• Nie Znaleziono Wyników

Siła jest kobietą, czyli kiedy niemożliwe staje się możliwe...

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Siła jest kobietą, czyli kiedy niemożliwe staje się możliwe..."

Copied!
19
0
0

Pełen tekst

(1)

Katarzyna Wojdyła • Siła jest kobietą, czyli kiedy niemożliwe staje się możliwe 431

KATARZYNA WOJDYŁA

UNIWERSYTET JAGIELLOŃSKI

Siła jest kobietą, czyli kiedy niemożliwe staje się

możliwe…

Wprowadzenie

Problematyka związana z rolami społecznymi nauczyciela i przywództwem edukacyjnym jest szeroko omawiana w dyskursie naukowym i publicznym. W sferze zainteresowania znajdują się dyrektorzy placówek oświatowych, ale również zwraca się uwagę na cechy przywódcze u nauczycieli. W ni- niejszej publikacji skupię się na działalności nauczycielki języka polskiego i dziennikarstwa – dr Danuty M., która jest zaangażowana w proces two- rzenia i funkcjonowania klasy o profilu dziennikarskim w jednym z jaro- sławskich liceów.

Celem opracowania było poznanie i zrozumienie roli nauczycielki w pro- cesie aktywizowania uczniów i organizowania warsztatów dziennikarskich.

Skupiłam się również na działaniach na rzecz środowiska lokalnego i zwró- ciłam uwagę, że z sukcesem można łączyć pracę nauczyciela i zaangażowanie w działalność społeczną. W niniejszej pracy, wykorzystałam badania jakoś- ciowe, które opierają się na studium przypadku. Głównym źródłem informa- cji są wywiady częściowo ustrukturyzowane.

Rola nauczyciela w ujęciu teoretycznym

Istotną rolę w rozwoju każdego dziecka odgrywa system edukacji, który to- warzyszy mu przez cały okres dojrzewania. Znaczące jest również podejście

(2)

43 V. Kobiety zaangażowane lokalnie – organizatorskie znaczenie kontekstu

nauczycieli, którzy stanowią jeden z najważniejszych elementów w całym pro- cesie kształcenia. Oprócz wiedzy, doświadczenia i umiejętności nauczania istotne jest zbudowanie odpowiedniej relacji z uczniami,

motywowanie ich oraz adaptacja do zmieniających się warunków. Ponadto w okresie dojrzewa- nia młodzież odkrywa własne ja, poznaje wartości, wybiera ideały, szkicuje plany życiowe (Melosik 2004). Poza tym ważne jest

„tworzenie warunków na rzecz wspierania uczniów w taki sposób, aby mogli zdobywać szerokie kompe- tencje społeczne, by dokonywał się ich rozwój umożliwiający im twórczą ada- ptację” (Rutkowiak 1995, s. 299). Pokazuje to, że w pracy nauczyciela oprócz przekazywania wiedzy istotne jest również wspieranie ucznia w rozwoju jego pasji. Wskazuje się ponadto, że podczas ewolucji zawodu nauczyciela koncen- trowano się na trzech głównych elementach: wiedzy przedmiotowej, umiejęt- nościach pedagogicznych oraz osobowości – składniki te zazwyczaj nie były traktowane równorzędnie:

Niemniej jednak można wyznaczyć pewną względnie ciągłą linię rozwojową. Linię rozpoczynającą się od sztuki do profesji, od całkowitego uzależniania sprawowania zawodu, od osobowości do względnej zawodowej niezależności (Kowal 2004, s.

121).

Wskazane wahania dowodzą, że oczekiwania względem nauczycieli są zmien- ne, a wpływają na to zmiany społeczne, ponieważ

nacisk ze strony społeczeństwa zazwyczaj wprowadza zmiany w istniejącym kształcie zawodu nauczycielskiego. Pożądanym społecznie zawsze był – i jest nadal – nauczyciel realizujący misję edukacyjną, ale o wysokim stopniu profesjonalności (Nowak 1991, cyt. za: Kutrowska 2008, s. 52).

Warto również zauważyć, że kluczową kwestią w pracy dydaktyczno-wy- chowawczej jest właściwe rozpoznanie ról społecznych nauczyciela. Z jednej strony w literaturze przedmiotu rola społeczna definiowana jest jako „ze- spół praw i obowiązków związanych z daną pozycją” (Szacka 2008, s. 149).

W związku z tym rola społeczna rozumiana jest jako pewnego rodzaju spo- sób zachowania się osoby, która zajmuje określone stanowisko. Inna defi- nicja koncentruje się na kwestiach związanych z oczekiwaniami ze strony otoczenia. W związku z tym rola społeczna „jest odtworzeniem w zacho- waniu pewnych oczekiwań jej przypisanych” (Merton 2002, s. 413). Zwraca się również uwagę na trzy wymiary ról społecznych, które w odniesieniu do nauczyciela, określane są jako:

• oczekiwania społeczne – dotyczą oczekiwań ze strony społeczeństwa lo- kalnego, czyli na przykład uczniów, ich rodziców oraz współpracowników;

(3)

wymiar ten ukazuje, w jaki sposób praca nauczyciela jest postrzegana przez najbliższe otoczenie;

• konstruowanie roli przez nauczycieli – wiąże się z oczekiwaniami doty- czącymi efektywności oraz ogólnymi regułami pracy oraz standardami etycznymi;

• oczekiwania organizacyjne – dotyczą norm i wartości, które definiują spo- sób zachowania się uczestników danej organizacji (Kostera 1996, s.

128; Symołon 2012, s. 8–9).

W związku z powyższym nasuwa się refleksja, że istotnym elementem w pracy nauczyciela powinna być umiejętność właściwego rozpoznania wska- zanych ról społecznych. Właściwe zidentyfikowanie potrzeb uczniów pozwala nauczycielowi na interpretację i ukazanie omawianej

rzeczywistości. Oprócz kwestii łączących z rolą społeczną nauczyciela, w dyskursie publicznym wzra- sta zainteresowanie problematyką związaną z przywództwem edukacyjnym. Z perspektywy nauk o zarządzaniu istotą przywództwa, oprócz nadawania kierunku działaniom innych ludzi, jest również motywowanie i inspirowanie do działania. W literaturze przedmiotu przywódca określany jest jako oso- ba posiadająca siłę uzewnętrznienia potencjału innych osób (Mazurkiewicz 2011). Definicja ta wskazuje, że rolą pedagoga (oprócz nauczania) jest również rozwijanie pasji uczniów.

Zaproponowany przez Mazurkiewicza (2011) model przywództwa edukacyjnego składa się z trzech elementów:

• intelektualnej wrażliwości, czyli gotowość do bycia aktywistą edukacyjnym;

• naukowego podejścia do procesu kształcenia, polegającego na nieustannej weryfikacji swojej wiedzy;

• doskonaleniu umiejętności oraz refleksyjnej analizie dotyczącej własne- go działania.

Ponadto wyniki badań dotyczące przywództwa edukacyjnego dowodzą, że ludzie, którzy odgrywają rolę przywódców, działają dziś raczej jako koor- dynatorzy wspomagający komunikację i współpracę grupy czy podsycający zaangażowanie oraz funkcjonują jako katalizatory zmian (Avery 2009, cyt.

w: Mazurkiewicz 2011, s. 56).

Powyższa analiza literatury pokazuje, że rola nauczyciela nie sprowadza się tylko do przekazania wiedzy podczas lekcji. Budowanie relacji z ucznia- mi (oraz z otoczeniem) następuje również podczas aktywnego angażowania się w działalność pozalekcyjną. Oczywiście nie jest to gwarantem naukowego sukcesu uczniów, ale z pewnością inspiruje i pomaga w rozwoju ich aspiracji. Należy również podkreślić, że wyzwaniem stojącym przed współczesną szkołą jest stworzenie takich warunków, w których uczniowie i nauczyciele darzą się wzajemnym szacunkiem i zaufaniem. Niezwykle ważne są również: poczu- cie bezpieczeństwa, wyrównywanie szans i autonomia w działaniu. Głównie

(4)

dzięki tym czynnikom możliwa jest współpraca na poziomie nauczyciel–

uczeń. Kolejny raz warto podkreślić, że pedagodzy przede wszystkim powinni rozu- mieć swoją rolę w procesie kształtowania młodych ludzi.

Metodologia badań

Inspiracją do przeprowadzenia badań dotyczących działalności dr Danuty M. był fenomen funkcjonowania klasy o profilu dziennikarskim, która powstała w 2007 roku. W moim przekonaniu dwunastolecie działalności to doskonała okazja do refleksji i podsumowań. Kolejnym powodem do przeprowadzenia badań w tym zakresie, była chęć dostarczenia wiedzy na temat funkcjonowa- nia wspomnianej klasy.

W mojej opinii jest to tematyka istotna z punktu widzenia przywództwa edukacyjnego i działalności na rzecz społeczności lokalnej. Ponadto zwracam uwagę na rozwinięte zdolności organizacyjne nauczycielki.

Problem badawczy, który pojawił się na etapie konstruowania badań, do- tyczy poznania i zrozumienia roli nauczycielki w procesie dydaktyczno-wy- chowawczym, z uwzględnieniem aktywności na rzecz społeczności lokalnej.

W procesie badawczym znaczące było sprawdzenie, czy działania podejmo- wane z klasą o profilu dziennikarskim mają również charakter promocyjny dla miasta. Ponadto ważne wydawało się ukazanie pracy nauczycielki w kon- tekście wskazanych ról społecznych oraz zwrócenie uwagi na zaangażowanie w organizację warsztatów dziennikarskich.

W związku z powyższym, zdecydowano się na przeprowadzenie badań jakościowych, a jako metodę badawczą wykorzystano pojedyncze studium przypadku – na podstawie klasyfikacji zaproponowanej przez Roberta Yina (2003) – którego obszar badawczy dotyczy pracy i aktywności społecznej na- uczycielki języka polskiego i dziennikarstwa. Dzięki temu możliwe jest za- poznanie się ze specyfiką jej pracy oraz zrozumienie ról społecznych, które odgrywa. Zauważono, że wybrana metoda umożliwia dogłębne zrozumie- nie badanego zjawiska oraz kontekstu jego występowania

(Strumińska-Kutra i Koładkiewicz 2012, s. 14–15). Z kolei biorąc pod uwagę cele badawcze, war- to zwrócić uwagę na podział zaproponowany przez Roberta Stake’a (2009). W swojej typologii wyróżnił on między innymi wewnętrzne studium przy- padku (intrinsic case study), którego

przedmiotem zainteresowania jest „przy- padek w jego pełnej

szczegółowości i zwyczajności. W związku z tym, nie podejmuje się żadnej próby uogólniania wykraczającej poza pojedynczy przy- padek”

(Strumińska-Kutra i Koładkiewicz 2012, s. 16). W ramach studium

(5)

przypadku wykorzystano dwie metody badań jakościowych: wywiady auto- biograficzne i analizę źródeł internetowych. Warto podkreślić, że głównym źródłem informacji są wywiady częściowo ustrukturyzowane z dr Danutą M., przeprowadzone w ramach podejścia biograficznego, którego przedmio- tem badań jest „życie konkretnego człowieka ujęte w narrację” (Bednarz- -Łuczewska i Łuczewski 2012, s. 91). Przeprowadziłam dwa wywiady częś-

ciowo ustrukturyzowane z nauczycielką – w listopadzie i grudniu 2017 roku. Ponadto istotnym materiałem są uzyskane przeze mnie dwie wypowiedzi o nauczycielce: od dziennikarki i absolwentki klasy o profilu dziennikarskim. Dokonano jakościowej analizy wypowiedzi badanych, w duchu paradygmatu interpretatywno-symbolicznego, opierając się na klasyfikacji zaproponowa- nej przez M.J. Hatch (2002). We wskazanym paradygmacie przedmiot badań widziany jest subiektywnie przy zastosowaniu metod jakościowych, między innymi wywiadów etnograficznych, czego efekt stanowią teksty narracyjne, takie jak opisy przypadków (Hatch 2002, s. 92). Ponadto dla paradygmatu interpretatywno- symbolicznego charakterystyczne jest „zrozumienie, uchwy- cenie sensu z punktu widzenia zaangażowanego obserwatora lub członka or- ganizacji”

(Sułkowski 2009).

Kiedy niemożliwe staje się możliwe…

Wszystko zaczęło się w 2006 roku, kiedy Danuta – ówczesna polonistka z dzie- sięcioletnim stażem – wróciła do pracy po urlopie macierzyńskim. Idea po- wstania klasy o profilu dziennikarskim nie była spontaniczna. Pomysł po- jawił się dzięki spotkaniom z niezwykłymi ludźmi związanymi ze światem mediów, filmu i polityki.

Po powrocie do pracy po urlopie macierzyńskim, Danuta rozpoczęła roz- mowę z katechetą – księdzem Tadeuszem Piwińskim, który zaproponował zorganizowanie spotkania ze znanym fotografem papieskim. Pomysł oka- zał się trafiony, ponieważ młodzież była zachwycona przygotowaną wystawą. W związku z powyższym zaczęto organizować spotkania z czołowymi polity- kami ze wszystkich opcji politycznych. Przy okazji poruszano trudne tematy, starając się tym samym zachęcać młodzież do zaangażowania się w dyskusję. Spotkania odbywały się w budynku urzędu miasta, więc mogli brać w nich udział również mieszkańcy. Wyjazdy z młodzieżą do Warszawy także wywar- ły wpływ na powstanie klasy o nowym profilu. Szczególne znaczenie miało spotkanie z reżyserem Krzysztofem Zanussim w jego domu. Ponadto, w fote- lu przy kominku czekała jeszcze jedna niezwykła postać:

(6)

Widok nieziemski, obok kominka siedziała Maja Komorowska […], która zaczęła nam czytać fragmenty autobiograficznej książki. Pamiętam, że zastanawiałam się, czy to naprawdę jest możliwe, czułam się wtedy wyjątkową szczęściarą (Danuta).

Poza tym, organizowano również spotkania w szkole – przyjeżdżali muzycy, aktorzy, dziennikarze. Kolejne szczególnie ważne dla Danuty momenty to:

wywiad z kardynałem Franciszkiem Macharskim, spotkanie w formie debaty poświęconej wspomnieniom o Janie Pawle II z udziałem m. in. Małgorzaty Ko- żuchowskiej, Edyty Jungowskiej i kapeli góralskiej oraz recital Katarzyny Gro- niec. Szereg tych wydarzeń w pewien sposób rozpoczął proces kreowania klasy.

Zorganizowaliśmy spotkanie w formie debaty poświęconej Ojcu Świętemu. Aula szkol- na była wypełniona po brzegi. Pamiętam, że miałam łzy w oczach. Kiedy górale za- częli śpiewać, to wszyscy byliśmy wzruszeni. Było to niezwykłe przeżycie […]. Kiedyś przyjechała też Katarzyna Groniec, która nie tylko spotkała się z młodzieżą, ale mia- ła też swój recital w szkole. Zupełnie za darmo. Było to cudowne przeżycie (Danuta).

Punktem kulminacyjnym okazało się spotkanie z dziennikarzami: Brygidą Grysiak i Markiem Zającem, którzy zgodzili się przyjechać do szkoły i po- prowadzić warsztaty. Właśnie wtedy, po długich rozmowach i refleksjach, zrodził się pomysł powstania klasy o profilu dziennikarskim, który został zaakceptowany przez dyrekcję. Realizacja tego pomysłu wymagała pomocy dziennikarzy ekspertów – przyczynili się oni do powstania autorskiego pro- gramu, który miał zawierać innowację pedagogiczną. W rezultacie powstał program nauczania zawierający trzy bloki: prasowy, radiowy i telewizyjny.

Zajęcia wyjazdowe miały odbywać się raz w miesiącu. Dodatkowo w harmo- nogramie zajęć miała znaleźć się jedna godzina dziennikarstwa w tygodniu. Celem tego przedmiotu było między innymi zapoznanie uczniów z zasadami tworzenia esejów, reportaży i innych gatunków dziennikarskich.

Musiały zo- stać spełnione również kwestie formalne – Starostwo Powiatowe w Jarosławiu wyraziło zgodę na utworzenie nowego profilu, a Kuratorium Oświaty w Rze- szowie, zatwierdziło program nauczania.

Istotnym elementem było ufundo- wanie stypendium przez Jarosława Gowina, rektora Wyższej Szkoły Europej- skiej im. ks. Tischnera w Krakowie. Dzięki temu Danuta rozpoczęła studia podyplomowe z zakresu dziennikarstwa. Wspomina, że zajęcia odbywały się z praktykami z czołowych stacji telewizyjnych i redakcji prasowych. Warto również zauważyć, że liceum podpisało umowy partnerskie ze stacjami radio- wymi:

RMF FM, Radiem Zet, ze stacją telewizyjną TVN, „Gazetą Wyborczą” oraz ze wspomnianą już Wyższą Szkołą Europejską im. ks. Józefa Tischne- ra w Krakowie. Po spełnieniu wszystkich kryteriów formalnych Danuta M.

(7)

wraz z ks. Tadeuszem Piwińskim podjęli przygotowania, aby nowy projekt mógł zacząć być realizowany w roku szkolnym 2007/2008. Oprócz klasycznej rekrutacji, kandydaci do klasy o profilu dziennikarskim, odbywali rozmowę wstępną. Od kandydatów wymagano osiągnięć naukowych, ale podczas roz- mowy zwracano również uwagę na pasje, predyspozycje dziennikarskie oraz zadawano pytania z tak zwanej wiedzy ogólnej. W rozmowach uczestniczyli także dziennikarze, między innymi Brygida Grysiak, Radosław Kietliński czy Łukasz Grass. Klasa o nowym profilu cieszyła się ogromnym zainteresowa- niem uczniów – w pierwszym roku jej funkcjonowania zgłosiło się 150 kan- dydatów na 25 miejsc.

Przez dziesięć lat funkcjonowania klasy, uczniowie uczestniczyli w licz- nych wyjazdach, warsztatach oraz podejmowali inicjatywy społeczne. Pierw- szym wydarzeniem, które okazało się niezwykłym doświadczeniem, było zaproszenie (od Brygidy Grysiak i Marka Zająca) do udziału w gali i aukcji charytatywnej z okazji rozdania nagród dziennikarskich. Doświadczenie to okazało się niezwykle przydatne, ponieważ aktualnie sama prowadzi aukcje charytatywne, dochód z nich przeznaczany jest na pomoc osobom niepeł- nosprawnym. W ciągu dziesięciu lat odbyło się wiele fascynujących spotkań, wyjazdów i niezapomnianych warsztatów. Należy również zwrócić uwagę, że utworzenie nowej klasy wiązało się z zakupem podstawowego wyposa- żenia, czyli aparatu, kamery czy dyktafonu. W związku z tym pojawiła się potrzeba znalezienia sponsorów, którzy wsparliby tę inicjatywę. Oprócz za- kupu sprzętu, potrzebne były środki na zabezpieczenie niektórych płatności związanych z warsztatami dziennikarskimi. Z kolei finansowaniem wyjaz- dów do ogólnopolskich redakcji znajdujących się w Krakowie czy

Warszawie zajmowali się rodzice uczniów.

W pierwszych latach funkcjonowania nowopowstałej klasy wyjazdy od- bywały się jeden lub dwa razy w miesiącu. Później ta częstotliwość uległa zmianie. Obecnie w ciągu roku szkolnego organizuje się trzy stałe wyjazdy.

Pierwszy z nich, w Bieszczady, przypada zazwyczaj na wrzesień. Ten biesz- czadzki plener trwa trzy lub cztery dni. Warsztaty prowadzone są przez pra- cowników ogólnopolskich stacji telewizyjnych, radiowych oraz redakcji pra- sowych. Pierwszy dzień to wspólne wyjście w góry, następnie zapoznanie się i integracja z dziennikarzami. Kolejne dni to czas intensywnej pracy polega- jącej między innymi na zbieraniu informacji, pisaniu reportaży, nagrywaniu newsów, następnie ich montowaniu. Pojawiają się także inscenizacje teatralne.

Dla mnie, jako nauczyciela jest to bardzo satysfakcjonujące, kiedy mogę obserwo- wać młodych ludzi, którzy są pełni energii i potrafią przez kilka dni współpracować z dziennikarzami, którzy są zadowoleni z efektów ich pracy (Danuta).

(8)

Z kolei bieszczadzkie wieczory to czas długich rozmów o dziennikarstwie, pa- sjach oraz wymiana doświadczeń i poglądów. Drugi wyjazd warsztatowy, do Krakowa, trwa dwa lub trzy dni. Organizowany jest zazwyczaj w październi- ku, aby oprócz wizyt w redakcjach (między innymi: Onet, RMF FM, „Gazeta Wyborcza”, „Tygodnik Powszechny”) uczniowie mogli wziąć udział w Mię- dzynarodowych Targach Książki:

Udział w warsztatach to nie tylko przejażdżka i szansa na spotkanie z dziennikarza- mi, ale również wspaniałe zajęcia praktyczne, między innymi: kolegium redakcyjne, szukanie tematów, zbieranie informacji w terenie, wywiady z ludźmi, pisanie i edy- cja tekstów, łamanie gazety, a nawet przygotowywanie programów online oraz wiele innych (Danuta).

Trzecie zajęcia warsztatowe organizowane są wiosną w Warszawie i trwają cztery dni. Odbywają się w różnych stacjach: radiowych (Radio Zet, Polskie Radio Program III), telewizyjnych (TVP, TVN 24, Polsat) oraz w redakcjach prasowych (między innymi „Newsweek”, „Polityka”): „staram się, aby mło- dzież zobaczyła wszystkie stacje telewizyjne i radiowe oraz redakcje prasowe” (Danuta). Oprócz zajęć dziennikarskich uczniowie korzystają z oferty kultu- ralnej – uczestniczą w spektaklach teatralnych.

W rozmowie wielokrotnie pojawiają się nazwiska ludzi, którzy znaczą- co wpłynęli na rozwój klasy o profilu dziennikarskim – są to między inny- mi Brygida Grysiak, Marek Zając, Anna Godzwon, Beata Tadla, Radosław Kietliński, Artur Andrus, Michał Tracz, Jarosław Gugała. Zwrócono rów- nież uwagę na najbardziej niezwykłe momenty podczas dziesięcioletniego funkcjonowania klasy o profilu dziennikarskim. Jednym z nich były warszta- ty poprowadzone przez nieżyjącego już Grzegorza Miecugowa, który przy- jechał do Krakowa z kilkugodzinnym opóźnieniem, ze względu na trudne warunki atmosferyczne:

Zachwycający był Jego profesjonalizm, pasja, poświęcenie i zaangażowanie. Popro- wadził tak profesjonalne zajęcia, bez cienia zmęczenia, bez narzekania, z uśmiechem opowiadał, jak w praktyce wygląda praca dziennikarza (Danuta).

Działania klasy dziennikarskiej zostały również zauważone przez dziennikarzy prowadzących program telewizyjny Dzień Dobry TVN – Magdę Mołek i Mar- cina Mellera, którzy dwukrotnie zaprosili jej uczniów do udziału w programie. Ponadto działalność klasy opisano w branżowym miesięczniku „Press”. Lokal- ne media i prasa wykazują również zainteresowanie jej aktywnością, o czym świadczą liczne materiały i artykuły prasowe.

(9)

Młodzi dziennikarze współpracują nie tylko z mediami ogólnopolskimi, ale również z lokalnymi, między innymi z Radiem Rzeszów, Radiem Fara, Two- ją TV, Ekspresem Jarosławskim. Dzięki temu powstają serwisy informacyjne, które mają na celu aktywizowanie społeczności lokalnej. Od lat funkcjonuje również portal internetowy prowadzony przez uczniów pod czujnym okiem nauczycielki. Warto wspomnieć, że uczniowie odbyli podróż do Włoch, gdzie spotkali się z dziennikarzami, przeprowadzali wywiady i poznawali specyfikę pracy w odmiennych od polskich warunkach. Ta otwartość na inne kultury, a przede wszystkim na drugiego człowieka to niezbędne cechy w pracy dzien- nikarza. Uczniowie uczestniczą też w wykładach organizowanych między in- nymi przez Wydział Zarządzania i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Ja- giellońskiego w Krakowie czy Collegium Civitas w Warszawie.

Dwa niezwykle istotne wydarzenia doszły do skutku dzięki pomocy wspo- mnianej już Anny Godzwon, ówczesnej zastępcy dyrektora Biura Prasowego Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Pierwsze z nich, to udział w wyjątkowej lekcji historii, której temat brzmiał: Wolność dana czy zadana? Nowoczesny patriotyzm polskiej młodzieży, a w roli nauczyciela wystąpił ówczesny prezy- dent RP Bronisław Komorowski. Drugie wydarzenie związane było z obcho- dami 25-lecia wolności – 4 czerwca 2014 roku. Kolejny raz, dzięki uprzejmości Anny Godzwon uczniowie mieli okazję uczestniczyć w obchodach na placu Zamkowym w Warszawie, w których brał udział między innymi Barack Oba- ma. O emocjach, które towarzyszyły temu wydarzeniu, najlepiej świadczy frag- ment relacji jednego z uczniów opublikowanej na stronie internetowej szkoły:

Anna prowadzi nas do zwyżki dla dziennikarzy i pokazuje miejsce, zarezerwowane dla nas kartką z napisem: LO Jarosław. Wrażenie wyjątkowości jest potęgowane, gdy zauważamy, że obok znajdują się podobne kartki o treści: Reserved For White House

U.S. Press. Z naszego miejsca widzimy wszystko. Od lewej: sektor dla rektorów, posłów i rządu, scenę, lożę głów państw, zamek królewski, miejsca dla dziennikarzy i drugi sektor dla zaproszonych gości. Nie wierzymy własnym oczom. Wszystko jest idealnie przygotowane i tylko czeka na rozpoczęcie uroczystości […]. No cóż, takich chwil się nie zapomina, pozostaną w nas na zawsze. Zdajemy sobie sprawę, że byliśmy w cen- trum wydarzeń historycznych, że poniekąd tę historię tworzymy także my (Zając 2014).

Jednak klasa o profilu dziennikarskim to nie tylko wyjazdy, warsztaty i spot- kania ze znanymi ludźmi. To również codzienna nauka, sprawdziany i przy- gotowania do matury. Praca z młodymi ludźmi jest inspirująca, ale też wy- magająca. Trzeba sprawić, aby lekcje były atrakcyjne i angażowały uczniów, wciągały ich do dyskusji i zachęcały do dalszych poszukiwań. Liceum to

(10)

czas dojrzewania, kształtowania charakteru i podejmowania kluczowych decyzji.

(11)

Rolą nauczyciela jest oczywiście przekazanie wiedzy, ale również rozpalenie pasji, inspirowanie i przekonanie, że dorosłość to fantastyczna przygoda.

Dla- tego Danuta w czasie swoich zajęć, stara się im przekazać, że najważniejsze to być dobrym człowiekiem, Ponadto prowadzenie zajęć i wychowywanie mło- dzieży sprawia jej satysfakcję:

Myślę, że tak naprawdę to też jestem wielką szczęściarą, bo wiele w życiu zawdzię- czam ludziom. Nic nie dzieje się przypadkiem, każdy, kogo spotkałam na swojej drodze, odegrał w moim życiu znaczącą rolę i dał mi wiele dobra i mnóstwo wspa- niałych przeżyć. Zawsze mówię swoim dzieciom: pamiętajcie, że dobro wraca. Mnie dużo osób pomogło i ciągle pomaga, dlatego głęboko w to wierzę. Również na lek- cjach dziennikarstwa nieustanie im powtarzam, że tylko dobry człowiek, może być dobrym dziennikarzem, parafrazując oczywiście Ryszarda Kapuścińskiego. Cytuję również Martynę Wojciechowską, która w książce pt. Przesunąć horyzont, podkreśla, że jeśli w życiu jest nam ciężko, kiedy wydaje nam się, że już nic nie można osiągnąć, to trzeba sobie przesunąć horyzont. Pojawiają się tam również słowa: only the sky’s the limit (tylko niebo nas ogranicza) i ten cytat mamy zapisany w klasie dziennikar- skiej, ta idea nam przyświeca. Wydaje mi się, że trzeba marzyć, trzeba pragnąć, trzeba zmieniać rzeczywistość, tę naszą lokalną, bo tak naprawdę wszystkie ograniczenia siedzą nam w głowie (Danuta).

Dobrzy ludzie, o których wspomina bohaterka są wrażliwi, empatyczni i otwarci na potrzeby innych, dlatego ważna jest działalność charytatywna, współpraca z dziećmi niepełnosprawnymi, pomoc osobom wykluczonym czy bezdomnym. W przypadku jarosławskiej młodzieży służą temu między innymi coroczne koncerty mikołajkowe oraz współpraca z jarosławską placówką Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną, która to współpraca rozpoczęła się od inicjatywy Bernadety Szczypty – absolwentki liceum, obecnie dziennikarki Radia Rzeszów, która na warsztaty przyprowa- dziła tzw. self-adwokatów (osoby z niepełnosprawnością intelektualną, którzy występują bezpośrednio w swoim imieniu i reprezentują swoje interesy). Jak wynika z relacji, dla Danuty było to niezwykłe wydarzenie:

Warsztaty wyszły znakomicie. Po pierwsze, pokazały osobom niepełnosprawnym, że nie ma ograniczeń, nie ma barier. Z kolei tym zdrowym, że trzeba być otwartym, trzeba być człowiekiem, bo nigdy nie wiadomo, co w życiu nas spotka – czasem są to piękne rzeczy, a czasem przykrości (Danuta).

Ponadto organizowane są bale charytatywne – dochód z nich przeznaczany jest na potrzeby stowarzyszenia, z którym nawiązano współpracę; po raz drugi do

(12)

442 V. Kobiety zaangażowane lokalnie – organizatorskie znaczenie kontekstu

współprowadzenia aukcji zaproszono Danutę. Pomoc osobom słabszym to do- skonała okazja do poznania siebie, ale przede wszystkim ogromna satysfakcja.

W trakcie powstawania i funkcjonowania klasy pojawiały się też liczne przeszkody i trudności. Dał o sobie znać opór społeczny i niepokój części nauczycieli, którzy obawiali się, że młodzież zaniedba naukę, że będą wyjeż- dżać i tylko dobrze się bawić. Danucie przez cały czas towarzyszyło jednak przekonanie, że będzie to klasa wyjątkowa, skupiająca młodych ludzi, którzy chcą się uczyć, pragną zwiedzać świat, przyjmując to, z czym się zetkną, z ot- wartymi umysłami. I te przypuszczenia się potwierdziły – uczniowie osiąga- ją świetne wyniki w nauce, a zdawalność egzaminów maturalnych jest wśród nich bardzo wysoka.

Wielokrotnie też dawały o sobie znać osobiste rozterki i wahania dotyczą- ce zaangażowania w działalność klasy. Danuta zastanawiała się, czy nie po- święca jej za wiele uwagi i czasu, który mogłaby spędzić z dziećmi i rodziną. Wciąż towarzyszył jej dylemat, czy dzieci i rodzina dostają od niej odpowied- nio wiele uwagi, miłości i czasu. Ewentualne braki starała się jednak rekom- pensować najbliższym poprzez słuchanie, rozmowę oraz uczenie otwartości na świat. Pojawiały się również problemy zdrowotne, ale nieustannie towarzy- szyło Jej przekonanie, że trzeba być silnym, pokonywać trudności i każdego dnia zaczynać na nowo. To wszystko trzeba robić dla uczniów, którzy wybie- rając klasę dziennikarską, obdarzyli nauczycielkę zaufaniem.

Był również moment krytyczny, kiedy przeniesiono księdza Piwińskie- go do innej parafii i pojawił się niepokój, czy bez niego klasa będzie mogła funkcjonować nadal. Danuta obawiała się, że sobie nie poradzi i przez chwi- lę przestała wierzyć w swoje możliwości. Czas jednak pokazał, że się udało, pomogli również dziennikarze, którzy dodali sił, otuchy i pomagali nawią- zywać kontakty z kolegami z branży. To wspaniałe, kiedy ktoś na początku może pomóc, krzesze iskrę, a potem kontynuuje się dzieło – dlatego bohater- ka jest wdzięczna Opatrzności, że spotkała na swojej drodze księdza Piwiń- skiego. Na szczególne podziękowania zasługują również jej zdaniem dyrekcja i nauczyciele, między innymi: Marzena Gil, Elżbieta Łambucka, Katarzyna Danecka, Jolanta Jastrzębska, Paweł Szymski i wielu innych, którzy również tworzyli tę klasę, wychowywali młodzież, wykazywali się w stosunku do niej elastycznością i zrozumieniem. Klasa o profilu dziennikarskim przyczynia się nie tylko do budowania marki liceum, ale również promocji miasta Jarosławia. Ważną częścią rozmowy były nadzieje i oczekiwania wobec uczniów, przy- szłych kandydatów oraz dalszego rozwoju klasy. W związku z powyższym na- uczycielka ma nadzieję, że idea klasy będzie kontynuowana i uczniowie w do- rosłym życiu bedą korzystać ze zdobytych doswiadczeń. Bohaterka chciałaby również, aby w procesie rekrutacji nadal odbywała się rozmowa kwalifikacyjna,

(13)

która pozwoli na poznanie predyspozycji kandydatów. Ważne są nie tylko oce- ny, ale również sposób wypowiadania się, pasje. Ponadto stwierdza:

Będę się starała, aby wśród uczniów nadal krzewić obiektywizm i rzetelność dzienni- karską oraz mocny kręgosłup moralny, bo to dzisiaj, jak widać, jest mocno

zachwiane. Zawsze powtarzam im, po pierwsze nie krzywdzić. Chciałabym, aby nadal poznawali wszystkie redakcje i media, żeby sami mogli znaleźć złoty środek, żeby zobaczyli, gdzie leży prawda. A prawda leży gdzieś pośrodku. Ważne jest, żeby czerpali od najlepszych wzorców i odwoływali się do autorytetów (Danuta).

Największą radością i podziękowaniem dla Danuty, są słowa wdzięczności, szczególnie te, które słyszy od uczniów i absolwentów – dodają jej otuchy i sprawiają, że nadal chce się angażować. W jej przekonaniu jest to największa nagroda i uczta dla ducha, mimo że nie wiążą się z tym wysokie gratyfikacje pieniężne, ale jak podkreśla Danuta:

Najważniejsze, to kochać w życiu to, co się robi, a ja kocham swoją pracę i chyba ni- czego bym nie chciała zmienić […]. Młodzież tak pięknie dyskutuje na lekcjach, że czasami mam łzy w oczach. Wychodzę z takiej lekcji spełniona i myślę sobie: o to w tym wszystkim chodziło. To są najpiękniejsze momenty. Kocham swój zawód, ko- cham, kiedy młodzi powracają do szkoły i z nostalgią mówią, że to były najpiękniej- sze lata ich życia (Danuta).

Plany związane z dalszym funkcjonowaniem klasy o profilu dziennikarskim z pewnością łączą się również z rozpalaniem pasji młodych ludzi oraz wska- zywaniem, że wiele rzeczy w życiu zależy od nich, od ich wyborów i podej- mowanych działań.

Z perspektywy innych…

Jedno jest słowo, które opisuje zaangażowanie Danuty w działalność klasy o profilu dziennikarskim oraz na rzecz społeczności lokalnej – pasja. W tym miejscu warto wspomnieć, że jej działalność była wielokrotnie nagradzana.

Osoby, z którymi współpracuje, to dyrekcja, nauczyciele, rodzice, dziennikarze, ludzie szeroko pojętej kultury, lokalni działacze, w końcu absolwenci i obecni uczniowie. Charakterystyka postaci musi być dopełniona tym, jak postrzegają Danutę inni – osoby, które znają sposób jej pracy. We wszystkich zaprezen- towanych wypowiedziach pojawia się ten sam motyw przewodni: rozmówcy

(14)

Katarzyna Wojdyła • Siła jest kobietą, czyli kiedy niemożliwe staje się możliwe 44

zwracają uwagę na niezwykłe zaangażowanie, pasję, energię i wiarę Danuty, że ograniczenia są przede wszystkim w naszej wyobraźni. Absolwentka klasy o profilu dziennikarskim (obecnie studentka Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie), w następujący sposób opisuje nauczycielkę i swoje wspomnie- nia dotyczące liceum:

Nie przypuszczałabym, że chodzenie do klasy dziennikarskiej przez trzy lata jest w stanie tak bardzo mnie zmienić. Z dziewczynki, która nie wiedziała, kim chce zo- stać w przyszłości, a która – mając w rodzinie samych nauczycieli polskiego, przez dłuższy czas była przekonana, że to jedyny zawód, który może uprawiać, stałam się może trochę bardziej dojrzałym człowiekiem. Od zawsze lubiłam tworzyć, ale dopie- ro klasa dziennikarska pozwoliła mi się w tym tworzeniu ukierunkować. Warsztaty mieliśmy tak naprawdę z każdym możliwym typem dziennikarza. Od koresponden- tów wojennych, poprzez ludzi pracujących w mediach newsowych, aż po takich, co piszą wywiady i reportaże. Zetknęliśmy się z radiem, telewizją i gazetą. Moje tworze- nie padło na gazetę. I tutaj już w liceum pojawiła się niesamowita możliwość stażu w Onecie czy Wyborczej. To były takie dwa momenty w moim życiu, które sprawiły, że teraz, gdybym chciała rozpocząć pracę w mediach – wiedziałabym od czego za- cząć i gdzie szukać. Dla licealistów, i to jeszcze mieszkających „na prowincji”, klasa dziennikarska jest najlepszym otwarciem na świat. Jeżeli tylko chcesz, możesz w niej zrobić absolutnie wszystko – nie przesadzam! Wystarczy wiedzieć, do czego się dąży, skonkretyzować plan działania, a pani Danusia na pewno ci w tym pomoże, doda ci siły i otuchy i nie pozwoli zwątpić, kiedy zacznie robić się pod górkę (Absolwentka).

Oprócz opinii absolwentki warto również przytoczyć słowa Beaty Tadli, dzien- nikarki, która prowadziła warsztaty dla młodzieży:

To niebywałe, że w dzisiejszych „zabieganych” czasach komuś jeszcze udaje się prze- konać ludzi z wypełnionymi po brzegi kalendarzami, by przyjechali do niewielkiego Jarosławia na spotkanie z głodną wiedzy młodzieżą. I to za darmo… Danusia robi to od lat, a kolejne roczniki prowadzonych przez nią klas dziennikarskich mają nieco- dzienną szansę poznać pracę profesjonalistów w największych medialnych przedsię- biorstwach. Ich doświadczenie jest bezcenne, bo o tym, co przeżyli za kulisami radia czy telewizji, nie przeczyta się w żadnym podręczniku. Świadomość wartości tej wie- dzy i jej niezwykłego waloru edukacyjnego pcha Danusię po kolejne wyzwania, a jej siła przekonywania sprawia, że ściany jarosławskiej szkoły zapełniają się fotografiami gwiazd dziennikarstwa tworząc swoisty album osiągnięć Danusi. Kiedy sama miałam przyjemność skorzystać z jej zaproszenia, widziałam, jak uczniowie są wdzięczni i jak wielkim szacunkiem darzą swoją opiekunkę, dla której uzupełnianie ich kształcenia o kontakt z praktykami zawodu jest ważnym elementem pracy dla młodzieży, szkoła

(15)

zyskuje zaś prestiż i rozgłos. Nie każdy nauczyciel angażuje się w taki sposób. W tym działaniu o porażkę jest łatwo, ale Danusia się nie poddaje, nie odpuszcza, robiąc to jednocześnie z ogromnym taktem i wielką kulturą osobistą. Danuta dała mi się poznać również jako osoba, której leży na sercu dobro i przyszłość języka polskiego.

Dzielę z nią tę pasję. To ona namówiła mnie do odczytania tekstu dyktanda Jarosławskich Potyczek Ortograficznych, co wspominam z ogromnym sentymentem, gdyż widok potężnej grupy chcącej zmierzyć się z językowymi pułapkami napawał mnie radoś- cią. Owocem tej współpracy była również nagroda Kuźni Mistrzów Mowy Polskiej dla Potyczek, dzięki czemu o jarosławskim przedsięwzięciu dowiedziała się cała Polska. Spotkanie Danusi było inspirujące. Do dziś utrzymujemy kontakt. Kobiet silnych, ale przede wszystkim przekonanych o słuszności swoich działań – nie tylko dla uczniów, ale i dla całej lokalnej społeczności – wciąż jest w Polsce za mało. „Siłaczka” z Jarosła- wia jest więc wzorem i przykładem do naśladowania (Beata Tadla).

Z kolei Jacek Żakowski w artykule napisanym przez Michała Kobiałkę, dzien- nikarza miesięcznika „Press”, powiedział o opiekunce klasy Danucie M.:

Ma taki imperatyw działania, że nim zaraża. Kiedyś doprowadziła do tego, że przy- jechałem specjalnie do Krakowa, żeby się z nimi spotkać. Tajfun energii. Ci ludzie się wyróżniają. Reprezentują standard studencki w dobrym sensie. To fenomen (Żakow- ski, cyt. za: Kobiałka 2014).

Przytoczone fragmenty wskazują na wyjątkową pasję i zaangażowanie bo- haterki w swoją pracę. Jednak nie tylko słowa świadczą o jej działalności, ale również przyznane nagrody i wyróżnienia, między innymi dwukrotnie Na- groda Dyrektora Szkoły za zaangażowanie w pracę dydaktyczną i działalność społeczną oraz wspólnie z ks. Tadeuszem Piwińskim Nagroda Burmistrza Ja- rosławia – Jarosław, za szczególne osiągnięcia dla środowiska lokalnego. To wszystko pokazuje, że dr Danuta M. jest osobą niezwykle charyzmatyczną, energiczną i zdeterminowaną do osiągania celów. Stanowi żywy dowód na prawdziwość twierdzenia, że dobry pedagog umie rozwijać pasję.

Wnioski

Przedstawione w części teoretycznej role społeczne pokazują, jakie zadania sto- ją przed nauczycielem i czego oczekuje od niego społeczeństwo. Bez wątpienia, niektóre oczekiwania odnoszą się do jednostek, więc najlepiej analizować je, opioerając się na konkretnych przypadkach. Praca nauczyciela jest specyficzna

(16)

ze względu na to, że polega na budowaniu relacji nie tylko z uczniami, ale rów- nież z ich rodzicami, którzy na bieżąco obserwują efekty ich działań.

Oprócz tego pojawiają się współpracownicy, którzy również mają swoje wyobrażenie o pracy w szkole, oparte na własnych doświadczeniach.

Opisany przypadek pokazuje, że z powodzeniem można łączyć wskazane role społeczne: spełniać oczekiwania otoczenia i realizować własne cele. Od- działywanie tych dwóch ról ma wymierny efekt, ponieważ inspiracją do or- ganizowania spotkań i warsztatów są dyskusje podczas lekcji języka polskiego i dziennikarstwa. Ponadto udział w wydarzeniach specjalnych jest bezcennym doświadczeniem praktycznym – uczniowie mają bezpośredni kontakt z auten- tyczną pracą dziennikarza i równocześnie mogą rozwijać swoje umiejętności, swoje pasje. Przedstawiony materiał badawczy pokazuje, że działalność Danuty

M. wpisuje się w trzy wymiary ról społecznych: oczekiwania społeczne, kon- struowanie roli przez nauczycieli, oczekiwania organizacyjne (Kostera 1996, s. 128; Symołon 2012, s. 8–9). Oczekiwania społeczne dotyczą między inny- mi rozmów i współdziałania z uczniami oraz ich rodzicami, którzy

decydując się na udział dzieci w wyjazdach i warsztatach, obdarzają nauczycielkę zaufa- niem. Z kolei konstruowanie roli przez nauczyciela w tym przypadku wiąże się z podnoszeniem kwalifikacji poprzez ukończenie studiów podyplomowych w zakresie dziennikarstwa oraz udział w

szkoleniach zawodowych. Ostatnia rola dotyczy oczekiwań społecznych, które odnoszą się do wywiązywania się z obowiązków pracowniczych oraz współpracy z dyrekcją i innymi nauczy- cielami. Otrzymane od dyrekcji nagrody oraz zaangażowanie innych nauczy- cieli w projekt klasy o profilu dziennikarskim pokazują, że Danuta odnajduje się również w tej roli. W kontekście współpracy dużą wagę mają umiejętności interpersonalne, które są pomocne również przy nawiązywaniu kontaktów z przedstawicielami mediów. Opisany przypadek wpisuje się ponadto w za- proponowaną przez Mazurkiewicza (2011) definicję przywódcy edukacyjne- go, którego cechą charakterystyczną jest uzewnętrznianie potencjału innych. Dyskusje, warsztaty i zajęcia praktyczne są dla uczniów doskonałą okazją do odkrywania świata, otwartości i rozwijania swoich pasji.

Klasa o profilu dziennikarskim, w opinii badanych osób to fenomen, który wzbudza lokalne zainteresowanie, ale jest też doceniany przez osoby pracu- jące w ogólnopolskich stacjach i redakcjach. W swoich wypowiedziach osoby te wiele uwagi poświęcają również zaangażowaniu i pasji nauczycielki, która przejawiała się również podczas przeprowadzania wywiadu. Zwróciłam także szczególną uwagę na sposób wypowiedzi bohaterki, który wskazuje, że rze- czywiście traktuje swoją pracę nie jako przymus, ale misję.

Warto zwrócić uwagę, że funkcjonowanie klasy o profilu dziennikarskim wymaga umiejętności organizatorskich i logistycznych. Wyjazdy, warsztaty,

(17)

wizyty dziennikarzy w szkole – to wszystko musi być zaplanowane i zreali- zowane na odpowiednim poziomie. Istnieje wiele czynników, które trzeba uwzględnić, organizując tego typu wyjazdy, między innymi: opiekę nad ucz- niami, opóźnienia komunikacyjne, rezerwację noclegów. Niezbędne są rów- nież właściwa koordynacja i kreatywność, które sprawiają, że projekt ten, po dziesięciu latach funkcjonowania jest nadal atrakcyjny – dla młodzieży, dzien- nikarzy i społeczności lokalnej.

Liczne informacje w lokalnych mediach i prasie dotyczące aktywności dr Danuty M. i klasy o profilu dziennikarskim pokazują, że działania te są za- uważane i doceniane w środowisku. Ponadto na uwagę zasługuje aktywność w mediach społecznościowych, gdzie znaleźć można relacje z wyjazdów, spot- kań i warsztatów prowadzonych przez zaproszonych gości. Działania te mają przy tym wymierne korzyści dla Jarosławia. Aktywność nauczycielki w me- diach społecznościowych oraz organizowanie spotkań ze znanymi postacia- mi przyczyniają się do promocji miasta. Warto zauważyć, że jest ona znana w ogólnopolskim środowisku dziennikarskim oraz postrzegana jako osoba charyzmatyczna, dla której niemożliwe nie istnieje.

O sukcesie klasy o profilu dziennikarskim świadczą przede wszystkim jej absolwenci, którzy obecnie pracują w ogólnopolskich stacjach radiowych i te- lewizyjnych. Ponadto studiują zróżnicowane kierunki, co dowodzi, że klasa ta nie tylko przygotowuje do zawodu dziennikarza, ale też daje możliwość wszechstronnego rozwoju. Absolwenci chętnie wracają do szkoły – uczestniczą w lekcjach języka polskiego i utwierdzają w przekonaniu, że praca nauczyciela ma sens. To młodzi, ambitni i wykształceni ludzie, którzy są świadomi swoich wartości. Czas spędzony w klasie o profilu

dziennikarskim w pewien sposób ukształtował i rozwinął osobowość absolwentów oraz pomógł im w kształto- waniu własnych celów. Właśnie na te cechy wskazuje Melosik (2004) – zwraca uwagę, że w tym czasie

większość uczniów wybiera własne ideały i zapoznaje się z różnymi wartościami. Ci młodzi ludzie zostali wychowani w przekona- niu, że niemożliwe nie istnieje, nauczono ich celować wysoko. Studiują, pra- cują, angażują się w inicjatywy społeczne i odkrywają swoje pasje, czyli żyją pełnią życia. Poza tym, nie zapominają o przygodzie z klasą dziennikarską, dlatego kiedy przyjeżdżają do Jarosławia, odwiedzają szkołę, uczestniczą w lekcjach języka polskiego i starają się przekonać uczniów, że czytanie ksią- żek oraz przygoda z dziennikarstwem są pretekstem nie tylko do dyskusji, ale również do rozwijania pasji.

Przedstawione studium przypadku to doskonały przykład i inspiracja dla innych nauczycieli, którzy chcieliby aktywizować młodzież i pomagać im w przekraczaniu barier. Zaangażowanie i determinacja nauczycielki sprawia- ją, że uczniowie chętnie włączają się w działania pozalekcyjne, dzięki czemu

(18)

rozwijają swoje zainteresowania. Wskazany w tekście przykład może stać się wzorem dla nauczycieli lub organizatorów wydarzeń, szczególnie tych, któ- rzy pracują w małych miastach i mają ograniczony dostęp do szeroko pojętej oferty kulturalnej.

Klasa o profilu dziennikarskim i działalność Danuty, to również dosko- nała okazja do promowania miasta i aktywizowania nie tylko uczniów, ale również społeczności lokalnej. Zaprezentowane studium przypadku pokazu- je, że role nauczycielki i społeczniczki wcale nie muszą się wykluczać – prze- ciwnie, mogą tworzyć efekt synergii. Wielokrotnie zostały przedstawione sy- tuacje, w których kluczowe okazały się umiejętności organizatorskie Danuty. W moim przekonaniu dobry nauczyciel to osoba, która potrafi nie tylko prze- kazać wiedzę, ale również zainspirować i rozbudzić chęć osiągania własnych celów, spełniania marzeń i przekraczania granic. Mam nadzieję, że opisany przypadek stanie się inspiracją dla innych osób, które odważą się uwierzyć, że niemożliwe nie istnieje.

Cytaty

Powiązane dokumenty

SPRAWOZDANIE Z KONFERENCJI „UPIENIĘŻNIENIE – KIEDY MONETA STAJE SIĘ PIENIĄDZEM” – NOWA SÓL.. 25–26

Nie jest to jednakże krytyka tej kultury, a jedynie analiza retoryki, narracji, dyskursu oraz wybranych teorii naukowych dotyczących transferu kulturowego odnoszących się

osób na terenie Żoliborza, Bielan i Łomianek, jest dowo- dem na to, że właściwa organizacja pracy i sprawny zespół osiągający dobre efekty może skutecznie działać w modelu

Znajdują się w nim akta spraw karnych wszczętych w latach 1919-1989 przez przywódców Komisji Nadzwyczajnej (CzeKa) ZSRS, Pań­ stwowego Zarządu Politycznego (GPU),

Andrzej Bogusławski zaproponował następujący wniosek: całą treścią semantyczną „ja”, którą można oddać bez elementarnych kłopotów, jest treść „ktoś”; chociaż

Pytanie „kiedy malowidło staje się obrazem?” zapytuje nie tyle o mo- ment tej przemiany, co o miejsce, w którym ona zachodzi, a ponieważ dokonuje się ona w oku widza – to

Daarnaast omvatte het programma van eisen vier praktijkruimten: één voor tandarts zelf, twee voor de mondhygiënistes die in zijn praktijk werken, en één ruimte voor een

To dlatego - twierdzi nasz teolog - że Bóg Jahwe jest Całkiem Inny, jest Bogiem prawdziwym i jedynym, który uobecnia się i działa pośród swego ludu.. To dlatego