycznego lęku przed nową kulturą. Jest wręcz przeciwnie: ów głos pozostaje być może znacznie bardziej świadomy praktycz- nych konsekwencji uczynienia z humanistycznej poetyki wspólnoty rodzaju świeckiej religii4.

Chwilę później, przy omawianiu Listów o estetycznym wychowaniu człowieka Schillera, autor- ka postępuje w kierunku przeciwnym. Dostrzegając przekłamania w ich recepcji i stawiając mocną diagnozę, że zostały one w powszechnym odbiorze zredukowane do zbioru wyrwanych z kontekstu sentencji, decyduje się na ich ponowną, „bliską” lekturę filologiczną.

Połączenie metodologicznej kreatywności z  tradycyjną, filologiczną skrupulatnością i  rzetelnoś- cią sprawia, że Res publica (post) litteraria jest książką, która może wywrzeć bardzo silny wpływ na współczesną dyskusję o sposobach społecznego oddziaływania literatury. Badaczka przekonująco pokazała, że omawiana przez nią metafora jest jednym z kluczowych pojęć, bez zrozumienia którego niemożliwa jest owocna rozmowa na wiele tematów pojawiających się w dzisiejszych humanistycz- nych dyskusjach. Wszelkie pytania o polityczną sprawczość literatury, o jej udział w wychowaniu, o jej związki z etyką i ogólniej o jej zdolność (współ)kształtowania rzeczywistości sprowadzają się według ustaleń autorki do pytania podstawowego: czy i jakiego rodzaju wspólnotę tworzą ludzie czy- tający i piszący literaturę. Z tego względu rozprawa Barbary Kaszowskiej-Wandor, której temat na pierwszy rzut oka może wydać się wąski i konkretny, powinna być obowiązkową lekturą każdego li- teraturoznawcy chcącego rozważać najbardziej ogólne kwestie związane z teorią i filozofią literatury.

4 Kaszowska-Wandor, 166.

Słowa kluczowe | Abstrakt | Nota o autorze ...

krytyki | Gerard Ronge, Studium jednej metafory

Bibliografia

Balcerzan, Edward. Literackość: modele,

gradacje, eksperymenty. Toruń: Wydawnictwo Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, 2013.

Kaszowska-Wandor, Barbara. Res publica (post) litteraria. Od poetyki wspólnoty do postliteratury. Kraków: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, 2020.

(5)

124 jesień 2020 nr 22

SŁOWA KLUCZOWE:

Abstrakt:

Tekst jest recenzją książki Barbary Kaszowskiej-Wandor Res publica (post) litteraria. Od poe- tyki wspólnoty do postliteratury. Badanie etymologii metafory „republiki literackiej” prowadzi autorkę do rozważania fundamentalnych pytań dotyczących roli literatury w kształtowaniu wspólnot społecznych i pytań o sposoby wywierania przez literaturę wpływu na rzeczywistość polityczną. Rozległa erudycja badaczki i stosowane przez nią odważne rozwiązania metodolo- giczne pozwalają jej udzielić na te pytania – bardzo stare i często uważane za nierozstrzygalne – oryginalnych, nieoczywistych odpowiedzi.

wspólnota literacka

P o e t y k a l i t e r a t u r y

HUMANIZM

(6)

125

| Nota o autorze:

Gerard Ronge – doktorant w Instytucie Filologii Polskiej Uniwersytetu im. Adama Mickiewi- cza w Poznaniu. Kierownik projektu „Kategoria nowości w polskiej literaturze współczesnej.

Oryginalność po postmodernizmie” realizowanego w ramach programu ministerialnego „Dia- mentowy Grant”. Interesuje się teorią i filozofią literatury.

poetyka

h i s t o r i a i d e a

et yk a literatur y

krytyki | Gerard Ronge, Studium jednej metafory

(7)

120 fall 2020 no. 22

In her book, Barbara Kaszowska-Wandor quotes Edward Balcerzan, an intellectual patron of Forum of Poetics and a teacher of one of the journal’s founders:

The shapes of the phenomenon perceived as ‘literature’ are transforming – in the transformations of the human world, its culture and civilization, as well as in subsequent scholarly doctrines. Its textual representation is changing – transforming the internal relations of the system. Litera- ture happens, processes, creates, dies, reactivates its archaic being, it forgets and unforgets itself.

Scholarly comments addressing those processes are possibly the most difficult duty of literature scholars, and only a few deal with that phenomenon1.

As if in answer to that allusion-challenge, in her book Kaszowska-Wandor deals with the riskiest, most difficult questions concerning the most basic terms and notions used by liter- ary scholars in their everyday work. A study into a specific metaphor, the “literary republic”, provokes her to consider such basic issues as the role of literature in community building, mechanisms of creating reality by literature, that reality’s ontology, ways of shaping collective memory by literature, and many more.

1 Edward Balcerzan, Literackość: modele, gradacje, eksperymenty [Literocity: models, gradations, experiments]

(Toruń: Wydawnictwo Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, 2013), 149; quoted after: Barbara Kaszowska- Wandor, Res publica (post) litteraria. Od poetyki wspólnoty do postliteratury [from poetics of community to postliterature] (Kraków: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, 2020), 134–35.

A Study into One Metaphor

Barbara Kaszowska-Wandor, Res publica (post) litteraria. Od poet- yki wspólnoty do postliteratury, Kraków: Wydawnictwo Uniwer- sytetu Jagiellońskiego, 2020.

G e r a r d R o n g e | O R C I D : 0 0 0 0 - 0 0 0 1 - 6 4 8 7 - 1 1 7 X

c r i t i c s :

(8)

121

That thematic variety of Kaszowska-Wandor’s book results from the rigorous philological discipline to which she subjected her argumentation. Each time she discusses a term that interests her, she reaches for linguistic prehistory. It should be stressed that the quality of her etymological studies is frankly humbling. When analyzing the meaning of the terms she discusses and reconstructing the context in which their first definitions were articulated, she is vigilant not only towards reports that shaped their common understanding, but also she verifies canonical translations of antique and medieval texts. When she is convinced that some shade of meaning of a term was lost in translation, or – even worse – that there was some mistake, she rejects it and works on the Greek or Latin original.

She considers the Pythagorean school as the first “literary community”, “philosophical com- munity”, “scholarly community”, whose ideas are reconstructed mostly on the basis of neo- platonic texts from the 3rd century A.D. The analysis of the conception that emerges from that reception, of a community of students surrounding a master, and a philological review of such basic terms as “community” or “republic”, allow the author to prove their unbreakable connec- tion with such terms as “virtue”, “happiness”, “wisdom”, or finally “philosophy” organizing the whole history of European thought.

However, a philological, “close” reading of specific texts is not the only method used by Kaszows- ka-Wandor. She also refers to Franc Moretti and his concept of distant reading, focused not on the semantic contents of a specific text, but rather on situating it in broader contexts.

Decisions to take on a “closer” or “farther” perspective are made each time with a lot of aware- ness depending on which approach may be cognitively better in a given case. That methodologi- cal flexibility is also a tool that allows the author to maintain consistency of argumentation characterized by a huge variety in terms of discipline and material. Kaszowska-Wandor does not hesitate to take advantage of anthropology, sociology, psychoanalysis, and even (in the final part of the book) mathematics. When choosing philosophical and literary texts to analyze she does not limit herself by geography or chronology, incorporating Aristotle, Cicero, Quin- tilian, Erasmus of Rotterdam, Jean-Jacques Rousseau, Friedrich Schiller, Thomas Bernhard, Jürgen Habermas, and Winfried George Sebald. Given the multi-layered character of the book, Kaszowska-Wandor cannot be accused of digressiveness. It is a centuries-long discussion of the metaphor of a literary community which she successfully deconstructs; the topic has attracted the attention of great humanists, who otherwise seem to be so distant from one another.

The complex, yet neatly arranged method on which Res publica (post) litteraria is based can be described with the aesthetics term of anamorphosis, to which the author gives a lot of atten- tion in her book, and which proves to be a functional tool for describing a sort of literature.

According to the author, the technique of painting pictures in such a way as to make them show different objects depending on the perspective has been more than a tool for attracting the recipient’s attention and a proof of the artist’s skill since the 18th century. Anamorphosis can be a tool for cognition:

In the 18th century anamorphosis attracted mostly the attention of Minimites, among whom we can find the most famous mathematicians of the time, such as Jean-François Niceron. They are not critics | Gerard Ronge, A Study into One Metaphor

(9)

122 fall 2020 no. 22

just authors of anamorphic representations, but also of theoretical works, in which they describe the technique of creating such paintings. They believe that what interests them the most about anamorphosis are not optical tricks and illusions. As Baltrušaitis and Jay remind us, in geometry and cartography anamorphosis is a tool for testing the correctness of representation. Paradoxi- cally it does not question the correctness of what we see, but allows us to achieve it, by correcting imprecisions2.

This is how I understand her vigilance towards the accepted ways of reading canonical texts and understanding philosophical ideas. Having at her disposal an impressive list of source lit- erature, the author does not task herself with writing a complete essay – instead, she seeks an unobvious perspective, which would allow to extract from the topic something that has been long unnoticed and throw a new light on it. It seems that this is the source of the rhythm of the argumentation, in which suspended questions return after several dozen pages in a new context and look different due to new methodological assumptions.

Kaszowska-Wandor’s discussion of the 15th century text by Ermolao Barbaro, Bishop of Ve- rona, is the most vivid example of the effectiveness of her tool, which can also serve as an illustration of the method developed in the book. In the text, the bishop brutally attacks lay poetry, which he considers to be “harmful to the state and weakening the moral strength of society”3. He sees it as inferior to other liberal arts, and literary fiction, a tool for satisfying vanity and the desire for fame provided by Satan.

Kaszowska-Wandor notices the dissonance between that unequivocal pamphlet on poetry and the whole persona of the priest. He was the brother of the distinguished humanist Fran- cesco Barbaro, fluent in Latin and Greek, and translated Aesop’s Fables at the age of 12. Know- ing that the philological reading of the discussed text cannot change its meaning in any way, the author analyzes it from some distance and places it in the broader context of discussions concerning early Italian humanism. Its Venetian variety was determined by complete finan- cial dependence on the representatives of major aristocratic houses that ruled the republic.

Scholars indicate that the vast majority of the texts written then were self-advertisement of a sort, to help the author find a patron. In those texts, beliefs, ideas, and philosophical con- cepts were not the most important elements, as their major goal was to flatter a potential pa- tron. Hence according to Kaszowska-Wandor, it is hard to blame Ermolao Barbaro for failing to see the center of spiritual and intellectual development of man in lay humanism:

A very likely hypothesis can be proposed here, which would have to be verified by scholars who deal with Barbaro’s writings. I consider his text to be a protest against not only Florentian neopla- tonism, but also Venetian humanism. Did not his violent protest against the absolutism of literary means of expression and accepting literature to be the community’s binder result to a great extent from the negative experience of humanist clientelism? As a representative of one of the most important Venetian families he had to be fully aware how those humanist texts were created, who commissioned them, and whose interests they represented. […]

2 Kaszowska-Wandor, Res publica (post) litteraria. Od poetyki wspólnoty do postliteratury, 292.

3 Kaszowska-Wandor, 162.

(10)

123

Perhaps none realizes the fact that literature is an earthly, human thing, and that identifying it with theology is not just dangerous, but is in fact a blasphemy, better than the Venetian bishop.

We can clearly see what a misunderstanding it is to consider Barbaro’s voice to be an expression of scholastic fear of a new culture. Quite to the contrary: that voice remains perhaps even more aware of the practical consequences of making humanist poetics a community similar to a lay religion4.

A moment later, when discussing Letters upon the Aesthetic Education of Man by Schiller, the author goes in the opposite direction. Noticing distortions in their reception and making a di- agnosis that they have been generally reduced to a collection of maxims deprived of context, she decides to reread them on her own, closely and from a philological perspective.

The combination of methodological creativity with a traditional, philological meticulousness and reliability makes Res publica (post) litteraria a book which is able to make a very strong impact on the contemporary discussion of the social impact of literature. The scholar con- vincingly demonstrates that the metaphor she discusses is one of the key notions, and that without understanding it, it is impossible to successfully investigate many topics which ap- pear in contemporary discussions of humanist topics. According to the author, any questions concerning the political correctness of a text, its involvement in education, its relationships with ethics, and its general ability to (co)shape the reality are reduced to the basic question:

if and what kind of community is created by people who read and write literature. For this reason, Kaszowska-Wandor’s book, whose title may at first seem narrow and concrete, should be read by any literature scholar who wants to consider the most general questions related to the theory and philosophy of literature.

4 Kaszowska-Wandor, 166.

translated by Paulina Zagórska

Keywords | Abstract | Note on the Author ...

References

Balcerzan, Edward. Literackość: modele, gra- dacje, eksperymenty. Toruń: Wydawnictwo Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, 2013.

Kaszowska-Wandor, Barbara. Res publica (post) litteraria. Od poetyki wspólnoty do postliteratury. Kraków: Wydawnictwo Uniw- ersytetu Jagiellońskiego, 2020.

critics | Gerard Ronge, A Study into One Metaphor

(11)

124 fall 2020 no. 22

KEYWORDS

Abstract:

The paper reviews Barbara Kaszkowska-Wandor’s book Res publica (post) literaria. Od poetyki wspólnoty do postliteratury. The study into the etymology of the metaphor of the “literary republic” leads the author to consider fundamental questions concerning the role of litera- ture in shaping communities and the ways in which literature impacts political reality. The author’s erudition and bold methodological solutions allow her to answer those questions – often old and considered to be unanswerable – in an original, unobvious way.

literary community

p o l i t i c s o f l i t e r a t u r e

HUMANISM

(12)

125

Note on the Author:

Gerard Ronge – PhD candidate at the Institute of Polish Philology, Adam Mickiewicz Univer- isty. Head of the project Kategoria nowości w polskiej literaturze współczesnej. Oryginalność po postmodernizmie [The category of novelty in the contemporary Polish literaturę. Originality after postmodernism], financed by the program Diamentowy Grant. His research interests

include the theory and philosophy of literature. |

critics | Gerard Ronge, A Study into One Metaphor

poetics

h i s t o r y o f i d e a

literar y ethics

Cytaty

Powiązane dokumenty

do wełny mineralnej zakażonej przez Forl spowodował około 2-krotne obniżenie liczby porażonych pomidorów w pierwszym roku uprawy i 7-krotne w drugim roku.. viride

Thomson mierzył też stosunek e/m ujemnie naelektryzowanych cząstek, które — co odkrył Thomas Edison — są emitowane przez rozżarzone do białości metale i znów

The article concerns a series of biographical epigrams entitled Vitae archiepiscoporum Gnesnensium written by klemens Janicki at the request of Archbishop Andrzej krzycki.. The

W pogoni za nowoczesnością nie niszczmy największej wartości kształcenia uni­ wersyteckiego; unowocześnianie powinno polegać na większej pom ysłowości przy

Problemy jakości studentów, organizacji i treści kształcenia, możliwości zapewnienia zatrudnienia dla absolwentów, tworzenia się elit zawodowych skła­ dają się

pojęcia miejsca zamieszkania i miejsca zwykłego róŜnią się od siebie stopniem intensywności faktycznych powiązań podmiotu z danym terytorium. W obu przypadkach chodzi

Vereinten Nationen, den Ausgleich zwischen den Generationen, kann man berücksichtigen, wenn die drei genannten Größen zudem noch gleich sind mit der Regenerationsrate

Znaczne zmiany w stosunku do 0publikowanych wersji znajdq (0 ile b~dzie wydana kolejna jej edycja), w obszarach gdzie prowadzone Sq prace nad arkuszami dla