• Nie Znaleziono Wyników

"Fiłosofskij analiz riewolucij w fizykie", A.T. Gieworkian, Erewan 1979 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Fiłosofskij analiz riewolucij w fizykie", A.T. Gieworkian, Erewan 1979 : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Dariusz Sobkowicz

"Fiłosofskij analiz riewolucij w

fizykie", A.T. Gieworkian, Erewan

1979 : [recenzja]

Studia Philosophiae Christianae 17/1, 216-218

(2)

c ja bo w iem pew nego p o ję cia w sfo rm alizo w an ej te o rii je st zw róce­ n ie m u w a g i n a isto tn e d la tego po jęcia w łasności. T e w łasności po­ zo sta ją niezm ienione bez w zględu n a te o rię, w k tó re j d o k o n u je się ta k ie j ek sp lik acji. T eo ria sfo rm alizo w an a poza ty m o p isu je zaw sze ty lk o p ew ie n asp ek t, a n ie c a łą „rzeczyw istość m a te m a ty c z n ą ”. Nie m ożna w ięc w ykluczyć, że p o n ad sfo rm alizo w an y m i te o ria m i istn ie je n a d rz ę d n y , a b so lu tn y św ia t obiek tó w m a tem aty czn y ch , k tó ry u siłu ją one ty lk o przybliżyć w ja k iś sposób.

O bydw ie prop o zy cje p rze d sta w io n e w om ów ionych a rty k u ła c h ce ch u je pew ien, być m oże z góry założony m in im alizm rozw iązań. W y d a je się poza ty m , że re la ty w iz m ontologiczny, k tó ry a u to rz y u w a ­ ż a ją za d o sta te czn y i je d y n y śro d ek n a w szelkie tru d n o śc i w d o ty c h ­ czasow ych p ró b ac h ro zw ią zan ia ty c h problem ów , je st in tu ic y jn ie t r u d ­ n y do przyjęcia. Z m ia n a bow iem p ew n y ch w łasności n ie m u si św ia d ­ czyć jeszcze o zm ianie isto ty danego obiektu. R e la ty w iza cja w ięc nie s ta n o w i w zasadzie rzeczyw istego rozw iązan ia, p oniew aż p ro w a d zi do szeregu tru d n o ści.

A n n a L e m a ń sk a

A. T. G iew o rk ia n , F iło so fskij a naliz rie w o liu cij w fiz y k ie , E re w a ń 1979, s. 163.

P obieżne n a w e t sp o jrze n ie n a rozw ój n a u k i pozw ala stw ierdzić, że je j p o stęp n ie je st je d n o sta jn y . W ty m ro zw o ju m ożna w yró żn ić o k re ­ sy, w k tó ry c h n a u k a m ozolnie dochodziła do m ały ch sukcesów oraz okresy, w k tó ry c h n a s tę p o w a ł g w ałto w n y skok w b ad a n ia ch . T e n ag łe zm iany w n a u c e zw an e rew o lu c jam i, s tw a rz a ją no w y o b raz św ia ta i często n ieoczekiw anie ro z w ią z u ją sprzeczności czy tru d n o śc i w za­ k re sie w ielu isto tn y c h problem ów . R ozw ażania n a d re w o lu c ja m i n a u k o ­ w y m i cieszą się obecnie du ży m za in tereso w an iem . Ś w iadczą o ty m m. in. p ra c e K u h n a, P o p p era, F ey era b en d a.

R ecenzow ana k sią żk a je st je d n y m jeszcze głosem w d y sk u sji w okół p o stę p u n au k i. A nalizy a u to ra ..ograniczone są je d y n ie do je d n e j z n au k , m ianow icie fizyki. W h isto rii te j n a u k i a u to r w y ró ż n ia d w ie re w o ­ lu c je: p ie rw sz ą w X V II w iek u , w y w o łan ą no w y m sp o jrze n ie m G ali­ leusza n a fizykę, oraz d ru g ą , zw ią za n ą z o siągnięciam i fizy k i n a po ­ cz ą tk u X X w ieku. O kres pom iędzy ty m i re w o lu c ja m i dzieli n a dw a etapy. W p ierw szy m za u w aża p an o w a n ie zasad o c h a ra k te rz e p rz y ­ rodniczym , m etodologicznym i filozoficznym , k tó re są sk u tk ie m o s ta t­ n ie j re w o lu c ji n au k o w e j. N ato m ia st w d ru g im eta p ie n a s tę p u je k r y ­ ty k a ty c h zasad oraz p rzy g o to w a n ie się do now ego p rze w ro tu . Z r e ­ w o lu cją n au k o w ą , zd an iem a u to ra , m am y do czynienia w ów czas, gdy zm iany w n a u k a c h p rzy ro d n icz y ch są tró ja sp e k to w e : p rzyrodnicze, m etodologiczne i filozoficzne (w ro zu m ien iu a u to ra św iatopoglądow e) i p ro w a d z ą do zm iany w ogólnej m etodologii i filozofii.

O m aw ian a k siążk a sk ła d a się trz e c h części. P ierw sza z n ic h po ­ św ięcona je st a n a liz ie m etodologicznego a s p e k tu ro zw o ju fizyki. R oz­ w aż a n ia o b e jm u ją s ta n n a u k i w ok resie od O drodzenia do naszy ch czasów.

(3)

-n a i sę -now o ży t-n ej fizyki. D otyczy to p rze d e w szy stk im tw o rze -n ia -n o ­ w y ch idei w m etodologii n a u k p rzyrodniczych. P o w sta n ie n ow ej m e­ to d y polegało n a k ry ty c e fizy k i ary sto tele so w sk o -sch o la sty c zn e j. W y­ ró żn ia jąc y m się p rzy ro d n ik ie m w ty m ok resie b y ł G alileusz, którego b a d a n ia n a d a ły n o w ą tre ść p ojęciu „d o św iad czen ia”. N ow e ro zu m ie­ n ie „dośw iadczenia” różni się od jego daw nego p o jm o w a n ia jako czystego a k tu m yślow ego i s ta je się synonim em e k sp ery m en tu . N ow a m eto d a o g ranicza k rą g problem ów , ja k ie m ogą być w y ja ś n ia n e p rzy pom ocy e k sp ery m en tu . O d rzucenie „pierw szych p rzy c zy n ” sp raw ia , że G alileusz n ie p y ta już, dlaczego ciała sp a d a ją ale ja k (wg ja k ich p raw ) one sp a d ają . M om entem ch a ra k te ry sty c z n y m dla te j m etody je st n ow e ro zu m ien ie „hip o tezy ” w sy stem ie tw ie rd z e ń o z jaw isk a ch p rz y ­ rodniczych. W kład p rac G alileusza w rozw ój m etodologii fizyki a u to r u jm u je w fo rm ie p o lem iki z system em A ry sto telesa i K arte zju sz a.

N astęp n y m o k rese m w h isto rii fizyki było p an o w a n ie m ech an ik i N ew tona, k tó ra n a p o czątk u naszego w iek u sp o tk a ła się z pew n y m i tru d n o ściam i, k tó re u ja w n iły je j ograniczenia. T a p ro b lem aty c zn a sy tu a c ja d o p ro w a d ziła do p rze jścia fizy k i n ew to n o w sk iej do w sp ó ł­ czesnej. W w y n ik u n ow ych fa k tó w fizy k ę N ew to n a n ależało poddać p o now nej ja k b y w ery fik ac ji. P ierw sze zm iany p o ja w iły się w sk u te k in te r p re ta c ji d ośw iadczenia M ichelsona. Z m ianie uległo p o jm o w a n ie pojęć czasu i p rze strzen i. N iew y starcz ają ce okazały się ró w n a n ia G a ­ lileusza, k tó re z a stą p iła tra n s fo rm a ja L o ren tza. N ato m iast p rzy in te r ­ p re ta c ji ru ch ó w B ro w n a nieodzow ne stało się zastosow anie now ej m etody b ad a n ia , m etody sta ty sty c zn e j. P o czątek w ie k u X X b y ł b a r ­ dzo ow ocny jeżeli chodzi o zm iany w fizyce. To rów n ież w filozofii doprow adziło do g ru to w n y c h przem ian.

D ru g a część k sią żk i pośw ięcona je st h isto rii id e i ato m iz m u i p o ­ jęcia m a terii. A u to r położył n ac isk n a podział ato m iz m u n a s ta ry (atom je st niepodzielny) i now y (atom je st ob iek tem złożonym ). P o ­ d ział te n nie zo stał je d n a k p rz y ję ty przez uczonych X IX w iek u i d la ­ tego dopiero w p ierw szy ch la ta c h naszego w iek u , po o d k ry ciu ra d io ­ aktyw ności, zarzucono ideę atom izm u D em o k ry ta. R ów nież dzięki su k ­ cesom w spółczesnej n a u k i w p row adzono ro zró żn ien ie m iędzy m asą a m a te rią . U tożsam ianie ty c h pojęć dokonało się za czasów N ew to n a i w ted y fizyka została o g raniczona do ty c h ty lk o ty p ó w m a terii, k tó re p o sia d a ją m asę. Ścisłe zw iązki m asy z en e rg ią w y k az ała dopiero szczegółow a te o ria w zględności.

O sta tn ia część p rez en to w an e j pozycji om aw ia su b ie k ty w n e czyn­ n ik i ro zw o ju fizyki oraz psychologiczne asp e k ty dog m aty zm u n a u k o ­ w ego. A u to r om aw ia m. in. ro lę dw u fo rm (potocznej i n au k o w ej) zdrow ego ro zsą d k u w p rocesie nau k o w y m . W prow adzenie do n a u k i ro ­ zum o w ań n au k o w o -zd ro w o ro zsąd k o w y ch p rz y p isu je się G alileuszow i. J e s t ono rów noczesne z pie rw sz ą re w o lu c ją w fizyce. Do czasu d ru g iej rew o lu c ji ro zu m o w an ia te były o p a rte o m e ch a n ik ę N ew tona. Z m iany n a s tą p iły n a p o czątk u X X w ieku. A u to r p o ru sza też p ro b lem p ycho- logicznych asp ek tó w p rac y n au k o w e j. Z a d a je p y ta n ie, ile w d an e j te o rii je st p rze słan e k h istorycznych, a ile czynników su b ie k ty w n y ch w ią ż ą ­ cych się ściśle z p ew n y m i pred y sp o zy cjam i, skłonnościam i, a n a w e t d o g m a tam i a k c ep to w a n y m i przez naukow ca.

R ecenzow ana k sią żk a zap o zn aje n a s z h isto rią fizyki (zw łaszcza w X V II i X X w ieku). A nalizie p o d d aw a n e są isto tn e procesy ro zw o ­ jow e te j nau k i. P rz y o m aw ian iu p rze m ian w fizyce a u to r p o słu g u je się sw oistym m o delem ty c h zm ian. M ożna się doszukiw ać w ty m m o­

(4)

d elu p ew n y c h analo g ii do kon cep cji K u h n a czy P o p p era. J e s t to je d - n a u k b ard z o tru d n e , bow iem a u to r m ało m iejsca pośw ięca ogólnym rozw ażan io m n a d s tr u k tu r ą te o re ty c z n ą ro zw o ju n au k i. S k u p ia uw agę raczej n a poszczególnych fa k ta c h z h isto rii fizyki. Szkoda, że h isto ry c z­ n y c h a ra k te r k siążk i n ie został zaznaczony w podty tu le.

Na k ońcu k siążk i zam ieszczony je st b ogaty w y k az lite r a tu ry , za­ w ie ra ją c y szereg pozycji tw ó rcó w fizyki oraz k siążk i o m aw iające fizykę z p u n k tu historycznego, m etodologicznego oraz filozoficznego. A u to r p rz e k a z u je sw e m yśli i oceny w sposób p rz e jrz y sty i zro z u m ia­ ły. W licznych p rz y p a d k a c h są one u d o k u m e n to w a n e odpow iednim i cy tata m i. P ra c ę tę m ożna polecić każdem u, k to in te re s u je się ró ż n y ­ m i a sp e k ta m i ro zw o ju fizyki.

D ariusz S o b k o w ic z

A lb e rt N ałczadżjan, In tu ic ja a o d kryc ia n a u ko w e, tłu m . I. B ukow ski, W arszaw a 1979 r., s. 259.

Z p ersp e k ty w y o sta tn ic h la t stw ierd zić m ożna, że k siążk i w y d aw an e w serii „B iblioteka m yśli w sp ó łczesn ej” sp e łn ia ją doniosłą ro lę p o ­ znaw czą. Sądzić należy, że do książek te j se rii za g lą d ają n a w e t sam i n au k o w c y z n a jd u ją c w nich do b ry sposób n a w y jście poza g ran ice sw ej specjalności.

Nie p o d d ając szczegółow ej a n a liz ie p rac ę A. N ałc za d żjan a m ożem y za niezap rzeczaln ie cenny uznać fak t, że a u to r p ro p o n u je p o ró w ­ naw cze sp o jrzen ie n a zw iązek pom iędzy in tu ic ją a o d k ry ciem n a u k o ­ w ym ; chodzi tu o w sz e ch stro n n e sp o jrze n ie w y n ik a ją c e z z e sta w ie­ n ia różnych, często ty lk o luźno ze sobą pow iązanych, dyscy p lin n a u k o ­ w ych, sto su jąc y ch o dm ienne m etodologie badaw cze, a w ięc i różne definicje, m odele a n a w e t p ra w a dotyczące o d k ry ć n au k o w y ch . W sk a­ zu je n a ogólne p raw id ło w o ści ro zw o ju n au k , polegającego n a coraz w iększej in te g racji, czego p rzy k ła d em m oże być n ie m al rów noległe p o w sta n ie psy ch o lin g w isty k i i cy b e rn e ty k i w la ta c h 40-tych naszego stu lecia i ścisłego pow iązan ia obu ty c h n a u k z te o rią in fo rm ac ji. O d­ k ry cia, hipotezy i b a d a n ia s tr u k tu ra ln e w ww . dziedzinach d o p ro w a ­ dziły w k o n sek w en cji do p o w sta n ia now ych k ie ru n k ó w w ję zy k o ­ znaw stw ie. W ta k im k o n tek ście należy ro z p a try w a ć k sią żk ę A. N ał- ezadżjana. S w oje d o ciek an ia a u to r o p a rł n a k a n w ie psychologicznego ro zu m ien ia in tu icji. D latego praw o m o cn y m w y d a je się tu ta j stw ie rd z e ­ nie, że in tu ic ja to n a rz u c a ją c e się przek o n an ie, któ reg o n ie m ożna w p ełn i uzasadnić. P o w sta je ona jako e fe k t tra n sp o z y c ji ró żn o ro d n y ch po sta w w re la c ji do podobnych sy tu a cji. N iem niej d a je się odczuć u w zg lę d n ia n ie a sp e k tu filozoficznego lintuicji jako sw ego ro d z a ju ir r a ­ cjonalnego poznania. A. N ałczadżjan, psycholog z w y k ształc en ia i p r a k ­ ty k i, w ychodzi w sw ej p rac y poza sztyw no n a k re ślo n e ra m y ' dzie­ dziny, k tó ra je st p rze d m io te m jego b a d a ń nauk o w y ch . Czy po siad a w y sta rc z a ją c ą znajom ość p ro b le m a ty k i i czy tre śc i z a w a rte w jego książce są w szechstronne, in fo rm a ty w n e i precyzyjne?

W ydaje się, że w odpow iedzi n a pow yższe p y ta n ia m ożna odnieść się z cafym z a u fan ie m do te k s tu P rze d m o w y J. K ozieleekiego. Otóż w sw ej P rzed m o w ie, k tó ra je st sw ego ro d z a ju o p in ią o książce, J. K

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zastanów się i zapisz w zeszycie odpowiedź na pytanie: Czym dla Ciebie jest słowo Boże?. Pomódl się słowami

Dla chętnych- można przesłać nagrany filmik z ćwiczeń domowych, albo

nura ciemność, przerywana tylko szumem kata- .r^kt, wielowładnie panuje.. W dolinach tych zawsze się doznaje apetytur łagodna bowiem tem peratura, która nigdy w a-

Proszę te zabawy obejrzeć, zapamiętać gdyż w przyszłości będziemy je wykorzystywać na lekcji a wtedy nie ma za dużo czasu na teoretyczne wyjaśnianie zasad gry..

Po obejrzeniu materiałów i mam nadzieję poćwiczeniu proszę o przesłanie informacji – materiał oglądnąłem/oglądnęłam – chłopcy na adres email: nowakr.zsstaszkowka@gmail.com

Proszę te zabawy obejrzeć, zapamiętać gdyż w przyszłości będziemy je wykorzystywać na lekcji a wtedy nie ma za dużo czasu na teoretyczne wyjaśnianie zasad gry..

W poezji Twardowskiego uwagę czytelnika zwracają przede wszystkim takie frazeologizmy, które - nienacechowane w polszczyźnie potocznej - w utworze lirycznym stają

Prawo wykonywania pliku pozwala na uruchomienie pliku wykonalnego, a w przypadku katalogu oznacza prawo dostępu do plików wewnątrz katalogu.. Minimalne prawa wymagane do