• Nie Znaleziono Wyników

O służbę prawną na miarę potrzeb kraju

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "O służbę prawną na miarę potrzeb kraju"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Dyonizy Szyszko

O służbę prawną na miarę potrzeb

kraju

Palestra 17/2(182), 53-57

(2)

Nr 2 (182) O słu tb ą praw ną na m iarą potrzeb k ra ju 53

rolę w budow aniu i um acnianiu socjalistycznej praworządności. Istn ien iu i pra w id ło w em u fu n kcjo n o w a n iu ta k zinteg ro w a nej a d w o ka tu ry nie stałoby na p rzeszkodzie — ja k to ju ż w y ż e j w spom niano — w y k s z ta ł­ cenie się w je j ram ach dw óch w yra źn ie w yod rębnio nych specjalności zaw odow ych, k tó re to specjalności nie znam ionują przecież, być m oże w b re w pozorom , istnienia antagon istycznych sprzeczności pom iędzy in te ­ resem jed n o stk i a in teresem sp ołecznym w n a szym ustroju.

2

.

DYONIZY SZYSZKO

O służbę prawng na miarę potrzeb kraju

A c zkolw iek z tytułu pracy w ynikałoby, że chodzi tu o całość słu żby praw n e j w PRL, to jednak autor poświęca s w ó j a r ty k u ł w zasadzie obsłudze praumej jednostek gospodarki uspołecznionej. A u tor reprezentuje osobisty pogląd, że zarówno przepisy p r a w n e ja k i skład obsługi praumej powinien być dla całego kraju je d - nołity.

N ie jest nowością stw ierdzen ie, że sprawa obsługi praw nej jed n o ste k gospodarki uspołecznionej powraca w ostatnich latach szczególnie często na la m y prasy fa ch o w ej i codziennej, ja k rów nież podejm ow ana je s t na ka żd ej niem al naradzie radców p ra w n ych .1

P otrzeba uregulow ania zagadnienia służb p ra w n ych została p o d kreś­ lona w m ateriałach V I Z ja zd u naszej Partii, a ta kże w 91 pu n kcie te z Z ja zd o w y c h p rzez stw ierdzenie, że w a żn y m śro d kiem „działania P aństw a L udow ego jest so cja listyczn y porządek p ra w n y ”. Podnosi to w y r a ź n ie

i M ię d zy in n y m i n a n a r a d z ie r a d c ó w p r a w n y c h w a r s z a w s k ie j S p ó łd z ie lc z o ś c i P r a c y w d n iu 19.XII.1972 r . — z a g a d n ie n ie u r e g u lo w a n ia o b słu g i p r a w n e j w y p ły n ę ło w s p o só b s p o n ­ ta n ic z n y . D y s k u s ja w z n a c z n e j m ie rz e d o ty c z y ła s p ra w n o ś c i o b słu g i p r a w n e j i w s k a z y w a ła n a is tn ie n ie w ie lu lu k w a k tu a ln y c h p r z e p is a c h , p o w a ż n ie u t r u d n ia ją c y c h p r a c ę r a d c y p r a w n e g o . N a le ż y p o d k r e ś lić , że z tr o s k ą o in t e r e s g o s p o d a rk i k r a j u łą c z o n o k o n ie c z n o ś ó p o d n ie s ie n ia r a n g i r a d c y p ra w n e g o .

W d y s k u s ji p a n o w a ła te ż je d n o m y ś ln o ś ć c o d o te g o , ż e b y p o z y c ja ra d c y p r a w n e g o b y ła t a k a s a m a , j a k ą m a ją a d w o k a c i w y k o n y w a ją c y ta k ie sa m e f u n k c je .

P o d k re ś lić te ż n a le ż y , że n a r a d a p r z y ję ła z w ie lk im z a d o w o le n ie m o ś w ia d c z e n ie p r e z e s a S t. Z w . Z p. P r a c y m g r a S. O le ś k ie w ic z a , iż ta k ie n a r a d y , k o n ie c z n e d la w y m ia n y d o ś w ia d ­ c z e ń i s z k o le n ia , b ę d ą o rg a n iz o w a n e d w a r a z y w ro k u .

(3)

54 D y o n i z y S z y s z k o Nr 2 (182)

wagę zagadnienia, a ta kże nakłada obow iązek na k o m p e ten tn e c zyn n ik i, by — ja k to się m ó w i — ru szyć sprawę z m iejsca.

J a k w y n ik a z protokołu N R A z dnia 26.X.1971 r., w y stęp u ją c y na po­ siedzeniu p len a rn ym N R A W icem in ister Spraw iedliw ości A dam Z bo­ ro w ski u stosunkow ał się w n ik liw ie do poruszonego ta m zagadnienia obsługi praw nej. W w ystą p ien iu W icem in ister Z borow ski stw ierdził, że „prace nad tezam i do u sta w y o zawodzie radcy praw nego będą p o tra k­ tow ane pow ażnie, nie mogą one jednak posuwać się w szybkim , tem p ie. O stateczne bow iem zajęcie się tą kw estią p rzez resort m ogłoby nastąpić w te d y , k ie d y zostaną ju ż opracowane zagadnienia m odelow e organizacji i zarządzania gospodarką narodową” z.

Stw ierd zen ie to zostało w ypow iedziane w roku 1971. Do dnia d zisie j­ szego nic się w ty m zakresie nie zm ieniło. Jeśli chodzi o problem obsługi p ra w n ej, to jest ona regulow ana uchw ałą RM n r 533 z dnia 13.X .i.l961 r., która to uchw ala przyniosła ty le ż dobrego co złego. C zy jednak to zło, za ja k im radcowie praw ni nie chcą się ju ż godzić, jest dostrzegane p rze z w łaściw e czynniki? W zasadzie — na peiono tak. A le to, co „ucieka oczom ” n a szych zw ierzchnich czyn n ikó w , obliguję do niezbędnego uregulow ania sp ra w y obsługi pra w n ej po now em u.

U regulow anie tej spraw y pow inno być takie, aby zabezpieczało in te re sy gospodarki narodow ej i in te re sy ob yw a teli w now ych w arunkach roz­ w o ju państw a socjalistycznego. Rzesza przeszło 7 530 2 3 radców p ra w n y c h

pow ita łab y ustaw ow e uregulow ania tego problem u z w ielką ulgą. A le trzeba zarazem dodać, że z podobną ulgą p ow itałaby ten fa kt ta k że adm inistracja gospodarki uspołecznionej.

W o b ecn ym układzie obsługi praw nej, jeżeli radca p ra w n y w y d a opinię prawną., w k tó re j sprzeciw i się d yrekto ro w i p rzez nieakceptow anie toydatkow ania np. k ilk u tysięcy zło tych z fu n d u szu , z którego nie po­ w in n a nastąpić taka w yp ła ta , to naraża się na to, że d y rek to r m u po­ wie: „Jeżeli pan radca się sprzeciwia, to m oże odejść, p rzyjd zie taki radca, k t ó n : m i p rzysta w i swą p ieczą tkę”. I — oczyw iście — radcę takiego m o że on znaleźć. Bo są w te j chw ili takie m iejsca, gdzie radców jest w rę c z za dużo, choć — trzeba dodać — są i takie tere n y , gdzie jest ich brak. Jed n a kże ta m radca p ra w n y nie m oże dojechać, bo przepisy finansow e nie pozwalają na to, by w ydać m u delegację na pow rót do dom u. D y r e k ­ to rzy zaś w w ielu w yp a dka ch n a w et prem ię radcom p ra w n y m ogra­ niczają.

K ie d y podaję takie dość jaskraw e p rzy k ła d y , to zaraz kto ś się z n a j­ dzie, k to będzie tw ierdzić, że jest to ty lk o przyp a d ek, że to patologia. A le tego rodzaju tw ierdzenia nie w ychodzą z u st tyc h , k tó rzy są o b ju ­ czeni codzienną pracą, w dodatku na sa m y m dole. K to więc m a w ie rzy ć , że spraw a stała się dla radców praw nych ta k istotna, iż traci się chęć do podawania tyc h zja w isk do wiadomości. Bo k to np. nie poda w w ą tp li-

i u o ś ć takich fa któ w , ja k żądania d yrektorów , aby radca p raw ny w y d a w a ł

opinię n a w et bez czytania a kt. K to u w ie rzy , że radcom podaje się ju ż

2 ,.P a l e s tr a ” z 1971 r. n r 11, s tr . 79. .3 D a n e u z y s k a n e w G K A .

(4)

Nr 2 (182) O s lu ib ę p raw ną na m ia rę potrzeb k ra ju 55

n a w et u m o w y o pracą (z n im i) sprzeczne z in teresem pracującego. Do­ daje sią p rzy ty m , że skoro pan radca podpisze, to znaczy, iż zgadza się na w a ru n k i pracy i płacy gorsze, n iż p rzew id u je prawo.

K ażd y, k to in te re su je się sprawą obsługi praw nej prow adzonej p rzez radców p ra w n ych , m oże w iele dow iedzieć się o istocie te j pracy na nara­ dach radców p ra w n ych . Ta kie narady m ają obow iązek organizować co kw a rta ł zjednoczenia. A le z a p y ta jm y ta k szczerze, ile jest ta kich z je d n o ­ czeń, które realizują w skazania zaw arte w zarządzeniu Prezesa R a dy M i­ n istrów nr 62 z dnia 3.V1I.1962 r.

M in isterstw a nie p rzyp o m in a ją wcale ani nie w yw iera ją nacisku, aby zjednoczenia p row adziły sy ste m a ty czn e narady szkoleniow e i in fo rm a ­ c y jn e z radcam i p ra w n ym i.

W ten sposób doszło do tego, że obecnie brak jest pełnego rozeznania co do tego, ja k to jest z tą obsługą prawną. Cały ciężar tego zagadnienia dźw igają w zasadzie jed n o stki, które poświęcają się obsłudze p ra w n e j z zam iłow ania, a skupione są w Z rzeszen iu P raw ników P olskich i w a k ty w ie naszej Partii.

Trzeba z n a c isk iem podkreślić, że w sa m y m środow isku radców p ra w ­ n y c h panuje znaczn e zróżnicow anie. Część radców pra w n ych jest adw o­ katam i. U trzy m u ją oni k o n ta k t prawie na co dzień ze s w y m i organam i sam orzą dow ym i — radam i adw okackim i. Są otoczeni atm osferą — po­ w ied zia łb ym — „cichej” pom ocy m oralnej ze stro n y sam orządu adw o­ kackiego. K to jed n a k dziś chroni, k to czuw a nad radcam i p ra w n y m i nie będącym i adw okatam i. W ielu powie, że arbitraż gospodarczy. T rzeba obiektyiDnie stw ierd zić, że z obow iązku swego arbitraż w y w ią zu je się należycie. A le arbitrażow i n ik t nie p o w ierzył w szy stk ic h spraw radców p ra w n ych . A rb itra ż w zasadzie za jm u je się ty lk o rejestracją p r z y u z y ­ skiw a n iu w p isu na listę radców pra w n ych , szkoleniem i w p e w n y m zakresie p o stępow aniem d yscyp lin a rn ym .

A że radcowie pra w n i w p o szukiw an iu swego „pana” zw racają się najczęściej do O K A — w ie o ty m dobrze W arszaw ska K om isja A r b itra ­ żowa. K ażdy jed n a k poza c ie p łym słow em nic otrzym a ć od niej nie m oże. A to nie w ysta rcza , aby m óc dźw igać ogrom ciężarów zw ią za n ych z obsługą praw ną. R adcow ie-adw okaci m ają sw ego patrona i doradcę, na to ­ m iast radcowie p ra w n i nieadw okaci pozbaw ieni są takich m ożliw ości.

N ic jest zu p ełn ie zro zu m ia ły niepokojący fa k t różn ych przyw ilejóuz i u kła dów dla tego samego zaw odu radcy prawnego. Zjauńsko to w y s tę ­ p u je szczególnie ostro w te d y , gdy radca p ra w n y nieadw okat s ty k a się z radcą p ra w n y m a d w okatem . Na p rzyk ła d p rzy czynnościach proceso­ w y c h w sądach radca p ra w n y nieadw okat przew ażnie jest z a p y ty w a n y p rzez swoich „ k lie n tó w ”, dlaczego nie jest w todze. Powiadają nam , radcom nieadw okatom : „Panie m ecenasie, m oże by Pan w ziął togę,. Z aw sze to będzie pow ażniej, a m oże te ż ła tw iej będzie Panu w ygrać. Wid.zi Pan, ta m w szy sc y są w togach, sąd z ła w nikam i, prokurator i m e ­ cenas strony p rzeciw nej. Ja k Pan w ygląda w obec nich?”.

Na pew no nie jest to ty lk o p rob lem togi. A le jeżeli ko m u ś zd a rzyło się być z a p y ty w a n y m bardzo często, ja k w y że j, to ten , k to uw aża, że nie m a tu nic z p roblem u, niechaj sporóbuje przygotow ać tu uniw ersalną odpow iedź.

(5)

56 D y o n i z y S z y s z k o N r 2 (182)

A takich spraw różniących nas, radców praw nych , od radców adw o­ k a tó w m a m y sporo. Z adziw iający jest fa k t, że n ik t — poza radcam i p r a w n y m i — o to się nie m a rtw i. Nikogo nie zastanaw ia to, że przecież je s t to taka sama czynność, są to te sam e zadania, a tym c za se m ja k dalece inn e są upraw nienia i sa tysfa kcja zawodow a osób, któ re ta ką pracę w y k o n u ją .

Poza t y m nie m a chyba takiego radcy praw nego, k tó r y będzie stronił od je d n e j i te j sam ej braci — sw ych kolegów po fachu. Radców pra w ­ n y c h nie m ożna — m ając na uw adze oczyw iście w y k o n y w a n ie c z y n ­ ności fa ch o w ych —■ w yobcow ać poza grono kolegów adw okatów . G d yb y

w n o w y c h rozw iązaniach tego prob lem u został nadal u tr z y m a n y d o tyc h ­ czasow y podział, b yło b y to z w ielką szkodą i dla radców p ra w nych , i dla obsługi praw n ej. N ie w id zę tu żadnego uzasadnienia dla form alnego ró ż­ nicow ania obsługi pra w n ej jedn o stek gospodarki uspołecznionej i obsługi pra u m ej in d yw id u a ln y ch obyw ateli. R zecz na pew no nie ty lk o w sam ej nazw ie tego za w od u, lecz w jego upraw nieniach. N ie m ożna jed n a k uznać za szczęśliw e takiego rozwiązania, w k tó r y m są różne up raw nienia (naw et fo rm a ln e, ja k np. togi) dla tego samego zawodu.

Na uregulow anie ta k w ażkiego pro b lem u nie m oże być szkoda papieru. A ty m p rzecież n a jła tw iej się w y tłu m a c zy ć przed poddaniem pod d y s­ k u sję publiczną p ro je k tu tw o rzo n ych a któ w leg isla cyjnych o obsłudze p ra w n ej.

Pow szechnie znane fa k ty z dziedziny obsługi p ra w n e j p o w in n y być uw zględnio n e p rzez zespół opracow ujący ustaw ę o zaw odzie radcy p ra w ­ nego czy te ż w ogóle o obsłudze praw nej. Znają je n ajlep iej radcow ie- -p ra k ty c y . I w łaśnie ich nie pow inno zabraknąć ani w G łów nej K o m isji A rb itra żo w e j, która m a p ro je k t opracować, ani w M in. S p ra w ied liw o ści.4 T y lk o p ro je k t zaw ierający uogólnione doświadczenia i p o trzeb y p r z y ­ śp ieszy jego p rzyjęcie p rzez organ ustaw odaw czy. W chw ili obecnej odczuw a się, że w y ty c z n e zaw arte w uchw ale V III S e k c ji K rajow ego Z ja zd u Z P P % sugerujące rozw iązanie w drodze u sta w y p rob lem u obsługi p ra w n ej oraz sta tu su radców p ra w n ych , są głosem teren u.

U regulowania te j sp ra w y nie m ożna odkładać na bliżej nie określony

czas. P rzeciw nie, życie naszego kra ju , jego in teres w y m a g a pow szechnego

uregulow ania i ujednolicenia służb praw nych. Prawo w ty m zakresie — ja k to u ję ły te z y Z jazdow e naszej Partii w p k t 91 — „m usi b yć jasne i zrozum iałe dla w szy stk ich , w e w n ętrzn ie spójne i jed nolite, pozbaw ione lu k , ale i w olne od n a d m iern ej szczegółowości.” Za ta k im w łaśnie p rze ­ p isem praw a re g u lu ją c ym obsługę praw ną gospodarki narodow ej w y ­ powiada się całe grono radców p raw nych. Pora więc, a by c zyn n ik i, k tó ­ r y m pow ierzono przygotow anie p ro jektó w , p rzeja w iły energiczną dzia­ łalność i podały do p u b liczn ej w iadom ości proponowane rozw iązanie tego w ażkiego zagadnienia.

Jeżeli w ięc w szy stk o przem aw ia za ty m , aby służba praw na objęła obsługą praw>ią całość życia naszego k ra ju , i to w sposób jed n o lity, to *

* I n f o r m a c je u z y s k a n e w ZG Z P P .

(6)

Nr 2 (182) O służbą p r a w n ą n a miarą p o t r z e b k r a j u 57

m usi ona podlegać je d n e m u „panu”. Doniosłość zagadnienia w ym a g a rów nież podporządkow ania te j słu żb y c zy n n ik o w i ponadresortow em u.

Żaden resort nie b y łb y o b ie k ty w n y , g d y b y jego in teresy ze sobą k o li­ dow ały. Ż aden te ż resort nie b y łb y w stanie koordynow ać i przejąć na siebie ogrom nej pracy nadzorczej — ta k w ie lk ie j słu żby. R o zw iązaniem n a jlep szym m oże tu być sam orząd nadzorow any p rzez czyn n ik a d m in i­ stracji p a ń stw o w ej. M a m y ta ki tw ó r — dod ajm y bardzo udan y — w po­ staci sam orządu adw okackiego. N a leży w ięc sięgnąć po w y n ik i w y p ra c o ­ w ane p rzez fachow ą społeczność polskiej adw okatury.

Jeżeli ch cem y, aby dla dobra gospodarki k ra ju rów nież ponadresor- towo podporządkow ać arbitraż, to ko n sek w en tn ie obsługę praw ną w sp ó ł­ pracującą z a rb itra żem a obejm ującą daleko szersze pole działania trzeba um iejscow ić odpow iednio w ysoko.

Na takie i podobne rozstrzygnięcie w akcie o randze u sta w y teren niecierpliw ie czeka. W jego sk ro m n y m odczuciu m ożna p rzy pracach legisla cyjnych w y k o rzy sta ć bogaty m ateriał ze składanych ju ż in ic ja ty w , k tó ry c h w iele zn a jd u je się w dysp o zycji ZG ZPP. R e szty dostarczy — w przekonaniu radców p ra w n ych — d y sk u sja nad p r o je k te m u sta w y , ja ka oby w n ied a le kie j przyszłości odbyła się w sposób dostępny liczn em u gronu p ra k ty k ó w !

Radcowie p ra w n i są prześw iadczeni, że nadeszła obecnie pora na pow szechne uregulow anie obsługi praw nej w drodze u sta w y. I że ta k i a kt p ra w n y w y p e łn i pokładane w n im nadzieje.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Lex a Wolter Kluwer business, Warszawa 2012 Kalus Stanisława, Habdas Magdalena.. Family and Succession Law

Przed wydaniem opinii o stanie psychicznym nieletniego sprawcy sąd rodzinny, na wniosek biegłych psychiatrów sporządzających opinię, może za­ rządzić (w

W celu ułatwienia niezwłocznego odwołania się do arbitrażu w zatargach międzynarodowych, które nie mogły być rozstrzygnięte drogą dyplomatyczną, Mocarstwa Umawiające

Kwestie te były podkreślane z całą mocą i można było odnieść wrażenie, że Rada Państwa zainteresowana jest w sprawie jak najwyższej jakości pomocy

Dziś nierzadkie jest pozostawanie przy swoim (naprawdę odojcowskim) nazwisku kobiet wychodzących za mąż, przyjmowanie – najczęściej z powodów estetycznych – nazwiska żon

Serii opcji, które spełniały warunek płynności, było więcej niż 320, chociaż zdarzały się przypadki, gdy seria opcji kupna cechowała się wy- starczającą płynnością,

godzin lekcyjnych, po godz 13.00 w miarę. potrzeb e-mail gryncia4@wp.pl W

W tym kontekście wydaje się, że jedyną szansą dla powiatu jest integracja w Szlak Piastowski – przez znalezienie się od roku 2011 na jego głównej trasie istnieje szansa